a m n a
D Z I S
D
wóch ludzi przyszło do świątyni, żeby się modlić, jeden faryzeusz, a drugi celnik. Faryzeusz stanął i tak w duszy się modlił: „Boże dziękuję Ci, że nie jestem ja k inni ludzie”.
Łk 18,10-11
anie, uazgn z na± nazzą-dzie
^3 mego jjolzojii, a lryim y l ia f i mi£oi
tam., g d z ie jianuje nienawika;
ay.b a czen ie
tam , g d z ie jianuje Izzzgwda;
,e,d n o ic
1 / f / ? s p i o < i c z U a
„ J e s t p ie k ie l
nie trud no b y ć najlepszym."
W tw a rd e j rze- c z y w i s t o ś c l d n ia c o d z ie n n e g o je s t Iw s k a z a n e zwo ln ie n ie kroku, Nie trzeb a wspi- [ n a ć się i n ie zm o rdo w a n ie p iq ć 1 się w g ó rę , że by coś znaczyć w o c z a c h Chrystusa. J e g o d ro g a życio w a p ro w a d z iła G o w d ó ł. J e d n a k u jej kre
su znalazł się na sam ej górze,
ta m , cjdzie jianuje zw ątjiienie;
nadzieję
ta m , gdzie, jianuje zozjiaaz;
icwiatło,
ta m , g d z ie fianuje mzoll;
z a d o ić
ta m g d zie fianuje i mutelz.
tłu m . X . S t a f f Słowa tej m odlitwy chciałby w ypo
w iedzieć chyba każdy z nas. Dziś jednak chcemy odnieść je szczególnie do ks.
ka n o n ik a L e o n a rd a S w ob o dy. Dzięku
jem y Mu za czas, który poświęca naszej parafii i życzymy Mu z okazji
Q
urodzin i imienin zdrowia, radości życia i błogosław ieństw a Bożego. Niech Pan pom noży Jego siły !
N
ato m ia st c e ln ik s ta ł z daleka i nie śm iał naw et oczu p o d n ie ść ku niebu, lecz bił się w piersi i m ów ił: „Boże, miej lito ść dla mnie, g rze szn ika !” P ow iadam w am : Ten odszedł do dom u u sp ra w ie d liw io n y.
Łk 18, 12-13
Bóg
zapłać
Drodzy parafianie, wierni czytelnicy naszej parafialnej gazetki „Oremus”.
Gazetka nasza (istniejąca w naszej parafii już o d ponad dwóch lat) na stale znalazła swoje miejsce wżyciu parafii i Waszym życiu, drodzy czyteln icy. Uda
ło nam się z Bożq pomocą utrzymać wy
dawanie gazetki, ale po ostatnim spo
tkaniu redakcji i zasiągnięciu informacji u ks. proboszcza stwierdzamy, że w y
dawanie cotygodniowego numeru na
szego pisma jest dla parafii dużym ob
ciążeniem finansowym, dlatego piszemy do Was, d ro d zy czytelnicy, mając nadzieję spotkać się z Waszym w tej sprawie zrozumieniem, no i oczywiście jakże potrzebną pomocą.
Po odejściu z naszej parafii założy
ciela naszej gazetki, ks. Krzysztofa Ta
batha, my, jako redakcja, zostaliśmy postawieni w dosyć niepokojącej sytua
cji, która o tyle nas martwiła, że groziła nam zakończeniem naszej działalności.
Do wydawania naszej gazetki niezbęd
ne sq rzeczy, które nie tylko są bardzo kosztowne (komputer, kserograf, dyskiet
ki), alektórych używanie wiążesięzco- tygodnbwymi niemałymi wydatkami rzę
du 2 milionów złotych, tzn. papier (Idóre- cena tylko w tym roku wzrosła kilka- tniej oraz cala chemia potrzebna do pracy kserografu i drukarki. Kto styka się na codzieńlub kiedykolwiek zetknął się z pracą tych urządzeń wie, jak bardzo wielkie jest to obciążenie finansowe. Po rozmowie z ks. prob. Klemensem, który jest wielkim zwolennikiem naszej dzia
łalności na terenie naszej parafii otrzy
maliśmy potrzebną nam pomoc w po
staci komputera, drukarki, a w ostatnim czasie niezbędnego kserografu, po który nasz ks iądz proboszcz osobiście fatygo
wał się poza granice naszego kraju, aby umożliwić Wam, drodzy przyjaciele, po
przez naszą pracę wracanie z n iedziel
nej Mszy św. z nowym numerem „Ore
musa". Oczywiście urządzenia te są dzi
siaj bardzo kosztowne, a więc pomimo wielu dużych i kosztownych inwestycji, jakie ostatnio w naszym kościele są prze
prowadzane (czyszczenie elewacji ko
ścioła, wymiana rur wodnych na cmen
tarzu czy oświetlenie kościoła), siało się to dla budżetu parafii problemem, który też trzeba rozwiązać, aby kontynuować rozpoczęte dzieło. Mieliśmy nadzieję, że uda nam się chociaż w części spłacić zakup tych drogich urządzeń z ofiar, które są przez Was składane do skar
bonki, jako częściowe pokrycie kosztów tego numerru gazetki, który właśnie trzy
macie w dłoniach. Niestety, sytuacja związana ze zwrotem kosztów druku jed
nego numeru jest na tyle alarmująca, że ofiary przez Was składane nawetw po
łowie nie pokrywają rzeczywistych ko
sztów druku. Zadajmy więc sobie pyta
nie: Dlaczego tak się dzieje ? Pierwotnym naszym zamiarem p rzy ukazywaniu się naszej gazetkiby- lo to, aby trafiała ona do każdej rodzi
ny w naszej parafii, nawet tej najbie
dniejszej, więc nie mówiliśmy o finan
sach, a pieniądze składane przez Was traktowaliśmy jako dobrowolną ofiarę na rzecz „produkcji" gazetki. Chcieli
śmy również, aby ci wszyscy, których syiiacja materhlna jest bardzo poważ
na, mogli zabrać naszą gazetkę gratis i dlatego rozpowszechniliśmy sytuację, w której nikt nie czując się skrępowany może podejść do wystawionego stolika i zabrać z niego nasze, a raczej Wa
sze pismo, a każdy według swojego uznania i swojej sytuacji finansowej skla- dał jakąś tam ofiarę, czyli po prostu za nią płacił. Wiadomo przecież, że wy
druk takiej ilości (ok. 1300 szt.) pise
mek to są duże koszty, a skoro chcemy i uważamy, że jest to nasza gazetka, więc musimy koszty jej „produkcji" po- krywaósami. Wpoczątkowej bzie koszt jednego egzemplarza wynosił ok. 800 zł (było tak we ubiegłym roku), a na dzień dzis iejszy koszt jego wynos i już około 2 tysiące złotych. Tak więc koszt całkowity druku lej ilości egzemplarzy oscyluje w granicach 2 ,5 miliona zło
tych, a dochód z Waszych ofiar za nie wynosi ok. 800 - 900 tys. zł, tak więc widać, że stoimy przed krachem finan
sowym naszego pisma. Oczywiście, wszystkim wiernym ofiarodawcom, którzy rozumieją sprawę i wspierają nas swoimi pieniędzmi, dziękujemy, ale chcemy zwrócić się do tych wszystkich, którym wydaje się, że to, co znajduje się w kościele, co proponuje parafia, , można brać, myśląc, że .jakoś to bę
dzie. Kochani! Zdajcie sobie sprawę z lego, że za ten egzemplarz gazetki, który ty wziąłeś i jesteś w stanie za nie
go zapłacić, a nie zapłaciłeś, musi za
płacić Idoś inny, który albo daje więcej niż wynos i koszt jednego egzemplarza, albo, wspierając różne przedsięwzię
cia przeprowadzane w naszej para fii rzuca swój grosz na tacę, a ks. pro
boszcz, kierowany wielką troską o ist
nienie i jakość naszego pisma musi za ciebie dopłacać do tego „interesu".
Oczywiście, nie kieruję tych gorzkich słów w kierunku tych, którzy nie mogą ze względu na zry stan finansowy swo
jego domu wspierać nas materialnie, ale chcą chociaż tak, jak tyłko mogą nasze dzieło wspierać i ... modlą się za nas i za nasze dzieło. Dziękujemy im za to.
Mając przegląd sytuacji w inych parafiach, wktórych ukazuje się podob
ne pismo, jak u nas, możemy stwier
dzić, że nie spotkaliśmy się jeszcze z parafią, w której sytuacja finan
sowa tego pisma jest tak krytyczna, jak u nas i z żalem stwierdzamy, że tylko u nas gazetka ma deficyt i tyl
ko u nas parafia musi do niej do
płacać. Jest to przykre dla nas, bo mamy pewne plany związane ze zmianą szaty graficznej i objętości naszej gazetki (chcielibyśmy, aby w przyszłości nasze pismo było wy
dawane jako kolorowe, a i by zwiększyć je do objętości co naj
mniej 8 stron), ale do tego musimy mieć odpowiednie finanse. Więc jeszcze raz apelujemy do wszyst
kich, którzy mogą zapłacić chociaż tę symboliczną cenę za gazetkę, a nie robią tego, bo wydaje im się, że wszystko, co daje parafia, v boszcz, Kościół, to im się słu. ,ie należy i mają to za darmo. Ktoś kie
dyś powiedział, że: „Niepoczynio- ne dobro jest większym grzechem, niż popełnione zło", a więc jeżeli ktoś ma środki i może zapłacić za gazetkę, a nie zrobi tego, musi zro
zumieć, że jest to wykroczenie prze
ciwko siódmemu przykazaniu.
Zauważyliście zapewne, że od niedawna gazetki rozprowadzają przed wyjściem do kościoła mini
stranci i D zieci M a ry i. M am y nadzieję, że zmieni to mentalność wielu z nas odnośnie tego, czy coś nam się należy nieodpłatnie, czy marryobowiązekwspieraćro, bądź co bądź, Boże dzieło. Ograniczy to również bezmyślne zabieranie wielu egzemplarzy przez dzieci, które w niezliczonych ilościach po
trafią brać pismo, a później widzi sięr ja k owoc pracy wielu ludzi i wielki wkiad materialny parafii p o niewiera się na,śmietnikach i po uli
cach. Prosimy więc o zrozumienie i przepraszamy za wynikłe z czyn obiektywnych utrudnienia.
Najbliższym naszym zamiarem jest, aby najnowsze numery docierały nieodpłatnie do domów naszych chorych i biednych, do których w sobotę lub niedzielę będą je dostar
czały Dzieci M aryi lub ministranci.
M am y nadzieję, że w jasnym świetle przedstawiliśmy sytuację na
szego wspólnego dzieła i wierzy
my, że wspomogą nas swoją ofia
rą ci wszyscy, którzy dotychczas tego nie robili. Mniemamy, że kwo
ta 2 tys. z ł za jeden numer nie jest zbytwygórowana, ale pozwoli nam kontynuować to wielkie dzieło na ra
dość nas wszystkich, a przede wszy
stkim ku większej chwale Boga.
Grzegorz Zieliński
W y k re ś la n k a z h a s łe m
A S K 1 Z
N A E N A J
E R Z 0 W 0 L A S T A z A B 1 N W E D R c A R F G A N F
* A B A N Y A
M R A N G
A H F 1 1 1
1 C R E W
R U Z O C D
A D L A
M A F R J
W ykreśl parafie naszego dekanatu.
P o z o s ta łe lite ry c z y ta n e p io n o w o utw orzą hasło - w y
jaśnij je.
R O ZW IĄZANIE KRZYŻÓW KI Z
NR 107 J uda T a d e u s z N agrody o trzym u ją: A n d rze j Boja i J a d w ig a K u la k . Gratulujem y !
R o z w ią z a n ia n a le ży s k ła d a ć w skrzynce redakcyj
nej n a jp ó ź n ie j do p rzyszłej niedzieli w łącznie.
kota
Ksiqclz, pełniący w seminarium duchownym odpowiedzialną funkcję dyrektora administracyj
nego, nazywany je s t niekiedy księdzem proku
ratorem. l ii tej historycznej nazuuie nie ma nic dziwnego, skoro prokurator to, z języka łaciń
skiego, osoba adm inistrująca, zarządzająca czymś.
Pewnego dnia, w jednym z seminariów, do biura księdza prokuratora wkracza mężczyzna w średnim wieku. Księdza chwilowo nie ma. Jest tylko, zatopiona w papierkowej robocie, siostra zakonna.
- Niech będzie pochwalony... - nieśm iało odzy
wa się mężczyzna.
- Na wieki wieków - odpowiada siostra zza biur
ka. - Czy pan kogoś szuka?
- Proszę siostry, je st taka sprawa: mówiono mi, że tu w seminarium sq teraz jakieś roboty bu
dowlane. No i trzeba trafu, że - mężczyzna roz
gląda się na boki i zniża głos - mam do odstą
pienia ciężarówkę cementu. Okazja, bardzo ta nio...
- Ja nic panu nie powiem - mówi siostra i sięga po słuchawkę. - Niech pan usiqdzie, a ja zadzwo
nię po prokuratora.
- Nie, nie trzeba! Może innym razem... - mówi szybko nieznajomy i prawie biegiem wychodzi.
EFFATHA - MA ROCZEK Ul
P un k t P o ra d n ic tw a R eligijnego p r z y n a s z y m k o śc ie le o b ch o d zi p ie r w s z e u r o d z in y (c h y b a n ie o s ta tn ie ) , r ó w n o r o k te m u z a is t
n ia ł d z ię k i zg o d zie k s . p ro b o s z c z a A. K le
m e n s a i p o m o cy k s. M. S u ry g a ły .
W ielu z a s t a n a w i a się , p o co is tn ie je ta k i p u n k t ? P rz y c z y n je s t w ie le , W ym ienię p r z y n a jm n ie j dw ie:
1. W P o lsce z a r e j e s t r o w a n y c h j e s t p r a w n ie ok. 3 5 0 s e k t ró ż n e j m a ś c i ( t a k ż e ta k ie , k tó r e p r e f e r u ją p r o s ty tu c ję n ie le tn ic h , w y k o r z y s t u ją n a r k o ty k i do s w o ic h c e re m o n ii, a n a w e t z n a n e s ą p r z y p a d k i m o rd ó w r y tu a ln y c h ) - po z e tk n ię c iu się z n im i w ie lu lu d z i s ta je się k a le k a m i d u c h o w y m i - a w ięc je s te ś m y po to , a b y in fo rm o w a ć o ty o h z a g ro ż e n ia c h . 2. W ia r a w ie lu k a to lik ó w to w ia r a u c z 1 >
w a lu b tr a d y c y jn a . N ie w ie lu z n a s op. a się o ro z u m lu b w ie d z ę , c z y to p rz e z c z y ta n ie P is m a Ś w iętego, l i t e r a t u r y z w ią z a n e j z B iblią, c z y n a u c z a n ie m K o ścio ła, np. w s z y s c y z n a m y św ia d k ó w J e h o w y (w irtu o z ó w fa łs z o w a n ia B iblii) - co j a k i ś c z a s o d w ie d z a j ą n a s i z a d a ją c z ę sto p r o s te p y ta n i a - m y się ty lk o p o cim y , bo n ie w ie m y , co o dpow ie
dzieć. W ty m r o k u c h r z e s t u ś w ia d k ó w J e h o w y p rz y ję ło 4 ,5 ty s . lu d z i ( tr z e c ia re lig ia P o ls k i), 9 8 % to b y li k a to lic y ?!
W ielu z n a s m a w ie le p y ta ń d o ty c z ą c y c h B iblii, h is to r i i K o ścio ła, s a k r a m e n tó w itd.
S ta r a m y się w ięc u d z ie lić o d p o w ied zi n a te p y ta n ia .
Dz ia ła m y w tr o ja k i sposób:
- r a z w m ie s ią c u s t a r a m y s ię z o rg a n iz o w a ć p re le k c ję o tw a r tą d la w s z y s tk ic h n a t e m a t ró ż n y c h s e k t c z y ru c h ó w re lig ijn y c h ; - d ru g ą f o r m ą n a s z e g o d z ia ła n ia je s t n a s z p u n k t p o r a d n ic tw a re lig ijn e g o , c z y n n y w k a ż d y c z w a r te k w k a n c e la r ii p a r a f ia ln e j w godz. 1 7 ,0 0 - 1 9 ,0 0 . M a s z w ą tp liw o ś c i lub p y ta n i a z w ią z a n e z w i a r ą - p rz y jd ź , p o s t a r a m y s ię pom óc;
- o s ta tn i ą f o r m ą n a s z e j p r a c y s ą n a s z e w i
z y ty w d o m u z a in t e r e s o w a n y c h - n ie d z im y , j a k św ia d k o w ie J e h o w y „od d i ^ . ń do d r z w i”. J e ż e l i c h c e sz s ię z n a m i s p o tk a ć , p rz y jd ź u m ó w ić się do p u n k tu .
Cz e k a m y n a Ciebie !
D a r e k P.
C h c e m y r ó w n ie ż o g ło s ić m a ł y k o n k u r s z n a g r o d a m i k s ią ż k o w y m i.
- P r o s z ę p o d a ć p ię ć d o w o d ó w b ib lijn y c h n a B ó stw o J e z u s a C h r y s t u s a .
O d p o w i e d z i p r o s z ę u m i e s z c z a ć w s k r z y n c e r e d a k c y jn e j n a s z e j g a z e tk i z do
p is k ie m „E FFA T H A ”.
Gazetkę redagują:
Ola, Mietek, Sławek,G rzegorz, Janusz, W aldek i ks. Ądam
PORZĄDEK MSZY ŚW.
Poniedziałek___________________________________________________________ 6 listopada 1995 Kp 7,00 Za ++ z rodz.Śmieja, Majster, Grzesica
8,00 Za ++ rodz. Herkt i Bieniek 18,00 1.Za + syna Klausa Majer w 10r.śm.
2.Za + Teresę Drzyzga of. od lokatorów z ul. Lipińskiej 24
Wtorek 7 listopada 1995
Kp 7,00 Za + Antoniego Pluta, + żonę Annę i ++ z pokrewieństwa
8.00 Za + matkę i babcię Franciszkę Jaksik w 12r.śm. i + ojca i dziadka Józefa Jaksik w 5r.śm.
18.00 1.Za +matkę Annę Przyborowską w 10r.śm.,+ ojca Józefa Przyborowskiego i + Bogdana Zawada w 2r.śm.
2.Za + męża i ojca Engelberta Banduch z ok.ur. i 8r.śm. i za + Stefanię Banduch
Środa 8 listopada 1995
Kp 7,00 Za + Gertrudę Foks
8.00 Za + żonę Gertrudę Gansiniec w dniu urodzin.
18.00 1.Za + męża, ojca i dziadka Wincentego Klama w 11 r.śm.oraz za ++ rodz.Tomasza i Marię Klama
2.Za + Antoniego Prządka of.od rodz. Pronobis
Czwu.cek Święto Rocznicy Poświecenia Bazyliki Laterańskiej 9 listopada 1995 Kp 7,00 Do B.Op.MB św.Józefa z p. za od. łaski z pr. o zdr. i bł.B w int.Sylwi Bolda w 18r.ur.
8.00 Za + matkę Helenę Sennik
17.00 szkolna Za + męża,ojca i dziadka Pawła Kucia w 1 r.śm.oraz za ++ lokatorów z ul. 11 -go Listopada24 oraz Ficka 5
18.00 Za ++ rodz. i dziadków Leopolda i Annę Słotoś i ++ braci Jerzego i Jana
Piątek Wspomnienie św. Leona Wielkiego, pap. i dK. 10 listopada 1995 Kp 7,00
8.00 Za + męża Stanisława Woźniak w 4r.śm.
18.00 1.Za + Wilhelma Bednorz i ++ dziadków 2.Za + matkę Janinę Eckert w 1r.śm.
Sobota Wspomnienie św. Marcina z Tours. bpa. Święto Niepodleałości 11 listopada 1995 Kp 7,00 Za ++rodz.Klarę i Walentego Piełot i + Emę Pradelok
8.00 Za + matkę Marię Burzyk w 2r.śm.
Kp 16,00 w jęz.niem.Za + ojca Pawła Miedza w 50r.śm.
18.00
32 Niedziela Zwykła 12 listopada 1995
Kp 6,00 Za parafian
7,30 Do B.Op.MB św.Józefa z p. za od. łaski z pr. o zdr. i bł.B w int.Stefana z ok.71 r.ur.
oraz Bł.B,,dla całej rodziny /TD/
9,00 Do B.Op.Przemienienie Pańskie MB z Lurt z p. za od. łaski z pr. o zdr. i bł.B
w int.Gertrudy Lisieckiej z ok.75r.ur.oraz za synów Jana i Henryka i ich rodziny /TD/
m,30 Za ++ rodz.Agnieszkę i Kazimierza Olszewski i ++ rodz.Helenę i Leona Banaś
JO Do B.Op.MB św.Józefa z p. za od. łaski z pr. o zdr. i bł.B w int.Janiny Franczak z ok.ur. /TD/
i / ,00 Do B.Op.MB św.Józefa z p. za od. łaski z pr. o zdr. i bł.B w int rodzin Skrzypek, Janos i Mrzygtód c t c c & Z & a & t e i A & i e Przyjadą Radia M a ja odbędzie
uucnnmnionio iw się w sobotę 11.11,95r o g. 16,30 Kolekta dzisiejsza przeznaczona jest ffoure toa Ś^eto Nie w salce nad zakrystiąZapraszamy na pomoc duszpasterską dla papieża f j ’ P ę również nowych członków do Koła
Jana Pawia II, tzw. “świętopietrze” Przyjaciół Radia Maryja, którzy
Dziś przypadają urodziny ks. Kano- ^ chcą wesprzeć Radio Maryja
nika Leonarda Swobody. Msza św. w ™®c w lntencjl zmariych zaleca wspólną modlitwą różańcową.
Jego intencji będzie odprawiona o g. Ukazał się II kalendarz naszej
10,30. Życzymy ks. Leonardowi Opieki wspólnoty parafialnej, na który'
eme%luT'e rad°SC' W CZaSI6 do W0Jska- m M®S św’w ich in" naniesj one dni-' 9° dZh
emerytury. tp n rii ny wydarzeń, które m a ją miejsce
15,00 Msza św. z udzieleniem S akra- , , . da h w przez cały rok w naszym kościele,
mentu Chrztu św ięteg o ™^od<e I w ^ * z a k | ć w kyance|anl
O bchody liturgiczne tygodnia: Kancelarii parafia nej o godz. 1 y,uu. « zakrvstii
r ^ „ „ P i , W czw artek o 17,00 m sza św. , J 1 “
r p n ^ S k i I ę' szkolna dla klas 0 , 1, II, III, a o W ypoczyw ajm y czystymi serca- cema Bazyliki Laterańskiej . , . , ,. ... m! w te szczególne dni, które nad-
Piątek - w spom nienie św. Leona i b JU p o w ie d z święta dB. Klas iii. 3
Wielkiego, papieża i doktora Kościoła. Spotkanie modlitewne Koła cnoazą'