O B R A Z
HISTORYI POWSZECHNEJ
od roku 1830 do 1860.
PR ZER O B IO N E Z N IEM IEC K IEG O .
WARSZAWA.
MKSADNI J. J. OKOŃSKIEGO, ulica M iodowa Nr, 496.
P R Z E D M O W A .
H is to r y a ostatnich czasów, mianowicie od rewo
lu cji lipcowej pod wielu względami jest nader .interesującą, jako najbliższa przyczyna odgrywa
jących się obecnie; lub w przyszłości odgrywać mających wypadków w Europie. Jeśli, oprócz kampanii krymskiej i włos
do roku 1860 żadnych ważi wpłynęły na losy narodów • rządowego; ¡¿a, to jesteś,iy lecz ciągłego, v róż»* : &
So się proc*, wiecznemi. \v nalazki i ulepsz ctwie dokonywa ,ię stępem materialnym
Pod względem rozwoju; Ida 1848 jest kul mina lyi ,>un pragnień i dąźno ■ wszakże drogą few&lucyi staw
^ostrzegamy
■ ,v, coby v stematu
1CZI
itycznych rok m wieloletnich Pragnienia te y się na chwilę
rzeczywistością wykazały nie pod jednym wzglę
dem swoją niepraktyczność, przedwczesnośó, a tem samem niedojrzałość. Ztąd po akcyi nastąpiła reakcya i stan rzeczy w Europie zwrócił się choć pozornie do dawniejszych granic. Mówimy, po
zornie, bo liczne same z siebie, duchem czasu wywołane zmiany, w żadnym razie nie pozwala
ły na bezwzględny powrót żywiołów, które się zużyły i przestarzały. Słusznie też utrzymują, że historya się nie powtarza, chociaż wciąż podobne do siebie przedstawia fakt" Rewolucya lutowa we Franeyi, , n zmiana formy rządu, którą ona wydała, oraz wpływ polityczny Napoleona III zewnątrz następstwa, z których
■ ..] . i] jest odbudowanie jedności wło- poprzedzone licznemi wewnętrznemi rewo- lucyami i nielortunnemi pokuszeniami się przeciw potędze cesarstwa austryackiego.
Każdy z ważniej sżych faktów ubi • -ch lat 30 był przedmiotem licznych,, szczegółowo i wszech- minie ' wystudiowanych prac historyków nie- jr?ef.kicb., iranciiskicłi i angielskich, gdy tymcza- j. :oua£ano się dotąd, nawet o tre- onikarskie zestawienie ich z sobą. Dla młodzieży też, mianowicie nie mogącej czarpać w źródłach obcych żądanych wiadomości, brak ten jest wielce dotkliwy. Jeśli czas i miejsce nie są potemu, aby występować z dziełem obszernem
. . . v i szczegółowem, to sądzimy, że mniejsza praca, będąca streszczeniem dzieła jednego z najznako
mitszych historyków niemieckich, nie będzie bez korzyści dla ogółu, tembardziej, że wolna od wszelkich politycznych namiętności, służyć może za proste ogniwo, łączące dawniejsze wypadki z czasami obecneini.
:i'. ' - , . 1 ' , . -
” , ’ <
. • : , . * • > ' r ,,
■ : >j - (.laafit wôi d ■ ~
i >*1 •> , Ł î” ;
‘ _ ’■ '' t / * *> ' •
iíííy íi ^ - ' u i¡í!.i'-' D
rewolucyi francuzkiej na B elgię, Szwajcaryę, Niemcy i W łochy.
Nowe prawa ułożone przez Izby, które Ludwika Filipa królem ogłosiły, posłużyły do umocnienia go na tro n ie ; ale w pierwszej zaraz chwili pro
gram jego polityki pokojowej nie podobał się narodowi, który pragnął pomścić się za klęskę odniesioną pod Waterloo, i zatknąć chorągiew trójkolorową przynajmniej na tak zwanych natu
ralnych granicach Francyi, nad Renem, na Alpach i Pireneach, tem bardziej, że idee francuzkie znalazły echo w różnych stronach Europy. Po
wstanie w Belgii, Szwajcaryi, w Niemczech mogły rozbudzać we Francuzach chęć ponowienia zwy- cięzkich pochodów Napoleona, ale ostrożny Lu
dwik Filip nie chciał narażać świeżo otrzymanego tronu i wolał przez stanowcze oświadczenie się za pokojem zjednać sobie w innych monarchach przyjaciół: cel ten w krótkim czasie osiągnął.
Dyplomacya europejska przez połączenie Belgii z Hollandyą chciała utworzyć państwo, mogąee
O braz H isto ry i T . V. 1
własną siłą, odeprzeć zaborcze kroki Francji. Król Hollenderski Wilhelm I cliciał ten cel osiągnąć przez zupełne zjednoczenie dwóch odmiennjch plemion, pod względem praw, jęzjka, a nawet w jznania; Belgom nie mogło się podobać wciele- nie ich do Hollandji, tem bardziej, że liczbą ludności przewjższali dwa ra z j liczbę mieszkań
ców Hollandji. W roku 1828 Belgowie wzięli górę w Izbach. W następnjm roku stronnictwo liberal
ne stanęło jeszcze silniej. Odezwałj się w jraźne żądania liberalnjch praw, a tjm czasem gabinet doradzał królowi największą surowość, szczególnie przeciw prasie. Burza zbierała się, a wjbuch lipcowj we F rancji przjspieszjł podobnąż k ata
strofę w Belgii. W dniu 25 Sierpnia 1830 roku wjbuchło powstanie w Bruxelli; inne znaczniejsze miasta poszłj wkrótce za tjm p rzjkładem ; gwar- d ja narodowa uzbroiła się, a reprezentanci kraju ułożjli do króla p e tjc ję o oddzielną administra
cję dla Belgii. Rząd spodziewał się w jgrać, odwłócząc decjzję i gromadząc wojska holender
skie na granicj. Rachuba wszakże ta zawiodła, czas nie rozbroił wzburzenia i przjszło do walki, która tr z j dni trw ała i skończjła się 27 Września ustąpieniem wojska holenderskiego i ogłoszeniem się Belgii oddzielnem państwem, w czem nie małą zachętę dał jej rząd francuzki, a 22 Lipca 1831
lem nowego państwa.
Niedopełnienie przyrzeczeń danych w akcie związku, co do konstytucyjnych urządrzeń w ro
zmaitych państwach niemieckich, dało powód do zaburzeń w niektórych z tych państw, mianowicie w Hessyi Elektorskiej, Saksonii, Hannowerze i Brunszwigu. W pierwszej wybuchło powstanie 6 Września 1830 roku: elektor zwołał stany, które ułożyły nadspodziewanie liberalną konsty- tucyę. Książe podpisał ją 5 Stycznia 1831 roku, ale wkrótce potem opuścił kraj 10 Września, zostawiwszy swego syna Fryderyka Wilhelma współrejentem i zdawszy nań rządy zupełnie.
Saksonia oddawna miała słuszne powody uskar
żania się na złą administracyę, pi’zeciążenie poda
tkam i i sparaliżowanie sił kraju, ale dopiero przykład powstania francuskiego wywołał i tu zawichrzenia, mianowicie w Dreźnie i Lipsku.
Król wyznaczył komissyę, któraby mu skargi i życzenia narodu przedstawiła, a uznawszy ich słuszność, ułożoną przez zgromadzone stany kon- śtytucyę reprezentacyjną zatwierdził i w dniu 4 Września 1831 roku ogłosił.
Małe księztwo Brunszwickie zmieniło najprzód panującego; książę Karol charakteru namiętnego, a małodusznego, zatrwożony oznakami wzburze
nia, opuścił stolicę i kraj, w nadziei, że jak się
umysły uspokoją, powróci, tym czasem brat jego książę Wilhelm objął rządy, najprzód za
stępczo a potem stanowczo: rada pokrewnych książąt uznała księcia Karola umysłowo nie
zdolnym do rządów. Nowy książę ułożył z re- prezentacyą narodową konstytucyę i przywrócił porządną administracyę, która od roku 1826 była zupełnie wywołaną z Brunszwigu.
Hannower miał najsłuszniejsze powody uskarża
nia się na bezrząd; król bowiem i pierwszy jego minister hrabia Munster bawili ciągle w Londynie a w kraju administracya zostawała na łasce nie
udolnych i nierzetelnych ludzi. Rewolucya lipcowa francuzka i broszura Kdniga deputowanego z Oste- rade pod tytułem »Oskarżenie m inistra Munster przed opinią publiczną« wywołały zawichrzenia w Osterade i Getyndze i otworzyły oczy rządowi, a spokojne narady obywateli i kmieci w Osnabru- cku przekonały go' o potrzebie zmiany: konsty- tucya ogłoszona 26 Września 1833 roku przywró
ciła porządek i pomyślność w kraju.
Prawie wszystkie państwa niemieckie uzyskały w tym czasie odpowiedniejsze postępowi cywili- zacyi ustawy, przez co stosunki handlowe zna
lazły swobodniejszą podstawę.
W Szwajcaryi wbrew założeniu mocarstw sprzy
mierzonych, które chciały mieć jednolity związek kantonów, utworzył się w każdym z nich osobny
tyczne pod formą towarzystw strzeleckich podko
pały ten patrycyuszowski system, i w roku 1830 wszystkie prawie kantony za przykładem Tessynu nadały sobie liberalne ustawy, przyczem w niektó
rych miejscach mianowicie Argowii, Bernie, Bazylei nie obeszło się bez krwi rozlewu.
Daleko niebezpieczniej szemi dla systemu państw europejskich były zawichrzenia we Włoszech.
Tam istniejąca oddawna karbonarya nie mając żadnego celu przed oczyma, czuła tylko, że istnie
jący stan rzeczy musi być usunięty. W Bolonii wybuchło pierwsze powstanie 4 Lutego 1831 roku, które wkrótce rozszeżyło się po całej Romanii, a nawet do sąsiednich księztw, tak, że książę Modeny i księżna Parmy widzieli się zmuszonemi schronić się za granicę. W Rzymie 2 Lutego tegoż roku wyniesiony został na stolicę apostolską ifowy papież; w niepewności, jaki obierze kierunek w polityce, władze nie przedsiębrały żadnych środ
ków przeciw rozwijającym się rewolucyjnym dą
żnościom, to też w Bolonii 26 Lutego ogłoszono rząd narodowy, a adwokata Yicini prezesem gabi
netu. Grzegorz XIV strwożony, wezwał obcej po
mocy. Austrya nie zważając na zasadę nieinterwen- cyi, przyjętą przez wszystkie mocarstwa, wysłała swoje wojsko do Państwa Kościelnego. Powstańcy po krótkim oporze zawarli z kardynałem Benve-
nuti ugodę zapewniającą im amnestyę lub opu
szczenie k ra ju ; ale ani Austryacy, ani papież nie uważali za obowiązek dotrzymać tego zobowiąza
nia, i przywódcy powstańców opuszczający kraj zostali na morzu dognani i uwięzieni.
Powstanie w Iiomanii wykazało wiele nadużyć w prawach i administracyi Państwa Kościelnego, dla tego wielkie mocarstwa przesłały kuryi pa- piezkiej memorandum, przedstawiające potrzebę ważnych reform a mianowicie wprowadzenia świec
kiej administracyi, ale krok ten pozostał bez skutku.
W Listopadzie 1830 roku wybuchło powstanie w Królestwie Polskiem, które po dziesięciu mie
siącach walki zakończyło się poddaniem Warszawy i przywróceniem prawego rządu.
Reforma parlamentu angielskiego, walka stronnictw w e Franeyi, wojny domowe
w Portugalii i Hiszpanii.
Rewolucya lipcowa francuzka niewiele oddziała-, ła na Anglię, ponieważ tam emancypacya katoli
ków otworzyła już drogę do reform, ale udział, jaki Izba deputowanych miała w przewrocie fran- cuzkim przyspieszył reformę parlamentu w Au-
przez Wilhelma IY przy jego wstąpieniu na tro n wzmocniła stronnictwo wigów, tak, że już mogli w połączeniu z radykalistami pobić ministerstwo torysoskie przy jednem głosowaniu. Wr nowym gabinecie znalazło się kilku przyjaciół reformy, i w dniu 1 Marca 1831 roku ministrowie przed
stawili nowe prawo wyborcze, zmniejszając liczbę deputowanych z 658 na 596, odejmując prawo wysyłania deputowanego okręgom bezwarunkowo zawisłym od dziedzica, a nadając je kilku ludnym i ważnym miastom, jak Manchester, Birmingham, Leeds, Greenwich, Sheffield i kilku innym, z ozna
czeniem opłaty podatkowej w miastach, a pewnej wartości posiadłości lub summy opłacanej dzierża
wy na wsiach, jako przymiotu nadającego prawo wyborstwa. Dwadzieścia dwa dni trwała walka w Izbie Niższej o ten projekt, który przy drugiem głosowaniu miał tylko za sobą jeden głos większości.
Wkrótce potem gabinet dwa razy został pobity w kwestyach dotyczących reformy, podał się więc do dymisyi, ale król wolał raz jeszcze odwołać się do narodu i rozwiązał Izbę. Nowe wybory dały wigom tak potężną większość, że znany bil reformy przy trzeciem, stanowczem głosowaniu miał 109 gło
sów większości, ale to się na nic nie przydało, bo go arystokracya Izby lordów odrzuciła. To obu
dziło tak gwałtowne oburzenie-, że lordowie,
którzy głosowali przeciw reiormie, a między nimi 23 biskupów, nie mogli się pokazać na ulicach bez narażenia się na niebezpieczeństwo. Raz jeszcze nowo zmieniony bil został przedstawiony obu Izbom i przyjęty przez Izbę Niższą, upadł w Izbie Lordów. Wigowie chcieli się usunąć, książę Wellington podjął się ułożyć gabinet tory- soski, ale sposób, w jaki naród przyjął tę wiado
mość, przekonał najuporczywszych, ja k niebezpie
cznym byłoby chcieć wolę stu lordów, przeciw przekonaniu całego kraju narzucać, i żelazny ksią
żę cofnął się. Hrabia Grey stanął znowu na czele gabinetu, a torysowie ustąpili. Dnia 4 Czerwca 1832 roku, Izba Lordów zatwierdziła prawo refor
my wyborów, które 7 tegoż miesiąca przez króla podpisane i ogłoszone zostało.
Drugiem zwycięztwem opinii liberalnej było zniesienie niewolnictwa we wszystkich osadach angielskich.
Wkrótce potem 0 ’Connel, znakomity Irlandczyk wystąpił z agitacyą, której celem było uzyskanie dla Irlandyi oddzielnego parlamentu; sprawa ta niejeden gabinet zwaliła, chociaż cel jej nie zo
stał osiągnięty. Sprzeczne dążności dwóch Izb parlam entu paraliżowały najlepsze chęci mini
strów, i kiedy w roku 1837 po śmierci króla Wilhelma IV wstąpiła na tron młoda księżniczka Wiktorya, przychylna wigom, i wszyscy spodzie-
wali się, że to stronnictwo weźmie stanowczo górę, wypadki inaczej pokazały; chociaż toryso- wie nic nie mogli z parlamentem poradzić, i do
piero genialny plan sirRobertaPeel,który postanowił w miejsce hasła wolności ludu postawić dewizę wolności handlu, dozwolił temu znakomitemu ministrowi nadać władzy gabinetu charakter rze
czywistości.
Niedługo liczne stronnictwa we Francyi ppzo- stały spokojnemi. Ludwik Filip, aby je rozbroić, musiał choć niechętnie szukać jakiegoś zajęcia dla armii francuzkiej. Sposobność do tego podały mu zawichrzenia w Państwie Kościelnem i wkro
czenia wojska austryackiego na to tery tory um.
W dniu 23 Lutego 1832 roku wylądowało woj
sko francuskie w Ankonie i zajęło to miasto. —
"Wkrótce potem i w kraju przyszło do walki.
Księżna Berry,' matka księcia Bordeaux, Henryka Y naznaczonego przez Karola X na, następcę tro nu, przybyła do Wandei; stronnicy jej rozpoczęli wojnę partyzancką, która atoli dla braku jedno
ści i planu skończyła się dla nich nieszczęśliwie, a księżna Berry została uwięzioną w Nantes i osa
dzoną w cytadeli Blaye. W tym samym czasie bonapartyści ponieśli ciężką stratę przęz śmierć księcia Reichstadzkiego, syna Napoleona I. Do * umocnienia dynastyi Ludwika Filipa potrzeba było już tylko rozbroić stronnictwo republikań-
skie. Powstanie tego stronnictwa w Czerwcu 1832 roku osłabiło je niezmiernie. Nową sposobność do laurów wojennych, podała Francyi wojna mię
dzy Belgią i Hollandyą, która chciała odzyskać utracone prowincye, i byłaby ten cel osiągnęła, gdyby nie pomoc wojska francuzkiego, które pod dowództwem marszałka Gerard w otwartem polu Holendrów pobiło i odebrało im potężną cytadellę Antwerpii. Prawo zabraniające wszelkich towa
rzystw nieupoważnionych przez rząd wywołało nowe powstanie republikańskie; w Lyonie obficie krew popłynęła, w kilku innych miastach nie obeszło się bez walki. Przeszło 2000 stronników rzeczypospolitej aresztowano, 104 stawiono przed sądem, ale większa część przywódzców umknęła za granicę. W rok potem wykonany został za
mach na życie Ludwika Filipa za pomącą machi
ny piekielnej, zrobionej przez Korsykanina Fies- chi; król wyszedł cało, gdy marszałek Mertier i kilka innych osób poległo. W tydzień po tym wypadku przedstawione zostały prawa obostrza
jące przepisy sądowe w sprawach politycznych i prasowych. Stronnictwo republikaiiskie było już bezsilnem, ale z innej strony zagrażała burza tronowi Ludwika Filipa. Książe Ludwik Napo
leon, syn byłego króla Holenderskiego zawiązał stosunki z oficerami dawnej armii cesarstwa, i ułożono spisek, który miał go na tronie fran
cuskim osadzić, ale pierwszy zaraz krok spisko
wych w Sztrasburgu nie powiódł się, i książę Ludwik Napoleon musiał oddalić się do Ameryki, przez co tro n Ludwika Filipa został znakomicie
wzmocniony.
Król Hiszpański Ferdynand YII mając tylko dwie córki, zniósł prawo salickie, usuwające k o biety od tronu; po jego śmierci przeciw nieletniej jego córce Izabelli II, w której imieniu m atka
królowa Krystyna objęła rządy, wystąpił ja ko pretendent b rat zmarłego króla, don Carlos.
Duchowieństwo stanęło po jego stronie, libra- liści oświadczyli się za Izabellą. Wojna kilka lat trwała, Francya i Anglia pomagały Izabelistom;
dwa te mocarstwa zawarły z Hiszpanią i Portu- galią poczwórne przymierze przeciw Don Migue- lowi i Don Carlosowi dla utwierdzenia tronu Don
ny Maryi w Portugalii, a Donny Izaballi w Hiszpa
nii. W Portugalii wojna domowa blizką już była końca. Waleczność angielskiego admirała Napier i niedołężność jenerałów Don Miguela przyspie
szyły jego upadek. Ostatecznie pobity pod Evora, podpisał 26 Maja 1834 roku zrzeczenie się wszel
kich pretensyi do tronu Portugalii, i udał się do Anglii, a ztam tąd do Włoch, gdzie zaraz wszelkie zobowiązania swoje odwołał.
Wojna domowa skończyła się, ale Portugalia nie użyła dobrodziejstw pokoju; w parę lat pono
wiły się powstania, to za konstytucyą, to przeciw niej. Dopiero od roku 1842 minister Cortez Ca- bral przyprowadził kraj do niejakiego porządku, szczególnie w finansach, chociaż pod wielu innemi względami kraj ten potrzebował jeszcze ulepszeń.
Wojna w Hiszpanii innego była rodzaju. Zna
komici jenerałowie Karlistowscy, a przed innemi Zumala Carreguy, Espana i Cabrera, zręcznie prowadzoną partyzantką niszczyli siły Izabelistów, którzy pomimo sławy jenerała Mina, niegdyś dzielnego wojownika z czasów wojen Napoleoń
skich, ciężkie ponosili klęski. Zumala Carreguy zginął przy oblężeniu Bilbao, ale przez rok jeszcze szczęście sprzyjano Karlistom, pomimo udzielenia Izabellistom czynnej pomocy 8500 Anglików, 5000 Francuzów i 6000 Portugalczyków, bo dowodzący Hiszpanami jenerałowie, zajęci intrygami polity- cznemi, ciągłe popełniali błędy na polu bitwy.
Tymczasem i wewnętrzna administracya kraju nie najpomyślniej postępowała. Na koszta wojny trze
ba było nowych podatków, nadto wzięto się do dóbr klasztornych, ale z tego rząd nie wiele dostał, bo skarby klasztorne, albo już poprzednio poszły do obozu Karlistów, albo teraz zostały tam przez mnichów przewiezione, lub do Włoch wysłane. W dniu 13 Sierpnia 1836 roku wybuchła rewolucya m ilitarna w La Granja, która zmusiła królowę rejentkę do ogłoszenia
konstytucji z 1812 roka. Wypadek ten w ogóle nie zaszkodził sprawie Izabellistów.
W następnym roku don Carlos zamierzył zdo
być Madryt, ale niedaleko tej stolicy wzięty we dwa ognie przez nadciągnięcie z tyłu armii dowo
dzonej przez jenerała Espatero, musiał się cofnąć;
wkrótce potem cały korpus Cabrery został rozbi
ty. Odtąd nigdzie już nie udawało się Karlistom>
wyjąwszy tam , gdzie Cabrera walczył. Nowy na
czelny wódz don Carlosa, jenerał Maroto, widząc niepodobieństwo zwycięztwa w walce przeciw nie
zmiernie przewyższającym siłom Izabelistów, przy niezgodach i zupełnym braku karności własnej armii, przystąpił do układów i w dniu 31 Września 1839 roku podpisał w Bergara tra k ta t pokoju.
Wojskojego złożyło broń, zwłaszcza że donCarlosna- ciskany przez Izabellistów, coinął się 15 Września 1839 roku do Francyi, gdzie mu na mieszkanie miasto Bourges wyznaczono, i tam pilnie strzeżo
no, żeby nie mógł znosić się z przywódcami swe
go stronnictwa. Espana walczył jeszcze na swoją rękę, ale wkrótce został przez własnych żołnie
rzy zamordowany. Pozostał jedyny nieprzyja
ciel rządu Izabelli, krwawy Cabrera. Pobity w Ma
ju 1840 roku przez jenerała 0 ’Donella, cofnął się do Katalonii, a ztam tąd unikając walki dostał się 4 Lipca z 4000 żołnierzy na ziemię francuską, mając z sobą 900,000 franków w złocie.
Zaledwie ostatni Karlista opuścił ziemię hiszpań
ską, rozpoczęły się nowe niespokojności w tym nieszczęśliwym kraju. Lud powstał, żądając przy
wrócenia dawnych praw miejskich i gminnych.
Espartero, wezwany przez królowę rejentkę na pomoc, oświadczył, że odpowiada za wierność woj- ska, jeżeli królowa prawo znoszące owe przywileje odwoła. Krystyna opierała się do osteteczności, nakoniec uległa, ale zarazem zrzekła się rejencyi i opuściła Hiszpanię d. 14 Października. Espartero został ogłoszony rejentem.
Niemcy do wstąpienia na Iron Pruski króla Ferdynanda W ilhelma IV . Zamach
frankfurtski. Zollverein. Zatargi konstytucyjne w Hanno werze.
Rozgorączkowanie umysłów przez wypadki 1830 roku podnieciło agitacyę republikańską w Niem
czech. Zgromadzenia ludowe i gorące mowy, mia
ñe na nich w różnych miastach niemieckich, do
prowadziły do zamachu republikańskiego w Frank
furcie, który w ciągu niespełna godziny został przytłumiony. Dla zapobieżenia podobnym nie
bezpieczeństwom na przyszłość, rządy niemieckie wysłały swoich pełnomocników na konferencye
do Wiednia, gdzie ułożone zostały pewne rezolu- cye, wymierzone przeciw prasie i wszelkim sto
warzyszeniom mniej więcej tajnym. Postanowienia te przez kilka lat były trzymane w tajemnicy, choaiaż wszystkie rządy niemieckie, zgodnie według nich postępowały. W tym samym czasie spełniony został nieskończenie ważny dla całych Niemiec krok na polu ekonomii politycznej, to jest między południowo-niemieckiemi państwami i Prussami zawarto Związek Celny, później przystąpiło do niego wiele innych państw, tak, że ogólna ludność 26,000,000 Niemców przyjęła jednakowy system celny. Austrya tylko, Hannower, kilka państw nadbrzeżnych i dwa księztwa Meklem- burgskie nie należały do tego Związku.
Po śmierci króla Angielskiego i Hannowerskie- go zarazem, Wilhelma VI, Hannower otrzymał oddzielnego dla siebie monarchę w osobie księcia Kumberland Ernesta Augusta, który zaraz znie
chęcił sobie naród, unieważniwszy istniejącą kon- stytucyę, jako nie obowiązującą go, ale kiedy na
stępnie zmiany, jakich żądał, okazały się mało ważnemi, a niektórych zrzekł się dobrowolnie, Izby przyjęły nową ustawę i król zaczął rządzić spokojnie i z korzyścią dla kraju.
W tym samym czasie w Prusach duchowieństwo katolickie rozpoczęło zaciętą walkę przeciw mał
żeństwu między katolikami i protestantami, za co
arcybiskupi koburski i poznański zostali na kilko- miesięczne więzienie skazani.
Francuzi w Algerze. Mehnied Ali przeciw sułtanowi Mehmudowi. Ros
sy anie i Anglicy w Azy i. W alki na Kaukazie. W yprawa rossyjska przeciw
Chi wie. Herat, Afganistan, Isidye W schodnie, wojna w Chinach.
Podbój Algeru przedsięwzięty został przez Ka
rola X w celu zajęcia Francyi wyłącznie sławą wo
jenną, a tymczasem przeprowadzenia spokojnie pla
nów swej wewnętrznej polityki. Ludwik Filip nie bez obawy przyjął dziedzictwo tego podboju, chociaż Alger z dwóch względów był mu użyte
cznym, raz jako środek rozszerzenia wpływu Fran
cyi na brzegach morza Śródziemnego i ucynienia go jeziorem francuz/ciem; a po wtóre jako punkt, na który mógł zwracać nadmiar burzliwych sił kraju, bardzo niebezpiecznych, gdyby je bezczyn
nie w kraju pozostawił. Ale z drugiej strony, Alger był powodem nieporozumienia z Anglią, której Ludwik Filip nie chciał sobie narazić dopóki nie ustali dostatecznie swojej władzy, a tymczasem zaraz po rewolucyi lipcowej rząd
francuski dał się nakłonić do pewnych zobowią
zań, które Anglia chciała tłomaczyć, jako stano
wcze przyrzeczenie wycofania wojsk francuskich z Algeru, skoro tylko pozwoli na to uspokojenie opinii publicznej w kraju. Dalej, Alger wymagał niezmiernych wydatków, nie przedstawiając żadnej nadziei, żeby kiedykolwiek wydatki te mogły się wynagrodzić, lub przynajmniej pokryć do
chodami z tej kolonii. W prawdzie zdawało się, że uprawa zbóż, wina, oliwy, morwy, trzciny cukrowej a nawet bawełny, przy gorącynrklim a- cie Afryki może być wprowadzoną z powodzeniem, ale i przeciw tym widokom odzywały się rozmaite gałęzie przemysłu rolniczego we Francyi, które dla swoich interesów obawiały się ztąd znacznej szkody. W. samym Algerze pokolenia Arabów i Kabylów nie pozostawały bezczynnemi; wojsko francuskie musiało z niemi ciągłe staczać walki;
jenerał Clausel nie widział innego sposobu zara
dzenia złemu, jak odstąpić prowincyę Oranu i Konstantyny bratu beja Tunetańskiego za opłatą haraczu. Ludwik Filip byłby chętnie podpisał ten układ dla miljona franków, które miały rocznie wpłynąć do skarbu, ale opinia publiczna zmusiła go do odmówienia podpisu i odwołania marszałka Clausel. Dwaj jego następcy Berthesene i książę Royigo więcej przynieśli szkody, niż korzyści,
O braz H isto ry i T. V. 2
pierwszy przez ociężałość, drugi przez zbytnią surowość.
Dotychczasowe pojedyncze bunty Arabów przy
brały jeszcze groźniejszy charakter, kiedy na ich czele stanął, znakomity rodem i zdolnościami mło
dy marabut, Abdel-Kader, pod którego chorągwią przeciw niewiernym połączyły się liczne pokolenia Arabów. Przez szesnaście lat prowadził on przeciw Francuzom zaciętą i często dla nich zgubną wojnę, aż nareszcie udało się jenerałom francuskim wziąć go do niewoli.
W arunki miejscowości, klimatu, coroczne ule
wne deszcze w pewnej porze, taktyka Arabów lekkiemi oddziałami szarpiących nieprzyjaciela, a umykających przed znaczniejszemi oddziałami, zapewniała Abdel-Kaderowi częste korzyści i wię
cej niż raz zmuszała Francuzów do zawara- nia z nim traktatu, który on zawsze umiał na swoją korzyść, a stratę Francuzów obrócić, zwię
kszając coraz bardziej swoją władzę i zbrojne siły, a łamiąc przyrzeczenia, ile razy tego widział po
trzebę. Jednym z najważniejszych wypadków wśród tych ciągłych zapasów z Abdel-Kaderem, było dla Francuzów zdobycie Konstantyny i pro- wincyi tegoż nazwiska. Po dwóch latach dare
mnych wysileń, bo zawsze zapóźno rozpoczyna
nych, to jest w porze ulewnych deszczy, za trze
cim razem pod dowództwem jenerała Damremont,
który poległ od kuli działowej, i jego następcy jenerała Yalee, twierdza Konstantyny, uważana przez Arabów za niepodobną do zdobycia, została szturmem wziętą, a zwycięztwo to podwyższyło niezmiernie urok broni francuzkiej między krajo
wcami.
Mimo to, Abael-Kader nie przestał szukać za
czepki z niewiernemi zdobywcami Algeru i Kon
stantyny, bo mu jego fanatyczni doradzcy nie dawali spocząć, póki Francuzów nie wypędzi ze swojej rodzinnej ziemi. Ale nowo przybyły do Algeru naczelny wódz wojska francuzkiego, jene
rał Bugeaud, korzystając ze znajomości kraju, w którym przed niedawnym czasem dość długo bawił, nauczony doświadczeniem i błędami swoich poprzedników, przyjął zupełnie różną od dotych
czasowej taktykę, biorąc za wzór tę, jakiej się trzy
mają krajowcy. Urządził ruchome kolumny, które szybkiemi wycieczkami zadawały klęski Arabom, niszczyły ich żniwa, paliły wsie, a przed znaczniej
szą siłą cofały się spiesznie do oszańcowanych obozów. Od tej chwili potęga Abdeł-Kadera za
częła coraz bardziej upadać.
Mehmed-Ali, pasza Egiptu, czując się silnym po osłabieniu Turcyi przez niepomyślną wojnę z Rossyą, chciał się uczynić niepodległym Porcie.
Korzystając z małego nieporozumienia z Abdallah- paszą, wielkorządcą Akry, wyciągnął z wojskiem
przeciw niem u; Porta, która obu paszom nie do
wierzała, rada patrzyła, jak się w walce między sobą wzajem niszczą. Ale kiedy widocznem stało się, że Mehmed chce Syryę dla siebie podbić, sułtan wypowiedział mu wojnę, ale przez prze
wrotność Chozrewa-paszy, który umyślnie nie zaopatrywał armii tureckiej w potrzebne zapasy, władca Egiptu przez swego syna Ibrahima dwó- krotnie zniósł wojsko Tureckie. Sułtan obawiając się, żeby ofiarowana mu obca pomoc na gorsze nie wyszła, zawarł z Mehmedem traktat, w któ
rym żądaniu jego zadość uczynił. Wkrótce po tej wojnie zawarł tra k ta t zaczepny i odporny z Hos
sy ą, którego głównym warunkiem było, ża żaden okreijt wojenny jakiegobądż państwa nie będzie przepuszczany przez cieśninę Dardanelską. Wkró
tce potem, tra k ta t handlowy zawarty między Turcyą i Anglią, a wprost przeciwny interesom Mehmeda Alego dał powód do nowej wojny, w której pod Nisib dnia 24 Czerwca 1839 roku wojsko tureckie zupełnie zostało rozbite. Umarł też sułtan Mahmud, flota turecka przeszła do paszy Egiptu, a syn paszy Egiptu, Ibrahim pasza, zwycięzko postępował naprzód, i zdawało się, że upadek Turcyi jest już blizki. Ale młody Abdul- Medżid, syn i następca Mahmuda, idąc za radą mo
carstw europejskich, ogłosił pewien rodzaj kon- stytucyi, tak zwany hatyszeryf Giulheny, wprowa
dzający wolność wyznań i równouprawnienie Chrześcian, tudzież zniesienie wielu dawnych bar
barzyńskich praw lub zwyczajów. Akt ten wzmo
cnił Turcyę wewnątrz, na zewnątrz zaś poparł ją poczwórny trak tat, zawarty między Anglią, Ros
sy ą, Austryą i Prusami, który nadając Egipt dziedzicznie Mehmedowi-Alemu, odebrał mu Syryę, Arabię, Kretę i Adana a pozostawi paszostwo Akry. Gdyby Mehmud Ali nie przyjął tych wa
runków, cztery mocarstwa obowiązywały się pomoc Porcie zbrojną do uskromienia zuchwałego pod
władnego. Francya chcąc popierać Mehmeda-Alego, musiałaby narazić się na wojnę z całą resztą Europy. O tem Ludwik Filip ani myślał, udał jednak, że się do walki gotuje, i tym sposobem wymógł od Izb zatwierdzenie obwarowania Pary
ża. Mehmed-Ali, choć mu Francya pokój dora
dzała, nie chciał ustąpić; sprzymierzeni wylądowali na brzegi syryjskie; wojsko ich w kilku bi
twach pobiło zastępy Ibrahima, ale bardziej je
szcze zmusiło go do odwrotu powstanie podnie
cone między krajowcami przez sprzymierzonych.
W Grudniu 1840 roku Mehmed-Ali przystał na warunki tra k ta tu przez cztery mocarstwa ułożo
nego, i otrzymał dziedziczne yicekrólestwo w Egi
pcie, z prawem rozszerzania swoich posiadłości w stronę południową i południowo-zachodnią, zaw
sze z lennością względem Porty. Anglia zyskała
przez to drogę do Indyj i zniesienie monopolów w Egipcie, szkodliwych dla jej handlu.
Jak Francy a, w Algerze, tak Rossya w swoich kaukazkich posiadłościach znalazła przeciwnika, który pod pozorem religijnym zaciętą, przeciw niej rozpoczął walkę. Był to młody Szamyl, du
chowny pochodzenia tatarskiego. Wiele krwi z obu stron kosztowała ta wojna wśród dzikich gór Kaukazu, z dzikiemi i wojewniczemi pokole
niami, które w nich zamieszkują.
W tym samym czasie przypadła wojna z cha
nem Chiwy, który niepokoił handel i rybołówstwo Rossyan na morzu Kaspijskiem, ale za pośredni
ctwem Anglii zawarty został pokój, zapewniający handlowi Rossyi spokojii^ś^ z tej strony.
Jedynym z najważniejszych wypadków w tej epoce była wojna Anglików w Afganistanie. Obu
rzyli oni starszyznę tego kraju, wypędziwszy z Kabulu i Kandahoru Dost Mohameda, pod którym kraj ten zakwitnął, a osadziwszy Szacha Szudszę,. jednego z członków dawnych afgańskich władców, który nie mając żadnych zalet panują
cego, dumą i rozwiązłością życia obrażał wolnych naczelników, przywykłych do równości prawie
z dawnym Księciem.
W
Listopadzie 1841 roku wybuchł spisek:angielscy urzędnicy, oficerowie, żołnierze, ich żo
ny i dzieci zostali bez litości wymordowani. Akber
chan, syn Dost Mohameda, wszedł do Kabulu, ijibił na głowę Anglików pod wsią Birnaru i zmu
sił ich do traktatu, którego warunki były: opu
szczenie Afganistanu przez Anglików, i wypuszcze
nie na wolność Dost Mohameda. Poseł angielski przy szachu Szudszy, Macnaghlen, który ten tra k ta t podpisał, został wkrótce potem zamordowany,
Anglicy opłacili naczelników Algańskich, żeby ich bezpiecznie przeprowadzili w odwrocie, który dla nich straszniejszym i zgubniejszym był niż odwrót Napoleona w roku 1812. Tłumy ich wymarły wśród śniegów, drugie tyle wymordowali ci, co ich mieli bezpiecznie przeprowadzić. Z szesnastu tysięcy Anglików i indyjskich sypojów dwudziestu zaledwie wróciło do Indyj-! Potrzeba było pomścić krew i honor Anglii: wysłano dwie armie pod dowództwem jenerałów Pollock i Ntitt. Tym ra zem lepiej powiodło się Anglikom. Zniszczyli oni Kandahar, Kabul, Dzellalabad, Ghisni i wiele in
nych miast. W Kabulu wysadzili w powietrze wielki bazar zbudowany w czasach Aurengzeba, stanowiący najznakomitsze miejsce handlu środ
kowej Azyi. W tem miejscu zwłoki zamordowa
nego posła angielskiego wystawione były na pu
bliczne obelgi. Tę obrazę pomścili Anglicy zni
szczeniem bazaru i dwóch meczetów. Miasta i wsie z ziemią zrównane, drzewa owocowe wycię
te znaczyły pochód mściwych angielskich szeregów.
Wojna kosztowała tysiące Indzi i 20 milionów funtów szterlingów, a korzyścią z niej było roz
szerzenie większej jeszcze nienawiści Afganów, i... sandałowe drzwi kościoła z Somnath, które Mahmud Gaznewida (1028 roku) zabrał do Kabu
lu, a po ośmiuset łatach lord Ellenborougk kazał powrócić do leżącej już w zwaliskach świątyni.
Dla względów przezornej polityki Dost Mohamed wypuszczony przez Anglików, wrócił do Afga
nistanu.
Wywóz opium do Chin stanowi oddawna jedno z najgłówniejszych źródeł ogromnych dochodów Indyi Wschodnich. Pomimo surowogo zakazu n i e z m i e r n i , t e j trucizny sposobem kontra
bandy wprowadzane są ciągle do Chin, i rząd tamtejszy kilkakrotnie już przedsiębrał gwałtowne środki przeciw temu handlowi, ale nadaremnie.
Wśród zatargów z tego powodu między Chiń
czykami i majtkami angielskiemi, Chińczyk jeden został zabity, a gubernator chiński Lin kazał kilkudziesięciu Anglików mieszkających w Kan
tonie aresztować, a jednego z nich okrutnie po
kaleczyć. To dało powód do wnjny (1840). Cesarz Chiński wydał swoim jenerałom rozkaz wytępienia wszystkich Anglików. Tymczasem pokazało się, że garstka angielskich żołnierzy, gdzie tylko wy
stąpiła rozpędzała zastępy Chińczyków, i w k rót
kim czasie zbliżyła się ku rzece Peiko, nad któ rą
położona jest stolica Chin, Pekin. Chińczycy wy
stąpili z prośbą o pokój, i przystąpiono do ukła
dów w Kantonie, ale lord Elliot widząc, że pełno
mocnicy chińscy nierzetelnie postępują, zerwał za
wieszenie broni 7 Stycznia 1841 roku, uderzył na flotę chińską przy ujściu rzeki Tygrys, i zniszczył ( wszystkie jej statki, nie straciwszy ani jednego żołnierza. Nowe układy; Chińczycy przystali na Wszystkie żądania Anglików, ale cesarz podnieco
ny przez stronnictwo wojownicze, nie chciał za
twierdzić traktatu, i wojna zaczęła się na nowo, przerywana układami po każdem zwycięztwie An
glików. Za przybyciem dopiero sir Henryka Pot- tingerfjako pełnomocnika, i admirała sir Williama Parker, jako dowódzcy floty, wojna przybrała bardziej stanowczy charakter. Zdobyto Amoi, sto
licę prowincyi Fokien i Ningpo, główne miasto prowincyi Czekiang. Za przybyciem posiłków, które doprowadziły siłę zbrojną angielską do 7000 żołnierzy, rozpoczęła się kampania przeciw "pań
stwu liczącemu półtora miljona żołnierzy. Był to ciągły zwycięzki pochód, najważniejsze twierdze i miasta poddawały się prawie bez oporu; dopiero w Czikiang, głównej zasłonie państwa od południa, przez któ rą przepływa tak zwany Cesarski kanał, Chińczycy, a raczej wojsko tatarskie, walczyło z niesłychaną zaciętością; żołnierze ci sami się zabijali, kiedy widzieli, że już nie ma sposobu
oparcia się. Nańking, drugie miasto w Chinach, liczące około dwóch milionów ludności, znaleziono bez obrony i zdobyto bez trudu. Cesarz w przestra
chu kazał pakować swoje skarby, aby uciec z Pe
kinu.
Nowe propozycye układów przyjęli Anglicy bardzo chętnie, bo klimat i zaraźliwe choroby znacznie zmniejszyły ich siłę. Dnia 29 Sierpnia 1842 roku został podpisany pokój w Nankinie, z bardzo korzystnemi dla Anglii warunkami. Chiny zobo
wiązały się za koszta wojny, za zniszczone opium i straty poniesione przez kupców angielskich, skutkiem bankructwa domów chińskich w Hong, wypłacić w czterech rocznych ratach 21 milionów dolarów. Kilka portów otworzono dla handlu angielskiego, wyspa Hong-Kong na wieczne czasy Anglikom odstąpiona. Ta wojna i pokój zawarty w Nankinie nie tylko pokazały Europie, jak fał
szywe miała wyobrażenie o sile i porządku admi- nistracyi w Chinach^ ale i samym Chińczykom otworzyła oczy, odkryła im słabość dynastyi Maezu i wywołała powstanie.
Ameryka angielska, Stany Zjednoczone, kwestya niewolnictwa.
Najważniejszą prow incją angielską w Ameryce Północnej jest Kanada, która się dzieli na górną i dolną. W pierwszej mieszkają Anglicy, w drugiej ludność jest francuzka. Po wybiciu się Stanów Zjednoczonych, z pod władzy angielskiej, Kanada otrzymała konstytucyę, Senat i Izbę Niższą. Na
miestnikom przydano radę wykonawczą. Ten sy
stem sprowadził niezmierne nadużycia. Kilka ro
dzin arystokratycznych, zagarnęło wszystkie urzę
dy, dopuszczało się ucisku i nadużyć pieniężnych;
to wywołało najprzód opozycyę w Izbie Niższej, a następnie powstanie, zamiarem którego było ogłoszenie Rzeczypospolitej. Gdy plany te spowodo
wały odstąpienie Wyższej Kanady, wtedy Stany Zje
dnoczone zaczęły pomagaćpowstańcom w celu przy
łączenia dolnej Kanady do Związku. Rząd angielski wystąpił energicznie, wezwał powstańców do pod
dania się. a gdy to nie uspokoiło wzburzenia, użyto broni. Pierwsze spotkanie wypadło na korzyść powstańców (pod Montreal 6 Listopada 1837 roku), ale mimo to, wewnętrzne między niemi niezgody sprowadziły ich^«[pa1^c, i jedni się
rozproszyli, drudzy schronili do Stanów Zjedno
czonych. Po uspokojeniu powstania hrabia Dur- ham, przysłany z nieograniczonemi pełnomocni
ctwami, ogłosił amnestyę, kilku tylko przywodz- ców skazał na czasowe wygnanie na wyspy Ber- mudzkie, wprowadził rozmaite ulepszenia w pra
wodawstwie i administracyi, i przez to zatarł wszystkie ślady dawnej niechęci dla Anglii.
Agitacya w przedmiocie zniesienia handlu nie
wolników, rozpoczęta w parlamencie angielskim, wywołała podobneż dążności w Stanach Zjedno
czonych, gdzie prowincye północne głównie tru dniące się handlem nie potrzebowały niewolników, ale połódniowe, produkujące trzcinę cukrową i ba
wełnę, w owoczesnych stosunkach bez pomocy robo
tników murzyńskich obejść się nie mogły, i tylko bardzo powolnie, przy zupełnie dobrej woli plantato
rów z czasem do utrzymywania robotników wolnych i płatnych dojśćby były w stanie. Umiarkowani przeciwnicy niewolnictwa chcieli utworzyć pro- wincyę, pod nazwiskiem Liberyi, gdzieby uwolnie
ni niewelnicy osiedlali się i dostarczali następnie wolnych najemnych robotników; gorętsi domagali się odrazu uwolnienia wszystkich murzynów, i uor- ganizowali środki ułatwiania ucieczki niewolni
kom, którzy według praw, jak tylko dostali się do Kanady, to jest na ziemię angielską, stawali się wolnymi. Stany niewolnicze w obronie swoich
interesów obostrzyły prawa przeciw uciekającym niewolnikom i tym, którzy im do ucieczki dopo
magają, i wystąpili z pogróżką oddzielenia się od Związku. W skutku tego, prezydent Buren w roku 1837, oświadczył w urzędowej odezwie do narodu, że zniesienie niewolnictwa w Stanach, w których ono dotąd istnieje, jest niemożliwem, a Izba depu
towanych oświadczyła, że odtąd nie będzie ani przyjmować, ani nawet czytać petycyi przeciw niewolnictwu. Tym sposobem chwilowo odwrócono grożące niebezpieczeństwo rozdziału, ale nie przy
tłumiono agitacyi przeciwnych stronnictw. Anglia zaś zgodnie z innemi europejskiemi mocarstwami morskiemi, za pomocą statków krążących w tym celu po Oceanie starała się niedopuszczać handlu murzynami, co rzeczywiście było najpierwszym środkiem zniesiena z czasem niewolnictwa. I)o te
go atoli potrzeba było, żeby okręty krążące mia
ły prawo rewidowania każdy spotkany statek, i zatrzymania takiego, któryby wiózł niewolni
ków. Ameryka na to zgodzić się nie chciała, i mu
siano poprzestać na tem, że rząd amerykański przyrzekł od siebie także wysyłać okręty wojenne, mające polować na handlarzy niewolnikami. Tym samym układem Stany Zjednoczone uzyskały ko
rzystne uregulowanie swojej północno-wschodniej granicy, a następnie Anglia zajęta sprawami Wschodu musiała przystać na wcielenie do »Stanów
Zjednoczonych terrytoryum Oregon i kraju Teksas^
którego utrzymanie jako osobnego państwa daleko dogodniejszem było interessowi Anglii. Kali
fornia wkrótce także przyłączoną została do tej Wielkiej Rzeczypospolitej.
W Mexyku, od czasu ogłoszenia niezawisłej Rzeczypospolitej nie ustawały zatargi między dwo
ma stronnictwami: liberalnych federalistów i ary
stokratycznych ‘ centralistów; trzecie stronnictwo monarchiezne z początku tak było słabe, że nie zasługiwało na uwagę. Centraliści i federaliści na- przemian wybierali i strącali prezydentów. Gomez Pedro, generał Guerrero, Bustamente następo
wali po sobie kolejno, nakoniec w roku 1833 objął ster rządu generał Santa Anna, znany jako zapalony republikanin, który przecież przeszedł do arystokra
tów, aby sobie przez nich zapewnić nieograniczo
ną władzę. Osiągnął ten cel, bo został dykta
torem, ale w skutku tego kroku dwie prowincye Jukatan i Texas oderwały się od Mexyku W walce przeciw Texianom Santa Anna dostał się do niewoli i został odesłany do Stanów Zjednoczonych, jako zakładnik, że Mexyk nie ponowi wojny dla odebra
nia Texas.
Anglia i Francya nalegały na Mexyk, aby uznał odłączenie się Texas. Duma Mesykańska sprzeci
wiała się temu, tak dalece, że przyszło do nie
przyjacielskich krokówT. Z Anglią załatwiono się
układami, ale z Francyą przyszło do krwi rozlewu. Flota francuzka zdobyła twierdzę San Juan d’Ulloa, ale za powrotem Santa Anny ze Stanów Zjednoczonych los wojny obrócił się na korzyść Mexyku. Anglia wystąpiła z pośrednictwem i Mexyk zobowiązał się zapłacić 600,000 dolarów wynagrdzenia za szkody poniesione przez francu- zkich poddanych w czasie powstania w Texas, i zgoda została przywróconą. Fraiicya i Anglia po
nowiły usiłowania, żeby Mexyk uznał niepodle
głość Texas, bo obie nie chciały dopuścić przyłą
czenia się tej prowincyi do Stanów Zjednoczonych.
Mexyk pozostał nieugiętym, wtedy Stany Zjedno
czone wypowiedziały mu wojnę, ujmując się za prowincyą, którą już za swoją uważały. Wojna skończyła się zdobyciem stolicy Mexyku i ustąpie
niem ze strony tej Rzeczypospolitej Stanom Zje
dnoczonym prowincyi Nowego Mexyku i Kali- forni.
Po Mexyku najważniejszą Rzeczopospolitą da
wnej hiszpańskiej Ameryki było państwo La Plata (Rzeki srebrnej). Po wypędzeniu Hiszpanów wy
stąpiły tu dwa stronnictw a: unitarystów i federa- listów. W walkach tych dwóch przeciwnych stron
nictw do nadzwyczajnej potęgi doszedł jenerał Rosas, który postawiony na czele Rzeczypospolitej, przywłaszczył sobie nie tylko wykonawczą, ale i prawodawczą władzę (1829 roku). W sześć lat
potem kazał się mianować dyktatorem i rozpoczął wytępianie unitarystów, to jest swoich nieprzyja
ciół, a ludzi bogatych. Jeden jenerał unitarystów szukał schronienia w Montevideo. Rozas zaczął wojnę i z tą Rzeczopospolitą. W roku 1838 Fran- cya przyłączyła się do wojny, aby pomścić szkody, jakie Rozas zrządził jej poddanym. Po dwóch la
tach blokady rzeki Srebrnej przez admirała fran- cuzkiego, Rozas podpisał trak tat, uznający nie
podległość Uruguay i wynagrodzenie poddanych francuzkich, ale jak tylko flota francuzka oddaliła się, rozpoczął na nowo atak na Montevideo. Pięć lat upłynęło bez ważnej zmiany stosunków, nako- niec Brazylia skłoniła Francyę i Anglię do po
wtórnego wmięszania się w tę sprawę, i gdy Rozas odrzucił ultimatum przedstawione przez te mo
carstwa, flota angielsko-francuzka zabrała flotę argentyńską, blokującą port Montevideo i otoczy
ła rzekę Parana. Ale kiedy Europejczycy postrze
gli, że handel w tych stronach nie wynagrodziłby trudy, Francya i Anglia starały się wycofać z tej sprawy, zostawiając prowincyom argentyńskim uwolnienie się własnemi siłami z pod żelaznej ręki Rozasa.
Peru, Boliwia, Chili, Nowa Grenada, Venezuela, Ecuador, i inne drobne Rzeczypospolite południo
wej i środkowej Ameryki przedstawiają taki sam smutny obraz ciągłych walk wewnętrznych.
Niemcy od roku 1840 do 1848. Pierwsze lata panowania Fryderyka W ilhelma IV.
Zatargi kościelne. Schleswig i Holstein.
Skandynaw izm.
W dniu 7 Czerwca 1840 roku zszedł z tego świata Fryderyk Wilhelm III król Pruski. Jego syn, następca tronu, Fryderyk Wilhelm IY miał wówczas 45 lat, a zatem znajdował się w całej sile męzkiego wieku. Niemcy w tym czasie nie były bez ruchu, ale postępowały spokojnie. Za- wikłania w Hannowrze i Wirtembergu już były uspokojone, w Badeńskiem wpośród znacznych dobrodziejstw' Zollvereinu zapomniano o polityce.
Saksonia cieszyła się najzupełniejszą wewnętrzną zgodą. W Bawaryi tylko nowa teorya minister
stwa skarbu odejmująca stanom prawo wglą
dania w użycie raz wyznaczonych fundusżów.
obudziła pewne niezadowolenie. Zewnętrzne sto
sunki były zadawalające, a tra k ta t 1839 roku regulujący ostatecznie stosunki między Belgią i Hollandyą usunął powód do zatargów, których
się powszechnie obawiano.
Jedyny sporny punkt religijny względem mał
żeństw między katolikami I protestantam i zo
stał załatwiony zgodnie; dwaj arcybiskupi ko-
O b raz H isto ry i T . V . 3
loński i poznański zostali wypuszczeni na wolność;
ogólna amnestya za przestępstwa polityczne otwo
rzyła więzienia wielu powszechnie szanowanym ludziom. Jenerał von Boyen został na dwór we
zwany i po niejakim czasie otrzymał ministerstwo wojny. Naród oczekiwał tylko jeszcze rozwiąza
nia kwestyi względem dawno żądanej i oczeki
wanej ogólnej konstytucyi, państwa. Przy uro
czystości składania królowi hołdu we Wschodnich Prusach, miejscowy Sejm wystąpił z proźbą o re- prezentacyę całego kraju i ludu, a zatem o ogól
ną ustawę dla Pruss, już w roku 1815 rozpo
rządzeniem królewskiem zapowiedzianą. Pierw
sza odpowiedź królewska zdawała się być przy
chylną, ale rozkaz gabinetowy z dnia 4 Paździer
nika jasno pokazał, że król uważa nowoczesne iormy konstytucyi, jako.nie niemieckie i, jako hołdujące zasadzie zrównania Stanów, odrzuca, a dotychczasowe rozczłonkowanie stanów za je
dyną zasadę Sejmów utrzymać zamierza. W krót
ce atoli powołanie pana Arnim na ministra po
kazało, że król chce przyjąć pośrednią drogę między dawną lormą i nowemi żądaniami.—Oba
wa nieprzyjacielskich zamiarów Francyi zwróciła całą baczność rządów niemieckich na podniesie
nie siły zbrojnej. Zajęto się fortyfikacyą w Ra- stadzie i Ulmie. Negocyowano potem względem zmienienia niemieckiego Związku państw w Pań
stwo Związkowe, ale się nie zdołano zgodzić.
Nowy król Pruski podniósł myśl dokonania wspólnemi siłami Niemiec budowy katedry ko- lońskiej, która miała być symbolem jedności państw niemieckich. Myśl ta została z zapałem przyjętą i sypnęły się obfite składki na tę bu
dowę. Ale nadzieję jedności zachwiały najprzód religijne zatargi. Nowo mianowany biskup w Tre- wirze zarządził wystawienie sukni Chrystusowej, któ rą .katedra miejscowa ma posiadać i wezwał do pobożnych pielgrzymek na to miejsce, zape
wniając za to wiernym zupełny -odpust. Ta oko
liczność wywołała gwałtowną polemikę piórową i spowodowała utworzenie nowej sekty, która sobie nadała tytuł kościoła, chrześciańsko-apo- stolsko-katolickiego. Z razu zdawało się, że za
biera się na nową reformacyę, ale nowi sektarze, których głównemi przywódcami byli Ronge i Czer
ski, zaczęli się między sobą sprzeczać o zasady i dogmata i powoli stracili prozelitów, na któ
rych im w początku nie zbywało. Ostatni cios zadało nowej religii zawichrzenie polityczne w Lip
sku 12 Sierpnia 1845 roku, przy którem wido
czny był udział nowego kościoła, a które się krwawą walką między wojskiem i ludnością
zakończyło. *
Księztwa Szlezwickie, Holsztyńskie i Lauen- burskie, prawem podboju połączone z Danią,
*
oddawna dopominały się o oddzielną dla siebie a d m in istracy ęliczn e głosy w Niemczech popie
rały ich żądania. Dwa pierwsze księztwa szcze
gólnie żądały złączenia w jedno, kiedy tymcza
sem konstytucya ogólna duńska z roku 1831 naznaczyła dla każdego z nich osobne stany.
Przeciwne tym niemieckim, dążnościom stornni- ctwo narodowo-duńskie gorliwie pracowało, zamie
rzając wcielić zupełnie te księetwa do Danii, przez nadanie całemu państwu liberalnej ustawy, a opierały się na tern, że kiedy Alzacya, wy
rzekła się swej niemieckiej narodowości i z cza
sem zupełnie o niej zapomniała, to i Szlezwig z Holsztynem zleje się w jedną całość z pokre
wną Danią. Kwestya następstwa tronu duńskie
go przedstawiała w tych okolicznościach nie
zmierną ważność, bo w Danii linia żeńska ma prawo do tronu, w trzech księztwach zaś, we
dług istniejącego we wszystkich krajach niemie
ckich prawa salickiego, tylko linia męzka pano
wać może, zachodżił tu więc przypuszczalny wy
padek, że w razie braku potomstwa męzkiego po królu Krystyanie YIII i jego następcy trzy księztwa niemieckie odpadłyby od Danii, bo ża
den z książąt pobocznych linii, mogący zasiąść na tronie duńskim do dziedzictwa tronu w księ- ztwach nie miał prawa. Opozycya w Stanach Sejmowych wystąpiła z petycyą do króla, aby
w sposób uroczysty podał do wiadomości pod
danych, że cała monarchia, to jest Dania i trzy księztwa niemieckie mają być niepodzielnem dziedzictwem według królewskiego prawa o na
stępstwie tronu. Eról odpowiedział na to otwar- tem pismem z dnia 11 Lipca 1846 roku, podpi- sanem prócz niego przez dwóch książąt krwi i czterech ministrów, że prawo dziedzictwa tro nu co do księztw Lauenburgskiego i Holsztyń
skiego nie ulega żadnej wątpliwości, co do księztwa Szlezwickiego w niektórych jego czę
ściach istnieją okoliczności, które nie dozwalają tak stanowczego w tym względzie oświadczenia, ale że rząd starać się będzie te przeszkody usu
nąć i zapewnić zupełne uznanie nierozdzielności całej monarchii. Stronnictwo niemieckie w Sta
nach Holsztyńskich, wcielonych wkrótce po ogło
szeniu tego pisma królewskiego, wiedząc, że król ich przedstawienia nie przyjmie, ułożyły adres do Sejmu Niemieckiego, w którym uskarżały się na usiłowanie pozbawienia ich narodowości nie
mieckiej, i zaprotestowały przeciw rozciągnięciu do księztwa Holsztyńskiego praw o następstwie tronu w Danii; to samo uczyniły stany Szlezwi- gu, a wielki książę Oldenburgski, tudzież ksią
żęta Gliicksburg i Augustenburg wystąpili do Sejmu Związkowego Niemieckiego ze swemi pra
wami do tronu księztw. Sejm Niemiecki natu-
ralnie uznał słuszność skarg przedstawionych przez księztwa i zapewnił im, że praw ich bro
nić będzie.
W Krakowie, zostającym od roku 1815 jako wolne miasto pod opieką Austryi, Pruss i Rossyi, wybuchła roku 1846 rewolucya, a jednocześnie miały miejsce ruchy powstańcze w Galicyi i Po- znańskiem. Gdy atoli w pierwszej Rusini, a w dru- giem mieszczaństwo nie chciały brać udziału w zaburzeniach, nastąpiło uspokojenie, a wtedy Kraków wraz ze swoim okręgiem w prowincyą austryacką zamieniony został.
Następnego roku w Prusach gdy proces Pola
ków skompromitowanych jeszcze nie był ukoń
czony, król w dniu 3 Lutego nadał krajowi da
wno oczekiwaną ustawę, według której monar
cha naznaczał czas i miejsce zebrania się sejmu, mającego się składać z dwóch Izb, to jest Pa
nów, mianowanych przez koronę, i Deputowanych wybieranych przez naród.
Anglia. Liga przeciw prawom zbożowym.
Chartyści. W ielk a reforma Peela w pra
wie zbożowem. 0 ’Coimel. Usunięcie się Peela. Portugalia, rozruchy. Hiszpania, upadek Espartera. Narvaez. W p ływ
Francyi. Małżeństwo królowej.
Wigowie wycieńczyli się walką o reformę pa
rlamentu,przy wyborach, więc w rokul 841 torysowie otrzymali znakomitą większość; gabinet wigoski ustąpił, a Robert Peel z torysami stanął u steru rządu. Genialny ten człowiek powziął szeroki plan reform podatkowych, i handlowych, ale go częściowo tylko mógł przeprowadzać. Dopomo
gły mu dwa stronnictw a: tak zwana szkoła manczesterska, agitująca przeciw prawom zbo
żowym, które były korzystne tylko dla właści
cieli gruntowych, i chartyści, to jest stronnictwo domagające się konstytucyi ludowej, powsze
chnego głosowania jednorocznych parlamentów, tajnego wotowania w Izbach, i t. p. Ta ostatnia agitacya występowała z petycyami, opatrzonemi w parę milionów podpisów, potém urządzała wielkie pochody z chorągwiami, noszącemi de
magogiczne napisy, nakoniec używała niekiedy
broni, ale bez wielkich starć jakoś się długo obchodziło. Postrach jednak, jaki to stronnictwo w zamożniejszych, klasach budziło, utrzymywał zgodnść w parlamencie, tak iż i prawo o rucho
mej skali cła od zboża, podatek od dochodów wyższych nad 150 funtów szterlingów rocznie, mający na celu ulżenie ciężarów klass niższych, prawo o bankach, ograniczające summę papie
rów w obieg puszczonych, tudzież nakazujące utrzymywanie, odpowiedniego zapasu srebra i zło
ta, zostały przez sir Ii. Peel szczęśliwie prze
prowadzone, a zamiast deficytu półczwarta mi
liona, z którym wigowie władzę opuścili, okazał się przy otwarciu parlamentu 1845 roku, na takąż summę remanent w kassie państwa. Na tym pomyślnym stanie finansowym opierał Peel dalsze reformy handlowe, zaczynając od zniżenia cła od cukru, a zamierzając dalej podnosić handel i prze
mysł przez zniesienie ceł wchodowych, miano
wicie od materyałów surowych, bawełny, jedwa
biu, lnu i t. p. Bardzo niepomyślny wypadek żniw i zaraza kartofli groziły głodem ; sir R.
Peel zaprojektował na niejaki czas znieść zupeł
nie cło od zboża, lord Stanley uważał postrach głodu za bezzasadny i oponował przeciw znie
sieniu cła zbożowego. Nie podobna było pogo
dzić tak sprzecznych zdań, i cały gabinet podał się do dymisyi (8 Grudnia 1845). Lord John
Russel chciał utworzyć nowy gabinet, ale mu się to nie udało. Wtedy królowa wezwała na powrót sir Roberta, który wrócił z całym poprzednim skła
dem ministrów, prócz lorda Stanley, i pomimo gwałtownej opozycyi arystokracyi przeprowadził zniesienie opłat celnych od mnóstwa artykułów pierwszej potrzeby; było to rzeczywistym prze
wrotem stosunków państwowych w Anglii w kie
runku liberalnym. Również wielką przysługę wyświadczył ten minister krajowi przez uspoko
jenie agitacyi 0 ’Connela o odłączenie Irlandyi.
Znakomity agitator przebiegał kraj swój w różnych miejscach, przemawiał do niezliczo
nych tłumów zawsze na jeden tem at: »Czy Irlandya ma należeć do Irlandczyków, czy do Anglików i cudzoziemców?« Powoli te zwoły
wane przez niego zgromadzenia zaczęły występo
wać zbrojno, a miane na nich mowy były pod
burzające. Na ostatniem zgromadzeniu zwołanem do Clentarf spodziewał się on znaleść 700,000 zbrojnych stronników. Peel wydał rozkaz prze
ciw temu zgromadzeniu i wystąpił przeciw agi
tatorowi. 0 ’Connel został przez przesięgłych w Dublinie osądzony winnym, ale go Izba lordów w następnym roku uniewinniła. Rząd utrzymał swoją powagę przeciw wichrzycielom i mógł bez wahania przystąpić do zadość uczynienia sprawiedliwym skargom Irlandczyków, co też sir
Peel licznemi materyalnemi i moralnemi środka
mi dość szczęśliwie dokonał; ale kiedy dla usu
nięcia wewnętrznego bezprawia w tej ludnej prowincyi, gdzie rozboje i mordy były codzien
nym chlebem, zaprojektował ogłoszenie w nie
spokojnych okręgach tak zwanego prawa przy
musu, grożącego deportacyą każdemn, kto po zachodzie słońca pokaże się za domem bez usprawiedliwiającego powodu, wtedy wszyscy je go przeciwnicy i wielu jego dotychczasowych stronników połączyli się przeciw niemu i musiał ustąpić, ale naród cały ujrzał wkrótce błogie owoce jego finansowej i handlowej polityki, i gdy w parę lat później (w Lipcu 1850) w skutek spadnięcia z konia umarł, cała Anglia opłakiwa
ła go i nawet przeciwnicy oddali sprawiedliwość jego zasługom.
W tem miejscu wypada nam mówić o dwóch nieszczęśliwych krajach, w których dla braku dojrzałości politycznej przeciwne sobie stron
nictwa nie znały lepszej i prędszej drogi do zapewnienia sobie zwycięztwa nad wojnę do
mową.
Od czasu upadku don Miguela tron Donny Maryi nie był różami zasłany, chociaż mini
strowie chętnie wyręczali ją w trudach pa
nowania. Jednym z najznakomitszych i najsil
niej przywiązanych do, jej . władzy był Costa
Cabral; nie zbywało mu też na przeciwnikach.
Pierwsze powstanie, które przeciw niemu zamie
rzono, nie powiodło się, bo spiskowi nie spełnili przyjętych zobowiązań i nie wystąpili w nazna
czonym czasie. Jeden hr. Bonfim podniósł sztan
dar buntu w Torres Novas i kilka miesięcy walczył, a raczej bronił się w jednej z fortec nadgraniaznych, ale w końcu głodem zmuszony, musiał schronić się do Hiszpanii. Costa Cabral, aby zapobiedz przyszłym powstaniom, postrachem rozbroił opozycyę w izbach, przywłaszczywszy sobie prawo usuwania wszystkich urzędników nieprzychylnych władzy, ale burza przyszła z innéj strony niespodziewanie. Costa Cabral wprowadził bardzo chwalebny sam w sobie przepis, żeby nie- chowano żadnego umarłego dopóki lekarz, a przy
najmniej chirurg, nie wyda świadectwa zaszłej śmierci. To prawo nie dało się zastosować na wsiach szczególnie, gdzie nędza tak była po
wszechną, że rzadko która rodzina była w mo
żności opłacić drobny nawet koszt świadectwa zejścia. W prowincyi Minho mnóstwo trupów zostało bez pogrzebu; kobiety zaczęły się z tego powodu burzyć, a kiedy ich skargom chciano nakazać milczenie za pomocą żołnierzy, mężczy- zni stanęli w obronie swoich żon i córek. Tłu
my wieśniaków zaczęły się zbierać, na każdym kroku łączyły się do nich nowe gromady i* w kilku
miejscach 'wojsko zostało pobite. Stronnictwa korzystając z tego, nadały poważniejszy kierunek powstaniu; migueliści z jednej strony, a libera
liści (zwani septembrystami) z drugiej podnie
cali ogień. Powstańcy zajęli Oporto i Coimbre.
Costa Cabral uciekł do Hiszpanii, a nowy gabi
net został utworzony z członków wszystkich stronnictw, prócz miguelistów. W krotce atoli dwór zrobił kontropowstanie. Książe Soldanha, któremu królowa powierzyła utworzenie gabine
tu, nadał sobie władzę dyktatorską i zawiesił na miesięc konstytucyę. To wywołało nowy wybuch i powstanie tak się rozszerzyło, że kró
lowa użyła zawarowanego jéj traktatem poczwór
nego przymierza prawa wezwania zbrojnej po
mocy trzech mocarstw. Anglia, Francya i Hi
szpania zaraz odpowiedziały przychylnie, ale obok flot i lądowego wojska posłały negocyatorów z pieniędzmi. Za pomocą ogólnej amnestyi, utwo
rzenia umiarkowanie libernalnego gabinetu, zwo
łania kortezów, i innych uspokajających środków, opór powstańców został bez rozlewu krwi zła
many; naczelnicy ich jeden po drugim skła
dali broń, otrzymując wynagrodzenie za tę po
wolność, i pokój wrócił do Portugalii.
Hiszpania, która na uśmierzenie powstania w Portugalii posłała 12,000 żołnierzy, niewiele lepiej stała w własnym domu. Espartero, szczę