• Nie Znaleziono Wyników

Spółdzielca Lubelski. R. 5, nr 31 (1921)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Spółdzielca Lubelski. R. 5, nr 31 (1921)"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

Rok V. Lublin, 29 Upea 1921 r. M 31.

S P Ó Ł D Z I E L C A

LUBELSKI

R e d a k cja i A d m in .: Z am oj­

s k a io otw arta od 9 — 6 w.

P ren u m e ra ta d la w sz y s tk ic h c z ło n k ó w L . S . S . b ezpłatna.

Tygodnik wydawany staraniem Wydz. Spol-W ychowaw. Lnb. Stow. Spoż.

Spożywcy — łączcie się!

L. S. S. w pierwszym półroczu 1921 r.

Niezmiernie trudną była gospodarka w Stowarzyszeniu w ubiegłem półroczu. Duże wahania się cen w jedną i drugą stronę zmuszały do przezorności; wstrzymywanie się członków od kupna w nadziei, że jeszcze taniej będzie (jak to było w mie­

siącu kwietniu) bardzo obniżyło nasze obroty w miesiącu IV i V i stosunkowo zwiększyły koszty handlowe. Znowuż nale­

żało się przystosow ywać do nowych źródeł zakupna towarów:

największy nasz dostawca — W ydział Aprowizacyjny likwiduje się powoli i towary, które on nam dostarczał należy kupować u kupców prywatnych, płacąc za nie bezporównania drożej, a więc zużytkowując na tę samą ilość tow arów daleko więcej pieniędzy — tych pieniędzy, których tak nam skąpią członko­

wie. Z tych wszystkich względów i suma targów miesięcznych wahała się bardzo:

targi sklepów w styczniu wynosiły Mk. 3,289,600.91

„ „ w lutym „ „ 5,174,852.69

„ * w marcu „ „ 6,072,083.70

g „ w kwietniu „ „ 3,891,747.—

„ „ w maju- „ „ 4,495,179.50

„ „ w czerwcu „ 5,866,054.20 Ogółem targów za półrocze Mk. 28,789,518.00

Na pierwszem miejscu pod względem sumy targów stoi sklep III, następnie XII, inne sklepy targują normalnie, oprócz skle­

pu I, który z 2 miejsca w roku ubiegłym zajmuje między skle­

pami miejsce 7 i sklepu IV, który z miejsca 3 zeszedł na miej­

sce 10-te. Wi na tutaj j e s t członków tych dzielnic, którzy pr ze­

stają niewiadomo z jakich po bu dek aprowidować się w swoim Stowarzyszeniu.

Piekarnia obecnie zupełnie chleba z mąki kontyngentowej nie wypieka. Ilość chleba kontyngentow ego stale się zmniej­

szała, a w końcu półrocza prawie wyłącznie wypiekaliśmy chleb dla szpitali i instytucji społecznych, którym W ydział jeszcze chleb wydawał. W r a z z wprowadzeniem wolnego handlu insty­

tucje tego chleba nie otrzym ują i nasza piekarnia zatrudnia

obecnie tylko 3 piekarzy zamiast 10, którzy w ypiekają chleb

(2)

2. „SPÓ ŁD ZIELCA 11 Ns 31.

pozakontyngentow y. W ypiek chleba z mąki pozakontyngento- wej w naszej piekarni dosięga jednego railjona marek miesięcz­

nie. G ospodarka w naszej piekarni nie je st racjonalną: k u p u ­ jem y od pośredników po kilka pudów mąki, płacąc naturalnie drogo, — niestać nas bowiem na zakupna wagonowe, które umożliwiałyby nam prowadzenie polityki zniżkowej w mieście.

W in ą tutaj znowuż jest skąpstw o członków, którzy chcą, aby Z arząd bez pieniędzy gospodarow ał i w dodatku tak gospoda­

rował, aby każdy produkt kupowany w Stow arzyszeniu był o wiele tańszy niż w sklepach prywatnych.

Masarnia dąży do rozwijania swojej produkcji. Ostatnio bije około 10 sztuk wieprzy tygodniowo. Stosowanie się do cennika miejskiego na w yroby masarfekie, przy jedoo-czesnym braku wszelkiego hamulca na tuczących świnie i na zgonników—

przyprawiło nas o straty na masarni. Mamy jednak nadzieję, że przy zwiększonej produkcji — wyjdziemy na swoje, byleby tylko członkowie dopłacali udziały, a przez to dali możność roz­

woju. W inniśm y sobie bowiem zdawać sprawę, że walczyć skutecznie z handlem pryw atnym możemy tylko wtedy, gdy będziemy zasobni i gdy stać nas będzie na lepsze urządzenia techniczne w naszych wytwórniach.

Od 1-go stycznia przybyło tylko 180 czł., i na 1-go lipca L. S. S. liczyło 4327 członków natomiast kapitał udziałowy wzrósł do 1,192,752.88 t. j. do Mk. 275.65 na członka. Jednak dalecy jeszcze jesteśmy od wykonania uchwały W alnego Z e ­ brania o obowiązku dopłacenia udziałów do 1000 Mk. Kapita­

ły nasze obrotow e składają się z tego kapitału udziałowego, z 694,000 Mk. Oszczędności członków w kasie, 850,000 Mk. ka­

pitałów Społ. i z 500,000 Mk. kredytu u dostawców, t. j. r a ­ zem nie wiele ponad 3 miljony marek. Czy za te pieniądze można racjonalnie i ku zadowoleniem członków prowadzić' kil­

ka wytwórni i zaaprowidować 13 sklepów ? W interesie więc członków, którzy chcą mieć doraźne korzyści ze S tow arzysze­

nia, je s t pośpieszyć z dopełnieniem udziału.

W S P R A W IE CUKRU.

W obec tego, że przeważna jeszcze część członków nie zdą­

żyła, z powodu spóźnionego zawiadomienia, wnieść opłat na cukier oraz że wielu z pośród członków może to uskutecznić dopiero po wypłatach sobotnich,

w szystkie sklepy L. S. S. otrzymały po­

lecenie przyjmowania wpłat na cukier jeszcze przez tydzień

t. j, do dnia 6-go S ierpnia r. b. włącznie.

R e d a kto r i w yd . odp. JÓ Z E F DOMINKO. D ru k . M. K o ss a k o w sk a , L u b lin

Cytaty

Powiązane dokumenty

nianą na społeczeństwie, której jednak przeciwdziałać nie jesteśmy w st«- n e, ponieważ zapanował tak upragniony przez paska zy „wolny handel1', urzędy

przysłany vygłosilby (przemówienie okolicznościow e na tem at aktualny, poczem nastąpić mogłaby dyskusja na tem at przem ówienia.. Przedstawiciele

Zebrani zastanawiali się nad przyczynami małych targów w sklepie dzielnicy X I i przyśli do przekonania, że przyczyną tą był brak nadzoru nad sklepem,

I rezultay tego już się okazały: rocznik Związku, który winien być wzorem dla stowarzyszeń, jak mają sprawozdania-i roczniki ukła dać— jest świadectwem

mi odłamami grup politycznych, delegat naszego Stowarzyszenia, zwracając się z gorącym apelem do delegatów Zjazdu, zapro­.. ponował na przewodniczącego

stać mąki tylko ci, których stać będzie na zapłacenie paskarzom takiej ceny, jaka im będzie się podobać. — Katastrofalny spadek marki polskie] od tygodnia

towej zapanował obecnie w całej Europie bardzo silny kryzys gospodarczy. Kryzys ten jest wybitną cechą ustroju kapitalistycznego. Manowicie: w tych państwach, gdzie

Normalnie ceny nie obniżały się niżej pe»>nych norm, zapewniaiących kupcowi dość wysoki procent zysku, ale zachodziły również wypadki, że kupiec sprzedawał