wsican*
OPIEKUN i DZinTUy
5 s\ \ Q
„Dozwólcie dziateczkom przyjść do
Mnie“ •Ns 15 Na sobotę dnia 18 maja 1929 r. || Rok III
Zesłanie Ducha Świętego.
Śmieja sie niebios jasne lazury, Drzewa pokrywa kwiecisty Puch,
Z tch lieniem wietrzyka spływa dziś z góry, Oświeca ludzi Najświętszy Duch.
A wiec pochylcie sie główki płowe.
Niech wszystkie Dziatki przyklekna wraz, Błogosławieństwo ześle wam nowe, I Duch dziś święty oświeci was!
Daj umysł jasny, pilność, wytrwanie.
Rozum, co cieniów przedziera mrok, Nauce, pracy błogosław Panie, Błogosław każdy w tern życiu krok!
Jasne lazury niebios sie Śmieja, Na głowy nasze ślij zloty blask, Pragniemy wiarą żyć i nadzieją, O, Duchu Święty ślij nam zdrój łask.
Słońce pod stopy śle blasków tyle,
Wiec, choć wśród kwiecia jest czasem głóg, Chcemy iść śmiało, o własnej sile,
Niech błogosławi nam zawsze Bóg! P. W’
n s tr 8 6 . „ O P I E K U N D Z IA T W Y - N r. 15.
K s ią ż ę ż e la z n y .
(P rz e p o w ie ś ć ).
B y ł ra z z ły k s ią ż ę , k tó ry n a d n ic z e m in n e m n ie p rz e m y sli- w a ł i n ie p ra c o w a ł, ty lk o n a d te rn , ja k b y w s z y s tk ie k ra je ś w ia t?
z a g a rn ą ć i u ja rz m ić , ta k , a b y g o s ię n a z ie m i w s z y sc y lu d z ie b a li.
O g n iem i m ie c z e m n is z c z y ł k ra in y , a ż o łn ie rz e je g o p o d p a la li w ie ś n ia c z e z a g ro d y i s a d y , ż e a ż o w o c e p ie c z o n e z w isa h z c z a rn y c h z w ę g lo n y c h , d rz e w . Z n a g ie m i n ie m o w lę ta m i n a rę k u , u c ie k a ły b ie d n e m a tk i z d y m ią c y c h z g lis z c z ó w s w o ic h c h a t,. le c z ż o łn ie rz e je ś c ik a li a s c h w y ta w s z y , w y w ie ra li n a n c h s w o ją z ło ść p ie k e ln ą . S z a ta n i n ie m o g lib y się z n ę c a ć o k ru tn ie j, K s ią ż ę s tw ie rd z ił, ż e to je s t p ra w e m w o je n n e m i e ta k w ła ś m e d z ia ć się p o w in n o .
Z d n ie m k a ż d y m ro s ła je g o p o tę g a , im ię je g o b y ło p o s tra c h e m w s z y stk ic h , a s z c z ę ś c ie i p o w o d z e n ie to w a rz y s z y ło m u w e w s z y s tk ie m , c o ty lk o p rz e d s ię w z ią ł. Z łu p io n e m ia s ta d o s ta rc z a ły b o g a c tw je g o s ie d z ib ie , g ro m a d z ił ta m b ro n i i s k a r
b ó w b e z lik u . K a z a ł b u d o w a ć z a m k i w s p a n ia łe , tw ie rd z e p o m n ik i, a w s z y sc y , o g lą d a ją c te b u d o w y i s k a rb y , w o ła li p rz e ję c i c z c ią :
— C o to z a p o tę ż n y k s ią ż ę !
N ie p o m n i n ę d z y i n ie d o li, ja k ą ś c ią g n ą ł n a in n e k ra 'e i m i?
s ta , n ie s ły s z e li łe z i ję k ó w , w z n o sz ą c y c h s ię z e z g l s z c z ó w c h s p a lo n y c h .
A k s ią ż ę o b lic z a ł s w e s k a rb y , o g lą d a ł z b ro jo w n ie i m y ś k d p o d o b n ie ja k o g ó ł: Is to tn ie je s te m k s ią ż ę ż e la z n y !
— A le m u s z ę m ie ć b ro n i w ę c e j, je s z c z e w ię c e j. Ż a d n a w ła d z a n ie c h s ię z m o ją p o ró w n a ć n ie o ś m ie li, a c ó ż d o p ie ro p rz e w y ż sz y ć ją .
N a p a d a ł w ię c z b ro jn o s w o ic h s ą sia d ó w i ^ a w o io w a ł w s z \ s lk ic h . Z w y c ę ż o n y c h k ró ló w k a z a ł z ło ty m i ła ń c u c h a m i p rz y k u w a ć d o s w e g o ry d w a n u i w o d z ił ic h p o u lic a c h s to lic y , k ie d y b ie sia d o w a ł, to k ró lo w i o w i m u s ie li je m u je g o d w o rz n o m s łu ż y ć u s to łu i z a d a w a la ć s ię o k ru c h a m i rz u c a n y m ’ im ja k n a u rą g o w is k o .
W k o ń c u k a z a ł k s ią ż ę p o s ą g i w ła sn e s ta w ia ć n a p u b lic / n y c h p la c a c h i g m a c h a c h , a je d e n u s iło w a ł n a w e t u m ie śc ić n o łta rz u w k o ś c ie le . T e m u o p a rli s ię n a w e t k a p ła n i n u v ią c
(D O K O Ń C ZE C IE N A ą T Ą P D
N agrody otrzymują za dobre rozv> iązaniez kon
kursu obrazkowego.
Ire n a P io tro w s k a W ą b rz e ź n o ; A n n a M ik o ła jc z y k ó w n a W ą b rz e ź n o i J ó z ef S ro k a Z ie le ń .
N r. 15. „ O P IE K U N D Z IA T W Y(t S tr ^7
P rz e z w a k a c je ja k ie o trz y m a c ie z o k a z ji Z ie lo n y c h lw ią te k n ie z a p o m n ijc ie n a p isa ć d o O p ie k u n a ja k sp ę d ziliś c ie św ię ta !
D ru g i k o n k u rs o b ra z k o w y
D z isia j o g ła sz a m y d r ig i z rz ęd u k o n k u rs o h ra z k
Kogo przedstawia powyższa ilustracja?
Z a trafn e ro z w ią z a n ie „ O p ie k u n ” p rz e z n a cz a n a g ro d ę w p o sta c i ła d n ie o p ra w io n e j k sią ż e c z k i. K sią ż e cz k a ta n o si ty tu ł: „ K le c h d y , s ta ro ż y tn e p o d a n ia i p o w ie śc i” . K sią ż k a ta z a w ie ra -192 stro n y .
L iś c ik i o d D z ie c i.
M . P u łk o w o , d n . 2 2 IV . 1 9 2 9 r.
Kochany Opiekunie.
P o ra z p ie rw s z y o śm iela m się sk re ślić p a rę słó w d o K . O . W p o p rz e d n ic h n u m e rac h O p ie k u n a c z y ta ła m k ilk a liśc ik ó w a w ię c i ja s p ie
szę się s k re ś lić p a rę słó w d o K o c h an e g o O p ie k u n a . Ja m a m la t 10 u c zę szc z am d o sz k o ły p o w sze c h n e , w M a łem B u lk o w ie d o IV o d z ialu . M am b ra ta i sio strz y c z k ę b ra t m a la t 13 a sio strz y c zk a 7. Z a g a d k ę z N r. 13 ro z w ią za ła m a le n ie w ie m c z y d o b rze .
E m ilja Ju sz c z y k ó w n a . Ł o b d o w o d n ia 2 8 . IV . 2 9 . r.
K achany Opiekunie!
O śm iela m s ę d o O p ie k u n a n a p isa ć p o ra ź d ru g i. M am la t 9 i c h o d z ę d o sz k o ły p o w sz e ch n e j w ł.o b d o w i* * u c z ę sz c z a m d o trz e cie g o o d z ialu . U c z y n a s p a n i L ib eró w n a k tó ra je st d la n a s b a rd z o d o b ra.
B a rd z o się z a sm u c iła m g d y w z ię łam O p ie k u n a D z ia tw y d o rę k i i ż a d n e g o liścik u o d d z ia tw y n ie z n a la z ła m
W n a s ze j.w io s c e w ty m ro k u m a b y ć b a rd zó u ro c z y śc ie o b c h o d z o n y 3 M aj c z y li św ię to K ró lo w ej P o lsk i, to te ż je stem b a rd z o c ie k a w a
Str. 89. OPIEKUN DZIATWY' Nr. 15.
ak wypadnie to cale przygotowanie. Na tem kończę mój liścik załą- zam ko'hanemu Opiekunowi serdeczne pozdrowienie.
Pozostaie życzliwa JADW IGA SZYMAŃSKA.
Pływaczewo, d. 24. 4. 29 r.
Kochany Opiekunie!
Ośmielam się poraź pierwszy napisać list do K. O Testem w pią
tym oddziale szkoły powszechnej Mam lat dwanaście. Uczy nas p.na- czyciel Stencel i pani nauczycielka Jastrzębowska. Ja mam jedną sio- trę ma lat trzy i na imię jej Czesia, mam też jednego brata, na imię mu Jan; ma on jeden rok. Kończę mój liścik i pozdrawiam serdecznie
K. O. W anda W ojciechowska
W ielkie Pułkowo, dnia 22 4. 1929. r.
Kochany Opiekunie!
Ośmielam się i ja napisać list do Kochanego Opiekuna Dziatwy.
Ja chcę pisać liściki za wzorem swej starszej siostry, która to pisała liściki do Opiekuna. Ja, jako młodsza siostra muszę naśladować jej przy
kład. Mam lat dziesięć i uczęszczam do szkoły powszechnej w W iel- kiem Pułkowie do oddz. TI.
Z powodu ciężkiej choroby nie mogłam złożyć egzaminu. Uczy nas Pan Nauczyciel, B. Szczukowski, który względem nas jest bardzo do
bry. Bieżącego roku rozpoczęłam chodzić na naukę, ale mi się trochę nudzi gdyż mam bardzo daleko. Naukę katechizmu wykłada nam prze
wielebny ks. Dziekan Spitza.
Cieszę się iż nadchodzi Trzeci Maj, gdyż w dniu tym będziemy mieli dzień wolny od nauki. Na dzień Trzeciego maja będziemy mieli obchód, a potem przedstawienie o 3 Maju chcąc przei to uczcić ten dzień Później opiszę Opiekunowi o tem obchodzie.
Nadchodzi teraz wiosna z której to cieszę się bardzo. Teraz bę
dziemy mieli wycieczki do lasu lub gdzieś indziej W ycieczki te spra
wiają nam dużo przyjemności. Liścik niniejszy może nie jest staran
nie napisany. O ile by się nie spodobał to niech mi Opiekun to wyba
czy. W dalszym ciągu może będę pisała lepiej.
Teraz więc pozdrawiam Opiekuna, a taksamo i tych którzy pracu- ą nad pismem Opiekuna Dziatwy.
Z wielkim szacunkiem Joanna Heberlejówna.
Pływaczewo d. 24 kwietnia.
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.
Zabrałam się abv skreślić parę słów do K. O. Piszę poraź czwar
ty. Czytam chętnie Opiekuna Dziatwy, gdyż bardzo mi się podoba, bo są w nim śliczne wierszyki i powiastki.
Oczekuje ciepła chciałabym sadzić kwiatki i podlewać. Zaczynam teraz chodzić na naukę z siostrą Reginą z czego się cieszymy. Przysy
łam rozwiązanie zagadki obrazkowej. Pozdrawiam K. O i całą re
dakcję. W ładysława Ronowska.
Pływaczewo, dnia 24 kwietnia.
Kochany Opiekunie!
Piszę do K. O. poraź piaty. Mam łat 9 chcę chodzić na naukę ale niewiem czy mnie ks proboszcz przyjmie. Dnia 5 maja odbędzie się u nas przedstawienie którego uczy nas Pan nauczyciel Stencel na które to się bardzo cieszymy. Pozdrawiam wszystkich krewnych którzy abonują Głos W ąbrzeski.
Przysyłam rozwiązanie zagadki obrazkowej z O. Dz. numeru 13.
Niewiem czy będzie dobrze i cieszę się na obiecaną książeczkę ponie waż chętnie czytam.
Teraz pozdrawiam K. O. i wszystkie dzieci którzy czytają Opieku
na Dziatwy, Regina Ronowska