• Nie Znaleziono Wyników

Tomasz z Erfurtu i jego dzieło

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Tomasz z Erfurtu i jego dzieło"

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)

Dariusz Gabler

Tomasz z Erfurtu i jego dzieło

Studia Philosophiae Christianae 21/1, 142-149

(2)

definicja będzie denotowało zbiór rozmyty, a przy tworzeniu jednego podstawowego znaczenia powinno się uwzględnić mnogościową sum ę wszystkich denotacji tej nazwy, tym samym również owo podsta­ wowe pojęcie będzie niejako dziedziczyło własność rozmytości jego zakresu.

DARIUSZ GABLER

TOMASZ Z ERFURTU I JEGO DZIEŁO

„G ram atyka jest to w ynikła z obser­ wacji znajomość tego wszystkiego, co poeci i pisarze najczęściej mó­ w ią”

(Dioniziusz T rak-II w p. Chr.> 0. WSTĘP

Badania nad filozofią wieków średnich ograniczały się niemal wy­ łącznie do dzieł czołowych przedstawicieli teologii i filozofii, do stu ­ diów i analiz ich doktryn oraz wyznaczania i opisywania kręgów od­ działywania na im współczesnych. Dopiero badania M. Grabmanna, M. Wulfa, E. Gilsona w drugim ćwierćwieczu XX w ieku i nam współ­ czesnych M. D. Chenu, J. M. Bocheńskiego, J. Pinborga, W. i M. Knea- le, R. H. Robinsa, H. Roos’a, G. L. B ursill-H all’a, P. T. G each’a przy­ czyniły się do częściowej, systematycznej inwentaryzacji spuścizny scholastyków.

M. G rab m an n 1 pierwszy zauważył i wskazał na przeoczony w bada­ niach filozoficznych X III—XIV wieku, a bardzo osobliwy tw ór schola­ styki, który wyszedł z artium wydziału paryskiego Uniw ersytetu i przez wiele dziesięcioleci odgrywał dominującą rolę na niem al wszystkich ówczesnych uniw ersytetach. Była to tak zwana gram m atica speculati­ va, czyli gram m atyka filozoficzna i uniw ersalna zaw ierająca filozofię języka. Przed dokonaniami wyżej wspomnianych Autorów uważano ’gram m atica speculativa’ za osiągnięcie XVIII wieku.

A rytkuł ten staw ia sobie za zadanie prześledzenie historycznego i in­ telektualnego kontekstu, w którym ukształtow ały się owe X III-wiecz- ne logiczno-semiotyczne idee, i które doprowadziły do powstania dzie­ ła G ra m a tyk a sp e ku la tyu m a czyli o m odusach syg n ifik o w a n ia To­

masza z E rfurtu, najwybitniejszego przedstawiciela tego nurtu. 1. KONTEKST HISTORYCZNY

1.1. do XI wieku

W epoce hellenistycznej Rzymianie zachwycili się dokonaniami Gre­ ków w dziedzinie gram atyki i z właściwą sobie precyzją i geniuszem rozpoczęli porządkowanie zastanego m ateriału. Łacińscy gramatycy

1 M. Grabm ann, „Die E n tw ic k lu n g der m itte la lte rlic h e n SpracM o-

g ik ” (T ra cta tu s de M odis Significandi), M ittelalterliches Geistesleben,

(3)

zastosowali system gram atyki greckiej do opisu słów i kategorii ję­ zyka łacińskiego. Szczególnie duży w kład wnieśli Varro, Donat i P ry- scjan *.

Varro (116—27)s zajmował się problem atyką trafności wyjaśniania. Rozróżnił on wolitywną i naturalną derywację. Pierw szą określał jako coś, co nie jest uw arunkowane przez czynniki zewnętrzne. Natom iast druga uw arunkow ana jest czynnikami zewnętrznymi, a niekiedy w prost jest wynikiem wspólnej zgody (co m m u n e consensus). Do tego roz­ różnienia nawiążą modyści w prow adzając podział m o d i abso lu ti i re- spectivi w ewnątrz m o d i significandi.

Donat (IV w iek)4 był nauczycielem św. Hieronima, opracował dzie­ ło A rs G ram m atica, które składa się z dwu części: ’A r s m in o r’ i ’A rs m aior'. Pierwsza część zaw iera krótki kurs gram atyki szkolnej, którego

podstawą jest osiem części mowy. Druga zaś ujm uje gram atykę jako „system”, jest to w pewnym sensie m etagram atyka.

Pryscjan (V—VI w iek )5 był ostatnim i zarazem najw ybitniejszym z gramatyków rzymskich. O oddziaływaniu myśli Pryscjana na potom­ nych świadczy m in . fakt, że jego dzieło przetrw ało do naszych cza­ sów w około 1000 egzemplarzach. Pierwszych XVI ksiąg jego I n s titu ­ tiones traktuje o fonetyce i morfologii, pozostałe zaś dwie o składni.

Autorytety Donata i Pryscjana w dziedzinie gram atyki są niew ątpli­ we. Jest rzeczą prawdopodobną, że ich geniusz był jednym z czynników powodujących zahamowanie rozwoju gram atyki, który został przerw a­ ny dopiero w XI wieku. W iernie w tym czasie powtarzano ich doktry­ nę. Poddawano w wątpliwość ich autorytety jedynie wówczas, gdy istniały sprzeczności między ich twierdzeniam i a łaciną W ulgaty (tłu­ maczenie łacińskie Pism a św.), „którą Bóg objaw ił” e. Chodzi na przy­ kład o słowa ’scala’, ’scopa’, ’quadriga’. Donat twierdzi, że są one

liczby mnogiej a W ulgata, że pojedynczej.

O okresie, który nastąpił po zredagowaniu zasad gram atyki aż do XI wieku wiemy bardzo mało. Nieliczne inform acje z tego czasu przekazują nam Boecjusz, Izydor z Sewilii, Kasjodor. Aelfrik.

1.2. XI—X III wiek

Curriculum Uniw ersytetu Średniowiecznego ogniskowało się wokół sztuk wyzwolonych, które dzieliły się na trivium i quadrivium . G ra­ matyka w tym czasie określana była jako sztuka mówienia i popraw ­ nego pisania oraz jako sztuka pisania poezji („recte loquendi scien­ tiarum et p o eta ru m en a rra tio n e m ’’)7 Każdy student m usiał poznać dzieła Donata i Pryscjana. W ykłady z zakresu gram atyki zaznajam iały z założeniami języka i logiki i stanowiły wprowadzenie w technikę i metodę badania naukowego. Był to niejako ’próg’, po przekroczeniu którego można było rozpocząć studia filozoficzne, a następnie obrać

1 R. H. Robins, „A p ro b le m in th e S ta te m e n t o f M eaning”, Lingua.

3(1952) 121—137.

* M. Terentius Varro, De lingua Latina, Lipsk 1910.

4 Aelius Donatus, „Ars G ra m m a tica ”, ed. H. Keil, G ra m m a tici La­ tini, t. 4, Leipzig 1864.

5 Priscianus, In stitu tio n es G ra m m a tica ru m L ib ri X V III. ed. H. Keil,

t. 3,4, Leipzig 1864.

' Cyt. za H. Arens, S p ra ch w issen sch a ft, München 1955, 31.

7 R. Gansiniec, „Modi significandi”, Myśl filozoficzna, 6(1956) 80—

(4)

jeden z trzech kierunków: teologią, prawo lub medycyną. Rolą, jaką przypisywano wykładom gram atycznym charakteryzuje ówczesna, obie­ gowa m aksym a; „scholar, który nie zna praw ideł gram atyki i nie sto­ suje do niej swojej mowy, w art by go opluto” 8.

W w ieku X III wystąpiono z nową ideą gram atyki spekulatywnej. Była to oryginalna synteza logiki greckiej i teorii gram atycznej alek­ sandryjczyków. G ram atyka zmieniła swoją szatą. Reguły i praw idła gram atyczne nie są, jak dotychczas, uzasadniane przykładam i z lite­ ra tu ry klasycznej, lecz są poddane regułom oraz praw om logiki i on- tologii. Nie przypadkiem nazwano tą dziedzinę badań obok g ra m m a ­ tica sp ecu la tiva także m o d i significandi. Z gram atyki uczyniono filozo­

fią języka i dzięki tem u stała się ona ’służebnicą filozofa’.

Zaistnienie tego stanu wiąże się z trzem a nazwiskami: Wilhelm z Conches, P iotr Helie, Ralf z Beauvais.

Wilhelm z Conches 2 rozw ijał gram atykę w C hartres w latach 1112— 1154. Był nauczycielem Piotra Helie. Od Wilhelma pochodzi inspiracja do opracowania nowej teorii gram atycznej. Nie jest zatem prawdą, tw ierdzi G. L. B u rsil-H all10, że P. Helie pierwszy zmodyfikował sy­ stem gram atyki, co suponuje R. Gansiniec 11 za M. M anitiusem. Stw ier­ dzenie to nie pomniejsza w pływu P. Helie na dzieje gram atyki.

Piotr H e lie 12 był najbardziej znanym gram atykiem XII wieku. Pod wpływem swego nauczyciela zdawał sobie spraw ę ze zdominowania gram atyki przez dialektykę. Szukał nowych rozwiązań i wyjścia z im ­ pasu, w jakim znalazła się gram atyka, stosując logiczne rozróżnienia do gram atycznych rozważań, system atyzując przy tym dokonania po­ przedników. Taki charakter posiada jego dzieło, które przyniosło mu tytuł ’C o m m en ta to r’.

Należy zaznaczyć, że druga połowa X II wieku i pierwsza X III to okres szczególnie twórczy w logice. W tym czasie rozwijano przede wszystkim logikę form alną ,8. Mówiąc o logice tego okresu dodaje się często przym iotnik ’term inistyczna’. Rozumie się pod tym określeniem przede wszystkim naukę o właściwościach term inów (’proprietas te r ­ m in o ru m ’), a zatem naukę o supozycji, kopulacji, appellacji, am pila-

cji i konsekwencji. Ten wielki n u rt logiczny zdetronizował gram aty­ kę, umieszczając na jej miejsce logikę. Wysiłek P. Helie podąża w kierunku obrony pozycji gram atyki nie pomniejszając przy tym roli logiki. Obydwie dyscypliny miały do czynienia z tym samym przed­ miotem — z językiem, jako wyrazem naszego duchowego

porusze-8 R. Gansiniec, dz. cyt. 96

* J. Edouard, „Deux rédactions des gloses de G u illaum e de Conches sur P riscian”, Recherches de Théologie ancienne et médiévale 27(1960)

212—247.

10 G. L. Bursill-Hall, S p ec u la tive G ram m ars o f th e M iddle Ages,

M outon-The H ague-Paris 1971, 28.

11 R. Gansiniec, M etrificale M arka z O patow a i tr a k ta ty g ra m a ty cz­ ne X I V i X V w iek u , Wrocław 1960, 117—120.

12 K. M. Fredborg, T h e D ependence o f P etru s H elias ’S u m m a super P riscia n u m ’ on W ilia m o f Conches. Glose super P riscianum , Cahiers

de l ’In stitu t du moyen-âge grec et latin, 11, Copenhague 1973; P e­ trus Helias, T h e ’S u m m a ’ o f P etru s H elias on 'Priscian M inor’, Ca

hiers de lT nstitut du Moyen Age Grec et L atin 27—28, Copenhagen 1978, (ed. J.E. Toison).

(5)

nia (passiones animae). Ponadto fakt, że gram atyka w yrosła z logicz­ nych badań A rystotelesa i Stoików, wyznaczał kierunek badań P. He­ lie.

Piotr Helie zdecydowanie odróżnia gram atyką od literatu ry a ta k ­ że od logiki14. Akcentuje przede wszystkim teoretyczne elem enty gra­ matyki i ich logiczne usprawiedliwienie. Uściśla i modernizuje te r­ minologię Pryscjana. Zamienia ’proprietas significationis’ na ’m odus significandi’. Pryscjan odróżnił ’głos’ (vox), należący do kom petencji

fizyka, od ’słowa’ (dictio), które jest głosem oznajm ującym pojęcie um y­

słu (vox iudicans m e n tis conceptum ) i przyjął, że ’słowo’ stanowi o częś­

ciach mowy. Tymczasem P. Helie uważa, że część mowy należy rozu­ mieć jako specyficzną klasę wyrazów grupujących się według ich funk­ cji znaczeniowych (secundum su u m m o d u m significandi). Owa funkcja

znaczeniowa polega n a signifikowaniu substancji w raz z odpowiednią cechą, która przede wszystkim sprawia, że np. rzeczownik jest i n a ­ zywa się częścią mowy. P iotr Helie dokonuje pewnego przew artoś­ ciowania. Polega ono na przyporządkowaniu głównego znaczenia modi significandi częściom mowy, a przypadłościom (liczba pojedyncza lub mnoga) drugorzędnego znaczenia. W dotychczasowej tradycji uw aża­ no, że modi significandi można odnosić tylko do przypadłości. Wiele

z tych idei odnajdujem y u Modystów. Dlatego też nie można pomijać roli, jaką odegrał P. Helie w kształtow aniu się n u rtu ’gram atyki spe- kulatywnej’.

2. MODYSCI

W wieku XIII zainteresowanie tą nową dyscypliną nie zmalało. Najbardziej znanym dziełem tego n u rtu w tym czasie była praca R. K ilw ardby15. Podobnie jak Piotra Helie jest to kom entarz do P ry ­ scjana. Dzieło to powstało, jak stwierdza J. Pinborg we ’W stępie’, około 1230 roku.

R. Kilwardby po raz pierwszy obok już znanych term inów m odi

significandi wprowadza nowe m o d i essendi i m o d i intelligendi. Po­

nadto podtrzymuje kultyw ow aną przez gram atyków tezę, że elemen­ ty i zasady konstrukcji (zdania), oraz implikowane przez nie prze­ słanki ontologiczne są we wszystkich językach te same (wszystkie ję­ zyki mają bowiem głoski, części mowy). Różnice między poszczególnymi językami są tylko przypadłościowe (np. posiadanie lub nieposiadanie rodzajnika). Teza o uniwersalności gram atyki była wówczas wiązana z przekonaniem, że owa uniwersalność świadczy o w ybitnej inteligencji

anim al rationale 16.

Zainteresowanie teoriam i gram atycznym i stanowi jeden z ważkich czynników rozwoju myśli w szczytowym okresie Średniowiecza. Wpływ tych teorii widoczny jest u R. Bacona, który rozpoczyna, jak pod­ kreśla E. Gilson, złoty okres scholastyki17.

14 „to confine the use of logical distinction in gram m atical theory

within due bonds”, R. W. H unt, S tu d ie s on P riscian in th e T w e lfth Century, M ediaeval and Renaissance Studies I, London 1941—43, 194—

231, 215.

15 R. Kilwardby, T he C o m m en ta ry on ’P riscianus M aior’-E xtra cta ,

Cahiers d’in stitu t du Moyen-age Grec et Latin, Copenhague 1975. 14 E. R. C urtius, Das m itte la lterlich e B ild u n g sw esen u n d die G ram ­ m a tik , Romanische Forschungen 40(1947) 1—26.

” E. Gilson, H istoria filo zo fii c h rześc ija ń sk ie j w w iek a ch średnich,

Warszawa 1966, 291—307.

(6)

R. Bacon w swej niewielkiej pracy S u m m a G ra m a tic a18, pow sta­ łej około 1245 roku, stwierdza, że w każdym języku są dwa rodzaje

zagadnień: specyficzne dla danego języka i wspólne dla wszystkich

języków (rzeczownik, czasownik itd). Tylko drugi rodzaj zagadnień interesuje naukę, bowiem ich przedmiot jest uniwersalny. Dzieła R. K ilw ardby i R. Bacona stanowią bezpośrednie podstawy nowego nu rtu myśli w dziedzinie gram atyki, chociaż nie bez wpływu dorobku poprzedników. O ile Wilhelma z Conches, Piotra Helie i Ralfa z Be- auvaiis możemy nazwać prekursoram i gram atyków spekulatywnych, o; ty le R. K ilwardby, R. Bacona, a także Jordana z Saksonii i Mi­ kołaja z Paryża możemy uważać za pierwsze pokolenie gram atyków spekulatywnych. Twórcy tego n u rtu zostali nazw ani ’m odystam i’, od term inu m odus significandi, który był term inem — kluczem ich sy­

stem u gramatycznego.

Leitmotywem badań modystów jest powiązanie ośmiu części mowy z rzeczywistością (res). Redukcja ta jest przeprowadzona za pomo­ cą triady term inów: m odus essendi m odus in te llig en d i m odus significandi i przy zastosowaniu ówczesnej realistycznej ontologii

Drugie pokolenie modystów wywodzi się z tzw. szkoły duńskiej. Aktywność ich przypada na lata 1265—85. Są to:

— M artinus de D a c ia 19, często nazywany auctor m o d o ru m signi­ ficandi. Jego miejsce zajmie później Tomasz z Erfurtu.

— Boetius de D acia 20 daje syntezę dokonań modystów. Dzieło swe napisał przed 1270 rokiem.

— Johannes de D acia21 napisał swe dzieło gramatyczne około 1280 raku. Jest to kom pilacja myśli i idei jego poprzedników, zwłasz­ cza M artinusa i Boetiusa.

— Michael de M a rb aix 22. Nie był, jak wyżej wymienieni, Duń­ czykiem, lecz Belgiem. Dzieło jego powstało po 1280 roku. Polemizu­ je z M artinusem pozostając pod przemożnym wpływem Boecjusza. Przez potomnych nazwany opinio v iri fam osi.

Po roku 1285 pojaw iają się pierwsze kom entarze do dzieł twórców szkoły duńskiej. Przykładem może być dzieło M artinusa, do którego mamy obecnie dziesięć różnych kom entarzy, a niektóre z nich w kilku m anuskryptach. Twórczość tego okresu dzięki dyskusjom i licznym pracom przyczyniła się do powstania innych szkół. N ajbardziej znaną szkołą modystyczną na przełomie X III i XIV wieku był E rfurt. Waż­ nym powodem ’rozgłosu’ tego ośrodka, w ydaje się, był fakt, iż w łaś­ nie w Erfurcie nastąpiło ’zderzenie’ się realistycznego myślenia o języ­ ku z nominalistyczną teorią J. A u rifa b ra 2S.

18 R. Bacon, S u m m a G ram atica, ed. R. Steele. Fasc. 15, Opera H a­

ctenus Inedita Rogeri Baconi, Oxford 1909, 32, 47.

M artin i de Dacia Opera. N unc p rim u m ed id it H. Roos. Corpus

philosophorum danicorum Medii Aevi 2, H auniae 1961.

20 B o eth ii Daci Opera. M odi significandi sive O uaestiones super P ris- cia n u m M aiorem . Nunc prim um ediderunt J. Prinborg et H. Roos.

Corpus philosophorum danicorum Medii Aevi 4, Hauniae 1969.

11 Johannis Daci Opera. Nunc prim um edidit A. Otto. 2 parts. Cor­

pus philosophorum danicorum Medii Aevi 1, H auniae 1955.

22 Ch. Thurot, N otices et e x tra its de d iv ers m an u scrits latin s pour servir a l’histoire des doctrines gram m aticales au m o ye n age. Vol. 22.

Pt. 2. Notices et extraits des m anuscrits de la Bibliothèque Im périale et autres bibliothéTues.... Paris 1868, 4 In. 188.

(7)

Erfurt był w tym okresie znanym i dynamicznym ośrodkiem życia naukowego. Znajdowały się tam cztery szkoły miastowe — St. Maria, St. Severi, Schottenkloster, Kanonicy Augustyńscy. Przypuszcza się, że szkoły te miały jednego rektora. Obok tych szkół mieli tam swe szkoły zakonne: Franciszkanie, Dominikanie, Eremici św. Augustyna i Benedyktyni. Poza Tomaszem działali w Erfurcie, w pierwszych dwu dziesięcioleciach XIV wieku H einrich von Sonneborn i H einrich ze szkoły St. Severi. Przedstawicieli tradycji erfurckiej scharakteryzuje J. Aurifaber: „w gram atyce czuli się bardzo pew ni”.

2.1. Tomasz z E rfurtu

Pochodzenie tradycji erfurckiej (trasslatio studii) związane jest nie-

rozdzielnie z imieniem Tomasza z E rfurtu. Tomasz zostanie nazwany przez potomnych w XV wieku „auctor m o d o ru m sign ifica n d i”, a Маг-

tinus z Dacji, którego ta k nazywano w XIV wieku, otrzyma nazwę

„auctor m odorum significandi a n tiq u o ru m ”.

O życiu i działalności Tomasza z E rfurtu wiemy bardzo niewie­ le. M. G rabm ann24 wykazuje, że nauczał on w Erfurcie, w szkołach St. Severi i Schotterkloster, gdzie spędził większą część swego tw ór­ czego życia. Twierdzenie, iż Tomasz studiował w Paryżu, ma wartość hipotetyczną. Ponadto M. G rabm ann dotwodzi, iż Tomasz jest auto­ rem pięciu dzieł: 1. N ovi m o d i significandi, 2. De constructione, 3.

F undam entum puerorum , 4. K o m e n ta rz do „Isagoge”, 5. K o m en ta rz do „Kategorii” 25. Wydaje się, że druga praca stanowi drugą część pierw ­

szej pracy. Pozostałych dzieł do chwili obecnej nie udało się zidenty­ fikować.

N ovi m odi significandi w historii były przypisywane J.D. Szkotowi,

Tomaszowi z Akwinu, Albertowi Wielkiemu. A utorstwo Tomasza z Erfurtu wykazał dopiero M. G rab m an n 26. Dzieło to przetrw ało do naszych czasów w 32 m anuskryptach. Według J. Pinborga Tomasz z Erfurtu napisał je między 1300 a 1310 rokiem a już przed rokiem 1330 pojawiają się do niego pierwsze kom entarze. Szczególnie zna­ ne były te M odi significandi w Polsce, Czechosłowacji, w Niemczech,

na co wskazuje ilość kom entarzy znajdujących się w bibliotekach na tych terenach (Praga, Wrocław, Szczecin, Erfurt, B erlin )27.

2.2. „Zmierzch” teorii Modystów

Działalność Tomasza z E rfurtu przypadła na złoty, szczytowy okres rozwoju myśli modystycznej. Zazwyczaj apogeum jest równocześnie zwiastunem nadchodzącego upadku. Tak było w przypadku modys-Beitrage zur Geschichte der Philosophie und Theologie des M ittela­ lters, В. XIII, 2, Kopenhagen 1967, 139—141.

24 M. Grabmann, T h o m a s vo n E rfu rt u n d die Sprachlogik des m it­ telalterlichen A ristotelism us. Sitzungsberichte der bayerischen A kade­

mie der Wissenschaften. Philosophisch-historische Abteilung. H eft 2. München 1943.

25 Dzieła te wymienia Tomasz w dodatku do swojej G ram m atica

speculativa.

26 M. Grabmann, De T hom a E rfordiensi auctore G ram m aticae quae Ioanni Duns Scoto adscribitur S peculativae, Archivium Franciscanum

Historicum 15(1922), 273—77.

(8)

tów. Główny atak na gram atykę realistyczną, semiotyczną, rozwiniętą w swej ostatniej fazie przez R adulfusa Brito i Tomasza z Erfurtu, pochodził od radykalnego skrzydła ruchu nominalistycznego. Głównym reprezentantem tego n u rtu i zwalczającym ’gram atykę spekulatyw ną’ był J. A urifaber. W 1332 roku publikuje on swe sophisma N o m inativo hic m agister, gdzie zaw arł swe zarzuty. Podstawowy zarzut jest taki,

że ’m odus significa n d i’ i ’ratio significandi’ (znaczenie) słowa jest we­

dług modystów aliquid vociper in te lle c tu m a ttrib u tu m . J. A urifaber

pokazuje, że funkcjonowanie języka można wyjaśnić bez przyjm owa­ nia tej tezy. Znaczenie słowa jest według niego niczym innym, jak użyciem, czyli tym, co robi z nim intelekt. (D icendum quod sig n u m non est n isi usus vocis pro alio 137 rb .)28.

W arto tu wspomnieć, iż podobna dyskusja odbyła się w tym czasie w związku z nauką o supozycji. Chodziło tu mianowicie o to, czy ’supozycja’ jest ’p roprietas addita te rm in o ’, czy też ’u su s te rm in i pro alio’. W ydaje się, że w duchu Ockhama znaczenie wyrazów redukuje

się do ’suppositio’, akcentowanie zaś 'propositio m e n ta lis’ jest naw ią­

zaniem do teorii J. A u rifa b ra 29.

Przy okazji krytyki modystów J. A urifaber przedstaw ia swoją teo­ rię semiotyczną. Główne jej tezy są następujące:

partes orationis d istu n g u n tu r penes significata e t consignificata.

v o x significat e t consignificat secundario e t ta m q u a m quo

v o x e x solo uso e x exercitio significat et no n e x aliquo quod sibi fo rm a liter et su b iective acquiratur

Zatem według J. A urifabra język jest dowolnym środkiem w zajem ­ nego zrozumienia. Znaczącymi znakam i są pojęcia. Stąd wynika, że pojęcia ’związane’ w zdaniu są przedm iotam i nauki. O znaczeniu możemy mówić, gdy język ’a ctu a lite r’ przez intelekt jest użyty. Po­

jęcia są in actu intelligendi, nie dom agają się żadnego wcześniejszego

od nich odkrycia świata. Stąd wprowadza J. A urifaber wniosek, że nie ma żadnej uniw ersalnej nauki o języku. Każdy język ma swoje reguły i swoją gram atykę.

W ten sposób język staje się odkrywaniem intelektu. Język nie tylko nie pomaga rozwojowi naszego poznania, ale często je utrudnia, gdyż

’en tia rationis’ ujm uje jako realne *°.

Odrodzony duch nominalizmu złamał ’siły’ Modystów oparte na ary- stotelowskim realiźmie i stoickiej teorii języka. Chociaż możemy spo­ tkać jeszcze w XVI wieku wykłady m o d i significandi, to jednak ich

zainteresowania przesunęły się w kierunku praktycznej gram atyki i czy­ stej teorii języka, z pominięciem przede wszystkim zagadnienia zna­ czenia.

2.3. Dlaczego Tomasz z E rfurtu?

Na zakończenie tego historycznego szkicu musimy odpowiedzieć na pytanie: dlaczego w ybraliśm y dzieło Tomasza z E rfurtu, jako przed­ miot naszych studiów i analiz. Następujące powody, w ydaje się uspra­ wiedliw iają dokonany wybór:

28 J . Pinborg, Die E rfu rter T radition im S p ra c h d en k en des M itte ­ lalters, Miscellanea M ediaevalia 5(1968) 173—185, 173.

29 D. P. Henry, T he Early H istory o f Suppositio, Franciscan Studies

23(1963) 205—215, 211.

(9)

1. Dzieło Tomasza z E rfurtu było najpopularniejszym z dzieł mody- stycznych w środkowej Europie.

2. Nasz A utor nauczał w Erfurcie, w szkołach, które odegrały wiel­ ką rolą w kształtow aniu się semiotyki średniowiecznej.

3. W Erfurcie, w czasach Tomasza doszło do pierwszych dysku­ sji i kontrow ersji między nominalizmem z J. A urifabrem na czele a modystami, którym przewodził Tomasz i H einrich von Sonneborn.

4. Trzeci rozdział p ra c y 81 J. A urifabra N o m in a tivo hic m agister

poświęcony jest krytyce Tomasza z E rfurtu. Cytowane są tam expressis verbis fragm enty z De m odis significandi sive g ram m atica specula­ tiva.

5. Tomasz z E rfurtu był ostatnim „praw dziwym ” modystą. Jego następcy, pod wpływem ataku nominalistów, odejdą od oryginalnych idei modystycznych, często rezygnując z typowo modystycznej te r­ minologii.

Wydaje się, iż wyżej przytoczone fakty d stw ierdzenia dobitnie prze­ mawiają za potrzebą analizy teorii Tomasza z E rfurtu, która nie została opracowana syntetycznie i systematycznie.

Jeżeli chodzi o litera tu rę polską w tej dziedzinie, to należy stw ier­ dzić, że poza dwoma pracam i R. G ansińca88 nie istnieje żadna inna praca badająca zagadnienia gram atyki spekulatyw nej. Tę lukę w polskiej literaturze próbuje częściowo wypełnić powyższy artykuł, sy­ gnalizując przynajm niej potrzebę badań.

TOMASZ KOSSUT

SPRAWOZDANIE Z OTWARTYCH POSIEDZEŃ KATEDRY LOGIKI ATK W ROKU AKADEM. 1983/84

17 listopada odbyło się VII otw arte zebranie K atedry Logiki ATK otwierające cykl posiedzeń w roku akadem ickim 1983/84. Podobnie jak w roku poprzednim mgrowi Tomaszowi Olszewskiemu powierzono in­ formowanie uczestników o nowościach wydawniczych z zakresu lo­ giki, a mgrowi Tomaszowi Kossutowi — funkcję sekretarza K atedry. Zebranie zostało poświęcone w całości problematyce teodycealnej. Głównym jego punktem był obszerny refe rat nt. Racja, dostateczna racja, B yt K o n ieczn y wygłoszony przez doc. dr hab. Edw arda Nie-

znańskiego. Na wstępie kierow nik K atedry przedstaw ił słuchaczom róż­ ne rozumienia analizy logicznej i form alizacji oraz ich zalety: okreś- loność pojęć i zasadność twierdzeń. W pierwszym punkcie, po w yjaś­ nieniu pojęć racji i przyczyny bytu referujący pokazał, jak wywo­ dząca się od Arystotelesa tradycyjna filozofia korzystając z zasady racji bytu i zasady niezachodzenia regresu otrzymywała istnienie Bytu Koniecznego. Następnie w ykorzystując zasadę podmiotu bytu i

de-81 Chodzi o D eterm inatio contra m odos significandi zaw arte J.

Pin-borg, Die E n tw ick lu n g der S prachtheorie im M ittela lter, Kopenhagen

1967.

88 R. Gansiniec, M odi significandi, Myśl filozoficzna 6(1956) 80—115;

R. Gansiniec, M etryfica le M arka z O patow a i tr a k ta ty gram a tyczn e X IV i X V w ie k u , Wrocław 1960.

Cytaty

Powiązane dokumenty

dzieci (na podstawie działalności grupy teatralnej Teatrino).... 87 Bożena Olszewska Teatr

Antybiotyki te wykazują oporność na działanie licznych beta-laktamaz wytwa- rzanych przez różne bakterie, i co się z tym wiąże mają najszerszy zakres działania spo-

Celem badaƒ by∏a bakteriologiczna ocena wody stu- dziennej dostarczanej przez wodociàgi zagrodowe, w za- kresie wybranych bakterii Gram-ujemnych ze szczegól- nym

"Die Geschichte der

This paper presents one of these projects, in which a designer followed the MDD method to design (1) a service system for collection and recycling of plastic wastes, and (2) a

temperatuursverhogingen direct worden vereffend. De inkomende luchtbellen bevatten geen cyclohexaan. De concentratie cyclohexaan neemt toe naarmate de bel zich langer

„Tworzenie programów nauczania oraz scenariuszy lekcji i zajęć wchodzących w skład zestawów narzędzi edukacyjnych wspierających proces kształcenia ogólnego w

Projekt graficzny i projekt okładki – Editio Skład i redakcja techniczna – Editio Warszawa 2019.. Ośrodek Rozwoju Edukacji Aleje Ujazdowskie 28 00-478