• Nie Znaleziono Wyników

View of Zdania typu Żyć to pracować, Poddać się znaczyło zginąć itp. w historii polszczyzny

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of Zdania typu Żyć to pracować, Poddać się znaczyło zginąć itp. w historii polszczyzny"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Tom X X IX , zeszyt 6 - 1981

ST A N IS Ł A W PR A Ż M O W SK I

Z D A N IA TY PU Ż Y Ć TO P R A C O W A Ć , P O D D A Ć S IĘ

Z N A C Z Y Ł O Z G IN Ą Ć ITP. W H IS T O R II PO L SZ C Z Y Z N Y

O możliwości pełnienia przez b e z o k o l i c z n i k funkcji podm iotu w zdaniach polskich pisano u nas bardzo niew iele1. Istniejące opracow ania z tego zakresu ograniczają się jedynie do wskazania na w ystępow anie takich konstrukcji w języku polskim oraz do ew entualnego pokazania kilku najczęś­ ciej spotykanych ich przykładów. B rak jest ogólnych prac zarów no na tem at funkcji składniowych bezokolicznika, jak i stru k tu r zdaniowych z bezokolicz­ nikiem w podm iocie z bliższym wskazaniem na typy takich konstrukcji w za­ leżności od sposobu wyrażenia orzeczenia. W tej sytuacji na szczególną uw a­ gę zasługuje artykuł T. Brajerskiego pt. Polskie zdania z p o d m iotem b e zo k o ­

licznikow ym i orzecznikiem rzeczo w n iko w ym 2. Na bardzo bogatym m ateria­

le diachronicznym i synchronicznym przedstaw iony tam został podział i in ter­ pretacja sem antyczno-składniow a zebranych konstrukcji zdaniowych. W spom niana praca jest jedynym dotychczas dokładniejszym opracow aniem zdań z podm iotem bezokolicznikowym . Z ajm u je się tylko jednym z kilku możliwych typów takich zdań występujących w historii języka polskiego - zdaniam i, w których podm iotowi bezokolicznikowem u towarzyszy orzecznik wyrażony rzeczownikiem. Na dalsze opracow anie czekają podobne kon struk ­ cje z orzecznikiem przysłówkowym, przym iotnikowym czy z orzecznikiem czasownikowym, żeby pozostać jedynie przy najczęściej spotykanych spo­ śród innych jeszcze możliwych.

Przeprow adzona w moim artykule prezentacja i w stępna interpretacja zdań z podm iotem bezokolicznikowym dotyczyć będzie tylko stru k tu r skład ­

1 Za p ełn y wykaz prac dotyczących badanego problem u m ożna uznać bibliografię na ten temat podaną przez T. Brajerskiego w artykule P olskie zd a n ia z p o d m io te m b e zo k o lic zn ik o w y m

i o rzeczn ikiem rzec zo w n ik o w y m („R oczniki H um anistyczne” 22:1974 z. 5 s. 43-69). O d tego czasu

nie napisano nic więcej w interesującej nas kw estii, o czym należałoby w tym m iejscu w spom nieć. O podm iocie bezokolicznikow ym pisze się niekied y tylko ok azjon aln ie, jak np. w pracy K. Mu- siolka R ó w n o w a żn ik zdan ia we w spółczesn ym ję z y k u p o lsk im (W rocław 1978).

(2)

58 STANISŁAW PRAŻMOWSKI

niowych, w których orzecznik wyrażony jest bezokolicznikową form ą cza­ sownika. Są to zdania typu: Ż y ć to pracować, Poddać się znaczyło zginąć,

D otknąć ją zbrojną ręką - byłoby ją zabić, M ówić do ciebie, to ja k grochem rzucać o ścianę itp. W języku polskim występowały one zawsze stosunkowo

rzadko. Z analizy zebranego m ateriału językow ego, staropolskiego i dzisiej­ szego wynika, że w dawnej polszczyźnie pojaw iały się jeszcze rzadziej niż dzisiaj3. N ajm niej też uwagi poświęca się tym konstrukcjom nawet w opraco­ w aniach z zakresu składni.

Z darza się niekiedy, że strukturom typu Ż yć to pracować odm awia się charak teru zdaniow ego. T aką ich interp retację spotykam y u K. Kallas4. Stwierdza ona, że m imo zdaniow ego funkcjonow ania tych struktur nie można uznać ich za zdania, poniew aż nie zaw ierają ani podm iotu, ani orzeczenia. O ba bezokoliczniki nazywa Kallas argum entam i. Zaim ek to jest funktorem utożsam iającym zdaniotwórczym . W szystkie trzy kom ponenty są zależne od siebie, żaden z nich nie jest jed nak nadrzędnikiem drugiego. Ż aden też z ze­ stawianych bezokoliczników nie jest podm iotem . Zdaniem Kallas podm iot musi cechować się tym , że: 1. „jest to jed en z głównych członów zdania dwu­ członow ego” , 2. „łączy się on z drugim członem stosunkiem współrzędności - ta cecha odróżnia podm iot (i orzeczenie) od głównego członu zdania nie- podrzędnego (Ż y ć to pracować), czyli argum entu” , 3. „cechuje się rzeczowni- kowością i m ianow nikow ością” . A u to rk a m a tu na myśli rzeczownik syntak- tyczny, tj. rzeczownik lub zaim ek w m ianowniku. Podm iotem może być poza tym jedynie połączenie typu pięć lat (minęło), (Było) nas czworo itp .5 Bez­ okolicznik nie spełnia więc stawianych przez nią warunków.

Przegląd przykładów zdań interesującego nas typu skłania do polemiki z zaproponow aną przez Kallas interp retacją struktur typu Ż yć to pracować. Nie m ożna się zgodzić z tym , iż oba bezokoliczniki jak o argum enty utożsa­ m iające m ożna bez zmiany znaczenia całej konstrukcji zamieniać miejscami. T rzeba bowiem pam iętać, że przestaw ienie choćby jednego kom ponentu zda­ nia na m iejsce innego zm ienia, czasem zupełnie, znaczenie całej struktury składniow ej. T ak więc zdanie Ż y ć to pracować nie jest znaczeniowo tożsame z Pracować to żyć. Czasem zm iana kolejności wyrazów w schemacie zdanio­ wym m oże pozbawić go logiczności, np. porów najm y zdania Poddać się

znaczyło zginąć i Zginąć znaczyło poddać się.

3 O czyw iście, zależało to zaw sze od charakteru sam ego utworu. Tak na przykład w niew iel­ kim fragm encie R eform acji o b y c z a jó w p o lsk ich [ . . . ] Sz. Starow olskiego analizow ane zdania z pod­ m iotem i orzecznikiem bezokolicznikow ym występują dosyć często.

4 O zdan iach typu „C zas to p ien iądz" , „Ż y ć to pracow ać". „Z eszyty N au kow e U M K ” 1970 z. 38 s. 13-25; t a ż. K lasyfikacja głów n ych c zło n ó w zdan ia ja k o p o d sta w a typ ologii zdania p o je d y n ­

czego. „A cta U niversitatis N icolai C op ernici” 10:1973 s. 27-52; t a ż . F orm alnogram atyczn a kla­ syfikacja zd a ń p o jed y n c zy ch d zisie jsze j p o ls z c z y z n y pisanej. W arszaw a-Poznań 1974.

(3)

Trudno też uznać za słuszne stw ierdzenie, że stosunki m iędzy przejaw em , tj. czynnością, stanem , procesem , oznaczonym przez podm iot bezokoliczni­ kowy a przejaw em nazywanym orzecznikiem również bezokolicznikowym w każdym ze zdań badanego typu są stosunkam i utożsam ienia, identyczności. Zwykle stosunki te są różne. T ak na przykład jed n o szersze pojęcie nazywane podm iotem jest zastępow ane innym , węższym. W zdaniu Ż y ć to pracować szersze pojęcie ‘życie’ jest zastąpione węższym pojęciem ‘p raca’. Bywa też, że orzecznik może bliżej precyzować to , co ogólnie nazw ane jest podm iotem , np. O bdarzyć kogoś zaufaniem, to w pew nym sensie nobilitować go społecz­

nie. Stosunek utożsam ienia podm iotu z orzecznikiem , o którym pisze Kallas,

jest tylko jednym z wielu, z jakim i m am y do czynienia w zdaniach typu Ż y ć to

pracować, Poddać się znaczyło zginąć itp .6

O dm ienność stanowiska autorki budzących polem ikę prac na tem at zdań interesującego nas typu wiąże się z czysto logicznym interpretow aniem zjawisk składniowych. Podejście takie w badaniach językoznawczych nie zawsze pozwala, jak się okazuje, zrozum ieć praw a rządzące językiem , który jakże często pozostaje w sprzeczności z logiką. W arto też chyba się zastanow ić nad słusznością w prow adzania term inologii logicznej w m iejsce tradycyjnej, ogól­ nie używanej i nadal w pełni przydatnej term inologii z zakresu składni7.

Spośród zdań z podm iotem bezokolicznikowym zdania typu Ż y ć to praco­

wać, Poddać się znaczyło zginąć itp. stanow ią, jak już wcześniej w spom nia­

łem , najm niej liczną grupę. W konstrukcjach tych czynność (ew entualnie proces lub stan) - podm iot bezokolicznikowy - zestaw iana jest z inną czyn­ nością (procesem lub stanem ) - orzeczeniem . O rzeczenie to składa się z łącz­ nika i orzecznika w postaci bezokolicznika. Budow a składniow a tego typu zdań jest więc stosunkow o prosta:

B E Z O K O L IC Z N IK + Ł Ą C Z N IK + B E Z O K O L IC Z N IK

podm iot orzecznik

Z a taką interpretacją zdań badanego typu opow iada się m. in. J. Rużićka: „v takychto vetach prisudok stoji vżdy za podm etom , ted a za jad ro prisudku pokładanie ten infinitiv, który je za sponovym slovesem ”8.

K onstrukcje z podm iotem i orzecznikiem bezokolicznikowym m ogą być, i rzeczywiście niekiedy bywają, zastępow ane zbliżonymi znaczeniow o zda­

6 Bliższą analizę tego problem u oraz dow ód postaw ionej przeze m nie tezy przyniesie k o lej­ na rozprawka na ten sam temat.

7 Za taką uważam term inologię zaproponow aną przez takich syn taktologów , jak: A . Kra- snow olski (S ystem atyczn a składnia ję z y k a p o lsk ieg o . W yd. 2. Kraków 1909), J. Ł oś (S k ła d n ia . W: t e n ż e . G ram atyka ję z y k a p o lsk ieg o . Kraków 1923), Z . K lem en siew icz {Z a ry s sk ła d n i p o l ­

skiej. W yd. 6. W arszawa 1969) oraz S. Jodłow ski ( P odstaw y p o lsk iej składni. W arszawa 1976).

O czyw iście, często wym aga ona pewnej m odyfikacji, ale chyba nie m ożna się pod tym w zględem posuw ać tak d aleko, jak czyni to Kallas.

8 Cyt. za: E. L o t k o . Funkcje syn ta k tyc zn e b e zo k o lic zn ik a w gw arach za ch o d n io cieszyń -

(4)

60 STANISŁAW PRAŻMOWSKI

niami z rzeczownikam i w m iejscach bezokoliczników, np. Ż y ć to pracować II

Życie to praca, Życie jest pracą.

B iorąc pod uwagę tylko kryterium sposobu wyrażenia łącznika w interesu­ jących nas strukturach składniow ych, wyróżnia się kilka ich typów. W zebra­ nych przykładach takich zdań funkcję łącznika pełnią: 1. czasownik być w 3. os. ł. p o j., 2. czasownik być w 3. os. 1. poj. z zaim kiem to, 3. czasownik

znaczyć lub oznaczać w 3. os. 1. p o j., 4. czasownik znaczyć w 3. os. 1. poj.

z zaim kiem to, 5. czasownik rozum ie się, 6. zaim ek to, 7. połączenie to jak(by). Łącznik czasownikowy na zasadzie kongruencji z podm iotem przybiera form ę 3. os. 1. po j. rodz. nijakiego.

1. Z D A N I A Z Ł Ą C Z N IK IE M W P O S T A C I C Z A S O W N IK A B Y Ć W 3. OS. L. POJ.

W poddanym analizie m ateriale językowym tak dawnym , jak i dzisiej­ szym konstrukcje takie pojaw iają się rzadko, np. M ówić albowiem, że lud

nieoświecony nie m o że mieć w całości praw sobie wróconych, jest mówić przeciw regułom rostropności i słuszności (Mowy 208); Brać tedy i videntur (?) domagać się jest ujm ować ubogim ludziom (Z K onstr 17); B ez niej [osnowy m ow y] m ów ić jest prow adzić wielość ludzi na plac, a nie wojsko (tam że).

Czasownik być m oże też wystąpić w form ie trybu przypuszczającego, np.

T ow arzysz pijany [ ...] częstował winem; nie odebrać od niego i nie wypić było­ by poddać się w niebezpieczeństwo kłótni (Kit 122/123); D otknąć ją zbrojną ręką - byłoby ją zabić (Mick 483).

Z d ań z podm iotem i orzecznikiem bezokolicznikowym oraz z łącznikiem

jest lub byłoby nie udało mi się zauważyć we współczesnym języku polskim.

Ich znikom a liczba w tekstach staropolskich świadczy praw dopodobnie o tym, że i dawniej należały one do rzadkości.

2. Z D A N I A Z Ł Ą C Z N IK IE M W P O S T A C I C Z A S O W N IK A B Y Ć W 3. OS. L. POJ. Z Z A IM K IE M T O

W stosunkow o licznej grupie tak zbudowanych zdań łącznik być poprze­ dza zaim ek to, np. [...] m ów ić o p rzyszłym królu w obliczu w. k. mości, jest to

przypo m in ać jem u, żeś jest śm iertelnym (Mowy 118); [...] wcześnie atoli zaradzić klęskom [...], jest to zaradzić dogodnie życzeniom dobrego króla

(tam że); Myśleć albowiem, że wolność jest nieszczęściem człowieka, jest to

grzeszyć przeciw naturze (tam że 213); W spom nieć 15 dzień września jest to wyrazić największą w tutejszych okolicach wesołość (Kai 121); Wychować dziecię w próżnow aniu, a chcieć p o nim, żeby się do występku nie skłaniało, jest to rzucać p iłkę na pow ietrze i chcieć, aby na ziem ię nie spadła (tam że 302); W spom agać zdrow ych żebraków , praw dziw ą kraju zarazę - jest to wspierać tę zarazę (tam że 306); Pisać dobrze nie jest to jeszcze pisać wym ownie (Krasn

(5)

Możliwe są też zdania, w których łącznik być poprzedzony bywa zaim kiem

to, np. Dobrą m yśl sprawić, to jest opić się, obeźrzeć i wiele na bankiet wydać

(Starowolski 163); Znać siebie, to jest więcej o sobie nie rozum ieć (w spółcz.);

Z łożyć broń, to było stchórzyć (w spółcz.).

Interesujące nas konstrukcje z łącznikiem w postaci słowa być i zaim ka

to występują stosunkow o licznie w grupie zdań z podm iotem bezokoliczniko­

wym. Prawie wszystkie pochodzą z tekstów staropolskich, zwłaszcza tych, które utrzym ane są w tonie podniosłym , uroczystym, m entorskim . T ak jest na przykład w W yborze m ów staropolskich9. W e współczesnym języku polskim konstrukcje takie należą do rzadkości.

3. Z D A N IA Z Ł Ą C Z N IK IE M W PO S T A C I C Z A S O W N IK A Z N A C Z Y Ć L U B O Z N A C Z A Ć W 3. O S. L. POJ.

W szystkie zdania o takiej budowie pochodzą z polszczyzny dzisiejszej, np.

Stracić majątek znaczyło w tym świecie przestać istnieć; Poddać się znaczyło zginąć; Odejść bez pożegnania znaczyło w tej sytuacji zerwać wszelkie więzi to­ warzyskie z tym i ludźm i; Narazić się tem u ustrojowi oznaczało skazać się na represje i szykany; Uważałem, że nie być patriotą znaczy być wściekłym psem , którego każdem u zabić wolno itp.

Podane przykładow o zdania pochodzą z polszczyzny spotykanej na co dzień, tj. głównie z języka środków masowego przekazu. Nie znalazłem ich we współczesnych pisanych tekstach literackich.

4. Z D A N IA Z Ł Ą C Z N IK IE M W PO ST A C I C Z A S O W N IK A Z N A C Z Y Ć W 3. O S. L. POJ. Z Z A IM K IE M TO

Trzy zanotow ane przykłady takich zdań pochodzą ze współczesnych tekstów literackich, jakie uwzględnione zostały przy wyborze m ateriału języ­ kowego: Odejść to znaczyło um rzeć (Ż u kr 80); M ieć ten żelazny p rzedm iot

- to znaczyło mieć władzę, być kim ś (PPW 240); Być wtedy Polakiem to zn a ­ czyło czekać i wierzyć, że p rzyjd zie godzina i naszego odrodzenia (współcz.).

Zdania z tak wyrażonym łącznikiem nie w ystępują w badanych tekstach staropolskich.

5. Z D A N IA Z Ł Ą C Z N IK IE M W PO ST A C I C Z A S O W N IK A R O Z U M IE SIĘ

Z przeglądanych do celów pracy licznych tekstów dawnych i w spółczes­ nych udało mi się wynotować tylko jed en przykład zdania, w którym łączni­ kiem jest czasownik rozum ie się: dobrze się mieć [...] rozum ie się mieć siła wio­

sek, majętności, pieniędzy (Starowolski 163).

Brak innych przykładów o podobnej strukturze składniow ej sugerować m oże, że zdania takie należały do niezwykłej rzadkości w dawnej polszczyź- nie. We współczesnym języku konstrukcji tego typu nie spotkałem w ogóle.

(6)

62 STANISŁAW PRAŻMOWSKI

6. Z D A N I A Z Ł Ą C Z N IK IE M W P O S T A C I Z A IM K A TO

Z d an ia z łącznikiem to w ystępują wyłącznie we współczesnym języku polskim - w jego wersji m ówionej i pisanej. Stanowią częsty typ konstrukcji składniow ych z podm iotem i orzecznikiem bezokolicznikowym , np. Kochać

kogoś [ ...] to stawiać m u warunki nie do spełnienia (PPW 134); Kochać to raczej nie wiedzieć, to nie spostrzegać, że kto ś tych warunków nie spełnia

(ta m że ); Odebrać ko m u n ika t to otrzym ać w ia d o m oś; / . . .] o czym ś za pomocą

tekstu (M us 103); Bo pisać to palić się żyw ym płom ieniem lecz również odra­ dzać się z własnych p opiołów (tam że); W prow adzić do departamentu p rze ­ m ysł p aryski - to rozłożyć go na łopatki (współcz.); O bdarzyć kogoś zaufa­ niem, to w p ew nym sensie nobilitować go społecznie (współcz.); Przeciąć im drogę, to skazać na zagładę kilkadziesiąt dyw izji (współcz.) itp.

Zaim kow y łącznik to pełni w tych i podobnych kontekstach funkcję czasowników być, znaczyć, oznaczać, równać się itp. W piśmie bywa poprze­ dzony przecinkiem lub myślnikiem.

7. Z D A N I A Z Ł Ą C Z N IK IE M W PO S T A C I P O Ł Ą C Z E N IA T O J A K (B Y )

Połączenia to ja k(b y) jest jednym z rzadziej spotykanych sposobów wyra­ żania łącznika w zdaniach z podm iotem i orzecznikiem bezokolicznikowym. Z eb ran e przykłady takich konstrukcji pochodzą z tekstów współczesnych - zwłaszcza m ówionych, bardzo potocznych, np. Inspektorow i się narazić -

wtrąca techniczny - to ja kb y pocałować za przeproszeniem lwa p o d ogon: przyjem ność żadna a ry zy k o wielkie (Mus 103); Mówić do ciebie, to jak gro­ chem rzucać o ścianę (w spółcz.); Do niej mówić, to ja kb y pluć na wiatr

(współcz.).

Nie znalazłem przykładów świadczących o tym, że zdania tak zbudowane były używane w staropolszczyźnie. Brak ich również w przeglądanych tu współczesnych tekstach literackich.

*

W stępnie przedstaw iony przegląd zdań z podm iotem i orzecznikiem bezokolicznikowym pozwolił wyodrębnić kilka typów tych konstrukcji w za­ leżności od sposobu w yrażenia łącznika10. Funkcję tę pełniło wiele form , które zm ieniały się wraz z rozw ojem polszczyzny. Łączniki znaczy, oznacza, to w ystępują na przykład tylko w zdaniach z języka współczesnego, inne, jak

rozum ie się, nie dotrw ały do naszych czasów. Jedynie łącznik w postaci cza­

sownika być w 3. os. 1. poj. w połączeniu z zaim kiem to spotyka się zarówno

10 Z dania typu Ż y ć to p ra co w a ć z racji na różne ustosunkowanie, się podm iotu do orzecznika dadzą się u łożyć w kilku różnych typów sem antyczno-skladniow ych, które wymagają osobnego potraktow ania.

(7)

w tekstach dawnych, jak i dzisiejszych. Z d ań z łącznikiem to używa się przy definicjach, przy bliższym określaniu rozm aitych pojęć, zjawisk, przejaw ów , np. Kochać - to ofiarować świat temu, kogo się kocha, Pisać dobrze nie jest

to jeszcze pisać wym ownie itp.

Analiza zebranego m ateriału językow ego pozwala twierdzić, że in teresu­ jący nas typ zdań częściej w ystępuje, jak już wcześniej na to w skazałem , w polszczyźnie dzisiejszej niż daw nej. T rzeba przy tym pam iętać, że obecność tych konstrukcji jest uzależniona w dużym stopniu od tem atu i stylu tekstu, więc także od indywidualnych upodobań piszącego czy mówcy. W idać je często w różnych mowach staropolskich, wygłaszanych w podniosłych o k o­ licznościach (obrady sejm u, wybór m onarchy, pogrzeby znanych osobistości i t p) .

Przeglądając przykłady konstrukcji typu Ż y ć to pracować, m ożna zauw a­ żyć, że pojaw iają się one coraz częściej od X V III w. W cześniej w ystępują tylko sporadycznie. Ich obecność we współczesnym języku polskim przem aw ia za ciągłą przydatnością tych zdań w pewnych sytuacjach.

Przeprow adzona prezentacja i klasyfikacja polskich zdań z podm iotem i orzecznikiem bezokolicznikowym oraz próba ich interpretacji wymaga dal­ szych badań. A rtykuł nie jest ostatecznym w yjaśnieniem problem u. W ysu­ nięta teza o tym, że obok stosunku utożsam ienia (identyczności) pom iędzy podm iotem a orzecznikiem w zdaniach typu Ż yć to pracować istnieją także inne ustosunkow ania, wymaga dokładniejszych obserw acji i przem yśleń.

W Y K A Z SK R Ó T Ó W

Kai - K alen darz półstuletni (1750-1800). W ybór tek stów , w stęp i opracow anie B . B acz-ko, H . M inz. W arszawa 1975;

Kit - Ks. J. K i t o w i c z . O pis o b y c z a jó w i zw y c z a jó w za pan ow an ia A ugusta 11!. Oprać. M. Janik. Kraków 1925;

Krasn - A . K r a s n o w o 1 s k i. S ystem atyczn a składn ia ję z y k a p o lsk ieg o . W yd. 2. Kraków 1909;

Mick - A . M i c k i e w i c z . Pan T adeusz. O prać. S. Pigoń. W rocław 1967;

M owy - W ybór m ó w staropolskich św ieckich, sejm ow ych i innych. Zebrał A . M ałeck i. Kraków 1860;

Mus - K. M u s i o ł e k . R ó w n o w a żn ik zdan ia we w sp ó łczesn ym ję z y k u p o lsk im . W ro­ cław 1978;

PPW - W czoraj i dziś. A n to lo g ia opow ia d a ń p o lsk ich p isa rz y w spółczesn ych . Przedm ow a W. M aciąg. W arszawa 1973;

Starowolski - Sz. S t a r o w o l s k i . R eform acja o b y c z a jó w polsk ich [ . . . ] 1650. W : W . T a s z y c - ki . W yb ó r tekstów staropolskich X V T X V I I I w. W yd. 3. W arszawa 1969 s. 162-164;

współcz. - M ateriał językow y zebrany przy lekturze prasy, przy korzystaniu z radia i te le ­ wizji oraz przy obserwacji polszczyzny słyszanej na co dzień. C ytow ane konteksty m ogą być nie zaw sze w iernie zapisane.

(8)

64 STANISŁAW PRAŻMOWSKI

Z K onstr - Z a p o m n ia n e kon stru kcje składni średnic/polskiej (1700-1780). Oprać. A . K alkow-ska, K. Pisarkow a, M . Szybistow a. W rocław 1973;

Żukr - W . Ż u k r o w s k i . N ieśm iały n a rze czo n y. O pow iadania. Warszawa 1964.

P R O P O SIT IO N S À S U JE T E T A T T R IB U T IN FIN ITIFS

D U T Y P E Ż Y Ć T O P R A C O W A Ć , P O D D A Ć S IĘ Z N A S Z Y Ł O Z G I N Ą Ć , ETC. D A N S L’H IS T O IR E D U P O L O N A IS

R é s u m é

L ’auteur présente et classe des exem p les de propositions polon aises du type Ż yć to p ra c o ­

wać, P o d d a ć się zn a cz yło zginąć, e tc ., dans lesquelles les infinitifs ż y ć et p o d d a ć się sont sujets,

et to p ra co w a ć et z n a cz yło zgin ąć son t attributs. La classification se fait en fonction des différen­ tes façons d’exprim er la copule. L’auteur propose une tentative d'interprétation de ces construc­ tion s. A la structure syntaxique relativem ent sim ple des propositions du type en qu estion , corre­ spond une structure sém antiqu e fort variée. O n constate notam m ent qu'à côté de la com m unica­ tion de la relation d ’identification du sujet avec le prédicat, ces propositions établissent d’autres rapports encore. U n e autre étude reviendra avec plus de précision à ce problèm e, à la suite de recherches plus pou ssées.

Cytaty

Powiązane dokumenty

- potrafię ocenić skutki przewrotu bolszewickiego dla Rosji i Europy Temat i cel lekcji zapiszcie w zeszycie do historii. Obejrzyjcie film pod

- potrafię wymienić wydarzenia z okresu I wojny światowej, które miały przełomowe znaczenie dla odzyskania przez Polskę niepodległości Temat i cel lekcji zapiszcie w zeszycie

- potrafię wymienić główne postanowienia traktatu wersalskiego Temat i cel lekcji zapiszcie w zeszycie do historii1. Obejrzyjcie film

- atrakcyjne wynagrodzenie w euro - legalne zatrudnienie na umowę o pracę - ubezpieczenie zdrowotne. - elastyczny czas pracy - podszkolenie języka -

Kolejność części zdania nie ma znaczenia, jeżeli jednak całe zdanie zaczyna się od części nadrzędnej, czyli zdania wyrażającego rezultat, przed „if” nie stawiamy

Wśród wielu historycznych opracowań dotyczących życia i działalności Stefana Wyszyńskiego pomocna okazała się przede wszystkim publikacja abpa Bolesława Pylaka

Jednak form alne użycie koniunktywu nie je s t kryterium , które może być zastoso­ w ane do w szystkich hipotaktycznych zdań przyczynow ych, poniew aż w łacinie

i rozwijaniu Kultu Najświętszej Maryi Panny (2 II 1974), Niepokalanów 1984 (dalej: MC): „Domaga się ono bowiem od tych, którzy stoją na czele wspólnot lokalnych,