• Nie Znaleziono Wyników

Kulisy Powiatu Kluczbork - Olesno 2007, nr 3.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Kulisy Powiatu Kluczbork - Olesno 2007, nr 3."

Copied!
24
0
0

Pełen tekst

(1)

XV finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy str. 12 i 13

r - c » " v a .

ISSN 1731 - 9897 Indeks 381314 Nakład 5000 cena 2 zł ( 0%VAT) Nr 3 rok Ili Czwartek 18 stycznia 2007 r.

WACŁAW

rtW tU . “Kto»” ».c.

Pielwmit Kujakowica Górna

wypiekane tradycyjną metodą na naturalnym zakwasie w piecu węglowym.

Życzymy smacznego!

Kluczbork:

Starosta zarobi prawie

10 000 zł

reklam a

ź rrw io w iE ^ ,

Staropolskie tradycje wędliniarskie połączone z nowoczesnymi metodami produkcji to

WYROBY MASARNI WACŁAW

Wacław Sieja Źytniów 265 b nrtel. 034/3593-787 WYSOKA JAKOŚĆ

POTWIERDZONA NAGRODAMI

W y r ó ż n ie n i e

V I TA C EL*

Nasze firmowe sklepy:

Praszka PI. Grunwaldzki 17, Strojec ul. Częstochowska 35, Rudniki ul. Częstochowska 14, Krzepice ul. Krakowska 4, Olesno ul. A. Krajowej 9, Olesno ul. M. Konopnickiej 13, Jaworzno 64

www.waclaw.com.pl waclawsieja@o2.pl

Trwa pogotowie strajkowe w Visteon Poland S.A. w Praszce. Trzy działające w za­

kładzie związki zawodowe dom agają się podwyżek płac. - To jałm użna, nie wypłata - mówi anonim owo jeden z pracowników. Kierownictwo zakładu ani związkowi lide­

rzy nie chcą rozm awiać z m ediami do czasu otrzym ania oficjalnego oświadczenia z Niemiec. Na czwartek zaplanowany jest przyjazd do Praszki przedstawiciela fundu­

szu Orlando - potencjalnego kupca Visteonu.

Praszka - Radawie:

Bezdomny chce do lasu lub na dworzec

str. 17

VITACEL*

077-418-28-37

M U zm ent

l ap l lA ^ ietk a .c@rri

EXTRA MASŁA

smak z Olesna

Ek s t r a

(2)

-w kraju i w regionie: M U F 3

DEUBEKIZACJA

Premier Jarosław Kaczyński zapowiedział deubekizację kraju.

Jest to możliwe i konieczne ze względu na przebieg całej afery związanej z arcybiskupem Wielgu­

sem. Premier powiedział:

- Niestety, gdy­

by nie tego rodzaju wydarzenia, to praw­

dopodobnie taka ustawa nie miałaby szans. Dzisiaj wyda­

j e mi się, że poza

znanymi przeciwnikami jakiegokol­

wiek rozliczenia z przeszłością ja k SLD, czy może też posłowie innych partii, wszyscy inni nie będą mogli się temu przeciwstawić i tym razem ta sprawa zostanie załatwiona.

Główny sens projektu ustawy, który ma zostać złożony w Sejmie, to przede wszystkim ujęta w ramy prawne ocena SB, jako organizacji przestępczej i zbrodniczej i odebra­

nie wszelkich przywilejów, które do dziś trwają. Chodzi o to, żeby spra­

wa została postawiona - mówię o tych sprawach, które się dzisiaj dzieją - z głowy na nogi. To znaczy, żeby jednak na pierwszym planie postawić odpowiedzialność tych, którzy byli sprawcami zła, łamali ludzi, niszczyli ludzi, jednocześnie niszczyli Polskę.

PREZYDENT DLA RZECZPOSPOLITEJ - BĘDZIE LISTA AGENTÓW

Prezydent Lech Kaczyński w rozmowie z Rzeczpospolitą: - Bę­

dzie lista agentów, będzie jawność procesu lustracyjne­

go, której dotych­

czas nie było, i bę­

dzie rozszerzenie za­

kresu podmiotowego obowiązku złożenia oświadczenia. Nie

wiem, jakie będą rezultaty postępo­

wań przed sądami. To zależy od są­

dów. Natomiast raz jeszcze podkre­

ślam: nie jestem w stanie dać roz­

wiązania idealnego. Zdaję sobie sprawę ja ki był dotychczasowy kie­

runek działania, ale nie mogę też naruszać pewnych zasad. Wreszcie nie mam, niestety - za długo żyłem w komunizmie - zaufania do doku­

mentów SB i nie potrafię wykluczyć, że niektóre dokumenty nie odpowia­

dają prawdzie.(...) Zaufania do es- beków, których uważam za najgor­

szą część tamtego systemu, nie mam i nie będę miał. Twierdzenie, że mo­

ja nowelizacja je st tożsama ze starą ustawą o IPN, je st całkowicie nie­

prawdziwe. Przede wszystkim bę­

dzie lista agentów, która je st istotą lustracji. Lista Macierewicza, spo­

rządzona w 1992 roku w szybkim tempie, zawierała błędy. Co nie

znaczy, że nie dokonano wówczas antylustracyjnego zamachu stanu w Polsce. (...) Będzie więc lista, bę­

dzie jawność procesu lustracyjne­

go, której dotychczas nie było, i bę­

dzie rozszerzenie zakresu podmioto­

wego obowiązku złożenia oświad­

czenia. To są różnice.

Tadeusz Mazowiecki dla wło­

skiego dziennika "Awenire": - Na­

ród polski nie umie przebaczać i nie zna litości-.

Wielkim bólem napełnia mnie to, gdy widzę, że moja Polska, na­

ród, który czerpie z katolicyzmu, nie umie przebaczać i nie zna litości.

Dzisiaj polski Kościół jest rozdarty na tych, którzy wychwalają dymisję Wielgusa jako zwycięstwo świec­

kich i tych, ja k Radio Maryja, któ­

rzy mówią o spisku, uknutym przez ciemne siły. Sytuacja ta jest bardzo przykra. Jest to rezultat polityki ul- trakonserwatywnego rządu, który zapowiedział oczyszczenie kraju z pozostałości komunizmu. Tymcza­

sem mamy do czynienia z serią re­

welacji, które oskarżają osobistości kościelne. Zauważam zbieżność między tymi, którzy chcą napisać od nowa najnowszą historię, krytyku­

ją c Okrągły Stół, Solidarność i przemiany roku 1989, uznawane za zbyt kompromisowe wobec komuni­

stycznego reżimu, a młodymi bada­

czami i dziennikarzami, rzucający­

mi się na archiwa IPN. Wszyscy chylą czoło przed lustracją, bar­

dziej świętą od samego Kościoła.

NUNCJUSZ APOSTOLSKI UJAWNIŁ W WYWIADZIE DLA

KAI, ŻE WIELGUS KŁAMAŁ

Nuncjusz apostolski Józef Ko­

walczyk ujawnił, że po komunika­

cie Kościelnej Komisji Historycz­

nej o związkach abpa Wielgusa z SB, powiedział abp. Wielgusowi, że Ojciec Święty przyjmie jego re­

zygnację, jeśli zostanie złożona. - Ani KUL, gdzie ks. Wielgus przez dziesięć lat był rektorem, ani diece­

zja płocka, gdzie pasterzował przez kolejne siedem lat, nie przesłały nam żadnej informacji, choćby śla­

dowe, o takich ewentualnych podej­

rzeniach. Kiedy natomiast pojawiły się te sygnały w prasie, to dyskret­

nie zwróciliśmy się do Lublina, bo stamtąd ks. Wielgus się wywodził, z pytaniem o istnienie jakichś akt na jego temat. Opowiedziano nam, że żadnych dokumentów nie ma. Nie poprzestałem na tym. Wezwałem bp. Wielgusa i zapytałem go bezpo­

średnio ja k ta sprawa u niego wy­

gląda. On napisał szczegółowe wy­

jaśnienie, które natychmiast zostało przekazane Stolicy Apostolskiej. Bp Wielgus napisał o swoim wyjeździe do Niemiec, przedstawił całą proce­

durę ja k uzyskał paszport itp. Jed­

nak ani jednym słowem nie wspo­

mniał o fakcie podpisania współ­

pracy.

Według abpa Kowalczyka, wszystkie te zeznania były składane pod przysięgą; trudno więc było je podważać.

LUSTRACJA BISKUPÓW

W miniony piątek biskupi pol­

scy na specjalnym posiedzeniu Epi­

skopatu przyjęli uchwałę, dzięki której specjalne kościelne komisje

historyczne zbadają znajdujące się w IPN teczki wszystkich biskupów diecezjalnych. Sporządzone przez te komisje raporty zostaną przeka­

zane do Watykanu.

PREMIER O LUSTRACJI W KOŚCIELE

Premier Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla tygodnika Wprost o sensie lustracji w kościele: - Nie chcę ferować pochopnych sądów.

Gdy kiedyś na prośbę biskupów po­

wiedziałem w Watykanie, że dobrze byłoby, gdyby tytuł prymasa pozo­

stał w Warszawie, od razu usłysza­

łem, że tworzę jarosławizm i że chcę podporządkować Kościół pań­

stwu. Od tej pory jestem ostrożniej­

szy. Ale lustracja jest nieunikniona i lepiej by było, gdyby kościelne działania w tej dziedzinie były ener­

giczniejsze. Można by wtedy unik­

nąć niedobrych wydarzeń.

W wywiadzie tym premier po­

wiedział również: - Chciałem rzą­

dzić ju ż gdy miałem 12 lat. Premie­

rem zamierzałem zostać, mając lat 34, a skończyć rządy, mając lat 91.

To byłby rok 2040. To jeszcze strasznie dużo czasu.

WIĘCEJ HANDLU STANOWISKAMI NIE BĘDZIE!

- Bardzo bym namawiał koali­

cjantów, żeby ju ż kolejnych kryzy­

sów nie powodowali, żeby nie było tak, że każdy wybór na jakieś stano­

wisko, każda okazja jest wykorzy­

stywana do tego, żeby powodować jakieś zamieszanie, bo któregoś dnia zostanie to uznane za wyczer­

panie się możliwości tej koalicji - powiedział premier w radiowych

"Sygnałach Dnia". - Nie będę ukry­

wał, że to, co się działo wokół wy­

boru prezesa Narodowego Banku Polskiego, ju ż było na granicy mo­

je j wytrzymałości. (...) ... z całą pewnością nie będzie kontynuacji tego co jest. (...) Nie można rządzić od kryzysu do kryzysu.

15 LAT ZZ SAMOOBRONA

W Warszawie odbył się zjazd delegatów Związku

Zawodowego Rol­

nictwa Samoobrona.

Długie przemówie­

nie wygłosił An­

drzej Lepper: -Jeśli dzisiaj mówi się, że w

Samoobronie w Sejmie większość to

przestępcy, kryminaliści, skazani, to ja mówię, że większość tych, którzy to mówią, to też są kryminaliści. I tyle jest prawdy w tym, co prawdy o nas. Nie mówimy, że jesteśmy świę­

ci, że jesteśm y krystaliczni, ale niech nam się nie przypisuje czy­

nów, których nie popełniliśmy.

Niech nam się nie przypisuje wszystkiego, co najgorsze się w Polsce stało. Samoobrona wierzy w to, co robi. Nas się nie ziarnie. Im więcej będzie walki z nami, tym bardziej będziemy wychodzić do lu­

dzi, bo wiemy, w którym kierunku idziemy.

Andrzej Lepper stwierdził jed­

noznacznie: - Wyjście Samoobrony z koalicji jest równoznaczne z tym, że rząd mniejszościowy musi się zgodzić na wcześniejsze wybory.

Renata Beger postanowiła bronić Andrzeja Leppera i Samo­

obronę. - Wymyślono i spreparowa­

no wobec Samoobrony i przewodni­

czącego Andrzeja Leppera kolejną aferę. Odnosimy się do takich po­

czynań naszych przeciwników z po­

gardą. Kłamstwa gonią kłamstwa.

Odrzucamy je. Pokonamy je. Spra­

wiedliwość zwycięży.

ORKIESTRA GRAŁA W CAŁYM KRAJU

W całym kraju w minioną nie­

dzielę grała Wielka Orkiestra Świą­

tecznej Pomocy Jurka Owsiaka.

Według wstępnych danych zebrano już ponad 23 miliony złotych. Imię Wielkiej Orkiestry Świątecznej Po­

mocy (WOŚP) otrzymało w nie­

dzielę rondo u zbiegu ulic Chopina 1 Paderewskiego w Koninie.

PRZYGOTOWANIA DO STRAJKU

Gazeta Wyborcza: W co czwartym szpitalu w Polsce ruszyły ju ż wczoraj przygotowania do wiel­

kiego strajku lekarzy. Lekarze są bowiem rozczarowani podwyżkami, jakie dostali na jesieni.

Już teraz do protestu szykuje się aż 150 z 650 placówek. W maju gotowych może być nawet 400 szpi­

tali.

Dziennik podaje, że na przy­

kład doktorzy z drugim stopniem specjalizacji chcą zarabiać trzy średnie krajowe - a nie jak obecnie 2 i pół tysiąca złotych. Żądają też dodatkowych dwóch tygodni urlo­

pu szkoleniowego rocznie. Tymcza­

sem minister zdrowia mówi, że w

18 stycznia 2007 budżecie nie ma więcej pieniędzy na lekarskie pensje.

Premier Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej we wtorek odnosząc się to zapowiadanych protestów w służbie zdrowia przy­

pominając o tym, że NFZ przezna­

czył na podwyżki ponad 4,5 miliar­

da złotych i więcej pieniędzy w bu­

dżecie nie ma: - Ja te dane od mini­

stra zdrowia otrzymałem, mogłem się z nimi zapoznać, są to naprawdę bardzo znaczące podwyżki, to jest bardzo duży wysiłek państwa. Ja mogę tylko zapytać tych, którzy chcą organizować strajki, gdzie te pieniądze widzą. Bardzo łatwo moż­

na zawsze powiedzieć: j a chcę do­

stać i nie obchodzi mnie skąd, jest jedno źródło tego rodzaju dodatko­

wego finansowania, tym źródłem jest po prostu dodatkowe opodatko­

wanie społeczeństwa.

GÓRNICY TEŻ GROŻĄ . STRAJKAMI

W czwartek 18 stycznia w ślą­

skich kopalniach odbędzie się refe­

rendum. Górnicy mają się wypo­

wiedzieć, czy są za czy przeciw ko­

lejnym akcjom protestacyjnym.

Komentatorzy zgodnie twierdzą, iż jest to tylko zwykła formalność bo liderzy związków zawodowych już wyznaczyli terminy strajków ostrzegawczych.

P r e n m i i e n ^ L _

Zamów prenumeratę

tygodnika

“Kulisy Powiatu”

Zadzwoń:

034 358 87 74

PRACA W H O LA N D II

w w w .le v e H .com.pl

_ | jg J W YM AGANY PASZPO RT NIEMIECKI

„JSSSS-“

• praca dla kobiet i m ę żczyzn

• oferty w przem yśle i ogrodnictwie

• opieka polskich przedstawicieli

• m ożliwość stałej w spółpracy

Opole ul. 1 Maja 111 Nowa Wioska tel. 77/456 47 67 32/419 53 02

REDAKCJA: 46-320 Praszka, ul. Senatorska 3; e-mail: redakcja_pro@o2.pl, tel. 034/3588774, tel./fax 034/3591921

(3)

SKUP ZŁOMU I SUROWCÓW WTÓRNYCH

PHU WAMAD transport

samochodowy

- złom, 0d 0,5

kg

- opał (węgiel, koks, miał)

do 25000 kg

-stal

OGRODZENIA STALOWE SIATKI, PANELE,

NAWOZY CENY PRODUCENTA!

Ligota Zamecka, ul. Kujakowicka 80 Kluczbork, ul. Dworcowa 1 tel. 077 413 36 52 lub 0502 520 556 8SWM®Y 3.

18 stycznia 2007

Krzyżanowice (gm Praszka):

wieści gminne

reklama

Kolizja na zakręcie

W środę 17 stycznia w Krzyżanowicach doszło do kolizji drogowej.

Kierujący samochodem ciężarowym 25 - letni kierowca stracił pano­

wanie nad kierownicą i wylądował w rowie.

Kierowca jechał od Byczyny w kierunku Praszki. Wiózł kilkudzisięciotonowy ładunek soi. Na zakręcie nie dos­

tosował prędkości do warunków jazdy oraz do wagi przewożonych materiałów wywrócił pojazd do rowu. Złamał również przepisy ruchu drogowego, ponieważ na drodze którą jechał obowiązuje ograniczenie nośności pojazdów do 8 ton. - Kierowca doznał obrażeń ciała i został przewieziony do oleskiego szpitala. Zostanie ukarany mandatem karnym za spowodowanie kolizji drogowej i naruszenie przepisów ruchu drogowego - mówi oficer prasowy oleskiej policji asp. Roman Jędrak. Kierowca był trzeźwy.

Gabinet Kosmetyczny

“OCEAN URODY”

Rudniki, ul. Wojska Polskiego 38 Zaprasza od poniedziałku do soboty 10.°° • 18.°

W ofercie m.in.:

- szeroki wachlarz zabiegów pie-1 lęgnujących

- przedłużanie paznokci metodą |

B

żelową i akrylową - makijaże - masaże

- nowoczesne hi-1 gieniczne solarium | stojące

tel.: 034 359 54 6 4 1 505 131 722 |

S.C.

REGULACJE IKST;

^ GAZ0WYC

OPONY ZIMOWE SUPER CENY

Warsztat: Ligota Zamecka 23 tel. 418 01 88 Sklep: Kluczbork, ul. Grunwaldzka 26 tel. 418 5310 T

reklama

Job Service

PRACA W HOLANBI2

R Ó W N IE Ż N A F A S Z T O K T P O L S K I

O LESN O , U L. SĄDOW A 8 (budynek poczekalni PK S)

tel. 034 358 20 35 P” - - P1- 9.00 -17.00

W tym roku dysponujemy dodatkowymi miejscami pracy!

www.abjobservice.pl

0 eurobank

najniżej o p ro c e n to w a n a pożyczka roczna

Okazja!!!

Ford Curier (pickup)

rocznik 1997, pojemność 1400 cm3 przebieg 130 tys. km.

Tani w ekspoatacji. Stan b. dobry.

cena 6 500 zł

tel. 604 404 945lub 034 359 44 64

Centrum Obsługi Klienta

0 801 700 200

dzwoniąc z tel. kom., wybierz numer (+ 4 8 71) 7 9 9 3 200

Zapraszamy do placówki eurobanku w Kluczborku, - ul. Piłsudskiego 8.

* R R S O d la p o ż y c z k i r o c z n e j w w y s o k o ś c i 1 6 0 0 0 z ł o d 1 5 ,9 0 %

Czynne od 12:00 do 23:00

ORGANIZUJEMY WSZELKIE

I M D D C 7 V . . . . Í

OKOLICZNOŚCIOWE

wesela, komunie jjF

szkolenia, bankiety (w ra z z noclegami)

www .horn.olesno.pl

STARE OLESNO, ul; Kluczborska - 0501 182 083

REDAKCJA: 46-320 Praszka, ul. Senatorska 3; e-mail: redakcja_pro@o2.pl, tel. 034/3588774, tel./fax 034/3591921

(4)

wieści gminne

Kluczbork:

Starosta wie, ile dostanie

Podczas niedawnej sesji rady powiatu radni głosowali m.in. nad w ysokością m iesięcznego w y n a ­ grodzenia starosty Piotra Pośpiecha, wybrali nowy zarząd powiatu i składy komisji stałych.

Najwięcej emocji wśród radnych wynagrodzenia starosty

Opozycja chciała oszczędności

Na kolejnej w tej kadencji sesji radni powiatowi spótkali się w czwar­

tek 11 stycznia. Sesja nie należała do spokojnych, a najwięcej emocji wśród rajców wzbudziły oczywiście pienią­

dze.

Do ostrej dyskusji doszło już na początku w trakcie głosowania nad porządkiem obrad. Mianowicie radny Andrzej Nowak wnioskował o wy­

kreślenie punktu dotyczącego wyboru drugiego wiceprzewodniczącego rady - po rezygnacji Macieja Tomaszczy- ka, który wszedł w skład zarządu.

Nowak argumentował, by wzo­

rem gminy w radzie powiatu był je­

den zastępca przewodniczącego: - Wybó>r drugiego wiceprzewodniczą­

cego to nic innego, tylko obdzielanie ludzi stanowiskami i funkcjami. Musi­

my szukać oszczędności, a pieniądze, które w ten sposób zaoszczędzimy można przeznaczyć na drogi. Wice­

przewodniczący to funkcja reprezen­

tacyjna, które niesie ze sobą koszty.

W swojej ripoście starosta Po­

śpiech zwracał uwagę, że między die­

tą radnego a wiceprzewodniczącego jest “zaledwie” 300 zł różnicy. - Oszczędności, o których mówi radny Nowak byłyby niezbyt wielkie. Wiem, że niektóre gminy w naszym powiecie poszły na takie rozwiązanie, ale za­

znaczam - gminy a nie powiaty. Prze­

wodniczący ma dużo pracy, a jeśli wi­

ceprzewodniczących jest więcej, to ła­

twiej podzielić się obowiązkami - mó­

wił starosta. W głosowaniu większość radnych przyznała rację Pośpiechowi.

Następnie w tajnym głosowaniu przystąpili do wyboru zastępcy prze­

wodniczącego. Kandydatem na to sta­

nowisko, zgłoszonym zresztą przez starostę, był Zdzisław Pelc. Dziesię­

ciu radnych opowiedziało się za jego wyborem, siedmiu było przeciw, zaś dwóch wstrzymało się od głosu.

Pośpiech chciał Czaplińskiego Kolejny punkt obrad zakładał wybór wicestarosty. Piotr Pośpiech dotychczas piastującego to stanowi­

sko Mieczysława Czaplińskiego.

wzbudził punkt dotyczący ustalenia

Również podczas niejawnego głoso­

wania dwunastu rajców było za, pię­

ciu przeciw, a dwóch wstrzymało się od głosu.

Później radni ustalili skład za­

rządu powiatu. Oprócz starosty i jego zastępcy znaleźli się w nim: Otylia Skoczylas (12 głosów za, 7 przeciw) i Maciej Tomaszczyk (13 głosów za, 6 przeciw).

Podzielili się komisjami Podczas obrad ukonstytuowały się także komisje stałe, działające w ramach rady powiatu, wybrano rów­

nież ich przewodniczących i wice­

przewodniczących. I tak na czele ko­

misji budżetu stanął Robert Wie­

trzyk (przewodniczący) i Leszek Krzyżanowski (zastępca). Komisją oświaty pokierują panie: Irena Kie­

lar (przewodnicząca) i Celina Zając (zastępca). Szefem komisji zdrowia został wybrany Mirosław Misiak, a zastępować go będzie Grzegorz Fra­

szek. Władysław Zawadzki będzie przewodniczył komisji ds. wsi i rol­

nictwa, zaś funkcję jego zastępcy otrzymał Zygfryd Orawski.

W skład komisji rewizyjnej we­

szli m.in. Paweł Prochota (przewod­

niczący) i Bożena Małysa (zastępca).

Dostał niemal maksymalnie Następnym i zarazem najbar­

dziej burzliwym punktem sesji był ten poświęcony ustaleniu wynagrodzenia starosty. W projekcie uchwały, którą otrzymali radni, proponowana pensja gospodarza powiatu wynosiła brutto 9785 zł. - Wynagrodzenie to nie odbie­

ga od wynagrodzeń, jakie otrzymują inni starostowie. Ponadto jest niższe od wynagrodzenia poprzedniego sta­

rosty - mówił przewodniczący Ma­

riusz Pieńkowski. Z argumentacją tą jako pierwsza nie zgodziła się Lidia Łowicka: - Proponowane wynagro­

dzenie pana starosty ustalone jest nie­

mal na maksymalnym poziomie. Czym pan starosta się wykazał, by go tak nagradzać? Uważam, że należy za­

cząć od niższego wynagrodzenia, niż­

szych dodatków. Jak się wykaże swoją pracą, wtedy podniesiemy mu pensję.

W obronie pensji starosty głos zabrał Zdzisław Pelc: - Te pieniądze nie są adekwatne do pracy starosty - nie­

przespane noce, wyjazdy. To nie jest łatwa praca - mówił nowo wybrany zastępca przewodniczącego. - Widzi­

my ewidentnie, że proponowane wy­

nagrodzenie zasadnicze (patrz ta­

belka - dop. red.) jest tylko o 60 zl niższe od maksymalnego. Ponadto proszę spojrzeć na dodatek specjal­

ny. Pamiętam, że przy ustalaniu wy­

nagrodzenia starosty Rakoczego ar­

gumentowano jego wysokość licz­

nymi zadaniami jakie starosta ma do wykonania w związku z prze­

kształceniem szpitala. Dodatek spe­

cjalny otrzymywał za konkretne czynności. Problem służby zdrowia jest ju ż rozwiązany. Za co więc 38 - procentowy dodatek specjalny bę­

dzie otrzymywał starosta Pośpiech?

- pytał radny.

Za obniżeniem wynagrodzenia Pośpiecha była też radna Celina Za­

jąc: - Dysponując pieniędzmi pu­

blicznymi trzeba jeszcze bardziej uważać, niż podczas zarządzania pieniędzmi swoimi. Uważam, że li­

czy się każdy grosz. Moim zdaniem na starcie można by było obniżyć pensję, by później móc dodawać.

Innego zdania był jednak prze­

wodniczący rady, który stwierdził, że wysokość pensji jest adekwatna do zajmowanego stanowiska. Opo­

zycja nie dawała za wygraną i usta­

mi radnego Krzyżanowskiego zło­

żyła wniosek, by obniżyć poszcze­

gólne składniki wypłaty Pośpiecha:

wynagrodzenie zasadnicze do 4,5 tys. zł, dodatek funkcyjny do 1,5 tys. zł, dodatek specjalny do 20 pro­

cent, czyli do 1,2 tys. zł. - Po owo­

cach go poznamy i być może pod­

wyższymy wynagrodzenie - tłuma­

czył Leszek Krzyżanowski. Kiedy w końcu doszło do głosowania, okazało się, że mimo gorącej wy­

miany zdań większość radnych po­

parła proponowane wynagrodzenie Piotra Pośpiecha - 12 było za, 5 przeciw, a dwóch wstrzymało się od głosu.

Pensja starosty Pośpiecha będzie niższa od maksymalnego ustawowego wynagrodzenia jedy­

nie o 885 zł.

Milena Zatylna

Proponowane Maksymalne

1 Zasadnicze 4900 4960

2 Dodatek

funkcyjny 1800 1950

3

Dodatek specjalny

38% (od kowoty z

rubryki 1 i 2) do 40%

4

dodatek za wielolet­

nią pracę zgodnie z wysługą lat

11%

539

20%

992

RAZEM 9785 10666

Olesno: Otrzymali Srebrny Laur Umiejętności i Kompetencji w kategorii Polskie Przedsiębiorstwo

Rolnik w głównej roli

Oleska Spółdzielnia Handlowa Rolnik niedawno otrzymała, presti­

żowe wyróżnienie - Srebrny Laur Umiejętności i Kompetencji w ka­

tegorii Polskie Przedsiębiorstwo. Jego wręczenie odbyło się w ze­

szły czwartek w Filharmonii Opolskiej.

Srebrne, złote i platynowe łaury przyznawane są w siedmiu ka­

tegoriach. Otrzymują je osoby i fir­

my, które w szczególny sposób przy­

czyniły się do rozwoju regionu. Orga­

nizatorem uroczystości jest Regional­

na Izba Gospodarcza w Katowicach, zaś współorganizatorem Opolska Izba Gospodarcza. W tym roku Srebrnym Laurem została odznaczo­

na Oleska Spółdzielnia Handlowa Rolnik. Oprócz tego prestiżowego odznaczenia otrzymała także listy gratulacyjne od marszałka woje­

wództwa opolskiego Józefa Sebesty | oraz prezydenta Opola Ryszarda Ze­

mbaczyńskiego.

-W tym roku udało nam się znaleźć w gronie najlepszych. To dla nas wielki zaszczyt i wyróżnienie. W naszej firmie duży nacisk kładziemy na

szkolenia pracowników. W znacznej części finansujemy ich studia podyplomowe. Potrafimy starą doświadczoną kadrę zastępować ludźmi młodymi, oferując im możliwości rozwoju, dokształcania i samorealizacji. W przyszłości to właśnie ci ludzie będą stanowić podstawowy trzon firmy. Nie zapominamy także o statutowych obowiązkach spółdzielni. Prowa­

dzimy zdrową politykę uczciwego handlu - mówi Manfred Nowak, prezes zarządu.

Początki oleskiej spółdzielni sięgają 1948 roku. Rolnik powstał z dawnych struktur Samopomocy Chłopskiej. Obecnie firma zatrudnia 60 osób i specjalizuje się w handlu materiałami budowlanymi, farbami, al­

koholem i napojami. Prowadzi także handel detaliczny artykułami spożywczymi, kosmetykami i artykułami go­

spodarstwa domowego. Przedsiębiorstwo jest sponsorem wielu imprez kulturalnych, gospodarczych i społecz­

nych organizowanych przez lokalne władze.

MK Manfred Nowak, prezes zarządu ze Srebrnym Laurem Umiejętności i Kompetencji

REDAKCJA: 46-320 Praszka, ul. Senatorska 3; e-mail: redakcja_pro@o2.pl, tel. 034/3588774, tel./fax 034/3591921

(5)

!®!*y 3 _ _ _ _ _ wieści gminne

18 stycznia 2007

Praszka: Załoga w pogotowiu

To nie świąteczne flagi

Praszka - Radawie: Ciąg dalszy losów bezdomnego zatrzymanego w Rozterku

Chce mieszkać w lesie lub na dworcu

Tydzień temu pisaliśmy o bezdomnym głuchoniem ym m ężczyźnie, który koczował w lesie nieopodal m iejscowości Rozterk (gm. Praszka). W sobotę 6 stycznia został on zatrzym any przez praszkowską policję i przewieziony do Domu Pomocy Społecznej w Radawiu. W m om encie składu numeru nadal tam przebywał, jednak jak ustaliliśmy zamierza opuścić DPS.

Około 25 - letni mężczyzna (nie chce podać wieku) został zatrzymany po inter­

wencji mieszkańców wsi Rozterk. Jak wy­

nika z ich relacji, koczował w lesie od kil­

ku tygodni. Bezdomny nie mówi, ani nie słyszy. Jest jednak w pełni sprawny umysło­

wo i może o sobie decydować. Porozumie­

wa się z otoczeniem jedynie pisemnie. - Mężczyzna nie jest agresywny. Próbowali­

śmy ustalić jego personalia, podaje jednak fałszywe dane. Na razie udaje nam się go zatrzymać, jednak on ja k najszybciej chce wyjść na „wolność”.Pociąga go koczowni­

cze życie, ma zamiar zamieszkać w lesie lub na dworcu PKP - mówi dyrektor DPS w Radawiu Andrzej Małys.

W momencie zatrzymania mężczyzna nie miał przy sobie dokumentów. Próbę ustalenia jego personaliów podjęła oleska policja oraz Ośrodek Pomocy Społecznej w Praszce. Jednak do tej pory bezdomny robi wszystko, aby te próby udaremnić. - Męż­

czyzna twierdzi, że nazywa się Andrzej Si­

kora i urodził się w Poznaniu. Taka osoba jednak nie figuruje w żadnym rejestrze. Po­

daje nam fałszywe dane, ponieważ zapewne nie chce być znaleziony. Kontaktowaliśmy się z różnymi DPS - ami w okolicach Po­

znania. Nikt jednak nie zgłosił zaginięcia jednego ze swych podopiecznych - mówi kierownik praszkowskiego OPS Anna Kaczmarek.

Jak jednak wynika z ustaleń pani kie­

rownik, mężczyzna o nieustalonych perso­

naliach został odnotowany na Komendzie Powiatowej Policji w Nowej Soli. - Czło­

wiek ten został zatrzymany w barze w stanie nietrzeźwym. Dodatkowo ustaliliśmy, że prawdopodobnie przebywał on w DPS w Kożuchowie i w Szpitalu dla Nerwowo Cho­

rych w Ciborzu( województwo zachod­

niopomorskie). Poza tym w Sądzie Rejono­

wym w Świebodzinie powzięta została pro­

cedura nadania tej osobie personaliów - objaśnia Anna Kaczmarek.

Jak podkreśla kierownik OPS, za opie­

kę nad bezdomnym odpowiedzialna jest obecnie gmina Praszka. - Osoba ta została znaleziona na naszym terenie. Z tego względu mam obowiązek pokryć koszty je j utrzymania w Radawiu i zapewnić miejsce zamieszkania. - mówi.

Gdyby bezdomny pozostał w Rada­

wiu do końca stycznia OPS w Praszce mu­

siałby zapłacić 1100 zł. W przypadku gdy­

by tam zamieszkał na dłużej, kwota ta wzrosłaby do 1900 zł za każdy kolejny miesiąc. Jednak zdaniem dyrektora Małysa, mężczyzna nie kwalifikuje się do pobytu w takim ośrodku. Nie wyklucza jednak udzielenia mu pomocy. - Ten czło­

wiek nie jest ubezwłasnowolniony. Nie mo­

gę zrobić nic, aby go u nas zatrzymać. Jed­

nak dla jego dobra najlepiej byłoby, gdyby pozostał u nas na okres zimy. Na pewno nie odmówimy mu dachu nad głową - zapew­

nia Andrzej Małys.

Aneta Bednarek Głuchoniemy mężczyzna zamierza ponownie za­

mieszkać w lesie. Na zdj. jego ostatnie leśnie legowisko koło wsi Rozterk

Załoga Visteonu Poland SA nie jest zadowolona z poborów. W swej determ inacji związki zawodowe ogłosiły pogotowie straj kowe. Niektórzy obawiają się sprzedaży zakładu niemieckiemu koncernowi kapitałowemu Orlando.

żek, czy także okoliczności sprze­

daży firmy dla niemieckiego fundu­

szu kapitałowego?

- Związek oficjalnie może pro­

testować tylko w sprawie płac. A resztę niech sobie pan sam dopo­

wie.

- Taka je s t wspólna wola trzech związków, aby na razie nie udzielać jakichkolwiek informacji - dodaje Tyrała. - Na razie jesteśmy po rozmowach z dyrekcją. W czwar­

tek przyjeżdża przedstawiciel nie­

mieckiego funduszu Orlando, który chce kupić Visteon i dopiero po tym spotkaniu możemy coś powiedzieć.

Proszę zauważyć, iż to ju ż trzecia próba kupna naszego zakładu przez obcy kapitał.

- Nie będzie z mojej strony żadnej wypowiedzi do mediów - so­

lidaryzuje się ze Słowikowskim i Tyrałą przewodniczący Kościelny.

Godz. 14.00. Koniec zmiany produkcyjnej w Visteonie. Za chwi­

lę przez bramę główną przewiną się dziesiątki pracowników. Gdy py­

tam o pogotowie strajkowe, w od­

powiedzi najczęściej słyszę „Prze­

praszam, ale bardzo się spieszę”. Są jednak i odważniejsi.

- Powód to przede wszystkim pieniądze - mówi jeden z rozmów­

ców. - Za mało płacą. To jałmużna, a nie wypłata, a człowiek haruje ja k wół.

- Ostatnia podwyżka była trzy, a może cztery lata temu - dodaje inny. - A wie pan ile teraz chcą dać?

Siedem groszy za godzinę więcej!

To kpiny.

Andrzej Szatan Od jakiegoś czasu budynek

jest oflagowany. To nie są jednak flagi świąteczne. To flagi pogoto­

wia strajkowego.

Wtorek, 16 stycznia. Przed siedmiopiętrowym budynkiem fir­

my po obu stronach wejścia łopocą na wietrze flagi trzech związków zawodowych, działających w przedsiębiorstwie: „Solidarności”, Związku Zawodowego Metalow­

ców oraz Związku Zawodowego Pracowników Technicznych i Eko­

nomicznych. Nad głównym wej­

ściem dużych rozmiarów transpa­

rent POGOTOWIE STRAJKOWE.

- Te flagi wiszą od trzech tygo­

dni, a my dalej nie wiemy jaka jest sytuacja - mówi jeden z pracowni­

ków. - Może góra ju ż wie, ale nie my - pracownicy produkcyjni.

- Jaki jest średni zarobek? - 2J (0 pytam kolejną wychodzącą osobę. -§

- Może jakieś dwa tysiące - od- “ powiada po chwili namysłu. - W 1 mieście pewnie mówią o nas krezu- g si, ale to zarobek brutto. Na rękę

będzie tysiąc dwieście. Czy to du- Te fla9 'to efekt determinacji załogi Visteonu

cedur przestrzegać. - Nie będziemy niczego komentowali do czasu otrzymania oficjalnego oświadcze­

nia z Niemiec.

Przed godz. 13.00 pertraktacje z prezesem zarządu Zbigniewem Gorczyńskim, dobiegły końca.

Uczestniczyli w nich szefowie wszystkich związków, a więc także Józef Słowikowski (PTiE) i Wło­

dzimierz Tyrała (metalowcy).

- Nic panu nie powiem w tej sprawie - mówi Słowikowski. - Protest jest, ale nie chcemy go jesz­

cze powiększać.

- Protest dotyczy tylko podwy- żo?

- Wymagania ciągle rosną, a pensje nie chcą ruszyć z miejsca - stwierdza kolejny rozmówca.

Z zakładu wychodzi Grzegorz Niemczyński. Przyjechał służbowo do Praszki z krakowskiej huty.

- Popieram załogę - mówi. - U nas niedawno mieliśmy to samo. Te firm y zagraniczne to tylko patrzą na swój zysk. Robotnik jest daleko w tle. To wyzysk człowieka przez czło­

wieka.

Próbuję się skontaktować z przewodniczącym „Solidarności”

Waldemarem Kościelnym.

- Teraz to niemożliwe - słyszę w słuchawce. - Jest posiedzenie za­

rządu.

- W sprawie pogotowia straj­

kowego?

- Nie, zwykłe zebranie.

We wtorek w Visteonie zebra­

nie gonie zebranie. Szukam kontak­

tu z przewodniczącym po godzinie.

- Pan Kościelny ma teraz spo­

tkanie z prezesem - słyszę. - Trudno mi powiedzieć kiedy i czy będzie dziś uchwytny.

Telefony w obu związkach branżowych milczą. Próbuję więc porozmawiać z kimś z kierownic­

twa przedsiębiorstwa.

- Mamy dziś i jutro zagranicz­

ne delegacje, więc z dyrektorem wi­

dzę się dziesięć, piętnaście minut - odpowiada pani w sekretariacie. - Będzie naprawdę bardzo ciężko.

- Nie ma możliwości rozmowy z dyrekcją - wyjaśnia sprawę Agata Kwiatkowska, kierownik działu komunikacji. - Nie mamy zgody centrali, która jest w Niemczech, na kolportowanie żadnych informacji.

- Ale przecież pogotowie straj­

kowe jest faktem - nie ustępuję.

- Taka jest polityka informa­

cyjna koncernu i musimy tych pro-

REDAKCJA: 46-320 Praszka, ul. Senatorska 3; e-maił: redakcja_pro@o2.pl, teł. 034/3588774, tel./fax 034/3591921

(6)

wieści gminne ! m s * Y 3 Kilka pytań do... Wojciecha Staszaka, prezesa Famak - u SA

To był rok sukcesu

%- Już niemal dwa lata preze­

suje pan kluczborskiemu Famakowi.

Jaki był dla firmy ubiegły rok?

- Był to rok, który można uznać za rok sukcesu. Udało nam się zrestruktu­

ryzować zadłużenie zakładu sięgające 47 min zł. Dług ten, który powstał przed 2005 rokiem, został zamieniony na ak­

cje. Wyemitowaliśmy je w listopadzie i praktycznie ten proces, związany z po­

stępowaniem układowym napraw­

czym, został w dużej mierze ukończo­

ny. Kolejnym sukcesem jest to, że wo­

bec pracowników uregulowaliśmy we wrześniu i w grudniu drugą ratę układo­

wą dotyczącą zaległych wynagrodzeń z 2004 roku. Spłaciliśmy również wszystkie zaległe składki ZUS za lata 2004 i 2005 na kwotę 7 min zł. Biorąc pod uwagę dwuletni okres mojej preze­

sury, te rzeczy mogę na pewno uznać za sukces.

- A co czeka Famak w tym roku?

- Najpierw powiem o rzeczach optymistycznych. Na pewno cieszy pe­

łen portfel zamówień na ten rok. Mamy ustabilizowaną sytuację finansową jeśli chodzi o współpracę z bankami i prak­

tycznie nie musimy się już bać zagrożeń wynikających z trudnej sytuacji w prze­

szłości. Jest pewne ryzyko związane z kursem euro i dolara, gdyż 90 procent naszej produkcji jest na eksport. Są również pewne oczekiwania płacowe ze strony załogi. Ponadto mamy pro­

blem wynikający z braku wykwalifiko­

wanych pracowników na rynku klucz- borskim, szczególnie jeśli chodzi o za­

wody techniczne. Te zagrożenia mogą nam skomplikować życie w ciągu naj­

bliższych 12 miesięcy.

- Już w ubiegłym roku bory­

kaliście się z problemami kadrowy­

mi.

- Tak, i nadal ten problem nas do­

tyka, choć staramy się mu zaradzić.

Kontynuujemy współpracę z Zespołem Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 przy ul.

Byczyńskiej. W tej chwili 37 uczniów z tej szkoły odbywa u nas praktyki. Te działania to już nasza dwuletnia trady­

cja. Staramy się też radzić sobie z defi­

cytem pracowników w inny sposób, a mianowicie zatrudniamy obcokrajow­

ców. Sytuacja na kluczborskim rynku pracy zmusiła nas do tego. Są to pra­

cownicy z Mołdawii i Ukrainy, zatrud­

nieni legalnie, zgodnie z przepisami.

Obecnie grupa ta liczy około 30 osób.

Obcokrajowcy pracują u nas od pół ro­

ku. Jesteśmy z nich zadowoleni. Cieszy także to, że nasi pracownicy przyjęli ich bardzo dobrze. Na pewno wynika to z tego, że część z nich również pracowa­

ła poza granicami kraju.

- Kiedy rozmawialiśmy po­

przednio, pan prezes nie wykluczał rozszerzenia produkcji. Czy udało się wcielić w życie to zamierzenie?

- W tej chwili prawie 90 procent produkcji stanowi eksport. To produk­

cja trudna technicznie, wymagająca od pracowników bardzo wysokich kwalifi­

kacji. Nowością którą udało nam się wprowadzić, jest uruchomienie oddzia­

łu hydrauliki siłowej, w którym pracują bardzo młodzi ludzie. Z efektu ich pra­

cy jesteśmy zadowoleni i co najważ­

niejsze, zadowoleni są też nasi klienci

18 stycznia 2007

Powiat oleski: W ubiegłym roku policjanci odno­

towali o 40 zdarzeń więcej niż w 2005 roku

Najczęściej interweniowali w gminie Olesno

Oleska policja podsumowała ubiegły rok. W 2006 roku odnotowano 686 kolizji i 81 wypad' ków. Na drogach w powiecie oleskim śmierć poniosło siedem osób, a 110 zostało rannych.

W ubiegłym roku nie brakowało groźnie wyglądającyh zdarzeń. Na zdj.

wypadek na trasie Rudniki - Praszka z 25 października. Ranne zostały trzy osoby.

N ajgorzej pod w zględem liczby kolizji i wypadków było w gm inie Olesno. Policja odno­

towała tam 268 kolizje i 23 wy­

padki. Na drugim m iejscu jest gm ina Dobrodzień ze 184. koli­

zjami i 20. wypadkami. W staty­

styce na kolejnych m iejscach znajdują się gmina Praszka: 120 kolizji i 15 wypadków, gmina Gorzów Śląski 47 kolizji i 11 wypadków, gm ina Rudniki 40 kolizji i 9 wypadków. Z kolei najm niejszą liczbę zdarzeń od­

notowano w gm inach Zębowice i Radłów.

W pierwszej z w ym ienio­

nych gmin było tylko 13 kolizji.

Z kolei w gminie Radłów 13 ko­

lizji i trzy wypadki. Jak mówi sierż. Sebastian W asiński z ole­

skiej drogówki, pod względem statystycznym rok 2006 jest gorszy od poprzedniego.

- W ubiegłym roku było 40 zdarzeń więcej niż w roku 2005.

Na drogach je s t coraz w ięcej sa ­ mochodów, a kierowcy niestety często przeceniają własne m ożli­

wości. Liczba zdarzeń zaw sze wzrasta p o d koniec roku, kiedy spadnie pierw szy śnieg. Kierow ­ cy nie dostosowują prędkości do warunków ja zd y i najczęściej są sprawcami kolizji i w ypadków - mówi policjant. W 2006 roku najw ięcej wypadków i kolizji odnotowano w styczniu, lutym, listopadzie i grudniu.

Zdecydow anie najw ięcej zdarzeń (211 kolizji i 18 wypad­

ków) zaistniało na drogach po­

wiatowych i gminnych. Jak w y­

nika z prowadzonych przez ole­

ską policję statystyk,w ubiegłym

roku, najbardziej “k o lizy jn ą”

trasą jest odcinek drogi w oje­

wódzkiej 901 Olesno - D obro­

dzień. W 2006 roku doszło tam do 100 kolizji i 15 wypadków.

Nie najlepiej było rów nież na drodze krajowej nr 11 (Olesno - Sowczyce - Łom nica). W ciągu roku odnotowano tam 88 kolizji i sześć wypadków. W przypadku pozostałych odcinków tras kra­

jow ych i wojew ódzkich zareje­

strowano następujące dane. Na drodze krajowej nr 46 (G osław i­

ce - D obrodzień - M yślina), wydarzyło się 59 kolizji i trzy wypadki. Podobnie było na dro­

dze wojewódzkiej nr 494, bie­

gnącej z Olesna w kierunku C zę­

stochowy. Zdarzyły się tam 54 kolizje i sześć wypadków. Rów­

nież na drodze krajowej nr 42 i 45 liczba zdarzeń była porów ny­

walna. Pierw sza trasa biegnie przez miejscowości Dębina (gm.

Gorzów Śląski), Gorzów Śląski, Praszka, Rudniki, Jaworzno.

Odnotowano tam 56 kolizji i 13 wypadków. N atom iast droga krajowa nr 45 przebiega przez Praszkę w kierunku W ielunia. W ciągu roku było tam 49 kolizji i cztery w ypadki. Praw ie iden­

tyczne dane - 49 kolizji i dzie­

sięć wypadków - odnotowano na drodze wojewódzkiej nr 487 (Nowa Wieś, Gorzów Śląski - ul.

Oleska, Boroszów - Olesno).

N ajm niej zdarzeń odnoto­

wano z kolei na odcinku drogi krajowej nr 43, biegnącej z Ju- lianpola w kierunku Rudnik i D alachowa. Policja zarejestro­

wała tylko 20 kolizji i pięć w y­

padków.

A.B.

zagraniczni.

- Famak ma od lat stałych kontrahentów zagranicznych i - tak jak pan prezes wspomniał - pełen portfel zamówień. Czy mimo to my­

ślicie o podboju nowych rynków?

- Z dużym zainteresowaniem śle­

dzimy rozwój sytuacji na rynku rosyj­

skim. Mamy podpisanych kilka umów wstępnych, jednak jeszcze za wcześnie mówić o konkretach. Mam nadzieję, że wymierne efekty tych kontaków przyj- dąjuż w drugiej połowie bieżącego ro­

ku.

- Dziękuję za rozmowę.

Milena Zatyłna

Olesno:

Nowe oblicze kościoła

Najstarszy kościół w Oleśnie pw. św. Michała ma nową Bramę Aniołów, a od niedaw­

na także nową ambonę i ołtarz, który zbudowany został z piaskowca kieleckiego.

Kościół św. Michała od kilku lat sukcesywnie jest jącego Chrystusa w Ogrójcu. W zeszłym tygodniu restaurowany. Odnowione zostały tynki, a także dach ukończono wewnętrzną część bramy, na której widnieją świątyni. Odwilgocono ściany oraz dwa herby papieskie: Jana Pawła II i przeprowadzono remont generalny insta- - Benedykta XVI oraz papieskie motto:

lacji elektrycznej. -Zdecydowaliśmy się także wymienić drzwi wejś­

ciowe do kościoła. Stare niestety nie nadawały się ju ż do użytku - mówi ks. Zbigniew Donars- ki, proboszcz oleskiej parafii. Nowe drzwi wyko­

nane zostały z miedzi na wzór drzwi zdobiących kat­

edrę w Kołobrzegu. Brama Aniołów, bo tak nazwany został nowy nabytek, przed­

stawia sześć scen biblijnych z udziałem aniołów:

Archanioła Michała wal­

czącego ze zbuntowanymi aniołami; anioła, który wypędza z raju Adama i Ewę; anioła broniącego Iza­

aka przed ofiarą Abrahama;

archanioła Gabriela zwias­

tującego Najświętszej Marii Pannie narodzenie Jezusa;

aniołów przy narodzeniu Jezusa oraz anioła pociesza-

Otwórzcie drzwi Chrystusowi.

Kościół św. Michała wzbogacony również został o nową ambonę oraz ołtarz.

Projekt ołtarza jest dziełem ks. proboszcza. Wyko­

nany został z piaskowca kieleckiego o żółtym zabarwieniu. - W central­

nej części ołtarza znaj­

duje się relikwiarz pochodzący z X IX wieku z cząstkami Krzyża Świętego oraz relikwiami świętych: Jakuba Apos­

toła, Karola Bromeusza oraz Jana Nepomucena - opowiada ks. proboszcz, który nie chciał zdradzić, ile oleską parafię kosz­

towały nowe nabytki.

Małgorzata Kuc

REDAKCJA: 46-320 Praszka, ul. Senatorska 3; e-mail: redakcja_pro@o2.pl, tel. 034/3588774, teł./fax 034/3591921

(7)

8SWH*Y 3

18 stycznia 2007

Strojec (gm. Praszka):

Wybrano

najładniejsze posesje

W piątek w Świetlicy Wiejskiej w Strojcu nastąpiło ogłoszenie wyników konkursu „Mój dom na Boże Narodzenie” zorganizowany przez Dziecięcą Radę Sołecką wsi Strojec. Młodzi jurorzy wspierani przez plastyków Gabrielę Knagę i Barbarę Adamską oraz instruktora rady Eleonorę Gędek przyznali cztery równorzędne pierwsze nagrody oraz 19 wyróżnień.

wieści gminne

P o w ia t o leski:

S zo p ka b o ż o n a ro d z e n io w a przed p o s e s ją p ań stw a Ew y i z ui. O g ro d o w e j z d o b y ła u zn an ie K rz y s z to fa P o k o rs k ic h

m łodych ju ro ró w

Konkurs zorganizowano po raz pierwszy, ale jak powiedziała zebranym Eleonora Gędek, sta­

nie się on najprawdopodobniej im prezą cykliczną: - Spotkaliśmy się z ogromnym zainteresow a­

niem konkursem w śród m iesz­

kańców. Zauw ażyliśm y też, że wielu przejezdnych z uznaniem przyglądało się naszym posesjom - mówiła tuż przed ogłoszeniem wyników. Także radny Jan Ja­

rząb chwalił współmieszkańców za przygotow anie w ystrojów swoich domów: - Teraz ju ż nie musimy jeźd zić do Dzietrzkowic, by zobaczyć ładnie przyozdobio­

ne posesje.

Laureatami nagród zostali:

Ewa i K rzysztof Pokorscy, An­

na Garncarek, Joanna Rzepka oraz K azim ierz K rzem iński.

Natomiast wyróżnienia otrzym a­

li: Robert W iędłocha, Jerzy Rasztar, K rzysztof Knaga,

K azim ierz M azurczak, Edward Dudek, Andrzej So- bańtka, Jan Pilak, Halina Ka­

walec, Jarosław Knaga, Lidia Stadek, Janina W ilhelm, Grze­

gorz W icher, Zenon Wicher, Stanisław Pszenica, Zenon Ku­

liński, Maria Mrózek, Jadwiga Zajączkowska, Kazimierz Po­

korski, Zenon K ucharski.

Przyznając punkty jurorzy kiero­

wali się zarówno zachowaniem elementów bożonarodzeniowych jak i „bajkow ości” wystroju.

Uroczystość uświetnił m iej­

scowy chór parafialny pod kie­

row nictw em Zenona Cebuli.

Fundatorami nagród byli: Rada Sołecka wsi Strojec, miejscowa parafia pw. Sw. Katarzyny, Dzie­

cięca Rada Sołecka wsi Strojec - Świetlica W iejska z dotacji p.

Leszka Kałwaka, radnego rady powiatu.

(kp)

ZA PR O SZEN IE

EKUMENICZNE JASEŁKA

W ramach MODLITWY O JEDNOŚĆ CHRZEŚCIJAN.

BYCZYNA 21 stycznia (niedziela). Kościół ewangelic­

ki, początek o godz. 16.00

Wystąpią: Dzieci z SP w Byczynie z programem teatralno - wokalnym. W programie również wspólny śpiew kolęd, słowa pozdrowienia od duchownych lokalnych parafii. Organizatorzy serdecznie zapraszają wszystkich mieszkańców Byczyny i okolic oraz gości. Przyjdź i doświad­

cz jeszcze raz świątecznej atmosfery razem z nami!

Do zobaczenia!

Złapali kolejowych złodziei

W ciągu ostatnich miesięcy na terenie powiatu oleskiego, policja odnotowała kilkanaście kradzieży przewodów trakcji kolejowych, linek sterujących i linii telefonicznych. Sprawcy zazwyczaj wybierają tereny odległe od zabudowy, jak również nieczynne szlaki kolejowe.

Do aresztowania trzech męż­

czyzn podejrzanych o kradzież ka­

bli i linek miedzianych doszło na trasie Dobrodzień - Warłów 29 grudnia. Po otrzymaniu zgłoszenia policjanci zatrzymali przestępców.

- Policjanci z Komisariatu Policji w Dobrodzieniu otrzymali informację o podejrzanym pojeździe porusza­

jącym się w rejonie dworca w PKP w Zębowicach. Po kilkunastu minu­

tach zatrzymali samochód osobowy na opolskich numerach rejestracyj­

nych w których jechało trzech męż­

czyzn - mówi oficer prasowy ole­

skiej policji asp. Roman Jędrak.

Jak się okazało w pojeździe tym by­

ło 500 kilogramów kabli i linek miedzianych, które złodzieje skra­

dli w pobliżu dworca PKP. - Za­

trzymani złodzieje to mężczyźni w wieku 2 3 , 23 i 21 lat. Dwóch z nich było wcześniej karanych za kra­

dzieże - wyjaśnia oficer prasowy.

Policjanci ustalili także, że zatrzy­

mani byli sprawcami kradzieży li­

nek jaka miała miejsce w Zębowi­

cach w dniu 25 grudnia.

Z kolei w połowie listopada w Myślinie (gm. Dobrodzień) nieusta- leni sprawcy odcięli 400 metrów trakcji elektrycznej. Odciętych przewodów nie zdołali jednak za­

brać. - Sprawcy musieli uciekać przed patrolem policji - mówi o asp. Roman Jędrak. Z kolei kilka tygodni później na szlaku kolejo­

wym Myślina - Zębowice nieusta­

lony sprawca dokonał kradzieży 780 metrów kompletnej sieci trak­

cyjnej. Policja prowadzi postępo­

wanie w tej sprawie. Do kilku kra­

dzieży w Myślinie doszło również w grudniu. 21 stycznia na trasie ko-

Do kradzieży dochodzi najczęściej przy nieczynnych szlakach kole­

jowych

lejowej z Myśliny w kierunku Kluczborka i skradziono 160 me­

trów przewodów miedzianych. Z kolei 23 stycznia na szlaku kolejo­

wym Fosowskie — Myślina, nie­

ustalony sprawca dokonał kradzie­

ży 100 metrów drutu jezdnego oraz 100 metrów linki nośnej.

Również w gminie Dobro­

dzień w Bzinicy Starej (gm. Dobro­

dzień), nieustalony sprawca włamał się do hali produkcyjnej i dokonał kradzieży rur miedzianych. Do kra­

dzieży doszło również w Gosławi­

cach (gm Dobrodzień). Nieustalony do tej pory sprawca dokonał kra­

dzieży miedzianych przewodów li­

nii telefonicznej.

Z kolei w nocy z 3 na 4 stycz­

nia w Kuźnicy (gm. Praszka), nie­

znany sprawca dokonał kradzieży przewodu z napowietrznej linii te­

lefonicznej. Jak apeluje oficer pra­

sowy oleskiej policji bardzo ważna jest reakcja społeczna na wszelkie­

go rodzaju nietypowe zachowania i sytuacje. - Dzięki interwencji mieszkańców udało się zatrzymać przestępców w Zębowicach. Odpo­

wiednio wcześnie przekazana na policję informacja, bardzo często skutkuje schwytaniem sprawców - dodaje asp. Roman Jedrak.

A.B.

Olesno - Praszka:

Muszą ich

jeszcze zatwierdzić radni

oraz oraz Bożena Matusiak, do niedawna zastępca burmistrza Olesna Krzysztof Pietrzyński, asystent posła Leszka Korzeniowskiego

redaktor naczelny naszego tygodnika to kandydaci na sekretarzy gmin w Oleśnie i Praszce.

Zostali oni wytypowani przez burm istrzów ale jeszcze muszą zatwierdzić ich rady miej­

skie (sekretarza powołuje i odwo­

łuje rada na wniosek burmistrza).

W Oleśnie głosowanie odbędzie się podczas sesji zwołanej na 24 stycznia, natomiast w Praszce 30 stycznia.

W Oleśnie vacat na stanowi­

sku sekretarza powstał w związku z odwołaniem z tego stanowiska

Elżbiety Kuźnickiej - Sołtysik na sesji 29 grudnia, natomiast w Praszce dotychczasowa sekretarz Danuta Janikowska objęła sta­

nowisko zastępcy burmistrza.

W pow iecie oleskim po ostatnich wyborach samorządo­

wych zmiany na stanowisku se­

kretarza nastąpiły bądź nastąpią w trzech gminach. Trzecią z nich jest Dobrodzień, gdzie w związku z wyborem Róży Koźiik na bur­

mistrza także wybierano sekreta­

rza gminy. Został nim 2 stycznia Waldemar Krafczyk.

Gdyby praszkowski samo­

rząd zatwierdził kandydaturę Pie- trzyńskiego, który zasiada w ra­

dzie miejskiej, wówczas w okrę­

gu nr 3, z którego uzyskał mandat (m.in. ulice Skłodowskiej, Chłop­

ska, Rolnicza i pobliskie) w ciągu trzech miesięcy musiałyby odbyć się wybory uzupełniające.

AB

REDAKCJA: 46-320 Praszka, ul. Senatorska 3; e-mail: redakcjajpro@o2.pl, tel. 034/3588774, tel./fax 034/3591921

(8)

8 = ^ ^ = = ^ = wieści gminne

Olesno:

Kaplica w rękach oleskiej parafii

20 grudnia Starostwo Powiatowe w Oleśnie sprzedało budynek starego szpitala. Od ponad 100 lat nieodłączną częś­

cią szpitala była kaplica, która decyzją wojewody opolskiego pozostanie w rękach parafii oleskiej.

Wnętrze kaplicy św. Franciszka wtedy oddać kaplicą na rzecz p o ­ wiatu. Samo nie było bowiem w stanie przeprowadzić generalne­

go remontu, opowiada ks. Donar- ski.

Od ponad roku proboszcz oleskiej parafii starał się o po­

nowne przejęcie kaplicy na rzecz parafii. W tym celu wystąpił do wojewody opolskiego Bogdana Tomaszka o bezpłatne przekaza­

nie kaplicy.

Starania oleskiej parafii nie poszły na marne. - Kaplica w p la ­ nach została wydzielona ja ko od­

rębna nieruchom ość i decyzją

wojewody opolskiego została nie­

odpłatnie przekazana parafii w Oleśnie, mówi Jan Kus, starosta powiatu oleskiego.

Kaplica przyszpitalna znaj­

duje się w fatalnym stanie. Od lat nie była bowiem ogrzewana. Bra­

kuje zarówno wody, jak i światła.

Jej remont będzie wymagał spo­

rych nakładów finansowych. W rozmowie proboszcz przyznaje, że chciałby, aby kaplica znów za­

częła funkcjonować, jednak zaraz dodaje -wszystko zależy od fin a n ­ sów.

teskt i fot.:

Małgorzata Kuc

Tak,

kolędowaliśmy

W niedzielę 14 stycznia 2007 roku w Kościele św. Idziego w Gronowicach odbył się "Koncert Kolęd" w wykonaniu przedszkolaków, uczniów Szkoły Podstawowej oraz flecistek z Gimnazjum w Chocianowicach. Gościem specjalnym był Tomasz Urbaniak, solista Teatru Muzycznego w Łodzi, któ­

ry po długim tournee po Niemczech zawitał w nasze skromne progi. Kolę­

dy śpiewane były przez dzieci i młodzież w trzech językach. Do śpiewania kolęd w języku angielskim dzieci przygotowała nauczycielka Iza Kraw­

czyk, w języku niemieckim - Regina Suska, a w języku polskim - Józefa Brodzińska. Koncert odbył się dzięki uprzejmości nowego proboszcza ks.

Grzegorza Juszczyszyna.

JW W grudniu zeszłego roku

Starostwu Powiatowemu w Ole­

śnie, po latach udręki związanej ze sprzedażą obiektu, w «końcu udało się znaleźć kupca na stary szpital. W ostatnim przeprowa­

dzonym przetargu rozpatrywano dwie oferty. W rezultacie przetarg wygrała firma ze Śląska, która nabyła nieruchomość za kwotę 351 tys. zł.

Mało kto wie, iż w latach 90.

przy szpitalu powstało Stowarzy­

szenie Pomocy Chorym, które miało zamienić szpital na hospi­

cjum. Na czele tegoż stowarzy­

szenia stanął proboszcz, a w skład wchodziło 30 członków.

- Zmieniające się na nieko­

rzyść warunki społeczno - po li­

tyczne zmusiły stowarzyszenie do zaniechania swojej działalności.

Przepisy budowlane były tak ry­

gorystyczne, że nie było sensu walczyć wtedy o kaplicę, która wymagała gruntownego remontu.

Stowarzyszenie zdecydowało się

Do końca stycznia młodzież ma czas na zastanowienie się,

■g kto z nich weźmie udział w wy­

li borach i podejmie się jakże od- m powiedzialnego zadania. Już nie-

| bawem poznamy członków no- 5 wej grupy rządzącej w naszej 1 gminie.

2

Magdalena Bednarek

Młodzież wykazała duże zainteresowanie pomysłem utworzenia rady

Byczyna:

Chcą miejskiej rady młodzieżowej

We wtorek 16 stycznia o godzinie 11.00 w Publicznym G im ­ nazjum im. Polskich Noblistów w Byczynie odbyło się spo­

tkanie dotyczące utworzenia na terenie gminy miejskiej rady m łodzieżowej.

nansowania.

- Spotkaliśmy się tu, by p o ­ znać droga młodzieży wasze p o ­ mysły, idee, które chcielibyście realizować w swoim miejscu za ­ m ieszkania - m ów ił do zebranych wiceburm istrz Byczy­

ny Paweł W ąsiak Każdy z was ma różne hobby, zainteresowa­

nia, ale nie zawsze ma szanse wdrażać j e w życie. Chcemy więc zaproponować Wam współpracę i zachęcić Was do działania na terenie naszej gminy.

Zadeklarował, iż gmina jest otw arta na pom ysły ludzi m łodych dotyczące lokalnego życia publicznego: - Planujemy utworzyć miejską radę młodzie­

żow ą i zachęcam y wszystkich, którzy mają dobre chęci, wolę i zapał do pracy oraz spontanicz­

ność do działania, by spróbowa­

li swoich sil i zdecydow ali się stworzyć wspólnie z innymi taką aktyw ną grupę. Gmina j e s t otwarta na wszelkie inicjatywy

młodych ludzi i będzie próbow a­

ła j e realizować -przekonywał wiceburmistrz.

Następnie inicjatorka pomy­

słu utw orzenia m iejskiej rady m łodzieżow ej M agdalena Je­

ziorna przedstaw iła uczniom standardy funkcjonowania takiej rady gminy, opracowane przez O gólnopolską Federację M ło­

dzieżowych Samorządów Lokal­

nych. Poinform ow ała zgrom a­

dzonych o warunkach i celach działania rady, sposobach reali­

zacji podjętych przez nią zadań, funkcji konsultacyjnej wobec de­

cyzji podejmowanych przez wła­

dze lokalne, a także o sposobie w ybierania, powoływania rady młodzieżowej i zasadach jej fi-

REDAKCJA: 46-320 Praszka, ul. Senatorska 3; e-mail: redakcja_pro@o2.pl, teł. 034/3588774, tel./fax 034/3591921

Cytaty

Powiązane dokumenty

sow ych szczepień dzieci i młodzieży przygotowuje się Opole. Okazało się jednak, że opolscy lekarze nie chcą za­. szczepić uczniów. Sie.dem złotych za jedno

Tak też się stało na spotkaniu w Urzędzie Miejskim w Kluczborku, które odbyło się w czwartek 22 listopa­.. da Zadanie zostało uznane za priorytetowe przez

- Jeśli rada by się na to nie zgodziła i tak nie byłoby dramatu - wyjaśnia Nowak - Nie było ko­.. nieczności, by sprzedawać

Mam też nadzieję, że uda mu się dogadać z premierem Tuskiem, chociaż nie jest on jego bratem. Tu nie chodzi o jakieś

li opuścił strefę spadkową Zwycięstwo podopiecznych trenera Jerzego Chyły mogło być wyższe, ale bardzo dobrze spisywał się bramkarz gości Grzegorz

Nawet jeśli się pojawią to muszą być inwestowane dalej.. Warownia nie ma prowadzić działalności

edukację łączyć będą z muzyką - Od sześciu lat uczę się w szkole muzycznej gry na akordeonie - mówi Kuba Kochański - To mój podstawowy instrument. Dodatkowo od

Zatruły się, ponieważ rolnicy, mający pola w sąsiedztwie pasieki, nie dostosowali się do instrukcji oprysku. Tak przynajmniej