• Nie Znaleziono Wyników

Jedenaście roczników "Kwartalnika Historii Nauki i Techniki"

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Jedenaście roczników "Kwartalnika Historii Nauki i Techniki""

Copied!
15
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

K azim ierz Opałek

JE D E N A Ś C IE R O C Z N IK Ó W

„ K W A R T A L N I K A H IS T O R II N A U K I I T E C H N IK I” *

1. Zakład H istorii Nauki i Techniki P A N przekroczył już piętnasty rok istnienia i działalności, w której zarejestrować może w ie le kierunków i w iele sukcesów. Dość tutaj wspomnieć o bardzo poważnych imprezach naukowych, organizowanych lub współorganizowanych przez Zakład, wśród których osiągnięciem szczytow ym był X I ‘M iędzynarodow y K ongres Historii Nauki (W arszawa— K rak ów 1965) 1; o potęgującej się w m iarę upływu lat współpracy Zakładu w uprawie historii nauki i techniki z za­ granicznym i instytucjam i i uczonymi; o działalności na polu koordynacji rozproszonych dotąd prac w omawianej dziedzinie; o w ysiłku w łożon ym w szkolenie młodej kadry historyków nauki; o. wkładzie pracy w dzie­ dzinie wprowadzania historii nauki do nauczania uniw ersyteckiego oraz 0 włączeniu się w szeroką dziś akcję popularyzacji w ybitnych postaci 1 w ydarzeń w dziejach historii nauki i techniki, polskiej i obcej.

Uznając w agę tych wszystkich prac i osiągnięć, których analiza w y ­ kraczałaby poza ram y niniejszego opracowania, musimy podkreślić, że góruje nad nim i ten aspekt działalności Zakładu, k tó ry polega na w y tw a ­ rzaniu wartości najbardziej trwałych, w postaci w yn ik ów prac naukowych zorganizowanych przez Zakład. Prace te, oczywiście, trudno zapisać na konto samego Zakładu jako instytucji, pom ijając ich twórców. Rola jed­ nak instytucji w inicjowaniu, programowaniu, organizowaniu, konsulto­ waniu, finansowaniu i wreszcie publikowaniu tych prac nie może ujść naszej uwadze. M ówiąc zaś o publikowaniu, doszliśm y do jeszcze jedn ej dziedziny działalności Zakładu, w której ma on pow ażny dorobek, a dzie­ dzina ta wiąże się właśnie bezpośrednio z tematem naszych rozważań.

2. Zakład (będziem y dla uproszczenia stale u żyw a li tego określenia, pom ijając historyczne zm iany struktury organizacyjnej i n azw y tej insty­ tucji) już od wstępnego okresu swej działalności w 1952 r. uznawał za jedno z podstawowych zadań prowadzenie akcji w ydaw niczej, która zo­ stała zapoczątkowana w roku następnym podjęciem kontynuowanej po dziś dzień publikacji: „S tu diów i M ateriałów z D ziejó w Nauki P ols k iej” . W ydaw n ictw o to — jako, w początkowych latach działalności Zakładu, jedyne — b yło swego rodzaju omnibusem, publikującym zarówno w iększe rozprawy, jak i artykuły, przyczynki, m ateriały źródłow e i bibliograficzne. W krótce jednak, w miarę intensyfikacji prac na polu historii nauki i tech­ niki, wym ienione ram y wydawnicze okazały się zb yt szczupłe. M ateriał,

* Pierwsza w ersja tego artykułu stanowiła referat wygłoszony ma plenarnym posiedzeniu Komitetu Historii Nauiki i Techmdlki P A N w dniu 18 listopada 1967 r. Sprawozdanie z dyskusji nad tym referatem znajduje się w niniejszym numerze na s. 726. '(Przypis redakcji).

1 Por. sprawozdanie <z tego kongresu w nuże 1— 2/1966 „Kwartalnika”, s. 157. K W A R T A L N I K H I S T O R I I N A U K I I T E C H N I K I, R O K X I I I — N r 3

(3)

624 Kazimierz Opałek

publikowany poprzednio łącznie w „Studiach” , zaczął obdzielać od lat 1956— 1957 rów nież kilka nowo powstałych wydawnictw: serię M onogra­ fie z dziejów nauki i techniki, w której znalazły m iejsce większe prace, serię Źródła do dziejów nauki i techniki oraz „K w a rta ln ik H istorii Nauki i Techniki” , mieszczący artykuły, przyczynki, a także recenzje i dane o ż y ­ ciu naukowym i organizacyjnym. N ie zaniechano wydawania w dalszym ciągu „S tu diów ” , do których przeznaczano odtąd rozpraw y średniej obję­ tości, p rzy czym „Stu dia” podzielono tem atycznie na pięć serii (nauki społeczne, nauki biologiczne i medyczne, nauki matematyczne, fizyko-che­ miczne i geologiczno-geograficzne, technika i nauki techniczne, zagadnie­ nia ogólne). Osobno n ależy wym ienić 3 specjalne, obcojęzyczne numery „K w a rta ln ik a ” , opublikowane w latach 1958, 1960, 1962. Zwiększające się potrzeby i zadania w zakresie m iędzynarodowej współpracy naukowej doprow adziły jednak niebawem (1964 r.) do stworzenia now ego osobnego w ydaw n ictw a obcojęzycznego w postaci rocznika „Organon” (pierw szy jego tom stanowił dodatek do „K w artaln ik a” , następne ukazały się już jako samodzielna publikacja).

3. Tem atem dalszych rozważań będzie w yłącznie „K w a rta ln ik ” , tj. jego 11 roczników (1956— 1966) w raz z zeszytami obcojęzycznymi. Jest to zarazem oczywiście podstawa źródłowa niniejszego opracowania. Posiłko­ w o autor posłużył się artykułam i zawierającym i zestawienia i sprawozda­ nia bądź specjalnie na tem at „K w artaln ik a” , bądź marginalnie, gdy przed­ m iotem opracowania była całość działalności Zakładu lub całość jego dzia­ łalności w ydaw n iczej w pew nym okresie. Przestudiował również autor opublikowane dotąd — w Polsce i za granicą — oceny części roczników „K w a rta ln ik a ” . Z prac pierw szego typu wym ienić trzeba szczególnie: artykuł Z. Skubały-Tokarskiej Ten Years of H istory of Science at the Polish Academ y o f Sciences (1952— 1962) w numerze specjalnym „K w a r ­ talnika” z 1962 r.; opracowanie N e u f volumes de la „Revue T rim estrielle d’H istoire de la Science et de la T echnique” (1956— 1964) w t. 2 (z 1965 r.) „Organonu” oraz opublikowaną w 1966 r. B ibliografię zawartości tom ów I — X „K w artaln ik a” , mającą z punktu widzenia nie tylko rejestracji, ale 'i system atyzacji materiału duże znaczenie. Z ocen krajow ych „K w a rta l­

nika” zwrócić n ależy m.in. uwagę na interesujące spostrzeżenia J. Pazdura o czterech pierw szych rocznikach tego czasopisma w nrze 1/1961 „K w a r ­ talnika H istorii K u ltu ry M aterialnej” , z zagranicznych — na recenzję H. W ilsdorfa w nrze 11/1962 „Bergakadem ie” 2; pom ijam y tu natomiast wzm ianki o charakterze raczej tylko inform acyjnym .

4. Objętość omawianych tutaj 11 roczników „K w artaln ik a” wynosi łącznie (w raz z numerami obcojęzycznymi, t. 1 „Organonu” i B ibliografią zawartości) 8274 strony, co jednak o ty le jest wielkością zwodną dla ce­ ló w statystycznych, że począwszy od nru 3/1963 układ typograficzny uległ zmianie na bardziej oszczędnościowy; stąd stronice z poprzedniego okresu nie odpowiadają zawartością znaków stronicom od tego czasu. L e p iej za­ tem określić objętość czasopisma w arkuszach wydawniczych: 1 1 roczni­ ków ma łączną objętość 665,55 arkusza, z czego na polskie num ery czaso­ pisma przypada 587,3 ark., na numery obcojęzyczne 3 i t. 1 „Organonu” — 68,5 ark., na B ibliografię zawartości — 9,75 ark. Objętość polskiego tekstu poszczególnych roczników w ykazuje dość znaczne odchylenia: rocznik I:

2 Bar. informacje o ttych ocenach w nrach: 3/1961 (is. 512) i 2/1963 (si. 307). 3 Ilość artouszy ¡dla num erów specjalnych z lat 1958 i 1962 podana, jest orienta­ cyjnie, gdyż nie jest w nlich wyikazana.

(4)

Jedenaście roczników „Kwartalnika Historii Nauki i Techniki’’ 625

63 ark.; II: 58,05 ark.; III: 52,25 + 13 a r k .4; IV : 56,75 ark.; V: 43,25 + 18,5 ark.; V I: 59,5 ark.; V II: 48,75 + 13,5 ark.; V III : 53,75 ark.; IX : 43,25 + 23,5 ark.; X : 67 ark.; X I: 41,75 + 9,75 ark. Różnice objętościowe polskiego tekstu sięgają w ięc w krańcowych wypadkach wielkości 25 arkuszy w y ­ dawniczych, co w ynikało z publikowania co drugi rok numeru bądź obco­ języcznego, bądź b ibliograficzn ego5. W św ietle pow yższych liczb prze- przeciętna łączna objętość rocznika czasopisma w ynosi 60,5 ark. w yd., a zatem na jeden numer „K w artaln ik a” wypada przeciętnie ok. 15 ark. wyd., co jest wielkością poważną. N a leży tu jeszcze zauważyć, że „ K w a r ­ talnik” pięciokrotnie ukazał się w objętości nie czterech, lecz trzech nor­ malnych num erów w roku: po jednym numerze podw ójnym było w rocz­ nikach: V, V II, IX , X i X I, co z jednym w yjątk iem odpowiada tym rocz­ nikom, w których skład wchodził również num er specjalny. Można w ięc sądzić, że usamodzielnienie się „Organonu” spowoduje polepszenie ry t­ miczności w ydaw n iczej normalnych numerów.

5. Łącznie opublikowano w e wszystkich działach „K w a rta ln ik a ” (11 roczników, 3 zeszyty obcojęzyczne, ale bez t. 1 „O rganonu” 6) z w y ­ jątkiem działu Z czasopism 7: 1747 pozycji, w tym 225 artykułów, 427 re ­ cenzji, 463 notatki bibliograficzne, 28 tzw. m ateriałów, 22 polem iki, 3 tzw. dyskusje, 25 nekrologów, 509 p ozycji K ro n ik i, 31 sprawozdań i 14 listów do redakcji. Z tej liczb y na dział zagadnień ogólnych historii nauki i tech­ niki przypada 536 p ozycji (30,7%), na historię nauk społecznych — 138 (7,9°/»), na historię nauk biologicznych — 57 (3,3%), na historię nauk m e­ d yczn ych — 92 (5,2%), na historię nauk rolniczych — 29 (1,7%), na histo­ rię nauk matematycznych, fizycznych i chemicznych — 196 (11,2%), na historię nauk o Ziem i — 128 (7,3%), na historię techniki i nauk technicz­ n y c h — 571 (32,7%) 8.

W dalszym ciągu dla celów naszej analizy dzielim y wyszczególnione w y że j kategorie p ozycji na trzy grupy: „a rty k u ły ” ( sensu largo, włączając tu także szczególnie bogate m erytorycznie m ateriały, polem iki i dyskusje), recenzje oraz „in n e” . P rzyjm u jem y ten podział dla uwidocznienia p ro ­ p orcji ilościowych pom iędzy pozycjam i najbardziej wartościowym i, ja k i­ m i są „a rtyk u ły” , recenzjam i oraz pozycjam i drobnymi o drugorzędnym naukowo znaczeniu („in n e” ). Proporcje te przedstawia tablica I (s. 626).

6. M ateriał dotąd przedstawiony, chociaż nie w pełni konkluzywny, bo u jęty w liczbach pozycji, a nie w edle proporcji objętościowych, daje już podstawę do sformułowania pewnych prowizorycznych wniosków. A więc, po pierwsze, uderza stosunkowo słaby rozw ój pewnych działów tematycznych w „K w artaln ik u ” : należy tu wym ienić przede wszystkim historię nauk rolniczych z 29 tylko pozycjam i, na drugim miejscu historię nauk biologicznych z 57 pozycjami, na trzecim poważny, trad ycyjn ie wyodrębniający się i szeroko w większości k ra jó w rozw ijan y dział historii nauk m edycznych (92 pozycje). Łącznie te trzy d ziały w ydają się przed­ stawiać zbyt m ały ułamek — 10,2% — całości opublikowanych w „ K w a r ­ talniku” pozycji. Oczywiście trzeba uwzględniać pewną niewspółm iem ość zakresową ośmiu działów tematycznych tablicy I, biorąc naw et jednak

4 Pierwsza liczba dotyczy numerów normalnych, polskich, druga zaś — numerów^ specjalnych, obcojęzycznych, a w 1906 r. — Bibliografii zawartości.

5 Zmniejszenie objętości w 1966 r. do 51,5 ark. jest wynikiem przekroczenia w 1965 r. 60-arkuszowego limitu o 7 >arlk. (Przypis redaikcji).

6 Tom ton nie był uwzględniony w Bibliografii zawartości. 7 Bibliografia zawartości nie uwzględnia tego działu.

8 Posłużyliśmy się tu w zasadzie systematyzacją materiału, przyjętą iw Biblio­

(5)

Z e s ta w ie n ie p o z y c ji 1 1 ro c z n ik ó w „Kw ar tal nik a H is to ri i N a u k i i T e c h n ik i” W e d łu g c h a ra k te ru p o z y c ji i dz ia łó w te m a ty c z n y c h (w li c z b a c h b e z w z g d n y c h i o d s e tk a c h ) Dz ia ł te m a ty c z n y A rt y k u ły R e c e n z je In n e O g ó łe m O d s e te k p o z y c ji d z ia łu w łą c z n e j li c z b ie p o z y c ji Z a g a d n ie n ia o g ó ln e 8 1 (1 5 ,1 % ) 1 1 1 ( 2 0, 7% ) 3 4 4( 64, 2% ) 5 36 (10 0% ) 3 0 ,7 H is to ri a n a u k s p o łe c z n y c h 28(2 0,3 %) 44(31,9%) 66 (47 ,8%) 1 3 8 (1 0 0% ) 7 ,9 H is to ri a na u k b io lo g ic z n y c h 9 ( 1 5 ,8 % ) 1 6( 28, 1% ) 32(56,1%) 57( 10 0% ) 3 ,3 H is to ri a n a u k m e d y c z n y c h 14 (15 ,2 % ) 34( 37 ,0% ) 44(47,8 %) 92(1 00% ) 5 ,2 H is to ri a n au k ro ln ic z y c h 9( 3 1, 1% ) 1 3( 44, 8% ) 7 (2 4, 1% ) 2 9 (100 %) 1 ,7 H is to ri a n a u k m a te m a ty c z n y c h , fi z y c z n y c h i c h e m ic z n y c h 44(2 2,4 %) 53( 27 ,1% ) 9 9 ( 5 0 ,5 % ) 1 9 6 (1 0 0% ) 11 ,2 H is to ria n a u k o Zi e m i 1 0 (7,8%) 2 8 ( 2 1, 9% ) 9 0 ( 7 0 ,3 % ) 1 2 8 (1 0 0% ) 7 ,3 H is to ri a te c h n ik i i n a u k t e c h n ic z n y c h 83(14 ,6%) 1 2 8 (2 2 ,4 % ) 3 6 0 (6 3, 0% ) 5 71 (10 0% ) 3 2 ,7 Ł ą c z n ie 278 (1 5 ,9 % ) 4 2 7( 24 ,6 % ) 1 0 4 2 (5 9 ,5 % ) 1 7 4 7 (1 0 0 % ) 10 0

(6)

Jedenaście roczników „Kwartalnika Historii Nauki i Techniki’’ 627

to pod uwagę, m ów ić m ożem y o dość W yraźnym n iedorozw oju wskazanych trzech działów w „K w artaln ik u ” , z cżego w yp ływ a ć mogą i wnioski szer­ sze — nie tylko samej działalności „K w a rta ln ik a ” dotyczące.

P o drugie, w niektórych działach proporcje p o zyc ji z punktu widzenia ich waloru układają się niekorzystnie. N a pierw szym miejscu w ym ienić tu należy historię nauk o Ziemi, gdzie aż 70,3% to pozycje „in n e” , na drugim — zagadnienia ogólne (64,2% „in n ych ” ), na trzecim — historię techniki i nauk technicznych (63% „in n ych ” ). Mała też stosunkowo (nieco , ponad 20°/») jest w tychże działach liczba recenzji. Co do działu zagadnień ogólnych historii nauki i techniki istnieje tutaj pew ne wytłum aczenie: dział ten w p rzy ję te j system atyzacji stanowi dość p ojem n y worek, w któ­ rym obok prac m etodologiczno-teoretycznych zawarte są (niew ątpliw ie potrzebne) pozycje sprawozdawcze, dane organizacyjne itp. Co do dwu pozostałych jednak wym ienionych tu działów w gląd w roczniki „ K w a r ­ talnika” przekonać może o tym, że d ziały te są przeciążone pokaźnym i liczbam i wcale nie pierwszorzędnej wartości in form acji i notatek, które liczebnie zdecydowanie górują nad m ateriałam i kategorii I („a rty k u ły ” ) i II (recenzje). Również i to powinno, moim zdaniem, prowadzić do okre­ ślonych wniosków w dziedzinie p olityk i redakcyjnej na przyszłość.

Nasuwają się i inne jeszcze spostrzeżenia. Oto, w św ietle pow yższych danych, p ro fil uprawianej u nas historii nauki i techniki nie odbiega znów tak daleko, jak to się czasem przyjm uje, od tego, z czym m am y do czy­ nienia za granicą. W szczególności akcentowano nieraz, że specyficznie polskie podejście polega na włączaniu do historii nauki d ziejów dyscyplin społecznych (właściw ie społeczno-humanistycznych). Biorąc jednak pod uwagę, że problem atyka ta w „K w artaln ik u ” jest reprezentowana tylko ilością 7,9% ogólnej liczb y p ozycji (a w innych krajach w jakimś stopniu analogiczną problem atykę również się uwzględnia), różnica pod tym względem de fa cto nie jest wielka. Można b y przyjm ow ać, że u nas szcze­ gólnie szeroko rozw ija się za to problem atykę ogólną, ale — jak już po­ wiedziano — fak t dużej liczb y pozycji w dziale zagadnień ogólnych „ K w a r ­ talnika” — 30,7% — nie jest w pełni m iarodajny, ponieważ do działu tego wchodzą także różnego rodzaju dane sprawozdawcze, organizacyjne itp. W rzeczywistości w ięc owe 30,7% wym agałoby stosownego obniżenia, dla pozostałych zaś działów, ujętych w tej ch w ili bardziej syntetycznie, mamy odsetki następujące: dla science (łącznie nauki matematyczne, fizyczne, chemiczne, biologiczne i nauki o Ziem i) — 21,8%, dla m edycyn y-— 5,2%, dla nauk społecznych — 7,9%, dla techniki oraz nauk technicznych i rol­ niczych — 34,4°/». M am y u nas raczej do czynienia z wyeksponowaniem tego ostatniego działu, ze wskazanym już niedorozw ojem historii nauk m edycznych i — dość w yraźnie — ze zbyt słabym uw zględnieniem n aj­ w ażniejszej chyba kategorii: science. Co do historii nauk społecznych — czy n ależy ją bardziej rozw ijać i prezentować na łamach „K w artaln ik a” — sprawa jest już dyskusyjna.

7. Przechodzim y do dalszego uściślenia i sprawdzenia dotychczas usta­ lonych danych poprzez przebadanie proporcji objętościowych (poszczegól­ nych d ziałów i rodzajów publikacji). Pierw sza tu sprawa — to objętość

działów tematycznych w ujęciu procentowym. W edług przybliżonego obli­ czenia ria dział zagadnień ogólnych przypada 28% całej objętości czaso­ pisma (tj. — jak p op rzed n io— 11 roczników oraz 3 zeszytów obcojęzycz­ nych), na historię nauk społecznych — 11,5%, biologicznych — 4%, m e­ dycznych — 6% , rolniczych — 2% , matematycznych, fizycznych i chemicz­ nych — 13,5%, nauk o Ziem i — 6% , technicznych — 29%. Obraz jest

(7)

za-628 Kazimierz Opałek

tern w zasadzie podobny do ustalonego w analizie liczb y p ozycji poszcze­ gólnych działów, zachodzą tu jednak pewne przesunięcia: udział objętoś­ ciow y działów, w których proporcje pom iędzy pozycjam i w iększym i (głó w ­ nie artykuły) a m niejszym i w ypadają na niekorzyść tych pierwszych, jest odpowiednio szczuplejszy (d otyczy to zagadnień ogólnych, historii nauk o Ziem i oraz historii techniki i nauk technicznych), dia pozostałych zaś działów jest odwrotnie.

8. W dalszych rozważaniach analizujem y stosunki objętościowe po­ m iędzy pozycjam i w iększym i a m niejszym i w czasopiśmie, dokonując w tym celu dalszego uproszczenia podziału i posługując się dwiema ty lk o kategoriami: artykuły ( sensu largo) oraz pozycje pozostałe (mniejsze).

Na artyk u ły w tym rozumieniu przypada w całości badanego materiału blisko 60% objętości, na pozostałe p ozycje — 40%.. G dy jednak nie bie­ rzem y pod uwagę zeszytów obcojęzycznych (zawierających same tylko artykuły), na artyku ły przypadnie 54%, a na pozostałe — 46%. P rz y po­ rów naw czym zestawieniu tego stanu rzeczy z proporcjami, jakie w ystę­ pują w innych czasopismach naukowych, nie uzyskujem y zbyt konklu- zyw nych rezultatów. Dla celów tego porównania braliśm y pod uwagę tylko czasopisma będące organami pewnych instytucji czy stowarzyszeń nau­

kowych, w innych bow iem czasopismach (zwłaszcza z dziedziny nauk ścisłych) nie ma z regu ły analogicznych jak w „K w artaln ik u ” części orga- nizacyjno-sprawozdawczych, a nieraz nie ma także innych kategorii po­ zy cji m niejszych (czasem naw et recenzji). Ogólnie powiedzieć można, iż w specjalistycznych czasopismach z dziedziny nauk ścisłych udział p ozycji drobniejszych w całości jest m ały (w przebadanym materiale przeciętnie n iew iele ponad 10%). W yjątkiem jest tutaj polski „Kosm os” , w którym 40% przypada na artykuły, a 60% — na „in n e” . Proporcje mniej w ięcej 50% : 50% wykazują „A rch ives Internationales d ’Histoire des Sciences” ,, ale tutaj zwraca uwagę niezw ykle szeroko rozbudowany dział recenzji,, przeważnie obszernych. Pod tym zaś w zględem nasz „K w a rta ln ik ” różni się od „A rch ives” , o czym będzie jeszcze m owa w dalszym ciągu. W w ielu z przebadanych czasopism z dziedziny nauk społecznych i humanistycz­

nych proporcje kształtują się na ogół dość podobnie jak w „K w artaln ik u ” (dla przykładu: „K w artaln ik H istoryczny” , „Studia Socjologiczne” , „P a ń ­ stwo i P ra w o ” ). W sumie jednak przyjąć można, iż stosunek ten nie układa się zbyt korzystnie w „K w artaln ik u ” , gdzie zbyt szczupła w ydaje się część obejmująca prace oryginalne (artykuły).

Spostrzeżenie to potw ierdza się p rzy zbadaniu lin ii ewolucyjnej, jaka zaznacza się pod tym w zględem w „K w artaln ik u ” w ciągu 11 lat. W y ra ź­ n y jest tutaj, już od 1962 r., spadek udziału artykułów w ogólej objętości rocznika. P rzybliżon e dane na ten temat przedstawia tablica II.

T a b l i c a I I

Podział objętości poszczególnych roczników „Kwartalnika” na artykuły i pozycje pozostałe (w % % )

Rok 1956 1957 1958 1959 1960 1961 1962 1963 1964' 1965 1966

Artykuły 64 60 67 64 47 61 54 49 48 43 52

Pozycje

(8)

Jedenaście roczników „Kwartalnika Historii Nauki i Techniki’’ 6291

Zestawienie to ujawnia wyraźną tendencję w kierunku skasowania pierw otnej przew agi artykułów nad pozostałymi pozycjam i w ostatnich pięciu latach, p ierw szy zaś sygnał tego był już w 1960 r. Sprawa zasługuje niew ątpliw ie na uwagę czynników kierujących czasopismem p rzy pla­ nowaniu dalszej jego działaln ości9.

9. Stosunek objętościow y p ozycji większych (artykułów sensu largo> i mniejszych w poszczególnych działach tematycznych „K w a rta ln ik a ”" (biorąc pod uwagę także artyk u ły opublikowane w zeszytach obcojęzycz­ nych) podaje tablica III.

T a b l i c a I I I

Podział objętości poszczególnych działów tematycznych „Kwartalnika” na artykuły i pozycje pozostałe (w % % )

Dział tematyczny Zagadnie­ nia ogólne Hi stori a nauk Historia techniki i nauk tech­ nicznych s p o łe c z n y c h b io lo g ic z ­ n y c h m e d y c z n y c h ro ln ic z y c h m a te m a ty c z ­ n y c h , fi z y c z ­ ny ch i c h e m c z n y c h o Z ie m i Artykuły 61 64 62 59 72 69 52 50 Pozycje pozostałe 39 36 38 41 28 31 48 50

Zauważyć możemy, że w dwóch ostatnich działach artyk u ły i pozycje drobniejsze objętościowo równoważą się. Tego stanu rzeczy nie można oceniać dodatnio, także z punktu widzenia jakościowego, ponieważ wska­ zuje on w tych działach na znaczne liczb y p ozycji reproduktywnych na niekorzyść prac oryginalnych. Potw ierdza to na innej drodze w nioski sformułowane już w punkcie 6. W niektórych natomiast działach (szcze­ gólnie nauki rolnicze, matematyczne, fizyczne i chemiczne, społeczne) sto­ sunek ten jest korzystny z punktu widzenia objętościowego udziału a rty ­ kułów, w ogólnym obrazie jednak niew iele to w aży ze w zględu na szczupłe objętościowo ram y tych działów.

10. Z kolei zajm iem y się kwestią, jaki jest udział problem atyki po­ szczególnych epok historycznych oraz problem atyki ogólnej w objętości 11 roczników czasopisma (w raz zeszytami obcojęzycznym i). Sposób doko­ nania podziału na epoki może b yć nieco dyskusyjny, a zaszeregowanie prac do określonych epok w wypadkach granicznych — trochę arbitralne, ale przybliżony obraz, k tóry uzyskujemy, w ydaje się dla naszych celów w y ­ starczający. W pierw szej z epok ujm ujem y łącznie prehistorię i starożyt­ ność, udział te j problem atyki w „K w artaln ik u ” w ynosi 9,0%. Na średnio­ wiecze przypada 4,5%, na odrodzenie — 17,5%, na w iek X V I I — 6,7%, na oświecenie — 10,9%, na w iek X I X — 26,0%, na czasy najnowsze — 14,5%,

9 Dla 1967 r. udział (artykułów wynosi 54°/o, a pozycji pozostałych — 46°/o. (Przy­ pis redakcji).

(9)

630 Kazimierz Opałek

na zagadnienia nie mieszczące się w podziale chronologicznym — 1 0,9% 10. W yra źn y tedy jest nacisk na czasy nowsze (w iek i X I X i X X , w sumie 40,5%), co w y d a je się uzasadnione. Z b yt słabo jednak reprezentowana jest problem atyka nauki średniowiecznej i X V I I w., a w obrębie X I X w. stosunkowo mało jest prac poświęconych niedostatecznie dotąd przebada­ nej problem atyce pierw szej p ołow y tego stulecia.

11. Obecnie dokonujemy jeszcze jednego rozbicia problem atyki cza­ sopisma, dzieląc ją na problem atykę nauki i techniki polskiej, stosunków naukowych Polski z innym i krajam i oraz na zagadnienia nauki i techniki zagranicznej. Znowu trzeba zdać sobie sprawę z trudności ustalenia tutaj jasnych lin ii podziału, zwłaszcza gd y idzie o drugą z wym ienionych kate­ gorii. Staraliśm y się zaliczać do n iej jedynie prace, mające w samej swej koncepcji zajmować się zagadnieniami stosunków nauki polskiej z zagra­ niczną, a nie prace m arginalnie poruszające te zagadnienia. W ten sposób

uzyskujem y w przybliżeniu następujący obraz: nauka i technika polska — 55%, stosunki naukowe Polski z innym i krajam i — 15%, nauka i techni­ ka obca — 30% u . Jest zatem w każdym razie widoczne, iż problematyka nauki polskiej w yraźnie w naszym czasopiśmie przeważa.

12. K olejn ym zagadnieniem jest sprawa udziału przedstawicieli nauki zagranicznej w „K w artaln ik u ” . W zestawieniu bierzem y pod uwagę tylko autorstwo artykułów ( sensu largo), ponieważ w pozostałych pozycjach (poza nielicznym i w yjątkam i) autorami są polscy naukowcy, co jest zresz­ tą całkowicie zrozumiałe. W ten sposób uzyskujem v następujące liczby autorów: 127 polskich, 38 zagranicznych 12. Udział uczonych zagranicznych jako autorów artykułów jest zatem dość znaczny (23%). N a leży to uznać za osiągnięcie czasopisma i wiązać ze stałym zacieśnianiem oraz rozszerza­ niem przez Zakład H istorii Nauki i Techniki P A N międzynarodowych kon­ taktów naukowych, co manifestuje się w różnych dziedzinach, a m.in. znajduje odzwierciedlenie na łamach „K w artaln ik a” . G dy obserwujem y kolejne roczniki tego czasopisma, dostrzegamy, że początkowo było to cza­ sopismo pod w zględem autorskim wyłącznie „polskie” , a stopniowo pozy­ skiwało ono, naw et na regularnych współpracowników, uczonych zagra­ nicznych.

13. Obecnie dokonamy próby charakterystyki poszczególnych rodza­ jó w pozycji, publikowanych w „K w artaln ik u ” . Ogólnie rzecz biorąc, uznać trzeba za zrozumiałe, iż czasopismo, poświęcone tematyce historii nauki, historii poszczególnych dyscyplin naukowych, a także historii techniki, za­ w iera pozycje o bardzo różnorodnej treści i charakterze, poruszając zagad­ nienia rozm aitych dziedzin oraz publikując zarówno ujęcia syntetyczne, monograficzne, jak i prace przyczynkarskie. Interesuje się też „K w a rta l­

10 Odsetki te różnią się w niektórych wypadkach dość znacznie 'od obliczonych z analogicznego zestawienia zawartego w artykule E. Olszewskiego Historia nauki

i historia techniki w Polsce Ludowej w nrze 4/1967 „Kwartalnika” (s. 759, tablica III).

W ynika to z faktu, że dane tego artykułu dotyczą nie objętości, lecz liczby pozycji, i obejmują jedynie dwa działy >vKw artalnika” : Artykuły i Materiały. Nieco inaczej poza tym rozstrzygano tam wątpliwości klasyfikacyjne, tak że np. zagadnieniom poiza chronologią odpowiada odsetek nie 10,9°/o, lecz aż 21,3%. Ogólny obraz jest jednak zbliżony, tak np. n a widk X I X przypada w edług tych dw u tipracowań: 26% i 25,6%. (Przypis, redakcji).

11 Ten sam odsetek <55% dla nauki i techniki polskiej w ynika z danych 'artykułu wymienionego w poprzednim przypisie (tablica U l). ‘(Przypis redakcji).

12 Jak wynika z cytowanego w przypisie 10 opracowania (s. 757), autorzy ci na­ pisali łącznie 42 artykuły. (Przypis redakcji).

(10)

Jedenaście roczników „Kwartalnika Historii Nauki i Techniki” 631

nik” sferą różnych styków historii nauki i techniki z dziedzinami sąsied­ nimi: historią filozofii, wychowania i m yśli pedagogicznej, historią doktryn politycznych, prawnych i ekonomicznych, historią kultury m aterialnej i archeologią itp. Dwa ostatnie styki wiążą się z program ow ym włączeniem do działalności Zakładu Historii Nauki i Techniki P A N , a — co za tym idzie — także do programu „K w a rta ln ik a ” , szeroko p ojętej h istorii tech­ niki; pozostałe, poprzednio wym ienione styki w iążą się z przyznaniem prawa obywatelstwa historii nauk społecznych, której oddzielenie od wspomnianych dyscyplin jest trudne, o ile w ogóle m ożliwe. Można p rzy ­ jąć, iż „K w a rta ln ik ” , rozpatryw any na tle czasopism m niej w ięcej analo­ gicznych, reprezentuje w y ją tk o w o szeroką skalę zainteresowań i w zw iąz­ ku z tym w ielką rozpiętość poruszanej problematyki. N a leży w pełni docenić tę poniekąd w yjątk ow ą p ozycję „K w artaln ik a” , stanowiącą o jego wartości, ale trzeba zdać sobie zarazem sprawę z niebezpieczeństw i impa­ sów, w które się popada p rz y realizacji takiego programu. P o pierwsze, trudne jest panowanie nad tym n iezw yk le szerokim zakresem w sensie utrzym ywania właściwych tematycznych proporcji oraz ustalenia d elim i- tacji w stosunku do dziedzin innych (ostatecznie przecież ustalenie granic tematycznych na jakiejś linii, choćby dalekiej od centralnego ośrodka za­ interesowań, zawsze jest koniecznej. P o drugie, trudno jest unikać roz­ strzelenia tem atów i gatunków p ozycji oraz pew nej w yryw kow ości w trak­ towaniu wielu wchodzących w grę zagadnień. G d y się bowiem ma do czy­ nienia z pew nym terenem bardziej ograniczonym, to można się nim za j­ mować w sposób bardziej w yczerpujący i gruntow ny n iż w wypadku ta­ kim, jak tutaj omawiany.

Te niebezpieczeństwa dają o sobie znać w „K w artaln ik u ” . Poprzednio przedstawione dane świadczą o pewnych tematycznych dysproporcjach, a w ięc o słabości „absolutnej” , globalnej takich działów, jak historia nauk rolniczych, biologicznych, medycznych, oraz — sumarycznie rzecz ujm u­ ją c — o słabym stosunkowo prezentowaniu w „K w artaln ik u ” historii nauk podstawowych. W pewnych zaś działach, liczebnie stosunkowo znaczniej­ szych, jak historia nauk o Ziemi, mała jest bardzo liczba prac orygin al­ nych (10) p rzy wielości reproduktywnych (118). Podobnie jest w najobszer­ niejszym dziale historii techniki i nauk technicznych, gdzie artykułów

jest 83, a ogólna liczba p ozycji w ynosi 571. Ten stan rzeczy n iew ątpliw ie w znacznej m ierze tłumaczyć można sytuacją w produkcji naukowej w poszczególnych działach, a także aktywnością c zy „ekspansywnością” środowisk naukowców reprezentujących te działy. Czynniki kierujące „K w artaln ik iem ” pow in ny jednak starać się w sposób świadom y regulo­ wać proporcje, w szczególności zaś zapobiegać istnemu zalew ow i w nie­ których działach m ateriałów wtórnych o niepierwszorzędnym znaczeniu. G dy zaś chodzi o kw estie delim itacyjne, to m niej można mieć pretensji do stosunkowo zw artego i szczupłego w „K w artaln ik u ” działu historii nauk społecznych (pewne dość daleko idące ekskursy tematyczne mamy tutaj raczej tylko w niektórych recenzjach) niż do Obszernego działu historii techniki i nauk technicznych. Aktywność tego działu jest bardzo duża, ale przejaw ia się ona — poza znaczną liczbą prac wartościowych — w e wprowadzaniu, jak już wspomniano, w ielu p o zy c ji o drugorzędnym znaczeniu (działy: Z czasopism oraz K ronik a ), a także w roszerzaniu granic tematycznych na bardzo rozległe tereny ((historia ku ltu ry m aterial­ nej, archeologia itp.). K w estia odgraniczenia omawianego działu „ K w a r ­ talnika” od terenów sąsiednich jest oczywiście skomplikowana i bardzo dyskusyjna, w y d a je się jednak, że wym agająca ponowienia dyskusji. M oż­

(11)

632 Kazimierz Opałek

na zatem sądzić, że i dziś nie traci aktualności zdanie na temat tego działu, wypow iedziane w 1961 r. p rzez J. Pazdura 13: „G odn y zastanowienia b yłb y odw rót od zastosowań techniki ku rozw ojow i m yśli technicznej w ślad za narastaniem je j powiązań z naukami ścisłymi” .

Rozstrzelenie i w yryw kow ość tematyczna daje również znać o sobie w „K w artaln ik u ” : trudno zgoła byłoby wskazać na jakieś zagadnienia czy grupy zagadnień omawiane w sposób systematyczny, konsekwentny i gruntowny w „K w artaln ik u ” ; jest tak może tylko w wypadku niektórych problem ów historii techniki.

14. G dy dokonujemy przeglądu artykułów, publikowanych w po­ szczególnych rocznikach i zeszytach „K w artaln ik a” , to wielokrotnie, a właściw ie w przeważającej liczbie wypadków, spotykamy się ze wska­ zanym w y że j rozstrzeleniem tematycznym. Z drugiej strony widać pewne w ysiłki redakcji w kierunku zapobiegania takiemu stanowi rzeczy i do­ konywania powiązań. Ł ączy się to najczęściej z rocznicami wielkich uczonych i m yślicieli (ogłaszanymi przez Światową Radę Pokoju i innymi), z jubileuszami uniw ersytetów itp. Trzeba jednak powiedzieć, że oddźw ię­ ki w yw oływ an e przez tego rodzaju im prezy z reguły cechuje tzw. ak cyj- ność: w rzadkich tylko wypadkach dają one impuls pracom naukowym 0 szerszym oddechu (i w konsekwencji odpowiednim publikacjom), n aj­ częściej zaś znajdują pokwitowanie w paru okolicznościowych artykułach. Trudno nawet mieć o to pretensje do inicjującego i koordynującego ba­ dania Zakładu H istorii Nauki i Techniki P A N , tym m niej zaś do redakcji „K w artaln ik a” . Im prezy te są zresztą n iezw ykle liczne i byłoby zgoła niewłaściwe orientować według nich badania i serie publikacyjne, zm ie­ niać w tym celu p lan y badań naukowych itp. Faktem jest, iż rocznice 1 jubileusze nie w ycisnęły jakiegoś głębszego piętna na „K w artaln ik u ” i innych publikacjach Zakładu. M am y tutaj jednak do zanotowania w a r­ tościowe w yjątki, jak zwłaszcza drugi obcojęzyczny zeszyt „K w artaln ik a” (z 1960 r.), poświęcony studiom ina temat uniwersytetu w Bazylei, a w y ­ dany z okazji jubileuszu jego 500-lecia, oraz tom poświęcony w 1957 r. Georgiusowi A g rico li w M onografiach z dziejów nauki i techniki w zw iąz­ ku z 400-leciem jego śmierci. Inne rocznice (np. Jana Śniadeckiego, jubi­ leusz Uniwersytetu Jagiellońskiego) także zw iązały się z nieco szerszym zakresem prac publikowanych przez Zakład. Oddziaływanie mniej może doraźnie uchwytne, ale o charakterze głębszym i bardziej długofalowym , m iały w publikacjach Zakładu, a m.in. i w „K w artaln ik u ” , prace podjęte w związku z Milenium, w pew nej zaś m ierze także prace związane ze zor­ ganizowaniem w Polsce X I M iędzynarodowego Kongresu Historii Nauki. 15. Z kolei przechodzim y do innych rodzajów p ozycji zamieszczanych w „K w artaln ik u ” . Zainteresowanie nasze wzbudzić muszą kategorie: P o ­ le m ik i i Dyskusje. W 11 rocznikach czasopisma liczba polemik była sto­ sunkowo niew ielka (22, czyli 2 rocznie). Dodać trzeba, iż praw ie połowa z nich przypada na dyskusje nad koncepcjami J. Piaskowskiego, dotyczą­ cym i starożytnego hutnictwa i metod jego badania. Podkreślając żywość dyskusji na ten temat, kontynuowanej w kilku rocznikach, trzeba z dru­ g iej strony zauważyć, że p o odjęciu tego cyklu polem icznego niew iele po­ zostaje p ozycji w tej dziedzinie. „Ruch polem iczny”', zwłaszcza dotyczący zagadnień ogólnych oraz problem atyki nauk podstawowych, okazuje się zatem bardzo słaby. Zainicjow any w nrze 2/1957 dział Dyskusje, niezw ykle

(12)

Jedenaście roczników „Kwartalnika Historii Nauki i Techniki” 633

w tym związku pożyteczny, zamknął się liczbą trzech artykułów i nie doczekał się kontynuacji. Rozważania dyskusyjno-polem iczne można na­ tomiast n iekiedy w „K w artaln ik u ” spotkać w innym dziale — w recen­ zjach. W sumie jednak w ydaje się potrzebne postulować, by związane z problem atyką kluczową dyskusja i polem ika naukowa zn ajdow ały w ięcej miejsca na łamach „K w artaln ik a” .

G dy chodzi o dział recenzji (w sumie 427 p ozycji), podnieść należy z uznaniem, że redakcja stara się trzymać rękę na pulsie wydarzeń w y ­ dawniczych i w ych w ytu je interesujące pozycje, ukazujące się zarówno w krajach socjalistycznych, jak i kapitalistycznych. M ożna jednak pod­ nieść obiekcję, iż stosunkowo niedostateczna jest w „K w artaln ik u ” liczba gruntownych recenzji o większej objętości, a sporo recenzji krótkich, niezbyt pogłębionych. Uzupełnieniem recenzji jest dość o b fity (463 p o­ zycje) dział notatek bibliograficznych, n iew ątpliw ie pożytecznych, ale nie mogących zastąpić recenzji. W niejednym wypadku skwitowania pow aż­ nej publikacji tylko notatką bibliograficzną nie można uznać za w ystar­ czające.

• Pozostałe drobniejsze pozycje mają n iew ątpliw ą wartość inform acyjną, a niektóre z nich są w ręcz konieczne (sprawozdania itp.). W śród niektórych jednak p ozycji działów: Z czasopism, i K ronika, można b y dokonać p ew ­ nego „przesiew u” , zgodnie z tym, co już w y że j powiedziano.

16. W wyniku przeprowadzonej tu analizy „K w artaln ik a” z lat 1956— 1966 sformułowano sporą liczbę ocen zarówno dodatnich, jak i ujem ­ nych. W arto podkreślić, że oceny te nie są i nie mogą być adresowane specjalnie do jednej z grup osób, m ających w p ły w na zawartość „K w a r ­ talnika” z je j m ocnymi i słabszymi stronami. Dotyczą te oceny raczej „produktu w oderwaniu” z tej przyczyny, że zawartość czasopisma jest wypadkową różnych, skomplikowanych czynników: z jednej strony--— stanu poszczególnych specjalności w ramach naszej historii nauki i nauk oraz historii techniki, a także stopnia aktywności i „ekspansywności” grup przedstawicieli tych specjalności; z drugiej strony — działalności Zakładu (w raz z czynnikami na tę działalność w yw ierającym i w p ływ ); z trzeciej zaś d op iero— działalności samego zespołu redakcyjnego. Regułą w oce­ nach typu niniejszej jest adresowanie pochwał i zarzutów w tym właśnie ostatnim kierunku. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę z tego, że zakres m ożliwości zespołu redakcyjnego jest ograniczony, że nie może on np. stworzyć prac, których opublikowanie byłoby potrzebne, a których nie ma, że jest on także zw iązany tym i koncepcjami i kierunkami uprawiania historii nauki i techniki, które są ustalane p rzez inne czynniki. Dlatego właśnie dyskusja nad „K w artaln ik iem ” objąć musi wszystkie gru py osób, współodpowiedzialne za jego zawartość, a w ięc gru py badaczy różnych specjalności, czynniki kierujące Zakładem Historii Nauki i Techniki P A N oraz zespół redakcyjny.

P ow yżej w poszczególnych punktach przedstawiono pew ne spostrzeże­ nia i wnioski, mogące stanowić materiał dla tej dyskusji. Zaprezentuje ona na pewno także odmienne punkty widzenia od tu reprezentowanych oraz dorzuci inne spostrzeżenia i wnioski, uzupełniając w ten sposób niniejsze opracowanie. Kończąc je, nie chcemy raz jeszcze przytaczać poszczegól­ nych uwag i wniosków krytycznych, zawartych w punktach 4— 15. Chce­ m y natomiast zaakcentować sprawy, które w ydają się nam dla „K w a r ta l­ nika” najważniejsze, z tym, że nasze postulaty skierowane są do w szyst­ kich w ym ienionych w y że j czynników w pływ ających na zawartość tego czasopisma.

(13)

634 Kazimierz Opałek

Chodzi tutaj, po pierwsze, o podjęcie 'kroków zm ierzających do położe­ nia nacisku w „K w artaln ik u ” na problem atykę h istorii nauk podstawo­ wych, a to w raz z odpowiednim ukierunkowaniem działu historii techniki i nauk technicznych (por. w y ż e j punkt 13 w raz z cytow anym tam postu­ latem J. Pazdura). Chodzi, po drugie, o kroki w kierunku pogłębienia i wzbogacenia działu zagadnień ogólnych historii nauki, w którym po­ w in n y być w większej niż dotychczas m ierze prezentowane prace d oty­ czące zagadnień związanych z metodologią nauk i teorią (filozofią) oraz socjologią nauki, a ujmowanych historycznie, ale nie bez związku ze współ­ czesnością, z dzisiejszym stanem tych problem ów. Chodzi także o pojm o­ wane w sposób analogiczny prace dotyczące styków metodologicznych i teoretycznych poszczególnych dziedzin nauki (problematyka integra­ cyjna).

W ypada w końcu dodać, że powyższe omówienie jakże pokaźnej i zróż­ nicowanej problem ow o zawartości „K w artaln ik a H istorii Nauki i Techni­ k i” z lat 1956— 1966 mogło być tylko omówieniem globalnym, nie wnika­ jącym w szczegóły, nie dyskutującym np. poszczególnych prac. W tym zakresie p rzy charakterze naszej dyscypliny trudno b yłob y znaleźć kom­ petentnego człowieka. N a w et zaś ocena dokonana w pow yższym trybie może z tej właśnie p rzyczyn y mieć swe niedostatki i dlatego wymaga sze­ rokiej dyskusji historyków różnych nauk.

EHCEKBAPTAJIbHfclił 5KyPHAJI „KBAPTAJIbHHK HCTOPHH HAYKH H TEXHHKH” B 1956— 1966 T T .

1. OueH Ka oflHHHafltiaTH roflO B w x KOMnjieKTOB „K B a p T an b H H K a ” 6bm a n poHiBcaeHa c yneTOM eoBOKyiiHOCTH fleaTejibHOCTH HHCTHTyTa h c t o p h h HayKH h TexHHKH r io jib C K o ii a K aaeM i™ HayK, 0praHH30BaHH0r0 b 1954 r., a n p e a c A e B ce ro Ha (JioHe e ro n ra p o K o ń m aaTenbC K O ft fleaTenbHOCTH, oxB a T b iB a iom eił K p o M e B b im ey n o M H ify T o ro acypHana (43 Bbinycica) b 1956— 1 9 6 6 rr.: HcypHan „ H c c jie a o B a H iw h M a T ep n a n b i n o h c t o p h h nonbCKOń HayKH” (38 BbinycKOB); c e p n io MoHozpa-

(fiuu no ucmopuu uayKu u mexHUKU (39 t o m o b ); c e p n io HcmowuKu ucmopuu HayKU u mexHUKU (5 t o -

m o b ), a TaioK e »c yp H a ji „O p ra H O H ” , ny6jiH K yeM biń Ha HHOCTpaHHOM H3bnce (3 BbinycKa). H yacH o OTMeTHTb, h t o pe3yjib T aT b i 3TO0 p a ó o T b i OKa3ajiHCb oneH b nojie3HbiM H. O h h noK a3M BaioT, KaK oe BHflHoe MecTO 3aHHMaeT H an ia CTpaHa b HccjieflOBaHHax n o h c to p h h HayKH h tc x h h k h b M e>iwy- H a p0flH 0M M a cn iT a ó e. „K B a p T a jib H H K ” — acypHaji, K O T opw ń ny6n H K yeT op arH H a jibH bie Tpy/ibi (cTaTbH , 3aMeTKH, MaTepnajibi), pei<eH3HH, a T a K * e h o r p o M H y io HH^opM auH O H H o-oTH eTH yio nacTb. 3 t o acypHan c aM 6nu.neił, «OKa3aTejibCTBOM n e ro aB jia eT ca luH poK H ił flH ana30H e r o npo6jieM aTH KH , K 0 T 0 p a a 0XBaTbiBaeT CTbiKOBbie B o n p o cb i h c t o p h h HayKH h t c x h h k h c (j>HJioco<jweił, n c n x o jio r n e ił h c o im o jio r n e ił, a TaKace h c t o p h io K yjib T yp b i (BKJitonaa M aT ep H a jib H yio K y jib T y p y ) h a p x e o jio n n o . >KypH aji npHBJieKaeT k coTpyflHHHecTBy 6 o ;ib in o e KOJimecTBO HHOcrpaHHbix yneH Łixx, CTaBHT c e 6 e u e jib noK a3aTb a o c tjd k € h h h n ojib C K oił H a y m o f l h TexHHHecKOił m łic jih , a TaKxe ee CB«3b c 3apy6e>KHOfł HayK oił.

2. I I p H oueH K e „K B a p T a jib H H K a ” oTMeneHO T a K * e p a # e r o Hefl0CTaTK0B, HMea BBHfly H e o 6 -

x 0 flH M 0 c n > ocym ecTB H T b p a # H3MeHeHHił b fla jib H e ftn ieii A eaTen bH ocTH xcypHajia. 0 6 p a m e H o

BHHMaHHe Ha cpaBHHTenbHo c jia 6 o e pa3BHTHe TaKHx TeMaTHHecicHx p a 3 flen o B xaK h c to p h h c e n b - CKoxo3HHCTBeHHbix, 6HOJionraecKHx h MeflHimHCKHX HayK, h HaoóopoT, Ha n e p erp y3 K y H eK 0T 0pw x pa3flejiOB ( 0 C0 6 eHH0 n o h c t o p h h HayK o 3eMJie, TexHHKe h T e xH m ec K H x H a yK ax ) HH(j)0pMauH0H- HbiM M a T ep a ajiO M n p n cpaBHHTejibHO M a u oM KOJiiraecTBe opHrHHanbHbix p a 6 o T ; Ha M a n o e k o jih - necTBO p a ó o T , nocB«meHHbix n p o6neM aTH K e a o c h x n o p He«0CTaT0HH0 H3yieH H bix nepHOflOB (cpeflHeBeKOBbe, XVII BeK, n e p e a » nojiOBHHa XIX BeKa). n o fliep K H B a e T C H T a o c e , h t o 3a yKa3aH- HbiM b nyHKTe 1-OM HecTOJTK)6iiBbiM cTpeMJieHHeM »cyp H an a o x B a ra T b KaK m o * h o 6 o n e e nrapoK H ft AHana30H TeMaTHKH K p o eT ca onacHocTb, npoaBJiaioinaacH b TeM aTHHecKoił pa3flpo6jieHHocTH

(14)

Jedenaście roczników „Kwartalnika Historii Nauki i Techniki" 635

h n e p e x o f l e b o

6

jia c T H H CC neflO BaH H fi, H e O T H o c a m n x c a k h c t o p h h H a y K b t o m h o m

3

H aneH H H s t o t o

c n o B a . T p y f l b i , n y

6

n H K y e M H e b „ K B a p T a n b H H K e ” n o c j i y n a i o ro flO B tu H H h i o

6

HJieeB b o S j i a c n i

H a yK H , TOJibKO b p e flK H X c jiy n a a x c o a e p a c a jiH HO Bbie c o o

6

m e H H a , b

6

ojijbu iH H C TB e ace c u y n a e B

n o B T o p a jiH jn in n . n o f lx o f la n p a e o

6

c T o a T e jib C T B a M , h o y a c e flaB H O H

3

B e c T H b ie h c t h h m . O T M e n a e T c a

o n e n i. c j i a

6

a a h h t c h c h b h o c t i . H a y ^ H b ix ¿ u ic K y c c H fi h n o n e M in c , a b o T # e j i e H a y n H b ix p e iie r a H f t

c jr a n n c o M M a jio neiaTaeTca

0

CH

0

B a T e jib H b ix h r j i y

6

o K H X k p h t h h c c k h x o t

3

m b o b . U e j i e c o o

6

p a

3

n o

T a n ac e o 6 p a T H T b B H K M a m e H a p a

6

o T b i b o

6

j i a c ™ o

6

ih h x B o n p o c o B M e T o a o J io r H H , T e o p H H , <J>h-

j i o c o

4

>hh h connoJiorHH Hayx b h x H C T op H H ecicoM a c n e K T e ,

0

flH a K

0

c y i e T O M c b b

3

h h c t o p h h

3

t h x

H a y K c h x coBpeMeHHbiM y p o B H e M pa3BHTHa; c j i e a y e T T aK ace y a e J iH T b B H H M aH H e c t m k o b m m Bonpo-

caM M e T O / io jio rH H h T e o p H H OTflejibHbix H a y K (H H T erp a U H O H H b ie Bonpocw).

A b to p 3thx sajneTOK npecjieflOBan uenb onpeaeJiHTb HCXOflHbifl nyHKT

ana

otkpwthh flHCKyccHH

Ha# „KBapTanbHHKOM” , KOTopaa npHBejia 6m k pa3pa6oTKe nnaHa fleficTBHfi, o6ecne<oiBaiomHx flajibHeiimee pa3BHTHe acypHana h flocTnaceHHe jiynuiHX pe3yjibTaTOB ero pa6oTbi.

„ K W A R T A L N IK H IS T O R II N A U K I I TTECHNIKI”

(“Q U A R T E R L Y J O U R N A L O F T H E H IS T O R Y O F S C IE N C E A N D T E C H N O L O G Y ”) IN TH E Y E A R S 1956— 1966

1. The evaluation of eleven yearbooks of “K w artaln ik” is made oh the background o f a general review o f the activities of the Institute of the History o f Science and Technology at the Polish Academy of Sciences (the Institute w as established in 1954, “K w artalnik” w as founded to 1956), an d principally in consideration of an extensive editorial activity of the Institute which, apart from the periodical mentioned (43 issues), in the years 1956— 1966 comprised also: the periodical “Studies and Materials from the History of Polish Science” (38 issues'); the series Monographs on

the History of Science and Technology >(39 volumes); the series Sources from the History of Science nad Technology (5 volumes); the foreign-language periodical

“Organon” .(3 issues). The results of this editorial w ork may be considered of high value; they illustrate the prominent standing o f Poland on an toternational scale in the research on the history of science and technology. “K w artalnik” is a periodical publishing original papers (monographs, contributory comments and communica­ tions, materials) as w e ll as reviews -and an toformatory-reportinig chapter of am ple content. “K w artalnik” is ¡an1 ambitious periodical, the author says, as indicated by the wide range of the problematics it deals with, comprising boundary-line problems between, on the one hand, the history of science and technology and, on the other, philosophy, sociology, psychology, as w ell as the history of 'civilization (material culture included), and archeology. The editing office profits by the cooperation of a w ide circle of foreign scientists; at the same time it aims at stressing the achieve­ ments o f Polish thinking in science -and technology and its relation to science in foreign Countries.

2. While favourably acknowledging the work of “K w artalnik”, there were also recorded certain shortcomings which call for definite correction in its further activities. Attention w as «drawn to the relatively 'inefficient evolution of topics like the history of agricultural, biological and medical sciences, to the overloading of some topics (especially of the history of geological and geographical sciences, and of the history of technical sciences and technology) with m erely informative material, accompanied by a scarcity of original papers; to the scant num ber o f papers dealing with periods which hitherto have been studied less thoroughly (the Middle Ages, the 17th century, the first half of the 19th century). It was also pointed out, that the ambitious tendency mentioned to Item 1 o f dealing w ith a very w ide range of problems involves the danger of excessively expanding some topics and of passing over to others which in the strict sense o f the concept are outside of the history of

(15)

«36 KazLmiexrA Opaiek 1

-science and technology. Articles published 'in “K w artalnik” when anniversaries and jubilees in the history of sciences were falling due, brought very rarely new disclosures; for the most part 'they were no more 'than circumstantial repetitions o f known ascertainments. Heed should be given 'to the low intensity in scientific debate and polemics; in the domain o f reviews, unsatisffactory is the meagre number o f comprehensive, exhaustive and penetrating -articles. Further, it seems high time to take up, more decisively than heretofore, w ork on general problems of the methodology, the theory, the philosophy and the sociology of science in their historical sense but, at the same time, in conjunction w ith today’s status of these problems; this involves, in addition, problems of methodological and theoretical contacts between individual fields o f science (problematics of integrating co-ordina- tion). ,

It is the endeavour of the author of this comment to present a point of issue fo r a debate on “Kwartaln'iik’s” mode of action, so as to create a planned basis for such procedure as would ensure in future a further evolution of this periodical and additionally enhance the value o f the editors’ efforts.

Cytaty

Powiązane dokumenty

In the case of NaI:Tm 2+ , this leads to the highest simulated LSC optical efficiency of 0.35 % (15.8 % concen- tration of all absorbed light), at 80 % visible light transmission,

Using a Head-Mounted Display, they were presented either with a regular view from inside the vehicle, or with augmented views that offered additional cues on the vehicle’s

FIGURE 2 | The Atomic Force Microscope accessable battery cell (AFMAB). 1) Sample substrate; 2) spring pin connections; 3) Liquid tray; 4) Separator; 5) Working electrode connector;

Na základe stanovenia cieľa bezpečnostného vzdelávania v  prostredí základných škôl je možné stanoviť kompetencie (spôsobilosti) bezpeč- nostného konania a správania a

Voor elke afgerond.e waarcle van deplacenent kannen de plaats van F en de diepgangen worden afgelezen, doch d.c.. momenten daarnee berekend geven geen

In this paper we focus on the impact of highway autopilot on the traffic efficiency and safety and on what could NRA’s expect if they allow Automated Vehicles (AVs) on

zdobywano wiedzę o przyrodzie otaczającej człowieka, czy i o ile na przestrzeni wieków przeobrażała się ona, ulegała zmianom i stawała się systematyczną wiedzą o całym

W dyskusjach prowadzonych w tych sekcjach nie dostrzegłem jakiegoś zasadniczego sporu: do- tyczyły one raczej szczegółów, najczęściej toczyły się między uczestnikami