• Nie Znaleziono Wyników

Fascykuł pierwszy

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Fascykuł pierwszy"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

FILOLOGIA

POLSKA

ROCZNIKI NAUKOWE

UNIWERSYTETU ZIELONOGÓRSKIEGO

2016 (2) Beata Patrycja Klary

fASCYKUŁ PIERWSZY

Nie chciałabym żywić nawet najmniejszej nadziei.

Wszystko porusza się według tego, co zamknięte w brzuchu.

[Frida Kahlo, Dziennik, karta 11]

zasada zieleni malachitowej

Zabierz mi oddech i zatrzymaj w sobie. Będę po niego przychodzić wprost z wysokich drzew. Tych, które tępią piły, a ich grube pnie stają się grobowcami kolorowych ptaków. Żeby urosło dziko trzeba nie mieć granic. Jak dziecko ufać i podawać palce, które wkładasz do ust z takim namaszczeniem. Od tego lato pachnie gorącym popiołem i słojami pomostu na skraju nóg.

lodowaty błękit

Kiedy nad ranem snują się srebrzyste mgły stawiasz na obrzęd, układ wspólnych gestów. Na rozgrzanych deskach rozbierasz z innych mężczyzn i słoneczną monetą zapisujesz siebie. Robisz ze mnie malowidło dla odległych bogów. Nie znamy ich imion choć długie godziny przebyliśmy w świątyniach pierwotnego ludu.

czerń amidowa

Od tej chwili zaklęcie będziesz nosił w sobie. Przejdziesz płytki oddech i zaczerpniesz tlenu. Pozostanie z tobą po ostatnie tchnienie jak historia wybrańców naznaczonych ogniem. Nowe kobiety tylko na początku przyniosą mocne znaki i otworzą bramy. Ale wiemy dobrze, że to bez znaczenia i już żadna nie zastąpi bóstwa.

Od tej chwili zaklęcie będziesz nosił w sobie. To jest jak tusz podskórny, zmaza wyzwolenia. Nie różnimy się wcale, jeśli dobrze patrzeć jesteśmy dwojgiem ciał o tym samym składzie. Tak jak nasza córka przywieziona z Hajfy zapisana jedynie alfabetem dotknięć. Odległa w ciele ogrzewa nas blaskiem i łagodzi wszystkie graniczne znamiona.

(2)

498 regionalia lubuskie / Poezja

fASCYKUŁ DRUGI

Błękit – dystans. Czułość

też może być w tym błękicie. Czerwień – krew? Kto wie!

[Frida Kahlo, Dziennik, karta 12]

biel cynkowa

Wracamy do domów gdy już jest poranek i białawe słońce zagląda w kamienie. Mijamy spieszących, którzy patrzą zdziwieni na zajęte sobą czerwie ust kochanków. Wszystko jest tutaj inne lecz tak samo znane. Niby podobne kolory, nierówne chodniki, a jednak przez twoje palce

odmieniamy widok.

Żywimy się sobą, choć tak nie wypada i o tej porze lepiej zjeść śniadanie.

fiolet krystaliczny

Lubię to miejsce gdzie wstają bogowie. W jego miękkiej wyściółce domyka się zdanie. Każdy wyraz pasuje do tej układanki, którą piszemy razem rozwierając strony. Nasz świat aktualny nie ma antyświatów.

Nie potrzebne zamiennie, inne drogi wrażeń. Jesteśmy potomkami aszelskich gigantów i jak oni tak samo gromadzimy ciepło.

fASCYKUŁ TRZECI

Czarny – nic nie jest czarne – naprawdę nic [Frida Kahlo, Dziennik, karta 12]

księżyc Saturna

Możesz policzyć wszystkie moje rany. Językiem zatoczyć koła hyperionu.

Z dalekich przestrzeni wydobyć czyste dźwięki by napełnić pustelnię śpiewem rannych ptaków.

U grzbietu wzgórza przy płytkim wgłębieniu zasadzić oleandry i szybko zapomnieć, że to co truje umie także leczyć. Z mierzwionych włosów wybrać wszystkie kolce. Niech nie ocieka szyja nadmiarem osocza.

Możesz ponad areną moich drobnych palców wybudować przystań, na której w spokoju z młodych pędów wierzby będę plotła kosze.

Złożymy w nich hikorę i na dużym bębnie, obciągniętym skórą z ucha nosorożca, wygramy wspólne rytmy cyklopowych wyznań.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Książka o tematyce kryminalnej została wydana w 2017  roku.  Jej  autorem  jest  Simon  Toyne.  Warto  dodać,  że  jest  to  druga  część 

W tym wydaniu katalogu zapraszamy do malowniczej miejscowości położonej w sąsiedztwie polskich gór. Przepiękne widoki jakie można podziwiać z okna bohaterów naszego wywiadu

Zespół powołany przez ministra zdrowia zaproponował jeden organ tworzący i podział szpitali na cztery grupy w zależności od ich kondycji finansowej?. Z ujednolicenia szybko

Zapowiedziane kontrole ministra, marszałków i woje- wodów zapewne się odbyły, prokuratura przypuszczalnie też zebrała już stosowne materiały.. Pierwsze wnioski jak zawsze:

ściana wschod- nia, tam szpitale średnio mają po 2 mln zł długu wygenero- wanego przez fundusz, który nie płaci za nadwykonania – stwierdza Marek Wójcik ze Związku Powiatów

Mamy po temu same atuty: dobrze wykształconych lekarzy (którzy sprawdza- ją się w Europie), w dodatku – w stosunku do standardów zachodnich – niesłychanie tanich, dostęp do

• różnica między postulowanymi przez OZZL wydatkami na pensje lekarzy medycyny (7,97 mld zł) a obec- nymi (6,58 mld zł) wydaje się niezbyt duża, a tym samym możliwa do

To nasilało się mniej więcej od czte- rech dekad i było wynikiem przyjętej neoliberalnej zasady, że rynek rozwiązuje wszystkie problemy, nie dopuszcza do kryzysów, a rola