• Nie Znaleziono Wyników

Wojna polsko - rosyjska 1830 i 1831

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Wojna polsko - rosyjska 1830 i 1831"

Copied!
671
0
0

Pełen tekst

(1)¥ A C Ł AW. TOKARZ. Warszawa. 1^00. j^WOJSKOWY INSTYTUT NAUKOWO - WYDAWNICZY.

(2) ri.

(3) W o j n a p o ls k o - r o s y j s k a i8 3 o i i 8 3 i.

(4) ft.

(5) W A C Ł A W TOKARZ. W O J N A POLSKO-ROSYJSKA i 8 5 o i. i 8 3 i. z atlasem. ¥ A RS Z A V A. i. 93o. WOJSKOWY INSTYTUT NAUKOWO -WYDAWNICZY.

(6) tfv lc .. & D ru karn ia W I . Ł a za rsk ie g o W a r s z a w a , Z ł o t a 7/9.

(7) PAMI ĘCI. G e n e r a l a. ZYGMUNTA ZIELIŃSKIEGO P O Ś WI Ę C A At TĘ PRACĘ..

(8) *~v. r«. W. H.. - . 1.

(9) SPIS R Z E C Z Y Str.. P R Z E D M O W A .............................................................................................................................................VII I.. KRÓLESTW O POLSKIE. JEGO SIŁY I ŚRODKI DO W ALKI. 1. 1) O bszar i l u d n o ś ć ................................................................................................................. 1 2) R oln ictw o. W ł o ś c i a n i e ......................................................................................................2 3) M ia s ta ............................................................................................................................., , 7 4) P r z e m y s ł ........................................................................................................................... > 8 5) H andel. B ilan s h a n d lo w y . B ank P o l s k i .............................................................. 10 6) A d m i n i s t r a c j a ......................................................................................................................... 10 7) B u d ż e t ........................................................................................................................... , 1 1 8) S zk oln ictw o. K ultura m a teria ln a K r ó l e s t w a ............................................................. 11 9) W o j s k o ...................................................... ........................................................... , 1 2 10) Stosu n ek K rólestw a P o lsk ieg o d o R o s j i ...................................................................... 25 11) P ro w in cje z a b r a n e .............................................................................................................. 28 30 12) W i e l k o p o l s k a ........................................... ................. 13) Galicja. W o ln e M iasto K raków ...............................................................................30 II.. ROSJA W R. 1830. JE J SIŁY I Ś R O D K I.................................................................................32 1) O bszar. Z a l u d n i e n i e .............................................................................................................. 32 2) P o ło ż en ie w ł o ś c i a n .............................................................................................................. 32 3) R oln ictw o. P rzem ysł. H andel. B i l a n s .................................................................... 33 4) Zarząd cen tralny. A d m i n i s t r a c j a ............................................................................... 34 5) F i n a n s e ............................................................................................................................, 3 * 5 6) W ojsk o. O rdre de bataille. S tan y eta to w e i rzeczyw iste . . . 37 7) D o w ó d ztw o r o s y j s k ie ........................................................................ • • .4 0 8) R osyjsk a adm inistracja w o j s k o w a ...............................................................................42 9) G eneralicja. Konpus oficerski. P od o ficero w ie. O gólne zasady karności i w yszk olen ia. N astrój w o j s k a ........................................................................................... " 10) B r o n i e .................................................. 48 11) M obilizacja c zęści arm ji ro sy jsk ie j p rzeciw F ran cji w r. 1830. D yzlokacja arm ji r o syjsk iej n a sch y łk u r. 1830 48.

(10) VIII. III.. IV.. W YBUCH POW STANIA. DYKTATURA .. 50. 1) 2) 3) 4) 5) 6) 7) 8). 51 51 58 61 62 65 57 68. Siły i p o ło ż en ie obu stron. ZamiaT «w iązk ow ych N oc lis to p a d o w a ......................................................................... R ad a A dm inistracyjna i układy z K onstantym D y k t a t u r a ................................................................................... W ypu szczenie K onstan tego z K rólestw a . M isja L ubcckiego i Jeziersk iego d o P etersburga . U padek d y k t a t u r y ............................................................... M anifest d e t r o n i z a c y j n y ..................................................... 1) 2) 3) 4) ■5) 6) 7). R z ą d .............................................................................................. Sejm .............................................................. A d m i n i s t r a c j a ........................................ ............ . . Stosu n ek lu d n ości do w alki . . . . . U d ział W ielk op olsk i i Galicji . . . . . F i n a n s e ................................................................................... Zabiegi d y p l o m a t y c z n e ..................................................... 8) W o jsk o p ow stan ia. A. I.. 69. MOBILIZACJA SIŁ I ŚRODKÓW KRÓLESTW A .. .. .. .. .. .. .. .. 8o. 33. PIER W SZE ROZKAZY MIKOŁAJA I GO. KONCENTRACJA ROSYJSKA. 122. P ierw sze rozk azy M ikołaja. O cena p o ło żen ia ogóln ego O s ło n a ............................................................... . . . . , , K o n c e n t r a c j a .......................................... .................................................... P lan o p e r a c y jn y ................................................................................................................... P rzygotow an ie m aterjaln e w o j n y .............................................................. . W k r o c z e n ie .............................................................................................................................. 122. OSŁONA POLSKA. W YW IAD. PLANY O P E R A C Y JN E ........................................... 136. 1) O s ło n a ............................................................................................................................. .......... 2) W y w i a d ................................................................................................. . . . , 3) P la n y o p e r a c y j n e ......................................................................................................... 138. 1) 2) 3) 4) 5) 6). III.. 76 77 83 83. OKRES IN IC JA TY W Y R O SY JSK IEJ.. PLAN OPERACYJNY. PRZYGOTOW ANIE M ATERJALNE W O JNY. W K RO ­ CZENIE ARMJI ROSYJSKIEJ DO K R Ó L E S T W A ..................................................... II.. 69 74. 121 125 128 132 134. 136. 110. PIER W SZE MARSZE ARMJI DYBICZA. ZMIANA PLA N U I MARSZ FLANKOW Y DYBICZA NAD LIW IEC. P IE R W SZ E PO SUNIĘCIA D O ­ W Ó DZTW A POLSKIEGO. PO W R Ó T ARMJI POLSKIEJ NAD LIW IEC. ROZPOZNANIA. STOCZEK. MARSZ DYBICZA KU W AR SZAW IE. DOBRE I KAŁUSZYN. PLAN ZASADZKOW Y PRĄDZYNSKIEGO I O DW RÓ T NA STANO W ISKO POD W AW REM . . . . . . . .. 145. 1) P ierw sze m arsze arm ji D yb icza 2) M arsz fla n k o w y n ad L iw iec. 145 147.

(11) IX Str. IV.. 3) P ierw sze posun ięcia d ow ód ztw a p o l s k i e g o .................................................... 4) P rzerzucen ie g łó w n y ch sił polsk ich n a lew y brzeg Bugu. U grup ow anie w dniu 16-tym lutego. R o z p o z n a n i a ............................................................... 5) B itw a p o d Stoczkiem . . . . ................... .................................................... 6) Marsz D yb ioza ku P radze. D ziałan ia w dniu 17-tym lutego: K ału­ szyn, D o b r e .............................................................................................. . 7) P o m y sł zasad zk ow y P rąd zyń skiego na dzień 18-ty lu tego. O dwrót pod P r a g ę .............................................................................................................................. 150. BITW A POD W A R S Z A W Ą ............................................................................................... 167. 1) 2) 3) 4). 167 170 177. R ów nina pod P r a g ą ........................................................................................................ B itw a p o d W aw rem ......................................................................... P ierw sze n atarcie R osjan n a O l s z y n k ę .................................................... P rzerw a w działan iach. Zam iary operacyjn e obu stron . . . .. DZIAŁANIA NA PODRZĘDNYCH TEATRACH. W YNIK I PIERW SZEGO OKRESU W O J N Y ................................................................................................................... 1) D ziałan ia D w ern ick iego w Sandom ierskiem i lubelskiem 2) D ziałan ia p artyzanckie w au gu stow skicm i p iock iem . 3) W ynik i pierw szego okresu w o jn y . . . . . .. B. I.. 163. 183 187 190 197. 201 201. 209 209. .. . .. . .. 213 219. OKRES IN IC JA T Y W Y P O L S K IE J.. PRZYGOTOW ANIE DYBICZA DO PRZEPR A W Y W ISŁY. PO W STA N IE NA L I T W I E ............................................................................................................................. 1) Stan głó w n ej arm ji rosyjsk iej na l e ż a c h ............................................................... 2) P lan operacyjn y D y b i c z a .............................................................................................. 1) W y b ó r m iejsca przepraw y. M arsz arm ji rosyjsk iej nad W ieprz. P róba zniszczen ia m ostu w a r s z a w s k i e g o ......................................................................... 4) P o w sta n ie na L itw ie i B iałej R u s i ................................................................ II.. 160. 178. 5) Marsz S zachow skiego. P ierw sza b itw a pod B iałołęką. Z am iary obu stron w n o c y 24/25 .................................................... .......... 6) D ruga bitw a pod B i a ł o ł ę k ą ................................................................................... 7) W alka o O l s z y n k ę ......................................................................... 8) N atarcie kaw alerji r o s y j s k i e j .................................................................................... 9) Z akoń czenie b i t w y ............................................................................................. . 10) N astęp stw a operacyjn e i p olityczn e bitw y groch ow sk iej V.. 154 157. NO W Y W ÓDZ NACZELNY POLSKI. ZMIANY W ARMJI. WYTW IAD POLSKI. PLANY OPERACYJNE I UGRUPOW ANIE W O JSK . PRZYJĘCIE PLANU PRĄDZYNSKIEGO. BITW A POD W AW R EM . BITW A POD DĘ-. 222 222 223 226 228.

(12) X Str.. BEM W IELK IEM . POŚCIG W D N IU LM K W IETNIA. W STRZYM ANIE POŚCIGU. OCENA W YN IK Ó W . POMYSŁY OPERACYJNE. W YPRAW Y K. SKARŻYŃSKIEGO I CHRZANOWSKIEGO NA KOMUNIKACJE DYBICZA. KORDON O BSERW ACYJNY NAD ŚW IDREM I KOSTRZYNIEM. ODW RÓT FLANK O W Y DYBICZA Z NAD W IEPR ZA DO SIEDLEC .. .. 235. 1) 2) 3) 4) 5) 6) 7) 8). N ow y -wódz n a czeln y p o i l s k i ........................................................................................ 235 . 239 Z m iany w a r m j i ........................................................................................................ W yw iad p o l s k i .................................................................................................................., 241 P o m y sły o p e r a c y j n e ............................................................................................................. 242 D ruga biliwa p od W aw rem ..............................................................................246 B itw a pod D ębem W i e l k i e m ........................................................................................ 250 ............................................... 254 P ościg w dniu 1-m k w ietn ia W strzym an ie pościgu. O cena .w yników . P o m y sły operacyjn e. W yp ra­ w y K. Sk arżyń sk iego i C h rzanow skiego n a k o m u n ik a cje D ybicza. K or­ don ob serw acyjn y n a d Św idrem i K o s t r z y n i e m ............................................... 257 9) O dw rót fla n k o w y D ybicza z n a d W iep rza d o S ied lec . . . . 203. III.. M ANEW R SIEDLECKI: BITW A POD IGANIAMI. DZIAŁANIA UM IŃ­ SKIEGO NAD LIW CEM . POŁOŻENIE I ZAMIARY OBU STRON W A L ­ CZĄCYCH W POŁO W IE K W IETNIA. M ANEW R DYBICZA NA MIŃSK MAZOWIECKI. PLAN DZIAŁAŃ MIKOŁAJA I. P LA N PRĄDZYNSKIEGO NATARCIA NA STANOW ISKA D Y B IC Z A ....................................................................269 1) P ierw o tn y ,plan m anew ru na S i e d l c e ....................................................................209 2) D rugi p lan P r ą d z y ń S k i e g o ............................................................... . 272 3) M arsz gru p y ob ch od zącej i o sło n o w ej 9-go kw ietnia. O bserw acja r o s y j s k a .................................................................................................................................. 273 4) Marsz R osona ku Siedlcom . Jego zarząd zen ia n a dzień 10-ty kw ietnia. D alszy m arsz g łó w n e j arm ji r o s y j s k i e j ....................................................................274 5) M arsz grupy ob ch od ow ej PrądzyńSkiego. B itw a p o d Igan iam i . . 275 6) D ziałan ie grupy Sk rzyneckiego. W strzym an ie działań. O cena m anew ru sied leck iego. D yb icz w S i e d l c a c h .............................................................................. 279 7) D ziałan ie grupy U m iń sk iego n ad L i w c e m ......................................................... 281 8) P o ła ż en ie arm ji rosyjsk iej w okresie p o sto ju p o d Siedlcam i . . 282 9) G łów na arm ja ipolska w czasie przerw y w działan iach . . . . 287 10) M anew r D yb icza n a M ińsk M azow iecki. P otyczk i pod K uflew em .i M ińskiem . . . . . . . . . . . , ,291 11) P lan operacyjn y M ikołaja i p rzygotow an ia do jego urzeczyw istn ien ia 299 12) P lan PrądzyńSkiego ob ejścia lew eg o sk rzyd ła arm ji D yb icza i natarcia na nią w k lin ie K ostrzyn ia i M u c h a w c a ....................................................................302. IV.. W YPRA W A DW ERNICKIEGO N A W OŁYŃ. BITW A POD BOREMLEM. PRZEJŚCIE DW ERNICKIEGO NA TERYTORIUM GALICJI. P O W ST A ­ NIA NA W OŁYNIU, PODOLU I UK RAINIE. W YPRA W A SIERAWSK1EGO W LUBELSK IE. BITW A POD W RONOW EM . BITW A PO D KAZIM IE­ RZEM. W YPRA W A CHRZANOWSKIEGO W LUBELSK IE. BITW A POD FIRLEJEM . BITW A POD LUBARTOW EM I MARSZ CHRZANOWSKIEGO.

(13) XI Str. 1) 2) 3) 4) 5) 6) 7) 8) 9) 10) V.. W yp raw a D w ern ick iego n a W o ł y ń .................................................... . 305 B itw a p o d B o r e m l e m ..................................................................................................30:) P rzejście D w ern ick iego n a terytoriu m G a lic j i........................................................312 P ow stan ie n a W ołyn iu , P o d o lu i U krainie . . . . . 313 W yp raw a Sioraw sk iego w lu b e ls k ie .............................................................................. 313 Bi.lwa p od W r o n o w e m ...................................................................................................322 B itw a pod K a z im ie r z e m ................................................................................... . 324 W yp raw a C h rzanow skiego w l u b e l s k i e ....................................................................328 328 B itw a pod F i r l e j e m .............................................................. B itw a pod L u b a r t o w e m ................................................. 329. W YPRA W A. NA G W A R D J Ę ...................................................................................................333. 1) P lan w yp raw y Pirądzyńskiego na g w a r d j ę ..........................................................333 2) Z ejście głów n ej airmji p o lsk iej ze sta n o w isk a n a d K ostrzyuiem . O fen ­ s y w a D yb icza. B itw a p o d Jędrzejow em . P ionw sze (zarządzenia w . ks. M i c h a ł a ....................................................................... . 341 3) Arm ja polsk a w Serocku. P o d z ia ł n a trzy k olu m n y. W iad om ości o n ie ­ przyjacielu. W a h a n ia Skrzyneckiego. M arsze trzech k o lu m n 15 i 16-go m aja. P otyczk a pod D łu gosiod łem . M arsz 17-go m aja i n ad ejście gw ardji n a d Ruż. Jej p o ło ż en ie . P lan P rąd zyd sk iego działań n a dzień 18-ly m aja i odrzucen ie tegoż przez S k r z y n e c k ie g o .......................................... 3 4 1 4) W yp u szczen ie gw ard ji z n a d R u ż a .............................................................................. 353 5) P ościg gw ardji. P otyczk i p o d R udkam i, Z łotorją i T yk ocin em . 357 6) M arsz głó w n ej arm ji ro sy jsk ie j na p ó łn o cn y brzeg Bugu . . . 359 7) D ziałan ia U m i ń s k i e g o .................................................... 302 8) B itw a p od N u r o m ............................................................................................................. 364 9) Z am iary kw atery głów n ej. O dw rót nad Ruż . . . . . . 308 10) F o rso w n y m arsz D yb icza n a d Ruż . . . . . . . . 370 11) O dw rót arm ji p o lsk iej p od O strołękę. Jej rozłożen ie w n ocy z 25/20. Z am iary k w atery g ł ó w n e j ................................................................................................... 371 12) R ozłożen ie arm ji r o syjsk iej w n ocy z 25/20.. Zam iar D ybicza . . 373 13) B itw a p o d O s t r o łę k ą ............................................................................................................373. C.. I.. OKRES IN IC JA TY W Y ARM JI R O SY JSK IE J. U PADEK PO W STA N IA .. CHŁAPOW SKI, GIEŁGUD I D EM BIŃ SK I NA L I T W I E ..............................................380 1) W yp raw a C hłap ow skiego n a L itw ę . . . . . ■ • 380 2) W yp raw a G iełguda n a L itw ę. B itw a pod R ajgrodem . . . . 390 3) W a h a n ia G iełguda. S p óźn ion y m arsz na W iln o . . . . . 394 _ 3) B itw a p od W i l n e m ........................................................................................................... 399 5) K atastrofa G iełguda i C h ł a p o w s k i e g o ................................................................... 402 6) O dwrót D em b iń sk iego z K urszan do W arszaw y. O stateczny upadek p ow stan ia n a L i t w i e ............................................................................................................. ^09.

(14) XII Str.. II.. W YPRAW A Ł Y S O B Y C K A ............................................................................. 1) 2) 3) 4) 5). III.. 5) 6) 7) 8) 9) 10) 11). Armja rosyjsk a w P u l l u s k u ............................................................... .411 Arm ja p olsk a pod P ragą! G eneza w yp raw y na K reutza i Riidigera . . 412 W ypraw a łysob yck a ...................................................................................................427 B itw a pod B u d z i s k a m i ...................................................................................................431 Alarm w k w aterze głów n ej. Z akoń czenie w yp raw y na Riidigera. W y ­ praw a W tasow a i n o w e alarm y w k w aterze głów n ej. U spok ojenie. P o ­ m ysł w zn ow ien ia w yp raw y na Riidigera. Marsz C h rzanow skiego z Za­ m ościa do G ołębia. N astęp stw a m oraln e w yp raw y ły sob yck iej . . 433. 413. N o w y w ódz arm ji rosyjsk iej i jego p ierw sze zarządzen ia . . 443 Marsz głów n ej arm ji ro sy jsk ie j d o P ł o c k a ......................................................... 453 Arm ja p olsk a w czasie m arszu fla n k o w eg o P ask iew icza . . .451 P ostój P ask iew icza w P łock u . Jego m arsz ku O siekow i. P rzep raw a arm ji rosyjsk iej n a lew y brzeg W i s ł y ....................................................................453 M arsz G erstenzw eiga przez .płockie. B itw a p od R aciążem . . 460 D ziałan ia C h rzanow skiego p rzeciw k o G oło w i n o w i ...............................................46S -180 K om isja R o z p o z n a w c z a .............................................................. M arsz arm ji rosyjsk iej nad B z u r ę .............................................................................. 486 O statnie ud arem n ien ie działań zaczep nych p o lsk ich przez S k rzyneckiego 492 P rzep raw a R iidigera na le w y brzeg W isły. D ziałan ia w Sandom ierskiem 500 O debranie Skrzyneckiem u d ow ód ztw a. O dw rót arm ji p olsk iej pod W arszaw ę ......................................................................... 505. W YPAD KI W AR SZAW SK IE 15-GO SIERPNIA . KRUKOWIECKI U ST E ­ RU RZĄDU. RADA W O JE N N A 19-GO SIERPNIA . W YPRA W A Ł U B IE Ń ­ SKIEGO. W YPRA W A R A M O R I N A .............................................................................. 517 1) 2) 3) 4) 5) 6). V.. .411. MARSZ PASK IEW ICZA KU DO LNEJ W IŚL E I JEGO PRZEPRAW A POD OSIEKIEM. DZIAŁANIA POLAKÓW PRZECIW KO GOŁOW INOW I. KO­ MISJA ROZPOZNAWCZA. MARSZ ARMJI RO SYJSK IEJ NAD BZURĘ I REZYGNACJA SKRZYNECKIEGO Z DZIAŁAŃ ZACZEPNYCH. P R Z E ­ PRAW A RUDIGERA NA LEW Y BRZEG W ISŁY I DZIAŁANIA W SA N­ DOM IERSKIEM . O DEBRA NIE DOW Ó DZTW A SKRZYNECKIEMU. O D ­ W RÓT ARMJI POLSKIEJ DO W ARSZAW Y . . . . . 1} 2) 3) 4). IV.. .. W ypad ki w arszaw skie 15-go sierp nia. K rukow iecki u steru rząd ów . 517 Rada w ojen n a 19-go s i e r p n i a ........................................................................................ 521 W yp raw a T. Ł ub ień skiego w płockie . . . . . 530 W yp raw a R am orina . . . . . . . 531 M iędzyrzec — R o g o ź n ic a ................................................................................................... 536 Marsz R am orina ku B rześciow i. Jego odw rót na S ied lce . . . . 5-10. SZTURM W ARSZAW Y. ROKOWANIA. KONIEC RAMORINA. KONIEC S. RÓŻYCKIEGO. PRZEJŚCIE ARMJI GŁÓWNEJ DO PRUS. KAPITULACJA MODLINA I Z A M O Ś C I A .......................................... . . . .. 515.

(15) XIII Str. 1) U m ocn ien ia W arszaw y. Z am iary o b r o n y ......................................................... 546 2) Zam iar r o s y j s k i ................................................................................................................. 551 3) P ierw szy dzień sztu rm u W a r s z a w y ....................................................................562 4) R ok ow ania. D ym isja K ru kow ieck iego . . . . . . . 576 5) Drugi dzień szturm u. K apitulacja W a r s z a w y ........................................................582 6) P o ło żen ie głó w n ej airmji rosyjsk iej po zdobyciu W arszaw y. G łów na arm ja p o lsk a w M odlinie. R o k o w a n i a .............................................................. . 5 3 1 7) K oniec R a m o r i n a .................................................. 599 8) P rzejście arm ji g łó w n e j w granice P r u s ............................................................. 613 9) K oniec R óżyck iego. K apitulacja M odlina i Z am ościa . . . . 617 WYKAZ O S Ó B ............................................................................................................... 623.

(16)

(17) P R Z E D M O W A . W o jn a p o lsk o -ro sy jsk a ro k u 1830 i 1831 p o siad a d o ść d u że znaczenie w ogólnej h isto rji w ojen, ja k o tem św iadczy choćby w cale p o k aź n a 'litera/tura fach o w a ro sy jsk a i niem iecka, pośw ięcona jej dziejom , oraz u w zg lęd n ian ie jej w obcych p o d rę czn ik ac h oficerskich h isto rji wojem. N iew ątpliw ie, od w ojen n apoleońskich odró żn ia ją w y b itn ie b ra k chęci sz u k a n ia rozstrzy g n ięć, czekanie n a w yczerpanie przeciw n ik a — n a s k u ­ tek p o su n ięć n a d ru g o rzęd n y c h te a tra c h d ziała ń , k tó re zn am io n u je p o stęp o w an ie dow ództw a naszego, a poczęści i rosyjskiego. M imo to, n a tle pow szechnego u p a d k u sztu k i w o jen n ej, k tó ry cechuje w ojny ponapoleońskie, aż do w o jn y ro k u 1859 w łącznie, w y k a zu je o n a b ąd ź oo h ąd ż w cale w y d atn e jeszcze w pływ y stra te g ji w ielkiego m is trz a w o j­ ny. T a k a n p . o fen syw a m arc o w a n asza, będ ąca, w zam ierzeniu P rąd z y ń skiego p rz y n ajm n ie j, szeroko p o ję ty m m a n e w re m n a tyły i połączenia p rzeciw n ik a, ta k a w y p ra w a n a g w ard ję, stan o w iąc a ciek aw y p rzy k ład d ziała n ia ze stan o w isk a centralnego, b y ły dow odem , że S ztab n asz nie z a p o m n ia ł jeszcze w sk a z a ń n ap o leo ń sk ich ; to sam o pow iedzieć m o żn a o p ierw o tn y m p la n ie D ybicza m a n e w ru n a ty ły n asze d ro g ą z k lin a B ugu i N arw i n a W yszków , o m arsz u flan k o w y m P askiew icza z P u ł­ tu sk a do O sieka, z pośw ięceniem ikom unikacyj dotychczasow ych i o p a r ­ ciem się o P ru sy , o sz tu rm ie W arszaw y. O bcych zaciekaw iał n astęp n ie fa k t, że n a r ó d o ty le słabszy, p o zb a w io n y w szelkiej pom ocy z zew nątrz, a n aw et zw alcza n y p o śre d n io przez P ru sy , a poczęści i A ustrję, zd o łał niety lk o oprzeć się pierw szem u naciskow i t a k p rzew ażającego p rz e ­ ciw nika, ale w y tw orzyć później i u trz y m a ć p raw ie do k o ń ca sta n ró w ­ now agi sił w alczących. D la nas h isto rja te j w ojny, i to n iety lk o jej d ziała ń , ale i w ysiłków o rg an izacy jn y ch w e w szystkich dziedzinach, p ozo stający ch w zw iązku z w ojną, aż d o o rg a n iz acji rz ąd u , zach o w an ia się sejm u i opinji p u ­ blicznej w łącznie, m a znaczenie pierw szorzędne. D ecyduje o tem fakt. że w o jn a ro k u 1830 i 1831 b y ła n ajsiln ie jsz ą ro z p ra w ą n asz ą z R osją.

(18) XVI z (pośród ły ch , k tó re po d ejm o w aliśm y w X V III 1 XIX w ieku. P o ­ w stan ia 'roku 1863 i 1861 nie m o ż n a łu — m a się ro zu m ieć — b ra ć w r a ­ ch u b ę po ró w n aw czą. Ale n aw et in su rek c ja kościuszkow ska nie w y trz y ­ m u je p o ró w n a n ia z n ią, choćbyśm y odliczyli n a jej ra c h u n e k to, że m iała położenie w yjściow e hez p o ró w n a n ia gorsze i m u siała w alczyć n a d w a fro n ty . Nie ulega kwesfóji, in su re k c ja m ia ła szereg w arto ści, k tó ­ ry ch d o tk liw ie z a b ra k ło w ojnie ro k u 1830 i 1831. P o sia d ała — i o tern n ie w olno n ig d y z a p o m in a ć p rz y ocenie ogólnej K ościuszki — w odza, k tó ry b y ł w yrazicielem jej ro zm achu rew olucyjnego i nietylko nigdy nie u n ik a ł rozstrzygnięć, ale za gorąco, zb y t zapalczyw ie szu k ał ich zawsze. M iała rząd , k tó ry — m im o c a łą ociężałość sw ej o rg an izacji — d ziała ł energiczniej i bezw zględniej od rz ąd u ro k u 1831. D oszła do sk u tk u w zw iązk u z silnem rozbudzeniem się m ieszczaństw a m iast w iększych do życia politycznego, w śród dużego podniesienia się serc, w yw ołanego w p ływ em w ielkiej rew olucji fran cu sk iej oraz pragnieniem zm azan ia h a ń b y ro z b io ró w ; p o ru sz y ła n aw et w pew nej m ierze i św iat w łościański. M imo to w szystko n ie zdołała w y zb y ć się całkow icie z n a ­ m ion słabości, k tó re cechow ały w szystkie w alki u p ad a ją cej R zplitej, poczy n ając od k o n fe d era cji b arsk ie j, a k o ń c z ą c n a w ojnie ro k u 1792go. Nie w y d o b y ła z k ra ju dostatecznie potężnego zasobu pośw ięcenia, gdyż n a to nie pozw alał ów czesny za p as en erg ji n a ro d u , uzależniony od jego s tru k tu ry społecznej; dzięki tem u np. ta k b iern ie zachow ały się w ów czas zab o ry ro sy jsk i i au strja c k i. Nie p o sia d a ła ad m in istracji n o ­ w ożytnej, k tó re j d ziała n ie b y ło b y w stanie za stąp ić choć w części p o św ię ­ cenie n a ro d u w grom adzeniu sił i śro d k ó w do w alki. P olska następnie za jej czasów b y ła k ra je m stosunkow o biednym , w yniszczonym , w k tó ­ ry m b a rd z o ciężko było w ydobyw ać śro d k i do w a lk i, tw orzyć w łasny p rzem y sł w ojenny, g rom adzić i u trz y m y w a ć w iększe arm je. Nie posia­ d ała w reszcie d ostatecznej ilości i odpow iednio przy g o to w an y ch ofice­ rów i podoficerów , k tó rz y b y pozw olili stw orzyć n a p ra w d ę b itn ą arrnję połow ą; dzięki tem u aż n az b y t często nieprzyjaciel, R osjanie zw łaszcza, nie n a p o ty k a ł n a opór, k ó ry b y m ó g ł silniej zachw iać jego w iarę w z w y ­ cięstwo. W roiku 1831-ym było in aczej. Siła p o ten cjo n a ln a polskości w zm ogła się n a całej linji. Złożyły się n a to zaró w n o prace w ychow aw cze C zar­ toryskiego i Czackiego w p ro w in c ja ch za b ran y c h , ja k i d ziałan ia to w a ­ rzy stw tajn y ch . O d tąd k ażd e pow stanie liczyć m ogło z całą pew nością n a w sp ó łd ziałan ie p ro w in c y j za b ran y c h . L itw y zw łaszcza, n a w y d a tn ą p om oc W iolkopolski i Galicji. Szerokie koła społeczne, nie p ragnące zresztą w cale p o w stan ia, gotow e b y ły jed n ak ochoczo zdobyć się na.

(19) XVII pośw ięcenia, k tó ry c h b y o d n ic h za żąd a n o po do k o n an y m już w ybuchu. Ziem ie p o lsk ie b y ły znacznie zam ożniejsze, niż n a schyłku R zplitej, p o ­ sia d a ły o wiele więcej środków d o ¡podtrzym ania w alki. W K rólestw ie, m ając em u p o rz ąd k o w an e fin an se i dość znaczne zaso b y kasow e, p o w stał w d o d a tk u p o k a ź n y p rz em y sł w łókienniczy i m etalu rg iczn y , k tó ry u m iał p rzy sto so w ać s ię do p o trze b w ojny. P o siad ało ono a d m in i­ stra c ję now oczesną, gotow ą do sprężystego w y k o n y w an ia zarządzeń w ład zy p o w stańczej. M iało przedew szyslkiem nieliczne, a le w yborne w ojsko k ad ro w e, k tó re w sw y m k o rp u sie o ficerskim nie zatraciło jesz­ cze en erg ji i dośw iadczeń z czasów napoleońskich, a w ciężkiej szkole ła d u 1 p o rz ą d k u pokojow ego w yszkoliło się znakom icie. Istn ia ły zatem w cale p o k aź n e śro d k i do rz u cen ia n a szalę w alki. S tw ierdził to później nieprzyjaciel, z razu ta k lekcew ażąco m ów iący o naszy ch ¡widokach o b ro n y . K orespondencja D ybicza, K onstantego, a n a w e t P askiew icza z M ikołajem d o starcza b a rd z o w ym ow nych d o ­ w odów , że w o jn a z n a m i stała się d la R osji kryzysem , w y k a zu jący m głębokie b ra k i jej o rganizacji państw ow ej, będ ący m zapow iedzią p ó ź­ niejszego k ry z y su krym skiego. W y k a zu jąc istn ienie ty c h sił i środków , stajem y z a raz em wobec p y ­ tan ia, k tó re n asu n ęło się pierw szym h isto ry k o m te j w ojny, k tó re s ta ­ w iali zaró w n o M ochnacki i P rąd z y ń sk i, ja k C anitz v. D allvitz i W illisen, ja k N eidhairdt i S m itt w reszcie. Nie — o to, dlaczegośm y przeg rali tę w o jn ę, gdyż zw ycięstw o z przeciw nikiem ta k im , ja k R osja, ro z p o ­ rz ąd za ją cy m olb rzym i em i śro d k am i, p rz y g o to w an y m w d o d a tk u na sch y łk u ro k u 1830-go d o w o jn y z ra c ji zam ierzonej interw encji n a Zachodzie, n ie n ależało do rzeczy łatw y ch . Ale o to, żeśm y ją tak przeg rali, bez ro zm achu, inicjatyw y, bez sz u k a n ia ro z strz y g ­ nięć, w ażen ia się n a rzeczy w iększe. Żeśm y nie pokusili się 0 w zięcie d o niew oli K onstantego i jego g w ard ji, zd e zo rg a n i­ zow anie i p rzeciągnięcie n a n a sz ą stro n ę k o rp u su litew skie­ go, p rzerzu cen ie o b sza ru k o n ce n tracji a rm ji D ybicza za D źw inę 1 D n iep r m oże; że n ie p ró b o w aliśm y ro z p ra w ić się z D ybiczem po po k o n an iu R osena, gdy niespodziew ane a ta k silne pow stanie Litw y o tw a rło tyle w id o ków pow odzenia; że nie biliśm y się z g w a rd ją pod Śniadow em , m ając za sobą p rz ew ag ę s ił i d o k o n an e już, dzięki dobrze p rzep ro w ad zo n em u m anew row i, zaskoczenie n iep rzy jaciela w położę n iu ta k d la niego niek o rzy stn em , choć jej pobicie m ogło m ieć n astę p ­ stw a nieobliczalne; że przepuściliśm y bezbojnie P askiew icza z P u łtu sk a do O sieka, a bez w y strz ału przez W isłę; że zrezygnow aliśm y z działań zaczepnych z n a d B zury, a później ta k słabo b ro n ili W a rsza w y i, o d ­.

(20) XVIII d a ją c ją, chw ilow o zgodzili na dostosow anie się do w ym agań m a n i­ festu M ikołaja. Na p y tan ia te nie w ystarcza odpow iedź, że p ow stanie nie znalazło w odza, że C hłopicki, S krzynecki, Kruikowiedki i R ybiński byli tak rażąeem p rzeciw ieństw em K ościuszki. Ż aden z n ich nie by ł przecież człow iekiem tak iej m ia ry , aby m ó g ł i ch ciał przeciw staw ić się k r a ­ jow i i jego przyw ódcom , b ra ć n a siebie odpow iedzialność w yłączną. C hłopicki, aczkolw iek d y k ta to r, u trz y m a ł d a w n y rząd , zw oływ ał sejm i o b aw iał się aż chorobliw ie odpow iedzialności osobistej; za jego po litykę od p o w iad ali stale nietylko C zartoryski, W ł. O strow ski i Lele­ wel, ale i sejm ca ty. S krzyneckiego do końca p o p iera li C zartoryski i Ranzykoiwski, z d a ją c sobie, ja k dziś w iem y, w ybornie sp raw ę z tego, do czego p ro w a d zi jego dow ództw o; b ro n ił go aż do czasów B olim ow a sejm ; za jego p ro g ram o m refo rm y rz ą d u , w y su n ięty m p o Ostrołęce, o św iadczał się n aw et M ochnacki i n iek tó rzy z. działaczy T ow arzystw a P atrjo ły czn eg o ; opozycja w ojskow a p rzeciw n iem u b y ła zaw sze b ard zo słaba. Za jego sbrategją u n ik a n ia rozstrzygnięć, u c h y la n ia się od b itw y ośw iadczał się d łu g o sejm , słuchający ta k chętnie jego zap ew n ień o tom, że w przeciw staw ieniu do C błcpickiego nie dopuści, „aby k w ia t m łodzieży b y ł tak bez. uw agi ścinam y“. K rukow iecki po siad ał rów nież m ocne oparcie w sejm ie, a sa n i celow o postanow ił, że, w brew w y ra ź n e ­ m u b rz m ie n iu p ra w a, dostosuje się zaw sze do większości głosów R ady M inistrów . R ybiński w reszcie m ia ł z a sobą stalle w iększość głosów ra d w o jennych, a przeciw sobie tylko d em o n strac y jn y o p ó r rz ą d u i sejm u. Nie, odpow iedź na postaw ione w yżej p y tan ia sięgnąć m u si znacznie głębiej i d o tk n ą ć ro li tw ó rcó w p o w stan ia, ludzi nocy listopadow ej, a n a ­ stęp n ie — k iero w n ik ó w (poszczególnych odłam ów politycznych K ró lest­ wa, p o czy n ając o d ks. A dam a C zartoryskiego, a kończąc n a Kaliszanach, a w reszcie i k ra ju całego, P olski ówczesnej. O rozm achu p ow stania decyduje siła i emergja jego spraw ców . Oni po w in n i u ją ć w mieni ster rządów łu b p rz y n a jm n ie j w yw ierać n a s p ra ­ w u jący ch je nacisk rozstrzygający. T ego w szystkiego w w ojnie re k u 1830 i 1831 nie było. K ierow nicy sprzysiężenia, k tó re spow odow ało noc listopadow ą, nie m ieli ani w iary w siebie, ami energji d am bicji do spełnienia tego za d an ia; Okazali się słab szy m i nietylko od tw órców in su rek cji ro k u 1794, ale n a w e t od d ziałaczy W o ln o m u larstw a N a ro ­ dowego i T o w arzy stw a P atrjotycznego, k tó rzy na p ew no w położeniu p odobnem sięgnęliby po w ładzę. Zaczęli, ale n ie m ieli z a m ia ru k o ń ­ czyć; d ali so b ie już w ciągu pierw szej n o c y pow stania w y rw ać w ła ­ dzę z rąk. N iep raw dą bow iem jest tw ierdzenie B arzykow skiego, że.

(21) XIX k ra j, m ając y za sobą kilkanaście la t rządów k o n sty tu c y jn y c h i u z n a ­ n y ch przyw ódców politycznych, nic zniósłby rząd ó w ludzi nieznanych. Ludzie zn a n i p o zam ykali się w ciągu nocy listopadow ej w swoich m ieszk an iach i czekali na ro z k azy rząd u pow stańczego, a b y z m n iejszą lub w iększą gotow ością okazać im p o słu ch ; n a p ro w in cji p o w staw ały klu b y p alrjo ty c z n e ; wszelkie p ró b y poszczególnych dow ódców , słabe zresztą, p rzeciw staw ienia się pow staniu skończyły się nalychm iastow em niepow odzeniem . Nie, k r a j b y łb y u z n a ł rz ąd y W ysockiego i Zaiiwskiego, tylko oni nie ośm ielili się sięgnąć po nie. T o sam o m iało m iejsce p o d czas w szystkich kryzysów , ¡przez k tó re przechodziło n a ­ stępnie pow stanie. Gdy upadek d y k ta tu ry sk o m p ro m ito w ał tak fa ta l­ nie sejm i w szystkich bez w y jątk u przyw ódców p olitycznych, T o w a ­ rzy stw o Paibrjoltyczne n ie spró b o w ało ¡nawet sięg n ąć p o w ładzę i o g ra ­ niczyło się do w y w arcia nacisk u n a sejm . P óźniej, p o Grochów ie i O stro ­ łęce, ¡nie zdobyło się już n aw et n a nacisk, n ie d ało zn a k u życia, pozo­ staw iając przeciw nikom zu p e łn ą sw obodę działan ia. Spow odow ało wreszcie w y p ad k i 15-go sierpniu, ale i w tedy w yszło z n ic h z p u stem i ręk o m a, a w k ró tce sp ad ło do roli jało w ej opozycji przeciw k o K rukow ieckiem u. W ciągu długich, ro zstrzy g ający ch m iesięcy p o w stan ia rząd i sejm nie zn a jd o w ały w niem n aw et bodźca d o d z ia ła n ia w h ard ziej stan ow czy sposób, za p o m n iały p o p ro stu o jego istnieniu. Jego ludzi najlep iej u o sab iali W ysocki, Z aliw ski i podchorążow ie, p rag n ący tylko zacząć, a n astęp n ie oddać bez k o n tro li dow ództw o w ręce Chłopickiego, a rząd y — C zartoryskiego, ośw ietleni ta k dosadnie słow am i poety, w łożonem i w u sta jednego z nich: „.... A gdy k r a j ocalę, Nie zasiądę n a tronie, p rz y tronie, p o d tro n e m ; J a .się w chw ili o fiarn ej ja k k a d z id ło spalę...“ ich p o lity k iem b y ł przecież Lelewel, człow iek in teligentny i nieraz b a rd zo trzeźw o sp o g ląd ają cy na z a d a n ia rz ą d u , rów nocześnie jed n ak d a ją c y się k o lejn o w ygryw ać L ubeckiem u, Cli tapioki em u , S k rzy n ec­ kiem u i K rukow ieokiom u. Ich n ajw y b itn iejszy u m y sł, M ochnacki, o d są­ d za ją cy d aw niej, w m łodzieńczych rozm ow ach z K rukow ieckim , starsze pókolenie o d p ra w a ro zstrzy g an ia o losach k ra ju , w p ra k ty c e p o w ita ­ nia szedł za S krzyneckim i K rukow ieckim , tak sam o, ja k później, już ja k o histo ry k , d a w a ł się inspirow ać W ł. Z am oyskiem u, C h rzanow ­ skiem u i Szem bekow i. Ich g w iazd a w ojskow a, P rąd z y ń sk i, b y ł tak dłu g o ¡narzędziem w ręk u S krzyneckiego i Krulkowieckiego, a nigdy nie w y stąp ił zdecydow anie przeciw ko n im , nie p o k u sił o ujęcie buław y.

(22) XX w sw e ręce; zaw sze, p rz y ¡przedstaw ianiu sw ych -planów, ch ciał tylko, n iby to dla n ie n a ru sz a n ia h ie ra rc h ji w ojskow ej, zostać szefem sztabu przy jak im ś zu p ełn ie m iern y m -generale, za p o m in a ją c o pow iedzeniu Skrzyneckiego, że „w ojny i -rewolucje n ie m o g ą zw ażać n a stopnie i starszeiisw o, zd a tn o śc i tylko szu k ać p o w in n y , bo o n a ty lk o zw ycięża54. W ty ch w a ru n k a c h przez c a ły -ciąg swego trw a n ia pow stanie p o zo ­ staw ało po d rząd am i u m iark o w a n y ch , k tó rz y w iadom ość o jego w y b u ­ chu p rzy jęli z la k ie m uczuciem rozpaczy. B yło to fa ta ln e; nie przesą dzało je d n a k zg ó ry tego, że i oni z d o łają n a d a ć m u pew ien rozm ach. O tern, że stało się inaczej, zadecydow ały dw a ich o d ła m y : ludzie, k tó : rzy sk u p iali się p rz y osobie ks. A dam a C zartoryskiego, oraz t. zw. Kaliszam c. Ks. A dam C zartoryski, n ajw y b itn iejszy m ąż stan u tej epoki, czło-' w iek bezw zględnego o d d a n ia się k ra jo w i i kry ształo w ej zacności c h a ­ ra k te ru , dużego dośw iadczenia o raz w ybitnej inteligencji, m iędzy inn em i i w sp ra w ach w ojskow ych, n ie b y ł nig d y politykiem o dużej am b icji osobistej i zaciętej nieustępliw ości. W d o d a tk u — w po w stan iu , nie w ierząc w jego w idoki, n ie rw a ł się do w ładzy i odpow iedzialności, czynił z siebie ja k b y ofiarę. T o n a m tłu m aczy , dlaczego, choć n ajw c ze­ śniej z o rje n to w ał się w ilu zjach p o lity k i u g o d y z R osją i godził się już. p od n ac isk ie m k lu b u , n a wzięcie do niew oli K onstantego i jego gw ardji, później p o p a rł ta k n iesy m p aty cz n ą d la ń d y k ta tu rę i d a ł się z d y sk re ­ d y to w ać wraz- z nią, dlaczego n astęp n ie d a ł firm ę słabem u rząd o w i k o alicyjnem u, k tó reg o stosunek do w o d za p rz y p o m in a ł n iety le t r a ­ dycje h etm ań stw a , ile stosunek R ad y A d m inistracyjnej d o K o n stan te­ go. P óźniejsze w y p a d k i d w u k ro tn ie d ały m u o k azję do stw orzenia sil­ nego rz ą d u i objęcia rzeczyw istego k iero w n ic tw a w o jn y : ra z po bitw ie p o d G rochow em , k tó ra zd y sk red y to w ała starszy zn ę w ojskow ą i sejm , d ru g i — p o b itw ie p o d O strołęką. Nie u m ia ł w yzyskać a n i jednej, ani d ru g iej — i do k o ń c a p o zo stał prezesem rozdw ojonego, skłóconego ze so b ą rz ą d u oraz opiekunem gubiącego w o jn ę w odza. K aliszanie przeszli przez proces odm ienny. P o w stan ie za sta ło ich w ro li opozycji k o n sty tu cy jn ej; w czasie jego trw a n ia m usieli kosztem rząd zo n y ch n au c zy ć się sztu k i rz ąd ze n ia i b ra n ia n a siebie odpow ie­ dzialności, co n ie p rz y szło im łatw o i trw a ło długo. D użo w ody u p ły ­ nęło, zanim , zo rjen to w aw szy się w reszcie w tern, do jak iej przepaści p ro w ad zi k ra j Skrzynecki, p o p iera n y ¡przez C zartoryskiego, zdobyli się n a o dw agę w y stąp ien ia p rzeciw n iem u n a sa m p rz ó d w rządzie, a n astęp n ie i sejm ie. P óźniej, o baliw szy go, zm ienili niedorzeczne p r a ­ wo sejm ow e o w odzu i uchw alili najlepsze w ów czesnych w a ru n k a c h.

(23) XXI praw o o rządzie. Niestety, dcli p ró b a ra to w a n ia k ra ju , o p a rta n a Krukow ieckim , p rzy szła za późno i zaw iodła n a całej linji. Na ich obroną pow iedzieć jednaik należy, że bez nich, pnzy S krzyneckim i C z a rto ry ­ skim , u p ad ek p o w stan ia d o k o n ałb y się jeszcze p rę d zej i bez takiego n a w e t w ysiłku. A k ra j? P o w stan ie zaskoczyło go całkow icie niespodzianie, n ie w y ­ w o łu jąc tego nap ięcia dusz, k tó re u jaw n iło b y się n a pew no, g dyby w y ­ b u ch n a s tą p ił n p . p o zaw ieszeniu przez M ikołaja ogłoszenia w y ro k u senatu. M imo to ochoczo zd o b y ł się n a w ysiłek, d o k o n y w a n y bez ro z ­ b u d zen ia silniejszych nam iętności, w atm o sferze całkow itego, sp o k o j­ nego z a u fa n ia d o rz ą d u i w odza, p o d p o rz ąd k o w an ia się ich w skazaniom . Jego dobrym w yrazicielem by ł nao g ó ł sejm , k tó ry , p o ­ m in ąw szy czasy po u p a d k u d y k ta tu ry , g d y poniosło go pragnienie o d eg ran ia ro li ro zstrzygającej, ochłodzone ta k szybko grozą G rochow a, d aw ał rz ąd o w i i w odzow i w o ln ą rękę, u ch w alając z całą gotow ością żąd an e p o d a tk i i św iadczenia, o b ra d u ją c eałem i ty g o d n iam i tak, jak b y za W isłą nie sta ł nieprzyjaciel, a w a lk a n ie to czy ła się o c a łą przep aść, od d zielającą położenie K rólestw a k o n sty tu cy jn eg o od K rólestw a za rz ą ­ dów Pankiew icza, — silę polskości m p ro w in c ja c h z a b ra n y c h za A le­ k sa n d ra i K onstantego od ich niedoli za M ikołaja. B rak w iary i m ocnej w oli zw ycięstw a u góry p o w stan ia, b ra k n a c i­ sk u żyw iołow ego p a trjo ty z m u o d d o łu w y starcza do zrozum ienia p rz y ­ czyn p o lity k i C hłopickiego oraz straitegji S krzyneckiego.. Ź ró d ła ii o p raco w an ia d o dziejów w ojny ro k u 1830 i 1831, b ard zo obfite ju ż po p rzed nio, zostały o statn im i czasy uzupełnione pow ażnie dzięki zw ro to m z R osji oraz u d o stęp n ien iu zbiorów państw ow ych i p ry w a tn y ch . A) Ź ródła p o lskie: a) M aterjały arch iw aln e: 1) A kta S ztab u Głównego i K om isji R ządow ej W o jn y 1). P ierw szo­ rzęd n ą doniosłość p o sia d a ją tu a k ta o p eracy jn e S ztabu Głównego, k tó ­ re przech o w ały się jed n ak w całości jedjm ie z g ru d n ia, stycznia i l u ­ tego, a n astęp n ie z końca czerw ca, lipca i pierw szej połow y sierpnia. W y tw a rza to lu k ę w tak w ażn y ch d la h isto rji tej w ojny m iesiącach m arcu, k w ietn iu , m aju i czerw cu, tern dotkliw szą, że do pierw szego *) P rzew ażn a w ięk szo ść ich znajdu je się w A rchiw um Akt D aw n ych w W arsza wie; dw a fa sc y k u ly natom iast, zaw ierające k oresp on d en cję i rozk azy Ż ym irskiego od 18.XII. 1830 do 12.11 1831 oraz k oresp on d en cję z kom end antam i M odlina od 2.1. do 21.IX. 1831 r., są w Centralnean A rchiw um W ojsk ow em ..

(24) X X II oraz końcow ego jej okresu ro zporządza się m alerjalem praw ie c a łk o ­ w itym . Akta w yw iadu przechow ały się w całości, o ile chodzi o m e l­ d u n k i w p ły w ające ’); n a to m ia st o p ra co w an ia kierow ników w yw iadu dla w odza naczelnego, re d ag o w an e zaw sze b a rd z o sum iennie, — w szczątk ach z a le d w ie "). B ardzo duże znaczenie p o siad a tu rów nież ko resp o n d en cja Sztalbu Głównego z rządem , z K om isją R ządow ą W ojny,; a n astę p n ie p ro to k ó ły posiedzeń „R ad y W ojennej w W a rs z a ­ w ie“ od 18.VII do 16.V I11. A kta Kom isji R ządow ej W o jn y , b ez p o ró w n a n ia obfitsze; d ają c a ł­ kow ity obraz org anizacji w ojska pow stańczego oraz jego oporządze­ nia. u zb ro jen ia i zaopatrzenia. 2) Z b io ry p u łk o w n ik a M arcina K lem ensow skiego u zu p ełn iają po­ w ażnie a k ta o p e ra c y jn e S ztabu Głównego, stan o w iąc nieocenione w p ro st źródło d la h isto ry k a tej w ojny. Są to odpisy :ij rozkazów , rap o rtó w , korespondoiicyj sztabow ych, dzienniki dyw izyjne lub w ypisy z tychże, iiozjnc re la c je o ficerów k w aterm istrzo stw a o d ziała n ia ch grup. do k tó ­ ry c h ich przydzielono, zam ien iające się czasam i w fo rm a ln e p am ięt­ n ik i *).t .spisane b ezpośrednio po w ypadkach, relacje o stanic zao p atrzę nia arm ji, o słu żb ie zdrow ia, w ykazy ruchów dyw izyj, ich stanów i t. d. Ź ródła te, św iadczące w ym ow nie o w ysokim (poziomie- przygotow ania fachow ego oficerów naszego k o rp u su k w a te rm istrzo stw a, obejm ują cały przeciąg d ziałań , aż do u p ad k u W a rsza w y w łącznie i ostatnich p o ty ­ czek R am o rin a. D ają one pierw szorzędny .mat e r ja ł do bitew pod W aw rem . G rocbow em , w y p ra w y D w ernickiego, działań Si oraw skiego, b i­ tew p o d N urem , O strołęką, w ypraw y Łysóbyokiej, bitw y pod M ińskiem , o b ro n y W arszaw y , całości d ziałań R am o rin a. Z biory Klem ensow skiego zaw ierają rów nież p ięk n y m a te rja ł k arto g raficz n y do dziejów itej w o j­ n y 5). Całość tych m ałerja łó w pozw ala przypuszczać, ja k pow ażnie *1 W akiach lycli znajdują się nieraz pierw szorzęd ne d ok u m en ty operacyjn e, że w ym ien ię c h ociażb y m cm orjał C h rzanow skiego p. .1 ..N ickiórc m yśli d otyczące się kam panji m ającej się zacząć z Rosją" oraz dw a m em o rja ły P rąd zyn sk iego i Ł ub ień­ sk iego z dnia 23-go czerw ca 1,331. *) N ajp raw dopod obn iej zabrał je p óźn iej gen. Z ałuski. W akiach tych znajdują się rów nież przejęte lub zd o b y te akia rosyjskie: część z nich jed n a k o w o ż znalazła się w zbiorach ks. C zartoryskich. ■ r ! Czasam i i orygin ały. h Np. pam iętnik m ajora k w aterm istrzostw a R ządkow skiogo. "'I W yróżn ia się w nim sw em w y k on an iom plan bitw y pod Iganiam i, sp orzą­ d zon y przez P rąd zyn skiego, który d ołączył do n ieg o legend ę, oraz szkice p oszczę góln ych faz b itew pod W aw rein i G rochow em , w rysow an e w p o w ięk szen ie odbitki. m apy rów n in y pod Pragą..

(25) XXIII p rzed staw iać się m u siały o p raco w an ia poszczególnych bitew , k tóre P rąd z y ń sk i polecał w yk o n y w ać oficerom k w a te rm istrzo stw a, niezdol­ n y m z p o w odu choroby do służby w p o lu ; niestety, n a p o tk a łe m jedynie na w zm ianki o podjęciu ty c h ip rac1). 3) Z biory P rą d z y n sk ie g o ') zaw ierają ak ta S ztabu Głównego, b ard zo o bfite z okresu od 5-go do 18-go lutego 1831 ar., a n astęp n ie z m arc a i k w ietnia, ra p o rty dow ódców o bitw ach p o d G roehdw em , W aw rem , D ębem W iolkicm , Igardam i, Liwem , K ufiew em , M ińskiem , N urem i O strołęką, o w yp raw ach D w ernickiego, Sieraw skiego, C hrzanow skie­ go, C hłapow skiego i Giełguda, p rzejęte p ap iery nieprzyjacielskie, m e l­ d u n k i i re fe ra ty w yw iadow cze, czasam i -bardzo cenne, a k ta organizacji, w yszkolenia, za o p atrzen ia acm ji czynnej. Z biór te n uzupełnia w y d a tn ie w ym ienioną pow yżej lukę, przynosząc źró d ła głów ne do okresu o fe n ­ syw y naszej. 4) Z biory ks. C zartoryskich. Z n ajd u je się tu ta j pierw szorzędny m ate rja ł źródłow y w postaci całej korespondencji ks. A dam a C zarto ry ­ skiego ze S k rzyneckim papierów i korespondencji Skrzyneckiego, bru'1 jonów p ism i m em o rjaló w ks. A dam a C zartoryskiego w sp ra w ach w ojskow ych, jego korespondencja z P rąd/.yńskim , szereg pism i mem orjałó w , w ystosow anych do rządu. Z n alazła się fu także k o re sp o n ­ d encja operacy jn a nieszczęsnego gen. A. Jankow skiego, b ęd ą ca d o w o ­ dem , ja k p o rz ąd n ie przech o w y w an o podów czas a k ta oddziałów i p r o ­ w ad zo n o ich dzienniki. 5) P ap iery gen. K rukow ieclkiogo“) . Jest tu ta j cała korespondencja K rukow ieckiego oraz jego a k ta z czasów g u b e rn a to rstw a W arszaw y i prezesury rz ą d u , jego zapiski o w ypraw ie n a g w a rd ję, o bitw ie pod N urem , o d ziałan iach Jankow skiego, o w y padkach 15-go sierpnia, o k ap itu lacji W arszaw y , jego n o taty o książce M. M ochnackiego. O ile chodzi o czasy jego prezesury, to m a te rja ł źródłow y p rzedstaw ia się tu zu pełnie pow ażnie: obejm uje np. k o re sp o n d en cję z P rąd z y ń sk im , ks. A dam em C zartoryskim , D em bińskim , R am oriną, Ł ubieńskim , p ro ­ to k ó ły rad w ojennych, d a n e w yw iadu, in stru k c je , ra p o rty i t. d. Z n a j­ d u ją się tu rów nież ciekaw e d ru k i i lito g rafje w spółczesne. b Z biory K lem en sow sk iego znajdu ją się ob ecn ie w d epozycie B ib łjolok i ord y­ nacji K rasińskich. !) W części o głoszon e drukiem przez B. G em barzew skiego, w całości zreg e slro w a o e przez legoż bardzo starann ie; zn ajd ow ały się on e w posiad aniu p. J e ­ rzego M oszyńskiego, obecnie przeszły na w łasn ość uniw ersytetu L ub elskiego. b Małą ich część zaled w ie i lo bardzo staran n ie w ybraną przez rodzinę ogłosił drukiem K. F orsler..

(26) XXIV 6) Ze zb io ró w O ssolineum k o rz y sta łe m w p ra cy obecnej — z ob szer­ nej re la c ji jednego z oficerów m isji a u strja c k ie j płk . Cabogi o całym p rzebiegu w ojny, z ra p o rtu gen. R o h lan d a o jego d ziała n ia ch po w y­ m arszu z K u rszan, z p am iętn ik ó w gen. R ybińskiego. b) Ź ró d ła ogłoszone d ru k iem : 1) P ierw szo rzęd n em źródłem są tu ro zkazy dzienne oficerskie, k tó re dziś m o żn a skompletoAwać, zestaw iając poszczególne fascy k u ły zbiorów A rchiw um Akt D aw nych. 2) K o m u n ik aty naszego dow ództw a, p rz esy łan e rządow i, z n a jd u ją się w p ra sie współczesnej. Za czasów S krzyneckiego re d ag o w ał je p rz e­ w ażnie P rąd z y ń sk i, z a sła n ia ją c b a rd z o zręcznie w odza naczelnego, kltóry je zaw sze cen zu ro w ał i często p o p ra w iał. 3) K orespondencję o p e ra c y jn ą G iełguda z czasów jego w y p ra w y n a L itw ę ogłosił Ks. B ro n ik o w s k i*) p. t. „A kta urzędow e d z ia ła ń gen. Gieł­ gu d a n a L itw ie“ . 4) Szereg a k t o p eracy jn y ch dołączył gen, J. U m iński do sw ej p r a ­ cy p. t. „R écit des événem ents qu i o n t p récéd é la b ataille d ’O stro łęk a1'. P aris 1832. 5) A kta o p eracy jn e g ru p y gen. S. R óżyckiego z n a jd u ją się w jego p ra cy p. t. „Z d an ie sp raw y n aro d o w i z czynności w ro k u 1831. B ourges 1832” . 6 ) Szereg p am iętn ik ó w i dok u m en tó w dotyczących d ziałań grupy gen. R am o rin o ogłosił W . Zwierkowsski w w ydawm ictw ie p. (t. „K orpus Il-g i p o lsk i“. P ary ż 1844. 7) Część d o k u m en tó w do liistorji tejże g ru p y ogłosił gen. K. M ała­ chow ski w b ro szu rze p. t. „K ilka słów o ro zk azach , w y d a n y ch k o rp u ­ sowa gen. R am o rin o p rzez naczelnego woclza w ojsk p o lsk ich “ . P ary ż . 1832. 8 ) P ew n ą ilość papierów gen. K rukow ieckiego w y d a ł K. F o rster w p ra c y p. t. „P o w stanie n a ro d u polskiego w r. 1830— 1831“ . B erlin 1873. 9) Część d o k u m en tó w ze zb io ró w P rąd z y ń sk ie g o ogłosił B r. Gembarzowiski w to m ie IV w ydaw nictw a „P am iętn ik i generała P rą d z y ń ­ skiego“ . K rak ó w 1909. 10 ) M aterjały do losów' spraw ' w o jsk o w y ch w sejm ie z n a jd u je m y w w y d aw n ictw ie M. R ostw orow skiego „D yaryusz sejm u z r. 1830— 1831“ . I— VI. K raków , 1907— 1912. N ajciekaw szym z tego p u n k tu w i­ dzenia d o k u m en tem s ą tu „A kta delegacji sejm ow ej, w'ypraw'ionej do obozu w ielkiej a r m ji“ (Tom VT-ty, str. 337— 381). M. W w yd. „P am iętniki polskie" Tom . III-ci. P aryż 1845..

(27) XXV 11) P ew n a ilość do k u m en tó w w ojskow ych i ¡to p rz ew aż n ie o rg a n iz a ­ cy jn y ch z n a jd u je się w (wydaw nictw ie A. K ra u sh a ra p. t. „M em orabilia z czasów p o w sta n ia listopadow ego“ . W a rsza w a — K raków 1913. W ogóle w yd aw n ictw źró d eł z czasów te j w ojny, o p eracy jn y ch zw ła szcza, p o sia d a m y b a rd z o niew iele; jest to b ra k b a rd z o dotkliw y, k tó ry obecnie n ależ ało b y i niożna pow etow ać z ca łą łatw ością. W lite ra­ turze, p rz ek az an ej n am przez uczestników pow stania, p rz ew aż a n a to ­ m iast ły p p am iętn ik a, będącego b a rd zo często nietyle p am iętn ik iem w ścisłem słow a tego znaczeniu, ile pam iętn ik iem -o p raco w an iem . D o n ajw y b itn iejszy ch p ra c w tej dziedzinie n ależą: 1) M aurycy M ochnacki: „P ow stanie n a ro d u polskiego w ro k u 1830 i 1831“ . I — II. P ra c a la, dzięki w ybitnem u talentow i au to ra , któ ry o k az ał się w n iej m istrzem pro zy polskiej, o raz sw ym w artościom naro d ow o-w ychow aw czym , w y w a rła b a rd z o siln y w p ły w n a w sp ó ł­ czesnych, w poiła w n ic h przek o n an ie, że po w stan ie m iało pow ażne w i­ d oki pow odzenia. W ychow yw ały się n a n iej całe pok o len ia m ło d zieży ; jej w pływ w ty m k ie ru n k u m ożna p o ró w n a ć jedynie z w pływ em k siążki „O u stan o w ien iu i u p ad k u k o n sty tu cji 3-go m a ja “ . Dziś, choć ulegam y n ad a l w całej pełn i u ro k o w i tej niezw ykłej książki, w adzim y rów nież i jej d u że b ra k i: p rzesad ę z b y t optym istycznej oceny n aszy ch sił i śro d ­ k ó w i obniżenie ów czesnej siły R osji oraz jej gotow ości d o w ojny, d o k try n ery zm lib era ln y , nieścisłe p rzed staw ien ie s p ra w ■wojsko­ w ych. M imo to w szy stk o stw ierd zić należy, że ogólne tło obrazu M ochnackiego o d p o w iad a i dziś całkow icie p ra w d z ie dziejow ej, że w szystkie p ró b y obniżenia -wartości tej k siążk i, o p a rte n a u jem n ej ocenie roli dziejow ej jej a u to ra , nie do p ro w ad ziły do celu. 2) Ig n acy P rą d z y ń sk i: „P am iętn ik i I — IV “ . Z p u n k tu w idzenia w ojskow ego jest to n ajw y b itn iejsza p ra c a o pow staniu, nacechow ana d u ży m talen tem n iety lk o w ocenie ów czesnych n aszy ch m ożliw ości o p eracy jn y ch , ale i w św ietności literackiej o b ra zu ogólnego. W y w arła o na w p ły w b a rd z o siln y n a dzieje -tego o d ro d zen ia m yśli w ojskow ej polskiej, któ reg o dziś jesteśm y św iad k am i. O ile chodzi je d n a k o ści­ słość o dtw orzenia o b razu historycznego, to śiwietna ła p ra c a m u si p o d ­ legać p o d o b n y m zastrzeżeniom , ja k i k siążk a M ochnackiego. N ależy zaw sze liczyć się z tern, że: a) P rą d z y ń sk i przeszedł przez trz y kolejne fazy u jm o w a n ia h isto rji w o jn y ro k u 1830 i 1831, różn iące się od siebie nieraz, b a rd z o silnie. P ierw szą z n ich stan o w ią jego listy d o Chłopickiego, p isan e w to k u działań, jego „K am p an ja od 31 m a rc a “ , d ru k o ­ w an a w N ow ej Polsce, list do R ybińskiego, n a p is a n y z W a rsza w y 9-go w rześn ia; d ru g ą — m e m o rja ł „O zdobyciu W a rsz a w y “ , przesłan y K ru-.

(28) XXVI kow iackieniii w -r. 1832, o ra z „M em oire hkstcricjue et m iilitaire s u r la g u erre de P ologne en 1831“, n a p is a n y n a polecenie M ikołaja I; w tym okresie P rą d z y ń sk i ro z p o rzą d zał już pew ną ilością źródeł, o św ie tla ją ­ cych nieco położenie n iep rzy jaciela; trzecią „ P a m ię tn ik i“ , p rz y p i­ san iu k tó ry c h a u to r m ia ł już w rę k u ¡pracę S m itta, a więc z n a ł dobrze położenie n iep rzy jaciela; u le g ł o n tu n a stę p n ie .b a rd z o silnem u w p ły ­ wowi p ra c M ochnackiego i W illisena. b) P rą d z y ń sk i p rz y c z y n ił się d ecy ­ dująco do w y n iesienia S krzyneckiego, którego n astępnie b a rd z o długo o słan iał swym au to ry te te m i sw enii k o m u n ik a ta m i prasow em i, k tó rem u n ig d y nie z d o ła ł przeciw staw ić się z n ależ y tą energją. c) O d g ry w ał ró w ­ nież bard zo d u żą rolę w ojskow ą p rz y botku K rukow ieckicgo, Itak, że na niego sp a d a d uża część odpow iedzialności za nieprzybycie Raimorina o ra z słabą o b ro n ę W arszaw y, d) Żyw ił b ard zo siln ą niechęć do sze­ regu dow ódców , nip. d o C hrzanow skiego i C hłapow skiego i w p rz e d s ta ­ wieniu ich roli nie liczył się z a n a d to z w zględam i spra wiedliwości, e) P o ­ p iera! często dow ódców bairdzo m iernych, n p . G iełguda, Jankow skiego, M ilbcrga, p ra g n ąc p o d ich firm ą o d eg rać rolę zw ycięskiego szefa szta­ bu. T e w szystkie w zględy pow odują, że w jego p a m ię tn ik a c h s p o ty ­ k am y się nieraz z poważinem i nieścisłościam i, przem ilczeńiam i, a n aw et przeinaczeniam i p raw d y historycznej. D ość tu ta j nadm ienić chociażby, że: a) P rąd z y ń sk i zaprzecza kategorycznie istnieniu plan u C h rza n o w ­ skiego z p o ło w y g ru d n ia irok.ii 1830, a tym czasem p lan ten, aczkolw iek nie zaczepny o p eracy jn ie, ale odpom ć-zaczep n y , zn alazł się w ak tac h S ztab u ; b) w ocenie m ożliw ości naszej ofensyw y z d n ia 30-go m arca nie liczy się z tern, że w yw iad nasz p o sia d a ł m y ln e in fo rm acje o u g ru ­ p ow aniu sil R osena; c) n ie podnosi silniej sw ego k o n flik tu z C h rza­ now skim w sp ra w ie w yd an ia rozkazów na dzień 25-ty kw ietnia; d) nie­ ściśle p rz ed staw ia genezę d ziałań Sieraw skiego; e) p o d aje n ie p ra w ­ dziw e d a n e o czasie w y słan ia pierw szego rozkazu do G iełguda z p o la bitw y pod O stro łęką; f) zup ełn ie nieściśle przedstaw ia sp ra w ę tekstu ro zk azu , przyw iezionego grupie R am ó rin a przez- kpt. L. Rzewuskiego. M imo te liczne b ra k i, n ieu n ik n io n e zresztą z racji roli P rądzyńskiego w w y p ad k ach , jego prace były i będą zaw sze podstaw ow ym źródłem do dziejów tej w ojny. 3) S tan isław R arz y k o w sk i: Ili sto r ja pow stań ia listopadow ego I— V. .Autor, gorący w ielbiciel ks. A dam a C zartoryskiego, zam ierzy ł p rz e c iw ­ staw ić się sądom M ochnackiego o roli żyw iołów u m iark o w a n y ch w p o ­ w staniu. P rac a jego, ro zw lek ła, p ozbaw iona talentu pisarskiego, nace­ ch ow ana nieraz dużą naiw nością sąd u . czasam i i — przedstaw ienia toku w y d arzeń , a wreszcie i gorącem i uprzedzeniam i em igracyjnem u.

(29) XXV I1 z ra cji k tó ry ch a u to r tra k tu je nieraz b ard zo dow olnie p o siad an y przez siebie m -aterjał źródłow y,, jest m im o to niezw ykle cennem źródłem do histcaiji w ojny ro k u 18.30 i 1831. B arzykow ski, jpótótyk. w cale energiczny i zdecydow any, sp ra w o w ał w rządzie p o w stańczym fu n k c ją k ie ro w ­ nika sp ra w w ojskow ych i z tego (tytułu pozostaw ał w n ieu stan n y c h sto su n k ach z k w a te ra głów ną, z n a ł dow ódców i w ypadki, zdołał zg ro ­ m adzić wcale p o k a ź n y i ciekaw y zap as źródeł. 4) L udw ik M ierosław ski: „P o w stan ie -narodu polskiego w ro k u 1830 i 1831“ I — V III. i „R ozbiór k ry ty c z n y k-am panji 1831 r .“ I — II. Obie te w y bitne p ra ce, p rzem aw iające la k silnie do czytelnika w ojskow ego in teligencją ujęcia fachow ego m ożliw ości o p eracy jn y ch i taktycznych, w y b o rn y m opisem i o ceną terenu, b a rd z o stara n n em w reszcie z e b ra ­ niem rolacyj uczestników w ypadków , w y m ag a ją je d n a k zaw sze b acz­ nej rozw agi k ry ty cznej. A utor p o z o sta je p o d niezw ykle silnym w p ły ­ wem -nienawiści) em igracyjnych, k tó re czasam i d o p ro w a d zają go ja k g d y b y d o mam-ji prześladow czej, zaciem niając dotkliw ie jego sąd 0 w y p a d k ach . Jest on następnie zdecydow anym rzecznikiem d o k try n y polityczno-w ojskow ej T ow arzystw a D em okratycznego, dla k tó rej punk tem w y jścia m iała b y ć w łaśnie odpow iednio s p re p a ro w a n a h isto rja p o ­ w sta n ia r-oku 1830 i 1831. P onosi go w reszcie w y o b ra źn ia, a wówczas k o rzy sta ze sw ych źró d eł całkow icie dow olnie. 5) R. O. S p azier: „G eschichte des A ufstandes des po ln isch en V olkes“ I— III. B raca ta, n ap isan a przez człow ieka, k tó ry nie zn a ł naszych s to ­ sunków i p rzez to m ów ił o nich 'nieraz dość naiw nie, m a m inio to dużą w artość, gdyż w rzeczyw istości je st zbiorem św iadectw w ybitnych uczestników te j w ojny, zeb ran y c h dość w cześnie i dzięki tom u żyw ych 1 ciekaw ych. (i) W ojciech C h rzanow ski : „B em erkungen ü b er die m ilitärisch en O p eratio n en , die in F olge des A ufstandes vom 29 N ovem ber 1830 in Polen s la tlfa n d e n “ . Jest lo o d p ow iednik ..M ém oire“ P rądzyńskiego, n a ­ p isa n y rów nież n a polecenie w ładz ¡rosyjskich. C hrzanow ski, pesym ista z n a tu ry , (puścił tn w odze sw em u pesym izm ow i nietytko w stosunku do całej w ojny, ale i swej roli w łasnej w tejże. Z te j ra c ji w ym aga tra k to w a n ia b a rd z o krytycznego. M imo to i tu ta j w idać jego zacięcie i zdolności w -szeregu o h serw acyj i sądów niezw ykle trzeźw ych i j a ­ snych. C iekaw e refleksje n asu w a tu wręcz niepraw dziw e p rzed staw ien ie treści jego p lan u , przedstaw ionego ChłapLokiemu w g ru d n iu roku 1830, p o w tó rzo n e n a stęp n ie przez a u to ra M ochnackiem u. Na schyłku życia, p o d w pływ em p ra c W illisena. M ochnackiego i M ierosław skiego. C h rzan o w sk i n a p isa ł optym istyczne „O pisanie b itw y grochow skiej“ -.

(30) XXVIJJ 7) M ar jam B rzozow ski: „L a g u erre en P o lo g n e“ . T a b e z p re te n sjo n a l­ n a k siążk a zdolnego o fice ra a r ty.1erji, k tó rą P rą d z y ń sk i u z n a ł za n a j ­ lepszą ¡pracą o w ojnie la t 1830 — 1831, m im o swe liczne i n ieu n ik n io n e z racji b ra k u źró d eł b łęd y , m a i dziś dość d u ż ą w a rto ść z po w o d u ro z ­ sian y ch w niej licznie obserw acyj i w iadom ości b a rd z o bezpośrednich 8 ) R o m an S oltyk: „L a Pologne, p récis historique, po litiq u e et m ili­ taire d e sa ré v o lu tio n “ — źró d ło m ocno niepew ne z racji dość sztucz­ nego w y su w an ia się najprzód a u to ra ; zaw iera jed n ak szczegóły n ieraz ciekaw e i w ażne. , 9) K lem ens K ołaczkow ski: „W sp o m n ie n ia“ I— V, źródło dużej w a r­ tości, do t)rch okresów zw łaszcza1, w k tó ry ch a u to r cd o g ry w ał w ybitniej szą ro lą n p . d o d ziałań n a d B zurą, o b ro n y W arszaw y, u p a d k u M odlina, sp raw y um o cn ienia W a rsza w y i M odlina, przem ysłu w ojennego i t. d. 10) R. Ł u b ień sk i: „G enerał Tom asz Ł u b ień sk i“ I — II zaw iera cenne nieraz fra g m e n ty k o resp o n d en cji ro d z in n e j generała. 11) J. L ew iński: „ P a m ię tn ik i z 1831 ro k u “ , n a p isa n e późno, pełne b łę ­ dów, rażący ch n ieraz, z a w ie ra ją m im o to szczegóły cenne d o o b rony W a rsza w y i o statn ich chw il pow stania. 12) J. Z ału sk i: „W spom nienia sk rócone z r. 1831“ . Szef w yw iadu naszego jest tu z a n ad to lakoniczny i ostrożny, aczkolw iek p o d aje sze­ reg u w ag i w iadom ości b a rd z o ciekaw ych. 13) „G enerał Z am o y sk i“ I — II. Są to dw a te k s ty n o tâ t W ła d y ­ sław a Zam oyskiego, p rz e p la ta n e jego listam i i d o k u m en tam i. Stanow ią źródło b a rd z o dużej w arto ści do dziejów w o jn y i p o lity k i ówczesnej. 1-1) F . S. G aw roński: „ P am iętn ik z rokiu 1830/1“. Jest to jeden zi n ie ­ licznych p am iętn ików , n a k tó ry żadnego w pływ u nie w y w a rła lite ra ­ tu ra p o w sta n ia , sp isa n y w d o d atk u w p o staci d ja rju sz a . B ard zo cenny do czasów , w k tó ry c h a u to r p rz e b y w a ł w k w a te rz e głów nej. 15) D ezydery C hłapow ski: „ P a m ię tn ik i“ . Jed en z najśw ietniejszych p am iętn ik ó w z czasów te j w o jn y z ra c ji ta le n tu pisarskiego au to ra , szczerości i sił)'. M inio to zestaw ienie jego d an y c h z a k ta m i g ru p y Gieł­ gu d a w y k azu je pew ne rozbieżności. 16) H en ry k D em biński: „ P a m ię tn ik i o p o w stan iu w Polsce r. 1830 do 1831“ I— II. Ź ródło b a rd z o w ażne, nie zaw sze je d n a k — z ra cji u p rzedzeń a u to ra — ścisłe. 17) Józef D w ernicki : „ P a m ię tn ik i“ . Ź ródło nie stojące n a w ysokości czynów , a n aw et p o p rzed n ich ra p o rtó w au to ra. 18) Józef B em : „ 0 p o w stan iu n a ro d o w e m “ I— III. Źródło b ard zo niepew ne, ziwłaszcza do h isto rji o b ro n y W arszaw y. 19) K azim ierz M ałachow ski: „O pow iadanie d ziała ń w ojennych i w y ­.

(31) XXIX p ad k ó w zaszły ch o d 1 sierp n ia do 10 w rześn ia“ . Ź ródło dość m ętne, zaw ierające je d n a k szereg szczegółów w ażnych. 20) M aciej M ielżyński: „W y p ra w a n a L itw ę“. Ź ródło dużej w artości. 2 1 ) P am ię tn ik i K ru sz ew sk ieg o 1), St. J a b ło n o w sk ie g o 2), B reańskiego, K. R óżyckiego, N. Sieraw skiego, Szum skiego, Szczanieckiego, Go­ czałkow skiego, Ś W itkowskiego, W ybranow skiego, P atelskiego, B u d zy ń ­ skiego, d ra K. K aczkow skiego, M. K am ińskiego i in. — o św ietlają w y ­ m ow nie w y p a d k i w o jn y i d a ją o b ra z życia a rm ij pow stańczych. 22) Z b io ry p am iętn ik ó w d o lej w ojny ogłosili: a) B ro n ik o w sk i Ks: P am iętn ik i polskie I — IY ; b) W ro tn o w sk i 1 F . : „Z b ió r pam iętn ik ó w 0 p o w stan iu L itw y“ i „P o w stan ie n a W ołyniu, P o d o lu i U k rain ie“ ; c) „Z biór p am iętn ik ó w do his lo rji po w stan ia polskiego z ro k u 1830 1 1831“ . L w ów 1882. 23) Z estaw ienie chronologiczne b itew i potyczek ro k u 1831, o parte przew ażn ie n a p ra c y M ierosław skiego, opraco w ał C allier E .: „B itw y i p atyczki, stoczone pnzez w o jsk o polskie w ro k u 1831“ . P o zn ań , 1887. Z o p ra co w ań p ó źniejszych w ym ienić należy: 1) A. Z.: „ W o jn a n a Litiwie w ro k u 1831“ . K raków , 1913. 2) Jan u sz A lbrecht: „B itw a pod S toczkiem “ . (Bellona, 1921). 3) Ju lju sz K ozołubski: „D yw izja u ła n ó w w osłonie“ (29.XI. 1830 — 9.II. 1831). (Bellona, 1927). 4) B ro n isław P aw ło w sk i: „D w ern ick i“ . P o zn ań , 1922. 5) Z y g m u n t J a rsk i: „ łg a n ie “ . P o zn ań , 1926. 6 ) W . T o k a rz : „O stro łę k a“ . P o zn ań , 1922. 7) W . T o k arz: „S p ra w a b ro n i i am unicji w p o w stan iu listopadow em “. (Bellona, 1918). 8) St. P ło sk i: „D ziałalność Załiwsikiego w w ojnie r. 1831“ . W a r ­ szaw a, 1929. 9) „P o w stan ie n a ro d u polskiego 1830— 31 w św ietle k ry ty k i m o c a rstw eu ro p ejsk ich “ . K raków , 1906. 10) W . Ł o p aciński: „S trategiczne p o m y sły ks. A dam a C zarto ­ ry sk ieg o “ . (B ibljoteka W a rsza w sk a, 1914). 11) St. D angel: „R ok 1831 w M ińszczyźnie“ . W arszaw a, 1925. 12) M. Sokołnioki: „W o jn a p o lsk o ro sy jsk a w r. 1831“ . P oznań, 1919. 13) W . T o k a rz : „Sprzysiężenie W ysockiego i Noc L istopadow a“ . W a rsza w a, 1925. ’) *). Jeden z n a jciek a w szy ch i najszczerszych . P ełen ciek aw ych dla artyterzysty szczegółów ..

(32) XXX 14) A. Sokołow ski: W y p ra w a D w ernickiego n a W o ły ń “ . K raków . 1917. 13. 'Źródła ro syjskie, a) W spółczesne: 1) „W o jn a s polskim i m iatieżnikam i 1831 goda w pdorepiskie im p ierato ra N ikołaja 1 -wo s g rafo m Dibiczem Z abałikanskim “ . R uska ja S ta rin a 1884:— 1885. Ź ródło ¡pierwszorzędne, odzw ierciedlające realnie położenie ar-mji rosyjskiej w pierw szym okresie w ojny. 2) F eld m arsch all D;iebitsch: „V ertrauliche B erichte ü b er seinen Feldzug in P o len “ 1). Są to listy D ybicza d o M ikołaja I od 22.III do 7.VI 1831 oraz listy Tolla od 13.VI — 22.VI 1831. 3) Kn. Szczerbatow : „F eid m arsz ał k niaź P askiew icz“ . I— V. St. PietiePburg, 1893. O bejm uje całą k o re sp o n d en cję .Mikołaja I i P askiewiczia z czasów lej w ojny. 4) „C o rresp o n dance de 1‘em p ereu r Nicolas I et d u g ra n d duc C on­ s ta n tin “. T om U. St. P iełierb u rg , 1911. S bornik ruskaiwo istoriczeskaw o obszczesiw a. T. CXXXII. 5) „A rchiw kn. C zernyszew a“. S bornik ru sk . istor. obszcz. T. CXXII. 6 ) K o m u n ik aty p ra so w e rosyjskie z tej w ojny z n a jd u ją się w T y ­ g o d niku P etersb u rsk im z r. 1831. 7) W Cenitralnem A rchiw um W ojskow em z n a jd u je się ko m p let rozkazów d zien n ych dow ództw a rosyjskiego w sp raw ach a d m in is tra ­ cyjnych. 8) „Kunzes Jo u rn a l des G rafen Toll w ä h ren d des letzten Theils des F eldzugs gegen die Polen 1831“ 2). Ź ródło pierw szorzędne, n acech o ­ w ane je d n a k p rzesad n y m k ry ty cy zm em w sto su n k u do Paskiew icza. 9) „N dtizon eines russischen G enerals über den polnischen In s u r­ rectio n s-Krieg, nebst A nm erkungen des G enerals Q u artierm eisters Neidhairdlt“ “). Ź ródło b a rd zo ciekaw e. 10) P o g o d in : „Ü ber die V erpflegung d er ¡russischen A rm ee u n te r G raf P ask iew icz“ *). 11) A. M. „IzW leczenja iz w ojennaw o ż u rn a ła gienierała G ołowina 1831 g o d a“ . W o jen n y j S bornik, 1860. 12) A. M -w: „O tryw ki iz po ch o d n y ch zapisok o w ojnie w Polsze w 1831 g o d u “ . W o jen n y j S bornik, 1860.. *) ’) s) *). W yd an e W yd an y W ydane W yd an e. przez przez przez przez. F. Sm itta. Sm itta. Sm itta. Sm itta..

Cytaty

Powiązane dokumenty

Zadaniem polskich wojsk broniących przedmościa warszawskiego było od- pieranie ataków przeciwnika do czasu ukończenia koncentracji grupy uderze- niowej znad Wieprza,

dwie dziewczyny, koszykówki, witają się, jest, siadają, trzech

Zamek z piasku, otoczony fosą.. Jutro zaczynają się

Zawartość tłusz- czu w makuchu jest zmienna i zaleŜna od rodzaju pras, na których prowadzi się tłoczenie oleju.. Ma- kuch, zaleŜnie od wilgotności ziarna, ma stosun-

Ze zbioru pułkownika Klemensowskiego Szkic Nr.39.

Metodyopartenalogice—postacinormalneformuł29 PrzekształcanieformułdoCNF Rozważmyponownieprzykładowąformułęijejzerojedynkowątabelęprawdy:

Odznaczenia m.in.: Krzyİ Srebrny Orderu Wojskowego Virtuti Militari, Wielka Wstčga Orderu Odrodzenia Polski, Krzyİ Wa- lecznych (7x), Legia Honorowa (II, IV, V), Order Leopolda (III),

Celem naszego wydawnictwa jest prezentacja materiałów archiwalnych z zasobu Archiwum Państwowego w Piotrkowie Trybunalskim oraz jego Oddziału w Tomaszo- wie Mazowieckim –