• Nie Znaleziono Wyników

ESEJ RECENZYJNY

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "ESEJ RECENZYJNY"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

STUDIA SOCJOLOGICZNE 2005, 3 (178) ISSN 0039-3371

ESEJ RECENZYJNY

Aleksandra Pytko

U n iw ersy tet w O slo

MORALNY WYMIAR RELACJI SPOŁECZNYCH WE WSPÓŁCZESNEJ NORWEGII*

Wprowadzenie

Niniejsza praca przedstawia stosunki społeczne we współczesnej Norwegii na podstawie wybranych badań skandynawskich antropologów. M ateriał empirycz­

ny pochodzi z antologii Likhetens paradokser. Antropologiske studier i det mo­

derne N orge] oraz z pracy Hansa Christiana Sorhauga (1989) pt. Kake eller kon- fekt? Utkast til en teori om frivillige organisasjoners politiske okonomr. Wybo­

ru tychże pozycji dokonałam ze względu na ich reprezentatywny dla Skandyna­

wii charakter, patrząc zarówno z perspektywy etnicznej, jak i etycznej. Wydana w 2001 roku antologia spowodowała jednocześnie przewrót w sposobie, w jaki Skandynawowie ustosunkowują się do problematyki własnych społeczności, oraz stanowiła punkt zapalny i inspirację dla pozostałych nauk społecznych, by spojrzeć na to, co znane, pod nowym kątem i w nowym świetle. Selekcji przy­

kładów dokonałam tak, by przedstawiały zarówno fenomeny „klasyczne” dla wielu społeczeństw, jak i charakterystyczne głównie dla Norwegii. Czyniąc to,

' S erdecznie d ziękuję panu B arto szo w i B arto szk o z a in sp irację i w sp arcie przy pisa n iu p o n iż ­ szej pracy.

1 P aradoksy przeciw ieństw . S tu d ia a n tro p o lo g icz n e w e w sp ó łczesn ej N o rw eg ii. T łum . AP.

2 C iasto czy b o m b o n ierk a? W stęp d o teorii o e k onom ii p olitycznej o rganizacji w o lo n tariack ich . T łum . AP.

(2)

94 A L E K S A N D R A P Y T K O

mam nadzieję przybliżyć polskim czytelnikom tematykę skandynawską, której polska nauka społeczna poświęca zaskakująco mało miejsca.

Przedstawiona zostanie wymiana darów w północnej Norwegii, fenomen na­

rodowego bohatera sportowego, akumulacja kapitału moralnego w młodzieżo­

wych orkiestrach dętych i, jako ostatnie, przedstawione zostanie zjawisko presji krzyżowej w państwie dobrobytu. Spośród szerokiej gamy relacji i powiązań do­

konałam wyboru tych czterech ze względu na ich moralny charakter. Celem pra­

cy jest wskazanie roli, jak ą pojęcia obowiązku i lojalności m ogą odgrywać w spo­

łecznym działaniu, zarówno na arenie prywatnej, jak i publicznej. Przedstawione zostaną także różne formy zrozumienia tychże pojęć ze zwróceniem uwagi na roz­

różnienie między podmiotem zbiorowym a indywidualnym. Artykuł zakończę po­

równaniem sposobów analizy każdego z prezentowanych przykładów.

Relacja społeczna i wymiana darów w Bätsfjord

Najm niejszą jed n o stk ą która znajduje się w obrębie zainteresowań antropo­

logii społecznej, nie są indywidua ani pojedyncze osoby, lecz relacja między ni­

mi (Eriksen 1998: 55). Opinia ta ma swe źródło w poglądzie, iż podstawową czę­

ścią składową każdego społeczeństwa jest interakcja, która to stanowi podstawę wszelkiej działalności społecznej. Fenomeny takie jak religia, polityka czy eko­

nomia zawsze m ają swoje źródło w relacji między podmiotami, kolektywnymi lub indywidualnymi. Przystępując do jakiejkolwiek formy współpracy strony m uszą liczyć się z oczekiwaniami stawianymi sobie wzajemnie oraz zobowiązu­

j ą się do zachowań odpowiednich wobec danego statusu określonego przez defi­

nicję sytuacji. W przypadku niewywiązania się z obowiązku przypisanego usta­

lonej roli podmiotu reaguje strona współdziałająca (Eriksen 1998) stosując w o­

bec partnerów naruszających normę wzajemności negatywne sankcje. W niniej­

szej pracy wskażę na obecność tychże sankcji oraz na rolę, ja k ą odgrywają one w życiu społecznych.

Marianne Lien przeprowadziła szereg interesujących badań antropologicz­

nych w północnej Norwegii (patrz Lien 1989, 1997). Artykuł Likhet og verdi- ghet. Gavebytter og integrasjon i Bätsfjord3 (2001) opiera na własnych bada­

niach terenowych przeprowadzonych w okręgu (fylke) Finnmark4, w Bätsfjord5.

3 R ów ność i g o dność. W ym iana d arów a in teg racja w B ätsfjord. T łum . AR

4 N o rw eg ia p o d z ie lo n a je s t n a 19 je d n o s te k adm in istracy jn y ch (fylke) i 434 m n ie jszy ch o k rę ­ g ów (kom m une).

5 B ätsfjord - centrum a d m in istrac y jn e kom m une B ätsfjord n a p ó łw y sp ie V aran g erh alv o y a w północnej N o rw eg ii. L eży n a k ońcu fiordu o tej sam ej nazw ie. B ätsfjord je s t najw ię k szy m p o r­

tem rybackim w S k an d y n aw ii, głó w n y m źró d łem u trzy m an ia je s t p rzem y sł rybny. W 2003 roku

(3)

M O R A LN Y W Y M IA R R E L A C JI S PO ŁE C ZN Y C H W E W S P Ó Ł C Z E S N E J N O R W EG II 95

Z szerokiego spektrum złożonych relacji między członkami tej niewielkiej spo­

łeczności wyszczególniona jest relacja oparta na wymianie darów wyrażających obustronną zależność.

W kulturze skandynawskiej wymiana dóbr i usług oraz kontrakty społeczne mają formę darów, prezentów, które w teorii bazują na dobrej woli, jednak w praktyce okazują się silnie obligatoryjnymi (Mauss 1995). Zasadę wymiany generalnej (Sahlins 1972) należy traktować jako moralną, nie ekonomiczną. Sto­

sunek wzajemności stawia obowiązek dawania oraz przyjmowania. Tą oto regu­

łą kieruje silne poczucie etycznej poprawności. Ta specyficzna świadomość mo­

ralna, będąca napędem gospodarki wymiennej stanowi stabilny fundament spo­

łeczności Bätsfjord, a owa cyrkulacja dóbr i świadczeń stanowi tylko jeden z aspektów kontaktu dużo bardziej ogólnego i permanentnego. Buduje ona dłu­

gotrwałą więź społeczną.

Wymiana darów w Bätsfjord stanowi ważny fundament tamtejszej grupy społecznej. Dawanie i przyjmowanie ich jest oznaką akceptacji warunków wspólnoty oraz potwierdzeniem swojego w niej członkostwa. Przykładem m o­

że być dla nas sama Lien, która doświadczyła specyfiki badanych stosunków społecznych (Lien 2001). N a początku swej pracy badawczej w Bätsfjord Lien miała przypisany status, mówiono o niej „nowo przybyły południowiec” (nyin- fly tte t soring), co w języku m ieszkańców północnej Norwegii ma specyficzny wydźwięk. Rybackie wspólnoty podbiegunowej Skandynawii uważają się za szczególną „rasę”, odm ienną od reszty norweskiego społeczeństwa. Dlatego Lien, przybywająca ze stolicy, z uniwersyteckim akcentem i zacięciem, autom a­

tycznie otrzymała status „obcego, spoza grupy”. Nie mając osobistych powią­

zań z żadnym z mieszkańców, Lien zaopatrywała się w żywność i inne produk­

ty w miejscowym sklepie, przez co należała do wyraźnej mniejszości. Jednak im bliższy kontakt m iała ona z mieszkańcami, im ściślejsze więzi z nimi zawiera­

ła, co było wyrazem obustronnego zaufania i uznania, tym bardziej angażowa­

na była w wymianę darów. Pokazuje to, że należy zostać zaakceptowanym per­

sonalnie przez społeczność, aby uczestniczyć w tym stosunku wymiennym, gdyż u jego podstaw leży osobista więź, a nie chęć ekonomicznej transakcji.

Dlatego też nie oczekuje się od partnera odwzajemnienia tego, co otrzymał w formie identycznego dobra lub usługi. W Bätsfjord wym iana towarów i świadczeń ma charakter darów, gdyż żadne z nich nie ma stałej ustalonej ceny.

Dla przykładu - nie oczekuje się od Lien, która otrzymała świeżo złowionego łososia, aby zrewanżowała się ofiarodawcy tym samym. Wymaga się od niej zaś docenienia dawcy oraz uznania zarówno jego wartości, jak i wartości daru, gdyż

B ätsfjord z am ieszk iw a ło 24 0 9 o byw ateli (dane p o c h o d z ą z auto ry zo w an ej strony internetow ej w w w .b atsfjo rd .k o m m u n e.n o ). W latach o siem d ziesią ty c h X X w ieku po d czas p ierw szej p racy L ien liczba ta sięg ała 27 0 0 (L ien 1989).

(4)

96 A L E K S A N D R A P Y T K O

podarowanie świeżej ryby stanowi w północnej Norwegii wyraz silnej więzi emocjonalnej lub społecznej. Tę kategorie darów nazywa M auss (1995) świad­

czeniami absolutnymi (prestations totales), dzięki którym wyraża się sw ą oso­

bowość, po lityczną ran gę lub społeczną pozycję. Lien jako odbiorca zobligowa­

na jest, aby docenić społeczną i fizyczną pracę, jakiej złowienie owej ryby w y­

magało. Znaczy to, że je s t ona moralnie odpowiedzialna nie tylko wobec tej osoby, od której to otrzym ała przykładowego łososia, lecz także wobec całej społeczności rybackiej Bätsfjord. Okazując respekt jednostce okazuje się szacu­

nek wobec całej grupy.

Kolejna historia przytoczona przez Lien (2001) pozwala odróżnić wymianę generalną od wymiany symetrycznej. Daje jednocześnie obraz dwóch sfer eko­

nomicznej rzeczywistości. W północnej Norwegii traktuje się m ulter6 jako wspólne dobro. Owoce te są ściśle związane z moralnymi wyobrażeniami ludno­

ści wybrzeża Finnmark. Dlatego też nie m ogą podlegać regułom zakupu i sprze­

daży, a więc nie m ieszczą się one w kategorii wymiany symetrycznej (Sahlins 1972). Sprzedaż multer jest swoistym tabu, gdyż należą one do sfery wzajemno­

ści i znajdują się poza sferą pieniężną. W ramach każdej sfery wymiana jest mo­

ralnie neutralna, ale międzystrefowa konwersja wartości jest etycznie niepopraw­

na. Historia kobiety, która chciała kupić multer, wskazuje na negatywne sankcje wobec tych, którzy przez próbę konwersji osobistego, rytualnego daru w zdekon- tekstualizowaną sumę pieniężną łam ią zasadę wymiany generalnej. Świadczy o tym wypowiedź jednej z informatorek Lien:

„Sąsiadka mamy nigdy nie chodzi na spacery. Wciąż się tylko stroi. Pewnego dnia mama wróciła z wycieczki z koszem 50-60 kilo świeżo uzbieranych jeżyn.

Nagle przybiega sąsiadka z garścią stukoronowych banknotów. M ama z począt­

ku nie zrozumiała, o co jej chodzi i zaprosiła j ą do środka. A baba zapytała się, czy może kupić od nas m ulterl! Uwierzysz?! Toż to obraza!! Mama była całkiem zdruzgotana!! Odpowiedziała, że nie mamy owoców na sprzedaż. Sąsiadka mo­

gła dostać słoik jeżyn, ale pytać się o coś takiego?! Szczyt bezczelności! Ale ona najwyraźniej o tym nie wiedziała.” (Lien 1989: 55. Tłum. AP).

Wyobrażenie o moralnej wartości podarków i ich przynoszącej szczęście na­

turze (Mauss 1995) wydaje się aktualne we współczesnej północnonorweskiej społeczności. Wierzy się, że multer m ają specjalną wartość, a dawanie ich w pre­

zencie ma dla mieszkańców Bätsijord ogromne znaczenie. Obdarowując kogoś tymi owocami wyraża się swój szacunek, wdzięczność lub bliskość. Odmówie­

nie ich przyjęcia uznane jest za obrazę i jest nieakceptowane ze względu na oso­

bisty charakter wymiany.

6 G atu n ek je ż y n (R u b u s ch a m a em o ru s) o żółtej b arw ie i w ysokiej zaw arto ści w itam in y C, ro ­ snący w p ółnocnej S kan d y n aw ii. N a n iek tó ry ch teren ac h s ą one praw n ie chro n io n e, a zb ieran ie ich na teren ach objętych z ak azem p o d leg a san k cjo m praw nym (w w w .sto ren o rsk elek sik o n .n o ).

(5)

M O R A LN Y W Y M IA R R EL A C JI S PO ŁE C ZN Y C H W E W S P Ó Ł C Z E S N E J N O R W EG II 97

W przedstawionej praktyce materialne, ekonomiczne aspekty transakcji są ukryte, podczas gdy społeczne i moralne mocno zarysowane. Dary funkcjonują jako środek w budowaniu pokoju i przyjaźni i tw orzą szczególny rodzaj wzajem ­

ności o silnym moralnym nacechowaniu.

Narodowi bohaterowie sportowi a moralność

Jak wspomniałam we wstępie, stosunek obustronności dotyczy zarówno podmiotów indywidualnych, jak i kolektywnych. Scharakteryzowana powyżej relacja odbywa się przede wszystkim na poziomie jednostek. Poniżej zostanie przedstawiony sposób, w jaki moralne zobowiązania wpływają na stosunek jed ­ nostek do partnera zbiorowego.

W kulturze współczesnej Norwegii sport zajmuje centralne miejsce. Zawdzię­

czać należy to funkcji, jak ą odgrywa on w codziennym życiu Norwegów, charak­

teryzującym się przede wszystkim racjonalnością i samokontrolą. Sport stał się dla nich areną, gdzie zapominają o sztywnych regułach społecznego współżycia, gdzie odpoczywają i spełniają swoje marzenia o zdrowym współzawodnictwie, podnieceniu, zwycięstwie i chwale. Za spełnienie tych marzeń odpowiedzialne są te jednostki, które wytrwale i konsekwentnie dążąc do celu poświęcają wszy­

stko, co mogłoby stać na drodze ich zawodowej kariery - bohaterowie sportowi.

Odrzucają wiele by stanąć na szczycie zawodowej, a okazuje się, że i społecznej hierarchii. Spełniając się w swoich dziedzinach dalecy są od tego życia, od które­

go przeciętny fan chce uciec. Życie sportu staje się w ten sposób „bajką dla sza­

rych”.

W artykule Selvforvaltningens dilemma. Idrettshelten og fellesska pet1 Erika Henningsena (2001) czytamy jednak, że piłkarze są dla swej publiczności cał­

kiem „zwykłymi chłopcami” należącymi do wspólnoty, która w kulturze skandy­

nawskiej jest wysoko ceniona. „Bohater sportowy awansuje do rangi kolektyw­

nego fenomenu, do motywu, w którym my jako członkowie społeczeństwa od­

najdujemy nasze wartości i tożsam ości” (Henningsen 2001: 123, tłum. AP). So­

lidarna grupa fanów myśli o nim jak o Je d n y m z nas”, należy do tego samego miejsca, tej samej społeczności. Henningsen podaje przykład popularnego piłka­

rza Ole Gunnara Solskjacra, który mimo osiągnięcia światowej sławy, dla swego rodzinnego miasta Kristiansund pozostaje zwykłym chłopcem ze sportowym ta­

lentem. W ten sposób postrzegają sportowca byli sąsiedzi, podkreślając przy tym jego bezpretensjonalny i skromny sposób bycia, który jest rzadkością wśród światowych sław i ludzi na wysokich stanowiskach. Ole G unnarjest szczery i na­

7 W yzw ania sam o d y scy p lin y . B o h a te r sp o rto w y a w sp ó ln o ta. T łum . AP.

(6)

98 A L E K S A N D R A PY TK O

turalny, a przez to prawdziwy, i pod żadnym pozorem nie zapomniał, skąd po­

chodzi. Dla publiczności ważne jest, by status „gwiazdy” był ukryty poza boi­

skiem, doceniana natomiast wyraźnie podkreślona ich „przeciętność”.

Z obydwoma tymi statusami - bohatera i członka kolektywu - sportowcy uczestniczą w szczególnym symbiotycznym stosunku wymiennym ze swym oto­

czeniem. Otrzym ują uznanie, podziw i chwałę, a w zamian zobowiązują się przede wszystkim do lojalności wobec tej grupy, w ramach której uzyskali status bohatera. N oszą szczególny moralny nakaz reprezentowania wspólnoty w kon­

kretny i nieprzerwany sposób. Od bohatera sportowego jako osoby publicznej wymagana jest otwarta demonstracja przynależności do danej społeczności.

W ten sposób uznaje się uczestnictwo wspólnoty w dokonaniach danego spor­

towca, a tym samym zachowuje balans relacji - obie strony otrzym ują i obie ofia­

rowują. „Gra z narodową reprezentacją Norwegii jest najlepszą rzeczą, jak ą mo­

gę sobie wyobrazić”, powiedział Ole Gunnar Solskjaer po tym, gdy strzelił bram­

kę dającą angielskiej drużynie Manchester United zwycięstwo w finale Ligi M i­

strzów (Henningsen 2001:129). W tych słowach spłaca swój symboliczny dług wobec rodzimych kibiców. Demonstruje swoją lojalność wobec narodu, który wspierał go podczas całej drogi na szczyt.

Bohaterowie sportowi obarczeni są m oralną odpowiedzialnością za stworze­

nie pozytywnego wizerunku narodu i państwa zarówno na boisku, jak i poza nim.

Zachowując się niestosownie do własnej pozycji lub wypowiadając się negatyw­

nie o Norwegii wyłam ują się z obowiązujących ich zasad, a więc nie spełniają oczekiwań związanych z ich statusem. W takim przypadku wspólnota reaguje emocjonalnie i wprowadza w życie negatywne sankcje - bohater traci sw ą popu­

larność oraz poparcie swych fanów. Jako przykład obrazujący złamanie niepisa­

nej umowy o lojalności i tego konsekwencje służyć może alpejczyk Lasse Kjus- sa, który w jednej z publicznych wypowiedzi stwierdza bezpośrednio, iż „niena­

widzi Norwegii” (Henningsen 2001: 130). Zachowanie to uznano za nielojalne, nieetyczne, a więc nie do zaakceptowania w kontekście reprezentanta narodu.

Kjuss został natychmiastowo i bezpowrotnie odrzucony przez opinię publiczną i żadne próby tłumaczeń nie pomogły mu odzyskać utraconego statusu. Gry „fair play” oczekuje się od bohaterów sportowych również, gdy rozgrywki są zakoń­

czone.

Moralny kapitał

Moralność bohaterów sportowych nie wykazuje bezpośredniego związku z ekonomią, tak jak to miało miejsce w przypadku wymiany darów w Bätsfjord.

Kolejny przykład z życia społecznego Norwegii pokaże, jak łatwo jest pomylić obowiązki ekonomiczne z moralnymi zobligowaniami.

(7)

M O R A L N Y W Y M IA R R E L A C JI S PO Ł E C ZN Y C H W E W S P Ó Ł C Z E S N E J N O R W EG II 99

Ekonom ią polityczną organizacji wolontariackich zajmuje się Hans Christian Sorhaug. Zwraca on uwagę na fakt, że ich nieformalna ekonomia i moralność są ze sobą ściśle powiązane (Sorhaug 1989). Decydując się na przynależność do danego stowarzyszenia zostaje się wplątanym w sieć moralnych powinności wobec wspólnoty. Od działacza wymagana jest absolutna lojalność i wierność obowiązkom narzuconym przez zbiorowość. Albo poświęca się cały swój czas i środki, aby wspierać solidarność albo zostaje się uznanym za „outsidera” albo

„pasażera na gapę” (Sorhaug 1989). Dlatego też ochotnicze organizacje parado­

ksalnie traktować możemy jako instytucje moralne. Sposób produkowania w nich wartości i administrowania interesami stwarza podstawę dla władzy i au­

torytetu.

Przykładem jednej z wielu organizacji wolontariackich są bardzo popularne i szanowane w Skandynawii szkolne orkiestry dęte. W Norwegii niemalże każda szkoła podstawowa i gimnazjum posiada takową, a czynny w niej udział jest wy­

soko ceniony. Orkiestry te stanowią samofinansującą się instytucję. Oczywiście otrzym ują wsparcie finansowe ze strony państwa, lecz głównym źródłem ich utrzymania są akcje zaaranżowane przez samych członków organizacji. Dobro­

wolne przedsięwzięcia takie jak loterie fantowe, sprzedaż własnych wypieków na koncertach, pchle targi i dugnad8 stanowią główny napęd orkiestrowej ekono­

mii. Wszystkie te projekty wym agają od młodych muzykantów oraz ich opieku­

nów sporego nakładu zarówno czasu, jak i resursów. Dla dzieci aktywny udział w życiu grupy jest czystą rozrywką, jednak nie wszyscy rodzice podzielają zapał swoich podopiecznych. Powody tego są przeróżne: dorośli nie m ają czasu, nie umieją piec ciast lub po prostu nie czują na tyle silnej więzi ze wspólnotą, aby uczestniczyć we wszystkich jej przedsięwzięciach, a argument, iż robią to dla do­

bra i uciechy dziecka, nie zawsze jest wystarczający. Jednak decydując się na wysłanie swoich pociech do tego typu orkiestry (a z moich obserwacji wynika, że wszystkie działają na dokładnie tych samych zasadach) zostaje się złapanym w pułapkę moralnych zobowiązań wobec członków grupy. Podporządkowanie się kodeksowi kolektywu jest dobrowolne. Jednak, gdy ktoś odrzuca jego zasa­

dy, spotyka się z presją czy sankcjami. Ta specyficzna grupa społeczna jest tak owładnięta obsesją na punkcie solidarności, że niemożliwym jest uniknięcie przymusu integracji.

8 In sty tu cja d u g n a d u je s t stary m n o rw esk im zw y czajem do dziś św ięcący m sw o ją p opularność.

Jest to d obrow olna, o c h o tn ic za p o m o c „ są sied z k a ” . N a p rzy k ład sp ó łd zieln ie m ieszk an io w e o rg a­

n izu ją dugnad. by p o m alo w ać ściany n a klatk ach scho d o w y ch . Z am iast p łacić w ynajętej firm ie m ieszkańcy p o d e jm u ją się teg o sam i. R o d z ic e re m o n tu ją p rzed szk o la sw oich po ciech , dzieci sp rzątają szkolę itp. U czestn icy m a ją w zw y cza ju przy n o sić ze so b ą d o m ow e w ypieki i k aw ę w ter­

m osach, przy k tó ry ch to sp ę d z a ją s p o rą część d ugnadu. In teg racy jn a ro la in stytucji je s t rów nie w ażn a (jeśli nie bardziej znacząca), ja k e fek ty w n o ść, k tó ra nie zaw sze b y w a priorytetem .

(8)

100 A L E K S A N D R A P Y T K O

Wkład finansowy stwarza ekonomiczne podstawy orkiestrowej działalności, lecz nie jest priorytetem. Do analizy tego fenomenu przydatne jest ujęcie zagad­

nień ekonomicznych przedstawionych przez Fredrika Bartha. Jego podział rze­

czywistości gospodarczej w Darfurze we wschodnim Sudanie jest aktualny w kontekście współczesnej Norwegii. Barth wyróżnił dwie strefy wschodniosu- dańskiej ekonomii: strefę rynku i strefę dugnadu (Barth 1967). Oczywistym jest, że w przypadku prezentowanej powyżej instytucji znajdujemy się zdecydowa­

nie ponad sferą pieniądza. Zaangażowanie i wszelki wkład w działalność grupy stwarza odrębną m oralną strefę, w obrębie której waluta jako miara wartości nie funkcjonuje. Aktywne uczestnictwo nie może zostać zastąpione przez sumę wpłaconą na konto organizacji, niezależnie od wysokości kwoty. Czas poświę­

cony wspólnocie nie znajduje się na żadnej skali porównawczej i jest niezastą­

piony. Ja sama, będąc członkiem ochotniczej orkiestry dętej Sorkedalen Brass Band w Oslo, doświadczyłam nieprzyjem nych reakcji podczas jednej z akcji lo­

teryjnych, kiedy to zostało mi przydzielone zadanie upieczenia ciasta. Z braku czasu zaszłam do cukierni i kupiłam solidnie udekorowany tort. Lecz ku memu zdziwieniu nikt z orkiestrowych kompanów nie zachwycał się nim, lecz dys­

kretnie wypytywano mnie, czy nie miałam czasu upiec ciasta sama. W pyta­

niach tych wyczułam swoisty zarzut wobec niezaangażowania i ignorancji, której wyrazem był mój zakup. Przekonałam się wtedy, co jest priorytetem w organizowanych akcjach. Dużo lepiej odebrany zostałby zakalec domowej ro­

boty niż idealny sklepowy torcik lub firmowa bombonierka. Mój czyn okazał się nieśw iadom ą próbą skonwertowania osobistego, symbolicznego daru (czas należy traktować jako formę daru - dawca nie otrzymuje bezpośrednio nic w za­

mian) na zdekontekstualizowaną i kwantytatywnie w ym ierną sumę pieniężną.

Takie sytuacje, będące nieetycznym odrzuceniem wspólnotowych reguł oraz bę­

dące sprzeczne z kolektywnym wyobrażeniem o solidarności grupy, są często silnie napiętnowane.

Powyższy przykład stanowi doskonałą ilustrację pojęcia kapitału symbolicz­

nego (Bourdieu 1977). Celem wszelkich działań w ramach organizacji wolonta- riackich nie jest akumulacja kapitału ekonomicznego, lecz przede wszystkim symbolicznego. Sorhaug używa nawet pojęcia kapitału moralnego, gdyż według niego to, co symboliczne w tego typu stowarzyszeniach, dotyczy moralnej kody­

fikacji (Sorhaug 1989: 116). Wkład w życie organizacji, wypieki na rzecz loterii, dary na pchle targi i czas poświecony przygotowaniom traktowane są jako pod­

stawa tegoż kapitału. Dary stw arzają moralny kredyt, który jest źródłem wpły­

wów i władzy. Im większe zaangażowanie, tym większy respekt ze strony współ- działaczy.

(9)

M O R A L N Y W Y M IA R R E L A C JI S PO Ł E C ZN Y C H W E W S P Ó Ł C Z E S N E J N O R W EG II 101

Moralna presja krzyżowa w państwie dobrobytu

Przedstawione powyżej fenomeny społeczne m ają miejsce na arenie prywat­

nej, lecz stosunki wzajemności dotyczą zarówno tej, jak i publicznej sfery społe­

czeństwa. Relacje o silnym nacechowaniu etycznym znajdują miejsce również w norweskim sektorze publicznym, co jest charakterystyczne dla państw dobro­

bytu, jakim jest Norwegia. Wyobrażenie o równości wszystkich obywateli jest na­

czelne w państwowej ideologii, a realizacja tej idei stanowi najwyższy obowiązek państwa wobec narodu. Artykuł Likhetens kjenn9 (2001) Halvarda Vike traktuje o etycznych dylematach będących konsekwencją skandynawskiej myśli politycz­

nej.

Vike zajmuje się relacjami wewnątrz instytucji służby zdrowia i pomocy so­

cjalnej w kommune Oslo. Analizuje on zobowiązania kierownictwa tychże orga­

nizacji wobec ministra zdrowia i jego sztabu oraz odpowiedzialność pracowni­

ków służby zdrowia wobec tegoż kierownictwa i jednocześnie wobec nabywców usługi, świadczonej przez daną organizację.

Analiza Halvarda Vike wskazuje na moralny dylemat, z jakim zmierzyć się musi kierownictwo w sytuacji, w której niemożliwe do pogodzenia oczekiwania stawiają pod znakiem zapytania ich lojalność. Przed takim samym dylematem stoją pracownicy, którzy m uszą wybrać między lojalnością wobec państwowej instytucji a osobami, które się do niej zwracają.

Rozłam między w ładzą a odpowiedzialnością jest centralnym punktem w analizie Halvarda Vike. Niedostateczne nakłady finansowe stawiają służbę zdrowia w sytuacji konfliktowej. Problemy ekonomiczne uniem ożliwiają spro­

stanie oczekiwaniom zarówno personelu, jak i odbiorców usługi, a kierownictwo nie ponosi odpowiedzialności za swoje decyzje. To nie zarząd spotyka bezpośre­

dnio klientów instytucji i zmierza się z konsekwencjami swoich decyzji, lecz per­

sonel, który z kolei nie ma żadnej władzy i wpływu na decyzje podejmowane od­

górnie.

Z kolei ministerstwo nie ma środków, aby spełnić ideologiczne obietnice pań­

stwa o równym traktowaniu każdego obywatela. Przepaść między potrzebą a możliwością drastycznie rośnie, proporcjonalnie do niezadowolenia wszystkich zainteresowanych stron. Sytuacja jest praktycznie nie do rozwiązania ze wzglę­

du na złożoność stosunków wzajemnej lojalności wewnątrz sektora. Obowiązek wierności rodzi coraz większą frustrację wśród personelu, którego członkowie czują, iż zmuszeni są występować raczej jako osoby moralne niż zawodowcy.

Pracownicy skarżą się na wszechogarniającą presję bycia „lojalnym” wobec za­

rządu oraz na doskwierający zewsząd obowiązek milczenia. Szykanowane są pu­

bliczne wypowiedzi na tem at niedogodności obecnej sytuacji, a nawet najmniej­

g P łeć rów ności. T łum . AP.

(10)

102 A L E K S A N D R A PY TK O

sza próba podjęcia problemu lub tematu konkretnych codziennych trudności uznawana jest za czyn nieetyczny, ponieważ przedstawia kommune w złym świe­

tle. Problem stłumienia (mutedness)w każe postawić pytanie o granice lojalności i moralnych powinności wobec tych, którzy wedle ideologii państwa dobrobytu są równi.

W zastanej sytuacji mamy do czynienia nie tylko z rozbratem władzy i odpo­

wiedzialności, ale również ze swoistym jej przekazaniem. Zatrudnieni przejęli je ­ dną z nadrzędnych powinności zwierzchników, jak ą jest odpowiedzialność za obowiązki całej instytucji, do czego się zobligowała, a którym to wyraźnie nie jest w stanie sprostać. Śmiało można powiedzieć, że siła wykonawcza ponosi konsekwencje za decyzje organu ustawodawczego.

Aby znieść to ciężkie położenie personel służby zdrowia zmuszony jest albo wybrać między absolutną lojalnością wobec jednego z dwóch podmiotów o krań­

cowo różnych wymaganiach lub zdystansować się do wykonywanej pracy.

W większości decydują się na oziębłość zawodową, a więc nie identyfikują się z organizacją lub instytucją, w której pracują i uznają się za neutralnych w sto­

sunku do decyzji w niej podejmowanych. Nie rozwiązuje to jednak problemu i wszyscy są zgodni z tym, że cały czas m uszą zmagać się z nieprzyjem ną stro­

ną lojalności oraz że moralność w publicznym sektorze jest bez wątpienia dale­

ka od ideału (Vike 2001).

Konkluzje

W niniejszym artykule zaprezentowałam cztery rodzaje interakcji społecz­

nych w dzisiejszej Norwegii, skupiając się na moralnym aspekcie każdej z nich.

Jako pierwszą przedstawiłam analizę stosunku wzajemności w Bätsijord, prze­

prowadzoną przez Marianne Lien. Pokazałam, że ta szczególna forma ekonomii darów jest silnie powiązana z moralnymi zobowiązaniami partnerów, którzy uczestniczą w wymianie dóbr i usług. M oralny wymiar tej relacji dotyczy stosun­

ku wzajemności między indywiduami. Uczestnicy są przede wszystkim odpo­

wiedzialni wobec drugiej jednostki.

Etyczne nakazy m ają inny charakter w więzi społecznej badanej przez Erika Henningsena. Jego analiza fenomenu bohatera sportowego kładzie nacisk na sto-

10 P o jęcia teg o u ż y w a E d w in A rdener. W sw ojej p racy (1989) m eto d o lo g iczn e i teo rety czn e problem y, ja k ie k o b iety stw a rz a ją a n tro p o lo g o m , p rzy p isu je faktow i, że kob iety w w ięk szo ści sp o ­ łeczeń stw s ą n ieśm iałe, w y co fan e z ży cia p u b liczn eg o i często stłum ione, za k n e b lo w a n e (m uted).

D latego też ciężk o je s t an tro p o lo g o m w y d o b y ć od nich in fo rm acje p o d czas pracy teren o w ej. O b e ­ cnie po jęcie to u ży w an e je s t przy an alizie fen o m e n u w ład zy o raz g ru p jej p o zb aw io n y ch (p atrz Eri- ksen 1998).

(11)

M O R A LN Y W Y M IA R R EL A C JI S PO Ł E C ZN Y C H W E W S P Ó Ł C Z E S N E J N O R W EG II 103

sunek między jednostką a zbiorowością. W symbiotycznej relacji na jednostkę wywierana jest presja lojalności wobec wspólnoty. Bohater sportowy jest pro­

duktem kolektywnego podziwu i dlatego stawia się mu wymagania, aby ambasa- dorował danej społeczności i demonstrował swoje jej oddanie. Stosunek między podmiotami w tym przykładzie można nazwać wertykalnym, czyli związanym z hierarchizacją (Eriksen 1998: 151). Bohater jest indywiduum będącym przed­

stawicielem grupy, lecz w pewien sposób nie będącym jej członkiem. Plasuje się ponad i dlatego nie ma bezpośredniego wpływu na relacje wewnątrz grupy.

W tym świetle relacja, którą zajmuje się Hans Christian Sorhaug, będzie rela­

cją horyzontalną. Jednostka jest również moralnie odpowiedzialna wobec zbio­

rowości, lecz jej działanie ma bezpośredni wpływ na wew nętrzną strukturę gru­

py. Członek organizacji wolontariackich jest odpowiedzialny za funkcjonowanie i przetrwanie organizacji oraz aktywnie uczestniczy w procesie tworzenia jedno­

ści. Podobnie jak Lien, Sorhaug skupia się na związku między ekonomią a ety­

ką. Obydwoje podzielają pogląd Maussa (1995) o moralnym wymiarze ekonomii darów i uznają jego podział na dwie ekonomiczne sfery: pieniądza i wymiany.

Obydwoje też zw racają uwagę na negatywne sankcje jako konsekwencję prób niepoprawnego skon wertowania wartości.

Jako ostatni przedstawiony został fenomen presji krzyżowej i obustronnego obowiązku lojalności wewnątrz instytucji państwowych. Vike zajmuje się sytua­

cją, w której podmiot stoi przed trudnym wyborem i zmuszony zostaje do ewa- luacji aktualności kodeksów etycznych, w których nakazy i zakazy został uwi­

kłany. Sytuacja każe postawić pytanie: czy lojalność jest zawsze etyczna? Anali­

za Halvarda Vike przeprowadzona jest zarówno z perspektywy jednostki, jak i korporacji. Wskazuje, w jaki sposób jednostki znoszą moralny dylemat i usto­

sunkowują się do swoich zawodowych obowiązków, a jednocześnie jak zacho­

w ują się oni jako członkowie zbiorowości i w jakim stopniu poczucie solidarno­

ści kieruje ich postępowaniem.

Wspólne dla wszystkich przedstawionych badań jest zainteresowanie pojęcia­

mi obowiązku i lojalności oraz traktowanie ich jako centralne. Każde z nich sku­

pia się na niepisanych umowach, funkcjonujących w zbiorowości, które to two­

rzą długotrwałe i często fundamentalne więzi społeczne. Sankcje zajm ują rów­

nież ważne miejsce w każdej z analiz. Lien, Henningsen, Sorhaug i Vike wydają się zgodni co do tego, iż granica między tym co dobrowolne a tym co obligato­

ryjne jest niewyraźna i czasem niemożliwa do zdefiniowania.

Literatura

Ardener, Edwin. 1989. The Voice o f Prophecy and Other Essays. Malcolm Chap­

man, Oxford: Blackwell.

(12)

104 A L E K S A N D R A PY TK O

Barth, Fredrik. 1967. Ecomomic Spheres in Darfur. W: Raymond Firth (red.) Themes in Economic Aanthropology. London: Tavistock.

Bourdieu, Pierre. 1997. Outline o f a Theory o f Practice. Cambridge: Cambridge University Press.

Eriksen, Thomas Hylland. 1998. Sm ä steder - store sporsmäl. Oslo: Universitet- sforlaget.

Henningsen, Erik. 2001. Selvforvaltningens dilemma. Idrettshelten og fellesska- pet. W: M arianne E. Lien, Hilde Liden i Halvard Vike (red.) Likhetens para- dokser. Antropologiske studier i det moderne Norge. Oslo: Universitetsforla- get; s. 110-131.

Lien, Marianne E. 1989. Fra bokna fe s t til pizza; sosiokulturelle perspektiver p ä matvalg og endring av spisevaner i Bätsfjord, Finnmark. Oslo Occasional Pa­

pers in Social Anthropology, 18. Oslo: Universitet i Oslo.

Lien, Marianne E. 1997. M arketing and Modernity. Oxford: Berg.

Lien, M arianne E. 2001. Likhet og verdighet. Gavebytter og integrasjon i Bätsfjord. W: M arianne E. Lien, Hilde Liden i Halvard Vike (red.) Likhetens paradokser. Antropologiske studier i det moderne Norge. Oslo: Universitet-

sforlaget; s. 86-109.

Lien, Marianne E., Hilde Liden i Vike Halvard. 2001. Likhetens virkeligheter. W:

Marianne E. Lien, Hilde Liden i Halvard Vike (red.) Likhetens paradokser.

Antropologiske studier i det Moderne Norge. Oslo: Universitetsforlaget;

s. 11-31.

Mauss, Marcel. 1995 [1922], Gaven. Oslo: Cappelen.

Sahlins, Marshall. 1972. Stone Economics Age. Chicago: Aldine Atherton.

Sorhaug, Hans Christian. 1989. Kake eller konfekt? Utkast til en teori om frivil- lige organisasjoners politiske okonomi. W: Ottar Brox i M arianne Gullestad (red.) Pä norsk grunn. Sosialantropologiske studier av Norge, nordmenn og det norske. Oslo: Ad Notam: s. 113-121.

Vike, Halvard. 2001. Likhetens kjonn. W: Marianne E. Lien, Hilde Liden i Hal­

vard Vike (red.) Likhetens paradokser. Antropologiske studier i det moderne Norge. Oslo: Universitetsforlaget; s. 145-169.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jest to dla mnie rewolucja, bo pojawia się pomysł, który jest zupełnie, ale to zupełnie nieoczywisty?. Ba, podobno Oded Goldreich zawsze swój kurs kryptologii (w Instytucie

krótka pisana wierszem lub prozą bohaterowie to najczęściej zwierzęta (ale też przedmioty, rośliny,

Niezbêdne jest przy tym wsparcie ze strony nauczycieli matematyki w gimnazjum, którzy swój program nauczania realizowaæ winni nie tylko pod k¹tem wymagañ egzaminacyjnych na koniec

5.Prowadzący rozdaje uczniom karty pracy (załącznik 4). Uczniowie uważnie czytają tekst i uzupełniają luki odpowiednimi literami. Po wykonaniu zadania oddają karty nauczycielowi

Aby wykonde deialania musiny zapisde potegi o tycf a spnych p_odstawac.h .i korzystde. Rozwiqze prayktadowo wybrane zadania, a wy robicie pozostale. stosujqcwzbr potQgi o podstowie

Jeśli chodzi o przykłady marginalizowania jednostek, całych instytucji czy sfer życia człowieka, na pierwszym miejscu – w naszej zbiorowej świado- mości – jawi się

• W sadzie jabłoni jest więcej niż grusz, śliw jest mniej niż grusz, a moreli jest mniej niż śliw.. Czy moreli jest więcej, czy

• W sadzie jabłoni jest więcej niż grusz, śliw jest mniej niż grusz, a moreli jest mniej niż śliw.. Których drzew jest najmniej w sadzie, a