OBRZĘDY
KU CZCI ZMARŁYCH
zwyczaje ludowe i tradycja chrześcijańska
TRADYCJA LUDOWA
D z i a d y, c z y l i z a p o m n i a n e z w yc z a j e W s z y s t k i c h Ś w i ę t yc h i Z a d u s ze k
W tradycji ludowej wierzono, że przesilenie np. jesienne, gdy zamiera przyroda, to czas, gdy dusze naszych zmarłych powracają do swoich domostw. Dlatego też w tym okresie, przypadającym na przełom października
i listopada kultywowano zwyczaj zwany dziadami.
…w związku z tym w czasie dziadów w XVI-XVII wieku
np. zapalano światło, aby ogrzać powracające na
ziemię dusze.
Zwyczaj ten przetrwał do czasów współczesnych,
gdy na grobach bliskich zapalamy znicze.
Urządzano też uczty cmentarne na grobach zmarłych, na których żyjący ucztowali,
a jedzeniem dzielili się z duszami.
Zostawiali więc na mogiłach niewielkie ilości miodu, kaszy, chleba, maku, aby
dusze miały się czym posilić. Wśród
Łemków była to także kutia, współcześnie
kojarzona z wigilią Bożego Narodzenia.
Na zmarłych przodków czekano również w domach. W wielu miejscowościach otwierano okna i drzwi, aby dusze mogły
swobodnie wejść i uczestniczyć w przygotowanej dla nich wieczerzy.
Aby jednak nie uszkodzić, nie zakłócić spokoju duszy, nie wolno było wykonywać wielu czynności, np. wylewać wody, aby nie zalać duszy, a gdy spadła łyżka, nie wolno jej było podnieść. Wierzono, że
to dusza potrzebuje jedzenia.
Zakazane było też np. uderzenie pięścią w stół, aby nie wystraszyć biesiadujących przy nim dusz, a wszelkie rozmowy mogły dotyczyć
tylko zmarłych przodków.
C Z Y W I E S Z , Ż E …
…dziadami nazywano też wędrownych żebraków?
Według wierzeń ludowych byli oni łącznikami świata żywych ze światem zmarłych, m.in. przez
swoją mobilność i brak stałego miejsca
zamieszkania. W niektórych rejonach wierzono, że
zmarli są widziani tylko przez psy i żebraków.
Wierzenia w przybywanie z zaświatów dusz zmarłych i związane z tym zwyczaje praktykowane były również
w niektórych kościołach katolickich. Wierząc, że w dziady powrócą dusze zmarłych księży, w kościele zostawiano trumnę, mszał i stułę; sądzono, że zmarły duchowny odprawi o północy mszę dla dusz czyśćcowych
nieżyjących parafian,
a dusze innych zmarłych będą się modlić.
Nie wolno było zatem wtedy wchodzić żywym do kościoła!!!
C Z Y W I E S Z , Ż E …
…dziadami nazywano tylko dusze przodków zmarłych śmiercią naturalną? Obawiano się
tych, którzy zmarli śmiercią tragiczną lub samobójczą, ponieważ ich dusze nie zaznały spokoju wiecznego. Skazani byli oni na wieczne
błąkanie się po ziemi jako demony.
TRADYCJA
CHRZEŚCIJAŃSKA
Wedle polskiej tradycji Dzień Wszystkich Świętych (1-go listopada) i Dzień Zaduszny (nazywany też Zaduszkami 2-go listopada) są świętami pamięci o zmarłych. Pierwszy
termin został ustanowiony w 835 r. przez papieża Jana XI ku czci zmarłych świętych. Ponad wiek później - w 998 r.
ustanowiono Dzień Zaduszny, a to dzięki opartowi benedyktynów z opactwa w Cluny, późniejszemu
świętemu Odilonowi.
W Polsce tradycja Dnia Zadusznego zaczęła się tworzyć w XII w., a pod koniec XV w.
była już znana w całym kraju.
Dziś w obydwa te dni odwiedzamy na cmentarzach groby naszych zmarłych
bliskich, aby ich wspominać i modlić się
za ich dusze.
U r o c z y s t o ś ć W s z y s t k i c h Ś w i ę t y c h j e s t d n i e m t r i u m f u d l a K o ś c i o ł a m o g ą c e g o w s k a z a ć n a ś w i ę t y c h p r z e b y w a j ą c y c h
w b l i s k o ś c i B o g a , j a k o
n a o s i ą g n i ę t y c e l s w o j e j m i s j i .
Wszyscy święci w niebie są dla nas pośrednikami u Boga, któremu zanoszą nasze prośby i błagania. Ustanawiając
dzień Wszystkich Świętych, Kościół chciał zachęcić wiernych, aby brali przykład z życia świętych, żeby ich
doświadczenia przydały się i nam, żyjącym obecnie.
D z i e ń W s z y s t k i c h Ś w i ę t y c h j e s t t a k ż e d n i e m p a m i ę c i n a r o d o w e j .
Zapalamy wówczas znicze nie tylko na grobach swych bliskich, ale również na grobach powstańczych, w kwaterach
żołnierskich, na bezimiennych często polnych i leśnych mogiłach żołnierzy, pod pomnikami i tablicami
poświęconymi pamięci poległych we wszystkich wojnach – przy których bardzo często wystawiane są warty honorowe.
Płoną wreszcie znicze na grobach ludzi szczególnie dla Polski zasłużonych w dziedzinie nauki, kultury
i działalności społecznej.
Wyjątkowość tego dnia polega również na tym, że zbieramy się wszyscy
na cmentarzach przy grobach
rodzinnych i spotykamy ludzi, których często nie widzieliśmy kilka, a nawet
kilkadziesiąt lat.
Spośród ogromnej ilości rozmaitych zwyczajów, obrzędów i praktyk zaduszkowych, jakie istniały od ponad tysiąclecia chrześcijaństwa (i wcześniej), w tradycji ludowej nie pozostało ich do naszych czasów
niemal w ogóle. O ich bogactwie wiemy jedynie
z pokaźnej literatury dawnej i współczesnej, jak również nielicznych przekazów starszych ludzi, głównie z XIX
i początków XX wieku.
Gdzie warto sięgnąć?
• Hryń-Kuśmierek R., Rok Polski: zwyczaje i obrzędy, Poznań 2001.
• Kamocki J., Kubiena J., Polski Rok Obrzędowy, Kraków 2008.
• Kokocińska T., Polski Rok: tradycje i obyczaje, Warszawa 2009.
• Nowak A., Folklor i zwyczaje w Polsce, Katowice 2010.
• Ogrodowiska B., Święta Polskie: tradycja i obyczaj, Warszawa 2000.
BIBLIOGRAFIA
• Dziady, czyli zapomniane zwyczaje Wszystkich
Świętych i Zaduszek: https://wiadomosci.wp.pl/dziady-czyli- zapomniane-zwyczaje-wszystkich-swietych-i-zaduszek-
6031559951667841a (dostępny w WWW: 2020-11-14).
• Święto zmarłych w Kościele i tradycji ludowej:
http://milosierdzie.com/index.php?option=com_content&view=arti cle&id=19&Itemid=158 (dostępny w WWW: 2020-11-14).