• Nie Znaleziono Wyników

"L'essenza del matrimonio canonico. Contributo allo studio dell'amore coniugale. Il momento constitutivo del matrimonio", Pierro Antonio Bonnet, Padova 1976 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""L'essenza del matrimonio canonico. Contributo allo studio dell'amore coniugale. Il momento constitutivo del matrimonio", Pierro Antonio Bonnet, Padova 1976 : [recenzja]"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Marian Żurowski

"L’essenza del matrimonio canonico.

Contributo allo studio dell’amore

coniugale. Il momento constitutivo

del matrimonio", Pierro Antonio

Bonnet, Padova 1976 : [recenzja]

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 21/1-2, 237-239

(2)

115] Recenzje 237 jący uznanie w jurysprudencji a przedstawiony w łacińskim wykładzie Navarrete.

Inne zagadnienie z dziedziny de iiure eondendo — to podstęp (dolus). K rótki zarys przyszłej przeszkody uwzględnia czołow e pozycje litera­

tury na ten tem at (s. 260 i n.).

Podręcznik prawa małżeńskiego nie jest podręcznikiem juryspru­ dencji, ale sędziow ie czerpią potrzebne do orzecznictwa wiadomości w łaśn ie z dostępnego podręcznika. Ks. Żurowski, choć wtrąca uwagi duszpasterskie i odwołuje się nieraz do wyroków rotalnych — zasad­ niczo nie ma przed oczyma bezpośrednio sądowniczej użyteczności sw e­ go dzieła. Postanow ienia rotalne są dla niego argumentem lub potw ier­ dzeniem przy rozpatrywaniu danej kw estii. W przeciwnym wypadku bowiem niektóre zagadnienia jak choroby um ysłowe, impotencja, przy­ mus, w ady konsensu m usiałaby powiększyć swoją objętość. Skądinąd m ałżeństw o niedopełnione, częste w praktyce adm inistracyjno sądowej, potraktowane zostało krócej niż rozwiązanie m ałżeństw a przez uro­ czystą profesję. N ie uwzględniona została Instrukcja Episkopatu Polski co do procedury su per rato z dnia 24.V. 1973 — poprawnie z punktu widzenia m etodoloigcznego ale nie z potrzeb praktyki sądowej, która od podręcznika dużo oczekuje.

Problem ów jest ogromnie dużo i ks. Żurowski nie boi się ich, nie om ija, ale uczciw ie stara się z ostrych dyskusji w ydobyć w łaściw y kierunek prawniczej m yśli Kościoła. Nie opowiada się apodyktycznie za określoną tendencją, nie podnieca dyskusji, ale szuka elem entów go­ dzących przeciw staw ne teorie, uspokaja. Czasem — jak to jest przy warunku, kiedy referuje oryginalną tezę Staffy — sam wykład staje się m niej jasny, ale za to Autor w ierny jest w uczciwości naukowca, który pisze dzieło dydaktyczne, ale nie tylko dydaktyczne, służy nauce — i taki w łaśnie jest podręcznik ks. Żurowskiego.

ks. Józef G lem p

Pierro Antonio B o n n e t , L’essenza del m atrimonio canonico. Contributo a llo studio d ell’amore coniugale. — II momento constitutivo del m atri-

monio, Padova CEDAM 1976, s. 628.

Po Soborze W atykańskim II na nowo wzrosło zainteresowanie doktry­ nalnym spojrzeniem na instytucję małżeńską. N ie brakło też w ielu kontestacji, albowiem , jak m ówi autor w e wstępie, dotychczasowa nor­ ma w ydaw ała się być różna od rzeczyw istości ludzkiej, którą powinna regulować. Sobór — zdaniem Bonnet’a — zwrócił uwagę na wartości ludzkie, podkreślił również m iłość m ałżeńską, oraz jej ludzką i chrześci­ jańską rolę w dążeniu do osiągnięcia pełnej, integralnej jedności m ał­ żonków. Autor w oparciu o odnośne teksty Soboru W atykańskiego II, jak też korzystając z osiągnięć w iedzy teologicznej i w ielu opracowań

(3)

238 Recenzje [16] z dziedziny kanonicznej, usiłuje zgłęgić w tym dziele problem istoty m om entu konstytutyw nego m ałżeństwa, co — jak sam stwierdza — nie jest (s. 48) w cale rzeczą łatwą.

W oparciu o rozważania skrypturystyczno-teologiczne podkreśla e le ­ m ent dynam iczny m iłości, który znajduje swój wyraz w e wzajem nym , całkow itym dawaniu się sobie m ałżonków zarówno na płaszczyźnie du­ chowej jak i fizycznej, co jest udzielaniem się integrującym. W opubli­ kowanej obecnie pierwszej części dzieła stara się naśw ietlić rolę m i­ łości m ałżeńskiej w powstawaniu m ałżeństwa. Tutaj jednak można po­ staw ić pytanie, czy sam o pojęcie m iłości, tak często przez autora uży­ w ane zostało w ystarczająco sprecyzowane zgodnie z całościowo ujętą m yślą soboru?

Wola dwóch w zajem nie oddających się sobie osób przy zawieraniu m ałżeństwa realizuje jedność w czasie jego trwania, zmierzając do osiągnięcia pełni tej jedności rów nież przez fizyczne współżycie. W pierwszym zatem rozdziale — chyba najwartościow szym — starał się autor wykazać istotę aktu konstytutyw nego m ałżeństwa, ujm ując syntetycznie i całościowo wszystkie elem enty.

W drugim natom iast rozdziale w dalszym ciągu podejm uje to samo zagadnienie, rozważając analityczne elem enty, m ianowicie: przyczynę sprawczą i celową. Omawiając przyczynę sprawczą zwraca uwagę na odmienną rolę mężczyzny i niew iasty, jaką m ają do spełnienia w ch w ili pow staw ania m ałżeństwa, oraz nawiązuje do elem entów sym boliczno- -teologicznych.

Z kolei zajmuje się zdolnością poznawczą, która jest niezbędna do zawarcia związku małżeńskiego. A nalizuje nie tylko sam fakt istnienia tej zdolności, ale ponadto zwraca uwagę na posiadanie jej w stopniu wystarczającym do zawarcia m ałżeństwa w raz z poznaniem — co jest bardzo doniosłe — przedmiotu sam ego związku. Łączy się to z zagad­ nieniem zdolności do podjęcia decyzji, którą ujm uje jako zdolność dy­ namiczną, jednakże racjonalną. W końcu tego rozdziału przechodzi do om ówienia przyczyny celowej m ałżeństwa „in fieri”, które zmierza do zaistnienia instytucji m ałżeństwa jako stanu permanentnego. Również i tę przyczynę ujm uje z punktu widzenia elem entu konstytutywnego.

Trzeci rozdział poświęca przyczynie m aterialnej. Tutaj zajm uje się elem entem biologicznym każdej ze stron łącznie z aspektam i perso­ nalnym i, które łączą się w dążności do posiadania potom stwa będą­ cego ukoronowaniem wspólnego życia. W zw iązku z tym porusza rów ­ nież problem niezdolności i dyskutow ane bardzo zagadnienie elem en­ tów niezbędnych do zawarcia m ałżeństwa a m ianowicie, czy konieczna jest zdolność zrodzenia, czy też zdolność współżycia.

W drugiej części rozdziału III porusza zagadnienie skuteczności przy­ czyny form alnej tzn. w zajem nej zgody m ałżeńskiej, przy czym słusznie sygnalizuje odmienne podejście w tej m aterii cyw ilistyczne i kano­ niczne. N ie pomija przy tej okazji wszelkich wad zgody małżeńskiej,.

(4)

[17] Recenzje

23

&

które mogą wpłynąć na ważność powstania czy niepowstania tworzą­ cego się związku.

Przy całościowym spojrzeniu na dzieło dokonane trudno nie wyrazić uznania dla ogromu włożonej pracy oraz dla przeprowadzonej w bardzo szerokim zakresie kwerendy, o czym świadczy bogaty zestaw literatury w ykorzystanej w odnośnych cytatach. Tutaj jednak kryje się pew ne niebezpieczeństwo nieuwzględniania rozm aitych aspektów poszczegól­ nych wypowiedzi będących w ynikiem rozm aitych spojrzeń kanonicz­ nych u różnych autorów na ten sam problem, opartych na odmien­ nych teoriach prawnych. Chęć stw orzenia pew nej jednolitej syntezy jest zadaniem trudnym , a naw et — można powiedzieć — w pew nych zagadnieniach praw ie niem ożliwym .

Słusznie autor w § 2 rozdziału drugiego zwrócił uwagę na poznanie przedm iotu zgody m ałżeńskiej, co przy obecnie prowadzonych szerzej, w tej m aterii dociekaniach jest przedmiotem głębiej i lepiej ujm ow a­ nym, aniżeli to było w doktrynie tradycyjnej. W związku z tym n ie m ożna pominąć faktu, że zgoda m ałżeńska jako akt zobowiązujący w ym aga większego rozeznania, aniżeli in ne działania prawne, które dotyczą wyrażenia decyzji aprobującej aktualny stan rzeczy. Zgoda m ał­ żeńska bowiem polega na przyjęciu zobowiązań w ym agających reali­ zacji w przyszłości. Na ten aspekt zwrócił słusznie uwagę już św. To­ m asz w swoim kom entarzu „In quattuor libros sententiarum ” pars altera, Dist. 17, quaestio 2, art. 2 ad 2°. Przy współcześnie pełniej na­ św ietlonym przedm iocie zgody m ałżeńskiej nie można tego pominąć.

Dla rozwoju w iedzy kanonicznej bardzo przydatne jest zestawienie opinii w ielu autorów w m ateriałach dyskutowanych w spółcześnie np.: actio hum aea, aotio naturae, verum sem en etc., która to dyskusja sta ­ now i nadal problem otwarty ze względu na istnienie poważnych racji za i przeciw.

Słusznie autor zwraca uwagę na odm ienne podejście cyw ilistyczne i kanoniczne do pew nych zagadnień. Robi to w rozdziale II ad II, cho­ ciaż niezupełnie konsekw entnie np. przy om awianiu w pływ u warunku na ważność m ałżeństwa zawartego, jak również w konkretnych rozwią­ zaniach np. s. 459 i następne, gdzie pod tym w zględem zauważa się niewystarczające rozróżnienia. Na obronę jednak autora należy stw ier­ dzić, że w ielu kanonistów w opracowaniach współczesnych pod tym w zględem nie ma jednakowych pojęć i nie stosuje identycznej term i­ nologii.

Na zakończenie wypada jeszcze raz podkreślić w ielk i wkład pracy autora oraz przydatność dzieła dla dalszych studiów w tej materiL Trudno jednak oprzeć się stw ierdzeniu, że byłoby ono dla czytelnika bardziej przejrzyste i kom unikatywne, gdyby autor zm niejszył ilość cytatów w sam ym tekście, a zasadniczy tok m yśli przedstaw ił w łasnym i słow am i w sposób bardziej zw ięzły oraz w yciągnął z m ateriału tak pracowicie zebranego w ięcej logicznych konsekwencji.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Chcąc się więc ostatecznie zorientować, co z listów Norwida zdołał Miriam zgromadzić, zaczekać musimy (oby niedługo!) na ukazanie się to­ mów z pismami

R eprezentantem postylli uczonej jest Kraiński, przedstaw icielam i ludowych postyll są D am brow ski, G dacjusz, częściowo Schónflissius. Kolbuszew­ ski, zaznajom iwszy-

Otherwise as indicated in the copyright section: the publisher is the copyright holder of this work and the author uses the Dutch legislation to make this

W łaśnie, pełen radosnego podniecenia i najlepszych nadziei na przyszłość, słucha kom en­ ta rz y radiow ych do zaw arteg o przed dwom a dniami porozu­ mienia

An obstacle for identifying fatalities from storm surges is the fact that storm surge events, depending on their main characteristics and impacts, have been classified in EM-DAT

BESCHRIJVING VAN HET PROGRAmiA.. a) Procedure

The idea presented in this paper is to tailor air traffic assignment of aircraft to departure and arrival routes taking into account temporal and spatial

A novel approach for the design of phase elements to generate engineered, multi-order-helix PSFs with a depth dependent rotation is presented. The approach is based on a combination