• Nie Znaleziono Wyników

Ageizm na polskim rynku pracy

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Ageizm na polskim rynku pracy"

Copied!
14
0
0

Pełen tekst

(1)

AGEIZM NA POLSKIM RYNKU PRACY

1. Wprowadzenie

Starzenie się ludności niejednokrotnie przedstaw iane je st jak o proces groźny dla w spółczesnych społeczeństw , albow iem w nieunikniony sposób generujący znaczne, o ile w ręcz nie do utrzym ania w dłuższej perspektyw ie, koszty. Ten sposób m yślenia o w zroście udziału osób starszych w śród ludności ogółem, a pośrednio o w ydłużaniu się ludzkiego życia, znam ionuje przekonanie, że „de­ m ografia je st przeznaczeniem ”, co przynosi przekształcenie obiektyw nych tren­ dów ludnościow ych w ideologię - dem ografię apokaliptyczną73.

Tym czasem dem ografia nie jest przeznaczeniem, choć ma bezpośredni wpływ na to, jak będziem y żyć jako społeczeństwo w przyszłości, nie determ inuje organi­ zacji życia społecznego. Jednym z najważniejszych m echanizm ów dostosow aw ­ czych, pozw alających zredukować wpływ długookresow ych procesów ludnościo­ wych, jest wydłużanie okresu aktywności zawodowej, zarów no wśród osób na „przedpolu starości” (45 lat i więcej), jak i wśród tych, którzy poddali się ju ż dezak- tywizacji zaw odow ej, pobierają świadczenia społeczne, zaś dochód z pracy traktują jedynie w kategoriach „czwartego filaru”, uzupełniającego inne źródła utrzymania.

Stąd też w ostatnich latach podejm ow anych je st coraz więcej prób aktywizacji zawodowej osób starszych. W skali europejskiej próby te przyn oszą um iarkow ane i zróżnicow ane przestrzennie efekty, z jeszcze m niejszym sukcesem zw iązane są starania podejm ow ane w Polsce, podobnie jak i w innych krajach Europy Środ­ kowej (K otow ska 2008). Pom ijając wpływ czynnika koniunkturalnego i struktu­ ralnego, istotną przeszkodą w aktyw izacji osób starszych je s t rozpow szechnione w społecznej opinii przekonanie o niższej produktyw ności tych osób, a tym sa­ mym o ich m niejszej wartości jak o pracow ników . O sąd ten wpisuje się w ramy ageizm u - przekonań, stereotypów i praktyk dyskrym inacyjnych ze względu na wiek. C elem niniejszego opracow ania jest w skazanie na potencjalne źródła, prze­ jaw y i skalę ageizm u na polskim rynku pracy.

(2)

A g e iz m na p o ls k im ry n k u p ra c y 155

2. Wiek jako czynnik stratyfikacji społecznej

Każde społeczeństw o form ułuje pew ne norm y określające, jak jednostka po­ winna się zachow yw ać na danym etapie swego życia. Punktem wyjścia jest w takim przypadku założenie, iż w iek chronologiczny (wiek kalendarzow y) w zdecydowa­ nej większości przypadków pokryw a się zarówno z w iekiem czynnościowym (określającym sam odzielność codziennego funkcjonow ania), a przede wszystkim z w iekiem społecznym (w ypełniane role społeczne). N orm y te są zatem niczym innym, ja k wyznacznikam i przekonania o istnieniu pow szechnego „zegara społecz­ nego”, określającego aprobow any przedział wieku, w którym pow inny występować najważniejsze w życiu w ybieralne zdarzenia74. Norm y, to nic innego jak społeczne oczekiwania odnośnie tego, ja k należy się „w łaściw ie” zachow yw ać w danym wie­ ku - stosow ane w większości sfer życia, wpajane w trakcie socjalizacji i wzmac­ niane poprzez różnorodne m echanizm y kontroli. N iektóre z tych norm przybierają postać zapisów praw nych, definiujących praw a i obow iązki jednostki z perspek­ tywy jej w ieku (H arris 2005). W rzeczyw istości norm y te m y lą to, jak osoby star­ sze m ogą się zachow yw ać z tym, jak pow inny się zachow yw ać (czy w ręcz m uszą w społeczeństw ach tradycyjnych). Choć w ystępow anie norm jest funkcjonalne - poprzez określenie pew nych uproszczonych dróg postępow ania ułatw iają wybory, to jed nocześn ie są fundam entem stereotypów dotyczących osób starszych, co nieuchronnie prow adzi do ag e iz m u 75.

Z drugiej strony, w iek określa jednostkę poprzez rozpow szechnione w społe­ czeństw ie przekonania (ściśle pow iązane z norm am i określającym i zachow anie się w danym w ieku) o przynależnych danej osobie: rolach społecznych, pozycji, prestiżu. Tym sam ym wiek, a w zasadzie - oceniana w w iększości przypadków na podstaw ie w yglądu - przynależność do jednej z kategorii w ieku wybranej po­ przez przypisanie do „m łodych”, „w średnim w ieku”, „na przedpolu starości”, „starych”, „bardzo starych” oraz poprzez określenie różnicy wieku pom iędzy ego a o sobą ocenianą, determ inuje sposób traktow ania jednostki przez innych.

Z oczyw istych w zględów wiek posiada zatem charakter stratyfikujący. P ro­ blem polega jeszcze na tym , że przynależność do każdej kategorii wieku zw iązana je st z rozpow szechnionym i przekonaniam i co do „specyficznych ze względu na w iek” w łasności jednostek przynależących do danej kategorii. W najszerszym zaś znaczeniu takie w łaśnie „zm ienianie odczuć, przekonań i zachow ań w odpowiedzi na chronologicznie postrzegany wiek jednostki czy grupy” nosi nazw ę ageizmu (Levy, B anaji 2002, s. 50).

74 W antropologii istnieje pojęcie cultural age deadline na oznaczenie maksymalnego wieku, w którym - zgodnie ze społecznie uznanym ideałem przebiegu życia - dokonać się powinny najważniejsze przej­ ścia (np. zawarcie małżeństwa, wydanie na świat potomstwa, wycofanie się na emeryturę).

75 Jak o tym pisałem w innym miejscu (Szukalski 2006), podstawą praktyk ageistowskich są przekona­ nia: 1) o homogeniczności populacji osób starszych oraz 2) o silnym i powszechnym związku pomiędzy wiekiem a stanem zdrowia i sprawnością, ułatwiające aktywne posługiwanie się stereotypami.

(3)

3. Istota ageizmu76

Świadomość występowania ageizmu, a zwłaszcza otwarta artykulacja problemu, jest relatywnie świeżej daty. Tw órcą pojęcia i pierw szą osobą, która w 1969 roku publicznie nazw ała problem , był pierw szy szef am erykańskiego Narodowego Instytutu ds. Starości i Starzenia się (N ational Institute on A g in g ) R obert Butler. Jego zdaniem ageizm to „proces system atycznego tw orzenia stereotypów i dys­ krym inow ania ludzi z pow odu tego, iż są starzy” (Palm ore 1990, s. 4). Inni, póź­ niejsi badacze zagadnienia podjęli się doprecyzow ania - a jedn ocześn ie rozsze­ rzenia - tego term inu. Przykładow o, według P alm o re’a (1990, s. 4), zwolennika najszerszego rozum ienia tego pojęcia, ageizm to każde uprzedzenie bądź dyskry­ m inacja na niekorzyść lub na korzyść jakiejś grupy wieku. Pam iętać bow iem na­ leży, iż zarów no uprzedzenia ja k i dyskrym inacja m og ą być zarów no negatywne (gdy ich efektem je st ograniczanie m ożliw ości rozw oju danej osoby, bądź grupy), ja k i pozytyw ne (gdy ograniczenia w stosunku do danej grupy lub osoby są jed­ nocześnie m ożliw ością rozw oju innych grup i osób, bądź danej grupie, osobie nadaw ane są przyw ileje).

Pam iętać jednakże należy o ostrożności w form ułow aniu definicji. W pow yż­ szej, autorstw a P alm ore’a, ageizm potraktow any został w mej opinii nazbyt sze­ roko - niekiedy bow iem nierów ne traktow anie poszczególnych osób ze względu na w iek je s t uzasadnione. Przykładam i niech b ędą łagodne traktow anie m ałolet­ nich spraw ców przestępstw (zgodnie z zasad ą braku uśw iadom ienia sobie konse­ kw encji czynu przez jedn o stk i niedojrzałe em ocjonalnie i intelektualnie), czy nierów ności zw iązane z w ykupem polisy na życie (w tym przypadku zachow ana jest jednak zasada spraw iedliw ości aktuarialnej).

Potrzebna jest zatem inna definicja. Bazując na propozycjach Bythewaya (1995, s. 14) w ypracow ać m ożna roboczą definicję interesującego nas pojęcia. W edle niej, ageizm to zestaw przekonań, uprzedzeń i stereotypów m ających swe pod­ stawy w biologicznym zróżnicow aniu ludzi, zw iązanym z procesem starzenia się, które d otyczą kom petencji i potrzeb osób w zależności od ich chronologicznego wieku. W rezultacie, w iek kalendarzow y używ any je st do w yodrębniania grup, których dostęp do różnorodnych zasobów społecznych podlega system atycznej kontroli. Ów proces kontroli nazywany jest dyskrym inow aniem (negatyw nym bądź pozytyw nym ).

Elem entam i w artym i podkreślenia w pow yższej roboczej definicji są: z jednej strony system atyczność kontroli, w skazująca na zgodność z obow iązującym i w danej społeczności zasadam i, z drugiej zaś fakt, iż uprzedzenia i stereotypy koncentrują się na w yolbrzym ianiu ważności kilku podstaw ow ych cech (w przy­ padku ageizm u dotyczy to zw iązku pom iędzy stanem zdrow ia, stanem em ocjo- nalno-intelektualnym i poziom em życia, a w iekiem ), a w konsekw encji są nad­ m iernie uproszczone.

(4)

A g e iz m na p o ls k im ry n k u p ra c y 157

Podstaw ow ym i rodzajam i ageizm u są jeg o postaci negatyw na i pozytywna. W przypadku negatyw nych uprzedzeń i stereotypów niektóre osoby osądzane są na bazie sw ego w ieku jak o mniej zdolne i kom petentne do w ykonyw ania niektó­ rych czynności o charakterze m anualnym , kognityw nym bądź em ocjonalnym . Gdy m am y do czynienia z uprzedzeniam i i stereotypam i pozytyw nym i, z uwagi na wiek przypisyw ane są jednostkom pew ne szczególne um iejętności (np. oso­ bom starszym przypisuje się m ądrość w ynikającą z życiow ego dośw iadczenia, życzliwość). B ezpośrednio z uprzedzeniam i i stereotypam i zw iązana jest kwestia dyskrym inacji, która rów nież m ogą przybierać postać dyskrym inacji negatywnej lub pozytyw nej. W pierw szym przypadku podejm ow ane są zachow ania wobec jednostek m ające ograniczyć ich dostęp do potencjalnie dostępnych zasobów (znakom itym przykładem są ograniczenia na rynku pracy), w przypadku drugim wiek postrzegany je s t jak o w ystarczająca przesłanka do podejm ow ania działań zdecydow anie korzystnych dla ludzi starszych (np. tw orzenie specjalnych syste­ mów opieki zdrow otnej, łagodniejsze traktow anie przez policję i sądy). Paradok­ sem je st przy tym fakt, iż często negatyw ne uprzedzenia i stereotypy prow adzą do pozytywnej dyskrym inacji - poniew aż osoby starsze oceniane są jak o zasługujące na wsparcie indywidualne i publiczne z uwagi na swe ,.żałosne” położenie, autom a­ tycznie traktow ane są przez niektóre instytucje i osoby w sposób uprzywilejowany.

Inny stosow any podział to dystynkcja pom iędzy ageizm em explicite - św ia­ dom ym i im plicite - nieśw iadom ym (Levy, B anaji 2002). Pierw szy z nich, to uprzedzenia i praktyki dyskrym inacyjne bazujące na św iadom ym , celowym, a niekiedy racjonalnym , podłożu. Drugi rodzaj, to ageizm „podskórny” - uczucia i zachow ania w obec osób starszych, które „istnieją i d ziałają nieśw iadom ie, bez- intencyjnie, poza kontrolą” (Levy, B anaji 2002, s. 51). W iele w skazuje, iż w tym przypadku podłożem zaistnienia tej form y praktyk i uprzedzeń w obec seniorów je st ukryty kod kulturow y, jak im posługujem y się bezw iednie na co dzień. T rud­ niejsze do w ykrycia są uprzedzenia i dyskrym inacja n ieśw iadom a77, aczkolw iek w iele w skazuje, iż jed y n ie w ykorzenienie tego typu ageizm u zaow ocuje sku­ teczn ą w alką z gorszym traktow aniem osób starszych. O ile ageizm explicite m o­ że być zarów no pozytyw ny, ja k i negatyw ny, o tyle odm iana im plicite je st - jak pokazują badania psychologów - silnie negatyw na.

Jak pośrednio z pow yższego wynika, dyskrym inacja ze w zględu na wiek przybrać m oże dw ie formy: indyw idualną i instytucjonalną. W pierw szym przy­ padku ageizm w yraża się w sposobie m yślenia i działania poszczególnych jed n o ­

77 Jako ciekawostkę przyw ołajm y cytowane przez B.R Levy i M.R. Banaji (2002) badania wska­ zujące, iż w przypadku ageizmu indywidualnego ten explicite w yraźnie zm niejsza się z wiekiem, prowadząc do wyraźnej przewagi po osiągnięciu 70. roku życia, pozytyw nych sądów na temat starości nad negatywnymi. Tym czasem poziom ageizmu implicite je st mało zm ienny wraz z prze­ chodzeniem do starszych grup wieku. Cytowani psycholodzy w yjaśniają ów znamienny fakt długo­ trwałym przesiąkaniem przekonaniem o „gorszości” osób starszych (zw iązanym z obserw acją od dziecka, zw łaszcza przypadków ekstremalnie nieudanej starości) i naturalną obaw ą przed okresem życia poprzedzającym śmierć.

(5)

stek, w ich hierarchii w artości. Z kolei w przypadku ageizm u instytucjonalnego chodzi o politykę instytucji bądź cechę struktury społecznej dyskrym inującą ne­ gatyw nie bądź pozytyw nie osoby starsze. Zaznaczyć przy tym należy, iż w tym przypadku osoby w ykonujące politykę instytucji, której są członkam i, m ogą być osobiście wolne od ageizm u indywidualnego.

r

4. Źródła ageizmu na rynku pracy

Pom ni pow yższych, ogólnych uwag dotyczących przyczyn i rodzajów age­ izmu, przejdźm y do określenia specyficznych dla rynku pracy źródeł innego trak­ tow ania osób „urodzonych w cześniej”78.

Pierw szym źródłem ageizm u je st sytuacja na rynku pracy. W ysokie bezrobo­ cie w śród osób m łodych, dopiero co rozpoczynających karierę zaw odow ą spowo­ dow ało, iż w latach 80. i 90. X X wieku w większości państw europejskich działania agend państw ow ych nastaw ione były głów nie na ułatw ianie w yjścia z bezrobocia m łodzieży. Jednym z narzędzi prow adzących do tego celu było zachęcanie do dezaktyw acji zaw odow ej osób starszych, których stanow iska pracy zająć mieli now o w chodzący na rynek pracy. System em erytalny używ any był do adm ini­ strow ania zasobam i pracy poprzez m odyfikację ich w ielkości i struktury według wieku. N arzędziem m ającym zachęcać do tego był (i je s t nadal choć w m niejszym stopniu) system św iadczeń przedem erytalnych. Osoby nie osiągające jeszcze w ie­ ku upraw niającego do em erytury, lecz przekraczające pew ien próg w ieku (z regu­ ły ok. 55 lat) w przypadku niem ożności znalezienia pracy o trzym ują p ew ną część (ok. 70% ) sw ego dotychczasow ego w ynagrodzenia aż do chw ili osiągnięcia wy­ m aganego wieku. W efekcie następuje przekształcanie pew nych pojęć. Koniec życia zaw odow ego w coraz m niejszym stopniu utożsam iany je st z początkiem em erytury. C oraz częściej natom iast zakończenie aktyw ności zaw odow ej zaczyna się przedem erytalnym i św iadczeniam i lub długim okresem bezrobocia, kiedy otrzym uje się zasiłek bez obow iązku poszukiw ania zatrudnienia. Następow ało zatem przejście od w ym uszonego w yjścia z rynku pracy do przechodzenia na em eryturę pod w pływ em racjonalnych oczekiwań dotyczących takiej konieczności.

D rugim źródłem uprzedzeń i dyskrym inacji ze w zględu na w iek je st czynnik strukturalny, czyli zm ieniające się struktury, przede w szystkim gospodarki. Sztan­ darow ym przykładem w tym przypadku m oże być uzasadnianie dyskrym inacji starszych pracow ników niem ożnością dotrzym ania kroku przez osoby po 60., 50., a niekiedy 40. roku życia zm ianom technologicznym i organizacyjnym oraz bra­ kiem u nich kreatyw ności, innow acyjności i adaptacji do zm ian. Pow yższa sytu­ acja je st tylko jed n y m z licznych przykładów w skazujących na w ystępow anie kulturow ego zapóźnienia. W trakcie ostatniego stulecia życie ludzkie podlegało

U żywam pojęcia „urodzony wcześniej” zamiast w artościującego ‘antypojęcia’ „stary”, po­ wszechnie zastępowanego term inem „starszy” wskazującym na relatyw izm wieku.

(6)

A g e iz m na p o ls k im ry n k u p ra c y 159

drastycznym, w ielow ym iarow ym zm ianom - w spom nę choćby rew olucję nauko- wo-techniczną, rów noupraw nienie kobiet, pow szechną długow ieczność. Jedno­ cześnie „struktury m ożliw ości” (używając nazew nictw a R iley ’ów), tj. organizacja życia, instytucje społeczne, oczekiw ania, zw yczaje, role społeczne, zm ieniły się tylko w niew ielkim stopniu, pozostając w tyle za zm ianam i technologicznym i. Niekiedy czynnik strukturalny prow adzi do w ystąpienia jaw neg o ageizm u insty­ tucjonalnego, przybierającego postać dyskrym inującego prawa.

Proces przym uszonego w ychodzenia z rynku pracy wiąże się rów nież z globa­ lizacją gospodarki i w ynikającym stąd szybkim postępem technicznym . G lobali­ zacja, otw ierając rynki zbytu krajów rozw iniętych na produkty krajów rozw ijają­ cych się (charakteryzujących się niskimi kosztam i pracy) w ym usza w tych pierw szych robotyzację i autom atyzację linii produkcyjnych. Zm iana ta dotyka przede w szystkim stanow isk w ym agających niskich kw alifikacji. N ow e zaś tech­ nologie w ym agają podw yższonego poziom u odpow iedzialności, w ykształcenia i w spółpracy. D odatkow o, technologie inform atyczne po w odują duże zróżnico­ wanie w indyw idualnej w ydajności, faw oryzując osoby um iejące pow yższe m oż­ liwości w ykorzystać, a zatem posiadające szczególnego rodzaju kwalifikacje, co w konsekw encji prow adzi do zw iększenia dyspersji zarobków (co tłum aczy nie­ chęć osób o w yższym poziom ie kw alifikacji do odchodzenia na w cześniejsze em erytury).

W ym ienione powyżej specyficzne czynniki w płynęły nie tylko na pojaw ienie się, ale i ugruntow anie uprzedzeń i stereotypów ze w zględu na wiek, a jednocze­ śnie na zakorzenienie się w św iadom ości tak pracodaw ców , ja k i, niestety, praco­ biorców , przekonania o korzyściach społecznych i indyw idualnych zw iązanych z w czesnym w ycofaniem się z rynku pracy.

W dalszej części niniejszego opracow ania chciałbym przyjrzeć się przejaw om innego traktow ania starszych - rzeczyw istych i potencjalnych - pracow ników na polskim rynku pracy.

5. Czy osoby starsze są szczególnie traktowane

w polskim prawie pracy?

W polskim praw ie z zakresu zatrudnienia i pracy79 osoby starsze jak o osobna katego ria nie w ystępują, je d n a k w przypadku ustaw w ielo krotnie w ystępują w nich odw ołania do wieku kalendarzow ego jak o kryterium uzyskania (bądź,

79 Najw ażniejsze akty prawne regulujące status osób pracujących i poszukujących zatrudnienia to: Ustawa o prom ocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (DzU z 2004 r., nr 99, poz. 1001 z późniejszymi zm ianami); Ustawa Kodeks Pracy (DzU z 2000 r., Nr 120, poz. 1268 z późniejszymi zmianami); Ustawa o em eryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (DzU z 1998, nr. 162 poz. 1118 z późniejszymi zmianami); Ustawa o świadczeniach przedem erytalnych (DzU z 2004, nr 120, poz. 1252 z późniejszymi zmianami).

(7)

rzadziej, utracenia) określonych praw i obowiązków. W iek z reguły nie występuje zatem jak o czynnik dyskrym inujący (tj. zw iązany z traktow aniem odm iennym niż pozostałe jednostki), lecz przede w szystkim jak o w yznacznik przynależności do określonych docelow ych grup polityki społecznej - czy w tym szczególnym przypadku polityki rynku pracy. Jednocześnie często m ożliw ość w ejścia do okre­ ślonej docelow ej grupy uw arunkow ana je st spełnieniem nie tylko kryterium w ie­ ku, ale rów nież stażu pracy (w tym przypadku pam iętać należy, że różnicow anie sytuacji praw nej pracow ników z uwagi na staż nie je st uznaw ane za przejaw dys­ krym inacji). P ew nym w yjątkiem w tym w zględzie je s t kategoria osób w wieku 50 lat i w ięcej, w przypadku której w sytuacji bezrobocia stosuje się w Ustawie o prom ocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy term in „osoby w szczególnej sytuacji na rynku pracy”, podobnie skądinąd jak do bezrobotnych do 25. roku życia, bezrobotnych długotrw ale, bezrobotnych bez kw alifikacji zaw odow ych, bezrobotnych niepełnospraw nych i tych, którzy sam otnie w ychow ują dziecko do 7. roku życia. W spom niany brak dyskrym inacji (tj. szczególnego traktow ania) został w zm ocniony w roku 2004, gdy wraz z przystąpieniem do U E K odeks Pracy został rozszerzony o rozdział „antydyskrym inacyjny” dotyczący przeciw działaniu potencjalnej dyskrym inacji ze względu na wiek, jak i rów nież płeć, niepełno­ spraw ność, rasę, pochodzenie etniczne, narodow ość, orientację seksualną, prze­ konania polityczne i w yznanie religijne. W artym podkreślenia jest, iż wstępując do U E rząd polski - podobnie ja k rządy pozostałych 9 państw przystępujących do Unii w 2004 r. - nie w ystąpił o trzyletni okres na w prow adzenie pełnej ochrony przed dyskrym inacją, w ychodząc z założenia, iż kraj nasz je st pod tym względem dobrze przygotow any.

6. Przejawy ageizmu w polskich przedsiębiorstwach80

D yskrym inacja ze w zględu na w iek na rynku pracy na poziom ie m ezo, tj. w przedsiębiorstw ie, przejaw ia się na cztery sposoby poprzez odm ienne traktowa­ nie w zależności od wieku pracowników w takich sferach, jak: 1) rekrutacja, 2) inwe­ stowanie w ucieleśniony w nich kapitał ludzki, 3) awansowanie, 4) zwalnianie.

W przypadku rekrutacji najczęstszym przejaw em dyskrym inacji je st podaw a­ nie w ogłoszeniach o pracę m aksym alnego wieku poszukiw anego pracow nika („osobę w w ieku do 40 lat”, „osobę m łodą”). Choć sform ułow anie takie je st nie­ zgodne z praw em - a tym sam ym PU P i prasow e biura ogłoszeń nie przyjm ują zgłoszeń pracodaw ców zaw ierających takie kryterium - czasam i pojaw ia się w anonsach o pracę (praktyka w skazuje jednak, iż naw et w przypadku niewpisy- w ania przez potencjalnego pracodaw cę wieku, pracow nicy U rzędów Pracy, zna­ jąc intencje zatrudniającego, nie kierują osób starszych na rozm ow y, nie chcąc

80 W niniejszym punkcie korzystam z fragmentów ekspertyzy przygotowanej dla Biura Rzeczni­ ka Praw Obywatelskich RP (Szukalski 2007).

(8)

A g e iz m n a p o ls k im ry n k u p ra c y 161

rozbudzać w nich niepotrzebnych nadziei). Spośród kryteriów dyskrym inacyj­ nych niezgodnych z zapisam i K odeksu Pracy w prow adzonym i doń w 2004 r. wiek jest drugą - po płci - najczęściej w ym ienianą ce ch ą w ogłoszeniach o po­ szukiwaniu pracow ników (Jaroszew ska-Ignatow ska 2005, s. 30).

W praktyce, dyskrym inacja ze względu na w iek podczas trw ania stosunku pracy przejaw ia się odm ienną intensyw nością i natężeniem inw estow ania w kapi­ tał ludzki pracow ników . Ów kapitał to wiedza, kw alifikacje, stan zdrow ia i hie­ rarchia w artości, zaś w spom niane inw estycje przybierają najczęściej postać róż­ norodnych szkoleń. D yskrym inacja ze w zględu na w iek przejaw ia się w tym przypadku z jednej strony, znacznie rzadszym delegow aniem starszych pracow ni­ ków na kursy podnoszące kw alifikacje, z drugiej zaś, w ybieraniem dla nich kur­ sów krótszych, tańszych, znacznie częściej w ynikających z konieczności dopaso­ wania kw alifikacji do w ym ogów rynku czy praw a niż szkoleń rozw ijających kreatywność i innow acyjność pracownika.

Z uwagi na pośrednie koszty zw iązane z w iekiem - via staż pracy i dodatek stażowy - oraz na obaw ę przed zdeprecjonow aniem się w artości kapitału ludz­ kiego (przede w szystkim stan zdrowia, w m niejszym stopniu kom petencje spo­ łeczne i kom petencje zaw odow e) wielu pracodaw ców unika łączenia stażu pracy z m echanizm am i aw ansu w firm ie. Z uwagi na odw oływ anie się w takim przy­ padku do przesłanek m erytorycznych, trudno uznać to za przejaw dyskrym inacji, choć jednocześn ie pam iętać należy, że w przypadku jakichkolw iek wątpliwości pracow nika - podobnie ja k w każdym przypadku dom niem anej dyskrym inacji ze względu na wiek, płeć, niepełnospraw ność, rasę, pochodzenie etniczne, narodo­ wość, orientację seksualną, przekonania polityczne i w yznanie religijne - po­ cząw szy od roku 2004 ciężar dow odu przerzucony został na pracodaw cę, Który musi w ykazać, że kierow ał się „obiektyw nym i pow odam i” , nie dyskrym inując osoby starszej.

W przypadku zw alniania z pracy oddzielnie należy rozpatryw ać kwestię zw alniania pracow nika nie posiadającego upraw nień do św iadczeń em erytalnych i posiadającego takie upraw nienia. W pierw szym przypadku w arto w spom nieć o w prow adzonej w 2004 r. zm ianie wydłużającej okres ochronny poprzedzający uzyskanie praw em erytalnych z 2 do 4 lat (art. 39 K odeksu Pracy). T ym sam ym pozytyw ne dyskrym inow anie instytucjonalne - polegające na lepszym traktow a­ niu starszych pracow ników - m oże stać się zaczynem negatyw nej dyskrym inacji w śród pracodaw ców preferujących zw alnianie pracow ników zbliżających się do „niebezpiecznego” wieku. R ów nocześnie w spom niane rozszerzenie ochrony praw pracow niczych osób starszych w yraźnie zm niejsza szansę takich osób na znale­ zienie nowej pracy.

Norm alny wiek em erytalny (tj. wiek uzyskania na norm alnych warunkach peł­ nego św iadczenia em erytalnego) stał się obecnie w Polsce w zasadzie równoznacz­ ny em erytalnem u wiekow i m aksym alnem u (jest to w iek obligatoryjnego przejścia na em eryturę). S przyjają temu zarówno wyroki Sądu N ajw yższego stwierdzające, że osiągnięcie wieku em erytalnego i odpowiedniego stażu pracy (a tym samym uzyskanie upraw nienia do odpowiednio wysokiego św iadczenia emerytalnego)

(9)

m oże być p rzyczyną w ypow iedzenia um ow y o pracę (zob. Jaroszew ska- -Ignatow ska 2005, s. 3 1 -3 2 ), jak i opinie pojedynczych sędziów SN uznające, iż np. w przypadku osób zatrudnionych na podstaw ie m ianow ania osiągnięcie wieku em erytalnego je st rów noznaczne z koniecznością ustania stosunku pracy (zob. W agner 2002). Z astanaw ia rów nież w ystępujący w polskim praw ie pracy wiek „poem erytalny” , tj. uznanie, że osiągnięcie 70. roku życia przez seniora powoduje sam oczynne w ygaśnięcie stosunku pracy albo zobow iązuje pracodaw cę do roz­ w iązania stosunku pracy (W agner 2002). D alsze zatrudnianie takiej osoby - zgodnie z przepisam i m ożliw e w sytuacji, gdy nie w ym aga się spełnienia innych warunków - musi odbyw ać się na innej niż dotychczasow a podstawie.

Jednocześnie należy podkreślić niejednoznaczność - z punktu w idzenia dys­ krym inacji ze w zględu na w iek - zapisu m ów iącego o odm iennym wieku em ery­ talnym kobiet i mężczyzn. Niższy dla kobiet o 5 lat wiek em erytalny (w tym również szczególny i w cześniejszy) nie jest traktow any przez SN ja k o dyskrym inujący m ężczyzn, lecz jed y n ie jak o przejaw „uprzyw ilejow ania w yrów naw czego” ko­ biet. Jednocześnie jed n ak w ielu praw ników stoi na stanow isku, że rozw iązanie z uwagi na w iek stosunku pracy, a tym sam ym uzyskanie praw em erytalnych, przed osiągnięciem przez kobietę „m ęskiego” wieku em erytalnego je st przejaw em dyskrym inacji kobiet (W agner 2002).

Z kolei przejaw em dyskrym inacji starszych w iekiem m ężczyzn na rynku pra­ cy - zgodnie z w yrokiem T K z 23.10.2007 - je st „pozbaw ienie m ężczyzn prawa do w cześniejszej em erytury w takim zakresie, ja k kobiety je st niczym nieuzasad­ nionym pom inięciem ustaw odaw czym o cechach dyskrym inujących” .

O prócz pow yższych czterech elem entów odm iennego traktow ania pracow ni­ ków w firm ie ze w zględu na wiek, w spom nieć należy o jeszcze jednej - kulturze organizacyjnej, która kształtuje dopuszczalne form y interakcji pom iędzy zatrud­ nionym i. W tym przypadku w ażne jest stw ierdzenie, że zgodnie z art. 18 pkt 3a paragraf 5 K odeksu Pracy przejaw em dyskrym inacji je st rów nież zachęcanie in­ nych osób do nierów nego traktow ania w zatrudnianiu, prow adzącego do narusza­ nia godności, poniżania, lub m olestow ania pracow nika. T ym sam ym dopuszcza­ nie przez kierow nictw o zakładu pracy do sw obodnego kursow ania ageistow skich dow cipów , żartów z w spółpracow ników jedyn ie z pow odu ich wieku, gorszego traktow ania starszych w spółzatrudnionych pom im o ich w yraźnego sprzeciwu m oże być traktow ane ja k o dyskrym inacja w m iejscu pracy. T ym czasem nieprzy­ chylne postaw y w obec osób starszych są często deklarow ane przez pracodaw ców (HSCB 2006; Perek-B iałas, Ruzik 2004).

N ieprzychylna atm osfera w pracy w obec starszych w spółpracow ników - ele­ m ent kultury organizacyjnej - odbija się niekorzystnie w św iadom ości osób star­ szych. Z godnie z teo rią społecznej kom petencji i w yłam yw ania się (zob. Passuth, B engtson 1988; H ooym an, K iyak 2002) niekorzystne, z punktu w idzenia jakości życia i satysfakcji życiow ej, zachow ania seniorów m o g ą być opisane za pom ocą m odelu sprzężenia zw rotnego pom iędzy społecznym i kom petencjam i osób star­ szych a kryzysam i w ieku zaaw ansow anego. K luczow ym pojęcie je s t w takim przypadku sam oocena seniora, a zw łaszcza podatność osoby starszej na uprze­

(10)

A g e iz m n a p o ls k im ry n k u p ra c y 163

dzenia i etykiety form ułow ane wobec niej. W przypadku silnego w pływ u otocze­ nia na sam oocenę określenie osoby starszej jak o niesam odzielnej prow adzić może do zaniku jej zdolności do podtrzym yw ania kontaktów z innym i - w skutek auto- definiowania siebie jak o niezdolnej, w rezultacie w m ów ionej niesam odzielności, do bycia interesującym interlokutorem dla innych (z reguły pogarszanie się kom ­ petencji społecznych prow adzi do dalszego etykietow ania seniora jak o osoby jeszcze bardziej niesam odzielnej i ruch po spirali w m ów ionej niesam odzielności jest podtrzym any). T ym sam ym , podejście nacechow ane niechęcią do starszych współpracowników w miejscu pracy sam oczynnie przekłada się na niższą skłon­ ność osoby starszej do kontynuowania pracy zawodowej z uwagi na „wiarę” w praw­ dziwość opinii otoczenia. M am y w takich przypadkach z m echanizm em samo- spełniających się proroctw .

Powyżej wspom niany niekorzystny wpływ kultury organizacyjnej przejawia się również inną form ą zagrożenia - brakiem „zarządzania w iekiem ” (âge m anage­ ment), tj. jasno sform ułowanych reguł rozwoju zaw odow ego wraz z wydłużaniem się stażu pracy (a tym sam ym podnoszenia się wieku) pracowników. Przywołany wcześniej coraz częstszy przypadek m erytorycznego aw ansow ania pracowników - a tym sam ym mniej lub bardziej świadom ego pom ijania pracow ników z dłuższym stażem i tym sam ym wyższymi kosztami pracy - oznacza brak jasnych perspektyw awansu zaw odow ego, jak i w yraźnie w yartykułow anych preferencji pracodawcy co do form y rozstania się z poddającym się trwałej dezaktyw izacji zawodowej starszym pracow nikiem (jednorazow ość vs. proces, tj. przejście na em eryturę i opuszczenie dotychczasow ego zakładu pracy albo pow olne w ycofyw anie się zw iązane z przechodzeniem na pracę w niepełnym w ym iarze czasu pracy).

7. Społeczno-ekonomiczne uwarunkowania ageizmu

na rynku pracy w Polsce

W Polsce ostatnich kilkanaście lat przyniosło bardzo szybkie ograniczanie ak­ tywności zaw odow ej ludności w wieku 45 lat i w ięcej, czem u tow arzyszyło utrzym yw anie się w ieku w m om encie przechodzenia na em eryturę w systemie pracow niczym na bardzo niskim poziom ie (ok. 56 lat kobiety, ok. 59,5 roku m ęż­ czyźni w obec ustaw ow ego wieku odpow iednio 60 i 65 lat) (K ryńska 2006; O lej­ niczak 2006; Szukalski 2006a). W krajow ych realiach aktyw ność zaw odow a tej grupy w ieku uw arunkow ana była przede w szystkim sytuacją na rynku pracy. W trakcie ostatnich kilkunastu lat w Polsce w ystępow ało w ysokie bezrobocie, zw łaszcza dotkliw e w śród osób m łodych, dopiero co rozpoczynających karierę zaw odow ą. D latego też w latach 90. X X wieku i na początku X X I wieku działa­ nia publiczne ukierunkow ane były przede w szystkim na ułatw ianie wyjścia z bezrobocia m łodzieży. Jednym z narzędzi prow adzących do tego celu było za­ chęcanie do dezaktyw acji zawodowej osób starszych, których stanow iska pracy zająć m ieli now o w chodzący na rynek pracy. System em erytalny używ any był do adm inistrow ania zasobam i pracy poprzez m odyfikację ich w ielkości i struktury w edług wieku.

(11)

C zynnikiem zachęcających do dezaktyw izacji zaw odow ej była niechęć pra­ codaw ców do zatrudniania bezrobotnych w niem obilnym w ieku produkcyjnym (45 lat i w ięcej). C hoć dane em piryczne w skazują, że generalnie w raz z przecho­ dzeniem do coraz starszych grup wieku poziom bezrobocia się zm niejsza, ten optym istyczny obraz w ynika po części z podejm ow ania przez osoby starsze o najm niejszych szansach na znalezienie pracy (nisko w ykw alifikow ani, chorow i­ ci, niepełnospraw ni) starań o uzyskanie św iadczeń rentow ych81 i, w m niejszym stopniu, przedem erytalnych.

Patrząc na ścisły zw iązek pom iędzy poziom em bezrobocia ogółem i popytem na pracę a zachętam i do w ycofyw ania się z rynku pracy podejrzew ać m ożna, że popraw iająca się w ostatnich dw óch latach sytuacja na rynku pracy sam oczynnie przyczyni się do zaprzestania „zachęcania” osób starszych do dezaktyw izacji zaw odow ej przez instytucje publiczne z uwagi na coraz m niejszą nośność haseł o konieczności „oczyszczenia” rynku pracy dla m łodzieży. W latach 2 0 0 7 -2 0 0 8 pracodaw cy byli coraz bardziej skłonni do przyjm ow an ia do pracy „osób w szczególnej sytuacji na rynku p racy ” , co oznaczało nie tylko u łatw ienie zna­ lezienia zatru d n ien ia dla całych kategorii potencjalnych pełno etato w y ch p ra­ cow ników , lecz rów nież łatw iejsze znalezienie pracy w n iepełny m w ym iarze czasu. O dnotow ane w ostatnich m iesiącach spow olnienie g ospo darcze i obaw a przed w ystąpien iem recesji sam oczynnie zapew ne p o ło ż ą na ja k iś czas kres tym pozytyw nym zm ianom .

D ecyzja o trw ałym w ycofaniu się z rynku pracy podejm ow ana je st w Polsce rów nież pod w pływ em niew ystarczającego dostępu do usług społecznych w sfe­ rze opieki nad m ałym dzieckiem i usług opiekuńczo-pielęgnacyjnych nad osoba­ mi niepełnospraw nym i i sędziw ym i starcam i. N iedostatek tych usług i ich niedo­ stosow anie do potrzeb rodzinnych opiekunów dotyka przede w szystkim kobiety, które - w sytuacji nadm iernego obciążenia koniecznością pom agania swem u p o ­ tom stw u w opiece nad w nukam i lub opieki nad swymi zniedołężniałym i rodzica­ m i/teściam i i w spółm ałżonkam i - decydują się na w cześniejszą dezaktyw izację w porów naniu do kobiet nie poddanych tym dodatkow ym obow iązkom . Tak b o ­ w iem należy interpretow ać wyniki badań w skazujących na zdecydow anie szybszą dezaktyw izację zaw odow ą kobiet po 50. roku życia św iadczących opiekę w p o ­ rów naniu do ogółu kobiet w tym wieku (W óycicka, R urarz 2007).

8. Podsumowanie

Jak w cześniej w spom niano, ageizm - zw łaszcza w w ersji im plicite - istnieje zdecydow anie częściej, niż ktokolw iek by przypuszczał. P ierw szym krokiem , jaki należy podjąć, aby go zw alczać, je s t uśw iadom ienie sobie jeg o w ystępow ania, zaś czynnikiem zachęcającym do tego pow inna być św iadom ość kosztów zw iązanych

(12)

A g e iz m n a p o ls k im ry n k u p ra c y 165

z dyskrym inacją. D yskrym inacja ze względu na w iek - ja k każda dyskrym inacja, co wykazał ju ż cztery dekady tem u noblista G.S. B ecker - zw iązana je st z kosz­ tami ponoszonym i tak przez dyskrym inow anych, ja k i dyskrym inujących. Koszty te bowiem w ystępują zarów no w postaci utraconych przez osoby starsze w yna­ grodzeń (koszt indyw idualny), lecz rów nież w postaci zaniechanych podatków, składek oraz w ypłaconych św iadczeń em erytalnych czy rentow ych (koszty spo­ łeczne).

Świadom ość w ystępow ania kosztów dyskrym inacji osób starszych na rynku pracy je st oczyw iście znana. Stąd też - po części pod w pływ em ustaw odaw stw a i celów U E - rów nież i w Polsce w ostatnich latach podejm ow ano kroki mające wzmóc aktyw ność zaw odow ą osób starszych. P rzykładem takiego działania może być choćby „P rogram 50 P lus”, którego aktyw ność jednakże w zasadzie ograni­ czyła się do pilotażow ych projektów aktyw izacji zaw odow ej kierow anych do bezrobotnych pow yżej 50. roku życia. D ziałania publicznych instytucji rynku pracy ukierunkow ane na osoby starsze były i są niekonsekw entne, a ich praktyka była w ielokrotnie odm ienna od głoszonych oficjalnie celów .

Starzenie się i kurczenie zasobów pracy w ym usza inne spojrzenie na ageizm na rynku pracy. K onieczne je st podejm ow anie działań na poziom ie m akro i m ezo nakierow anych na oddziaływ anie na skłonność zarów no pracodaw ców , jak i pra­ cobiorców do w ykonyw ania pracy zawodowej przez pracow ników po 4 5 -5 0 roku życia. K onieczne je st upow szechnienie św iadom ości zarządzania przebiegiem życia (âge m anagem ent) jak o elem entem przygotow ania do starości na poziom ie indyw idualnym . Potrzebne je st w w iększym stopniu uśw iadam ianie przyszłym em erytom korzystającym z now ego system u em erytalnego konieczności i zy- skow ności w ydłużania kariery zaw odow ej, aby ju ż dziś oddziaływ ać na społeczne oczekiw ania co do przyszłości.

Spełnienie pow yższych w arunków sprawia, iż spokojniej m ożna podejść do przyszłości, do problem u starzenia się ludności, do lam usa odstaw iając większość obaw form ułow anych w ram ach dem ografii apokaliptycznej. Potrzebujem y zatem holistycznego program u, skierow anego zarów no do osób dziś m ających 45 lat i w ięcej, ja k i do tych, które w perspektyw ie kilku, kilkunastu czy kilkudziesięciu lat ów w iek osiągną, w budow anego w - nieistniejący póki co - program przygo­ tow ania polskiego społeczeństw a do starości dem ograficznej. W ażne je st przede w szystkim rozbudow anie oczekiw ań osób na przedpolu starości co do konieczno­ ści dłuższego przebyw ania na rynku pracy, a tym sam ym i ich skłonności do in­ w estow ania w swój kapitał ludzki. W iele bow iem w skazuje, iż bardzo silne wśród Polek i Polaków w w ieku 4 5 -6 4 lata oczekiw ania co do utrzym ania się w przy­ szłości niskiego w ieku przechodzenia na em eryturę - w skazujące choćby na nie­ znajom ość zasad rządzących ustalaniem w ysokości św iadczeń em erytalnych z now ego system u ubezpieczeń społecznych - będzie najw ięk szą przeszkodą na drodze podnoszenia aktyw ności zawodowej w wieku przedem erytalnym (Szukal- ski 2008a).

(13)

Literatura

B y th e w a y B . (1 9 9 5 ), A g e is m , O p e n U n iv e rs ity P re s s, B u c k in g h a m , P h ila d e lp h ia .

H a rris D .K . (2 0 0 5 ), A g e n o rm s, w: E .B . P a lm o re , L. B ra n c h , D .K . H a rris , e d s., E n c y c lo ­

p e d ia o f a g e is m , T h e H a w o rth P a sto ra l P re s s, N e w Y o rk .

H o o y m a n N .R ., K iy a k H .A . (2 0 0 2 ), S o c ia l g e ro n to lo g y . A m u ltid is c ip lin a r y p e r s p e c tiv e s , 6 th e d itio n , A lly n an d B a c o n , B o sto n .

H S C B (2 0 0 6 ), T h e fu t u r e o f retirem en t. W h a t p e o p le w a n t, L o n d o n , H S C B .

J a ro s z e w s k a -Ig n a to w s k a I. (2 0 0 5 ), D y s k ry m in a c ja o s ó b s ta r s z y c h ze w zg lę d u na w iek na

ry n k u p r a c y - a s p e k ty p r a w n e , w: B . T o k a rz , re d ., S to p d y s k r y m in a c ji ze w zg lęd u na w iek, A k a d e m ia R o z w o ju F ila n tro p ii, W a rsz a w a .

K o to w sk a I.E . (2 0 0 8 ), Z m ia n y a k ty w n o ś c i z a w o d o w e j a p r o c e s sta r z e n ia s ię lu d n o śc i, w: J.T . K o w a le sk i, P. S z u k a ls k i, re d ., P o m y ś ln e sta r z e n ie się z p e r s p e k ty w y n a u k

0 p r a c y i p o lity c e sp o łe c z n e j, Z D iG S U L , Ł ó d ź.

K ry ń sk a E . (2 0 0 6 ), W y d łu ża n ie ż y c ia za w o d o w e g o n a p o ls k im ry n k u p r a c y , „P o lity k a S p o łe c z n a ” n r 9.

L e v y B .R ., B a n a ji M .R . (2 0 0 2 ), Im p lic it a g e is m , w: T .D . N e lso n e d ., A g e ism . S te r e o ty p in g

a n d p r e ju d ic e a g a in s t o ld e r p e r s o n s , M IT P re s s, C a m b rid g e , M a s s., L o n d o n .

O le jn ic z a k Z ., red . (2 0 0 6 ), A k ty w n o ś ć z a w o d o w a i s p o łe c z n a o s ó b z g r u p y w ie k o w e j 5 0

p lu s. O p ra c o w a n ia , a n a lizy , b a d a n ia , d o b re p r a k ty k i, W y d . W S Z iM , L e sz n o .

P a lm o re E .B . (1 9 9 0 ), A g e ism : n e g a tiv e a n d p o s itiv e . S p rin g e r P u b lis h in g C o m p a n y , N ew Y ork.

P a ss u th P .M ., B e n g ts o n V .L . (1 9 8 8 ), S o c io lo g ic a l th e o r ie s o f a g in g : C u rre n t p e r s p e c tiv e s

a n d fu tu r e d ire c tio n s, w: J.E . B irren , V .L. B en g tso n , ed s., E m e r g e n t th e o r ie s o f a g in g ,

S p rin g e r, N e w Y o rk .

P e re k -B ia ła s J ., R u z ik A. (2 0 0 4 ), A k ty w iz a c ja s ta rsz y c h lu d z i n a ry n k u p r a c y : b a rie ry

1 m o ż liw o ś c i, w: J.T . K o w a le sk i, P. S z u k a ls k i, re d ., N a s z e s ta r z e ją c e się s p o łe c z e ń ­ stw o. N a d z ie je i z a g r o ż e n ia , W y d . U L , Ł ó d ź. S z u k a ls k i P. (2 0 0 4 ), D y s k r y m in a c ja ze w zg lę d u n a w iek (a g e is m ) - p r z y c z y n y , p rz e ja w y , k o n s e k w e n c je , „ P o lity k a S p o łe c z n a ” nr 2. S z u k a ls k i P. (2 0 0 6 ), Z a g r o ż e n ie c zy w y zw a n ie - p r o c e s s ta r z e n ia s ię lu d n o ś c i, p o l i t y k a S p o łe c z n a ” n r 9. S z u k a ls k i P. (2 0 0 6 a ), D e za k ty w a c ja za w o d o w a P o le k i P o la k ó w n a p r z e d p o lu sta ro śc i, w: Z. O le jn ic z a k , re d ., A k ty w n o ś ć z a w o d o w a i sp o łe c zn a o s ó b z g r u p y w ie k o w e j 5 0 plus. O p ra c o w a n ia , a n a lizy, b a d a n ia , d o b r e p r a k ty k i, W y d . W S Z iM , L e sz n o .

S z u k a lsk i P. (2 0 0 7 ), Z a g r o ż e n ia p r a w o só b sta rsz y c h n a ry n k u p r a c y w P o lsce, E k sp e rty ­ za d la B iu ra R z e c z n ik a P ra w O b y w a te lsk ic h R P (e k s p e rty z a o p u b lik o w a n a ), w: B. S z a tu r-J a w o rs k a , re d ., S ta n p o s tr z e g a n ia p r a w o s ó b s ta r s z y c h w P o lsce. A n a liza

i re k o m e n d a c je d zia ła ń , „ B iu lety n R z e c z n ik a P ra w O b y w a te lsk ic h - M a te ria ły ” nr 65,

(14)

A g e iz m na p o ls k im ry n k u p ra c y 167

Szukalski P. (2 0 0 8 ), A g e iz m - p r z y c zy n y , p rz e ja w y , k o n s e k w e n c je , w: J.T . K o w alesk i, P. S z u k a lsk i, re d ., S ta r z e n ie s ię lu d n o ś c i P o lsk i - m ię d z y d e m o g r a fią a g e r o n to lo g ią

sp o łe c z n ą , W y d . U L , Ł ó d ź.

S zukalski P. (2 0 0 8 a ), A k ty w n o ś ć z a w o d o w a i p la n y z w ią z a n e z w ie k ie m p r z e jś c ia n a e m e ­

rytu rę, w: P . S z u k a ls k i, re d ., To id zie sta ro ść. P o s ta w y o s ó b w w ie k u p r z e d e m e r y ta l­ nym . R a p o r t z b a d a ń , IS P , W a rsz a w a . W ag n er B . (2 0 0 2 ), Z a s a d a r ó w n e g o tr a k to w a n ia i n ie d y s k r y m in a c ji p r a c o w n ik ó w , „P raca i Z a b e z p ie c z e n ie S p o łe c z n e ” n r 3. W ó y c ic k a I., R u ra rz R . (2 0 0 7 ), Ś w ia d c z e n ie o p ie k i, w: I.E . K o to w sk a , U . S z ta n d e rsk a , I. W ó y c ic k a , re d ., A k ty w n o ś ć z a w o d o w a i e d u k a c y jn a a o b o w ią z k i ro d z in n e w P o lsc e w ś w ie tle b a d a ń e m p ir y c z n y c h , W y d . N a u k o w e S c h o la r, W a rs z a w a .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ale rów nież m ożliw e jest, że zostanie przecięta, bo nie istniała przedtem m ożliw ość, żeby została zniszczona, jeżeli nie było m ożliw e, ażeby nie

Pierwszy zawiera zagadnienia wstępne, dane dotyczące augustyńskich komentarzy, które są uzupełnione ważną analizą doświadczenia miłosierdzia, jakie stało się

The purpose of this study was to determine changes in development of bal- ance in boys aged 15 to 17 with mild intellectual disability and healthy boys through comparison of

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce literatury polskiej 77/4, 331-337. 1986.. m od ern

— Zadania są ze sobą w różny sposób powiązane, współwystępują w p o ­ szczególnych tekstach — w sposób zhierarchizowany albo w innych współ-

Les résultats de la coopération des réfugiés pen- dant la Seconde Guerre mondiale (s. 22–43), Arkadiusza Indraszczyka L’«In- ternationale verte» et ses visionnaires polonais

Podejścia te znajdują wyraz w postulatach używania jako miernika jakości kształcenia później- szego dopasowania absolwentów do wymogów rynku pracy (Ziejewski, 2008,

Przemiany w Polsce powodują konieczność stopnio­ wego weryfikowania ustaleń i kształtowania odpowiednich reguł postępo­ wania (zachowań społecznych), w zakresie