Kok V. Lu blin , 4 cze rw c a 1921 r. S t 23.
SPÓŁDZIELCA
R ed akcja i fld m in .: Bernardyn- | I f I D E 7 I 1 P re nu m e ra ta dla w szystkich ska 2, otw arta o d 6 d o 8 w iecz. j I .
v I I I
1 . 1J
c zło n k ó w L. S. S. b e z p ła tn a .Tygodnik wydawany staraniem Wydz. Społ.-tt/ych. Lub. Stoui. Spot.
Spożywcy — łączcie się I
HflSI CZŁOHKOUHE WOBEC „Uł0bN EB0 HANDLU".
O broty sklepów naszych w ostatnich m iesiącach znacznie się zm niejszyły. P rzyczyną tego zjaw iska nie jest brak towarów, lecz o b ojętność członków , wyw ołana brakiem uśw iadom ienia spóf dzielczego.
O k a zu je się, źe część naszych członków , tych now ych, m niem a, że kooperacja to wytwór w ojenny i, że Stow arzyszenia S p oży w ców z ch w ilą zaprow adzenia w olnego handlu będ ą m usiały zlikw idow ać się w raz z w ydziałam i aprow izacyjnem i. Z tego w zględu już obecnie niem a poco w Stow arzyszeniu robić zaku py i n ależy udział w ycofać... C i członkow ie, rozum ie się, absolutnie nie zdają sobie sprawy z celów , którym służym y. M yśl z a k ła d a nia koo pe ratyw nie powstała podczas ostatniej wojny, a 76 lat temu i zadaniem ich nie jrs t tylko rozdział tow arów kontyngentow ych, a właśnie w alka z pryw atnym handlem , który zasadniczo jest szkodnikiem społecznym , bo zbogaca jednostki kosztem ogółu, bo fałszuje tow ary i wpływa de m oralizująco na sam ych kupców i kupujących. To jest wielkie, dziejow e znacze n ie kooperatyw.
S ą one próbą gospodarki na now ych, społecznych zasadach, prób ą spółd ziałan ia ludzi m iędzy sobą, a nie w zajem nego okra dania się, jak tu się m a w handlu pryw atnym i w ogóle w świe- cie k ap italisty czn jm .
D la c ’ łow ieka społecznie uśw iadom ionego kooperatyw a jest konii cznością. Z przytoczonych wyżej w zględów robotnik uśw ia
dom iony nie będzie pom ijał swego społecznego sklepu dla skle
pikarza, gdyż czyn ten będzie gw ałtem nad jego sum ieniem so
cjalistycznym , sum ieniem człow ieka, d ążąc e g o do spraw iedliw ości społecznej.
N iestety, n>e wszyscy członkow ie do tych pojęć dorośli;
niestety, są jeszcze p om iędzy nam i tacy, którzy w swoim u b ó s twie um ysłow ym nie um ie ją patrzeć na życie ze stanowiska spo
łecznego i oceniają k a żd ą rzecz według tego, czy duje im ona natychm iastow e, doraźne korzyści m aterjalne.
W takich w arunkach rozwój instytucji naszej m usi iść W p a
rze z uspołecznieniem klasy robotniczej. S tą d płynie wielkie
zadanie dla naszego W y działu S p o łe czn o W ycho w aw czego, który
pow inien w szelkich starań d ołoży ć, aby nauczyć człon ków n a
szych ży ć społecznie nietylko dla siebie, ale i dla drugich, dla
przyszłych pokoleń naszych.
u.
„ S P Ó Ł D Z IE L C A * 'N° 23.
Z ŻYCIA STOWARZYSZENIA.
Zebranie Delegatów Dzielnicy X II odbyło się w piąte k , 27-g> maj i r. b.
p r/y obecności: opiekuna, 6 d e le g itów , 3 zastępców , przedstawicieli: Rady Nadzorczej, Z arządu i W . S - W .
Na zebraniu powyższem m iędzy innemi uchw łono, że:
1) S tow arzyszenia Winno ograniczyć się n tra zie do zakupyw ania tyl
ko artykułów pierwszej potrzeby;
2) W fzy s cy Członkow ie Stow arzyszenia Winni wszystkie produkty za
kupywać tylko w sklepach Stowarzyszenia;
5) O piekun i Delegaci D zielnicy X II w idzą k cn ieczno ść zwoływania przez Z a rząd L. S. S. częstych zebrań członków celem większego zainte
resowania ogółu członków sprawami Stowarzyszenia;
4) Zanim zac zn ą delega i chodzić do członków celem uzupełnienia przez ni h udziałów, należy urządzić specjalne zebranie wszystkich człon
ków całej dzielnicy X II.
5) Zebrania D elegatów D zielnicy X II m ają odbywać się stale po 1-ym i 15-ym każdego m iesiąca. B liższe term iny tych zebrań ogłaszać będzie O p iek u n D zielnicy.
Z plenarnego posiedzenia U/. S.-W. W dniu 50 m aja r. b. odbyło sio posiedzenie plenarne W . S.-W. przy obecności 10 członków W ydziału i 7 gości, na którem m iędzy inne i,i uchwalono:
1) P rzyjąć do W ydziału na stałych przedstaw icieli Zw iązku: Metalo
wców tow. F ranciszczaka A ntoniego; Budowlanego tow. M iareczko Ignacego.
2) Z atw ierdzić poprawiony reguł min W S.-W.
o) przyjąć do wiadom ości Spraw ozdanie Prezydjum , wygłoszone przez tow. Papieską.
4) nie zamykać księgarni, ale d iłożyć starań, by takow ą um ieścić w bardziej odpowiednim miejscu, choćby w jednym ze sklepów L. S. S.;
5) powierzyć specjalnie wybranej koini ji. do której pow ołano tow.
tow. Stanisław a Ziem nickiego, Stefana Kosiora, ładysł wa Rym skieg , J a n a Sikorskiego i W l >dzimierza N um ezyka — wyszukanie odpowie Iniego lokaiu r a u a t r dla K. K. P., om ówienie w arunków wynajęcia oraz opracow ć j rojekt uzyskania na to niezbędnych funduszów;
6) urządzać na dzieln c:ich tak zwane W ieczory S półdzielcze, na któ- lych C h ó r K. K. P. odśpiewałby kilka pieśni robotniczych, prelegent przez W . S.-W. przysłany vygłosilby (przemówienie okolicznościow e na tem at aktualny, poczem nastąpić mogłaby dyskusja na tem at przem ówienia.
Przedstawiciele Zw. Zaw. w W. S.-Uf. W myśl Regulam inu W . S .- W ., przyjętego na plenarnym posiedzeń u W . S - W. w dniu 30 marca r. b. i za
tw ierdzonego przez plen. posiedź. W . S.-W. w dniu 30 maja 1921 r. — wszy- stk m Klasowym Zw. Zaw. przysługuje prawo delegowania swego przedsta
wiciela do W . S.-W., przez co W. S.-W. pragnie osiągnąć jaknajściślejsze w spółdziałanie Zw. Zaw . w szerzeniu działalności społeczno-wychowawczt j śród mas proletarjalu lubelskiego. Dotychczas zgłosiły swy> h przedstawi
cieli następujące Zw. Zawodowe: Budowlany, Drukarzy, M etalow ców , > rac.
Stow. Sp łdz., Szew ców , Drzew ny i Cy"\ Rob. Za O. Wojsk. Wierzymy, że i pozostałe Z w iązk i We własnym interetie skorzystają z przysługującego im prawa i wydelegują swych przedstaw icie i do W ydz. c-poł.-Wych.
Sprostowanie. W poprzednim numerze „ S p ó łd z ie lc y zaszły pewne omyłki, które niniejszym prostujemy: N a przedstaw icieli Koła D ram aty czne
go W R ad zie Komisji Kultury Proletariackiej wybrani zostali tow.tow.: Rym- ska Karolina i Nowaczyriski Stanisław .
— B ibljotek a nasza przy ul. Bernardyńskiej 2 z dniem 1 b. m. otw arta .est codziennie od godz. 6 do 9 W ieczór, z wyjątkiem ś*viąt i niedziel.
1 f * .