Słomkowska, Alina
Próby wydawania gazet rządowych
w Królestwie Polskim w latach
1815-1831 : część pierwsza
Rocznik Historii Czasopiśmiennictwa Polskiego 4/2, 5-24R O Z P R A W Y , .. O P R A C O W A N I A , A R T Y K U Ł Y
ALINA SLOMKOWSKA
PRÓBY WYDAWANIA GAZET RZĄDOWYCH W KRÓLESTWIE POLSKIM W LATACH 1815— 1831
CZĘŚĆ PIERWSZA
K oncepcja i założenia organizacyjne gazety rządow ej krystalizow ały się w latach dw udziestych i trzydziestych XIX wieku, a znalazły swój ostateczny w yraz w postanow ieniach Rady A dm inistracyjnej Królestw a Polskiego w r. 18371.
Józef K alasanty Szaniawski, znany jako jed en z głów nych inicjato rów i organizatorów cenzury w okresie K rólestw a Kongresowego2, a ta k że znany tw órca reakcyjnego system u oświatow o-w ychow aw czego3,
1 P ierw sze w Polsce krótkotrw ałe pism o pt. „Gazeta Rządowa" p ow ołan e zostało do życia przez Radę N ajw yższą N arodow ą dnia 1 lipca 1794 r., a przestało ukazyw ać się w raz z upadkiem pow stania. Był to dziennik inform acyjny, zaw ierający głów n ie spraw ozdania z d ziałaln ości i postan ow ień Rady N ajw yższej N arodow ej oraz zarzą dzenia, obw ieszczenia, rozkazy lub o d ezw y insurekcyjnych w ładz w o jsk o w y ch i cy w il nych. „Gazeta Rządowa" z 1794 r. była w ydaw ana, finansow ana i redagow ana przez W yd ział Instrukcji Rady N ajw yższej N arodow ej.
2 AGAD, Rada Stanu K rólestw a Polskiego, nr 66, A kta tyczące się cenzury i w o l n ości druku: AGAD, Protokóły Rady A dm inistracyjnej K rólestw a Polskiego: 1/361,
1/504, 7/202, 7/235, 7/247, 7/293, 7/304, 7/508, 8/57 etc.·, J. K. S z a n i a w s k i , U z a sa d n ie nie cen zu ry druku. Płockie r ę k o p i s y Józefa K a la sa n te g o S z a n ia w s k ie g o oprać. T. Kaza- necki, [w:] Historia i woln ość. Studia z d z i e j ó w id eo lo g ií XIX w .. W arszaw a 1961, „Archiwum H istorii F ilozofii i M yśli Społecznej", nr 7; por. Pam iętn iki W o ź n e g o C en zury, W arszaw a 1831. Zarówno inkw izytorska d ziałalność cenzorska, jak i ultrakato- łick ie poglądy J. K. S zan iaw sk iego om ów ione zostały w w ielu pam iętnikach oraz opra cow aniach p ośw ięcon ych ep oce K rólestw a K ongresow ego. Trzeba dodać, że obok je d noznacznie n egatyw n ej w kryteriach racji narodow ych opinii o J. K. Szaniaw skim , w yrażonych przez M. H andelsm ana, Sz. A sk en azego, N. G ąsiorow ską, M. M anteuftlo- wą i in., zn alazły s'ię także niem al gloryfikujące w kryteriach racji id eo lo g ii ch rześci jańskiej (np. S. Bednarski, S. Barzykow ski).
3 J. K, S z a n i a w s k i , R a d y p r z y ja c ie l s k i e m łodem u cz c i c ie l o w i nauk i filozofii, pra gnącem u znaleźć p e w n ie j s z ą drogę do p r a w d z i w e g o i w y ż s z e g o o św ie cenia, W arsza w a 1805,- S. G r a b o w s k i , J. K. S z a n i a w s k i , M ow y p r z y in sta lacji kuratora je
ne-6 ALINA SŁOMKOW SKA
znaczną rolę w program ie w ychow awczym przypisyw ał prasie'1. Z w ielką energią, zwłaszcza w latach 1820— 1822, zabiegał o pow ołanie pism a wy daw anego przez rząd. Sprecyzow ał program ideowy i polityczny pisma, obliczył ram ow y kosztorys oraz opracow ał założenia organizacyjne. Po stulow ał w ięc założenie osobnej drukarni funkcjonującej pod bezpośred nią kontrolą Komisji Rządowej W yznań Religijnych i O św iecenia Pu blicznego. Pismo periodyczne, które w yłącznie pośw ięcone byłoby n a j ważniejszym, w edług niego, sprawom: religii, moralności, edukacji i spo łecznego porządku, redagow aliby 3—4 płatni pracow nicy. Przew i dywał, że będzie ono rozsyłane bezpłatnie w szystkim katedrom , kolegia tom, klasztorom i dziekanom oraz w szystkim szkołom. Nie liczył na p re num eratorów ani na żadne inne dochody finansowe. W szystkie w ydatki miały być pokryw ane ze skarbu państw a. Koszt założenia dru k arn i obli czał na 30 tys. złp., a roczne w ydatki związane z w ydaw aniem pisma sza cow ał na 40 tys. złp. Ubiegając się o dotację rządow ą na w ydaw anie pism a w w ysokości 70 — 80 tys. zip., podkreślał, że w aktach państw o w ych pozycja ta pow inna być zakamuflowana. Uważał ponadto, że osiąg nie się w iększą skuteczność oddziaływ ania przez pismo periodyczne, jeśli jego rządow y ch arak ter będzie u k ry ty 5.
Zarysow ująca się tendencja do unifikacji system ów politycznych w ramach Świętego Przymierza, w prow adzenie cenzury oraz aktyw ne poparcie m inistra Stanisław a G rabowskiego doprow adziły do urzeczy w istnienia projektów i koncepcji J. K. Szaniawskiego0. W roku 1823 A leksander I w yraził zgodę na w ydaw anie pisma periodycznego i zorga
ralnego in s ty t u tó w n a u k o w y c h w K r ó le s tw ie Polskim, W arszaw a 1823; por. M. M a ri t e u f f I o w a , J. K. Sza niawski. Ideologia i działa lność 1815— 1830, W arszaw a 1936. 4 M. M anteufflow a przypisuje mu autorstw o an onim ow ego m anuskryptu z 1804 r.,< w którym jest m owa o k on ieczn ości założenia pisma. W yd aw ca rękopisu n ie ustala jednak jeg o autorstwa. Por. N ie k tó r e u w a g i p odan e do n am ysłu w s p ó łr e d a k to r ó w pisma p e rio d y c zn e g o po d t y t u łe m „Zbiór m a te ria łó w do historii polskiej", [w;] A. K r a u s h a r, M iscellanea h is to rycz n e, t. 1, Lwów 1903. G łów ne k on cep cje na. tem at idfeow o-w ychow aw czej funkcji prasy rozw ija J. K. Szaniaw ski w latach późniejszych. Zawarte są one przew ażnie w listach do Stanisław a G rabow skiego, N o w o silco w a i A leksandra I. C zęściow o zo sta ły one opublikow ane w aneksach do m onografii N. G ą- s i o r o w s k i e j pt. W o l n o ś ć druku w K ró le s tw ie K o n g r e s o w y m 1815— 1830, W arszaw a 19Î6. P oglądy J. K. -Szaniaw skiego na tem at zadań prasy w system ie k ształcen ia ultra-k atołicultra-k iego i su p erlojalistyczn ego sp ołeczeń stw a w ym agają odrębnego om ów ienia.
δ Ν. G ą s i o r o w s k a , op. cit., s. 143, i aneksy, s. 353, 356; por. M. M a n t e u f f l o w a , op. cit., s. 129- i nast. W spom nieć rów nieć należy, że J. K. Szaniaw ski p ostu lo w a ł w ów czas także stw orzenie funduszu rządow ego na opłacanie autorów propagują cych obronę p olityk i ^ządu. K oncepcja ta została zrealizow ana w okresie pow stania listopadow ego. AGAD, W ł. Centr. Powst. 1830— 1831, nr 32a, p, 51.
“ Por. M a te ria ły do h i s t o r i i . obalo nego rządu, „Polak Sumienny", nr 58, z 22 II 1831; nr 64, z 28 II 1831.
PRÓBY W Y D A W A N IA GAZET RZĄDOWYCH W L. 1815— 1831 7
nizowanie drukarni przez Komisję Rządową W yznań Religijnych i O św ie cenia Publicznego7. Pismo pow ołane zostało „do prostow ania opinii p ub licznej i rozszerzania dobrych zasad”8. Choć pismo to pow stało z inicjaty w y Komisji Rządowej i formalnie pow ołane zostało przez króla za p o średnictwem m inistra O św iecenia Publicznego oraz finansow ane było ze skarbu państwa, a tłoczone w drukarni rządowej, oficjalnie nie w y stę powało jako gazeta rządowa. Pierw szy num er pisma ukazał się 3 stycznia 1824 r. pt. „M onitor W arszaw ski" i posiadał zgodnie z intencjam i jego inicjatora charakter kryptorządow ego organu.
„M onitor W arszaw ski" ukazyw ał się od początku 1824 r. do końca 1828 r. Początkowo w ydaw any był dwa razy w tygodniu — regularnie w e w torki i soboty9. Od 1 kw ietnia, po zm niejszeniu form atu, a przy nie zmienionej cenie, w ydaw any był 5 razy tygodniow o — regularnie w nie dziele, poniedziałki, środy, czw artki i soboty.
W „M onitorze W arszaw skim " w idoczny je st prym at przesłanek ideo- wo-politycznych, jakim i kierow ano się przy inspirow aniu pisma rządo wego. P riorytet dydaktycznej funkcji zaciążył nie tylko na układzie g ra ficznym, ale i na zaw artości inform acyjnej pisma. Od początku ch arak te rystyczną cechą „M onitora W arszaw skiego" były obfite przedruki z ro- jalistycznej prasy francuskiej z „Drapeau Blanc" na czele. M niej m iejsca poświęcano inform acjom oficjalnym i urzędow ym kom unikatom . Inicja torzy nie zam ierzali w yzyskiw ać go do praktycznych celów tak dla jego
7 AGAD, W ł. Centr. Powst. 1830— 1831, nr 647, A kta M inisterstw a Spraw Zagra nicznych, W ydział Prasy, p. 26. Poszyt akt W ydziału Prasy M inisterstw a Spraw Zagra nicznych z okresu pow stania listop ad ow ego zaw iera szczegółow ą historię „M onitora W arszaw skiego" i następnie „D ziennika P ow szech n ego Krajowego". Poniew aż autorka niniejszej rozpraw y często będzie się odnosić do tych dokum entów, pragnie przy oka zji zw rócić uw agę, że N . G ąsiorow ska i M. M anteufflow a w cytow an ych m onografiach nie zajm ow ały się losam i gazety rządow ej w okresie pow stania i dlatego n ie k orzy sta ły z tych ciek aw ych rękopisów , mimo że zaw ierają one także dzieje tego pism a w okresie K rólestw a K ongresow ego. Gazeta rządow a w yd aw an a b yła zaw sze w resor cie ośw iaty. A kta K om isji Rządowej W yznań R eligijnych i O św iecen ia Publicznego w ch od ziły po I w ojn ie św iatow ej w skład A rchiw um O św iecen ia Publicznego, które spłonęło w czasie w ojny. C zęść akt d otyczących gazety rządow ej, znajdujących się w tym archiwum, u legła całkow itej zagładzie i dlatego m onografie N. G ąsiorow skiej i M. M anteufflow ej oprócz w artości naukow ych nabrały w alorów źródła h istorycznego. Por. T. M a n t e u f f e l , A r c h iw u m O ś w iecen ia Publicznego w W a r s z a w ie , [w:] S tr a ty a rc h iw ó w i b ib lio te k w a r s z a w s k ic h w zakr esie r ę k o p iśm ien n ych źr ó d eł h is to rycz n ych , w yd. zbiór., t. 2, 1956, s. 211.
8 AGAD, W ł. Centr. Powst. 1830— 1831, nr 647, p. 26.
9 M. M a n t e u f f l o w a , op. cit., podaje błędnie, że 3 razy tygod n iow o. Podobna pom yłka w kradła się także do pracy J. K u c h a r z e w s k i e g o — C za so p iśm ie n n i ctw o polskie, w ie k u ХҐК w K ró les tw ie, na Litwie i Rusi oraz na emigracji. W arszaw a 1911, s. .25. Poprawnie natom iast podaje W . G i e ł ż y ń s k i , Prasa w a r s z a w s k a , W ar szaw a 1962, s. 198.
8 A LINA SŁOMKOWSKA
odbiorców, jak i władz, państw ow ych. Dopiero w okresie ukazyw ania się pisma, w latach 1824— 1828, stopniowo w yłania się potrzeba i k o nieczność publikacji kom unikatów władz i instytucji państw ow ych w piśmie m ającym charakter kryptorządow ego organu.
W latach 1815-—1830 i następnych ukazyw ał się system atycznie „Dziennik Praw. Królestw a Polskiego", zaw ierający jedynie prawa, p o stanow ienia królew skie i nam iestnika oraz Rady A dm inistracyjnej10. W ydaw nictw o miało dobrą organizację kolportażu i form prenum eraty. Jed n ak poszczególnym instancjom i instytucjom nie w ystarczał wąski zakres publikow anych postanow ień i zarządzeń. Ponadto zw racały one uw agę na m ały w stosunku do potrzeb nakład „Dziennika Praw Króle stw a K ongresow ego"11
W tym samym okresie w każdym w ojew ództw ie ukazyw ały się po nadto dzienniki urzędowe. Dzienniki w ojew odzie były w ydaw ane przez
Komisje W ojew ódzkie regularnie co tydzień. Koszta druku i inne redak cyjne w ydatki opłacane były przez prenum eratorów 12. O dbiorcam i dzien ników w ojew ódzkich były gminy, miasta, kom isje obwodowe, komisje rządowe, kom isje w ojew ódzkie i sądy. W latach 1829— 1832 nakład dzienników w ojew ódzkich w ynosił przeciętnie: w Sandomierzu 820 egzemplarzy, w Lublinie 630, w Siedlcach 610, w Kaliszu 1300, w K rako wie 1000, w Suwałkach 400, w Płocku 680 i w W arszaw ie 1350 egzem pla rzy13. Jak na pisma o zasięgu regionalnym były to nakłady ogrom'ne. Zakres kom unikatów publikow anych w dziennikach w ojew ódzkich ogra niczał się jedynie do postanow ień kom isji w ojew ódzkich i ich agend. Tygodniki te nie zam ieszczały inform acji politycznych. N ie przedruko wywano w dziennikach w ojew ódzkich postanow ień władz centrálnych 0 zasięgu ogólnokrajowym . W kom isjach w ojew ódzkich zwłaszcza od czuwano więc potrzebę centralnego pisma, które zaw ierałoby obwiesz- czeńia, kom unikaty i postanow ienia władz i instytucji, tyczące całego kraju,
Na podstaw ie dekretu królew skiego z 5 m arca 1811 r. w szyscy red ak torzy gazet obowiązani byli publikow ać bezpłatnie dekrety królew skie, ustaw y i obw ieszczenia sądownicze, adm inistracyjne, w ojenne, skarbow e 1 policyjne przesłane przez centralne władze krajow e z napisem Ex
ołfi-10 AGAD, Rada Stanu K rólestw a Polskiego, nr 74; AGAD, Protokoły P osiedzeń Rady A dm inistracyjnej, nr 1/46, 1/153, 1/164, 1/485, 13/64, 13/107, 14/274; „Dziennik Praw", 1815/15, t. 1, nr 2, s. 106.
11 AGAD, Rada Stanu K rólestw a Polskiego, nr 45 i 474a; AGAD, W l. Centr. Powst. 1830— 1831, nr 135; AGAD, A kta KRSWiP, nr 6825 i 6836.
12 AGAD, A kta KRSWiP, ni 6837 bp.; AGAD, A kta KRSWiP, nr 6836 bp. 13 AGAD, A kta KRSWiP, nr 6837 bp.
PRÓBY W Y DA W A N IA GAZET RZĄDOWYCH W L. 1815— 1831 9
ciou . Inne natom iast kom unikaty i postanow ienia instytucji czy władz,
m. in. miejskich, redakcje miały praw o publikować za opłatą. Instytucji takich, któ re były zobowiązane lub zainteresow ane w publikow aniu obwieszczeń lub inform acji w pism ach stołecznych, było w iele tak w W arszaw ie, ja k i na prowincji, a zwłaszcza w m iastach wojewódzkich. Te w łaśnie płatne ogłoszenia były przedm iotem szczególnego zaintereso wania redakcji pism stołecznych.
J. K. Szaniawski, dbający z ram ienia Komisji Rządowej w yłącznie o w artości dydaktyczne i ideowe „M onitora W arszaw skiego", nie zaj mował się spraw am i organizacyjnym i. Prow adzenie spraw wydawniczo- -redakcyjnych objął Adam T. Chłędowski. Był to poliglota. M iał on po nadto na swym koncie publikacje z zakresu bibliografii i k ry ty k i lite rackiej oraz posiadał już doświadczenie w kierow aniu redakcją pism a1’. Później w „M onitorze W arszaw skim '' zaczną się uw idaczniać w szech stronne zainteresow ania A. T. Chłędowskiego. Główną jednak jego tro ską stały się kom unikaty i obwieszczenia.
W m aju 1824 r. zaprow adzono w piśmie dział „O bw ieszczenia rządo w e” . Początkowo był to dział bardzo skromny, z czasem jed n ak coraz bardziej rozszerzany. Oprócz obwieszczeń kom isji rządow ych znajdą się tam kom unikaty Komisji W ojew ództw a M azowieckiego, rozkazy dzien ne naczelnego wodza w spraw ie odznaczeń, urlopów i przeniesień, ogło szenia rektora i dziekanów U niw ersytetu W arszaw skiego etc: Pismo po zyskiw ało coraz w iększą ilość instytucji ogłaszających się, a tym samym rów nolegle w zrastała liczba płatnych obwieszczeń. Trudno naw et docie kać powodów, dla których A. T. Chłędowski rozbudow yw ał dział ob wieszczeń.
W latach 1826— 1827 zarysow uje się, a następnie pogłębia konflikt między J. K. Szaniawskim a A. T. Chłędowskim. W ynikał on nie tylko z kontrow ersyjnych koncepcji na tem at zadań gazety rządowej, lecz ta k że z niemożności w spółpracy dwóch kontrastow ych osobowości16. Je d nak na dalszych losach „M onitora W arszaw skiego" zaw ażyła przede
14 AGAD, W). Centr. Powst. 1830— 1.831, nr 647, p. 26.
15 Adam T. C hłędow ski był założycielem i redaktorem „Pam iętnika Lwow skiego", gdzie publikow ał rozpraw y z dziedziny bibliografii. N astęp n ie przeniósł się do W ar szaw y i red agow ał „G azetę Literacką", w której sam dużo pisał. Jed n ocześn ie objął stanow isko bibliotekarza, z czym zw iązana b yła nie tylk o pensja ną U n iw ersytecie W arszaw skim , ale i obow iązki, z których się n ie w yw iązyw ał. Por. J. B i e l i ń s k i , K r ó le w s k i U n iw e r s y t e t W a r s z a w s k i І816— 1831, t. 3, W arszaw a 1912, s. 560 i nast.
16 Kilka lat później A. T. C hłędow ski m. in. w zm iankuje o tym ok resie w spółpracy z J. K. Szaniaw skim następująco: „Radca stanu Szaniaw ski, przy n iezgod n ości zdań m oich z jeg o zasadam i, kazał w y n ie ść m oje biurko z ośw iadczeniem ,, że n ie potrzebuje mojej pomocy", „Polak Sumienny", nr. 105, z dnia 10 IV 1831.
10 A LINA SŁOMKOW SKA
wszystkim jego sytu acja m aterialna. Subwencja przyznana ze skarbu państw a okazała się niew ystarczająca i redakcja stanęła w obliczu k ry zysu finansowego.
Komisja Rządowa .W yznań Religijnych i O św iecenia Publicznego przyznane m iała na w ydaw anie gazety rządow ej 10 tys. złp. rocznie. By ła to suma daleko niew ystarczająca. Bowiem koszty w ydaw ania pisma w ynosiły 23 tys. złp. rocznie, a dochód z. prenum eraty przynosił jedynie 4600 złp.17 Z rocznych deficytów w w ysokości 8400 złp, gromadził się więc na koncie redakcji w zrastający dług.
M inister Stanisław Grabowski w korespondencjach do swoich władz szczycił się zw ykle gazetą rządową. Z pobudek religijnych i ideowych od początku popierał przedsięw zięcie J. K. Szaniawskiego. Ponadto mi nister związany był pow inow actw em rodzinnym z żoną A. T. Chłędow-
skiego. N iejednokrotnie zabiegał u Nowosilcowa o pomoc w rozpo w szechnianiu pisma oraz prosił o ;ułatw ienie rozprow adzania „M onitora W arszaw skiego" w polskich prow incjach należących do C esarstw a18. Ponadto na w ydatki związane, z pismem m inister przeznaczył cały swój fundusz dyspozycyjny. Mimo tej pomocy sytuacja finansow a gazety rzą dowej nie popraw iła się19.
Trudności finansow e „M onitora W arszaw skiego" w ynikały w zasa dzie z małej liczby prenum eratorów 20. Pismo bowiem drukow ane było w nakładzie 800 egzemplarzy, a liczba abonentów nie przekraczała 20021. Duża więc część nakładu gazety rządow ej zgodnie z założeniami jej ini cjatora rozsyłana była bezpłatnie kolegiatom , klasztorom, dziekanom, szkołom etc. O graniczyło to znacznie w pływ y z prenum eraty. N atom iast dochód z płatnych obwieszczeń w w yniku zabiegów A. T. Chłędowskie- go miał tendencję zwyżkową. W tej dziedzinie spraw a się kom plikow a ła. K ryptorządow y charakter „M onitora W arszaw skiego'' nie nadaw ał wszakże urzędow ej rangi publikow anym obwieszczeniom^ Poniew aż pismo nie posiadało oficjalnej cechy urzędow ej, większość instytucji państw ow ych publikow ała swe obwieszczenia i kom unikaty nadał w pis mach, z którym i w spółpracow ała przed założeniem „M onitora W arszaw skiego". Kryzys finansow y kryptorządow ego organu otw orzył więc no wy problem organizacyjny do rozważenia, „iżby pism u tem u nadać ce
17 AGAD, W i. Centr. Powst. 1830— 1831, nr 647, p. 26. 18 A k ta k o m ite tu do p rzejrzenia p a p ie r ó w policji tajn ej; „Polak Sumienny", nr 58, z dnia 22 II 1831; M a t e r ia ł y do historii obalo nego rządu, „Polak Sumienny", nr 64, z 28 II 1831.
19 AGAD, W ł. Centr. Powst. 1830— 1831, nr 647, p. 26. AGAD, W ł. Centr. Powst. 1830— 1831, nr 647, p. 27. 11 „Monitor W arszaw ski", nr 14, z 17 II 1824; AGAD, W ł. Centr. Powst. 1830— 1831, nr 794, p. 16.
PRÖBY W Y DA W A N IA GAZET RZĄDOWYCH W L. 1815—1Й31 11
chę urzędowości i upoważnić je do urzędow ego ogłaszania wszelkich obieszczeń rządowych, które do redakcji jego odsyłane być m ają''22.
Na trudności iinansow e redakcji częściowo także w płynęły niepo rządki w drukarni. W ynikły one z niedbale prow adzonego system u k o n troli i zarządzania drukarnią przez A. T. Chłędowskiego. W 1827 r. po wołano deputację do zbadania działania drukarni. Złożony przez W in centego N iepokojczyckiego raport z dnia 6 VI 1827 r, z przeprow adzo nego dochodzenia ujaw nił m. in. brak rachunków na w ydatki związane z „M onitorem WTarszawskim". A. T. Chłędowskiemu zarzucono obok n ie dopatrzeń także m alw ersację23, W w yniku kontroli A. T. Chłędowski usu nięty został z funkcji dyrektora drukarni, ale spraw a m alw ersacji nigdy do końca nie została w yjaśniona. Protegow any przez m inistra, „oskarżo ny" nadal pozostał kierow nikiem organizacyjnym „M onitora W arszaw skiego", w yw ierając coraz w iększy w pływ na pismo. Zatuszowana przez m inistra w okresie Królestw a Kongresowego spraw a nadużyć A. T. Chłę dowskiego odżyła z całą ostrością w czasie pow stania listopadowego.
W okresie pow stania przypom niano w szystkie zarzuty staw iane w ra porcie W incentego Niepokojczyckiego. Sformułowane zostały w formie kom entarza do uw ag Izby Poselskiej nad tą spraw ą na sejm ie w 1830 r., w którym m. in. czytamy: „Izba Poselska wówczas zaskarżyła Chłędow skiego, referendarza stanu, który za dawnego rządu na żądanie m inistra oświecenia podjął się w ydaw ania »Monitora«, pisma przeznaczonego na zniszczenie zarodu naw et w olnych w yobrażeń d zasad konstytucyjnych w Polakach, i pisma, którego zam iarem było przygotow ać um ysły do przyjęcia z pow olnością i uległością jarzm a despotyzm u i skłonić um ysły Polaków do odrętw ienia na w idok przytłum ienia narodow ości drogiej sercu każdego Polaka — pisma, które przez krótki czas trw ania tak w iele skarb kosztow ało, z którego ca do 40 000 złp. d y rektor d rukarni dotąd się nie w yrachow ał, a stąd je st preasum pcja, że z grosza publicznego ko· iz y stał"24. Zarzutów zresztą pod adresem A. T. Chłędowskiego w okresie pow stania listopadow ego było bardzo dużo. Spraw y rozliczeń finanso w ych z racji prow adzenia „M onitora W arszaw skiego" nie zostały jednak do końca w yjaśnione. A. T. Chłędowski, k tó ry na łam ach prasy bronił się przed zarzutami, , przyznaw ał jednak, że „drobne niestałe dochody" nie zostały zaksięgow ane25. A takujący A. T. Chłędowskiego w padli je d nak w przesadę, przypisując mu w inę za w szystkie w ydatki i straty skarbu państw a w ynikłe z w ydaw ania „M onitora W arszaw skiego" w w y
22 AGAD, W ł. Centr. Powst. 1830— 1831, nr 647, p. 26.
23 M. M a n t e u f f l o w a , op. cit., s. 133; J. B i e l i ń s k i , op. cit., t. 3, s. 561. 24 „Polak Sumienny", nr 104, z dnia 9 IV 1831.
12 A LINA SŁOMKOW SKA
sokości 40 tys. złp. Praw dopodobny natom iast w ydaje się zarzut przy w łaszczenia drobnych sum za ogłoszenia oraz fałszow anie pokw itow ań20. Jeśli naw et A. T. Chłędowski przyw łaszczył sobie pieniądze, to stano w iły one m ały procent globalnej puli funduszu przeznaczonego ze skarbu państw a na w ydaw anie „M onitora W arszaw skiego'"27. N ie zadecydow ało to w w iększym stopniu o trudnościach finansow ych pisma. Kryzys fi nansow y pism a w latach 1826— 1827 w yniknął bowiem głównie z błęd nych przesłanek organizacyjnych gazety rządowej.
Brak zasobów finansow ych na w ydaw anie „M onitora W arszaw skie go", a jednocześnie przekonanie o konieczności utrzym ania takiego pis ma przez rząd skłonił Komisję Rządową W yznań Religijnych i O św iece nia Publicznego do postaw ienia tej spraw y na forum Rady A dm inistra cyjnej. Dnia 19 sierpnia 1828 r. m inister W yznań Religijnych i O św iece nia Publicznego w ystąpił na posiedzeniu Rady A dm inistracyjnej z w nios kiem zaprzestania· w ydaw ania „M onitora W arszaw skiego". M inister uza sadnił potrzebę ,i przedłożył pro jek t w ydaw ania nowego pisma pt. „Ga zeta Rządowa"28 Ponieważ na pokrycie, długów „M onitora W arszaw skie go" w yczerpano już dotację przyznaną na rok następny — 1829, m inister Stanisław Grabowski w ystąpił jednocześnie z propozycją zw iększenia dotacji na gazetę rządow ą do 16 tys. złp. Zaproponował, aby pismu no wemu nadać rangę urzędow ą i upoważnić je do urzędow ego ogłaszania w szelkich obwieszczeń rządow ych oraz zobowiązać w szystkie urzędy do przekazyw ania swych kom unikatów w yłącznie do gazety rządow ej29. Proponował także zm niejszenie opłat pocztow ych dla nowego pism a30. W spraw ie w niosków m inistra S. Grabowskiego Rada A dm inistracyjna Królestw a Polskiego postanow iła się zwrócić o opinię do trzech komisji rządow ych31.
W e w rześniu i październiku Î828 r. m inister Komisji Rządowej W y znań Religijnych i O św iecenia Publicznego w przynaglających listach
26 „Polak Sumienny", nr 113, z dnia 18 IV 1831.
27 Przyw łaszczenie p ieniędzy nie zostało bow iem dokum entnie udow odnione przez osk arżycieli A. T. C hłędow skiego. W ydatki skarbu państw a na „Monitor W arszaw ski" b y ły zakam uflow ane, tym bardziej dzisiaj trudno d ociec prawdy. Przypom nieć trzeba, że A. T. C hłędow ski w okresie p ow stania listop ad ow ego, mimo publicznego dyskuto w ania o jeg o m alw ersacjach sprzed kilku lat, p ozostał na odpow iedzialnym stanow isku w w yd ziale dyplom atycznym M inistrestw a Spraw Z agranicznych.
28 AGAD, Protokoły Rady A dm inistracyjnej K rólestw a Polskiego, nr 16/373. Proto k oły p osiedzeń Rady A dm inistracyjnej K rólestw a P olskiego nie zaw sze oddają dokład ny przebieg dysk u tow an ych k w estii, adekw atnie natom iast rejestrują postanow ienia i decyzje.
29 AGAD. W ł. Centr. Powst. 1830— 1831, nr 647, p. 27.
30 AGAD, A kta K om isji R ządowej Przychodów i Skarbu, nr 1388 bp. (dalej KRPiS). 31 AGAD, P rotokoły Rady A dm inistracyjnej K. P., nr 16/374.
PRÓBY W Y D A W A N IA GAZET RZĄDOWYCH W L. 1815—1831 13
prosił kom isje rządow e wyznaczone przez Radę A dm inistracyjną o przy spieszenie w ydania opinii na tem at gazety rządowej. N ajbardziej cha rakterystyczne są jego listy w tej spraw ie do Komisji Rządowej Przy chodów i Skarbu. Na przykład w liście z dnia 23 wrżreśnia 1828 r. nad m ienia się, że „nadchodzi now y kw artał, przez który >'Monitora« utrzy mać żadnego nie mam funduszu"32. N atom iast list z 7 października 1828 r. nacechow any jest także szczególną niecierpliw ością. M inister przypo mina w nim, że na w ydaw anie „M onitora W arszaw skiego" nie ma żad nych funduszów i musi w strzym ać jego w ydaw anie. A jednocześnie nad mienia, iż m inister spraw iedliw ości w ypow iedział się, że z powodu ob wieszczeń hipotecznych, które ma obow iązek zamieszczać „M onitor W arszaw ski", pismo to nie może ustać, dopóki inna gazeta rządow a nie zacznie wychodzić. Prosi więc Komisję Rządową Przychodów i Skarbu o przyspieszenie w ypow iedzenia opinii, ponieważ trzeba przygotow ać się do w ydaw ania nowej gazety rządow ej33.
W nioski m inistra w yznań religijnych i "oświecenia publicznego, zgło szone w sierpniu 1828 r. na forum Rady A dm inistracyjnej, w yw ołały ży w y oddźwięk w redakcjach pism w arszaw skich oraz w dyrekcji poczty. Redakcje „Gazety W arszaw skiej" i „Gazety K orespondenta W arszaw skiego" złożyły reklam acje w spraw ie postulow anego przez m inistra S. Grabowskiego ograniczenia publikacji obwieszczeń urzędow ych w y łącznie do gazety -rządowej. Redakcje te pow oływ ały się na n ab yte do publikacji obwieszczeń urzędow ych praw a na mocy dekretu z 1811 r. D yrekcja Poczt także gw ałtow nie zaprotestow ała przeciw wnioskowi m inistra S. Grabowskiego o obniżenie ceny portoryjnej dla gazety rzą dowej34.
Na posiedzeniu Rady A dm inistracyjnej w dniu 21 października 1828 r. podjęto dyskusję nad wnioskiem m inistra W yznań R eligijnych i O św ie cenia Publicznego, zgłoszonym w dniu 16 sierpnia. W niosek uzasadniał potrzebę w ydaw ania now ej gazety pt. „Gazeta Rządowa", w językach polskim, francuskim i niemieckim. W ysłuchano opinii Komisji Rządowej Spraw W ew nętrznych-i Policji, Komisji Rządowej Spraw iedliwości oraz Komisji Przychodów i Skarbu. Rada A dm inistracyjna zdecydowała, że będzie w ydaw ane pismo jedynie w języku polskim i że „gazeta takow a obejmować ma jedynie urządzenia w szelkie rządow e i obwieszczenia tak sądowe, jak i adm inistracyjne, niem niej wiadom ości urzędow e, zo
staw iając przyjm ow anie pryw atnych doniesień oraz w olność um iesz
' 32 AGAD, A kta KRPiS, nr 1388 bp.
Południow ej (7 i 21, z tym że w 1826 r. b yła naw et tylko jedna w iadom ość), A m eryki 33 Tamże.
34 AGAD, W ł. Centr. Powst. 1830— 1831, nr 647, p. 27,- AGAD, A kta KRPiS, nr 1388 bp.
14 ALINA SŁOMKOW SKA
czania tak rządowych, jak sądow ych obwieszczeń innym gazetom k ra jow ym "35. Komisja Rządowa W yznań Religijnych i O św iecenia Publicz nego zobow iązana została do przedstaw ienia pro jek tu postanow ienia Ra dy A dm inistracyjńej zgodnie z postulatam i w yłonionym i w toku dysku sji36.
W w yniku polecenia Rady A dm inistracyjnej z dnia 21 października m inister w yznań religijnych i ośw iecenia publicznego złożył na posie dzeniu Rady w dniu 2 grudnia 1828 r. p ro jek t do postanow ienia ustan a w iającego „Gazetę Rządową". Rada projekt ten po w ysłuchaniu opinii komisji rządow ych przy jęła37.
Postanow ienie Rady A dm inistracyjnej z dnia 2 grudnia otworzyło no wy etap w dziejach pisma rządowego. W e w stępie do postanow ienia nakreślone zostało uzasadnienie pow ołania pisma tym , „iż żadna z gazet krajow ych nie obejm uje w szystkich obwieszczeń rządowych, że przez to mnożą się dla władz zatrudnienia w udzielaniu im rozporządzeń do publikacji przeznaczonych, a stronom interesow anym przebyw a w y datków ta k na utrzym anie kilku gazet, jako też na kilkakrotną opłatę doniesień ich kosztem umieszczonych; że dotychczasow a cena opłaty takow ej jest za wysoka, że tym niedogodnościom zaradzić może w yda w anie »Gazety Rządowej«, obejm ującej wszelkie obwieszczenia rządo we, niemniej chcąc mieszkańcom K rólestw a nieznajom ym języka k ra jowego oraz cudzoziemcom ułatw ić poznanie rozporządzeń rządow ych"38. Z punktu w idzenia dalszych losów „Gazety Rządowej" na uw agę za sługują n iektóre artykuły, postanow ienia Rady A dm inistracyjnej z dnia 2 XII 1828. A rt. 1 głosił, że „od dnia 1 stycznia. 1829 r. będzie w ydaw ana »Gazeta Rządowa«, m ająca jedynie umieszczać w szelkie urządzenia rzą dowe i obwieszczenia tak sądowe, jak i adm inistracyjne oraz wiadomości urzędow e". N a mocy art. 9 pow ierzone zostało w ydaw anie „Gazety Rzą dow ej" Komisji Rządowej W yznań Religijnych i O św iecenia Publicznego. Tak więc postanow ienie "Rady A dm inistracyjnej K rólestw a Polskiego w imieniu M ikołaja I pow oływ ało do życia „Gazetę Rządową", która miała być w ydaw ana przez kom isję rządow ą z funduszów skarbu pań stwa., tłoczona w drukarni rządow ej i przeznaczona w yłącznie do publi kacji urzędow ych wiadom ości, zarządzeń i obwieszczeń rządow ych, są dowych i adm inistracyjnych.
Jednocześnie na w niosek m inistra wyznań religijnych i oświecenia
35 AGAD, Protokoły Rady A dm inistracyjnej K. P., nr 16/462.
36 AGAD, Protokoły Rady A dm inistracyjnej K. P., nr 16/462; AGAD, W ł. Centr. Powst. 1830— 1831, nr 647, p. 27.
37 AGAD, Protokoły Rady A dm inistracyjnej K .P., nr 16/511.
38 AGAD, A kta K om isji Rządowej Spraw W ew nętrznych i Policji, nr 6827, p. 2; „Dziennik P ow szechny K rajow y”, nr '1, z 2 I 1829.
PRÓBY W Y DA W A N IA GAZET RZĄDOWYCH W L. 1815—1831 15
publicznego Rada A dm inistracyjna zezwoliła, aby z funduszów dyspozy cyjnych nam iestnika królew skiego w yasygnow ać 4000 zip. na utrzym a nie redakcji „M onitora W arszaw skiego" do końca 1828 r.M Na w niosek tegoż m inistra na kolejnym posiedzeniu dnia 16 XII 1828 r. Rada Admi nistracyjna zezwoliła w yasygnow ać ze skarbu państw a 8000 złp. na pierw sze koszty „G azety Rządowej" z zastrzeżeniem, że suma ta po w inna być zwrócona ze spodziew anych w pływ ów tego pism a40. N a tym samym posiedzeniu Rady A dm inistracyjnej postanow iono także w ydać uchw ałę, iż „Gazeta Rządowa" ma obowiązek ogłaszania obwieszczeń przez Sądy Pokoju, w ydaw anych w spraw ach hipotek i nieruchom ości41, nałożony przez nam iestnika postanow ieniem z dnia 2 XII 1825' r. na „Monitor W arszaw ski", który z ostatnim dniem grudnia 1828 r. w ycho dzić przestaje.
Trudno ustalić, jak przebiegały p race i dyskusje przygotow aw cze przed w ydaw aniem „Gazety Rządowej". N ajbardziej charakterystyczne w ydaje się to, że w opracow anej instrukcji dla głównego red ak to ra „G a zety Rządowej" w yraźnie odstępuje się od postanow ień Rady A dm ini stracyjnej z dnia 2 grudnia 1828 r. Instrukcja dla głównego redaktora „Gazety Rządowej" opracow ana została przez Komisję Rządową W yznań R eligijnych i O św iecenia Publicznego. W edług niej opiekę nad „Gazetą Rządową" spraw ow ać m iał m inister i dyrektor w ychow ania, m. in. przez cotygodniow e konferencje z redaktorem , przez podpisyw anie num eru
etc. Instrukcja zakładała więc decydujący w pływ ze strony S. G rabow
skiego i J. K. Szaniawskiego na nowe pismo. Zgodnie z in stru k cją red ak tor głów ny m iał pełnić funkcje adm inistracyjne w redakcji. Jego upo sażenie roczne określono na 6000 złp. Zarządzanie przychodam i i w y datkam i „Gazety Rządowej" prow adzone miało być przez dyrektora drukarni. N ajw ażniejszym elem entem tej instrukcji, a zarazem elem en tem stanow iącym odstępstw o od postanow ienia Rady A dm inistracyjnej • z dnia 2 grudnia 1828 r„ było w prow adzenie do „Gazety Rządowej" w ia
domości politycznych, handlowych, naukow ych i innych42.
K olejnym odstępstw em od postanow ienia Rady A dm inistracyjnej z dnia 2 grudnia 1828 r. był p ro jek t Komisji Rządowej W yznań Religij nych i O św iecenia Publicznego, zm ieniający tytuł „G azety Rządowej" n a „Dziennik Powszechny K rajow y"43. Rada A dm inistracyjna K rólestw a Polskiego na posiedzeniu w dniu 30 grudnia 1828 r. na w niosek m inistra
39 AGAD, Protokoły Rady A dm inistracyjnej K .P., nr 16/512. 40 AGAD, Protokoły Rady A dm inistracyjnej K.P., nr 16/530.
41 AGAD, Protokoły Rady A dm inistracyjnej K.P., nr 16/533; AGAD, A kta KRPiS, nr 1388 bp; „Dziennik P ow szechny Krajowy", nr 1, z dnia 2 I 1829.
42 AGAD, Wł. Centr. Powst. 1830— 1831, nr 647, p. 27. 43 Tamże.
16 ALINA SŁOMKOW SKA
S. Grabowskiego w ydała postanow ienie, aby „Gazeta Rządowa" nosiła tytuł „Dziennik Powszechny K rajow y" i aby dzieliła się na część urzę
dową i nieurzędow ą44. A naliza praw nicza zaleceń Rady A dm inistracyj nej z dnia 21 X 1828 r. oraz porów nanie postanow ień z dnia 2 i 30 XII 1828 r., przeprow adzone w niespełna trzy lata później, w ykazały od stępstw o ostatniego postanow ienia w stosunku do poprzednich. Praw nik M. Jarczew ski sugeruje przy tym opinię, że Rada A dm inistracyjna zmie niając ostatnim postanow ieniem z dnia 20 XII 1828 r. poprzednie decyzje miała na względzie reklam acje złożone Radzie przez redaktorów „G a zety W arszaw skiej" i „Gazety K orespondenta W arszaw skiego"45. To mniemanie M. Jarczew skiego, sprow adzające pow ody zm iany koncepcji pisma rządow ego w yłącznie do petycji dwóch w arszaw skich redakcji, w ydaje się uproszczeniem. Ogranicza on problem do aspektów w iado mych mu jedynie z dokumentów, złożonych w Radzie A dm inistracyjnej. „Dziennik Powszechny K rajow y" był zatem pow ołany w w yniku k ry zysu „M onitora W arszaw skiego” jako dalsza kontynuacja pisma rządo wego. Sprzeczne postanow ienia Rady A dm inistracyjnej m iały swe źródła głównie w e w nioskach składanych przez Komisję Rządową W yznań Religijnych i O św iecenia Publicznego po nie dość dokładnym przem yśle niu i opracow aniu. Skomplikowana sytuacja finansow a „M onitora W ar szaw skiego" i konflikt między J. K. Szaniawskim i A. T. Chłędowskim oraz widoczne zdenerw ow anie tym stanem rzeczy m inistra S. G rabow skiego w płynęły niekorzystnie na tok rozw ażań i decyzji w kw estii za łożeń organizacyjnych pisma rządowego. Pośpiech ciążący na podejm o w aniu decyzji o charakterze pism a rządowego znacznie zaw ażył na d al szych losach „Dziennika Powszechnego Krajowego".
Pierw szy num er gazety rządow ej pt. „Dziennik Powszechny K rajo wy" ukazał się 2 stycznia 1829 r. Układ graficzny pism a różnił się w yraź nie od szaty zew nętrznej „M onitora W arszaw skiego". „Dziennik Po w szechny Krajowy!' posługiw ał się finezyjną, ozdobną czcionką w celu- w yeksponow ania części i działów pisma. O drębnym rodzajem ozdobnej czcionki złożone b y ły nagłówki: „Część urzędow a" i „Część nieurzędo- wa". Na początku części urzędowej w ytłuszczoną czcionką podaw ane były inform acje pod tytułem: „Giełda w arszaw ska", a następnie p osta now ienia Rady A dm inistracyjnej Królestw a Polskiego, rozkazy wodza naczelnego, postanow ienia kom isji rządow ych, Komisji W ojew ództw a M azowieckiego, Urzędu M unicypalnego, kom unikaty U niw ersytetu W ar
szawskiego etc. W części urzędow ej był dział „W iadomości urzędow ych",
44 AGAD, Protokoły Rady A dm inistracyjnej K.P., nr 16/560; „D ziennik Pow szechny Krajowy", nr 2, z dnia 3 I 1829.
PRÓBY W Y D A W A N IA GAZET RZĄDOW YCH W L. 1815— 1831 17
w którym w ytłuszczoną czcionką złożone b yły następ u jące nagłówki: „Obwieszczenia hipoteczne", „Licytacje i sprzedaże publiczne", „Listy gończe", „O bw ieszczenia spadkow e", „O strzeżenia", „Raporty wodza naczelnego", „W ykaz urodzonych, zaślubionych, zm arłych" etc.
W części nieurzędow ej „Dziennika Powszechnego K rajow ego" n a j w ięcej m iejsca zajm ow ały inform acje zagraniczne podaw ane pod n a główkami nazw państw i miast, z k tóry ch wiadom ości pochodziły. Od
założenia now ego pisma rządow ego stopniow o w zrasta częstotliwość inform acji zagranicznej46. Z ajm uje ona w piśm ie coraz w ięcej miejsca.- O bszerny dział w części nieurzędow ej stanow iły „Rozmaitości", u jęte pod osobnym nagłówkiem . Dział „Rozmaitości", zaw ierał ciekaw ostki, zestaw ienie przyjazdów i w yjazdów, doniesienia pryw atne, notki biblio graficzne i artykuły, najczęściej krytyczno-literackie47.
Trzeba zwrócić uwagę, że zgodnie z postanow ieniam i Rady A dm ini stracyjnej z dniia 2 XII 1829 r. obw ieszczenia Tow arzystw a K redytow ego Ziemskiego, bankow e, lotery jn e, hipoteczne, spadkow e, w yroki w sp ra w ach cyw ilnych i defraudacyjnych, kom unikaty o prom ocjach szkolnych publikow ane były odpłatnie48. Dla ty ch w łaśnie płatnych obwieszczeń stw orzone zostały stałe m iejsca w piśmie. W yeksponow ano je pod od rębnym i tytułam i, w ram ach części urzędow ej „Dziennika Powszechnego K rajow ego". W piśm ie system atycznie zaczęły publikow ać swe obwiesz
46 Zakres terytorialn y inform acji z zagranicy b ył taki sam. Zm ieniła się natom iast częścio w o liczba inform acji z p oszczególn ych krajów . Jak w yn ik a z zesta w ien ia doko nanego przez autorkę, przede w szystkim w zrosła liczba w iad om ości z Rosji. I tak w 53 numerach (w ok resie styczeń — marzec) 1827 r. było ich 19, zaś w 1829 r. — 44. Tego rodzaju w zrost w id oczn y jest w inform acjach z N iem iec i A ustrii (26 i 33), A m eryki Północnej (3 i 8), N iderlandów (8 i 14), Portugalii (14 i 22), Szw ecji (1 i 21), W łoch (7 i 21), G recji (13 i 21). G eneralnie m ożna w ię c p ow ied zieć o n asilen iu inform acji z zagranicy. N atom iast w ob ec braku zmian w środkach kom unikacji nie zm ienił się czas, jaki był potrzebny od w y sła n ia w iad om ości do mom entu jej w ydrukow ania. Tu jednak' uderza regularność i stosunkow o najkrótszy czas, w jakim u k a zy w a ły się w iad om ości z Paryża (w 1827 i 1829 r. w 53 num erach po 50 w iadom ości, średni czas — od 11 do 14 dni) i Londynu (po 49 w iadom ości, średni czas — od 12 do 15 dni). W w ięk szo ści pozostałych w yp ad k ów w grę w chodzi m niejsza ilo ść w iad om ości i stosu n k ow o zn aczn ie dłuzszy czas od w y sła n ia do w ydrukow ania inform acji, przy czym także b y ły znacznie w ięk sze w ahania teg o czasokresu. I tak czas drogi w iad om ości z R osji w ah ał się od 23 do 40 dni. Z m niejszył się n a to m ia st,czas drogi w iad om ości z Rzymu (z ponad 20 do kilkunastu dni) oraz A m eryki Południow ej (z 2,5 do 1,5 m iesiąca). Czas potrzebny do pokonania drogi z danego kraju do gazety w y g lą d a ł przykładow o w innych w yp ad k ach następująco (dotyczy 1827 i 1829 r.): M adryt 22— 32 dni, W ied eń 7— 11 dni, Lizbo n a 27—29 dni, Grecja 26— 37 dni, Stam buł 32— 40 dni, A m eryka Północna praw ie 40 dni. 47 Początkow o dział „Rozmaitości" u m ieszczony b ył w odcinku kolum ny.' Od nr 149 z 23 VI 1829 r. rozpoczynał się na kolum nie 3 lub 4.
48 AGAD, Protokoły Rady A dm inistracyjnej K.P., nr 16/511; „D ziennik P ow szechny Krajowy", nr 1, z dnia 2 I 1829.
18 ALINA SŁOMKOW SKA
czenia instytucje, k tó re nigdy przedtem nie w spółpracow ały w tej dzie dzinie z „M onitorem W arszaw skim ". Stw orzenie jed n ak specjalnych działów, k tó re codziennie zapełniane były płatnym i obw ieszczeniam i po szczególnych instytucji, niew iele popraw iło sytuację finansow ą now e go pisma rządowego.
Obowiązki głównego redaktora „Dziennika Powszechnego K rajow e go" pełnił referendarz stan u A. T. Chłędow ski49. W ydatki zw iązane z w ydaw aniem gazety rządow ej pokryw ane były ze skarbu państw a. Oprócz przyw ileju um ieszczania w szelkich obwieszczeń i wiadom ości urzędow ych przed innym i pismami D yrekcja G eneralna Policji i Poczt: odstąpiła od uiszczania 10% na rzecz. Poczty od gazety rządow ej, dając ze swej strony także sw oisty przyw ilej „Dziennikowi Powszechnemu K rajow em u"50. Trzeba przy tym zaznaczyć, że „M onitor W arszawski"· przesy łan y był bezpłatnie instytucjom religijnym i naukowym,, nato m iast „Dziennik Powszechny K rajow y" kolportow any był jedynie w śród prenum eratorów 51. Tymczasem liczba abonentów była tak mała, że w p o
łow ie 1829 r. groziły stra ty roczne w w ysokości 20 tys. złp.52 Mimo przy w ilejów i znacznej ilości płatnych obwieszczeń „gazeta m iała podów czas 191 prenum eratorów , a potrzebow ała do swego utrzym ania (prócz spe- randy 12 000 w pływ u z obwieszczeń) 400 p renum eratorów “53.
A by uniknąć dalszych strat w ynikających z w ydaw ania gazety rzą dowej, w edług relacji A. T. Chłędowskiego, Komisja Rządowa W yznań R eligijnych i O św iecenia Publicznego nie chciała dalej pism a prow a dzić i w ielu osobom proponow ała w ydzierżaw ienie „Dziennika Powszech nego K rajow ego". Podaje on dalej, że nikt nie chciał się podjąć w yda w ania gazety rządow ej i w reszcie on p rzy jął propozycję54. Poza rela cją A. T. Chłędow skiego b rak dowodów na to, że Komisja Rządowa zw raca ła się z ofertam i w ydzierżaw ienia pisma do innych osób lub red akcji. N ie w ydaje się ta relaćja w iarygodna.
- M iędzy Komisją Rządową W yznań Religijnych i O św iecenia Publicz nego a jej referendarzem A. T. Chłędowskim doszło w końcu lipca 1829 г.. do zaw arcia układu o dzierżaw ie „Dziennika Powszechnego Krajowego".. Na mocy tego k o n trak tu A. T. Chłędowski przejął na 6 lat w ydaw anie
40 Pensja głó w n eg o redaktora w y n o siła 6000 złp., a ponadto A. T. C hłędow ski b y f na stanow isku bibliotekarza i mimo n iew y w ią zy w a n ia się ze sw ych obow iązków w o b ec U n iw ersytetu W arszaw sk iego pobierał roczną p en sję także w w y so k o śc i 6000 złp. AGAD, W ł. Centr. Powst. 1830— 1831, nr 647, p. 27; J. B i e l i ń s k i , op. cit., t. 3, s. 560.
■ 50 AGAD, A kta KRPiS, nr 1388 bp. . 51 Tamże.
52 AGAD, W ł. Centr. Pow st. 1830— 1831, nr 647, p. 16. 53 Tamże. · . ' .
PRÓBY W Y D A W A N IA GAZET EZĄDOW YCH W L. 18Í5— 1831 19
„Dziennika Powszechnego K rajow ego" n a swój koszt i w łasne ryzyko fi nansowe. Jednocześnie zrzekł się pensji przyznanej redaktorow i gazety rządowej. N a zabezpieczenie w ykonania w arunków układu zobowiązał się wnieść hipoteczną k aucję w w ysokości 6000 złp. Komisja Rządowa W y znań Religijnych i O św iecenia Publicznego odstąpiła dochody z gazety rządow ej na rzecz A. T. Chłędowskiego oraz zobow iązała się udzielać mu pom ocy w korespondencji z. instytucjam i zapew niającym i dochody i p re num eratę pisma. U kład m iał obow iązyw ać od 1 sierpnia 1829 r. do 1 paź dziernika 1835 r. pod w arunkiem prow adzenia gazety rządow ej jak do tychczas pod kierunkiem kom isji rządow ej55.
O ddanie w ydaw nictw a gazety rządow ej w ręce A. T. Chłędowskiego było sam owolną decyzją Komisji W yznań Religijnych i O św iecenia Pub licznego. Ponadto założenia k o n trak tu były sprzeczne z postanow ieniam i Rady A dm inistracyjnej w spraw ie pism a rządowego. Rada A dm inistra cyjna nie została naw et poinform ow ana o now ym układzie zm ieniającym zasady w ydaw ania gazety rządowej. Dlatego też ostro potępiła ona za równo założenia, jak i form ę kontraktu. N a posiedzeniu Rady A dm ini stracyjnej w dniu 19 października 1830 r. m inister przychodów i skarbu oświadczył m. in., że ,,[...] gdyby Komisja p y ta ła o upow ażnienie w spra wie w ydzierżaw ienia »Gazety Rządowej«, byłby stanow czo przeciw ny. N ie było bynajm niej m yślą R ady A dm inistracyjnej, aby z uszczerbkiem istniejących pism periodycznych przez pryw atnych utrzym yw anych ob
darzać szczególnym przyw ilejem jednego z redaktorów "5**.
N a mocy lipcowego u k ładu A. T. Chłędowski znalazł się w now ej sy tuacji. Był w zasadzie pryw atnym redaktorem i w ydaw cą pisma. Korzy stał jednak nadal z w ielu przyw ilejów przynależnych daw niej gazecie rządowej, jak cecha urzędowości, pierw szeństw o publikacji obwieszczeń urzędow ych, zm niejszone o p ła ty pocztowe, udogodnienia w koresponden cji z instytucjam i etc. Jednocześnie k o n trak t stw orzył.podstaw y dla stop niowego usam odzielniania się redaktora w kierow aniu pismem, co ułatw i ło mu zaangażow anie do w spółpracy grupy młodych, zdolnych dziennika rzy87. Nic w ięc dziwnego, że w przededniu pow stania listopadow ego za łożenia organizacyjne „Dziennika Powszechnego K rajow ego" obudziły sprzeciw nie tylko Rady A dm inistracyjnej, ale i redakcji w arszaw skich'
pism, z racji w ielu przyw ilejów nieuzasadnionych w św ietle układu o dzierżawie.
53 AGAD, W ł. Centr. Powst. 1830— 1831, nr 647, p. 16 i 28. 08 AGAD, P rotokoły Rady A dm inistracyjnej K.P., nr 19/950.
37 M. M a n t e u f f l o w a , op. cit., s. 137; M. H a n d e l s m a n , Francja — Polska 1795— 1845. Studia nad d zie ja m i m y ś li p o lity c z n e j, t. 2, 1926, s. 116 i nast.; W . G i e ł-ż y ń s k i , op. cit., s. 200 i nast.; A. Ś l i w i ń s k i , M a u r y c y Mochnacki, W arszaw a 1921, s. 141.
20 A LINA SŁOMKOW SKA
K orzystanie z przyw ilejów przynależnych gazecie rządow ej nie przy niosło spodziew anych korzyści finansow ych redaktorow i ,,Dziennika Po w szechnego Krajow ego". W K onsekw encji podpisania k o n trak tu o p ry w atnej dzierżaw ie w iele instytucji w strzym ało się od nadsyłania obwiesz czeń do gazety rządow ej i przekazyw ało je innym redakcjom 58. A. T. Chłędow ski niejednokrotnie przypom inał poszczególnym in sty tu cjom o art. 5 postanow ienia Rady A dm inistracyjnej z dnia 2 XII 1828 r., zobow iązującym do um ieszczania obwieszczeń urzędow ych w gazecie rządow ej59. Powołując się na zaw arty w lipcu 1829 r. układ, kilkakrotnie zw racał się z prośbą do kom isji rządow ych o interw encję u władz i in sty tucji obow iązanych nadsyłać gazecie rządow ej odpłatne obwieszczenia. Przekazał kom isjom rządow ym w ykaz instytucji, k tó re po zaw arciu u k ła du o dzierżaw ie zaczęły publikow ać obwieszczenia w innych gazetach. N a w ykazie tym znalazły się: D yrekcja G eneralna Loterii, Bank Polski, D yrekcja Główna Tow arzystw a K redytow ego Ziemskiego, M agazyny Rządowe Drewna, kom ory celne. Tak w ięc póki „Dziennik Powszechny K rajow y" w ydaw any był na koszt kom isji rządow ej, instytucje te prze syłały płatne obw ieszczenia do gazety rządow ej. Gdy A. T. Chłędowski p rzejął w ydaw nictw o, nie w płynęło żadne obw ieszczenie z tych in sty tu cji60. Ponadto w iele in stytucji nie uiszczało opłat za obwieszczenia, ja k np, Komisja W ojew ództw a Krakowskiego, Komisja W ojew ództw a M a zowieckiego, U rząd M unicypalny M iasta Stołecznego W arszaw y61.
Zaniepokojony tym i zjaw iskam i A. T. Chłędowski w dniu 30 listopa da 1829 r. przedłożył obszerny m em oriał Komisji Rządowej W yznań Re ligijnych i O św iecenia Publicznego, w którym charak tery zu je sytuację finansow ą gazety rządow ej. Przypomniał, że przejął pismo w tedy, gdy n ie było· czym zapłacić naw et za papier. Po przejęciu w ydaw nictw a ·—· ja k donosi w m em oriale — podniosła się prenum erata o kilkadziesiąt egzem płarży. Jednocześnie jednak, jeśli kom isja rządow a w niektórych m iesiącach m iała do 1400 złp. dochodu z obwieszczeń, to on w ciągu 4 miesięcy miał najw yżej 800 złp., a ostatnio- naw et niespełna 600 złp. Jakkolw iek jest pryw atnym kontrahentem — pisał dalej ·— pismo pozo
stało gazetą rządow ą. Szósta część całej m asy publikow anych obwiesz czeń jest odpłatna. Pozostałe ogłoszenia publikuje bezpłatnie. W łożył k ap itał na uspraw nienie drukam i. Ja k dotychczas ponosi same straty na w ydaw aniu gazety rządow ej z pow odu nieuiszczania opłat i nieprzysy- łan ia płatnych obw ieszczeń przez instytucje do tego zobowiązane.
W AGAD, A kta KRPiS, nr 1388 bp. 59 Tamże.
60 Tamże. 01 Tamże.
PRÓBY W Y D A W A N IA GAZET RZĄDOW YCH W L. 1815—1831 21
W swym m em oriale A. T. Chłędow ski zapow iadał w końcu, że jeśli ko m isja nie będzie interw eniow ała w poszczególnych instytucjach, to w y stąpi z pretensjam i do rządu z pow odu u tra ty zagw arantow anych u k ła dami dochodów02.
Komisja Rządowa W yznań Religijnych i O św iecenia Publicznego przesłała m em oriał do Komisji Rządowej Przychodów i Skarbu. Z tej w łaśnie kom isji z datą 12 grudnia 1829 r. w yszły do instytucji w skaza nych przez A. T. C hłędowskiego m onity przypom inające o obowiązku uiszczania opłaty za ogłoszenia oraz o obow iązku publikacji obwiesz czeń w gazecie rządow ej63. Nie przyniosło to jednak pozytyw nych re zultatów.
W reszcie w połow ie 1830 r. re d ak to r „Dziennika Powszechnego K ra jow ego" przesłał do cesarza suplikę, w której „w yłuszczając straty ja k o by doznaw ane z pow odu niedostatecznego rozw inięcia ustanow ienia tej gazety, niem niej z przyczyny niew ykonania zobow iązań паї w ładze włożonych, pod w zględem stosunków jej z redakcją oraz niezachow yw a- nia ugody z nim zaw artej, doprasza się zarazem, aby mógł być nadal utrzym anym przy płacy, którą jako redak to r aż do dnia 1 sierpnia 1829 pobierał". Cesarz przesłał suplikę Radzie A dm inistracyjnej do zaopinio w ania64.
N a posiedzeniu Rady A dm inistracyjnej w dniu 19 października 1830 r. rozw inęła się ożyw iona dyskusja n a tem at gazety rządow ej. Komisja Rzą dow a W yznań R eligijnych i O św iecenia Publicznego po parła suplikę A. T. Chłędowskiego. N a toku dyskusji zaw ażyła jed n ak opinia m inistra przy chodów, i skarbu, potępiająca i podw ażająca zasady układu z A. T. Chłę- dowskim. W w yniku kontrow ersyjnych stanow isk Rada A dm inistracyjna w strzym ała się z ostatecznym sform ułowaniem opinii w spraw ie prośby redak tora gazety rządow ej. Pretekstem do odw leczenia spraw y był dla Ra dy A dm inistracyjnej b rak w ykazu instytucji nie w yw iązujących się z obowiązków w obec gazety rządow ej. Zażądano takiego zestaw ienia63. A tm osfera w okół A. T. C hłędowskiego była w ówczas bardzo nieprzychyl na. Znalazło to swój w yraz nie tylko w w ypow iedziach na forum Rady A dm inistracyjnej. J a k wspomniano, niechętne mu b yły redakcje pism w arszaw skich. I wówczas w łaśnie Izba Poselska przypom niała jego daw ne m alw ersacje. W tym klim acie n ie mógł on otrzym ać życzliwej:
62 Tamże, 63 Tamże.
64 AGAD, Protokoły R ady A dm inistracyjnej K.P., nr 19/539; AGAD, W ł. Centr. Powst. 1830— 1831, nr 647, p. 28.
65 AGAD, Protokoły Rady A dm inistracyjnej K.P., nr 19/948— 953. Protokół z tego posied zen ia jest w yją tk o w o szczegółow y. D yskusja nad supliką A. T. C h łęd ow sk iego obejm uje 6 kart.
22 A LINA SŁOMKOW SKA
opinii. W ybuch pow stania listopadow ego spowodował, że A. T. Chłę dowski nie dostał żadnej odpowiedzi na sw oją suplikę.
Pow stanie w yłoniło całkiem odmienne problem y i ukształtow ało nową sytuację „Dziennika Powszechnego· K rajow ego". Z w iniety pism a zniknął em blem at dwugłowego orła. A. T. Chłędowski w yzw olił się całkow icie spod opieki znienaw idzonego J. K. Szaniawskiego. Początkowo, mimo zniesienia cenzury, „Dziennik Powszechny K rajow y" zachow ał ch arak ter organu rządowego. W krótce jedn ak stał się w zasadzie jednym z pism opozycyjnych w stosunku do w ładz centralnych pow stania. Na łamach pism a pojaw iły się arty k u ły pisane przez byłych w spółpracow ników „Dziennika" w duchu reform społecznych66.
Po w ybuchu pow stania listopadow ego liczba abonentów gazety w zro sła do 500. Jednocześnie jed nak działania w o jenne zm niejszyły dochód z obwieszczeń o 75%, następnie zaś zajęcie części k raju przez nieprzy jaciela zm niejszyło liczbę czytelników 67.
Oprócz kłopotów finansow ych w yłoniły się inne nieprzyjem ne spra w y dla red ak to ra A. T. Chłędowskiego. P rasa przypom niała nie w y jaś nione do końca -oskarżenia z okresu przedpow staniow ego o grabież m ienia publicznego68. M iędzy innymi „G azeta Polska" w dniu 2 III 1831 r. ostro zaatakow ała „monopolium gązeciarskie" A. T. Chłędowskiego, polegające na praw ie pierw szeństw a publikacji inform acji urzędow ych. W skazyw ała p rzy tym, że ten przyw ilej, nad an y przez rząd, powinien, a nie przynosi żadnego dochodu. „G azeta Polska" k ry ty k u jąc zasadność przyw ileju „Dziennika Powszechnego K rajow ego" w ysuw ała wobec rzą du postulat ogłaszania wiadom ości urzędow ych jednocześnie za pośred nictw em całej p rasy 69. W krótce po tym arty k u le przedstaw iciele red ak cji pism w arszaw skich podpisali w spólne zażalenie na „Dziennik Po w szechny K rajow y". M em oriał w skazuje na bezzasadność przyw ileju pierw szeństw a w ogłaszaniu rozporządzeń i kom unikatów urzędow ych oraz na u zu rpację cechy urzędow ości. Jednocześnie w tej zbiorow ej deklaracji podniesiony je st te n sam, co· w „Gazecie Polskiej", postulat pod adresem rządu, ab y wiadom ości były podaw ane przez w ładze rów nolegle .wszystkim redakcjom w arszaw skim 70.
66 L. Z i e n k o w i c z , W i ze ru n k i p o lity c z n e liter a tu ry pols kie j, Lipsk 1867, s. 92; S. S z p o t a ń s k i , M a u r y c y Mochnacki, K raków 1910, s. 116 i nast.
w AGA D, W ł. Centr. Pow st. 1830— 1831, nr 647, p. 17. Podane przez A. T. C hłę d ow sk iego w liśc ie do Rządu N arod ow ego fak ty ty p o w e b y ły także dla innych redak cji. Podobnie np. w zrósł nakład „G azety Polskiej", a n astępnie w w yn ik u działań w o jennych zm alał i nie n a p ły w a ły do redakcji opłaty za prenum eratę i ogłoszen ia. J„ N. J a n o w s k i , N o t a t k i au to biograficzne, W rocław 1950, s. 193.
*· „Polak Sum ienny", nr 104, z dnia 9 IV 1831 r.; nr 113, z dnia 18 IV 1831. 09 ,,Gazeta Polska", nr 29, z dnia 2 III 1831.
PRÓBY W Y D A W A N IA GAZET RZĄDOWY'CH W L. 1815—1831 23
Rząd N arodow y w odpowiedzi na m em oriał postanow ił, riażeby rapor- ta i inne doniesienia urzędow e w szystkim pismom periodycznym ; w ja kim kolw iek bądź języku w stolicy w ychodzące, zarów no udzielane b y ły "71. N atychm iast zawiadomiono w szystkie redakcje w arszaw skie o po stanow ieniu Rządu N arodowego i przystąpiono do organizacji przekazy w ania raportów urzędow ych jednocześnie całej prasie i możliwie szyb k o 72.
A. T. Chłędowski otrzym ał w dniu 23 m arca 1831 r. specjalne pismo zaw iadam iające go o postanow ieniu Rządu N arodow ego w spraw ie jednoczesnego przekazyw ania inform acji całej prasie. Postanow ienie to anulowało najw ażniejsze przyw ileje A. T. Chłędowskiego. W dniu 12
kwietnia wystosował on obszerny protest, w którym pow ołuje się na
prawa gazety rządowej otrzym ane na podstaw ie postanow ień R ady A d m inistracyjnej z 1828 r. Zarzucił on rządowi, że w prow adzając zasadę
jednoczesnego inform owania w szystkich pism ukazujących się w W a r szaw ie nie resp ektuje zaw artego z nim ko ntrak tu w 1829 r.73
Praw ie jednocześnie z protestem A. T. Chłędowskiego, bo z datą 14 kw ietnia 1831 r., w płynęło do Rządu N arodow ego podanie podpisane
przez wydawcą „Gazety Polskiej" Tom asza Gębkę. W części w stępnej podania w skazuje on, że były m inister ośw iecenia potajem nie zaw arł z A. T. Chłędowskim um ow ę o dzierżaw ie .gazety rządow ej. Jednocześnie zw racał uwagę, że skarb państw a pow inien mieć z w ydzierżawienia, pis ma korzyści finansowe, a nie straty. N astępnie zw racał się. z prośbą do
Rządu N arodow ego o w ydzierżaw ienie mu „Dziennika Powszechnego K rajow ego" i zobow iązyw ał się płacić 6000 złp., jeśli zostanie utrzym ana cecha urzędow ości gazety oraz przyw ilej pierw szeństw a w ogłaszaniu w szystkich w iadom ości urzędow ych, politycznych, raportów , rozkazów dziennych (taki, ja k przysługuje obecnie „Dziennikowi Powszechnem u K rajo w em u ”), a także jeśli uzyska pozw olenie na korzystanie z prasy za granicznej, prenum erow anej przez w ydział dyplom atyczny MSZ (ż czego także korzystał A. T. Chłędowski). Dalej T. Gębka pisał, że jeśli tylko pierw szy w arunek mógłby być spełniony, zobowiąże się płacić 2000 złp. rocznie. W końcu swego podania, przew idując ew entualne obiekcje, pro
71 AGAD, W ł. Centr. Powst. 1830— 1831, nr 99, p. 44; AGAD, W ł. Centr. Powst. 1830— 1831, nr 647, p. 16.
. 72 AGAD, W ł. Centr. Powst. 1830— 1831, nr 99, p. 45; por. A. K r a u s h a r , W o ln o ść druku i dzie n n ik a rs tw o w a r s z a w s k i e w cza sach li s t o p a d o w y c h , „M iscellanea h isto ryczne", XL, W arszaw a 1909, s. 22; W . Z a j e w s к i, Z agadnie nie „ ta je m n ic y w o j s k o w e j ” oraz sto su n ek wodzó w' n aczeln ych do prasy w czasie pow stania l i s t o p a d o w e g o
1830— Ί831 r., „Studia i m ateriały do historii w ojsk ow ości" , t. 7, cz. 1, W arszaw a 1961, s . 190.
24 A LINA SŁOMKOW SKA
ponow ał Rządowi N arodow em u ogłoszenie przetargu na dzierżaw ę ga zety rządow ej74.
Rząd N arodow y po otrzym aniu pism A. T. Chłędowskiego i T. Gębkj zażądał opinii kom isji rządow ych i radcy praw nego75. W szystkie opinie zgodnie przyznaw ały bezzasadność przyw ileju A. T. Chłędowskiego, ale jednocześnie w ypow iadały się za koniecznością utrzym ania pism a rzą dowego76. Rząd N arodow y, mimo p ro testu A. T. Chłędowskiego, nie cofnął postanow ienia o rów noczesnym inform owaniu całej p rasy w ar szawskiej. Praktycznie w ięc ten przyw ilej „Dziennika Powszechnego K rajow ego" anulowano.
W toku pow stania Listopadowego dotychczasow e założenia organi zacyjne gazety rządow ej zostały gruntow nie i w szechstronnie sk ry ty k o -, wane. Jednocześnie „Dziennik Pow szechny K rajow y" zaatakow ał J. Chło packiego i stał się pismem niezw ykle agresyw nym wobec władz central nych pow stania77. W tej sytuacji stało się oczywiste, że pow stańczy rząd nie ma swego oficjalnego organu prasow ego. '
74 AGAD, -Wł. Centr. Powst. 1830— 1831, nr 647, p. 23.
75 AGAD, W ł. Centr. Pow st. 1830— 1831, nr 647, p. 15, 19. R ękopisy p o św ię c o n e , spraw ie „D ziennika P ow szech n ego K rajow ego" obejm ują od p. 15— 40.
76 AGAD, W ł. Centr. Powst. 1830— 1831, nr 647; p. 20 i in.
77 L. D e m b o w s k i , M o je w sp o m n ien ia , t. 2, Petersburg 1898, s. 138; L, Z i e n -k o w i c z, op. cit., s. 76; W. Z a j e w s -k i , W o l n o ś ć dru-ku w p o w sta n iu l i s t o p a d o w y m