• Nie Znaleziono Wyników

Alea iacta est?

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Alea iacta est?"

Copied!
13
0
0

Pełen tekst

(1)

Roman Kamienik

Alea iacta est?

Annales Universitatis Mariae Curie-Skłodowska. Sectio F, Nauki Humanistyczne 29, 21-32

(2)

ANNALES UNIVERSITATIS MARIAE CURIE-SKŁODOWSKA • LUBLIN

P O L SK A • ПОЛЬША • PO L A N D

VOL. X X IX , 3 SECTIO F 1974

In s ty tu t H istorii W ydziału H um anistycznego UMCS

R o m a n K A M I E N I K

A L E A IA C T A EST?

Zgodnie z trad y cją, Cezar zanim przekroczył Rubikon, rozpoczynając w ojnę dom ow ą z P o m p ejuszem , m iał w ypow iedzieć pam iętn e słowa: Kości

zo stały rzucone. C h arak tery zu jąc przekazan y przez tra d y c ję obraz w ojen

dom owych, a ściślej ich źródła i rzeczyw istego au to ra takiego ujęcia, E. K ornem ann stw ierdza, że był on bacznym obserw atorem w ydarzeń, p rzedstaw ił je przekonyw ająco i to do tegó stopnia, iż niekiedy w y daje się, że czytam y powieść a nie h isto rię.1 Pod u rokiem te j tra d y c ji pozostaje w sw ej p rzew ażającej większości h istoriografia czasów now ożytnych. Tylko nieliczni z h isto rykó w pom ijają ową w ypow iedź Cezara m ilczeniem . W. D ru m an n, re fe ru ją c przebieg w y d arzeń w edług d anych źródłowych, pow iada, że nad R ubikonem C ezar zam yślił się, uw ażając, że jeszcze m ożna zawrócić, po d ru g iej stro n ie rzek i n ie będzie bow iem już w yboru, pozosta­ nie tylk o w ojna. Podobnie przed staw ia sy tu ację E. M. H eichelheim .2 Z pol­ skich h istory ków L. Piotrow icz przytacza dom niem aną w ypow iedź Cezara w w e rsji przekazanej przez P lu ta rc h a: niech padną kości, a w p rzy ­ pisach do polskiego przek ład u A ppiana zw raca uw agę n a pierw ow zór

1 E, K o r n e m a n n : Die h is to risch e S c h r i f t s t e l l e r e i d e s C. A sin iu s Pollio

zu gleich ein B e it r a g z u r Q u ellen fo rsch u n g ü b e r A p p i a n u n d Plu ta rch , „N eue Jah r­

b ü cher fü r k la s sis c h e P h ilo lo g ie ”, Suppl. 22, 1896, s. 640.

* W. D r u m a n n : G e sc h ic h te R o m s, Bd. III, 2 A u fl. v o n P. G roebe, Leipzig 1906, s. 374; T. M o m m s e n : R ö m i s c h e G esch ich te, B erlin br., s. 373; F. M. H e i ­ c h e l h e i m and C e d r i c A Y e o : A H i s t o r y of t h e R o m a n P eople, N ew Y ork 1962, s. 239; W. D u r u y : H i s t o ir e R o m a in e , t. III, P a ris 1881, s. 291—292; J. C a r c o p i ­ n o: H is t o ir e R o m a in e , t. II, L a r é p u b l iq u e ro m a in e d e 133 à 44 a v . J.-C., Z p a r tie

C é sa r, P aris 1950, s. 861; W. E. H e i t l a n d : T h e R o m a n R e p u b lic , t. III, C am bridge

1923, s. 279; F. E. A d c o c k [w:] T h e C a m b r i d g e A n c i e n t H i s t o r y , t. IX , C am bridge 1962, s. 637; A. K l o t z : Ju lius (C aesar) [w:] P a u l y - W i s s o w a : R e a le n c y k l o p ä d ie

d e r k la s s is c h e n A l t e r t u m s w i s s e n s c h a f t , Bd. X , S tu ttg a rt 1919, col. 224; A. von

M e s s : C aesar, se in L eben , seine Z e it u n d seine P o litik bis z u r B eg rü n d u n g seiner

M onar chie. Ein B e itra g z u r G e sc h ic h te u n d B io g ra p h ie C aesa rs , „Das Erbe der

A lte n ”, H eft 7, L eipzig 1913, s. 149— 150; G. F e r r e r o : W i e lk o ś ć i u p a d e k R z y m u , t. II, Poznań br., s. 204.

(3)

grecki tego pow iedzenia.3 K. K um aniecki w zw iązku z odmową, jak ą o trz y ­ m ał O ktaw ian od senatu, pisze: „W kilk a dni później O ktaw ian, podobnie jak sześć lat tem u Ju liu sz Cezar, przekroczył na czele oddziałów R ubikon oddzielający Italię od prow incji. Po raz d ru gi kości zostały rzuco n e”. Za Sw etoniuszem M. Jaczynow ska przytoczyła ostatnio, p rzypisyw ane Cezarow i słowa; to samo zdanie w w ersji P lu ta rc h a niech kości zostaną

rzucone c y tu je J. W olski, osłabiając jego autentyczność uw agą „po­

dobno”.4

Podane przez W olskiego brzm ienie jest łacińskim przek ładem pow ie­ dzenia przekazanego przez P lu ta rc h a, ale w te j form ie nigdzie ono nie w ystępuje, u Sw etoniusza bowiem Cezar m iał powiedzieć alea iacta est a nie alea iacta esto.5

U A ppiana i P lu ta rc h a słowa w ypow iedziane przez Cezara nad R ubi­ konem brzm ią praw ie identycznie. Tłum aczenie tego zw rotu przez P io tro ­ wicza jest popraw ne, ale M. Brożek w przekładzie P lu ta rc h a w trącił p rzy ­ pisyw ane Cezarow i pow iedzenie po łacinie alea iacta est, kosztem w ie r­ ności oryginału, nie m a w nim bow iem łacińskiego zw rotu. P rzek ład ając P lu ta rc h a tłum acz odstąpił od tekstu , k tó ry w w e rsji łacińskiej brzm iałby

alea iacta esto. W łacińskiej w ersji słowa Cezara przekazał tylk o Sw eto-

niusz, ale w form ie alea iacta est. W praw dzie w edycji E rasm usa z 1518 r. popraw iono tek st na alea iacta esto, ale C. L. R oth w w ydan iu

z 1858 r., a za nim M. Ihm przyw rócili brzm ienie rękopisów . W trącenie

zw rotu łacińskiego przez B rożka n ie jest uzasadnione, zwłaszcza, że — w e­ dług uw agi P lu ta rc h a w żywocie Pom pejusza — Cezar m iał w ypow iedzieć te słowa po grecku. Piotrow icz tra fn ie przypuszczał, choć nie zw rócił uw agi na w zm iankę u P lu ta rc h a, że Cezar w ypow iedział te słowa po grecku, gdyż były one znane z kom edii M enandra. Cezar znał język grecki i grecka form a przysłow ia nie była m u zapew ne obca. W ykształcenie rzym sk ie było w tych czasach dw ujęzyczne, a w ostatn im stuleciu rep u b lik i w R zym ie było w ielu znakom itych hellenistów . W arto dodać, że Cezar przeb yw ał w iele lat na W schodzie, a i późniejsze k o n tak ty ze św iatem greckim m uszą

3 L. P i o t r o w i c z : D z ie j e r z y m s k i e [w:] W i e lk a H isto ria P o w s z e c h n a , t. III, W arszaw a 1934, s. 448; A p p i a n z A l e k s a n d r i i : H is t o r ia r z y m s k a , przekł. L. P iotrow icza, t. II, W rocław 1957, s. 100.

4 K. K u m a n i e c k i : C y c e r o n i jeg o w s p ó łc z e ś n i, W arszaw a 1959, s. 524; sam p ow tórzyłem za S w eto n iu szem , patrz R. K a m i e n i k : S t a r o ż y t n y R z y m , W arsza­ w a 1957, s. 148; M. J a c z y n o w s k a : H isto ria s t a r o ż y t n e g o R z y m u , Z a r y s s y n t e ­

t y c z n y , UM K, Toruń 1970, s. 156— 157; J. W o l s k i : H isto ria P o w s z e c h n a , S t a r o ż y t ­ n ość, w yd. 2, W arszaw a 1971, s. 421; pod ob n ie p od aje M ała E n c y k lo p e d i a K u l t u r y A n t y c z n e j , W arszaw a 1968, s. 750.

5 D om niem ana w y p o w ied ź C ezara została podana p op raw n ie w w ersji ła c iń ­ skiej w le k sy k o n ie Ch. T. L e w i s a , Ch. S h o r t a : A L a ti n D ic tio n a ry , O xford 1962, ale F o r c e l l i n i: T o tiu s L a ti n it a ti s Lexic on, t. I, s. 189, p ow tórzył ją za S w e to ­ niuszem .

(4)

A le a ia c ta est? 23 świadczyć na rzecz znajom ości języka greckiego. K ornem ann stw ierdził, że Cezar, jak w ielu in nych wówczas, m ówił po g recku ta k biegle jak po łacinie. Miał on też napisać po grecku „A p o p h theg m ata” i podobno stale p ow tarzał w iersz H om era, w k tó ry m A jas syn Telam ona w walce z O dy- seuszem m aw iał, „albo ty m nie pokonasz, albo ja ciebie”.6

P rzegląd lite ra tu ry dotyczącej w ojen dom ow ych w Rzym ie w I w ieku p.n.e. i fakt, że jed n i z h istoryków p o w tarzają za źródłam i przytoczoną wypow iedź Cezara, inni zaś ją pom ijają, skłan ia do przekonania, że spraw a zasługuje na dyskusję. A naliza źródeł i przegląd lite ra tu ry zdaje się suge­ rować, że Cezar przyp isyw an ych m u słów n ie w ypow iedział. Z ty m wiąże się kw estia a u to rstw a dom niem anego pow iedzenia Cezara oraz jego rodo­ wodu.

Szczegóły w ydarzeń poprzedzających ow ą n iew ątp liw ie historyczną chw ilę — przejście przez R ubikon — zn a jd u jem y u P lu ta rc h a. Cezar zwołał, jak p odaje P lu ta rc h , sw ych dowódców dnia poprzedniego na p rzy ­ jęcie, a w ieczorem pod p retek stem , że m a pilne sp raw y do załatw ienia w yszedł, w siadł na wóz i w raz z kilkom a n a jb a rd zie j zaufanym i podążył n a Italię. Legion X III, k tó ry otrzym ał rozkaz w ym arszu, ru szy ł w drogę. G dy ran k iem m ieszkańcy A rim inum zbudzili się, m iasto było ju ż zajęte przez żołnierzy C ezara.7 N ie było oczywiście czasu n a rozw ażania i rozm y­ ślania n a d b rzegam i R ubikonu, ja k podaje trad y cja. W szystko było z góry ułożone i w ykonane zgodnie z planem , p rzy całkow itym zaskoczeniu re p u ­ blikanów i Pom pejusza. P rzygotow ania do w o jn y z C ezarem zaledw ie za­ częły się, a akcję Pom pejusz m iał zam iar podjąć dopiero wiosną. P rz e k ra ­ czając Rubikon, Cezar pokrzyżow ał p lan y republikanów , gdyż u d erzył w chwili, kiedy se n at b y ł do w o jny zupełnie nie przygotow any.

W opisie P lu ta rc h a i A ppiana Cezar targ a n y niepew nością w aha się, jest niezdecydow any, podobny bardziej do m arzyciela niż do wodza. O by­ dw aj pow iadają, że Cezar długo zastanaw iał się, stanąw szy nad R ubiko­ nem , czy nie będzie żałow ał swego czynu i czy jego uderzenie na Italię nie sprow adzi na rep u b lik ę nieszczęścia. „M iotany wielkością zam ierzeń, na k tó re się porw ał — pisze P lu ta rc h — zwolnił biegu, a w końcu za­

6 P l u t a r c h : P o m p e i u s 60, 2; P l u t a r c h : C a e sa r 32, 4; 66, 2; P i o t r o ­ w i c z : A p p i a n II, s. 110, przyp. K o r n e m a n n : op. cit., s. 564; H o m e r : ll ias X X III, 724; por. H. P e t e r : Die L i t t e r a t u r d e r W i t z w o r t e i m R o m u n d die g e f l ü ­

g e l t e n W o r t e i m M u n d e C aesars, „Jahrbücher fü r k la ssisch e P h ilo lo g ie”, 1897, 157,

s. 853—860.

7 H. D u b o u r d i e u : Le p a ssage du R u b ico n d ’a p r è s S u éto n e, C ésar e t Lucain, „L’In form ation L ittéra ire”, 1951, nr 3, s. 122— 126; nr 4, s. 162— 165; L. H e r m a n n : Lj p r o d i g e du Rubic on, „R evue des É tudes A n cien n es”, 1935, 37, s. 435—437; G. N a n n i : La secolare d is p u ta p e r il R ubic one, „La v ie d ’Ita lia ”, 1952, nr 3, s. 388— 392; J. van O o t e g h e m : P o m p é e le G r a n d B â tisse u r d ’E m p ire, L ou vain —Paris 1954, s. 515 i n.

(5)

trzy m ał się n aw et w drodze i w m ilczeniu, pełen w ahania, długo n a ­ m yślał się na w szystkim , przy czym przez m yśl przesuw ały m u się ty ­ siące planów. Dużo też rozm aw iał potem z przyjaciółm i, k tórzy się tam zjaw ili, a w śród nich znajdow ał się także Azyniusz Pollio. Dzielił się z nimi swą bezradnością i uśw iadam iał sobie, jak w ielkie nieszczęście może przynieść ludzkości jego przekroczenie tej rzeki i jak za to osądzi go potomność. Ale ostatecznie zdobył się na odwagę, strz ą sn ą ł z siebie te m yśli i rzucił się w objęcia przyszłości, w ypow iadając ovtfe znane sło­ wa alea iacta est — „kości zostały rzucone” — słowa, któ re przysłow iow o pow tarzają ludzie, aby sobie dodać odwagi, gdy idą na niepew ny los. Z araz też przekroczył rzekę”.

Przebieg w y darzeń u A ppiana jest w zasadzie podobny. „Po przybyciu nad R ubikon [...] zatrzym ał się i p atrząc na n u r ty rzeki pogrążył się w roz­ m yślaniach, zastanaw iając się nad nieszczęściam i w szelkiego rodzaju, jakie nastąpią, jeśli tę rzek ę z orężem w rę k u przekroczy [...] O przytom niaw szy w końcu, ozwał się do sw ych tow arzyszy «Jeśli w strzy m am się, przyjaciele, od przekroczenia tej rzeki, zaczną się dla m nie nieszczęścia, jeśli ją prze­ kroczę, nieszczęścia spadną na w szystkich». Po ty c h słow ach, jak b y n a t­ chniony przez boga przekroczył pośpiesznie rzekę, dorzuciw szy to pow ie­ dzenie — N iech będą kości rzucone. S tąd pędem podążył do A rim in u m ”.^

N iepraw dopodobne! Jeżeli Cezar w ahał się, to nie nad R ubikonem dopiero, i to w chwili, gdy legion X III m aszerow ał na Italię. Mógł on mieć w ątpliw ości, gdy staw iając w aru n ki, próbow ał dojść do porozum ienia z senatem i Pom pejuszem . W obec zdecydow anie nieprzychylnego stan o ­ w iska senatu, nieugiętości Pom pejusza i w ojow niczych n astro jó w u części republikanów , Cezar nie m iał innego w yjścia, a przecież w yznaczono mu już jako następcę L. D om icjusza A henobarba. C ezarow i w tej sy tu acji pozostaw ała jedy na możliwość — uderzyć, przez zaskoczenie sparaliżow ać zbrojenia i zaciągi oraz uniem ożliw ić jak ąko lw iek akcję zb rojną ze stro n y Pom pejusza. Jeżeli Cezar m iał jeszcze jakieś w ątpliw ości, to decyzja zap a­ dła przecież pam iętnego w ieczoru w R aw ennie, a rozm yślania nad R ubiko­ nem są niedorzecznością. Jeżeli do tego dodać, że w edług A ppiana rów nież Pom pejusz pod Farsalos m iał powiedzieć: jeśli zwycięży, to zaczną się dla Rzym u nieszczęścia — na co zw rócił uw agę K o rn em an n — a więc id en ty ­ cznie jak, rzekom o, Cezar nad Rubikonem , to bez w ątpliw ości tego ro ­ dzaju sy tu acje i dom niem anie należy zaliczyć do tzw. loci com m u nes.9 Rzeka R ubikon z w ojskowego p u n k tu w idzenia nie stanow iła w iększej przeszkody, a jej przekroczenie nie było osiągnięciem ; dzieliła ona jedynie Italię od Galii P rzed alpejskiej, a przejście przez nią m iało raczej znaczenie

8 P l u t a r c h : C aesar, 32, 5, przekł. M. Brożka; A p p i a n : B ella civilia , II, 35, przekl. Piotrow icza.

(6)

A le a iacta est? 25

sym boliczne. W ym ienia ją S trab o n jako jedną z rzek północnej Italii, po­ zostaw iając w zm iankę bez kom entarza. U L ukana R ubikon został określo­ ny jako m ała rzeka Rubicon parvis undis. Cezar w swych C om m entarii

de bello civili nie ty lko nie zdradza swych w ątpliw ości i w ahań, ale nie

w ym ienia n a w e t rzeki, k tó re j przekroczenie u A ppiana i P lu ta rc h a urosło do w ydarzenia o znaczeniu epokowym . Pisze on krótko: [...] conclamat

legionis X III, quae aderat, m ilites — hanc en im initio tu m u ltu s evocaverat; reliquae n o n d u m convenerant — sese paratos esse im peratoris sui tribuno- ru m q u e plebis iniurias dejendere. Cognita m ilitu m vo lu n ta te A rim in u m c u m ea legione proficiscitur ibique tribunos plebis, qui ad eum conjuge- rant, co n ven it.lu U chw ała se n atu w spraw ie Cezara zapadła w dniu 7 I 49 r.;

tegoż dnia w ieczorem try b u n o w ie ludow i A ntoniusz i K urion w p rzeb ra­ niu niew olników uciekli do Cezara, którego spotkali w A rim inum , co zdaje się w skazyw ać, że Cezar przekroczył R ubikon w cześniej, uprzedzając u lti­ m atu m ze stro n y senatu. Jeszcze więc jeden dowód na to, że decyzja ze stro n y Cezara zapadła przed przekroczeniem R ubikonu, a tra d y c ja przeka­ zana przez źródła jest w ym ysłem h istoriografii rzym skiej.

Ju ż D ru m an n stw ierdził, że w ahania Cezara nad R ubikonem są niedo­ rzecznością.11 Za nim K ornem an n uznał, że dom niem ane w ahania Cezara są niepraw dopodobne, a Cezar nie m ógłby uw ażać swego zw ycięstw a za początek nieszczęść rep u b lik i rzym skiej, jak to podają źródła. Takie u ję ­ cie w ojen dom ow ych i przejścia przez Rubikon, k tó re było ich począt­ kiem — to p u n k t w idzenia republikanów . W róćm y jednak do tradycji. Inne źródła w zm iankujące o przejściu Cezara przez R ubikon nie w spom i­ n a ją o rzeczonym pow iedzeniu Cezara. W praw dzie księga Liwiusza, która zaw ierała opis inw azji Cezara n a Italię, nie zachow ała się, ale epitom atorzy chętnie n o tu jący ciekaw ostki, nie pom inęliby tego. K asjusz Dion, W ellejusz P a te rk u lu s i Orozjusz, k tórzy oparli się na tra d y c ji liw iańskiej, nie znają tego pow iedzenia C ezara.12 Owe w ahania i w ew nętrzne przeżycia Cezara nad R ubikonem z n ajd u jem y w łaśnie u pisarzy rep rezen tu jący ch tra d y c ję republikań ską. L u k an porów nując Cezara do lwa, k tó ry nad R ubikonem przyczaił się do skoku na Italię, p rzedstaw ia ro zte rk ę w ew nętrzną Cezara, jego w ahan ia i określa go term in em dubius. Cezara ogarnął, jak pisze L ukan, strach przed tak w ielkim przedsięw zięciem , p rzełam ał wreszcie opory i uderzył! Inde moras solvit bellique tu m id u m q u e per am nem Signa

10 S t r a b o : V, 11, 217, L u c a n u s : P h arsalia , I, 185; 1, 2, 13; 2, 503; 7, 254; por. A p p i a n: op. cit., 2, 35, S u e t o n i u s : Caesa r, 31, 2; C a e s a r : B e ll u m civille, 1, 7, 7—8 O xf.

11 D r u m a n n : op. cit., s. 474—475; K o r n e m a n n : op. cit., s. 55 i n.

C a s s i u s D i o , 41, 4, 1; V e l l e i u s P a t e r c u l u s , 2, 49, 4; O r o s i u s , 6, 15; L. W i l h e l m : L iv i u s u n d C aesars B e ll u m civ ile , S trassb u rg 1901, s. 11 i n.; J A n d r é : La v i e e t l’o e u v r e d ’A sin iu s Pollion, P aris 1949, s. 65.

(7)

tu lit p ro p ere.13 W opinii republikanów , k tó rzy nie doceniali Cezara, a je d ­

nocześnie nie zdaw ali sobie sp raw y z w łasnej słabości, w ojna była p rze d ­ sięwzięciem dość ryzykow nym . Sam Cezar spraw iał w rażenie, że nie jest dość silny i chciał, by o nim tak sądzono, część swych legionów rozw iązał a żołnierze sowicie obdarow ani przez niego w rócili do sw ych dom ów w I ta ­ lii, by w czasie inw azji dołączyć do niego. Labienus, k tó ry przeszedł na stronę republikanów , rów nież głosił, że Cezar nie jest pew ny sw ych wojsk. Cyceron dow iedziaw szy się o ucieczce L abienusa uw ażał, że jest to cios dla Cezara. W rzeczywistości Cezar zlekcew ażył zdradę Labienusa, nie w spom ­ niał o nim w sw ych pam iętnikach, a enuncjacje jego dodały odw agi i n a ­ dziei nie apro b ującym poczynań P opejusza republikanom . Pogłoski, jakie rozsiew ał Labienus, nie spraw dziły się. W rzeczyw istości L abienus robił to samo, co Cezar, to znaczy kształtow ał opinię o jego słabości.

Cezar po obsadzeniu A rim inum posuw ał się szybko naprzód, a w ciągu kilk u n astu dni zajął północną i środkow ą Italię, nie nap o ty k ając n a opór, jeżeli pom inąć epizodyczną i nieskuteczną próbę zagrodzenia m u drogi w K orfinium . Pom pejusz w raz z senatem opuścił Rzym, a niebaw em uciekł do G recji. Zaskoczenie i n ad er łatw e sukcesy C ezara m ogły w ydaw ać się republikanom dziełem p rzypadku, zrządzeniem losu, jaki decyduje o p rz e ­ g ranej lub sukcesie w grze w kości. To w łaśnie C yceron w sw ych listach w ypow iada podobne sądy i w ątpliw ości, jakie przypisano Cezarow i i jakie czytam y w opisach P lu ta rc h a i A ppiana: „[...] nie sądzę, że będzie ta k sza­ lony, żeby m iał to doprow adzić do statecznego rozstrzygnięcia (u t haec in

discrim en adducat) [...] los w ojny jest niep ew n y [...] n ik t bow iem nie wie,

jeśliby przyszło do w ojny, co się sta n ie ” . C yceron, Lukan, P lu ta rc h i A ppian rep re z e n tu ją więc rep u b lik ań sk i p u n k t w idzenia, a n ie opinię i ocenę sy tu acji przez C ezara.14

13 L u c a n u s: op. cit., 1, 206 ed. H osius. K om en tator L ukana o d w o łu je się do czw artej k sięg i L iw iu sza o w ojnach d om ow ych, patrz A d n o t a t i o n e s s u p e r L u c a n u m , ed. J. Endt, L ip siae 1909, s. 411, w . 471; 413, w 521, por. L i v i u s, ed. W eissenborn, L ipsiae 1882, pars V, Fragm . 40—41. R. P i c h o n : L e s sou rces de Lucain, P aris 1912; W. H. F r i e d r i c h : Cato , C aesar u n d F ortu na bei Luca n, „H erm es”, 1931, s. 391—423; E. M. S a n f o r d : Lu can a n d th e C iv i l W ar, „C lassical P h ilo lo g y ”, 1933, 28, s. 121— 127; P. S y n d i k u s : L u can s G e d ic h t v o m B ü r g e r k r ie g e , U n t e r s u c h u n g e n

z u r ep is chen T e c h n ik u n d z u d e n G r u n d la g e n d e s W e r k e s , D iss. M ünchen 1958;

M. R a m b a u d : L ’O p p o s it io n d e L u cain au „ B ellu m c i v i l e ’’ de César, „L’In fo rm a ­ tion L ittéra ire”, 1960, 12, s. 155— 162; A n d r é : op. cit., s. 61; E. M a l e o v a t i: L u­ cerno e Cic ero ne, „ A th en aeu m ”, 1953, 31, s. 288—297.

14 C i c e r o : E pistu la e a d A t t i c u m , 7, 4, 3: non a r b i t r o r fore t a m a m e n t e m , u t

haec in d is c r im e n a d d u c a t; ibid.., 7, 4, 2; 7, 3, 5: [...] hic o m n i a fa cer e o m n es, ne a r m is d e c e r n a t u r ; q u o r u m e x i t u s s e m p e r in cer ti, n unc v e r o e t i a m in a l t e r a m p a r t e m m a g is ti m e n d i ; 7, 7, 7: n e m in i e s t e n im e x p lo r a tu m , c u m a d a r m a v e n t u m sit, q u id fu t u r u m sit; 7, 9: tarn, si p u g n a n d u m est, qu o t e m p o r e , in casu, qu o consilio, in t e m p o r i b u s s i tu m est. C. S a u n d e r s : C icero’s A t t i t u d e to t h e C o n flic t of 49 B.C.,

(8)

A lea ia cta est? 27 A ppian i P lu ta rc h przekazali oczywiście opinię źródeł, na których się oparli. P lu ta rc h w ym ienia po im ieniu A zyniusza Poliona, k tó ry tow arzy­ szył Cezarow i podczas przejścia przez Rubikon, a później w bitw ie pod Farsalos i pod M undą. P lu ta rc h oprócz A zyniusza Poliona i pam iętników Cezara znał także Liwiusza, ostatn i z kolei i Cezara i Azyniusza. P lu tarch w ym ienia po raz drug i A zyniusza Poliona jako swe źródło w związku z bitw ą pod Farsalos. A ppian pisząc o przejściu Cezara przez Rubikon w praw dzie nie przytacza swego źródła, ale pow ołuje się n a Azyniusza, podając liczbę poległych pod F arsalo s.15 N asuw a się pytanie, na któ re tru d n o odpowiedzieć: czy A ppian znał Liwiusza? A ppian w ym ienia Libo- na, zapew ne Skryboniusza Libona, co Perizonius popraw ił na Liwiusza. Chociaż H. P e te r akceptow ał tę k o rek tu rę, to jed nak słusznie odrzucił ją L. M endelssohn, i spraw a nadal nie jest jasna. Przypuszcza się zresztą, że Liw iusz także o parł się lub korzystał z dzieła A zyniusza Poliona.16 Tego au to ra, jako swe źródło, w ym ienia i Sw etoniusz, u którego pew ne opisy a n aw et zw roty, jakkolw iek w w ersji łacińskiej, brzm ią niem al jak u P lu - tarch a. „Jeszcze tera z mogę się cofnąć, pisze Sw etoniusz pow ołując się na słowa C ezara, jeśli przejd ę ten m ostek, o w szystkim rozstrzygnąć m usi oręż” .17 Tak samo przedstaw ia on ro zterk ę w ew n ętrzną i w ahania C ezara nad R ubikonem .

Słowa, k tó re Cezar m iał jakoby powiedzieć pod Farsalos — ty m razem po łacinie — a A zyniusz Polion, w edług P lu ta rc h a, napisać potem po grecku, u Sw etoniusza i P lu ta rc h a brzm ią niem al identycznie. Haec volue-

r u n t — „tego p rag n ę li” czytam y u Sw etoniusza, „Więc tego p rag n ęli” —

„C lassical W eek ly ”, 1925, 17, s. 114— 117; O o t e g h e m : op. cit., s. 556; K u m a n i e c - k i: op. cit., s. 387 i n.

15 P l u t a r c h : C aesar, 32, 46; P o m p e iu s, 72; A p p i a n : op. cit., II, 82; P. B a i l l e u : Q u o m o d o A p p ia n u s in b e llo ru m c i v i li u m libris II—V usus sit Asinii

Pollio nis histo riis, G öttin gen 1874, s. 27 i n. w y su n ą ł trafn ą tezę, w g której zgodność

A ppiana i P lu tarch a w y n ik a z fak tu , iż oparli się ob yd w aj na d ziele A zyniusza P olion a, por. K o r n e m a n n : op. cit., s. 662 i n. o źródłach A ppiana — E. S c h w a r t z : A p p ia n u s [w:] P a u l y - W i s s o w a : R e a le n c y k l o p ä d ie d e r k lassis chen

A l t e r t u m s w i s s e n s c h a f t , Bd. II, S tu ttg a rt 1896, col. 217—237; G r o e h e : Asin ius Pollio, ibid. Bd. II, col. 1596.

16 A p p i a n : op. cit., III, 77, rec. L. M en d elssoh n s. 912 adnot.; H. P e t e r :

H is t o r ic o r u m R o m a n o r u m Reliqu iae, v ol. I, L ip siae 1870, s. CCCLVI; W. E n s s l i n : A p p i a n u n d L i v i u s t r a d i t i o n z u m e r s t e n B ü r g e r k r ie g , „K lio”, 1926, 20, s. 415—465;

o w y k o rzy sta n iu P o lio n a przez L iw iu sza patrz ta k że H. G 1 o e d e: Ü b e r die his to ­

risch e G l a u b w ü r d i g k e i t C a e sa rs in d e n C o m m e n ta r i e n v o m B ü rg e rk r ie g , K iel 1871,

s. 7; W i 1 h e 1 m: op. cit., s. 11 i n.; A n d r Ć: op. cit., s. 65.

17 S u e t o n i u s : Caesar, 31, 2 przekł. P liszczy ń sk iej. S w eto n iu sz p ow ołu je się na P o lio n a w rozdz. 30 i 35.

(9)

u P lu tarch a. Sw etoniusz re p re z e n tu je więc tę sam ą trad ycję, choć w edług K ornem anna, znał on A zyniusza Poliona za pośrednictw em L iw iusza.18

Doszliśmy więc do źródła reprezentow anego przez tra d y c ję źródłow ą ujęcia w ojny dom owej Cezara z Pom pęjuszem , to jest do A zyniusza Polio­ na. N apisał on w latach 33— 32 p.n.e. histo rię Rzym u w siedem nastu księ­ gach, obejm ującą lata od 60 do 44 p.n.e.19 Dzieło nie zachowało się. A utor zarzucał Cezarow i nieścisłości w p rzedstaw ieniu w ojny z Pom pejuszem , gdy pom inął jego rolę jako leg ata K u rio n a n a Sycylii, o czym w spom ina, opierając się n a jego relacji, A ppian.20 A zyniusz pisał także tra g e d ie po łacinie i po grecku. F a k t ten nie jest tu bez znaczenia, gdyż A zyniusz w p ro ­ wadził do swego dzieła historycznego elem en ty dram atu . Pozostaje nie rozstrzygnięta kw estia, czy A zyniusz sam dokonał p rzekładu sw ej h isto rii na język grecki, czy ktoś inny. Suidas p rzytacza to dzieło po grecku, M. Schanz przypuszcza, że grecka w ersja dzieła A zyniusza Poliona została opracow ana przez jego wyzwoleńca. P lu ta rc h i A ppian korzystali z dzieła Azyniusza w języku greckim , n iek tó re bow iem zw roty u obydw u h isto ry ­ ków brzm ią identycznie, ale poniew aż obydw aj popełniają te sam e błędy rzeczowe, k tó re nie m ogą pochodzić od A zyniusza Poliona, Schanz p rz y ­ puszcza, że koszystali oni raczej z jakiegoś opracow ania lu b ekscerptów .21 Jeżeli Piotrow icz zakładał, że P lu ta rc h i A ppian znali jeszcze — poza A zyniuszem Polionem — jakieś inne, praw dopodobnie greckie źródło, to może to być ów grecki p rzekład lu b opracow anie dzieła Poliona.22 K o rn e- m ann zestaw ił w szystkie m iejsca, w k tó ry ch w y stęp u je zgodność, n iem al identyczność w sform ułow aniach u obydw u h istoryków greckich i w y k a ­ zał ich zależność od A zyniusza Poliona.23

Poetyckie porów nania i an ty tezy , jak ie spotykam y u P lu ta rc h a i A

ppia-18 S u e t o n i u s : op. cit., 30; P l u t a r c h : C aesar, 46, 2; K o r n e m a n n : op. cit., s. 585; A n d r é : op. cit., s. 52.

18 K o r n e m a n n : op. cit., s. 555 i n.; A n d r é: op. cit., s. 103 i n. C. W. M e n- d e l l : T h e Epic of A sin ius Pollio, „Y ale C la ssica l S tu d ie s”, 1928, 1, s. 200—201.

20 S u e t o n i u s : Caesar, 56; G. V r i n d: A sin ii P ollio nis iu d i c iu m de C aesaris

c o m m e n ta r iis, „M nem osyne” 1928, 56, s. 207—213.

21 M. S c h a n z; G e sc h ic h te d e r rö m is c h e n L it e r a tu r , 2 T eil, 4 A u fl. v o n C. H osius, M ü n chen 1935, s. 28—29; o w y d a n iu g reck im d zieła P olion a — R. D a e- b r i t z ; Z u A sin iu s Pollio, „P h ilologu s”, 1911, 70, s. 267— 273; k w e stia o w ej greck iej w ersji d zieła P olion a jest n ad al n ie ro zstrzygn ięta; jed n i p rzyjm ują, że A p p ian i P lu tarch k o rzy sta li z A zyn iu sza P olion a poprzez Strab on a, in n i zaś, że za p o śred ­ n ictw em T im agen esa. W. J u d e i c h : C aesar im Orient. K r it is c h e Ü b e r s i c h t d e r

Ereig nisse v o n 9 A u g u s t 48 bis O k t o b e r 47, L eip zig 1885; K. B a r w i c k : C aesa rs C o m m e n ta r i i u n d das C o rp u s C a esa ria n u m , „ P h ilo lo g u s”, 1938, Suppl. bd. 31, H. 2,

s. 56—57; za T im agen esem o p o w ied zia ł się A. K l o t z : C ä s a rs tu d ie n , L eip zig 1910. 22 P i o t r o w i c z : A p p ia n , t. I, w stę p s. X X III.

23 K o r n e m a n n: op. cit., s. 672; u zu p ełn ien ia i k orek ty u A n d r é : op. cit.,

(10)

Ale a iacta est? 29 na, pochodzą, jak przypuszcza się, od owego w spólnego źródła. O brazy są bardzo plastyczne i pełne napięć, choć sam a w ojna dom owa była jednym pasm em d ram a tu . Szczególnie w zruszające są sceny: śm ierci K atona, po­ grzebu Cezara, śm ierci Cycerona, a tak że K asjusza i B rutu sa, których A zyniusz w ynosił w pochw ałach. Nie brakow ało i tragicznej ironii, na przy k ład w zw iązku z faktem , że Cezar został zabity pod posągiem Pom ­ pe jusza.24

N iezależnie od w ręcz tragicznej treści dziejów w ojny dom owej Azyniusz Polion nadał sw em u dziełu h istorycznem u d ram aty czną form ę. Ze w zm ian­ ki u Horacego, k tó ry był jego przyjacielem i po przeczytaniu jego dzieła podzielił się w rażeniam i, w ynika, że były to dzieje pełne niespodzianek i igraszek F o rtu n y : „[...] audire magnos iam videor duces non indecoro

p u lvere sordidos et cuncta terra ru m subacta praeter atrocem a n im u m Catonis... M o tu m e x M etello consule civicum bellique causas et vitia et m odos lu d u m q u e Fortunae gravesque prin cip um am icitias et arma non- d u m exp ia tis uncta cruoribus, periculosae p len u m opus aleae, tractas, et incedis per ignés suppositos cineri doloso. ’A więc to A zyniusz Polion

pisał o w ojnie, k tó ra była dziełem przy p adk u, ja k gra w kości (opus

aleae).25

Jakk olw iek Azyniusz Polion walczył pod rozkazam i Cezara, to jednak był i pozostał rep ublik aninem . K o m em an n c h a ra k te ry z u je go jako p raw ­ dziwego rep u b lik an in a (ein recht rep u b likanischer), choć I. A ndré jest b ardziej ostrożny i ogranicza się do stw ierdzenia, że Azyniusz zachował niezależność (son indépendance d ’ésprit).26 Podobnych przykładów z cza­ sów w ojen dom ow ych m am y zresztą wiele. S w oje poglądy polityczne A zyniusz Polion w yłożył, w listach do C ycerona, a trz y z nich, jakie za­ chow ały się, pochodzą z 43 r. p.n.e. W praw dzie stw ierdza on w nich, że

24 Opis śm ierci C ycerona u S en ek i retora w Sua so r ia 6, 24, 25 pochodzi od A zyniusza P olion a, por. L i v i u s: F r a g m e n t a e x lib. C X X ed. W eissenborn-M ueller; T. Z i e l i ń s k i : C icero i m W a n d e l d e r J a h r h u n d e r t e , 4 A u fl. L eipzig 1929, s. 280— 288.

25 H o r a t i u s : C a rm in a , II, 1, 24 ed. V ollm er; jeżeli sch oliasta kom entując t e n w iersz H oracego pow iada, że żołnierae C ezara z b ezczyn n ości grą w k ości sk racali sob ie czas, to w id oczn ie n ie zrozum iał, o co tu chodzi. Sch olia H oratian a

v e tu s ti o r a , ed. O. K eller, t. I, L ip siae 1902, s. 138 nr 6; Scholia H oratiana A cro nis e t P o r p h y r i o n is , ed. F. H au th al, t. I, B erolin i 1864, s. 150. W p raw dzie O. S e e c k : H o r a z an Pollio, „W iener S tu d ien ”, 1902, s. 499—510 d op atryw ał się w w ierszu H o ­

racego a lu zji do b itw y pod K arram i, ale jego teza nie została p rzyjęta, a uw agi H oracego d otyczą w o jn y C ezara z P om pejuszem , patrz E. K o r n e m a n n : Pollios

G e s c h ic h t s w e r k u n d H o r a z Carm. II 1, „K lio” 1903, 3, s. 550—551; P. E. S o n n e n -

b u r g: De H o r a tio e t Pollio ne, „R h ein isch es M useum ” 1904, 59, s. 509.

26 K o r n e m a n n: op. cit., s. 593; tak że G r o e b e : op. cit., col. 1600; A n d r é : op. cit., s. 63; tegoż: L es r ela tio n s p o litiq u e s e t pers o n n e lle s d e Cic éro n et Asinius

(11)

dochował Cezarowi w ierności (d ilexi su m m a cum p ietate et fide), jest jed nak rep u blikan in em .27

To A zyniusz Polion, refe ru ją c przebieg w ojny dom owej, przypisał Ce­ zarow i owe w ahania i rozterk i duchow e n ad R ubikonem , czyniąc z opisu dram at, rów nież psychologiczny. On ponosi, jak w y d aje się, odpow iedzial­ ność za p rzypisanie Cezarowi p am iętnych słów w ypow iedzianych rzeko ­ mo przez niego kości niech hądą rzucone. P lu ta rc h nadm ienia, że było to pow iedzenie przysłow iow e i przytaczano je często w przy pad ku n iep ew ­ nego losu. Sposobność, by je przypisać Cezarowi, była n ad er sprzyjająca. Z p u n k tu w idzenia republikanów , dla któ ry ch w ojna b y ła zaskoczeniem i przyniosła w iele niespodzianek, Cezar szedł n a niep ew n y los. P rzysłow ie było bardzo sta re i pow szechnie znane. W trag ed ii A jschylosa A res ro z ­ strzyga spraw ę przez rzucenie kości. We fragm encie kom edii M enandra zw rot ten został przytoczony w sy tuacji, gdy m łodzieniec zakłada rodzinę, staw iając swój los na jedną k artę, a więc znów w okolicznościach niep ew ­ ności. C y tu je to pow iedzenie m .in. A thenaios, sta ro ż y tn i kom entatorzy i paroem iografow ie, najczęściej pow tarzano je w przypadkach grożącego niebezpieczeństw a, szczególnie w ojny i niepew ności, jeżeli chodzi o p rz y ­ szłość.28 Z nają je rów nież pisarze rzym scy, jakkolw iek w nieco zm ienionej form ie; u Liwiusza: „in dubiam im perii servitiique aleam im u s”, i u P e tro - niusza: iudice Fortuna cadat aleam , w reszcie u Lukana: placet ale a fa ti

a lte ru tru m ver sura caput. K o m en tato r L ukana odnosi te słowa do Cezara:

,,[...]m ludo aleae u n us v in c itu r; sic in bello hoc Caesar expectat a fatis,

id est q u em cum q ue casum ".29

Ja k z powyższego w ynika, przysłow ie było pow szechnie znane i Azy­ niusz Polion nie m usiał go słyszeć od Cezara, by m u je przypisać. Cezar n atom iast nie mógł tego powiedzieć, dla niego bow iem w ojna nie była igraszką losu, ta k jak w idzieli ją i oceniali repu b likanie. A więc i au to rstw o przypisyw anego Cezarow i pow iedzenia nie budzi w ątpliw ości. A zyniusz Polion był bezpośrednim św iadkiem w ydarzeń i w spółuczestnikiem p a m ię t­

27 C i c e r o : E p istu la e ad A t t i c u m , 10, 31—33; św iad czą zresztą o tym p och w ały K asjusza i B rutusa, T a c i t u s : A nnale s, 4, 34: A in s i Pollio nis s c r ip ta e g r e g i a m

e o r u n d e m (scil. C assi e t B r u ti) m e m o r i a m tr a d u n t. O w rogości P oliona do C ycerona

S e n e c a r h e t . : Suaso ria , 6, 14: in f e s ti s s i m u s f a m a e C ic eronis p e r m a n s i t ; T. Z i e ­ l i ń s k i : op. cit., s 280—288; K u m a n i e c k i : op. cit., s. 530; A n d r é : op. cit., s. 63, 93.

28 A e s c h y l u s : S e p t e m co n tr a T h e b a s 396; M e n a n d e r : Fragm ., 39, 65,

R eliq u ia e ed. A. K ôrte II, L ip siae 1959, s. 33; A t h e n a e u s, X III, 559 E; C o rp u s p a r o e m io g r a p h o r u m G ra e c o ru m , i l ed. E. L. L eutsch, G ottin gae 1851, s. 113, 144,

168, 286, 378; także H e r o d o t u s , VII, 50; E u r i p i d e s : S u p p lic e s, 330; S u i d a s :

Lexic on, ed. A. A dler, L ip siae 1928.

29 L i v i u s I, 23, 9; P e t r o n i u s: S a ti r a e , 122, 173; L u c a n u s, 6, 7; A d n o -

(12)

A lea iacta est? 31 nego przekroczenia R ubikonu, co przem aw iałoby za praw dziw ością trad y cji i autentycznością dom niem anego pow iedzenia Cezara, jednakże należy podzielić w ątpliw ości D ru m an na i stanow isko K o rnem ann a w te j spraw ie. Piotrow icz, jakkolw iek nie zakw estionow ał praw dziw ości rzeczonej w ypo­ wiedzi, to jed nak w skazyw ał na pierw ow zór i grecki rodow ód tego porze­ kadła. Choć większość h istoryków do dziś dnia z satysfakcją przytacza przy pisy w an e Cezarowi słowa, to jed n ak jest to tylko, jak w ydaje się, w ym ysł A zyniusza Poliona podyktow any jego m anierą, w ym ogam i re to ­ ry k i i założeniam i jego dzieła historycznego.

Р Е З Ю М Е А втор статьи подвергает сом нению правдивость приписы ваемого Ц езарю и з ­ речения „Ж реби й брош ен ”. В первы е это сом нени е вы ск азал В. Друманн в 1908 г. К орнем анн реш ительно отк азал ся от этой традиции, хотя многие из историков, в том числе и польск и х, при к аж д ом удобном сл уч ае повторяют это изр еч ен и е и сегодня. А н али зи руя те источники, ,на которы х основы вались А п- пиан, П л утар х и Светоний, автор считает виновником приписания эти х слов Ц езарю А зиния. Сомнения и разм ы ш ления, душ евн ы й разл ад и почти внутренняя драма, предчувствие, что н ападен ие на И талию принесет респ убл и к е несчастье, кото­ ры е якобы п ер еж и в а л Ц езарь пер ед переправой ч ер ез Р убикон, автор считает неправдивы ми. Это вы дум ки республикан цев. К ак сл ед у ет и з переписки Ц и­ церона, для противников Ц езаря гр аж дан ск ая война была вы звана стечением обстоятельств (как и в игре в кости). В греческом источнике у т в ер ж дает ся, что этого и зреч ен и я А зиний П олион мог его услы ш ать не от Ц езара. В н есо х р а - нивш емся историческом прои зведен и и П олиона об эп о х е г р аж дан ск и х войн в Риме, полной н еож и дан н остей и случайностей, которы е ч еловек у трудно было предвидеть, судьбы лю дей к азали сь такими ж е изменчивы ми как во время игры в кости — так говорит Гораций об этом прои зведен и и после его прочтения. По мнению автора статьи, сл ед у ет отказаться от сохран я ю щ ей ся до си х пор традиции этого и зреч ен и я Ц езаря на Р уби к он е, как неправдоподобного. R É S U M E

L’au teu r c o n teste l ’a u th en ticité du dicton „Le sort en est je té ” (A lea iacta est), a ttrib u é à C ésar. Les d ou tes r e la tifs à c e tte q u estion on t é té déjà fo rm u lés par W. D rum ann: en 1908, E. K ornem ann a d écid ém en t reje té cette tradition, bien que p lu sieu rs h istorien s, y com pris polonais, rép èten t c e tte v ersio n ju sq u ’au jou rd ’hui quand l’occasion s’en p résen te. A près avoir fa it l’a n a ly se d es sou rces ayan t serv i de b ase à A ppien, à P lu ta rch e et à Suéton e, l ’au teu r in d iq u e A sin iu s P ollion com m e celu i grâce à qui ces m ots ont prob ab lem en t été a ttrib u és à César.

Les m éd ita tio n s et les d ou tes préten d u s, m a n ifestés par C ésar fran ch issan t le R ubicon, son h ésita tio n d’esp rit et son dram e in térieu r presque, et surtout la su p ­ p osition que son in v a sio n d ’Ita lie ap orterait le m alheur à la rép u b liq u e, ne p eu ven t pas ê tr e vrais. Ce son t des op inions des rép u b licain s. U n e p a reille appréciation de

(13)

la gu erre c iv ile d e 49 av. J.-C . en tan t que concours de circon stan ces et de h asards (com m e dans le jeu au x dés), est ca ra ctéristiq u e pour le s a d v ersa ires d e C ésar, ce qui ré su lte de la corresp on d an ce d e C icéron. L ’origin e grecq u e du dicton prou ve q u ’A sin iu s P o llio n n e d ev a it ob lig a to irem en t pas l ’en ten d re prononcé par C ésar. U n o u vrage h istoriq u e de P ollion , n ’é ta n t p ou rtan t p as co n serv é, r e la tif à l ’ép oq u e des gu erres c iv ile s à R om e, ép oq u e p le in e d e su rp rises et d e cas d iffic ile s à p révoir, p résen tait le s sorts hu m ain s ch a n g ea n ts com m e dans le jeu a u x dés — com m e en dit H orace après l ’avoir lu.

Selon l’auteur, il fa u t rejeter com m e fa u sse la trad ition con cern an t cette phrase de C ésar p rononcée au bord du Rubicon.

Cytaty

Powiązane dokumenty

I przez cały czas bardzo uważam, dokładnie nasłuchując, co się dzieje wokół mnie.. Muszę bardzo uważnie słuchać, ponieważ nie mam zbyt dobrego

Uwzględniając problemy o charakterze etyczno-moralnym, przeszło 54% respondentów udzieliło odpowiedzi na poziomie  6 i 7, tym samym wskazując, że powszechne stosowanie robotów

Gdy on ju˝ si´ skoƒczy∏ lub jeszcze nie zaczà∏, to u˝ywam Êwiat∏a..

Fundusz instytucji kultury zwiększa się lub zmniejsza o kwotę zmian wartości majątku instytucji. Na wynik finansowy składa się wynik działalności operacyjnej

Zwracając się do wszystkich, Ojciec Święty raz jeszcze powtarza słowa Chrystusa: „Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by

[r]

[r]

[r]