• Nie Znaleziono Wyników

Polska wersja dekretu Zygmunta Augusta w sprawie zasiadania posłów w sejmie koronnym

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Polska wersja dekretu Zygmunta Augusta w sprawie zasiadania posłów w sejmie koronnym"

Copied!
13
0
0

Pełen tekst

(1)

Wojciech Polak, Danuta Bogdan

Polska wersja dekretu Zygmunta

Augusta w sprawie zasiadania

posłów w sejmie koronnym

Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr 3-4, 263-274

1988

(2)

Danuta Bogdan, Wojciech Polak

POLSKA WERSJA DEKRETU ZYGMUNTA AUGUSTA W SPRAWIE ZASIADANIA POSŁÓW PRUSKICH

W SEJMIE KORONNYM

P u b lik o w an y poniżej polski te k s t d y p lo m u Z y g m u n ta A u g u sta dla P r u s K rólew skich z 16 m arca 1569 r. został odnaleziony przez doc. J a n u ­ sza M ałłka w R ik sa rk iv e t Stockholm (E x tran ea Polen, vol. 86). D o k u m en t ten znany był dotąd jedynie w w ersji ła c iń s k ie j1.

P ro w en ien cja polskojęzycznej w ersji źródła nie jest tr u d n a do u sta ­ lenia. P o p raw k i i oboczności te k s tu w sk azują n a to, że jest to k o n cep t z kancelarii k ró lew skiej w yw ieziony praw dopodobnie w 1656 r. do Szwecji.

Genezę sporządzenia owego dyplom u, w ystaw ionego n a sejm ie lu b e l­ skim w 1569 r., omów ili już szczegółowo S tan isław Bodniak i Zofia Sko­ ru p sk a 2. P o w tó rz y m y więc tylk o podstaw ow e fak ty .

P ró b y w cielenia sejm ik u pruskiego do sejm u k oronnego p rzeprow adzo­ ne na sejm ie 1569 r. n a tr a fiły na opór zarów no R ady P ru s k ie j, jak i de­ p u tató w szlacheckich. P ru s a c y obaw iali się, że n astę p stw e m inkorporacji będzie uszczuplenie ich p ra w i przyw ilejów . W y d an y przez Z y g m u n ta A ugusta d e k re t był odpow iedzią na w y stąp ien ia R ad y i stanów p ru skich podczas trw ającego i poprzednich sejmów .

We w stępie Z y g m u n t A u g u st stw ierdził, iż panow ie z R ady P ru s k ie j w raz ze w szystkim i sta n a m i p ru s k im i prosili o n iep rzym uszanie ich do zasiadania w radzie k ró l e w s k ie j3. N alegali bow iem na zachow anie ich daw n y ch wolności. P rosili ponadto o pow ołanie sp ecjalnej k o m isji złożo­ nej z senatorów , k tó r a ro z p atrzy łab y ich arg u m e n ty . K ról, co p raw da, zgodził się na tę prośbę, niem niej je d n a k stałe odw lekanie s p ra w y uczes­ tn ictw a w sejm ie przez P ru s a k ó w pow odowało jego zniecierpliw ienie, co

1 A r c h i w u m P a ń s t w o w e w G d a ń s k u , 300, 29, 17, k . 1013; G . L e n g n i c h , G e s c h i c h t e d e r L a n d e P r e u s s e n K ö n i g l i c h - P o l n i s c h e n A n t h e l i s , D a n z i g 1723, B d . 2: D o c u m e n t a , n r 90; i b i d e m , s s . 389— 392, n i e m i e c k i p r z e k ł a d d y p l o m u Z y g m u n t a A u g u s t a ; C o d e x D i p l o m a t i c u s R e g n i P o l o n i a e e t M a g n i D u c a t u s L i t h a u n i a e , w y d . M , D o g i e l , W a r s z a w a 1764, t . 4, p . 351. 2 S . B o d n i a k , Z. S k o r u p s k a , J a n K o s t k a k a s z t e l a n g d a ń s k i , p r e z e s K o m i s j i M o r s k i e j i r z e ­ c z n i k u n i i P r u s z K o r o n ą , G d a ń s k 1979, s s . 225—229: p r a c a t a m a c z ę ś c i o w o w a l o r ź r ó d ł a , b o ­ w i e m c z ę ś ć m a t e r i a ł ó w , z k t ó r y c h k o r z y s t a ł S . B o d n i a k , s p ł o n ę ł a w c z a s i e I I w o j n y ś w i a t o w e j . 3 C h o c i a ż d e k r e t Z y g m u n t a A u g u s t a d o t y c z y w z a s a d z i e c a ł e g o s e j m i k u p r u s k i e g o , t o j e d ­ n a k j e g o o s t r z e s k i e r o w a n e z o s t a ł o w s t r o n ę R a d y P r u s k i e j i j e j u d z i a ł u w s e n a c i e k o r o n n y m . K O M U N IK A T Y M A Z U R S K O - W A R M I Ń S K I E , 1988, N R 3 - 4

(3)

264 D a n u t a B o g d a n - W o j c i ą c h P o la k

w yraził słowam i: „—• — acz się już przed ty m n asłuchaliśm y ty ch w yw o­ dów, k tó re oni w te j sp raw ie czynili” .

K om isja sen atorska po przed y sk u to w an iu spornych kw estii z d e p u ta ­ ta m i p ru s k im i przekazała spraw ę ponow nie Z y g m u n to w i Augustow i, k tó ­ r y w trosce o to, by nie zakłócało to w przyszłości życia w ew nętrznego Rzeczypospolitej, zdecydow ał się na defin ity w n e rozwiązanie.

W w y d an y m dokum encie k ró l w y m ienił a g ru m e n ty P rusak ó w , pow o­ łujący ch się zwłaszcza n a postanow ienia, w ydanego przez K azim ierza J a ­ giellończyka, p rz y w ile ju in k orporacyjnego P r u s z 1454 r., dotyczące udzia­ łu R ad y P ru s k ie j p rz y w szystkich w ażniejszych sp raw ach k ra jo w y c h (tzw. causae n o ta b ile s )4. W edług P ru s a k ó w Rada P ru s k a nie była częścią ra d y koronnej. P o w oływ ali się oni na odrębności ustro jo w e sejm u pruskiego, do którego wchodzili przedstaw iciele w ielkich m iast (Gdańska, Elbląga, Torunia), co w Polsce nie było w zw yczaju. In n e w ym ien ian e przez P r u ­ saków a rg u m e n ty nie m iały zdaniem kró la znaczenia praw nego.

W dalszej części dyplom u Z y g m u n t A ugust stw ierdziw szy, iż „nikom u nie przystoi w y k ładać Przyw ilejów , jedno n a m sam y m z R adam i K orón- n e m i” przedłożył w łasn ą in te rp re ta c ję p rzy w ileju in k o rp oracyjnego K azi­ m ierza Jagiellończyka. W edług niego ziemia p ru s k a jest częścią K o ro n y i analogicznie Rada P ru s k a jest częścią ra d y koronnej. W spraw ie R ady P ru s k ie j Z y g m u n t A u g u st uznał konieczność k onsultow ania z n ią stano­ w iska w e w szystkich sp raw ach dotyczących P rus. Poniew aż nie było sprecyzowane, gdzie pow inien to czynić, wnioskow ał, że stosow nym m iej­ scem do tych n a r a d m ogłyby być obrad y sejm u lu b posiedzenia ra d y k ró ­ lew skiej. W kw estii sejm ów p ru s k ic h w ypow iedział się, że są one „dla czynienia spraw iedliw ości a niż dla inn y ch s p r a w w P ru s ie c h nie daw no onym za ojca naszego pozw olone” . Z y g m u n t A u g u st p o ró w n ał sejm pru sk i do sądów wiecowych. Stw ierdził on m iędzy innym i, że sen atorzy biorący udział w sądach w iecow ych zasiadają p o tem w sejm ach w alnych, gdzie oprócz obowiązku doradzania k rólow i m ają zadanie sądzić apelacje. Z dan iem kró la obowiązek te n rozciągał się rów nież n a senatorów p ru s ­ kich. Udział przedstaw icieli m iast w Radzie P ru s k ie j nie m iał być prze­ szkodą do zasiadania jej członków w senacie koron n y m : „gdyż m y nie tylko nie bro n im y tego zasiadania posłom od m iast pruskich, ale też za­ chow ać chcem y te n zw yczaj” . Z y g m u n t A u g u st odmówił rów nież słusz­ ności a rg u m en to w i P rusak ó w , iż nie b yli oni w cześniej w zyw an i na sejm y koronne.

Ostatecznie więc k ró l uznał, że ziemie pruskie są częścią K orony, a R ada P ru s k a częścią ra d y k oronnej, czego potw ierdzenie stanow ić m iały dostarczone przez d ep u tató w k rólew skich przyw ileje. Wobec n iep

(4)

P o ls k a w e r s ja d e k r e tu Z y g m u n ta Augusta 265

w ienia przez stronę p ru s k ą obiecanych dok u m en tó w Z y g m u n t A ugust nakazał, by panow ie p ru s c y zasiedli w radzie k o ronnej, zaś posłowie ziem ­ scy w izbie poselskiej. O pierający m się te m u postanow ieniu groził ode­ b ra n ie m „dostojeństw i u rzęd ó w ” .

Znaczenie tego d e k re tu dla P r u s K rólew skich było olbrzym ie, znosił on bow iem faktycznie autonom ię te j prow incji. O dtąd w P ru s a c h K ró lew ­ skich obow iązyw ać m iały k o n sty tu cje uchw alone na sejm ie k o ronnym , zaś zjazd stanów P r u s K rólew skich z roli sejm u k rajow ego spad ł do r a n ­ gi sejm ik u generalnego, z którego to sen ato rzy i posłowie jechali na o b ra­ dy stanów całej K orony.

Istn ieją pew ne różnice pom iędzy odnalezionym te k s te m polskim a ła­ cińską w e rs ją w y d a n ą przez M acieja D ogiela czy G otfrieda L engnicha. W ersja polska jest praw dopodobnie jed n ą z k o lejn y ch w ersji roboczych (konceptów) dokum entu. W skazuje na to język w ersji polskiej, prosty, pozbaw iony licznych ozdobników językow ych, ta k ch ara k te ry sty c z n y c h dla oficjalnych dokum entów . W ersja łacińska m a cięższą, bardziej ro zbu­ dow aną stylistykę. Poniżej dla p rzy k ład u zestaw iam y to sam o zdanie z te k s tu d o k u m e n tu w w e rsji polskiej i łacińskiej:

„A ta k tą p rzyczyną w ym aw iać się „S tąd na tę sp raw ę oni nie mogą się pow oływ ać an i nie może ona ich u p ra w n ia ć do niestaw ien n ictw a na Sejm ie K ró lestw a, k tó re jest ich obow iązkiem ” , (łac).

O prócz różnic stylistycznych is tn ie ją też pew ne różnice m ery to ry c zn e pom iędzy obydw iem a w ersjam i:

„Do czego też brali sobie n a pomoc, że m a ją osobne sw e S e jm y P ru s k ie

, k tem u , że z nim i jako

z R ad am i m iasta P ru s k ie na Sej- m iech zasiadają, a n a K o ro n n y ch Sejm iech m iasta Polskie nie zasia­ d a ją ” . (poi.)

z pow inności jeżdżenia n a S ejm y K oronne nie m ogą” , (poi.)

„Wreszcie oświadczali, iż zw ykli odbyw ać w łasn e sejm iki Ziem P r u s ­ kich niepodobne do sejm ów K ró le­ stw a, gdyż m ianowicie w ty ch zjaz­ dach Ziem P ru s k ic h m ia sta P ru s k ie nie tylko uczestniczą lecz zw ykły stanow ić część Rady, co w senacie K rólestw a nie m a m iejsca.” (lac.) Is to tn ą różnicą jest w ty m p rz y p a d k u opuszczenie w tekście polskim w ynikłe praw odopodobnie z p om yłki pisarza:

„Także i Posłow ie Ziem P ru sk ich , gdzieby zasiadać i radzić z innem i Posły Ziem skim i K o ro nnem i nie chcieli ą^usznie ty m sposobem p rze­ ciwko n im p o stąpiem y i postępow ać . będziemy. A te d y cokolw iek na

Sej-„Posłów zaś w raz z w szystkim i m ieszkańcam i Ziem P ru s k ic h do­ prow ad zim y do zachow yw ania i po­ noszenia w szystkich »uchw ał i cię­ żarów« jakiekolw iek na S ejm ie K ró ­ lestw a będą uchw alone, ta k że w

(5)

266 D a n u t a B o g d a n - W o j c i e c h Po la k

mie W alnym K oro n n y m postano- całej tej sp ra w ie w szystkie tak

ko-wiono będzie, to w szystko trzym ać rzyści, jak i ciężary poddani nasi,

i rów no w szytki ta k b rzem iona ja- nie inaczej niż m ieszkańcy samego

ko pożytki z obyw atelam i K oron- K rólestw a będą obow iązani ponosić

nem i zaw żdy nosić będą pow inni.” i w ypełniać. N a pośw iadczenie w

ia-(pol.) rygodności niniejszego pism a p rz y ­

łożona jest nasza pieczęć” , (łac.) W w ersji polskiej zrezygnow ano z umieszczenia w tekście sankcji w o­ bec posłów pruskich, k tó rz y ew entu aln ie odm ów iliby udziału w posiedze­ niach sejm u koronnego. N atom iast w w e rsji łacińskiej fra g m e n t d o ty ­ czący udziału posłów prusk ich w p racach sejm u sform ułow any został w sposób bardziej neutraln y .

Inne różnice pom iędzy obydw om a te k s ta m i dotyczą w yłącznie, jak już w spomniano, sfe ry stylistyki.

P u b lik o w a n y poniżej tek st d o k u m en tu przygo to w an y został do d ru k u w tran sk ry p cji, to jest zm odernizow any pod w zględem pisowni z zasto­ sow aniem dzisiejszej ortografii, lecz z zachow aniem możliwie n a jw ie r n ie j­ szej właściwości języka staropolskiego 5. W ystępujące w źródle „s” długie oddano jako „s”, bez uw zględnienia zdw ojeń tej spółgłoski. L iterę „ y ” tra n sk ry b o w a n o jako „y” w ty ch w yrazach, gdzie dzisiaj jest „ y ” , zaś przez „ i” tam, gdzie współcześnie w y stęp u je „i” . Podobnie literę ,,v” za­ m ieniono na współczesne „ u ”. Połączenie lite r „ th ” zm odernizow ano jako „ t ”, „sz” zaś tran sk ry b o w an o na „ż” , „z” bądź ,,s” w zależności od dzisiej­ szej ortografii. Nie zachowano w tekście k reskow ania samogłosek. I n t e r ­ pu n k cję oraz łączną i rozdzielnią pisow nię w yrazów przystosow ano do w spółczesnej o r to g r a f ii6. P o l s k a w e r s j a d e k r e t u Z y g m u n t a A u g u s t a w s p r a w i e z a s i a d a n i a p o s ł ó w p r u s k i c h w s e j m i e k o r o n n y m, 16 m a r c a 1569 r o k u . R i k s a r k i v e t S t o c k h o l m , - E x t r a n e a P o l e n , v o l . 86. K o n c e p t k a n c e l a r y j n y s p o r z ą d z o n y n a p i ę c i u s t r o n a c h . A t r a m e n t k o l o r u c z a r n e g o . P i s m o s t a r a n n e i c z y t e l n e . P o d d o k u m e n t e m b r a k u w i e ­ r z y t e l n i e n i a .

Z y g m u n t A u g u st z łaski Bożej K ró l Polski, W ielki K siądz L itew ski, Ruski, P ruski, Mazowiecki, Żm odzki etc. p an i dziedzic.

O zn ajm u jem ty m listem naszym , k tó ry m to należy, w obec w szytkim i k ażd em u z osobna, iż gdy panow ie ra d n i i w szy tk i sta n y Ziem P ru s k ic h

5 P r z y p r z y g o t o w y w a n i u t e k s t u d o d r u k u k o r z y s t a n o z p r a c : I n s t r u k c j a w y d a w n i c z a d l a ź r ó d e ł h i s t o r y c z n y c h o d X V I d o p o ł o w y X I X го. p o d r e d . K . L e p s z e g o , W r o c ł a w 1953; K . G ó r ­ s k i , W . K u r a s z k i e w i c z , F . P e p ł o w s k i , S . S a s k i , W . T a s z y c k i , S . U r b a ń c z y k , S . W i e r c z y ń s k i , J . W o r o n c z a k , Z a s a d y w y d a w a n i a t e k s t ó w s t a r o p o l s k i c h . P r o j e k t , W r o c ł a w 1955 o r a z p o m o c n i ­ c z o z m a s z y n o p i s u H . T u r s k i e j , - Z a s a d y w y d a w a n i a s t a r o p o l s k i c h ź r ó d e ł h i s t o r y c z n y c h X V I — X V I I I w i e k u , W a r s z a w a 1966 r. 6 A u t o r z y d z i ę k u j ą d o c . d r h a b . J a n u s z o w i M a ł ł k o w i z a u d o s t ę p n i e n i e k s e r o K o p ii p u b l i ­ k o w a n e g o ź r ó d ł a , p r o f , d r h a b . F r a n c i s z k o w i F e p ł o w s k i e m u z a w e r y f i k a c j ę t r a n s k r y p c j i t e k s t u ź r ó d ł a o r a z d r W ł o d z i m i e r z o w i A p p l o w i z a ł a c i ń s k i p r z e k ł a d w y b r a n y c h f r a g m e n t ó w .

(6)

Polska wersja dekretu Zygmunta Augusta 267

prosili nas pilnie o to, ab yźm y ich do zasiędzenia w Radę K oronną, n a S ejm iech K o ro n n y ch nie przyciągali, ale żeby łaskaw ie a miłościwie p rzy P rzyw ilejach , p raw iech i zw yczajach sta ry c h zachow ani przez nas byli, a p rz y ty m żebyźm y n iek tó re z panów R ad K oronnych, p rzed k tó re m i by oni P rz y w ile ja m i i słusznem i ra c y ja m i w yw ieść to byli mogli, jako nie są m iedzy R adam i K o ro nnem i zasiadać pow inni, deputow ali.

K tó re j prośbie m y czyniąc dosyć, acz się już p rz e d ty m n asłuchaliźm y ty ch w ywodów , k tó re oni w tej spraw ie czynili, wszakże pom niąc na po­ w inność naszą, że w szytkim jed n o stajn ie p oddanym sw ym p ra w a i P r z y ­ w ileje dzierżeć i za rów no w szem p o d d an y ch sw oich słusznym pro śb am m iejsce daw ać zw ykliźm y, użyczyliźm y b yli czasu im z p a n y D e p u ta ty o ty m rozm ow ę mieć. K tó rzy w ysłuchaw szy ratio n es i w yw odów ich, na k tó ry ch oni rzecz sw ą gru n to w ali. G dy to w szytko n am odnieśli, m y w y rozum iaw szy dobrze w szytki ratio n es tak z podania ich sam ych, jako też i z przełożenia panów D eputatów , na k tó ry c h się P rz y w ile ja c h i zw y­ czajach sw ych g ru ntow ali, zabiegając te m u ab y ta rzecz nie tru d n iła więcej na potom ne czasy sp ra w Rzeczypospolitej K o ronnej, nie chcieliśm y tego zaniechać, aby ty m P rzy w ilejo m , k tó re oni ku p odparciu rzeczy sw ej przyw odzili, nie m ielib y śm y się byli p ierw ej przy p atrzy ć, nislibyś- m y się dali do dalszego p o stępku przywieść.

G dyż te d y oni w yw odząc rzecz sw oją, że nie są pow inni zasiadać i r a ­ dzić. w Radzie K o ronnej na ty m p a ra g ra fie z P rz y w ile ju K azim irza, D ziada naszego, «omnes causas notabiles dictas te r ra s co n cernentes cum com m uni consiliariorum consilio te r r a r u m p ra e d ic ta ru m , tractab im u s, te r ­ m inabim us, d efiniem us etc.» n ajw ięc y się fundow ali, w yw odząc to stąd, że są telko Consiliarii T e r r a r u m Prussiae, a nie K oronni, a z a ty m żeby nie byli pow inni zasiadać i radzić w Radzie K oronnej. Do czego też brali so­ bie na pomoc, że m a ją osobne sw e S e jm y P ru s k ie [---], k tem u , że z ni­ m i jako z R ad am i m iasta P ru s k ie na Sejm iech zasiadają, a na K o ro n n y ch Sejm iech m iasta Polskie nie zasiadają i n iek tó re insze allegatie wtaczali, k tó re n a p ro stej po-wieści sw ej w ięcej, a nisli na w yw odach p ra w n y c h się fundow ali.

My te d y bacząc na pow inność swoję, że n ikom u nie p rzystoi w y k ładać P rzyw ilejów , jedno n a m sam y m z R adam i K orónnem i, te n w y k ła d w ła ­ sn y i sp raw ied liw y w y ro k iem sw oim pań sk im w te j spraw ie dajem y.

N aprzód uw ażyw szy to u siebie dobrze, że k ró l K azim irz Ziemie P ru s k ie reu n io w ał i rein k o rp o ro w ał K oronie Polskiej, do czego też i oni sami, w rzeczy sw ej p rzyznali się, iż są de corpore Regni i są członkam i tegoż jednego ciała K o ro n y Polskiej, co się je d n a k i z przysiąg ich jaśnie znaczy. Tedy ta k rozum iem y, iż jako w szy tk i członki w człowieczym ciele biorą moc i d en om inacyją od tego człowieka, k tórego członki są, także też choć je n azy w ają R adam i Ziem P ru sk ich , wszakże iż ty są ziemie

(7)

268 Danuta Bogdan - Wojciech Polak

członkam i nierozdzielnem i K oronnem i, dla tegoż słusznie i oni są R ada­ mi naszem i i K oronnem i.

A tak, co się dotyczy p a ra g r a fu „de notabilibus causis etc.” nie ro zu ­ m iem y tego, ab y ten p aragraf, z listu K azim irza w y jęty , zam ykał co w sobie około zasiędzienia R ad P ru s k ic h w R adzie K ró la Polskiego, jedno to, iż K ról Polski de notab ilib u s causis, bądź to o sądow nych, bądź też i o in­ szych w edle czasu p rzy p ad ły ch w ażnych rzeczach nie m a sp raw y żadnej kończyć, okrom dołożenia się Ziem P ru s k ic h Rad.

Lecz przeto nie ek sk lu d u ją się też ty m i Ra'dy K oronne ani m iejsca pew nego takim spraw am naznacza. Skąd łacno się rozum ieć m a, iż .takowe sp raw y i na Sejm ie K o ro n n y m i gdzieindziej, w edle potrzeby, za w ezw a- nim R ad P ruskich, ku R adam K oro n n y m nam aw iać i odpraw ow ać m am y. A iż S ejm y P ruskie, k tó re więcej dla czynienia spraw iedliw ości a niż dla innych sp raw są w P ru siech niedaw no onym, za ojca naszego pozwo- lone, biorą sobie na pomoc, nie baczymy, aby oni, P an o w ie R ady P ru sk ie dla tego od Sejm ów K oronnych w olni być mieli. Gdyż i w W ojew ódz­ tw ach Polskich także dla Sądów Wieca b y w ają, a przecię ciż W ojew odo­ wie i K asztelani, któ rzy tam sądzą, za w ezw anim naszy m n a S ejm y W alne jeździć i w Radzie zasiadłszy nie telko o rzeczach inszych p o trzeb ­ nych radzić, ale też i ty kauzy, k tó re za ap ela cy ją od ich Wiecowego Sądu na Sjern przychodzą, p rzy boku naszym sądzić są powinni.

T y m że też sposobem jako na wiecach W ojew ództw Polskich, k tóre dla sam ych sądów są postanow ione zw ykliźm y w p rzy p ad ły ch potrzebach P an ó w R ad K oronnych, k tó rz y się ta m na sądy zjeżdżają przez listy sw oje się radzić, także też n a P ru s k ic h Sejm iech, k tó re dla sam ych sądów są postanow ione poczas w potrzebach p rz y p a d ły c h R ad P ru s k ic h dokładać się zw ykliźm y. A ta k tą przyczyną w ym aw iać się z pow inności jeżdżenia n a S e jm y K oronne nie mogą.

Że też to p rzed się biorą, iże w Radzie P ru s k ie j Posłow ie od Miast za­ siadają, czego w Polszczę nie jest obyczaj, aby w K o ro n n ej Radzie m iasta polskie zasiadać miały, niezda się nam , aby je to w czym w zm agać miało. G dyż m y nie tylk o nie bro n im y tego zasiadania Posłom od m iast p ru s­ kich, ale też i zachować chcem y ten zwaczaj, a zwłaszcza iż są z tą p re ­ ro g aty w ą do K o rony w cielone i przy jęte, czego i do dzisiejszego czasu

w używ aniu są.

Tym się też próżno w ym aw iać m ają, aby p rz e d ty m n a S ejm y K o ro n ­ ne nie byli w zyw ani, bo K a n c e lla ry ja K oro n n a daw a o ty m św iadectw o i spraw ę, że b yli zaw żdy w zywani.

G dyż tedy ex originali P rivilegio incorporationis T e rra r u m P russiąe ad R egnum Poioniae jaśnie się znaczy, iż Ziemie P ru s k ie są Ziemie K o ­ ronne, et longo p ost liminio, in ius, sortem p ro p rie ta te m et titu lu m

(8)

Coro-P o ls k a w e rs ja d e k r e tu Z y g m u n ta A u g u s ta 269

пае Poloniae przyw rócili się. Zaczym o byw atele Ziem P ru s k ic h stali się u n u m et ind iv id u u m corpus z K o ro n ą Polską.

Z te j te d y p rzyczyny i inszych w yszej m iano w an y c h n ajd u je m y , iż i R ady P ru s k ie są R adam i K o ró n n em i i m iejsce m a ją w Radzie K o ronnej i za w ezw an im naszy m i potom ków także naszych K rólów P olskich r a ­ dzić są i będą pow inni z R adam i K o ro n n em i jako o P ru sk ich , ta k też o K oronnych rzeczach jako członkowie- jednego i nierozdzielnego ciała.

A choć p rzed n a m i n ie u k azali originalia P rivilegia, na co się sam i odzywali, wszakże P an o w ie D ep u taci originalibus P rivilegiis onym u k a ­ zali, z k tó ry c h im wywodzili, że do tego są pow inni.

A ta k w y ro k iem naszym n a jd u je m y i rozkazujem y, ab y już koniecz­ nie m iejsca sw e P anow ie R ady m iedzy R ad am i K o ro n n em i zaw zdy za­ siadali. Także też n a jd u je m y i ro zkazujem y, aby Posłow ie Ziem scy Ziem P ru s k ic h m iejsca sw e m iedzy Posły inszem i K o ró n n em i zasiadali i o po­ trzebach Rzeczypospolitej K o ro n y Polskiej spoinie radzili.

A gdzieby w ięc któżkolw iek bądź z nich te m u w y ro k o w i i rozkazaniu naszem u w edług pow inności sw ej (czego o ż ad n y m nie rozum iem y) dosyć by uczynić n ie chciał, przeciw ta k ie m u m y jako zw ierschności naszej K ró ­ lew skiej sprzeciw iającem u się ty m sposobem i obyczajem postąp iem y i po­ stępow ać m am y, iż R adam D ostojeństw a i U rzędy brać, a innym , któ rzy te j pow inności w edług w y ro k u i rozkazania naszego dosyć czynić będą, daw ać je m am y. Także i Posłowie Ziem P ru sk ich , gdzieby zasiadać i r a ­ dzić z innem i P osły Ziem skim i K o ro n n em i nie chcieli, słusznie ty m sposobem przeciw ko n im p o stąpiem y i postępow ać będziem y ~a. A ted y b cokolwiek n a S ejm ie W aln y m K o ro n n y m postanow iono będzie, to w szytko trzy m ać i rów no w szy tk i tak c brzem iona, d~ jako pożytki -d z o b yw atelm i K o ro nnem i zaw zdy nosić będą pow inni.

aa F r a g m e n t p r z e k r e ś l o n y , b D o p i s a n e i n n ą r ę k ą , с N a d p i s a n e i n n ą r ę k ą d — d D o p i s a n e i n n ą r ę k ą n a m a r g i n e s i e P O L N I S C H E F A S S U N G D E R V E R O R D N U N G V O N Z Y G M U N T A U G U S T Ü B E R D I E S I T Z E D E R P R E U S S I S C H E N A B G E O R D N E T E N I M K Ö N I G L I C H - P O L N I S C H E N * P A R L A M E N T (1569) Z u s a m m e n r a s s u n g . D i e b i s c h e r n u r i n l a t e i n i s c h e r F a s s u n g b e k a n n t e U r k u n d e v o n Z y g m u n t A u g u s t , d i e d e n p r e u s s i s c h e n A b g e o r d n e t e n g e b i e t e t , i m k ö n i g l i c h e n P a r l a m e n t v o m 15. M ä r z 1569 S i t z e i n z u ­ n e h m e n , s t a m m t a u s d e n S a m m l u n g e n R l k s a r k i v e t S t o c k h o l m ( E x t r a n e a P o l e n , v o l . 86) E s i s t d i e s w a h r s c h e i n l i c h e i n E n t w u r f a u s d e r k ö n i g l i c h e n K a n z l e i , d e r i m J a h r e 1656 n a c h S c h w e ­ d e n g e b r a c h t w u r d e . D i e s e V e r o r d n u n g h a t t e g r o s s e B e d e u t u n g f ü r d a s w e i t e r e L o s v o n K ö n i g s p r e u s s e n , d e n n s i e s c h a f f t e t a t s ä c h l i c h d i e A u t o n o m i e d e r P r o v i n z a b . V o n n u n a n n ä m l i c h s o l l t e n d i e i m k ö n i g l i c h e n P a r l a m e n t b e s c h l o s s e n e n V e r f a s s u n g e n a u c h i n K ö n i g s p r e u s s e n g e l t e n , d a g e g e n f i e l d i e V e r s a m m l u n g d e r p r e u s s i s c h e n S t ä n d e a u f d a s N i v e a u e i n e s H a u p t p r o v i n z i a l l a n d t a g e s . W e n n m a n d e n a u f g e f u n d e n e n , p o l n i s c h e n T e x t m i t d e m l a t e i n i s c h e n v e r g l e i c h t , f ä l l t a u f , d a s s i n d e r p o l n i s c h e n F a s s u n g d i e S a n k t i o n e n g e g e n ü b e r d e n p r e u s s i s c h e n A b g e o r d n e t e n , d i e i h r e T e i l n a h m e art d e n S i t z u n g e n d e s k ö n i g l i c h e n P a r l a m e n t s e v e n t u e l l v e r w e i g e r n w ü r ­ d e n , w e g g e l a s s e n s i n d . I m l a t e i n i s c h e n T e x t h a t d i e s e s F r a g m e n t e i n e n m e h r n e u t r a l e n C h a ­ r a k t e r , A n d e r e U n t e r s c h i e d e b e i d e r F a s s u n g e n b e t r e f f e n h a u p t s ä c h l i c h d i e S t i l i s t i k .

(9)

м . .

I \t

i л

^

’“ 4

«*• * & & * * Ù »

6

è

”:

4

CIT^T* Seit

*

r

4

ii»: ;

vful-\V!t\-^

* * * H *

Л

4

h

d

$ ? ж

1

V: V? ! # Kęw^.Hfc St^ued

o-U e^^tj W H w t X «иЦсзйыГ ^ i j ^ « o t - U - . ia c b , ^ ^ ' у

SW^iHacî: jbâv^cP* sicUmni fwcN к*ф ЦЬ, ^Wjjtfcvfe Ą

H WeiCfc6^ ;Т:шо ^

LteVôînlv^K^nÿ»;

'* ^ a lo W , Ц ^ ' tfee Ц н h^Łt; û iU W ê

[ 4

Vr.ttv,jj 'Xsitfcfni v^yoH4M»K 3a|(t'p,dat? |m« W , ib ^ » fa m ti.

i'

5

-’ Ve ni cHt,lüa:i сЧ

1

чс*'

4X3

[« »[з jvjcAtjjw кя,Ьск:.

Uwt tb^cb «vo^oebv) Itbïfc

0

»i t ó swaVe сЦ к ^ Ц ^ !^

l 0*-*1'**

*p- ^vnvmojc Ha[i?, it W^&№ саЦЦчс

SSb^vv. tra<k>a i - t v ^ t le iL tb u iritĄ i ia. уе»ке t ^ K

C r * . ? Æ “ l “ - г , Z ß S r *

^

4

.

%

t « ' - « н - * * *

^ ijîk c W v D ^ vofciovuis I ^ijwoJem i d kr, ÉtovicN ok V;f.c\ f^-,

“ ' •. h u •• ..

' К *

i » 1 w ' v v v * v w v f u w » > g r . L r S t C S - [ W l

<3ï L î ’T “ ’ w ^ Ü‘ t а д " H 11'' Ч Ц п п м г

? \ <“ • * ’" И ^ Л Ь “ « * t o t i p U * ^ [ , à . f t icO ;.

«с г t s.jyjeio^ma ^aviow ^utabołr, viql-Uev^

щ

ia c lr tj SKtjejcuack 54>ijc!) ^ y ^ W a i i , зД уы сси ш dy«ti> a^.

boa Узесз Kitiwclwia imWi«

« . » j .1 , . . ...

*• !•••

l , * k ' . i Q W J Y J LIVJ.

bba v} e.C3

r i & M

a to^esetj к а w to m u e c V a liv sbvaw И

cs«j<p>|Wrt^

♦wkcjie.łft^ <J)M

6

3

cuK'tcW аЦ tk

ü rîijq e.-^ .tcb re (M li,U у гм ^ swef

rueUtywj [ч ЦЦ' ffc m ^ ^ fa fc ^ Y M'ft-Цз^ [<*

i»U cb

__iat[^o

|> ojt^b

fy»ijiiońJc\

Мпг "a C j % t ó i j ' ont, Ч и р ю Ц д о fte c j

bynif. i t

w ( l ^ f , , . Ä .

foasLóe' t • 4 f\ a d ?i'Ł KßVftHWV к а Ц к ^агасга^с 5{^, .

IctU tD СаяЫ УЗа.

<Ы\оЛ&.

^а[з^о, G ожкез caiAs Kofca^'têi

cL' ■

e tü L S tevrai covicavKeutcs, cu соилж Conjit avi^. co|itto fce\TaG~

^vaJjcLaHL,

btS^taiVKus,

ttytwuaŁfywus,

tbfiKenius

1

Aj ® « « л

4

# , л ^ Ц

H r > ^ i

Ą

(10)

-£• S .'CfijcŁC} bio |oc blefltO Ccii|; {îftVt: tî.VV'O''-/

4.iti{Jl'ce.

oi

я-с et Jettijm $еЦ mekijti' W ł w W sa [j A ciae' i r a ; cti-b ç e ^ c f e i'e . G>o c îMO fclcß bvat-i’ [jet'lé lia ^DtneQ, c e mai a crj [o inc. Site ‘■ fe r ia e , t e |mW, ta lo sî^u.1, r dtUw: Va.(a|ta. ^ a u ^ te vui SY<jv>necV* sajjtaeicu'cv, a n a ?<orovinijctt Sc^; h â t c l V a a jt â ^ o i^ ie т Ь з а Ц А & и с у ., j vnelfcovt п'фе a!b ?abc V it^ a: .< e je b ', Lfcove H a ^ejfcw -ъ»оГе|сц' |*t>eij Q»t>cłc\ś a yijLi' к а Ч ^ о о с ^ о !)

^rcUw ńjcl

Jd

itmeiełtau .

* СГ\А'1йГ blcdtj ч k acj-acj lia łowłwi^c* [w e i? ,

%€

tn’lcomv hicpjijjboi’ <hr^

f x,

Licu^atJ % ;S w U i'o » , tWCM vujjn jjtontjvn з Я ^ о Д м т Ч ^ е у и г А , tp i qwjtcf-aci Qytajjhÿ i ||VoW eciińejj, toijvoltbhL Jtoei'w. ^ к ^ 'ж И о Ь е * ^

d

5^vawtè 'ctm4.tn.tj •

Jc tM jo r t OsłDosijtoJtij tlo

°c

[u'et-.e rtoovse, se •^vet k Ja jtV v ^ Siç.-. yvac^ î- vftù . u u W o lo a t t venict>v|orciioa.î ï^oyôwije <tot|iic^\‘tè'cjg e

fcejś

\ №

|sB«n' Hoyjecjij svev- jwijsnal'

sip.,

jfs [a

it

cövpret^

Jp<L

a ja- cjiottlcthn tg e |î ie tŁ -^уО cii'aia ‘î o ^ ’i i j , С^о Sip. ted-Ko. t

1

' SfYîij to l ta^tne Snacstj.' O r l e Ł j batvo^v. Vnitvutj, Ç\|s ta lo v|śtjfe«-i c jio rü ' ^«cs^w .tcsijV e jtcitt, mcci t' titvioii'iv-ûb'cv ori fcp^o csie w ïe la. Ifccre^ c^Łoult | a , tale^e. t le js , Cooé

:JL

VUĆ%t]<Vocu'9- 4 h .r|tT c l , c ^ ja lje i|j ètj

[ev ^ iç , v i c i l ô v l â W w e V ^ A jie tn c W 4££.6i’nen>i 5 é lu a t g o [s [tl>;

|$łrX.

V

0

*' [o<

^ ^ t d a W

vmjUyu' 1

Xojonnetm ..

\ fc a l cso [ip rieèijcit

4

>nv£S)Va^>

i t

H otabib'U s ctusjis,

Яг?

^ItiVO: t ls jo есЦ tlp v |airtgvaj-j-, 1 li |L*t> C à jiW v jR <tt>îjt£bl^, £ а Ц 1 а 1 c;o O ^ îo Ià о Ы л s a j^ c i^ m a . '5 ^ < Ь - с >|и'с1 lö t^ iC -

î^ o U 'a ^Jetjiu'^o» ted vo b io, jjs ‘З о ^ н ,

de.

tie fc c ililiŁ k S

Ccmjij, »cya.3 tlo O [s*cleteijcl, b^cij Ье|з i' О

fcjśtjco Qoctvt'igà;

[îU yvi^aa^ct q^ajviijcl Vîecsac^ łii^Ka Sj>Vaw^

3

atL

4

t^ Поиске*,

o W o n W o i v ht a. ^

4

. y ÿ h î <I\ e A .

_ _ Х » ,и .с у ^vjetoo h ie e x o i.fc(b :i^ [i^t te|j Ц ж { 1\orii Cbvewte. av.t

W ^ c ij a 'fe w f^ g tn^i'ht

11

л n

idcsn., Slajd, łacino

[к vern it?

(11)

j|$ Jcy =ta. tfvœ.v0.«b'.'j^ cto 'locjxttoHt t’ ^V3‘> d d it ,

C ^ >

t d a ^ v jji ^ ^ c\,n|['» ^о^Лоамлв [су ■

(12)

toiipynltn,

^0

L-aJvccUn'cv Kgt;et»ui euw*. o . ^ W o c t ç e ^ o с Jyowf 3 Ł Ц Ь ’ Sfx^cUj «k ijytm

-'ч_ЯсЬ|р iJjtcitj ex oi^htaL'^V'tvii'Lea-ie iiccovjoaaiiwuS ttvyaSD'tziijji'ct ^ tetoiîioLj uxj|M. 5tC SViaejij', 'J-j ^icrw vi^vJU à, Ja ^ç. ■• №ц. G>vc>\me, ê> U ^ 0 *^о|Ь LiW.'mç, łń tus, jo’vteiH, ^vejtvtLtiLtM

€>-

' b b t v . Coronet. ^xlonict, y j ł j « ’го'е^Ь' (ц. . ^ c j i j t t . o t ^ t o A t U à ^ t ^ T t v jf o 'c ^ , 5 Ь а Ь ’ J t i cpi»4tK ç> vxSLliiciuttvn. co ^ H i S K S ’r'0,uv tetjtay-

l U t b j |M';ije>ijnÿ Г tnjjljeti HRviO^ocLHijet , K a i j e łv t ć ^ \ ^

ijs ! C\£utij ^wjcic. S a ‘S.anVliiL Cbvowntnn t Jc:^. на'гу <Vo: ;.. t\aci«x Cwe*njUj> i Sa AptłłPcCłiit«. łtójśłjłn t (y tt^ U o b^a^é. nru

■ cîs î<voUw ,tD-tjlu'c^/ vcvcisic* J a v ly.ia. |oioiW

%

Ç^cuinW Ce;

j

vom evnj va tco о ^ a h jU i'c i, i a L Ьс|з о K Z L P ''w r 4 V^tcjaclj lc Jc o c- sto n U w ic ctcUo^o i in i v i y c ^ i't U ^ o c y a c a .

~"j^. cUe- ^vtcd u t w t^éu o v ^ n a ^ 'a ^ n i u ' U y a , , vA ' cio fit J a : V i K ^ o d * Q - e J s a t c j e <j>ar.o*>ié. O e y t e e ^ , o y ^ n î a k U ФгГПсЧ^уС?- öwj'nv C V a g a U sU o vijcb Пн ОосЗДс^ Ц ' *e. i o J a (jsowi'vm. O j ^ Ł f e n l t f c y e W t * X a J j y Г г ^ и ^ ц . ^ , а Ц iV ß U n i ; •

civHt viiiijje^a. Juct.^ânow'-é <?U^j tw-té-e^tj

c?saAciM Cöremtbu

javÿÿj

2o-[{iactati', ~ t a U i tejs V v a ^ v ir n j i г в ^ у ф я ^ ' c-Jyy 1crJte*r-Ć >иЗч:

Jcv ^Łłn tupcl.łni^ijjc^ó. [vt Ут'есЦ < ^,,' ftjjcjm î<Bvômci«i

%,-hicuLatv г о ^ b je L c t, ^ е с Ц ^ о б ъ г у Cbvoy ‘‘k U x v s k h i îâ .

ci^vU ' 1

‘ 1

Q , ^ 4 * Ц y i n U e K Ł o iw itl Ł ę j r Jriicl, Itcm t vyvctU cH t' ÎCrJiat; yCtvM uajiyny, Aotcu-vte yujitTnoJc^ [wcy/ С cf^o о ^«cby*.

io | [ijb

Ц

C b q ij W yLÓctjcyaC, Ь С ф м ) Calto T vo iirJcU o JrçM iû p 'ê^ ^ U o j l v â t j S p V S L C yfU i^ c jttn ^ j U ê y c

S|oJ{ebpn 1 еЦе^сиЬ*. y | t a | n p n y

t

y j b p y W »vannjr 'js W a v » v

C b j& V f o * i т * Ц

brn» a rm U - A to vie t c i.- w W « ,'* » *

M

^ c h

I у р и у м л K a j p p d e j u rtjW r«' >ć ,,Л Г Ъ С Г а Ч в' ; ' ^ I k r Г я Ы Ц S a f h a ^ ; (j'

Va^tr* fitMKm

Ъ Ц

^ w fu to i’ Covoymtym h vtc^ veü M a L t t e ^ ^ r v L u

(13)

CSP'CÇ'UOteft. tua. Sfcywü Ov6V>nljlH. ^О^ЬйПО'дчоКЛР

t?£c£$U.

,

tfeo ^îijfctpo tłr^i|Kac?i С îôwho

^e^łeatciiw.' K£VOtovCV»v '

2

aii>j<£ij lie[ji{> #>у.с^

Cytaty

Powiązane dokumenty