• Nie Znaleziono Wyników

"Gib mir deinen Glauben. Gespräche mit Maria von Nazareth", Carlo Carretto, Freiburg-Basel-Wien 1980 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Gib mir deinen Glauben. Gespräche mit Maria von Nazareth", Carlo Carretto, Freiburg-Basel-Wien 1980 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Stefan Moysa

"Gib mir deinen Glauben. Gespräche

mit Maria von Nazareth", Carlo

Carretto, Freiburg-Basel-Wien 1980 :

[recenzja]

Collectanea Theologica 51/4, 216-217

(2)

216 R E C E N Z J E

Johannes MADEY, „ D e r v o n d i r , V a t e r , a u s g e h t u n d v o n d e i n e m S o h n e n i m m t ” . D e r H e i l i g e G e i s t i m B e t e n d e r S y r o - A n t i o c h e n i s c h e n K i r c h e , P a­ derborn 1980, Verlag Bonifacius-D ruckerei, s. 155 (O e c u m e n i s m u s s p i r i t u a ­ l i s , H I ) .

Ta niew ielka rozmiarami książka poświęcona jest — jak w skazuje jej podtytuł — Duchowi Św iętem u w m odlitw ie Kościoła syryjsko-antiocheń- skiego. Teksty liturgiczne tego K ościoła zawierają niew ykorzystane dotąd bogactwo w czesnej tradycji syryjskiej, m ówiące o głębokim poczuciu obec­ ności i działania Ducha Św iętego w K ościele Chrystusa. W dobie w zrasta­ jącej potrzeby bardziej bezpośredniego doświadczenia Boga oraz mocy Du­ cha Św iętego św iadectw a zebrane przez J. M a d e y a nabierają szczegól­ nego znaczenia. Są orie w pew nym sensie bardzo dobrą ilustracją do znako­ m itego studium, które przed 10 laty opublikował E. P. S i m a n , L ’ e x p é ­ r i e n c e d e V E s p r i t p a r l ’ E g l i s e d ’ a p r è s l a t r a d i t i o n s y r i e n n e d ’ A n t i o c h e , P a­ ris 1971. N ie można m ówić o pogłębionej pneum atologii, która zadowalałaby się abstrakcyjnym i rozważaniami, nie uwzględniając m odlitewnego doświad­ czenia Ducha Św iętego w liturgii konkretnego Kościoła.

We wprowadzeniu (s. 13—25) autor podaje krótką syntezę pneum ato- logicznej eklezjologii zawartej w tekstach syryjskich. Pięćdziesiątnica jest dniem narodzin Kościoła jako „nowego stw orzenia”, tajem nicą jedności zm artw ychw stałego Chrystusa i ludzi. Jedność ta jest darem Ducha Świętego. Także rozwój Kościoła dokonuje się dzięki obecności i działaniu Boskiego Dawcy życia. U kazuje to w ybrany przez autora zestaw najw ażniejszych tek ­ stów.

Pierw sza część (s. 27—94) podaje teksty liturgiczne z uroczystości P ięć­ dziesiątnicy (począwszy od niedzieli do wtorku) oraz niedzieli po Zesłaniu Ducha Świętego. Część drugą (s. 95— 143) stanowią wybrane teksty na róż­ ne okazje życia chrześcijańskiego. Ostatnia część składa się z kilku dodat­ ków pomocniczych: dane dotyczące źródeł, słow niczek syryjsko-niem iecki, garść w yjaśnień o autorach wybranych tekstów liturgicznych.

Wybór liturgicznych tekstów syryjskich o Duchu Św iętym jest dla teo­ loga cenną pomocą w e w nikaniu w tajem nicę Jego działania w Kościele, w sakram entach św iętych, w człow ieku i w św iecie. Pow inni sięgnąć do niej także liturgiści oraz w szyscy, którym zależy na osobistym doświadczeniu życiodajnej mocy Bożego Ducha. „Bez Ducha Św iętego Bóg jest daleki, Chrys­ tus — postacią z odległej przeszłości, Ewangelia — m artwą literą, Kościół — zw yczajną organizacją (...) A le w Nim, poprzez niezbędne ludzkie w spół­ działanie, św iat dźwiga się tworząc w bólach zaczątki K rólestw a, człowiek zmaga się sam ze sobą, Chrystus zm artw ychw stały jest z bliska obecny, Ew an­ gelia jest mocą kształtującą życie, Kościół zaś żyw ym znakiem w spólnoty trynitarnej”. Nie dziwi fakt, że słowa te w ypow iedział w łaśn ie praw osław ny m etropolita Ignacy H a z i m z Lattaki (Syria) w czasie otwarcia IV Zgro­ m adzenia Ogólnego SKR w Upsali (1968). Stanowią one ekum eniczny pro­ gram dla w szystkich K ościołów chrześcijańskich.

k s . W a c ł a w H r y n i e w i c z O M l , L u b l i n

Carlo CARRETTO, G i b m i r d e i n e n G l a u b e n . G e s p r ä c h e m i t M a r i a v o n N a ­ z a r e t h (tłum. z włos.), Freiburg-B asel-W ien 1980, Verlag Herder, s. 128.

Autor był przez kilka lat przewodniczącym w łoskiej A kcji K atolickiej, następnie jako członek wspólnoty M ałych Braci Karola1 de Foucauld prze­ bywał wśród Tuaregów na pustyni Hoggar, obecnie zaś m ieszka koło Asyżu, gdzie prowadzi centrum m odlitw y i rozważania. C a r r e t t o przed soborem przeżył pew ne trudności w sw oim nabożeństw ie m aryjnym , gdyż m iało ono za centrum Matkę Bożą jako Królową i dlatego tchnęło barokiem i trium - falizmem. Podobnie jak w liturgii, czy przy studium Pism a Swdętego, autor

(3)

B E C E N Z J E

217

chce zrobić now y początek tak, by M aryję uważać za pełnego człow ieka, choć za Matkę Boga, która odczuwała ludzkie trudności, a przede w szystkim była „błogosławiona, ponieważ uw ierzyła”. Stąd w szystk ie rozważania krążą oko­ ło zasadniczego tem atu w iary Maryi z Nazaretu.

Rozmyślania są zasadniczo osnute w okół podstawowych m aryjnych tek ­ stów' Pism a Świętego, ale mają swoją bardzo osobistą specyfikę. Pierw szym takim rysem charakterystycznym jest konfrontacja życia Matki Bożej z oso­ bistym doświadczeniem autora, zwdaszcza1 z doświadczeniem , jakiego nabył podczas pobytu na pustyni wśród Tuaregów. Jeden z jego tam tejszych przy­ jaciół opowiedział mu historię o dziewczynie, która była obiecana chłopcu, ale nie mogła jeszcze zamieszkać z narzeczonym, gdyż była za młoda. H isto­ ria skończyła się tragicznie. Dziewczyna została zamordowana, ponieważ przedw cześnie zaszła w ciążę. Analogia z MaTyją, która nie w iedziała, jak się ma w ytłum aczyć św. Józefowi, że ma zostać m atką M esjasza, jest oczywista. Historia dziewczyny pozwala autorowi wniknąć w to, co Maryja m usiała w ów ­ czas przeżywać i jak w ielką m usiała być Jej w iara, która całą sprawę zo­ staw iła Bogu do rozstrzygnięcia.

Okazją do przeżycia podobnego rodzaju była burza piaskowa na pustyni. Jego przyjaciel A li — m łody chłopak — prosił go w ów czas o pomoc w ura­ tow aniu stada ow iec, które pasł w pobliżu. K osztem w ielkiego w ysiłk u w szy­ stkie owce zostały umieszczone w grocie, gdzie razem przebywali. Noc spo­ kojna wśród szalejącej burzy, ostry zapach stajni, to w szystko kojarzyło mu się nieodparcie z nocą Bożego Narodzenia.

Autor w słowach prostych rozm awia z Maryją. Ona mu tłum aczy sw oje przeżycia zw iązane z ucieczką do Egiptu, w eselem w Kanie, z krzyżem i zm artw ychw staniem . W yjaśnia mu, że w ierzyć w zm artw ychw stanie ozna­ cza ratować um ierających wraz z Matką Teresą, zlekcew ażyć śmierć w raz z M artinem Lutrem Kingiem, nakarmić głodnego, przyjąć rodzące się dziec­ ko. Wiara w zm artw ychw stanie oznacza w ięc w szelkie poszanowanie i m i­ łość dla życia.

Przy końcu książki znajdziem y pew ne w zorce m odlitw y do M aryi, jak sposób odm awiania nowenny i różańca, a także w yjaśnienie m ało zna­ nego u nas różańca islam skiego, który' się składa z w ezw ań do Boga pow ­ tarzanych 99 razy.

Są to sym patyczne, głębokie i niesentym entalne rozważania.

ks. Stefan Moysa SJ, W arszawa

Karl RAHNER, Die Gabe der Weihnacht, Freiburg-B asel-W ien 1980, Verlag Herder, s. 64.

W m edytacyjnym w ykładzie autor stara się odnaleźć, jaki m oże m ieć dla współczesnego człowieka sens św ięcenie nocy Bożego Narodzenia. Widzi bowiem zasadniczą przeszkodę w odnalezieniu tego sensu. W ydarzenie nocy w igilijnej jest faktem historycznym , jednostkow ym i przypadkowym. Nie w ynika ono z jakiejś ontologicznej konieczności. Jakże w ięc może ono mieć znaczenie naprawdę powszechne, w ażne dla w szystkich ludzi i w szystkich czasów?

Aby odpowiedzieć na to pytanie, w skazuje R a h n e r dwie drogi, k tó­ rymi podąża w spółczesna chrystologia. Pierw sza to droga „odgórna”, inspira- wana przede w szystkim przez Sobór C halcedoński, która się streszcza w zda­ niu: „Słowo Ciałem się stało”. Bóg postanow ił sam w ejść w dynam ikę św ia­ ta i stać się ośrodkiem w szystkich spraw ludzkich. Dokonało się to w jednym określonym człowńeku, któremu na im ię Jezus i w jednym określonym punk­ cie historii. Druga droga, „oddalona”, w ychodzi od ludzkich pragnień, prze­ de w szystkim od tęsknoty za zbawieniem i w yzw oleniem od zła. Wiedziony

Cytaty

Powiązane dokumenty

W okresie okupacji funkcjonowały jednocześnie różne systemy sądownictwa - organy wymiaru sprawiedliwości II Rzeczypospoli­ tej, sądownictwo niemieckie, wreszcie

Zaw iera to, co zaw ierać powinien: zwarte, jasne w prow adzenia i komentarze, k tóre nie odrywają uw agi od liturgicznego obchodu, ale go uzasadniają i w ska­

Jeżeli staw ia się zarzut, że w iara nie fascynuje i nie jest ogniem, w arto się z kolei spytać, co sami zrobiliśmy, aby rzeczywiście gorzała.. Odnośnie do

istn ien iem w Bogu trzech boskich

[r]

[r]

M aksym iliana; w spólna prośba episkopatu polskie­ go i n iem ieck iego w tej spraw ie; dekret Kongregacji do Spraw Kanonizacji; urzem ówienie kard.. Na zakończenie

W zwięzku z tym, że seria pierw­ sza zostaje oddana do rąk czytelników w okresie wielkich rocznic renesansowych, związanych z osobą i dziełem Jana Kochanowskiego,