• Nie Znaleziono Wyników

Życie eucharystyczne wspólnoty zakonnej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Życie eucharystyczne wspólnoty zakonnej"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

Kazimierz Szafraniec

Życie eucharystyczne wspólnoty

zakonnej

Collectanea Theologica 52/4, 5-19

1982

(2)

A

R

T

Y

K

U

Ł

Y

C o lle c ta n e a T h e o lo g ic a 52/1982/ fasc. IV o. K A Z IM IE R Z S Z A F R A N IE C O S P Ę , B R D Ó W

ŻYCIE EUCHARYSTYCZNE WSPÓLNOTY ZAKONNEJ

Nie ma Eucharystii bez Kościoła i nie ma Kościoła bez Eucha­ rystii, albowiem Kościół sprawia, że Eucharystia istnieje, a Eucha­ rystia spraw ia bezustannie, że Kościół jest Kościołem; ożywia go i stale odnawia. Eucharystia istnieje dzięki Kościołowi, a Kościół istnieje dzięki Eucharystii.

Dla całego życia chrześcijańskiego Eucharystia stanow i źródło, jest jego ośrodkiem i szczytem (KK 11, 1). Jak Słowo Boże stało się obecne w ludzkiej naturze dla dokonania dzieła zbawienia i zło­ żyło Bogu należne uwielbienie i godne zadośćuczynienie za grzechy ludzi i wysłużyło im dobra duchowe, tak Jezus C hrystus staje się obecny pod postaciami eucharystycznym i, ażeby aplikować dzieło zbawienia poprzez uobecnianie Ofiary Krzyża i udzielanie łaski za pomocą ry tu sakram entalnego komunii.

Wspólnota zakonna tkw i w Kościele, żyje w nim i dla niego. Czy istnieją szczególne powiązania między n ią a Eucharystią?

Wspólnota kultu Bożego

Wspólnota zakonna to — w myśl przepisów Kodeksu Praw a Kanonicznego 1 — grupa złożona przynajm niej z trzech chrześci­ jan konsekrowanych, należących do określonego zakonu czy zgro­ madzenia zakonnego. Ich wspólnotowość 2 zasadza się na ślubowa­ nym ubóstwie, a w yrasta z nadprzyrodzonej miłości. W spólnotę za­ konną zawiązuje Kościół w ram ach stanu zakonnego (KK 43) po­ przez szczególną konsekrację, którą stanowi profesja zakonna.

Zakonnik poprzez profesję rad ewangelicznych odpowiada na szczególne3 powołanie Boże: nie tylko już um arł dla grzechu, lecz

1 K a n . 100 § 2. — F . B o g d a n . P r a w o in s ty t u t ó w ż y c ia k o n s e k r o w a n e ­

go. N o w e p r a w o z a k o n n e . P o z n a ń - W a r s z a w a 1977 s. 20. 278— 280.

2 K . S z a f r a n i e c. T e o lo g ia ż y c ia z a k o n n e g o . P ró b a z e s ta w ie n ia z a ­

g a d n ie ń p o d s ta w o w y c h . „ C o lle ę ta n e a T h e o lo g ic a ” 1980 R . 50 fa sc . IV s. 20— 21.

3 K ie d y C h r y s tu s P a n p o w o łu je k o g o ś w sp o s ó b szczeg ó ln y , w e w n ę tr z n y m o ś w ie c e n ie m i z a p o ś r e d n ic tw e m g ło s u K o śc io ła , do p o s łu g k a p ła ń s k ic h , z a ­ k o n n y c h czy ja k o c z ło n k a in s ty t u tu św ie c k ie g o , w z n ie c a w n im m iło ś ć i ż ą ­ da a b s o lu tn e g o p ie r w s z e ń s tw a d la sw e j O so b y i d la d z ie ła sw e j E w a n g e lii: „ P ó jd ź za M n ą ” , P a w e ł V I. O r ę d zie n a X I I Ś w ia t o w y d z ie ń m o d lit w o p o ­

w o ła n ia 20 I V 1975. „ N o tif ic a tio n e s e C u r ia M e tr o p o lita n a C ra c o v ie n s i” 1975

(3)

także w yrzekł się świata i żyje dla samego Boga (DZ 5, 1). Dla grzechu um arł przez sakram ent chrztu i został poświęcony C hry­ stusowi; w sakram encie bierzmowania otrzym ał dar Ducha Święte­ go, a przez Eucharystię został w pełni włączony w Ciało Mistycz­ ne. Chce jednak otrzym ać obfitszy owoc łaski chrztu i dlatego przez profesję rad ewangelicznych w Kościele, uw alnia się od przeszkód, które m u u tru d niają osiągnięcie żarliwej miłości i do­ skonałości kultu Bożego, i zostaje głębiej poświęcony na służbę

Bożą (KK 44, 1).

Wspólnota zakonna rodzi się z miłości ku Chrystusowi, a za­ sadza się na w yrzeczeniu dóbr autentycznych, co stanowi cechę konstytutyw ną rad ewangelicznych. K onsekracja zakonna nastawia wspólnotę na podążanie za Chrystusem , na naśladowanie Go, na szukanie chw ały Ojca w służbie całemu Kościołowi.

W spólnota zakonna to praw dziw a rodzina zgromadzona w imię P ana (DZ 15, 1) to kościelna w spólnota braterska: wiedzie ona ży­ cie wspólne oparte nie tylko o wspólnotę dóbr, wspólny stół i wspólne zamieszkanie, ale specjalnie wezwana przez P ana dąży za Nim drogą p raktyki rad ewangelicznych i w ram ach podykto­ w anych przez nie wyrzeczeń tw orzy wspólnotę życia z Bogiem O jcem 4 i zarazem w spólnotę życia między sobą w Jezusie C hry­ stusie.

Jest to wspólnota życia nowego, zakorzeniona w łasce sak ra­ mentów w tajem niczenia chrześcijańskiego. W spólnota ta żyje w Kościele, dzięki Kościołowi i dla Kościoła. Podobnie jak on jest w idzialna i duchowa, a może być właściwie rozumiana i oceniona jedynie w świetle celu Kościoła, tj. uwielbienia Boga i uświęcenia człowieka.

Ze względu na złożenie ślubów wszystkie dobre uczynki człon­ ków w spólnoty zakonnej m ają udział w cnocie religijności, przez co ich życie staje się praw dziw ie życiem kultu Bożego, co szcze­ gólnie uw ydatnia codzienne odprawianie Liturgii godzin czy też Liturgicznej modlitwy dnia, a zwłaszcza codzienne sprawowanie O fiary Eucharystycznej i branie w niej czynnego udziału. W zwią­ zku z tym wspólnota zakonna staje się wspólnotą k u ltu Bożego, w której miejsce środkowe i szczytowe zarazem zajm uje Eucha­ rystia. W elem entach konstytutyw nych życia zakonnego według schem atu nowego praw a zakonnego jako punkt 5 i ostatni zara­ zem w ystępuje: współmieszkanie w jednym domu zakonu i od­

g o. KAZIM IERZ SZAFRANIEC OSPĘ

S a n c ti, q u i h o m in e m d e c a e te r o id o n e u m , a d e v a n g e lic a c o n silia s e c ta n d a v e l a d s a c e r d o tiu m a m p le c te n d u m in t e r i u s i l l u s t r a t e t m o v e t”. I n s tr u c tio de

c a n d id a tis a d s t a tu m p e r fe c tio n is e t a d sacros o r d in e s s e d u lo d e lig e n d is e t in s titu e n d is , 2 lu te g o 1961, w y d a n a p rz e z S w . K o n g re g a c ję do S p r a w Z a ­

k o n n y c h . R o m a 1961 s. 13 n r 22.

4 J . M . R . T i 11 a r d. R e lig io u s life in th e m y s te r y o f th e C h u rc h . W : T h e m y s t e r y o f r e lig io u s life . S t. L o u is (U SA ) 1967 s. 3—21.

(4)

praw ianie Eucharystii, jako ośrodka i ustawicznego zjednoczenia w m iłości5. W spólnota zakonna jest wspólnotą kultu Bożego No­ wego Przym ierza, którego tajem nicę reprezentuje.

Profesja zakonna zm ierza ku temu, żeby zakonnik stał się doskonałym chrześcijaninem, jakiego pragnie Ojciec, — możliwie najdoskonalszym człowiekiem uwielbionego Chrystusa, a stan za­ konny, przyporządkow any życiu łaski, podaje środki dla tego życia, żeby w w ierzącym osiągnęło swą pełnię.

Chrzest jest „obyciem odradzającym i narodzeniem, które po­ chodzi z nieba. Wezwanie Trójcy Przenajśw iętszej nad przystępu­ jącym i do chrztu spraw ia, że naznaczeni Jej imieniem, są poświę­ ceni na Jej własność i wchodzą we wspólnotę z Ojcem i Synem, i Duchem Św iętym ” 6. Przez chrzest człowiek um iera dla grzechu i zostaje poświęcony Bogu, odradza się jako syn Boży, staje się nowym stworzeniem, otrzym uje ducha przybrania i staje się praw ­ dziwym czcicielem, uczestnikiem n atu ry Bożej i zostaje powołany do świętości.

C hrzest łączy z Chrystusem , wespół z którym ochrzczony umie­ ra, zostaje pogrzebany i zm artw ychw staje. Chrzest wciela w Chry­ stusa, upodobnia do Niego i czyni uczestnikiem kapłańskiej, pro­ rockiej i pasterskiej posługi Chrystusa. Wciela w C hrystusa ukrzy­ żowanego i uwielbionego, zespala z Jego śm iercią i zm artw ych­ wstaniem, które przedstawia. Chrzest włącza w Ciało Mistyczne, wprowadza w Lud Boży, przyjm uje do społeczności Kościoła i daje skierow anie ku pełnem u wcieleniu w Kościół poprzez Eucharystię. Ochrzczeni, odrodzeni z wody i Ducha Świętego stanowią jedno. W chrzcie otrzym uje ochrzczony d ar w iary i zostaje namaszczony, poświęcony jako dom duchowy i święte kapłaństwo, upraw niony i zobowiązany do udziału w obrzędach liturgicznych.

Łaska chrzcielna jest łaską zm artw ychw stania, wcielenia w Kościół, Ciało Mistyczne Chrystusa. Stąd życie ochrzczonego jest obecnością na ziemi nowego życia w spólnoty z Ojcem i życia ku ltu oddawanego Bogu. Każde życie chrześcijańskie, przeżywane w C hrystusie jest życiem dla Boga (Rz 6, 10—11) i na chrzcie otrzym uje charakter, który udziela w ym iaru kapłańskiego. Odnosi się to do każdego wiernego zjednoczonego z Chrystusem , a tym bardziej w ykonywanie kapłaństw a wspólnego znajduje swój n aj­ wyższy w yraz w życiu zakonnym, zwłaszcza w całkowitym darze siebie samego. Poddanie własnej woli ze względu na doskonałość miłości jest bez w ątpienia najdoskonalszą, wolną odpowiedzią na miłość Boga. Pisze św. Paw eł Apostoł: ,,A właśnie za wszystkich Chrystus um arł po to, aby ci, co żyją, już nie żyli dla siebie, lecz

ŻYCIE EUCHARYSTYCZNE η

5 J . B e y e г. II n u o v o d ir itto d e g li i s t i tu t i d i v it a co n sa cra ta . „ V ita c o n s a c r a ta ” X I (1975) s. 266— 267.

6 O b r z ę d y c h r z tu d z ie c i w e d łu g r y t u a łu r z y m s k ie g o . K a to w ic e 1977 s. 11 (n r 5).

(5)

δ ο. KAZIM IERZ SZAFRANIEC OSPĘ

dla Tego, który za nich um arł i zm artwychwstał... Jeżeli więc ktoś pozostaje w Chrystusie, jest nowym stw orzeniem ” (2 Kor 5, 15. 17).

Życie w stanie rad ewangelicznych ma za zadanie wznieść na w yżyny realizacji i pełnego w yrazu — dzięki specjalnym środkom, którym i są śluby —■ spełnianie wspólnego kapłaństw a, będącego udziałem wszystkich ochrzczonych, i pomagać, żeby w ierzący stał się w Chrystusie bardzo um iłow anym synem z przybrania, bardzo pobożnym, bardzo podobnym do Jedynego Syna Wcielonego. Stąd zawsze znajdujem y się tu w centrum łaski chrztu i pod jej wpły­ wem.

Kościół domaga się, żeby aspirant zgłaszający się do zakonu był bierzm ow any7. Ochrzczeni otrzym ują w sakram encie bierzmo­ w ania 8 Ducha Świętego. Przez dar Ducha Świętego zostają b ar­ dziej upodobnieni do C hrystusa i umocnieni, żeby Mu składać świadectwo i budować Jego Ciało w wierze i miłości. Bierzmowa­ nie razem z chrztem i Eucharystią wciela i upodabnia do C hry­ stusa, naznacza znamieniem, łączy z Ciałem Mistycznym, ale jeszcze niedoskonale; wiąże ściślej z Kościołem i daje szczególną moc do daw ania świadectwa Chrystusow i i szerzenia oraz bronienia wiary. W bierzmowaniu chrześcijanin otrzym uje pewien rodzaj doskona­ łego wieku duchowego, pewien rodzaj w zrostu z istnienia niedo­ skonałego do istnienia doskonałego. Form alnie łaska bierzmowania charakteryzuje się jako łaska dojrzałości, jako przejście do dojrza­ łości w Chrystusie. Stąd jest to łaska wzrostu, która początkowe­ m u zalążkowi, otrzym anem u na chrzcie, pomaga osiągać swój nor­ m alny rozwój w Chrystusie.

Życie zakonne jest przeżywane pod bezpośrednim wpływem łaski bierzmowania. Jeżeli dojrzałość pozostaje w kontraście do dziecięctwa poprzez swe otw arcie ku innym i negację egocentry­ zmu, to życie zakonne cechuje w ybitna dojrzałość poprzez wzrost pragnienia, żeby się oddać całkowicie Bogu umiłowanemu nade wszystko i składać całkowity dar z siebie; to stanowi uczestnictwo we wzniosłości męczeństwa. Wierność w składaniu na co dzień całkowitej ofiary z siebie to skutek łaski bierzmowania.

K onsekracja zakonna będąca w ew nętrznym spoiwem wspólno­ ty zakonnej dokonuje się mocą Ofiary Jezusa Chrystusa, którą to Ofiarę działanie Ducha Świętego u trw ala w Eucharystii.

Sakrament nad sakramentami

Ośrodek i szczyt całego życia sakram entalnego stanowi Eucha­ rystia: do niej zm ierzają inne sakram enty, wszystkie kościelne po­ sługi i dzieła apostolskie; ona uobecnia samego Sprawcę zbawienia,

7 K a n . 544 § 1 K o d e k s u P r a w a K a n o n ic z n e g o .

8 O b r z ę d y b ie r z m o w a n ia w e d łu g p o n t y f i k a ł u r z y m s k ie g o . K atow ice 1975 s. 19.

(6)

ZYCIE EUCHARYSTYCZNE 9 jest źródłem całej łaski i odpuszczenia grzechów; dlatego nosi na­ zwę, „sakram entu nad sakram entam i” 9.

Dzieła odkupienia i doskonałego uw ielbienia Boga dokonał C hrystus głównie przez paschalne m isterium swojej błogosławionej Męki, Zm artw ychw stania i chwalebnego W niebowstąpienia. W Eu­ charystii „uobecnia się zwycięstwo i triu m f Jego śm ierci” (KL 6).

Ofiara eu ch ary sty czn a10 jest składana Bogu pod postaciami chleba i wina; pod nimi zostaje uobecnione paschalne misterium Chrystusa. Jego ofiara jest ucztą ofiarną; do jej całości należy spo­ żywanie. C hrystus jest Gospodarzem uczty, k tó ry daje samego sie­ bie. O fiara eucharystyczna jest ta k ustaw iona od początku, że ci, co składają ofiarę, są po jej złożeniu zaproszeni do stołu jako goś­ cie Boga. Jest to przecież uroczystość rodziny Bożej, tych co należą do C hrystusa i w skutek chrztu, tw orzą z Nim jak najściślejszą wspólnotę. Tak więc stoją oni przed Bogiem jako Lud Święty. Ko­ munia oznacza na pierwszym miejscu nie zjednoczenie poszczegól­ nego wiernego z Chrystusem, lecz raczej wielkie dobro, które skupia w iernych w jedno, czyli podtrzym uje w nich wspólnotę; jest odnowieniem przym ierza Boga z ludźmi (KL 10, 2).

Msza św. posiada ch arak ter publiczny i społeczny (KL 27): jest czynnością Chrystusa i Kościoła, Ludu Bożego, Ciała Mistycznego, Oblubienicy Chrystusa. Jest ofiarą Kościoła jako całości i Kościół jako całość składa ją z Chrystusem , w raz z Chrystusem spełnia rolę kapłana i żertwy. Równocześnie nie jest ofiarą poszczególnych w iernych, którzy w specjalny sposób włączają się w składanie ofiary i, co więcej, samych siebie składają w ofierze, żeby „za pośrednictwem C hrystusa z każdym dniem doskonalili się w zjedno­ czeniu z Bogiem i w zajem nie z sobą” (KL 48; por. KK 11, 1). Sobór W atykański II zaleca prezbiterom , żeby nauczali „w iernych składać Bogu Ojcu w ofierze Mszy św. boską żertw ę i z nią ofiarowywać swe życie” (DK 5, 3). I zaleca usilnie „ów doskonal­ szy sposób uczestniczenia we Mszy św., który polega na tym , że po kom unii kapłana w ierni p rzyjm ują Ciało Pańskie z tej samej ofiary” (KL 55, 1).

Sobór W atykański II ta k ujm uje w skrócie istotę Eucharystii: „Zbawiciel nasz podczas O statniej Wieczerzy, tej nocy, kiedy został wydany, ustanow ił Eucharystyczną Ofiarę Ciała i K rw i Swojej, aby w niej na całe wieki, aż do swego przyjścia, utrw alić Ofiarę K rzyża i tak umiłowanej Oblubienicy Kościołowi powierzyć pa­ m iątkę Swej Męki i Zm artw ychw stania: sakram ent miłosierdzia, znak jedności, węzeł miłości, ucztę paschalną, w której pożywamy

9 „ E u c h a r is tia e s t s a c r a m e n tu m s a c r a m e n t o r u m ” . I n s tit u ti o g e n e r a lis M is-

sa lis R o m a n i n r 326. W : M issa le R o m a n u m . E d . ty p ic a a lt e r a . T y p is p o ly g lo t­

tis V a tic a n is 1975 .s. 90.

10 R. K a c z y ń s k i . E n c h ir id io n d o c u m e n to r u m in s ta u r a tio n is litu r g ic a e . T. 1 (1963— 1973). T o rin o 1976 p a s s im .

(7)

Chrystusa, w której dusza napełnia się łaską i otrzym uje zadatek przyszłej chw ały” (KL 47).

Eucharystia jest ofiarą Nowego Przym ierza, nową ofiarą pas­ chalną, z czym wiąże się praw da o wyzwoleniu od szatana, grzechu i śmierci.

Msza św. jest uwielbieniem Boga jako ofiara C hrystusa i rów ­ nież jako ofiara Kościoła jako całości i poszczególnych członków Kościoła.

Jako ofiara C hrystusa zawsze spełnia swój cel. Również jako ofiara całego Kościoła jest sama przez się uw ielbieniem Boga. Przy ofierze Kościoła dochodzi jeszcze ten w kład uwielbienia, który składa Bogu świętość Kościoła oraz żarliwość tych, którzy skła­ dają poszczególne ofiary.

Msza św. jest dziękczynieniem, które się staje ideą podsta­ wową w spraw owaniu liturgii mszalnej. W ierni zwracają^ się do Boga, żeby Mu złożyć dzięki za dary nadprzyrodzone, z których korzystają podczas uczty ofiarnej, jak i za dary przyrodzone, a w szczególności za dzieło C hrystusa i za wszystko, co m ają od Niego.

Msza św. jest uobecnieniem Ofiary Krzyża i przysw aja nam owoce wysłużone przez C hrystusa (KL 10). Z łask zbawienia pły­ nących z m isterium paschalnego korzystają nie tylko wierzący, lecz także „wszyscy ludzie dobrej woli” (KDK 22).

Działanie Ducha Świętego związane z uczestnictwem w ofierze eucharystycznej przynosi w iernym uświęcenie i wzrost miłości ku Bogu i bliźnim. „W Najświętszej Eucharystii — poucza Sobór W aty­ kański II ·— zawiera się całe duchowe dobro Kościoła, a m ia­ nowicie Chrystus, nasza Pascha i Chleb Żywy, który przez Ciało swoje ożywione i ożywiające Duchem Świętym daje życie ludziom, zapraszając ich i doprowadzając w ten sposób do ofiarowania ra­ zem z Nim samych siebie, swojej pracy i wszystkich rzeczy stw o­ rzonych” (DK 5, 2).

W liturgicznej celebracji Najświętszej Eucharystii wspólnota zakonna, jako wspólnota życia z Ojcem, znajduje swój szczytowy w yraz i jednocześnie czerpie pożywienie dla spotęgowania swego zjednoczenia w miłości. A ponieważ każda łaska sakram entalna płynie z Eucharystii, stąd wniosek, że życie zakonne fundam ental­ nie jest życiem eucharystycznym w dwóch nierozłącznych w ym ia­ rach tej tajem nicy: w wym iarze wstępującym, w którym człowiek

przez Chrystusa daje siebie samego Ojcu, i w wym iarze zastępu­ jącym, w którym przez C hrystusa Ojciec daje Siebie samego lu ­ dziom. Widać tu jasno, że w życiu wspólnoty zakonnej Eucha­ rystia musi w każdym dniu zajmować miejsce centralne i szczyto­ we; nie może być staw iana na jednym poziomie z ćwiczeniami duchowymi, przepisanym i przez regułę czy zwyczaj.

Eucharystia od w ew nątrz tw orzy wspólnotę zakonną i rozwija:

(8)

ŻYCIE EUCHARYSTYCZNE 11

daje jej istnienie i wzrost. W spólnota zakonna w yrasta jako wspól­ nota z Ojcem ze zjednoczenia się z A rcykapłanem żyjącym w po­ staci żertw y ofiarnej, który nam objawia miłość Ojca (KDK 32). Członkowie wspólnoty w uczcie ofiarnej fizycznie k on tak tu ją się z C hrystusem w całej rzeczywistości Jego nowego, zm artw ych­ wstałego i „duchowego” bytu ku chwale Boga Ojca (Flp 2, 11).

Przez celebrację Eucharystii jest uwieczniony k u lt Boży; Koś­ ciół daje w niej świadectwo swej w iary i uwielbienia Chrystusa; spraw owanie ofiary eucharystycznej jest w sobie w yznaniem wia­ ry i stanow i jeden akt kultu.

Eucharystia jest centrum duchowym społeczności parafialnej —· w tym celu jest przechowywana — centrum całego Kościoła i ca­ łej ludzkości, centrum każdej wspólnoty zakonnej, a powńnna być w zażyłym zjednoczeniu centrum życia wewnętrznego każdego za­ konnika.

Specjalnym owocem sakram entu Eucharystii jest pomnażanie żarliwości miłości i pobudzanie jej do działania, tzn. sprawianie, żeby się przejaw iała w życiu codziennym w większej pokorze, cier­ pliwości i miłości bliźniego. Eucharystia jest duchowym pokarmem człowieka, którym w ierni są pożywiani i pokrzepiani; jest środkiem strzegącym od grzechów ciężkich i gładzi grzechy powszednie. Te ostatnie odpuszcza i gładzi za pośrednictwem miłości. Grzechy powszednie sprzeciw iają się żarliwości czynnej, do której pobudza Eucharystia. I tak spraw ia ona, że wspólnota zakonna w zrasta tak w doskonałości miłości, jak również w doskonałości ku ltu Bożego.

Dzięki działaniu Ducha Świętego Eucharystia dosięga w swych skutkach nie tylko duszy, lecz także ciała, dając m u zadatek zm artw ychw stania. Duch Święty przez uczestnictwo w iernych w Ciele i K rw i C hrystusa przychodzi, żeby na wzór odprawianego m isterium kształtować serca i dusze zjednoczonych braci; szcze­ gólnie przychodzi po to, żeby w nich pogłębiać miłość ofiarną, któ­ rej szczególnym w yrazem jest Ofiara Krzyża, żeby je coraz bar­ dziej uwrażliwiać na spraw y i potrzeby Kościoła. Tu należy sobie uświadomić, że Duchowi Świętem u zawdzięczamy nie tylko łaskę jako skutek Eucharystii, lecz również samo przem ienienie chleba i wina w Ciało i K rew Chrystusa.

Wspólnota zakonna w ierna swemu powołaniu staje się poprzez codzienny udział w ofierze eucharystycznej wspólnotą euchary­ styczną, przenikaną obecnością i działaniem Ducha Świętego.

Troska o Eucharystię

N akazana przez Zbawiciela troska o Eucharystię zawsze głębo­ ko tkw iła w świadomości i życiu Kościoła: „Troszczcie się nie o ten pokarm, k tó ry ginie, ale o ten, który trw a na wieki, a który da w am Syn Człowieczy; Jego to bowiem pieczęcią swą naznaczył

(9)

Bóg Ojciec” (J 6, 27). Nakaz ten słyszymy w zaleceniu duszpa­ sterskim św. Ignacego, bpa Antiochii Syryjskiej:

„Starajcie się więc o to, by się częściej gromadzić Na Eucharystię Bożą i na modlitwę pochwalną.

Gdy się bowiem często schodzicie, Słabną siły szatana,

I zgubna moc jego kruszy się jednością w iary w aszej” u . O statnim autorytatyw nym ujęciem tego nakazu —· pod koniec drugiego tysiąclecia pracy duszpasterskiej Kościoła — jest sform u­ łowanie papieża Jana Paw ła II. Pisze on w encyklice Redemptor hominis: „Podstawowym zadaniem — a przede wszystkim widzial­ n ą łaską i źródłem nadprzyrodzonej mocy Kościoła jako Ludu Bo­ żego — jest trw ać i stale postępować w życiu eucharystycznym , w pobożności eucharystycznej, rozwijać się duchowo w klimacie Eucharystii. Ale dlatego też nie wolno nam w naszym sposobie myślenia, praktykow ania, przeżywania pozbawiać tego Sakram en­ tu — zaiste Najświętszego — jego pełnych wymiarów, jego istot­ nego znaczenia. Jest on równocześnie Sakram entem -Ó fiarą i Sa- kram entem -K om unią, i Sakram entem -Obecnością” 12.

W spólnota zakonna jest obowiązana troszczyć się o Eucha­ rystię przede wszystkim dlatego, ponieważ tak a jest wola Ojca, od którego pochodzi plan zbawienia ludzi. Plan ten polega na tym, żeby -im w Eucharystii dać życie Boże (KL 5). „Dla nas istnieje tylko jeden Bóg, Ojciec — pisze św. Paw eł Apostoł — od którego wszystko pochodzi i dla którego my istniejem y, oraz jeden Pan, Jezus Chrystus, przez którego wszystko się stało i dzięki którem u także my jesteśm y” (1 K or 8, 6). Ojciec jest źródłem i celem wszystkiego: cała inicjatyw a zbawienia pochodzi od Ojca. On „daje ludziom chleb z nieba, chleb Boży, którym jest ten, który z nieba zstępuje i życie daje św iatu” (J 6, 32—33); On, troskliw y Bóg Ojciec, który tak bardzo umiłował ludzi i chce, żeby się cieszyli życiem wiecznym (J 3, 16—17; 6, 40).

Ludzie mogą się stać dziećmi Boga (J 1, 12), dlatego że Jezus z n atu ry jest Synem Bożym. Bóg Ojciec przybrał nas za synów (Gal 4, 5; Rz 8, 14—17; Ef 1, 5) poprzez naszą w iarę w yznaną na chrzcie. W iara ta czyni nas jedno z Chrystusem (Gal 3, 26—27), a C hrystus staje się dla nas starszym bratem , z którym mamy udział we wspólnym dziedzictwie ojcowskim (Rz 8, 17. 29; Kol 1, 18). W ew nętrznym sprawcą tego usynowienia jest Duch Święty: wydaje On świadectwo każąc nam modlić się słowami Chrystusa, 2 2 o. KAZIM IERZ SZAFRANIEC OSPE

11 Ig n a c y do E fezó w . (V), 11, 1. W : P is m a O jc ó w A p o s to ls k ic h . W yd. A. L isie c k i. P O K . T. 1. P o z n a ń 1924.

12 J a n P a w e ł II. E n c y k lik a R e d e m p to r h o m in is . W yd. O D IS S . W a r ­ s z a w a 1979 n r 20 s. 6S— 66.

(10)

do którego nas upodabnia, przez wypowiadanie tego samego „Abba!” (Gal 4, 6; Rz 8, 14—29).

W pełnej boskiego ciepła modlitwie za Kościół Jezus oświadcza: „Nie tylko za nimi proszę, ale i za tym i, którzy dzięki ich słowu będą w ierzyć we Mnie; aby wszyscy stanow ili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a J a w Tobie, aby i oni stanow ili w Nas jedno, aby św iat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał. I także chwałę, k tó rą Mi dałeś, przekazałem im, aby stanow ili jedno, tak jak My jedno stanowimy. Ja w nich, a Ty we Mnie!” (J 17, 20—23).

S tan rad ewangelicznych służy w łaśnie przede w szystkim te­ mu, żeby chrześcijanie konsekrow ani owocniej karm ili się Ciałem Pańskim i żeby trw ali w zażyłej wspólnocie życia z Ojcem przez Syna w Ich Duchu Świętym.

Eucharystia jest sakram entem miłości: oznacza miłość, przy­ pomina ją i uobecnia, i zarazem urzeczywistnia, to znaczy miłość Boga Ojca ku nam przez Ofiarę Jezusa Chrystusa. Kiedy uczestni­ czymy w Eucharystii, nasza miłość ku Bogu otrzym uje wzmocnie­ nie i zostaje spotęgowana. „Kto spożywa moje Ciało i pije moją K rew — oświadcza Jezus — trw a we Mnie, a Ja w nim. Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze M nie” (J 6, 56—57).

N ależyta troska o Eucharystię wymaga przygotow ania doktry­ nalnego, bez którego pozostaną bezskuteczne zabiegi Kościoła, żeby w ierni przez obrzędy i m odlitw y dobrze zrozumieli tę tajem nicę (KL 48); toteż centralny charakter Eucharystii musi się również uw ydatniać w katechizacji dorosłych 13.

ŻYCIE EUCHARYSTYCZNE j g 13 J a n P a w e ł II. A d h o r ta c ja a p o s to ls k a o k a te c h iz a c ji w n a s z y c h c za ­ sa ch . 16 X 1979. „ W ia d o m o śc i D ie c e z ja ln e P o d la s k ie ” 1980 R. 49 n r 9 s. 27. 286, p u n k ty : 30 i 43. — T e n ż e . L is t do w s z y s t k i c h B is k u p ó w K o śc io ła 0 ta j e m n i c y i k u lc ie E u c h a r y s tii. 24 I I 1980. „ W ia d o m o śc i D ie c e z ja ln e P o d ­ l a s k ie ” 1980 R. 49 n r 8 s. 225— 250. — K o n g r e g a c ja do S p r a w S a k r a m e n tó w 1 K u ltu B ożego. I n s tr u k c j a „ I n a e s tim a b ile d o n u m ” w s p r a w ie n i e k t ó r y c h n o r m

d o ty c z ą c y c h k u l t u T a je m n ic y E u c h a r y s ty c z n e j. 3 I V 1980. T a m ż e s. 250— 258. — 177 K o n f e r e n c ja P le n a r n a E p is k o p a tu P o ls k i (11 X I I 1980 r.). P r z e p is y w y k o n a w c z e do I n s t r u k c j i K o n g r e g a c ji ds. S a k r a m e n tó w i K u l t u B o żeg o „ I n a e s tim a b ile D o n u m ” 3 I V 1980 r. „ W ia d o m o śc i D ie c e z ja ln e P o d la s k ie ” 1981 R 50 n r 5— 6 s. 171— 178. — K o n g re g a c ja do S p r a w S a k r a m e n tó w i K u l­ t u B ożego. K o m u n ia ś w ię ta i k u l t T a je m n ic y E u c h a r y s ty c z n e j p o za m s z ą św . D e k r e t z 21 V I 1973 r. T a m ż e , n r 7 s. 185-—217. L. D a l c e r r i . A p r ir c i a D io. R o m a 1978 s. 93— 104, s a le z ja n k a p r z e d ­ s ta w ia ży cie e u c h a r y s ty c z n e w s p ó ln o ty z a k o n n e j w r a m a c h T a je m n ic y m o d ­ litw y . — J . R . B a r , f r a n c is z k a n i n i H. В r y g o ł ó w n a, s łu ż k a N M P . D rogą r a d e w a n g e lic z n y c h . W p r o w a d z e n ie do ż y c ia za k o n n e g o . W a rs z a w a 1978 s. 105— 120, k i e r u ją sw e p o u c z e n ia p r a w n o - a s c e ty c z n e o T a je m n ic y i k u lc ie E u c h a r y s tii do s ió s tr z a k o n n y c h . — B. N a d o l s k i . U r z e c z y w is tn ia ­

n ie się K o śc io ła w L itu r g ii w ś w ie tle d o k u m e n tó w V a tic a n u m II . P o z n a ń

1981 s. 73'—78, p r z e p r o w a d z a w y k ła d o c e le b r a c ji e u c h a r y s ty c z n e j ja k o p e ł­ n y m z n a k u w y d a r z e n ia zb a w c z e g o . — P . W o r o n o w s k i . F o r m a c ja r e l ig i j­

n eg o ż y c ia p a r a fii. Ł o m ż a 1980 s. 237—241, o m a w ia ro z b u d z e n ie ż y c ia e u c h a ­

(11)

-Zakonnik musi dobrze zrozumieć to, że ofiara eucharystyczna jest składana Bogu pod postaciami chleba i wina; pod nimi zostaje uobecnione paschalne m isterium Chrystusa. Skoro pod postaciami chleba i wina jest uobecniony Chrystus i jego ofiara jest ucztą ofiarną to do całości, należy też spożywanie. „Chlebem, który Ja dam — mówi Jezus — jest moje Ciało za życia św iata” (J 6, 51). Ofiara jest dokonana już w chwili Przeistoczenia, kiedy Chrystus pod postaciami chleba i wina, w yrażającym i oddzielenie Jego Ciała i K rw i w chwili śmierci, staje się obecny na ołtarzu; pozostaje obecny pod postaciami chleba i wina po to, żeby był spożywany. „Ciało moje jest prawdziwym pokarm em — stw ierdza Jezus — a K rew moja jest praw dziw ym napojem ” (J 6, 55). Ze słów Jezusa wynika, że ofiara i uczta ofiarna ściśle się ze sobą łączą: tw orzą jedność. Dlatego ołtarz jest stołem, na którym zostaje złożona ofia­ ra i na którym przygotow ana jest uczta.

Przygotowanie bezpośrednie do owocnego uczestnictwa w Eu­ charystii stanowi świadomy, pobożny i czynny udział w świętej czynności. W sposób dalszy przygotow uje wspólnotę zakonną w Kościele współczesnym do codziennego spraw owania ofiary eucha­ rystycznej, do codziennego posilania się Ciałem Pańskim i do gor­ liwego praktykow ania pobożności eucharystycznej na co dzień: L iturgia godzin względnie Liturgiczna modlitwa dnia, będące za­ razem rozciąganiem na różne godziny dnia chwały i dziękczynienia składanego Bogu i Ojcu w spraw ow aniu Eucharystii (DK 5, 3).

Dla dokonania wielkiego dzieła odkupienia ludzi i doskonałego uwielbienia Boga, Chrystus jest zawsze obecny w swoim Kościele, szczególnie w czynnościach liturgicznych. Jest obecny we Mszy św. czy to w osobie odprawiającego kapłana, czy też zwłaszcza pod postaciami eucharystycznym i. Obecny jest swą mocą w sakram en­ tach, obecny jest w swoim słowie i obecny jest, kiedy Kościół modli się i śpiewa psalmy. „Rzeczywiście, w tak wielkim dziele —■ poucza nas Sobór W atykański II — przez które Bóg otrzym uje doskonałą chwałę a ludzie uświęcenie, Chrystus zawsze przyłącza do siebie Kościół, swoją oblubienicę umiłowaną, która wzywa swe­ go P ana i przez Niego oddaje cześć Ojcu W iecznemu” (KL 7, 1—2). W spólnota zakonna poprzez codzienną Liturgię godzin składa Bogu ofiarę chwały, włącza się w głos oblubienicy przem aw iającej do Boskiego Oblubieńca, — w modlitwę C hrystusa i Jego Ciała

O. KAZIM IERZ SZAFRANIEC OSPĘ

r e t a n e k . W a rs z a w a 1981 s, 72—'81, w y ja ś n ia , co p o w in n i cz y n ić c h rz e ś c ija n ie ja k o p r a w d z iw i c z c ic ie le O jc a w d u c h u i w p ra w d z ie . — T a je m n ic ę E u c h a ­ r y s tii w ś w ie tle h is to r ii z b a w ie n ia , w p r a k ty c e ż y c ia c h rz e ś c ija ń s k ie g o o ra z j e j litu r g ię w s z e c h s tro n n ie o m a w ia ją a u to r z y k s ią ż k i: S a k r a m e n ty w t a j e m n i­

c ze n ia c h rz e ś c ija ń s k ie g o . R ed . J . K u d a s i e w i c z. W a rs z a w a 1981 s. 193—

456. 523— 577. — R. E. R o g o w i s k i . E u c h a r y s tia a k u ltu r a . R o z w a ż a n ia te o -

lo g ic z n o -a s c e ty c z n e n a X W r o c ła w s k ic h D n ia c h D u s z p a s te r s k ic h . „ C o llo q u iu m

(12)

zwróconą do Ojca (KL 84). L iturgia godzin uświęca każdy dzień wspólnoty zakonnej i najlepiej ją przygotow uje do sprawowania Eucharystii, ponieważ stosowanie rozbudza i pielęgnuje dyspozycje nieodzowne do owocnego udziału w Eucharystii, a mianowicie: wiarę, nadzieję, miłość, pobożność i ducha sam ozaparcia14.

K omunia św. jest wezwaniem, żeby umrzeć razem z C hrystu­ sem, żeby być zdecydowanie gotowym do bezwzględnego pełnienia woli Ojca i szukania Jego chwały, miłowania Boga ponad wszystko a bliźniego jak siebie samego i to za każdą ofiarę.

Uczestnictwo w Ciele Pańskim wprowadza wspólnotę zakonną w bliski i coraz bliższy zasięg działania ożywiającego Ducha Świę­ tego, którego dary wiążą się ściśle i nierozerwalnie z miłością i wraz z nią w zrastają. Między innym i dar pobożności napełnia du­ szę uczuciem synowskim względem Boga; a pod wpływem daru bojaźni Bożej lęka się ona, żeby nie obrazić ukochanego Ojca, w czym w ydatnie jej pomaga praktyka pokuty, a zwłaszcza sakra­ m entu pokuty. Wspólnota zakonna wiedziona przez Ducha Święte­ go żyje radykalizm em rad ewangelicznych, docenia ich szczególną w artość i cieszy się przeżywaniem miłości Boga Ojca oraz usy- nowienia w Jezusie Chrystusie, Synu Bożym. „Sam Duch wspiera swym świadectwem naszego ducha — stw ierdza św. Paw eł Ap. — że jesteśm y dziećmi Bożymi” (Rz 8, 16).

Ze świadomego, czynnego i owocnego uczestnictwa w N ajśw ięt­ szej Eucharystii w yrasta we wspólnocie zakonnej — jak kw iat z życiodajnej gleby — pobożność eucharystyczna, która się wypo­ wiada w trosce o Dom Ojca, o kaplicę czy kościół, o Tabernaku­ lum, o szaty święte i sprzęt liturgiczny, o księgi święte, jak również ujaw nia się i rozwija w praktyce nawiedzeń Najśw. Sakram entu, adoracji i procesji.

Rzut oka w wielowiekową przeszłość15 wspólnot zakonnych ukazuje nam obraz troski o Eucharystię wysoce zróżnicowany, w zależności od uw arunkow ań stanowych, kulturow ych, społecz­ nych i terytorialnych.

Począwszy od pierwszych wspólnot życia cenobickiego, zor­ ganizowanych przez św. Pachom iusza (f346), każda z nich zespala się czy wiąże z kaplicą lub kościołem. W każdym ich dniu na pierwsze miejsce w ybija się psalmodia: śpiew lub odmawianie psal­ mów, jak również czytanie i rozmyślanie Pism a Świętego. Sw. Pa- chomiusz w ymagał w regule, żeby w klasztorze nie było nikogo,

ŻYCIE EUCHARYSTYCZNE j g

14 I n s tit u tio g e n e r a lis d e L itu r g ia H o ra ru m . W : L itu r g ia H o r a r u m iu x t a

r i tu m R o m a n u m . I. E d itio ty p ic a . T y p is p o ly g lo ttis V a tic a n is . 1972 n r 12

s. 26—27.

15 S ta r o ż y tn e r e g u ły z a k o n n e . P r z e k ł a d z b io ro w y . W a rs z a w a 1980 p a s­

sim . — J . K ł o c z o w s k i . W s p ó ln o ty c h r z e ś c ija ń s k ie . G r u p y ż y c ia w s p ó ln e ­ go w c h r z e ś c ija ń s tw ie z a c h o d n im od s ta r o ż y tn o ś c i d o X V w ie k u . K ra k ó w

(13)

„co by nie um iał czytać i nie znał na pamięć bodaj części Pism Świętych, a co najm niej Nowego Testam entu i P sałterza”. W re­ gule św. B enedykta (f ok. 542) jako najważniejsze zadanie m ni­ cha w ystępuje modlitwa wspólna, której pow inny być podporząd­ kowane wszystkie inne zajęcia. Mnich w ciągu tygodnia powinien odśpiewać 150 psalmów. W opactwie Cluny, które przyjęło obser- w ancję św. B enedykta z A niane (t 821), m nich śpiewał dziennie w chórze w I połowie X w. ponad 130 psalmów. P u n k t szczytowy oddawania Bogu czci poprzez cały tydzień stanow iła we wspólno­ tach zakonnych „ofiara składana w niedzielę”. Według przepisów reguły pachom iańskiej w niedzielę odbywało się zgromadzenie li­ turgiczne, w czasie którego rozścielano m aty na ziemi; należało być w przepisanym stroju; do Komunii św. mnisi przystępow ali kolej­ no według pierw szeństw a profesji; wychodząc po zakończeniu zgro­ madzenia byli obowiązani rozmyślać nad Pism em przez cały czas drogi aż do celi lub do miejsca posiłku. W klasztorach św. Kolum- bana (f 615) Msza św. zgodnie ze zwyczajami irlandzkim i była odpraw iana tylko w niedziele i święta. Reguła iroszkocka przew idy­ w ała surowe kary cielesne za niedbalstwo w stosunku do Eucha­ rystii czy m iejsca kultu. Wyznanie grzechów, obejm ujące także mniejsze zaniedbania i drobne grzechy, obowiązywało codziennie przed posiłkiem i przed udaniem się na spoczynek, a to wszystko po to, „żeby kroczyć drogą wiodącą do najwyższych szczytów”. Myśl o częstej spowiedzi sakram entalnej już wcześniej podsuwał swoim mnichom św. Bazyli Wielki ( | 379). Częstotliwość celebracji w dni powszednie upowszechniło średniowiecze, a utrw aliły czasy nowożytne.

Uczestnictwo w ofierze eucharystycznej nie przedstawiało się jednolicie. Św. Bazyli Wielki podaje, że „wszyscy mnisi żyjący pojedynczo w pustelniach, gdzie nie ma kapłana, przechowują w domu komunię i p rzy jm u ją ją z w łasnych rąk. W A leksandrii i w Egipcie ma w swoim domu komunię każdy, naw et po najw ię­ kszej części również laicy, i udziela jej sobie, kiedy chce” 18. Byli również tacy pustelnicy, którzy według świadectwa św. Jan a C hry­ zostoma przyjm ow ali Komunię św. raz w roku albo raz na dwa lata. We wczesnym średniowieczu w niektórych klasztorach, np. Cluny a potem u cystersów należało do reguły przyjm owanie Ko­ m unii św. co niedzielę, bracia zakonni jednak mogli komunikować tylko kilka razy w roku. Podobnie rzecz się przedstaw iała w za­ konach rycerskich i w zakonach żeńskich: Komunię św. przyjm o­ wano tylko kilka razy w roku.

Szczególny nacisk na troskę o Eucharystię kładzie w swej J g o. KAZIM IERZ SZAFRANIEC OSPĘ

16 M is te r iu m s a k r a m e n tó w . O jc o w ie K o śc io ła o s a k r a m e n ta c h . W y b o ru d o k o n a ł A. B o b e r . T łu m . W . K a n i a . W : S a k r a m e n ty w ia r y . K ra k ó w 1970 s. 209.

(14)

ŻYCIE EUCHARYSTYCZNE 17 duchowości kapłańsko-kleryckiej św. Dominik ( | 1221), którego zakon jest jedynym zakonem w XIII w. od założenia wT pełni kle­ ryckim . Św. Dominik i jego towarzysze byli kapłanam i od początku przez swą form ację, studia, misję w Kościele i ćwiczenia duchowe. Pojmował on zasadnicze dążenie do doskonałości tak dla siebie, jak i dla swych uczniów, jako coraz doskonalszą wierność powołaniu kapłańskiemu. Tutaj ma swe źródło jego szczególnie pobożne od­ praw ianie Mszy św., jak również gorliwość w udzielaniu sakra­ mentów, zwłaszcza pokuty oraz troska o pielęgnowanie Liturgii godzin.

Św. Franciszek z Asyżu ( | 1226), nazyw any „doktorem eucha­ rystycznym ”, żywił bardzo gorące nabożeństwo do Najśw. Hostii. W jej obecności wielki zapał ogarniał całą osobę Franciszka. Eu­ charystia była dla niego podstaw ą aktywnego zjednoczenia z C hry­ stusem; żądał absolutnej czystości serca i całkowitego ofiarowania się Mu poprzez życie pokutne. Stał się w ybitnym apostołem Najśw. Sakram entu. Przedstaw iciele duchowości franciszkańskiej krzewili pobożność eucharystyczną: św. K lara, św. Bonaw entura, św. Aniela z Foligno, św. Antoni z Padwy) św. B ernardyn ze Sieny, św. P a­ schalis Baylon. Franciszkanie szerzyli — znane już w XII w. — bractw a eucharystyczne, a Józef P iatanida de Fermo (f 1556) przyczynił się do rozpowszechnienia 40-godzinnego nabożeństwa.

Z kręgu życia zakonnego wyszła u schyłku średniowiecza „Go­ rąca zachęta do komunii św iętej”, zamieszczona w dziełku O naśla­ dowaniu C hrystusa 17; również z kręgu wspólnoty zakonnej od św. Julianny z Cornillon (f 1258) pochodzi inicjatyw a ustanow ienia uroczystości Bożego Ciała 18. Od 1209 r. miewała ona widzenia ja ­ snej tarczy z ciemną plamą, interpretow aną jako brak wśród świąt kościelnych specjalnego dnia poświęconego czci Najśw. S akra­ mentu.

Dawna form a profesji zakonnej super altare: na ołtarz, w yka­ zuje pośredni związek z Eucharystią. Reguła św. Benedykta (r. LXIII) nakazyw ała nowicjuszowi dokum ent profesji — o ile umiał pisać, spisany przez niego własnoręcznie — własnoręcznie położyć na ołtarzu. Według form y super hostiam: na hostię, skła­ dający śluby zakonne zbliżał się po kom unii kapłańskiej do ołtarza i klękał na jego stopniach. Kiedy kapłan stał odwrócony do ołtarza i trzym ał w praw ej ręce kom unikant podniesiony nad puszką, ślu­ bujący klęcząc przed kapłanem odczytywał form ułę profesji zakon­ 17 T o m a s z a K e m p i s . O n a ś la d o w a n iu C h r y s tu s a . W arszaw a 1980 s. 273—333.

18 A, D ’ H a e a e n s . G iu lia n a d i C o rn illo n o d i L ieg i. S a n ta . W: B i­

b lio th e c a S a n c to r u m . T. 6. R om a 1965 kol. 1172— 1176; — Z. Z a l e w s k i .

B o że C iało. W: E n c y k lo p e d ia k a to lic k a . KUL. T. 2. L u b lin 1976 kol. 861— 862; J. O k o ń . B o że C iało. In s c e n iz a c je . T a m ż e , kol. 862—864.

(15)

18 o. KAZIM IERZ SZAFRANIEC OSPE

nej, po czym przyjm ow ał Komunię św. z rąk kapłana. Tej form y profesji zakonnej użył po raz pierwszy św. Ignacy Loyola (f 1556).

Obecnie wszedł w praktykę sposób składania profesji zakonnej podczas Mszy św., co w yraźnie pochwala Sobór W atykański II (KL 80, 2).

Adorację Najśw. S akram entu w sposób szczególny pielęgnują wspólnoty zakonne, które ten kult obierają za swój cel drugo­ rzędny, jak np.: powstałe w XVII w. benedyktynki A doracji Wie­ czystej Najśw. S akram entu; założone przez K atarzynę de Bar, w zakonie s. M echtyldę 19 od Najśw. Sakram entu; eucharystianie, założeni w XIX w. przez św. Piotra Ju lian a E y m ard a20; zatw ier­ dzone przez Stolicę Apostolską w ostatnich la ta c h 21: w 1975 r. służebnice eucharystyczne; w 1979 r. — ss. dom inikanki Najśw. Sa­ kram entu.

Troska o Eucharystię przenika każdą wspólnotę zakonną w m iarę owładnięcia jej przez modlitwę, w atmosferze bowiem mo­ dlitw y kw itnie w iara i owocuje w czynach miłości. Tylko w iara działająca przez miłość powoduje zbawienną troskę o chleb, który nie ginie, który daje życie wieczne.

Każda gorliwa wspólnota zakonna stale będzie mieć na uwadze zalecenie Soboru W atykańskiego II: „Członkowie instytutów po­ winni z nieustanną pilnością, w oparciu o autentyczne źródła du­ chowości chrześcijańskiej, pielęgnować ducha i samą modlitwę. Przede wszystkim zaś niech codziennie m ają pod ręką Pismo Świę­ te, aby przez czytanie i rozważanie Bożych Pism nabyli „wzniosłe­ go poznania Jezusa C hrystusa” (Flp 3, 8). Niech zgodnie z myślą Kościoła spraw ują świętą liturgię, zwłaszcza N ajśw iętszą tajem nicę Eucharystii, z w ew nętrzną i zew nętrzną pobożnością i z tego n aj­ bogatszego źródła zasilają swe życie duchowe” (DZ 6, 2).

E U C H A R IS T IC L IF E O F T H E R E L IG IO U S C O M M U N IT Y

I n th e p r e s e n t e s s a y on E u c h a r is tie life o f t h e re lig io u s c o m m u n ity , F a t h e r S z a fr a n ie c is. c o n c e rn e d to r e l a te re lig io u s Life in its f u n d a m e n ta l a n d c o m m a n d in g r e a l ity a s th e lo v e c o m m u n ity o f re d e m p tio n .

R e lig io u s life m a tu r e s w ith i n th e s a c r a m e n t a l life a n d u n d e r its in ­ flu e n c e .

.P ro fe ssio n a im s to m a k e of the, re lig io u s t h a t p e r f e c t C h r is ti a n t h a t th e F a t h e r d e s ire s , th e . m o s t p e r f e c t m e m b e r p o s s ib le of th e g lo r ifie d C h ris t. I t r e p r e s e n ts , th e r e f o r e , a p e r s o n a l a n d p o s itiv e e f f o r t to w a r d p e r f e c tio n a t th e in t e r i o r o f th e C h r is tia n c o n d itio n : it is a s tr iv in g fo r th e p e r f e c t h u ­ m a n re s p o n s e w h ic h — w ith o u t a d d in g a n y th in g to i t — w ill a llo w to b e a r t h e f r u i t t h a t i t n o r m a lly s h o u ld b e a r. So tr u e is th is t h a t if th e e ff o rt

19 G. L u n a r d i . M e tild e d e l S S . S a c r a m e n to . W : D izio n a rio d e g li is ti-

t u t i d i p e r fe z io n e . T. 5 R o m a 1978 k o l. 1265.—.1268.

20 Q u. M o r a s c h i n i . P ie tr o G iu lia n o E y m a r d . S a n to . W : B ib lio th e c a

S a n c to r u m . T. 10 R o m a 1968 k ol. 840— 843.

21 „C o n se c ra te d life ” . D o c u m e n ts , v ol. II I. (B o sto n , M a. U S A ) 1979 n r 1 s. 23; v ol. V. 1981 n r 1 s. 37— 38.

(16)

ZYCIE EUCHARYSTYCZNE 19

is s u s ta in e d w e w ill u ltim a te ly fin d s a c r a m e n t a l g ra c e a g a in b u t n o w in its to ta l d e v e lo p m e n t. R e lig io u s lif e is o rd a in e d to th e life o f g ra c e ; it p r o v i­ d es th e m e a n s f o r th is life to r e a c h its f u l f il lm e n t i n th e b e lie v e r. T h e d y n a m ic t h r u s t to w a r d s p e r f e c tio n is e s s e n tia lly r e a liz e d w ith i n th e g ra c e g iv e n in th e th r e e f u n d a m e n ta l s a c r a m e n ts of b a p tis m , c o n firm a tio n , a n d th e E u c h a r is t. I t is h e re t h a t re lig io u s life is ro o te d .

A s S a c r a m e n t C o m m u n io n , th e E u c h a r is t b u ild s u p th e C h u r c h a s a n a u th e n t ic c o m m u n ity . I t d o e s lik e w is e f o r re lig io u s life . T h e E u c h a r is t b u ild s e v e r a n e w th e r e lig io u s c o m m u n ity , e v e r b u ild in g a n d r e g e n e r a tin g i t on th e b a s is o f th e S a c rific e of C h r is t h im se lf.

T h e re lig io u s c o m m u n ity p ro c la im s to m e n th e m y s te r y of th e k in g d o m of G od, f o r th e g lo ry o f th e F a th e r , b e c a u s e in c o r p o r a te d in to th e L o rd J e s u s a n d r e c e iv in g f r o m th e F a t h e r in C h r is t a s h a r e of d iv in e th in g s .

C o n s e c ra te d life — in th e c o n c re te , re lig io u s life — is a g iv in g „ u n r e s e r ­ v e d ly ” , c o m p le te ly , to ta lly . I t is n o t ju s t „ th in g s ” t h a t th e re lig io u s o ffe rs to G od, b u t h im s e lf, h e rs e lf. T h is is th e m e a n in g a n d v a lu e of c o n s e c r a tio n a c c o rd in g to th e e v a n g e lic a l c o u n se ls. B y th e v o w of o b e d ie n c e , re lig io u s o ff e r to G o d th e i r fre e d o m , w h ic h is so p e rs o n a l. T h e y k n o w t h a t th e b e s t use of f r e e d o m is c h a r ity , w h ic h ta k e s c o n c re te f o r m in s e lf-g iv in g a n d in se rv ic e . T h e o lo g ic a lly , w e k n o w t h a t re lig io u s li f e a im s a t th e p e r f e c ti o n of c h a r ity . I t f in d s in t h e E u c h a r is t, th e f o u n t w h e r e in to g iv e C h r is t lo v e fo r love.

I t is in th e litu r g ic a l c e le b r a tio n o f th e H o ly S a c rific e t h a t th e re lig io u s c o m m u n ity a tt a in s its z e n ith o f e x p r e s s io n a n d a t th e s a m e tim e d r a w s th e n o u r is h m e n t f o r e v e n g r e a t e r a u th e n tic ity . A n d s in c e e v e ry s a c r a m e n ta l g ra c e flo w s f r o m th e E u c h a r is t, w e m u s t c o n c lu d e t h a t th e re lig io u s life is f u n d a m e n ta l ly a E u c h a r is tie life in th e tw o in s e p a r a b le d im e n s io n s o f th is m y s te ry : th e a s c e n d in g d im e n s io n in w h ic h m a n th r o u g h C h r is t g iv e s h im ­ se lf to th e F a th e r a n d th e d e s c e n d in g d im e n s io n in w h ic h th r o u g h C h r is t th e F a t h e r g iv e s H im s e lf to m e n . I t is e v id e n t f r o m th is w h y th e c o m m u n ity c e le b r a tio n of M a s s c a n n o t be r e le g a te d to th e s a m e p la n e a s o th e r e x e r c i­ ses of th e ru le . T h e E u c h a r i s t is th e c e n te r of e v e r y re lig io u s c o m m u n ity a n d , a t th e s a m e tim e , th e h e a r t of th e s p i r it u a l life of e v e ry re lig io u s. „Y ou sh o u ld n o t b e w o rk in g f o r p e r is h a b le food b u t f o r fo o d t h a t r e m a in s u n to life e t e r ­ n al... it is m y F a t h e r w h o g iv e s y o u th e r e a l h e a v e n ly b re a d ... I m y s e lf am th e b r e a d of lif e ” J n 6, 26. 32. 35.

T h e E u c h a r is t is th e m o s t p e r f e c t s a c r a m e n t of th e h e a v e n ly a n d e a r t h ly /u n io n w ith C h ris t, w ith th e C h r is t w h o m w e w is h to fo llo w m o re p e rf e c tly . T h e id e a l of re lig io u s life , th e n , is to p e rs e v e re , a n d a d v a n c e c o n s ta n tly in E u c h a r is tie life a n d in E u c h a r is tie p ie ty , a n d to d e v e lo p s p i r it u a ll y in th e c lim a te of th e E u c h a r is t.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Stefania Wojtyła z Karolem - studentem polonistyki, Kraków ok. Muzeum Dom Rodzinny Ojca Świętego Jana Pawła II w Wadowicach.. Zagładę przeżyło tylko dwoje z jego

Do czego odnosi się ironia ukryta w tytule, czego jest on tylko pozorną

Być może jednak nie refleksja nad tymi ideami jest najcenniejszą naszą zdo- byczą, nas, to jest tych, którzy zetknęli się z nimi w ich aż nadto dotykalnym kształcie, ale szacunek

Praca była, ale jakoś wtedy nie rozumiałem, że niektórzy ludzie nie są w stanie się do niej przystosować.. Bezrobocie to mamy teraz; wtedy pracę można było znaleźć

pienia według tych autorów są następujące : Współcierpienie Matki B., ofiarowanie swego Syna i siebie dla odkupienia świata w jednej i tej samej ofierze całopalnej z

Dlaczego Łukasz wspomina tę rozmowę Zupełnie co innego da się zauważyć w przypadku Łukasza, o którym wiadomo, że wszystko szczegółowo prześledził i któremu chodziło

[r]

Zwracając się do wszystkich, Ojciec Święty raz jeszcze powtarza słowa Chrystusa: „Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by