• Nie Znaleziono Wyników

Ludwik Młokosiewicz (1831-1909) - pionier badań flory i fauny Kaukazu

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Ludwik Młokosiewicz (1831-1909) - pionier badań flory i fauny Kaukazu"

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

A ndrzej Chodubski

(Gdańsk)

LUDWIK MŁOKOSIEWICZ (1831— 1909) — PIONIER BADAN FLORY I FAUNY KAUKAZU

W XIX w ieku niemało Polaków na K aukazie rozsławiło dobre imię narodu polskiego. Dobrze zasłużyli się tam polscy lekarze, farm aceuci, nauczyciele, inży niero w ieł. Nie zabrakło też Polaków-badaczy, których K aukaz urzekł, którzy poświęcili się jego badaniom i którzy zaskarbili ogromny szacunek narodów Kaukazu. Na uwagę pod ty m względem za­ sługuje życie i działalność Ludw ika Młokosiewicza.

1 M. G r a l e w s k i : Kaukaz. Wspomnienia z d w u n astole tn iej niewoli. Opisanie

kraju. Ludność. Z w y czaje. Obyczaje. Lw ów 1877 s. 132, 519—522; M. I n g 1 o t: Polacy piszący na K au kazie w p ie r w s z e j połowie X I X w. „Pam iętnik L iteracki”

1957 nr 1—2 s. 538—551; B. B a r a n o w s k i : Polsko-azerbejdżań skie stosunki kul­

turalne w pie rw sz ej połowie X I X wieku. Łódź 1979 s. 21—29; A. C h o d u b s k i : Alagalar keniszlanir. „Adabijjat w e indżasanat” 1980 nr 34 s. 7 (j. azerb.) i inne.

(3)

422 A. Chodubski

Ludw ik A leksander Młokosiewicz urodził się 25 sierpnia 1831 roku w W arszawie. Był synem generała brygady Franciszka i A nny z Jan i­ kowskich. W domu Młokosiewiczów przywiązywano dużą wagę do życia kulturalnego. Cała rodzina pochłonięta była lite ra tu rą i sztuką. U trzy­ m yw ała żywe kontakty z tzw. literackim i salonami W arszaw y2. W sa­ lonach generałowej Młokosiewiczowej odbywały się również często spot-Rodzice Ludw ika posiadali też duży m ajątek w Omęcinie w pobliżu Szydłowca, gdzie były obszerne lasy, piękne łąki i pola, a przy domu oranżerie i cieplarnie. Od dzieciństwa miłość do przyrody charakteryzo­ w ała przyszłego badacza Kaukazu; wszystkie wolne chwile spędzał on obserw ując przyrodę. Miał swój w łasny ogródek, gdzie upraw iał rośliny, m aleńki zwierzyniec z niektórym i oswojonymi zwierzętam i, ptaszarnię i sadzawki z rybami.

Rodzice, a szczególnie m atka, wychodzili naprzeciw upodobaniom i za­ interesowaniom syna. Pod kątem jego zainteresow ań zgromadzono m.in. biblioteczkę lite ra tu ry biologicznej, kolekcję zasuszonych owadów, a ta k ­ że innych okazów flory. Ojciec chętnie zabierał Ludw ika od wczesnych lat dzieciństwa na polowania.

W roku 1842, zgodnie z wolą ojca, który uważał, że najlepszą ka­ rierą dla syna będzie droga wojskowa, oddano Ludw ika do A leksandryj­ skiego K orpusu K adetów w Brześciu nad Bugiem. K ariera wojskowa absolutnie go nie pociągała. Po śmierci ojca w 1845 roku uprosił matkę, by odebrała go z korpusu kadetów. W roku 1846 powrócił Ludw ik Mło- kowiecz do domu, do Warszawy. Tutaj kształcono go pryw atnie. Miał kilku guw ernerów . Dużo miejsca w jego edukacji zajmowały języki obce. Szczególnie dobrze poznał język francuski i niemiecki. Po powrocie z korpusu kadetów nierzadko byw ał w m ajątku siostry — h rabiny He­ leny Potockiej, gdzie stacjonował pułk kaukaski. Ludw ik Młokosiewicz zetknął się tam z oficerami, którzy opowiadali mu bardzo dużo o pięknie K a u k a z u 3.

Z chwilą osiągnięcia pełnoletności i konieczności odbycia służby woj­ skowej Ludw ik dobrowolnie zgłosił się do odbycia jej na Kaukazie. Trafił w roku 1853 do Łagodechii, garnizonu położonego u stóp Wielkiego K au­ kazu, w najbardziej malowniczej części lewobrzeżnej Kachetii.

W garnizonie spotkał wielu rodaków. Wśród nich zesłańców powsta­ nia listopadowego i powstania 1846 roku. Młokosiewicz początkowo u trzy­ mywał z nimi bardzo luźne kontakty. Często naw et dawała się odczuć jego nieufność do rodaków. N atom iast bardziej zażyłe stosunki łączyły go z Polakam i skupionym i w K aukaskim Oddziele Im peratorskiego To­

2J. K u l c z y c k i - S a l o n i : Zycie literackie W a rsz a w y w latach 1864— 1892. W arszawa 1970 s. 90—107; Encyklopedia W spółczesna. Warszawa 1959 nr 10/34 s. 461.

(4)

w arzystw a Geograficznego w T yflisie4 (obecnie Tbilisi). W Tow arzystw ie tym , było ich bardzo dużo. N aw et przez wiele la t Polacy otrzym yw ali godność prezesów tow arzystw a. W środowisku tym L udw ik Młokosiewicz zaprzyjaźnił się najbardziej z Józefem C hodźko5 i H ieronim em Steb- nickim 6.

Kaukaz, a szczególnie jego przyroda, zafascynowały od pierw szych la t pfobytu tam Ludw ika Młokosiewicza. Od pierw szych la t pobytu na Kaukazie rozpoczął również poznawać dziewiczą tam tejszą przyrodę. Po zgromadzeniu w niedługim czasie ciekawych inform acji o florze i faunie okolic Łagodechii, Ludw ik Młokosiewicz zwrócił się do władz garnizonu z inicjatyw ą utw orzenia w Łagodechii rezerw atu przyrody. I co było dla niego samego zaskoczeniem, uzyskał zgodę. O trzym ał na ten cel 10-hekta- row y obszar, gdzie zgodnie z życzeniem władz garnizonu m iał powstać park-ogród wojskowy 7.

Młokosiewicz zabrał się do pracy z ogromną energią i poświęceniem. P ark otrzym ał obramowanie z piram idalnych topoli. Sprowadzono do niego wiele cennych drzew z zagranicy. Posadzono w p ark u am erykań­ skie gatunki wielkich drzew, jak Taxodium, Sequoia, Liriodendron, Magnolia Grandiflora, japońskie Ginkgo i Magnolia Julan, poza tym cisy Taxus, Epheda i wiele innych. W pierwszych latach istnienia parku podobał się on bardzo władzom garnizonu. G rywała w nim orkiestra wojskowa, urządzano tam pikniki i t p .8

W czasie tw orzenia parku zacieśniły się bliższe k on takty Młokosie­ wicza z mieszkańcami Kaukazu. Były one bardzo pomocne Młokosiewi- cżowi w zdobywaniu okazów roślinności do nowo tworzonego rezerw atu. K ontakty te rzuciły na miłośnika przyrody cień podejrzliwości ze strony carskich oficerów. Podejrzew ali oni, że oprócz pasji M łokosiewicza-przy- rodnika, działalność jego ma jeszcze inne cele. Młody badacz nie p rzej­ mował się jednak tym zbytnio. Wkrótce stan ął przed alternatyw ą: albo opuścić wojsko albo zrezygnować z pasji biologa. W ybrał ew entualność pierwszą. W 1869 roku został zwolniony ze służby wojskowej.

4 „Kawkazskij K alendar’ 1870 s. 445.

4 „Kawkazskij K alendar” 2870 s. 455.

5 J. R e y c h m a n : Józe f Chodźko w ielk i polski geodeta i badacz gór Kaukazu. „Problem y” 1954 nr 5; K. B o i s z a k o w, W. W e j n b e r g , P. N i k i t i n: Josif

Iw anow icz Chodźko uczonyi-geodezist. Moskwa 1960; E. B e r e z o w s k i : Józef Chodźko — geodeta i 'geograf X I X w ie k u (1800—1881). „Przegląd G eologiczny” 1970

nr 10 s. 371—372 i inne.

6 „W ędrowiec” 1878 t. 3 nr 65; Z. K. N o w o k s z t a n o w a : Jeronim Iw anow icz

S tebn ickij w o je n n y j geodezist, giograf, uczonyj. M oskwa 1960.

7 Archiwnyj fond K rajewiedczeskogo m uzeja gorcda Łagodechii — L. F. M ło­ kosiew icz (brak paginacji).

(5)

424 A. Chodubski

W latach 1861— 1879 próbował różnych zajęć. Często wyjeżdżał z Tyflisu na ziemie polskie, gdzie posiadał dość liczną rodzinę. Miał trzech braci (Konstantego, Jana, Edw arda, pierw szy z innej m atki) i dwie siostry (Helenę i Jadwigę). W owym czasie naw iązał kontakt z niektóry­ mi m uzeami i uczonymi świata, k tórym zobowiązał się dostarczać obiek­ tów przyrody w zam ian za niewielkie wynagrodzenie. Ważnym celem, jaki postawił Młokosiewicz przed sobą po opuszczeniu carskiej armii, było poznać przyrodę Persji. Do P ersji w ypraw ił się w 1862 roku. Dotarł do Beludzystanu. Zebrał tam bogate okazy flory i fauny. W drodze po­ w rotnej do Rosji —r- w 1863 roku — aresztowano go na granicy i oskarżo­ no o polityczną działalność. Był to okres, kiedy wybuchło na ziemiach polskich powstanie. I wyrokiem sądu adm inistracyjnego zesłano Młokie- wicza na 6 la t do woroneńskiej guberni. W roku 1867 uzyskał zgodę na jej opuszczenie i możliwość pow rotu do Łagodechii.

Zanim jednak tam osiadł, przedsięwziął w 1878 roku po raz drugi w ypraw ę do P e r s ji9. W yprawił się na górę Demawend. W yprawa za­ kończyła się niepowodzeniem. Młokosiewicz i jego przewodnik doznali porażenia słonecznego. Przew odnik zmarł; chory Młokosiewicz z trudem powrócił do Łagodechii.

W 1879 roku został m ianow any leśniczym w Łagodechii. Osiadł tu na stałe i dał się poznać jako niestrudzony badacz flory i fauny. Na stano­ wisku leśniczego pracow ał do 1897 roku. W owym roku przeszedł na em eryturę. Z lasem jednak nie rozstaw ał się do ostatnich chwil życia.

Bardzo dużo podróżował po Kaukazie, w różnych porach roku. Szcze­ gólnie często odwiedzał Borzomski Wąwóz i W ybrzeże Morza Czarnego. Uwagę jego przykuw ały powstające tam parki. W Borżomskim Wąwozie, jednym z piękniejszych zakątków Kaukazu, odkryto w latach trzydzie­ stych XIX wieku m ineralne wody. Obszar ten car porozdawał krew nym , którzy budowali tam wspaniałe pałace oraz założyli rozległy park. Ludw ik Młokosiewicz aktyw nie włączył się w jego rozbudowę. Trzeba też za­ znaczyć, że wyniósł stąd niemało korzyści dla realizacji swoich pasji. Za pośrednictwem organizatorów borżomskiego parku zdobył wiele no­

wych odmian roślinności. v

Na Wybrzeżu Morza Czarnego najczęściej odwiedzał Suchumi. Tam jego rodak W ładysław Bagranowski w latach czterdziestych XIX wieku, podobnie jak w Łagodechii, założył ogród b o tan iczn y 10. Do dziś ogród te n należy do jednego z piękniejszych w ZSRR.

Ważnym osiągnięciem Ludw ika Młokosiewicza było wyhodowanie w Zachodniej G ruzji subtropikalnych k u ltu r herbaty, cytryn i poma­ rańczy. Praca w tej dziedzinie była niezwykle pracochłonna i żmudna.

9 „W szechświat” 1950 z. 5 (1797) s. 137.

(6)

W ykonał on niezliczone ilości eksperym entów . Badania Młokosiewicza w tym aspekcie były pionierskie i stw orzyły podstaw y do dalszych badań w zakresie hodowania roślinności subtropikalnej na Kaukazie.

Niemało uwagi poświęcił Młokosiewicz udomowieniu dzikich zw ierząt i ptaków. Udało m u się udomowić np. cietrzew ia kaukaskiego, k uro ­ patw ę górską, bażanta kolchidzkiego.

Podstaw owym jednak osiągnięciem Ludw ika Młokosiewicza na polu nauk biologicznych było odkrycie 60 nowych, nieznanych dotąd nauce roślin i zwierząt. Jednym z pierwszych jego spostrzeżeń w tym wzglę­ dzie było wyróżnienie cietrzewia kaukaskiego (Tetrao Mlokosiewiczi) u . Z ważniejszych nowo odkrytych zw ierząt i roślin przez Młokosiewicza należy wymienić salam andrę kaukaską (Salam andra Caucasica), sosnę kaukaską (Pinus Eldarica), żółtokwiatową piwonię (Paeonia Mlokosie­ wiczi).

Większość odkrytych przez Ludw ika Młokosiewicza roślin i zw ierząt nosi w części swej nazw y imię o d k ry w cy 12. W szystkie nowo odkryte flory i fauny przenosił Młokosiewicz na obszar lasów Łagodechii.

Szczególny szacunek narodów K aukazu, a najbardziej Gruzinów, za­ skarbił polski miłośnik przyrody dzięki wynalazkowi skutecznej metody zwalczania malarii.

W XIX wieku Kolchidia, duża kraina Gruzji, osłonięta od południa Górami G uryjskim i, od północy — odnogami Wielkiego K aukazu, prze­ cięta rzekam i Rioni, Inguri i Chobi, była siedliskiem m alarii dziesiątku­ jącej ludność. L. Młokosiewicz w walce z m alarią zaproponował wyko­ rzystać właściwość drzewa eukaliptusowego. K om ary nie znoszą eterycz­ nego zapachu jego liści. E ukaliptusy pobierają dużo wody, ta k że ich sadzenie osuszało podmokłe te re n y i zabijało tym samym m alarię 13.

B adając przyrodę K aukazu Młokosiewicz dostarczał wiele okazów świata roślinnego i zwierzęcego do różnych muzeów i instytucji. U trzy­ mywał m.in. żywe k on takty z W arszawskim G abinetem Zoologicznym przy Carskim «Uniwersytecie W arszawskim oraz z M uzeum Branickich w Warszawie. Najwięcej jednak jego zbiorów znalazło się w muzeach rosyjskich; w Tyflisie, Moskwie i Petersburgu. Carskie Muzeum Zoolo­ giczne Akademii N auk w Petersburgu, którego prezesem w owym czasie był Polak — Oktawiusz Radoszkowski, nadało m u ty tu ł członka ko­ respondenta 14. W tym samym roku Rosyjskie Towarzystwo Geograficzne za badania Kaukazu nagrodziło go srebnym m edalem ls.

11 „Łowiec P olsk i” 1905 nr 7 s. 186— 187.

12 „Izwiestija W ysszych U czebnych Zawiedenij. Lesnoj Żurnał”. 1959 nr 5.

13 G. i A. M i ł o s z o w i e : Kaukaz. Warszawa 1979 s. 226—217.

14 A rchiw nyj f o n d ... (b.p.).

(7)

426 A. Chodubski

Mówiąc o związkach badawczych Młokosiewicza z Warszawą należy odnotować, że utrzym yw ał on dość ścisłe kontakty z zoologiem W ar­ szaw y — A ntonim Wagą, którem u przysyłał zbiory zoologiczne i dendro­ logiczne, m ateriały do słownictwa przyrodniczego ludów kaukaskich itp. 16. Często korespondował z W ładysławem Taczanowskim z W arszaw­ skiego Muzeum Zoologicznego 17. Ornitolog ów opisał na podstawie zbio­ rów Młokosiewicza m.in. w spom niany gatunek cietrzew ia kaukaskiego (L yrurus Mlokosiewiczi). Do dziś w Polsce — w Instytucie Zoologicznym PAN — znajduje się kolekcja ornitologiczna Młokosiewicza, zaś zbiory entomologiczne — w Zakładzie Zoologii System atycznej i Doświadczal­ nej PAN.

Z ośrodków zagranicznych Młokosiewicz najbardziej żywe kontakty utrzym yw ał z Paryżem i Berlinem. Opublikowano tam kilka jego prac poświęconych florze i faunie Kaukazu. W P aryżu np. utrzym yw ał kon­ ta k ty ze sław nym geografem Elizeuszem Reclus, k tó ry zdobył od Mło­ kosiewicza wiele cennych inform acji o Kaukazie.

Świat nauki zwrócił też uwagę na Ludw ika Młokosiewicza dzięki jego zbiorom owadów. Kolekcjami owadów, a przede wszystkim inform acjam i o nich, dzielił się chętnie z innym i badaczami. Jego zbiorami interesował się m.in. w ielki książę Mikołaj Michaj łowicz Romanow 18. Wielki książę Mikołaj Michajłowicz opisał też jeden z okazów m otyli znaleziony przez polskiego przyrodnika w okolicach Borżomi, pod nazwą Hepialus Mloskosiewiczi Rom. Po osiedleniu się na stałe we wsi Łagodechii Ludwik Mlokosiewiczi Rom.

Po osiedleniu się na stałe we wsi Łagodechii Ludwik Młokosie- wicz dał się poznać jako wielki społecznik. P asja ta wyrosła na bazie częstych kontaktów z prostym ludem. Młokosiewicz zrozumiał w pełni jego ciężką dolę. Wszelkimi sposobami starał się być mu pomoc­ nym. Z jego inicjatyw y i dzięki jego aktyw nem u zaangażowaniu zało­ żono w gruzińskiej wsi Sacchone szkołę rolniczą. O tw arcie szkoły było ogromnym w ydarzeniem dla Gruzinów, którym w XIX ^ ie k u zagrażał proces w ynarodowienia 19.

Jednym z istotnych celów społecznych, jakie postaw ił przed sobą Młokosiewicz, było utw orzenie rezerw atu przyrody w Wąwozie Łago­ dechii (park dla potrzeb wojska stw orzył wcześniej). Po długoletnich staraniach otrzm ał na to zgodę. W rezerw acie przyrody w Wąwozie Ła­ godechii znalazła się większość okazów świata roślinnego i zwierzęcego 16 Polski Słow nik Biograficzny. W rocław—Warszawa—Kraków—Gdańsk 1976 t. 21 s. 437.

w „W szechświat” 1883 nr 22 i 23 s. 338, 358 i 361.

18 A rchiw nyj fond ... (b.p.).

(8)

K aukazu 20. Cel utw orzenia rezerw atu m otywow ał polski badacz głównie racjam i nauki.

Polski miłośnik przyrody kaukaskiej był autorem ponad 50 notatek naukow ych i artykułów z dziedziny hodowli oraz rolnictw a, dotyczących głównie przyrody K aukazu. Jed n ą z bardziej znanych prac naukow ych Młokosiewicza był arty k u ł zamieszczony w 1879 roku w „K om unikatach Towarzystwa K aukaskich Miłośników Przyrody i K lubu A lpinistów ” pt. Uwagi o zjawiskach fenologicznych w Łagodechii 21. W języku polskim publikowano przede wszystkim jego relacje z niektórych podróży, np. Z Poti do K onstantynopola („W ędrowiec”, 1877), W yją tek z listu p. L ud­ wika M łokosiewicza („Przyroda i Przem ysł”, 1878/79).

W ielką pasją Ludw ika Młokosiewicza była w spinaczka górska i m y­ ślistwo. Pasje te zjednyw ały Młokosiewiczowi wielu przyjaciół. Swoimi doświadczeniami w tym zakresie dzielił się w K aukaskim Oddziale Im - peratorskiego Tow arzystw a Geograficznego, Kaukaskiego Tow arzystw a Przyrodniczego i K lubu Alpinistów oraz w Tyfliskim Tow arzystw ie My­ śliwych, m ających swe siedziby w Tyflisie. Był ich w szystkich aktyw nym członkiem.

Swoją pasją badawczą i swoimi hobby zaraził L udw ik Młokosiewicz najbliższą rodzinę. Jego żoną była ukraińska Kozaczka. Miał z nią je­ denaścioro dzieci. Nierzadko Młokosiewicz organizował z całą rodziną w ypraw y przyrodnicze; przypom inały one karaw any. W ypraw iał się też z rodziną w wysokie góry. Rozbijano tam nam ioty i mieszkano przez pewien czas. Zabierano ze sobą bawolice, które dostarczały bogatego w tłuszcze mleka. Starsi synowie zajmowali się polowaniem, młodsi i córki pomagali ojcu zbierać i preparow ać rośliny i owady.

Znam ienną datą w biografii Młokosiewicza jest rok 1889. Niemłody już badacz przedsięwziął w ypraw ę na szczyt Wielkiego A raratu. W w y­ praw ie tow arzyszyli m u czternastoletni syn K onstanty, starsza o parę la t córka Julia, strażnik M akary Chadżejew oraz trzech przewodników Kurdów. W arunki atm osferyczne nie sprzyjały w yprawie. Szalejąca za­ mieć śnieżna uniemożliwiła Ludwikowi Młokosiewiczowi pokonanie ostatniego odcinka wspinaczki. Córka jego — Ju lia — nie dała za w ygraną i była pierwszą kobietą, która stanęła pod samym szczytem Wielkiego A raratu 22.

Nadmienić wypada, że córka Julia kontynuow ała badania flory K au­ kazu i udomowienie kuraków le śn y c h 23. W yspecjalizowała się w zbie­

20 Archiw nyj fond ... (b.p.).

21 „Izwiestja Kawkaskogo Obszczestwa Lubitelej Jestestoznanija i A lpinisti-czeskogo K luba”, 1879 nr 1 s. 41—46. *

22 „W szechśw iat” 1890 nr 8 s. 127; J. Reychman: Podróżnicy polscy na B liskim W schodzie w X IX w . . W arszawa 1972 s. 244.

23 S. Z i e l i ń s k i : Mały słow nik pionierów polskich kolonialnych i morskich. W arszawa 1933 s. 312.

(9)

428 A. Chodubski

ran iu i suszeniu roślin. Bardziej znanym jej „odkryciem ” jest p ier­ wiosnek kaukaski, nazw any w części jej imieniem Prim ula Juliae.

Młokosiewicz żywo interesow ał się tym , co działo się we współczesnym mu świecie. Prenum erow ał naw et francuskie czasopismo „Revue de deux mondes”. Z córką Ju lią odbył kilka podróży zagranicznych. Był w Buda* peszcie, Wiedniu, Berlinie, Paryżu. Interesow ały go nie tylko muzea i przyrodnicy, ale docierał i do parlam entów , gdzie starał się poznać n u rt życia społecznego, np. w Berlinie rozm awiał z Beblem, w Paryżu z Jau - res’e m .24

Na K aukazie najbardziej zaprzyjaźnił się z G ruzinam i 1 Lezginami. G ruzję uw ażał za swoją drugą ojczyznę. „H istorię G ruzji kojarzył z historią Polski. Poświęcenie w służbie gruzińskiego narodu traktowa? jako poświęcenie dla swojego polskiego narodu” — czytam y we wspom­ nieniach Gruzinów, k tórym bliska była postać polskiego p rzy ro d n ik a25. Zm arł m ając 85 lat — 4 sierpnia (22 lipca) 1909 roku — w czasie w ypraw y badawczej nad rzeczką D źurm ut-or w pobliżu aułu Czorod w Dagestanie. W licznych nekrologach czytam y o jego patriotyzm ie, wy­ sokiej etyce badawczej, pionierskich badaniach flory i fauny Kaukazu. Pod nekrologam i Ludw ika Młokosiewicza w idnieją podpisy n ajw ybit­ niejszych biologów i lekarzy ówczesnej R o sji26. Wszyscy jednogłośnie podkreślali, iż nauki biologiczne wzbogaciły się dzięki Młokosiewiczowi nowymi, istotnym i wiadomościami o świecie flory i fauny.

Pamięć o wielkim uczonym i m iłośniku kaukaskiej przyrody jest na Kaukazie wciąż żywa. Istnieje do dziś założony przez niego rezerw at przyrody w Łagodechii. Tamże, w miejscowym muzeum, gromadzone są skrzętnie wszelkie m ateriały o życiu i działalności naszego rodaka. Na K aukazie można też spotkać potomków Młokosiewicza, którzy starają się nie zapominać wielkości zasług ich przodka 27.

W Polsce zasłużony badacz K aukazu jest mało znany. W ypada nad­ mienić, że w 1981 roku minęło 150-lecie jego urodzin.

Recenzent: Zbigniew J. W ójcik

24 B. H r y n i e w i e c k i : dz. cyt. s. 84. ** A rchiw nyj fond ... (b.p.).

2t Tamże.

Cytaty

Powiązane dokumenty

wideł ściennych gromadzone są m ateriały do ew idencji malowideł ściennych w Polsce, przy czym prace te na razie zaawansowane są w za­ kresie malowideł

Obecne wprowadzenie stanowi swego rodzaju wybiórcze i arbitralnie dokonane percursio przez wielostronną problematykę obecności fauny i flory, głównie w litera- turze i

Patrycja Katarzyna Głuszak, Fauna w Tygodniu stworzenia świata Wacława Potockiego 159. Beata Zielonka, Fauna i flora w Igrzyskach śmierci Suzanne Collins 169 Perspektywa

lację patogenną ostatnich mikroorganizmów stwierdzono u 15 dzieci :z dys- kretnymi objawami jelitowymi, natomiast same ostatnie szczepy bakte- ryjne u 11 dzieci, z

Jak wyjaśnił UOKiK, postanowienie nakładające na kredytobiorcę obowiązek uiszczenia dodatkowej prowizji za wcześniejszą spłatę kredytu w przypadku

Coleman J.S., Foundations of Social Theory, The Belknap Press of Harvard University Press, Cambridge, Massachusetts and London, England 1990.. Coleman J.S., Norms as Social

(W niniejszym wykazie pominięto nazwisko bpa Józefa Sebastiana Pelczara).. Abraham ow icz Dawid 183 Adam Ernest

W srodkowej lUb w srodkowej i prawie oalej dcXl.nej cz~ci waPienia krynoidowego tytono-beriasu okolic Czorsztyna wyst~puje fauna apty- chow s'kladajllca si~