• Nie Znaleziono Wyników

Anna Stawecka (rec.): Stanisław Leon Popek, Psychologia twórczości plastycznej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Anna Stawecka (rec.): Stanisław Leon Popek, Psychologia twórczości plastycznej"

Copied!
7
0
0

Pełen tekst

(1)

6. Podsumowanie

Książka Darii Hejwosz jest interesująca i kompetentnie napisana. Z dwóch części ciekawsza i bardziej wartościowa wydała mi się część teoretyczna, choć do części badaw-czej nie mam zastrzeżeń. W części pierwszej autorka demonstruje wielką erudycję, po-wołując się na ogromną liczbę źródeł i opra-cowań. Być może byłoby lepiej, gdyby liczba tych odwołań była mniejsza, a w kilku miej-scach autorka nie poprzestała na polskich omówieniach klasycznych teorii, tylko przy-wołała ich rzeczywistych autorów. Spośród „wielkich nieobecnych” (jest ich co najmniej kilku) na pierwszy plan wybija się postać Randalla Collinsa autora książki Credential Society. An Historical Sociology of Education and Stratifi cation, a dziwi to zwłaszcza dla-tego, że autorka o kredencjałach pisze dość obszernie i wyczerpująco. Poza tym sięganie do oryginalnych tekstów ma niewątpliwą zaletę pomagającą unikać drobnych wpa-dek, tak jak w przypadku Patrycji J. Gum-port (jednej z sztandarowych postaci w ba-daniach nad szkolnictwem wyższym), której niefortunnie zmieniono płeć. W mojej oce-nie – mimo pewnych braków i oce- niedocią-gnięć – książka jest pozycją ciekawą i abso-lutnie wartą lektury. Co więcej, dla osób interesujących się problematyką szkolnic-twa wyższego, nierówności społecznych itd. jest wręcz lekturą obowiązkową.

Dominik Antonowicz

den, “Quality in Higher Education” 2002, Vol. 8,

s. 173–181.

Anna Stawecka (rec.): Stanisław Leon Po-pek, Psychologia twórczości plastycznej, Oficyna Wydawnicza Impuls, Kraków 2010, ss. 460.

Od połowy XX wieku na gruncie psycholo-gii można zaobserwować zainteresowanie twórczością. Jest ona badana przez przed-stawicieli reprezentujących różne obszary tej dyscypliny1. Sam termin twórczość jest

niezwykle trudny do zdefi niowania, poza tym bywa różnie przez nich rozumiany, zwłaszcza że interesują się nim również przedstawiciele innych nauk, m.in. fi lozofo-wie oraz pedagodzy.

Współcześni psycholodzy twórczości patrzą na to złożone zjawisko m.in. z per-spektywy czterech kategorii, wśród których należy wymienić twórczość rozumianą jako dzieło, proces, zespół specyfi cznych cech osobowości lub jako: zespół zdolności i uzdolnień oraz jako społeczne warunki twórczości. Obecnie uczeni dostrzegają wie-le form i przejawów twórczości, badając różnorodne aspekty wchodzące w ich za-kres oraz wyodrębniając różne jej dziedziny. Jedną z nich jest psychologia twórczości plastycznej. Jej przedstawiciele interesują się genezą twórczości plastycznej, mechani-zmami społecznymi i osobowościowymi leżącymi u podłoża samego procesu twór-czego, różnicami indywidualnymi, które warunkują, a zarazem go różnicują oraz wpływają na formę i treść dzieł powstają-cych w jego efekcie. Poza tym poruszają

za-1 Por. E. Nęcka, Psychologia twórczości,

(2)

gadnienia związane z motywacją, emocjami, uzdolnieniami i zdolnościami, a także zwra-cają uwagę na warunki społeczno-ekono-miczne sprzyjające opisywanej twórczości. Uczeni zajmujący się psychologią twórczo-ści plastycznej podejmują więc złożone za-gadnienia oscylujące wokół tej specyfi cznej dziedziny jako wytworu człowieka.

Wiele ze wspomnianych problemów zo-stało przybliżonych czytelnikowi w najnow-szej książce autorstwa Stanisława Leona Po-pka. Pozycja ta może znaleźć odbiorców wśród osób, którym bliskie są zagadnienia twórczości plastycznej, m.in.: psychologów twórczości, artystów, historyków i teorety-ków sztuki, a także fi lozofów i pedagogów zainteresowanych tą problematyką. Ważne informacje odnajdą w niej również nauczy-ciele prowadzący zajęcia plastyczne z dzieć-mi i młodzieżą. Należy zwrócić uwagę czy-telnika na to, że książka ta jest unikatowa zarówno w literaturze polskiej, jak i świato-wej, bowiem od czasów powojennych zagad-nienia twórczości plastycznej nie zostały jeszcze w tak interesujący i szczegółowy spo-sób ukazane. Jest ona efektem wieloletnich przemyśleń, badań empirycznych i osobi-stych doświadczeń autora, jako profesjonal-nego artysty, psychologa i pedagoga.

Stanisław Leon Popek związany jest z Uniwersytetem Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Zajmuje się psychologią różnic indywidualnych, psychologią zdolności oraz psychologią twórczości i sztuki. Potrafi od-dać ich sedno, ponieważ oprócz twórczości naukowej, której efektem są książki, m.in. Analiza psychologiczna twórczości plastycz-nej dzieci i młodzieży (1978, 1985),

Kwestio-nariusz twórczego Zachowania – KANH (1990, 2000, 2008, 2010), Barwy i psychika. Percepcja. Ekspresja. Projekcja (1999, 2003, 2008), Człowiek jako jednostka twórcza (2001, 2003), sam jest aktywnym artystą malarzem. Brał udział w 45 wystawach in-dywidualnych w kraju i za granicą. Jest tak-że pisarzem i poetą, członkiem Związku Literatów Polskich. Opublikował opowiada-nia i dziesięć zbiorów poezji, m.in. Wymiary czasu (1994), Ku brzegom Styksu (1996), Wenus leżąca (1996).

Dorobek w dziedzinie twórczości na-ukowej i artystycznej oraz osobiste związki ze środowiskiem artystów i ich problemami pozwalają autorowi na gruntowną orienta-cję w zagadnieniach twórczości profesjonal-nej, zwanej też twórczością elitarną. Rów-nież twórczość egalitarna, do której zalicza się twórczość plastyczną dzieci i młodzieży, jest mu bliska, ponieważ S. Popek posiada wieloletnie doświadczenie w pracy pedago-gicznej, także w zakresie prowadzenia zajęć plastycznych2.

W dziele liczącym 460 stron tekstu, wzbogaconym siedemdziesięcioma barw-nymi reprodukcjami, będącymi doskona-łym uzupełnieniem teoretycznych rozwa-żań, autor przedstawia zajmujące go zagad-nienia z różnych perspektyw, przybliżając tym samym odbiorcom obraz złożonego zjawiska, jakim jest twórczość plastyczna. Należy podkreślić, że książka wnosi do

pre-2 Informacje dotyczące życiorysu autora

zo-stały zaczerpnięte z noty biografi cznej zamiesz-czonej w omawianej książce.

(3)

zentowanej dziedziny wiele nowych ele-mentów oraz porusza interesujące wątki.

Całość składa się z trzech części. Pierw-sza z nich ukazuje czytelnikom zagadnienia twórczości profesjonalnej. S.L. Popek, opie-rając się na analizie różnych teorii psycho-logicznych, stanowiących główne nurty psychologii XX wieku, m.in. na psychoana-lizie, behawioryzmie, psychologii humani-stycznej, psychologii poznawczej, teorii in-terakcyjnej, przedstawił rozwój twórczości plastycznej. Uczony nie wahał się ukazać wad i ograniczenia tych teorii. Jego zdaniem żadna z nich nie jest w stanie wyjaśnić wszystkich mechanizmów związanych z twórczością, ponieważ „jak stwierdził K. Popper, żadna teoria nigdy nie może być uznawana za całkowicie pewną, gdyż każda pozostaje więcej lub mniej prawdopodobną hipotezą, a zatem jest teorią fragmentarycz-ną” (s. 13).

Przemyślenia w tym zakresie ilustrowa-ne są przykładami z historii sztuki – sylwet-kami artystów różnych epok, m.in. Leonar-da Leonar-da Vinci, Stanisława Wyspiańskiego, Le-ona Chwistka, Witkacego. Obok tych wybit-nych intelektualistów pojawiają się twórcy, którzy zostali docenieni, mimo że byli na pograniczu lub poniżej progu ociężałości umysłowej, np. Nikifor i inni prymitywiści. Świadczyć to może o tym, że teorie prezen-tujące nurt intelektualny nie zawsze mają poparcie w rzeczywistości, a zatem nie są w stanie wyjaśnić dogłębnie twórczości.

Autor zastanawia się także nad osobo-wością twórczą i dostrzega, że istnieje sze-reg typów osobowości, m.in. typy poznaw-cze, wizualne, wyobrażeniowe, intuicyjne,

emocjonalne itd., które warunkują zróżni-cowanie postaw twórczych.

Drugą część pracy S.L. Popek poświęca na omówienie zagadnień z kręgu twórczo-ści dzieci i młodzieży. Swoje przemyślenia opiera na badaniach empirycznych, prowa-dzonych przez trzydzieści lat, oraz na anali-zach dwudziestu pięciu tysięcy prac pla-stycznych powstałych w ich efekcie. Proble-my, które porusza w szczególności, mogą zaciekawić osoby zainteresowane stymulo-waniem rozwoju człowieka, bowiem jak zauważa autor: „Jeżeli żywimy dziś przeko-nanie, że twórczość jest najlepszą strategią kierowania rozwojem, to takie założenie zmusza nas do poznawania istoty twórczo-ści zarówno w kategoriach wyników (wy-tworów, dzieł), jak i psychicznych mechani-zmów warunkujących proces twórczości nie tylko w okresie dorosłości, lecz także w dzie-ciństwie i młodości. Przemożny wpływ pierwszych lat życia na późniejsze zachowa-nie się człowieka dorosłego jest faktem na-ukowo uzasadnionym” (s. 14).

Autor przybliża czytelnikom zagadnie-nia dotyczące m.in. okresów i faz rozwoju oraz badań w zakresie twórczości dzieci i młodzieży, szczegółowo omawiając cechy ich wytworów. Należy zaznaczyć, że znajo-mość cech występujących w pracach pla-stycznych dzieci, zwłaszcza w okresie ide-oplastyki (od 3. do 10.–11. roku życia) po-maga ocenić poziom ich rozwoju. Stąd in-formacje te mogą być niezwykle użyteczne dla rodziców i nauczycieli, a także dla psy-chologów w stawianiu diagnozy, jak również pomóc im w doborze właściwych oddziały-wań w postępowaniu edukacyjnym bądź

(4)

terapeutycznym. W odniesieniu do wspo-mnianego zagadnienia, mimo że jest to od-rębna kwestia, odczuwa się jednak niedosyt związany z brakiem zaprezentowania czy-telnikowi cech patologicznych pojawiają-cych się w dzieciępojawiają-cych wytworach plastycz-nych. Wynikać to może z faktu, że w dostęp-nej literaturze przedmiotu również nie znajdziemy tego rodzaju opracowań lub są one zaledwie zasygnalizowane. Zapewne informacje w tym względzie stałyby się ważną wskazówką dla osób zajmujących się diagnostyką psychologiczną na podstawie analizy prac plastycznych. Warto przy okazji zauważyć, że dotychczas ukazywane w lite-raturze cechy patologiczne dotyczą wyłącz-nie prac wykonanych w technice rysunku, z pominięciem innych technik plastycznych, zwłaszcza malarskich (por. s. 202 i n.). Jest to istotne z uwagi na to, że w przypadku dzieci, zwłaszcza w okresie późnego dzie-ciństwa, zaczynają dominować prace malar-skie, w których posługują się one chętniej płaską plamą barwną niż wyłącznie kreską, co ma miejsce głównie w wieku przedszkol-nym, o czym Stanisław L. Popek wspomina w tekście (por. s. 278).

Podobny niedosyt może budzić kwestia samej diagnostyki psychologicznej prowa-dzonej z wykorzystaniem analizy prac pla-stycznych. Ponieważ jednak problematyka diagnozy psychologicznej wykracza poza krąg rozważań zawartych w niniejszej książ-ce, pozostaje mieć nadzieję, że wątek ten w przyszłości pojawi się w odrębnej publi-kacji autora. Chodziłoby o dokładniejsze ukazanie cech prac plastycznych pod kątem ich interpretacji psychologicznej. W

obec-nej literaturze niewiele jest uwag na ten te-mat. Jeśli się pojawiają, to dominuje w nich wyłącznie orientacja psychoanalityczna. Wydaje się więc ważne, aby poszukiwać tak-że innych sposobów interpretacji treści za-wartych w warstwie formalnej prac pla-stycznych, tj. w tzw. języku plastyki.

S. Popek podkreśla znaczenie twórczości plastycznej: „Twórczość plastyczna dzieci wyrasta z potrzeb psychicznych i dlatego jest w pełni zintegrowana z życiem psy-chicznym jednostki oraz z całym otocze-niem przyrodniczym i cywilizacyjno-urba-nistycznym. Jako podstawowa forma eks-presji jest wyrazem indywidualnego rozwo-ju psychicznego, a tym samym jedną z dróg poznania rozwoju umysłowego i kształtują-cej się osobowości” (s. 339). Zatem twór-czość plastyczna może przyczynić się do realizacji głównego celu edukacji, ponieważ m.in. za jej pośrednictwem dziecko rozwija sprawność manualną, procesy poznawcze (spostrzeganie, pamięć, wyobraźnię, myśle-nie), emocje i motywację.

Autor wśród poruszanych zagadnień dostrzega, że około 10.–11. roku życia, w okresie fizjoplastyki, występuje kryzys twórczości plastycznej. Problem ten stał się przedmiotem jego wnikliwych przemyśleń oraz został poparty wynikami eksperymen-tu naeksperymen-turalnego nad przezwyciężeniem tego zjawiska. Uzyskane wyniki dowodzą, że kry-zys można w dużej mierze, choć niezupeł-nie, pokonać. W tym miejscu można byłoby bardziej podkreślić potrzebę uwrażliwienia nauczycieli na problem kryzysu w twórczo-ści plastycznej uczniów, ponieważ ich wie-dza w tym zakresie jest często

(5)

niewystarcza-jąca, a zarazem niezbędna, by prawidłowo realizować proces edukacyjny. Rzutuje ona bowiem zarówno na treści kształcenia, jak i na stosowane formy i metody pracy oraz wykorzystywane techniki plastyczne.

W części trzeciej autor zastanawia się nad funkcjami twórczości plastycznej, tj. nad wartościami, „których człowiek do-świadcza (mniej lub bardziej świadomie) wówczas, gdy aktywnie uczestniczy w pro-cesie tworzenia” (s. 16). Wśród nich wy-szczególnia następujące funkcje:

− poznawczą, − rozwojową, − wychowawczą, − ekspresyjno-kreacyjną, − kompensacyjną, − projekcyjną, − terapeutyczno-katarktyczną, − motywacyjną.

Autor podkreśla, że „te główne funkcje, które […] realizują się w procesach ekspre-sji i kreacji plastycznej, […] mają charakter funkcji psychologicznych, a nie pedagogicz-nych” (s. 363). Swoje stanowisko uzasadnia, powołując się na odrębną metodologię obu dziedzin nauki: „Teoria wychowania este-tycznego (czy też teoria wychowania przez sztukę) […] ujmuje niektóre funkcje postu-latywnie (jak być może, jak być powinno), natomiast psychologia musi się twardo trzy-mać procesów i rezultatów empirycznie rzeczywistych” (s. 363). Powyższe wyodręb-nienie funkcji motywuje również własnym rozumieniem słowa edukacja, którym traf-nie obejmuje znacztraf-nie szerszy obszar niż przytaczane przez niego współczesne defi -nicje pedagogiczne. W ich ujęciu edukacja

jest łączona z rozwojem i kształceniem funkcji intelektualnych oraz kładzie nacisk na edukację szkolną dzieci (por. s. 364). S. Popek natomiast pisze: „Moim zdaniem edukacja to rozwój i kształtowanie całej osobowości człowieka, a zatem nie tylko predyspozycji poznawczych, ale także emo-cjonalnych i postawy motywacyjnej (dyna-miki dążeń) oraz sprawności i umiejętności manualno-motorycznych. Z drugiej strony edukacja to ciągłość procesów całego życia ludzkiego, a nie tylko dzieciństwa i młodo-ści” (s. 364). Tym samym ujmuje edukację holistycznie, co umożliwia przyjęcie wyżej wymienionych funkcji (por. s. 364).

Stanisław L. Popek przybliża czytelni-kom, m.in. edukacyjną funkcję twórczości plastycznej. Zarysowuje tło historyczne oraz teorię wychowania przez sztukę zapropono-waną m.in. przez Herberta Reada, Bogdana Suchodolskiego, Irenę Wojnar. Trafnie przedstawia intencje jej twórców, pisząc: „twórcy idei wychowania przez sztukę upa-trywali w treści i formie sztuki, a także za-sadach i metodach kontaktowania ze sztuką dzieci i młodzieży (poprzez percepcję i eks-presję) swoistą strategię rozwoju osobowo-ści, uwznioślenia wartości i szansę afi rmacji człowieczeństwa” (s. 362).

Autor wyraża również własny krytyczny stosunek wobec omawianej teorii wychowa-nia przez sztukę i zastanawia się nad przy-czynami, które spowodowały trudności w realizacji tej koncepcji. Jest świadomy, że jego domysły mają charakter hipotetyczny i są bardziej złożone, mimo to podaje kilka z nich (por. s. 366). Jego zdaniem teoria ta nie znalazła odzwierciedlenia w praktyce,

(6)

choć miała ona stanowić swoisty środek za-radczy „na rozwijające się po II wojnie świa-towej zagrożenia społeczeństwa konsump-cyjnego, na pogłębiający się proces alienacji, społeczny konformizm, dominację praw rynku, ostrą konkurencję itp.” (s. 362). Zło-żyła się na to niespotykana w dziejach histo-rii zmiana podejścia do idei piękna, co łączy się z m.in. z propagowaniem antyestetyki przez współczesnych artystów i teoretyków sztuki. Taki stosunek do sztuki oraz tworze-nia spowodował, że idea piękna w formie i treści została zastąpiona ideą „brzydoty i zła, jako wartości bliższych prawdy, cie-kawszych i atrakcyjniejszych w odbiorze społeczeństwa ogłuszonego i oślepionego przez media i preferowaną sztukę i kulturę »niską« oraz popularną. Wytwory sztuki, czy też – jak twierdzą niektórzy – pseudosz-tuki, przestały być nośnikami wartości na których chcieli bazować twórcy idei wycho-wania przez sztukę” (s. 366). Konsekwencją tego stanu jest brak zainteresowania prze-ważającej części społeczeństwa różnymi przejawami twórczości, także twórczości plastycznej.

Za inną przyczynę upadku idei wycho-wania przez sztukę S. Popek uznaje „stan teorii edukacji przez sztukę a ściślej, brak związku teorii z praktyką” (s. 367). O tę sy-tuację słusznie obwinia „zbyt idealistyczną i utopijną teorię wychowania estetycznego, konserwatywną dydaktykę edukacji pla-stycznej, niedostrzeganie różnic między kształceniem artystycznym (warsztatowych) a edukacją przez sztukę (plastykę), niski po-ziom wiedzy psychologicznej nauczycieli i instruktorów, głównie w zakresie

psycho-logii twórczości i sztuki, wąski praktycyzm warsztatowy i strategię pracy »pod mistrza« […], słabość metodyki wychowania pla-stycznego i brak asymilacji nowoczesnej wiedzy z zakresu dydaktyki, teorii wycho-wania, psychologii i socjologii” (s. 367).

Autor w omawianej części książki do-strzega, że wiele problemów z kręgu eduka-cji przez sztukę nadal wymaga empirycznej weryfi kacji. Chodzi tu przede wszystkim o „ wpływ twórczości plastycznej na rozwój i wychowanie (w sensie kształtowania war-tości moralno-społecznych) dzieci i mło-dzieży. Obecna wiedza na ten temat ma charakter hipotetyczny i zdaniem niektó-rych estetyków jest przejawem myślenia życzeniowego” (s. 461).

Kolejnymi analizowanymi funkcjami twórczości plastycznej są funkcje: projekcyj-na i terapeutyczprojekcyj-na. S. Popek, przybliżając czytelnikom walory projekcyjne, wskazuje także braki w tym zakresie. Jego zdaniem największą wartość projekcyjną ma twór-czość spontaniczna, która jest głównie udzia-łem dzieci w okresie ideoplastyki. Należy dodać, że pisząc o projekcji, nie ma on na myśli ujęcia psychoanalitycznego, lecz tzw. projekcję twórczą, która oznacza „przeniesie-nie czegoś z wnętrza psychiki człowieka na zewnątrz, czyli uzewnętrznienie (słabo uświadomione) cech podmiotowych poprzez jakiś rodzaj zachowania się (działania)” (s. 377). Ten rodzaj projekcji łączy się ściśle z ekspresją naturalną, rozumianą jako wyra-żanie treści psychicznych, zwłaszcza uczuć.

Autor zauważa, że coraz bardziej – na gruncie psychologii, pedagogiki i medycyny – docenia się terapeutyczne walory prac

(7)

plastycznych, w szczególności samego pro-cesu twórczego. Działania plastyczne bywa-ją stosowane w leczeniu nerwicy, depresji itp. zaburzeń psychicznych. S. Popek szerzej omawia to zagadnienie, zauważa jednak ko-nieczność odpowiedniego przygotowania osób prowadzących tego typu zajęcia, za-równo od strony psychologicznej, jak i prak-tycznej w dziedzinie plastyki.

Autor potrafi dostrzegać i analizować problemy z zakresu psychologii twórczości plastycznej, a także, mimo ich złożoności, prezentować je w sposób zrozumiały dla czytelnika. Lektura jego książki dostarcza wielu istotnych informacji osobom zainte-resowanym prezentowaną w niej dziedziną. S. Popek dzieli się wiedzą, u podłoża której leżą studia literatury przedmiotu, badania naukowe, własne doświadczenia, ale rów-nież fascynacja podejmowanymi zagadnie-niami, chęć ich poznania, zrozumienia i przekazania jej innym.

Anna Stawecka

Helena Ostrowicka1 (rec.): Representing

Youth: Methodological Issues in Critical Youth Studies, Amy L. Best (ed.), Universi-ty Press, New York 2007, ss. 342.

Amy L. Best jest amerykańską socjolożką, znaną z krytycznych studiów nad nierówno-ściami społecznymi związanymi z wiekiem, płcią, rasą, narodowością i klasą społeczną. Recenzowany tom zawiera trzynaście esejów

1 Praca naukowa fi nansowana ze środków na

naukę w latach 2009–2012 jako projekt badawczy.

autorstwa badaczy reprezentujących różne dyscypliny naukowe, których wspólną osią rozważań są społeczne, kulturowe i poli-tyczne aspekty praktyk badawczych w stu-diach nad dzieciństwem i młodością. W roz-budowanym Wprowadzeniu w tematykę zbioru Best opisuje współczesne problemy metod jakościowych i studiów krytycznych nad młodzieżą. Pomimo tego, iż od dawna badacze podkreślają – także na gruncie pol-skim – że warunkiem rzetelności naukowej jest krytyczna refleksja nad rolą badacza podczas gromadzenia, analizy i interpretacji danych w badaniach jakościowych, książka ta wzbogaca współczesną wiedzę metodolo-giczną o dodatkowe obszary niedostatecznie rozpoznane na terenie polskich badań nad młodzieżą. Poza relacjami z doświadczeń różnorodnych praktyk badawczych praca zawiera opis i analizę konceptualnych i me-todologicznych aspektów krytycznych stu-diów nad dzieciństwem i młodością.

Odwołując się do typologii epistemicz-nych profi li badań nad młodzieżą, zapropo-nowaną przez Zbigniewa Kwiecińskiego2,

tematykę recenzowanego tomu można osa-dzić w profi lu paradygmatycznym, zaintere-sowanym badaniem świadomości, wartości i „milczącej wiedzy” badaczy oraz ideologii, genealogii wiedzy/władzy i dyskursu. Pod-stawowe przesłanki krytycznych studiów nad młodzieżą bezpośrednio wiążą się z do-świadczeniami pochodzącymi z tzw. No-wych Studiów nad Dzieciństwem, które

2 Z. Kwieciński, Tropy – ślady – próby. Studia

i szkice z pedagogii pogranicza, Poznań–Olsztyn

Cytaty

Powiązane dokumenty

Czynności biegłego zatem sprawować może zarówno osoba fizyczna (art. Z uwagi na to, że zakres osób, które mogą brać udział przy opraco­ wywaniu ekspertyzy w ramach art.

W dalszej części rozdziału zostały omówione poglądy Piageta (w sposób zbyt skrótowy) oraz Kohlberga na temat przebiegu rozwoju rozumowania moralnego. Ostatni podrozdział

Celem niniejszego opracowania jest analiza użyteczności techniki Ichimoku jako predyktora zmian dynamiki PKB w Polsce przez weryfikację hipotezy, że technika generuje przed

Kontynuując tok rozważań nad mechanizmem kształtowania się w badanej zbiorowości zachowań rekreacyjnych, podjęto próbę określenia celów, które — być

The theoretical con‑ siderations are based on the jurisprudence of the Roman Rota (p. The individual features of the will of spouses, which are contained in the

Widać też dwa charakterystyczne momenty - maksimum, kiedy plamy są rozproszone po szerokościach (np. W momencie minimum zaczynają się już pojawiać na wysokich

W licznie powstałej w ostatnich latach literaturze krytycznej na temat komunizmu, podkreśla się jego niewydolność ekonomiczną, która uznawana jest za główną

W ten sposób nauczyciel ogranicza możliwość potraktowania przez dorosłego oceny jako określającej jego osobistą wartość (por. W życiu dorosłego człowieka