• Nie Znaleziono Wyników

View of The Three Kinds of Freedom according to John Locke

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of The Three Kinds of Freedom according to John Locke"

Copied!
21
0
0

Pełen tekst

(1)

JUSTYNA TRZEPIZUR*

ODMIANY WOLNOBCI W UJCCIU JOHNA LOCKE’A

To, co napisaKem o wolnoNci i woli, wymagaKo moim zdaniem rewizji tak NcisKej, na jakV mnie tylko staW: te sprawy we wszystkich epokach zajmowaKy uczony Nwiat, a zwiVzane z nimi zagadnienia i trudnoNci sprawiKy niemaKo trosk etyce i teologii, dys-cyplinom, w których jasnoNci czKowiek naj\ywiej jest zainteresowany1.

W powy\szych sKowach, umieszczonych na poczVtku Rozwa%a& dotycz,cych

rozumu ludzkiego, John Locke podkreNliK wag^ i zKo\onoNW problemów, jakie

wiV\V si^ z zagadnieniami woli i wolnoNci. Uwa\aK, \e dotychczasowe sposoby przedstawiania wKadz ludzkiego dziaKania byKy niejednokrotnie bK^dne albo nie-peKne. W swojej koncepcji chciaK zwróciW uwag^ na konsekwencje, jakie wyni-kajV z ich niepoprawnego rozumienia, a tak\e nadaW problematyce woli i wol-noNci nowe znaczenie.

Locke rozpatrywaK zagadnienie wolnoNci zarówno w ramach filozofii polityki, jak równie\ w kontekNcie metafizyki i epistemologii. Jego koncepcja wolnoNci politycznej jest znana przede wszystkim z takich dzieK, jak Dwa traktaty o rz,dzie oraz Listy o tolerancji. PoglVdy zawarte w tych rozprawach wpKyn^Ky istotnie na uksztaKtowanie si^ nowo\ytnego liberalizmu.

WedKug Locke’a aródeK wolnoNci politycznej mo\na upatrywaW w koncepcji stanu natury. Zgodnie z zaKo\eniami tej myNli ludzie majV wobec siebie równe prawa i mogV dziaKaW w sposób niezale\ny, tak jednak, by nie zagra\aW autonomii innych. Jednostki, które kierujV si^ nakazami prawa natury, wyznaczanymi przez rozum, majV na uwadze dobro i wolnoNW innych.

Mgr JUSTYNA TRZEPIZUR – doktorantka na Wydziale Filozofii KUL; adres do korespondencji: ul. DKuga 339a, 38-440 Iwonicz-Zdrój; e-mail: justyna_trzepizur@wp.pl

1 J. L o c k e, List do czytelnika, [w:] t e n \ e, Rozwa%ania dotycz,ce rozumu ludzkiego, t. 1,

(2)

[…] stan wolno9ci, nie jest to jednak stan, w którym moEna czyniG, co siH komu podoba. CzNowiek posiada w tym stanie niemoEliwO do kontrolowania wolno9G dys-ponowania swO osobO i majOtkiem, nie posiada jednak wolno9ci unicestwienia samego siebie ani Eadnej istoty znajdujOcej siH w jego posiadaniu […]. W stanie natury ma rzOdziG obowiOzujOce kaEdego prawo natury. Rozum, który jest tym prawem, uczy caNy rodzaj ludzki, je9li tylko ten chce siH go poradziG, Ee skoro wszyscy sO równi i niezaleEni, nikt nie powinien wyrzOdzaG drugiemu szkód na Eyciu, zdrowiu, wolno9ci czy majOtku2.

W niniejszym artykule problematyka wolno9ci zostanie przedstawiona w kon-tek9cie metafizyki i epistemologii Locke’a w oparciu o rozdziaN XXI O w$adzach

i zdolno-ciach tomu pierwszego ksiHgi drugiej Rozwa/a0 dotycz3cych rozumu ludzkiego. RozdziaN ten zawiera wnikliwe i szczegóNowe omówienie wNadz

ludz-kiego dziaNania3.

Zagadnienie wolno9ci metafizycznej rozpatrywane jest z punktu widzenia mocy, w jakie wyposaEony jest ludzki umysN. W ramach tych mocy Locke, wyróEnia, poza wolno9ciO, wolH i rozum. Podkre9la istnienie zaleEno9ci miHdzy wolO i wolno9ciO a podejmowanym przez jednostkH dziaNaniem. BiorOc pod uwa-gH wolno9G metafizycznO, Locke wydaje siH uznawaG, Ee dany podmiot jest wol-ny, gdy jest zdolny podejmowaG dziaNanie zgodne z tym, czego chce, a takEe gdy ma moEliwo9G zaniechania dziaNania w dowolnym momencie4.

2

J. L o c k e, Traktat Drugi. Esej dotycz3cy prawdziwych pocz3tków, zakresu i celu rz3du oby-watelskiego, ks. II, rozdz. II, [w:] Dwa traktaty o rz3dzie, przeN. Z. Rau, Warszawa: PWN 1992, s. 166.

3

Locke uEywaN zamiennie takich okre9le^ jak „zdolno9G”, „wNadza” czy „moc” (w oryginale: faculty, ability, power), gdyE twierdziN, Ee sO to róEne nazwy tych samych rzeczy. Zob. t e n E e, O w$adzach i zdolno-ciach, [w:] Rozwa/ania dotycz3ce rozumu ludzkiego, t. 1, ks. II, s. 332. Ponadto rozdziaN O w$adzach i zdolno-ciach w oryginale nosi nazwH Of Power, a uEyty w tytule termin moEna rozumieG zarówno jako wNadza, moc czy zdolno9G. Podkre9la siH jednak, Ee Eadne z tych znacze^ z osobna nie odzwierciedla tre9ci rozdziaNu. TamEe, przypis s. 316. Wydaje siH, Ee pojHcia zarówno wNadzy, jak i mocy sO przez Locke’a uEywane w znaczeniu atrybutów substancji, którymi sO rozum, wola i wolno9G. ZasadniczO funkcjO wNadz jest wyznaczanie danego dziaNania, ukierunkowywanie jego wykonania. Moce zdajO siH wyraEaG pewnO siNH do zainicjowania dziaNania, przynaleEO, wedNug Locke’a, do podmiotów, które sO w stanie podejmowaG dziaNania. Zdolno9ci natomiast mogO stanowiG sposób przejawiania siH okre9lonych mocy stOd teE moEna do nich za-liczyG odmiany wolno9ci: dobrowolno9G, wolno9G dziaNania oraz wolno9G woli. Locke czHsto uEywa zamiennie terminów „moc” i „zdolno9G” na okre9lenie moEliwo9ci wywoNania zmiany w rzeczy lub wywarcia na niej okre9lonego dziaNania.

4

(3)

W5ród wspó<czesnych badaczy poglHdy dotyczHce wolno5ci metafizycznej Locke’a sH zróOnicowane5. Odmienne interpretacje wydajH siR wynikaS, z jednej strony, ze z<oOono5ci samego zagadnienia, z drugiej za5 strony jest to rezultat obecnych w analizowanym rozdziale niejednoznaczno5ci i braku konsekwencji co do zasadniczych rozstrzygniRS zwiHzanych z tematykH wolno5ci. Samo pojRcie „wolno5S” nie zosta<o przez Locke’a jednoznacznie zdefiniowane. W rozdziale

O w$adzach i zdolno-ciach zdaje siR on go uOywaS w trzech róOnych znaczeniach,

takich jak: d o b r o w o l n o 5 S (voluntary), w o l n o 5 S d z i a < a n i a (freedom of

action) oraz specyficznie rozumiana w o l n o 5 S w o l i (freedom of will)6. Przez

dobrowolno5S Locke rozumie zdolno5S do realizacji dzia<ania zgodnego z po-wziRtym zamiarem czy pragnieniem7. Wolno5S dzia<ania wyraOa siR w zdolno5ci zarówno wykonania dzia<ania, jak i zaniechania okre5lonej aktywno5ci. CechH charakterystycznH tej odmiany wolno5ci jest moOliwo5S wyboru jednej z dwóch alternatywnych moOliwo5ci8. Wolno5S woli za5 jest to zdolno5S do powstrzy-mania siR od dzia<ania i dokonania jego oceny, biorHc pod uwagR bardziej odleg<y cel, do którego podmiot dHOy9.

W kontek5cie wyróOnionych odmian wolno5ci podjRto próbR rozstrzygniRcia dwóch problematycznych kwestii, które zawierajH siR w pytaniach: czy zasadne jest uznawanie, Oe poglHdy Locke’a sH zgodne ze stanowiskiem kompatybilizmu10 oraz czy w koncepcji wolno5ci metafizycznej Locke’a moOna uznaS istnienie moralnej odpowiedzialno5ci podmiotu za swoje czyny? Próba odpowiedzi na te pytania ujawnia konieczno5S analizy poszczególnych odmian wolno5ci.

5 Zob. G. Y a f f e, Liberty Worth the Name. Locke on Free Agency, New Jersey: Princeton

University Press 2000; E.J. L o w e, Agency and Will, [w:] t e n O e, Locke, London and New York: Routledge, Taylor & Francis Group 2005, s. 128-159; J.A. H a r r i s, Of Liberty and Necessity. The Free Will Debate in Eighteenth-Century British Philosophy, Oxford: Oxford University Press 2005.

6 Por. Y a f f e, Liberty Worth the Name. 7 L o c k e, RozwaIania, s. 324. 8 TamOe, s. 323.

9 TamOe, s.360-361.

10 Kompatybilizm jest stanowiskiem, zgodnie z którym metafizyczna wolno5S moOe

wspó<wy-stRpowaS z przyczynowym determinizmem. Oznacza to, Oe w 5wiecie, który rozwija siR zgodnie z obowiHzujHcymi w nim prawami, podmiot moOe realizowaS wolne dzia<ania. SH to dzia<ania zgod-ne z aktami woli jednostki. Kompatybili5ci uznajH, Oe wolno5ci moOe towarzyszyS konieczno5S, przymus za5 wyklucza jej istnienie. Niektórzy zwolennicy tego stanowiska (naleOy do nich m.in. H. Frankfurt) twierdzH, Oe moOliwe jest istnienie moralnej odpowiedzialno5ci podmiotu, nawet gdy nie jest on w stanie podjHS alternatywnych form dzia<ania. T.A. W a r f i e l d, Kompatybilizm i inkompatybilizm: wybrane argumenty, „Roczniki Filozoficzne” 54 (2006), nr 1, s. 217-239.

(4)

1. KONCEPCJA WOLNO6CI METAFIZYCZNEJ

Stanowisko Locke’a w kwestii wolnoEci ksztaGtowaGo siH gGównie w opozycji do powszechnie gGoszonych poglPdów w czasach mu wspóGczesnych. W 1680 r. Locke, podczas pobytu w Holandii, mógG zapoznaY siH z charakterystycznym rozumieniem ludzkiej wolnoEci w ujHciu arminian11. Odrzucili oni wGaEciwP kalwinizmowi doktrynH o grzechu pierworodnym oraz o predestynacji, a takZe doktrynH o Gasce, która raz dana chroniGa przed powrotem do stanu grzesznoEci. Arminianie Zywili gGHbokie przekonanie o wolnoEci woli, istotH zaE wolnoEci okreElali terminem „indyferencja”. Przyjaciel Locke’a, Philip van Limborch, zwolennik doktryny arminian, twierdziG, Ze wolnoEY woli znajduje swój wyraz w zdolnoEci zarówno do wykonania, jak i zaniechania tego, co nakazuje nam rozum. WedGug Limborcha prawdziwa wolnoEY polega na aktywnej indyferencji, tzn. na posiadaniu takiej mocy, dziHki której, majPc wszelkie warunki niezbHdne do dziaGania, moZna je podjPY lub nie, a takZe moZna przedGoZyY wykonanie tego dziaGania nad inne12. Dla Locke’a takie ujHcie wolnoEci woli miaGo pewne braki i nie byGo wGaEciwe. Dlatego jego celem, który znalazG swój wyraz we wszystkich wersjach rozdziaGu O w$adzach i zdolno-ciach, staGo siH stworzenie lepszej definicji dla wolnoEci niZ ta, którP oferowali arminianie13. Pewne jednak poglPdy gGoszone przez arminian, a w szczególnoEci przez samego Petera van Limborcha, znalazGy swoje odzwierciedlenie w myEli Locke’a. PrzykGadem wpGywu doktryny arminian moZe byY ujHcie wolnoEci w aspekcie dziaGania, a takZe w koncepcja mocy wstrzymania pragniea (power of suspension)14.

W Rozwa5aniach Locke posGuguje siH róZnymi znaczeniami terminu „wol-noEY”. CechP wspólnP dla wszystkich odmian wolnoEci jest moZliwoEY wykony-wania okreElonych dziaGaa. WedGug Locke’a podmiot moZe podejmowaY aktyw-noEY dziHki temu, Ze dysponuje czynnymi mocami umysGu, które EciEle wiPZP siH z dziaGaniem. Przez dziaGanie rozumie on zdolnoEY do zapoczPtkowania, jak i powstrzymania siH od okreElonej formy aktywnoEci.

11 Arminianizm, inaczej remonstrantyzm, jest to kierunek teologiczny w kalwinizmie,

zapoczPt-kowany w XVII wieku w Holandii przez J. Arminiusa. Arminianie sprzeciwiali siH kalwiaskiej tezie o predestynacji i gGosili zbawienie wszystkich ludzi wierzPcych. UwaZali, Ze wiara jest darem Ducha 6wiHtego, GaskH zaE moZna utraciY przez grzech. Zgodnie z ich poglPdami Bóg wybiera ludzi do zbawienia, kierujPc siH uczynkami i wiarP kaZdego czGowieka. Arminianie rozpowszechniali ideH religii autonomicznej, wolnej od autorytetu koEcielnego. Cz. B a r t n i k, Arminianizm, [w:] Ency-klopedia Katolicka, t. 1, Lublin: TN KUL 1989, kol. 936-937.

12 H a r r i s, Of Liberty and Necessity, s. 22. 13 TamZe, s. 23.

(5)

[…] znajdujemy w sobie moc, by zapoczItkowaL i podtrzymywaL rozmaite czynnoNci umysOu oraz ruchy swego ciaOa, czy teR, by ich zaniechaL i skoSczyL, za sprawI samej myNli lub decyzji umysOu […]15.

Do mocy czynnych naleRI wOadze ludzkiego dziaOania, czyli wola, rozum i wolnoNL. WspólnI cechI tych mocy jest zdolnoNL do zapoczItkowania dziaOania i wywoOywania zmian. Dwa gOówne rodzaje czynnoNci, wOaNciwe mocom, jakimi sI myNlenie i ruch, wskazujI na sferZ dziaOaS zarówno mentalnych, jak i realnych. DziZki tym mocom jednostka moRe Nwiadomie zainicjowaL dowolnI czynnoNL, wchodziL w relacje z innymi osobami lub zaplanowaL okreNlonI strategiZ dzia-Oania i poprzez porównanie róRnych dostZpnych jej moRliwoNci dIRyL do reali-zacji obranego uprzednio celu.

[…] wszystkie czynnoNci, jakich idee mamy, sprowadzajI siZ do dwu, a mianowicie do myNlenia i ruchu; wiZc czOowiek tak dalece jest wolny, jak dalece zdolny jest wed-Oug uznania lub decyzji wOasnego umysOu myNleL albo nie myNleL, poruszaL siZ albo nie poruszaL16.

DrugI z istotnych cech, które warto byOoby podkreNliL, jest to, Re wolnoNL w kaRdej z odmian przysOuguje jedynie jednostkom obdarzonym zdolnoNciI myN-lenia. Locke zresztI uznaje zdolnoNL do wolnego dziaOania za jeden z gOównych wyznaczników – razem ze zdolnoNciI rozumowania, refleksji i pamiZci – do tego, by moRna byOo okreNlonej jednostce przyznaL status bycia osobI17.

JeNli zaN chodzi o relacjZ wolnoNci do woli, to posiadanie wyboru nie jest warunkiem niezbZdnym dla kaRdego rodzaju wolnoNci. Jedna z odmian tej wOa-dzy, jakI jest dobrowolnoNL, wspóOwystZpuje nawet z koniecznoNciI. MoRemy bowiem przyjIL, Re nawet jeNli podmiot jest zdolny do podjZcia okreNlonego dziaOania i realizuje je zgodnie ze swI wolI, to wykonywane dziaOanie moRe jednak byL konieczne, gdy przyjmiemy, Re ten sam podmiot nie ma moRliwoNci zaprzestaL wykonania tej aktywnoNci lub dokonaL alternatywnego wyboru. ZwiI-zek miZdzy wolnoNciI i wolI moRna przedstawiL nastZpujIco. Wola jest wOadzI decydowania lub ustalenia przebiegu dziaOania, dziZki zaN wolnoNci podmiot moRe realizowaL powziZtI decyzjZ. DysponujIc wOadzI wolnoNci, podmiot jest zdolny podjIL siZ wykonania czynnoNci, którI ma na myNli. WolnoNL nie moRe zaN wystIpiL, gdy podmiot realizuje dziaOanie, które nie jest zgodne z tym, co chciaOby uczyniL, czyli gdy nie moRe speOniaL wOasnych aktów woli. Jest to

15 L o c k e, Rozwa%ania, s. 321. 16 TamRe, s. 323.

(6)

rezultat albo braku zdolno;ci, by rozpoczAB wykonanie dziaDania, albo ograniczeF zewnGtrznych, pojawiajAcych siG podczas podejmowania aktywno;ci zgodnej z wDasnym chceniem18. Locke podaje nastGpujAcy przykDad takiego dziaDania:

[…] gdy czDowiek wpada do wody (bo most siG pod nim zaDamaD), nie ma on w tym wolno;ci i nie dziaDa swobodnie. ChoB bowiem jest zdolny chcieB, choB woli nie wpa;B do wody niW wpa;B, to przecieW nie leWy w jego mocy zapobiec temu ruchowi, jego chcenie nie pociAgnie za sobA zatrzymania czy przerwania tego ruchu: nie jest w tym wolny19.

Gideon Yaffe twierdzi, We w koncepcji Locke’a moWna odnale\B dwa za-sadnicze ujGcia, w jakich wystGpuje wolno;B. Po pierwsze, jako forma wyraWania siebie samego w wyborach czy dziaDaniu, po drugie za; wolno;B jawi siG jako przejaw transcendencji dokonywanej przez podmiot. NastGpuje ona, gdy jedno-stka wyznacza sobie za cel swojego dziaDania najwiGksze dobro, zewnGtrzne wobec siebie. Stan obojGtno;ci, obecny w koncepcji arminian, zostaje u Locke’a przezwyciGWony przez pragnienie dobra20. GDoszony przez teologów poglAd o moWliwo;ci wspóDwystGpowania wolno;ci i konieczno;ci jest ujmowany na ba-zie naturalnego dAWenia ludzi do szczG;cia. To dAWenie dokonuje siG poprzez wykraczanie poza wDasne „ja” i zwrócenie siG ku dobru zewnGtrznemu.

Trudno;ci, jakie moWna odnale\B w koncepcji Locke’a, sA podejmowane we wspóDczesnych dyskusjach na temat wolno;ci, odpowiedzialno;ci moralnej czy determinizmu. Podmiot jest odpowiedzialny, gdy moWe swobodnie wybraB dane dziaDanie i gdy jest zdolny do jego realizacji. Rozpatrywanie dziaDania w kon-tek;cie winy wymaga jeszcze uwzglGdnienia, We dana jednostka miaDa moWliwo;B nie tylko realizowania dziaDania, lecz takWe podjGcia alternatywnej formy aktyw-no;ci. Podmiot jest uznany za winnego w sytuacji, gdy realizujAc dane dziaDanie, miaD moWliwo;B, by postApiB inaczej. Przed przystApieniem do dalszych rozwaWaF nad odpowiedzialno;ciA w koncepcji Locke’a zostanA przedstawione trzy zna-czenia, jakie nadaD on terminowi wolno;B.

JeWeli chodzi o aspekt ontologiczny wolno;ci, naleWy siG zastanowiB, jaki rodzaj determinizmu byDby do pogodzenia z wolno;ciA, a wiGc na jakim zaDoWeniu oparty jest nowoWytny kompatybilizm. Wolno;B wyraWa siG zarówno w zdolno;ci do wykonania dziaDania, a takWe w moWliwo;ci zaniechania lub powstrzymania siG od dziaDania. Przyczynowy determinizm za; zakDada, We ;wiat rozwija siG wedDug

18

H a r r i s, Of Liberty and Necessity, s. 23

19

L o c k e, Rozwa4ania, s. 323-324.

20

(7)

praw, jakie w nim obowiBzujB 21. Takie zaHoIenie wydaje siM wiMc kwestionowaP moIliwoRP wolnego wyboru.

W koncepcji Locke’a determinizm wyraIa siM w dBIeniu do pewnego dobra, co wynika ze struktury mocy umysHu, jakB ma podmiot. Nie jest to jednak determinizm wykluczajBcy wolnoRP, na co wskazuje moIliwoRP dBIenia do wHaR-ciwie wybranego dobra.

Czy Locke’a istotnie moIna uznaP za jednego z przedstawicieli nowoIytnego kompatybilizmu? JeRli tak, to jak jest przez niego pojmowana ludzka wolnoRP? Czy w jego koncepcji wolnoRci jest miejsce na moralnB odpowiedzialnoRP pod-miotu za swe czyny?

2. DOBROWOLNO*X

ChoP punktem wyjRcia dla uksztaHtowania siM Locke’owskiego pojMcia wol-noRci byHy poglBdy arminian, to istotnB rolM w powstaniu koncepcji dobro-wolnoRci odegraH Hobbes. UwaIaH on, Ie czHowiek jest wolny, gdy jest w stanie wykonaP dane dziaHanie, które jest zgodne z jego wolB, oraz gdy podmiot ów ma moIliwoRP powstrzymania siM od dziaHania, jeRli tego chce22. Pierwsza czMRP tej definicji zawiera rozumienie wolnoRci jako dobrowolnoRci. Bycie wolnym ozna-cza wiMc bycie zdolnym do robienia tego, czego siM chce. Dla Locke’a, jeRli pod-miot dziaHa dobrowolnie, to wHasne dziaHanie wyraIa zarówno w aktach woli, jak i w posiadanej mocy do ich urzeczywistniania. DobrowolnoRP stanowi zatem zdolnoRP podmiotu do podjMcia dziaHania w okreRlony sposób, bez uwzglMdnienia zdolnoRci do zaniechania dziaHania, czyli podjMcia czynnoRci przeciwnej23.

DziaHanie dobrowolne jest okreRlane przez Locke’a jako takie, w którym podmiot, postMpujBc zgodnie z wHasnB wolB, chce coR zrobiP i robi to. Natomiast przez niedobrowolne rozumie on dziaHanie w sytuacji, gdy jednostka czyni coR, czego nie chciaHaby uczyniP.

Gdy ktoR zadaje sobie lub przyjacielowi cios konwulsyjnym ruchem rMki, którego nie jest mocen zatrzymaP czy powRciBgnBP aktem woli czy nakazem myRli, to nikt nie uwaIa, by w tym przypadku byH wolny, lecz kaIdy ubolewa nad nim, Ie dziaHa z ko-niecznoRci i pod przymusem24.

21 W a r f i e l d, Kompatybilizm i inkompatybilizm, s. 218. 22 Y a f f e, Liberty Worth the Name, s. 13.

23 TamIe, s. 18.

(8)

Na podstawie tego przyk=adu mo@na powiedzieB, @e podmiot postDpuje prze-ciwko swojej woli25. Dzia=ania niedobrowolne sM podejmowane przez rozumne i nierozumne podmioty, dobrowolne zaN sM domenM tylko jednostek obdarzonych zdolnoNciM myNlenia26. Dzia=ania dobrowolne mogM równie@ podejmowaB zwie-rzDta, gdy@ wed=ug Locke’a majM one takM zdolnoNB.

Z tego opisu widaB, @e dla Locke’a dobrowolnoNB i niedobrowolnoNB wy-kluczajM siD wzajemnie. Mo@liwe jest natomiast wspó=wystDpowanie dobrowol-noNci wraz z konieczdobrowol-noNciM.

KoniecznoNB, stanowi przeszkodD uniemo@liwiajMcM wystMpienie wolnoNci dzia-=ania i oznacza, wed=ug Locke’a, tyle, co brak wolnoNci. Pojawia siD tam, gdzie cz=owiek nie mo@e kierowaB siD decyzjami w=asnego rozumu ani dzia=aB zgodnie z w=asnM wolM:

Gdzie nie ma wcale myNli albo gdzie brak mocy, by coN uczyniB czy te@ zaniechaB czynnoNci, stosownie do zaleceX myNli, tam wszDdzie zachodzi koniecznoNB27.

Wed=ug Locke’a dzia=anie jest konieczne, gdy jest wykonywane przez byty nieo@ywione albo inne nierozumne podmioty lub gdy rozumny podmiot jest zmu-szony przez pewne nieodparte wewnDtrzne lub zewnDtrzne si=y do dzia=ania wbrew swojej woli. Ale podobnie konieczne sM te dobrowolne dzia=ania, których podmiot nie mo@e uniknMB z powodu zewnDtrznych lub wewnDtrznych ograni-czeX, uniemo@liwiajMcych mu wykonanie alternatywnego dzia=ania.

Locke wydaje siD wyró@niaB pewne formy koniecznoNci, takie jak przymus i powNciMg. Przymus wystDpuje wtedy, gdy dzia=anie jest sprzeczne z tym, co osoba chce. Pojawia siD jako przeszkoda w dzia=aniu na drodze do realizacji celu. Z powNciMgiem zaN mamy do czynienia wówczas, gdy realizowane dzia=anie niezgodnie z chDciami danej osoby napotyka na przeszkody lub trudnoNci albo musi zostaB zaniechane28. Zarówno przymus, jak i powNciMg nie mogM wspó=-wystDpowaB z dobrowolnoNciM, gdy@ te formy koniecznoNci uniemo@liwiajM pod-miotowi realizacjD jego aktów woli.

Z drugiej jednak strony, jeNli dzia=anie jednostki jest konieczne i zarazem zgodne z aktem jej woli, jej swoboda zostaje znacznie ograniczona. Podmiot, który realizuje takie dzia=anie nie posiada bowiem mo@liwoNci by powstrzymaB

25

R. S l e i g h t, jr., V. C h a p p e l l, M. D e l l a R o c a, Will, Action and Moral Philosophy, [w:] The Cambridge History of Seventeenth-Century Philosophy, ed. D. Garber, M. Ayers, vol. II, Cambridge: The Press Syndicate of University of Cambridge 1998, s. 1245.

26 Tam@e. 27 L o c k e, RozwaBania, s. 326. 28 Tam@e.

(9)

si6 od takiej aktywnoAci, zaniechaF jej realizacj6 w dowolnym momencie albo podjLF dziaManie alternatywne. KoniecznoAF zakMada bowiem nieuchronny ciLg wyst6pujLcych po sobie kolejno zdarzeQ.

Ponadto dobrowolnoAF wspóMwyst6pujLca z koniecznoAciL, wyklucza moTli-woAF zaistnienia jakiejkolwiek innej odmiany wolnoAci z równie waTnego po-wodu. Locke podkreAla, Te „nie moTe wi6c byF wolnoAci tam, gdzie nie ma myAli, chcenia, woli […]”29. Ilustruje on swL myAl za pomocL kilku przykMadów. Jeden z nich dotyczy dziaMania piMki tenisowej, która realizuje w sposób konieczny okreAlonL aktywnoAF:

PiMki tenisowej wprawionej w ruch uderzeniem rakiety albo pozostajLcej w spoczynku nikt nie uwaTa za istot6 dziaMajLcL swobodnie. JeAli zastanowimy si6 dlaczego, to znaj-dziemy, Te dlatego, iT nie przypisujemy piMce zdolnoAci myAlenia, a wi6c równieT chcenia czy przekMadania ruchu nad spoczynek lub vice versa. Dlatego piMka nie ma wolnoAci, nie jest czymA dziaMajLcym swobodnie; i wszelki jej ruch czy spoczynek podpada pod ide6 koniecznoAci; i tak teT koniecznymi je nazywamy30.

Przedmiot, który zostaM wprawiony w ruch, nie speMnia Tadnego z warunków niezb6dnych do wystLpienia wolnoAci dziaMania. Nie jest to takTe dziaManie dobrowolne, gdyT nie dotyczy ono podmiotu obdarzonego zdolnoAciL myAlenia. JuT dobrowolnoAF, b6dLca najniTszL odmianL wolnoAci, wymaga od podmiotu zdolnoAci do myAlenia oraz do urzeczywistniania swoich aktów woli, a wi6c do dziaMania zgodnie z wMasnym chceniem. TakL form6 aktywnoAci moTna uznaF jedynie przejaw jednego z aspektów dobrowolnoAci, jakim jest niemoTliwoAF zaniechania dziaMania czy podj6cia alternatywnej aktywnoAci przez przedmiot wprawiony w ruch.

Aby moTna byMo mówiF o wolnoAci, muszL pojawiF si6 pewne niezb6dne warunki do jej zaistnienia, a mianowicie w o l a, rozumiana jako moc do dokony-wania wyboru, c h c e n i e, czyli akty woli, oraz r o z u m, b6dLcy m.in. zdolnoAciL myAlenia i rozwaTania o tym, jaki sposób post6powania byMby najwMaAciwszy. PeMny obraz dobrowolnoAci znajduje swój wyraz w opisie paralityka, który nie moTe si6 poruszyF, jest skazany na pozostanie w pozycji siedzLcej w okreAlonym miejscu. CzMowiek ten z koniecznoAci zajmuje dane miejsce, jeAli jednak woli je bardziej niT inne, to jego dziaManie jest dobrowolne31:

29 TamTe, s. 323. 30 TamTe. 31 TamTe, s. 325.

(10)

To, co dobrowolne, nie jest zatem przeciwieAstwem tego, co konieczne, lecz tego, co niedobrowolne. CzFowiek bowiem moGe przekFadaH to, co moGe uczyniH, nad to, czego nie moGe, i przekFadaH stan, w jakim siK znajduje, nad nieistnienie tego stanu czy teG nad jego zmianK takGe wtedy, gdy koniecznoLH stan ten uczyniFa niezmiennym32. PowyGszy fragment wyraGa tezK Locke’a o moGliwoLci wspóFwystKpowania dobrowolnoLci z koniecznoLciR. Taka sytuacja ma miejsce, gdy podmiot realizuje swoje pragnienia w okreLlonym dziaFaniu, a jednoczeLnie nie moGe podjRH ja-kiegokolwiek innego dziaFania. Locke przedstawia przykFad, który wspiera tK tezK. Opisuje LpiRcego czFowieka, którego zamkniKto w pokoju. Gdy ten siK bu-dzi, znajduje siK w towarzystwie osoby, z którR chciaFby przebywaH. ChKtnie po-zostaje w pokoju, jego dziaFanie jest dobrowolne. Ale nie jest on wolny, gdyG nie moGe opuLciH pomieszczenia, w którym zostaF zamkniKty. StRd, jeLli wykonanie jakiegokolwiek dziaFania lub powstrzymanie siK od niego nie jest w mocy czFowieka albo jeLli nie kieruje siK on wskazówkami rozumu, to wtedy nie jest wolny, choH jego dziaFanie moGe byH dobrowolne33. WedFug Locke’a dobro-wolnoLH „nie wiRGe siK z chceniem lub przedkFadaniem jednego nad drugie; wiRGe siK ona z osobR, która ma wFadzK czyniH coL lub zaniechaH, zaleGnie od tego, jak umysF wybierze lub zadecyduje”34.

PrzykFad ten bywa interpretowany przez wielu wspóFczesnych badaczy jako argument przemawiajRcy za tym, by stwierdziH, Ge Locke byF kompatybilistR. Opinie jednak uznajRce Locke’a za kompatybilistK sR podzielone. Odmienne stanowiska reprezentujR Gideon Yaffe, Jonathan Lowe oraz James A. Harris. Ich poglRdy zostanR przytoczone po zaprezentowaniu wszystkich znaczeA, w jakich wolnoLH wystKpuje w koncepcji Locke’a.

3. WOLNO\] DZIA_ANIA

Druga z odmian wolnoLci stanowi rodzaj podwójnej mocy naleGRcej do pod-miotu. Ta podwójna moc jest takR wFasnoLciR czFowieka, która czyni go zdolnym, by wykonaH jakRL czynnoLH lub jej nie wykonaH, zgodnie ze swR decyzjR lub myLlR, w której umysF przekFada jednR moGliwoLH nad drugR35. Aby wolnoLH dziaFania mogFa wystRpiH, przyjmuje siK zgodnie z koncepcjR Locke’a nastKpujRce

32 TamGe, s. 325.

33 S l e i g h t, jr., C h a p p e l l, D e l l a R o c a, Will, Action and Moral Philosophy, s.

1245-1246.

34 L o c k e. Rozwa6ania, s. 324. 35 TamGe, s. 323.

(11)

warunki. Podmiot ma wolnoCD dziaFania wtedy i tylko wtedy, gdy – po pierwsze – wybierze dziaFanie A i zrobi to w sposób dobrowolny, po drugie – istnieje takie dziaFanie B niezgodne z A, Re jeCli podmiot wybierze B, uczyni to dobrowolnie36. WolnoCD dziaFania moRe przejawiaD siU w takiej czynnoCci jak podniesienie rUki. JeCli wiUc np. podmiot chce podnieCD rUkU i czyni tak – po pierwsze – w kon-sekwencji dobrowolnego dziaFania, które jest zgodne z chceniem, oraz po drugie, jeCli nie chcXc wykonaD tej czynnoCci, jest w stanie jX zaniechaD. Wtedy moRna stwierdziD, Re podmiot ów ma wolnoCD dziaFania37.

NiezbUdnX wiUc rolU dla zaistnienia wolnoCci dziaFania odgrywa dobrowol-noCD, czyli zdolnoCD do wykonania danego dziaFania, które jest zgodne z chce-niem. KolejnX cechX podmiotu obdarzonego wolnoCciX dziaFania jest posiadanie wyboru. Aby byD wolnym, jednostka musi nie tylko czyniD coC, poniewaR tak wFaCnie chce, ale takRe byD zdolna do „przedkFadania jednego nad drugie”, czyli musi mieD do wyboru dziaFanie alternatywne38. I w ko]cu, dokonujXc wyboru, podmiot moRe kierowaD siU nie tylko aktami wFasnej woli, ale takRe rozumu, gdy stara siU rozstrzygnXD, które z rozwiXza] byFoby dla niego bardziej wFaCciwe. WidaD wiUc, Re wolnoCD nie jest jedynie dobrowolnym, arbitralnym dzia-Faniem. WaRnX, niezbUdnX wrUcz rolU w zachowaniu odgrywajX czynniki racjo-nalne i wolitywne. Locke pisze bowiem:

Gdy wykonanie dziaFania albo zaniechanie nie jest w równej mierze w mocy czFo-wieka; gdy dziaFanie albo zaniechanie nie nastUpuje po wyborze, którego dokona kierujXcy tym umysF, to czFowiek nie jest wolny39.

WolnoCD dziaFania nie opiera siU jedynie na obecnoCci powyRszych czyn-ników. WedFug Locke’a dziaFanie to znajduje swój wyraz zarówno w aktywnym realizowaniu danej czynnoCci przez jednostkU, jak i w powstrzymaniu siU pod-miotu od jej wykonania. Nadanie takiego znaczenia terminowi „dziaFanie” uzasadnia w nastUpujXcych sFowach:

Pozostanie na miejscu lub zachowanie milczenia, gdy jest moRliwe, by chodziD czy mówiD, jest wprawdzie tylko powstrzymaniem siU od pewnego dziaFania, wymaga jed-nak tak samo decyzji woli i ma nieraz równie doniosFe nastUpstwa, jak czynnoCci im przeciwne; a wobec tego mogX z niemniejszX sFusznoCciX uchodziD za dziaFania40.

36 Y a f f e, Liberty Worth the Name, s. 15. 37 L o w e, Locke, s. 130.

38 S l e i g h t, jr., C h a p p e l l, D e l l a R o c a, Will, Action and Moral Philosophy, s. 1246. 39 L o c k e, Rozwa<ania, s. 323.

(12)

Wolno34 dzia9ania mo;na wi=c rozpatrywa4 w ramach dwóch wymiarów: pozytywnego, który przejawia si= w9a3nie w realizacji dzia9ania, jak i negatyw-nego, czyli zdolno3ci do rezygnacji z wykonania tego, co zosta9o wybrane.

4. WOLNORS WOLI

Locke uwa;a, ;e spór zwiUzany z pytaniem o to, czy wola jest wolna, jest pozbawiony sensu, gdy; ju; w punkcie wyj3cia zosta9 on Vle sformu9owany. Wed-9ug brytyjskiego filozofa pytanie o wolno34 woli wydaje si= równie niedorzeczne, jak mówienie o pr=dko3ci snu albo o kwadratowym kszta9cie cnoty41. Nawet spo-sób opisu woli jako wolnej wymaga my3lenia o niej jako o czym3 wi=cej ni; tylko o mocy, jakU posiada podmiot. Wola staje si= wtedy substancjU wewnUtrz pod-miotu lub istotU zdolnU dzia9a4, gdy uzna si=, ;e przynale;y do niej wolno3442. Problem tzw. wolnej woli zawiera w sobie pewien rodzaj b9=du kategorial-nego, który wyra;a si= w powiUzaniu wolno3ci z wolU zamiast z cz9owiekiem bUdV osobU, czyli z prawdziwym podmiotem ludzkich dzia9aZ43. My3l ta nie jest nowa. Wcze3niej g9osi9 jU ju; Hobbes oraz bracia Cudworth z Cambridge, jed-nak;e dopiero w wersji g9oszonej przez Locke’a sta9a si= s9awna44. Locke przy-znaje, ;e takie relacje nie mogU zachodzi4 mi=dzy w9adzami, w których do danej mocy jest przyporzUdkowana inna45. Uwa;a, ;e „moce przynale;U tylko tym istotom, które zdolne sU dzia9a4, i […] sU wy9Ucznie atrybutami substancji, nie za3 samych mocy”46.

Warto doda4, ;e Locke g9osi9 stanowczy poglUd na temat j=zyka naukowego. Uwa;a9, ;e kontekst filozoficzny u;ywania okre3lonych terminów wymaga pre-cyzji j=zykowej, a to wed9ug niego oznacza, ;e ka;de s9owo powinno jedno-znacznie wyra;a4 poszczególnU, dobrze okre3lonU ide=47. Jako przyk9ad takiego stanowiska niech pos9u;y fragment Listu do czytelnika:

Wiem, ;e w ;adnym j=zyku nie ma wystarczajUcej ilo3ci wyrazów, aby odtworzy4 ca9U ró;norodno34 idei, jakie wyst=pujU w ludzkich rozmowach i rozumowaniach. Nie przeszkadza to jednak temu, aby ten, kto u;ywa pewnego terminu móg9 mie4 w

umy-41 Tam;e, s. 327. 42 Tam;e, s. 329.

43 S l e i g h t, jr., C h a p p e l l, D e l l a R o c a, Will, Action and Moral Philosophy, s. 1247. 44 Tam;e.

45 Y a f f e, Liberty Worth the Name, s. 22. 46 L o c k e. Rozwa=ania, s. 327-328. 47 Y a f f e, Liberty Worth the Name, s. 21.

(13)

5le ide: okre5lon?, której znakiem ma byI ów termin, i aby w czasie caMego rozu-mowania zachowywaM bez zmiany to poM?czenie idei i jej znaku. JeTeli tego nie czyni albo czyniI nie potrafi, próTne s? jego uroszczenia, Te jego idee s? jasne i wyraVne […] dlatego nie moTna oczekiwaI niczego innego prócz niejasno5ci i zamieszania, gdy si: uTywa terminów, które nie maj? tak 5cisMego znaczenia48.

MoTna uznaI, Te wedMug Locke’a ide: wolno5ci odzwierciedla poj:cie wol-no5ci dziaMania, natomiast ide: woli – moc dokonywania wyborów, które wyra-Taj? si: w aktach woli49. Ostatecznie jednak, wedMug autora Rozwa%a&, moTna po-sMugiwaI si: w mowie potocznej sformuMowaniem „wolna wola”, a bM?d w rozu-mowaniu wi?Te si: z dosMown? interpretacj? takiego nieprecyzyjnego okre5lenia. ChoI Locke zwróciM uwag: na waTny element zwi?zany ze VródMem sporu nad problemem tzw. wolnej woli, to dalsza jego dyskusja nad tym zagadnieniem nie wydaje si: byI równie wnikliwa50. WedMug D.J. O’Connora, pomimo Te Locke zakMada, iT wola i wolno5I powinny byI traktowane jako dwie niezaleTnie istnie-j?ce, odr:bne wMadze ludzkiego dziaMania, to rozpatruj?c zagadnienie wolno5ci nieuchronnie podejmuje kwestie dotycz?ce woli51. WedMug Locke’a bowiem:

[…] idea wolno5ci jest ide? mocy, jak? ma czMowiek, by wykonaI jak?5 czynno5I, albo jej nie wykonaI zgodnie ze sw? decyzj? lub my5l?, w której umysM przedkMada jedn? moTliwo5I nad drug?52.

Wolno5I, jako moc inicjowania albo zaniechania okre5lonego dziaMania, zaleTy od tego, co wybierze wola. Nie jest wi:c wMadz? istniej?c? niezaleTnie, lecz uzaleTnion? od rozumu i woli.

WMa5ciwie postawione pytanie o wolno5I miaMoby zatem, wedMug Locke’a, brzmieI: „Czy czMowiek jest wolny?” Swoj? odpowiedV filozof formuMuje w na-st:puj?cych sMowach:

KaTdy wolny jest o tyle, o ile wMasnym postanowieniem czy wyborem przekMadaj?c to, Te dziaManie nast?pi, nad to, Te nie nast?pi, albo przeciwnie, moTe spowodowaI, Te pewne dziaManie rzeczywi5cie nast?pi albo nie nast?pi53

.

48 L o c k e, Rozwa%ania, s. 20.

49 Niejednoznaczno5ci obecne w opisach Locke’a pozwalaj? jednak na wysnucie wniosku, Te

i on sam nie w peMni realizowaM wMasne wymagania dotycz?ce precyzji j:zykowej. Zob. Y a f f e, Liberty Wort the Name, s. 21.

50 D.J. O’C o n n o r, John Locke. A Critical Introduction to the Great Seventeent-Century

Empirist who Founded the British Philosophical Tradition, Great Britain: Pengiun Books 1952, s. 114.

51 TamTe, s.115.

(14)

Pomimo ca4ej krytyki zwrotu „wolna wola” Locke wydaje siE uznawaF, He stwierdzenie to ma pewien sens. Znaczenie, w jakim rozpatruje on istnienie „wolnej woli”, wiKHe siE ze zdolnoLciK do powstrzymania siE od wykonania dzia4ania ukierunkowanego na osiKgniEcie poHKdanego przez podmiot celu. DziEki temu jednostka moHe porównywaF przedmioty swoich dKHeQ z innymi, przez co decyzje dotyczKce jej dalszego dzia4ania sK bardziej przemyLlane i trafne.

Mamy moc powstrzymywaF zaspokojenie tego lub innego poHKdania […] to [moc wstrzymania pragnieQ] wydaje mi siE byF Xród4em wszelkiej wolnoLci: na tym, jak myLlE, polega to, co (moim zdaniem nies4usznie) nazywajK „wolnoLciK woli”. Bo pod-czas owego zawieszenia poHKdania, zanim jeszcze wola sk4oni siE ku dzia4aniu […] mamy sposobnoLF zbadaF, rozpatrzyF i oceniF dobre i z4e strony tego, co mamy uczyniF54.

PowyHszy fragment Lwiadczy o po4Kczeniu przez Locke’a mocy wstrzymania pragnieQ z wolnoLciK, która jest specyficznie rozumiana. Ta odmiana wolnoLci wyraHa siE w zdolnoLci do powstrzymywania realizacji pragnieQ. ZdolnoLF ta jest niezbEdna do zaistnienia wolnoLci woli.

Wed4ug niektórych interpretatorów myLli Locke’a chcia4 on podkreLliF waHne znaczenie mocy wstrzymania pragnieQ dla Hycia rozumnych i moralnych pod-miotów. Moc wstrzymania pragnieQ jest wielkK korzyLciK, jaka zawiera siE w wolnoLci55. DziEki niej bowiem podmiot ma moHliwoLF rezygnacji z aktual-nych zamiarów i ukierunkowania swego dzia4ania na pewien przysz4y cel. Przed podjEciem jakiegokolwiek dzia4ania przeprowadzana jest analiza i ocena, w któ-rych bierze siE pod uwagE, czy jego realizacja przyczyni siE do osiKgniEcia poHKdanego dobra56. DKHenie do poHKdanego dobra staje siE nadrzEdnym wy-znacznikiem aktywnoLci podmiotu. Dla poparcia tego stwierdzenia Locke podaje nastEpujKcy przyk4ad:

Istnieje przypadek, gdzie cz4owiek jest wolny nie dokonaF aktu woli, a mianowicie, kiedy wybiera odleg4e dobro jako cel dKHenia. Tutaj cz4owiek moHe zawiesiF akt wy-boru, odk4adajKc decyzjE za albo przeciw rzeczy, jakK rozwaHa, aH do chwili, gdy zbada, czy natura samej tej rzeczy oraz jej nastEpstwa sK istotnie takie, He mogK uczyniF go szczELliwym, czy teH nie57.

53

TamHe, s. 333.

54

TamHe, s. 361.

55

S l e i g h t, jr., C h a p p e l l, D e l l a R o c a, Will, Action and Moral Philosophy, s. 1256.

56

L o c k e, Rozwa6ania, s. 370.

57

(15)

Nowe 8wiat<o na niektóre aspekty sformu<owanej przez Locke’a doktryny wstrzymania pragnieL rzuca stanowisko wspó<czesnego filozofa amerykaLskiego, Harry’ego Frankfurta. Jego poglQdy sQ takRe pomocne przy rozpatrywaniu pew-nych trudno8ci, jakie sQ zwiQzane z koncepcjQ Locke’a. Badacz ten ujmuje wolno8V woli jako tzw. akty drugiego rzWdu. Jako akty pierwszego rzWdu wy-odrWbnia bowiem posiadane pragnienia i pobudki oraz dokonywane wybory. Stwierdza jednak, Re akty te, które sQ pragnieniami wykonania bQdZ niepodjWcia siW wykonania danego dzia<ania, przynaleRQ nie tylko istotom ludzkim, ale takRe osobnikom innych gatunków. Natomiast cechQ zasadniczo ludzkQ jest dla badacza zdolno8V do refleksyjnej samooceny, która dochodzi do g<osu w kszta<towaniu siW pragnieL drugiego rzWdu58.

Do pragnieL drugiego rzWdu naleRQ akty woli drugiego rzWdu, które sQ zasad-niczym wyznacznikiem bycia osobQ59. O aktach drugiego rzWdu moRna mówiV, gdy podmiot chce, aby dane pragnienie konstytuowa<o jego wolW. PrzeRywajQc na przyk<ad konflikt pragnieL pierwszego rzWdu, jednostka dokonuje refleksji, a tak-Re bierze pod uwagW w<asne motywy i wybiera jedno z pragnieL60. Dla Frankfurta podmiot, który ma pragnienia drugiego rzWdu, lecz nie dokonuje aktów drugiego rzWdu, nie ma statusu bycia osobQ. ChoV twierdzi<, Re o istocie bycia osobQ decy-duje struktura woli, to rozum odgrywa w jego koncepcji równie waRnQ rolW. UwaRa, Re dziWki rozumowi jednostka moRe odnosiV siW w sposób krytyczny i 8wiadomy do swojej woli i kszta<towaV akty woli drugiego rzWdu61. Wed<ug Frankfurta istnieje silny zwiQzek miWdzy aktami woli drugiego rzWdu a wolno8ciQ. DziWki temu, Re osoba podejmuje akty woli drugiego rzWdu, jest ona zdolna bQdZ cieszyV siW wolno8ciQ woli, bQdZ jej nie posiadaV62.

CharakteryzujQc wolno8V woli, autor podaje róRne rodzaje wolno8ci. I tak, bycie wolnym w znaczeniu bycia zdolnym do robienia tego, czego siW chce, nie jest warunkiem ani koniecznym, ani wystarczajQcym dla wolno8ci woli. Podmiot, który z róRnych przyczyn nie jest w stanie urzeczywistniaV swoich pragnieL, a wiWc nie dzia<a zgodnie z w<asnym chceniem, moRe jednak dysponowaV wolno-8ciQ woli. Przejawia siW ona w<a8nie w kszta<towaniu owych pragnieL. Taki proces prowadzi do tego, iR jedno z pragnieL ma wyraZnQ przewagW nad drugim,

58 H.G. F r a n k f u r t, Wolno$% woli i poj+cie osoby, [w:] Filozofia moralno$ci: postanowienie

i odpowiedzialno$% moralna, red. J. Ho<ówka, Warszawa: Fundacja Aletheia 1997, s. 23.

59 TamRe, s. 27. 60 TamRe, s. 30. 61 TamRe, s. 29. 62 TamRe, s. 31.

(16)

a wówczas nast7puje identyfikacja z tym dominujCcym, czyli uznanie go za wGas-ne oraz odsuni7cie – wycofanie tego drugiego.

W swojej koncepcji wolnoMci Frankfurt podejmuje kwesti7 dotyczCcC moralnej odpowiedzialnoMci podmiotu za swoje czyny. Twierdzi, Oe podmiot jest odpowie-dzialny moralnie za swoje dziaGanie, nawet gdy jego wola nie byGa wolna63. Wol-noMS podmiotu nie wyczerpuje si7 bowiem w wolnoMci woli, czyli w zdolnoMci do refleksji nad wGasnymi pragnieniami. JuO sama moOliwoMS jednostki do dziaGania zgodnie z wGasnym chceniem, a wi7c z wGasnej nieprzymuszonej woli, stanowi warunek, by okreMliS jej aktywnoMS jako wolnC. Frankfurt twierdzi, Oe dla oceny moralnej odpowiedzialnoMci nie ma znaczenia, czy w mocy sprawczej podmiotu byGo dokonanie alternatywnych wyborów. W zestawieniu z koncepcjC Locke’a czGowiek byGby odpowiedzialny moralnie juO w przypadku podejmowania dziaGania dobrowolnego.

5. DYSKUSJA NAD KOMPATYBILIZMEM W POGL^DACH LOCKE’A

Po przedstawieniu wszystkich trzech znaczea terminu wolnoMS moOna powró-ciS do problemu zwiCzanego z przypisaniem Locke’owi stanowiska kompaty-bilizmu. PoniOej zostanC przedstawione trzy róOne stanowiska wspóGczesnych badaczy na ten temat.

Gideon Yaffe interpretuje Locke’a jako kompatybilist7, choS – jak sam przyznaje – takie uj7cie jest uznawane za kontrowersyjne. Yaffe twierdzi, Oe jeMli czGowiek ch7tnie przebywa w pomieszczeniu, gdy jest ono zamkni7te, wtedy czyni to w sposób dobrowolny. Nie moOna wówczas mówiS o wolnoMci dziaGania, gdyO czGowiek nie jest zdolny do opuszczenia pokoju. DziaGaS dobrowolnie to, wedGug interpretacji Yaffe, braS udziaG w dziaGaniu, czyli wykonywaS je w pewien konkretny sposób. Takie uczestniczenie w dziaGaniu pociCga za sobC róOne formy moralnej odpowiedzialnoMci64. W przypadku dobrowolnego dziaGania istnieje sil-niejszy zwiCzek z moralnC odpowiedzialnoMciC niO w przypadku wolnoMci dzia-Gania65. Yaffe uwaOa bowiem, Oe bardziej istotnym skGadnikiem moralnej od-powiedzialnoMci jest aktywne uczestniczenie w dziaGaniu niO moOliwoMS podj7cia alternatywnej formy zachowania. RównieO jednak dobrowolnoMS nie jest wy-starczajCca do uzyskania peGni wolnoMci. Yaffe podaje tu przykGad powstawania

63

TamOe, s. 36.

64

Y a f f e, Liberty Wort the Name, s. 18.

65

(17)

chce8, które s? rezultatem fobii, indoktrynacji czy przymusu66. Wtedy dziaPanie podmiotu odczuwaj?cego takie chcenia nie bSdzie w pePni wolne, nawet jeTli bSdzie miaP wolnoTU dziaPania.

Z kolei Jonathan Lowe kwestionuje pogl?d, We Locke’a moWna uznaU za kompatybilistS67. Badacz uWywa terminu „kompatybilizm” na okreTlenie stano-wiska, w którym uznaje siS, We wolnoTU woli jest zgodna z powszechnym deter-minizmem. Tak wiSc, nawet jeTli dziaPanie woli jest zdeterminowane przez wczeTniejsze wydarzenia, to rezultat tego dziaPania moWe jednak byU okreTlony jako wolny w pePnym znaczeniu tego sPowa68. InterpretacjS przykPadu z czPowie-kiem zamkniStym w pokoju, jako przejaw kompatybilizmu uwaWa on za nie-wPaTciw?. PrzykPad ten stanowi, wedPug Lowe’a, poparcie dla kolejnej tezy Locke’a, a mianowicie, We dobrowolnoTU nie jest przeciwie8stwem koniecznoTci. I chociaW wielu badaczy uznaje, We obecne w przykPadzie wspóPwystSpowanie dobrowolnego dziaPania z koniecznoTci?, jednoznacznie wskazuje na kompaty-bilizm, wedPug Lowe’a popePniaj? oni bP?d. Locke bowiem w tym fragmencie nie przedstawia, czym jest wolnoTU woli, lecz dobrowolnoTU, a kompatybilizm wed-Pug Lowe’a wi?We siS z wolnoTci? woli69.

James A. Harris twierdzi, We w Rozwa%aniach nie ma wyraanego argumentu, który jednoznacznie wskazywaPby, We wolnoTU jest zgodna z determinizmem ani pogl?du wskazuj?cego, We jest przeciwko70. Badacz twierdzi, We koncepcja Locke’a jest neutralna w stosunku do metafizycznych i teologicznych problemów otaczaj?cych ludzk? wolnoTU71. Bardziej niW pytanie o to, czy wolnoTU moWna pogodziU z koniecznoTci?, interesuje go stworzenie pePniejszej definicji wolnoTci w stosunku do tej, któr? zaproponowali arminianie. Harris zwraca uwagS na pewn? trudnoTU w opowiedzeniu siS za tym, czy koncepcjS Locke’a uznaU za wyraz libertarianizmu albo determinizmu. PodkreTla, We nie znalazPa ona poparcia ani wTród libertarian ani deterministów. Libertarianie nie mogli przyj?U doktryny o determinacji woli, determiniTci zaT, oczekuj?cy od Locke’a pogPSbienia dok-tryny Hobbesa, byli rozczarowani niejasnym dla nich charakterem wywodu za-wartego w Rozwa%aniach72.

66 TamWe, s. 19. 67 L o w e, Locke, s. 130. 68 TamWe.

69 TamWe, s. 131.

70 H a r r i s, Of Liberty and Necessity, s. 20. 71 TamWe, s. 21

(18)

Tak wi(c funkcjonowanie ró2nych znacze6 terminu „wolno;<” w koncepcji Locke’a uniemo2liwia jednoznaczne uznanie jego stanowiska za wyraz kompaty-bilizmu. SHuszny wydaje si( by< w tym miejscu poglId Harrisa, który podkre;liH, 2e w my;li Locke’a brakuje zdecydowanego argumentu, który mógHby roz-strzygnI< t( kwesti(. Ostatecznie mo2na przyzna< racj( Yaffe, który uznaje, 2e jedynie z dziaHaniem dobrowolnym mo2e wyst(powa< konieczno;<. Niemo2li-wo;< powstrzymania si( od dziaHania podczas jego realizacji wyklucza zarówno wolno;< dziaHania, jak i wolno;< woli. Istnienie za; jakiejkolwiek z odmian wol-no;ci wyklucza przymus. Je;li wi(c chce si( mówi< o kompatybilizmie w po-glIdach Locke’a, to nale2y zaznaczy<, która z odmian wolno;ci mo2e wyst(po-wa< razem z konieczno;ciI.

6. PODSUMOWANIE

Locke nie zdefiniowaH w sposób precyzyjny poj(cia wolno;ci. Analiza tekstu YródHowego pozwala wyró2ni< trzy znaczenia, w jakich posHugiwaH si( on tym terminem. Mo2na wi(c mówi< o trzech odmianach wolno;ci, które ró2niI si( wewn(trznI zHo2ono;ciI. PierwszI z nich jest dobrowolno;<, którI Locke rozu-miaH jako zdolno;< do dziaHania zgodnie z wHasnym chceniem. Mo2e ona wspóH-wyst(powa< z konieczno;ciI, co wyra2a si( w braku mo2liwo;ci zaniechania dziaHania lub podj(cia dziaHania alternatywnego. Je;li bowiem w dziaHaniu pod-miot realizuje wHasne chcenia, czyni to w sposób dobrowolny, nawet gdy jego aktywno;< wyra2a konieczno;<. Drugim rodzajem wolno;ci jest wolno;< dzia-Hania, która stanowi zdolno;< do realizowania, jak i zaniechania dziaHania. Wol-no;< ta ma dwa wymiary: pozytywny, który przejawia si( w realizacji dziaHania, i negatywny, czyli zdolno;< odroczenia wykonania tego, co zostaHo wybrane. Trzecim z wyró2nionych rodzajów wolno;ci jest specyficznie rozumiana wolno;< woli, która jest zdolno;ciI do powstrzymania si( od wykonania dziaHania ukie-runkowanego na osiIgni(cie po2Idanego przez podmiot celu, aby uczyni< swe decyzje bardziej przemy;lanymi i trafnymi. Zauwa2ono, 2e pierwsza z odmian wolno;ci wyra2a dziaHanie w aspekcie pozytywnym, gdy2 stanowi ono dI2enie do tego, co chce podmiot, druga za; i trzecia uwzgl(dniajI zarówno aspekt pozy-tywny, jak i negapozy-tywny, wyra2one w mo2liwo;ci realizacji, jak i zaniechania okre;lonego dziaHania.

Z koncepcjI wolno;ci, jakI prezentuje Locke, wiI2I si( dwie kwestie wy-magajIce analizy. Pierwsza dotyczyHa tego, czy teza o wolno;ci da si( pogodzi< z determinizmem, druga za; odnosiHa si( do zwiIzku wolno;ci z moralnI

(19)

odpo-wiedzialno>ci@. W artykule nie udaGo siI jednoznacznie odpowiedzieL na te pytania z uwagi na to, Oe Locke operuje trzema odmiennymi znaczeniami terminu „wolno>L”. PrzyjIto, Oe w przypadku, gdy wolno>L jest rozumiana jako dobro-wolno>L, moOe ona wspóGwystIpowaL z konieczno>ci@, co stanowi wyraz kompa-tybilizmu. Natomiast wolno>L dziaGania, czy wolno>ci woli, nie mog@ wspóG-istnieL z konieczno>ci@. Dlatego teO, uznaj@c stanowisko Locke’a za kom-patybilizm naleOy okre>liL, któr@ z odmian wolno>ci bierze siI pod uwagI. Moraln@ odpowiedzialno>L podmiotu za swe czyny moOna przypisaL nie-zaleOnie od odmiany wolno>ci, gdyO w kaOdej z nich jednostka urzeczywistnia w dziaGaniu wGasne pragnienia i zamiary. JuO bowiem dziaGanie dobrowolne stwa-rza moOliwo>L swobodnego wyboru i realizacji wGasnych pragnieX w nieprzy-muszony sposób.

Locke wydaje siI mieL >wiadomo>L niejednoznaczno>ci, jakie mog@ towa-rzyszyL jego koncepcji. Nie byG do koXca zadowolony z ostatecznego ksztaGtu, jaki nadaG problematyce woli i wolno>ci. MoOe o tym >wiadczyL stwierdzenie, w którym uznaje, Oe byGby wdziIczny kaOdemu, kto opieraj@c siI na tych czy innych zasadach, uwolniGby caGkowicie owo zagadnienie wolno>ci od trudno>ci, jakie jeszcze mog@ tu pozostawaL73. MoOna przypuszczaL, Oe Locke celowo uni-kaG jednoznacznych i kategorycznych rozstrzygniIL w tej kwestii74. SkGonno>L do licznych modyfikacji oddaje takOe empiryczny model wiedzy, która pozbawiona jest trwaGych fundamentów i podlega ci@gGej weryfikacji. Ze wzglIdu na specy-ficzny styl wyraOania swoich pogl@dów Locke zostaG uznany za filozofa ostroO-nego, który unika zdecydowanych stwierdzeX i jest zawsze gotów do ich ko-rekty75. Niektórzy badacze twierdz@ nawet, Oe wpGyw, jaki wywarG Locke na kolejne pokolenia filozofów, upatrywany jest bardziej w jego metodzie oraz stylu filozofowania niO w gGoszonej przezeX doktrynie76.

73 L o c k e, Rozwa%ania, s. 393.

74 Niespójno>L rozdziaGu O w*adzach i zdolno/ciach wi@zaGa siI w pewien sposób ze sposobem

jego licznych modyfikacji dokonanych przez brytyjskiego filozofa. Locke bowiem znacznie poprawiG ten rozdziaG cztery lata po pierwszej publikacji w 1694 r. Dalszych istotnych zmian dokonaG on odpowiednio w czwartej oraz pi@tej edycji z 1700 i 1706 r. Poprawki te odzwierciedlaGy powaOne zmiany w pogl@dach filozofa, ale zamiast modyfikowaL caGy wywód albo nawet wy-mieniaL wybrane czI>ci z rozdziaGu na nowo napisany materiaG, Locke wstawiaG poprawiony fragment do istniej@cego juO tekstu. Rezultatem tego jest widoczna w jego pogl@dach niespójno>L i niekonsekwencja. Tylko dziIki edycji dzieGa z 1975 r. dokonanej przez Petera Nidditcha moOna z jednego dródGa okre>liL, kiedy zostaGy napisane poszczególne czI>ci, odróOniaj@c przy tym etapy w my>leniu brytyjskiego filozofa. S l e i g h t, jr., C h a p p e l l, D e l l a R o c a, Will, Action and Moral Philosophy, s. 1244-1245.

75 H a r r i s, Of Liberty and Necessity, s. 21. 76 TamOe, s. 13.

(20)

BIBLIOGRAFIA

LITERATURA 3RÓD6OWA

L o c k e J.: RozwaAania dotyczGce rozumu ludzkiego, t. 1, przeP. B.J. Gawecki, Kraków: PWN 1955.

— Dwa traktaty o rzGdzie, przeP. Z. Rau, Warszawa: PWN 1992. LITERATURA POMOCNICZA

B a r t n i k Cz.: Arminianizm, [w:] Encyklopedia Katolicka, t. 1, Lublin: TN KUL 1989, kol. 936-937.

F r a n k f u r t H.G.: Wolnode woli i pojgcie osoby, [w:] Filozofia moralnodci: postanowienie i od-powiedzialnode moralna. Fragmenty filozofii analitycznej, t. 4, red. J. HoPówka, Warszawa: Fundacja Aletheia 1997, s. 21-39.

H a r r i s J.A.: Of Liberty and Necessity. The Free Will Debate in Eighteenth-Century British Philosophy, Oxford: Oxford University Press 2005.

L o w e E.J.: Agency and Will, [w:] t e n A e, Locke, London and New York: Routledge, Taylor & Francis Group 2005, s. 128-159.

O’ C o n n o r D.J.: John Locke. A Critical Introduction to the Great Seventeent-Century Empirist Who Founded the British Philosophical Tradition, Great Britain: Pengiun Books 1952.

S l e i g h R., jr., C h a p p e l l V., D e l l a R o c c a M.: Will, Action and Moral Philosophy, [w:] The Cambridge History of Seventeenth-Century Philosophy, ed. D. Garber, M. Ayers, vol. II, Cambridge: The Press Syndicate of the University of Cambridge 1998, s. 1244-1256.

W a r f i e l d T.A.: Kompatybilizm i inkompatybilizm: wybrane argumenty, „Roczniki Filo-zoficzne” 54 (2006), nr 1, s. 217-239.

Y a f f e G.: Liberty Worth the Name. Locke on Free Agency, New Jersey: Princeton University Press 2000.

THE THREE KINDS OF FREEDOM ACCORDING TO JOHN LOCKE

S u m m a r y

The article presents the problem of freedom in Locke’s metaphysics and epistemology. The analysis of the source text shows, that he uses the concept of freedom in the three different meanings. The first one is voluntary that can be described as the power to do what the agent wants. Next is freedom of action which is the ability to do what the agent wants to do and also to stop doing this whenever he wants to. The last one is freedom of will that means the power to refrain from performing an action. After that the agent can think about his decision and make it more thoughtful and accurate.

In order to characterize these kinds of freedom it is necessary to answer to following questions: Which kind of these three types of freedom presented by John Locke is compatible with determinism? And the second question is: what kind of freedom relates to moral responsibility?

The final analysis shows that only voluntary can coexist with determinism. Therefore Locke should not be interpreted as compatibilist for all of three kinds of freedom in his theory. Answering to the second question, moral responsibility is connected with every kind of freedom. In each case an agent has the free choice and can realize his own desires.

(21)

S"owa kluczowe: dobrowolno<=, wolno<= dziaBania, wolno<= woli, kompatybilizm, moralna

od-powiedzialno<=.

Key words: voluntary, freedom of action, freedom of will, compatibilism, moral responsibility.

Information about Author: JUSTYNA TRZEPIZUR – postgraduate student at the Faculty of Philo-sophy of the John Paul II Catholic University of Lublin; address for correspondence: ul. DBuga 339a, PL 38-440 Iwonicz-Zdrój; e-mail: justyna_trzepizur@wp.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Schemat przyjęty przez redakcję dla poszczególnych rozdziałów (zarys historii politycznej i gospodarczej, omówienie źródeł praw a i poznania praw a,

Nowożyt- ny olimpizm odwołał się do praktyki „rozejmu” olimpijskiego w nadziei, że skoro edukacja europejska opiera się na filozofii i humanizmie dawnej Grecji, to zgodnie z

Dobroniega Trawkowska w artykule Potencja opiekun´czy rodziny – koncepcja i jej konteksty omawia socjolo- giczne koncepcje opieki uzytecznej w pracy

w zwizku z corocznym spotkaniem Polskiego Stowarzyszenia Psychologii Rozwoju Człowieka odbyła si  w Krakowie XXV Jubile- uszowa Ogólnopolska Konferencja Psychologii Rozwojowej

W obowi ˛azuj ˛acej podstawie programowej kształcenia ogólnego mys´lenie matematyczne wymienia sie˛ jako jedn ˛a z najwaz˙niejszych umieje˛tnos´ci zdoby- wanych przez ucznia

Po rozbiorach Rzeczypospolitej Podole (obszar mię- dzy środkowym biegiem rzek: Dniestru i Bohu) znalazło się w granicach imperium rosyjskiego. diecezja kamieniecka została skasowana

Model performance expressed as the mean of the Nash–Sutcliffe efficiency µ N SE , assimilating different number of streamflow crowdsourced data during the three considered flood

W uzasadnieniach powyższych zaakcentowana jest „wrodzoność” i „nie- utracalność” godności człowieka. Człowiek rodzi się osobą z przysługującą mu godnością,