• Nie Znaleziono Wyników

Ochrona grzybów w systemie ochrony przyrody w Polsce

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Ochrona grzybów w systemie ochrony przyrody w Polsce"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

A C T A U N 1V ER SITA TIS LODZIENS1S

FOLIA SO ZO LOG ICA 3 85— 92 1986

(A cta U niv. Lodz., Folia sozol.)

A lina SKIRGIELLO

O C H R O N A G R ZY B Ó W W SYSTEM IE O C H R O N Y PRZYRODY W POLSCE

TH E P R O T E C T IO N O F FU N G I

IN TH E SYSTEM O F N A TU R E C O N S E R V A T IO N IN PO LA N D

ABSTRACT: A problem has b een ra ise d by m y cologists w ho h a v e been ap p ealin g lo r p ro te c tio n ot fungi w hich h a v e b e g u n to d isap p ear. T he n e ­ cessity of th e ir law p ro te c tio n an d p lacing c e rta in sp ecies on th e list of p ro te c te d sp ecies or at least on th e red list is p o in ted out in th e paper. G en eral conclusions about th e p o ssibilities an d w ay s of p erform ing th e te ta s k s h a v e b een d isc u sse d (sum m ary see p age 92).

T r e ś ć 1. W stęp

2. C ele i za d a n ia o ch ro n y p rzy ro d y 3. G rzyby ja k o o rg an izm y

4. J a k i k tó re g rzy b y chronić?

5. Rola p a rk ó w n aro d o w y c h i re z e rw a tó w w o ch ro n ie grzybów b. P iśm iennictw o 7. Sum m ary 1. WSTĘP Z a g a d n ie n ie o c h ro n y g rz y b ó w w s y s te m ie o c h r o n y p rz y ro d y w P o l­ sc e tra k to w a n e je s t m a rg in e so w o . D z iałacze o c h ro n y p rz y ro d y n a j­ p ie rw w a lc z y li o o c h r o n ę g a tu n k o w ą ro ś lin n a c z y n io w y c h , za g ro żo n y c h w p ie rw sz y m rz ę d z ie c h c iw o śc ią c z ło w ie k a . O k a z a ło się p ó źn iej, że d la s tw o rz e n ia dla n ic h w ła ś c iw y c h w a ru n k ó w o c h ro n y n a le ż y ch ro

(2)

nić c a łe b io c e n o z y . W o b e c n ie m o ż liw o śc i stw o rz e n ia ta k ic h w a ru n k ó w w c a ły m k r a ju z a c z ę to ro z b u d o w y w a ć sieć re z e rw a tó w i p a r k ó w n a r o ­ d o w y c h . Są o n e tw o rz o n e d la o c h r o n y ro ś lin lu b ic h zb io ro w isk , co w p e w n y m s to p n iu m a z a p e w n ia ć o d p o w ie d n ie w a r u n k i do is tn ie n ia ró w n ie ż ro ślin o m z a ro d n ik o w y m . A le to n ie je s t w y s ta r c z a ją c e d la g rz y b ó w .

P rz y k o ń c u la t p ię ć d z ie s ią ty c h n ie k tó rz y n a s i k ry p to g a m iś c i p o r u ­ sz a li z a g a d n ie n ie o c h ro n y g a tu n k o w e j m szak ó w , p o ro s tó w i g lo n ó w p o d k re ś la ją c , że ta k a ż o c h ro n a ro ś lin n a c z y n io w y c h w c a le n ie je s t w a ż ­ n ie js z a o d o c h ro n y g a tu n k o w e j ro ś lin z a ro d n ik o w y c h . K o n ie c z n o ść o- c h r o n y g a tu n k o w e j g rz y b ó w m ik o lo d z y d o s trz e g li ju ż w c z e śn ie j. P o ra z p ie rw s z y — n ie śm ia ło — z a s y g n a liz o w a ł to O r ł o ś (1949), a n a s tę p n ie (1957) p o d n ió sł m o cn iej tę s p ra w ę . P ó źn iej, s z e rz e j lu b też w fo rm ie p o ­ p u la rn o n a u k o w e j, w y p o w ia d a li się n a te n te m a t F r e j l a k (1969), G u-

m i ń s k a (1961), L u t e r e k (1972), Ł a w r y n o w i c z (1976, 1978), N e s p i a k (1970), S k i r g i e 11 o (1961), W o j e w o d a (1964, 1965, 1966) i inni. G ło sy ich, p o s tu lu ją c e o b ję c ie g rz y b ó w o c h ro n ą g a tu n k o w ą , b y ły d o ty c h c z a s ja k g d y b y z a g łu sz o n e p rz e z d z ia ła c z y tw ie rd z ą c y c h , ż e w sz e lk ie a k c je p o d e jm o w a n e d la o c h ro n y ro ś lin n a c z y n io w y c h n ie m n ie j sk u te c z n ie z a b e z p ie c z a ją ró w n ie ż g rz y b y . B ard z o p o ż y te c z n a a k ­ c ja w rz e c z y w isto ś c i je d n a k n ie m o g ła z a b e z p ie c z y ć ich w e w ła ś c iw y sp o só b . C z y n n ik a m i h a m u ją c y m i w c ią g n ię c ie g rz y b ó w n a lis tę o rg a n iz ­ m ó w c h ro n io n y c h są p ra w d o p o d o b n ie : z b y t m a ła z n a jo m o ść i n ie d o c e ­ n ia n ie ic h z n a c z e n ia p rz e z d z ia ła c z y o c h ro n y p rz y ro d y o ra z z b y t m a ła w te j d z ie d z in ie a k ty w n o ś ć m ik o lo g ó w .

2. CELE I ZA D A N IA O CHRONY GRZYBÓW

D la u w y d a tn ie n ia z u p e łn ie n ie k o n tro w e rs y jn e g o , a le s ła b o z n a n e g o z a g a d n ie n ia p o s ta w ię k ilk a p y ta ń , n a k tó r e p o s ta ra m się o d p o w ie d z ie ć c h o c ia ż c z ę śc io w o i b a rd z o k ró tk o : 1. C zy n a le ż y c h ro n ić g rz y b y , o rg a n iz m y w p e w n y m s e n s ie e fe m e ­ ry c z n e ? 2. C zy n a le ż y n ie k tó re z n ic h o b ją ć o c h ro n ą g a tu n k o w ą ? 3. J e ś li tak , to ja k ie i d lacz eg o ? 4. C z y sie ć re z e r w a tó w i p a r k ó w n a r o d o w y c h w o d n ie s ie n iu d o g rz y b ó w s p e łn ia s w o je z a d a n ie w sp o só b p rz y n a jm n ie j z a d o w a la ją c y ? 5. C zy m o żn a s u g e ro w a ć je s z c z e in n e sp o so b y z a b e z p ie c z e n ia b y tu g rz y b ó w ?

C zy n a le ż y c h ro n ić g rz y b y ? P o w sz e c h n ie m ów i się, że o c h ro n a o g ó l­ n a p o ję ta b a rd z o sz e ro k o z a b e z p ie c z a ró w n ie ż g rz y b y . P rz e c ie ż w śró d

(3)

g rz y b ó w m am y ty le p a so ż y tó w , ty le g a tu n k ó w sz k o d liw y c h d la z d ro ­ w ia cz ło w ie k a, a ta k ż e d la je g o g o sp o d a rk i! W sz ę d z ie ich p e łn o ; czyż trz e b a z a b e z p ie c z a ć im b y t? S a p ro fity s a m e so b ie d a d z ą ra d ę , b o w s z ę ­ d z ie m ają pod d o s ta tk ie m ro z k ła d a ją c e j się m a te rii o rg a n ic z n e j. A p o ­ n a d to sieć re z e rw a tó w i p a rk ó w n a ro d o w y c h z a b e z p ie c z a im sie d lisk o n a tu ra ln e . M o żn a b y w ięc z a trz y m a ć się n a s ta n o w is k u n ie p ro p a g o w a - nia z a g a d n ie n ia i n ie z a jm o w a n ia się s p ra w ą o c h ro n y g rz y b ó w . 3. GRZYBY JA K O ORGANIZM Y T rz e b a je d n a k in a c z e j s p o jrz e ć n a z a g a d n ie n ie . G rz y b y n a le ż ą do o rg a n iz m ó w o o g ro m n y c h z d o ln o ś c ia c h p rz y s to s o w a w c z y c h , a le w ie le z n ic h o d z n a c z a się w ą sk ą s k a lą e k o lo g ic z n ą . Z m ia n y w w a r u n k a c h s ie ­ d lisk o w y c h n ie k ry ty c z n y c h d la ży c ia , n ie n isz c z ą c e g rz y b ó w , o d b ija ją się n a m ik o flo rze, w w ie lu p rz y p a d k a c h p o w o d u ją w p le c h a c h z m ia n y m o rfo lo g icz n e, cz a se m n ie o d w ra c a ln e , z m ia n y w e w ła ś c iw o ś c ia c h fiz jo ­ lo g ic z n y c h n ie z a w sz e p rz e w id z ia n e p rz e z c z ło w ie k a , a n ie k ie d y p r o w a ­ d z ą c e do w y n a tu r z e n ia . N a u k a p o w in n a d y s p o n o w a ć m o ż liw o śc ią b a d a ­ n ia o rg a n iz m ó w n ie z m ie n io n y c h p o d w p ły w e m d z ia ła n ia cz ło w ie k a . G o s p o d a rk a je g o ró w n ie ż w w ie lu p r z y p a d k a c h je s t z a in te re s o w a n a m o żliw ie m a łą z d o ln o śc ią p rz y s to s o w a w c z ą i m a łą z m ie n n o ś c ią ty c h o rg a n iz m ó w . O to p rz y k ła d . Po o s ta tn ie j w o jn ie ś w ia to w e j w d ą ż e n iu do u z y s k a n ia zbóż m o żliw ie p le n n y c h i o d p o rn y c h n a je d n e g o z p a s o ż y tó w d o k o n a n o lic z n y c h k rz y ż ó w e k . R zec z y w iśc ie o trz y m y w a n o je. N ie s te ty , po trz e c h cz y c z te re c h la ta c h p a s o ż y t o p a n o w y w a ł k rz y ż ó w k ę z w ię k ­ szą z ja d liw o ś c ią niż je g o ra s a p ie rw o tn a . P ra c ę p o w ta r z a n o z ty m s a ­ m ym sk u tk ie m .

W ś ró d g rz y b ó w z n a m y w ie le g a tu n k ó w p o z o s ta ją c y c h w m ik o ry zo - w y c h z w ią z k a c h z k o rz e n ia m i d rzew , k rz e w ó w i w ie lu ro ślin zieln y ch . N a sz e d rz e w a le ś n e w s z y s tk ie w s p ó łż y ją z g rz y b a m i. P o z b a w io n e m ożli­ w o ści ta k ie g o w s p ó łż y c ia ro ś lin y n a c z y n io w e a lb o ro s n ą ź l e , alb o n i e są w s ta n ie ro z w ija ć się s a m o d z ie ln ie b ez in g e re n c ji cz ło w ie k a , ja k np. sto rc z y k i. O to in n y p rz y k ła d : g d y n a U k ra in ie p rz y s tą p io n o do z a k ła d a ­ n ia p a só w w ia tro c h ro n n y c h , p o sa d z o n o n a ś w ie tn e j g le b ie żo łęd z ie d ę ­ bów . M ło d e s ie w k i w c z e ś n ie z g in ę ły . D o p ie ro z a s to s o w a n ie g n ia z d o w e ­ go sa d z e n ia żo łęd zi o ra z podsyipanie g le b y p o c h o d z ą c e j z n a tu ra ln e g o sie d lisk a d ę b ó w u ra to w a ło s y tu a c ję : m ik o ry z a ro z w in ę ła się d o b rze, a c ie ń liści k ilk u n a s tu g ę s to ro s n ą c y c h s ie w e k z m n ie jsz a ł s t o p i e ń w y s y ­ c h a n ia g le b y , u m o ż liw ia ją c ż y c ie g r z y b o m . Z a b e z p i e c z e n i e w ięc n a t u ra ln y c h s ta n o w is k ro ś lin n a c z y n io w y c h w p a r k a c h n a r o d o w y c h i r e z e r w a ta c h z a p e w n ia nam m ożliw o ść d a lsz e g o p o z n a w a n ia sk om p i o w a

(4)

n y c h z ja w is k w sp ó łż y c ia ro ś lin z g rz y b a m i, z ja w isk , k tó r e są ta k w a ż n e d la n a s z e g o ż y c ia i g o s p o d a rk i.

G rz y b y tw o rz ą o g ro m n ą g r u p ą o rg a n iz m ó w , k tó r e b io rą b a rd z o a k ty ­ w n y u d z ia ł w p ro c e s a c h p rz e m ia n y m a te rii o rg a n ic z n e j, p ro w a d z ą c do h u m ifik a c ji o p a n o w a n e g o p rz e z s ie b ie p o d ło ża. W g ru p ie g rz y b ó w z n a j­ d u je s ią ok. 10 ra z y w ię c e j s a p ro fitó w niż p a s o ż y tó w ; są to ty s ią c e g a ­ tu n k ó w . O d g ry w a ją o n e o g ro m n ą ro lę w p rz y ro d z ie , a le w ich św ie c ie m u si b y ć z a c h o w a n a p e w n a ró w n o w a g a b io lo g ic zn a, z a p e w n ia ją c a w ła ś ­ c iw y p rz e b ie g w ie lu p ro c eso m . P ro c e s y te, w y d a ją c e się n am z u p e łn ie o c z y w isty m i i n a tu ra ln y m i, s ą z w ią z a n e z p e w n y m i e ta p a m i i p e w n ą k o ­ le jn o ś c ią ro z w o ju g rz y b ó w . C z ę sto a n ta g o n is ty c z n e o d d z ia ły w a n ie w ie lu z n ic h n a inne, z n a jd u ją c e się o b o k , p rz y c z y n ia się d o h a m o w a n ia ro z ­

w o ju g rz y b ó w n ie ra z b a rd z o p o ż y te c z n y c h a lb o — o d w ro tn ie — u ła tw ia d o m in a c ję g a tu n k ó w sz k o d liw y c h , n ie p o ż ą d a n y c h . N a to m ia s t w y s p e c ja ­ liz o w a n ie p o sz c z e g ó ln y c h g a tu n k ó w w ro z k ła d a n iu ró ż n y c h zw ią zk ó w o r g a n ic z n y c h p ro w a d z i do p o w s ta w a n ia z ja w is k a su k c e sji. S u k c e s ja g rz y b ó w j e s t w a ż n y m z ja w is k ie m d la p ra w id ło w e g o p rz e b ie g u w ie lu p ro c e s ó w z a c h o d z ą c y c h w g le b ie i n a je j p o w ie rz c h n i, c z ło w ie k zaś w c ią ż tę s u k c e s ję z a k łó c a , p o w o d u ją c n a ru s z e n ie b io cen o z y .

4. JA K I KTÓRE GRZYBY CHRONIĆ?

W n io s e k n a s u w a się w ię c sam : g rz y b y n a le ż y ch ro n ić ! T y lk o ja k to robić? C zy c h ro n ić w sz y s tk ie , czy też n ie k tó re ? D la m ik o lo g a j e s t o c z y ­ w iste , że trz e b a o b ją ć o c h ro n ą g a tu n k o w ą n ie k tó re g a tu n k i. N a tu ra ln ie , n ie w c h o d z ą tu w g r ę u c ią ż liw e d la c z ło w ie k a p a s o ż y ty p o d s ta w o w y c h ro ś lin u p ra w n y c h ; w p ra w d z ie n ie k tó re z n ik a ją z n a s z y c h p ó l c a łk o w i­ cie, ja k np. ś n ie ć c u c h n ą c a p s z e n ic y Tilletia tritici, k tó r ą o b e c n ie tr u d n o zn a le ź ć n a w e t d o c e ló w d y d a k ty c z n y c h , a le ja k u s to s u n k o w a ć się d o p a ­ s o ż y tó w n ie b ę d ą c y c h ź ró d łe m z a k a ż e n ia ro ś lin u ż y tk o w y c h , w y s tę p u ­ ją c y c h n a ż y w ic ie la c h d zik o ro s n ą c y c h ? N ie ra z są o n e w y s o k o w y s p e c ­ ja liz o w a n e i o g ra n ic z o n e ty lk o do je d n e g o ż y w ic ie la lu b ty lk o do j e d n e ­ g o z je g o o rg a n ó w . J e ś li ż y w ic ie l je s t c h ro n io n y , to n ie m a p ro b le m u z o c h ro n ą je g o p a s o ż y ta (chyba że z a g ra ż a o n n ie b e z p ie c z n ie istn ie n iu ż y w ic ie la ). A le je śli ż y w ic ie l rz a d k ie g o g a tu n k u g rz y b a j e s t ro ś lin ą m a ­ ło in te r e s u ją c ą in n y c h b o ta n ik ó w , m oże n a le ż a ło b y ja k o ś z a b e z p ie c z y ć je g o s ie d lis k o z a ró w n o p rz e d z n isz c z e n ie m m e c h a n ic z n y m , ja k i c h e m i­ cznym . W ta k ic h p rz y p a d k a c h is tn ie ją c a sieć p a r k ó w n a r o d o w y c h i r e ­ z e rw a tó w n ie b ę d z ie m ogła sp e łn ić sw e g o z a d a n ia .

N a jb a rd z ie j n a s u w a się w sz y stk im k o n ie c z n o ś ć o c h ro n y g rz y b ó w o d u ż y c h o w o c n ik a c h , zw ła szcz a o in te r e s u ją c y c h k s z ta łta c h lu b b a r ­

(5)

w ie. W s to s u n k u do o g ro m n e j m a sy w y tw a rz a n y c h ró ż n e g o ro d z a ju z a ­ ro d n ik ó w , k tó r y c h lic z b a w je d n y m o w o c n ik u m oże się g a ć k ilk u b ilio ­ n ów , g rz y b ó w o w o c u ją c y c h je s t b a rd z o m ało. Z a ro d n ik i ic h u le g a ją n isz c z e n iu w tra k c ie n o rm a ln e g o fu n k c jo n o w a n ia b io c e n o z y . T ra fia ją o n e n a n ie o d p o w ie d n ie p o d ło ż e , d o n ie o d p o w ie d n ic h sie d lisk , n ie u z y s k u ­ j ą k o n ta k tu z w ła śc iw y m k o m p o n e n te m m ik o ry z o w y m , s z y b k o tra c ą zd o ln o ść k ie łk o w a n ia , m o g ą b y ć w ra ż liw e n a n ie d o s ta te k w ilg o tn o śc i, n a w y s o k ą te m p e r a tu rę lu b n a o d c z y n p o d ło ż a ; w ie le z n ic h s ta je się p o k a rm e m d ro b n y c h z w ie rz ą t, ślu zo w c ó w , a n a w e t b a k te r ii, k tó r e w n i­ k a ją d o ich w n ę trz a p rz e z z n a c z e k lu b p rz e z p o rę ro s tk o w ą . T rz e b a w ięc — w z o re m o c h r o n ia rz y k la s y k ó w — z a c z y n a ć od o c h r o n y g a t u n ­ k o w e j, o d u m ie s z c z e n ia ta k ic h g rz y b ó w n a liś c ie ro ś lin c h ro n io n y c h , a co n a jm n ie j n a liśc ie k a n d y d a tó w d o o c h ro n y . S e k c ja M ik o lo g ic z a P o l­ sk ie g o T o w a rz y s tw a B o ta n ic z n e g o p rz e d ło ż y ła p ro p o z y c ję w te j s p r a ­ w ie. S zcz eg ó ln ie n a ra ż o n e n a n isz c z e n ie są g rz y b y ja d a ln e , g ro m a d z o n e do c e ló w k o n s u m p c y jn y c h p r a w ie n a s k a lę p rz e m y sło w ą . Z a g ro ż o n e p rz e z m a so w e g rz y b o b ra n ia w y c ie c z k o w e , p rz e z in d y w id u a ln y c h a m a to ­ ró w o ra z p rz e z z b ie ra c z y ,,z a w o d o w y c h " , p o s z u k u ją c y c h ic h d la p rz e d ­ się b io rs tw s k u p u i h a n d lu . J e s t to w p e w n y m s e n s ie g o s p o d a r k a r a b u n ­ k o w a . T rz e b a te n fa k t ju ż te ra z sy g n a liz o w a ć . M a so w e g rz y b o b ra n ia o g ra n ic z a ją liczb ę o w o c n ik ó w w sta d iu m z a ro d n ik o w a n ia ; z b ie ra c z e p o ­ w o d u ją d o d a tk o w e sz k o d y : p o s z u k u ją c z d ro w y c h , m ło d z iu tk ic h o w o c ­ n ik ó w ro z g rz e b u ją ś c ió łk ę i z d z ie ra ją k o b ie rz e c m ch ów , d o p ro w a d z a ją d o z a m ie ra n ia g rz y b n i n a d u ż y c h p rz e s trz e n ia c h ; sz c z e g ó ln ie u je m n ie o d b ija się to n a te r e n a c h p ia s z c z y s ty c h i n a g le b a c h u b o g ich . P u n k ty sk u p u d o b rz e p ła c ą za m a łe i m ło d e g rz y b k i. Liczba o w o c n ik ó w b o ro w i- k o w a ty c h z m n ie jsz a się z k a ż d y m ro k ie m ; w y s y p ich trw a c o ra z k ró c e j i w c o ra z ró ż n ie js z y c h te rm in a c h . M o żn a p o słu ż y ć się tu ta j k ilk o m a licz­ b am i. W o b ro c ie ś w ia to w y m co ro k u z n a jd u je się ok. 100 ty s. to n o w o c ­ n ik ó w g rz y b ó w p o z y s k a n y c h ze s ta n u n a tu ra ln e g o . W o b ro c ie g rz y b a ­ mi św ież y m i p ie rw s z e m ie js c e z a jm u ją k u r k a i b o ro w ik s z la c h e tn y , o d ­ p o w ie d n io 12 i 9 ty s. to n . W P o lsc e s k u p u je się o d in d y w id u a ln y c h z b ie ­ ra c z y 6— 8 ty s. to n g rz y b ó w ro c zn ie. P ie rw s z e m ie jsc e w sk u p ie z a jm u ­ je k u rk a ; je j z b io ry ró w n ie ż sto p n io w o m a le ją . Z b io ry p rz e z n a c z a n e b e z ­ p o ś re d n io n a u ż y te k g o s p o d a rstw d o m o w y c h sz a c u je się n a 18 24 ty s. ton. P a rk i n a ro d o w e i re z e r w a ty ty lk o c z ę śc io w o z a b e z p ie c z a ją g rz y b y ja d a ln e , g d y ż lu d z ie u w a ż a ją , że g rz y b y n ie są ro ślin a m i i w o b e c teg o w o ln o je z b ierać. W K a m p in o sk im P a rk u N a ro d o w y m s tra ż n ic y m e są w s ta n ie u p iln o w a ć z b ie ra c z y ró ż n e g o ro d z a ju . L asy p o g rz y b o b ra n iu

(6)

w y g lą d a ją n ie ra z ja k p o b o jo w isk o . A m oże n a le ż a ło b y w p ro w a d z ić tam ro d z a j tró jp o ló w k i i co trz y la ta z a m y k a ć w s tę p do k o le jn y c h le.śnictw ? U z a sa d n ie n ie m są n ie ty lk o w z g lę d y o c h ro n ia rs k ie czy e s te ty c z n e , a le ta k ż e u ty lita rn o -e k o n o m ic z n e . „S k u tk i g o s p o d a rc z e w y n isz c z e n ia n a j ­ c e n n ie js z y c h g a tu n k ó w b ę d ą s ta w a ły się c o ra z b a rd z ie j o d c z u w a ln e " — — p isz e Ł a w r y n o w i c z (1978). G rz y b y n ie ja d a n e , a le o d u ż y c h o w o c n ik a c h , ła tw o d a ją c e się z a u ­ w a ży ć, są p rz e d m io te m b e z m y śln e g o n isz c z e n ia , k o p a n ia , d e p ta n ia . W p ie rw sz y m rz ę d z ie n a r a ż o n e są n a to p u rc h a w k i, a p rz e c ie ż ro z w ó j w ie lu z n ich do m o m e n tu d o jrz e n ia z a ro d n ik ó w trw a b lisk o m iesiąc. Do n ic h n a le ż y np. p u rc h a w ic a o lb rz y m ia Langermcinnia g ig a n te a , k tó r e j o w o c n ik o sią g a ś re d n ic ę d o p ó ł m e tra i c ię ż a r do 5 kg. Z te j s a m e j g r u ­ p y w n ę trz n ia k ó w n isz c z o n y je s t in n y rz a d k i g rz y b , s ro m o tn ik H a d ria n a , w o s ta tn ic h la ta c h r o z p rz e s tr z e n ia ją c y się w W a rsz a w ie ; je g o fio le to w e „ ja ja " b u d zą w ie lk ie z a in te re s o w a n ie . C zy n ie n a le ż a ło b y też c h ro n ić n ie lic z n y c h p rz y b y sz ó w z k r a jó w e g z o ty c z n y c h , ja k np. c y n o b ro w e g o o k r a tk a C la th ru s ruber i p ię k n e g o ja k c z e rw o n y k w ia t A n t h u r u s arche- ri?

Z in n y c h w z g lę d ó w m ik o lo d z y p ro p o n u ją o b ją ć o c h r o n ą g a tu n k o w ą np. F o m ito p sis rosea, h u b ę o ró ż o w y m m iąższu, k tó r a ro z w ija s ię n a k ło ­ d a c h ś w ie rk ó w . P ra w id ło w a g o s p o d a r k a le ś n a d o p ro w a d z iła do b ra k u t a ­ k ic h k łó d w la s a c h z a g o s p o d a ro w a n y c h , z k tó r y c h g rz y b te n z n ik ł z u ­ p e łn ie . O b e c n ie m o żn a g o z n a le ź ć w y łą c z n ie w d w ó c h c z y trz e c h p a r ­ k a c h n a r o d o w y c h (w P o lsc e z n a m y ty lk o 7 je g o sta n o w isk ). K a n d y d a ta m i d o o c h r o n y są też n ie k tó r e g a tu n k i g rz y b ó w u k a z u ją c e się w io sn ą n a d re w ie n k a c h b u k a i g ra b u w n ie k tó ry c h o k o lic a c h w n ie ­ w ie lk ie j liczb ie o k a z ó w i p rz e z k ró tk i czas, ja k np. S a r c o s c y p h a c o c c í­ nea.

N ie m ożna z a p o m n ie ć ró w n ie ż o s e tk a c h g rz y b ó w o m a ły c h o w o c n i­ k a c h , ro z w ija ją c y c h się n a śció łce, sz y sz k a c h , g a łą z k a c h . M im o n ie p o ­ z o rn e j n ie ra z p o s ta c i są o n e b a rd z o w a ż n y m i s k ła d n ik a m i o k re ś lo n e g o zb io ro w isk a . N isz c z o n e są w sp o só b n ie z a m ie rz o n y , n ie ś w ia d o m ie p o d ­ czas g rz y b o b ra n ia , zb io ru ja g ó d , g ra b ie n ia śció łk i, w s k u te k w y d e p ty w a ­ nia. W p rz y p a d k u zaś n ie k tó ry c h g rz y b ó w m ik ro sk o p o w y c h , o p is a n y c h ja k o n o w e d la n a u k i, za ch o d zi k o n ie c z n o ś ć o c h ro n y n ie ty le g a tu n k ó w ( ile w ła śc iw e g o d la n ic h sie d lisk a . N a le ż y w ię c — w m ia rę m o żliw o ś­ ci — z a b e z p ie c z y ć ta k ż e loci classici, zw ła szcz a w ó w c z a s, g d y ta k i ło- c u s je s t je d y n y m m iejscem w y s tę p o w a n ia d a n e g o g a tu n k u w św iec ie . Z n a n e są w P o lsc e d w a p o d o b n e p rz y p a d k i. W p ie rw s z y m n ie je s t m o ­ ż liw e z a b e z p ie c z e n ie lo ci cla ssic i, k tó ry m je s t w z g ó rz e w a w e ls k ie . Z n a ­ le z io n y ta m g rz y b k o p ro filn y z m o n o ty p o w e g o ro d z a ju , W a w e l i a regia, p rz e c h o w y w a n y w k o le k c ji k u ltu r w H o lan d ii, u le g ł tam w y n a tu r z e n iu

(7)

po 50 la ta c h . K u ltu ra z o s ta ła o d n o w io n a d z ię k i p o n o w n e m u o trz y m a n iu teg o g rz y b a z n a tu r y w K ra k o w ie . D ru g i g rz y b , ró w n ie ż z m o n o ty p o ­ w e g o ro d z a ju , N e l l y m y c e s m e g a c e r o s, p o c h o d z i z m a łe g o z b io rn ik a w o d ­ n e g o w K a m p in o sk im P a rk u N a ro d o w y m . Z b io rn ik trz e b a d o d a tk o w o z a b e z p ie c z y ć ro d z a je m m in io tu lin y , d o d a tk o w ą o c h ro n ą p e w n e g o n ie ­ w ie lk ie g o o b sz a ru .

M o żna też m ów ić o k o n ie c z n o śc i o c h ro n y te re n ó w , n a k tó r y c h z n a j­ d u je m y e n d e m ity , n ie ra z b ę d ą c e re lik ta m i d a w n y c h ep o k .

5. ROLA PA RK Ó W N A R O D OW Y CH 1 REZERW ATÓW W O CH RON IE GRZYBÓW

P a rk i n a r o d o w e i re z e r w a ty n ie są w s ta n ie z a b e z p ie c z y ć ż y c ia w sz y stk im o rg a n iz m o m z a s łu g u ją c y m n a o c h ro n ę c h o c ia ż b y z teg o w z g lęd u , że n ie p rz e z w s z y s tk ie z n ic h są z a s ie d lo n e . N ie o b e jm u ją ta k ­ że w s z y s tk ic h s ie d lis k p re fe ro w a n y c h lu b o p a n o w a n y c h p rz e z o k re ś lo n e g a tu n k i g rz y b ó w . T rz e b a w ię c ro z s z e rz y ć lis tę g a tu n k ó w c h ro n io n y c h o g rz y b y (i in n e ro ś lin y z a ro d n ik o w e ), z in te n s y fik o w a ć p o p u la ry z o w a ­ n ie z a g a d n ie ń o c h ro n y p rz y ro d y , tw o rz y ć r e z e r w a ty d la o c h r o n y ro ś lin z a ro d n ik o w y c h , w p ro w a d z ić w p a r k a c h k ra jo b r a z o w y c h o ra z n a r o d o ­ w y c h m ałe e n k la w y d o d a tk o w o z a b e z p ie c z o n e m in io tu lin ą , k tó r a m o że m ieć c h a r a k te r np. z a k a z u w y k o n y w a n ia ja k ic h ś c z y n n o ś c i, z a k a z u w s tę p u itp.

W p a r k a c h n a ro d o w y c h i re z e r w a ta c h n ie p o w in n o się d o p u sz c z a ć d o c ię c ia d rz ew , w y w o z u d re w n a , p a le n ia g ałęz i, co c z y n i się p o d h a ­ słem cięć s a n ita rn y c h . N ie d o p u sz c z a ć do o p y la n ia la só w w p o b liżu p a r ­ k ó w i re z e rw a tó w . D ąży ć do w p ro w a d z e n ia z a k a z u w y n o s z e n ia g ałęz i, g ra b ie n ia śció łk i, z b ie ra n ia sz y sz e k p rz y n a jm n ie j w cz ęści lasó w . A m o ­ ż e d a się p rz e k o n a ć le śn ik ó w o k o n ie c z n o ś c i w p ro w a d z e n ia w g rz y b o - d a jn y c h la sa c h ro d z a ju tró jp o ló w k i: ra z n a trz y la ta z a m k n ą ć w stę p do je d n e g o z le ś n ic tw i p o zw o lić g rz y b o m s p o k o jn ie d o jrz e w a ć i z a ro d ­ n ik o w ać .

6. PIŚM IEN N IC TW O

F r e j l a k , S. 1969. Je sz c ze o ochronie g rz y b ó w . Przyr. poi., 12, 8: 8—9.

G u m i ń s k a, B. 1961. P urchaw ka o lb rzym ia — n a j w i ę k s z y grz yb na św iecie. C h ro ń ­ m y Przyr. ojcz., 17, 5; 16— 18.

L u t e r e k, D. 1972. J e sz cze jed en aspekt o c h r o n y g r z y b ó w w n asz ych lasach. C h ro ń ­ m y Przyr. ojcz., 1: 61— 63.

Ł a w r y n o w i c z , M. 1976. O ku lt u r ę zbierania grz yb ó w . Przyr. poi., 10: 12— 13' Ł a w r y n o w i c z , M. 1978. U wagal G r z y b y zanika ją . W yd. LOP, W arszaw a: 1—60.

(8)

N c s p i a k, A. 1970. G rzyby / grzyb o b ra n ie w P u szc z y B ia ło w ie s k ie! . Biał. Tow. K ult.

w B iałym stoku: 1—36.

O r ł o ś , H. 1957. C h r o ń m y od zagłady rzadkie g atunki g rz y b ó w . Przyr. poi., 1, 11/12: 4—6.

S k i r g i e ł ł o , A. 1961. De la nécessité de la protection des cham p ig n o n s et J e i

terrains respectils. Ć esk a M ykoł., 15: 153— 158.

W o j o w o d a , W . 1964. G rzybobranie „stulecia". C hrońm y Przyr. ojcz., 20, 2: 27—29. W o j e w o d a , W. 1965. Zasługują ce na ochronił g a tu n k i g r z y b ó w z ro d z in y trom ot-

n i k o w y c h . C hro ń m y Przyr. ojcz., 21, 5; 19—24.

W o j e w o d a , W . 1966. O ochronie g r z y b ó w w Polsce. C hrońm y Przyr. ojcz., 25, 4: 5— 15.

7. SUMMARY

T he a u th o r has discu ssed th e h isto ry of p o stu la te s of m y cologists to e x te n d to fu n g i re g u la tio n s c o n cern in g p lan t p ro tectio n .

Fungi a re b eg in n in g to d isa p p e a r: th e y are e n d a n g e re d by fo re stry , by ag en ts of p la n t p ro te c tio n ap p lied in a g ric u ltu re , by p eo p le co llectin g them for co n su m p tio n or for sale. N atio n al p a rk s a n d re s e rv e s a re not able to e n su re th e e x is te n c e of all o rg an ism w hich re q u ire p ro tectio n , am ong o th e rs b ecau se not all th e s e organism s can be io u n d th ere.

T he au th o re ss su g g ests th e sp ecies p ro te c tio n of a n u m b er of fu n g i sp ecies (and

o th e r cry p to g am es) an d th e fo rm atio n of re s e rv e s d e v o te d to them a n d th e in tro d u c ­ tio n of c o n se rv a tio n of lo ci cla ssic i in som e c a se s by p ro te c tin g zones. M o reo v er she pro p o ses th e u se of th e th ree-field sy stem in fo rests w h ich w o u ld ex c lu d e p a rtic u la r a re a s from m ushroom g a th e rin g for tw o years.

P io t. d r h a b . A U na S k irg ie llo

U n iw e r s y te t W a rs z a w s k i

a i. U ja z d o w s k ie 4, 00*478 W a rs z a w a

W p ły n ę ło d o R e d a k c ji F o lia s o z o lo g lc a 1980.09.30

Cytaty

Powiązane dokumenty

ków często dadzą się słyszeć w dolinach tatrzańskich. Jednak pamiętajmy, źe sadło świstacze zawsze jest w oczach ludu tern cudownem, uniwersalnem lekarstwem

Wyobrażenia o istocie, znaczeniu i zakresie prawa ochrony przyrody, nie- tylko wśród szerszego ogółu, który się tem wogóle mało interesuje, ale i pośród

nego nad budzącem się już wśród młodzieży zainteresowaniem dla obchodzącego nas zagadnienia, zdajemy sobie z drugiej strony doskonale sprawę z tego, źe to

W porównaniu z naszem założeniem okazuje się, źe zarówno jeden jak i drugi sposób ochrony jest tylko połowicznym, gdyż w pierwszym wypadku tylko w obrębie

chające gałęzie, przy pomocy grzybów roztoczowych lub w arunkow ych pasożytów. Te wypadki byw ają jednak rzadsze. Psucie się korzeni oraz pnia w ew nątrz może też

dania planów, względnie program ów gospodarczych odnośnie do wszystkich lasów na Podhalu a zwłaszcza lasów położonych w obrębie Parku N arodowego, a nie

Zmiany jednak w objawach życia gatunku, w jego rozmiarach, odradzaniu się i obfitości występowania, spowodowane spadkiem żywotności, są z natury swej tak

W ten sposób otrzymano mapę gęstości gniazd bocianich na małych polach kwadratowych, oddającą zatem z większą niż dotychczas dokładnością rzeczywiste