• Nie Znaleziono Wyników

"400 lat parafii Świętej Trójcy w Sulęczynie (1616-2016)", Bogusław Głodowski, Pelplin 2016 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""400 lat parafii Świętej Trójcy w Sulęczynie (1616-2016)", Bogusław Głodowski, Pelplin 2016 : [recenzja]"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Jacek Kowalkowski

"400 lat parafii Świętej Trójcy w

Sulęczynie (1616-2016)", Bogusław

Głodowski, Pelplin 2016 : [recenzja]

Acta Cassubiana 19, 449-452

(2)

Ks. Bogusław

Głodowski,

400 lat parafii Świętej Trójcy w Sulęczynie

(1616-2016)

,

Wydawnictwo„Bernardinum,Pelplin2016, ss. 340

To juzczwarta inajwa¿niejszaz książek ks.prałatadr. Bogusława Głodow-skiego, dotycząca miejscajego urodzin,właśnie tytułowego SulęczynanaKa­

szubach.Autor niezmienniedba oupamiętnieniehistorii miejscowościiszerzej, parafii, publikując kolejno szkice do jej dziejów, własne wspomnienia, dalej monografię o dziejach parafii igminy1, by w końcu wydać książkę z okazji

400--lecia parafii pod wezwaniem Świętej Trójcy, które zbiegłosię z 1050. rocznicą

chrztu Polski i 100-leciempowstania Ochotniczej StrażyPożarnej wSulęczy­

nie. Ona jestcelem niniejszej recenzji.

Trzeba pokrótce wspomnieć życiorys autora,któryznajdujesię też na tylnej okładce książki. Ks.prałat dr Bogusław Głodowski urodziłsię 12grudnia 1957

rokuw Sulęczynie,w rodzinie Franciszka i Jadwigi z domu Lewińskiej.Uczył się w Sulęczynie, Kościerzynie iSeminarium Duchownymw GdańskuOliwie.

Święcenia kapłańskie otrzymał 23 stycznia 1983 roku w Gdańsku z rąk biskupa

Lecha Kaczmarka. W latach 1983-1990 był wikariuszem wkościele nagdań­

skim Przymorzu, a od roku 1984 pełnił funkcję diecezjalnego duszpasterzatrzeź­

wości. W latach 1990-1999 był proboszczem w parafiiw GdańskuZłotej Karcz­ mie,gdzie budowałkościół. W 1990 roku został wojewódzkim kapelanem po­

licji w Gdańsku. 29 listopada 1999 roku mianowany kanonikiem honorowym

Kapituły Archikatedralnej wGdańsku, a 5 grudnia 2005-prałatem papieskim. Jest inicjatorem powstania grup samopomocowych na terenie Trójmiasta, kościelnychruchów trzeźwościowych,a także członkiem zespołu profilaktyki zdrowia psychicznego policjantów woj. pomorskiego. Zadziałalnośćspołeczną

i charytatywną w 2008 roku odprezydenta RP Lecha Kaczyńskiego otrzymał BrązowyKrzyż Zasługi. W2013 roku obronił pracę doktorską na Uniwersytecie

1 Przedtem ukazały się: Bogusław Głodowski, Sulęczyno. Szkice z dziejów wsi, Gdańsk 1995;

tenże, Sulęczyno. Ludzie i wydarzenia w mojej pamięci, Gdańsk 1998; tenże, Sulęczyno. Z dziejów parafii i gminy, Złota Karczma 2009.

(3)

450

J

acek

K

owalkowski

(P

oznań

)

Gdańskim (promotor:prof. dr hab. JózefBorzyszkowski, recenzenci:prof.UG, dr hab. KrzysztofLewalski, ks. prof.dr hab. Anastazy Nadolny) i wydałją pt. O ruchu trzeŸwoœciowym w diecezji chełmińskiej w latach1848-1939, Instytut

Kaszubski,Gdańsk 2016.

Prezentowana obecnie książka składa się ze Wstêpu, czyli kilku słów od au­ tora, zawierającejopis poszczególnychczêœci dzieła. Rozdział I obejmuje Krótką historiê Pomorza Gdańskiego i Ziemi Kartuskiej, dalej zaœ pokazuje rozwój

koœciola w Sulęczynie fundacji Reinholda Heidensteina sekretarza królówSte­ fana Batorego i Zygmunta III Wazy, i jego żony Teresy z Konarskich, od po­ wstania kaplicy ok.1607 roku, poprzez budowę koœcioladrewnianego w 1616, a po pożarze 1872 roku - murowanego. Podajetakże spisy rządców parafii już od 1607 roku dodnia dzisiejszego (ich biogramyzamieszczone sąwpoprzed­

niej książce, Sulêczyno.Zdziejów..., s. 43-63) oraz powołania męskiei żeńskie

z tej parafii. Rozdział II - toopis aktualnegokoœciola, a więc jego ołtarzy, obra­

zów drogikrzyżowej,obrazu ze scenąUkrzyżowania, epitafium ApoloniiLe­ wińskiej zmarłej 1838 roku, oraz inne elementy wyposażenia i wystroju koœciola, te bez opisu, przedstawionejedynie na kolorowych ilustracjach. Rozdział III

- to pamiętnikks. prob. Mariana Kolińskiego z lat 1945-1962. RozdziałIV - obejmuje powojenne losy parafii,w tym postawę miejscowejludnoœci wobec

ustroju socjalistycznego. Rozdział V- ParafiaSulêczyno dzisiaj (2015), oprac. ks.Daniel Kreft, jeden z tych, którzy wsparlipiórem autora tej monografii,

a w tym rozdziale dotyczącym współczesnoœci mamy, między innymi, także

opracowania Tadeusza Targacza (Ruch Œw taiło - Zycie.), Grażyny Kordy (Dzieciêcyzespół MOTYLCZI. ), czy ks.Wojciecha Glinieckiego na temat piel­

grzymek z Sulęczynado sanktuariumMatkiBoskiejwSianowie,by ten bogaty

w wiadomoœci z dzisiejszych czasówrozdział zakończyły informacje na temat

konsekracji ołtarza i koœciola 22V2016 roku z okazji400-leciaparafii,czywspo­ mnienia dzisiejszego proboszcza, ks. kanonika Andrzeja Karlińskiegoz lat 1976­

-2016, któremu minęło 40 lat przebywania w parafii sulęczyńskiej, o czym, jaksampisze -to1/10czasu istnienia parafii. W tym miejscuserdecznie dzię­

kujęobecnemu gospodarzowi parafii za szybkie przesłanie omawianej książki. Monografię zamykają Wykaz skrótówi Bibliografia, czylispis Ÿródeł archiwal­ nych idrukowanych, oraz Spis treœci.Ten krótki opis nieoddaje bogactwa treœci

poszczególnych częœci książki. Brakuje natomiast rozdziału obejmującego czasy międzywojnia, przedstawionego wewczeœniejszej książce (Sulêczyno.

Z dziejów., s. 112-132).Obie zresztą wzajemnie się uzupełniają.

Tekstdopełnia niezliczona wprost iloœæ zdjęæ, od najstarszych, po współ-czesnoœæ - tych ostatnich kolorowych, wyraziœcie i interesująco wzbogacają­

cych książkęks. Głodowskiego. Należytu podziwiaæautora, który zebrał tak

ogromnymateriał ikonograficzny,przechowywany zapewne wrodzinie, w ar­ chiwach rodzin spokrewnionych i spowinowaconych, a także państwowych.

(4)

Dopilnował też, by owe ilustracje były najwyższej jakości, co zapewniło znane na Pomorzu wydawnictwo z Pelplina - „Bernardinum”. Całość monografii

wydana została na najwyższym poziomiepoligraficznym.

Dla lokalnej społeczności Sulęczyna i okolic to niezwykła książka, ukazu­

jąca dzieje rodzin i poszczególnych osób, zwłaszcza na przestrzeniostatnich 200. lat. Odnaleźć więc sięmogą naowychzdjęciach czywopisach inajmłodsi, ale zwłaszcza najstarsi mieszkańcySulęczynai okolic. Oniteż mogą wskazać

na nichswoich przodków, co pokazuje, jak zmieniało się lokalnespołeczeństwo

w długim okresie trwania. Owe zdjęcia łączą bowiem przeszłośćz teraźniej­ szością tej małej Ojczyzny. Obchody 400-lecia parafii w2016 rokubyłybardzo uroczyste (udział biskupa diecezjalnego pelplińskiego, listpapieża Franciszka),

a tablicy upamiętniającej założenie parafii doczekałsię Reinhold Heidenstein. Wszystkoto dokumentujerecenzowana książka.

Jeśli chodzi ouwagi do monografii ks. prałata, to tak się złożyło, iż autor recenzji kilkakrotnie pisał o fragmentach dziejów Sulęczyna. Mianowicie

Reinhold Heidensteinurodził się w Królewcu, tak jakpoprawnie pisał w po­ przednich pracach ks. Głodowski, w ostatniej jednak poddał się niektórym

z historyków i już weWstępie podał - w Sulęczynie. Dobra te kupiłHeidenstein w 1592 roku od Joachima Belowa, starosty w Bałdze(pod Królewcem)i jego żony Anny Kreytzenówny kontraktemspisanym 1VIII wSulęczynie, ao tym

jegopoprzedniku we wszystkichhistoriach Sulęczyna nie znajdujemyani jed­

nego słowa.Ertmundę TeresęKonarską poślubił w1597 roku (dotychczas po­ dawano 1600) i niejest onasiostrą opata oliwskiego Dawida Konarskiego,jak podał autorwewcześniejszej książce (Sulęczyno. Z dziejów..., s. 27), ani jego siostrzenicą, jak podają dotychczasoweopracowania,zPolskim słownikiembio­ graficznym na czele, pokrewieństwo jest dalsze, o czym pisałem wcześniej

(2007), publikując kontrakt ślubny Reinholda Heidensteina,a przy okazji także studium genealogiczne Heidensteinów i Konarskich. Nie będę się tu dalej roz­ pisywał, gdyż odnalezione przeze mnie akta archiwum Heidensteinów z Sulę­

czynaz lat 1578-1725 historii samegokościołaco prawda niedotyczą,są jednak

kopalnią wiedzy o gospodarczych dziejachmiejscowościparafiisulęczyńskiej,

z czasów nawet przedheidensteinowskich2. Będę je sukcesywnie publikował

właśnie w czasopiśmie „ActaCassubiana”, od kolejnego tomu.

Jako ciekawostkę podałem też niegdyś fakt, iż w kościele w Sulęczynie

ks.Jan GotfrydBork (znany autorowi z rękopisuEcho sepulchralis.) wygłosił

2 Zob. J. Kowalkowski, Kontrakt ślubny Reinholda Heidensteina i Ertmundy Konarskiej z 1597

roku, „Genealogia. Studia i Materiały Historyczne” 19, 2007 [druk: 2013], s. 141-147, tu także szerszy opis Archiwum Heidensteinów z Sulęczyna; tenże, Kręgi rodzinne Reinholda

Heidensteina i Ertmundy Konarskiej, poślubionych w 1597 roku. Przyczynek do dziejów szlachty pomorskiej na przełomie XVI i XVII wieku, tamże, s. 17-47.

(5)

452

J

acek

K

owalkowski

(P

oznań

)

28 I1751roku kazanie pogrzebowe zokazji śmierciostatniej z Heidensteinów, Barbary, 1 v. Działyńskiej, 2v. Marwiczowej,3 v. Wolskiej, którego rękopis się zachował3.

Może tez zaSłownikiem geograficznym KrólestwaPolskiego... należało przeka­

zaćcałeinskrypcjez kamieni nagrobnych Heidensteinów, które unicestwił pożar kościoła w 1872 roku. Rysunki w relacji z „Pielgrzyma” nie oddają ich poprawnie.

Brakuje mi opisu wnętrza krypty grobowej pod prezbiterium,której zdjęcie mamy w poprzedniej pracy ks. Głodowskiego (Sulęczyno. Z dziejów., s. 41), a pozostałości w niej należy chronić jak przysłowiowego „oka w głowie”. Nie możebowiem tak być, jakstało się w Skarszewach w początkachlat 70., gdy

wyrzucono zkrypty szczątki tampochowanych (wtym ks. FranciszkaWybic­

kiego) do bliżej dziś niezlokalizowanego miejsca,dołu powapnie. W Sulęczy­ nie owe szczątki dawnych pochówków wkrypcie grzebalnej jeszcze istnieją

(informacja proboszcza, ks. kanonika AndrzejaKarlińskiego) i kiedyś docze­ kają się przebadania archeologicznego, a może nawetgenetycznego.

Dodaję,że źródłemwiedzy o lokalnych rodzinach są też księgi metrykalne parafii, chrztów i ślubówzachowane od 1706 roku, zgonów od 1758. Księga od 1683 roku zaginęła, znane są jednak wypisy z niej chrztów i ślubów doty­ cząceMachów4 i Kętrzyńskich5. Można by zobrazowaćdzieje wielu, wielu ro­

dzin, w tym Heidensteinów, czy tylko wymienić zamieszkałe parafię rody w poszczególnychmiejscowościach. Ale to tematna osobne, duże opracowanie.

Wyjątkowąksiążkę ks. prałata dr. Bogusława Głodowskiego docenia nietylko lokalne społeczeństwo, ale także wszyscyzainteresowani Kaszubami i szerzej,

dawnymiPrusami Królewskimi. Tu przeszło 400lattemuosiedliłsię Reinhold

Heidenstein, sekretarz dwóchkrólów,i uznawał za swojąojczyznę. Jak pisał: „Prussiami Patria est”. Od niego rozpoczęły się dzieje obecnej parafii, gdy w 1605

roku dostałod biskupa kujawskiego ipomorskiego Piotra Tylickiego(dodam -

świadka ślubu Reinholda) zgodęna wybudowanie wSulęczynie kościoła...

J. Kowalkowski, Jan Gotrfyd Bork (1717-1772) - nowe fakty z ¿ycia i twórczości, „Studia

Pelplińskie” 30, 2000, s. 96: Ruina herbownych piramidów Jaśnie Wielmożnej Heidenstei­ nów familii, trojakim nieśmiertelnym kolosem powetowana, albo kazanie na pogrzebie Wiel­ możnej JM Pani Barbary z Heidensteinów Wolskiej podkomorzyny inflanckiej w kościele sulęczyńskim roku 1751 dnia 28 stycznia przez x. Jana Borka kapelana i kaznodzieję Prze­ wielebnych w Chrystusie Panien Zakonu Norberta Świętego klasztoru żukowskiego, miane.

4 Mach A. von, Aus den Kirchenbüchern des katholischen Pfarramtes zu Sullenczyn im west-

preussischen Kreise Carthaus, „Vierteljahrschrift für Heraldik, Sphragistik und Genealo­ gie” 13, 1885, s. 432-439, i nadbitka.

5 J. Kowalkowski, Badania genealogiczne Wojciecha Kętrzyńskiego (1838-1918), Poznań-

-Wrocław 2002, Aneks 3: Fragment listu pastora Iwana von Dambrowskiego do Wojciecha Kętrzyńskiego z wypisami dotyczącymi Kętrzyńskich z nie zachowanej dziś księgi metrykal­ nej Sulęczyna.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Materiał edukacyjny wytworzony w ramach projektu „Scholaris – portal wiedzy dla nauczycieli".. współfinansowanego przez Unię Europejską w ramach Europejskiego

3. Sinb metjrere firćljlicfje Slnftalten, worunter audj alle oon flofterlidjen ©enoffenfdjaften unterbaltenen ,311 oerfteljen finb, ber in Spalte 4 ff. genannten Slrt

3u jćiblen finb alle in ber SfJfarrtircbe ober in anberen innerbalb ber '.pfarrei (bes gtlialbeńrfes) gelegenen ftirdjen unb ftapellen aur erften feierlidjen bl. ttommunion

11—13 gejdblten ipaare finb im Sereidje Sljrer ipfarrei (Bei®-alltttlł>C3tr*s) tatljol ifĄ=t i rd)I id) getraut tcorben, aufier ben unter 9lr.. 20 22 ju

Upowszechniono List Polskiego Stowarzyszenia Szkół Pracy Socjalnej w sprawie stopni i tytułów naukowych uzyskiwanych poza krajem, au- torzy wyrazili tam „[…] niepokój

Oparcie nadziei chrześcijańskiej na Objawieniu Boga w Chrystusie ma dwa następstwa: sprow adza eschatologię chrześcijańską do tego, co w niej najistotniejsze, do

Już jako sześciolatek rozpoczął jazdę na gokartach, dzięki czemu mając 10 lat, został mistrzem Polski juniorów w tej dyscyplinie.. Gdy miał 12 lat, tata zabrał go po raz

ZAINTERESOWANIA USŁUGOWE – przydatne do pracy z ludźmi i techniką, w zawodach, w których świadczy się różne usługi ludziom, głównie w zakresie żywienia, opieki osobistej,