• Nie Znaleziono Wyników

Zjawisko patologii aspołecznej w ujęciu kryminologicznym

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Zjawisko patologii aspołecznej w ujęciu kryminologicznym"

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)

Monika Kotowska

Zjawisko patologii aspołecznej w

ujęciu kryminologicznym

Studia Prawnoustrojowe nr 9, 507-514

(2)

2009

M onika K otow ska

U n iw e r s y te t W a rm iń s k o -M a z u rs k i

Zjawisko patologii społecznej

w ujęciu krym inologicznym

T e rm in „ p a to lo g ia s p o łe c z n a ” j e s t p o ję c ie m w ie lo z n a c z n y m . J e g o s p re c y ­ z o w a n ie j e s t je d n a k n ie z b ę d n e w k o n te k ś c ie p r o b le m a ty k i p rz e s tę p c z o ś c i, a z w ła sz c z a je j a s p e k tu e tio lo g iczn eg o . P rz e s tę p c z o ś ć ja k o z ja w isk o z re g u ły śc iśle z w ią z a n a j e s t z p a to lo g ią sp o łe c z n ą . Z d a r z a się n a w e t, że w l i te r a tu r z e u to ż s a m ia się te p o jęcia. U w a ż n a a n a liz a p ro w a d z i je d n a k do o d m ie n n y c h w niosków . W y r a ż a ją się o n e w ty m , że p o m ię d z y w y m ie n io n y m i p o ję c ia m i z a c h o d z i s to s u n e k n a d r z ę d n o ś c i i p o d rz ę d n o śc i. P a to lo g ia s p o łe c z n a o b e jm u je po jęcie p rz e s tę p c z o ś c i m a ją c e w ę ż sz y z a k r e s zn aczen io w y . Z te g o w y n ik a , że n ie m a lż e k a ż d e p r z e s tę p s tw o j e s t p rz e ja w e m p a to lo g ii sp o łe c z n e j, a le n ie k a ż d y p r z e ja w p a to lo g ii sp o łe c z n e j j e s t p r z e s tę p s tw e m 1. W a rto z a u w a ż y ć , że w o p ra c o w a n ia c h socjo lo g iczn y ch , k ry m in o lo g ic z n y c h , p e d a g o g ic z n y c h i p s y ­ ch o lo g ic z n y c h p o d k r e ś la się, iż p rz y c z y n z a c h o w a ń p rz e s tę p c z y c h , z w ła sz c z a w ś ró d n ie le tn ic h i m ło d o c ia n y c h , n a le ż y s z u k a ć p rz e d e w s z y s tk im w p a to lo g ii g r u p p ie r w o tn y c h 2.

O b e c n ie w P o lsc e t e r m i n „ p a to lo g ia s p o łe c z n a ” j e s t u ż y w a n y (a n a w e t n ie je d n o k ro tn ie n a d u ż y w a n y ) n a o k re ś le n ie n ie p o ż ą d a n y c h sp o łecz n ie z ja w isk lu b za c h o w a ń . J e d n a k n ie w k a ż d y m k r a ju b a d a c z e p o s łu g u ją się ty m p o ję ­ ciem . N a p rz y k ła d w D ic tio n a ry o f th e S o c ia l S cien ces p o d re d . H . F. R e a d in g a (L o n d y n 1977) ta k ie w y ra ż e n ie w ogóle n ie w y s tę p u je (je s t ty lk o te r m in „ p a th o g e n ic ” - p a to g e n n y , n a o z n a c z e n ie c z y n n ik ó w w y w o łu ją c y c h chorobę). W m o n o g ra fii E . H . P f u h la p t. T h e D e v ia n c e P ro cess (N e w Y ork 1980), p o ­ św ięco n ej ró ż n y m p rz e ja w o m p a to lo g ii, ró w n ie ż b r a k t e r m i n u „ p a to lo g ia sp o ­ łe c z n a ”. S p o tk a ć m o ż n a się n a to m ia s t z in n y m i w y r a z a m i b lis k o z n a c z n y m i,

1 U. Świętochowska, Patologie cywilizacji współczesnej, Toruń 2001, s. 85.

2 Szerzej na temat grup pierwotnych patrz: J. Turowski, Socjologia. Małe struktury społecz­ ne, Lublin 1993, s. 107-127; J. Szmatka, Małe struktury społeczne, Warszawa 2008, s. 220-233. J. Błachut, A. Gaberle, K. Krajewski, Kryminologia, Gdańsk 2001, s. 64 i nast.

(3)

508

Monika Kotowska

ta k im i ja k : „ d e w ia c ja sp o łe c z n a ”, „ d e z o rg a n iz a c ja ”, „ a n o m ia ”, „ z a c h o w a n ia d y s fu n k c jo n a ln e ”3. M oże m ie ć to z w ią z e k z f a k te m , że t e r m in „ p a to lo g ia ” (grec. p a th o s - c ie rp ie n ie , logos - n a u k a ) s to s o w a n y b y ł p o c z ą tk o w o ty lk o w n a u k a c h m e d y c z n y c h . D o p ie ro n a p o c z ą tk u XX w. z a c z ę to p o s łu g iw a ć się n im w a m e r y k a ń s k ie j i a n g ie ls k ie j l i t e r a t u r z e socjologicznej. O z n a c z a ł on „ z a c h o w a n ia czy p o s ta w y n ie z g o d n e z p o w sz e c h n ie a k c e p to w a n y m i z a s a d a m i p o s tę p o w a n ia w d a n y m sp o łe c z e ń s tw ie o ra z z a c h o w a n ia n a r u s z a ją c e n a k a z y i z a k a z y z a w a r te w p r z e p is a c h u s ta w k a r n y c h i c y w iln y c h ”4.

W a rto zw rócić u w a g ę , że z a in te r e s o w a n ie p r o b le m a ty k ą p a to lo g ii w k r a ­ j a c h tzw . b lo k u w sc h o d n ie g o by ło z pow odów id e o lo g ic z n y c h p rz e z d łu g i czas z a k a z a n e . P a n o w a ł p o g lą d , że w s p o łe c z e ń s tw ie s o c ja lis ty c z n y m z ja w is k a p a to lo g ic z n e m a ją c h a r a k t e r m a r g in a ln y , d la te g o n ie w a r to się n im i się z a j­ m o w ać. W P o lsce d o p ie ro w l a ta c h s ie d e m d z ie s ią ty c h s y tu a c ja z a c z ę ła u le g a ć z m ia n ie . P rz e d s ta w ic ie le n a u k s p o łe c z n y c h s y g n a liz o w a li p o tr z e b ę p r o w a d z e ­ n ia b a d a ń i u z y s k a n ia in fo rm a c ji z z a k r e s u p a to lo g ii sp o łeczn e j. U z a s a d n ia n o to f a k te m , iż w ie d z a n a t e n t e m a t j e s t n ie z b ę d n a d la s k o n s tr u o w a n ia p e łn e g o o b ra z u p o lsk ie g o s p o łe c z e ń s tw a 5.

W sp ó łc z e śn ie p rz e d s ta w ic ie le d o k tr y n y s y g n a liz u ją p e r m a n e n t n ą p o tr z e ­ b ę m o n ito ro w a n ia ró ż n y c h fo rm p a to lo g ii sp o łeczn ej w c e lu p rz e c iw d z ia ła n ia je j o b jaw o m . N a d a l je d n a k ro d z i się w ą tp liw o ś ć co do z a k r e s u te g o pojęcia. W p ie rw s z e j k o le jn o śc i n a le ż a ło b y sp re c y z o w a ć, czy p a to lo g ia s p o łe c z n a je s t z ja w is k ie m o b ie k ty w n y m , e m p iry c z n ie s p ra w d z a ln y m , czy te ż czy m ś u m o w ­ n y m ? Co p r a w d a , p o w s ta n ie O rg a n iz a c ji N a ro d ó w Z jed n o c z o n y c h i w y s p e c ja ­ liz o w a n y c h o rg a n iz a c ji a filio w a n y c h do O N Z u p o w sz e c h n iło p e w ie n s y s te m w a rto ś c i i n o rm , k tó re o fic ja ln ie s ą a p ro b o w a n e p rz e z w s z y s tk ie k r a je n a le ż ą ­ ce do te j o rg a n iz a c ji, to z a ś z k o le i s tw o rz y ło p o d s ta w ę do o k r e ś le n ia , co u z n a je się z a p a to lo g ię s p o łe c z n ą , n ie m n ie j p e w ie n s to p ie ń u m o w n o śc i n a d a l się u tr z y m u je , n p . h o m o s e k s u a liz m w n ie k tó r y c h k r a ja c h u w a ż a się z a z a ­ c h o w a n ie n a g a n n e i k a r a ln e , w in n y c h z a ś n ie 6.

J a k w y n ik a z p o w y ższeg o , u z n a n ie ja k ie g o ś z ja w is k a z a p a to lo g ic z n e j e s t k w e s tią o c e n y 7. O c en y t e m a ją z r e g u ły c h a r a k t e r w zg lęd n y , ch o ciaż n a jc z ę ­ ściej m a m y do c z y n ie n ia z o d e s ła n ie m do p r z e s tr z e g a n ia p e w n y c h n o rm , g łó w n ie m o ra ln y c h , a le ta k ż e p ra w n y c h , o b y czajo w y ch czy e ty c z n y c h , k tó re w w ię k s z o ś c i n ie s ą ś c iś le u s ta lo n e . P o s z c z e g ó ln i p r z e d s ta w ic ie le n a u k i i p r a k ty c y n ie je d n o k r o tn ie w y r a ż a ją ró ż n e o p in ie . P r z y k ła d a m i z ja w is k o d ­ m ie n n ie o c e n ia n y c h m o g ą być: a b o rc ja , e u ta n a z ja , p ro s ty tu c ja , n a r k o m a n ia , 3 Cyt. za R. Dyonizak, Społeczeństwo w procesie zmian. Zarys socjologii ogólnej, Zielona Góra 1999, s. 255.

4 T. Michalczyk, Wybrane zagadnienia patologii społecznej, Opole 1995, s. 9. 5 M. Jarosz, Wybrane zagadnienia patologii społecznej, Warszawa 1975, s. 7. 6 R. Dyonizak, op. cit., s. 254.

7 Szerzej na ten temat: J. Kwaśniewski, Tak zwana patologia społeczna a społeczne oceny, „Państwo i Prawo” 1989, nr 8, s. 101 i n.

(4)

ła p o w n ic tw o i tp .8 Z o tw a rte g o k a ta lo g u w y sz c z e g ó ln io n y c h z a c h o w a ń w y n i­ k a , że w y r a ż e n ie „ p a to lo g ia sp o łe c z n a ” j e s t z b io rc z ą n a z w ą o b e jm u ją c ą ró ż n e z a c h o w a n ia , n ie z a w sz e m a ją c e ze s o b ą w ie le w sp ó ln eg o . Z u w a g i n a z a c h o ­ d z ą c e sp rz e c z n o śc i w o m a w ia n e j k w e s tii w y d a je się s łu s z n e p rz y to c z e n ie p r z y n a jm n ie j n ie k tó r y c h s p o ty k a n y c h w l i t e r a t u r z e d e fin ic ji o m a w ia n e g o z ja ­ w isk a .

P r o b le m a ty k ę p a to lo g ii sp o łecz n ej ja k o w y o d rę b n io n e g o z ja w is k a po ra z p ie rw s z y w p o ls k im p iś m ie n n ic tw ie p o d n ió sł A. P o d g ó re c k i. S tw ie rd z ił on, że p rz e z p a to lo g ię s p o łe c z n ą n a le ż y ro z u m ie ć t e n ro d z a j z a c h o w a n ia , t e n ty p in s ty tu c ji, t e n ty p fu n k c jo n o w a n ia ja k ie g o ś s y s te m u sp o łeczn eg o , k tó r y p o zo ­ s ta je w z a s a d n ic z e j, n ie d a ją c e j się po g o d zić s p rz e c z n o śc i ze ś w ia to p o g lą d o ­ w y m i w a rto ś c ia m i, k tó r e w d a n e j sp o łe c z n o śc i s ą a k c e p to w a n e . Z a k r y te r iu m w y ró ż n ia ją c e z ja w is k a te g o ty p u p r z y ją ł p o g lą d y g r u p y d o k o n u ją c e j ocen y lu b tr a k to w a n e j ja k o g r u p a o d n ie s ie n ia . J e d n o c z e ś n ie o d rz u c ił m o żliw o ść z n a le z ie n ia ja k ic h ś e le m e n tó w o b ie k ty w n y c h , k tó r e m o g ły b y b yć p r z y ję te za k r y te r iu m ta k ie j o cen y 9, co w y d a je się b y ć n a jw ię k s z y m m a n k a m e n te m p r z y ­ to czo n ej d efin icji.

R ó w n ie s z e r o k ą i m a ło p re c y z y jn ą p ró b ę o k r e ś le n ia te g o p o ję c ia p r z e d ­ s ta w ił J . M a le c 10, w e d łu g k tó re g o „zjaw isk o p a to lo g ii sp o łe c z n e j s ta n o w i ogół p rz y p a d k ó w : ś m ie rc i, sz k ó d d la z d ro w ia , o b n iż e n ia p o z io m u m o ra ln e g o , p o ­ g o rs z e n ia sa m o p o c z u c ia i s t r a t m a te r ia ln y c h , s p o w o d o w a n y c h n a r u s z e n ie m r e g u ł p r a k s e o lo g ic z n y c h , m o r a ln y c h i p r a w n y c h o ra z p o s tę p o w a n ie m a u to - d e s tr u k c y jn y m ”. S ta n o w is k o to z o s ta ło - i s łu s z n ie - w l i t e r a t u r z e s k r y t y ­ k o w a n e 11. W ą tp liw o ś c i b u d z ić m o że m .in . b r a k w s k a z a n ia k r y te r ió w o d ró ż ­ n ia ją c y c h p a to lo g ię s p o łe c z n ą od in n y c h f o r m p a to lo g ii (n p . w s e n s ie m e d y c z n y m ).

I n te r e s u ją c e s ą p o g lą d y J . J a s iń s k ie g o 12, k tó r y w z g lę d n ie u szczeg ó ło w ił o m a w ia n e z a g a d n ie n ie i w y o d rę b n ił k ilk a w s p ó ln y c h e le m e n tó w . J e g o z d a ­ n ie m z a lic z e n ie ja k ic h ś z a c h o w a ń d e w ia c y jn y c h do k a te g o r ii sp o łe c z n ie p a to ­ lo g ic z n y c h n a s tę p u je , g d y o s ią g n ę ły o n e p e w ie n p ró g m a so w o śc i i w n a s t ę p ­ s tw ie sw ojej d e w ia c y jn o śc i i m a s y w n o ś c i p o s tr z e g a n e s ą w s p o łe c z e ń s tw ie ja k o n a r u s z a ją c e ja k ie ś w a ż n e , sz e ro k o z in te r n a liz o w a n e n orm y. S tą d z a c h o ­ w a n ia ta k ie u w a ż a s ą z a sz k o d liw e , je ś li n a w e t n ie w s e n s ie m a te r ia ln y m , to

8 Interesujące, że w nauce wiktymologii wymienione zjawiska oceniane są jako tzw. przestępczość bez ofiar. Szerzej na ten temat: L. Falandysz, Wiktymologia, Warszawa 1979, s. 47-56 i literatura tam przytaczana.

9 A. Podgórecki, Patologia życia społecznego, Warszawa 1969, s. 24 i 25.

10 J. Malec, Patologia społeczna jako zjawisko, (Projekt definicji), „Państwo i Prawo” 1986, nr 4, s. 59 i n.

11 Szerzej patrz: J. Jasiński, W sprawie rozumienia terminu „patologia społeczna”, „Pań­ stwo i Prawo” 1986, nr 7, s. 97-100.

12 Szerzej: J. Jasiński, Patologia społeczna w Polsce (Zarys koncepcji), „Państwo i Prawo” 1987, nr 8, s. 18 i n.

(5)

510

Monika Kotowska

d la sp o isto śc i d a n e g o s y s te m u sp o łe c z n e g o 13. Z t a k sfo rm u ło w a n e j d efin icji w y n ik a , że p a to lo g ia s p o łe c z n a j e s t p o ję c ie m n ie je d n o lity m , g d y ż o b e jm u je w ie le ró ż n y c h k a te g o r ii z a c h o w a ń o złożonej etio lo g ii i ró ż n y m s to p n iu ro z ­ p r z e s tr z e n ia n ia , o d n o sz ą c y c h się do ro z m a ity c h a s p e k tó w ży c ia je d n o s tk i w sp o łe c z e ń stw ie . To, co łą c z y z ja w is k a p a to lo g ii sp o łeczn ej i p o z w a la m im o ic h ro z m a ito ś c i tr a k to w a ć je ja k o tw o rz ą c e p e w n ą całość, to ob o k ic h m a s o ­ w ości o k o liczn o ść, że s k ła d a ją się n a n ie z a c h o w a n ia d e w ia c y jn e , o c e n ia n e ja k o g o d zące w g łó w n e e le m e n ty n o rm a ty w n e j s t r u k t u r y s p o łe c z e ń s tw a . R o ­

d zi się t u je d n a k p ro b le m k r y te r ió w o c en y z a c h o w a ń d e w ia c y jn y c h , n a k tó r y zw rócono ju ż u w a g ę n a w s tę p ie . J . J a s i ń s k i p ro p o n u je p rz y ję c ie d w ó ch k r y t e ­ riów : po p ie rw s z e - s ą to z a c h o w a n ia sz k o d liw e d la je d n o s tk i, o to c z e n ia lu b całeg o s p o łe c z e ń s tw a , po d r u g ie - z a s łu g u ją n a p o tę p ie n ie , tz n . w y w o łu ją d e z a p r o b a tę m o r a ln ą , s ą u w a ż a n e z a złe „ sa m e w s o b ie ”, tj. b e z w z g lę d u n a to , ja k ie n a s tę p s tw a za s o b ą p o c ią g a ją 14.

J a k s łu s z n ie z a u w a ż a A. G a b e r le 15, p ró b y o k r e ś le n ia z a k r e s u p o jęcia „ p a to lo g ia s p o łe c z n a ” s ą n ie lic z n e . N a jc z ę śc iej z r e s z tą s p o ty k a m y p se u d o d e fi- n ic je p o le g a ją c e n a w y sz c z e g ó ln ie n iu z ja w is k z a lic z a n y c h a r b i t r a l n i e do p a t o ­ logii sp o łeczn ej. U ż y w a się ró w n ie ż te r m in ó w o g ó ln ik o w y c h b ą d ź n ie ja s n y c h . W e d łu g c y to w a n e g o a u t o r a n a u w a g ę z a s łu g u je p ro p o z y c ja J . W odza, k tó r y p o d ją ł p ró b ę ta k ie g o z d e fin io w a n ia p o ję c ia p a to lo g ii sp o łe c z n e j, a b y o b e jm o ­ w ało ono o d r ę b n ą k la s ę z ja w isk . W e d łu g te j d e fin ic ji z a s p o łe c z n ą p a to lo g ię m o ż n a u z n a ć te z ja w is k a , k tó re :

a) s ą n ie z g o d n e z n o r m a m i p rz y ję ty m i w d a n e j sp o łecz n o śc i, b) w y s tę p u ją w c o ra z w ię k s z y m n a s ile n iu ,

c) m a ją d y sfu n k cy jn y w p ły w n a cele d o k o n u jący ch się z m ia n sp o łeczn y ch 16. S ta n o w is k u te m u z a r z u c a się j e d n a k , że z w ię k s z a ją c e się n a s ile n ie j a k i e ­ goś z ja w is k a n ie m o że by ć w a r u n k ie m u z n a n ia go z a p a to lo g ic z n e . P o w a ż ­ n y m m a n k a m e n te m j e s t ró w n ie ż n ie o s tro ś ć k r y te r iu m w s k a z a n e g o w p u n k ­ cie c). T ru d n o w ięc ró w n ie ż t ę k o n c e p c ję u z n a ć z a u d a n ą . N ie p o w o d z e n ia w w y z n a c z e n iu z a k r e s u p o ję c ia „ p a to lo g ia s p o łe c z n a ” s k ła n ia ją do p o s ta w ie n ia so b ie p y ta n ia : czy w p ro w a d z e n ie ta k ie g o te r m in u do i n s t r u m e n t a r i u m n a u k s p o łe c z n y c h j e s t p o trz e b n e ? E lim in a c ja te g o o k r e ­ ś le n ia z ję z y k a p o to c zn eg o n ie j e s t oczyw iście m o ż liw a , a le m o że n a u k a p o w in n a się do n ieg o z d y s ta n s o w a ć ? P o g lą d y ta k i e s ą w l i t e r a t u r z e s p o ty k a ­ n e , lecz i s tn ie ją te ż w z g lę d y p r z e m a w ia ją c e p rz e c iw k o t a k ie m u p o d e jś c iu 17.

13 Ujęcie takie proponowane było w pracy: J.K. Falewicz, J. Jasiński, A. Raźniewski, Elementy problemu patologii społecznej w Polsce w perspektywie do roku 1990, Warszawa 1975, s. 2-25; cyt. za: J. Jasiński, W sprawie rozumienia..., s. 100.

14 Szerzej: J. Jasiński, Patologia społeczna..., s. 18-31. 15 A. Gaberle, Patologia społeczna, Warszawa 1993, s. 14.

16 J. Wódz, Zjawiska patologii społecznej a sankcje społeczne i prawne, Wrocław 1973, s. 13-14, cyt. za: A. Gaberle, op. cit., s. 14.

(6)

N ie w ą tp liw ie , to w ła ś n ie n ie p re c y z y jn e i n ie ja s n e d e fin icje p o w o d u ją , że p a to lo g ia s p o łe c z n a o d b ie r a n a j e s t ja k o p ro b le m n ie je d n o lity i złożony, a s a m t e r m i n ja w i się ja k o m ę tn y i e k le k ty c z n y . P rz e d e w s z y s tk im n a le ż y w y ró ż n ić k la s y z ja w is k z a s łu g u ją c y c h , po s p e łn ie n iu m o żliw ie w y ra z iśc ie o k re ś lo n y c h k ry te rió w , n a z d e c y d o w a n ie n e g a ty w n ą ocenę. N ie je d n o k ro tn ie te r m in y ta k ie j a k „ d e w ia c ja s p o łe c z n a ” i „ p ro b le m y s p o łe c z n e ” o b e jm u ją zb y t w ie le z ja w is k i s ą d e fin io w a n e w b a rd z o z ró ż n ic o w a n y sp o só b , e w e n tu a ln ie o p is u ją ra c z e j s t a n p e w n e j z biorow ości. A by z a k r e ś le n ie k r ę g u z ja w is k n a z y ­ w a n y c h sp o łe c z n ie p a to lo g ic z n y m i m ogło o d e g ra ć sw o ją ro lę , w e d łu g A. G a- b e rle p o w in n o o d p o w ia d a ć n a s tę p u ją c y m w a r u n k o m 18: a) in d y k o w a ć je d n o litą k la s ę z ja w isk , b) w s k a z y w a ć k r y t e r i a p o z w a la ją c e o d ró ż n ia ć z ja w is k a o k r e ś la n e ja k o p a to lo g ic z n e od n ie p a to lo g ic z n y c h , c) w y o d rę b n ia ć k r ą g z ja w is k n ie p o k ry w a ją c y się z k r ę g ie m z ja w is k o b e j­ m o w a n y m p rz e z p o ję c ia zb liżo n e. Z d a n ie m c y to w a n e g o a u to r a , k ie r u ją c się ty m i k r y te r ia m i, z a z ja w is k a sp o łe c z n ie p a to lo g ic z n e u z n a ć m o ż n a z a c h o w a n ia o d d z ia łu ją c e d e s tru k c y jn ie n a s p o łe c z e ń stw o (lu b je g o e le m e n ty ), a p r z y ty m n ie z g o d n e z w a rto ś c ia m i p o w sz e c h n ie u z n a w a n y m i w d a n y m k r ę g u k u ltu ro w y m , n a to m ia s t pojęcie „ p a to lo g ia s p o łe c z n a ” o z n a c z a ło b y d y sc y p lin ę n a u k o w ą z a jm u ją c ą się z ja w i­ s k a m i s p o łe c z n ie p a to lo g ic z n y m i19. T a k ie sta n o w isk o j e s t w y ra z e m p o g ląd u , że - choć z ja w is k a społeczne is tn ie ją n ie z a le ż n ie od lu d z k ic h ocen - d o p iero o c e n a p o z w a la się w n ic h ro z e z n a ć, p o k la sy fik o w a ć je i o k re ś lić p o g lą d n a nie.

Is tn ie ją c e w św ia d o m o śc i sp o łe c z n e j o c en y s ą oczyw iście z ró ż n ic o w a n e i n ie je d n o k ro tn ie w w y o d rę b n io n y c h k r ę g a c h czy w a r s tw a c h n ie p o k ry w a ją się ze so b ą. M a ją je d n a k z a zw y c za j p e w ie n w s p ó ln y trz o n , co do k tó re g o is tn ie je w y s ta rc z a ją c o p o w s z e c h n a z g o d a, a b y s tw ie rd z ić , ja k ie z a c h o w a n ia d e w ia c y jn e s ą , a ja k ie n ie s ą sz k o d liw e lu b z a s łu g u ją c e n a p o tę p ie n ie , i k tó re z n ic h n a le ż y z a lic zy ć do p rz e ja w ó w p a to lo g ii sp ołecznej. W p o szczególnych sp o łe c z e ń stw a c h is tn ie ją ta k ż e u sa n k c jo n o w a n e p r a k ty k ą sp o łe c z n ą m e to d y i d ro g i u z n a w a n ia z a c h o w a ń z a d e w iacy jn e i o b d a rz a n ia lu d z i p rz e ja w ia ją c y c h te z a c h o w a n ia o d p o w ie d n im i n a z w a m i lu b e p ite ta m i (np. c h u lig a n , p r o s ty tu t­ k a itd .). K a ż d e sp o łe c z e ń stw o m a w re sz c ie p rz y ję te zw yczajow o i zw ykle s a n k ­ cjo n o w an e p ra w e m sposoby k o n tro li i p o tę p ia n ia z a c h o w a ń d e w iacy jn y ch 20. W a rto w ty m m ie js c u zw rócić u w a g ę , że w s z y s tk ie z n a n e k a te g o rie w śró d z ja w is k p a to lo g ii sp o łe c z n e j w y m ie n ia ją p rz e s tę p c z o ś ć . C z a s a m i j e s t to p o ję ­ cie z b io rcze lu b w y sz c z e g ó ln ia jąc e n ie k tó r e ro d z a je c zy n ó w u w a ż a n y c h za n a jb a r d z ie j sp o łe c z n ie n ie b e z p ie c z n e , p rz y czy m o b o k p rz e s tę p c z o ś c i w s e n s ie

18 Ibidem, s. 17. 19 Ibidem, s. 18.

(7)

512

Monika Kotowska

śc isły m (tj. p rz e s tę p c z o ś c i d o ro sły c h ) c z ę sto p o ja w ia się z ja w isk o p rz e s tę p c z o ­ ści n ie le tn ic h , k tó r e w w ię k sz o śc i s y s te m ó w p ra w n y c h w y s tę p u je ja k o k a t e ­ g o ria o d r ę b n a (n p . a n g lo s a s k a d e lin q u e n c y ). P r a w ie w sz ę d z ie z n a jd u je m y te ż a lk o h o liz m 21, a ob o k n ie g o n a r k o m a n ię 22, k t ó r a w s y s te m a c h p ra w n y c h b y w a o d m ie n n ie r e g u lo w a n a z p u n k t u w id z e n ia z a k r e s u je j p e n a liz a c ji23.

W ę z ło w a w k o n te k ś c ie o m a w ia n e j p r o b le m a ty k i j e s t ró w n ie ż k w e s tia b a d a n ia p rz e ja w ó w p a to lo g ii sp o łe czn e j. Z g o d n ie z p o w y ż sz y m s k ła d a ć się n a n ie m o g ą je d y n ie in d y w id u a ln e z a c h o w a n ia lu d z i. N ie b u d z i w ięc w ą tp liw o śc i f a k t, że w l i t e r a t u r z e p r z e d m io tu p r z e w a ż a ją s t u d i a p o św ię c o n e g e n e z ie w y ­ k o le je n ia sp o łe czn eg o osób a n g a ż u ją c y c h się w p o szc z e g ó ln e ro d z a je z a c h o ­ w a ń d e w ia c y jn y c h . O p is u je się w n ic h i a n a liz u je śro d o w isk o w y ch o w aw cze, d o m y ro d z in n e , p rz e b ie g n a u k i sz k o ln e j b a d a n y c h i ic h ś ro d o w is k a r ó w ie ś n i­ cze. W p iś m ie n n ic tw ie s p o tk a ć m o ż n a ro z b u d o w a n e a n a liz y p sy c h o lo g ic z n e n a s tę p s tw w y c h o w y w a n ia w ś ro d o w is k a c h o k r e ś la n y c h ja k o k r y m in o g e n n e o ra z a n a liz y m e d y c z n e n a k ie r o w a n e p rz e d e w s z y s tk im n a u ja w n ie n ie e w e n ­ tu a ln y c h u s z k o d z e ń o ś ro d k a u k ła d u n e rw o w e g o , z w ła sz c z a p o d k ą te m c h a ­ r a k te r o p a tii, p s y c h o p a tii i in n y c h z a b u r z e ń p sy c h ic z n y c h 24.

E f e k te m p r z e p r o w a d z a n ia te g o r o d z a ju b a d a ń j e s t u g r u n to w a n e dziś p r z e k o n a n ie , że z a c h o w a n ia d e w ia c y jn e s k ła d a ją c e się n a p a to lo g ię s p o łe c z n ą m a ją sw oje ź ró d ło p r z e d e w s z y s tk im w w a d liw y m f u n k c jo n o w a n iu śro d o w i­ s k a ro d z in n e g o 25. To w ła ś n ie r o d z in a j e s t g r u p ą p ie rw o tn ą , p o d s ta w o w ą k o ­ m ó r k ą sp o łe c z n ą , w k tó re j c z ło w iek d o r a s ta . O z n a c z a to , że j e s t o n a śro d o w i­ s k ie m n ie z a s tą p io n y m , z r e g u ły d a n y m czło w iek o w i p rz e z s a m a k t n a r o d z in

21 W literaturze poświęconej zagadnieniom alkoholizmu podkreśla się, że istnieją trudno­ ści w zdefiniowaniu tego terminu, zwłaszcza że nie jest znany ani fizjologiczny, ani neuropsy- chiczny jego charakter. Jak pisze T. Hellsten (Wsparcie dla dorosłych dzieci alkoholików. Hipo­ potam w pokoju stołowym, Łódź 2005, s. 37): „Jak dotąd, nikomu nie udało się określić czym właściwie jest alkoholizm, dlatego też bez przesady można powiedzieć, że tak naprawdę zjawi­ sko to pozostaje dla nas wciąż niezrozumiałe”. Co istotne, problem alkoholizmu dotyczy zarów­ no jednostki uzależnionej, jak i osób, które dzielą z nią gospodarstwo domowe, określanych w literaturze psychologicznej jako współuzależnione. Szacuje się, że w Polsce tzw. syndrom współuzależnienia wykazuje co najmniej 3 mln osób, z czego leczy się 38 tys. Szerzej: W. Markiewicz, Choroba dobrych żon, „Polityka” nr 19 (2603) z dnia 12 maja 2007, s. 4-12.

22 Szerzej na temat narkomanii patrz: K Krajewski, Sens i bezsens prohibicji. Prawo karne wobec narkotyków i narkomanii, Kraków 2001; J. Brol, Podstawy prawne zapobiegania narkomanii, „Państwo i Prawo” 1985, nr 6; H. Haak, Przymusowe leczenie narkomanów w Polsce, Toruń 2000; A. Dodziuk, O. Dziewałtowska, Narkotyki, alkohol, papierosy, „Świat Problemów” 1997, nr 11.

23 T. Szymanowski, Wpływ czynników ustrojowych, badań naukowych, systemu wartości, oraz doświadczeń innych krajów na tworzenie i stosowanie prawa karnego we współczesnej Polsce (na marginesie badań), [w:] A. Krukowski (red.), Dewiacje społeczne i ich kontrola w Polsce, Warszawa 1992, s. 11.

24 J. Jasiński, Patologia społeczna..., s. 27-28.

25 Szerzej: G.R. Patterson, B.D. DeBaryshe, E. Ramsey, A developmental perspective on antisocial behavior, „American Psychologist”, 1989, nr 44(2), s. 329-335; W. Majkowski, Czynni­ ki dezintegracji współczesnej rodziny, Kraków 1997.

(8)

i s ta n o w ią c y m z a lą ż e k s z e rs z e j sp o łe c z n o śc i26. K lu czo w e w k o n te k ś c ie r o z p a ­ tr y w a n ia e tio lo g ii d e w ia c ji s ą ró w n ie ż ta k ie n ie k o r z y s tn e z ja w is k a sp o łe c z n e j a k b ie d a i b e z ro b o c ie 27, k tó r y c h p a to g e n n y i k r y m in o g e n n y w p ły w n a z a c h o ­ w a n ia lu d z k ie n ie b u d z i w ą tp liw o ś c i28. N a le ż y zw ró cić ró w n ie ż u w a g ę n a m e c h a n iz m y sp o łe c z n e , k tó r e m o g ą w o k re ś lo n y c h s y tu a c ja c h s p rz y ja ć p o w s ta w a n iu z ja w is k p a to lo g ic z n y c h , np. d y sp ro p o rc je p o m ię d z y ro z b u d z o n y m i p o tr z e b a m i k o n s u m p c y jn y m i a m o ż li­ w o śc ia m i ic h z a s p o k o je n ia w d a n y m c z a sie m o g ą ro d z ić f r u s tr a c je u je d n o ­ s te k m n ie j o d p o rn y c h p sy c h ic z n ie . J a k p is z e R. D y o n iz a k : „p ro ces p r z y ś p ie ­ sz o n e j in d u s tr ia liz a c ji w l a ta c h d z ie w ię ć d z ie s ią ty c h w ta k ic h k r a ja c h j a k P o ls k a s p rz y ja ł rozw ojow i e k o n o m ic z n e m u k r a ju , a le ro d z ił u osób, k tó re z m ie ­ n ia ły śro d o w isk o z a m ie s z k a n ia , p o d a tn o ś ć n a n ie p r z e s trz e g a n ie u z n a w a n y c h d o tą d w a rto śc i, w zo ró w i n o rm . Z a n im osoby te z a a p ro b o w a ły w e w n ę trz n e w a rto śc i, w zo ry i n o rm y o b o w iązu jąc e w n o w y m ś ro d o w is k u (z a m ie s z k a n ia , pracy, w śro d o w isk u ró w ieśn iczy m ), p o jaw ił się u n ic h (p rz y n a jm n ie j p o c z ą tk o ­ wo) b e z w ła d e ty c z n y lu b z a ła m a n ie się po czu cia w ła sn e j w a rto ś c i (albo je d n o i d ru g ie ), co sp rz y ja ło n ie p o ż ą d a n y m z a c h o w a n io m sp o łe c z n y m ”29.

R ó w n ie ż ro z b u d z o n e a s p ir a c je sp o łe c z n e czy p o lity c z n e , u d a r e m n io n e p rz e z c z y n n ik i z e w n ę trz n e , m o g ą p ro w o k o w a ć p o d a tn o ś ć n a ró ż n e p o s ta c ie p a to lo g ii30.

J e s t rz e c z ą c h a r a k te r y s ty c z n ą , że m im o u s iln y c h p ró b o k r e ś le n ia e tio lo ­ g ii i w y e lim in o w a n ia p rz y c z y n p a to lo g ii, w y s tę p o w a n ie sy m p to m ó w te g o z ja ­ w is k a j e s t w e w sp ó łc z e sn y c h s p o łe c z e ń s tw a c h n ie u n ik n io n e . P a to lo g ia sp o ­ łe c z n a - j a k s łu s z n ie z a u w a ż a J . J a s i ń s k i - j e s t s w o is tą c e n ą , j a k ą p łacić tr z e b a z a d o k o n y w a n ie p r z e m ia n sp o łe c z n y c h , w szczeg ó ln o ści ty c h , k tó re p r z e b ie g a ją b u rz liw ie 31. P rz e d s ię w z ię c ia z m ie rz a ją c e do o g ra n ic z e n ia z a s ię g u

26 Szerzej: K. Iwanicka, Społeczeństwo w procesie zmian. Zarys socjologii ogólnej, Zielona Góra 1999, s. 205.

27 Patrz np. S. Dziędzielewska-Machnikowa, Jak żyją bezrobotni, „Polityka Społeczna” 1993, nr 7, s. 30-35.

28 Należy zauważyć, że wpływ biedy i bezrobocia podkreśla się szczególnie w kontekście analizowania etiologii przestępczości nieletnich. Szerzej na ten temat patrz: Z. Markocki, Spo­ łeczne uwarunkowania przestępczości młodzieży, [w:] T. Sołtysiak i M. Karwowska (red.), Polska młodzież - zagrożenia, zaburzenia w aktualnej rzeczywistości społecznej, Bydgoszcz 2001, s. 405; H. Machel, Niektóre makroczynniki społeczne sprzyjające aktualnie przestępczości młodzieży w Polsce na tle procesu transformacji ustrojowej, [w:] B. Urban (red.), Dewiacje wśród młodzieży. Uwarunkowania i profilaktyka, Kraków 2001, s. 175-176. Warto również przypomnieć badania A. Tyburskiej (Główne tendencje w przestępczości nieletnich, „Przegląd Policyjny” 1998, nr 3-4, s. 87), z których wynika, iż „najczęściej powtarzającym się motywem dokonania rozboju przez nieletniego jest pragnienie zdobycia pieniędzy na zaspokojenie potrzeb konsumpcyjno-rozryw- kowych”. Z. Markocki również badał młodocianych przestępców i doszedł do wniosku, że moty­ wem przewodnim popełnienia przez nich przestępstw w 40% była zła sytuacja materialna rodziny, a w 66,7% chęć zdobycia pieniędzy. Szerzej: Z. Markocki, op. cit., s. 416 i n.

29 R. Dyoniziak, op. cit., s. 257.

30 Por. A. Siemaszko, Granice tolerancji, Warszawa 1993. 31 J. Jasiński, Patologia społeczna..., s. 30.

(9)

514

Monika Kotowska

p a to lo g ii sp o łeczn ej, a b y n ie r o z p r z e s tr z e n ia ła się n a d m ie rn ie , a ta k ż e z a p o b ie ­ g a ją c e je j p o w s ta w a n iu s ą b e z s p o rn ie n ie z b ę d n e i n a le ż ą do p o d sta w o w y c h obo w iązk ó w p a ń s tw a . N ie m o ż n a je d n a k o czek iw ać z n ik n ię c ia je j objawów.

K o ń czą c ro z w a ż a n ia d o ty c z ą c e p a to lo g ii sp o łe c z n e j, n a le ż y p o d k re ś lić , że n ic n ie z a s tą p i sp o k o jn e j, sp ó jn e j i k o n s e k w e n tn e j p o lity k i sp o łe c z n e j, n a k ie ­ ro w a n e j n a u z y s k iw a n ie n a w e t częścio w y ch , a le z a to tr w a ły c h re z u lta tó w . D z ia ła n ia p re w e n c y jn e w y m a g a ją ró w n ie ż z a in w e s to w a n ia z n a c z n y c h ś ro d ­ k ó w fin a n s o w y c h o ra z s tw o r z e n ia d łu g o te rm in o w y c h p ro g ra m ó w p r o f ila k ­ ty c z n y c h i w s p ó łp ra c y p o m ię d z y p o sz c z e g ó ln y m i r e s o r ta m i. B r a k zaso b ó w m a te r ia ln y c h w y d a je się o b e c n ie p ro b le m e m n a jw ię k s z e j w a g i. P a m ię ta ć j e d ­ n a k n a le ż y , że p e rp e k ty w ic z n ie z a p o b ie g a n ie p ro b le m o m sp o łe c z n y m j e s t z d e c y d o w a n ie b a rd z ie j o p ła c a ln e n iż e lim in a c ja sk u tk ó w , ja k ie w k o n s e k w e n ­ cji p o w o d u ją.

Sum m ary

“S o cial p a th o lo g y ” is n o t a n e w p h e n o m e n o n , b u t r e c e n tly h a s i t b e e n v ie w e d b y c r im in a l ju s tic e p ro fe s s io n a ls , so cio lo g ists, la w y e rs , so c ia l w o rk e rs , a n d g e n e r a l p u b lic to b e a s e rio u s so c ia l p ro b le m . „S ocial p a th o lo g y ” is a n e la s tic co n c e p t. I t m e a n s d if f e r e n t th in g s , a t d iffe re n t tim e s a n d in d iffe re n t p la c e s.

I n th i s a r tic le , I d e fin e w h a t I a n d a n o th e r a u th o r s m e a n b y “so cia l p a th o lo g y ”. T h is a r tic le looks a t th e d if f e r e n t w a y s, in w h ic h “so c ia l p a th o lo ­ gy” h a s b e e n v ie w e d a n d th e o riz e d . T h e a r tic le fo cu se s m o re d ire c tly o n tr e n d s a n d p a t t e r s i n “s o c ia l p a th o lo g y ” a n d c o n n e c tio n b e tw e e n d e v ia n c e a n d c rim e . U s in g d a t a fro m a r a n g e o f so u rc e s , so cio lo g ical a n d c rim in o lo g i­ ca l l i t e r a t u r e , e x p lo re s d e f in itio n a n d p r e v a le n c e o f so c ia l p ath o lo g y , h o w th e s e p a t t e r n s a r e m e d ia te d a n d c h a n g e d o v e r tim e .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wyłania się stąd człowiek ekonomiczny, to znaczy człowiek przedsiębiorstwa, człowiek jako „przedsiębiorca samego siebie”, „będący swym własnym kapitałem, swym

W drugim rozdziale stara się wykazać, że Luter i Zwingli zostali posłani od samego Boga, choć m ieli również i posłanie od ludzi, bo „Zwingli był

Już w marcu tego roku do dzielnicy żydowskiej udali się dwaj ławnicy, woźny sądowy i dwóch szlachciców, którzy zostali wysłani przez urząd grodzki i

Widział człowieka, który nazywa się Siergiej Pietrowicz i przed którym zamknięte jest wszystko, co czyni życie szczęśliwym lub gorzkim, ale za to głębokim

w okresie objętym niniejszym sprawozdaniem odbyły się trzy spo- tkania Teologicznego Towarzystwa naukowego wyższego seminarium Duchownego we włocławku, działającego

Podstwowym przedmiotem analizy są Mazurzy — grupa, której populacja w rodzinnym regionie spadła w ciągu 50. Sakson stara się odpowiedzieć rozpatrując historię

„Ta sama szara lalka patrząca w bok”, jako formuła wyjęta z kontekstu, wyka­ drowana, daje się podzielić na trzy elementy, nie tylko szkicujące obraz sfotogra­ fowanej

Powyższe wskazuje, że dążąc do zachowania trafności czynionych wywo- dów, zdecydowano się na przeprowadzenie badań metodą triangulacji, po- legającą na zastosowaniu