1
Kraków, data 2015_03_05 Prof. zw. dr hab. inż. arch. Wojciech Kosiński
Politechnika Krakowska. Wydział Architektury Pracownia Projektow. Architektury Krajobrazu ul. Warszawska nr 24. nr kod. 31-155 Kraków dom: ul. Zyblikiewicza 5. m.3. 31-029 Kraków t 511.906.665 mail wkosinski@poczta.onet.pl
__________________________________________________
RECENZJA W POSTĘPOWANIU O UZYSKANIE STOPNIA NAUKOWEGO DOKTORA
DOTYCZĄCA DYSERTACJI WYKONANEJ POD KIERUNKIEM PROMOTORSKIM DR. HAB. INŻ. ARCH. MARIANA FIKUSA
ORAZ POD KIERUNKIEM WSPÓŁPROMOTORSKIM DR. HAB. INŻ. ARCH. EWY PRUSZEWICZ-SIPIŃSKIEJ w WAPP
DOKTORANTKA: MGR INŻ. ARCH. ANNA AGATA GAWLAK TYTUŁ ROZPRAWY:
„ARCHITEKTURA IZBY PRZYJĘĆ – SZPITAL – PACJENT - PERSONEL”
DZIEDZINA: NAUKI TECHNICZNE
DYSCYPLINA: ARCHITEKTURA I URBANISTYKA
__________________________________________________
1. CZĘŚĆ OGÓLNO – FORMALNA
1.1.PODSTAWA FORMALNA OPRACOWANIA
2
W imieniu Rady Wydziału Politechniki Poznańskiej, zlecenie otrzymane od Pana Dziekana w Wydziale Architektury Politechniki Poznańskiej, dr.
hab. inż. arch. Jerzego Suchanka, z dnia 03 listopada 2014 roku - oraz:
Umowa, Rachunek i Wniosek.
1.2.PODSTAWA PRAWNA OPRACOWANIA
USTAWA z dnia 14 marca 2003 r. z późniejszymi zmianami, o stopniach naukowych i tytule naukowym oraz o stopniach i tytule w zakresie sztuki;
szczególnie Rozdział 2. Art. 12. – 15.
1.3. Załącznik
do ww. pisma Pana Prodziekana, będący merytoryczną podstawą opracowania recenzji: oprawiony maszynopis ilustrowany A-4. 164 ss.
__________________________________________________
2. STRUKTURA I FORMALNA ZAWARTOŚĆ DYSERTACJI
Praca – oprócz standardowych części wprowadzających i czterech spisów zakończeniowych – składa się przede wszystkim z
następujących, głównych części; są to:
1.WSTĘP, str. 11 – 21 (10 stronic),
Ad ROZDZIAŁ 1. WSTĘP składa się z czterech rozdziałów: 1.1.
PROBLEMATYKA..., 1.2. UZASADNIENIE... 1.3. CEL PRACY.
TEZA. oraz 1.4. PRZEDMIOT I ZAKRES; CELE BADAWCZE.
2. – 10, ROZDZIAŁY MERYTORYCZNO-MATERIAŁOWE, str. 22 – 136 (114 stronic) oraz
11.WNIOSKI, str. 137 – 144 (7 stronic),
12.PODSUMOWANIE, str. 145 – 147 (3 stronice), ANEKSY:
13.WZORY FORMULARZY, str. 137 – 144 (7 stronic), 14.POTWIERDZENIE BADAŃ, str. 150 (1 stronica).
Z poszczególnych wyżej wymienionych 14 rozdziałów, rozdziały 1, 2, 3, 5,m 6, 7, 8, 9, 10 – . są podzielone na podrozdziały – od 2-ch do 8-
3
miu w każdym z rozdziałów; w sumie narracja dysertacyjna jest rozpisana w 31 podrozdziałach.
__________________________________________________
3. CZĘŚĆ MERYTORYCZNA – ANALIZY I OCENY SZCZEGÓŁOWE
Aspekt architektoniczny zawiera się w przeglądzie, analizie i ocenie licznych przykładów pozytywnych szpitali zagranicznych i krajowych.
Przy narracji zarówno dotyczącej ich zagadnień ogólnych jak też zagadnień związanych z tezą, to znaczy z segmentem izby przyjęć – i przyjaznego charakteru odpowiednich przestrzeni wewnętrznych oraz otwartych – zewnętrznych jak atria, tarasy, etc.
Doktorantka zdecydowanie przekonująco ukazuje ponadczasowość oraz wiecznotrwałość znaczenia humanistycznej przyjazności w
architekturze służącej chorym i poszkodowanym, w tym w najwyższym stopniu – chorym i cierpiącym, dzieciom. Poddaje więc ogólnym swym badaniom w zależności od potrzeby na danym etapie badań - obiekty z głębokiej przeszłości antyku śródziemnomorskiego, jak też najnowsze, znane sobie często osobiście. Recenzent nieco utyskuje, że nie
wykorzystano w badaniach dorobku krakowskich badaczy w dziedzinie historii szpitalnictwa, na czele z profesorem nauk medycznych i
wybitnym działaczem Towarzystwa Schweitzerowskiego, Henrykiem Gaertnerem.
Przedstawione w dysertacji przykłady te pochodzą z wiodących w tej dziedzinie krajów zachodnich: Europy i USA oraz Polski, a śladowo
krajów Europy Wschodniej i Azji. Budujące w tym zakresie może być wyjątkowo subtelne spojrzenie na budowle zespoły i przestrzenie, jako miejsca szczególnej troski z potrzebą subtelności, nieingerencji w
prywatność, oraz absolutnej bezbłędności funkcjonalnej, w tym higieny, czynników przyrodniczych i sui generis krajobrazowych.
Doktorantka słusznie sięgając w tradycje badanego zagadnienia i jego swoistą ciągłość, zarysowuje historyczne ujęcie zespołów, obiektów i miejsc związanych ze służbą zdrowia i z opieką społeczną. Jednak
zasadniczym zakresem pola badawczego są realizacje współczesne i zarazem – nowoczesne. W tych aspektach – funkcjonalnych i
technologicznych – trafnie udowadnia, że ciągłość z naturalnej szansy i konieczności – medycznej i technicznej – została zasadniczo zerwana na rzecz wyrafinowanej nowoczesność, która absolutnie zdominowała
funkcjonalność i estetykę.
4
__________________________________________________
4.EMPIRIA PROJEKTOWA I REALIZACYJNA
Doktorantka wykazuje się dobrą znajomością i dobrym gustem w dziedzinie architektury służby zdrowia. Przedstawiła znaczny i
wartościowy dorobek literaturowy w dziedzinie prezentacji wzorowych przykładów i zarysowuje obszerną własną wiedzę zdobyta w tym zakresie in situ. Oprócz obszernego tekstu występuje też obfita szata ilustracyjna. Obejmuje ona głównie fotografie realizacji: zewnętrza i wnętrza; przedstawione są również wizualizacje projektów, także bardzo dobrej jakości i projektowej, i graficznej.
Należy jednak wytknąć autorce dwie poważnych wady – jak na dzieło naukowe - w dziedzinie doboru gatunków prezentacji graficznej oraz w relacji tejże szaty graficznej - z naukową narracją tekstową. Po pierwsze w pracy prawie nie ma rysunków planów sytuacyjnych ukazujących relacje budynków i otocznia, rzutów budynków – ukazujących powiązania użytkowe i relacje funkcjonalne, przekroi pokazujących jakże ważne zagadnienia wysokościowe, różnice poziomów, itp. Wyjątkowo ukazane rzuty pokoi pacjentów, na str.82, podpisane są: ”Autor: Agata Gawlik” i przypis, których jest odniesieniem do źródła internetowego. A więc czy doktorantka jest autorką projektu czy autorką przerysuj z publikacji?
Drugim poważnym uchybieniem jest brak wyraźnej – oczywistej w tego typu pracach - komunikacji dla odbiorcy wydruku pomiędzy
ilustracjami a tekstem. Nie ma w teście zaznaczonych wyraźnych
odniesień do ilustracji sąsiadujących z tekstem. A więc jest pytanie: czy w ogóle taka bezpośrednia wieź istnieje i fotografie są konkretnymi
ilustracjami do narracji tekstowej, czy stanowią raczej niezależny „album zdjęć” luźno przemieszanych z tekstem, bardziej lub mniej adekwatnych znaczeniowo?
__________________________________________________
5.WARSZTAT
Już sam tytuł dysertacji, wskazuje na bardo silny udział w
zastosowanym ujęciu - międzydyscyplinarności. Bowiem z 6-ciu słów tytułu, połowa dotyczy architektury przy znacznym (2/3) udziale jej
5
funkcji, a druga polowa, czyli też 3 słowa - są już jednoznacznym odniesieniem do aspektów użytkowych - społecznościowych.
Wszystkie 31 podrozdziałów rozprawy można uznać za materiał naukowy, gdyż nie tylko w centralnej części rozprawy, ale także w skrajnych: zarówno we wstępnych jak też w zakończeniowych
doktorantka – oprócz niezbędnych treści metodycznych i organizacyjno – porządkowych, prowadzi merytoryczny naukowy dyskurs i dostarcza istotnych informacji bardziej i mniej ogólnych. Wszystkie podrozdziały są sensowne i potrzebne, tworzą zwarty, przekonujący system dysertacji, czyli naukowego dowodu wobec postawionej TEZY.
TEZA jest logicznie klarowna i treściowo w pełni przekonująca.
Odzwierciedla dwuwartościowość ideową, która pociąga za sobą - międzydyscyplinarność wdrożeniową. Ma ona – w swej modelowej zwięzłości - dwa kluczowe aspekty: – architektoniczny i –
humanistyczno-organizacyjny.
Jednak właśnie już w TEZIE ujawnia się pomniejszenie roli pola badawczego w zakresie architektury na rzecz pola badawczego w dziedzinie uwarunkowań związanych z psychicznym komfortem i samopoczuciem pacjentów w kontekście licznych uwarunkować – już głównie organizacyjnych; przy spostponowaniu parytetu objętościowego
”miejsca prowadzenia badań”.
Słusznie bowiem postawiono wymóg wprowadzenia w obiektywny świat budowli oraz przestrzeni architektonicznych, w to swoiście
technokratyczne uniwersum medyczne – miękki humanizm
bezpieczeństwa intymnego i przyjazności funkcjonalno – przestrzennej.
Autorka w znacznej mierze odeszła w tych aspektach od zagadnień ściśle inżynierskich i architektonicznych – w sumie technicznych. A przecież należy pamiętać, że wykonywany jest tutaj doktorat w sferze Nauk Technicznych, nie innych. Dysertacja winna mieścić się – w gestii ocen przyznawania stopnia naukowego na obszarze 4 Wydziału w
strukturze Nauki Polskiej.
__________________________________________________
6.MIEDZYDYSCYPLINARNOŚĆ.
Trzeba więc zauważyć niniejszym pewną kontrowersyjność tak wielkiego jak w recenzowanej pracy – procentu zaangażowania się doktorantki w „nie swoją” profesję, mimo pięknego w nią
zaangażowania, jednak formalnie amatorskiego. Wątpliwe w świetle chłodnej analizy warsztatowej naukowca jest, tak znaczne i priorytetowe
6
potraktowanie uwagi na rzecz analiz humanistycznych i tych związanych profesjonalnie z medycyną, pomimo artykułów autorki recenzowanych i publikowanych w pismach specjalistycznych owych innych dyscyplin.
Jednak doktorat posiada inną wagę i inną, znacznie większą i
absolutnie ścisłą klasyfikację specjalnościową. Można więc w tej mierze wyrazić wątpliwość, czy tak dalece „nie-swoje” profesjonalne aspekty winna ona badać, sumować, oceniać i stawiać postulaty – sama czy raczej oprzeć się na partnerskiej – międzydyscyplinarnej współpracy ze specjalistkami/specjalistami od przedmiotowych zagadnień.
Na przykład bowiem, w pracach o analogicznej złożonej
problematyce, prowadzonych w krakowskim środowisku naukowym i w WAPK – praktykowane są „pod-zlecenia” specjalistom pewne autorskie segmenty badań np. społecznych, przyrodniczych lub technologicznych – i w stosownej formie odnoszenie praw intelektualnych i autorskich. – Ich materiały i wyniki zostają integralnie splecione z pracą
architektoniczną. W takiej sytuacji każdy z segmentów pracy i każda z osób wykazuje się pełnymi profesjonalnymi kompetencjami, także formalnie, w tym ze swoistym „prawem” do wykonywania własnego zawodu w swoim segmencie badawczym.
Natomiast fascynacja i stąd fetyszyzowanie przez doktorantkę aspektów samopoczucia pacjentów, wobec potężnej aparatury badawczej i ogromnej stąd płynącej objętości opracowań
tabelarycznych, diagramowych i opisowych, praca stopniowo stacza się w świat nauk społecznych a przez to faktycznie zatraca charakter
priorytetowości macierzystej dla przewodu doktorskiego i dla macierzystej Uczelni – architektury.
__________________________________________________
7.LITERATURA. NARRACJA. GRAFIKA
Jak wspomniano, dobór literatury jest w zasadzie wystarczający, zarówno jakościowo, jak też ilościowo. Autorka wykazuje się erudycją;
oprócz pozycji ściśle związanych z problematyką pracy przytacza dzieła znaczace o charakterze bardziej poszerzonej wiedzy, np. Ch. Abramsa
„Jezyk miast” ora E.T. Halla „Ukryty wymiar”. W dziedzinie psychologii trochę niefortunnie dominuje monokultura 4-ch prac A. Bańki, przy braku innych, co najmniej równorzędnych dziel w przedmiotowej dziedzinie.
Podobna kontrowersyjna sprawa dotyczy autorki K. Pawłowskioej jako jedynej osoby reprezentującej literaturę związaną z partycypacją, podczas gdy jest to literatura ogromna, z licznymi pracami znacznie
7
bardziej stosownymi do tematyki recenzowanego doktoratu.
Nieprawidłowy jest sposób zapisu pozycji 61 i 62 – dwóch prac
zbiorowych przy nazwisku E. Niezabitowkiej, jak gdyby była ich autorką a chyba raczej była redaktorką naukową? Odnośnie zagadnień POE
zauważalny jest brak prac autorstwa zasłużonego na tym polu A.
Niezabitowskiego.
Kontrowersyjne jest w początkowej części dysertacji przy opisie stanu badań wyeksponowanie promotorów własnej pracy. O ile
maszynopis E. Pruszewicz – Sipińskiej jest stosunkowo zbieżny merytorycznie z recenzowanym doktoratem, to obydwie przytoczone prace M. Fikusa czynią wrażenie jakby umieszczonych
pozamerytorycznie. Do tego z fatalna jakość graficzna ekstremalnie pomniejszonych pięknych rysunków znakomitego architekta, w sumie uczyniła przysłowiową „niedźwiedzią przysługę”.
Fatalne – co już wspomniano na przykładzie zaprezentowania pozycji M. Fikusa – fatalne jest pomniejszenie rysunków i schematów, np. kluczowego dla pracy autorskiego diagramu na stronicy 14, ale także na następnej 15-tej str., na których – i na wielu innych – oprócz marnego zaprezentowania skądinąd ładnych rysunków, one, a zwłaszcza przy nich wykonane napisy są całkowicie nieczytelne. W pracy naukowej, w
ilustracjach merytorycznych jest to niedopuszczalne, nieprofesjonalne.
Praca pisana jest z zasady dobrą polszczyzną. Niefortunnie
pojawiaja się miejscami, nieprofesjonalne w pracy naukowej, tytułowanie przywołanych osób „znagla” tytułem „profesor”. Odnotowano nieliczne usterki literowe, za które odpowiada doktorantka.
__________________________________________________
3.KOŃCOWA KONKLUZJA OFICJALNA
Pomimo wymienionych uwag krytycznych, ferowanych z idealistycznego punktu widzenia recenzenta i dla dobra autorki, praca reprezentuje i posiada rzetelne walory: ideowe, naukowe i praktyczne;
ubrane we wdzięczną szatę narracyjną i graficzną.
W dysertacji o perfekcyjnie zbudowanej strukturze, został przeprowadzony ewidentny dowód na prawdziwość postawionej tezy.
Odbyło się to w sposób intelektualnie logiczny, przy w większości prawidłowym warsztacie i w formie narracji omal żarliwej, perswazyjnej, płynnej i lingwistycznie przekonującej i bezpretensjonalnej.
8
9