• Nie Znaleziono Wyników

Próby wydawania gazet rządowych w Królestwie Polskim w latach 1815-1831 : część pierwsza

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Próby wydawania gazet rządowych w Królestwie Polskim w latach 1815-1831 : część pierwsza"

Copied!
21
0
0

Pełen tekst

(1)

Słomkowska, Alina

Próby wydawania gazet rządowych

w Królestwie Polskim w latach

1815-1831 : część pierwsza

Rocznik Historii Czasopiśmiennictwa Polskiego 4/2, 5-24

(2)

R O Z P R A W Y , .. O P R A C O W A N I A , A R T Y K U Ł Y

ALINA SLOMKOWSKA

PRÓBY WYDAWANIA GAZET RZĄDOWYCH W KRÓLESTWIE POLSKIM W LATACH 1815— 1831

CZĘŚĆ PIERWSZA

K oncepcja i założenia organizacyjne gazety rządow ej krystalizow ały się w latach dw udziestych i trzydziestych XIX wieku, a znalazły swój ostateczny w yraz w postanow ieniach Rady A dm inistracyjnej Królestw a Polskiego w r. 18371.

Józef K alasanty Szaniawski, znany jako jed en z głów nych inicjato­ rów i organizatorów cenzury w okresie K rólestw a Kongresowego2, a ta k ­ że znany tw órca reakcyjnego system u oświatow o-w ychow aw czego3,

1 P ierw sze w Polsce krótkotrw ałe pism o pt. „Gazeta Rządowa" p ow ołan e zostało do życia przez Radę N ajw yższą N arodow ą dnia 1 lipca 1794 r., a przestało ukazyw ać się w raz z upadkiem pow stania. Był to dziennik inform acyjny, zaw ierający głów n ie spraw ozdania z d ziałaln ości i postan ow ień Rady N ajw yższej N arodow ej oraz zarzą­ dzenia, obw ieszczenia, rozkazy lub o d ezw y insurekcyjnych w ładz w o jsk o w y ch i cy w il­ nych. „Gazeta Rządowa" z 1794 r. była w ydaw ana, finansow ana i redagow ana przez W yd ział Instrukcji Rady N ajw yższej N arodow ej.

2 AGAD, Rada Stanu K rólestw a Polskiego, nr 66, A kta tyczące się cenzury i w o l­ n ości druku: AGAD, Protokóły Rady A dm inistracyjnej K rólestw a Polskiego: 1/361,

1/504, 7/202, 7/235, 7/247, 7/293, 7/304, 7/508, 8/57 etc.·, J. K. S z a n i a w s k i , U z a sa d n ie ­ nie cen zu ry druku. Płockie r ę k o p i s y Józefa K a la sa n te g o S z a n ia w s k ie g o oprać. T. Kaza- necki, [w:] Historia i woln ość. Studia z d z i e j ó w id eo lo g ií XIX w .. W arszaw a 1961, „Archiwum H istorii F ilozofii i M yśli Społecznej", nr 7; por. Pam iętn iki W o ź n e g o C en ­ zury, W arszaw a 1831. Zarówno inkw izytorska d ziałalność cenzorska, jak i ultrakato- łick ie poglądy J. K. S zan iaw sk iego om ów ione zostały w w ielu pam iętnikach oraz opra­ cow aniach p ośw ięcon ych ep oce K rólestw a K ongresow ego. Trzeba dodać, że obok je d ­ noznacznie n egatyw n ej w kryteriach racji narodow ych opinii o J. K. Szaniaw skim , w yrażonych przez M. H andelsm ana, Sz. A sk en azego, N. G ąsiorow ską, M. M anteuftlo- wą i in., zn alazły s'ię także niem al gloryfikujące w kryteriach racji id eo lo g ii ch rześci­ jańskiej (np. S. Bednarski, S. Barzykow ski).

3 J. K, S z a n i a w s k i , R a d y p r z y ja c ie l s k i e m łodem u cz c i c ie l o w i nauk i filozofii, pra gnącem u znaleźć p e w n ie j s z ą drogę do p r a w d z i w e g o i w y ż s z e g o o św ie cenia, W arsza­ w a 1805,- S. G r a b o w s k i , J. K. S z a n i a w s k i , M ow y p r z y in sta lacji kuratora je

(3)

ne-6 ALINA SŁOMKOW SKA

znaczną rolę w program ie w ychow awczym przypisyw ał prasie'1. Z w ielką energią, zwłaszcza w latach 1820— 1822, zabiegał o pow ołanie pism a wy­ daw anego przez rząd. Sprecyzow ał program ideowy i polityczny pisma, obliczył ram ow y kosztorys oraz opracow ał założenia organizacyjne. Po­ stulow ał w ięc założenie osobnej drukarni funkcjonującej pod bezpośred­ nią kontrolą Komisji Rządowej W yznań Religijnych i O św iecenia Pu­ blicznego. Pismo periodyczne, które w yłącznie pośw ięcone byłoby n a j­ ważniejszym, w edług niego, sprawom: religii, moralności, edukacji i spo­ łecznego porządku, redagow aliby 3—4 płatni pracow nicy. Przew i­ dywał, że będzie ono rozsyłane bezpłatnie w szystkim katedrom , kolegia­ tom, klasztorom i dziekanom oraz w szystkim szkołom. Nie liczył na p re ­ num eratorów ani na żadne inne dochody finansowe. W szystkie w ydatki miały być pokryw ane ze skarbu państw a. Koszt założenia dru k arn i obli­ czał na 30 tys. złp., a roczne w ydatki związane z w ydaw aniem pisma sza­ cow ał na 40 tys. złp. Ubiegając się o dotację rządow ą na w ydaw anie pism a w w ysokości 70 — 80 tys. zip., podkreślał, że w aktach państw o­ w ych pozycja ta pow inna być zakamuflowana. Uważał ponadto, że osiąg­ nie się w iększą skuteczność oddziaływ ania przez pismo periodyczne, jeśli jego rządow y ch arak ter będzie u k ry ty 5.

Zarysow ująca się tendencja do unifikacji system ów politycznych w ramach Świętego Przymierza, w prow adzenie cenzury oraz aktyw ne poparcie m inistra Stanisław a G rabowskiego doprow adziły do urzeczy­ w istnienia projektów i koncepcji J. K. Szaniawskiego0. W roku 1823 A leksander I w yraził zgodę na w ydaw anie pisma periodycznego i zorga­

ralnego in s ty t u tó w n a u k o w y c h w K r ó le s tw ie Polskim, W arszaw a 1823; por. M. M a ri­ t e u f f I o w a , J. K. Sza niawski. Ideologia i działa lność 1815— 1830, W arszaw a 1936. 4 M. M anteufflow a przypisuje mu autorstw o an onim ow ego m anuskryptu z 1804 r.,< w którym jest m owa o k on ieczn ości założenia pisma. W yd aw ca rękopisu n ie ustala jednak jeg o autorstwa. Por. N ie k tó r e u w a g i p odan e do n am ysłu w s p ó łr e d a k to r ó w pisma p e rio d y c zn e g o po d t y t u łe m „Zbiór m a te ria łó w do historii polskiej", [w;] A. K r a u s h a r, M iscellanea h is to rycz n e, t. 1, Lwów 1903. G łów ne k on cep cje na. tem at idfeow o-w ychow aw czej funkcji prasy rozw ija J. K. Szaniaw ski w latach późniejszych. Zawarte są one przew ażnie w listach do Stanisław a G rabow skiego, N o w o silco w a i A leksandra I. C zęściow o zo sta ły one opublikow ane w aneksach do m onografii N. G ą- s i o r o w s k i e j pt. W o l n o ś ć druku w K ró le s tw ie K o n g r e s o w y m 1815— 1830, W arszaw a 19Î6. P oglądy J. K. -Szaniaw skiego na tem at zadań prasy w system ie k ształcen ia ultra-k atołicultra-k iego i su p erlojalistyczn ego sp ołeczeń stw a w ym agają odrębnego om ów ienia.

δ Ν. G ą s i o r o w s k a , op. cit., s. 143, i aneksy, s. 353, 356; por. M. M a n t e u f ­ f l o w a , op. cit., s. 129- i nast. W spom nieć rów nieć należy, że J. K. Szaniaw ski p ostu lo­ w a ł w ów czas także stw orzenie funduszu rządow ego na opłacanie autorów propagują­ cych obronę p olityk i ^ządu. K oncepcja ta została zrealizow ana w okresie pow stania listopadow ego. AGAD, W ł. Centr. Powst. 1830— 1831, nr 32a, p, 51.

“ Por. M a te ria ły do h i s t o r i i . obalo nego rządu, „Polak Sumienny", nr 58, z 22 II 1831; nr 64, z 28 II 1831.

(4)

PRÓBY W Y D A W A N IA GAZET RZĄDOWYCH W L. 1815— 1831 7

nizowanie drukarni przez Komisję Rządową W yznań Religijnych i O św ie­ cenia Publicznego7. Pismo pow ołane zostało „do prostow ania opinii p ub­ licznej i rozszerzania dobrych zasad”8. Choć pismo to pow stało z inicjaty­ w y Komisji Rządowej i formalnie pow ołane zostało przez króla za p o ­ średnictwem m inistra O św iecenia Publicznego oraz finansow ane było ze skarbu państwa, a tłoczone w drukarni rządowej, oficjalnie nie w y stę­ powało jako gazeta rządowa. Pierw szy num er pisma ukazał się 3 stycznia 1824 r. pt. „M onitor W arszaw ski" i posiadał zgodnie z intencjam i jego inicjatora charakter kryptorządow ego organu.

„M onitor W arszaw ski" ukazyw ał się od początku 1824 r. do końca 1828 r. Początkowo w ydaw any był dwa razy w tygodniu — regularnie w e w torki i soboty9. Od 1 kw ietnia, po zm niejszeniu form atu, a przy nie zmienionej cenie, w ydaw any był 5 razy tygodniow o — regularnie w nie­ dziele, poniedziałki, środy, czw artki i soboty.

W „M onitorze W arszaw skim " w idoczny je st prym at przesłanek ideo- wo-politycznych, jakim i kierow ano się przy inspirow aniu pisma rządo­ wego. P riorytet dydaktycznej funkcji zaciążył nie tylko na układzie g ra­ ficznym, ale i na zaw artości inform acyjnej pisma. Od początku ch arak te­ rystyczną cechą „M onitora W arszaw skiego" były obfite przedruki z ro- jalistycznej prasy francuskiej z „Drapeau Blanc" na czele. M niej m iejsca poświęcano inform acjom oficjalnym i urzędow ym kom unikatom . Inicja­ torzy nie zam ierzali w yzyskiw ać go do praktycznych celów tak dla jego

7 AGAD, W ł. Centr. Powst. 1830— 1831, nr 647, A kta M inisterstw a Spraw Zagra­ nicznych, W ydział Prasy, p. 26. Poszyt akt W ydziału Prasy M inisterstw a Spraw Zagra­ nicznych z okresu pow stania listop ad ow ego zaw iera szczegółow ą historię „M onitora W arszaw skiego" i następnie „D ziennika P ow szech n ego Krajowego". Poniew aż autorka niniejszej rozpraw y często będzie się odnosić do tych dokum entów, pragnie przy oka­ zji zw rócić uw agę, że N . G ąsiorow ska i M. M anteufflow a w cytow an ych m onografiach nie zajm ow ały się losam i gazety rządow ej w okresie pow stania i dlatego n ie k orzy­ sta ły z tych ciek aw ych rękopisów , mimo że zaw ierają one także dzieje tego pism a w okresie K rólestw a K ongresow ego. Gazeta rządow a w yd aw an a b yła zaw sze w resor­ cie ośw iaty. A kta K om isji Rządowej W yznań R eligijnych i O św iecen ia Publicznego w ch od ziły po I w ojn ie św iatow ej w skład A rchiw um O św iecen ia Publicznego, które spłonęło w czasie w ojny. C zęść akt d otyczących gazety rządow ej, znajdujących się w tym archiwum, u legła całkow itej zagładzie i dlatego m onografie N. G ąsiorow skiej i M. M anteufflow ej oprócz w artości naukow ych nabrały w alorów źródła h istorycznego. Por. T. M a n t e u f f e l , A r c h iw u m O ś w iecen ia Publicznego w W a r s z a w ie , [w:] S tr a ty a rc h iw ó w i b ib lio te k w a r s z a w s k ic h w zakr esie r ę k o p iśm ien n ych źr ó d eł h is to rycz n ych , w yd. zbiór., t. 2, 1956, s. 211.

8 AGAD, W ł. Centr. Powst. 1830— 1831, nr 647, p. 26.

9 M. M a n t e u f f l o w a , op. cit., podaje błędnie, że 3 razy tygod n iow o. Podobna pom yłka w kradła się także do pracy J. K u c h a r z e w s k i e g o — C za so p iśm ie n n i­ ctw o polskie, w ie k u ХҐК w K ró les tw ie, na Litwie i Rusi oraz na emigracji. W arszaw a 1911, s. .25. Poprawnie natom iast podaje W . G i e ł ż y ń s k i , Prasa w a r s z a w s k a , W ar­ szaw a 1962, s. 198.

(5)

8 A LINA SŁOMKOWSKA

odbiorców, jak i władz, państw ow ych. Dopiero w okresie ukazyw ania się pisma, w latach 1824— 1828, stopniowo w yłania się potrzeba i k o ­ nieczność publikacji kom unikatów władz i instytucji państw ow ych w piśmie m ającym charakter kryptorządow ego organu.

W latach 1815-—1830 i następnych ukazyw ał się system atycznie „Dziennik Praw. Królestw a Polskiego", zaw ierający jedynie prawa, p o ­ stanow ienia królew skie i nam iestnika oraz Rady A dm inistracyjnej10. W ydaw nictw o miało dobrą organizację kolportażu i form prenum eraty. Jed n ak poszczególnym instancjom i instytucjom nie w ystarczał wąski zakres publikow anych postanow ień i zarządzeń. Ponadto zw racały one uw agę na m ały w stosunku do potrzeb nakład „Dziennika Praw Króle­ stw a K ongresow ego"11

W tym samym okresie w każdym w ojew ództw ie ukazyw ały się po­ nadto dzienniki urzędowe. Dzienniki w ojew odzie były w ydaw ane przez

Komisje W ojew ódzkie regularnie co tydzień. Koszta druku i inne redak­ cyjne w ydatki opłacane były przez prenum eratorów 12. O dbiorcam i dzien­ ników w ojew ódzkich były gminy, miasta, kom isje obwodowe, komisje rządowe, kom isje w ojew ódzkie i sądy. W latach 1829— 1832 nakład dzienników w ojew ódzkich w ynosił przeciętnie: w Sandomierzu 820 egzemplarzy, w Lublinie 630, w Siedlcach 610, w Kaliszu 1300, w K rako­ wie 1000, w Suwałkach 400, w Płocku 680 i w W arszaw ie 1350 egzem pla­ rzy13. Jak na pisma o zasięgu regionalnym były to nakłady ogrom'ne. Zakres kom unikatów publikow anych w dziennikach w ojew ódzkich ogra­ niczał się jedynie do postanow ień kom isji w ojew ódzkich i ich agend. Tygodniki te nie zam ieszczały inform acji politycznych. N ie przedruko­ wywano w dziennikach w ojew ódzkich postanow ień władz centrálnych 0 zasięgu ogólnokrajowym . W kom isjach w ojew ódzkich zwłaszcza od­ czuwano więc potrzebę centralnego pisma, które zaw ierałoby obwiesz- czeńia, kom unikaty i postanow ienia władz i instytucji, tyczące całego kraju,

Na podstaw ie dekretu królew skiego z 5 m arca 1811 r. w szyscy red ak ­ torzy gazet obowiązani byli publikow ać bezpłatnie dekrety królew skie, ustaw y i obw ieszczenia sądownicze, adm inistracyjne, w ojenne, skarbow e 1 policyjne przesłane przez centralne władze krajow e z napisem Ex

ołfi-10 AGAD, Rada Stanu K rólestw a Polskiego, nr 74; AGAD, Protokoły P osiedzeń Rady A dm inistracyjnej, nr 1/46, 1/153, 1/164, 1/485, 13/64, 13/107, 14/274; „Dziennik Praw", 1815/15, t. 1, nr 2, s. 106.

11 AGAD, Rada Stanu K rólestw a Polskiego, nr 45 i 474a; AGAD, W l. Centr. Powst. 1830— 1831, nr 135; AGAD, A kta KRSWiP, nr 6825 i 6836.

12 AGAD, A kta KRSWiP, ni 6837 bp.; AGAD, A kta KRSWiP, nr 6836 bp. 13 AGAD, A kta KRSWiP, nr 6837 bp.

(6)

PRÓBY W Y DA W A N IA GAZET RZĄDOWYCH W L. 1815— 1831 9

ciou . Inne natom iast kom unikaty i postanow ienia instytucji czy władz,

m. in. miejskich, redakcje miały praw o publikować za opłatą. Instytucji takich, któ re były zobowiązane lub zainteresow ane w publikow aniu obwieszczeń lub inform acji w pism ach stołecznych, było w iele tak w W arszaw ie, ja k i na prowincji, a zwłaszcza w m iastach wojewódzkich. Te w łaśnie płatne ogłoszenia były przedm iotem szczególnego zaintereso­ wania redakcji pism stołecznych.

J. K. Szaniawski, dbający z ram ienia Komisji Rządowej w yłącznie o w artości dydaktyczne i ideowe „M onitora W arszaw skiego", nie zaj­ mował się spraw am i organizacyjnym i. Prow adzenie spraw wydawniczo- -redakcyjnych objął Adam T. Chłędowski. Był to poliglota. M iał on po­ nadto na swym koncie publikacje z zakresu bibliografii i k ry ty k i lite­ rackiej oraz posiadał już doświadczenie w kierow aniu redakcją pism a1’. Później w „M onitorze W arszaw skim '' zaczną się uw idaczniać w szech­ stronne zainteresow ania A. T. Chłędowskiego. Główną jednak jego tro ­ ską stały się kom unikaty i obwieszczenia.

W m aju 1824 r. zaprow adzono w piśmie dział „O bw ieszczenia rządo­ w e” . Początkowo był to dział bardzo skromny, z czasem jed n ak coraz bardziej rozszerzany. Oprócz obwieszczeń kom isji rządow ych znajdą się tam kom unikaty Komisji W ojew ództw a M azowieckiego, rozkazy dzien­ ne naczelnego wodza w spraw ie odznaczeń, urlopów i przeniesień, ogło­ szenia rektora i dziekanów U niw ersytetu W arszaw skiego etc: Pismo po­ zyskiw ało coraz w iększą ilość instytucji ogłaszających się, a tym samym rów nolegle w zrastała liczba płatnych obwieszczeń. Trudno naw et docie­ kać powodów, dla których A. T. Chłędowski rozbudow yw ał dział ob­ wieszczeń.

W latach 1826— 1827 zarysow uje się, a następnie pogłębia konflikt między J. K. Szaniawskim a A. T. Chłędowskim. W ynikał on nie tylko z kontrow ersyjnych koncepcji na tem at zadań gazety rządowej, lecz ta k ­ że z niemożności w spółpracy dwóch kontrastow ych osobowości16. Je d ­ nak na dalszych losach „M onitora W arszaw skiego" zaw ażyła przede

14 AGAD, W). Centr. Powst. 1830— 1.831, nr 647, p. 26.

15 Adam T. C hłędow ski był założycielem i redaktorem „Pam iętnika Lwow skiego", gdzie publikow ał rozpraw y z dziedziny bibliografii. N astęp n ie przeniósł się do W ar­ szaw y i red agow ał „G azetę Literacką", w której sam dużo pisał. Jed n ocześn ie objął stanow isko bibliotekarza, z czym zw iązana b yła nie tylk o pensja ną U n iw ersytecie W arszaw skim , ale i obow iązki, z których się n ie w yw iązyw ał. Por. J. B i e l i ń s k i , K r ó le w s k i U n iw e r s y t e t W a r s z a w s k i І816— 1831, t. 3, W arszaw a 1912, s. 560 i nast.

16 Kilka lat później A. T. C hłędow ski m. in. w zm iankuje o tym ok resie w spółpracy z J. K. Szaniaw skim następująco: „Radca stanu Szaniaw ski, przy n iezgod n ości zdań m oich z jeg o zasadam i, kazał w y n ie ść m oje biurko z ośw iadczeniem ,, że n ie potrzebuje mojej pomocy", „Polak Sumienny", nr. 105, z dnia 10 IV 1831.

(7)

10 A LINA SŁOMKOW SKA

wszystkim jego sytu acja m aterialna. Subwencja przyznana ze skarbu państw a okazała się niew ystarczająca i redakcja stanęła w obliczu k ry ­ zysu finansowego.

Komisja Rządowa .W yznań Religijnych i O św iecenia Publicznego przyznane m iała na w ydaw anie gazety rządow ej 10 tys. złp. rocznie. By­ ła to suma daleko niew ystarczająca. Bowiem koszty w ydaw ania pisma w ynosiły 23 tys. złp. rocznie, a dochód z. prenum eraty przynosił jedynie 4600 złp.17 Z rocznych deficytów w w ysokości 8400 złp, gromadził się więc na koncie redakcji w zrastający dług.

M inister Stanisław Grabowski w korespondencjach do swoich władz szczycił się zw ykle gazetą rządową. Z pobudek religijnych i ideowych od początku popierał przedsięw zięcie J. K. Szaniawskiego. Ponadto mi­ nister związany był pow inow actw em rodzinnym z żoną A. T. Chłędow-

skiego. N iejednokrotnie zabiegał u Nowosilcowa o pomoc w rozpo­ w szechnianiu pisma oraz prosił o ;ułatw ienie rozprow adzania „M onitora W arszaw skiego" w polskich prow incjach należących do C esarstw a18. Ponadto na w ydatki związane, z pismem m inister przeznaczył cały swój fundusz dyspozycyjny. Mimo tej pomocy sytuacja finansow a gazety rzą­ dowej nie popraw iła się19.

Trudności finansow e „M onitora W arszaw skiego" w ynikały w zasa­ dzie z małej liczby prenum eratorów 20. Pismo bowiem drukow ane było w nakładzie 800 egzemplarzy, a liczba abonentów nie przekraczała 20021. Duża więc część nakładu gazety rządow ej zgodnie z założeniami jej ini­ cjatora rozsyłana była bezpłatnie kolegiatom , klasztorom, dziekanom, szkołom etc. O graniczyło to znacznie w pływ y z prenum eraty. N atom iast dochód z płatnych obwieszczeń w w yniku zabiegów A. T. Chłędowskie- go miał tendencję zwyżkową. W tej dziedzinie spraw a się kom plikow a­ ła. K ryptorządow y charakter „M onitora W arszaw skiego'' nie nadaw ał wszakże urzędow ej rangi publikow anym obwieszczeniom^ Poniew aż pismo nie posiadało oficjalnej cechy urzędow ej, większość instytucji państw ow ych publikow ała swe obwieszczenia i kom unikaty nadał w pis­ mach, z którym i w spółpracow ała przed założeniem „M onitora W arszaw ­ skiego". Kryzys finansow y kryptorządow ego organu otw orzył więc no­ wy problem organizacyjny do rozważenia, „iżby pism u tem u nadać ce­

17 AGAD, W i. Centr. Powst. 1830— 1831, nr 647, p. 26. 18 A k ta k o m ite tu do p rzejrzenia p a p ie r ó w policji tajn ej; „Polak Sumienny", nr 58, z dnia 22 II 1831; M a t e r ia ł y do historii obalo nego rządu, „Polak Sumienny", nr 64, z 28 II 1831.

19 AGAD, W ł. Centr. Powst. 1830— 1831, nr 647, p. 26. AGAD, W ł. Centr. Powst. 1830— 1831, nr 647, p. 27. 11 „Monitor W arszaw ski", nr 14, z 17 II 1824; AGAD, W ł. Centr. Powst. 1830— 1831, nr 794, p. 16.

(8)

PRÖBY W Y DA W A N IA GAZET RZĄDOWYCH W L. 1815—1Й31 11

chę urzędowości i upoważnić je do urzędow ego ogłaszania wszelkich obieszczeń rządowych, które do redakcji jego odsyłane być m ają''22.

Na trudności iinansow e redakcji częściowo także w płynęły niepo­ rządki w drukarni. W ynikły one z niedbale prow adzonego system u k o n ­ troli i zarządzania drukarnią przez A. T. Chłędowskiego. W 1827 r. po­ wołano deputację do zbadania działania drukarni. Złożony przez W in­ centego N iepokojczyckiego raport z dnia 6 VI 1827 r, z przeprow adzo­ nego dochodzenia ujaw nił m. in. brak rachunków na w ydatki związane z „M onitorem WTarszawskim". A. T. Chłędowskiemu zarzucono obok n ie­ dopatrzeń także m alw ersację23, W w yniku kontroli A. T. Chłędowski usu­ nięty został z funkcji dyrektora drukarni, ale spraw a m alw ersacji nigdy do końca nie została w yjaśniona. Protegow any przez m inistra, „oskarżo­ ny" nadal pozostał kierow nikiem organizacyjnym „M onitora W arszaw ­ skiego", w yw ierając coraz w iększy w pływ na pismo. Zatuszowana przez m inistra w okresie Królestw a Kongresowego spraw a nadużyć A. T. Chłę­ dowskiego odżyła z całą ostrością w czasie pow stania listopadowego.

W okresie pow stania przypom niano w szystkie zarzuty staw iane w ra ­ porcie W incentego Niepokojczyckiego. Sformułowane zostały w formie kom entarza do uw ag Izby Poselskiej nad tą spraw ą na sejm ie w 1830 r., w którym m. in. czytamy: „Izba Poselska wówczas zaskarżyła Chłędow ­ skiego, referendarza stanu, który za dawnego rządu na żądanie m inistra oświecenia podjął się w ydaw ania »Monitora«, pisma przeznaczonego na zniszczenie zarodu naw et w olnych w yobrażeń d zasad konstytucyjnych w Polakach, i pisma, którego zam iarem było przygotow ać um ysły do przyjęcia z pow olnością i uległością jarzm a despotyzm u i skłonić um ysły Polaków do odrętw ienia na w idok przytłum ienia narodow ości drogiej sercu każdego Polaka — pisma, które przez krótki czas trw ania tak w iele skarb kosztow ało, z którego ca do 40 000 złp. d y rektor d rukarni dotąd się nie w yrachow ał, a stąd je st preasum pcja, że z grosza publicznego ko· iz y stał"24. Zarzutów zresztą pod adresem A. T. Chłędowskiego w okresie pow stania listopadow ego było bardzo dużo. Spraw y rozliczeń finanso­ w ych z racji prow adzenia „M onitora W arszaw skiego" nie zostały jednak do końca w yjaśnione. A. T. Chłędowski, k tó ry na łam ach prasy bronił się przed zarzutami, , przyznaw ał jednak, że „drobne niestałe dochody" nie zostały zaksięgow ane25. A takujący A. T. Chłędowskiego w padli je d ­ nak w przesadę, przypisując mu w inę za w szystkie w ydatki i straty skarbu państw a w ynikłe z w ydaw ania „M onitora W arszaw skiego" w w y­

22 AGAD, W ł. Centr. Powst. 1830— 1831, nr 647, p. 26.

23 M. M a n t e u f f l o w a , op. cit., s. 133; J. B i e l i ń s k i , op. cit., t. 3, s. 561. 24 „Polak Sumienny", nr 104, z dnia 9 IV 1831.

(9)

12 A LINA SŁOMKOW SKA

sokości 40 tys. złp. Praw dopodobny natom iast w ydaje się zarzut przy­ w łaszczenia drobnych sum za ogłoszenia oraz fałszow anie pokw itow ań20. Jeśli naw et A. T. Chłędowski przyw łaszczył sobie pieniądze, to stano­ w iły one m ały procent globalnej puli funduszu przeznaczonego ze skarbu państw a na w ydaw anie „M onitora W arszaw skiego'"27. N ie zadecydow ało to w w iększym stopniu o trudnościach finansow ych pisma. Kryzys fi­ nansow y pism a w latach 1826— 1827 w yniknął bowiem głównie z błęd­ nych przesłanek organizacyjnych gazety rządowej.

Brak zasobów finansow ych na w ydaw anie „M onitora W arszaw skie­ go", a jednocześnie przekonanie o konieczności utrzym ania takiego pis­ ma przez rząd skłonił Komisję Rządową W yznań Religijnych i O św iece­ nia Publicznego do postaw ienia tej spraw y na forum Rady A dm inistra­ cyjnej. Dnia 19 sierpnia 1828 r. m inister W yznań Religijnych i O św iece­ nia Publicznego w ystąpił na posiedzeniu Rady A dm inistracyjnej z w nios­ kiem zaprzestania· w ydaw ania „M onitora W arszaw skiego". M inister uza­ sadnił potrzebę ,i przedłożył pro jek t w ydaw ania nowego pisma pt. „Ga­ zeta Rządowa"28 Ponieważ na pokrycie, długów „M onitora W arszaw skie­ go" w yczerpano już dotację przyznaną na rok następny — 1829, m inister Stanisław Grabowski w ystąpił jednocześnie z propozycją zw iększenia dotacji na gazetę rządow ą do 16 tys. złp. Zaproponował, aby pismu no­ wemu nadać rangę urzędow ą i upoważnić je do urzędow ego ogłaszania w szelkich obwieszczeń rządow ych oraz zobowiązać w szystkie urzędy do przekazyw ania swych kom unikatów w yłącznie do gazety rządow ej29. Proponował także zm niejszenie opłat pocztow ych dla nowego pism a30. W spraw ie w niosków m inistra S. Grabowskiego Rada A dm inistracyjna Królestw a Polskiego postanow iła się zwrócić o opinię do trzech komisji rządow ych31.

W e w rześniu i październiku Î828 r. m inister Komisji Rządowej W y ­ znań Religijnych i O św iecenia Publicznego w przynaglających listach

26 „Polak Sumienny", nr 113, z dnia 18 IV 1831.

27 Przyw łaszczenie p ieniędzy nie zostało bow iem dokum entnie udow odnione przez osk arżycieli A. T. C hłędow skiego. W ydatki skarbu państw a na „Monitor W arszaw ski" b y ły zakam uflow ane, tym bardziej dzisiaj trudno d ociec prawdy. Przypom nieć trzeba, że A. T. C hłędow ski w okresie p ow stania listop ad ow ego, mimo publicznego dyskuto­ w ania o jeg o m alw ersacjach sprzed kilku lat, p ozostał na odpow iedzialnym stanow isku w w yd ziale dyplom atycznym M inistrestw a Spraw Z agranicznych.

28 AGAD, Protokoły Rady A dm inistracyjnej K rólestw a Polskiego, nr 16/373. Proto­ k oły p osiedzeń Rady A dm inistracyjnej K rólestw a P olskiego nie zaw sze oddają dokład­ ny przebieg dysk u tow an ych k w estii, adekw atnie natom iast rejestrują postanow ienia i decyzje.

29 AGAD. W ł. Centr. Powst. 1830— 1831, nr 647, p. 27.

30 AGAD, A kta K om isji R ządowej Przychodów i Skarbu, nr 1388 bp. (dalej KRPiS). 31 AGAD, P rotokoły Rady A dm inistracyjnej K. P., nr 16/374.

(10)

PRÓBY W Y D A W A N IA GAZET RZĄDOWYCH W L. 1815—1831 13

prosił kom isje rządow e wyznaczone przez Radę A dm inistracyjną o przy­ spieszenie w ydania opinii na tem at gazety rządowej. N ajbardziej cha­ rakterystyczne są jego listy w tej spraw ie do Komisji Rządowej Przy­ chodów i Skarbu. Na przykład w liście z dnia 23 wrżreśnia 1828 r. nad­ m ienia się, że „nadchodzi now y kw artał, przez który >'Monitora« utrzy ­ mać żadnego nie mam funduszu"32. N atom iast list z 7 października 1828 r. nacechow any jest także szczególną niecierpliw ością. M inister przypo­ mina w nim, że na w ydaw anie „M onitora W arszaw skiego" nie ma żad­ nych funduszów i musi w strzym ać jego w ydaw anie. A jednocześnie nad­ mienia, iż m inister spraw iedliw ości w ypow iedział się, że z powodu ob­ wieszczeń hipotecznych, które ma obow iązek zamieszczać „M onitor W arszaw ski", pismo to nie może ustać, dopóki inna gazeta rządow a nie zacznie wychodzić. Prosi więc Komisję Rządową Przychodów i Skarbu o przyspieszenie w ypow iedzenia opinii, ponieważ trzeba przygotow ać się do w ydaw ania nowej gazety rządow ej33.

W nioski m inistra w yznań religijnych i "oświecenia publicznego, zgło­ szone w sierpniu 1828 r. na forum Rady A dm inistracyjnej, w yw ołały ży­ w y oddźwięk w redakcjach pism w arszaw skich oraz w dyrekcji poczty. Redakcje „Gazety W arszaw skiej" i „Gazety K orespondenta W arszaw ­ skiego" złożyły reklam acje w spraw ie postulow anego przez m inistra S. Grabowskiego ograniczenia publikacji obwieszczeń urzędow ych w y ­ łącznie do gazety -rządowej. Redakcje te pow oływ ały się na n ab yte do publikacji obwieszczeń urzędow ych praw a na mocy dekretu z 1811 r. D yrekcja Poczt także gw ałtow nie zaprotestow ała przeciw wnioskowi m inistra S. Grabowskiego o obniżenie ceny portoryjnej dla gazety rzą­ dowej34.

Na posiedzeniu Rady A dm inistracyjnej w dniu 21 października 1828 r. podjęto dyskusję nad wnioskiem m inistra W yznań R eligijnych i O św ie­ cenia Publicznego, zgłoszonym w dniu 16 sierpnia. W niosek uzasadniał potrzebę w ydaw ania now ej gazety pt. „Gazeta Rządowa", w językach polskim, francuskim i niemieckim. W ysłuchano opinii Komisji Rządowej Spraw W ew nętrznych-i Policji, Komisji Rządowej Spraw iedliwości oraz Komisji Przychodów i Skarbu. Rada A dm inistracyjna zdecydowała, że będzie w ydaw ane pismo jedynie w języku polskim i że „gazeta takow a obejmować ma jedynie urządzenia w szelkie rządow e i obwieszczenia tak sądowe, jak i adm inistracyjne, niem niej wiadom ości urzędow e, zo­

staw iając przyjm ow anie pryw atnych doniesień oraz w olność um iesz­

' 32 AGAD, A kta KRPiS, nr 1388 bp.

Południow ej (7 i 21, z tym że w 1826 r. b yła naw et tylko jedna w iadom ość), A m eryki 33 Tamże.

34 AGAD, W ł. Centr. Powst. 1830— 1831, nr 647, p. 27,- AGAD, A kta KRPiS, nr 1388 bp.

(11)

14 ALINA SŁOMKOW SKA

czania tak rządowych, jak sądow ych obwieszczeń innym gazetom k ra­ jow ym "35. Komisja Rządowa W yznań Religijnych i O św iecenia Publicz­ nego zobow iązana została do przedstaw ienia pro jek tu postanow ienia Ra­ dy A dm inistracyjńej zgodnie z postulatam i w yłonionym i w toku dysku­ sji36.

W w yniku polecenia Rady A dm inistracyjnej z dnia 21 października m inister w yznań religijnych i ośw iecenia publicznego złożył na posie­ dzeniu Rady w dniu 2 grudnia 1828 r. p ro jek t do postanow ienia ustan a­ w iającego „Gazetę Rządową". Rada projekt ten po w ysłuchaniu opinii komisji rządow ych przy jęła37.

Postanow ienie Rady A dm inistracyjnej z dnia 2 grudnia otworzyło no­ wy etap w dziejach pisma rządowego. W e w stępie do postanow ienia nakreślone zostało uzasadnienie pow ołania pisma tym , „iż żadna z gazet krajow ych nie obejm uje w szystkich obwieszczeń rządowych, że przez to mnożą się dla władz zatrudnienia w udzielaniu im rozporządzeń do publikacji przeznaczonych, a stronom interesow anym przebyw a w y­ datków ta k na utrzym anie kilku gazet, jako też na kilkakrotną opłatę doniesień ich kosztem umieszczonych; że dotychczasow a cena opłaty takow ej jest za wysoka, że tym niedogodnościom zaradzić może w yda­ w anie »Gazety Rządowej«, obejm ującej wszelkie obwieszczenia rządo­ we, niemniej chcąc mieszkańcom K rólestw a nieznajom ym języka k ra ­ jowego oraz cudzoziemcom ułatw ić poznanie rozporządzeń rządow ych"38. Z punktu w idzenia dalszych losów „Gazety Rządowej" na uw agę za­ sługują n iektóre artykuły, postanow ienia Rady A dm inistracyjnej z dnia 2 XII 1828. A rt. 1 głosił, że „od dnia 1 stycznia. 1829 r. będzie w ydaw ana »Gazeta Rządowa«, m ająca jedynie umieszczać w szelkie urządzenia rzą­ dowe i obwieszczenia tak sądowe, jak i adm inistracyjne oraz wiadomości urzędow e". N a mocy art. 9 pow ierzone zostało w ydaw anie „Gazety Rzą­ dow ej" Komisji Rządowej W yznań Religijnych i O św iecenia Publicznego. Tak więc postanow ienie "Rady A dm inistracyjnej K rólestw a Polskiego w imieniu M ikołaja I pow oływ ało do życia „Gazetę Rządową", która miała być w ydaw ana przez kom isję rządow ą z funduszów skarbu pań­ stwa., tłoczona w drukarni rządow ej i przeznaczona w yłącznie do publi­ kacji urzędow ych wiadom ości, zarządzeń i obwieszczeń rządow ych, są­ dowych i adm inistracyjnych.

Jednocześnie na w niosek m inistra wyznań religijnych i oświecenia

35 AGAD, Protokoły Rady A dm inistracyjnej K. P., nr 16/462.

36 AGAD, Protokoły Rady A dm inistracyjnej K. P., nr 16/462; AGAD, W ł. Centr. Powst. 1830— 1831, nr 647, p. 27.

37 AGAD, Protokoły Rady A dm inistracyjnej K .P., nr 16/511.

38 AGAD, A kta K om isji Rządowej Spraw W ew nętrznych i Policji, nr 6827, p. 2; „Dziennik P ow szechny K rajow y”, nr '1, z 2 I 1829.

(12)

PRÓBY W Y DA W A N IA GAZET RZĄDOWYCH W L. 1815—1831 15

publicznego Rada A dm inistracyjna zezwoliła, aby z funduszów dyspozy­ cyjnych nam iestnika królew skiego w yasygnow ać 4000 zip. na utrzym a­ nie redakcji „M onitora W arszaw skiego" do końca 1828 r.M Na w niosek tegoż m inistra na kolejnym posiedzeniu dnia 16 XII 1828 r. Rada Admi­ nistracyjna zezwoliła w yasygnow ać ze skarbu państw a 8000 złp. na pierw sze koszty „G azety Rządowej" z zastrzeżeniem, że suma ta po­ w inna być zwrócona ze spodziew anych w pływ ów tego pism a40. N a tym samym posiedzeniu Rady A dm inistracyjnej postanow iono także w ydać uchw ałę, iż „Gazeta Rządowa" ma obowiązek ogłaszania obwieszczeń przez Sądy Pokoju, w ydaw anych w spraw ach hipotek i nieruchom ości41, nałożony przez nam iestnika postanow ieniem z dnia 2 XII 1825' r. na „Monitor W arszaw ski", który z ostatnim dniem grudnia 1828 r. w ycho­ dzić przestaje.

Trudno ustalić, jak przebiegały p race i dyskusje przygotow aw cze przed w ydaw aniem „Gazety Rządowej". N ajbardziej charakterystyczne w ydaje się to, że w opracow anej instrukcji dla głównego red ak to ra „G a­ zety Rządowej" w yraźnie odstępuje się od postanow ień Rady A dm ini­ stracyjnej z dnia 2 grudnia 1828 r. Instrukcja dla głównego redaktora „Gazety Rządowej" opracow ana została przez Komisję Rządową W yznań R eligijnych i O św iecenia Publicznego. W edług niej opiekę nad „Gazetą Rządową" spraw ow ać m iał m inister i dyrektor w ychow ania, m. in. przez cotygodniow e konferencje z redaktorem , przez podpisyw anie num eru

etc. Instrukcja zakładała więc decydujący w pływ ze strony S. G rabow ­

skiego i J. K. Szaniawskiego na nowe pismo. Zgodnie z in stru k cją red ak ­ tor głów ny m iał pełnić funkcje adm inistracyjne w redakcji. Jego upo­ sażenie roczne określono na 6000 złp. Zarządzanie przychodam i i w y­ datkam i „Gazety Rządowej" prow adzone miało być przez dyrektora drukarni. N ajw ażniejszym elem entem tej instrukcji, a zarazem elem en­ tem stanow iącym odstępstw o od postanow ienia Rady A dm inistracyjnej • z dnia 2 grudnia 1828 r„ było w prow adzenie do „Gazety Rządowej" w ia­

domości politycznych, handlowych, naukow ych i innych42.

K olejnym odstępstw em od postanow ienia Rady A dm inistracyjnej z dnia 2 grudnia 1828 r. był p ro jek t Komisji Rządowej W yznań Religij­ nych i O św iecenia Publicznego, zm ieniający tytuł „G azety Rządowej" n a „Dziennik Powszechny K rajow y"43. Rada A dm inistracyjna K rólestw a Polskiego na posiedzeniu w dniu 30 grudnia 1828 r. na w niosek m inistra

39 AGAD, Protokoły Rady A dm inistracyjnej K .P., nr 16/512. 40 AGAD, Protokoły Rady A dm inistracyjnej K.P., nr 16/530.

41 AGAD, Protokoły Rady A dm inistracyjnej K.P., nr 16/533; AGAD, A kta KRPiS, nr 1388 bp; „Dziennik P ow szechny Krajowy", nr 1, z dnia 2 I 1829.

42 AGAD, Wł. Centr. Powst. 1830— 1831, nr 647, p. 27. 43 Tamże.

(13)

16 ALINA SŁOMKOW SKA

S. Grabowskiego w ydała postanow ienie, aby „Gazeta Rządowa" nosiła tytuł „Dziennik Powszechny K rajow y" i aby dzieliła się na część urzę­

dową i nieurzędow ą44. A naliza praw nicza zaleceń Rady A dm inistracyj­ nej z dnia 21 X 1828 r. oraz porów nanie postanow ień z dnia 2 i 30 XII 1828 r., przeprow adzone w niespełna trzy lata później, w ykazały od­ stępstw o ostatniego postanow ienia w stosunku do poprzednich. Praw nik M. Jarczew ski sugeruje przy tym opinię, że Rada A dm inistracyjna zmie­ niając ostatnim postanow ieniem z dnia 20 XII 1828 r. poprzednie decyzje miała na względzie reklam acje złożone Radzie przez redaktorów „G a­ zety W arszaw skiej" i „Gazety K orespondenta W arszaw skiego"45. To mniemanie M. Jarczew skiego, sprow adzające pow ody zm iany koncepcji pisma rządow ego w yłącznie do petycji dwóch w arszaw skich redakcji, w ydaje się uproszczeniem. Ogranicza on problem do aspektów w iado­ mych mu jedynie z dokumentów, złożonych w Radzie A dm inistracyjnej. „Dziennik Powszechny K rajow y" był zatem pow ołany w w yniku k ry ­ zysu „M onitora W arszaw skiego” jako dalsza kontynuacja pisma rządo­ wego. Sprzeczne postanow ienia Rady A dm inistracyjnej m iały swe źródła głównie w e w nioskach składanych przez Komisję Rządową W yznań Religijnych i O św iecenia Publicznego po nie dość dokładnym przem yśle­ niu i opracow aniu. Skomplikowana sytuacja finansow a „M onitora W ar­ szaw skiego" i konflikt między J. K. Szaniawskim i A. T. Chłędowskim oraz widoczne zdenerw ow anie tym stanem rzeczy m inistra S. G rabow ­ skiego w płynęły niekorzystnie na tok rozw ażań i decyzji w kw estii za­ łożeń organizacyjnych pisma rządowego. Pośpiech ciążący na podejm o­ w aniu decyzji o charakterze pism a rządowego znacznie zaw ażył na d al­ szych losach „Dziennika Powszechnego Krajowego".

Pierw szy num er gazety rządow ej pt. „Dziennik Powszechny K rajo­ wy" ukazał się 2 stycznia 1829 r. Układ graficzny pism a różnił się w yraź­ nie od szaty zew nętrznej „M onitora W arszaw skiego". „Dziennik Po­ w szechny Krajowy!' posługiw ał się finezyjną, ozdobną czcionką w celu- w yeksponow ania części i działów pisma. O drębnym rodzajem ozdobnej czcionki złożone b y ły nagłówki: „Część urzędow a" i „Część nieurzędo- wa". Na początku części urzędowej w ytłuszczoną czcionką podaw ane były inform acje pod tytułem: „Giełda w arszaw ska", a następnie p osta­ now ienia Rady A dm inistracyjnej Królestw a Polskiego, rozkazy wodza naczelnego, postanow ienia kom isji rządow ych, Komisji W ojew ództw a M azowieckiego, Urzędu M unicypalnego, kom unikaty U niw ersytetu W ar­

szawskiego etc. W części urzędow ej był dział „W iadomości urzędow ych",

44 AGAD, Protokoły Rady A dm inistracyjnej K.P., nr 16/560; „D ziennik Pow szechny Krajowy", nr 2, z dnia 3 I 1829.

(14)

PRÓBY W Y D A W A N IA GAZET RZĄDOW YCH W L. 1815— 1831 17

w którym w ytłuszczoną czcionką złożone b yły następ u jące nagłówki: „Obwieszczenia hipoteczne", „Licytacje i sprzedaże publiczne", „Listy gończe", „O bw ieszczenia spadkow e", „O strzeżenia", „Raporty wodza naczelnego", „W ykaz urodzonych, zaślubionych, zm arłych" etc.

W części nieurzędow ej „Dziennika Powszechnego K rajow ego" n a j­ w ięcej m iejsca zajm ow ały inform acje zagraniczne podaw ane pod n a­ główkami nazw państw i miast, z k tóry ch wiadom ości pochodziły. Od

założenia now ego pisma rządow ego stopniow o w zrasta częstotliwość inform acji zagranicznej46. Z ajm uje ona w piśm ie coraz w ięcej miejsca.- O bszerny dział w części nieurzędow ej stanow iły „Rozmaitości", u jęte pod osobnym nagłówkiem . Dział „Rozmaitości", zaw ierał ciekaw ostki, zestaw ienie przyjazdów i w yjazdów, doniesienia pryw atne, notki biblio­ graficzne i artykuły, najczęściej krytyczno-literackie47.

Trzeba zwrócić uwagę, że zgodnie z postanow ieniam i Rady A dm ini­ stracyjnej z dniia 2 XII 1829 r. obw ieszczenia Tow arzystw a K redytow ego Ziemskiego, bankow e, lotery jn e, hipoteczne, spadkow e, w yroki w sp ra­ w ach cyw ilnych i defraudacyjnych, kom unikaty o prom ocjach szkolnych publikow ane były odpłatnie48. Dla ty ch w łaśnie płatnych obwieszczeń stw orzone zostały stałe m iejsca w piśmie. W yeksponow ano je pod od­ rębnym i tytułam i, w ram ach części urzędow ej „Dziennika Powszechnego K rajow ego". W piśm ie system atycznie zaczęły publikow ać swe obwiesz­

46 Zakres terytorialn y inform acji z zagranicy b ył taki sam. Zm ieniła się natom iast częścio w o liczba inform acji z p oszczególn ych krajów . Jak w yn ik a z zesta w ien ia doko­ nanego przez autorkę, przede w szystkim w zrosła liczba w iad om ości z Rosji. I tak w 53 numerach (w ok resie styczeń — marzec) 1827 r. było ich 19, zaś w 1829 r. — 44. Tego rodzaju w zrost w id oczn y jest w inform acjach z N iem iec i A ustrii (26 i 33), A m eryki Północnej (3 i 8), N iderlandów (8 i 14), Portugalii (14 i 22), Szw ecji (1 i 21), W łoch (7 i 21), G recji (13 i 21). G eneralnie m ożna w ię c p ow ied zieć o n asilen iu inform acji z zagranicy. N atom iast w ob ec braku zmian w środkach kom unikacji nie zm ienił się czas, jaki był potrzebny od w y sła n ia w iad om ości do mom entu jej w ydrukow ania. Tu jednak' uderza regularność i stosunkow o najkrótszy czas, w jakim u k a zy w a ły się w iad om ości z Paryża (w 1827 i 1829 r. w 53 num erach po 50 w iadom ości, średni czas — od 11 do 14 dni) i Londynu (po 49 w iadom ości, średni czas — od 12 do 15 dni). W w ięk ­ szo ści pozostałych w yp ad k ów w grę w chodzi m niejsza ilo ść w iad om ości i stosu n k ow o zn aczn ie dłuzszy czas od w y sła n ia do w ydrukow ania inform acji, przy czym także b y ły znacznie w ięk sze w ahania teg o czasokresu. I tak czas drogi w iad om ości z R osji w ah ał się od 23 do 40 dni. Z m niejszył się n a to m ia st,czas drogi w iad om ości z Rzymu (z ponad 20 do kilkunastu dni) oraz A m eryki Południow ej (z 2,5 do 1,5 m iesiąca). Czas potrzebny do pokonania drogi z danego kraju do gazety w y g lą d a ł przykładow o w innych w yp ad ­ k ach następująco (dotyczy 1827 i 1829 r.): M adryt 22— 32 dni, W ied eń 7— 11 dni, Lizbo­ n a 27—29 dni, Grecja 26— 37 dni, Stam buł 32— 40 dni, A m eryka Północna praw ie 40 dni. 47 Początkow o dział „Rozmaitości" u m ieszczony b ył w odcinku kolum ny.' Od nr 149 z 23 VI 1829 r. rozpoczynał się na kolum nie 3 lub 4.

48 AGAD, Protokoły Rady A dm inistracyjnej K.P., nr 16/511; „D ziennik P ow szechny Krajowy", nr 1, z dnia 2 I 1829.

(15)

18 ALINA SŁOMKOW SKA

czenia instytucje, k tó re nigdy przedtem nie w spółpracow ały w tej dzie­ dzinie z „M onitorem W arszaw skim ". Stw orzenie jed n ak specjalnych działów, k tó re codziennie zapełniane były płatnym i obw ieszczeniam i po­ szczególnych instytucji, niew iele popraw iło sytuację finansow ą now e­ go pisma rządowego.

Obowiązki głównego redaktora „Dziennika Powszechnego K rajow e­ go" pełnił referendarz stan u A. T. Chłędow ski49. W ydatki zw iązane z w ydaw aniem gazety rządow ej pokryw ane były ze skarbu państw a. Oprócz przyw ileju um ieszczania w szelkich obwieszczeń i wiadom ości urzędow ych przed innym i pismami D yrekcja G eneralna Policji i Poczt: odstąpiła od uiszczania 10% na rzecz. Poczty od gazety rządow ej, dając ze swej strony także sw oisty przyw ilej „Dziennikowi Powszechnemu K rajow em u"50. Trzeba przy tym zaznaczyć, że „M onitor W arszawski"· przesy łan y był bezpłatnie instytucjom religijnym i naukowym,, nato ­ m iast „Dziennik Powszechny K rajow y" kolportow any był jedynie w śród prenum eratorów 51. Tymczasem liczba abonentów była tak mała, że w p o ­

łow ie 1829 r. groziły stra ty roczne w w ysokości 20 tys. złp.52 Mimo przy­ w ilejów i znacznej ilości płatnych obwieszczeń „gazeta m iała podów czas 191 prenum eratorów , a potrzebow ała do swego utrzym ania (prócz spe- randy 12 000 w pływ u z obwieszczeń) 400 p renum eratorów “53.

A by uniknąć dalszych strat w ynikających z w ydaw ania gazety rzą­ dowej, w edług relacji A. T. Chłędowskiego, Komisja Rządowa W yznań R eligijnych i O św iecenia Publicznego nie chciała dalej pism a prow a­ dzić i w ielu osobom proponow ała w ydzierżaw ienie „Dziennika Powszech­ nego K rajow ego". Podaje on dalej, że nikt nie chciał się podjąć w yda­ w ania gazety rządow ej i w reszcie on p rzy jął propozycję54. Poza rela cją A. T. Chłędow skiego b rak dowodów na to, że Komisja Rządowa zw raca­ ła się z ofertam i w ydzierżaw ienia pisma do innych osób lub red akcji. N ie w ydaje się ta relaćja w iarygodna.

- M iędzy Komisją Rządową W yznań Religijnych i O św iecenia Publicz­ nego a jej referendarzem A. T. Chłędowskim doszło w końcu lipca 1829 г.. do zaw arcia układu o dzierżaw ie „Dziennika Powszechnego Krajowego".. Na mocy tego k o n trak tu A. T. Chłędowski przejął na 6 lat w ydaw anie

40 Pensja głó w n eg o redaktora w y n o siła 6000 złp., a ponadto A. T. C hłędow ski b y f na stanow isku bibliotekarza i mimo n iew y w ią zy w a n ia się ze sw ych obow iązków w o b ec U n iw ersytetu W arszaw sk iego pobierał roczną p en sję także w w y so k o śc i 6000 złp. AGAD, W ł. Centr. Powst. 1830— 1831, nr 647, p. 27; J. B i e l i ń s k i , op. cit., t. 3, s. 560.

■ 50 AGAD, A kta KRPiS, nr 1388 bp. . 51 Tamże.

52 AGAD, W ł. Centr. Pow st. 1830— 1831, nr 647, p. 16. 53 Tamże. · . ' .

(16)

PRÓBY W Y D A W A N IA GAZET EZĄDOW YCH W L. 18Í5— 1831 19

„Dziennika Powszechnego K rajow ego" n a swój koszt i w łasne ryzyko fi­ nansowe. Jednocześnie zrzekł się pensji przyznanej redaktorow i gazety rządowej. N a zabezpieczenie w ykonania w arunków układu zobowiązał się wnieść hipoteczną k aucję w w ysokości 6000 złp. Komisja Rządowa W y­ znań Religijnych i O św iecenia Publicznego odstąpiła dochody z gazety rządow ej na rzecz A. T. Chłędowskiego oraz zobow iązała się udzielać mu pom ocy w korespondencji z. instytucjam i zapew niającym i dochody i p re­ num eratę pisma. U kład m iał obow iązyw ać od 1 sierpnia 1829 r. do 1 paź­ dziernika 1835 r. pod w arunkiem prow adzenia gazety rządow ej jak do­ tychczas pod kierunkiem kom isji rządow ej55.

O ddanie w ydaw nictw a gazety rządow ej w ręce A. T. Chłędowskiego było sam owolną decyzją Komisji W yznań Religijnych i O św iecenia Pub­ licznego. Ponadto założenia k o n trak tu były sprzeczne z postanow ieniam i Rady A dm inistracyjnej w spraw ie pism a rządowego. Rada A dm inistra­ cyjna nie została naw et poinform ow ana o now ym układzie zm ieniającym zasady w ydaw ania gazety rządowej. Dlatego też ostro potępiła ona za­ równo założenia, jak i form ę kontraktu. N a posiedzeniu Rady A dm ini­ stracyjnej w dniu 19 października 1830 r. m inister przychodów i skarbu oświadczył m. in., że ,,[...] gdyby Komisja p y ta ła o upow ażnienie w spra­ wie w ydzierżaw ienia »Gazety Rządowej«, byłby stanow czo przeciw ny. N ie było bynajm niej m yślą R ady A dm inistracyjnej, aby z uszczerbkiem istniejących pism periodycznych przez pryw atnych utrzym yw anych ob­

darzać szczególnym przyw ilejem jednego z redaktorów "5**.

N a mocy lipcowego u k ładu A. T. Chłędowski znalazł się w now ej sy ­ tuacji. Był w zasadzie pryw atnym redaktorem i w ydaw cą pisma. Korzy­ stał jednak nadal z w ielu przyw ilejów przynależnych daw niej gazecie rządowej, jak cecha urzędowości, pierw szeństw o publikacji obwieszczeń urzędow ych, zm niejszone o p ła ty pocztowe, udogodnienia w koresponden­ cji z instytucjam i etc. Jednocześnie k o n trak t stw orzył.podstaw y dla stop­ niowego usam odzielniania się redaktora w kierow aniu pismem, co ułatw i­ ło mu zaangażow anie do w spółpracy grupy młodych, zdolnych dziennika­ rzy87. Nic w ięc dziwnego, że w przededniu pow stania listopadow ego za­ łożenia organizacyjne „Dziennika Powszechnego K rajow ego" obudziły sprzeciw nie tylko Rady A dm inistracyjnej, ale i redakcji w arszaw skich'

pism, z racji w ielu przyw ilejów nieuzasadnionych w św ietle układu o dzierżawie.

53 AGAD, W ł. Centr. Powst. 1830— 1831, nr 647, p. 16 i 28. 08 AGAD, P rotokoły Rady A dm inistracyjnej K.P., nr 19/950.

37 M. M a n t e u f f l o w a , op. cit., s. 137; M. H a n d e l s m a n , Francja — Polska 1795— 1845. Studia nad d zie ja m i m y ś li p o lity c z n e j, t. 2, 1926, s. 116 i nast.; W . G i e ł-ż y ń s k i , op. cit., s. 200 i nast.; A. Ś l i w i ń s k i , M a u r y c y Mochnacki, W arszaw a 1921, s. 141.

(17)

20 A LINA SŁOMKOW SKA

K orzystanie z przyw ilejów przynależnych gazecie rządow ej nie przy­ niosło spodziew anych korzyści finansow ych redaktorow i ,,Dziennika Po­ w szechnego Krajow ego". W K onsekw encji podpisania k o n trak tu o p ry ­ w atnej dzierżaw ie w iele instytucji w strzym ało się od nadsyłania obwiesz­ czeń do gazety rządow ej i przekazyw ało je innym redakcjom 58. A. T. Chłędow ski niejednokrotnie przypom inał poszczególnym in sty tu­ cjom o art. 5 postanow ienia Rady A dm inistracyjnej z dnia 2 XII 1828 r., zobow iązującym do um ieszczania obwieszczeń urzędow ych w gazecie rządow ej59. Powołując się na zaw arty w lipcu 1829 r. układ, kilkakrotnie zw racał się z prośbą do kom isji rządow ych o interw encję u władz i in sty ­ tucji obow iązanych nadsyłać gazecie rządow ej odpłatne obwieszczenia. Przekazał kom isjom rządow ym w ykaz instytucji, k tó re po zaw arciu u k ła ­ du o dzierżaw ie zaczęły publikow ać obwieszczenia w innych gazetach. N a w ykazie tym znalazły się: D yrekcja G eneralna Loterii, Bank Polski, D yrekcja Główna Tow arzystw a K redytow ego Ziemskiego, M agazyny Rządowe Drewna, kom ory celne. Tak w ięc póki „Dziennik Powszechny K rajow y" w ydaw any był na koszt kom isji rządow ej, instytucje te prze­ syłały płatne obw ieszczenia do gazety rządow ej. Gdy A. T. Chłędowski p rzejął w ydaw nictw o, nie w płynęło żadne obw ieszczenie z tych in sty tu ­ cji60. Ponadto w iele in stytucji nie uiszczało opłat za obwieszczenia, ja k np, Komisja W ojew ództw a Krakowskiego, Komisja W ojew ództw a M a­ zowieckiego, U rząd M unicypalny M iasta Stołecznego W arszaw y61.

Zaniepokojony tym i zjaw iskam i A. T. Chłędowski w dniu 30 listopa­ da 1829 r. przedłożył obszerny m em oriał Komisji Rządowej W yznań Re­ ligijnych i O św iecenia Publicznego, w którym charak tery zu je sytuację finansow ą gazety rządow ej. Przypomniał, że przejął pismo w tedy, gdy n ie było· czym zapłacić naw et za papier. Po przejęciu w ydaw nictw a ·—· ja k donosi w m em oriale — podniosła się prenum erata o kilkadziesiąt egzem płarży. Jednocześnie jednak, jeśli kom isja rządow a w niektórych m iesiącach m iała do 1400 złp. dochodu z obwieszczeń, to on w ciągu 4 miesięcy miał najw yżej 800 złp., a ostatnio- naw et niespełna 600 złp. Jakkolw iek jest pryw atnym kontrahentem — pisał dalej ·— pismo pozo­

stało gazetą rządow ą. Szósta część całej m asy publikow anych obwiesz­ czeń jest odpłatna. Pozostałe ogłoszenia publikuje bezpłatnie. W łożył k ap itał na uspraw nienie drukam i. Ja k dotychczas ponosi same straty na w ydaw aniu gazety rządow ej z pow odu nieuiszczania opłat i nieprzysy- łan ia płatnych obw ieszczeń przez instytucje do tego zobowiązane.

W AGAD, A kta KRPiS, nr 1388 bp. 59 Tamże.

60 Tamże. 01 Tamże.

(18)

PRÓBY W Y D A W A N IA GAZET RZĄDOW YCH W L. 1815—1831 21

W swym m em oriale A. T. Chłędow ski zapow iadał w końcu, że jeśli ko­ m isja nie będzie interw eniow ała w poszczególnych instytucjach, to w y ­ stąpi z pretensjam i do rządu z pow odu u tra ty zagw arantow anych u k ła­ dami dochodów02.

Komisja Rządowa W yznań Religijnych i O św iecenia Publicznego przesłała m em oriał do Komisji Rządowej Przychodów i Skarbu. Z tej w łaśnie kom isji z datą 12 grudnia 1829 r. w yszły do instytucji w skaza­ nych przez A. T. C hłędowskiego m onity przypom inające o obowiązku uiszczania opłaty za ogłoszenia oraz o obow iązku publikacji obwiesz­ czeń w gazecie rządow ej63. Nie przyniosło to jednak pozytyw nych re­ zultatów.

W reszcie w połow ie 1830 r. re d ak to r „Dziennika Powszechnego K ra­ jow ego" przesłał do cesarza suplikę, w której „w yłuszczając straty ja k o ­ by doznaw ane z pow odu niedostatecznego rozw inięcia ustanow ienia tej gazety, niem niej z przyczyny niew ykonania zobow iązań паї w ładze włożonych, pod w zględem stosunków jej z redakcją oraz niezachow yw a- nia ugody z nim zaw artej, doprasza się zarazem, aby mógł być nadal utrzym anym przy płacy, którą jako redak to r aż do dnia 1 sierpnia 1829 pobierał". Cesarz przesłał suplikę Radzie A dm inistracyjnej do zaopinio­ w ania64.

N a posiedzeniu Rady A dm inistracyjnej w dniu 19 października 1830 r. rozw inęła się ożyw iona dyskusja n a tem at gazety rządow ej. Komisja Rzą­ dow a W yznań R eligijnych i O św iecenia Publicznego po parła suplikę A. T. Chłędowskiego. N a toku dyskusji zaw ażyła jed n ak opinia m inistra przy­ chodów, i skarbu, potępiająca i podw ażająca zasady układu z A. T. Chłę- dowskim. W w yniku kontrow ersyjnych stanow isk Rada A dm inistracyjna w strzym ała się z ostatecznym sform ułowaniem opinii w spraw ie prośby redak tora gazety rządow ej. Pretekstem do odw leczenia spraw y był dla Ra­ dy A dm inistracyjnej b rak w ykazu instytucji nie w yw iązujących się z obowiązków w obec gazety rządow ej. Zażądano takiego zestaw ienia63. A tm osfera w okół A. T. C hłędowskiego była w ówczas bardzo nieprzychyl­ na. Znalazło to swój w yraz nie tylko w w ypow iedziach na forum Rady A dm inistracyjnej. J a k wspomniano, niechętne mu b yły redakcje pism w arszaw skich. I wówczas w łaśnie Izba Poselska przypom niała jego daw ne m alw ersacje. W tym klim acie n ie mógł on otrzym ać życzliwej:

62 Tamże, 63 Tamże.

64 AGAD, Protokoły R ady A dm inistracyjnej K.P., nr 19/539; AGAD, W ł. Centr. Powst. 1830— 1831, nr 647, p. 28.

65 AGAD, Protokoły Rady A dm inistracyjnej K.P., nr 19/948— 953. Protokół z tego posied zen ia jest w yją tk o w o szczegółow y. D yskusja nad supliką A. T. C h łęd ow sk iego obejm uje 6 kart.

(19)

22 A LINA SŁOMKOW SKA

opinii. W ybuch pow stania listopadow ego spowodował, że A. T. Chłę­ dowski nie dostał żadnej odpowiedzi na sw oją suplikę.

Pow stanie w yłoniło całkiem odmienne problem y i ukształtow ało nową sytuację „Dziennika Powszechnego· K rajow ego". Z w iniety pism a zniknął em blem at dwugłowego orła. A. T. Chłędowski w yzw olił się całkow icie spod opieki znienaw idzonego J. K. Szaniawskiego. Początkowo, mimo zniesienia cenzury, „Dziennik Powszechny K rajow y" zachow ał ch arak­ ter organu rządowego. W krótce jedn ak stał się w zasadzie jednym z pism opozycyjnych w stosunku do w ładz centralnych pow stania. Na łamach pism a pojaw iły się arty k u ły pisane przez byłych w spółpracow ników „Dziennika" w duchu reform społecznych66.

Po w ybuchu pow stania listopadow ego liczba abonentów gazety w zro­ sła do 500. Jednocześnie jed nak działania w o jenne zm niejszyły dochód z obwieszczeń o 75%, następnie zaś zajęcie części k raju przez nieprzy­ jaciela zm niejszyło liczbę czytelników 67.

Oprócz kłopotów finansow ych w yłoniły się inne nieprzyjem ne spra­ w y dla red ak to ra A. T. Chłędowskiego. P rasa przypom niała nie w y jaś­ nione do końca -oskarżenia z okresu przedpow staniow ego o grabież m ienia publicznego68. M iędzy innymi „G azeta Polska" w dniu 2 III 1831 r. ostro zaatakow ała „monopolium gązeciarskie" A. T. Chłędowskiego, polegające na praw ie pierw szeństw a publikacji inform acji urzędow ych. W skazyw ała p rzy tym, że ten przyw ilej, nad an y przez rząd, powinien, a nie przynosi żadnego dochodu. „G azeta Polska" k ry ty k u jąc zasadność przyw ileju „Dziennika Powszechnego K rajow ego" w ysuw ała wobec rzą­ du postulat ogłaszania wiadom ości urzędow ych jednocześnie za pośred­ nictw em całej p rasy 69. W krótce po tym arty k u le przedstaw iciele red ak ­ cji pism w arszaw skich podpisali w spólne zażalenie na „Dziennik Po­ w szechny K rajow y". M em oriał w skazuje na bezzasadność przyw ileju pierw szeństw a w ogłaszaniu rozporządzeń i kom unikatów urzędow ych oraz na u zu rpację cechy urzędow ości. Jednocześnie w tej zbiorow ej deklaracji podniesiony je st te n sam, co· w „Gazecie Polskiej", postulat pod adresem rządu, ab y wiadom ości były podaw ane przez w ładze rów ­ nolegle .wszystkim redakcjom w arszaw skim 70.

66 L. Z i e n k o w i c z , W i ze ru n k i p o lity c z n e liter a tu ry pols kie j, Lipsk 1867, s. 92; S. S z p o t a ń s k i , M a u r y c y Mochnacki, K raków 1910, s. 116 i nast.

w AGA D, W ł. Centr. Pow st. 1830— 1831, nr 647, p. 17. Podane przez A. T. C hłę­ d ow sk iego w liśc ie do Rządu N arod ow ego fak ty ty p o w e b y ły także dla innych redak­ cji. Podobnie np. w zrósł nakład „G azety Polskiej", a n astępnie w w yn ik u działań w o ­ jennych zm alał i nie n a p ły w a ły do redakcji opłaty za prenum eratę i ogłoszen ia. J„ N. J a n o w s k i , N o t a t k i au to biograficzne, W rocław 1950, s. 193.

*· „Polak Sum ienny", nr 104, z dnia 9 IV 1831 r.; nr 113, z dnia 18 IV 1831. 09 ,,Gazeta Polska", nr 29, z dnia 2 III 1831.

(20)

PRÓBY W Y D A W A N IA GAZET RZĄDOWY'CH W L. 1815—1831 23

Rząd N arodow y w odpowiedzi na m em oriał postanow ił, riażeby rapor- ta i inne doniesienia urzędow e w szystkim pismom periodycznym ; w ja ­ kim kolw iek bądź języku w stolicy w ychodzące, zarów no udzielane b y ­ ły "71. N atychm iast zawiadomiono w szystkie redakcje w arszaw skie o po­ stanow ieniu Rządu N arodowego i przystąpiono do organizacji przekazy­ w ania raportów urzędow ych jednocześnie całej prasie i możliwie szyb­ k o 72.

A. T. Chłędowski otrzym ał w dniu 23 m arca 1831 r. specjalne pismo zaw iadam iające go o postanow ieniu Rządu N arodow ego w spraw ie jednoczesnego przekazyw ania inform acji całej prasie. Postanow ienie to anulowało najw ażniejsze przyw ileje A. T. Chłędowskiego. W dniu 12

kwietnia wystosował on obszerny protest, w którym pow ołuje się na

prawa gazety rządowej otrzym ane na podstaw ie postanow ień R ady A d­ m inistracyjnej z 1828 r. Zarzucił on rządowi, że w prow adzając zasadę

jednoczesnego inform owania w szystkich pism ukazujących się w W a r­ szaw ie nie resp ektuje zaw artego z nim ko ntrak tu w 1829 r.73

Praw ie jednocześnie z protestem A. T. Chłędowskiego, bo z datą 14 kw ietnia 1831 r., w płynęło do Rządu N arodow ego podanie podpisane

przez wydawcą „Gazety Polskiej" Tom asza Gębkę. W części w stępnej podania w skazuje on, że były m inister ośw iecenia potajem nie zaw arł z A. T. Chłędowskim um ow ę o dzierżaw ie .gazety rządow ej. Jednocześnie zw racał uwagę, że skarb państw a pow inien mieć z w ydzierżawienia, pis­ ma korzyści finansowe, a nie straty. N astępnie zw racał się. z prośbą do

Rządu N arodow ego o w ydzierżaw ienie mu „Dziennika Powszechnego K rajow ego" i zobow iązyw ał się płacić 6000 złp., jeśli zostanie utrzym ana cecha urzędow ości gazety oraz przyw ilej pierw szeństw a w ogłaszaniu w szystkich w iadom ości urzędow ych, politycznych, raportów , rozkazów dziennych (taki, ja k przysługuje obecnie „Dziennikowi Powszechnem u K rajo w em u ”), a także jeśli uzyska pozw olenie na korzystanie z prasy za­ granicznej, prenum erow anej przez w ydział dyplom atyczny MSZ (ż czego także korzystał A. T. Chłędowski). Dalej T. Gębka pisał, że jeśli tylko pierw szy w arunek mógłby być spełniony, zobowiąże się płacić 2000 złp. rocznie. W końcu swego podania, przew idując ew entualne obiekcje, pro ­

71 AGAD, W ł. Centr. Powst. 1830— 1831, nr 99, p. 44; AGAD, W ł. Centr. Powst. 1830— 1831, nr 647, p. 16.

. 72 AGAD, W ł. Centr. Powst. 1830— 1831, nr 99, p. 45; por. A. K r a u s h a r , W o ln o ść druku i dzie n n ik a rs tw o w a r s z a w s k i e w cza sach li s t o p a d o w y c h , „M iscellanea h isto ­ ryczne", XL, W arszaw a 1909, s. 22; W . Z a j e w s к i, Z agadnie nie „ ta je m n ic y w o j s k o ­ w e j ” oraz sto su n ek wodzó w' n aczeln ych do prasy w czasie pow stania l i s t o p a d o w e g o

1830— Ί831 r., „Studia i m ateriały do historii w ojsk ow ości" , t. 7, cz. 1, W arszaw a 1961, s . 190.

(21)

24 A LINA SŁOMKOW SKA

ponow ał Rządowi N arodow em u ogłoszenie przetargu na dzierżaw ę ga­ zety rządow ej74.

Rząd N arodow y po otrzym aniu pism A. T. Chłędowskiego i T. Gębkj zażądał opinii kom isji rządow ych i radcy praw nego75. W szystkie opinie zgodnie przyznaw ały bezzasadność przyw ileju A. T. Chłędowskiego, ale jednocześnie w ypow iadały się za koniecznością utrzym ania pism a rzą­ dowego76. Rząd N arodow y, mimo p ro testu A. T. Chłędowskiego, nie cofnął postanow ienia o rów noczesnym inform owaniu całej p rasy w ar­ szawskiej. Praktycznie w ięc ten przyw ilej „Dziennika Powszechnego K rajow ego" anulowano.

W toku pow stania Listopadowego dotychczasow e założenia organi­ zacyjne gazety rządow ej zostały gruntow nie i w szechstronnie sk ry ty k o -, wane. Jednocześnie „Dziennik Pow szechny K rajow y" zaatakow ał J. Chło­ packiego i stał się pismem niezw ykle agresyw nym wobec władz central­ nych pow stania77. W tej sytuacji stało się oczywiste, że pow stańczy rząd nie ma swego oficjalnego organu prasow ego. '

74 AGAD, -Wł. Centr. Powst. 1830— 1831, nr 647, p. 23.

75 AGAD, W ł. Centr. Pow st. 1830— 1831, nr 647, p. 15, 19. R ękopisy p o św ię c o n e , spraw ie „D ziennika P ow szech n ego K rajow ego" obejm ują od p. 15— 40.

76 AGAD, W ł. Centr. Powst. 1830— 1831, nr 647; p. 20 i in.

77 L. D e m b o w s k i , M o je w sp o m n ien ia , t. 2, Petersburg 1898, s. 138; L, Z i e n -k o w i c z, op. cit., s. 76; W. Z a j e w s -k i , W o l n o ś ć dru-ku w p o w sta n iu l i s t o p a d o w y m

Cytaty

Powiązane dokumenty

W każdym m odule uczący się rozw iązują quizy (zadania) dotyczące gram atyki, słow ­ nictwa, zadań na rozum ienie tekstów pisanych odnoszące się do treści

The story essentially revolves around the sequence of hunting, killing, and eating of other animals by protagonist Pierre Bear, whom we can see dressed in a trapper outfit, making

Wynik ten może świadczyć o tym, że rozwój handlu elektronicznego w branży odzieżowej wciąż hamują zbyt wysokie koszty związane z transpor­ tem, co przekłada się na

Another way out appears to be more faithful to Czeżowski’s view: We can claim that ethical systems account for a normative background, and that deontic systems account for what has

Zwiększając kąt nachylenia równi tak, by początkowo nieruchome ciało zostało wprawione w ruch, można doświadczalnie znaleźć taką wartość krytyczną kąta α, przy której

W obwodzie zamkniętym SEM indukcji wywołuje przepływ prądu indukcyjnego i w powstanie wytwarzanego przez ten prąd indukowanego pola magnetycznego... Dotyczy on kierunku

Four variants of the designed route construction have been suggested (length approx. 5.8 km), which differ as far as the number of tracks is considered (single-track line,

Aerodynamic performance of the VS wing differs only marginally from that of the CS wing as can be observed in Figure 9. Obviously the additional degrees of freedom in the VS wing