• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Wodzisławskie. R. 10, nr 49 (474) [514].

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Wodzisławskie. R. 10, nr 49 (474) [514]."

Copied!
36
0
0

Pełen tekst

(1)

RADLIN

Duszą się w klitce

Trójka dzieci Edyty Markwart co rusz choruje na zapa- lenie płuc, oskrzeli, cierpią na astmę oskrzelową. Re- gularnie trafiają do szpitala, non stop przyjmują leki, trzeba im nawet podawać tlen. Wszystko przez życie w ciasnym mieszkaniu? Więcej str. 5

WTOREK 8 grudnia 2009

Rok X Nr indeksu 323942 ISSN 1508-8820

Nr 49 (474) • cena 2,50 zł (w tym 7% VAT) • nw@nowiny.pl • nowiny.pl

 Wielki konkurs jubileuszowy

 Ośmiostronicowy dodatek specjalny

 Najważniejsze wydarzenia dekady w powiecie wodzisławskim

ŚWIĘTUJEMY 22 GRUDNIA

W NUMERZE DODATEK

„15 sposobów na dotacje dla każdego – Przewodnik po funduszach

europejskich”.

PSZÓW

Dodatkowe zajęcia

dopiero w przyszłym roku

Przedstawiciele rady rodziców ze Szkoły Podstawowej nr 3 chcą wiedzieć, dlaczego władze miasta chcą opóź- nić rozpoczęcie zajęć dodatkowych finansowanych z funduszy unijnych. Więcej str.3

MSZANA

Jak są balangi,

to strażników nie ma

Radni z Mszany zastanawiają się, czy warto wydawać kilkadziesiąt tysięcy rocznie na wodzisławską straż miejską. Zdaniem niektórych z nich funkcjonariusze nie przydają się zarówno przy wprowadzaniu porząd- ku jak i podczas interwencji. Więcej str. 8

POKONALI

TREMĘ

W szpitalu w Rydułtowach zmarła 24-letnia kobieta zarażona wirusem A/H1N1.

Zdążyła urodzić zdrowego synka.

„To była młoda osoba, która nie cierpiała na żadne inne schorze- nia” – mówi dr Andrzej Kostecz- ko, zastępca dyrektora ds. lecz- nictwa w szpitalu w Rydułtowach (na zdj.)

Świńska grypa

zabiła młodą matkę

LUBOMIA

Burek kontra Markowiak

WODZISŁAW

Jak przenieść zabytkową kaplicę?

Radni zdecydowali o anu- lowaniu uchwały z 30 paź- dziernika o bezprzetargowej sprzedaży gminnych grun- tów Skarbowi Państwa. Cho- dzi o 64 ha, które znajdą się w niecce zbiornika przeciwpo-

wodziowego Racibórz Dolny.

Teraz tereny trafią na wolny rynek. To swoisty pstryczek w nos Andrzeja Markowia- ka, który z ramienia RZGW odpowiada za budowę zbior- nika. Więcej str. 9

Mieszkańcy wodzisławskiej dzielnicy Zawada starają się o zgodę konserwatora zabytków na zburzenie ka- pliczki przy skrzyżowaniu ul. Paderewskiego i Hożej.

Obiekt stojący przy krawę-

dzi drogi ewidentnie zagraża bezpieczeństwu kierowców i pieszych. Podczas pierw- szych rozmów Wojewódzki Konserwator Zabytków na wyburzenie się nie zgodził.

Więcej str. 4

PROMOCJA REKLAMA

» 5

POKONALI POKONALI

W NUMERZE:

 Wyższe podatki

str. 8

 Radni chcą, ale każdy inaczej

str. 9

 Barbórka 2009

str.11

 Chóry świętują jubileusz

str. 23 Str. 14

(2)

2 AKTUALNOŚCI

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 8 grudnia 2009 r.

Kodeks Dobrych Praktyk Wydawców Prasy Izba

Wydawców Prasy

Redakcja: 47–400 Racibórz, ul. Zborowa 4, tel. 032 455 68 66 e–mail: nw@nowiny.pl, nowiny.pl

Redaktor naczelny: Rafał Jabłoński, r.jablonski@nowiny.pl (600 082 301)

 Dziennikarze: Tomasz Raudner, t.raudner@nowiny.pl (666 023 150), Artur Marcisz, a.marcisz@nowiny.pl (664 450 432),

Iza Salamon, i.salamon@nowiny.pl (600 081 663)

Reklama: Lucyna Kretek–Tomaszewska, l.tomaszewska@nowiny.pl (606 698 903)

 Redakcja techniczna: Adam Karbownik, a.karbownik@nowiny.pl

 Portal nowiny.pl: Paweł Okulowski, portal@nowiny.pl

Wydawca: Wydawnictwo Nowiny Sp. z o.o.

Dyrektor Wydawnictwa Prasowego: Katarzyna Gruchot, k.gruchot@nowiny.pl

 Druk: PRO MEDIA, Opole

© Wszystkie prawa autorskie do opra co wań graficznych reklam zastrzeżone • Mate- riałów niezamówionych nie zwracamy • Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.

TELEFON INTERWENCYJNY

0 600 082 301

AKTUALNOŚCI

REKLAMA

HURTOWNIA FARB I CENTRUM MATERIAŁÓW BUDOWLANYCH

47–400 Racibórz ul. Kolejowa 10a, tel./fax 032 415 31 23, tel. 032 415 30 15

PROMOCJA!!!

TYNK MOZAIKOWY MALFARB 25KG

151,75 zł

ZAPRASZAMY DO ODWIEDZANIA NASZEJ STRONY WWW.GRUD-RACIBORZ.PL

24,50 z ł

Gładź gipsowa Knauf Uniglatt 20kg

BLACHODACHÓWKA POLIESTER POŁYSK JOKER

19,90 z ł/m

2

17,50 z ł/m

2

BLACHA TRAPEZOWA OCYNKOWANA T14

500

Tyle posesji ma zostać podłączonych do kanalizacji w 2010 r. w Radlinie II. Właśnie w tej dzielnicy rozpoczy- na się realizacja największego w historii miasta projektu budowy kanalizacji.

liczba tygodnia

K ANTOR W YMIANY W ALUT

Z

APRASZAMY

:

pon.– pt. 9.00–17.00 w soboty: 9.00–13.00

S

KLEP

F

IRMOWY

Dallas jeans casual wear koszule, spodnie, kurtki

Wodzisław Śl. ul. Powstańców 13 tel. 032 455 16 05

Najkorzystniejsze Ceny w Mieście!

PSZÓW

Budżet poczeka

Grudzień to okres, w którym zwykle rady miast i gmin uchwalają przy- szłoroczny budżet. Inaczej będzie w Pszowie. Radni zajmą się budżetem na 2010 rok w styczniu. Przewodnicząca rady miasta Weronika Lach-Witych poinformowała, że wpierw trzeba uporządkować tegoroczny budżet, m.in. wydatki oświatowe. Radni mają zebrać się na sesji tuż przed świętami.

RADLIN

Ekogroszek bez limitów

Kopalnia Chwałowice powiadomiła Urząd Miasta Radlin, że można kupować bez ograniczeń węgiel ekogroszek do pieców z podajnikami. Wiadomość powinna ucieszyć wszystkich posiadaczy tych pieców, zwłasz- cza, że ten gatunek węgla nie zawsze był dostępny, szczególnie w sezonie grzewczym.

Zainteresowani dowiedzą się szczegółów na stronie internetowej Kompani Węglowej www.kwsa.pl.

WODZISŁAW

Protest w sprawie obwodnicy

Władze miasta rozstrzygnęły przetarg na budowę drogi zbiorczej, czyli wewnętrznej obwodnicy miasta. Ma ona prowadzić od ul.

Łużyckiej (przy hotelu Amadeus) przez Rybnicką do Pszowskiej.

Umowy jednak jeszcze nie podpisano, ponieważ jedna z firm zło- żyła protest. Rozstrzygnięcie może potrwać kilka tygodni, jednak prezydent ma nadzieję, że sprawę uda się sfinalizować w styczniu.

Jeśli tak się stanie, ruszą prace na wiaduktach przy ul. Matusz- czyka. Kolejnym etapem będzie budowa ronda na ul. Rybnickiej (w pobliżu stacji paliw Orlen). Droga zbiorcza ma zostać oddana do użytku w 2012 r.

Czesław Burek, wójt Lubomi o Andrzeju Markowiaku, zastępcy dyrektora Regionalnego Zarządu

Gospodarki Wodnej ds. budowy zbiornika Racibórz Dolny

To osoba całkowicie nieodpowiednia na tym stanowisku.

Miła powierzchowność, ale we współpracy zapalczywa i władcza, zupełnie nie nadająca się do kontaktów z ludźmi w tak drażliwej sprawie jak chociażby przeprowadzka wsi.

Nie widzę z nim możliwości dalszej współpracy.

cytat tygodnia

POWIAT Dwanaście moto- cykli wyruszyło 6 grudnia z wodzisławskiego rynku w kierunku Domu Dziecka w Gorzyczkach. Tutaj każ- dy podopieczny otrzymał paczkę, a także mógł siąść za kierownicą wyjątkowej maszyny. Radość udzieli- ła się nie tylko dzieciom, ale także organizatorom przedsięwzięcia. – To dla nas wielka frajda – mówi Danuta Brzezinka, organi- zatorka akcji. - Zależy nam na tym, aby przełamać ste- reotyp motocyklisty jako osoby w czarnej skórze chwalącej się swoją maszy- ną. Organizując nietypowe mikołajki chcieliśmy poka- zać, że stać nas na znacz- nie więcej – dodaje pani Danuta.

Motocykliści do współ- pracy zaprosili firmę MAR- KO, która ufundowała upominki. Hojne było tak- że Stowarzyszenie Forum Ziemi Wodzisławskiej. Do akcji przyłączyło się rów- nież żorskie stowarzysze- nie kultywujące tradycje wojskowe.

(raj)

WODZISŁAW Przed tygo- dniem informowaliśmy o opłatach za posiadanie psa, jakie po dwóch latach prze- rwy będą obowiązywać w 2010 r. Mieszkańcy wodzi- sławskich bloków zapłacą 72 zł rocznie, natomiast właściciele domków 48 zł. Szacuje się, że w pierw- szym przypadku zapłaci 860 osób, natomiast w dru- gim 1300 osób. Planowany dochód to 124 tys. 320 zł.

Nieco mniej, bo 100 tys.

ma kosztować elektronicz- ny system ewidencji psów.

Jego uruchomienie ma na- stąpić w przyszłym roku.

Mandat

dla niesolidnych System zakłada, że każdy pies będzie miał wszcze- piony przez weterynarza mikroprocesor. Zabieg ten będzie bezpłatny i obowiąz- kowy, a właściciel czworo- noga będzie miał określony

czas, od momentu wejścia w posiadanie psa, (np. 30 dni) na zgłoszenie się do zabiegu. Będzie istniał tak- że obowiązek zgłaszania zmiany danych lub sprze- daży pupila (na przykład w ciągu 14 dni). Za niedo- pilnowanie formalności grozić ma mandat karny.

Każdy pies bez mikropro- cesora będzie przetrans- portowany do schronisk dla bezpańskich zwierząt.

Ma być wszystko jasne

Odczytywaniem danych z mikroprocesorów za pomo- cą specjalnych czytników mają się zająć m.in. straż- nicy miejscy oraz pracow- nicy Służb Komunalnych Miasta. Wszczepione urzą- dzenie będzie informować m.in. kto jest właścicielem czworonoga i czy uiszczo- no opłatę.

(raj)

Elektroniczny system ewidencji psów ma powstać w przyszłym roku

Wszczepią psom

mikroprocesory

Pomysł zrodził się spontanicznie. Chcieliśmy udowodnić, że nie jesteśmy tylko facetami w czarnych skó- rach – mówią motocykliści o swojej mikołajkowej akcji.

Mikołaje na motorach

przyjechali do domu dziecka

Podopieczni Domu Dziecka

w Gorzyczkach opanowały motocykle

Ania Skupin z rodzicami Szymonem i Radosią na mikołajkowych zakupach w Markusi. Właśnie tutaj na zakończenie podjechał konwój motocykli.

(3)

3

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 8 grudnia 2009 r.

AKTUALNOŚCI

nowo ot warty skład wę glowy

transpor t gratis!! ! transpor t gratis!! ! transpor t gratis!! !

JANKOWICE, UL. TULIPANOWA 56

tel: 32 739 40 28, fax 32 739 40 29, kom: 503 174 445 węgiel polski rosyjski i czeski

eko-groszek luz i workowany

niskie ceny

0 801 16 90 16

infolinia RYBNIK

669 250 117, 669 250 113

WODZISŁAW ŚL.

722 045 166

JASTRZĘBIE ZDRÓJ

722 045 174

Miesięczne raty spłacane w domu w czasie wizyt Przedstawiciela

PUSTAKI

ŻUŻLOWO–

–CEMENTOWE

Rybnik Golejów

tel. 032 42 655 37, 0502 279 788 www.pustaki.go3.pl, pustaki@go3.pl

rozmowy na czasie

rozmowy n rozmowy naa czasie czasie

REKLAMA

PSZÓW Do burmistrza wy- brali się przedstawiciele rady rodziców ze Szkoły Podsta- wowej nr 3 po wyjaśnienie powodów, dla których wła- dze miasta chcą opóźnić roz- poczęcie zajęć dodatkowych finansowanych z funduszy unijnych w ramach projektu

„Moja pasja moją szansą na sukces”. To wspólny projekt SP 2, SP 3 i Gimnazjum oraz miasta. W sumie placówki do- staną 735 tys. zł, z czego naj- więcej, bo pół miliona zł – SP 3. Z tych pieniędzy mają być finansowane dodatkowe za- jęcia z kultury, sztuki, sportu, przedmiotów matematyczno – przyrodniczych, informa- tycznych oraz nauki języków obcych. Pisaliśmy o tym w nu- merze z 24 listopada.

Wiadomość z internetu – Projekt pisaliśmy w marcu

z myślą o uruchomieniu za- jęć we wrześniu. Sprawdzi- łem na stronie internetowej urzędu marszałkowskiego, że projekt został przeznaczo- ny do dofinansowania. Taką informację przekazałem w szkole. Poszła na radę rodzi- ców. Potem dowiedzieliśmy się, że władze zamierzają przesunąć zajęcia na przy- szły rok szkolny. Rodzicom to się nie spodobało – mówi Jarosław Szczęsny, prezes Wodzisławskiego Stowarzy- szenia Integracji Europej- skiej, który pomagał pisać projekt.

Jak mówi Marek Hawel, burmistrz Pszowa, rodziców błędnie powiadomiła dyrek- tor szkoły, że zajęcia ruszają.

– Rodzice przyszli do mnie po wyjaśnienia. Nie zdawa- li sobie sprawy z następstw zbyt długiego oceniania

wniosków przez urząd mar- szałkowski. My nie podpisa- liśmy nawet umowy. Urząd nam obciął projekt o 20 tys.

zł. Staramy się odzyskać te pieniądze. Napisaliśmy w tej sprawie do urzędu, który znów ma miesiąc na odpo- wiedź. Jak dobrze pójdzie, to umowę podpiszemy w styczniu. Potem trzeba przy- gotować dokumentację, listę uczestników, itd., to kolejny miesiąc, albo dwa. Jak ktoś stoi z boku i nie zna tych pro- cedur, to może odnieść wra- żenie, że nic nie robimy, ale tak nie jest. Uznaliśmy więc, że lepiej będzie, jak urucho- mimy te zajęcia od nowe- go roku szkolnego, a nie w trakcie bieżącego. Oriento- waliśmy się, że w innych gminach również skłaniają się do rozpoczęcia projektów od przyszłego roku szkolne-

go – mówi burmistrz. Jego zdaniem szkoły nic nie stra- cą na przesunięciu projektu, bo pieniądze nie przepadną.

Bez konsultacji

Jarosław Szczęsny przyzna- je, że władze Pszowa podjęły taką decyzję bez konsultacji ze szkołą. Być może akurat nauczyciele i rodzice byliby zadowoleni. Na to burmistrz mówi, że pretensje mogą mieć rodzice uczniów cho- dzących aktualnie do klas szóstych. Zyskają natomiast ci, którzy teraz są w piątej kla- sie, bo będą mieć dodatkowe zajęcia od początku nowego roku szkolnego. – Dla nas to jest więc wybór między uczniem A i uczniem B. Tak to jest – kwituje Marek Ha- wel.

(tora)

Rodzice niezadowoleni z opóźnienia we wprowadzeniu zajęć dodatkowych w szkole

Dodatkowe zajęcia dopiero w przyszłym roku

PSZÓW Blisko 170 tys. zł musiały znaleźć w budżecie miasta władze, żeby zapew- nić pieniądze na pensje dla nauczycieli. Jak mówi Marek Hawel, burmistrz Pszowa, udało się to zrobić dzięki ob-

cięciu wydatków w innych działach. – Na początku roku nie wiedzieliśmy dokładnie, ile pieniędzy będzie potrzeb- na na pensje nauczycieli. Ich wysokość zależy m.in. od awansów zawodowych, a na

początku roku nie wiedzie- liśmy, ilu nauczycieli awan- suje – mówi Marek Hawel.

Dodaje przy tym, że budżet na oświatę był ograniczony do niezbędnego minimum.

Miał zostać powiększony w

razie potrzeby. I taka potrze- ba zaistniała pod koniec roku.

Konieczną korektę w budże- cie Pszowa wprowadziła rada miasta na sesji w ubiegły wto- rek.

(tora)

Prawie 170 tys. zł zabrakło w budżecie miasta na wypłaty dla nauczycieli

Zabrakło pieniędzy na pensje dla nauczycieli

WODZISŁAW Podczas spotka- nia władz miasta z mieszkań- cami dzielnicy Radlin II pytano czy firmy odpowiedzialne za nielegalne wydobywanie pia- sku zostały ukarane.

Latem ujawniliśmy dwie nie- legalne piaskownie działające w Wodzisławiu - przy ul. Mło- dzieżowej i przy ul. Letniej. W tym drugim przypadku drogę dojazdową do piaskowni wy- konano częściowo na tere- nach prywatnych nie pytając o zdanie właścicieli. Poszko- dowani mieszkańcy, na spo- tkaniu w dzielnicy Radlin II, pytali m.in. czy mogą liczyć na pomoc miasta w tej sprawie.

– Oni zajęli część mojego pola.

To draństwo. Zróbcie coś pa- nie prezydencie – mówił Aloj- zy Juraszczyk.

Obecny na sali Janusz Lipiń- ski, komendant Straży Miej- skiej wyjaśnił, że mieszkańcy mogą jedynie dochodzić swo- ich praw w sądzie na drodze cywilnej. Możliwy jest także zbiorowy pozew przeciwko firmie zajmującej się wydoby- ciem piasku.

Nie oznacza to, że nieuczciwi przedsiębiorcy nie zostali uka- rani. Za wydobycie piasku bez koncesji starostwo powiatowe w obu przypadkach nałożyło kary finansowe. W sierpniu w terenie pojawili się geode-

ci, którzy oszacowali ile pia- sku zostało już wywiezione.

Z ul. Młodzieżowej zniknęło ich zdaniem ponad 7 tys. ton, natomiast z ul. Letniej wywie- ziono blisko 20 tys. ton. Opłata koncesyjna za tonę piasku wy- nosi 48 groszy. W przypadku kary należy tę kwotę pomno- żyć razy 80. Dlatego też na Młodzieżowej przedsiębiorca powinien zapłacić ok. 278 tys.

zł, natomiast na Letniej pra- wie 765 tys. zł. W pierwszym przypadku nie było odwołania i sprawa przechodzi w kom- petencje prezydenta miasta, który powinien wszcząć pro- cedurę windykacyjną. 60% tej kwoty trafi do budżetu miasta, 40% do Narodowego Fundu- szu Ochrony Środowiska.– Po- stępowanie jest w toku – mówi Marcin Sieniawski, asystent prezydenta.

Przedsiębiorca wydobywa- jący piasek na Letniej odwo- łał się od decyzji starosty do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Jeśli SKO pod- trzyma stanowisko starosty, przedsiębiorca będzie mógł się odwołać do Naczelnego Sądu Administracyjnego, a następ- nie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Sprawa więc potrwa miesiące, o ile nie lata.

(raj)

Wraca sprawa nielegalnych piaskowni

w Wodzisławiu

WODZISŁAW Otwarcie pierw- szego w Wodzisławiu Orlika zaplanowano na 14 grudnia.

Boisko znajduje się przy Ze- spole Szkół nr 3 (SP 28 i Gim- nazjum nr 3). Trwa także analiza kosztów w sprawie budowy kolejnego boiska.

Tym razem przy SP 21 w dzielnicy Radlin II.

Orlik będzie trzecim no- woczesnym boiskiem jakie powstało w Wodzisławiu w

ostatnim czasie. Wcześniej otwarto sztuczne boisko przy SP 10 i przy SP 3. Na te- mat boiska mówi się także w dzielnicy Radlin II. Miałoby ono powstać w okolicy SP 21. Pierwszy kosztorys opie- wał na 1 mln 200 tys. zł. Nie- stety miasto nie jest w stanie udźwignąć takiej inwestycji, więc postanowiono wykonać kolejne zestawienie kosztów.

Okazało się, że inwestycja

może powstać za 700 tys.

zł. Ze względu na ukształ- towanie terenu niezbędne jest wykonanie m.in. murów oporowych i drenażu. Poja- wiło się więc światełko w tu- nelu. Rada dzielnicy Radlin II zaoferowała, że z budżetu przyznawanego dzielnicom przekaże na tę inwestycje 100 tys. zł. Jest szansa pozyskania dodatkowych około 400 tys.

zł z kopalni w ramach szkód

górniczych. – Sprawdzimy, czy możemy zrezygnować z niektórych prac, aby wyko- nać tylko te konieczne. Naj- ważniejsze, by samo boisko było gotowe – mówi Dariusz Szymczak, wiceprezydent Wodzisławia.

Jeśli władzom miasta wy- starczy determinacji prace mogą ruszyć już w przyszłym roku.

(raj)

Otwierają Orlika i już myślą o kolejnym boisku

Na temat piaskowni 2 grudnia na spotkaniu z władzami miasta mówił Alojzy Juraszczyk

(4)

4 AKTUALNOŚCI

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 8 grudnia 2009 r.

REKLAMA

Szczegóły:

0608 678 209, 032 415 47 27 w.12

Wykonuje:

*OKNA

*DRZWI

*SCHODY

ZAKŁAD STOLARSKI

www.oknadrzwischody .pl

47–451 Bieńkowice, ul. Bojanowska 41 Tel./fax (032) 419 62 99, kom. 0601 471 162, 0601 842 529

Sprawdź nas!

Schody projektujemy komputerowo.

Wysyłamy folder na życzenie.

zatrudni

ELEKTRYKÓW I SPAWACZY

do pracy w Niemczech i Austrii Oferujemy:

świetne warunki finansowe

stałą pracę

w renomowanej firmie

stałą opiekę firmy

Wymagany paszport niemiecki

Kontakt:

071 785 14 80 lub 0662 225 012

Rybnickie Centrum Stolarki Budowlanej

Tel. (032) 42–44–066, 42–44–067, www.rcsb.pl Rybnik ul. Zebrzydowicka 152

Bramy garażowe:

uchylne, segmentowe, rolowane, przesuwne Bramy przemysłowe:

segmentowe, rolowane, harmonijkowe, szybkobieżne Napędy i sterowania

do bram garażowych, wjazdowych i przemysłowych

JESIENNA PROMOCJA!

WODZISŁAW Mieszkańcy wodzisławskiej dzielnicy Za- wada starają się o wyburze- nie starej kapliczki stojącej przy skrzyżowaniu ul. Pade- rewskiego i Hożej. Chcą obok wybudować nową. Konser- wator zabytków się zgadza pod warunkiem, że budynek zostanie przeniesiony wraz z gruntem na którym stoi.

– Paranoja – mówią wodzi- sławianie.

Jest niebezpiecznie Obiekt stoi przy samej kra- wędzi jezdni i utrudnia życie kierowcom wyjeżdżającym z ul. Hożej. Zasłania ostry za- kręt. Do tej pory doszło tu- taj do kilku wypadków. W latach siedemdziesiątych zginął kilkuletni chłopczyk.

– Mamy już sponsora, który wybuduje nową kapliczkę kilka metrów dalej, ale na zburzenie starej nie zgadza się konserwator zabytków – mówi Alojzy Twardzik z Zawady.

Podnieść trzeba także grunt

W tej sprawie interwenio- wał już prezydent Mieczy- sław Kieca. Na spotkaniu u Śląskiego Konserwatora Za- bytków długo przekonywał, że kapliczka stwarza niebez-

POWIAT Do 21 grudnia orga- nizacje pozarządowe oraz organizacje pożytku publicz- nego mogą składać w staro- stwie powiatowym projekty na dofinansowanie swojej działalności. Konsultacje w tej sprawie odbędą się 10 i 14 grudnia.

Do tej pory konkurs ogła- szano dwa razy w roku. Teraz zasady się zmieniają. Pienią- dze przyznawane będą raz w roku.

W 2009 r. na zadania w dziedzinie sportu lub re- kreacji wpłynęło 13 ofert.

Pieniądze przeznaczono jedynie na 3 zadania, 10 ze względu na błędy formalne nie zakwalifikowano do oce- ny merytorycznej. 8180 zł otrzymał Związek Sportowy Langren Shihan (sztuki wal-

RYDUŁTOWY Drugi rok z rzę- du Rydułtowy dostały tytuł Gmina Fair Play. W piątek statuetkę odebrała w War- szawie burmistrz Kornelia Newy. Za przyznanie tytułu władze musiały zapłacić.

JAK GRZMOTNIE TO BĘDZIE ZANIEDBANIE CZY SIŁA WYŻSZA?

Mieszkańcy wodzisław- skich Marusz z niepoko- jem obserwują komin by- łej cegielni. Budowla co- raz bardziej się przechyla i niebawem może runąć na ziemię.

Przed laty cegielnia funk- cjonowała przy

ul. Bogumiń- skiej. Teren kupi- ła warszawska firma Rent Hus, która zwoziła tutaj odpady z oczyszczalni ścieków. Miesz- kańcy protesto- wali i dopięli swego. Inspek- tor Ochrony Środowiska w K a t o w i c a c h działanie to uznał za niele- galne i smród zniknął. Czy i w sprawie komina mieszkańcom

uda się przekonać urzędni- ków do działania? Na razie sprawę za naszym pośrednic- twem zgłosili do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowla- nego, który ma stwierdzić czy istnieje niebezpieczeństwo zawalenia się komina. (raj)

Starosta dzieli pieniędzmi

ki), natomiast 7416 zł trafiło do Stowarzyszenia Rodzin i Osób Niepełnosprawnych na realizację dwóch zadań.

W dziedzinie kultury zło- żono także 13 ofert, jednak żadna nie otrzymała dota- cji ze względu na błędy for- malne. Do podziału było 15 tys. zł. Na realizację zadań z zakresu ochrony i promo- cji zdrowia wpłynęły dwie oferty. Jedna zawierała błędy formalne, druga nie dostała dotacji ze względu na brak minimalnej liczby punktów uzyskanych na etapie oceny merytorycznej. W ten sposób nie wykorzystano 7 tys. zł. W dziedzinie ochrony środowi- ska nie wpłynęła żadna ofer- ta. Pozostała więc kwota 5 tys. zł.

(raj)

Fair play po raz drugi

– W przeciwieństwie do innych nagród, gdzie rze- czywiście wszystko spro- wadza się do kupienia statuetki i dyplomu, aku- rat Fair Play przynosi też pewne zyski – komentuje

Krzysztof Jędrośka, sekre- tarz miasta. Zalicza do nich zewnętrzny audyt. – Audy- tor rozmawia z mieszkań- cami, przedsiębiorcami, zwiedza miasto, przysyła wnioski pokontrolne. Ta-

kie spojrzenie z zewnątrz przydaje się, zwłaszcza, że audytorzy się zmieniają.

Każdy kolejny znajdzie coś nowego – mówi sekretarz.

(tora)

Bezpieczeństwo na drodze z jednej strony i ochrona zabytków z drugiej. Czy zabytkową kapliczkę z Zawady można przenieść?

Jak przenieść

zabytkową kapliczkę?

Zygmunt Jęczmionka i Alojzy Twardzik twierdzą, że na skrzyżowaniu jest niebezpiecznie i konserwator zabytków powinien jak najszybciej zgodzić się na przenosiny kapliczki

pieczeństwo. Kilkadziesiąt minut tłumaczył w czym rzecz, by usłyszeć, że ka- pliczkę można przenieść, ale wraz z gruntem, na którym stoi. Bardzo drogie operacje tego typu wykonuje tylko kilka firm w Polsce. – Po co kapliczkę przenosić? Posta- wimy ją obok i tak będziemy musieli wydać fortunę na re-

mont, bo wszystko się sypie.

Najlepiej zburzyć i postawić nową. Będzie bezpieczniej i ładniej – mówi Henryk Kubi- ca, radny z Zawady.

Najważniejsze to chronić zabytki Barbara Klajmon, Śląski Wojewódzki Konserwator Zabytków potwierdza, że roz-

mowa z władzami Wodzisła- wia się odbyła, jednak do tej pory formalny wniosek w tej sprawie do niej nie wpłynął.

Twierdzi jednocześnie, że najważniejsza dla urzędu, który ona reprezentuje jest ochrona zabytków, a kaplicz- ka w Zawadzie niewątpliwie zabytkiem jest.

(raj)

(5)

5

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 8 grudnia 2009 r.

AKTUALNOŚCI

RYDUŁTOWY Rybniczanka trafiła do szpitala 23 listopa- da w związku ze zbliżającym się terminem porodu. Nie miała żadnych objawów gry- powych. Po dwóch dniach podniosła jej się temperatura.

– Badaliśmy ją. Dowiedzieli- śmy się, że ktoś w jej rodzinie miał infekcję. Podaliśmy jej leki i czekaliśmy na rozwią- zanie – mówi dr Andrzej Ko- steczko, zastępca dyrektora ds. lecznictwa. Kobieta uro- dziła w sobotę 28 listopada.

Wydała na świat zdrowego chłopczyka, ale jej stan się pogorszył. Temperatura gwałtownie podskoczyła w niedzielę. Lekarze umieścili

ją w izolatce. Podejrzewali, że kobieta została zarażona wirusem A, H1N1. Konsul- towali pacjentkę ze specjali- stami z oddziału zakaźnego szpitala w Raciborzu i szpi- tala chorób płuc w Wodzi- sławiu Śląskim. Podali leki, ale terapia nie przynosiła rezultatu. Pierwszego grud- nia kobieta trafiła na oddział intensywnej terapii. Niestety następnego dnia zmarła.

Nie cierpiała na inne schorzenia

Obecność wirusa A, H1N1 w organizmie rybniczanki potwierdziła Wojewódzka Stacja Sanitarno–Epidemio-

W środę 2 grudnia w szpitalu w Rydułtowach zmarła 24-letnia rybniczanka. Była zarażona wirusem A, H1N1. Kobieta zdążyła urodzić zdrowego synka.

Świńska grypa zabiła młodą matkę

logiczna w Katowicach, ba- dająca pod tym kątem próbki od osób, co do których ist- nieje podejrzenie że są tym wirusem zarażone. Wyniki badania wpłynęły do szpita- la w Rydułtowach w czwar- tek.

– Kobieta zmarła na skutek powikłań pogrypowych. To była młoda osoba, która nie cierpiała na żadne inne scho- rzenia – mówi dr Andrzej Ko- steczko, zastępca dyrektora ds. lecznictwa w Szpitalu w Rydułtowach.

Ponad 100 przypadków choroby

Wstępne wyniki przepro-

wadzonej w piątek sekcji zwłok potwierdzają powi- kłania jako przyczynę zgonu.

Rybniczanka jest dziesiątą ofiarą świńskiej grypy w województwie śląskim, ale pierwszą, która była wcze- śniej zdrowa. – Poprzednie ofiary,uktórychstwierdzono obecność A, H1N1, były już hospitalizowane z powodu innych schorzeń, i w trakcie pobytu w szpitalu nastąpiły u nich powikłania pogrypowe, które doprowadziły do zgonu – mówi Beata Kempa, rzecz- nik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno–Epidemio- logicznej w Katowicach.

Od kwietnia w naszym wo-

A/H1N1 TAKŻE W RACIBORZU

W poniedziałek 7 grudnia ok. godz. 8.00 do raciborskiego szpitala trafił mężczyzna z rozpoznaniem grypy A/H1N1. Pa- cjent przebywa na oddziale intensywnej opieki medycznej.

Jego stan jest ciężki. 35–letni chory to mieszkaniec Rudysz- wałdu. Od ponad tygodnia zmagał się z objawami grypy. Do szpitala trafił z ostrymi powikłaniami. Jego stan jest poważ- ny. To już kolejny przypadek groźnego wirusa w Raciborzu.

Przypomnijmy, 18 listopada do miejscowego szpitala trafił młody mężczyzna z objawami grypy. Lekarze zlecili testy na obecność wirusa A/H1N1. Próbkę wysłano do laboratorium mikrobiologicznego do Ostrawy. Wynik potwierdził przy- puszczenia lekarzy, jednak pacjent czuł się na tyle dobrze, że

został wypuszczony do domu. (acz)

jewództwie zanotowano 115 przypadków zachorowania na grypę wywołaną wirusem A, H1N1. Dla porównania tyl- ko w okresie tygodnia – od 23

do 30 listopada zgłoszono do WSSE w Katowicach 15 976 przypadków zwykłej grypy i infekcji grypopodobnych.

(tora)

WODZISŁAW Od kwietnia strażnicy miejscy w Wodzi- sławiu mogą kontrolować domy pod względem spa- lania w piecach odpadów.

Domagali się tego sami miesz- kańcy, narzekający często na nieuczciwych sąsiadów. O dziwo przez ponad pół roku nie odnotowano żadnego zgłoszenia w tej sprawie.

Ciągle się o tym mówi…

Problem spalania śmieci poruszany jest niemal na każ- dym spotkaniu organizowa- nym przez władze miasta w dzielnicach. Ludzie narzekają na sąsiadów spalających pla- stik i inne odpady groźne dla zdrowia. Bardzo długo władze Wodzisławia utrzymywały, że nie ma możliwości prawnych, by wejść do domu konkretnej osoby i zobaczyć czym pali w piecu. – Nasze wątpliwości budzi fakt wejścia na prywat- ne posesje, w sytuacji gdy wła- ściciel nie wyrazi na to zgody – mówi Janusz Lipiński, ko- mendant straży miejskiej w Wodzisławiu.

Będą kontrole mimo wątpliwości

Wątpliwości nie zniknęły

do dzisiaj, jednak prezydent nadał funkcjonariuszom spe- cjalne uprawnienia dotyczące kontroli kotłowni. Zdecydo- wał tak po zapoznaniu się z ekspertyzą prawną przedsta- wioną przez Fundację Ekolo- giczną Arka w Bielsku-Białej.

– Wynika z niej, że władze miast i gmin mogą skorzy- stać z przepisów zawartych

w Prawie Ochrony Środowi- ska. Artykuł 379 upoważnia prezydenta czy burmistrza do nadania strażnikom miej- skim dodatkowych upraw- nień, dzięki którym mogą oni kontrolować budynki i sprawdzać, czym miesz- kańcy palą w piecu – mówi Wojciech Owczarz, prezes fundacji Arka.

RYDUŁTOWY W czwartek 3 grudnia ok. godz. 14.00 w Rydułtowach doszło do po- ważnego wypadku. Zderzyły się trzy samochody. Kierow- ca jednego z nich w ciężkim stanie trafił do szpitala Do zdarzenia doszło, gdy kierowca tico wyjeżdżał z ul. Żelaznej na ul. Racibor- ską. Zderzył się z audi jadą- cym od strony Raciborza, po czym odbił się i uderzył w

renault megane. – Kierow- cę tico z bardzo poważnymi obrażeniami przewieziono do szpitala – mówi Mariusz Zieliński, zastępca naczelni- ka wodzisławskiej drogów- ki. Na miejscu oprócz policji i pogotowia zjawiły się trzy za- stępy straży pożarnej – dwa z Wodzisławia i jeden z Ryduł- tów.

(raj), fot. Fryderyk Kamczyk

RADLIN Trójka dzieci Edyty Markwart co rusz choruje na zapalenie płuc, oskrzeli, cier- pią na astmę skrzelową. Regu- larnie trafiają do szpitala, non stop przyjmują leki, trzeba im nawet podawać tlen. Wszyst- ko przez życie razem z mamą i jej mężem – inwalidą (tatą jednego dziecka i ojczymem dla dwóch pozostałych) w ciasnym, mającym 37 metrów kwadratowych mieszkaniu.

– Mam zaświadczenia od lekarzy, które to potwierdza- ją – mówi Edyta Markwart.

Dzieci nie mają swojego kąta do zabawy i nauki. Niepełno- sprawny mąż pani Edyty też wymaga przestrzeni.

Nawet meble wyrzucić?

Rodzina mieszka w lokalu komunalnym przy ul. Miko- łajczyka. Kobieta starała się o przydział większego loka- lu. Bezskutecznie. Ostatnią odmowę dostała w zeszłym tygodniu. Jest zrozpaczona.

Obawia się, że problemy zdro- wotne dzieci będą się nasilać.

– Usunęłam już wszystko, co się dało, a mogło pogarszać stan zdrowia dzieci. Nawet firany, dywan czy rolety. Nie wyobrażam sobie tylko, żeby pozbyć się mebli. Rzeczy mia- łabym przełożyć do karto- nów? – zastanawia się Edyta Markwart. Mówi, że próbowa- ła wszystkiego. Dawała ulotki, ogłoszenia do Internetu doty- czące propozycji zamiany lo- kalu na większy.

Podstawa zapewniona W Radlinie przydziałami mieszkań komunalnych zaj- muje się komisja lokalowa,

w skład której wchodzi m.in.

Piotr Śmieja, zastępca burmi- strza. Piotr Śmieja wyjaśnia, że zadaniem komisji mieszka- niowej jest przede wszystkim zaspokojenie podstawowych potrzeb lokalowych. Dlatego pierwszeństwo w otrzymaniu mieszkań komunalnych mają osoby, które w ogóle nie mają gdzie się podziać. – Skoro ta pani ma już przyznane miesz- kanie komunalne, to znaczy, że te najbardziej podstawowe potrzeby ma zapewnione. My zresztą nie mamy większych mieszkań, 37 metrów kwadra- towych to metraż większości z nich. My naprawdę mamy zapewnić te najbardziej pod- stawowe potrzeby. Jeśli loka- torzy chcą większego lokalu, to szukają we własnym zakre- sie. Trudno, żebyśmy to robili za nich. Wymieniają się ogło- szeniami, taka tablica wisi na przykład w Zakładzie Gospo- darki Komunalnej. Większe metrażowo mieszkania są w spółdzielniach mieszkanio- wych – mówi zastępca bur- mistrza. Stąd Edyta Markwart dostała odmowę.

Jest wypłacalna

Kobieta chętnie przyjmie pomoc. Mówi, że jest wypła- calna. Rachunki reguluje na bieżąco, w Zakładzie Gospo- darki Komunalnej ma nawet nadpłaty. Tyle, że powoli bra- kuje jej już sił na szukanie mieszkania, opiekę nad trójką chorowitych dzieci, mężem – inwalidą i jeszcze bieżące sprawy. Nadzieję na lepsze jutro straciła dawno.

Tomasz Raudner

Palą śmieci – sąsiedzi nie reagują

– Nie ma kontroli, ponieważ nie ma zgłoszeń dotyczących spalania śmieci – mówił podczas spotkania w Radlinie II Janusz Lipiński, komendant Straży Miejskiej w Wodzisławiu

Prezydent Wodzisławia nadając uprawnienia zapo- wiedział, że kontrole będą podejmowane po sygnałach ze strony mieszkańców. Do tej pory żadna skarga do ko- mendy straży miejskiej nie wpłynęła.

(raj)

Ich dzieci cierpią na przewlekłe choroby z powodu ciasnoty w mieszkaniu

Duszą się w klitce

POWAŻNY WYPADEK NA RACIBORSKIEJ

(6)

6 AKTUALNOŚCI AKTUALNOŚCI

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 8 grudnia 2009 r.

WODZISŁAW – ZAWADA Od kilku miesięcy wierni z Para- fii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego mają nowy dom parafialny. Znajduje się tutaj także kaplica przedpogrze- bowa. – Od dłuższego czasu ze strony parafian trafiały do mnie sugestie, by wybudować kaplicę przedpogrzebową.

Mamy u nas rocznie około 20 pogrzebów. Uznałem, że to cenna inicjatywa. Zrodził

się także pomysł, by przy tej Ks. Andrzej Nowara w towarzystwie parafianina Henryka Kubicy. W tle nowy dom parafialny.

RYDUŁTOWY W przyszłym roku zostanie przebudowa- ny odcinek ulicy Strzelców Bytomskich od ul. Bema do ul. Sobieskiego. Na skrzyżo- waniu z Sobieskiego powsta- nie rondo. Inwestycja będzie możliwa dzięki dofinansowa- niu z Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych 2008–2011, czyli popularnej schetynówki. Rydułtowy do- stały 1,72 mln zł, czyli połowę kosztów inwestycji. Przezna- czony do przebudowy odci- nek liczy 550 metrów. Droga będzie miała sześć metrów szerokości na całym odcinku.

Teraz jej szerokość jest różna.

Zostanie też wyremontowa- ny chodnik. Teren przyszłego ronda będzie obniżony o oko- ło 1,2 metra. Rzecz w tym, by był bardziej płaski.

Ruch znacznie wzrośnie Ulica Sobieskiego leży na zboczu. To powoduje niebez-

pieczne sytuacje, ponieważ auta kierujące się w stronę Strzelców Bytomskich jadą pod górkę. Ich kierowcy nie widzą dobrze aut nadjeż- dżających z lewej strony.

Zrównanie terenu ma po- prawić bezpieczeństwo na skrzyżowaniu. Ale to nie jest jedyny powód budowy ronda. Przybywa instytucji i firm w ciągu budynków zaj- mowanych m.in. przez Go- ścinny Dom i galerię Złote Grabie. Będzie tam również poczta. W rejonie skrzyżo- wania są dwa niepubliczne zakłady opieki zdrowotnej, a buduje się Rydułtowskie Centrum Kultury z kinem i salą teatralną. Jest też ulica dojazdowa do targowiska.

– Na skrzyżowaniu wzro- śnie zatem ruch samocho- dów. Rondo poprawi więc komunikację – mówi Hen- ryk Hajduk, zastępca bur- mistrza Rydułtów.

RYDUŁTOWY – Zróbcie coś dla siebie – przekonywała kobiety Alicja Dyla, pielęgniarka z Za- kładu Radiodiagnostyki Insty- tutu Onkologii w Gliwicach podczas prelekcji, która od- była się w środę w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej, kończąc cykl spotkań „Profi- laktyka zdrowia”. – Mówiłam kobietom, zwracały uwagę na profilaktykę rakapiersi i szyj- ki macicy. Jestem pielęgniar- ką z dwudziestokilkuletnim stażem i codziennie widzę kobiety, które przychodzą do

253 dni i 2024 godziny – tak długo będziemy pracować w 2010 r. Zatem dokładnie tyle samo co w roku 2009. W stycz- niu i w lutym wymiar czasu pracy wyniesie 160 godzin. A

Pielęgniarka z Instytutu Onkologii w Gliwicach radziła jak dbać o piersi

BYLE SIĘ NIE PODDAĆ

nas z zaawansowaną choro- bą nowotworową piersi. Sta- ram się z nimi rozmawiać. W oczach widzę strach, strasz- ną traumę przed badaniami, przed całą diagnostyką. Tak samo staram się im mówić, że jest tyle nowoczesnych technik leczenia, że powin- ny się leczyć wierząc, iż wy- zdrowieją. Tymczasem wiele kobiet po rozpoznaniu raka rezygnuje z leczenia, podda- je się – mówi Alicja Dyla. Tłu- maczyła mieszkankom, że ich zdrowie jest ważne nie tylko

dla nich samych, ale dla całej rodziny.

Spotkanie skierowane było do mieszkańców Rydułtów, a w szczególności do uczest- ników projektu „Razem łatwiej” – programu aktywi- zacji społecznej i zawodowej osób bezrobotnych w Ryduł- towach, współfinansowane- go przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Fun- duszu Społecznego – infor- muje Halina Kotala, dyrektor MOPS w Rydułtowach.

(tora)

Alicja Dyla pokazywała mieszkankom, jak same mogą sprawdzać swoje piersi

Dni wolne od pracy w przyszłym roku

dni roboczych będzie w tych miesiącach po 20. Najwięcej godzin pracy będzie w marcu, aż 184. O osiem mniej, bo po 176 godzin przepracujemy w lipcu, sierpniu i we wrześniu.

Dniu ustawowo wolne: pią- tek, 1 stycznia – Nowy Rok, niedziela, 4 kwietnia – pierw- szy dzień świąt Wielkanocy, poniedziałek, 5 kwietnia – dru- gi dzień Wielkanocy, sobota,

1 Maja – święto państwowe, poniedziałek, 3 Maja – święto narodowe, niedziela, 23 maja – pierwszy dzień Zielonych Świątek; siedem tygodni po Wielkanocy, czwartek, 3

czerwca – Boże Ciało, niedzie- la, 15 sierpnia – Wniebowzię- cie Najświętszej Marii Panny, poniedziałek, 1 listopada – dzień Wszystkich Świętych, czwartek, 11 listopada – naro-

dowe Święto Niepodległości, sobota, 25 grudnia – pierwszy dzień Bożego Narodzenia, niedziela, 26 grudnia – drugi dzień Bożego Narodzenia

(raj) (rp.pl)

Wierni z Zawady mają nowy dom parafialny

okazji pomyśleć o budowie domu parafialnego.Staresal- ki są już w bardzo złym sta- nie technicznym – mówi ks.

Andrzej Nowara, proboszcz zawadzkiej parafii.

Inwestycję rozpoczęto w czerwcu 2007. Zakończono ją po dwóch latach. W domu parafialnymznajdujesiępięć pomieszczeń głównych. Jest także kuchnia, toalety i za- plecze. Z obiektu korzystają grupy parafialne działające

w parafii. Odbywają się tutaj ponadto spotkania księdza z rodzicami czy nowożeńca- mi. Jest to także miejsce na organizację imprez. Jedną z nich był koncert Arkadiusza Popławskiego, który z oka- zji uroczystości św. Cecylii – patronki śpiewu sakralne- go – zagrał na fisharmonii.

Zaśpiewał także chór para- fialny.

(raj)

Nierówny teren ogranicza widoczność na skrzyżowaniu

Powstanie rondo u zbiegu ulic Strzelców Bytomskich i Sobieskiego

Kapnęło ze schetynówki – na drodze będzie bezpieczniej

Myślą o łączniku

Inwestycja jest pierw- szym etapem przebudowy całej ul. Strzelców Bytom- skich. W przyszłym roku władze miasta zamierzają złożyć wniosek o dofinan- sowanie przebudowy pozo- stałych około 300 metrów ulicy. Docelowo Strzelców Bytomskich ma odciążyć równoległą do niej głów- ną arterię miasta, czyli ul.

Ofiar Terroru. – Mamy jesz- cze ciąg dalszy tego zadania, czyli budowę łącznika ul.

Mickiewicza do ul. Ładnej.

Jest nam potrzebny, żeby umożliwić dostęp do 4,5 ha terenu dla inwestorów. Oba- wiamy się, że tu nie załapie- my się na schetynówkę, bo ten program kończy się w 2011 roku. Ale zrobimy to tak czy inaczej – zapowiada zastępca burmistrza.

(tora)

(7)

7

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 8 grudnia 2009 r.

KOLOR

REKLAMA

(8)

8 GMINY

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 8 grudnia 2009 r.

Wieści gminne

Warsztaty na temat zarabiania

Już 10 grudnia odbędą się kolejne warsztaty organizowane przez Lokalną Grupę Działania. Pierwsze szkolenie pn. „Śpiew, muzyka, jedzenie… Jak na tym zarabiać” odbędzie się w ośrodku Kultury w Godowie, 10 grudnia o godz. 11.00. Drugie szkolenie w tym samym dniu odbędzie się w świetlicy wiejskiej w Chałupkach o godz. 16.00. Jego temat to „Zasoby przyrodnicze i kulturowe na przykładzie Meandrów Odry – Jak na tym zarabiać”. Z kolei od 17 grudnia biuro LGD w Gorzycach rozpoczyna nabór wniosków na tzw. małe projekty. Nabór potrwa do 15 stycznia. Wszelkie in- formacje na ten temat w biurze LGD, znajdującym się w GOTSiR Nautica w Gorzycach, nr tel. 32 45 15 034.

Oddaj krew

W środę 9 grudnia obok Wiejskiego Domu Kultury w Czyżowicach zaparkuje krwiobus Regionalnego Cen- trum Krwiodawstwa i Krwio- lecznictwa z Raciborza. Krew będzie można oddawać od godz. 8.30 do 11.00. Akcja poboru organizowana jest w ramach akcji „Twoja krew moją szansą na życie”.

Otrzymają paczki

Wszystkie rodziny z gminy Godów zgłoszone do ogólnopolskiego pro- gramu „Szlachetna Paczka” otrzy- mają świąteczną pomoc od anoni- mowych darczyńców. Wolontariu- sze z Godowa zgłosili do programu 6 najbiedniejszych rodzin z gminy.

Każda z nich otrzyma świąteczną paczkę z najbardziej potrzebnymi produktami. Paczki trafią do adresa- tów już 13 grudnia.

Rolnicy przy komputerach

Śląska Izba Rolnicza zaprasza wszystkich rolników oraz członków ich rodzin (w wieku od 30 do 64 lat) do wzięcia udziału w projekcie „Technologie informacyjne szansą rozwoju obszarów wiejskich – powiat wodzisławski” re- alizowanym w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki. Cykl kursów komputerowych odbywać się będzie w Gminnym Centrum Informacji w Marklowicach, od stycznia do marca (40 godzin). Zainteresowani mogą zgłaszać się do Urzędu Gminy Marklowice, pokój 302.

Jest tylko 15 miejsc i decyduje kolejność zgłoszeń. W gminie Mszana lista jest już zamknięta.

Medale dla nauczycieli

Wiesława Szlachta, wicedyrektor Szkoły Pod- stawowej nr 1 w Marklowicach, Ewa Win- kler, dyrektor marklowickiego przedszkola oraz Karol Pawlas, nauczyciel SP 1 zostali odznaczeni srebrnym medalem za długolet- nią służbę. Brązowy medal otrzymała Anna Czogała, nauczyciel Gimnazjum. Odzna- czenia przyznane przez śląskiego kuratora oświaty zostaną wręczone 8 grudnia, pod- czas uroczystości w Powiatowej i Miejskiej Bibliotece Publicznej w Rybniku.

MSZANA Dyskusja o tym, czy straż miejska jest w gminie potrzebna, czy też nie, zrodzi- ła się przy okazji podsumo- wania działań ekologicznych.

– To strata czasu! Straż chodzi i nic z tego nie wynika, bo prze- cież umowy i tak są w gminie.

W tym czasie strażnicy mogli- by zająć się rozwiązywaniem bardziej newralgicznych pro- blemów – argumentował Grze- gorz Mitko, radny z Mszany.

Nie ma nikogo

Inni mnożyli przykłady, kiedy ludzie liczą na pomoc strażników, a jej nie otrzymu- ją. – Dzwoniliśmy w sprawie bezpańskiego psa na straż po godzinie 20.00 i nikt nie chciał przyjechać. Policja też wtedy nie chciała pomóc. To w końcu kto to ma robić?

– pytał Marek Liśnikowski, radny z Gogołowej. – Tak samo jest z naszym placem zabaw. Strażnicy tam się może pojawiają, jak nikt nie rozrabia, a balangi zaczynają się dopiero około godz. 22.00 – 23.00. Wtedy nie ma nikogo – mówił gogołowski radny.

Źle wypisany mandat Niezadowolony ze współ- pracy był również Roman

Tlołka, radny z Połomi. Poka- zywał mandat, który dostał od strażników za niewywie- zione szambo. – Miałem z tym problem techniczny, więc bez protestu przyją- łem mandat, tym bardziej że strażnicy tłumaczyli, że je- stem ostatni w Połomi, który nie ma potwierdzenia wywo- zu nieczystości. Tymczasem tutaj się dowiaduję, że takich ludzi jest jeszcze u nas sporo, a najczęściej dostają w takiej sytuacji upomnienia – de- nerwował się radny Tlołka.

Pokazał wszystkim mandat także z innego powodu. – Jest źle wypisany. Strażnicy spisy- wali z dowodu dane, a napi- sali: Roman, syn Romana. I ja takie coś mam zapłacić?

– pytał mieszkaniec Połomi.

Co może urzędnik?

Dorota Rajszys, kierownik referatu gospodarki komunal- nej w Urzędzie Gminy Msza- na, porównuje, że w stosunku do poprzednich lat wzrosła liczba posesji posiadających umowy na odbiór odpadów komunalnych. – Wzrosła również liczba posesji, któ- rych właściciele wylegity- mowali się rachunkami za opróżnianie zbiorników bez-

odpływowych – mówi Dorota Rajszys. Dodaje, że urzędnik nie ma takich możliwości kontroli jak strażnicy. – Jako urzędników obowiązuje nas kodeks postępowania admi- nistracyjnego. Nie możemy wejść na teren posesji bez wcześniejszej zapowiedzi – dodaje kierownik Rajszys.

Tyle kosztują patrole Straż miejska w gminie Mszana działa na mocy po- rozumienia z Wodzisławiem podpisanego na czas określo- ny od 2 lutego tego roku do 31 grudnia 2010 roku. Umowy tej nie można wypowiedzieć, je- dynie ewentualnie rozwiązać w przypadku niewywiązania się z niej którejś ze stron. Zgod-

OLZA Inwestycja miała ru- szyć w przyszłym roku, ale już wiadomo, że tak nie będzie. A wszystko przez problemy własnościowe po czeskiej stronie. Jak wyjaśnia wójt Gorzyc, Czesi nie dys- ponują prawem własności wszystkich gruntów, potrzeb- nych pod budowę kładki po czeskiej stronie granicy. – Do- staliśmy od naszych czeskich partnerów informację, że na razie muszą wstrzymać reali- zację tej inwestycji. Dlatego również i my nie możemy rozpoczynać tej inwestycji w przyszłym roku – mówi Piotr

Oślizło, wójt Gorzyc, ale jed- nocześnie zaznacza, że prace jednak będą musiały ruszyć w ciągu trzech lat, bo później projekt inwestycji starci swo- ją ważność.

Dobra wiadomość dla…

budżetu

Opóźnieniami w budowie wójt specjalnie się nie mar- twi. W obliczu napiętego przyszłorocznego budżetu, decyzja o przesunięciu in- westycji na późniejszy czas to wręcz dobra nowina.

Koszt realizacji projektu wy- nosi bowiem aż 1 mln euro.

LUBOMIA Podatki w 2010 r.

wzrosną średnio o 3 proc. Za budynki mieszkalne miesz- kańcy Lubomi zapłacą 0,60 zł za m2 (do tej pory 0,58 zł), za garaże 5,90 zł z m2 (5,73 zł do tej pory), za budynki związane z świadczeniami zdrowotnymi 4,04 zł za m2 (3,92 zł), za budynki pod działalność gospodarczą 18,04 zł za m2 (17,51 zł), za pozostałe budynki 4,92 zł za m2 (4,78 zł). Za grunty zwią- zane z działalnością gospo- darczą stawka podatku wyniesie 0,71 zł za m2 (0,67

GODÓW Do tej pory w Godo- wie odbyła się jedna zbiórka wielkogabarytów. W sąsied- nich gminach takie akcje organizowane są regularnie.

Część radnych zauważa, że również i w Godowie mo- głoby tak być. – Czy gmina planuje przeprowadzenie jeszcze takiej zbiórki w naj- bliższym czasie? – dopyty- wał na ostatniej sesji radny Krzysztof Widz. W odpowie- dzi od wójta usłyszał, że prze- prowadzenie takiej zbiórki nie jest obowiązkiem gminy, GODÓW Stawki podatku na 2010 r. za budynki mieszkal- ne i budynki gospodarcze zmieniły się nieznacznie – odpowiednio 0,61 zł za m2 (do tej pory 0,58 zł) i 3,90 za m2 (3,85 zł). Podatek od ga- raży pozostał bez zmian i w dalszym ciągu wynosi 4,12 zł. Znacznie wyższy poda- tek zapłacą za to przedsię- biorcy, którzy do tej pory płacili 15,10 zł za m2 budynku przeznaczonego pod działal- ność gospodarczą. Od nowe- go roku ta stawka wyniesie 15,90 zł, ale i tak będzie jed- ną z niższych w powiecie.

Za budynki przeznaczone na działalność zdrowotną stawka wyniesie 4,10 zł za m2 (do tej pory 3,98 zł). O grosz w górę podskoczyła stawka

Procentowo najbardziej wzrósł podatek od gruntów

Wyższe podatki w Godowie

za budynki wykorzystywane pod działalność gospodarczą.

Teraz stawka ta wynosi 8,20 zł (do tej pory 8,19 zł).

Najbardziej podatników dotknie jednak podwyżka stawki za grunty. Do tej pory wynosiła ona 0,18 zł za m2, w przyszłym roku podatni- cy zapłacą 0,23 zł. Wzrosła również stawka podatku za grunty przeznaczone pod działalność gospodarczą – z 0,66 zł w mijającym roku na 0,71 zł w roku przyszłym.

– Dodatkowe wpływy z tych podatków nie pokryją w peł- ni strat jakie ponieśliśmy w tym roku na mniejszych niż zakładano wpływach z podatku rolniczego – mówi Beata Kałusek, skarbnik gmi-

ny. (art)

Kolejna zbiórka śmieci wielkogabarytowych na wiosnę

Wójt narzeka na drogie zbiórki

a dodatkowo obciąża budżet.

– Zorganizowanie takiej zbiórki w tym roku koszto- wało gminę 25 tys. zł. Przy- pomnijmy, że mieszkańcy mogą sami oddawać zużyte sprzęty, np. AGD czy RTV w sklepach, w których kupują nowe urządzenia. Niestety rzadko z tej okazji korzystają – odpowiada Mariusz Adam- czyk, wójt Godowa. – Mimo to zbiórkę zorganizujemy na wiosnę przyszłego roku – do- daje wójt.

(art)

Za metr będzie drożej

zł), zaś za pozostałe grunty stawka podatku wyniesie 0,30 zł za m2 (0,29 zł).

Bez zmian pozostał poda- tek od psa, który w dalszym ciągu będzie wynosił 24 zł.

Urzędnicy zapowiadają jed- nak, że teraz podatek będzie skuteczniej ściągany. W tym roku za swoje psy zapłaciło około 70 procent osób. – Wielu innych twierdziło, że psa już nie ma. Tych miesz- kańców sprawdzimy – mówi Leszek Bizoń, sekretarz gmi- ny.

(art)

Budowa kładki, łączącej Olzę z sąsiednim Kopytovem w Czechach odwlecze się w czasie

Kładka w Olzie na pewno nie w przyszłym roku

– Co prawda realizujemy to ze środków unijnych, przy wkładzie własnym na pozio- mie 5 procent, ale najpierw musielibyśmy całą kwotę wydać z własnego budże- tu a dopiero potem czekać na zwrot dofinansowania.

Przez pewien czas ta spora kwota byłaby więc zamrożo- na – mówi wójt.

Kładka już tu kiedyś była Budowa kładki nawiązuje do przedwojennych czasów.

Jeszcze w czasie II wojny światowej Olza i Kopytów

były połączone za pomocą małego mostu, po którym odbywał się ruch pieszy i rowerowy, ale w połowie wojny most został rozebra- ny przez Niemców. Współ- czesna kładka to powrót do tamtych czasów. Służyć bę- dzie tylko pieszym i rowerzy- stom. Obecnie sąsiadujące ze sobą miejscowości są od sie- bie odcięte graniczną rzeką i nie utrzymują ze sobą zbyt ożywionych kontaktów. W Olzie mają jednak nadzieję, że kładka to zmieni.

(art)

Po co nam w gminie straż miejska? – zastanawiali się na ostatniej sesji radni w Mszanie

Jak są balangi, to strażników nie ma

nie z porozumieniem dwuoso- bowe patrole straży miejskiej mają w gminie Mszana wypra- cować po 76 godz. miesięcz- nie. Rocznie gmina płaci im za to około 47 tys. zł.

Nie lepiej zrobić chodnik?

Radni zastanawiali się co dalej ze strażą miejską: czy można zmienić zakres jej obowiązków i czy można wy- cofać się z umowy chociażby do czasu, aż gmina zostanie podłączona do kanalizacji. – Nie lepiej te 50 tysięcy, które im płacimy, przeznaczyć na budowę jakiegoś chodnika?

– pytali. Temat ten z pewno- ścią jeszcze powróci.

Iza Salamon Dzikie wysypisko na polu Romana Tlołki przy ulicy Jastrzębskiej w Gogołowej. Radny uważa, że strażnicy nie działają w tej sprawie skutecznie.

(9)

9

Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 8 grudnia 2009 r.

GMINY

LUBOMIA Czesław Burek, wójt Lubomi o Andrzeju Markowiaku odpowiedzial- nym za budowę zbiornika Racibórz Dolny: ”To osoba całkowicie nieodpowiednia na tym stanowisku. Miła powierzchowność, ale we współpracy zapalczywa i władcza, zupełnie nie nadają- ca się do kontaktów z ludźmi w tak drażliwej sprawie jak chociażby przeprowadzka wsi” .

Na ostatniej sesji radni na wniosek wójta zdecydowali o anulowaniu uchwały z 30 paź- dziernika o bezprzetargowej sprzedaży gminnych gruntów Skarbowi Państwa. Jednocze- śnie rada wyraziła zgodę na ich sprzedaż w formie przetargu każdemu zainteresowanemu.

Warunek jest tylko jeden, za- proponowanie wyższej kwo- ty zakupu niż inni oferenci.

Ewentualna sprzedaż będzie miała bowiem formę licytacji.

– Na razie nie wiemy tylko czy sprzedamy całość terenów, czy też podzielimy je na pakiety, któ- re będą atrakcyjne na przykład dla przedsiębiorstw wydoby- wających żwir – mówi Leszek Bizoń, sekretarz Lubomi.

Wójt swoje, dyrektor swoje

Grunty o których mowa

– w sumie 64 ha znajdą się w niecce zbiornika przeciw- powodziowego Racibórz Dol- ny. Dlatego gmina chciała je sprzedać Regionalnemu Za- rządowi Gospodarki Wodnej w Gliwicach za 2,9 mln zł.

Zdaniem wójta Lubomi Cze- sława Burka, RZGW będzie potrzebowało je po to by uzy- skać pozwolenie na budowę, a więc już w przyszłym roku.

Jednak w RZGW twierdzą, że na razie gruntów kupować nie planują. Te owszem będą potrzebne, ale zdaniem An- drzeja Markowiaka, zastępcy dyrektora RZGW ds. budowy zbiornika dopiero za kilka lat, kiedy zbiornik zostanie oddany do użytkowania. W pierwszej kolejności RZGW chce nabyć prawa własności terenów, na których powsta- ną obwałowania. Markowiak

NIEBOCZOWY Regionalny Zarząd Gospodarki Wod- nej w Gliwicach dopiero po nowym roku wybierze rzeczoznawcę, który doko- na wyceny nieruchomości mieszkańców Nieboczów, deklarujących wspólną przeprowadzkę do nowej wsi. Przypomnijmy, że miesz- kańcy Nieboczów wyrażali wolę wspólnej przeprowadz- ki. W pismach wyrazili rów- nież zgodę na dokonanie wyceny na zasadach polskie- go prawa, uwzględniającego przy wycenie stopień zużycia nieruchomości. Wyceny mie-

li dokonać rzeczoznawcy – jeden wybrany przez RZGW, drugi – przez mieszkańców.

Obu miał opłacić RZGW.

Ten zgodził się na pomysł, z zastrzeżeniem, że zapłaci za pracę tylko wybranego przez siebie rzeczoznawcy. Drugie- go mieszkańcy mieli opłacić we własnym zakresie.

Nasza cierpliwość się skończy

Mimo upływającego cza- su, rzeczoznawca RZGW nie został jeszcze wybrany.

W Nieboczowach tracą cier- pliwość. – Nie rozumiem po co ta gra na zwłokę. Wyglą- MSZANA Marek Wawrzy-

niak, architekt z Pracowni Architektury i Grafiki Top Project z Rybnika, zaprezen- tował na sesji Rady Gminy w Mszanie koncepcję budowy nowej szatni sportowej i remi- zy w Połomi. Przedstawił wi- zję wkomponowania dwóch niewielkich budynków w otoczenie starej szkoły. Opi- sywał walory koncepcji, przede wszystkim możliwość rozbudowy i mniejsze koszty

samej inwestycji. Mniejsze, ponieważ do szuflady po- szedł duży projekt wspólne- go budynku klubu i remizy w Połomi opiewający na 4 mln zł, na który gmina niestety nie znalazła pieniędzy.

To ma być coś na lata Nowa propozycja archi- tektoniczna wywołała oży- wioną dyskusję. Jednych radnych przekonał mały koszt inwestycji, inni, szcze-

Marek Wawrzyniak z rybnickiej pracowni Top Project odpierał krytykę radnych argumentując, że przedstawiona wizja budowy dwóch niewielkich obiektów jest elastyczna i stwarza możliwości rozbudowy

Tak według nowej koncepcji miałaby wyglądać nowa remiza OSP w Połomi. Obok stoi budynek starej szkoły.

Architekt z rybnickiej pracowni Top Project, zaprezentował na sesji w Mszanie koncepcję budowy remizy i klubu sportowego w Połomi

Radni chcą, ale każdy inaczej

gólnie ci związani z klubem sportowym Płomień Poło- mia, zdecydowanie odrzuci- li pomysł. Uważali, że jest to kolejna nietrafiona koncep- cja, nie konsultowana spo- łecznie. – To ma być coś na lata, a nie jakieś „stajenki”, które do końca nie spełnia- ją swojej roli – oburzał się nad nową koncepcją radny Alojzy Wita, który jest tak- że działaczem sportowym.

– Przeraża mnie ten płaski dach klubu sportowego. Czy spadzisty jest aż o tyle droż- szy? I czemu w remizie są tyl- ko jedne drzwi dla wozów?

– pytał zaniepokojony Ro- man Tlołka, radny z Połomi.

Radny Tadeusz Wroński nie ukrywał, że najbardziej od- powiednią inwestycją byłby jeden wspólny budynek dla klubu i strażaków, tak jak to było w odłożonym projekcie.

– Wolelibyśmy, żeby to szat- nia i remiza były piętrowym budynkiem ze spadzistym dachem – argumentował.

Jak nie to nie

Radni z Mszany, którzy w radzie i tak stanowią więk- szość, nie kryli zniecier- pliwienia. Temat budowy nowej szatni i remizy w Po- łomi wraca jak bumerang i za każdym razem kończy się na niczym. – Jak nie, to nie – ucięli kolejną dyskusję na sesji mszańskiej rady. Szuka- jąc tanich rozwiązań, gmina zaproponowała wcześniej połomskim sportowcom szat- nie w piwnicy XIX-wiecznej szkoły. Rozpętała się burza, której końca nie widać, a ko- lejne pomysły tylko dolewają oliwy do ognia. Tymczasem piłkarze okręgówki Płomie- nia Połomia gnieżdżą się w drewnianym, zawilgoconym baraku sprzed 40 lat.

Jak wyjść z marazmu?

Na nową koncepcję budo- wy szatni sportowej i remizy gmina Mszana wydała około 3 tys. zł. – Podjęliśmy decyzję o wydaniu tych pieniędzy z

całą odpowiedzialnością, bo utknęliśmy w martwym punkcie i szukamy rozwią- zania – wyjaśnia Janusz Wita, zastępca wójta gminy Mszana. – Chodzi o to, żeby przełamać pewien marazm.

Potem ludzie mówią, że w Połomi nic się nie dzieje. No ale żeby się działo, trzeba chcieć. U nas w radzie ludzie może chcą, ale każdy inaczej – podsumował wicewójt.

Natrafił na konflikt Pracownia Marka Waw- rzyniaka z Rybnika została wyłoniona w przetargu jako wykonawca projektu nowe- go przedszkola w Mszanie.

Rybnicki architekt w tydzień uporał się także z koncepcją budowy nowej szatni spor- towej i remizy w Połomi. Na- trafił jednak na konflikt. Już po sesji skomentował dysku- sję krótko: – Byłem w stanie odpowiedzieć na każde py- tanie, na każdą wątpliwość.

Uważam, że rozwiązanie, które przedstawiłem jest rozsądne technicznie i użyt- kowo, natomiast górę w tym przypadku wzięły animozje i emocje – powiedział rybnic- ki architekt.

Czas pokaże

Nie pierwszy raz prezen- tował architektoniczną kon- cepcję w napiętej atmosferze politycznej. Podobną sytu- ację przeżył jakieś dziesięć lat temu w gminie Świerkla- ny, kiedy projektował gimna- zjum w Jankowicach. –I co?

Dzisiaj szkoła stoi i z tego co wiem, nie razi, dobrze speł- nia swoją rolę – konkluduje Marek Wawrzyniak. Czy po- dobnie potoczy się sytuacja w Mszanie? (izis)

Czekają na rzeczoznawcę. Tego wybiorą na wiosnę

da na to, że inwestor chce po prostu wyłowić jeszcze kilka osób i namówić je do oddzielnej przeprowadzki a później powiedzieć, że dla garstki osób nie opłaca budo- wać się nowej wsi – zastana- wia się Czesław Burek, wójt Lubomi. – Na razie czekamy cierpliwie, ale ta cierpliwość za chwilę się skończy – do- rzuca Łucjan Wendelber- ger, sołtys Nieboczów, który uważa, że głównym hamul- cowym jest Andrzej Marko- wiak. – On po prostu chce nam chyba pokazać jaki to jest ważny – uważa Wendel- berger.

Rzeczoznawca dopiero na wiosnę Dyrektor odpowiada, że rzeczoznawca musi zostać wyłoniony w przetargu, który zostanie ogłoszony po nowym roku. – Nie ma się co śpieszyć, bo trudno żeby rzeczoznawca do- konywał wyceny nieru- chomości w zimie, kiedy wszystko zasypane jest śniegiem – wyjaśnia An- drzej Markowiak, zastęp- ca dyrektora ds. budowy zbiornika Racibórz Dolny.

– Wyceny ruszą nie wcze- śniej niż pod koniec marca – dodaje.

Wątpliwości do wyjaśnienia

Markowiak zastrzega, że RZGW i tak będzie musiało przeprowadzić indywidu- alne rozmowy z mieszkań- cami, którzy zadeklarowali wolę wspólnej przeprowadz- ki. – Mamy sporo spraw do omówienia. Musimy wiedzieć na przykład czy mieszkań- cy oczekują, że my wybudu- jemy całą wieś w systemie deweloperskim, czy tylko bu- dujemy infrastrukturę, a to co ponad ziemią, czyli domy budują sami nieboczowianie – mówi Andrzej Markowiak.

Dyrektor chce też wyjaśnić

mieszkańcom czego robić nie mogą. – Wiemy, że część mieszkańców, którzy deklaru- ją przeprowadzkę do Nowych Nieboczów, ma już funda- menty domów postawione w innych miejscach. A mimo to deklarują przeprowadzkę, po to by mieć tam działkę, któ- rą by można było w przyszło- ści z zyskiem sprzedać. Takie działanie wykluczamy, bo w Nowych Nieboczowach, któ- rych budowa będzie inwesty- cją celu publicznego działki są przeznaczone tylko dla miesz- kańców Nieboczów – wyja- śnia dyrektor Markowiak.

Artur Marcisz

Markowiak kontra Burek

odrzucił więc propozycję gminy, nazywając ją „chciej- stwem” wójta. I wysłał sto- sowne pismo do Urzędu Gminy, w którym informuje, że zaproponowanych przez gminę gruntów RZGW na razie nie potrzebuje i „nie ma potrzeby aby od kogokolwiek przejmować prawa własno- ści tych nieruchomości (…), a z kolei RZGW Gliwice nie posiada środków finanso- wych na utrzymanie takich terenów”.

Współpraca niemożliwa Wójt decyzję Markowiaka nazwał złośliwością. – Prze- cież i tak będą musieli te grunty kupić, a za kilka lat będą one o 120 procent droż- sze – mówił na sesji Czesław Burek i zarzucił Markowiako- wi nieznajomość prawa. – To

osoba całkowicie nieodpo- wiednia na tym stanowisku.

Miła powierzchowność, ale we współpracy zapalczywa i władcza, zupełnie nie nadają- ca się do kontaktów z ludźmi w tak drażliwej sprawie jak chociażby przeprowadzka wsi. Nie widzą z nim moż- liwości dalszej współpracy – dodaje wójt.

Wet za wet

W Lubomi nikt specjalnie nie ukrywa, że wspomniana decyzja rady to odpowiedź na uwagi Markowiaka. A to oznacza ciąg dalszy zapasów między Lubomią a Regional- nym Zarządem Gospodarki Wodnej w Gliwicach. Sta- nowisko RZGW oznacza, że prysły nadzieje gmin- nych urzędników na łatwe wpompowanie do budżetu

gminy dodatkowych 2,9 mln zł, które przydadzą się na in- westycje, szczególnie wodo- ciągowe. Teraz gmina musi więc szukać innych źródeł.

– Skoro RZGW twierdzi, że nie jest zainteresowane za- kupem tych gruntów to ich sprawa. My musimy dbać o dochody naszej gminy i dla- tego podjęto taką a nie inną decyzję – wyjaśnia Leszek Bizoń.

Artur Marcisz Czesław Burek

Andrzej Markowiak

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jeszcze podczas ostatniej sesji rady powiatu, która odbyła się 19 lutego, wariant z zakupem budynku żłobka był bardzo prawdopo- dobny.. W 2003 roku został on kupiony

Kto i dlaczego obiecał, że będzie to gotowe już w maju, tego być może mieszkańcy Połomi dowiedzą się w śro- dę, 11 marca, na spotkaniu z m.in.. przedstawicielami

We wtorek 16 marca w warszawskim hotelu Mar- riott odbędzie się konferen- cja promocji inwestycyjnej organizowana w całości przez prezydenta Wodzisła- wia.. An- drzeja

czasie gry. – Niestety gra nam nie idzie. Na domiar złego na rozgrzewce Witold Lamczyk, kapitan drużyny zdecydował, że nie wyjdzie na boisko. Kontuzja okazała się poważna.

W Mszanie zmienił się nie tylko skład rady gminy, ale i po ośmiu latach jej przewodniczący..  Przedszkole

Pomimo tego w drugim dniu stanu wojen- nego, 14 grudnia 1981 roku w Wodzisławiu przy ulicy Radlińskiej na miejscu budo- wy nowego kościoła (parafia św. Herberta) miało miejsce

gazowe piec dwufunkcyjny. Kuch- nia umeblowana, w pokoju szafa COMANDOR. Miesz- kanie 2-pok. Do wykończenia według własnego uznania pozostała tylko łazienka. Nowe okna PCV.

fiły stworzyć oryginalne rzeczy przy pomocy nici, drutów, czy szydełka, za pomocą którego z podartych rajstop można było wydziergać nowe bambosze. - Jak to dziewczyny, zawsze