• Nie Znaleziono Wyników

"Renesans islamu", Adam Mez, tł. i wstęp Janusz Daniecki, Warszawa 1980 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Renesans islamu", Adam Mez, tł. i wstęp Janusz Daniecki, Warszawa 1980 : [recenzja]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

Milka, Lidia

"Renesans islamu", Adam Mez, tł. i

wstęp Janusz Daniecki, Warszawa 1980 :

[recenzja]

Przegląd Historyczny 7 2 /1 , 169

1981

Artykuł umieszczony jest w kolekcji cyfrowej bazhum.muzhp.pl,

gromadzącej zawartość polskich czasopism humanistycznych

i społecznych, tworzonej przez Muzeum Historii Polski w Warszawie

w ramach prac podejmowanych na rzecz zapewnienia otwartego,

powszechnego i trwałego dostępu do polskiego dorobku naukowego

i kulturalnego.

Artykuł został opracowany do udostępnienia w Internecie dzięki

wsparciu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego w ramach

(2)

Z A P IS K I

169

A d a m М е г , Renesans is lamu, tlum. i wstęp Janusz D a n e c k i , Państwowy [Instytut Wydawniczy, „Rodowody Cyw ilizacji” , Warszawa

1980, s. 490. .

Przedmiotem monografii szwajcarskiego uczonego jest szeroko pojmowana kultura muzułmańska w X wieku, t.j. w doibie jej największej świetności .Nie jest to jednak opis stanu tejże kultury w przeciągu jednego stulecia, ale swoista egzempliii-kacja cyw ilizacji islamu okresu klasycznego, wyznaczonego panowaniem Um ajjadów i Abbasydów. Na tle całej złożonej struktury ówczesnego zislamizowa- nego świata autor przedstawia realia interesującej go epoki, wzbogacając je barw ­ nymi anegdotami i cytatami źródłowymi. W pracy odnaleźć można zarówno dane dotyczące stosunków politycznych, gospodarczych i religijnych w arabsko-muzuł- mańskim imperium, jak i informacje o życiu codziennym jego mieszkańców, ich twórczości literackiej, artystycznej, czy też naukowej.

Książka wykorzystuje bogatą spuściznę źródłową średniowiecznego Wschodu. Zawarty w niej obraz widziany jest niemal wyłącznie oczami samych muzułma­ nów, najczęściej twórców, (bądź też świadków jej powstawania. Toteż nie ma w niej śladu europocentryzmu, ciągle jeszcze częstego przy opisie dziejów orien­ talnych. N iew ątpliw ie na uwagę zasługuje pieczołowicie przygotowany przez M e­ z a aparat naukowy. Ponad trzy i pół tysiąca przypisów, zamieszczonych w ory­ ginale pracy, stanowiło wartościowy materiał naukowy, objętościowo równający się połowie jej tekstu. W polskim wydaniu poważnie je ograniczono, pozostawiając wyłącznie te, które uzupełniają treść lub podają źródła obszerniejszych cyta/tów; zrezygnowano naitomiast пр. г odsyłaczy do źródeł arabskich. Monografię uzu­ pełniają: indeks nazwisk i nazw geograficznych, w ykaz kalifów i em irów X w ie­ ku oraz wykres obraziujący podziały religijne i polityczne w islamie; brak jej zaś bibliografii. Trzeba jednak pamiętać, iż autor nie zdążył przed śmiercią do­ konać ostatecznej redakcji swego dzieła. Podstawą tłumaczenia jest jego pierwsze wydanie z 1922 roku.

„Renesans” wydany został nadzwyczaj starannie. Na uwagę zasługuje zwłasz­ cza interesująca, ze smakiem dobrana ikonografia oraz pożyteczne maipki, który­ mi go opatrzono.

Na koniec mała uwaga. Wątpliwości budzić może tytuł książki. Został on jednak obszernie omówiony w e wstępie przez jej tłumacza.

. L.M.

Historia dyptomacji polskiej (połowa X w. — X X w.), pod red.

' Gerarda Í L a i b u d y , t. I: potowa X w. — 1572, pod red. Mariana B i s ­ k u p a , Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1980, s. 874. Jest to I tom syntezy, który kończy się na ostatnim roku rządów jagielloń­ skich, przełomowym, zdaniem autorów, ze względu na dzieje dyplomacji, jako insitytüucji. Bo takie pojęcie dyplomacji przyjęte zostało w syntezie za obowiązu­ jące, ja k wyjaśnia Gerard L a b u d a w e „W stępie” („Historia dyplomacji — przed­ miot i zakres wytkładu” ). Pozwala ono uniknąć niedostatków tradycyjnych ujęć zagadnienia: koncepcji personalistycznej, przedstawiającej dyplomację, jako wynik działalności dyplomatów oraz koncepcji historyczno-politycznej, w której zaciera się granica między historią polityki zagranicznej a dziejami dyplomacji. Dyplo­ macja bowiem jest tylko „narzędziem polityki” . Historia dyplomacji jest więc

historią instytucji „realizującej politykę państwa w zetknięciu z ościennymi i dalszymi państwami lufo instytucjami, przy pomocy wyipróbowanych, ohoć wciąż

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ge durende net opstarten besta~t deze mogel ijkheid niet en stoom zal dus van buiten af in~evoerd moeten worden.. Alternatieven

Both the sedimentological and granulometric indexes, unbalances clay (and silt) fraction, and ventifact pavement at the contact of underlying loam and topsoil sandy layer confirm,

The m agnesium content distinctly increased in th e' series w ith ammonium nitrate and sodium nitrate, being the highest in the series w ithout nitrogen. However,

Ich skład m echani­ czny to gleby lekkie (gliniasta mocna i dwie gliniaste lekkie), zalegające.. Gleby pseudobielicowe pyło­ we zawierają większe ilości porów

i karne N r 10-11 (358-359) interesowaniem adwokatów były zagadnienia prawa cywilnego i w konsekwencji trzy czwarte opracowań pochodzących z tego okresu stanowią

Opracowane jest skierowane przede wszystkim do osób zainteresowanych kreowaniem i zakresem kompetencji państwowych oraz ponadnarodowych; uka- zuje ono także teoretyczne

P ro blem y archeologii dziew iętna­ stow

The bactericidal activity of the biofunctionalized implants against adherent and plank- tonic bacteria was assessed by inserting 4 implants of 1 cm in a 200 ml MicroAmp s Fast