• Nie Znaleziono Wyników

Byłam czymś gorszym - Halina Mankiet - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Byłam czymś gorszym - Halina Mankiet - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

HALINA MANKIET

ur. 1936; Rawa Mazowiecka

Miejsce i czas wydarzeń Łódź, PRL

Słowa kluczowe Fangrat (rodzina), rodzina Fangrat, Łódź, PRL, antysemityzm

Byłam czymś gorszym

Po wojnie, sąsiedzi się dowiedzieli i mieli jej za złe, że przechowała mnie, bo się spodziewali, że nie będzie więcej Żydów w Polsce.

[Kiedy] po wojnie byłam w domu dziecka, przyjechali znajomi rodziców, zabrali mnie na kilka dni do siebie, do rodziny. Wyszłam na podwórko, było [tam] pełno dzieci, mnie ciągnęło do tych dzieci. Wyszłam i usiadłam sobie na kamieniu, wiedzieli, że jestem Żydówką, podszedł do mnie chłopak i obsiusiał mnie, ze złości, [ponieważ]

byłam czymś gorszym.

Data i miejsce nagrania 2017-12-04, Bat Jam

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Marta Tylus

Redakcja Weronika Prokopczuk

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Miałam sześć lat, matka posadziła mnie na stół, stanęła przede mną i zaczęła mi kłaść do głowy, żebym [niczego] nie zapomniała, na dole stał koszyk taki kwadratowy z moim

Oni mnie znaleźli, ja nie mogłam znaleźć, to były dziewczęta, wszystkie powychodziły za mąż, miały nazwiska zmienione.. [Kiedy] szukałam pod nazwiskiem Fangrat, to

Nie chciałam, za nic w świecie nie chciałam, prosiłam, błagałam, żeby mnie zostawili, że chcę być z nimi i nie chcę być Żydówką.. Nie chcę być, bo Żyd to jest ten co

Tylko prosiła, żeby nie zostali w ogrodzie, a oni nie mieli gdzie uciekać [i] właśnie schowali się w tym ogrodzie, w jakichś krzakach i Rosjanie ich znaleźli.. Przede

Opowiadali mi, że ojciec mi powiedział: „Jak się skończy wojna, to będziemy mogli modlić się do Boga”.. Odpowiedziałam: „Jak się skończy wojna, nikt nie

Zabrali mnie do domu dziecka, [tam zrobili mi] badania lekarskie [i] stwierdzili, że jestem chora na płuca, to się wzięło [jeszcze] z getta. Jeden z moich wujków miał gruźlicę

Jeżeli chodzi o ten sklep, to był wynajęty, tam jest teraz Urząd Stanu Cywilnego, archiwum, w tym miejscu, gdzie był kiedyś sklep. Data i miejsce nagrania 2017-12-04,

Modliłam się codziennie, dostałam w prezencie krzyżyk i różnego rodzaju polecania, gdyby ktoś podejrzewał czy co, żebym się schyliła, żebym sznurowała buty, żeby