Miejskie Fascynacje, MÓWIĄ BLOKI
Bloki mówią One słyszą
One czują głosy miasta Życie na rymy budują To nie rasta styl, kontrast w dym Obrastasz tym jak ja Młyn
Czyli zaliczona krata I z prawem zatarg U rata krata
Za oknem na deszczu moknę Gdzie słone krople
Ulice, dzielnice, bramy i zakamarki To rap moja miłość jak zapisane kartki Stratni są ci co nie wiedza o co chodzi Co w trawie piszczy
I kto komu tu zaszkodził Łagodzi ból muzyka Tylko przekaz - mniej
Upragniony i spełniony nareszcie został sen Ja to kocham dlatego te pisze
Ty tego słuchasz, nie rządzi kapucha Do ulicy wielka miłość, serducha Wielka wiara z ducha
Wiara w to ze się uda Bo wiara czyni cuda Za to dym z płuca Wpadka i ultras Standard i pucha
żyję tym, gdzie nie lukasz tam farba wbita w tynk Żaden cynk, co i gdzie, jak i z kim
Wjeżdżam gęsto jak chrom nie jako cynk Pokrywam bit, jak … weź to kmiń
Nie wjadę świtem
Mówią bloki to jest po prostu taki styl Mówią bloki, kładki, ulice
Mówią poddasza i piwnice Ja na to patrzę i to widz
dlatego siadam i od razu piszę Mówią bloki, kładki, ulice Mówią poddasza i piwnice Ja to słucham, więc słysz Dlatego nagram i przerwę ciszę
Miejskie Fascynacje - MÓWIĄ BLOKI w Teksciory.pl