Słowo prof. Klausa Zimmera
Wrocławski Przegląd Teologiczny 8/1, 332-333
3 3 2 Z ŻYCIA FAKULTETU
Tym razem poleg a o n n a tym , że w sytuacjach etycznie doniosłych, niem al kairologicz- nych, kiedy w grę w chodzi dobro w spólne E uropy i św iata, urucham ia się pozytyw istycz n ą m aszynerię praw a. P olity k H elm ut K o h l zna dylem aty w yborów m iędzy p raw em i m o ralnością. E tyka polityczna nie je s t m u obca, wie, że m oralności politycznej nie m ożna zredukow ać li tylko do praw a stanow ionego, że litera praw a pozytyw nego po d leg a k o n stytucyjnie uznaw anym podstaw ow ym zasadom i w artościom : godności osoby ludzkiej, solidarności i d o b ra w spólnego czy spraw iedliw ości społecznej. R ozterki je g o sum ienia politycznego m iędzy m o cn ą w o lą p o lity czn ą w spraw ow aniu w ładzy a sądem rozum u politycznego dotyczyły zw łaszcza sfery cichej dyplom acji prow adzonej w dyskrecji i z a ufaniu, w nie ujaw nianiu całej praw dy w danej chw ili z dala o d p opulistycznej transfaren- cji i m edialnego ekshibicjonizm u P rzekonanie polityczno-m oralne kazało K anclerzow i K ohlow i w czasach przełom ow ych i w m om entach nagłych dążyć do celu w je d n o śc i N iem iec i zjednoczeniu E uropy m ocnym i i szybkim i decyzjam i. W zw iązku z tym , grozi m u dziś zapłacenie m andatu z a przekroczenie prędkości na drodze historii.
M oralna, nielegalistyczna E uropa patrzy n a historyczne osiągnięcia K o h la innym i oczy ma. Tym spojrzeniem dalekim o d m ałostkow ego szum u politycznego ocenił go P apieski F akultet T eologiczny w e W rocław iu. Sądzę, że po uroczystej M szy św. w sław nej katedrze w rocław skiej, celebrow anej przez P apieskiego N uncjusza, w olno n am ufać, że do laurów D o k to ra
honoris causa
K an clerza K o h la został dołączony o d p u st zupełny, ja k przystało n a W ielki Jubileusz R o k u Św iętego 2000. To radosne przesłanie w łaśnie stąd, z W rocław ia, i w łaśnie dziś kierujem y do napraw dę p o euro p ejsk u m yślących ludzi, m yślącej op in ii p u blicznej w P olsce i w N iem czech.P an ie K anclerzu, p ro szę przyjąć gratulacje o d U niw ersytetu K ardynała Stefana W y szyńskiego w W arszaw ie, o d Instytutu P olito lo g ii i S tudium
Generale Europa.
10. Słowo prof. Klausa Zimmera
S ehr g eeh rter H e rr B undeskanzler, seh r g eehrter H e rr P rem ierm inister, E m inenz und E xzellenzen, seh r geehrte D am en u n d H erren,
H e rr B undeskanzler, ic h ü berbringe Ih n en D an k G rüße und G lückw ünsche d es D eu t schen H isto risch en Instituts W arschau, das dank Ihres p ersönlichen E ngagem ents 1993 errich tet w urde. Sie h a b e n G eschichte nich t n u r studiert, sondern als P o litik er G eschichte au ch m itgestaltet. H istorisches B ew usstsein, d as W issen um K ontinuitätslinien, u m T rad i tionen, a b e r au ch u m B elastu n g en aus d e r V ergangenheit hat stets Ih r H an d eln geprägt, gerade au ch b e i d e n b e id e n g ro ß e n m it Ih rem N am en v erbundenen E ntw icklungen, d er V ereinigung D eutschlands u n d d e r V ereinigung E uropas. Im vergangenen Jahrzehnt sind in d e n eu ropäischen E inigungsprozess a u c h Staaten einbezogen w orden, die zuvor im H e- gem onialbereich d e r S ow jetunion g eleg en w aren. M it einigen v o n ihnen, w ie P o le n o d er d e r T schechischen R epublik, v erb in d et D eutschland eine jahrhundertelange N achbarschaft. U n d d o c h w issen w ir v o n u n se re n ö stlich en N ach b arn in d e r R egel seh r w enig. In d er P erspektive eines zusam m enw achsenden E uropas m üssen w ir uns je d o c h d e r G rundlagen b ew u sst sein, a u f d en en eine gem einsam e Z ukunft aufgebaut w erden soll. H ierzu zählt au ch eine v ertiefte K enntnis d e r Vergangenheit, u n serer eigenen w ie d e r u n serer Partner.
Z ŻYCIA FAKULTETU 3 3 3
W enn d ah er in ein er Z eit im m er k n ap p er w erdender öffentlicher M ittel eine B u n d esre gierung ein D eutsches H istorisches Institut in W arschau gründet un d ausbaut, ist dies auch ein politisches Signal. U nd w en n m an bedenkt, dass analoge Institute nu r in R om , Paris, L o n d o n un d W ashington bestehen, w ird dieses Signal n o ch deutlicher. W ir haben nun die C hance, um fassende w issenschaftliche B eziehungen auch zu u n seren östlichen N achbarn aufzubauen.
D eutschland un d P o le n haben, w o ran die P rä sid e n te n b e id e r L än d er im M ärz dieses Jahres erinnern w erden, eine tausendjährige B eziehungsgeschichte. Im B ew usstsein b e id er N atio n en sind verm u tlich am stärksten die konfliktträchtigen B eziehungen d es 19. un d 20. Jahrhunderts verankert. U rsach en u n d F o lg e n d ie se r K onflikte zu erfo rsch en ist
eine,
u n d zw ar eine w ichtige A ufgabe unseres Instituts. D a rü b e r hinaus leg t a b e r erst ein um fassender B lic k a u f die gesam te V ergangenheit T iefendim ensionen frei, in d enen nicht nu r Z eiten ein er fru ch tb aren w echselseitigen B eeinflussung sich tb ar w erden, sondern in d en en n eben d en U n terschieden a u c h d ie gem einsam e Z u gehörigkeit zu einem größeren W erte- u n d K ulturkreis hervortritt.H e rr B undeskanzler, Sie e rh alten diese E hrendoktorw ürde in B reslau / W roclaw. D iese Stadt begeht im Jahre 2000 ihr eigenes M illennium , d e n tausendsten Jahrestag d e r G ründung des B istum s, un d in ih rer G eschichte sp ieg eln sich etliche B ru ch lin ien au ch d e r deutsch p o ln isch en B eziehungen. E s ist e in hofih u n g slro h es Z eichen, w e n n in d e r letzten Z eit hochrangige P ersönlichkeiten d ieser S tadt d a v o n sprechen, B re sla u habe gerade v o r dem H intergrund seiner G eschichte die B erufung z u ein er S tadt d e r B egegnung, zu ein e r Art Straßburg im ö stlichen M itteleuropa. V or v ie r M o n aten fan d h ie r d e r P olnische H istoriker ta g statt, a n d em auch V ertreter d es D eu tsch en H istorischen Instituts m it R efe ra te n un d D iskussionsbeiträgen teilnahm en. W ir fre u e n u ns ü b e r die freundliche A ufnahm e d u rch unsere poln isch en K olleg in n en un d K o lleg en un d ü b e r ein en fru ch tb aren D ia lo g m it ih nen. In d e n n eunziger Ja h re n h ab en sich die B ezieh u n g en zw ischen d e n R eg ieru n g en D eutschlands un d P olens so gut entw ickelt w ie seit u ndenklichen Z e ite n nich t mehr. W as n o ch etw as fehlt, ist ein fester
gesellschaftlicher
U n terb au d ieser B eziehungen, d as heißt kontinuierliche K ontakte a u f b re ite r B asis, eine bessere K enntnis v o n ein an d er u n d nicht zuletzt d er A ufbau persö n lich er V ertrauensverhältnisse. M it d e r T ätig k eit unseres Insti tuts, das sein E n tsteh en Ih rer po litisch en U nterstützung verdankt, w o llen w ir d azu ein en B eitrag leisten.H e rr B undeskanzler, w ir gratulieren Ihnen h erzlich zu d er hohen A uszeichnung, die Sie heute erh alten haben.
Słowo ks. Bolesława Kałuży, proboszcza parafii Krzyżowa
E m inencjo, E kscelencje, M agnificencje, W ielce C zcigodny D oktorze H onorow y n a szego P apieskiego F akultetu T eologicznego w e W rocław iu, P anie K anclerzu H elm ucie K ohl!.Z ab ieram głos ja k o p ro b o szcz parafii K rzyżow a, k tó ra tyle razy dziś b y ła tu w ym ienia na, b o w iem w tej parafii m iała m iejsce słynna M sza św. z udziałem P an a K an clerza i p rem iera Tadeusza M azow ieckiego. T am też został w ym ieniony słynny p o całunek p o k o
