Paweł Morawski
Uwagi o urbanistyce dawnych miast
biskupich na terenie obecnego
województwa kieleckiego
Ochrona Zabytków 13/1-4 (48-51), 47-52
PAW E Ł M O RAW SKI
UWAGI O URBANISTYCE DAWNYCH MIAST BISKUPICH NA
TERENIE OBECNEGO WOJEWÓDZTWA KIELECKIEGO
Na terenie obecnego w ojew ództw a k ieleckiego znajdują się rozległe ziem ie, które przez w ie le w iek ów n ależały do biskupów krakow skich. Dokładna data nadania tych w łości biskupom nie jest znana. Wiadomo jednak, że fakt ten m iał m iejsce już w XI w iek u 1. Tereny te pozostaw ały w e w ładaniu biskupów krakow skich do końca w iek u XVIII. G łów ne ośrodki tych dóbr stan ow iły trzy miasta: K i e l c e , I ł ż a i T a r c z e k (później B o d z e n t y n ) . Najbardziej regularny układ urbanistyczny posiada Bodzentyn, w zw iązku z czym w ydaje się celow e przeanalizow anie tego układu i w yk rycie podobieństw i różnic z rozplanow aniem K ielc i Iłży.
P ierw otn ie siedziba biskupa znajdow ała się nie w B odzentynie, lecz w o d ległym od niego o około 3 km Tarczku 2. Tarczek posiadał w praw dzie prawa m iejsk ie, nadane zapew ne jeszcze przed połow ą XIII w ie k u 3, dziś jednak jest zw yk łą w sią, pozbaw ioną jakichkolw iek śladów sw ej m iejskiej przeszło ści. Jed yn ie rom ański ciosow y kościółek z początku XIII w ie k u 4 św iadczy o w czesnym istn ien iu tego ośrodka. Z bliżej nie znanych nam pow odów , b i skup krakow ski Bodzanta Jankow ski, herbu Róża, przeniósł sw ą siedzibę w roku 1355 z Tarczka do B odzentyna 5. Być m oże odegrało tu rolę m alow n i cze i z natury bardziej obronne położenie tego ostatniego. A naliza układu urbanistycznego dzisiejszego B odzentyna pozw ala stw ierdzić, iż Bodzentyn przed rokiem 1355 b ył osadą (nie w iadom o zresztą jaką posiadającą nazwę), położoną przy drodze z K ielc do Tarczka. Ośrodek jej stanow ił trapezoidalny rynek. B iskup Bodzanta nie w yk orzystał jednak istniejącego ośrodka, lecz założył zupełnie now e m iasto, nieco na zachód od istniejącego osiedla i nadał mu od sw ego im ienia nazw ę B odzentyn. Centrum now ego m iasta stanow i idealnie k w ad ratow y rynek, z którego narożników w ychodzą po dw ie ulice, tworząc bardzo regularny układ ulic i bloków zabudow y, naruszony jedynie nieco od strony p ołudniow o-w schod niej, w yn ik ający z ukształtow ania terenu. Biskup B odzanta w zniósł kościół, zapew ne drew niany 6, w północno-zachodnim narożniku rynku (obecny kościół ufundow ał kardynał Z bigniew O leśnicki w p ołow ie X V w iek u 7) a także, na w yn iosłym wzgórzu, u stóp którego prze pływ a rzeczka Psarka, d rew niany być może dwór, dla siebie. Następca jego,
1 Katalog Zabytków Sztuki w Polsce T. III, zesz. 4, s. 25, Warszawa 1957 2 Kat. Zab. Szt. w Pol. T. III, zesz. 2, s. 22, Warsz. 1957.
3 Kat. Zab. Szt. w Pol. T. III, zesz. 2. s. 22. 4 Kat. Zab. Szt. w Pol. T. III, zesz. 2, s. 22.
5 ks. Jan W iśniewski, Dekanat Opatowski, s. 19/20, Radom 1907. ® Kat. Zab. Szt. w Pol. T. III, zesz. 4, s. 4.
Rye. 1. Bodzentyn, plan miasta, opr. mgr P. Morawski, 1958 r. Linią przerywaną ozna czono przypuszczalny przebieg murów obronnych; linią kropkowaną oznaczono dawny przebieg dróg. 1. Przypuszczalne m iejsce bramy Zamkowej, 2. Przypuszczalne miejsce
bramy Krakowskiej, 3. Przypuszczalne m iejsce bramy Opatowskiej.
Ryc. 2. Bodzentyn, ruiny zamku od strony wschodniej (Fot. P. Mo rawski)
biskup Florian z Mokrska, postaw ił zam ek m urow any 8 i otoczył m iasto m u ram i o b r o n n y m i9. Na podstaw ie pozostałości m urów oraz analizy układu urba nistyczn ego m iasta można oznaczyć ich przypuszczalny, pierw otny przebieg. M iasto m iało zapew ne trzy bramy. Od w schodu brama O p a to w sk a 10 przy u licy łączącej oba rynki pozw alała na w yjazd z m iasta w kierunku Opatowa (przez Słupię), Iłży (przez Wąchock) i ew en tu aln ie Tarczka. Od południa brama K rakow ska stan ow iła w jazd do m iasta od strony K ielc i K rakowa. W reszcie istniała zapew ne brama Zam kowa dla u m ożliw ienia łatw ej kom unikacji m iędzy zam kiem a m iastem .
O
Ł o w \ L . O M > Q
Ryc. 3. Iłża, plan m iasta, opr. mgr P. Morawski, 1959 r. Linią przerywaną oznaczono przypuszczalny przebieg murów obronnych. 1. Przypuszczalne m iejsce bramy Ra domskiej, 2. Przypuszczalne m iejsce bramy Zamkowej, 3. Przypuszczalne miejsce
_ bramy Zamkowej? 4. Przypuszczalne m iejsce bramy lub baszty miejskiej.
8 Kat. Zab. Szt. w Pol. T. III, zesz. 4, s. 7. 9 Kat. Zab. Szt. w Pol. T. III, zesz. 4, s. 8.
10 Słow nik Geograficzny K rólestwa Polskiego i innych Krajów Słowiańskich T. 1, s. 275, Warszawa 1880. '
Rye. 4. Iłża, widok z rynku na ruiny zamku (Fot. P. Morawski)
N ieco inny i m niej regularny układ urbanistyczny posiada Iłża, lokow ana zapew ne kilkadziesiąt lat w cześniej niż B o d z e n ty n n . Ośrodkiem przedloka- cyjnej osady był w Iłży prostokątny rynek p ow stały z rozszerzenia głów nej drogi w iodącej z B odzentyna do Solca nad W isłą. Centrum m iasta lok acyj nego stanow i natom iast n iew ielk i i niezupełnie forem n y rynek. U liczki gru pujące się w okół rynku tw orzą m ało regularny układ. P ew n e podobieństw o z B odzentynem stanow i jedynie usytuow anie kościoła w południow o-zachod nim narożniku rynku (w obecnym kościele dom inują form y barokowe). Z u pełnie inne jest natom iast usytuow anie zamku. O ile w B odzentynie zamek i m iasto położone są na jednym praw ie poziom ie (na platform ie wzgórza), o tyle w Iłży zam ek góruje nad m iasteczkiem zbudow anym na przeciw ległym brzegu rzeczki Iłżanki, w jej dolinie. Zamek m urow any w Iłży w zniósł około p ołow y XIV w ieku biskup Jan G r o t12 na szczycie skalnej góry. O biekt kilkakrotnie prze budow yw ano; w końcu popadł w ruinę. Miasto Iłżę otoczył m uram i, podob nie jak Bodzentyn, biskup Florian z Mokrska w drugiej p ołow ie XIV w ieku 13. Dziś nie ma już żadnych śladów tych m urów, m ożna jedynie z układu urba n istycznego m iasta odczytać ich przypuszczalny przebieg. Iłża posiadała jakoby jedną basztę bez przejazdu, zw aną „P iekłem ” 14, oraz trzy b r a m y 1S: bramę Radomską od zachodu, M ostową od wschodu i Solecką lub Zam kow ą od p ół nocy, łączącą m iasto ze starym traktem przebiegającym poza m uram i (po dobnie jak w Bodzentynie). Połączenie zamku z m iastem w lin ii prostej przez bramę M ostową m ogło być używ ane jedynie przez pieszych, z uw agi na bar dzo znaczny spadek terenu od strony zamku.
11 Kat. Zab. Szt. w Pol. T. III, zesz. 2, s. 4. 12 Kat. Zab. Szt. w Pol. T. III, zesz. 2, s. 8. 13 Kat. Zab. Szt. w Pol. T. III, zesz 2, s. 4.
14 Słownik Geogr. Król. Pol. i in. Kr. Słow. T. 3, s. 272, Warsz. 1882. 15 Słow nik Geogr. loco cit.
Rozwój urbanistyczny K ielc był jeszcze nieco inny niż Bodzentyna i Iłży. P ierw otna osada (XI w iek) grupow ała się w okół kościoła św. W o jciech a 18 i posiadała zapew ne układ dość przypadkow y. Już jednak w w ieku X I I lr pow staje, w odległości około pół kilom etra na p ołudniow y zachód od dawnej osady drugi ośrodek, na który składa się kolegiata i dwór biskupi. U sytu o w anie tego now ego zespołu podyktow ał układ terenu, chodziło bow iem n ie w ątp liw ie o um ieszczenie go na najw yższym w zniesieniu. Lokacja w ła ści w ego m iasta nastąpiła w K ielcach około połow y XIV w ieku za biskupa Bo- dzanty J a n k o w sk ie g o 18. W ytyczono zapew ne w ów czas nieforem ny rynek, o którego k ształcie zadecydow ało istniejące już skrzyżow anie uczęszczanych szlaków B odzentyn — Piotrków i B odzentyn — K raków oraz potrzeba
naj-UfejuacUo.
18 Kat. Zab. Szt. w Pol. T. III, zes. 4, s. 25. 17 Kat. Zab. Szt. w Pol. T. III, zesz. 4, s. 26. 18 Kat. Zab. Szt. w Pol. T. III, zesz. 4, s. 26.
Rye. 6. Kielce, dawny pałac biskupów krakowskich (Fot. P. Mo rawski)
prostszego połączenia rynku z zespołem kolegiacko-zam kow ym . O sobnego zba dania w ym aga sprawa kieleckich m urów obronnych. W ydaje się praw dopo dobne, że biskup Florian z Mokrska, k tóry otoczył m uram i Iłżę i Bodzentyn, nie zaniedbał pod tym w zględem rów nież i K ielc. Nie w iadom o jednak, czy m iasto posiadało osobne m ury a kolegiata z zam kiem osobne, czy też mury otaczały oba ośrodki łącznie. Bram y b y ły zapew ne trzy (K rakowska, Bodzen- tyńska i Piotrkow ska) lub, o ile m ury b y ły osobne dla zespołu zam kow ego, cztery (brama Zamkowa m iędzy kolegiatą a zamkiem?).
Z w yżej podanych obserw acji w yłan ia się w yraźnie w yjątk ow y charakter B odzentyna. N iezw yk le regularny układ urbanistyczny w yróżnia go nie tylko spośród om ów ionych m iast biskupich, ale i spośród m iast królew skich i p r y w atn ych , w których z reguły b yły ośrodkam i m niejsze lub w ięk sze rynki, po w sta łe przez m niej lub bardziej forem ne rozszerzenie głów nych szlaków kom u nikacyjnych. Z trzech om ów ionych w niniejszym artykule m iast biskupich jed yn ie K ielce u legły w w ieku X IX i X X szybkiem u rozw ojow i, podczas gdy B odzentyn i Iłża pozostały m ałym i m iasteczkam i. K ielce rozw in ęły się za p ew n e dzięki tem u, że przez nie w łaśn ie przeprowadzono szosę i lin ię k ole jow ą Kraków — W arszawa, podczas gdy B odzentyn i Iłża pozostały na uboczu. Jeśli w ielkość rynku przyjąć za dowód nadziei na rozwój m iasta, to należałoby w nioskow ać, że biskup Bodzanta w X IV w ieku p rzew id yw ał, iż w łaśn ie Bo d zen tyn stanie się kiedyś najw iększym spośród jego m iast w ziem i san d o m ierskiej; stało się jednak inaczej.