• Nie Znaleziono Wyników

Głos Pomorza, 2012, wrzesień, nr 221

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Głos Pomorza, 2012, wrzesień, nr 221"

Copied!
28
0
0

Pełen tekst

(1)

<•. y / r u c L i c y i d

tiSlŁ /

":'r. '

* * * ? ' ' - 3

_

# # # # # *

Dziennik Pomorza Środkowego

Piątek 21 września 2012

WWW.gp24.pl Redaktor wydania: Krzysztof Nałęcz ROK VI • ISSN 0137- 9526 Indeks 348570 • Wydanie A • Nakład 65.785 egz. 221 (1734) | 2/40 zł U S % V A T )

Jak się kupuje auta w PGK

KONTROWERSJE Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej w Słupsku kupiło samochód po zawyżonej cenie, znając jego pierwotną wartość To prezes PGK miał zdecydować o sposobie przebiegu transakcji.

Zbigniew Marecki

zbigniew.marecki@mediareqionalne.pl

W

edług naszych pouf­

nych informacji to prezes PGK Andrzej Gazicki zlecił kilka miesięcy temu pracownikom działu transportu tej firmy znale­

zienie oferty używanego auta. Furgonetki na potrzeby przedsiębiorstwa. Miał służyć pracownikom zbiera­

jącym śmieci z przystanków, skwerów i innych miejsc ob­

sługiwanych przez spółkę w mieście.

Tak wyszukano m.in.

ofertę volkswagena trans­

portera T5 1.9 TDI z 2003 roku w jednym z autoko­

misów w Kościerzynie. Auto

oferowano w cenie wy­

jściowej za 30 tys. zł. To sa­

mochód z podwójną szo­

ferką i małą paką do pracy w terenie.

Według naszych infor­

macji, już po rekonesansie, prezes Gazicki polecił, że dal­

szym zakupem potrzebnego auta zajmie się słupska firma Stikar. I rzeczywiście, w lipcu

transporteraTS 1.9TDIz2003.

Cena zakupu na umowie to...

38 tys. złotych. Ponad wszelką wątpliwość (redakcja dyspo­

nuje dowodem) Stikar zakupił to auto po cenie nawet niższej niż w ofercie- za 24 tys. zł.

Jak to się stało, że Stikar, który nie prowadzi komisu sa­

mochodowego, zakupił sa­

mochód, który potem od­

sprzedał z dużym zyskiem PGK? Jak oceniono jego rze­

czywistą wartość rynkową?

Dlaczego skorzystano z po­

średnika?

Prezesowi Gazickiemu nawet nie zdążyliśmy zadać tych pytań. - Odpowiedzi udziela rzecznik PGK Ma­

teusz Bilski, który wróci za 10 dni - wypalił prezes i odłożył słuchawkę. Nie przekonała go informacja, że sprawa do­

tyczy bezpośrednio jego osoby, a nie tylko firmy (poin­

formowaliśmy go mailem i sms-em).

W firmie sprzedającej auto poszło nam łatwiej z uzyska­

niem informacji. - Po prostu

gdzieś usłyszałem, że PGK po­

trzebuje takiego auta - mówi rozbrajająco Piotr Wołyniak reprezentujący Sitkar, mąż właścicielki firmy. - Mam zna­

jomości w branży komisowej.

Poszukałem, kupiłem, trafił się klient, to sprzedałem.

Stikar od pewnego czasu współpracuje z PGK. Na co dzień firma zajmuje się dys­

trybucją sprzętu do obsługi ogrodów i terenów zieleni miejskiej. To od niej, o informowaliśmy, PGK piło wiosną za340 tys. złotych zamiatarkę do chodników oraz zrealizowało kilka innych znaczących zakupów. M.in.

myjek po kilka tysięcy sztuka.

- Jak twierdzi osoba z PGK, od tego czasu Piotr Wołyniak

stał się częstym gościem przedsiębiorstwa. -Także pra­

cujący w naszej firmie bliski krewny pana Wołyniaka za­

czął być dużo lepiej trakto­

wany. Dostał m.iiL podwyżkę - mówi osoba z PGK.

- Pana Gazickiego znam tylko z kontaktów bizneso­

wych - zapewnia Piotr Woły­

niak.

O sprawie zapytaliśmy Krzysztofa Banacha, prze­

wodniczącego rady nadzor­

czej PGK?

- Nie znam tej sprawy, mimo że analizujemy roze­

słany niedawno do radnych anonimowy list dotyczący nieprawidłowości w PGK - mówi Banach. - Poprosiłem o przedstawienie części doku­

mentacji firmy. Teraz się z nią zapoznaję. Wkrótce sprawą zajmie się cała rada nadzorcza PGK Wczoraj, już późnym po­

południem, chwilę po naszej rozmowie z Krzysztofem Ba­

nachem zdecydował się od- dzownić Andrzej Gazicki. Po­

informował tylko, że sprawą zakupu samochodu bezpo­

średnio się nie zajmował.

Teraz natomiast wyjaśniają ją jego zastępczyni oraz kie­

rownik pionu technicznego PGK. Swoje ustalenia przed­

stawi radzie nadzorczej oraz obiecał przesłanie stanowiska rzecznika prasowego. Do­

rzucił jeszcze: - Jesteście nie­

poważną gazetą, zajmującą się plotkami.»

Jak z Witkacego, czyli festiwal na Małej Scenie Nowego Teatru

Na zdjęciu Mata Scena Nowego Teatm im. Witkacego w Słupsku wczoraj o godz. 14. Rozpoczęta się tu Witkacomania.

Po wykładzie Beaty Zgodzińskięj z MPS, spotkaniu z prof. Janu­

szem Deglerem i warsztatach plastycznych dla młodzieży przy­

szedł czas na teatralne prezen- tacje konkursowe. Na Malej Scenie Nowego Teatm im. Witka­

cego w Słupsku zaprezentowały się wczoraj zespoły teatralne ze Słupska, Poznania, Kościerzyny i Lidzbarka Warmińskiego.

Pierwsze zaprezentowało się Studio Teatr Castingowi mplusm.

| Park wodny

Biegli rozpoznali

Biegli przesłali już opinię grafolo- giczną sfałszowanych podpisów pod projektem parku wodnego.

9 7 7 0 1 3 7 9 5 2 7 5 6

V ; *

Widzowie mogli zobaczyć w kh wy­

konaniu „Matkę" Witkacego w re­

żyserii Anny Szymczak (na zdjęciu).

Tego dnia zaprezentowały się rów­

nież : Lidie Sze 0,Ratuj sztukę"), Hub Kwadransowych Grubasów LSię zobaczy"), Bartek Piwowar­

czyk LDo przyjaciół lekarzy"), 2x na P LZblagowani") czy Grapa Teatr Dworski (Jacy jak Witkacy").

Dla wszystkich Witkacomaniaków przygotowano również prezen­

tację multimedialną Radostowa Bułtowkza „Witkacy2007" oraz pokaz filmu Krzysztofa Tomasika

„Alternatywny bedeker Słupska".

(DA)

Bjj Wychowanie

Uczniowie wystąp

Za rozmowy podczas lekcji i rzucanie papierkami jedna trzecia klasy gim­

nazjalnej z Suwałk stanie przed sądem dla nieletnich. Jeżeli okażą się winni, mogą nawet trafić do zakładu poprawczego. Zdaniem rodziców to porażka pedagogiczna szkoły. Zda­

niem nauczycieli - porażka, ale ro­

dziców.

j j Muzyka

Polski to koszmar

- Język polski? To prawdziwy koszmar! Może to wynika z tego, że nie mieszkam w Polsce na stałe i mie­

szają mi się wszystkie języki. Co wi­

ęcej, nigdy nie miałem talentu do języków, nawet kiedy byłem w szkole. Nie mam do tego głowy - zdradza Ray Wilson, były wokalista Genesis.

$ Koszykówka

Czarni, jacy są

To będzie najpoważniejszy spraw­

dzian podopiecznych Mariusa Linar- tasa przed startem Tauron Basket Ligi. Weźmie udział w turnieju o pu­

char prezydenta Koszalina. W nowej hali w tym mieście slupszczanie dzi­

siaj zagrają z Treflem Sopot. Mecz za­

cnie się o godz. 17. W drugiej parze AZS Koszali zagra z Turowem.

R E K L A M A

Nie możesz zajść w ciążę? C »

INVICTA

Bezpłatne Konsultacje Lekarskie + inseminacja domaciczna - 20% , Słupsk-teł: 784 373 837

Klinika Leczenia Niepłodno^ t INVK (A www.iiwicttł.pl/slupsk

(2)

wydarzenia

piątek 21 września 2012 r. Głos Pomorza www.gp24.pl

Zostań dziennikarzem obywatelskim.

Publikuj artykuły i zdjęcia na portalu społecznościowym Słupska i Ustki

www.mni2niiasfa.pl

Policja lepiej uzbrojona

SŁUPSK Lokalna policja wzbogaciła się o radar ręczny do pomiaru prędkości pojazdów. To popularna „suszarka", ale najnowszej generacji.

Alek Radomski

aleksander.radomski@mediareqionalne.pl

Słupska policja wzboga­

ciła się o dwa nowe urządzenia przeznaczone do pomiaru prędkości. To radary laserowe, które pirata drogowego wykryją nawet z odległości kilometra.

- Nazywają się Laser Tech Ultra Lyte - objaśnia Lesław Kot z Wydziału Ruchu Drogowego Ko­

mendy Miejskiej Policji w Słupku. - Dzięki niemu po­

licjanci będą mogli skon­

trolować prędkość po­

jazdów jadących z naprzeciwka, jak i tych od­

dalających się od funkcjo­

nariusza.

Urządzenie po naciśni­

ęciu spustu wysyła wiązkę laserową przez jedną so­

czewkę, a odbiera drugą.

Laserowy punkt widać w wizjerze, przez który patrzy policjant. Po dokonaniu pomiaru, na wyświetlaczu urządzenia pojawiają się konkretne dane. Jest to od­

ległość, z jakiej pomiar zo­

stał zrobiony, czas oraz prędkość, z jaką poruszał się samochód. Dane zapi­

sywane są w pamięci kom­

puterowej miernika i mogą zostać pokazane w razie wątpliwości kierowcy.

Ultra Lyte może być rów­

nież wykorzystywane jako dalmierz przy oględzinach wypadków czy kolizji dro­

gowych. Jak zaznacza Le­

sław Kot, urządzenie działa

1100 podejrzanych butelek wódki

Ponad tysiąc zabezpieczo­

nych butelek alkoholu z Czech słupski sanepid za­

bezpieczył już 1100 butelek alkoholu rodem z Czech. To bilans kontroli, która trwa od poniedziałku.

Inspektorzy sprawdzili już hurtownie i znaczną część sklepów, w których można kupić alkohol wyproduko­

wany przez naszego połu­

dniowego sąsiada.

- Cały czas sprawdzamy i kontrolujemy - zapewnia Henryka Kisiel, rzecznik słupskiego sanepidu. - Za­

bezpieczyliśmy ponad 1103 butelki różnych alkoholi. Są protokolarnie sprawdzane i wyłączone ze sprzedaży. Po­

braliśmy też próbki i przesła­

liśmy do badań. W dalszym ciągu czekamy na ich wynik, ale to może potrwać.

Słupska stacja sanepidu

Choroby krwi

# #

Chorób krwi i układu krwio- choroby nowotworowe - twórczego jest mnóstwo. Od chłoniaki i białaczki, najpowszechniejszej wśród Piszemy na ten temat w nich i stosunkowo łagodnej sobotę, 22 września, niedokrwistości po groźne w „Weekendzie z rodziną"

W województwie pomorski jest 20 nowoczesny* ręcznych radarów. Fot. Kamil Nagórek

w każdych warunkach at­

mosferycznych do jednego kilometra.

- Policjant będzie wie­

dział z jaką prędkością je­

dzie kontrolowane auto, zanim zobaczy go kierowca.

Do tego wiatr, mgła czy deszcz bardziej przeszka­

dzać będzie mierzącemu niż samemu urządzeniu - zachwala L. Kot.

Takich urządzeń w całym województwie jest 20. Ko­

menda wojewódzka rozdy­

sponowała je pomiędzy 16 komend w regionie. Dwa, które trafiły do Słupska, będą używane od przy­

szłego tygodnia. Jednak zanim zostaną wdrożone, policjanci z drogówki przejdą szkolenie. E

Ten jeden dzień bez czterech kółek

AKGA Jazda na rowerze to czysta zabawa - o tym właśnie chcą przekonać organizatorzy sobotniej imprezy. Przesiądź się z samochodu na rower chociaż ten jeden raz.

do tak szerokich działań rzu­

ciła niemal wszystkie swoje siły. Na pierwszym planie znalazły się hurtownie i sklepy monopolowe.

Następnie zaczęto spraw­

dzać puby i restauracje. W związku z tym inspektorzy pracują w ciągu dnia, jak i wieczorami. Wspierają ich też celnicy oraz policja.

Na liście podejrzanych al­

koholi znalazły butelki z ety­

kietą Vodki Lunar, Frederic Wódka, Svestkova oraz Ha- nackaVodka.

Uważać należy na Tu- zemak oraz Lassky Tuzemak, Likerka Eva i Ostravska li- kerka. To w nich może znaj­

dować się śmiertelnie trujący alkohol metylowy.

W Czechach, po jego spo­

życiu, zamarło 21 osób. W Polsce cztery osoby.

(OLO)

Cała impreza rozpocznie się w sobotę o godzinie 10.

Zaczną się wówczas zapisy na rajd rowerowy „Szlakiem zep­

pelinów" o długości 30 km, który wyruszy o 10:30.

Rowerzyści mają okazję poznać historię okolic Słupska.

Dla słabszych formą orga­

nizatorzy przewidzieli krótszą trasę (pięćkm) -RajdUlicami Słupska, który wystartuje o godzinie 12 (zapisy pół go­

dziny przed startem). Szlak został tak wytyczony, aby uczestnicy mogli podziwiać uroki naszego miasta.

Oba rajdy kończą się około godziny 14, na placu Zwyci­

ęstwa. Cykliści ruszą stamtąd do Lasku Północnego (przy dawnym prewentorium), gdzie odbędzie się biesiada.

Nad bezpieczeństwem będzie czuwać policja i straż miejska - na rowerach. Na so­

botnią imprezę można więc spokojnie wybrać się z całą rodziną.

Zabawa w Lasku Północnym trafi w gusta ka­

żdego słupszczanina. Zajęcie tu znajdą zarówno naj­

młodsi, jak i młodzież z do­

rosłymi. Dla pociech przewi­

dziano malowanie twarzy, konkursy plastyczne i kącik z malowankami. Odbędzie się także konkurs z historii o Słupsku i zabawa rowerowa

„W poszukiwaniu skarbów".

Będzie ona polegać na wy­

konaniu 4 zadań na krótkiej trasie w Lasku Północnym do 7 km (org. Active Days).

Stowarzyszenia Freeriders oraz Downhill Słupsk przy­

gotowały pokazy skoków na rowerach i na pumptracku, czyli specjalnie uformo­

wanym torze. Organizatorzy chcą połączyć przyjemne z pożytecznym i dlatego obok relaksowania się i wypo­

czynku rowerzyści mogą się czegoś nauczyć. Joannici przekażą uczestnikom cenne wiadomości o udzie­

laniu pierwszej pomocy. Od-

Dzień bez samochodu Przypada na 22 września. Idea zrodziła się we Francji w 1998 roku. W Polsce jest obchodzony od 2002. UE uważa, że używanie samochodu skraca życie o 9 m-cy.

będą się również pogadanki na temat bezpiecznej jazdy rowerem.

Aktywna Fabryka prze­

prowadzi zajęcia na rowe­

rach treningowych w rytm muzyki. To okazja do zara­

żenia się inną formą cy- klingti. Podczas biesiady uczestnicy będą mogli z bliska przyjrzeć się poli­

cyjnym motocyklom i na chwilę poczuć się pijanym bez kropli alkoholu - a to za sprawą alkogogli. Ostatnia rzecz - zupełnie niezbędna podczas biesiadowania - darmowy poczęstunek i świetna muzyka zagwaran­

towana przez p. Grzegorza Rataja.

W ramach Europejskiego Dnia bez Samochodu wła­

ściciele pojazdów mają za­

gwarantowane darmowe przejazdy autobusem. W so­

botę bilet zastąpi dowód re­

jestracyjny pojazdu. - Euro­

pejski Dzień bez Samochodu obchodzimy co roku. W mniejszym lub wi­

ększym stopniu. Kiedyś ma­

lowaliśmy autobusy, a teraz chcemy promować alterna­

tywne sposoby poruszania się, jakim są rowery. Im­

preza ma bardzo ciekawy program i jest organizo­

wana naprawdę niskimi kosztami. Co więcej, od­

będzie się pod zadasze­

niem, więc pogoda nam nie jest straszna - mówi Ma­

riusz Linkiewicz, oficer ro­

werowy. Oprócz zaplanowa­

nych imprez, które zostały podane, organizatorzy chcą dodać niespodziankę, lecz jest ona zależna od wa­

runków pogodowych. (xxxx)

E K R 0 L

= x /r

Z wielkim żalem i smutkiem przyjęliśmy wiadomość, że odszedł o d nas

Władysław Husejko

Marszałek i Wicemarszałek Województwa Zachodniopomorskiego Wicewojewoda Koszaliński

Wiceprezydent Koszalina Przewodniczący Rady Miejskiej w Koszalinie Radny Województwa Zachodniopomorskiego

Radny Rady Miejskiej w Koszalinie doświadczony i oddany Koszalinowi samorządowiec, który miastu i mieszkańcom poświęcił całe zawodowe życie człowiek dbający o rozwój i dobro Zachodniego Pomorza i Ziemi

Koszalińskiej.

Odszedł nasz Przyjaciel, człowiek pełen życia i energii Prosimy Rodzinę i Najbliższych

o przyjęcie wyrazów szczerego i głębokiego współczucia.

Informujemy, że uroczystości pogrzebowe odbędą się w sobotę, 22 września w Koszalinie:

godz. 10.30 msza święta w kościele pw. św. Wojciecha godz. 12.00 uroczystości pogrzebowe na cmentarzu komunalnym

Piotr Jedliński Prezydent Koszalina

Zastępcy Prezydenta wraz z pracownikami Urzędu Miejskiego

Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 18 września 2012 r.

zmarł nasz kochany Mąż, Tatuś i Dziadziuś

Ś

p

. Mirosław Wnuk

Ceremonia pogrzebowa rozpocznie się dnia 22 września 2012 r.

o godz. 12.00 w kaplicy na Starym Cmentarzu

skąd nastąpi wyprowadzenie d o miejsca spoczynku o godz. 12.40.

Rodzina

2411612K01A 611512K03A

(3)

Byłeś świadkiem ciekawego wydarzenia, które powinni

zobaczyć też inni? Przyślij zdjęcia na

alarni@gp24.pl

i

Napisz lub zadzwoń do nas Dorota Aleksandrowicz

redakcja@mediareqionalne.pl

598488124 w godz. 9.00-17.00

w y d i r ż e n i a

www.gp24.pl Głos Pomorza piątek 21 września 2012 r.

Biegli rozpoznali podpisy

PARK WODNY Słupska prokuratura okręgowa już wie, czy biegłym udało się rozszyfrować pismo fałszerza podpisów projektantów. Ale prokuratorzy zasłaniają się tajemnicą śledztwa.

Bogumiła Rzeczkowska

boqumila.rzegkowska@mediaregionalne.pl

Do prokuratury okręgowej dotarła już opinia dodatkowa biegłych z zakresu pisma ręcznego. Wcześniej eksperci ustalili, że na projekcie słup­

skiego akwaparku podro­

biono podpisy ośmiu projek­

tantów. I to wielokrotnie, bo projekt budowlany wymaga podpisywania się w wielu miejscach. Jak informowa­

liśmy sfałszowano pismo m.in. architekta, konstruk­

tora, instalatorki Beaty Li­

powskiej, od której zaczęła się cała sprawa, bo po jej za­

wiadomieniu wszczęto śledztwo. Także - Jerzego Lipki, projektanta dróg, którego nazwiskiem posłu­

żono się po jego śmierci, co z kolei ujawnił „Głos".

Teraz grafolodzy zako­

ńczyli drugi etap pracy. -Do­

datkowa opinia dotyczyła autorstwa podpisów - mówi

Sprzątnęli 3,6 tony śmieci

W Słupsku w dniach 14 i 15 września odbyła się 19 odsłona międzynarodowej akcji

„Sprzątanie świata".

W porządkowaniu naszego miasta udział wzięło 27 grup, a dokładniej 6300 osób. Uczest­

nicy, którzy byli chętni wziąć udział w akcji, sami wybierali teren, który chcieli sprzątnąć.

Byłtom.in.: Lasek Północy i Po­

łudniowy, Park Kultury i Wypo­

czynku, Park Powstańców War­

szawskich, Park im. Józefa Trendla. Urząd miasta wydał 8,5 tysiąca rękawic lateksowych oraz 4,5 tysiąca worków, które miały posłużyć wszystkim sprzątającym.

Firma PGK bezpłatnie przyj­

mowała wszystkie śmieci.

Po zakończeniu akcji przeli­

czono i zważono wszystkie worki z zebranymi śmieciami i okazało się, że nasze miasto jest czystsze o 3,58 tony różnego rodzaju odpadów.

SYLWIA GRIECHEN

Tomasz Walendziak, na­

czelnik wydziału śledztw słupskiej prokuratury okręgowej. - Jednak nie mogę ujawnić wyników tej opinii ani tego, od kogo po­

brano próbki pisma.

Prokurator Walendziak potwierdza jedynie, że biegli badali pismo kilkunastu osób zaangażowanych w proces projektowania. To może oznaczać, że chodzi o osoby, które miały kontakt z projektem, począwszy od biura Pas Projekt Archi Studio Sławomira Golenki, które zlecało projektowanie poszczególnym branżystom, zespół inżyniera kontraktu, który przekazał projekt przedstawicielom inwestora w ratuszu.

Przypomnijmy, że śledz­

two jest prowadzone nie tylko w sprawie sfałszowania podpisów, lecz także niedo­

pełnienia obowiązków słu­

żbowych przez funkcjona­

riuszy publicznych i dzia­

łania na szkodę interesu pu­

blicznego gminy miejskiej Słupsk. I dotyczy okresu ogłaszania i przeprowa­

dzania przetargu na wyko­

nanie projektu i wybudo­

wanie parku w związku z gromadzeniem i weryfiko­

waniem dokumentacji pro­

jektowej oraz wydaniem po­

zwolenia na budowę.

Prokurator jednak za­

słania się tajemnicą śledztwa i nie zdradza, czy i od których urzędników pobrano próbki pisma. - O wykonaniu węzłowych czynności zdecy­

duje opinia biegłych archi­

tektów, która nadejdzie lada dzień. Dowiemy się z niej, czy proces tworzenia pro­

jektu przebiegał zgodnie z prawem - dodaje prokurator.

- W postępowaniu badany jest także wątek całego prze­

targu oraz nierzetelnych oświadczeń zespołu inży­

niera kontraktu.

Przypomnijmy, że chodzi o wykazanie w dorobku za­

wodowym pracy przy bu­

dowie basenów, których w ogóle nie ma. Po ujawnieniu przez nas tej sprawy prezy­

dent Maciej Kobyliński za­

wiesił w obowiązkach swo­

jego doradcę Michała W^porskiego - pełnomoc­

nika do spraw inwestycji strategicznych. Teść doradcy, architekt zatrudniony w ze­

spole inżyniera kontraktu, także wykazał basenowy do­

robek, a wymienione przez niego pływalnie naprawdę nie powstały lub są dziełem innych budowniczych.

„Maciej Kobyliński Prezy­

dent Miasta Słupska, do czasu wyjaśnienia sprawy, zawiesił w wykonywaniu obowiązków Michała Wy- porskiego, swojego doradcę i ds. inwestycji strategicznych"

- takie oświadczenie przesłał nam wówczas Dawid Ziel- kowski, rzecznik prasowy Stupsk, czwartek, ul. Piotra Skargi, godzina 10

Wystawa grzybów w sanepidzie. Co jeść, czego się strzec

Różne gatunki grzybów, tych jadalnych oraz niejadalnych, można oglądać w siedzibie słupskiej stacji epidemiologkzno-sanitamej przy ul.

Piotra Skargi 8 w Słupsku. Grzyby zostały zebrane przez pracowników stacji w czwartek wcześnie rano. To nie tylko ekspozycja, ale i możli­

wość porozmawiania z grzyboznawcami, którzy są w stanie rozwiać nasze wątpliwości odnośnie do grzybów. W piątek, 21 września, drugi i ostatni dzień wystawy, która będzie czynna od 8 do godz. 15. Wstęp wolny, (OLO) FotKamHNaęórek

SŁUPSK

prezydenta Słupska.

- Sprawa nierzetelnych oświadczeń jest nadal ba­

dana - informuje prokurator Walendziak. - Nie zakończy­

liśmy tego wątku.

Michał Wyporski wrócił już do pracy w ratuszu.

- Okres odsunięcia od pracy został przerwany. To decyzja prezydenta - powiedział nam wczoraj Zielkowski.

Jednak udzielenie odpo­

wiedzi na pytanie, jak wyja­

śniono sprawę, z powodu której Wyporski został zawie­

szony, było wczoraj niemo­

żliwe.

Tymczasem akwapark wciąż nie ma nowego po­

zwolenia na budowę, po uchyleniu starej decyzji. Z naszych informacji wynika, że nowy projekt, który przed­

stawiono do uzyskania po­

zwolenia, miejscowy wydział architektury odesłał do po­

prawki ze względu na błędy formalne. *

Anna Sadlak będzie dyrektorem superwydziahi. FOLUM Anna superdyrektor

Po dwóch nieudanych kon­

kursach na stanowisko dyrek­

tora wydziału oświaty, kultury i sportu, prezydent Słupska zde­

cydował, że te obowiązki będzie wykonywała Anna Sa­

dlak, dotychczasowa zastępca dyrektora wydziału oświaty.

Wydział oświaty, kultury i sportu powstał w wyniku zmian organizacyjnych, które zaproponował wiceprezydent Krzysztof Sikorski. W efekcie w ratuszu połączono dwa wy­

działy - wydział oświaty oraz kultury i sportu.

Ma to przynieść oszczęd­

ności oraz poprawić wymianę informacji między urzędnikami.

Po tej decyzji w ratuszu rozpo­

częto poszukiwania dyrektora nowego wydziału.

Dwa konkursy, które miały wyłonić kandydata na to sta­

nowisko, nie przyniosły roz­

strzygnięcia. Dlatego prezydent Maciej Kobyliński zdecydował się na awansowanie pani Anny Sadlak. W środę wręczył jej no­

minację na to stanowisko.

Anna Sadlak rozpoczęła pracę w Urzędzie Miejskim w Słupsku od października 1990 r.

Początkowo była kierownikiem referatu oświaty, a następnie zastępcą naczelnika wydziału tejże oświaty. W lutym 1992 roku powołanó ją na stano­

wisko dyrektora Miejskiego Za­

kładu Budżetowego Oświaty.

Pełniła tę funkcję przez trzy lata, do momentu likwidacji jed­

nostki. W styczniu 1995 roku znowu została zatrudniona w urzędzie miejskim, w którym przez ostatnie 17 lat była z-cą dyrektora wydziału.

(MAZ)

Długoterminowy wynajem lokali mieszkalnych

w Słupsku i w Ustce Teł. 602 724 855

S-Kpiat-v

IT<Ki ratóem -«"•

Już w poniedziałek z„Głosem Pomorza"

podręczny informator medyczny a w nim między innymi:

Informacje na temat bezpłatnych badań profilaktycznych Jak walczyć z chrapaniem i bezdechem sennym Rozmowa ze specjalistą chorób układu krążenia

Nowinki z dziedziny kosmetologii

Zapraszamy

(4)

k r a j ś w i a t

piątek 21 września 2012 r.

S p r a w d ź o f e r t f u ż y w a n y ć h r '

samochodów kompaktowych za 10,20,30 i 40 tys. zł.

wwwjcgkwiato.pl

Polskie kraty

dla zbrodniarza

W Ę B l M k Serbski zbrodniarz wojenny będzie u nas sie­

dział za masakrę w byłej Jugosławii? Zdecyduje o tym sąd.

Sprawę ujawniła „Gazeta Wyborcza". Chodzi o generała Radislava Krsticia. Latem 1995 r. kierował atakiem na muzułmańską enklawę w Srebrenicy. Jego żołnierze do­

konali masowych egzekucji.

Wymordowali ok. 8 tys. osób.

Krstić w 2001 r. został skaza­

ny, jako pierwszy zbrodniarz z byłej Jugosławii. Z wnio­

skiem, by siedział u nas zwró­

cił się Międzynarodowy Try­

bunał Karny dla Byłej Jugosła­

wii, który skazał go na 35 lat - Otrzymaliśmy z mini­

sterstwa sprawiedliwości wniosek Trybunału o prze­

kazanie Krsticia do odbycia kary w Polsce - podał Igor Tuleya z Sądu Okręgowego w Warszawie.

Według dziennikarzy, Try­

bunał prosił Polskę o przyję­

cie Krsticia, bo żaden kraj na Zachodzie nie jest w stanie zapewnić mu bezpieczeń­

stwa. Gdy odsiadywał wyrok w Anglii, napadło go trzech muzułmańskich współwięź­

niów. Poderżnęli mu gardło.

Ledwo przeżył.

Jeśli sąd oraz minister sprawiedliwości wniosek zaakceptują, to Krstić, prze­

trzymywany w Hadze, w cią­

gu kilku tygodni trafiłby nad Wisłę.

- Byłby to pierwszy taki przypadek - podkreślił Tu­

leya.

Trwa tłumaczenie odpo­

wiednich dokumentów, które trafiły do Polski.

Później sąd zbierze się na jawnym posiedzeniu. Może to nastąpić za ok. półtora miesiąca.

Prezydent na Ukrainie ma kilka bardzo ważnych spraw

Bronisław Komorowski złożył kwia­

ty pod Pomnikiem Ofiar Wielkiego Głodu w Kijowie. Prezydent udał się wczoraj na Ukrainę, bo chce spotkać się z władzami, a także z li­

derami opozycji. Jednym z ważniej­

szych punktów wizyty jest uroczy­

ste otwarcie cmentarza polskich żołnierzy - pomordowanych przez NKWD - w Bykowni. (pap)

Fot. PAP/Paweł Supernak

Prokurator nawalił po śmierci pierwszego dziecka

POMORZE Pierwsze konse­

kwencje w głośnej sprawie śmierci dwójki dzieci z ro­

dziny zastępczej z Pucka.

Kontrola w tamtejszej pro­

kuraturze odkryła uchybie­

nia i zaniedbania. Wszczęto postępowanie wyjaśniające, a prokuratora odsunięto od sprawy.

- Przeprowadzona analiza akt wykazała, że w« sprawie tej dopuszczono się uchy­

bień i zaniedbań - wyjaśnia Grażyna Wawryniuk z Pro­

kuratury Okręgowej w Gdańsku. - W szczególności stwierdzono brak właściwej reakcji na wpływające do sprawy informacje, na które

śledczy mieli niewłaściwie zareagować.

Okazuje się, że pojawiły się one w śledztwie już po śmierci pierwszego dziecka, czyli na początku lipca.

32-letnia Anna C. i 39-let- ni Wiesław C. z Pucka, jako rodzina zastępcza, od stycznia opiekowali się pię­

ciorgiem rodzeństwa. 3 lip­

ca doszło do śmierci 3-let- niego chłopca, a 12 wrze­

śnia zmarła jego 5-letnia siostra.

W obu przypadkach ro­

dzice zastępczy utrzymywa­

li, że stało się to w następ­

stwie wypadku. W tym tygo­

dniu śledczy ustalili osta­

tecznie, że rodzeństwo zmarło wskutek przemocy ze strony małżonków. Ro­

dzice zastępczy usłyszeli za­

rzuty, przyznać się do winy, złożyli wyjaśnienia, a w śro­

dę zostali aresztowani na trzy miesiące.

Prokuratura w Pucku bę­

dzie nadal prowadziła po­

stępowanie w sprawie śmierci dzieci. Zmieniony ma być jednak prowadzący je śledczy. Dotychczasowy znajdzie się pod lupą rzecz­

nika dyscyplinarnego. Nie­

wykluczone, że prokurator będzie miał postępowanie dyscyplinarne i może być wydalony ze służby. (pap)

Ostatnie dni lata, a w górach jest już pierwszy śnieg

%

Przed polskimi sędziami ważne zadania: najpierw sprawdzą, czy dopuszczalne jest, żeby Serb trafił do nas;

potem będą musieli dosto­

sować wyrok do polskiego prawa, które nie zna kary 35 lat więzienia. Może więc jej wysokość być obniżona do ćwierćwiecza.

Serba utrzymywałby pol­

ski podatnik - za ok. 24 tys.

zł rocznie. (oprać, pap)

Pierwszy od 1986 r.

Krstić byłby pierwszym zbrod­

niarzem wojennym odsiadującym wyrok w Polsce od prawie 30 lat Ostatni - Erich Koch, gauleiter Prus Wschodnich skazany na karę śmier­

ci, której nie wykonano - zmait w polskim więzieniu w 1986 r.

Lato się jeszcze nie skończyło, a w Tatrach spadł pierwszy śnieg. Na Kasprowym Wierchu leżało wczoraj 14 cm białego puchu, a w Dolinie Gąsienicowej nawet 18 cm. Na szczytach gór termometry wskazywały aż trzy stopnie mrozu. Jak tłumaczył ratownik dyżurny Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Józef Galica-Do rula, śnieg w górach pojawił się od wysokości 1300 m n.p.m. Wysokogórskie szlaki pokryły się warstwą białego puchu, a warunki turystyczne znacznie się pogorszyły. Pierwszy opad śniegu w Tatrach to jeszcze nie nadejśde prawdziwej zimy. Od piątku temperatura w górach będzie wzrastać, ale śnieg w Tatrach powinien się utrzymać

do końca weekendu. (pap) Fot. PAP/Grzegorz Momot

Zeznania Dudy z Leninem w roli głównej

- Decyzja o zdjęciu napisu „im. Leni­

na" znad historycznej bramy stoczni gdańskiej była kolegialną decyzją Komisji Krajowej „Solidarność" i ko­

legialnie wykonaliśmy tę decyzję - oświadczył szef związku Piotr Duda.

Wczoraj składał zeznania w śledz­

twie związanym z uszkodzeniem mienia. Zapowiedział, że „jeżeli ten napis miałby wrócić na bramę stocz­

ni, to tak samo kolegialnie zostanie Ściągnięty", (pap) Fot. PAP/Adam Warawa

Gowin złamał prawo, bo wziął akta szefa Amber Gold?

Wyciągają skarby z Wisły. To te, które chcieli wywieźć szwedzcy rabusie wieki temu

Warszawscy policjanci rozpoczęli ak­

cję wydobycia z Wisły znalezisk ar­

cheologicznych odsłoniętych dzięki niskiemu stanowi wody. To fragmen­

ty sklepień, fontanny, dekoracje, któ­

re Szwedzi rabowali w XVII wieku, a później na barkach przewozili do Gdańska by stamtąd ruszyć do Szwe­

cji. (pap) Fot. PAP/Tomasz Gzell

Panteony Narodowe w Krakowie i Warszawie. Jeden dla wybitnych artystów, drugi dla wielkich polityków

27 września w podziemiach krakow­

skiego kościoła św. Piotra i Pawła otwarte zostaną cztery pierwsze krypty Panteonu Narodowego.

W warszawskiej Świątyni Opatrzności Bożej, która również zyskała taki sta­

tus, już chowani są politycy i du­

chowni. W podziemiach krakowskie­

go spoczną wybitni artyści, naukowcy

i ludzie kultury. W Warszawie zna­

mienici politycy - ogłosił „Dziennik Polski". 0 tym, kto spocznie w tych wyjątkowych miejscach, miała decy­

dować jedna kapituła. Dziś wiadomo już, że będą dwie: jedna w Krakowie, druga w Warszawie. Kapitułę każde­

go panteonu ma tworzyć siedem

osób. (pap)

AFERA Minister sprawiedli­

wości i prezes Sądu Apela­

cyjnego w Gdańsku złamali prawo - tak twierdzi „Dzien­

nik Gazeta Prawna". Na ja­

kiej podstawie? Sprawa do­

tyczy dokumentacji proce­

sów karnych Marcina P., twórcy Amber Gold - wbrew prawu trafiły do resortu.

O tym, że akta licznych procesów karnych Marcina P. zostały zabrane z sądów na Pomorzu i przewiezione do siedziby resortu sprawie­

dliwości, informował sam minister Jarosław Gowin.

Wizerunek Pawlaka a przedszkole

Waldemar Pawlak przymierza się do utworzenia przedszkola dla matek- urzędniczek - donosi „Gazeta Wybor­

cza". Na pomysł wpadł resort pracy.

Ministerstwo Pawlaka zadeklarowało, że mogłoby zrobić je u siebie. W PSL przyznają, że szef partii próbuje kre­

ować się na społeczną twarz rządu, li­

cząc, że zmieni wizerunek PSL. (pap)

Problem w tym, że prawo nie przewiduje możliwości, aby akta procesów były wy­

syłane do ministerstwa i kontrolowane przez urzęd­

ników resortu.

- To efekt wiosennej no­

welizacji ustawy wzmac­

niającej niezależność, nie­

zawisłość sądów od władzy wykonawczej. (...) Zarów­

no żądanie wydania akt, jak i ich wydanie było nie­

zgodne z ustawą - wyjaśnia były minister sprawiedli­

wości Zbigniew Ćwiąkal-

ski. (pap)

Dziś Internet Explorer ma być dziś załatany

Microsoft poinformował, że udostęp­

nił wszystkim użytkownikom popu­

larnej przeglądarki narzędzie, które zabezpieczy komputery przed zagro­

żeniami ze strony cyberprzestępców związanymi z luką w programie. Ak­

tualizacja zaplanowana jest na dziś.

„Dziurę" w starszych wersjach IE od­

kryto tydzień temu. (pap)

(5)

Jak wybudować energooszczędny dom. Doświadczeniami dzielą się, ci którym się to udało

www-rtgtodwn-pl piątek 21 września 2012 r.

Niewierni? Występują z Kościoła, żeby nie płacić podatków. Biskupi zareagowali

Miłośnicy gadżetów czekają na nowego iPhona

NIEMCY Biskupi ogłosili wczoraj dekret, w którym uznają złożenie przed cywil­

nym urzędem deklaracji o wystąpieniu z Kościoła kato­

lickiego za „ciężkie wykro­

czenie przeciwko wspólno­

cie kościelnej".

Dekret, który został zaak­

ceptowany przez papieża, został zinterpretowany m.in. jako odpowiedź nie­

mieckiego episkopatu na postawę tych niemieckich katolików, którzy decydują się na formalne wystąpienie z Kościoła głównie po to, aby nie uiszczać podatku ko­

ścielnego - 9 bądź 8 proc.

podatku dochodowego.

Statystyki wskazują, że to względy finansowe są bar­

dzo częstym motywem apo-

stazji w Niemczech, gdzie aby wystąpić z Kościoła wy­

starczy złożyć odpowiedni formularz w urzędzie stanu cywilnego, gminie czy są­

dzie.

- Ten, kto przed cywilnym urzędem z jakichkolwiek powodów deklaruje wystą­

pienie z Kościoła, narusza obowiązek trwania we wspólnocie Kościoła oraz obowiązek uiszczania finan­

sowego wkładu, aby Kościół mógł wypełniać swoje obo­

wiązki - podkreślono w de­

krecie.

Osoby, które występują z Kościoła nie mogą przyjmo­

wać sakramentów, sprawo­

wać żadnych funkcji w Ko­

ściele, być rodzicami chrzestnymi, zasiadać w ra-

dach parafialnych i diece­

zjalnych oraz być członkiem publicznych organizacji ko­

ścielnych. Ślub kościelny mogą zawrzeć tylko wów­

czas, jeśli uzyskają specjalne pozwolenie i zobowiążą się do „zachowania wiary oraz katolickiego wychowania dzieci". A jeśli osoba, która wystąpiła z Kościoła, „przed śmiercią nie okaże żadnego znaku skruchy, można jej odmówić pochówku ko­

ścielnego".

Według danych Niemiec­

kiej Konferencji Biskupów w 2011 r. z Kościoła katolickie­

go wystąpiło 126 488 osób.

Rekordowy pod tym wzglę­

dem był rok 2010, gdy decy­

zję taką podjęło ponad 180 tys. wiernych. (pap)

Boi się o życie. Zagrała w antyislamskim filmie

USA Aktorka Cindy Lee Gar­

d a wystąpiła na drogę sądo­

wą przeciwko jednemu z twórców antyislamskiego filmu, który wywołał falę gwałtownych protestów w krajach muzułmańskich, za­

rzucając mu oszustwo.

W pozwie wzniesionym do sądu w Los Angeles Gar­

d a oskarżyła jednego z

twórców filmu, zidentyfiko­

wanego jako Nakoula Basse- ley Nakoula (używającego również nazwiska Sam Baci- le - red.), że oszukał ją prze­

konując, iż występuje w fil­

mie przygodowym, którego akcja dzieje się na pustyni.

Garda zarzuciła w po­

zwie, że twórcy filmu po­

gwałcili jej prywatność, uży-

Fani firmy Apple i jej produktów sy­

gnowanych logo z nadgryzionym jabłkiem okupują w Londynie wej­

ście do flagowego sklepu amerykań­

skiego koncernu. Co ich do tego skłoniło? Dzisiejsza premiera naj­

nowszego dziecka Appla, czyli nowe­

go smartfona - iPhona 5. Najzago­

rzalsi fani marki siedzą przed skle­

pem już od tygodnia. Kilka dni temu koncern poinformował, że wpłynęły do niego zamówienia na rekordową liczbę aparatów - w ciągu doby za­

mówiły je dwa miliony klientów na całym świecie. Do niektórych urzą­

dzenia trafią dopiero w październi­

ku. (mago)Fot.PAP/EPA

LOTTO

li jej wizerunku bez pozwo­

lenia i narazili na stres emo­

cjonalny oraz niebezpie­

czeństwo utraty życia.

- Podczas zdjęć nie padło słowo „Mahomet". Nie było żadnych wzmianek o religii, nie było też żadnych treści erotycznych, o których wie­

działaby powódka - głosi

pozew. (pap)

KURSY WALUT

m

kurs średni zmiana EUR 4.1635 +1.01% A USD 3.2092 +1.46% A (HF 3.4440 +1.07% A GBP 5.2018 +1.26% A Mułti Mułti z20.09zgodz. 14 1,3,5,7,9,10,16,22,26,28, 38,48,55,58,59,71,73,74,77, 80 Plus 74

Mułti Mułti z 19.09 z godz.

22.15

6,12,17,18,23,26,31,32,35, 40,41,43,44,46,47,50,64,68, 72,75 Plus 31

Joker z 19.09

6 14,29,30,44

Kaskada z 19.09

4,6,7,10,11,12,13,16,18, 21,22,24

GŁOS

Dziennik Pomorza Dyrektor zarządzający oddziału Piotr Grabowski

Redaktor naczelny Krzysztof Nałęcz Zastępcy

Przemysław Stefanowsłti Bogdan Stech (internet)

media regionalne

Wjfdawa:

Media Regionalne Sp. z o.o.

ul Prosta 51,00-838 Warszawa

Drukarnia

Media Regionalne

ul. Słowiańska 3a, 75-846 Koszalin tel. 94 340 35 98, drnkamia^medianegionalnefl

n>

WYDAWCÓW IZBA PRASY

Gtos Koszaliński - www.gk24.pl ul. Mickiewicza 24

75-004 Koszalin

tel. 94 347 35 99 fax 94 347 35 40 tel. reklama 94 347 3512 redakqa.gk24@mediaregionalne.pl reklama.gk24@mediaregionalne.pl Gtos Pomoiza-www.gp24.pl ul. Henryka Pobożnego 19 76-200 Słupsk

tel.598488100 fax598488104 tel. reklama 59 848 8101 redakqa.gp24@mediaregionalne.pl reklama.gp24@mediaregionalne.pl Gtos Szczeciński - www.gs24.pl ul. Nowy Rynek 3

71-875 Szczecin

tel. 914813 300 fax 9143 34 864 tel. reklama 9148133 92 redakqa.gs24@mediaregionalne.pl reklama.gs24@mediaregionalne.pl PRENUMERATA:

tel. 94 34 73 537

Na podstawie art. 25 ust. 1 pkt 1 b ustany z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych Media Regionalne Sp.

z o.o. zastrzega, że dalsze rozpowszechnianie materiałów opublikowanych w „Głosie Dzienniku Pomorza* jest zabronione bez zgody Wydawcy.

NAWET PÓŁ MILIONA ZŁOTYCH » NA DOWOLNY CEL . BEZ ZBĘDNYCH ZAŚWIADCZEŃ * DLA OSÓB INDYWIDUALNYCH I FIRM

O

DfllNOSLĄSKIE

JBIN 76 8443302 ŚWIDNICA 74 8519763 WROCŁAW I 71 3428718 WROCŁAW II 71 3357607

KUJAWSKO POMORSKIE BYDGOSZCZ 52 3455123 TORUŃ 56 6220392

JEDYNA TAKA POZYCZKA

Wyobraź sobie pożyczkę z atrakcyjnym oprocentowaniem 4,99%. Dodaj do tego nawet 30-letni plan spłaty i wybór dowolnej formy zabezpieczeń. A teraz, od wyjątkowo niskiej raty odejmij 4 0 % odsetek.

Ta kwota zostaje w Twojej kieszeni. Wiesz już na co ją przeznaczysz?

Nie zwlekaj! J,iczba pożyczek objętych promocją ograniczona.

LUBELSKIE LUBLIN LUBLIN II ZAMOŚĆ ŁÓDZKIE ŁÓDŹ SIERADZ MAŁOPOLSKIE KRAKOWI KRAKÓW II NOWY SĄCZ TARNÓW

MAZOWIECKIE PŁOCK RADOM SIEDLCE WARSZAWA I WARSZAWA!!

24 2623229 48 3623123 25 6440307 224.360546 22 4203340

Bon uprawniający do udzia­

łu w promocji „Tniemy od­

setki o 40%" Zachowaj go i umów się z doradcą w jed­

nym z 39 oddziałów.

r

OPOLSKIE

OPOLE 77 4022005

BYTOM 327876109 i

CZĘSTOCHOWA 34 3611475 : GLIWICE 32 2315611 $ KATOWICE I 32 2000434 I KATOWICE II 32 7826060 ; 81 5284508

81 5323237 84 6392720

PODKARPACKIE

KROSNO 134251343 RZESZÓW • 17 8621320

ŚWIĘTOKRZYSKIE

KIELCE 41 3434711

42 6319370 43 8225303

PODLASKIE BIAŁYSTOK

ŁOMŻA 85 6537060 86 2166111

12 4261081 12 4331035 184145353 14 6277175

POMORSKIE GDAŃSK SŁUPSK

583074316 59 8485305

OLSZTYN 89 5321060

i

»

KALISZ 62 7671009

i

! POZNAŃ I 61 8510090 j POZNAŃ II 61 8352234 i

TNIEMY ODSETKI BON

P o 40%

^ ^ N i n i e j s z y b o n u p o w a ż n i a okaziciela d o u d z i a ł u w l i m i t o w a n e j p r o m o c j i

„ T n i e m y o d s e t k i o 4 0 %

BIELSKO BIAŁA 33 8164346 SZCZECIN 913594053

* "

'Szczegóły i regulamin promocji u doradców w oddziałach.

Przykład reprezentatywny; czas spłaty: 15 lat; kwota kredytu: 45 000,00 zł; rata: 445,59 *h Składniki fały; nominalna stopa procentowa 4,9

Całkowita kwota kredytu: 45 000,00 zł. Opłata: 2 700,00 zł; prowizja 0 zł; Rzeczywista Roczna Stopa Oprocentowania: 10,25%; całkówita kwota do zapłaty: 82 *

**Kosztpoł;v

NAWET POŁ MILIONA ZŁOTYCH E NA DOWOLNY CEL * BEZ ZBĘDNYCH ZAŚWIADCZEŃ » DLA OSÓB INDYWIDUALNYCH I FIRM

(6)

<> ^ f *

magdalena.oledinowia@mediare-

gionalne.pl piątek 21 września 2012 r.

Młodzież nie jest zła Szczur wyścigowy

Magdalena Olechnowicz

magdalena.olechnowicz@mediareqionalne.pl

enerwuje mnie to cią­

głe narzekanie na mło­

dzież i wzdychanie star­

szego pokolenia, że kiedyś to dzieci były inne. Lepsze.

A teraz to tylko siedzą pod klatkami, klną, piją i na­

uczycielom lekcji nie dają prowadzić. Dlatego tym bardziej jestem zaskoczona postępowaniem nauczy­

cielki z gimnazjum w Su­

wałkach, która podała uczniów do sądu (str. 10).

Tak do końca nie wiemy, co się działo na lekcji, bo na­

uczycielka rozmawiać nie chce. Jednak moim kierując nastolatków przed oblicze sądu udowodniła tylko

swoją niemoc jako pe­

dagog. Nikt przecież nie obiecywał, że uczniowie na lekcji będą grzecznie sie­

dzieć i wchłaniać wiedzę.

Trzeba mieć sposób na atrakcyjne podanie tej wiedzy, a przede wszytskim na to, aby kontakt z mło­

dzieżą nawiązać. Problemy zawsze były i będą. Sztuką i wyzwaniem dla pedagoga jest ich rozwiązywanie.

Proces w sądzie może za­

ważyć na przyszłości tych nastolatków. Nie twierdzę, że jest super. Też nie po­

doba mi się to, że dzieci za­

miast grać w piłkę na pod­

wórku, grają, ale na komputerze. Ale może to jest tak, że dzieci udają, że grają w piłkę, a rodzice udają, że je wychowują, ku­

pując im kolejne gry, żeby dzieci w domu czymś się zajęły i dały im spokój.

O stanie polskiego szkol­

nictwa i dzisiejszej mło­

dzieży mówi dzisiaj Tomasz Szlendak (czytaj obok) oraz Łukasz Turski (str. 12). M

Tusk dla psów

Piotr Cywiński

Komentator „Uważam Rze"

Kupiłem kiedyś w Bonn parę piszczących maskotek dla mego jamnika. Na ety­

kiecie stało: „Hundespiel- zeug", po naszemu „za­

bawka dla psów". Nie byłoby w tym nic nadzwy­

czajnego, gdyby nie to, że ich pierwowzorami byli najważniejsi politycy RFN.

Jakąż frajdę miał mój pies i moi goście, gdy dawałem mu komendę: „Przynieś Kohla!" a on taszczył mi go w pysku i targał nim tak niemiłosiernie, że gumowy kanclerz szybko wyzionął ducha. Nie interesowało natomiast psa z kulawą nogą z politycznych kręgów jakieś oskarżanie produ­

centa tych zabawek o na­

ruszenie dóbr osobistych niemieckich vipow. Już widzę, jaki skandal wybu­

chłby w naszym kraju, gdyby ktoś wpadł na po­

mysł wyprodukowania Tuska, Kaczyńskiego, czy Millera dla psów.

My mamy artykuł 212 § 1 k.k., oprotestowany de facto przez liczne organi­

zacje, m.in. Izbę Wy­

dawców Prasy, Stowarzy­

szenie Gazet Lokalnych i Helsińską Fundację Praw

Człowieka. Wymyślono go za „wyjątkowego" genera­

lissimusa Jaruzelskiego i trwa do dziś. Na tej pod­

stawie skazano twórcę An- tyKomora, choć-jak mówi prezydencki doradca Na­

łęcz - „Komorowskiego nie trzeba bronić paragrafem 212". Jedną z jego ofiar jest też profesorka „Jagiellonki"

Lewandowska-Malec, która ośmieliła się napisać: „skła­

niam się do poglądu, że burmistrz czyni na organ prokuratorski pozaprawne naciski". Chodziło o władcę Świątnik Górnych, któremu izba obrachunkowa wy­

tknęła różne przewiny. Ale burmistrz oskarżył profe­

sorkę o pomówienie i wy­

grał, gdyż takich mamy sędziów, jak prezes Mi­

lewski w sprawie Amber Gold. Lewandowska-Malec nie pogodziła się jednak z wyrokiem i złożyła skargę w Europejskim Trybunale Praw Człowieka, a ten wła­

śnie orzekł, że prawo naru- szyłypolskie sądy. Z kolei Centrum Monitoringu Wol­

ności Prasy skrytykowało Itiska za „publiczne za­

chęty wobec prokuratury do działań przeciwko dziennikarzom (piszącym 0 związkach rodziny pre­

miera z firmą OIT Express", które stanowią „realne za­

grożenie dla wolności słowa 1 medialnej kontroli władzy". Niby wszech­

władna PRL dawno padła, ale nasze orwellowskie knury mają się dobrze.

Wiedzą, czego bronią:

swego folwarku, przepra­

szam, „autorytetu". •

ROZMOWA z prof. Tomaszem Szlendakiem, socjologiem z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.

- Możemy rozmawiać swobodnie. Ci, o których mowa i tak nie przeczytają. Sam pan twierdzi, że nie trawią tekstów powyżej 500 słów.

- No chyba, że zacznie wulgaryzmem, ewentualnie pogawędzimy na temat sek­

su czy jakiegoś chwytliwego wątku z zakresu potrzeb podstawowych. W każdym razie obowiązuje „zasada 30 sekund". Jeśli po 30 sekun­

dach tekst wyda się mło­

demu człowiekowi ciekawy, przeczyta go do końca.

-To spróbujmy: „Naj­

bardziej mnie teraz wk....a u młodzieży, to że już więcej do niej nie należę" - pisał poeta Kazik. Może pana zain­

teresowanie młodzieżą wynika z zazdrości?

-Ależ ja nie chciałbym być dzisiaj młodzieżą! Po pierw­

sze, miałbym pewnie zmasa­

krowaną przez system edukacyjny wizję świata, kompletny brak krytycyzmu w podejściu do informacji.

No i znalazłbym się na najni­

ższych pozycjach społecz­

nych. Bo młodzież to dziś najniżej uposażona kate­

goria. Wbrew pozorom eme­

ryci są dziś lepiej uposażeni niż wielu ludzi młodych.

-Ale to młodzi i dyna­

miczni mogą liczyć na najlepsze posady.

- Absolutna nieprawda.

Prawie wszystkie najbardziej interesujące miejsca pracy są opanowane przez ludzi w średnim wieku. Ludzie mło­

dzi wchodzą w coś, co nazy­

wam pomarańczową gala­

retą. Brną w stażach i wolontariacie. Aż 60 procent z nich, jeśli chce zarabiać, pracuje na tzw. śmieciowych umowach za najniższe mo­

żliwe pieniądze. W efekcie większość funkcjonuje w do­

mach rodzinnych na gar­

nuszku rodziców. To tzw.

gniazdownicy.

- Nic tylko zapalić jointa.

- Młodzież ma różne bal­

samy na duszę. Najważniej­

szego dotknięto przy sprawie ACTA. Gdy pojawiła się per­

spektywa, że po pracy za upokarzające pieniądze, nie będzie można ściągnąć sobie za darmo ulubionych seriali albo ponurzać się w innych, niby darmowych treściach, pod zerwanym plastrem ukazała się rana.

- Skoro jest i m tak źle, to dlaczego jest tak do­

brze? Prawie cała rekla­

m a dóbr konsumpcyj­

nych nastawiona jest n a młodych. Pięćdziesię- ciolatek w galerii han­

.

m

- Jeśli po 30 sekundach tekst wyda się młodemu człowiekowi aekawy, przeczyta go do końca - mówi

Tomasz Szlendak, socjolog. fol Arduwum

dlowej czuje się intru­

zem.

-Ale cały czas to ona płaci za te gadżety. Nadal rodzice realizują swoje niespełnione potrzeby konsumpcyjne po­

przez dzieci. Za cały szereg decyzji o zakupach w ro­

dzinie odpowiedzialne są dzieci. I to właśnie - dzieci, nawet nie młodzież. Skąd­

inąd młodzież również wy­

ciąga pieniądze na zakupy od rodziców, i to młodzież do 35. roku życia. Ten transfer międzypokoleniowy łagodzi napięcia. Dlaczego młodzi się nie buntują? Bo dopiesz­

czają je rodzice.

- Niektórzy usamo­

dzielniają się i robią ka­

rierę, tak jak Dariusz Jońsla, który został rzecznikiem SLD.

- To człowiek, który prze­

kroczył trzydziestkę i do tej pory wiedza o tym, kiedy wy­

buchło powstanie warszaw­

skie nie była mu potrzebna do życia. Joński zapowiada całe pokolenie, które nie czyta i ma problem z mapą. A dlaczego miałoby być ina­

czej? Już półtora roku przed maturą przygotowuje się

„szympansy bojowe", które doskonale odznaczają znaczki w testach i ale mają skasowaną funkcję krytycz­

nego myślenia.

- Przesadza pan, gdy przyglądam się mło­

dym ludziom, jestem pod wrażeniem. W ich wieku nie poświęcałem nawet połowy tego cza­

su n a naukę.

- Tylko jaka jest efektyw­

ność tej nauki? Studenci oczekują ode mnie, że jak na­

uczyciel w szkole średniej, powiem im jak wygląda świat i w którą stronę należy iść.

Na studiach społecznych, gdzie muszą zapoznać się z całym szeregiem różnych in­

terpretacji świata, trzeba do­

konać wzorów. I taki wybór młodych ludzi boli. Bo je­

dyny wybór, w którym są do­

brzy to wybór konsump­

cyjny. Znakomicie znają różnice pomiędzy telefonem Samsunga i iPhonem. Ale w sferze idei, polityki są bez­

radni. Na studia przychodzą dziś ludzie, którzy nie mają wiedzy, na czym polega trój­

podział władzy, nie wiedzą z ilu izb składa się parlament.

- Koś i m tego nie wytłu­

maczył.

- Owszem, to nie jest wy­

łącznie ich wina. To również wina systemu edukacyjnego, który stworzyliśmy - dosto­

sowując go do bryków i go­

towych schematów. Na swojej maturze z biologii pi­

sałem na temat mejozy i mi­

tozy. Zadanie polegało na na­

pisaniu rozprawki, która była rodzajem literatury - musiała wieść czytelnika przez temat od początku do końca. Ko­

munikacja esemesowa wy­

wróciła tamtą narrację do góry nogami. Teksty są krótkie, często oparte o schemat „wytnij - wklej" i zrozumiałe wyłącznie dla au­

tora.

- Nic tak nie bulwersuje starszych pracowników, jak pewność siebie mło­

dych, którzy na dodatek walą do wszystkich per

„ty".

-A to wynik tego, że status w sieci uzyskują w wyniku nieustannych negocjacji.

Każdy jest dla młodego czło­

wieka węzłem w sieci, którego przydatność weryfi­

kuje się każdego dnia. To prawda, że zwłaszcza w miej­

scach pracy następuje zde­

rzenie ideologiczne. Między innymi z tego powodu wielu pracodawców nie przyjmuje do pracy młodych ludzi - nie chcą budować środowiska

sobie nieprzyjaznego. Cie­

kawe jest to, że młodzi lubią działać kolektywnie i kolek­

tywnie myśleć. W takim ko­

lektywie nie ma miejsca dla uprzywilejowanych. Nikt nie jest ważniejszy tylko dlatego, że jest prezesem, biskupem czy redaktorem naczelnym.

- Starzy mają się dosto­

sować?

- Pewnie się nie dostosują, ale co ciekawe, zgrzyta głównie w pracy. Bo pry­

watnie pokolenie rodziców lubi się z pokoleniem dzieci.

Ułatwia to porozumienia fakt, że młoda są konformi­

stami. Ponieważ nic ich do tej pory nie ograniczało, nie mieli powodu się buntować.

Młodzi potrafią być zadzi­

wiająco elastyczni. Jeśli mój szef jest radiomaryjny, będę mu przytakiwać. Jeśli jest le­

wakiem, polubię lewactwo.

- Pozostało coś, co się traktuje na serio?

- Kultura industrialna, w której obaj wyrastaliśmy wy­

magała znawstwa i konse­

kwencji w wykonywaniu zadań. Trzeba było być jak Matejko - najpierw się czegoś nauczyć, a później z mozołem i skupieniem wy­

konać. Dzisiejsza kultura tych poświęceń nie wymaga.

To zresztą negatywna konse­

kwencja oddziaływania no­

wych mediów, które rozpra­

szają uwagę. W ręce smartfon, w TV teledyski, a na kolanach bryk z zakreślo­

nymi fragmentami, bo prze­

cież na książkę szkoda czasu - to jest krajobraz życia. Nie mam zielonego pojęcia, co z tego wyniknie. Widać, że ży­

jemy w schyłkowym czasie, w którym nie trzeba być awangardą, nie trzeba nic nowego wymyślać. Wy­

starczy zmiksować. Szykuje się inny świat. *

ROZMAWIAŁ ADAM WILLMA

Cytaty

Powiązane dokumenty

KREDYTY Gdy potrzebny jest remont, psuje się sprzęt RTV i AGD albo posłuszeństwa odmawia samochód - w takich sytuacjach Polakom najczęściej brakuje gotówki i przydałaby się

I przetarg nieograniczony odbył się w dniu 16 września 2011 roku, II przetarg nieograniczony odbył się w dniu 27 stycznia 2012 roku, I rokowania odbyły się 30 maja 2012

Wczoraj jednak nie udało się nam do­.. wiedzieć w centrali tej firmy, czy się

Jednak także wtedy, gdy choroba już się zaczęła, wczesne jej wykrycie jest bardzo istotne. Im szybciej lekarz o tym wie, a

Bardzo mu się to spodobało, więc stwierdził, że to będzie jego sposób na życie. Tak zaczęło się jego podróżowanie po kraju, które trwa już

Słupszczanom nie podobają się ulotki, które coraz częściej są wkła­.. dane za wycieraczki parkujących w mieście

w Kancelarii Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Lęborku mającego siedzibę przy ul. Licytant przystępujący do przetargu zobowiązany jest złożyć rękojmię

W przypadku występowania jednego z małżonków do uczestnictwa w niniejszym przetargu (do dokonania czynności zmierzającej do odpłatnego nabycia nieruchomości do majątku