• Nie Znaleziono Wyników

Rola "Gazety Polskiej" w okresie powstania listopadowego

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Rola "Gazety Polskiej" w okresie powstania listopadowego"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

Słomkowska, Alina

Rola "Gazety Polskiej" w okresie

powstania listopadowego

Rocznik Historii Czasopiśmiennictwa Polskiego 1, 97-111

(2)

ALINA SŁOMKOWSKA

RO LA „GA ZETY P O L S K IE J“

W O K R ESIE PO W ST A N IA LISTO PA D O W EG O

„ S e n a to r N ow osilcow b y ł p rze c iw n y m ry g o ro m p rzeciw d z ie n n ik a r­ s tw u z w ró c o n y m . . . lecz n a m ie stn ik Z ajączek op orn ie się s ta w ia ł i p rz e ­ p row ad ził uchw ałę, p o dd ającą p o d u p rze d n ią cenzurę w szelkie pism a p e rio d y c zn e “ ł. N a w niosek n a m ie stn ik a Z ajączk a n a po siedzen iu R ady A d m in istra c y jn e j w d n iu 22 m a ja 1819 ro k u u c h w alo no h a n ie b n y do k u ­ m e n t u sta n a w ia ją c y c e n z u r ę 2, k tó ra spow odow ała ogołocenie g azet z treści politycznych o ra z pozbawiła: je m yśli społecznej. B u jn y rozw ój p rze ż y w a ją jed y n ie sp ecjalisty czne p ism a fachow e 3, nie ang ażujące się p olity czn ie i społecznie.

W w a ru n k a c h c e n zu ry p ra sy b ezb arw n e i m on oton ne g azety i n f o r ­ m ac y jn e w y d aw an e b y ły niecodziennie o raz p osiadały m a łą w p o ró w ­ n a n iu z zachodem E u ro p y liczbę o d b io rc ó w 4. W ty m p o n u ry m d la d zie n n ik arstw a polskiego o k resie, k ie d y każda niem al fraszk a czy k a la m ­ b ur w yw oły w ała k o n tre d a n se z c e n zu rą 5, doniosłą ro lę sp e łn iła „G azeta P o ls k a “, p ow stała w g ru d n iu 1826 r. W y daw ana była codziennie, zaw ie­ r a ła in fo rm a c je bieżące o ra z ak tu aln o ści n aukow e i literack ie. P o cząt­ 1 A. K r a u s h a r , S enator N ow osilcow i cenzura za K r ó lestw a Kongresowego

(1819—1829), „Miscellanea H istoryczne“, LIV, Kraków 1913, s. 9.

2 N. G ą s i o r o w s k a , Wolność d ru k u w K r ó le s tw ie K o n g r e s o w y m 1815— 1830,

W arszawa 1916, s. 61.

* J. C h a ł a s i ń s k i , C zasopisma n au kow e w a r sza w sk ie K r ó le stw a K o n g re­

sow ego w latach 1815— 1830, „Przegląd Nauk Historycznych i Społecznych“, t. 4,

1954, Łódź 1955, s. 19—98. Por. J. K u c h a r z e w s k i , Czasopiśm iennictwo polskie

w iek u X I X w K rólestw ie , na L itw ie i Rusi oraz na emigracji, W arszawa 1911. 4 AGAD Zespół Wł. Centr. Nr 847. Por. A. S ł o m k o w s k a , O brachowanie k osztów na w y d a w a n ie g a z e ty dla ludu i w o jsk a (z roku 1831), „Kwartalnik Pra­

soznaw czy“, 1958, nr 3.

5 A. K o w a l s k a , „M omus“ Alojzego Żółkow skiego 1820— 1821, W arszawa, s. 43. Por. M. M a n t e u f f l o w a , J. K. S zaniaw ski, ideologia i działalność 1815—

1830, Warszawa 1936.

(3)

98 A LINA SŁO M K O W SK A

kowo oprócz „codzienności“ u k a z y w a n ia się niczym nie różniła się od dotychczasow ych pism in fo rm a c y jn y c h . Ta codzienność „G a z e ty P o l­ s k ie j“ b y ła je d n a k p rzy c z y n ą o gro m nej in te n sy fik a cji p ra c y re d a k c ji pozostałych gazet w arszaw sk ich, k tó re rów nież zaczęły ukazyw ać się co­ d z ie n n ie 6. O ro li „G azety P o ls k ie j“ w o k resie przedpow stan io w ym s t a ­ now i p rze d e w szy stk im je d n a k jej zaangażow anie się w w alce po s tr o ­ n ie ro m an ty zm u . N a jw y b itn ie jsi o b rońcy ro m a n ty z m u w ypow iadali się n a łam ach „ G azety “ p rzeciw klasycyzm ow i. A rty k u ły M ichała G ra b o w ­ skiego, M aurycego M ochnackiego, M ichała Podczaszyńskiego, J a n a L u d ­ w ika Żukow skiego w y w o łały polem iki, ożyw iając p ra s ę w a r s z a w s k ą 1. Z ak am u flo w ana społeczna i p olityczna w ym ow a w alki o ro m a n ty zm n a łam ach gazet spow odow ała zw iększenie z a in tereso w an ia p ra s ą i jej poczytność 8. Na „G azetę P o lsk ą “ , zw aną w ty m o k resie „królow ą g a z et“, s p a d ają dotkliw e re p re s je fin a n s o w e 9. W ydaw ca „G azety P o lsk ie j“ , To­ m asz Gębka, zm uszony jest zrezygnow ać n a pew ien czas z k o n se k w e n t­ nego p ro g ra m u o b ro n y ro m a n ty zm u . I chociaż z tego pow odu pism o tra c i w y b itn e pióra, to h isto ria d zie n n ik arstw a r e je s tr u je p ow stanie now ych gazet o raz p ro je k tó w pism zainicjow any ch p rzez by łych s ta ły c h w spó łp raco w n ik ów „G azety P o ls k ie j“ : K saw erego B ronikow skiego, J a n a L u d w ik a Żukow skiego, M aurycego M ochnackiego i in n y ch 10.

W pierw szy ch dniach p o w sta n ia listopadow ego cenzu ra została z n ie ­ siona. P ra sa zasadniczo zm ienia sw ój c h a ra k te r. N iew spó łm iern ie w z ra ­ s ta ro la społeczna i fu n k c ja p olity czna gazet. Z aw rotn e tem po w y d a ­ rze ń w ciąga prasę. P rz e s ta ły u k azy w ać się pism a fachow e, kobiece, lek arsk ie, praw nicze, dla dzieci, pośw ięcone m odzie lub leśnictw u. Po w y b u c h u p o w stan ia liczba g azet w z ra sta dw u k ro tn ie. P o n a d pięciok rot­ nie zw iększa się liczba czy teln ik ów w -stosunku do o k re su p rze d p o w sta - niowego. J e d y n ie dwa p ism a przed po w stanio w e: „G azeta W a rsz a w sk a “

6 S. J a r k o w s k i , Prasa na ziemiach polskich w 1830 r. p rze d w y b u c h e m p o ­

wstania listopadowego, „Przegląd Graficzny, W ydawniczy i Papierniczy“, 1930,

R .X I, nr 45, s. 462; K. Ś w i e r k o w s k i , Prasa pow stan ia listopadowego, „Prasa“, 1930, R. I, nr 3, s. 3. Por. H. E i l e , Prasa pow stan ia listopadowego i w spółczesna

je j ocena, W arszawa 1929.

7 S. S z p o t a ń s k i , M a u ryc y Mochnacki, K raków 1910, s. 17; A. Ś l i w i ń s k i ,

M au rycy Mochnacki, W arszawa 1921, s. 103. Por. J. K u c h a r z e w s k i , M au rycy Mochnacki, Warszawa 1910.

8 „Nowa Polska“, nr 69 z 14 III 1831 r.

9 F. S. D m o c h o w s k i , Wspomnienia, Warszawa 1958, s. 327; A. Ś l i w i ń ­ s k i , op. cit., s. 119; S. S z p o t a ń s k i , op. cit., s. 18; S. J а г о с i ń s к i, O d zia ­

łalności k ry ty c zn e j Maurycego Mochnackiego, M ateriały do Studiów i D ysku sji z Zakresu Teorii i Historii Sztuki, Krytyki Artystycznej oraz Badań nad Sztuką, nr 3/4, PIS, 1952, s. 194—227.

(4)

KOLA „G A Z ET Y P O L S K IE J“ W O K R E SIE PO W ST A N IA LISTO PA D O W EG O

i „ K u rie r W arszaw ski“ p rz e trw a ły w in fo rm a c y jn e j k o n w en cji przez cały o k res p o w stan ia aż do k a p itu la c ji W arszaw y. T ak jak za czasów Nowosilcowa, kon sek w en tnie, m im o zniesienia cenzury, nie an g ażow ały się ideow o w sp ra w y polityczno-społeczne. N adal zam ieszczały o ne su ­ che, obiekty w istyczne inform acje. Pozostałe pism a nie po dzielały ta k ie j po staw y g a z e t w obec toczących się w y d a rz e ń i n ie je d n o k ro tn ie k r y t y ­ k o w a ły bezideow ość ty c h dwóch pism . „Gazecie W a rsz a w sk ie j“ w y ty ­ kano, że nie zm ienia się o d czasów S tan isław a, na te m a t „ K u rie ra W a r­ szaw skiego“ k rą ż y ły złośliw e w ierszyk i i k a la m b u r y 11. W iększość jed n a k p rzed p ow stanio w ych pism n a rra c y jn o -in fo rm a c y jn y c h : „G azeta P o lsk a “, „ K u rie r P o lsk i“, „D ziennik P o w szechny K ra jo w y “ , zapełnia się a rty k u ła m i, felieto n am i, k o m en ta rz a m i n a te m a ty społeczne, o byczajo­ we, o s y tu a c ji w ew n ętrzn e j, w ojskow ej i polityce zag ranicznej. P o w sta ły now e pism a, n ie k tó re bardzo k ró tk o trw a łe . N a jb ard ziej in te re su ją c e efe m ery d y to „D ziennik G w ardii H o n o ro w e j“, z likw ido w an y za o s trą k ry ty k ę d y k tato ra, i „T a n d ec ia rz “, n iezw y k le ra d y k a ln e pism o s a ty ­ ryczne, w k tó ry m z n a jd u je się n a w e t a lu z y jn y apel do „w ieszania p an ó w “.

O o g ro m n y m zain tere so w a n iu p ra są św iadczy o ry g in a ln e pism o pt. „Złodziej P o lity c z n y “, k tó re zaw ierało p rz e d ru k i z w ażniejszych gazet, ze szczególnym u w zględnieniem polem ik. W celu in fo rm o w an ia opinii publicznej za granicą i obcokrajow ców w P olsce W ydział D y plo m atycz­ n y M in isterstw a S p ra w Z ag ran iczn y ch zainicjow ał pism a obcojęzyczne: „ W arsc h au e r Z e itu n g “, „ W arsc h au e r B la tt“, „L ’Echo· d e la P olo g ne“ 12. N ie tylko form a, c h a ra k te r i tre ś ć gazet zm ieniły się w chw ili w y ­ bu ch u p ow stan ia listopadow ego, lecz p rzed e w szystkim ro la p ra s y uległa zasadniczej zm ianie. P ra sa zaczęła a k ty w n ie uczestniczyć w polem ikach sejm ow ych i d y sk u sja c h k a w ia rn ian y c h , an g a żu ją c się w zacięte sp o ry „ klu bo w e“. K o n tro w e rsje m ięd zy u g ru p o w a n ia m i po lityczn y m i o d zw ier­ c iedlały się n a łam ach gazet. W sty czn iu 1831 ro k u głów ne pism a o k re ­ śliły się .ideowo, o pow iadając się za p ro g ra m em k o n k re tn y c h u g ru p o ­

wań politycznych.

A k ty w no ść p ra s y n ieje d n o k ro tn ie zaw ażyła n a szali w spółczesnych w y d arzeń . G azety nie ty lk o u ra b ia ły o pinię p u bliczn ą zgodnie z p r o g ra ­ m em poszczególnych s tro n n ic tw politycznych, ale rów nież inicjo w ały szereg w y stą p ie ń , w p ły w a ły na p o d jęcie n ie k tó ry c h decyzji i poczynań w ładz pow stańczych.

“ H. E i l e , Rok 1830, W arszawa 1930, s. 21.

ts AGAD Zespół Wł. Centr. Nr 631. Por. J. B e r o , Z działalności biura p ra so ­ wego Rządu Narodowego w r. 1831, „Prasa“, 1930, nr 3. Por. AGAD Zespół Wł.

(5)

100 A LIN A SŁO M K O W SK A

W h isto rio g rafii dotyczącej p o w stan ia listopadow ego p rz y ję to jako o r g a n S tro n n ic tw a K anapow ego pism o „P o lak S u m ie n n y “ , założone przez ks. D ruckiego-Lubeckiego, i p ow stałe w lipcu z in ic ja ty w y m arg rab ie g o A le k san d ra W ielopolskiego „Z jed no czenie“. Ja k o o rg a n obozu K a li- sz an ■— „ K u rie r P o lsk i“ o raz jako pism o re p re z e n tu ją c e p ro g ra m To­ w a rz y stw a P atrio ty czn eg o — „Now ą P o lsk ę “ 13. Ta tra d y c y jn a k la sy fi­ k a c ja n ie u w zg lęd n iała w p ły w u opinii p ub licznej i p ra sy p ostępow ej n a obóz a ry s to k ra ty c z n y . W w y n ik u n a c isk u postępow ej p ra s y i opinii p u ­ blicznej o b se rw u je m y p ew n ą lib eralizację poglądów „P o lak a S u m ie n ­ n e g o “, zwłaszcza w k o ńcow ym o k resie pow stania.

N ie je d n o k ro tn ie p rzy p isy w an o zn a n y z w yn ikó w działalności re a k ­ c y jn y p ro g ra m u g ru p o w a n ia a ry sto k ra ty cz n e g o „P olakow i S u m ie n n e ­ m u “ i „Z jed n o czen iu “. P ro g ra m te n n ie b y ł ani ta k w y razisty , ani czy­ te ln y w o b u pism ach. W w a ru n k a ch ów czesnych n a s tro jó w p a trio ty c z ­ n y c h i p raw ie pow szechnego w W arszaw ie dążenia do w a lk i zb ro jn ej nie było chyba m ożliw ości p ro p ag o w an ia n a łam a ch pism pow szechnie znienaw idzonego p ro g ra m u działania i k a p itu la n c k ich p o stu la tó w g e n e - ralicji i obozu a ry sto k ra ty cz n e g o . A ry sto k ra c ja p rze g ry w a ła n ie k tó re k a m p a n ie p o lity cz n e p rze d e w szy stk im dlatego, że nie dysponow ała a k ty w n ą p ro p ag a n d ą p raso w ą i n ie p osiadała gazet b ro n ią c y ch jaw n ie k o n se rw aty w n e g o u g ru p o w a n ia . K lęska k am p a n ii o refo rm ę rz ą d u za­ in icjo w an ej p rze z obóz k o n s e rw a ty w n y św iadczy o sile odd ziały w an ia g alerii sejm ow ej i g azet p a tr io ty c z n y c h 14. W w y n ik u te j p rze g ra n ej a ry s to k ra c ja o tw ie ra n o w y o rg a n do o b ro n y sw ych in teresów . Było to w lipcu. A w ięc dopiero w ósm ym m iesiącu p o w stan ia a ry s to k ra c ja za­ czyna pow ażnie w y k o rz y sty w ać p rasę jako środ ek oddziały w ania i k s z ta ł­ to w an ia opinii publicznej.

Nie budzi w ątp liw ości p rzynależność ideow o-program ow a „ K u rie ra P olskieg o “ i „Nowej P o lsk i“ . „D ziennik P ow szech n y K ra jo w y “, „M erk u ­ r y “ i „G azeta P o lsk a “ — tr z y dzienniki u k azu jące się przez c ały o k res pow stan ia — nie ty lk o n ie doczekały się opracow ania, ale posiadają w h isto rio g rafii zgoła rozbieżne oceny w sp raw ie oblicza politycznego o raz rbli, ja k ą sp e łn iły w ów czesnych w ydarzeniach. B ra k archiw ó w re d a k c y jn y c h z tego o k re s u og ro m n ie u tru d n ia analizę n ie k tó ry c h n ie ­ zw ykle in te re su ją c y c h w h isto rii p ra s y procesów . Np. nie zostały do ty ch ­ czas w y ja śn io n e w a ru n k i, w k tó ry c h p raw ie o fic ja ln y o rg a n rządow y, 13 A. B a r , Prasa pow stania listopadowego, Silva Rerum, 1930, s. 184—189; S. J a r k o w s k i , op. cit.; К. S w i e г к o w s к i, op. cit.; Z. M ł y n a r s k i , Hi­

storia prasy, Warszawa 1956; W. Z a j e w s k i , Ideologia i rola polityczna „Nafuoej P olski“ w pow staniu lis to p a d o w y m , „Przegląd Historyczny“, Warszawa 1958, z. 4.

14 W. Z a j e w s k i , S p ra w a r e fo rm y rządu w czerw cu 1831 r., „Przegląd H i­ storyczny“, Warszawa 1960, z. 4.

(6)

RO LA „G A Z ET Y P O IfK B S J " W O K R E SIE PO W ST A N IA LISTO PA D O W EG O

„D ziennik Pow szechny K ra jo w y “, n ie je d n o k ro tn ie z ajm o w ał stanow isko antyrządow e.

Z a c y tu ję jed y n ie diwie w y b ra n e k o n tro w e rsy jn e w ypow iedzi n a t e ­ m a t „G azety P o ls k ie j“, chociaż m ożna b y ło by przytoczy ć zn acznie w ię ­ cej. W p ra c y Kosteckiego c zy tam y : „P iszący w »Gazecie« nie posiadali w iększych talen tó w , n ie daw ali śm ielszych k oncepcji i k r y ty k i w cza­ sach, gdy ta się rozw inęła. Zdolniejsze i rad y k a ln ie jsz e e le m e n ty k lu b u p isy w ały do »Nowej Polski«. Pism o to rep rezen to w ało ideologię k lu b u , a w w ielu w ypow iedziach jego sk ra jn ie js z e e le m e n ty “ 15. K u c h a rz e w - ski n a to m ia st pisze: „»G azeta Polska« . . . od początk u opo zycy jna, s ta ­ w ała się coraz bard ziej ra d y k a ln a , przeszła n ieb a w em w ty m w zględzie »Nową Polskę« i sta ła się zam iast te j o s ta tn ie j o fic jaln y m o rg a n e m To­ w a rz y stw a P a trio ty c z n e g o “ i6.

W chw ili w y b u ch u p o w stan ia listopadow ego „G azetą P o ls k ą “ k ie ­ r u je Tom asz G ąbka, p ra c u ją c y jednocześnie jako k iero w n ik B iu ra w Izbie O b ra c h u n k o w e j. T ru d n o ustalić z tego o k re su n a z w isk a e ta to ­ w ych p raco w n ik ó w red a k c ji. P rz e d p o w staniem Tom asz G ębka p łacił m iesięczne p e n sje d zien nik arzo m piszącym do „G azety P o lsk ie j“ 17. W spółpracow nikam i p ism a (nie wiadomo, czy p łatn y m i) ju ż w g ru d n iu stali się: p ra w n ik Jó zef W oliński, J a n N ep om ucen Ja n o w sk i i ks. K azi­ m ierz P u ła sk i. W oliński b ył w ów czas działaczem K lu b u P atrio ty czn eg o , a Jan N e p o m u ce n Jan o w sk i i ks. K azim ierz P u ła sk i początkow o w spół­ praco w ali jednocześnie z zespołem „ K u rie ra P o lsk ieg o“, uczestniczyli w zeb ran iach re d a k c ji o ra z p isyw ali do „ K u r ie r a “ a rty k u ły 18. M ożna przypuszczać, że Tom asz G ębka w y p ła c ał h o n o ra ria J a n o w sk ie m u 19.

W sty czniu 1831 ro k u z in ic ja ty w y W olińskiego K lu b P a trio ty c z n y z a ją ł się sp ra w ą zorganizow ania p ro p ag a n d y id ei p ow stania w śród w o j­ ska. B yło w te j sp ra w ie sz ere g propozycji. W oliński w y stą p ił z p ro je k ­ te m p rze sy łan ia gazet w o jsk u za p o śre d n ic tw em S ztab u Głównego. Dmo^ chow ski w y stąp ił z w nio skiem w y d a w an ia sp ecjaln ej g azety dla w ojska. W reszcie K lu b P a trio ty c z n y w yzn aczył kom isję w składzie: W oliński, M iklaszew ski, W ójcicki, D m ochow ski i Jan o w sk i, a b y o pracow ała p ro ­ je k t agitacji w w ojsk u n a rzecz pow stan ia. N a w niosek kom isji T ow a­ rzystw o P a trio ty c z n e spo śró d sw ych członków pow ołało n a s tę p u ją c y ko­ 15 W. R o s t o c k i, W ładza w i d z ó w naczelnych w p ow staniu listopadow y m , W rocław 1955, s. 110. Por. E. O p p m a n , W arszaw skie T o w a rz y stw o P atriotyczne

1830—1831, Warszawa 1931, s. 123.

16 J. K u c h a r z e w s k i , M au rycy Mochnacki, s. 169.

17 Korespondencja Podczaszyńskiego, Rapperswyll, cyt. za S. S z p o t a ń s k i m,

M a u ryc y Mochnacki, s. 17—18.

18 J. N. J a n o w s k i , N o ta tk i autobiograficzne 1803— 1853, Wrocław 1950, s. 170. 19 Jw., s. 178 i 188—189.

(7)

1 0 2 ALENA SŁOM KOW KKA

m ite t re d a k c y jn y : Tom asz Gębka, J a n N epom ucen Janow ski, Józef Wo­ liński, K azim ierz W ójcicki. P ostanow iono objąć red a k c ję „G azety P o l­ s k ie j“ o ra z w y d aw ać p rz y n iej sp e c ja ln y d o d atek dla w ojska pt. „Szczer­ biec“. Załatw iono jednocześnie, że ko lp o rtażem „G azety P o lsk ie j“ i „Szczerbca“ w śród w o jsk a zajm ow ać się będzie K om isja Rządowa W ojny 20. Po k ilk u ty g o d n iach K om isja Rządowa W ojny odm ów iła je d ­ n a k k o lp o rto w a n ia g azety w ra z ze „Szczerbcem “ w śród w ojska. Z nie­ siono w ięc p a tr o n a t T o w arzy stw a P atrio ty czn eg o n a d pism em i ro zw ią­ zano k o m itet re d a k c y jn y . „G azeta P o ls k a “ p rze stała być dzien nikiem dla w ojska, gdyż — ja k p isze Ja n o w sk i — ta „»G azeta Polska« ze sw ym d o datk iem »Szczerbiec« n iekoniecznie b y ła red ag o w an a w ta k im duchu, ja k i ożyw iał s fe ry rząd o w e“ 2i.

Gębka, u bieg ając się o o d k u p ien ie lub dzierżaw ę „D ziennika Po­ w szechnego Krajowego·“, zw rócił się do J. N. Jan o w sk ieg o o- przejęcie w y d aw nictw a „G azety P o lsk ie j“ 22. W k w ie tn iu Jan ow ski o b e jm u je r e ­ d ak cję pism a. N a s ta ły c h w sp ółpracow ników an gażu je: F ra n cisz k a S a le- zego K upiszew skiego o raz W incentego C yprysińskiego (płatnego re d a k ­ to ra technicznego). P o n ad to z Ja n o w sk im w sp ó łp racu ją: p rzy b y ły w t r a k ­ cie p o w stan ia L u d w ik K rólikow ski, Józef W oliński, ad w o k a t Ig n acy S ta - w iarski, h isto ry k M iklaszew ski, p ro feso r Szkoły Przygotow aw czej do I n s ty tu tu P o litech n iczn ego — P a w e ł K aszyński o ra z p ija r ks. Józef Gacki.

Po p rzejęciu p rzez Jano w skiego k iero w n ictw a redakcji w zrosła po­ p u larn o ść i liczba czy telnik ó w pism a. W przy b liżen iu je d y n ie m ożna przypuszczać, że w o k resie przed p o w stan io w y m „G azeta P o lsk a “ p osia­ d ała praw dopodobnie około 600— 800 p re n u m e ra to ró w , po w y b u c h u p o w stan ia około 1000, a po p rze jęc iu w y d aw n ictw a p rzez Janow skiego około 1500 23.

T ow arzystw o P a trio ty c z n e n ie finan so w ało „G azety P o ls k ie j“. J a ­ now ski z w łasn y ch fun d uszów p o k ry w a ł deficyt w y d a w n ic tw a p o w sta­ ły n a sk u te k nieuiszczania należności za p re n u m e ra tę w zw iązku z o k r ą ­ żeniem W arszaw y przez w ojska rosyjskie. Jan o w sk i m im o ak ty w n e g o zaangażow ania się w p ra c ę T o w arzy stw a P a trio ty czn eg o w sw ym p a ­ m ię tn ik u o d żeg n u je się o d tra k to w a n ia pism a jako o rg a n u T ow arzystw a. Pisze on m .in.: „ . . . czy o n a sp ro stała sw em u zadaniu i służyła dobrze sp ra w ie po w stania, sąd o ty m zostaw iam każdem u, co się w dziejach owego p o w sta n ia w sz e c h stro n n ie a su m ie n n ie ro zp a try w a ć zechce. N

ad-- ad-- ad-- ad-- ad-- ad-- ad-- ad-- ad-- ad-- ad-- ad--

I

20 Jw., s. 190—191. Por. A. K r a u s h a r , K lub Patriotyczny, M iscellanea Hi­ storyczne, X X XV I, L w ów 1909, s. 17.

21 J. N. J a n o w s k i , op. cit., s. 191. 22 AGAD Zespół Wł. Centr. Nr 647.

(8)

BO L A „G A Z ET Y PO L SK IE J'' W O K R E SIE PO W ST A N IA LISTO PA D O W EG O

m ien ię t u tylko, że lubo »G azeta Polska« ogłaszała odezw y T o w arzystw a P atrioty czneg o , jak o też k ró tsze lu b o b szerniejsze sp raw o zd an ia z jego posiedzeń, czyniła to w edług swego u z n an ia i n ie b y ła w cale jego o r ­ ganem , ja k to już n ieraz napisano. »G azeta Polska« m ojego w y d aw n ic­ tw a b y ła dziennikiem niep o d leg ły m “ 24 N ie w ą tp liw y m fa k te m jest, że sa m Jan o w sk i i wszyscy w spółpracow nicy pism a nie ty lk o należeli do T o w arzy stw a P atrio ty czn eg o , ale by li a k ty w n y m i jego członkam i.

W alka z despotyzm em , odzyskan ie niepodległości i zjednoczenie ziem z a b ra n y c h — o to głów ne i k o n se k w e n tn ie p rzez „G azetę P o ls k ą “ gło­ szone hasła w czasie p o w sta n ia listopadow ego. S to su n ek „ G a z e ty “ do c a ra tu i w a lk i narodow ow yzw oleńczej zgodny był z p ro g ram o w y m i za­ łożeniam i lew icy T o w arzy stw a P a trio ty c z n e g o i „N ow ej P o lsk i“ . Nie m iała on a je d n a k ta k znacznego w p ły w u n a u ch w alen ie a k tu d etro n izu - jąeego M ikołaja ja k in n e p i s m a 25. Z naczny n a to m ia s t b y ł jej udział w zm obilizow aniu stolicy i w y tw o rz e n iu gorącej, em o cjon aln ej atm o sfe­ r y n a m asow y ch obchodach k u czci P e ste la , M uraw iew a, B estużew a, R y- le je w a i Kachow skiego.

D ziennik w y ra ź n ie ro zg ran icza c a ra t o d n a ro d u rosyjskiego. N a ró d ro sy jsk i — w k oncepcjach pism a — rów nież ja k polski, gnęb io n y i p o ­ zbaw iony w olności p rzez despotyzm carski, był p ierw szy m i głów nym sojusznikiem w w alce o niepodległość. P ro p ag o w an ie idei w spólnej w a l­ k i n a ro d u polskiego i ro sy jsk ieg o p rzeciw carato w i p rz e w ija się w „ G a ­ zecie“ aż do u p a d k u pow stania. P o p u la ry z u ją c hasło w spólnej w a lk i „za n aszą i w aszą w olność“ ła m y pism a p rz e n ik n ię te są n ie k ła m a n ą m iłością d o n a ro d u rosyjskiego. „G azeta P o lsk a “ n ie u k ry w a sw ych ra c h u b n a w y b u c h a n ty carsk ieg o p o w stan ia w R osji 26. W y raża jedno ­ cześnie nad zieję n a og ó ln o eu ro p ejsk ą w a lk ę o w olność i niepodległość. Ja k o re a k c ję n a „ Ś w ię te P rz y m ie rz e — k o alicję despotów “ „ G azeta“ p ro p a g u je w y stą p ie n ie „z w a rte j koalicji ludów “ całej E u ro p y przeciw ty ra n ii 27. K o n cep cja koalicji ludów w w o jn ie ze Ś w ięty m P rz y m ie rz e m z a w iera p e w n e e le m e n ty in te rn ac jo n alisty c zn e . Hasło w a lk i w szystkich n a ro d ó w p rzeciw despotyzm ow i pozostaje w ja s k ra w e j k o n tro w ersji z o p o rtu n isty c z n ą ten d e n c ją , rep re z e n to w a n ą p rzez obóz k o n s e rw a ty w ­ n y, a w z akam u flo w an ej fo rm ie w y ra ż a n e j p rzez Z jednoczenie liczenia n a in te rw e n c ję d y p lo m aty czn ą o raz w iarę w zb aw ien ne s k u tk i p a k to ­ w a n ia i u k ład ó w z zaborcą.

24 J. N. J a n o w s k i , op. cit., s. 193.

25 „Gazeta P olsk a“ : nr 82 z 26 III, nr 83 z 27 III, nr 114 z 28 IV, nr 165 z 21 VI, nr 166 z 22 VI, nr 181 z 8 VII, nr 206 z 2 VIII 1831 r.

28 „Gazeta Polska“ : nr 76 z 19 III, nr 191 z 18 VII, nr 196 z 23 VII, nr 197 z 24 VII, nr 201 z 28 VII, nr 206 z 2 VIII 1831 r.

(9)

104 A LIN A SŁ O M K G W SK A

P ro p a g u ją c h u m a n ita ry z m w sto su n k u do jeńców ro sy jsk ic h p rze ­ s trz e g a p rz e d szpiegostw em i w ra z z całą ów czesną p ra s ą „G azeta P o l­ s k a “ p o tęp ia d ew astację P u ła w o raz w szelkie p rz e ja w y o k ru cie ń stw a a rm ii carskiej.

N ie m ożna pom inąć, że pism o zaw iera dość siln e a k c e n ty słow iano- filsikie. W dziedzinie k o n c e p cji słow ianofilskich „G azeta P o lsk a “ p rz e ­ chodzi n iez w y k le ciek aw e ew olucje. N a p o czątk u g ru d n ia 1830 ro k u n a d m ie n ia o zjednoczeniu Słow iańszczyzny p od b e rłe m cara. W n a s tę p ­ n y c h ty g o d n ia c h p o w stan ia o d rzu ca już m ożliw ość w y b o ru c a ra n a „w od za“ Słow iańszczyzny, lan su ją c je d n a k n a d a l kon cep cję zjednocze­ n ia Słowian.

W o s ta tn im k w a rta le p o w sta n ia w „G azecie“ z n a jd u ją się e le m en ty poglądów m esjaniistycznych 28.

P o d staw o w y m zagadnieniem p o w stan ia był sto su n e k do sp ra w r e ­ fo rm y w łościańskiej, k tó ry w o w y m czasie stan o w ił je d n o z z a sa d n i­ czych k ry te rió w postępow ości. W „ K u rie rz e P o lsk im “ już w połow ie g ru d n ia p o jaw ia się a rty k u ł n a te m a t kw estii chłopskiej, „Nowa P o lska* w lu ty m zamieszcza cykl a rty k u łó w znacznie b ard ziej rad y k a ln y c h niż rząd o w y p ro je k t o czynszow ania chłopów w dobrach n arod o w ych. „G a­ zeta P o ls k a “ w p ierw szy m k w a rta le p o w stan ia n ie p o d e jm u je z u p ełn ie p ro b le m a ty k i w łościańskiej 29. D opiero 13 m a rc a s p o ty k a m y a rty k u ł na te m a t p o trz e b y m a te ria ln e g o z a in tereso w an ia chłopów w ojną, p o s tu lu ­ ją c y n a d a n ie ziem i n a w łasność w alczącym żołnierzom .

28 m a rc a na fo ru m sejm o w y m rozpoczęła się d y sku sja n a d p o p ra ­ w io n y m przez kom isję rząd o w y m p ro je k te m re fo rm y w łościańskiej w d o brach n aro do w y ch . R eak cja p r a s y b y ła in te resu jąc o ró żno rod na. „Now a P o ls k a “ w zięła a k ty w n y u d ział w d y sk u sji sejm o w ej n a d posz­ czególnym i p a ra g ra fa m i p ro je k tu , czego n ie czynił ż a d en in n y dziennik w ty m okresie. W zbogacała on a w łasnym i p u b lik a c ja m i a rg u m e n ta c ję posłów b ron iący ch re fo rm y chłopskiej zgodnie z ich ta k ty k ą p rz y ję tą w dy sku sji n a fo ru m sejm ow ym . „P o lak S u m ie n n y “ n a to m ia s t o g ra n i­ czył się do p ub lik o w an ia w y b ra n y c h przem ów ień, przew ażnie posłów dążących k o n sek w en tn ie do u d a re m n ie n ia refo rm y .

28 „Gazeta Polska“, nr 150 z 6 VI 1831 r.

29 Jedynie 8 i 10 stycznia znajdujem y słynny program owy artykuł Jana Olry- cha S z a n i e c k i e g o pt. O celach i środkach re w olu cji naszej. Jako jedno z ha­ seł powstania podejmuje Szaniecki poszanowanie własności, zniesienie poddaństwa i podział dóbr narodowych wśród w alczących chłopów. Jakkolw iek artykuł prze­ pojony jest gorącym patriotyzm em oraz głębokim przekonaniem o konieczności reform y stosunków społecznych, to jednak Szaniecki konkretnie jej nie precyzuje. N ie można tego artykułu przyjąć za adekwatny w ykładnik postawy ideowej „Ga­ zety Polskiej“, albowiem 6 stycznia ukazał się na łamach „Dziennika Pow szech­ nego K rajowego“.

(10)

R O LA „G A Z ET Y P O L S K IE J" W O K R E SIE P O W ST A N IA LISTO PA D O W EG O

„G azeta P o lśk a “ z k ilkudziesięciu przem ów ień sejm ow y ch, zw iąza­ n y c h z p ro je k tem , zam ieściła jed y n ie k ilk a b ro niących idei refo rm y , a w y m ierzo n y ch p rze d e w szy stk im przeciw pańszczyźnie. P o n a d to pism o k r y ty k u je p u b lik a c je apoteozujące a k tu a ln ą s y tu a c ję chłopa bądź s u ­ g e ru ją ce ro zw iązan ie k w estii chłopskiej V/ odległym , n ieo k re ślo n y m term in ie 3°.

Z upełnie w o d e rw a n iu o d a k tu a ln eg o s ta n u polem ik w k w estii c hłop­ skiej, u k azu jący ch o g rom n e tru d n o ści w ro zw iązaniu tego decydującego w d ziejach po w stan ia p ro b lem u , u k a z u je się 4 k w ie tn ia w „G azecie P o l­ s k ie j“ o ry g in a ln y p r o je k t p t. O nadaniu w łościanom własności zie m sk ie j. Z n a jd u je m y w n im je d y n y w p u b lic y sty c e p o w sta n ia listopadow ego po­ s tu la t n a d a n ia w łasności ziem i gro m ad o m w iejskim , zniesienia w szel­ kich pow inności g ro m a d w s to su n k u do „w yw łaszczonego dziedzica“ o raz dopuszczenia do s e jm u re p re z e n ta n tó w g ro m ad . U to p ijn y c h a ra k ­ te r, odosobnienie i w y jątk o w o ść tego p ro je k tu n a t le w spółczesnej p r a ­ sy, mimo- sw ej rew elacyjnoéci, b y n a jm n ie j n ie p re d e s ty n u ją do ja k ie jś szczególnej roli „G azety P o ls k ie j“ w k w estii ch ło pskiej. „G azeta P o ls k a “ V/ ag itacji n a rzecz o k reślo n y c h re fo rm w łościan sp ecjaln eg o zadan ia n ie Spełniła. Z asłużona palm a p ierw sz e ń stw a n a le ż y się w ty m zak resie b e z k o n k u re n c y jn e j „N ow ej P o lsce “.

W k w estii chłopskiej „G azeta P o ls k a “, zwłaszcza w ciągu o sta tn ic h trz e ch m iesięcy p o w stan ia, w y stą p iła z p ro je k te m założenia o rg an iz ac ji. Z in ic ja ty w y J. N. Jan ow sk ieg o i F. S. K upiszew Skiego — re d a k to ró w „G azety P o lsk ie j“ — zaczęto n a je j łam a ch propagow ać m y śl założenia to w arzy stw a, celem k tó re g o b y ło b y p rze p ro w a d z en ie u w ła s z c z e n ia 31. Z aw iązanie tego to w a rz y stw a , choć w o d m ien n ej koncepcji, o- in n e j nazw ie, o ra z sta le w z ra sta ją c a liczba członków są w dużym sto p n iu za­ słu g ą gazety. Początkow o p o pu lary zo w ała założenia pro g ram o w e to­ w arz y stw a , a n a stę p n ie in fo rm o w a ła o działalności o raz zachęcała do licznego uczestniczenia w jego p r a c a c h 32. W śla d za „G azetą P o ls k ą “ a k c ję n a rzecz to w a rz y stw a p o d jęły rów nież „N ow a P o lsk a “ i „K ubier P o lsk i“ .

W alka w o bro nie w olności d ru k u sk ie ro w a n a b y ła przeciw ko ty m sam ym re a k c y jn y m siłom , k tó re u d a re m n iły p rzep row adzenie re fo rm y w łościańskiej. Polem iki w okół w olności d ru k u p o siad ają ściśle p o lity cz­ n ą w ym ow ę. Zasięg d y sk u sji w k w e stii wolności d ru k u b y ł znacznie szerszy niż w sp ra w ie w łościańskiej. P ra w ie n a 50 posiedzeniach se 'm

o-80 „Gazeta Polska“, nr 114 z 2 8 IV i nr 127 z 11V 1831 r.

81 Μ. M e 1 о с h, S p ra w a włościańska w po w s ta n iu listopadow ym , W arszawa 1953, s. 215; „Gazeta Polska“, nr 111 z 25 I V 1831 r.

82 „Gazeta Polska“ : nr 154 z 10 VI, nr 172 z 28 VI, nr 179 z δ VII, nr 206 z 2 VIII, nr 213 z 9 V I I I 1831 r.

(11)

1 0 6 A L IN A SŁO M K O W SK A

w ych poruszono s p ra w y zw ią za n e z p ra s ą w izbie poselskiej, a n a w e t w sen acie debatow ano n a d poszczególnym i a rty k u ła m i. 350 ra z y zabie­ ran o głos na te m a t w olności słow a o raz pro b lem ó w zw iązanych z p rasą. P o ja w ia ją się liczne b ro sz u ry o raz k rąż ą ro zm a ite p ro je k ty ręk o p iśm ie n ­ n e n a te m a t wolności d r u k u 33. W okół tego zag adn ien ia ro zw ija :sdę szeroka dysk usja. D oniosłą ro lę sp e łn iła w n iej „G azeta P o ls k a “. Udział pism a w w alce o w olność d ru k u był bardzo a k ty w n y i w y ra ż ał się w ty m , że potępiało w szelkie a ry s to k ra ty c z n e k oncep cje w te j dziedzi­ nie, re p re z e n tu ją c k ie ru n e k a n ty k o n s e rw a ty w n y . W ynikało to m .in. ze sk ła d u klasow ego zespołu red ak cji, do k tó re j należało dwóch dzien ni­ k a rz y pochodzenia chłopskiego.

„G azeta P o ls k a “ w a rty k u ła c h pośw ięconych sp raw o m p r a s y 34, w y ­ pow iada się k a te g o ry cz n ie p rze c iw w szelkim ograniczeniom w olności i rozciągnięciu n a d p ra są k o n tro li. K ry ty k u je w y su w an y przez hr. B ru ­

nona K icińskiego p ro je k t konieczności sk ład an ia k a u c ji p ieniężnych przez w ydaw ców gazet. J e s t przeciw n a koncepcjom u stan o w ien ia spec­ jaln y c h dla p ra s y n o rm p raw n y c h . Za n iep o trze b n e uw aża pow ołanie p ro p o no w any ch m .in. przez. Z jednoczenie sądów przysięgłych, m ają cy c h ro zp a try w a ć i e w e n tu a ln ie sug erow ać k a r y za „nadużycia w olności d ru ­ k u “. O burza się n a w szelkie p ró b y sk rę p o w an ia sw obody w w y po w ia­ d an iu m yśli, sąd ó w i uczuć politycznych. R ów nolegle „G azeta P o ls k a “, co zasług u je n a szczególne podkreślenie, w dość szerokim zakresie w y ­ pow iada się n a te m a t fu n k c ji p ra s y w społeczeństw ie, sto s u n k u p ra s y d o rząd u , pow iązania z o pinią pu b liczn ą o raz zadań dziennikarzy. „G azeta P o lsk a “ p o słu g u je się n o w a to rsk im wów czas sfo rm u ło w an iem , że rz ą d re p re z e n tu je jed y n ie in te re s y k la s posiad ający ch w b re w n a j­ ży w o tn iejszy m in te reso m n a r o d u 3S. W rez u lta c ie pism o dochodzi do 33 Bibł. Czart. Rkps 5503; Bibl. Czart. Rkps 3944; A. Z. [J. D e k e r t ] , Począ­

te k u w ag nad du chem dziennika „Nowa Polska“, dziełko z w ydania w arszaw skie­

g o pod napisem: Hola, K raków 1831; Dam azy D z i e r o ż y ń s k i , Rzecz o w o ln o ­

ści druku pod w z g lę d e m p ra w n y m , Warszawa 183i; t e n ż e , O d p o w ie d ź na a r t y ­ kuł 146 g a ze ty „Nowa Polska“, W arszawa 1831; A, H e y l m a n , O wolności d r u ­ ku, Warszawa 1831; J. L e l e w e l , Myśl do p ro je k tu o wolności d ru k u napisano w listopadzie 1829 r., W arszawa 1831; W. N i e m o j e w s k i , O monarchii k o n s ty ­ tu cy jn e j i rękojm iach publicznych, rze cz w y j ę t a z dzieł Beniamina Constant, War­

szawa 1831.

34 „Gazeta P olsk a“ : nr 8 z 9 1, nr 105 z 1 9 IV, nr 108 z 2 2 IV, nr 110 z 2 4 IV, nr 128 z 13 V, nr 155 z 11 VI, nr 158 z 14 VI, nr 159 z 15 VI, nr 165 z 21 VI, nr 170 z 26 VI, nr 190 z 17 VII, nr 193 z 20 VII, nr 217 z 13 V I I I 1831 r.

35 Prekursorskie· tw ierdzen ie o sprzeczności interesów narodu z rządem po­ zostającym na usługach klas posiadających, które uznane zostało później za osią­ gnięcie socjalizm u utopijnego i naukowego, w yszło prawdopodobnie spod pióra L. Królikowskiego. Por. J. T u r o w s k i , Utopia społeczna L u d w ik a K r ó lik o w s k ie ­

(12)

B O L A „G A Z ET Y P O L S K IE J“ W O K R E SIE PO W ST A N IA LISTO PA D O W EG O 107

w niosku, że po dstaw o w y m zadaniem p ra s y n a ów czesnym e ta p ie jest w a lk a z k o n se rw a ty w n y m obozem ary sto k ra c ji. Z to k u tego ro zu m o ­ w a n ia w y n ik a ją oczyw iste, doniosłe k o n se k w e n c je dla społecznej i po­ lity czn ej fu n k c ji p rasy ..

Dużo m iejsca n a łam ach „G azety P o lsk ie j“ z a jm u ją d e m a sk a to rsk ie w ypow iedzi przeciw a ry s to k ra c ji i klerow i. S to su n ek do k le ru i a ry ­ s to k ra c ji to ta k ż e jedno z k ry te rió w postępow ości w o k resie p o w stan ia listopadow ego 36. W a rty k u le pt. O religii w czasie o b e c n y m 37, pośw ię­ conym w zasadzie hasłu to le ra n c ji relig ijn ej, c z y ta m y : ,, . . . s ta n y dw a u p rzy w ilejo w an e, to jest, szlachecki i duchow ny, w y d a rły sw obody i p ra w a człow ieka w szy stk im in n y m o byw atelom te j ziem i i zam ien iły ich w niew olników . A ry sto k ra c ja przyw łaszczyła so bie w łasność u cie­ m ię ż o n y c h , a w zbogacona łu p am i k a rm iła ich p o gard ą. Ile a ry s to k ra tó w

i plebejów , ty le było n a tu ra ln y c h w k r a ju n ieprzy jació ł. Ż ad n a ustaw a, żadna nau k a, żad na lud zka p rzew rotność nie zdoła sk o ja rz y ć w ogniw o życia towarzyskiego· ty ra n a i uciem iężonego“ æ .

„G azeta“ k r y ty k u je w rogi sto su n e k do p o w sta n ia o lig arch ii duchow ­ n e j i św ieckiej. D em ask u je w szelkie p rz e ja w y ob ojętn ości kleru , a szczególnie zakonników , wobec p o w s ta n ia 39. P rz ez w iele n u m eró w ciągnie się o bszern e streszczenie b ro sz u ry pt. O na d u życia ch w stanie

d u c h o w n y m 40 z o d au to rsk im , so lid a ry z u jąc y m się k o m en ta rz e m . T akże

„ M e rk u ry “, „N ow a P o lsk a “, a n a w e t „D ziennik P o w szech n y K ra jo w y “ a ta k o w a ły k o n g reg acje kościelne, jezuitów , m isjo n arz y i w yższy k le r b o jk o tu jąc y pow stanie.

„G azeta“ zw raca u w agę na kosm opolityzm a ry s to k ra c ji. N a szczegól­ n ą u w agę z a słu g u je ocena p o sta w y a ry s to k ra c ji w s to su n k u do pozosta­ ły ch k las w społeczeństw ie. O ligarchii d uchow nej w y k azy w ała lenistw o i rozpróżniaczenie, a a ry s to k ra c ji św ieckiej w y ty k a ła rozrzutn ość, n ie ­ róbstw o, życie p o n a d s ta n kosztem w y zysku m a s p rac u jąc y c h . D ostrze­ gano: jednocześnie, że n ie ty lk o a ry s to k ra c ja , ale i rodząca się klasa k a ­ p ita listó w n ie ż y je z w łasnej p rac y , p rzyw łaszczając cud zą w ła s n o ś ć 41. W te j k laso w ej ocenie w y ra ź n ie w idać e le m en ty teo rii socjalizm u u to ­

36 J. D u t k i e w i c z , Ewolucja le w ic y w p ow staniu listopadow y m , „Przegląd H istoryczny“, 1956, Zeszyt specjalny z epoki M ickiewicza, s. 59.

37 „Gazeta Polska“, nr 12 z 13 1 1831 r.

38 „Gazeta Polska“ : nr 337 z 20 X I I 1830 r., nr 63 z 6 III, nr 92 z 6 IV, nr 101 z 15 IV, nr 136 z 21 V, nr 234 z 31 V I I I 1831 r.

39 „Gazeta P olsk a“ : nr 164 z 20 VI, nr 167 z 23 VI, nr 174 z 1 VII, nr 192 z 19 V I 1831 r.

40 „Gazeta Polska“ : nr 130 z 15 V, nr 181 z 8 VII, nr 217 z 13 V I I I 1831 r. 41 Por. J. D u t k i e w i c z , op. cit., oraz t e n ż e , W ybór źródeł do pow stania listopadowego, Wrocław 1957, s. XLV i 83—87; „Gazeta P olsk a“, nr 181 z 8 VII

(13)

108 AŁTOA SŁ O M K O W SK A

p ijn e g o 42. Z jednoczenie z 15 sierp n ia tra fn ie ocenia po glądy „G azety P o lsk ie j“, pisząc, że głosi on a „zasady tzw. sain tsim o n istów zaszczepia­ jących n o w ą relig ię w P a r y ż u “.

„G azeta P o ls k a “ n ie szczędzi gorzkich słów ob u rzen ia z pow odu n ie ­ chęci a ry sto k ra c ji do w a łk i z b ro jn e j i jej te n d e n c ji do u kładów . „ P o ­ w o ła n i n a zbaw ców o jczyzny okazali się jej zab ójcam i . . . , spodlone s e r­ ca, k tó re ty lk o b rzę k złota i łask a ty ra n ó w porusza , . . Dlaczego o k r y ­ wacie p o g a rd ą heroizm naro d u , nic na niego nie rac h u jec ie i w sam y ch ty lk o u k ład a c h u p a tru je c ie nasze zbaw ienie . . . W szelka zw łoka w dzia­ łan ia ch w o je n n y c h je st korzyścią dla n iep rzy jaciela, a dla nas sam o­ b ójstw em . . . Ż adn e u k ła d y zbaw ić nas n ie m o g ą“ 43.

W y k azu jąc niedołęstw o· i biern ość przyw ód ców w o jsko w y ch o ra z o p o rtu n iz m rządu, „ G azeta“ d e m a sk u je lansow an e przez S tro n n ic tw o K anap o w e hasło z a u fa n ia do rz ą d u : „N iek tó rzy ludzie, w a ż n e p ia s tu ją c y urzęda, p o d e jrz an i są o u słu g ę lu b sp rz y ja n ie despotyzm ow i. S tą d się rodzi ow a n ieufność k u n aczeln ik om w ładzy, k tó re j b y tu n ie s te ty z a ­ przeczyć nie m ożem y, s tą d niew czesna m oże obaw a, że dopóki ta c y lu ­ dzie będą spręży n am i w ielkiego dzieła naszego, sp ra w a n ie pójdzie po ­ m yślnie, bo w rzeczy sam ej za n ieufnością m usi koniecznie· iść nie­ chęć“ 44. T ak a ocena m iała n ie w ą tp liw y w p ły w n a podjęcie p rzez rz ą d decyzji odw ołania z zajm o w an y ch sta n o w isk Chłopickiego i S k rz y n ec ­ kiego. Logiczną k o n sek w en cją te j k r y ty k i było w y p ro w ad zen ie w nios­ ków, że bierność w obec b o h a te rsk ie j p o sta w y i pośw ięcenia p ra g n ą ­ cych w a lk i p a trio tó w b yła zdradą, za k tó rą ponoszą odpow iedzialność p rz e d n aro d em . P ro p a g o w a n ie koncepcji, że w ładza n ie pochodzi od B o­ ga, a le je s t odpow iedzialna w obec n a ro d u , je s t n ie w ą tp liw y m p rz e ja ­ w em re p u b lik an iz m u „G azety P o lsk ie j“ .

T rudn o la p id a rn y m o k reśle n ie m skw itow ać, ja k w y o brażała sobie „G azeta P o lsk a “ u stró j po w y w alczen iu niepodległości. Pism o n a j ­ częściej głosi hasło bliżej n ie sp recy zo w an ej w a lk i o wolność. N ie m a w p iśm ie w y razisteg o sfo rm u ło w a n ia , że celem w a lk i je s t re w o lu c ja so cjaln a; k o n te k s ty n a to m ia s t w y ra ź n ie za ty m h a słe m p rze m aw ia ją . M iędzy in n y m i w n u m e rz e z dnia 9 V I z n a jd u je m y o kreślenie, że „w y ­ w alczenie niepodległości naszego lu d u je st ty lk o środkiem , n ie celem w ielkiej naszej w o jn y “. O refo rm a c h społecznych b ęd ących konieczno­ ścią epoki „G azeta P o ls k a “ pisze bardzo często. D ziennik w ypow iada się

w sp raw ie p o trz e b y dokonania rew iz ji k o n sty tu cji, u sta n o w ie n ia ró w ­ ności wolności i to le ra n c ji relig ijn ej. Z n a jd u je m y w zm ianki o

koniecz-« „Gaze'a Polska“ : nr 196 z 23 VII, nr 198 z 25 V I I 1831 r. 43 „Gazeta Polska“, nr 178 z 5 V I I 1831 r.

(14)

R O L A „G A Z E T Y P O L S K IE J “ W O K R E S IE P O W S T A N IA U B T O P A Ö Ö W B G O

ilości n a śla d o w a n ia w zorów fran cu sk ich . „G azeta P o ls k a “ w y su w a n i e ­ zw ykle r a d y k a ln y w ow y m ok resie p ro je k t p ro gresyw n ego (w zależności o d s ta n u posiadania) p o d a tk u o ra z lik w id acji fik c y jn y ch e ta tó w n i e ­ k tó ry c h w ysokich urzędników .

„G azeta P o ls k a “ b ra ła a k ty w n y u d ział w k a m p a n ii lew icy Tow a­ rzy s tw a P a trio ty c z n e g o w sp raw ie r e fo rm y rz ą d u 45.

K o n se k w e n tn ie w to k u całego p o w sta n ia pism o prow adzi k a m p a n ię przeciw szpiegom . J u ż w g ru d n iu J . N. Ja n o w sk i w a rty k u le p t. I c zyż

nie m a być k a r y na szpiegów, d om agając się pow ołania są d ó w „rew o-

lu c y jn o -w o je n n y c h “, zw raca uw agę n a „ ro zjątrzo n e u m y sły lu d u “ , żąda k a ra n ia szpiegów o raz radzi „ w y b a d a n y c h dostatecznie h e rsz tó w po­ w iesić“ 46. N ierzadko w d z ie n n ik u p rze w ija się p o s tu la t w ieszan ia roz­ m aitego k a lib ru zd rajcó w i szpiegów. S fo rm u ło w an ia b y n a jm n ie j nie są alu z y jn e i n ie po zo staw iają n a jm n ie jsz e j w ątpliw ości. W „G azecie“ cz y ta m y bow iem , że „w y tn ie m y k ilk u ta k ic h p a n ó w “, że „taż Sama szu ­ bienica służyć p ow in n a dla ja śn ie w ielm ożnych, co dla n ę d z arz y i s ta - rozakonm ych“ 47. Pism o z n ie u k ry w a n ą sy m p a tią donosi o w szelkich od ­ ru c h a c h i p rz e ja w a c h opinii pu bliczn ej, w sk azujących n a a n tag o n izm klasow y o raz nien aw iść do w rogów pow stania, i opow iada się za stoso­ w aniem ja k n a jsu ro w szy ch k a r i w y r o k ó w 48. D zienn ik zdecydow anie apo teozu je postaw ę lu d u w czerw cow ych zajściach u liczn ych w W arsza­ wie, p rz y z n a ją c m u „ zd row y hozsądek“ i „ re w o lu c y jn ą czujność“ 49.

K r y ty k u ją c g en eralicję, pism o o k reśla bierność w yższych oficerów ja k o zdradę. O k reślen ie „ z d ra d a “ w o dn iesieniu do przy w ó dców p o w sta­ n ia szczególnie często sp o ty k a m y w lipcu i p ierw szej połowie s ie rp ­ n i a 50. U św iadom ienie o pinii p ub liczn ej o zdradzie, za k tó rą w in n i po­ nieść 'k a r ę 51 p rzyw ódcy, było jed n ą z p rzy c z y n w y d a rz eń 15 sierp nia, ja k ró w n ież w ielom iesięczna k a m p a n ia „ G azety “ p rze c iw szpiegom.

W a rty k u ła c h z 16 i 17 sie rp n ia z n a jd u je m y p o c h w a łę i o cen ę w y ­ darzeń: „ . . . L u d polski w zo rem być p o w inien idla całego św iata, zna sw oją w artość, n a m ię tn ie kocha ojczyznę i n a w e t w p u b lic z n e j pom ście u m ie zachow ać godność w olnego lu du, do św ie tn e j przyszłości p rzezn a­

45 W. Z a j e w s k i , S p ra w a r e f o r m y rządu w czerwcu 1831 r.

« „Gazeta P olsk a“ : nr 126 z 10 V, nr 190 z 17 V I I 1831 r.

47 „Gazeta P olska“: nr 3 z 3 I, nr 4 z 4 I, nr 7 z 8 I, nr 10 z 1 1 1, nr 54 z 25 II, nr 65 z 8 III, nr 68 z 11 III, nr 112 z 26 IV, nr 123 z 7V , nr 138 z 26 V, nr 144 z 30 V, nr 145 z 31 V, nr 171 z 27 VI, nr 175 z 2 VII, nr 178 z 5 VII, nr 216 z 12 V I I I 1831 r.

48 „Gazeta P olska“, nr 173 z 30 V I 1831 r.

« Bibl. Czart. Rkps. Ew. 1254; Bibl. Czart. Rkps. Ew. 664; BUW Rkps. T.N.W., nr 15.

38 „Gazeta PoAstoa”, mr 347 z 34 X Ï I 1830, par. też inr 346 z 30 X I I 1830 r. « „Gazeta Polska“ : nr 174 z 1 VII, nr 176 z 3 VII, nr 194 z 24 VII, nr 204 z 31 VII, nr 217 z 13 V I I I 1831 r.

(15)

1 1 0 ALINA SŁO M K O W SK A

czonego . . . , lu d w arszaw sk i okazał się w ielki, p o tężn y i w sp an iały . . . , szan u jąc spokojność i w łasność każdego m ieszkańca, sam ym ty lk o p rz e ­ stępcom i zdrajcom, n ie n a w is tn y dopełnił n ie zem sty, ale sp ra w ie d liw ej k a ry dla n ich . . . , n iec h będzie n a u k a dla rząd u , że z uczuciam i jego i o pinią nie godzi się ig ra ć “.

P ism o zup ełn ie jasn o stw ie rd z a, że sam osąd lu d u p rag nąceg o w a l­ czyć o niepodległość jest ta k ż e sk u tk ie m b ra k u zau fania o raz p ro te s tu przeciw opieszałości p o lityczn ej w ła d z pow stańczych i k a p itu la n c k ie j tak ty c e układów . Było to n ie s te ty o sta tn ie ra d y k a ln e w y stą p ie n ie „G a­ zety P o lsk ie j“ . A ry s to k ra c ja doskonale zdaw ała sobie sp ra w ę z u d z ia łu p ra sy w do p row ad zen iu do w y d a rz eń n ocy 15 sierp n ia 52. P ism o bow iem zaczęło podlegać su ro w e j k o n tro li. K ażdy n u m e r b ył s k ru p u la tn ie czy­ ta n y i a n a lizo w a n y przez gen. K rukow ieckiego 53. 20 sie rp n ia a u to r a r ­ ty k u łu oceniającego sam o sąd w n rze 220 z dnia 17 V III, a b y n ie by ć „ n a ra ż o n y m “, zamieszcza w ym ow ne sprostow anie, w k tó ry m czytam y, że opuszczone zostało n a stę p u ją c e zdanie: „bolejem y, że to nie stało się za w y ro k iem sądow ym i że chw ała rew o lu cji n a sze j n a sam o w o l­ n y m p o stę p k u u cierp ieć m oże“. W ym ow ne m u sia ły być okoliczności, w jak ich doszło do o p u blik o w ania pow yższego uzupełnienia, będącego w w y ra ź n e j sprzeczności z p o p rze d n im sta n o w isk iem pism a i jego o ceną ty ch w yd arzeń .

„G azeta P o lś k a “ k ilk a k ro tn ie jeszcze w ypow iada się n a te m a t n o ­ cy 15 sierp n ia B ra k je d n a k już w a rty k u ła c h ta k poprzednio ch a­ rak te ry sty c z n e g o e n tu zjazm u , apoteozującego sam osąd ludu. W idoczna w nich ten d e n c ja u sp raw ied liw ian ia ludu, a przede w szy stk im jego o b ro n a w obec o sk arżeń i in sy n u a c ji obozu k o n serw aty w n eg o , zm ierza­ jących do w y k a z a n ia in sp iro w a n ia przez R osjan w y d a rz eń 15 sie rp n ia . Takie stan o w isk o pism a w d alszym ciągu niepokoiło i n ie zadow alało gen. K rukow ieckiego, n a d a l w nik liw ie analizującego k a ż d y a rty k u ł w „G azecie P o ls k ie j“ 55. W zw iązku z su row iej p row ad zon ą k o n tro lą n a d pism em o sta tn ie n u m e ry pozbaw ione są elem en tó w rad y k a ln y c h , opozycyjności i solidarności z plebsem w arszaw skim .

Obóz k o n s e rw a ty w n y doceniał w pełn i rolę i w p ływ p o stę p o w ej p r a ­ sy w ok resie po w stan ia listopadow ego. Jan o w sk i za je d e n ze sw oich

BUW Rkps T.N.W., nr 12.

58 „Gazeta P olska“ : nr 224 z 2 1 VIII, nr 228 z 25 VIII, nr 230 z 27 VIII, nr 238 z 4 IX 1831 r.

84 BUW Rkps T.N.W., nr 12.

55 W. Z a j e w s к i, Zabiegi „ N o w e j Polski“ o detronizacją Ro m a no w ów w sty­ czniu 1831r., „Nauki H um am styczno-Społeczine“, Łódź 1958, z. 8: Historia; W. B o r t-n o w s к i, W sp rawie a k t u detroniza cji R omano w ów ze stycznia 1831 r., „Prze­ gląd H istoryczny“, W arszawa 1959, z. 4.

(16)

B O L A „G A Z ET Y P O L S K IE J“ W O K R E SIE PO W ST A N IA LISTO PA D O W EG O

a rty k u łó w zam ieszczonych w „Gazecie P o ls k ie j“ zw o ln iony został przez N iem cew icza z e ta tu b ib lio te k a rz a T o w arzystw a P rz y ja c ió ł N a u k 56.

Z p ow odu a rty k u łu z 27 m aja , skierow anego przeciw prezesow i R zą­ du N arodow ego, p rz y pom ocy policji u jaw n io n o a u to ra , aresztow ano i z polecenia g u b e rn a to ra sk iero w an o w szeregi strzelcó w pieszych.

Po o p u b lik o w an iu w dniu 1 czerw ca sp raw ozdania z egzekucji n a d R afałem Cichockim „G azeta P o ls k a “ znalazła się w n ie lada opałach. Z polecenia R ządu N arodow ego śledztw o p row adził g e n e ra ł-g u b e rn a to r m ia sta stołecznego W arszaw y. P o n ad to w ódz n aczeln y S k rzy n eck i w e ­ zw ał Janow skiego i zagroził m u ro zstrzelan iem w ciągu 24 godzin za p od bu rzan ie do b u n tu i w zy w an ie do, m o rd o w an ia panów .

Na posiedzeniu s e jm u w d n iu 4 czerw ca J a n Ledóchow ski w d ługim p rzem ów ieniu o sk a rż a rząd, że n ie pociągnął do odpow iedzialności a u to ­ ra a rty k u łu um ieszczonego w „Gazecie P o ls k ie j“, dążącego do p rz e ­ k ształcenia p o w stan ia w „rew o lu cję so cjaln ą“ .

N a s k u te k w n iesion ej do R ządu N arodow ego s k a rg i p rzez gen. S k a r­ żyńskiego n a „G azetę P o lsk ą “, k tó ra o sk a rż a ła g e n e ra ła o zdradę, K o­ m isja Spraw iedliw ości p rzek azała sp raw ę p ro k u ra to ro w i S ąd u K ry m i­ nalnego W ojew ództw a M azowieckiego i K aliskiego, b y zgodnie z p r a ­ w em pociągnął do odpow iedzialności re d a k to ra 57.

Z w ie lu re p re s ji sto sow an y ch przez w ładze p ow stan ia w sto su n k u do „G azety P o ls k ie j“ w y n ik a , że b y ła o na niebezpieczny m dziennikiem , szczególnie dla „k o te rii k a n a p o w e j“. W eszła w k o n flik t nie ty lk o z. K r u ­ kow i eckim i S krzyneckim , lecz tak ż e N iem cew iczem i C zarto rysk im . O je j „ p rz e stę p stw a c h “ m ów iono w sejm ie o raz zajm ow ał się nim i p ro ­ k u ra to r. D z ie n n ik a rz y pism a p rze trz y m y w a n o w areszcie i grożono· roz­ strzelan iem .

R epresje te są w y m o w n y m św iadectw em roli, ja k ą sp e łn iła „Gazeta· P o ls k a “ w p o w sta n iu listopadow ym .

56 H. R z a d k o w s k a , P o le m ik i ideologiczne J. N. Janowskiego, 1960, s. 46» 57 AGAD Zespół Wł. Centr. Nr 99, p. 35, 39, 41, D ia riu s z sejmu, t. 4, s. 215— 218. J. N. J a n o w s k i , N o t a t k i autobiograficzne, s. 178 i 188—189. Por. A. K r a u s - h a r, Wolność d r u k u i dzienn ika rstwo w ars zaw sk ie w czasach listopaddtwych,

s. 50, 63 i inne. W. Z a j e w s к i, Wolność d r u k u i roMa opinii pub lic zne j w po­ wstan iu listopad owy m 18301831, dysertacja doktorska, 1960 (m aszynopis udostęp­ niony przez autora).

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ukazująca się w Białymstoku „Gazeta Współczesna” zarówno anonsowała, jak i relacjonowała wydarzenia związane z obchodami rocznicy powstania: sesję historyczną w

K. Weinfeld podają te same dane liczbowe co A. należał do najczynniejszych działaczy emigracji. Później poświęcił się prawie wyłącznie działalności naukowej i

Here we present a major algorithm update, POMINO v1.1, by constructing a monthly climato- logical dataset of aerosol extinction profiles, based on level 2 CALIOP/CALIPSO data

Ze względu na sposób połączenia całości i smodzielność formalną członów wyrazy złożone dzieli się na zestawienia, zrosty i złożenia9.. Wszystkie composita

Proper account of openings and pipe connections between compartments are extremely important and may be the most tedious point to deal with due to the complexity of the piping system

I will discuss the main strategies used by the “invisible” actors to voice the identities of the characters in ancient Greek theatre, and in Wayang Kulit, Balinese shadow

Naukowy Przegląd Dziennikarski 4/2019 Journalism Research Review Quarterly.. 22 W reportażu Bitwa o Monte Cassino przekazał natomiast własne obserwacje zebrane

[r]