ROCZNIK
LUBUSKI
ROCZNIK LUBUSKI
Tom 35, część 2
WSPÓŁCZESNA WIZJA MIASTA W TEORII I PRAKTYCE SPOŁECZNEJ
Pod redakcją
Żywii Leszkowicz-Baczyńskiej Justyny Nyćkowiak
Zielona Góra 2009
KOLEGIUMREDAKCYJNE
MarianE kert,ywiaLeszkowi z-Ba zy«ska
LeszekGoªdyka,EdwardHajduk
ZbigniewIzdebski,TomaszJaworski
BarbaraKoªodziejska,ZbigniewKur z(Wro ªaw)
JanKurowi ki,KrystynaJani ka,MirosªawChaªubi«ski
Woj ie hStrzy»ewski,AndrzejTo zewski
ZdzisªawWoªk
Sekretarz:EwaNarkiewi z-Niedbale
RECENZENT
drhab.RenataSu ho ka,prof.UAM
REDAKCJAWYDAWNICZA
AldonaRei h
SKADKOMPUTEROWY
AgataWi±niewska-Kubi ka
PROJEKTOKADKI
WitoldMi horzewski
ISSN 0485-3083
Wydaniepublika jidonansowaneprzez:
MinisterstwoNaukiiSzkolni twaWy»szego
MiastoZielonaGóra,WojewództwoLubuskie
UniwersytetZielonogórski.
⃝
CopyrightbyLubuskieTowarzystwoNaukowe,ZielonaGóra2009Wstp(ywia Leszkowi z-Ba zy«ska) ...7
I. SPOECZNA MAPA MIASTA
JustynaNy¢kowiak
Czªowiekwobraziemiastaaktordrugiegoplanu? ...15
PiotrLu zys
Mapajakonarzdzieklasyka jidany hwso jologii.
Pozaprzestrzenn¡lokaliza jwyobra»e« ...27
JanSwianiewi z
Akumula jaludzi,akumula jakapitaªu.Osplo ie kapitalizmu
ibiopolitykinaprzykªadzienowo zesnejurbaniza ji ...71
II. DEFINIOWANIE WASNEJ PRZESTRZENI MIEJSKIEJ
Ma iej Fr¡ kowiak
Banksy'ego/Banksymwalkaoobiektywturysty.
Notatkiooporzewprzestrzenimiasta ...99
MonikaRosi«ska
Ru hwmie± ie zymiastowru hu? Dialektykamiejskiegorytmu. ...115
MonikaRosi«ska, PiotrLu zys
Miasto±wiateª,±wiatªamiasta, zy...±wiatªowmie± ie?
Sztu zneo±wietleniewkontek± ieprzestrzenimiejskiej ...131
III. OD MIASTA EUROPEJSKIEGODO PERYFERYJNEGO.
HISTORYCZNEI SPOECZNE UWARUNKOWANIA
ROZWOJUMIAST
ukaszPater
W zesnokapitalisty znemetropolie Man hester ...163
Mar in Napiórkowski
Uli eWarszawyjako±wiadkowiePowstania.
Przemianysemantykiprzestrzeni ...177
Katarzyna Walentynowi z-Moryl
Wybory eduka yjnemieszka« ówmiast ...199
RenataKsnypel-Kope¢
KrosnoOdrza«skiejakostrategi znypunktobronyza hodni h
rubie»yPolski±redniowie znej ...213
WSTP
Miasto na poziomie wiedzy poto znej jawi si przede wszystkim jako
trwaªa struktura przestrzenno-ar hitektoni zna. Tym zasem miasto to
przede wszystkim dynami zny obiekt, którego siª¡ napdow¡ rozwoju s¡
mieszka« y wraz z i h o zekiwaniami, potrzebami, per ep j¡ rze zywisto-
± i zy wresz ie kon ep j¡ »y ia. Mo»na w zwi¡zku z tym powiedzie¢, »e
miastoto równie», amo»eprzedewszystkim,bytspoªe znyopro esualnym
harakterze, o ozna za, »e miastonie jest le z dziejesi.
Takie traktowanie miasta mo»liwe jest dziki ak epta ji zaªo-
»enia przyjmuj¡ ego jego podmiotowy harakter, a w konsekwen-
ji uwzgldnieniu ró»ny h perspektyw poznaw zy h, w tym histo-
ry znej, strukturalnej, interak yjnej zy te» wspóª zynnika huma-
nisty znego. Ozna za to, »e mieszka« y jako gªówni aktorzy »y-
ia miejskiego, stanowi¡ immanentn¡ e h miasta jako struktury
przestrzenno-ar hitektoni znej. Z drugiej strony miasto traktowa¢ mo»-
na jako organizm uosabiaj¡ y wªadz stosuj¡ ¡ przymus funk jonalno-
przestrzenny, której wprowadzane, zsto abstrak yjne, idee daleko
odbiegaj¡ od rze zywisty h potrzeb mieszka« ów. Nieodzowne w zwi¡zku
z tym staje si uwzgldnienie oddolny h ini jatyw, gwarantuj¡ y h przy-
stawalno±¢ przestrzeni miejskiej do o zekiwa«, potrzeb oraz aksjonorma-
tywny h systemówrezydentów zbiorowo± i miejskiej. Chodzibowiemo to,
by u zyni¢ z ni h aktywny h wspóªtwór ów rze zywisto± i miejskiej,a nie
bierny h odbior ów pomysªów i ini jatyw administra yjny h urze zywist-
niaj¡ y hsubiektywnewizjeurzdników.Miastotokonglomeratelementów
spoªe zno-przestrzenny h wyzna zaj¡ y h w mniej lub bardziej reeksyj-
ny i strategi zny sposób rodzaje aktywno± imieszka« ów. Dlatego powin-
noono tworzy¢ ±rodowisko sprzyjaj¡ ekoegzysten jiheterogeni zny h pod
wzgldemspoªe zno-kulturowymjednostekzzy zn¡przestrzeni¡orazwªa-
dz¡.Tym zasemtakiejwspóªpra ybrakuje.Odpowiedzi¡ nat sytua js¡
b¡d¹jednostkowe,b¡d¹te»grupowekontesta je brakuzgody,przyzwolenia
natraktowaniemieszka« ówjako istotpozbawiony h reeksji oraz±wiado-
mo± iwªasnej egzysten jijakoaktorówdrugiego planu.
Zaªo»eniemmonograizatytuªowanejWspóª zesnawizjamiastawteo-
jonowaniem miasta. Autorzy zbioru zyni¡ to poprzez teorety zn¡ oraz
empiry zn¡ analiz ró»ny h obszarów przestrzeni miejskiej zarówno -
zy znej, jak i metafory znej. Inspira j¡ do przygotowania publika ji staª
si projekt Spoªe zna mapa miasta, realizowany przez studentów zªon-
ków Kóª Naukowy h. W rama h wspomnianego projektu, podjta zosta-
ªa próba stworzenia nowej mapy miasta, u podstaw której le»ynowator-
skie uj ie problemu, wykorzystuj¡ e jednak dorobek uj¢ trady yjny h.
Owa Mapa stanowi sum stereotypowy h wyobra»e«, obiegowy h opinii
i subiektywny h wra»e«, konstytuuj¡ y h preferen je mieszka« ów wobe
przestrzeni miejskiej. Projekt ten jest efektem wspóªpra y mªody h bada-
zy intelektualistów wywodz¡ y h si z ró»ny h o±rodków uniwersyte -
ki hwPols e.Zaproszeniei h dowspóªtworzenia kolejnego tomuRo znika
jestzapo z¡tkowaniem staªejwspóªpra ywrama haktywno± inaukowej,a
przede wszystkim prezenta j¡ i h kapitaªu intelektualnego, o,miejmyna-
dziej, zaowo uje w przyszªo± i integra j¡ ±rodowisk naukowy h w Pols e.
Do wspóªudziaªuw tworzeniu monograi, pró z u zestników wspomniane-
go przedsiwzi ia, udaªo si namówi¢ tak»e doktorantów oraz studentów
z Kóª Naukowy h, niezaanga»owany h wrealiza j wspomnianegoprojek-
tu,którymjednakproblematykamiastaniejestobojtna.Pozwoliªotozrea-
lizowa¢ nie tylko ide integra ji wspóªpra y midzy mªodymi naukow ami
z Polski, ale tak»e zaprezentowa¢ ±wie»¡ perspektyw poznaw z¡ mªody h
ludzi, który h priorytetyzostaªy uksztaªtowane we wspóª zesny h realia h
spoªe zno-ekonomi zny h. Interesuj¡ ¡ wydaje si zwªasz za konfronta ja
i h kon ep ji rozwoju i funk jonowania zbiorowo± i miejskiejz trady yjny-
mi, ugruntowanymi ju»wso jologii miastateoriami.
Pytania,naktórepróbuj¡udzieli¢odpowiedzimªodziautorzytomudo-
ty z¡preferen jimieszka« ówmiast,dokonywanejprzezni hper ep jiprze-
strzeni miejskiej, a tak»e elementów wpªywaj¡ y h na od zytywanie oraz
deniowaniemiasta,jegowarto± iowaniei internalizowanie.Totak»epróba
znalezienia zynników generuj¡ y h miejsko±¢ zy wr z wielkomiejsko±¢,
a tak»e zwró enia uwagina rodzaj rela ji ( zy i h brak) midzy mieszka«-
amiawªadzamiadministra yjnymimiasta.Wydajesi,»eposzerzoneoraz
rozwiniteramyteorety zne,jakrównie»sugestiezawartewartykuªa hsta-
n¡sipomo newformuªowaniurozwi¡za«prakty zny hnietylkowªadzom
miejskim, urbanistom zy ar hitektom, le z równie» samym mieszka« om.
Pozwoli to uzyska¢ odpowied¹ nie tylko na pytanie jak jest, ale równie»
jakby¢powinno?Nale»ymie¢nadziej,»ezainteresowaniet¡ problematyk¡
równie» osóbspoza krgu so jologów miasta skutkowa¢ bdzie tworzeniem
bardziej efektywny h strategiirozwoju miasta.
Monograaskªadasiztrze h z± i.Wpierwszej,zatytuªowanej Spo-
ªe znamapamiasta zamiesz zonezostaªytrzyartykuªy.Autorzyodwoªuj¡
si tutaj do miasta traktowanego w kategoria h ogólny h, przy zymidea
miasta zostaªawtym przypadku sprowadzona zarównodo rozwa»a« natu-
ry teorety znej, jak i prakty znej, ukonkretnionej w posta i poszukiwania
rozwi¡za« umo»liwiaj¡ y h upodmiotowienie ±rodowiska miejskiego.Cz±¢
t rozpo zyna artykuªJustynyNy¢kowiak (doktorantka IS UZ). Wtek± ie
Czªowiekwobrazie miastaaktor drugiegoplanu? autorkakierujeuwag
zytelnika na istotne zagadnienie braku spójno± i midzy formalnym, ad-
ministra yjnym zy publi ysty znym deniowaniem miasta, a zna zeniem
jakie miastu przypisuj¡ aktorzy »y ia spoªe znego. Autorka ak entuje nie
tylko elowo±¢, ale i konie zno±¢prowadzenia bada«,któreuwzgldniaªyby
ipodkre±laªywagindywidualnegodo±wiad zaniaprzestrzenimiejskiej.Re-
konstruk ja rze zywisto± i miejskiej na podstawie subiektywny h wyobra-
»e«pozwoliªabynaunikni ietworzeniaabstrak yjny hwizjimiasta,atym
samym przywró iªaby realny dialog z przestrzeni¡. Tym zasem, jak poka-
zuje autorka, podstawow¡ barier¡ owego dialogu staje si faktignorowania
mieszka« ów zarówno przez wªadze administra yjne, jak i rozporz¡dzenia
doty z¡ e rozwoju przestrzeni miejskiej. Z kolei Piotr Lu zys (student so-
jologii UAM w Poznaniu) w artykule Mapa jako narzdzie klasyka ji
dany hwso jologii.Poza przestrzenn¡lokaliza jwyobra»e« odwoªujesi
do Mapy jako narzdzia badaw zego, ennego ze wzgldu na jego uniwer-
salny wobe inny h dziedzin nauki harakter. Punktem wyj± ia zyni on
teori dany h C.H. Coombsa oraz te hniki analiz wielowymiarowy h R.N.
Sheparda, podkre±laj¡ i h przydatno±¢ w analiza h jednostkowy h prefe-
ren jielementówprzestrzenimiejskiej.Zamierzeniemautorajestwskazanie
zarówno ró»ni ( zy wr z sprze zno± i),jak i podobie«stw ró»ny h typów
mapkonstruowany h tak»enagrun ie so jologii,a o zatym idzie,zwró e-
nie uwagi na i h eksplora yjne mo»liwo± i. W zako« zeniu artykuªu autor
prezentujeproblemnowy hmapmiast,którego elemjestwskazaniedrogi
tworzenia integralnej teorii bada« fenomenu miasta. Cz±¢t ko« zy arty-
kuª Jana Swianiewi za (doktorant IF UW) zatytuªowany Akumula ja lu-
dzi,akumula jakapitaªu.Osplo iekapitalizmuibiopolitykinaprzykªadzie
nowo zesnej urbaniza ji, w którym autor podejmuje prób zdeniowania
izarysowaniapro esuwspóª zesnejurbaniza jiodwoªuj¡ sidofou aultow-
skiejte hnologiiwªadzy.Wzwi¡zkuztymodwoªujesidoty h haraktery-
styk formmiejski h, któreodpowiadaj¡trzem dominuj¡ ym wZa hodni h
spoªe ze«stwa h te hnikom wªadzy suwerenno± i, dys yplinyi rz¡dzenia.
Tym samym pokazuje nowo zesn¡ urbaniza j jako pro es akumula ji lu-
dzi, który powi¡zany jest ± i±le z akumula j¡ kapitaªu. Rezultatem tego
pro esu jest wyªonienie si wspóª zesny h ±rodowisk miejski h zaludnia-
ny h przez biopolity znie zarz¡dzan¡ popula j, okre±lan¡ zsto mianem
kapitaªu ludzkiego.
Cz±¢drugazbioruDeniowaniewªasnejprzestrzenimiejskiej zawiera
równie»trzyartykuªy,który hwspóln¡pªasz zyzn¡jestodniesieniedoreal-
nej,zobiektywizowanejprzestrzeni. To, ojestimwspólne,to odwoªanie si
do zró»ni owany h elementów miasta(bywa, »e niesformalizowany h i nie-
zinstytu jonalizowany h), zsto pomijany h w analiza h so jologi zny h.
To one w du»ej mierze de yduj¡ o obrazie miasta, jego spe y e i jzy-
ku. To tak»e za i h pomo ¡ owa spe yka naj z± iej jest komunikowana.
ArtykuªMa iejaFr¡ kowiaka(studentso jologiiUAMwPoznaniu) Bank-
sy'ego/Banksym walka o obiektyw turysty. Notatkio oporzew przestrzeni
miasta stanowi swego rodzaju reeksj nad przestrzeni¡ publi zn¡ oraz
pro esami ksztaªtuj¡ ymi wspóª zesne ±rodowisko miejskie. Nie bez zna-
zenia staje si tutaj indywidualne do±wiad zanie tej»e przestrzeni. Autor
odwoªuje si dziaªalno± i artysty znej Banksy'ego, stanowi¡ ej swego ro-
dzajukontesta j dominuj¡ y h zy wr znarzu ony h wzorów za howa«.
Poprzezsw¡dziaªalno±¢artystapodejmujepróbprzeªamania nawykowy h
sposobów komunikowania wmie± ie. Ma iej Fr¡ kowiak poddaje tak»e re-
eksji wielowymiarowo±¢ funk ji fotograi, która równie dobrze stanowi¢
mo»e narzdzieprzeªamywania stereotypów wdyskusja hnad przestrzeni¡
miejsk¡. Dziki temu, zdaniem autora, przestrze« miejsk¡ nie tylko mo»-
na do±wiad za¢wsposóbbezpo±redni, le zmo»na j¡na nowood zytywa¢.
MonikaRosi«ska (studentkaso jologii UAMw Poznaniu), autorka artyku-
ªu Efemery zne, przemiesz zaj¡ e si i zanikaj¡ e miasta o ar hitektu-
rze wpodró»y. Rze zo konfronta ji miejs a z przestrzeni¡ prezentuje od-
miennyoddoty h zasowego sposób uj iamiasta. Ar hitektura wpodró»y
to swego rodzaju metafora sugeruj¡ a traktowanie miasta w kategoria h
pro esu. Ten sposób per ep ji zbiorowo± i miejskiej, zdaniem autorki, po-
zwalaodst¡pi¢odzasadyterytorialno± ikojarzonej ze staty znym uj iem
przestrzenii traktowa¢ miastowkategoria hdynami zny h, jako zdarzenie
(zdarzenia). Monika Rosi«ska wespóª ze wspomnianym Piotrem Lu zysem
s¡autoramikolejnego tekstuMiasto±wiateª, ±wiatªamiasta, zy...±wiatªo
wmie± ie?Sztu zneo±wietleniewkontek± ieprzestrzenimiejskiej.Kon en-
truj¡oniswojerozwa»anianafenomeniesztu znegoo±wietlenia,ak entuj¡
jego rol w generowaniu wielkomiejsko± i. Odwoªuj¡ si do li zny h pro-
jektówzarówno artysty zny h, jaki badaw zy h dokonuj¡redeni ji, a za-
razem rehabilita ji zna zenia ±wiatªa orazo±wietleniawkreowaniu zjawisk
orazpro esówspoªe zny hdoty h zasnierozpoznany h,adokonuj¡ y h si
Wtrze iej z± imonograizatytuªowanejOdmiastaeuropejskiegodo
peryferyjnego.History zne ispoªe zne uwarunkowania rozwojumiast zna-
lazªysi zteryartykuªy,który hpodstawowekwestiemiesz z¡siwszeroko
rozumianej perspektywie history znej i spoªe znej. Gªówny ak ent poªo»o-
ny jednak zostaª na history zne uwarunkowania kierunku rozwoju miast.
W entrumzainteresowaniaautorówznalazªysimiastabardzozró»ni owa-
nezarównopodwzgldem funk ji,jaki harakteruzmian.Cz±¢totwiera
artykuª ukasza Patera (doktorant IS UWr) zatytuªowany W zesnokapi-
talisty zne metropolie Man hester, w którym autor dokonuje sz zegó-
ªowej analizy ¹ródeª metropolitalno± i miasta Man hester, sytuuj¡ je w
kontek± ie europejskim.Co jednakistotne, autorodwoªuj¡ sido aspektu
history znego, w wieku XVII doszukuje si genezy dynami znego rozwoju
miasta.Zkolei Mar inNapiórkowski(doktorant IKPUW)wartykuleUli-
eWarszawyjako±wiadkowiePowstania.Przemianysemantykiprzestrzeni
rozwa»asemanty znerozumienie przestrzeniwkontek± iekon ep jiI.Kan-
ta.Autorwykorzystujesemanty zn¡perspektywpoznaw z¡doopisupit-
najakiewywarªoPowstanie naorganiza jiprzestrzennejWarszawy. Wjego
przekonaniu elementem strukturalizuja ym miasto staªy si uli e ze swoj¡
histori¡.KatarzynaWalentynowi z-Moryl (studentka ISUZ),autorkaarty-
kuªuWyboryeduka yjne mieszka« ówmiast naprzykªadzie Zielnej Góry
stawia sobie za el okre±lenie zynnikówdeterminuj¡ y h wybór okre±lonej
szkoªy dla swy h dzie i przez mieszka« ów Zielonej Góry. Obe nie o wy-
borze szkoªy de yduje nietyle jejprzestrzenne usytuowanie, opoziom na-
u zaniagwarantuj¡ y uzyskaniewikszy hszans »y iowy hmªody hludzi.
Autorkaporusza równie»istotn¡ kwestiszkoªy jako instytu ji generuj¡ ej
podziaªystrukturalne,a± i±lejrze zujmuj¡ statusowewynikaj¡ ezpoªo-
»eniaspoªe znegorodzi ów.Cz±¢t,jaki aªytomko« zyartykuªRenaty
Ksnypel-Kope¢ (doktorantka IHUZ) KrosnoOdrza«skie jakostrategi zny
punktobronyza hodni hrubie»yPolski±redniowie znej,bd¡ ytypowym
przykªadem analizy history znej rozwoju funk ji gospodar zej i obronnej
miasta.
Zapraszaj¡ dolektury Ro znikapozostaje mie¢ nadziej,»e staniesi
on elementem motywuj¡ ym nie tylko do kontynua ji reeksji teorety z-
nej, jak i dalszej eksplora ji podjty h w¡tków, ale te» inspira j¡ do pod-
j iabada« nad nowymi zyte»doty h zas zaniedbanymi obszarami »y ia
w mie± ie. Celem nadrzdnym pozostaje jednak wywoªanie reeksji w±ród
praktyków»y iaspoªe znego,urbanistów,ar hitektów,a przedewszystkim
wªadzmiejski hnadkonie zno± i¡dialoguzgªównymiu»ytkownikamiprze-
strzeni miejskiej mieszka« ami. Miasto winno jawi¢ si jako przyjazna
turze, obiektywny h mo»liwo± i materialny h zy te» kapitaªu intelektual-
nego i kulturowego, znajdzie swoje miejs e. Tylko harmonijna wspóªpra a
midzy rezydentami miasta a instytu jami oraz ±wiadomo±¢ podmiotowe-
go harakteru miastazapewni¢ mo»estaªy jego rozwój.Niemniej wa»nym
elem, który przy±wie aª idei opra owania tego tomu Ro znika Lubuskie-
go byªo z jednej strony wzmo nienie wspóªpra y mªody h intelektualistów
z ró»ny h o±rodków naukowy h, z drugiej natomiast zaprezentowanie i h
poten jaªu intelektualnego, o daje ogromn¡ nadziejna dalszyrozwój tak
wa»nej subdys yplinyso jologii jak¡jestso jologiamiasta.
Na zako« zenie h iaªabym serde znie podzikowa¢ wszystkim Auto-
rom, którzy wyrazili zgod na opublikowanie artykuªów w tym zbiorze,
zwªasz za, »e przedsiwzi ie to stanowi swego rodzaju eksperyment. Po
raz pierwszy bowiem Ro znik Lubuski zostaª udostpniony tak mªodym
Autorom, legitymuj¡ y h si statusem studentów b¡d¹ sªu ha zy studiów
doktoran ki h. Tymsamymnai hbarkizªo»onazostaªaogromnaodpowie-
dzialno±¢ za tre±¢ oraz poziom opublikowany h artykuªów, którejpodoªali.
Dzikuj równie» za ierpliwe znoszenie uwag redak yjny h i dostosowanie
si do ni h. Profesorowi Bogdanowi Idzikowskiemu Redaktorowi Na zel-
nemu Ro znikówLubuski hdzikujzazaufanieizgodnawydaniezbioru
w takim skªadzie autorskim. Odrbne podzikowania za przyja ielsk¡
wspóªpra kierujdo JustynyNy¢kowiak wspóªredaktorkitomu.
ywia Leszkowi z-Ba zy«ska
SPOŁECZNA
MAPA MIASTA
Justyna Ny¢kowiak
∗
CZOWIEK W OBRAZIE MIASTA
AKTOR DRUGIEGO PLANU?
Desygnatów poj ia przestrze« poszukiwa¢ mo»na w nauka h mate-
maty zny h, gdzie wystpuje ona w formie abstrak yjnej idei, w nauka h
zy zny h, gdzie staje si wªasno± i¡ materii, w nauka h przyrodni zy h,
które uto»samiaj¡ j¡ ze ±rodowiskiem naturalnym, a» wresz ie w nauka h
spoªe zny h,którezwra aj¡uwagnaantropogeni zny,kulturowyispoªe z-
ny aspekt przestrzeni(Jaªowie ki 1988). Ostatnie z wymieniony h zna ze«
prezentuje przestrze«, która jest [
. . .
℄ polem realiza ji mo»liwo± i ludzi,którzy j¡ wytwarzaj¡, konstruuj¡ kulturowo i spoªe znie[
. . .
℄ (Jaªowie ki1988,s.13).Wartoprzyto zy¢tusªowaFlorianaZnanie kiego,którytwier-
dziª,»esposóbdo±wiad zaniaprzestrzeniprzezjednostkiniedoty zyjako± i
obiektywnej, powsze hnej iniezmiennej, le zra zej wieluprzestrzeni ró»-
norodny h, zmienny h, a o najwa»niejsze, warto± iowany h dodatnio lub
ujemnie przezi h u»ytkowników(Znanie ki 1938).
Jak sªusznie twierdzi Bohdan Jaªowie ki, wytwarzanie przestrzeni to
pro es,u»ywaj¡ terminologiiGiddensa,samozwrotny.Ozna za to,»eprze-
ksztaª anaprzezjednostkiprzestrze«warunkujezwrotnie mo»liwo±¢zaspo-
kajaniai hpotrzeb,zarówno wwymiarzematerialnym, ale o mo»ewa»-
niejszetak»ewwymiarzesymboli znym,emo jonalnym(Jaªowie ki1988).
Dlategospojrzenie naten pro eszpunktuwidzenia aktorastwarzaszans
uzyskaniagªbokosubiektywny hispersonalizowany hinforma jiomie± ie,
jego podsystema h, mieszka« a h i przestrzeni" (Jaªowie ki, Sz zepa«ski
2006,s. 34).
Nawi¡zuj¡ do kon ep ji dramaturgi znej, mo»na spojrze¢na niektóre
momentyprzemianmiejskiejprzestrzenijaknaobraz,naktórymu hwy ono
aktorów odgrywaj¡ y h role: pierwszoplanowe, drugoplanowe i epizody z-
ne. (Jaªowie ki, Sz zepa«ski 2006). Takie uj ie przestrzeni posªu»y tu do
wskazaniamiejs a zªowiekawkonstruowanym wokóª niegoobrazie miasta.
∗
Justyna Ny¢kowiakdoktorantkawInstytu ieSo jologiiUniwersytetuZielono-
W artykule tym zaak entowa¢ h elowo±¢ prowadzenia bada« przy-
wra aj¡ y h jednostkowemu do±wiad zeniu miasta nale»yte miejs e (por.:
Bartoszek, Sz zepa«ski, Grusz zy«ski 1997, s. 13). W tym elu poddam
analizie pro espowstawania oraz tre±¢ dokumentów stanowi¡ y h podsta-
w dla prowadzenia polityki przestrzennej miasta, w tym przede wszyst-
kimstudiumzagospodarowaniaprzestrzennegoorazplanzagospodarowania
przestrzennego.Wmoimprzekonaniu, postrzeganie miastaprzezmieszka«-
ów konstruowane jest na podstawie wielowymiarowy h o en, przekona«,
do±wiad ze«. Przedstawi zatem jeden zmo»liwy h sposobówdiagnozowa-
nia potrzeb spoªe zny h w zakresie gospodarowania przestrzeni¡ miasta,
którego podstaw¡ mog¡ sta¢ si nowe mapy miast, tworzone w opar iu
o zagregowane preferen je i h mieszka« ów. Uzasadnieniem dla podj ia
tematu nie hbdzieponi»szy ytat:
A pytaª kto± mieszka« ów dzielni y, o oni h ieliby mie¢ na miejs u
targowiska,doktórego s¡przyzwy zajeni?[E.B℄
MaPaninamy±lireferendum?[T.G.℄
Byªobynajlepsze,ale mo»nanp. zamówi¢ badaniaso jologi zne.
Ones¡niezbytmiarodajne.Badania so jologi zne ikonsulta jespoªe znetodwie
ró»nerze zy.
Dlamnietojednarze z,wktórej hodziookre±leniepotrzebmieszka«-
ów,pokazanie »e miastojest dla ni h. Tak si robiwwielu za hodni h
kraja h.
O sz zegóªa h tego pro esu na O ho ie trzeba zapyta¢ burmistrza. Wªadzesªu-
haj¡gªosu spoªe zno± i,trzebagotylkowyartykuªowa¢.Uwa»am,»espoªe zno± i
lokalnemaj¡problemzwyªanianiemswojejreprezenta jiiprzekazywaniemo zeki-
wa«.No ilokalnaspoªe zno±¢niejestmonolitem,wjej rama hmog¡wystpowa¢
du»esprze zno± iinteresów 1
.
Spe y zne formy wspóª zesnego miasta po hodz¡ z odmienny h praktyk
ró»ny h spoªe zno± i, które t przestrze« wytworzyªy/przetworzyªy (Jaªo-
wie ki 1988). Z tego midzy innymi wynika fakt, »e jak pisaª Robert E.
Park - Miasto jest stanem du ha, zespoªem zwy zajów i trady ji, postaw
i sentymentów, nieodª¡ znie powi¡zany h z tymi zwy zajami i transmito-
wanymipoprzez trady je (Park 1915,s. 578).
Ja ek Wództwierdziª, »e badanianadksztaªtowaniem przestrzenispo-
ªe znej,wzajemnym wpªywem przestrzenina jednostkiijednosteknaprze-
strze«, zasªuguj¡ na zwikszone zainteresowanie i wra»liwo±¢ badaw z¡ za-
razem.Chodzitugªównieosamowiedzprzedstawi ieliposz zególny hdys-
1
Rozmowa z Tomaszem Gamdzykiem, na zelnikiem Wydziaªu Estetyki Przestrzeni
Publi znejUrzdum.st.Warszawy;rozmawiaEdytaBªasz zak,Mieszka« ymiastagªosu
yplin, zajmuj¡ y h si problemem zagospodarowania przestrzennego, do-
ty z¡ ¡ wªasny h ograni ze«. Co jednak wa»niejsze, tak»e o potrzeb i h
przekra zania, dziki interdys yplinarnym studiom, które s¡ w stanie le-
piej,mówi¡ sªowami autora, rozezna¢problemy. Postulat,jaki20 lattemu
zawarª wswoim artykule Wódz,nie stra iª ni zego ze swej aktualno± i, o
jestdowodemnasªabo±¢interdys yplinarnegodialoguzale anegoprzezau-
tora(Wódz1989).
Cztery najwa»niejsze zynniki warunkuj¡ e mo»liwo±¢ wytwarzania
przestrzeni przez ludzi to: bariery zasobowe, rozwój te hniki i te hnologii,
stosunkipanowania/podlegªo± i orazsposóbwªadaniaprzestrzeni¡.Ostatni
zwymieniony h zynnikówwydajesiby¢klu zowymzuwagito,»ewyra»a
sipoprzezpolity zneinstrumentyplanowaniaprzestrzennego.Bezni hnie-
mo»liwabyªabykontrolaza howa«jednostekigrupwpro esiewytwarzania
przestrzeni.Jakzauwa»aJaªowie ki,zmianywzakresieisposobieregulowa-
nia dziaªa« ksztaªtuj¡ y h przestrze«, doprowadziªy do powstania wyspe-
jalizowany hgrupekspertów,zajmuj¡ y hsiplanowaniemprzestrzennym
(Jaªowie ki,Sz zepa«ski2006).
Mauri eLambertzwró iªuwagnato,»ewytwarzanieprzestrzenikreu-
je system rela ji: po pierwsze, midzy przestrzeni¡ a realizatorami, którzy
powinnimie¢wzgl¡dnamo»liwo± ite hni zne,wymaganiazle eniodaw ów,
ale o wa»ne, tak»eo zekiwaniau»ytkowników przestrzeni;podrugie, mi-
dzy przestrzeni¡ a u»ytkownikami, warunkuj¡ ¡ poprzez system zna ze«,
mo»liwo± ijeju»ytkowania; apotrze ie, midzyrealizatoramiau»ytkowni-
kami,gdzie klu zow¡ rol odgrywa pro es komunikowania, dziki któremu
mo»liwe staje si party ypowanie u»ytkowników w przeobra»enia h prze-
strzeni(Lambert 1978).
Dlaefektywnejwspóªpra yrealizatorówzmian wprzestrzenii jeju»yt-
kowników, niezbdny jest podstawowy poziom zaanga»owania obywatel-
skiego, który daje mo»liwo±¢ wyartykuªowania ponadjednostkowy h po-
stulatów, zdolny h skute znie kreowa¢ przestrze«. Zdaniem Joanny Kur-
zewskiej, model spoªe ze«stwa obywatelskiego, który w i¡» wydaje si
najbardziej powsze hny w polski h warunka h, poprowadzony jest wzdªu»
osi, któr¡ stanowi pozy ja lokalny h elit. Autorka nazywa ów model
romanty zno-elitarysty znym, który w paradoksalny sposób ograni za po-
ten jalne kanaªy komunika ji spoªe znej, kreuj¡ jedno ze±nie obraz apa-
ty zny h, niezde ydowany h i pozbawiony h nótobywatelski h jednostek.
Dziejesi tak midzy innymi za spraw¡ zwrotnego sygnaªu, jaki pªynie do
lokalnej spoªe zno± i od zarz¡dzaj¡ y h ni¡ elit, dla który h punktem od-
niesieniastaj¡sira zejorganyadministra jirz¡dowej,aniemo»liwo±¢po-
1993).Uniemo»liwiatorozwini iepodstawowej e hysystemu,jak¡byªaby
postulowana przez Anthony'ego Giddensa samozwrotno±¢, która wªa± iwa
jest systemom reeksyjnym, a wi takim, które na podstawie nowej wie-
dzy i nowy h informa ji, s¡ zdolne do wprowadzania zmian, modyka ji
lub te» aªkowitej przebudowy (Giddens 2007). Sz zególnie istotna jesttu-
tajaktywno±¢ wszystki helementówsystemu, wtymelit orazspoªe zno± i
lokalnej.
Jednym z efektów samozwrotno± i systemu w zakresie przetwarzania
tkanki miejskiej mo»e by¢ plan zagospodarowania przestrzennego, poprze-
dzony dogªbnym, wielowymiarowym studium uwarunkowa« przestrzen-
ny h, wzboga onym badaniami so jologi znymi. W artykule Kazimiery
Wódz odnajdziemy szereg uzasadnie« dla doskonalenia doty h zasowy h,
instrumentalnie traktowany h, planów zagospodarowania przestrzennego
(Wódz1989).Wydawa¢bysimogªo,»eskorotezyautorkiwyra»onezosta-
ªy 20 lat temu, dzisiejszapraktyka powinna przynosi¢ przykªady w ielania
idei w»y ie.
Tworzenie planów zagospodarowania przestrzennego i na i h podsta-
wie zarz¡dzanie przestrzeni¡ miasta, oparte jest na studium uwarunkowa«
i kierunków zagospodarowania. Jest ono podstawowym narzdziem ksztaª-
towania polityki przestrzennej. Sporz¡dzanie studium, w prze iwie«stwie
do przygotowywania planów zagospodarowania przestrzennego, przebiega
wedªug uprosz zonej pro edury, w której spoªe zno±¢ lokalna, z formalne-
go punktu widzenia, nie bierze aktywnego udziaªu. Dzieje si tak dlatego,
»e studium nie ma harakteru aktu prawnego, a o za tym idzie, nie jest
podstaw¡ do rozstrzygania o warunka h zabudowy. Nie zmienia to jednak
faktu,»edokumenttenpeªniklu zow¡rolwpro esietworzeniaprawamiej-
s owego,poniewa»okre±laon harakterpolitykiprzestrzennej gminy, bd¡
tym samym ¹ródªem informa ji opreferowany h kierunka h jejrozwoju 2
.
2
Studium zagospodarowania przestrzennego opisuje zwªasz za: obszary objte lub
wskazanedoobj iao hron¡napodstawieprzepisówsz zególny h;lokalne warto± iza-
sobów±rodowiskaprzyrodni zegoizagro»enia±rodowiskowe;obszaryrolni zejprzestrze-
ni produk yjnej, w tym wyª¡ zone z zabudowy; obszary zabudowane, ze wskazaniem,
w miarpotrzeby,terenówwymagaj¡ y hprzeksztaª e«lub rehabilita ji; obszary, któ-
remog¡ by¢ przezna zonepod zabudow, zewskazaniem, w miarpotrzeby,obszarów
przewidziany h dozorganizowanej dziaªalno± i inwesty yjnej;obszary, które mog¡ by¢
przezna zone podzabudowmieszkaniow¡wynikaj¡ ¡ zpotrzeby zaspokajania potrzeb
mieszkaniowy hwspólnotysamorz¡dowej;kierunkirozwojukomunika jiiinfrastruktury
te hni znej,w tymobszary,naktóry h bd¡stosowaneindywidualne i grupowesyste-
myo zysz zania ± ieków,a tak»etereny niezbdnedowyty zania± ie»ek rowerowy h;
obszary,dla który hsporz¡dzeniemiejs owy hplanówzagospodarowania przestrzenne-
gojest obowi¡zkowe napodstawie przepisów sz zególny hlub zewzgldu naistniej¡ e
Potwierdzaj¡tosªowaWiesªawaBielawskiego,wi eprezydentaGda«ska
ds.rozwoju przestrzennego:
Jakjedenwielkiorganizmmiastomo»natraktowa¢tylkonapoziomietzw.studium
uwarunkowa«ikierunkówzagospodarowaniaprzestrzennego.Notabenestudiumniejest
prawemmiejs owym.Todokument,wopar iu októrywªadzegminymog¡podejmowa¢
de yzjewyª¡ znieo harakterzestrategi znym.[
. . .
℄Zarz¡dzaniegospodark¡przestrzen-n¡poprzez systemwydawania de yzji administra yjny hmo»eby¢wygodne, aledoty-
zyto tylkopewnejgrupy inwesty ji. Planów powinno by¢ wi jak najwi ej imusz¡
by¢ one zgodne z jak¡± logik¡ potrzeb. Te trzeba w ze±niej rozezna¢. Na etapie two-
rzeniaplanuspotykamysizmieszka« amiobszaru,któregoplandoty zy.Czasemkr¡g
osóbbezpo±redniozainteresowany hjestniewielkiiwtedynietrudnowypra owa¢wspólne
stanowisko,jednakwikszeplanyzazwy zajpowstaj¡watmosferzekoniktówinapi¢
3
.
Fakt, »e w pro esie powstawania studium nie u zestni zy spoªe zno±¢
lokalna, mo»e budzi¢ zdziwienie, tym bardziej, »e studiumtraktowane jest
nastpniejakowi¡»¡ edlaokre±laniapolitykizagospodarowaniaprzestrzen-
nego oraztworzenia miejs owy hplanówzagospodarowania.
Artykuª 13.1. Ustawy z dnia31 sty znia1980 r.o o hronie i ksztaªto-
waniu±rodowiskanakazujeuwzgldnianiezasadyzrównowa»onegorozwoju 4
przy ustalaniu planów zagospodarowania przestrzennego. Poj ie zrówno-
wa»onegorozwojujesttuotyleistotne,»ewskazujenakonie zno±¢uwzgld-
nianiaobokelementówekonomi zny hi±rodowiskowy h,tak»easpektuspo-
ªe znego. Zgodnie z t¡ logik¡, skupienieuwagi pod zas tworzenia studium
zagospodarowania przestrzennego wyª¡ znie na dwó h pierwszy h elemen-
ta hniegwarantujestabilny h,dªugofalowy hikorzystny hrezultatów.Jak
zatem adekwatnie nakre±li¢ kierunki polityki przestrzennej, która ma by¢
zgodna,jaktwierdziwi eprezydent Gda«ska,zlogik¡potrzeb,je±lipomija-
ny jestkonsekwentnie etapi h rozeznania?
Jakw tym kontek± iewygl¡da obraz miasta, zaprojektowany na po-
trzebyZielonejGórywobowi¡zuj¡ ymStudiumUwarunkowa«iKierunków
Zagospodarowania Przestrzennego Miasta Zielona Góra? Przyjrzyjmy si
bli»ej tre± i nastpuj¡ y h dokumentów: Strategii Rozwoju Miasta Zielona
Góra,u hwalonejprzezRadMiejsk¡23sty znia1997r.,StudiumUwarun-
kowa«iKierunkówZagospodarowaniaPrzestrzennegoMiastaZielonaGóra
zaª¡ znik nr1do U hwaªy RadyMiasta ZielonaGóra nrXXVIII/392/08
politykiprzestrzennejwojewództwa, okre±lonejwstrategii rozwojuwojewództwa [frag-
mentustawyzdnia7lip a1994r.ozagospodarowaniuprzestrzennym℄.
3
FragmentwypowiedziWiesªawaBielawskiego,wi eprezydentaGda«skads.rozwoju
przestrzennegoz23V2006.
4
Poj ie zrównowa»ony rozwój odnale¹¢ mo»emy w rapor ie opra owanym przez
wiatow¡ Komisj rodowiska i Rozwoju Organiza ji Narodów Zjedno zony h Nasza
z dnia 19 sierpnia 2008 r. w sprawie zmiany studium uwarunkowa« i kie-
runków zagospodarowaniaprzestrzennegomiasta Zielona Góraoraz Zarz¡-
dzeniePrezydenta Miastanr669/04wsprawiepowoªaniaKomisjids.opra-
owywaniaWieloletniego Planu Inwesty yjnego.
We wstpie obowi¡zuj¡ ej Strategii Rozwoju Miasta Zielona Góra
z 1997 roku zytamy, »e podstawow¡ warto± i¡ dla rozwoju miasta s¡jego
mieszka« y:
Popierwsze,ZielonaGóradlamiesz zan.Wa»nejest,abynaszemiastobyªodobrym
miejs em do zamieszkiwania, aby »yªo si tu dobrze, bezpie znie, przytulnie, piknie,
zysto,wdobryms¡siedztwie,imo»enietakdrogo;»ebytusi h iaªowy howywa¢swoje
dzie i;»ebytusi h iaªomieszka¢,nawetwtedy,gdyinteresyrobisigdzieindziej 5
.
Kolejn¡ warto± i¡ jest poszerzanie wa hlarza mo»liwo± i funk jonowania
mieszka« ów:
Podrugie,ZielonaGóramo»liwo± i.Wa»nejest,abynaszemiastooferowaªoró»nego
rodzajuatrak yjnemo»liwo± i.Chodzituomo»liwo± izrobienia korzystny hzakupów,
zdoby iadobregowyksztaª enia,zaspokojeniapotrzebintelektualny hidu howy h.Cho-
dzitu równie»o mo»liwo± i zrobienia interesu, prowadzenia zyskownej dziaªalno± igo-
spodar zej,korzystnegoinwestowania,takdlamiejs owy hkóªgospodar zy h,jakidla
przedsibior ówzkrajuize±wiata 6
.
A po trze ieto»samo±¢ miastaoparta na:
[ . . . ]
wysokimpoziomiekultury,urodziezabudowyiformurbanisty zny hnatle harak-terysty znegokrajobrazu 7
.
Tyle mówi strategia.
Jak w prakty e nale»y o te warto± i zabiega¢, wskazuje kolejny do-
kument, tj. Studium Uwarunkowa« i Kierunków Zagospodarowania Prze-
strzennegoMiastaZielonaGóra.Czytamywnim,»estudiummaby¢narz-
dziem pozwalaj¡ ym nakonsekwentn¡ realiza jdªugoterminowej polityki
przestrzennego i spoªe znego rozwoju miasta
8
. Nale»y zatem wnioskowa¢,
»etwór aStudiumdostrzegaistnieniewpªywuprzeobra»e«przestrzenimia-
sta najego rozwój. Jednak zagadkow¡ konstruk j¡ wydaje si tu by¢ spo-
ªe znyrozwójmiasta, któregozna zenia mo»emy siwyª¡ znie domy±la¢.
5
http:/www.zielona-gora.pl/umzg/index.php?id=1197&lng=pl(26V2009).
6
Ibidem.
7
Ibidem.
8
Art. 4pkt3StudiumUwarunkowa«iKierunkówZagospodarowania Przestrzenne-
go Miasta Zielona Góra zaª¡ znik nr 1 do U hwaªy Rady Miasta Zielona Góra nr
XXVIII/392/08zdnia19sierpnia2008r.wsprawiezmianystudiumuwarunkowa«ikie-
Pierwsza z±¢ studium doty zyidentyka ji uwarunkowa« stanu ist-
niej¡ ego, stanowi¡ ¡ pªasz zyzn odniesienia i weryka ji wszelki h prze-
widywany hiplanowany hkierunkówprzestrzennegorozwojumiasta
9
.Po-
wstaje zatempytanie,za pomo ¡jaki hnarzdzi nastpuje owaidentyka-
ja uwarunkowa«. Jak wskazuje art. 1 Studium, opra owania anality zne
i studialne, którewykorzystano przy jego tworzeniu 10
doty z¡ niemal wy-
ª¡ zniestanu±rodowiskanaturalnego, rewitaliza jimiasta,gospodarowania
odpadami,transportuorazgospodarkienergety znej.Pomo ni zowykorzy-
stanotak»e materiaªy, takiejak:dane statysty zne zBankuDany hRegio-
nalny hGUSzlat1999-2007,daneznarodowegospisupowsze hnegozroku
2002orazdanestatysty znepozyskanezWydziaªówUrzduMiasta.Niema
w±ródwykorzystany hanaliztaki h,którewskazywaªybynarze zywisteza-
9
Art.5 pkt4StudiumUwarunkowa«iKierunkówZagospodarowania Przestrzenne-
go Miasta Zielona Góra zaª¡ znik nr 1 do U hwaªy Rady Miasta Zielona Góra nr
XXVIII/392/08zdnia19sierpnia2008r.wsprawiezmianystudiumuwarunkowa«ikie-
runkówzagospodarowaniaprzestrzennegomiastaZielonaGóra.
10
1. StrategiaRozwojuWojewództwaLubuskiego,U hwaªanrXV/91/2000Sejmiku
WojewództwaLubuskiegozdnia6III2000r.;
2. StrategiarozwojumiastaZielonaGóra, U hwaªaNrXXXII/247/97RadyMiej-
skiejwZielonejGórzezdnia23I1997r.;
3. Programo hrony ±rodowiskadla miasta ZielonaGóra opra owany przez rm
LEMTECHKONSULTINGSp.zo.o.zKrakowa,U hwaªaNrXXX/281/04zdnia
28IX2004r.RadyMiastaZielonaGóra;
4. Stan±rodowiskawZielonejGórzew2004roku.WIO/SZielonaGóra;
5. Ekozjograa problemowa doty z¡ a zmiany przezna zenia terenów le±ny h na
terenyzurbanizowanenaobszarzemiastaZielonaGóra,Geo-Master,ZielonaGóra
2005r.;
6. Ekozjograapodstawowaaneks,dlaopra owaniaStudiumuwarunkowa«ikie-
runkówzagospodarowaniaprzestrzennegoorazMPZPZielonejGóry,Geo-Master,
ZielonaGóra2006r.;
7. LokalnyProgramRewitaliza jiMiastaZielonaGóra,ZielonaGóramaj2005r.;
8. StudiumtransportowedlamiastaZielonaGóra,InstytutRozwoju Miast,Zespóª
Planowania Miejs owegoiKomunika ji,Kraków2006r.;
9. Projekt Zaªo»e« do Planu Zaopatrzenia w iepªo, energi elektry zn¡ i paliwa
gazowe dla miasta Zielona Góra, Wydanie Uzupeªnione, pa¹dziernik 2005 r.,
Energoprojekt-Warszawa S.A.;
10. Plan gospodarki odpadami dla Miasta Zielona Góra, U hwaªa nr LXII/547/06
RadyMiastaZielonaGórazdnia28II2006r.;
11. Wyty zne Konserwatorskie opra owane dla Starego Miasta w Zielonej Górze,
ZielonaGóra,luty2000r.
interesowanie twór ów Studium o zekiwaniami i potrzebami mieszka« ów.
Zwªasz za niemaw±ród ni hwynikówbada« so jologi zny h, doty z¡ y h
waloryzowania przestrzenimiasta, brakuje tak»eanalizy potrzeb mieszka«-
ów, którejwynikipo hodziªybybezpo±rednioz i hdeklara ji.
Jedynym fragmentem Studium po±wi onym sytua ji spoªe znej jest
analiza zmian demogra zny h i wspóª zesny h potrzeb spoªe zny h
11
.
Wbrew temu, o zym mówi tytuª fragmentu, zawiera on wyª¡ znie infor-
ma je doty z¡ ezaludnienia, prognoz demogra zny h, struktury ludno± i
wedªug pª i,wiekui zdolno± iproduk yjny h, migra ji ludno± iorazru hu
naturalnego,azatemreferujetylkoniektórezaspektówzmiandemogra z-
ny h. Opra owania do zekaªy si tak»e stan zatrudnienia 12
oraz sytua ja
mieszkaniowa 13
.
Ostatnim z dokumentów, na które warto zwró i¢ w tym kontek± ie
sz zególn¡uwag,jestZarz¡dzeniePrezydenta Miastanr669/04wsprawie
powoªaniaKomisjids.opra owywaniaWieloletniegoPlanuInwesty yjnego.
Okre±laonkryteriao enyzada«WieloletniegoPlanuInwesty yjnego,w±ród
który h znajduj¡ si nastpuj¡ e wyty zne: harakter dziaªania, o ena da-
ny h nansowy h, stan zaawansowania zadania, skala popar ia spoªe zne-
go,bezpo±rednieefektyrealiza ji zadania, konstruk ja nansowania, o ena
¹ródeªnansowaniainwesty ji,wpªyw naprzyszªe bud»ety 14
.O enapopar-
ia spoªe znego dokonywana jestwsposóbopisowy, z uwzgldnieniemjego
nat»enia na skali: du»e popar ie, ±rednie popar ie, maªe popar ie, brak
popar ia, negatywny stosunek mieszka« ów. Nale»y jedno ze±nie wskaza¢
zasig owego popar ia (np. miasto, osiedle, uli a). Kryterium to jest nie-
ostre,wprze iwie«stwie doinny h, wktóry ho zekujesiwyra»eniao eny
wposta ipunktów. Mo»nastwierdzi¢,»e kryterium tomamarginalne zna-
11
Zaª¡ znik tekstowo-tabelary zny UT/31 do Studium Uwarunkowa« i Kierunków
Zagospodarowania Przestrzennego Miasta Zielona Góra zaª¡ znik nr 1 do U hwaªy
Rady Miasta Zielona Góra nr XXVIII/392/08 z dnia 19 sierpnia 2008 r. w sprawie
zmianystudiumuwarunkowa«ikierunkówzagospodarowaniaprzestrzennegomiastaZie-
lonaGóra.
12
Zaª¡ znik tekstowo-tabelary zny UT/32 do Studium Uwarunkowa« i Kierunków
Zagospodarowania Przestrzennego Miasta Zielona Góra zaª¡ znik nr 1 do U hwaªy
Rady Miasta Zielona Góra nr XXVIII/392/08 z dnia 19 sierpnia 2008 r. w sprawie
zmianystudiumuwarunkowa«ikierunkówzagospodarowaniaprzestrzennegomiastaZie-
lonaGóra.
13
Zaª¡ znik tekstowo-tabelary zny UT/33 do Studium Uwarunkowa« i Kierunków
Zagospodarowania Przestrzennego Miasta Zielona Góra zaª¡ znik nr 1 do U hwaªy
Rady Miasta Zielona Góra nr XXVIII/392/08 z dnia 19 sierpnia 2008 r. w sprawie
zmianystudiumuwarunkowa«ikierunkówzagospodarowaniaprzestrzennegomiastaZie-
lonaGóra.
14
zenie,zwªasz za natle kryteriówekonomi zny h.
Rekonstruowanie obrazu przestrzeni miasta na podstawie subiektyw-
ny hwyobra»e«jestniezbdnymetapemnadrodzedokonsensualny hprze-
obra»e«tkankimiejskiej.Jednaknapodstawietre± iwskazany hdokumen-
tów mo»na stwierdzi¢, »e pro es powstawania studium zagospodarowania
przestrzennego nieuwzgldnia istotny h elementów diagnozy sytua ji spo-
ªe znej w mie± ie. Przede wszystkim niebierze pod uwag pro esów walo-
ryzowaniaprzez mieszka« ów posz zególny h obszarów.
Jak twierdz¡ autorzy Miasta i mieszkania w spoªe znej ±wiadomo± i,
przestrze« jest plasty zna, a wi daje si ksztaªtowa¢ (Bartoszek, Sz ze-
pa«ski, Grusz zy«ski 1997). Jej plasty zno±¢ koresponduje ze skªonno± i¡
ludzkiego umysªu do wyobra»ania sobie przestrzeni, jakiej do±wiad za on
nietylko empiry znie,ale zstopo±rednio,zapomo ¡tre± ikultury. Przy-
kªademtakiegozjawiskas¡budowanewumy±lejednostkimniejlubbardziej
skomplikowane konstruk je map mentalny h. Odzwier iedlaj¡ one w pew-
nym zakresie najbardziej realnie istniej¡ ¡, jednostkow¡ wizj zorganizo-
wania przestrzeni. Mapybudowane s¡wopar iu o spe y znekody, które
pozwalaj¡ zrozumie¢ przekaz pªyn¡ y zobrazu. Stanowi¡ jedno ze±nieele-
ment ª¡ z¡ y przestrze« i kodykonota yjne, wyra»aj¡ enajbardziej aktu-
alnyi podzielanyideaª wytwarzania przestrzeni(Jaªowie ki 1988). Poprzez
systemznaków umysªdenotuje sensyukryte wwyobra»enia hludzki h zy
mówi¡ ina zej obraza h.
Badania so jologi zne, w sens realiza ji który h w¡tpi na zelnik Wy-
dziaªu Estetyki Przestrzeni Publi znej Urzdu m. st. Warszawy, z którym
fragment rozmowy przyto zony zostaª na wstpie, oferuj¡ szereg interesu-
j¡ y hnarzdzi diagnosty zny h.Jednym zesposobówu hwy enia jednost-
kowy h o en i preferen ji jest tworzenie nowy h map miast, na który h
przedstawione zostaj¡ subiektywne wra»enia, opinie i wyobra»enia miesz-
ka« ów na temat przestrzeni miejskiej, w jakiej na o dzie« funk jonu-
j¡.Punktem wyj± ia dla takiejmapy jest podziaª administra yjny miasta,
na którynaªo»one zostaj¡ postawy mieszka« ówwzgldem posz zególny h
przestrzeni. Poª¡ zenie diagnozy trze h komponentów postawy, a wi po-
znaw zego,behawioralnegoiemo jonalno-o eniaj¡ ego, mo»liwejestdziki
zastosowaniu zró»ni owany h w formie pole e«. Uzyskiwane w ten sposób
informa je pozwalaj¡ odtworzy¢ jednostkowe preferen je ksztaªtuj¡ e si
wtoku odzienny hpraktyk,maj¡ y hjedno ze±nieklu zowezna zeniedla
o eny funk jonalno± i oraz u»yte zno± i proponowany h zmian w rama h
posz zególny h miejski h przestrzeni.
Dlategote» korzystanie z wyra»any h wtaki sposóbo zekiwa« miesz-
wprowadzony h zmian. Przede wszystkim jednak pozwoliªoby lepiej, bar-
dziejelasty zniereagowa¢ nasygnalizowane zagregowane wi¡zkipreferen ji
mieszka« ów,którepowinnyby¢podstaw¡przeprowadzany hzmianwprze-
strzenimiasta.Niew¡tpliwiebezpo±rednijeju»ytkowni ystanowi¡niezast¡-
pione¹ródªo wiedzyoprzestrzeni,jejsªaby hpunkta h, poten jale,s¡wi
pierwszym adresatem pytania, które powinni stawia¢ plani± i przestrzeni,
zanimrozpo zn¡reorganizowa¢ posz zególneobszary.Za h a¢powinnado
tegoelasty zno±¢ narzdziaoraz poten jalnegrono u zestników badania.
W zytuj¡ si w deklara je zawarte w Strategii Rozwoju Miasta mo»-
na odnie±¢ wra»enie, »e zªowiek stanowi klu zowy element obrazumiasta.
Tym zasem, jak widzimy, kolejne dokumenty sytuuj¡mieszka« ów miasta
ra zej na marginesie. Wbrew o zekiwaniom i przewidywanemu jesz ze kil-
kana± ie lat temu rozszerzeniu studiów urbanisty zny h o wspóªpra ze
spe jalistami z zakresunauk spoªe zny hi humanisty zny h, nienast¡piªa
jako± iowazmiana wpro esieprzygotowywaniastudiów i planów zagospo-
darowania przestrzennego.
Niewykorzystywanie przez planistów przestrzenny h narzdzi, które
sªu»yªyby systematy znemu pogªbianiu wiedzy na temat zna ze«, jakie
jednostki przypisuj¡przestrzeni, sprzyjapowstawaniu abstrak yjny h, pa-
pierowy h wizji miasta. Jest tozjawisko niekorzystne, poniewa» pozbawia
onojednostkimo»liwo± iprowadzeniarealnegodialoguzprzestrzeni¡,zktó-
rej maj¡ prze ie» korzysta¢ i któr¡ powinny mó elasty znie przeobra»a¢
i modykowa¢ wzale»no± i odkomunikowany h potrzeb.
Obe ny system tworzenia studiów zagospodarowania przestrzennego,
anastpnieplanówzagospodarowaniaprzestrzennegoprowadzidosytua ji,
w której sam plan i konie zno±¢ jego stworzenia ustawiane s¡ w entrum
uwagi wªadz miasta o w terminologii za zerpnitej z teorii kompozy ji
obrazuozna zaªobygurobrazu.Przestrze«pomidzyplanemamieszka«-
amimiastazajmuj¡wszystkieelementyinfrastrukturymiejskiej,stanowi¡
tymsamympierwszyplanobrazu.Czªowiekpojawiasiokazjonalnienapla-
niedrugim, za±wtle trwaj¡niezmiennie jego potrzeby.
Literatura
BartoszekA.,Sz zepa«skiM.S.,Grusz zy«skiA.(1997), Miastoimiesz-
kaniewspoªe znej±wiadomo± i,Katowi e.
Giddens A. (2007), Nowo zesno±¢ i to»samo±¢. Ja i spoªe ze«stwo w epo e
pó¹nejnowo zesno± i,Wyd.NaukowePWA,Warszawa.
Jaªowie ki B.(1988), Spoªe znewytwarzanieprzestrzeni,Warszawa.
Jaªowie ki, B.,Sz zepa«ski M.(2006), Miastoiprzestrze«wperspektywie
so jologi znej,Warszawa.
ParkR. E.TheCity: SuggestionsfortheInvestigationofHumanBehaviorin
theCityEnvironment, TheAmeri an Journal of So iology, Vol.20, No. 5
(Mar.,1915),Publishedby:TheUniversityofChi agoPress.
WódzJ.(1989), Spoªe znarolaprzestrzeniwprowadzeniedorozwa»a«so jo-
logi zny hnadprzestrzeni¡,[w:℄Przestrze«zna z¡ a.StudiaSo jologi zne,
red.J.Wódz,Katowi e.
WódzK.(1989), Planowei»ywioªowetworzenie,przeksztaª anieiu»ytkowanie
przestrzenimiejskiej, [w:℄ Przemianyspoªe zno± imiejski h w Pols e,red.
K.Fryszta ki,Wª. Kwa±niewi z,Kraków.
Znanie ki F. (1938/1), So jologi znepodstawyekologiiludzkiej,Ru hPraw-
ni zy,Ekonomi zny,So jologi zny,1938/1,s.89-119.
Strategia Rozwoju Miasta Zielona Góra, u hwalona przez Rad Miejsk¡
23sty znia1997r.
Studium Uwarunkowa« i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego Mia-
sta Zielona Góra - zaª¡ znik nr 1 do U hwaªy Rady Miasta Zielona Gó-
ra nrXXVIII/392/08 zdnia19 sierpnia2008r. wsprawiezmianystudium
uwarunkowa«ikierunkówzagospodarowaniaprzestrzennegomiastaZielona
Góra.
Zarz¡dzenie Prezydenta Miasta nr 669/04 w sprawie powoªania Komisji
ds.opra owywaniaWieloletniegoPlanu Inwesty yjnego.
Justyna Ny¢kowiak
MANIN THECITY IMAGEA BACKGROUNDACTOR?
Abstra t
The la k of integrity between administrative deningof urbanspa e and the meaning
as ribedtoitbytheinhabitantsisoneofthetraditionalyetmostup-to-dateproblems
onsidered onso iologi al grounds. Thegoal of thisarti le is the re onstru tionof the
administrative pro ess of the transformation of urban spa e, and parti ularly the di-
agnosis of the possibilities of the parti ipation of itsvery o upants init. In the rst
part ofthearti le,do umentsthatarethe basisforspatialdevelopmentofthe ityare
analysed.These ondpartofthearti leshowsthe onsequen esof urrentlegal re ords
on erning theplanningofspatialdevelopmentbyarbitrary,thusignoringtheopinions
and experien es of inhabitants, transformation of urban spa e. The arti le is then an
attemptat drawing attention to the ne essity of utilising the existing, and still under
development,resear htoolsthatareusedbyso iologistsand ouldbeananswertosome
oftheproblemspresentedinthearti le.
Piotr Lu zys
∗
MAPA JAKO NARZDZIE KLASYFIKACJI
DANYCH W SOCJOLOGII.
POZA PRZESTRZENN LOKALIZACJ WYOBRAE
Tekst ten jest po±wi ony te hni e wykorzystywania ró»ny h mod-
eli map rekonstruuj¡ y h realne i mentalne reprezenta je przestrzeni
miejskiej, wykorzystywany h w spoªe zny h i humanisty zny h dys y-
plina hnaukowy h, zesz zególnymak entempoªo»onym nai hzastosowa-
niawprakty ebadaw zejso jologiimiastaiprzestrzeni.Skupienienaprob-
lematy emapowaniawyobra»e«pozwolinam,do elowo,narozszerzenieza-
kresupowzity h rozwa»a« o opis po»ytków pªyn¡ y h ze stosowania map
w so jologii, prezenta j modelu nowy h map miasta jako innowa yjnej
te hniki w badania h nad miastem oraz bli»sze zanalizowanie postulatów
tworzenia i rozwijaniaintegralny hteorii bada« fenomenu miejsko± i.
Andrzej Majer pisze, »e [
. . .
℄ ludzka ywiliza ja od kilku o najm-niejstule i ksztaªtowaªa ±wiadomo±¢swego najwa»niejszego siedliska mi-
asta, a ono stopniowo zajmowaªo staªe miejs e w spoªe znej ±wiadomo± i
(2005, s.61). St¡d ju»tylko krokdo u zynienia miastajednym zgªówny h
tematów reeksji so jologi znej oraz przedmiotu bada«. Bada«, które ze
wzglduna fakt,i»miasto jest tak»e tworem materialnym i terytorialnym,
odwoªuj¡ si nie tylko do wiedzy z zakresu nauk spoªe zny h, ale równie»
m.in. do geograi i kartograi (odpowiedzialnej za wizualizowanie wiedzy
geogra znej). Dys yplin, dziki którym mo»liwy jest ogl¡d miasta jako
aªo± i,np.wformiemapystanowi¡ ejo±naszy hrozwa»a«.Ju»nasamym
po z¡tkupojawiasido±¢istotnyproblemwizualiza jiró»ny htypówiform
map(Perkins2004),któryzewzgldunaswoj¡rozlegªo±¢zasªugujenaosob-
nytekst 1
.Mapypojawiaj¡ esiwnauka hspoªe zny hmo»napodzieli¢na
∗
Piotr Lu zys student V roku so jologii w Instytu ie So jologii Uniwersytetu
im.AdamaMi kiewi za.
1
Jedyniew elu zasygnalizowania zªo»ono± i tejproblematyki,warto zwró i¢uwag
namnogo±¢zwi¡zany hztymaspektów:wizualneidentykowaniesferoididobórukªadu
wspóªrzdny h (Robinson et al. 1988, s. 54-73), stosowane izolinie (Gend¹wiªª 2006,
s. 101), odwzorowanie wielok¡tne lub równopolowe, porz¡dkowanie dany hprzestrzen-
ny h(Monmonier2007),ukªadznakówgra zny h(Philips1993),intrak jaidystrak ja
kolorysty zna(Monmonier1991,s.147-156),wirtualiza jaikonkretyza jakoordynatów
kilka zasadni zy h grup: mapy preferen ji (obe ne zwªasz za w so jologii,
aleiwekonomii),mapywirtualizuj¡ eprzestrze«miejsk¡(wkulturoznawst-
wie, lozoi kultury,kognitywisty e), upamitniaj¡ e (zwi¡zane z pami-
i¡ przestrzenn¡, tzw.spatial memory; por.: Lewi ka et al. 2003a, Lewi ka
et al. 2003b, Lewi ka 2004b, Gend¹wiªª 2008, Jaªowie ki 1985), waloryza-
yjne (np. mapyewaluatywne) orazmapy obrazuj¡ e s hematypoznaw ze
i kognitywnewzorydo±wiad zaniamiasta(teostatniebd¡nasnajbardziej
interesowa¢). Kategorie tego podziaªu nie s¡ zupeªne ani te» wzajemnie
wyklu zaj¡ e si jak zoba zymy wiele elementów (typów map) ª¡ zy
si, w zale»no± i od przyjtej optyki badaw zej, kon entra ji na apara ie
narzdziowym danej dys ypliny.
History znie rze z ujmuj¡ , ju» od najw ze±niejszy h lat XX wieku
rozwojowi so jologii towarzyszyª rozkwit bada« behawiorystów oraz psy-
hologów±rodowiskowy h.Wjegotokudo hodziªodoli zny h,wzajemny h
zapo»y ze«, zegoefektemstaªysim.in.mapysubiektywneStanley'aMil-
grama,szki owe KevinaLyn ha,mapymentalnePetera Goulda(wszystkie
bd¡ dokªadniej omówione w dalszej z± i pra y), mapy za howa« (be-
havioral maps) zy wykorzystywane w psy hologii mapyru hu (obrazuj¡ e
szlaki komunika yjne) oraz mapy ±ladów. Innym, wa»nym przykªadem s¡
mapyprzestp zo± iwprzestrzenimiejskiej(Pyle1976,Hoªyst1995,Matei
et al. 2001,Loukaitou-Sideris et al.2002), dziki którymmo»na nagrun ie
nauk spoªe zny hprzyjrze¢ si transforma ji mapbehawioralny h wmapy
poznaw ze(Hauzi«skiiBa«ka2003).Nale»ypamita¢,»emapajestkultur-
owymkonstruktemopartym ospoªe znykonsensus, ulegaj¡ ym stopniowej
instytu jonaliza jiiinternaliza jiwtokurozwojuhistory znego,m.in.wza-
kresie kartograi(np. standardyskali, legendy, ozna ze«, kolorystyki et .),
która zawsze pozostaje zuªa na dokonuj¡ e si zmiany spoªe zne ( o
prowadzidozmianwizualny hwsamy hmapa h;por.:Robinsonetal.1988,
Sirko1999).Mapy,pojawiaj¡ esiwso jologiiodpo z¡tkuXXwieku,byªy
zapisem spoªe zny h wyobra»e« i o zekiwa«, re ep ji ±rodowiska natural-
nego ispoªe znego, alerównie»punktemwyj± iadorozwa»a«nadformami
i grani ami spoªe znej pami i, identyka j¡ przestrzeni zna z¡ y h, kon-
struk j¡to»samo± imiejs a zybada«nadjako± i¡»y ia(Ci ho kiiPodem-
ski1998, 2001;Ci ho ki 2005).
Przed przyst¡pieniem do opisu posz zególny h typów map obe ny h
w nauka h spoªe zny h, przyjrzyjmy si zwi¡zkom so jologii z geogra¡
(jako punktowi wyj± ia do rozwa»a« nad konstruk j¡ nowy h map mias-
ta).Przyjmujesi,»epodstaw¡tegozwi¡zkujesttrady jabada«spoªe zno-
ekologi zny h(Dziewo«ski1982,s.130-132).Hybrydyza ja,awi poszuki-
i metod z s¡siedni h, a nawet odlegªy h dziedzin, wresz ie midzydys y-
plinarne migra je, s¡ jak wida¢ gªównym ¹ródªem innowa ji w nau e,
w tym tak»e w nauka h spoªe zny h (Jaªowie ki 1992b, s. 195). Bohdan
Jaªowie ki, komentuj¡ dzieªo Mattei Dogana i Roberta Pahre`a, pt. In-
nowa je w nauka h spoªe zny h. Twór zy marginesstwierdza, »e geograa
jest dys yplin¡ siedz¡ ¡ niejako okrakiem na styku nauk przyrodni zy h
i spoªe zny h (tam»e,s. 196)orazdodaje:systematy zne zwi¡zkigeograi
z naukami spoªe znymi datuj¡ si od pierwszy h dziesi iole i XX w.
(tam»e). Zwi¡zków so jologii i geograi upatruje w induk yjnym harak-
terzeobunauk,wewntrznymrozproszeniutematy znym(wzrostzna zenia
subdys yplin) i podziaªa h metodologi zny h, które mo niej zbli»aj¡ do
siebie reprezentantów pokrewny h dys yplin (jak w przypadku geografów
i so jologów; por.: Sagan 2008) ni» reprezentantów subdys yplin w ra-
ma h jednej nauki (np. so jologów prawa i medy yny zy so jolingwistów
i so jologów sportu). Równie» przyjrzenie si samej geograi rzu a do-
datkowe ±wiatªona aª¡spraw.Geograapowstaªajakomono-dys yplina
o statusie nauki opisowej oraz sztuki. Peªniªa gªównie funk j humanisty-
zn¡, d¡»¡ do dostar zania ka»demu odbior y zrozumiaªego obrazu ±wia-
ta, po z¡tkowo gªównie w skali globalnej. Ambi je do uzyskania statusu
"prawdziwej" nauki ofunk ja hpoznaw zy h i te hni zny hpop hnªyge-
ogra w poªowie XX w. w kierunku nauki multidys yplinarnej, o do-
prowadziªo do degrada ji spójno± i merytory znej, z za howaniem tylko
wizispoªe zno-organiza yjny hiakademi ki h (Lisowski2007,s.20,por.:
Eylesi Smith1978).Przyto zony ytatwielemówitak»e (peranalogiam)o
history zneji wspóª zesnejkondy ji intelektualnej so jologii.Tym samym,
pró z blisko± i tematy znej (nastawienie humanisty zne) obie dys ypliny
mog¡ mówi¢ o podobie«stwie losu. Co wa»ne, gdy bierze si do rki
niektóre publika je, trudno wr z rozszyfrowa¢, zy to so jologia zy ge-
ograa miast, geograa zy so jologia przestrzeni, a mo»e wªa±nie w i e
d z a o p r z e s t r z e n i s p o ª e z n e j ? [podkre±lenie autorki,
Kaltenberg-Kwiatkowska2007,s.41℄.Dopytaniatego,wprostwskazuj¡ ego
na tworzenie si integralnej perspektywy bada« nad miastem, powró imy
wdalszej z± ipra y.Wartowtymmiejs uzazna zy¢,»eEwaKaltenberg-
Kwiatkowska umiejs awia genez zwi¡zków so jologii i geograi w pra-
a h Aleksandra Wallisa, dodaj¡ : [
. . .
℄ w du»ym stopniu dziki A. Wal-lisowi doszªo do wykrystalizowania w Pols e so jologii przestrzeni, takiej
dziedziny bada« i analiz, w który h przestrze« jest warto± i¡ spoªe zn¡.
Midzy zªowiekiem a przestrzeni¡ za hodz¡ jakpisaª Wallis ju» w 1983
roku ztery gªówne pro esy: postrzeganie, warto± iowanie, ksztaªtowanie
i u»ytkowanie (tam»e, s. 35). Tematyka tego opra owania bdzie os-
ylowa¢ wªa±nie wokóª ty h ztere h zagadnie«: per ep ji, waloryza ji,
produkowania i u»ywania miasta, dla który h wspóln¡ pªasz zyzn¡
stanie si prezentowany projekt nowy h map miasta. Ewa Kaltenberg-
Kwiatkowska klasykuje badania z zakresu so jologii przestrzeni i mi-
asta wedle trze h grup: studiów spoªe zno± i miejski h, studiów po±wi-
ony h strukturom spoªe zno-przestrzennym (oba poª¡ zone ze studiami
nad±wiadomo± i¡spoªe zn¡)orazstudiównadwaloryza j¡ipostrzeganiem
przestrzeni(tam»e,s.37).Zainteresowanie i htematyk¡nastyku so jologii
i geograidoprowadziªo dopowstaniageograi humanisty znej jakoodrb-
nej dys ypliny badaw zej. Przykªady dwó h pierwszy h grup zostaªy ju»
wspomnianew ze±niej(wró imydoni htak»eprzyopisiekorzy± i,jakie z-
erpiei mo»e zerpa¢so jologiazposªugiwaniasimapami).Wªa± iwym te-
matemtejpra ys¡studiazaklasykowanedogrupytrze iej,adokªadniej
rolamap(poznaw zy h,szki owy h,subiektywny h,ewaluatywny h,kogni-
tywny hi spoªe zny h),i hprzeksztaª e«wnauka h spoªe zny h orazpos-
tulatstworzenianowejformuªyte hnikimapowania( zynnikówspoªe zny h
i przestrzenny h) w zakresie bada« so jologi zny h (tzw. nowe mapy
miasta) 2
.
Mapy poznaw ze
Mapy poznaw ze, zwane te» mentalnymi (org. ognitive maps) lub
wyobra»eniowymi skupiaj¡ si na rekonstruk ji wyobra»enia, mentalnej
reprezenta ji ±rodowiska egzysten ji zªowieka. W interesuj¡ ym nas
przypadku ±rodowiska miejskiego. Mapa mentalna to bardzo szerokie
poj ie 3
, zwykle deniowane jako okre±lenie metody zapisu i organi-
zowania pomysªów padaj¡ y h pod zas burzy mózgów w dydakty e
i zarz¡dzaniu (Gend¹wiªª 2008, s. 110; por.: Cherma k 2003). W pow-
i¡zaniu z przestrzeni¡ miejsk¡ to wiedza jednostki na temat rela ji
przestrzenny h i ±rodowiskowy h oraz pro esy zwi¡zane z kodowaniem
i odtwarzaniem informa ji skªadaj¡ y h si na t wiedz (Gend¹wiªª
2006, s. 96; por.: Kit hin i Blades 2002). Ozna za reprezenta j miasta
2
Warto pamita¢, »e obe nie rozwijanie teorii map poznaw zy h przez przedstaw-
i ieli so jologii niejestni zymzaskakuj¡ ymanitymbardziejnowym(Gend¹wiªª2006,
s.95-96).
3
Wikszo±¢ bada zypoj ie mapy mentalnej deniuje wobszarzewielu naukjako
uniwersalnejmetodyzapisudany h.Poj iemapypoznaw zej rezerwuj¡natomiastdo
okre±leniazwi¡zkumidzywyobra»eniamiprzestrzennymi zªowiekaaelementamistruk-
turpoznaw zy h,zaw»aj¡ tym samymzakres jej u»ywaniado opisurela ji zªowiek-
±rodowisko.JakpiszeGend¹wiªª,teoriamappoznaw zy hdalekajest[
. . .
℄odtermino-w gªowa h jego mieszka« ów (Lewi ka 2004a, s. 316) i jest domen¡
psy hologii ±rodowiskowej, geograi poznaw zej (Gend¹wiªª 2008) oraz
geograi humanisty znej. Cho¢ jej korzenie lokuj¡ si w behawioryzmie,
w badania h Edwarda C. Tolmana po±wi ony h za howaniom elowym
u ludzi i zwierz¡t (Tolman 1948, 1995), mapy poznaw ze s¡ stosowane
i rozwijane do dnia dzisiejszegozarówno w nauka h kognitywny h, jaki w
roboty e zy automaty e (Hafner 2005). Mapy wyobra»eniowe stanowi¡
spe y zny sposób kodowania i odtwarzania informa ji konstruuj¡ y h
nasze wyobra»enie funk jonowania w przestrzeni (Gend¹wiªª 2006), o
którym de yduje rozpoznanie, zytelno±¢, orienta ja, przemiesz zenia,
okre±lanie dªugo± i, kierunków (w tym deforma je ty h ostatni h)
(Lisowski 2007, s. 23). Jest to forma ja dynami zna zmienia si, ulega
fragmentary znym aktualiza jom oraz stopniowej entropii, pro esom
rozbudowy i degrada ji (Gend¹wiªª 2008); elasty zna dziki istnieniu
zwi¡zków typu referen yjnego, które umo»liwiaj¡ "obsªug" wyobra»e«
wró»ny h skala h i wró»ny h warstwa h tematy zny h (Gend¹wiªª 2008,
s. 112); s hematy zna redukuje w¡tpliwo± i i umo»liwia funk jonowanie
w»y iu odziennym,uwolnienie od permanentnego ureeksyjnianiapo zy-
na« swoi h i inny h u zestników »y ia spoªe znego (tam»e, s. 114-115),
kreuj¡ tym samym wygodny automatyzm w korzystaniu z przestrzeni
miejskiej i poruszaniu si w jej obrbie (przywoªuje na my±l praktyki
przestrzenne Mi heladeCerteau; por.: Certeau1988,s.91-110 i115-130).
Mapa poznaw za uwzgldnia warto± iowanie i przypisywanie zna ze« oraz
szerokie rozumienie per ep ji ±rodowiskowej jako wypadkowej dziaªa«,
wyobra»e«,emo ji,reeksji,stereotypów,spe y znegonazewni twaimen-
talny h wizualiza ji realnie istniej¡ y h obiektów(Ittelson 1978, Siemi«ski
1992, Kit hin 1994, Ba«ka 2002). Opiera si na odtwarzaniu obe no± i
przedstawie« bytówrealny hnapªasz zy¹nie±wiadomo± ijakokombina ji
wspomnie«,pragnie«iwzgldnegoistnienia(Znanie ki1991,s.617).W elu
wyeliminowania idiosynkraty zno± i map poznaw zy h stosuje si tworze-
nie zbior zy h map wyobra»eniowy h (nie analizuje si pojedyn zy h
map) w odniesieniu do realnego zagospodarowania przestrzennego ( o
wynika z usytuowania map poznaw zy h midzy przestrzeni¡ obiektywn¡
a subiektywn¡; por.: Gend¹wiªª 2006, s. 97). Z mapami poznaw zymi,
wyobra»eniowymi zyte»mentalnymiwi¡»¡sidwazasadni zeproblemy:
Problem 1 Chaos terminologi zny
Eksploruj¡ temat map poznaw zy h spotykamy si z mnogo± i¡ synon-
z du»ego zró»ni owania zasad konstruk yjny h oraz wprowadzania przez
wielubada zypusty hterminów,duplikuj¡ y helementyju»zdeniowane
(Gend¹wiªª 2006, 2008). Tym samym, w elu dokonania typologi znego
rozró»nienia na u»ytek tego tekstu, traktuj mapy ewaluatywne i kogni-
tywne jako subkategorie map poznaw zy h, a szki owe jako przedwstp-
n¡ fazkonstruk ji ty hostatni h. Poni»szy wykres ilustrujewzajemne za-
le»no± i midzy ró»nymi typami map na pªasz zy¹nie przestrzeni realnej
i mentalnej,wodniesieniudos hematu bada«per ep jiprzestrzeniAdama
Gend¹wiªªa (Gend¹wiªª 2006, s. 97) oraz stanowi prób dokonania pewnej
klasyka ji, przez pryzmat której bdzie mo»na od zytywa¢ dalsz¡ z±¢
tekstu:
obieg
usytuowanie subkategorii przybliŜenie
rewersja warunkowanie, wpływ Procesy percepcji,
waloryzacji, etc.
ewaluatywne,
Mapa kognitywna Mapa poznawcza
ewaluatywne,
Przestrzeń realna Mapa ewaluatywna
ewaluatywne,
Zagregowane mapy poznawcze, społeczne etc.
ewaluatywne, Mapa
szkicowa
„Mapy Goulda”
Powy»szy wykres nie ilustruje prostej opozy ji, w której mo»-
na uto»sami¢ przestrze« mentaln¡ z map¡ poznaw z¡ (podobnie jak
przestrzenirealnej z map¡ewaluatywn¡, o zpowy»szegowykresu narzu a
si jesz ze bardziej), gdy» przestrze« ta jest tak»e sum¡ waloryza ji,
kogni ji et . W prezentowanej interpreta ji przestrze« mentalna i realna
warunkuj¡ si wzajemnie (dialogowanie przestrzeni), przy zym mapa
poznaw za i kognitywna, ho¢ stanowi¡ wa»ne instrumentum identyka ji
przestrzeni mentalnej, nie wy zerpuj¡ zawieraj¡ y h si w niej form, nie
ilustruj¡ wszystki h konstruuj¡ y h j¡ pro esów i skªadaj¡ y h si na«
warunków. Kontynuuj¡ mapa szki owa jest przybli»eniem zarówno
przestrzeni realnej (to, o jest narysowane ma si z t¡ przestrzeni¡
kojarzy¢),jakimentalnej(to,jak taprzestrze«jestnarysowanawskazuje
na ukªad s hematów poznaw zy h); natomiast mapa Goulda, zupeªnie
odwrotnie deformuje obraz przestrzeni realnej poprzez skupienie si na
deformuje sam¡ przestrze« mentaln¡, poprzez brak zdeniowany h kate-
gorii odniesienia psy hologi znego (jest to przestrze« zupeªnie dowolna",
pozbawiona intersubiektywnegoklu za). Uzyskujemydzikiniejdoskonaªy
obraz przestrzeni mentalnej, o którym mo»emy powiedzie¢ niewiele wi ej
ponad to, »e jest, je±li nie wykonamy tzw. testu zgodno± i i nie
stworzymy gra zny h reguª segregowania piktorialny h przedstawie«,
którymiposªu»ylisi badani.Zkolei mapaewaluatywna jestprzybli»eniem
przestrzeni realnej (w stosunku do mapy poznaw zej) w tym aspek ie, »e
doty zy u»ywania i prze»ywania, tak»e (a nie wyª¡ znie) w opar iu
o kategorie poznaw ze, silniej natomiast na±wietla aspekt emo jonalny
i za howaniowy. Ewalua ja jest dodatkowo zapo±redni zona przez kong-
ura j per ep ji (s hematów poznaw zy h, mapy poznaw zej) przestrzeni
miejskiej. Ostate znie, mapa kognitywna poszerza podstawy konstruk ji
mapy poznaw zej w elu pre yzyjniejszego zrozumienia funk jonowania
i wzajemny h zale»no± i midzy miastem realnym a mentalnym. Kogni ja
jest tak»e dodatkowo zapo±redni zona przez do±wiad zanie przestrzeni
realnej w toku »y ia jednostek i zbiorowo± i (ukazuje wieloaspektowo±¢
±wiata, zasow¡niemo»no±¢ odnalezieniaprosty hrozwi¡za«, niemo»no±¢
wyizolowania si z warunków funk jonowania w ±wie ie realnym oraz
ureeksyjniania ka»dego elementu prozy »y ia" domeny so jologii
»y ia odziennego). Aksjomaty zny harakter ty h tez bdzie znajdowaª
nastpuj¡ eposobie uzasadnienia wka»dejkolejnej z± i tekstu.
Problem 2 Wielozna zno±¢ zasad konstruk ji
Mówi¡ osposoba hkonstruowaniamappoznaw zy hniesposóbniezwró-
i¢ uwagi na i h mnogo±¢ (Lewi ka 2004a), np. rysowanie przez badany h
tzw.map szki owy h
4
(Lyn h 1970,Banerjee i Southworth 1991, Kowal-
zyk1992,Belletal.2004,Ba«ka2002),wizualnerozpoznawaniedystansów
i grani (Ka zmarek 2002, Ka zmarek i lebioda 2004, Arana 2008), diag-
nozowanie stosunku badany h wzgldem ró»ny h kategorii przestrzenny h
i agregowanie opinii o posz zególny h fragmenta h przestrzeni (Fleis her
2004), zestawianie i porównywanie preferen ji, waloryza ji i wyposa»enia
danegofragmentuprzestrzeni(Groeger2004).Ka»dysposóbkonstruowania
4
Niektórzy autorzy twierdz¡, »e [
. . .
℄ map¡ poznaw z¡ nie jest szki zyli prze-lane przez respondenta napapierwyobra»enie ota zaj¡ ej goprzestrzeni. Takie szki e
zymapyszki owe (sket hmaps nazwanetakwpra y KevinaLyn ha)s¡ poprostu
narzdziami badaw zymi ni zym kwestionariusz sªu»¡ ymi"wydoby iu" z± i in-
forma ji zawarty hw mapa h poznaw zy h osób badany h (Gend¹wiªª 2008, s. 110).
mapmentalny h/poznaw zy hjestjedyniewmniejszymlubwikszymstop-
niu przybli»eniem którego± z typów idealny h zawieraj¡ y h si w autors-
ki hklasyka ja hiinterpreta ja htematu,np.metodapsy hokartogra z-
na (Foland2006) zy spoªe zno-ekonomi zne wzory u zeniasi per ep ji
przestrzeni (Doma«ski1998, s.99-101).
Zpewn¡doz¡pewno± imo»napowiedzie¢,»emapapoznaw zatosuma
wyobra»e« fragmentów przestrzeni (mentalny h reprezenta ji) i pro esów
poznaw zy h zwi¡zany h z wiedz¡ ±rodowiskow¡ (Gend¹wiªª 2006). Takie
uj ie nakazujebada zowi uwzgldnia¢ wdo iekania h nietylkowyobra»e-
nia przestrzeni, le z tak»e ¹ródªa wiedzy ±rodowiskowej (pierwotne os-
obiste do±wiad zenie, i wtórne materiaªy kartogra zne, przekazy in-
ny h ludzi,drogowskazy, tabli einforma yjnei inneoznakowania), atak»e
przy zyny tworzenia si bªdny h ( zyli niezgodny h z rze zywisto± i¡)
wyobra»e« (Gend¹wiªª2006,s.96).Konkluduj¡ przedmiotempoznania
i pierwotnym ¹ródªem wiedzy ±rodowiskowej jest przestrze« realna (obiek-
tyi rela je) (tam»e, s.97). Warunkowanie wiedz¡o ±rodowisku realnym
sprawia, »e zna zna z±¢ wykonywany h map poznaw zy h skupia si na
kontek± iekomunika yjnymi topogra znym (Foland2006), zyli porusza-
niu siwprzestrzenii wykorzystywaniuwiedzyoprzestrzeniw odziennym
funk jonowaniu(przywi¡zaniei adapta ja).
Osobno sklasykowane mapyGoulda nieodnosz¡siju»domapowa-
nia zy znej przestrzeni, ale skupiaj¡ si psy hologi zny h wªa± iwo± ia h
tejprzestrzeni.Dziki niej[metodzieGoulda przyp.P.L.℄mog¡by¢twor-
zonementalnemapyemo ji,preferen ji,do±wiad ze« zyprzekona«(Foland
2006, s. 107). Rozwini iem map Goulda s¡ mapy psy hokartogra zne,
które od hodz¡ od wystandaryzowany h map wektorowy h na rze z map
o dowolnej skali, waloryzowany h przez badany h pod k¡tem okre±lony h
w badaniu kategorii. I h podstawowym mankamentem jest brak zden-
iowany hobszarów(tymsamymbrakkategoriipomo ni zy hprzyzestaw-
ianiu i porównywaniumappsy hokartogra zny h) orazbrak podbudowy
teorety znejzarównostatysty znej,jakikartogra znej (Gend¹wiªª2006,
s.103).Stwarzatozna zneproblemywilo± iowejanaliziewyników(Foland
2006,s.111),któradlastworzenia,np.so jologi zny hszki ównowy hmap
miasta jestklu zowai stanowi punktwyj± iado jako± iowy htransforma-
ji jednostek realny h w jednostki mentalne (szerzej bdzie o tym mowa
w z± ipo±wi onejnowymmapommiasta).Wynikaztegorównie»to,i»
zali zeniemapGoulda do mappoznaw zy h (stri te)stajesidaleko id¡-
ym uprosz zeniem 5
, st¡d rozwi¡zaniezaprezentowane na wykresie(s. 32).
5
MapyGoulda e huj¡sitzw.kartowaniemewaluatywnym, zyliwarto± iowaniem