• Nie Znaleziono Wyników

Kazimierz Kolbuszewski

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Kazimierz Kolbuszewski"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Wiktor Hahn

Kazimierz Kolbuszewski

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce literatury polskiej 36/1-2, 188-192

(2)

K azim ierz T ad eu sz K obzdaj-K olbuszew ski2), urodzony 27 sty c z n ia 1884 roku w P rz em y ślu z rodziny chłopskiej Kobzdajów , uczęszczał do gim nazjum św. Anny w K rakow ie. Stu d ia u niw ersyteckie (historia lite ra tu ry polskiej) odbyw ał w U n iw ersytecie Jagiellońskim i lwowskim , któ re potem uzu­ pełniał po d czas pobytów w Berlinie, Dreźnie, Lipsku, Z urychu i P a ry ż u . W r. 1909 o trz y m ał stopień dok tora filozofii w Uni­ w ersy tecie lwowskim . Od r. 1906 do 1909 był nauczycielem gim n azjalny m w S try ju , następnie w G im nazjum 1Уж we Lwowie do r. 1922. H abilitow ał się z historii litera tu ry polskiej we Liwowie w r. 1921. W jesieni 1922 r. objął stanow isko p ro­ fesora n ad zw y czajn eg o historii lite ra tu ry polskiej w U niw er­ sy tecie w ileńskim ; od r. 1929'był tam że profesorem z w y c z a j­ nym . W r. 1931 przeniósł się do U niw ersytetu lwowskiego. Był członkiem Komisji H istoryczn o-P edago g icznej k rak o w ­ skiej (w podkom isji lw ow skiej), członkiem p rzy b ra n y m T ow a­ rz y stw a N aukow ego we Lwowie, T o w arz y stw a P rz y ja c ió ł Nauk w W ilnie, członkiem W y d ziału Tow. Literackiego im. A dam a "M ickiewicza we Lwowie (przez kilka lat był sk a rb ­ nikiem tego T o w arz y stw a, członkiem Kom itetu R edakcyjnego „P am iętn ik a L iterack ieg o “, a od r. 1937 red ak to rem tego czaso­ pism a), członkiem M iejskiej Komisji T eatraln ej we Lwowie. W czasie ostatniej w ojny św iatow ej zo stał w yw ieziony przez Niem ców do M ajdanka pod Lublinem, gdzie po pew nym czasie, zm a rł w skutek zapalenia płuc 20 lutego 1943 r., p rzeży w szy lat 59.

C h a ra k te ru prostolinijnego, cieszył się życzliw ością k o ­ legów i uczniów . Był p raw y m Polakiem , głęboko do Polski przy w iązany m ,- o dczuw ającym boleśnie stra szn e przejścia wojenne.

N iezbyt b o g ata jest p ro d u k cja naukow a Kolbuszewskiego. Z ło ży ły się n a to m iędzy innym i ciężkie w arunki i p rzejścia

0 N a z w isk o „K obzd aj“ z m ien ił na K olb u szew sk i ; p o c z ą tk o w o u ż y ­ w a ł obu n a z w isk łą cz n ie , p ó źn iej ty lk o n a z w isk a „ K o lb u szew sk i“.

(3)

życiow e, k tó re nie pozw oliły mu rozw inąć takiej działalności, o jakiej niezaw odnie m yślał.

Zawód naukow y rozpoczął w r. 1909, w roku S łow ac­ kiego. W! zw iązku z 'setną rocznicą urodzin poety Em anuel Dworski, inspektor szkół średnich p rzy R adzie Szkolnej K ra­ jowej, w jesieni 1907 r. na Wialnym Zgrom adzeniu Tow. L ite­ rackiego im. A dam a M ickiewicza we L w o w e, zw ołanym dla utw orzenia ogólno-polskiego Komitetu rocznicy Słow ackiego, rzucił m y śl w y d ania zbiorow ej księgi pam iątkow ej Słow ac­ kiego, na k tó rą m iały się złożyć prace nauczycieli szkół śre d ­ nich w ów czesnej Galicji, ogłaszane w ' spraw ozdaniach z r. 1909. Dzięki poparciu R a d y Szkolnej K rajow ej, gorliwej w spó łp racy w spom nianego Komitetu, jako też życzliw em u po­ parciu całego przedsięw zięcia przez d yrekcje szkół średnich, zarów no publicznych jak i pry w atn y ch , udało się przeprow ar dzijć całą rzecz pom yślnie do skutku, tak że w niedługim sto ­ sunkowo czasie u k azała się pod koniec 1909 r. w spaniała „Księga pam iątkow a ku czci Słow ackiego“, obejm ująca 3 ol­ brzym ie tom y 1).

W tej lo „Księdze Słow ackiego“ pom ieścił Kolbuszewski dwie pierw sze w ogóle swoje prace. W pierw szej rozpraw ie p. t. „Ludw ika Ś n iadecka w rzeczyw istości i poezji Słow ac­ kiego“, przed staw ił życie Śniadeckiej, m iłość Słow ackiego do niej i refleksy tego uczucia w utw orach poety. R ozpraw a po­ daw ała sum ienny przeg ląd całego m ateriału o Śniadeckiej, now ych szczegółów jednak nie przyniosła. W ocenie c h a ra k ­ teru Śniadeckiej poszedł Kolbuszewski za zdaniem F ran ciszka R aw ity-G aw rońskiego, uw ażając ją za jeden z najpiękniej­ szy ch typów n iew iasty polskiej wieku XIX.

W tej sam ej Księdze znajduje się druga ro zp raw a Kol- buszew skiego p. t. „C zasy barskie w poezji Słow ackiego“. Kolbuszewski zajm uje się w niej postaciam i księdza M arka, Beniowskiego, S aw y i innych osób znanych z konfederacji barskiej, w y stęp u jący ch w „Beniow skim “, „Księdzu M arku“ , „Śnie sreb rn y m Sałom ei“, „Poecie i natchnieniu“, Iprzy czym w ykazuje źródła w iadom ości poety. W o statecznym rezultacie stw ierdza, że Słow acki nie krępow ał się zbyt ściśle w iadom o­ ściam i histo ry czny m i zw łaszcza w okresie towianizmu, w któ­ ry m bohaterskie boje barskie uw ażał za źródło nowej, odrar

dzającej się Polski.

W r. 1912 ogłosił Kolbuszewski dwie rozpraw y o K rasiń­ skim w „Księdze pam iątkow ej ku czci Z ygm unta K

rasińskie-Kazimierz Kolbuszewski 1 8 9

b P o r. 0 Mahn W ik to r: S z k o ia w ob ec setn ej r o cz n icy u rod zin Ju­ liu sza S ło w a c k ie g o . M uzeum . 1908. I. 6— 7. 2) T en że, Rok S ło w a c k ie g o . L w ów . 1911. 3) T en że, S. p. E m anuel D w o rsk i. P am iętn ik L itera ck i. 1916, 172 n. 4) D w o rsk i E m anuel, S ło w o w stęp n e. K sięga p a m ią tk o w a ku czci J. S ło w a c k ie g o pod red akcją W ik to r a H ahna. L w ów , 1909. T om I.

(4)

g o “ , zapro jek to w anej rów nież p rzez R adę Szkolną K rajow ą *). W pierw szej p rac y „Z ygm unta K rasińskiego tw órczość w sto ­ sunku do lite ra tu ry niem ieckiej“ w yk azuje w pływ litera tu ry niem ieckiej na u tw o ry K rasińskiego. Głów nym zadaniem Kol- buszew skiego było zebranie m ateriałów z a w a rty c h w dziełach i ro zp raw ach dotychczasow ych, n ależy te ich oświetlenie, sp ro ­ stow anie pew nych szczegółów m ylnych lub ich uzupełnienie. N ieraz jedn ak w y w o d y o w pływ ach nie są dość przek ony w u­ jące, jak to sam au tor z re sz tą podkreśla, zazn aczając, że pewne analogie m ogą mieć nie jedno tylko źródło. Najlepiej w y padła ta część ro zp raw y , w której Kolbuszew ski w y k a z a ł w pływ S chillera na K rasińskiego.

W drugiej rozpraw ie, pom ieszczonej w tej sam ej Księdze p. t. ,,Napoleonizm K rasińskiego“ rozró żnia Kolbuszew ski trz y fazy stosunku do B o n ap artego w tw órczości K rasińskiego. Po uwielbieniu wielkiego c e sa rz a w latach m łodych następuje faz a surow ej oceny jego działalności, w d o jrzały m wieku w reszcie uwielbia K rasiński N apoleona jak o m ęża, m ającego pew ne posłannictw o B oże w dziejach ludzkości. W tej o sta t­

niej fazie jest K rasiński gorliw ym pro p ag ato rem idei p olitycz­ ny ch N apoleonidów . Jakkolw iek Kolbuszewski w rozpraw ie tej now ych szczegółów nie podaje, m ateriał jednak odnośny zeb rał sum iennie i ośw ietlił należycie.

Zajęcie się K olbuszew skiego tw órczością Słow ackiego i K rasińskiego było w yw ołane rocznicam i urodzin obu poetów, później już nie ogłośjł żadnej p ra c y o nich.

O kolicznościow ą też p racą było w ydanie pam iętników Ja n a C h ry zo sto m a P a s k a w skróceniu, przezn aczo ny ch dla szkół (w r. 1914). B y ła to trzecia próba z kolei zastosow ania P am iętników P a s k a do potrzeb m łodzieży szkolnej (po w y ­ daniach szkolnych B y strzy ck ieg o , jKrąków 1893 i Bobina Lwów 1900). P r z y w yd an iu tekstu P a s k a oparł siię Kolbuszew­ ski n a w ydaniu lw ow skim B ron isław a Gubrynowiicza (Lwów

1898).

Dopiero później po kilku latach zab rał się Kolbuszewski do pow ażniejszych badań, kiedy z a czął zajm ow ać się postyllo- g rafią polską. W p ra c y p. t. „P o sty llo g ra fia polska XVI i XVII w .“ (Kraków , 1921) podał Kolbuszew ski dokładną a n a ­ lizę p rac z teg o zak resu . Rzecz c a łą podzielił na dwie części: w pierw szej uw zględnił postylle wieku XVI, jako to postylle J a n a S eklucjana, E ustachego T repki, M ikołaja R eja, postyllę polską z r. 1561 nieznanego au to ra, ks. Jak u b a W ójka, H iero­ nim a M ałeckiego, ks. M arcina B iałobrzeskiego, G rzeg orza z Żarnow ca, P a w ła Gilowskiego, J a n a K alksteina. P r z y ocenie

*) P or. D e m b o w sk i Ig n a cy . S ło w o w stęp n e. K sięg a p a m ią tk o w a ku c zc i Z y g m u n ta K ra siń sk ieg o pod red a k cją W ik to r a H alina. L w ó w 1912. T o m . I,

(5)

Kazimierz Kolbuszewski 191 poszczególnych postyll postępuje Kolbuszewski w ten sposób, że opisuje szczegółow o w ydania, podając różnice m iędzy pierw szym a następnym i, p rzedstaw ia treść postyll, w yśw ietla stosunek ich do w zorów *obcych, ponadto w ydobyw a z nich najbardziej znam ienne cechy, przed staw iające w spółczesne obyczaje. N ajdokładniejszej oceny doczekała się postylla Reja,

poświęci! jej bowiem praw ie szóstą część p racy . P o sty lle w. XVI są nie tylko w ażne jako św iadectw o ścierania się p rą ­ dów religijnych, lecz tak że jako w ażny m ateriał do poznania kultury i języ k a pw ych czasów.

W drugiej części, poświęconej postyllom XVII w., roz­ różnia Kolbuszewski 2 ty p y : postylle uczone i postylle ludowe, te ostatnie m ają w iększą w arto ść ze w zględu na to, że z a ­ w ierają dużo m ateriału dla poznania epoki. R eprezentantem postylli uczonej jest Kraiński, przedstaw icielam i ludowych postyll są D am brow ski, G dacjusz, częściowo Schónflissius. P o sty lla A braham a Sku lteta przypom ina w znacznej m ierze postylle w. XVI.

C h a ra k te r książki jest głównie analityczny. Kolbuszew­ ski, zaznajom iwszy- się dokładnie z literatu rą przedm iotu po r. 1918, b ada przede w szystkim każd ą z postyll z osobna. Mniej u d ają mu się syntezy , z powodu sam ej krótkości nie­ w y starczające. P ew ne uzupełnienia do p ra c y swej podał póź­ niej Kolbuszewski w kilku notatkach i p rzeglądach piśm ien­ nictw a inform acyjnego w Polsce.

Z r. 1928 pochodzi w ydanie utw orów poetyckich w yw o­ łanych konfederacją b a rsk ą w zbiorze p. t. „P o ezja b a rs k a “. B adania, jakie Kolbuszewski podjął w r. 1909, ogłaszając ro z­ praw ę o czasach barskich w poezji Słow ackiego, p rzy czy n iły się do tego, że z biegiem czasu, po latach praw ie dwudziestu, postanow ił zebrać u tw ory poetyckie z czasów konfederacji barskiej. Już przed nim były znane częściow o w iersze kon- federackie, które tak i entuzjazm w zbudziły n a emigracji1, zw łaszcza zaś zapłodniły fantazję M ickiewicza i Słow ackiego, nie było jednak zebranej całości, rozprószonej po rozm aitych drukach i rękopisach. P ierw sza część zbiorku obejm uje u tw ory religijne, któ re Kolbuszewski przedrukow ał przew ażnie z „Ksią­ żeczki1 do nabożeństw a w czasie K onfederacji B arskiej ułożo­ n ej“ ( P a r y ż 1 1845, L ip s k 2 1865), tak że na 25 utw orów podał tylko 6 pieśni nieznanych. P o n adto w dziale drugim , trzecim i piątym jest kilka utw orów znanych już poprzednio, tak że ostatecznie na 137 utw orów jest 104 w ydrukow anych po raz pierw szy. Oprócz w ierszy religijnych zaw iera zbiorek w iersze wojenne, p atriotyczne, sa ty ry c zn e i w ym ierzone przeciw k ró ­ lowi1 Stanisław ow i Augustowi. Pew ne uzupełnienia do zbiorku p odał później sam w y d aw ca w t. XX „P am iętnika L ite rac ­ k ieg o“.

(6)

P o n a d to za ją ł się jeszcze Kolbuszew ski k ry ty k ą literacką w czasopism ach em ig racy jn y ch w latach 1836— 1848. W y k a z u ­ jąc w ażno ść czasopiśm iennictw a em igracyjn eg o d la naszego ż y c ia um ysłow ego, kreśli działalność Juliusza S zotarskiego, Ludw ika Zienkow icza, S tan isław a R opelew skiego, S ew ery n a G oszczyńskiego, z w ra ca jąc uw agę n a c h a ra k te r estety czn y i p o lity czn y artyk u łó w k ry ty c z n y c h p rzez nich ogłoszonych. K ry ty k i te n a ogół nie w y kazu ją szerszy ch horyzontów ani są ­ dów sam odzielnych.

W końcu jeszcze wspom nieć n ależy o p racy p. t. „ P ro z a p o lsk a XVI w .“ (K raków , 1932). P o d a ł w niej Kolbuszew ski zw ięzły p rzeg ląd stopniow ego rozw oju p ro zy w ty m okresie, u w y p u k lając znaczenie kilku jej n ajw ażniejszych repre- zentantów .

W latach 1937— 1939 był Kolbuszew ski red ak to rem „ P a ­ m iętnika L iterack ieg o “. S ta ra ją c się gorliw ie o u trzym anie pism a tego na poprzednim poziom ie, w y d ał rocznik XXXIV î XXXV z a r. 1937 i 1938, za r. 1939 „P am iętnik L iterack i“ już nie w yszedł.

Ż ałow ać w y p ad a, że nieubłagana śm ierć p rze rw a ła dal­ szą naukow ą działalność Kolbuszew skiego. W Kolbuszew skim stra c iła n au k a polska p racow nika sum iennego, m iłującego b a­ dania pow ażne, p race jeg o i a rty k u ły , odnoszące się d o wieku XVI—XVIII nie są i dziś pozbaw ione w artości \).

Cześć Jego pam ięci!

W ik to r Hahn

Ь O K o lb u szew sk im por. je s z c z e :

1. S p r a w o z d a n ia T o w a r z y s tw a N a u k o w e g o w e L w o w ie. L w ó w . I. 1921, str . 54.

2. K sięg a p a m ią tk o w a 5 0 -lec ia gim n a zju m im . Jana D łu g o s z a w e L w o w ie . L w ó w . 1928, str . 60.

3. K sięg a p a m ią tk o w a ku u c z cz en iu 350 r o c z n ic y z a ło ż e n ia U n iw er­ sy te tu W ile ń s k ie g o . W iln o . 1929. II, str. 175—6.

4. P e r e tia tk o w ic z A .-S o b e s k i M. W s p ó łc z e s n a kultura p o lsk a . P o zn a ń . 1930 su b v o c e .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Tam, gdzie coś się nam należy z prawa, trzeba swoje prawo wyegzekwować, tam, gdzie się nam coś należy, nawet jeśli nie mamy do tego prawa, trzeba to zdobyć na lewo...

Ostatnia część Wstępu do filozofii jest prezentacją refleksji nad człowiekiem. Jak różnie można rozumieć człowieka, czytelnik dowie się już na początku tych

słów znajdujących się w słownikach komputerowych nazwisk sławnych ludzi, nazw sławnych miejsc tytułów filmów, piosenek itp. publikowanych

program pełniący rolę pośrednika między systemem operacyjnym a

człowieka, który przechodzi. Nie szukają współczucia, którego nie ma. Ani się żalą, ani płaczą. „Oto jest pożytek wasz ze wszystkich sił moich, z ducha mojego…” –

Przyczyn takiego stanu rzeczy można upatrywać przede wszystkim w zdecydowanie większym udziale środków europejskich w finansowaniu dzia- łalności przedsiębiorstw (np. Program

- dostarczaniu podstawy do oceny wyników i wynagradzania (motywowania) pracowników. Z uwagi na istotę działania jednostek sektora finansów publicznych system pomiaru dokonań w

Autor: Wiesªaw Brociek Koreferent: Paweª