R E C E N Z J E
373
■miastom na w ybudow anie niezbędnych urządzeń komunalnych. Czytelnik chciałby jednak w iedzieć co przeważało per saldo — n egatyw nie oceniane warunki finansow e transakcji, czy pozytyw y w postaci nowych inw estycji. Bez takiego w niosku, czy
teln ik może m ieć trudności z oceną przytaczanych informacji.
Główny w alor pracy leży w zgromadzeniu ogromnego m ateriału faktograficz
nego i statystycznego. D aje on podstaw ę do zrozum ienia bardzo złożonej problem a
tyki finansów różnych typów samorządu terytorialnego w różnych okresach istn ie
nia II Rzeczypospolitej. Książka zbudowana jest bowiem na zasadzie chronologicz
nej, przy czym w ramach poszczególnych części (1918—1924, 19i24—1929, 1930·—1939) zastosowano przejrzysty układ problemowy. Dotychczas k w estie finansów kom u
nalnych leżały odłogiem , co utrudniało opracowanie poprawnej naukowo syntezy dziejów finansów Polski m iędzywojennej. Obecnie zasadnicze problemy finansów samorządowych można uznać za wyczerpane — dotyczy to m.in. k w estii przepisów praw nych, kształtow ania się dochodów i wydatków, system u budżetowego, w alki sam orządowców o w zrost dochodów itp. Dalszą uwagę należałoby może jeszcze po
św ięcić kw estiom zadłużenia samorządów, gdyż zagadnienie to, mimo że zostało u w zględnione przez Zawadzkiego — nie zostało w p ełni wyczerpane.
W sumie, oceniając ogólnie pracę Zawadzkiego trzeba stwierdzić, że stanow i ona poważny krok naprzód w badaniach na dziejami finansów II Rzeczypospolitej.
Zbig niew Landau
Julian B a r t o s z , Rola N iem ieckiej Partii Centrowej w latach 1930—1933, Książka i Wiedza, Instytut Śląski w Opolu, W arszawa 1970, s. 265.
Pow iedzm y od razu, czego w tej książce nie ma. N ie jest to m onografia partii
■centrowej, n ie om ówiono w niej k w estii organizacyjnych, pominięto stosunek Cen
trum do innych partii politycznych (z w yjątkiem NSDAP); autor nie zajął się sto
sunkiem Centrum do głów nych k w estii z zakresu polityki zagranicznej, opuścił sta
now isko partii w obec Polski i mniejszości polskiej w Niemczech. Nie ma też w książ
ce system atycznego w ykładu dotyczącego kryzysu ekonomicznego w Niemczech, ani obrazu ustosunkowania się Centrum do tego zjawiska, które z siłą elem entarnego żyw iołu ogarnęło cały św iat kapitalistyczny. Autor pom inął w iele szczegółowych zja
wisk, w ykluczając ze sw ych rozważań np. referendum z 193.1 r. w spraw ie rozw iąza
nia sejm u pruskiego. N ie znajdzie też czytelnik om ówienia stosunku Centrum do zagadnienia Osthilfe (ani w ogóle do polityki agrarnej Rzeszy W eimarskiej); m ilcze
niem pom inął J. B a r t o s z spraw ę słynnej podróży wschodniej kanclerza H. Brü- ninga w 1931 r. Czytelnik nie dowie się niczego o polityce i organizacji chrześci
jańskich zw iązków zawodowych, kierowanych przez Centrum.
Cóż w ięc zaw iera om awiana książka? Jest to m onograficzne opracowanie dziejów polityki kierow nictw a Centrum, analizowanej „z punktu w idzenia jej współodpo
w iedzialności za kierunek politycznego rozwoju N iem iec” (s. 5). Autor w chronologicz
nej kolejności om ówił w ęzłow e problem y polityczne ówczesnych Niem iec, analizując stanow isko Centrum na poszczególnych etapach. W pierwszym rozdziale w prow adza
jącym scharakteryzowane zostały głów ne tendencje rozwojowe partii w latach 1919—1929, co doprowadziło, jak to zw ykle w tego rodzaju wprowadzeniach bywa, do licznych uproszczeń i niem niej licznych niedopowiedzeń. Dojściu gabinetu H. Brü- ninga do w ładzy i dziejów jego rządów poświęcono dwa następne rozdziały. Centrum w opozycji w okresie rządów P. Papena i K. Schleichera — to tem at rodziału IV.
N astępne rozdziały (V, VI, VIII) obrazują politykę partii wobec przejęcia władzy przez Hitlera, w obec spraw y pełnom ocnictw generalnych aż do sam orozwiązania par~
374
R E C E N Z J Etii (5 lipca 1933). Rozdział VII stanow i sw oisty ekskurs, poświęcony ew olucji poglą
dów niem ieckiego episkopatu na ruch hitlerow ski w Niem czech.
Zasadniczym tematem pracy J. Bartosza jest prześledzenie stopniowej ew olucji Centrum w kierunku w prow adzenia w Niem czech rządów autorytatywnych. Szczegól
nie interesujący w ydaje się zwrot od sojuszu z SPD do stopniowego zbliżania się do NSDAP, z którą to partią kierownictw o Centrum podjęło pierwsze rozm owy po słynnych wyborach do Reichstagu z 14 września 1930, stanow iących „polityczne trzęsienie ziem i”. W kapitalny sposób przedstaw ił autor okres rządów gabinetu H. Brüninga; jego analiza wykazała, że tak pod w zględem form alnym (dyktatorskie nadużyw anie art. 48 konstytucji weim arskiej), jak i z punktu w idzenia ograniczania praw mas pracujących (pogarszanie losu bezrobotnych, obniżki płac, spychanie cięża
rów kryzysu na barki m as ludowych, ograniczanie roli parlamentu) rząd Brüninga, oparty jedynie na zaufaniu prezydenta Rzeszy, jako rzecznik „ograniczonej dykta- ' tury” utorował H itlerow i drogę do władzy.
K onstrukcja pracy w ydaje się prawidłowa. Narracja autorska jest żywa i po
toczysta, publicystyczne zacięcie autora podnosi w alory pracy, czyni ją interesującą lekturą.
Autor oparł się głów nie o źródła prasowe (szczególnie cenne okazały się rocz
niki w rocław skiej „Schlesische V olkszeitung”) oraz o publikowane źródła, tudzież o bogatą literaturę. W zakresie tej ostatniej J. Bartosz twierdzi, „że przy opracow y
waniu tem atu w ykorzystany został cały powojenny niem iecki dorobek naukowy do 1965 г.”, co jest konstatacją nieco przesadną, gdyż można ■— bez uszczerbku dla w ar
tości pracy — w skazać na kilka hiewykorzystanych pozycji *, nie m ówiąc już o tym, że w ostatnich latach doczekaliśm y się w ielu nowatorskich opracowań historii N ie m iec w okresie republiki w eim arskiej, czy naw et samego C entrum 2. Na m arginesie z ubolewaniem w arto podkreślić, że cykl w ydaw niczy omawianej książki był n ie
słychanie — naw et jak na nasze warunki — długi, gdyż od opracowania m aszyno
pisu do jego w ydania m inęło 5 lat.
W sposób niejasny i częściowo m ylny przedstaw ił autor organizację kościoła k a
tolickiego w Niem czech (s. 197). W skład konferencji fuldajskięj w chodzili przedsta
w iciele 18 kościelnych jednostek administracyjnych. Autor pominął generalnych w ikariuszy w M ittenw alde i w Branicach, którzy reprezentow ali pruskie części arcy- biskupstw a praskiego i ołom unieckiego. Konferencja fuldajska obejm owała w szyst
kie jednostki kościelne w Prusach oraz biskupstw a w Rottenburgu, M oguncji i w Meissen. C ałkowicie została przez autora pom inięta konferencja ośmiu biskupów bawarskich w e F re isin g en 3. Nie jest też prawdą, jakoby pierwsza konferencja w Fuldzie zebrała się dopiero w 1867 r. Pierw sza ogólnoniem iecka konferencja ep i
skopatu obradowała w "Würzburgu w dniach 23 października — 16 listopada 1848, a za początek fuldajskięj konferencji uważa się rekolekcje biskupów w Fuldzie 13 lipca 1856 r.4
Autor pom inął odezwę biskupów kolońskiej prowincji kościelnej z 7 marca 1 H. G r a f K e s s l e r , T a g eb ü ch er 1918 bis 1937, W iesb ad en 1961; E. T h ä l m a n n , Das Z e n tru m , die -führende P artei d er d eu tsch e n B ourgeoisie, „D ie In te rn a tio n a le ” t. XV, 1932, z. 1, s. 7 n n .; J . B e c k e r , Das E nde der Z e n tru m s p a rtei u n d die P ro b lem a tik des p o litisc h en K a th o lizism u s in D eu tsch la n d , „D ie W elt als G esch ich te” t. X III, 1963, z. 2, s. 1Í9 n n .; ro czn ik i „A b en d la n d ” і inine.
2 G eschichte der d e u ts ch e n A rb e ite rb ew eg u n g t. ГѴ, B e rlin 1966; S. V i e t z k e — - H. W o h l g e m u t h , D eu tsch la n d u n d die d eu tsch e A rb e ite rb e w eg u n g in d er Z e lt der W eim a rer R e p u b lik 1919—1933, B e rlin 1966; W. R ü g e , D eu tsch la n d v o n 1917 bis 1933, B e rlin 1967; H. G o t t w a l d - G. w i r t h , Z en tru m 1870—1933, [w .l G escfitchte der b ü rg er
lich en P a rteien in D eu tsch la n d t. II, Leipzig 1970, s. 879—943.
3 C. H o r k e n b a c h , Das D eutsche R eic h v o n 1918 bis H eu te [1932], B e rlin 1933, s. 478.
* K. S p e c k n e r , Die W ä c h ter d er K irch e. E in B u ch v o m d eu tsch e n E p isko p a t, M ünchen 1934, s. 267—268.
R E C E N Z J E
375
1931 r., która dawała w yraz rozczarowaniu kół katolickich, spodziewających się, iż przywódcy NSDAP tak sprecyzują sw e zasady programowe, by usunąć w szelkie w ątpliw ości w spraw ie pogodzenia katolicyzm u z zasadam i faszyzmu; stąd prze
strzegano katolików przed narodowym socjalizm em , „jak długo i jak dalece głosi on zapatrywania kulturalno-polityczne, które nie są do pogodzenia z katolicką nauką” 6.
Duże zdziw ienie czytelnika w yw ołuje fakt, iż autor w m arginesowej zresztą relacji o lew icow ych rządach w Saksonii i w Turyngii w 1923 r. (s. 34 n.) oparł się nie na literaturze (jakby jej n ie było) lecz na inform acjach P. Boetchera, b. m i
nistra w rządzie E. Zeignera. Razi w książce przytaczanie nazw isk działaczy i po
lityków bez podawania ich imion; nieprozum ieniem jest stosow anie skrótu ZUB (Zakład Ubezpieczeń od Bezrobocia) na oznaczenie (s. 35) Reichsanstalt für A rb eits
verm ittlung und A rbeitslosenversicherung — nazw y nie użytej ani razu expressis verbis. Szkoda też, że. J. Bartosz nie pokazał w ew nętrznego zróżnicowania sił w k ie
row nictw ie Centrum, które posiadało w sw ym składzie kilku działaczy dem okra
tycznych (J. Wirth i inni); nie p ośw ięcił też autor żadnej uwagi lew icow em u kato
licyzm owi, dla którego zresztą m iejsca w partii nie było. Za poważny brak uznać należy fakt, że pom inięto przedstaw icieli w ielkiego kapitału jako grup nacisku na kierownictw o Centrum, która to partia była eksponentem kapitału finansow ego i przem ysłow ego w Nadrenii i W estfalii (F. Klöckner, C. Lammers, R. Hompel, A. Hackelsberger, F. Lenze, A. Flügler).
N iezależnie od w skazanych wyżej braków i pominięć, otrzym aliśm y interesujące i na wysokim poziom ie opracowanie tematu.
Franciszek Hawranek
W arszaw a lat w o j n y i okupacji, 1939—1944, „Studia W arszawskie”
t. VIII, z. 1, Instytut H istorii PAN, PWN, Warszawa 1971, s. 361.
Siódm y z kolei tom „Studiów W arszawskich” poświęcony jest dziejom W arsza
w y w okresie drugiej w ojny św iatow ej, które nie doczekały się jeszcze zbyt w ielu w artościowych publikacji naukowych. Na fakt ten zwracali uwagę uczestnicy sesji zorganizowanej w ostatnich latach dla uczczenia siedem setnej rocznicy W arszawy i dwudziestopięciolecia w yzw olenia stolicy ‘. Autorzy referatów i dyskutanci form u
łow ali w ówczas całe litanie postulatów badawczych, odnoszących się do zagadnień szczególnie zaniedbanych bądź też opracowanych powierzchownie.
N iektórym z tych postulatów odpowiada, choć z opóźnieniem, w łaśnie opubliko
w any pierw szy zeszyt tomu siódmego „Studiów W arszawskich”. Składają się nań:
sześć publikacji badaczy profesjonalnie zajm ujących się dziejam i najnowszym i sto
licy oraz dwa opracowania historyków-am atorów.
Za bezsporną zasługę artykułu B. S i k o r s k i e g o 2 poczytać należy potrakto
w anie handlu Warszawy lat 1939—1944 jako w ew nętrznie spójnej całości, przełam a
nej w skutek ingerencji okupanta na dwie, pozornie przeciwstaw ne, ale jednak ściśle ze sobą powiązane części — handel legalny i nielegalny. Ingerencja ta przybierała w praktyce postać m anew row ania przepisami ustaw odaw stw a handlowego, bądź też odw oływała się w prost do środków przymusu. W rezultacie ukształtow ał się
б c . H o r k e n b a c h , Das D eutsche R eich von 1918 b is H eu te [19313, B e rlin 1932, s. 88 i n . 1 R ola W a rsza w y w ży c iu na ro d u i p a ństw a. S esja n a u k o w a , m a j 1965 r., „R ocznik W arszaw ski” t. VII, 1966; tak że XXV rocznica w y zw o len ia W arszaw y. S e sja n a u k o w a w d n iu 21 sty c z n ia 1970 r. M a teria ły s e sji n a u k o w y c h UW , W arszaw a 1970.
2 B. S i k o r s k i , H andel W a rsza w y o k u p a c y jn e j, s. 17—85. Część p ierw sza, pod nazw ą H andel W a rsza w y II R z e cz yp o sp o lite j zam ieszczona je s t w zbiorze W arszaw a I I R zeczyp o sp o lite j, „ S tu d ia W arszaw skie” t. I, s. 141—477.