• Nie Znaleziono Wyników

Gabinet Jana Kucharzewskiego - pierwszy rząd Królestwa Polskiego 1917-1918 : ustrój, skład osobowy i działalność

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Gabinet Jana Kucharzewskiego - pierwszy rząd Królestwa Polskiego 1917-1918 : ustrój, skład osobowy i działalność"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

Jacek Goclon

Gabinet Jana Kucharzewskiego

-pierwszy rząd Królestwa Polskiego

1917-1918 : ustrój, skład osobowy i

działalność

Studia Prawnoustrojowe nr 22, 143-157

(2)

2013

Ja c e k Goclon

U niw ersytet Wrocławski

G a b in et J a n a K u ch a rzew sk ieg o

- p ie r w sz y rząd K ró lestw a P o lsk ie g o 1917-1918.

U strój, sk ła d o so b o w y i d z ia ła ln o ść

Odrodzenie polskiej państwowości kojarzone je s t powszechnie z powro­ tem do Polski w dniu 10 listopada 1918 r. kom endanta Józefa Piłsudskiego, przywódcy konspiracyjnej Polskiej O rganizacji Wojskowej. Tymczasem zręby polskiej państw ow ości zaczęły pow staw ać dwa la ta wcześniej. P u n k tem zw rotnym było ogłoszenie 5 listopada 1916 r. przez dwóch cesarzy: Niemiec i A ustro-W ęgier resta u ra c ji K rólestw a Polskiego i powołanie trzyosobowej Rady Regencyjnej (pełniącej rolę regenta). Przyczyną tej pozornej „wielko­ duszności” była słabnąca pozycja m ilita rn a pań stw centralnych (Niemiec, Austro-W ęgier, B ułgarii i Turcji) oraz pogłębiający się b ra k rekrutów . Wów­ czas władze w B erlinie i W iedniu zrozumiały, że do w ygrania prowadzonej na dwa fronty wojny konieczne będzie przeprow adzenie nowego, przynajm niej milionowego zaciągu, co było możliwe głównie n a ziem iach polskich odebra­ nych Rosji w 1915 r. Oczywiście ceną za zrealizow anie tej koncepcji m usiała być obietnica odzyskania niepodległości lub przynajm niej n a d a n ia szerokiej au ton om ii p o lsk iem u społeczeństw u. O środkiem decydującym był rzą d w Berlinie, ponieważ Austro-W ęgry po początkowo zwycięskiej ofensywie Aleksieja Brusiłow a straciły możliwość utw orzenia trialistycznej m onarchii austriacko-w ęgiersko-polskiej. Po wielu n a ra d a c h zwołano konferencję m ini­ strów spraw zagranicznych obydwóch p ań stw niem ieckich, k tó ra odbyła się 11 i 12 sierpnia 1916 r. w W iedniu, a jej u sta le n ia doprowadziły ostatecznie do proklam ow ania 5 listopada 1916 r. K rólestw a Polskiego. Polscy działacze polityczni stojący po stronie pań stw centralnych mogli zatem przystąpić do organizow ania zębów polskiej adm inistracji, czego pierw szym przejaw em było utw orzenie w 1916 r. Tymczasowej Rady S ta n u (dalej: TRS), a w roku n astępnym powołanie Rady Regencyjnej i pierwszego polskiego rząd u z J a ­ nem K ucharzew skim n a czele.

Zarówno postać pierwszego polskiego prem iera, ja k i gabinetu, którym kierował, dotychczas nie zostały opisane w żadnej monografii - istnieje za­

(3)

tem w historiografii pow ażna luk a w tym zakresie. Publikacja niniejsza, o p a rta głównie n a źródłach archiw alnych, znajdujących się w Archiw um Akt Nowych w W arszaw ie, opracow aniach, w spom nieniach p am ię tn ik a rsk ich i relacjach prasow ych1, je st próbą chociaż częściowego jej wypełnienia.

Z ak res k o m p e te n c ji rzą d u

A ktem podstawowym, n a którym opierały swoją działalność polskie gabi­ nety, był dekret Rady Regencyjnej z 3 stycznia 1918 r. U stalono w nim kom petencje Rady M inistrów, do których należały: u sta la n ie program u dzia­ łan ia rzą d u i zasad ogólnej polityki rządowej, w ysłuchiw anie spraw ozdań szefów resortów z działalności ich m in isterstw w raz z uzasadnieniem , roz­ strzyganie sporów dotyczących k ilk u m inistrów, rozpatryw anie spraw prze­ kraczających kom petencje m inistrów, a także podejm owanie uchw ał w kw e­ stii sposobu przejm ow ania adm inistracji, organizacji i zakresu kom petencji w szystkich m inisterstw . Ponadto zadaniem g ab in e tu było podejm owanie uchw ał w spraw ach projektów ustaw , dekretów i reskryptów , które n a posie­ dzeniach przedkładał prem ier lub m inistrow ie (wym agały one jed n a k akcep­ tacji Rady Regencyjnej). Szefowie resortów zostali zobowiązani do opracow a­ n ia dla rzą d u projektów przejm ow ania adm inistracji od władz okupacyjnych, zorganizow ania a p a ra tu adm inistracyjnego dla swoich działów oraz opraco­ w ania projektów aktów praw nych i realizow ania zadań adm inistrow ania w przekazanym zakresie u p raw n ień 2.

P o z y c ja P r e z y d e n ta M in istró w

Kompetencje szefa g ab in etu zostały określone w patencie z 12 września 1917 r. i dekrecie z 3 stycznia 1918 r., chociaż nie sprecyzowano w nich, jak i organ m iał powoływać prem iera. W ak tach tych określono tylko, że akty R ady Regencyjnej w ym agają jego kontrasygnaty. Form alnie żaden z wym ie­ nionych aktów nie uzależniał obsadzania stanow iska szefa rzą d u od opinii władz okupacyjnych, ale w praktyce R ada Regencyjna m usiała się liczyć ze zdaniem rządów p ań stw centralnych. Uzgodnień (bez żadnej podstaw y p raw ­ nej) dokonywano poprzez G eneralnych G ubernatorów , do któ rych R ada zw racała się form alnie jedynie z „oznajm ieniem ” m ianow ania konkretnej

1 Jedynym opracow aniem i to o charakterze popularnonaukow ym o gabin etach K rólestwa Polskiego je s t publikacja pod red. J. F arysia i J. P ajew skiego, G a b in ety D ru g ie j R ze czyp o sp o li­

tej, Szczecin - P ozn ań 1991.

(4)

osoby, ale faktycznie z objęciem tego u rzęd u czekano do nadejścia pism a od rządów w B erlinie i W iedniu, czy akceptują lub odrzucają d an ą kand y­ d a tu rę 3.

D ekret o tymczasowej organizacji władz określał p rem iera jako „naczel­ n ik a R ządu P ań stw a Polskiego” reprezentującego Radę Ministrów. Poza tym zakres jego obowiązków obejmował: k on trasy g n aty w szystkich reskryptów i dekretów Rady Regencyjnej, ich ogłaszanie i kontrolę wykonyw ania, zwoły­ w anie i przewodniczenie posiedzeniom g ab in etu oraz kierow anie jego p rac a ­ mi, czuwanie n ad w ykonaniem uchw ał rzą d u i działalnością m inistrów, ja k też spraw ow anie bezpośredniego nadzoru n a d D ep artam en tem Spraw Poli­ tycznych, Kom isją U rzędniczą i Kom isją Wojskową. Do obowiązków prem iera należało także przedkładanie Radzie Regencyjnej k an d y d a tu r na stanow iska szefów resortów, skład an ie okresow ych spraw ozdań z działalności rząd u i przechowywanie pieczęci koronnej. Dodatkowo p rem ier został zobowiązany do opracow ania projektu ustaw y o Radzie Stanu. Podlegało m u również Biuro Prezydialne Rady M inistrów (to pod jego nadzorem wydawano gazetę rządow ą - „Monitor Polski”)4.

3 W tym o statn im przypadku m iało to m iejsce przy odm owie zgody n a objęcie stan ow isk a szefa pierw szego polskiego rządu przez hr. A dam a Tarnowskiego - zob. Z. J. W innicki, R a d a

R eg en cyjn a K ró lestw a P olskiego i je j o rg a n y (1917-1918), W rocław 1991, s. 1 7 -2 2 , 72 i in.;

K. K um aniecki, P o lskie p ra w o p o lity c z n e (geneza i system ), W arszawa 1922, s. 50, 122 i in.; Archiwum A kt Now ych, G abinet C yw ilny Rady Regencyjnej (dalej: AAN, GCRR) - K omisja Przejściow a Tymczasowej R ady S tan u K rólestw a Polskiego i jej D epartam enty, sygn. 8 pagin ata (dalej: p.), 7 -1 9 , 3 2 -3 5 , 44, 62, 6 8 -7 5 , 1 0 6 -1 0 8 , 113, 1 2 2 -1 2 3 .

4 Biuro Prezydialne R ady M inistrów, które zajm ow ało się tech n iczn ą stroną działalności prem iera, dzieliło się na: D ział A dm inistracyjny (8 urzędników ), D ział Prasow y (6 urzędników), K ancelarię M inistrów z N aczeln ikiem - określanym często m ianem D yrektora (łącznie 3 urzęd­ ników) oraz Redakcję „Monitora P olskiego” (również 3 urzędników). Przez to biuro przechodziły spraw y kierow ane do rządu, w nim też przygotow yw ano i opracowywano korespondencję szefa gabin etu oraz inn e dokum enty przedkładane przez niego Radzie M inistrów i inn ym organom oraz instytucjom . K ierownik biura uczestn iczył w niem al w szystk ich posiedzeniach rządu, za­ pew niając tym sam ym ciągłość prac aż do gabin etu Jędrzeja M oraczew skiego w łączn ie. Biuro Prezydialne R ady M inistrów w yw odziło się z K ancelarii Rady M inistrów pow stałej z sekretaria­ tu i kan celarii Kom isji Przejściowej Tymczasowej Rady S tan u (dalej: TRS). Po raz pierw szy określen ie „Szef B iura P rezydialn ego” pojawiło się w szesn a sty m protokole posiedzenia rządu z 21 stycznia 1918 r. W charakterze technicznej obsługi poprzednio w posiedzeniach rządu uczestn iczyli Dyrektor K ancelarii R ady M inistrów lub Sekretarz P rezyd en ta (albo obydwaj razem ). Od 21 styczn ia 1918 r. je s t to już S z e f B iura Prezydialnego, n atom iast protokół prowa­ dził dyrektor lub jed en z urzędników kancelarii. Całe Biuro P rezyd ialn e zostało usankcjonow a­ ne dekretem R ady Regencyjnej z 30 styczn ia 1918 r., a jego szefem został W. W róblewski, posiadający aż ponad 20 -letn i staż w „pracy publicznej”. To W. W róblew ski w spółtw orzył pojęcie i zakres w ładzy instytu cji N aczeln ik a P ań stw a i w raz ze S tan isław em T hu gutem przygotow y­ w ał „dekret o najw yższej w ładzy reprezentacyjnej R epubliki P olskiej”. Z. J. W innicki, op. cit., s. 123 i in.; W. Suleja, P róby b u d o w a n ia zrębów p o ls k ie j p a ń stw o w o ś ci w okresie istn ie n ia

T ym cza so w ej R a d y S ta n u , Wrocław 1981, s. 46 i in.; idem , T ym cza so w a R a d a S ta n u , W arszawa

1998, s. 36 i in. Por.: A rchiwum A kt N ow ych, protokoły posiedzeń R ady M inistrów (dalej: AAN, PRM) - mf. 20047, t. 4, p. 197, t., 5, p. 324, 3 3 6 -3 3 7 , 3 4 7 -3 4 9 , 354 - 3 5 5 , 361.

(5)

Pozycja P rezy d enta M inistrów była dość szczególna, ponieważ z jednej strony w ym ieniany był jako organ samoistny, a z drugiej - jako szef gabine­ tu , chociaż stanow ił jego składow ą (art. 1 P a te n tu i art. 6 i 7 dekretu)5.

Tryb fu n k c jo n o w a n ia rzą d u

Zakres kom petencji Rady M inistrów określił w spom niany ju ż d ekret Rady Regencyjnej z 3 stycznia 1918 r. o tymczasowej organizacji władz n a ­ czelnych w K rólestwie Polskim . A kt te n nie powoływał się n a żadną pod sta­ wę p raw n ą i został uchwalony wyłącznie przez sam ą Radę Regencyjną, jedy­ nie z k o n tra sy g n a tą P rezy den ta M inistrów - tym sam ym wykazywał cechy sam oistnego a k tu najwyższego org an u władzy. W ładzę wykonawczą podzielo­ no na: P rezy d enta M inistrów, Radę M inistrów i m inistrów. Poza tym wyod­ rębniono organy powołane przy prem ierze: Komisję Wojskową, Komisję U rzędniczą P ań stw a Polskiego oraz D ep artam en t Spraw Politycznych.

W dekrecie R ada M inistrów została określona jako „naczelny organ zbio­ rowy stanow iący u rzą d p ań stw a polskiego” składający się z P rezyd enta M ini­ strów i w szystkich m inistrów 6. W w ypadku gdyby jed en z m inistrów nie mógł uczestniczyć w posiedzeniach gabinetu, m iał go zastępow ać podsekre­ ta rz stan u , a jeśli tak ie stanow isko nie istniało, m iał tę rolę pełnić wyznaczo­ ny naczelnik sekcji z głosem decydującym w spraw ach resortu, k tóry re p re ­ zentował. Szefowie resortów (lub ich zastępcy) posiadali praw o powoływania urzędników referujących k o n k retn ą spraw ę. Prem ierow i i rządow i przysługi­ wało praw o wzyw ania n a swoje posiedzenia osób z zew nątrz, jeżeli uznano to za niezbędne, w celu złożenia potrzebnych wyjaśnień; również szef rządu zwoływał posiedzenia Rady M inistrów z własnej inicjatywy lub m inim um trzech członków gabinetu. Posiedzeniu Rady M inistrów przewodniczył p re ­ m ier lub jego ustalony zastępca. Ważność posiedzenia upraw om ocniała tylko

5 N a leży podkreślić, że żaden z prem ierów nie w yk orzystyw ał swojej przew agi wobec rządu. Praktykow ano bow iem daleko p osu n iętą k olegialność, z tym że faktyczn a pozycja pre­ m iera u leg a ła wyraźnej zm ian ie w czasie p rzesileń gabinetow ych w raz z now ą sytu acją politycz­ ną, ale w szy stk ich trzech prem ierów cechow ała w ysoka k u ltu ra polityczna i osob ista (ibidem).

6 R ada R egencyjna m ogła na w n iosek prem iera spośród m inistrów wybrać wiceprem iera, tj. „wiceprezydenta m inistrów ”, który w założen iu m iał zastęp ow ać szefa gabin etu w e w sz y st­ k ich czynnościach w przypadku niem ożności p ełn ien ia przez niego funkcji, ale Rada nigd y nie skorzystała z tego upraw nienia, choć sam a funkcja zastęp cy była w yk onyw an a - w rządzie J. K ucharzew skiego pełn ił j ą J ó zef M ikułow ski-Pom orski i w całym okresie (23 posiedzenia) sie d m io k r o tn ie z a stę p o w a ł sz e fa g a b in e tu (A A N GCRR - 106 p. 4 6 ). P rojek t d e k r e tu z 3 styczn ia 1918 r. om aw iano już na pierw szym posiedzeniu Rady M inistrów 11 grudnia 1917 r. (AAN PRM, t. 1, p. 1). Oparto się na projekcie Tymczasowej organizacji w ładz K rólestw a Polskiego au torstw a Tymczasowej R ady Stan u. D ekret został ogłoszony w nr 1 „Dziennika P raw K rólestw a P olskiego” z d atą 1 lutego 1918 r. (data sam ego dekretu to 3 styczn ia 1918 r.) oraz w „Monitorze P olskim ” 1918, nr 2, poz. 2; Z. J. W innicki, op. cit., s. 25, 26.

(6)

obecność większości m inistrów. W szystkie wnioski rozstrzygano „prostą” większością głosów, a w razie ich równości decydował głos przewodniczą- cego7.

D z ia ła ln o ś ć g a b in e tu J a n a K u c h a r z e w sk ie g o

W okresie Rady Regencyjnej funkcjonowało pięć gabinetów (dwa z nich to „prowizoria rządow e”). N ależy przypomnieć, że zgodnie z przyjętą proce­ du rą, powoływanie szefa rząd u przez Radę stanowiło czynność niezależną od obsady stanow isk m inisterialnych. Skład nowego gabinetu R ada Regencyjna zatw ierdzała dopiero po m ianow aniu p rem iera i n a jego wniosek, co podkre­ ślało jego niezależność od Rady M inistrów, której pracam i kierował. S tąd kw estia obsady tego stanow iska była jed n ą z najw ażniejszych decyzji, które R ada Regencyjna podejm owała8. O statecznie po długich negocjacjach misję utw orzenia rzą d u otrzym ał J a n K uchrzew ski, co zostało zaakceptow ane przez władze niem ieckie i austriackie. W dniu 26 listopada 1917 r. R ada Regencyjna powołała go n a stanow isko P rezydenta M inistrów, pow ierzając jednocześnie ustalen ie listy członków gab inetu do jej zatw ierdzenia (co p re ­

m ier uczynił 7 g ru d n ia 1917 r.)9.

7 Początkowo protokół posiedzeń rządu prowadzony był przez dyrektora K ancelarii Rady M inistrów lub w yznaczonego przez prem iera urzędnika, ale po znacznym pow ięk szen iu zakresu spraw rozstrzyganych przez rząd obow iązki te przejęło Biuro P rezyd ialn e R ady Ministrów, określane potocznie jako Prezydium R ady M inistrów (kan celaria w eszła w sk ład tego biura), którym kierow ał S z e f B iura Prezydialnego, uczestnicząc w posiedzeniach rządu n iezależn ie od p row ad zącego protokół dyrek tora k a n ce la rii (lub w y zn aczon ego u rzęd n ik a). Ibidem ; por. J. Goclon, P r e z y d iu m R a d y M in is tr ó w w la ta c h 1 9 1 8 -1 9 3 9 . S tr u k tu r a , z a k r e s k o m p ete n cji

i d zia ła ln o ść projekto d a w cza (zarys p roblem u), „Czasopismo Praw no-H istoryczne” 2012, z. 2 (64).

8 Kontrowersje zw iązan e z nom inacją pierw szego prem iera m ogą być dowodem na znacze­ nie tej decyzji. P ierw szym P rezyden tem M inistrów m iał zostać Adam hr. Tarnowski (w okresie wojny am basador A ustro-W ęgier w Bułgarii), którego kan dyd atura b yła popierana przez rząd austriacki i polityków z kręgu byłej Tymczasowej R ady S tan u. Jed n ak dla rządu niem ieckiego austriacki dyplom ata i polski arystokrata, zw olen nik m onarchii austro-w ęgiersko-polskiej był nie do przyjęcia. N iem cy nie chcieli zbyt silnej ind yw idualności na stan ow isk u szefa pierw szego p olsk iego rząd u, p r a g n ę li osob y bardziej dyspozycyjn ej. Z. W in n ick i, op. cit., s. 8 4 -8 5 ; T. Schram m , G a b in ety J a n a K uc h a rze w skieg o , J a n a K a n teg o S teczko w skieg o i J ó ze fa Z w ie r z y ń ­

skiego, [w:] G a b in e ty D ru g iej R zeczyp o sp o litej..., s. 12; V. Horcicka, H r a b ia A d a m T a rn o w ski z T a rn o w a ja k o a u stro -w ęg ierski a m b a s a d o r w S ta n a c h Z jed n o czo n ych A m e r y k i (1917), „Dzieje

N ajn ow sze” 2011, z. 3 (43), s. 4 3 -6 0 . Zob. L. Grosfeld, P o lityk a p a ń s tw c e n tra ln y c h wobec

sp ra w y p o ls k ie j w I w ojnie św ia to w ej, W arszawa 1962; P. H auser, N ie m c y wobec sp r a w y p o lsk ie j (p a źd z ie rn ik 1918 - czerw iec 1919), Pozn ań 1984; J. Pajew ski, P o lity k a im p e r ia liz m u n iem ie c ­ kiego w sp ra w ie p o ls k ie j p o d c za s I w ojny św ia to w ej, “Stu dia i M ateriały do D ziejów W ielkopolski

i Pom orza” 1956, z. 1.

9 N ow y premier, przedkładając Radzie Regencyjnej listę m inistrów do akceptacji, jed n o­ cześn ie poinform ow ał o tym obydwóch G eneralnych Gubernatorów. J a n K ucharzew ski (ur. 1876) studiow ał prawo w W arszawie oraz socjologię i ekonom ię polityczną w Berlinie. Od 1901 r. rozpoczął pracę w Prokuratorii Skarbu K rólestw a Polskiego i kolejno: prow adził kancelarię adw okacką, w yk ład ał prawo i ekonom ię p olityczną w różnych szkołach (jako sam ouk zajmował

(7)

Poza prem ierem w skład Rady M inistrów weszło ośm iu szefów resortów, którym nom inacje przekazano 2 stycznia 1918 r., a od następnego dnia reso r­ ty uzyskały oficjalnie nazwę m inisterstw . Skład g ab in etu to: P rem ier - J a n K ucharzew ski, M inister Spraw W ew nętrznych - J a n Stecki (ekonom ista, członek Ligi Narodowej i Stronnictw a Narodowo-Demokratycznego od 1893 r., poseł do rosyjskiej I i II D um y Państw owej do 1917 r., działacz organizacji ziem iańskich), M inister Sprawiedliwości - S tan isław Bukowiecki (absolwent U n iw ersy tetu w H eidelbergu, doktor praw, adw okat, współzałożyciel Związ­ k u Młodzieży Polskiej „Zet”), M inister W yznań Religijnych i Oświecenia P u ­ blicznego - Antoni Ponikowski (profesor m iernictw a w Politechnice W arszaw ­ skiej, działacz S tro n n ic tw a N arodow o-D em okratycznego przed I w ojną światową), M inister Rolnictwa i Dóbr Koronnych - Józef Mikułowski-Pomor- ski (profesor chemii rolnej, w icem arszałek TRS w lata ch 1916-1917, zastępca P rezy d enta M inistrów od 27 gru d n ia 1917 r.), M inister Przem ysłu i H andlu - J a n Zagleniczny (z w ykształcenia chemik, poseł do rosyjskiej Dumy), M ini­ s te r S karbu - J a n K anty Steczkowski (doktor praw, adw okat, prezes Cen­ traln ej K asy Krajowej dla Spółek Rolniczych w 1915 r., dyrektor B anku Krajowego we Lwowie od 1913 do 1920 r.), M in ister Opieki Społecznej i Ochrony Pracy - S tanisław Staniszew ski (praw nik, członek TRS od 1917 r.), M in ister Aprowizacji - S tefan Przanow ski (przemysłowiec, inżynier m echa­ nik, absolw ent Politechniki w K arlsruhe, działacz M iędzypartyjnego Koła Politycznego)10. Oceniając kwalifikacje członków rzą d u J. Kucharzewskiego, m ożna stwierdzić, że stanow ili znaczącą k ad rę ze swoim doświadczeniem politycznym, zarówno zagranicznym , ja k i krajowym, bowiem większość m i­

się również bad aniam i historycznym i). N a początku swojej działalności politycznej zw iązał się z N arodow ą Dem okracją, ale odszedł od tego ugrupow ania w 1908 r. Wraz z w ybuchem I wojny św iatow ej o sied lił się w Szw ajcarii i nie zw iązał z żad n ą orientacją polityczną, prowadząc jedn ak znaczn ą akcję propagandow ą na rzecz odzysk ania niepodległości przez Polskę. O głosze­ n ie ak tu 5 listopad a uzn ał za tak w ażn e w ydarzenie, że wrócił do kraju i rozpoczął działalność w odradzającej się polskiej adm inistracji państw ow ej. Początkowo pełn ił funkcję szefa szkolnic­ tw a w yższego D ep artam en tu W yznań Religijnych i O św iecenia Publicznego TRS, zaś po utw o­ rzen iu Rady Regencyjnej objął szefostw o jej gabin etu cyw ilnego jako jej radca prawny. Zob. T. Schram m , op. cit., s. 12, 13; W. Pobóg M alinow ski, N a jn o w s z a h isto ria p o lity c z n a P o lski, t. 2:

1 9 1 4 -1 9 3 9 , przyg. B. M iedziński, Londyn 1963; por. A. Garlicki, P ierw sze la ta D ru g iej R ze czyp o ­ spolitej, [w:] D zieje N a r o d u i P a ń stw a , t. 3, W arszawa 1989; K. K ozłowski (red.), D rogi do niepodległości, Kraków 1978; Z. W innicki, op. cit., s. 8 4 -8 5 .

10 N a stan ow iskach dyrektorów D ep artam en tu Spraw P olitycznych oraz Kom isji Wojsko­ wej nie zaszły zmiany, poniew aż rząd J. K ucharzew skiego przejął te organy wraz z ich kierow ­ nictw em . N a stan ow isk u dyrektora D ep artam en tu Spraw Politycznych (określanego też D epar­ ta m en tem S ta n u , k tó ry m ia ł zorgan izow ać M in isterstw o Sp raw Z agranicznych) p ozostał Wojciech hr. Rostw orow ski (prawnik, ziem ian in, przed I w ojną św iatow ą zw iązan y z endecją, członek TRS), a dyrektorem Kom isji Wojskowej nadal był Ludwik G órski (chem ik po stu diach w B erlinie, członek TRS). D epartam en ty te funkcjonowały przy prem ierze, tak ja k Komisja U rzędn icza P ań stw a Polskiego. T. Schram m , op. cit., s. 13; M. Seyda, P o lska n a p rzeło m ie

dziejów . F a k ty i d o k u m e n ty , P ozn ań 1927, s. 65 i in.; M. B aum gart (red.), M in is tr o w ie P o lski N iep o d le g łe j 1 9 1 8 -1 9 3 9 , Szczecin 2001, s. 258, 316, 327, 392; AAN GCRR - 5 p. 93, 94, 282.

(8)

nistrów nowo powołanego gabin etu wywodziła się z k ręgu działaczy i u rzęd­ ników byłej TRS i Komisji Przejściowej TRS.

Po powołaniu gabinetu J. Kucharzew skiego pow stał pew ien dualizm w ła­ dzy wykonawczej, ponieważ n ad al istn iała Komisja Przejściowa TRS. Dopie­ ro 9 stycznia 1918 r. J. M ikułowski-Pom orski jako w iceprezydent m inistrów przesłał do zatw ierdzenia Radzie Regencyjnej uchwałę Komisji Przejściowej TRS z 13 g ru d n ia 1917 r. w spraw ie p rzek azania funkcji poszczególnych d epartam entów Komisji odpowiednim resortom nowego g ab in etu11.

N a pierwszym posiedzeniu Rady M inistrów 11 grudnia 1917 r. J a n Kucha- rzewski dał wyraz swem u przekonaniu, że „zebranych łączy wspólny cel, jakim jest budowanie P ań stw a Polskiego”. Za podstawę dalszych prac rząd u uznano wówczas przejęcie poszczególnych działów adm inistracji państw a, tworzenie wojska polskiego oraz wspomożenie ludności poprzez poprawę aprowizacji12.

Realizacja pierwszej tezy okazała się możliwa dopiero po serii klęsk m ilitarnych p ań stw centralnych n a sk u tek wew nętrznego politycznego roz­ przężenia w ich krajach. D ruga spraw a spotkała się z dużym oporem zarów ­ no ze strony władz okupacyjnych, ja k i... polskiego społeczeństw a. N atom iast rozw iązanie trzeciej kw estii w obliczu wyjątkowo nieugiętej postaw y o k upan­ tów, trak tu jący ch Królestwo Polskie ja k podbity kraj, było praktycznie nie­ możliwe do samodzielnego zrealizowania przez polskie czynniki polityczne. Wszystko to spowodowało złożenie dymisji przez dwóch m inistrów i to już na drugim posiedzeniu gabinetu; uczynili to szef wym iaru sprawiedliwości S. Buko­ wiecki i m in ister aprowizacji S. P rzanow ski13.

11 W piśm ie tym Kom isja pow iadom iła o p rzek azan iu sw oich departam entów wraz z per­ son elem i „w szystkim i spraw am i” odpow iednim m inistrom i Radzie M inistrów oraz postanow ie­ nie o zorganizow aniu wspólnej konferencji m inistrów z dyrektoram i departam entów i za w iesze­ n iu działalności Kom isji Przejściowej. R ada Regencyjna u zn ała uchw ałę Komisji i poszczególni m inistrow ie przejęli jej cały aparat adm inistracyjny, który ta z kolei w cześniej przejęła po TRS lub zorganizow ała częściowo sam odzielnie. Ibidem.

12 Po burzliwej dyskusji w ocenie postęp ow ania w ładz okupacyjnych, które „uznano za bezpraw ne i nader szkodzące autorytetow i Rządu K rólestw a Polskiego, postanow iono ażeby prezydent M inistrów i M inister Spraw iedliw ości udali się w tej spraw ie do G enerał G ubernato­ ra” (stenogram posiedzenia sporządzony pism em ręcznym ). N a tym sam ym posiedzeniu, „przy­ jęto do wiadom ości, że M in ister Spraw iedliw ości przygotow ał projekt D ek retu o tym czasow ej organizacji w ładz n aczelnych w K rólestw ie P olskim oraz w n iosek w spraw ie p rzysięgi urzęd ni­ ków państw ow ych”; jed n ocześn ie M inister R olnictw a „podniósł konieczność w yjaśn ien ia na naj­ bliższym posiedzeniu R ządu stosu n k u R ady M inistrów do Kom isji Przejściowej TRS oraz zwró­ c ił u w a g ę pp. M in istr ó w n a d z ia ła n ia K om isji U r zę d n icz ej, k tó r a m ia s t w y n a jd y w a ć odpowiednich kandydatów na urzędników ”, tolerow ała „szkodliwy sposób obsadzania stan ow isk urzędniczych przez protekcję”. O m aw iano jeszcze spraw ę w arunków in tern ow an ia polskich legionistów w obozie w Szczypiornie oraz spraw ę „zajść, jak ie m iały m iejsce w P olskim Korpu­ sie Posiłkow ym w P rzem yślu i dem onstracji, w której „według sporządzonych przez w ładze niem ieck ie protokołów, m łodzież polska pierw sza zaatak ow ała policję i wojskow ych niem iec­ kich”. AAN, mf. 20045, p. 1 -2 .

13 Ogromne trudności z aprow izacją ludności spowodowały, że rząd podjął decyzję o z a stą ­ p ien iu M in isterstw a A prow izacji organem niższej rangi - U rzędem A prow izacyjnym . AAN GCRR, RM 5, p. 5.

(9)

Należy podkreślić, że try b pracy Rady M inistrów nie został sprecyzowa­ ny an i w P atencie z 12 gru d n ia 1917 r., ani w dekrecie z 3 stycznia 1918 r. W obydwóch ak tach nie ustalono również zasad odpowiedzialności gab inetu i problem te n m usiał zostać rozw iązany drogą p rak ty k i w okresie funkcjono­ w ania rząd u J. Kucharzewskiego. N am iastk ą odpowiedzialności politycznej był wymóg kon trasy g n aty aktów praw nych Rady Regencyjnej przez Prezy­ d en ta Ministrów.

W dobie działalności tego rzą d u przyjęto s ta łą zasadę, że ustąpienie jednego z członków g ab inetu pociąga za sobą dymisję całej Rady M inistrów (o co wnioskował sam prem ier). Za najodpow iedniejszą formę prezentow ania wspólnego stanow iska rzą d u uznano uchw ały Rady M inistrów - z tym , że ak ty te m iały tylko c h a ra k te r w ew nętrznych u sta le ń o form ule nienorm atyw - nej i odbiegały od dzisiejszego znaczenia tego pojęcia. Poza tym ustalono, że porządek obrad m a przygotowywać dyrektor K ancelarii Rady M inistrów pod sankcją P rezyd en ta M inistrów (w późniejszym okresie stało się to obowiąz­ kiem szefa B iu ra Prezydialnego). Wszyscy członkowie gab inetu otrzym ywali pismo zaw ierające treść porządku obrad przygotowywanego posiedzenia oraz kopie zgłoszonych wniosków, n a któ rych odnotowywano uchw ały rzą d u w spraw ach wcześniej zgłoszonych przez m inistrów lub prem iera. Rząd ze­ zwolił, aby m inistrow ie i wyżsi urzędnicy mogli być członkam i p a rtii politycz­ nych, a naw et posiadać udziały w przedsiębiorstw ach. Zastrzeżono jedn ak, że udziały w jed nostk ach gospodarczych są dopuszczalne tylko wówczas, gdy osoby zainteresow ane nie będą otrzym yw ały innych dochodów poza w ynika­ jącym i ze współwłasności. W przypadku członkostwa w organizacjach poli­ tycznych zainteresow ani zostali zobowiązani do zap rzestan ia czynnej działal­ ności politycznej. P o n a d to członkow ie g a b in e tu nie m ogli n a le ż e ć do stow arzyszeń i korporacji gospodarczych, co mogłoby zostać odczytane jako określenie przyszłego k ieru n k u działalności danego m inistra.

Każde m inisterstw o zobligowano do ścisłego u sta le n ia własnej s tru k tu ry z podziałem n a sekcje, które dzielić się m iały n a wydziały, a te n a refe ra ty1 4.

Wszyscy w icem inistrow ie m ieli używać ty tu łu podsek retarza s ta n u i kiero­ wać je d n ą z sekcji lub całym departam entem . Także poszczególni m inistro­ wie mogli kierować bezpośrednio d ep artam en tem lub sekcją. W pozostałych przypadkach sekcją kierow ał szef sekcji, wydziałem - naczelnik wydziału, referatem n ato m iast - referent. Rząd u znał za celowe powoływanie przy poszczególnych reso rtach „rad m inisterialnych” w ch arak terze ciał doradczo- opiniodawczych w celu popraw ienia współpracy organów państw ow ych z or­ ganizacjam i gospodarczymi, zawodowymi i naukow ym i (co było kontynuacją

14 W yjątek stan ow iły m inisterstw a: P rzem ysłu i H andlu, O pieki Społecznej i Ochrony Pracy oraz R olnictw a i Dóbr Koronnych, którym polecono przeprow adzenie podziału najpierw n a dw a departam enty, a n astęp nie na sekcje, w yd ziały i referaty. P osied zenie R ady M inistrów z 9 styczn ia 1918 r. - ibidem .

(10)

rozw iązań ustrojow ych wprow adzonych przez Tym czasową Radę Stanu). W prowadził również zasadę odpowiedzialności w w ew nętrznym urzędow aniu m inisterstw , co m iało przyśpieszać bieg spraw. Proces technicznego tw orze­ nia rad pozostawiono początkowo form alnie poszczególnym m inistrom (fak­ tycznie m inisterstw om ), ale w późniejszym okresie włączono do tego cały rząd i Radę Regencyjną z zam iarem podniesienia ran g i tych rad, które m iały składać się zarówno z wysoce wykwalifikowanych urzędników, ja k i znanych przedstaw icieli zorganizow anych kręgów zawodowych. N a podstaw ie uchw a­ ły rzą d u (na wniosek zainteresow anego m in istra) s ta tu ty ra d n ad aw ała re ­ skryptem R ada R egencyjna1 5.

N a kolejnych grudniow ych posiedzeniach Rady M inistrów (w dniach 11, 12, 14, 16, 17, 21, 29 i 31 grudnia) om awiano spraw y aprowizacji, walki z lichwą, problem y organizacji polskich sił zbrojnych oraz u stalan o harm ono­ gram prac zw iązanych z opracow aniem Projektu organizacji państw ow ych władz, w tym przyszłej Rady S tan u , k tó ra m iała być n a m ia stk ą parlam en tu . Postanowiono, że wszyscy legioniści internow ani w obozie w Szczypiornie, „którzy się zgłoszą, do wojska zostan ą przyjęci” i n a stą p i „przetransportow a­ nie internow anych do Łomży” (przedm iotem obrad były także niepokoje w Warszawie wywołane dem onstracjam i młodzieży w dniu 9 g rudnia 1918 r.). Om awiano projekt D ek retu o tymczasowej organizacji władz naczelnych w K rólestwie Polskim (za co m iał odpowiadać m in ister sprawiedliwości), a także wniosek w spraw ie przysięgi urzędników państw owych, staran o się określić relację rząd u wobec Komisji Przejściowej oraz stosunek Rady M ini­ strów do cenzury niem ieckiej, przy czym uznano, że kom unikaty i odezwy R ządu Polskiego w żadnym razie nie powinny podlegać cenzurze, postano­ wiono zatem wydawać gazetę rządow ą nie podlegającą cenzurze. Podjęto uchwałę, „że wszelkie wnioski skierow ane z zew nątrz pod adresem Komisji Przejściowej m ają być referow ane n a Radzie Ministrów, k tó ra w każdym poszczególnym w ypadku poweźmie odpowiednią uchw ałę”, a „dalsze posie­ dzenia Komisji Przejściowej, z w yjątkiem posiedzeń odbywanych w celu li­ kwidacji dotychczasowej działalności Komisji, mogą się odbywać wyłącznie za każdorazow ą zgodą Rady M inistrów ”. W obliczu bardzo tru d n ej sytuacji zaopatrzenia ludności w m ąkę zredagowano M emoriał Rady M inistrów Kró­ lestw a Polskiego w kw estii konfliktu z cesarsko-niem ieckim i w ładzam i oku­ pacyjnym i n a tle procesów karny ch o lichwie żywnością, w którym rząd zdobył się n a o strą krytykę władz okupacyjnych, że ta k reglam entow any towar, który mógł „być sprzedaw any tylko urzędow i zw anem u Krajowym W ydziałem Zbożowym, co zapewniłoby zaopatrzenie zarówno arm ii okupacyj­

15 AAN GCRR - 180, p. 1 8 -2 1 . Obok istniejących od czasu TRS R ady Aptekarskiej i Rady Lekarskiej (utrzym anych przez rząd), utw orzono jeszcze w okresie późniejszym : Radę Sztuk P iękn ych i Radę O św iecenia Publicznego oraz P ań stw ow ą Radę R olniczą przy M inistrze Rolnic­ tw a i Dóbr Koronnych. „Monitor P olsk i” 1918, nr 105, 152 i 154.

(11)

nej, ja k i ludności cywilnej, znalazł się n a wolnym rynku, ale po bardzo wysokich cenach, wobec tego ludzie bogaci mogą być dostatecznie w chleb zaopatrzeni, gdy jednocześnie m asy m rą z głodu”. N a grudniow ych posiedze­ n iach gab in etu om awiano również tak ie sprawy, jak: projekt wojskowy, po­ w rót wychodźców z Rosji w razie zaw arcia pokoju, spraw a delegatów rządo­ wych do Komisji werbunkowych, wniosek M inisterstw a W yznań Religijnych w kw estii w strzym ania wyborów do gm in żydowskich, odezwa K om isarza Rządowego w spraw ie przejęcia przez polski rząd obowiązku w ypłacania zasiłków dla rodzin internow anych legionistów, wniosek M inistra Spraw iedli­ wości o trybie dokonywania nom inacji urzędniczych16.

W trakcie styczniowych posiedzeń (w dniach 5, 7, 9, 10, 15, 21, 25, 28 i 31 stycznia) ze spraw w ażniejszych omawiano: projekt organizacji wojska polskiego, regulam in organizacji i działalności M inisterstw a Sprawiedliwości, w niosek w spraw ie kredytów n a pomoc dla ludności, projekt Organizacji K orespondentów M in isterstw a Spraw W ewnętrznych, projekt tymczasowego podziału okręgów korespondencyjnych17.

N a lutow ych posiedzeniach (w dniach 1, 4, 8, 11, 28, a tem u ostatn iem u przewodniczył ju ż A. Ponikowski po dymisji gab inetu J. Kucharzewskiego) toczyły się burzliw e dyskusje n ad rokow aniam i i ustalen iam i tr a k ta tu zaw ar­ tego z pom inięciem władz polskich przez rządy pań stw niem ieckich z Cen­ tra ln ą R adą U k raiń sk ą, n a mocy którego od K rólestw a Polskiego m iano oderwać ziemię chełm ską na rzecz przyszłej niepodległej U krainy. Poza tym om aw iano projekt M in isterstw a Spraw W ew nętrznych o w ykonyw aniu w ła­ dzy przez N ajdostojniejszą Radę Regencyjną, D ekret Rady Regencyjnej Kró­ lestw a Polskiego w przedm iocie autentycznego te k s tu kodeksu karnego i ustaw y postępow ania karnego, tudzież niektórych zm ian w tychże u s ta ­ w ach1 8.

Marcowymi posiedzeniam i (w dniach 1, 5, 6, 8, 12, 15, 18, 19, 22, 26 i 28 m arca) kierow ał profesor A ntoni Ponikowski, przewodniczący Rady Z arzą­ dzających M in isterstw am i (ponieważ było to już tylko prow izorium rządowe). R ozpatryw ano wówczas spraw y reem igracji uchodźców polskich z Rosji i organizacji U rzędu Reemigracyjnego, odezwę Prezydium Zjazdów Sejmiko­ wych w Lublinie, kw estię aprowizacji, ja k również projekty ustaw : o tym cza­ sowym Urzędzie Patentow ym , o p a te n tac h n a w ynalazki, o ochronie ry su n ­ ków fabrycznych i modeli, o ochronie znaków towarowych. Przedyskutow ano

16 P oza tym upoważniono poszczególnych m inistrów do n atychm iastow ego przejęcia od Kom isji Przejściowej TRS odpowiednich departam entów. „O przejęciu każdego departam en tu - czytam y w stenogram ie posiedzeń - w in ien być sporządzony raport ich przejęcia”. N a posie­ d zeniach gab in etu zd arzały się też odczytyw ania pism „Najdostojniejszej Rady R egencyjnej” takiej rangi, ja k pism o „zawiadam iające o oddaniu do dyspozycji Rządu w teatrze Rozm aitości loży parterowej b. TRS”. AAN, PRM, mf. 20045, p. 1, 2, 3, 7, 19, 36, 52, 82.

17 Ibidem , p. 106, 118, 125, 140, 143, 156, 197, 220, 222, 234, 235, 267, 268, 271. 18 Ibidem , p. 285, 292, 297, 312, 320, 321, 336, 337.

(12)

też natychm iastow ą demobilizację po zaw arciu tra k ta tu pokojowego między m ocarstw am i centralnym i a Rosją, przekazanie władzom polskim kom asacji gruntów, om awiano też P rojekt ustaw y o U rzędach Pojednawczych oraz dzia­ łalność C entralnego K om itetu Obywatelskiego i Polskiego Towarzystwa Po­ mocy Ofiarom Wojny1 9.

O statniem u posiedzeniu 4 kw ietnia przewodniczył A. Ponikowski. Rozpa­ tryw ano wówczas petycję Komisji C entralnej Związków Zawodowych oraz polecono Komisji Urzędniczej sporządzenie definitywnego projektu p rag m a­ tyki służbowej dla w szystkich kategorii pracowników państw owych2 0.

Znaczącą rolę w działalności pierwszego polskiego rząd u odegrała Ko­ m isja Przejściow a TRS, ponieważ gabinet J. Kucharzew skiego kontynuow ał wiele spraw rozpoczętych przez tę Komisję, któ ra w ypełniła również lukę, ja k a pow stała w okresie pomiędzy powołaniem Rady Regencyjnej a utw orze­

niem pierwszego gabinetu. Komisja prow adziła w szystkie bieżące spraw y wym agające szybkiego załatw ienia przez polskie organy, których R ada nie mogła rozpatrzyć, jako że nie posiadała swoich organów wykonawczych.

W okresie funkcjonow ania pierwszego gabinetu (od 11 g ru d n ia 1917 do 21 lutego 1918 r.) odbyłyby się 24 posiedzenia rządu. Przejął w szystkie bieżą­ ce spraw y prowadzone przez Komisję Przejściową, a następn ie - po zorgani­ zowaniu poszczególnych m in isterstw - rozpoczął negocjacje z Niem cam i co do term in u przejęcia spraw m ających odtąd podlegać polskim czynnikom politycznym. W dniu 12 lutego 1918 r. prem ier zgłosił dymisję całego rząd u w zw iązku z sytuacją, ja k a w ynikła z pokojowych rokowań przedstaw icieli władz niem ieckich z bolszewicką Rosją - kosztem Polski.

Cele, jak ie przyśw iecały pierw szem u polskiem u gabinetow i, m in ister spraw w ew nętrznych J a n Stecki zaw arł w liście do prem iera: „Gabinet nie staw ia wielkiego program u politycznego, nie wytycza dróg rozw iązania sp ra ­ wy polskiej w całości ani ostatecznie, naw et nie naw iązuje prowadzących do tego rokowań, jeno powstaje pod hasłem i w celu energicznego, szybkiego, mocnego, w szechstronnego rozbudow ania państw owości polskiej, a więc zor­ ganizow ania władz państw ow ych i urzędów przede w szystkim w zakresie adm inistracyjnym i skarbow ym , do czego przyłącza się jako rzecz konieczna i w arunek istotny tworzenie wojska polskiego. Jestem bezwzględnie zdania, że zarówno sytuacja polityczna, międzynarodowa, ja k i stosunki wewnętrzne, układ życia oraz sta n opinii publicznej tak i właśnie c h arak ter narzucają m ają­ cemu powstać rządowi i takiego pojmowania rzeczy przez nas oczekują”2 1.

P rogram te n Polacy mogli zrealizować zasadniczo w dwóch dziedzinach - sądow nictw a i szkolnictw a, które od 1 w rześnia 1917 r. przeszły w ręce

19 Ibidem , p. 343, 344, 362, 364, 366, 368, 408, 409, 415, 416, 444, 445, 446, 452, 453, 480, 483, 523, 531.

20 Ibidem , p. 542.

(13)

polskich czynników politycznych. Istotne było też przejęcie zwierzchnictwa n ad adm inistracją, skarbowością, policją i odradzającym się wojskiem pol­ skim, ale w ówczesnej sytuacji wojennej i przy ta k przytłaczającej zależności od niem ieckich władz okupacyjnych nie było to w pełni możliwe. Ale naw et w tak ic h w a ru n k a ch stworzono możliwość kształcen ia k a d r dla potrzeb s tru k tu r adm inistracyjnych przyszłego p ań stw a polskiego.

Dziedziną n ajtru d n iejszą okazało się organizow anie wojska polskiego. Wywołujący tyle emocji w polskim społeczeństwie „kryzys przysięgowy”, tj. odmowa złożenia przysięgi wojskowej latem 1917 r., ostatecznie przyniósł jedynie likwidację Legionów Polskich z jednoczesnym zredukow aniem kon­

ty n g en tu Polskiej Siły Zbrojnej (znanej pod nazw ą „Polnische W ehrm acht”) do s ta n u zaledwie kilkutysięcznego. Wobec tego polski prem ier po objęciu swojego u rzęd u zaproponow ał niem ieckim władzom okupacyjnym przeprow a­ dzenie regularnego poboru rek ru tó w do polskiej arm ii, któ ra docelowo m iała liczyć 150 tys. żołnierzy, co niew ątpliw ie wzmocniłoby władze w W arszawie. F orm alnie spraw ę utw orzenia polskiego wojska szef g ab inetu u zasad n iał wo­ bec przedstaw icieli władz w B erlinie i W iedniu potrzebą obrony ziem pol­ skich przed „bolszewicką zarazą”. Co ciekawe, zam ierzenia te spotkały się z ta k dużą niechęcią ze strony w ielu różnych odłamów politycznych, że n a ­ w et nie rozpoczęto ich realizacji i tym sam ym Komisja Wojskowa uzyskała stosunkowo najm niejsze ze w szystkich resortów możliwości rozw inięcia swo­ ich działań2 2.

R esort spraw zagranicznych również nie otrzym ał zbyt dużych szans n a prow adzenie samodzielnej działalności, co najbardziej unaoczniły n astęp stw a „pokoju brzeskiego”, ta k złowrogie dla p ań stw a polskiego. D nia 12 grudnia 1917 r. w Brześciu n a d Bugiem rozpoczęto rokow ania pokojowe pomiędzy czwórprzym ierzem (łączącym Niemcy, Austro-Węgry, B ułgarię i Turcję) a bol­ szewicką Rosją. Królestwo Polskie nie było form alnie stro n ą wojującą, lecz polski rząd od początku zabiegał o możliwość w ysłania do Brześcia swojego przedstaw iciela. J e d n a k form alne wizyty składane przez polskiego prem iera i regentów K rólestw a w niem ieckich stolicach (Berlinie i W iedniu) nie przy­ niosły niczego dla kraju. Szczególnie Niemcy pozostały nieugięte i skrajnie zdeterm inow ane do zapłacenia polską k a rtą każdej ceny za separatystyczny pokój z rządem W łodzim ierza Lenina. Polscy politycy doskonale to rozum ieli i przeczuw ając zły obrót rokow ań dla spraw y polskiej, R ada M inistrów w yda­ ła znam ienne oświadczenie: „naród polski nie będzie czuł się zw iązany żad­ nym i um owam i zaw artym i bez jego w spółudziału”.

W styczniu 1918 r. rozpoczęła się kolejna ru n d a rokow ań po dołączeniu przedstaw icieli C entralnej Rady U kraińskiej, któ ra w d niu 20 listopada 1917

22 S. D ąbrow ski, W alka o re k ru ta p o lskieg o p o d oku p a cją , W arszawa 1922, s. 18 i in.; S. K utrzeba, P o lska O d ro d zo n a 1 9 1 7 -1 9 2 8 , Kraków 1928, s. 27 i in. Por.: J. Pajew ski, O d b u d o ­

(14)

r. proklam ow ała niepodległość U krainy i zm agała się z bolszewickimi w ojska­ mi proklam ow anej w tym sam ym mniej więcej czasie U krainy „radzieckiej” (utworzonej faktycznie przez nowych władców K rem la). W dniu 9 lutego 1918 r. przedstaw iciele C entralnej Rady U kraińskiej podpisali separaty stycz­ ny pokój z czwórprzym ierzem , na mocy którego ziem ia chełm ska (m .in. z Chełmem , Zamościem i innym i miejscowościami) m iała zostać oderw ana od K rólestw a Polskiego. W ydarzenie to wywołało powszechne protesty w całym Królestwie i a u to ry tet Rady Regencyjnej oraz rząd u J . Kucharzew skiego doznał kolejnego osłabienia. W tej sytuacji 12 lutego 1918 r. p rem ier zgłosił dymisję gabinetu, u zasadn iając j ą w piśm ie do Rady Regencyjnej, iż „ustąpie­ nie rzą d u polskiego stanow i p ro test przeciw pogwałceniu praw n aro d u pol­ skiego przez tr a k ta t brzesko-litew ski, w szczególności p ro test przeciwko upo­ korzeniu zadanem u rządow i polskiem u, który został pozbawiony możliwości wzięcia w obronę interesów Polski przy zaw ieraniu tr a k ta tu ”23. U stąpienie rozw ażała również R ada Regencyjna, ale wydała jedynie odezwę „stw ierdza­ jąc raz jeszcze pogwałcenie ducha i w ew nętrznej treści wydanych aktów m onarszych” oraz dodając, że „będziemy mogli czerpać praw o spraw ow ania władzy państw owej, opierając się na woli narodu, wierząc, że naród pragnie posiadać symbol swej niepodległości i około tego symbolu stać zam ierza”, jednocześnie zapowiadając, iż „zachowamy w obecnej dobie, co nabyte: strzec będziem y naszych sądów, wydających wyroki w imię Korony Polskiej, n a ­ szych szkół, odradzających się w duchu polskim ”, co pokazywało, jak ie zna­ czenie m iały dla Rady Regencyjnej dotychczasowe jej prerogatyw y24.

W podsum ow aniu należy podkreślić, iż to rząd J. Kucharzew skiego roz­ począł proces organizow ania m in isterstw w bardzo tru d n y ch w aru nk ach nie tylko z powodu zmieniającej się szybko sytuacji politycznej n a ziem iach pol­ skich, ale również niezupełnie określonych kom petencji rządu, dlatego ta k w ażne było wypracowanie określonego reg u lam in u pracy poszczególnych re ­ sortów, ścisłe określenie kierunków ich działań i całego gabin etu oraz u s ta le ­ nie try b u spraw nego funkcjonow ania Rady M inistrów w sytuacji podziału K rólestw a na dwie strefy okupacyjne. Duże znaczenie m iało także zdobycie zaufania polskiego społeczeństwa, ta k bardzo rozczarowanego działalnością Tymczasowej Rady S ta n u i jej niepow odzeniam i. Jed n akże nowem u rządowi nie służyły rozbieżności polityczne m iędzy m in istram i i ostre spory n a tym tle. Największe osiągnięcia gabinet J . K ucharzew skiego uzyskał na polu są ­ downictwa i oświaty, które od 1 w rześnia 1917 r. zostały przekazane wyłącz­ nie w ręce Polaków. N a uznanie zasługuje również realizow anie procesu odpowiedniego przygotow ania urzędników w ta k trud nej ówczesnej sytuacji wojennej i przy ta k dużej zależności od niem ieckich władz okupacyjnych. Ale

23 Cyt. za: T. Schram m , op. cit., s. 15. 24 Ibidem.

(15)

bodaj najw iększą zasługą było zdobycie praktycznego doświadczenia w kiero­ w an iu R adą M inistrów, z którego korzystały następ n e gabinety oraz przygo­ tow anie wielu projektów unorm ow ań praw noustrojow ych. N iem ałe znaczenie m iała także zgodność k ieru n k u pracy g ab inetu J . Kucharzew skiego z oczeki­ w aniam i Rady Regencyjnej, przy czym R ada M inistrów zdobyła znaczną s a ­ modzielność w zakresie kom petencji ustawowych.

Należy pam iętać, że możliwości d ziałania pierwszego polskiego gab inetu były znacznie ograniczone, ale mimo to stworzył on fundam enty polskich instytucji państw ow ych i rozpoczął proces kształcenia pierw szych k a d r adm i­ n istracji centralnej dla przyszłego niezależnego pań stw a polskiego.

S u m m a ry

G overn m en t o f J a n K u ch a rzew sk i

- f ir s t G overn m en t o f P o lish K in g do m 1917-1918. C on struction , m a in p erso n s a n d a c tiv ity

K ey words: governm ent, Prim e M inister, P olish Kingdom.

The legal renascence of Polish s ta te in XX century h a d been sta rte d - ag ain st th e popular opinion - not in 19918, b u t a t 5th of Novem ber 1916 as a proclam ation of renascence of Poland - by G erm an and A u stria n King - and it concerns th e form er territo ry of p a st Polish Kingdom, acquired from R ussia, after re tre a t of R u ssian Arm y in 1915. B u t very fast as well G erm an an d A u strian governm ents h as been realized, th a t for the final victory of the W ar is increasing of num ber of soldiers a t lea st for 1 000 000 soldiers, w hat w an ted to fulfil by Polish n ations candidates. To achieve th is targ et, necessa­ ry was to convince th e Polish people to cooperation, giving th em an illusory of own state. In such situation, th e governm ent in B erlin an d Vienna has decided to announce sep arately th e renew al of Polish Kingdom an d come into being a t 1917 th re e persons Regency Council (council to play role of the kingdom ’s regen t ), w hat in th e final has brought the establish ing of first Polish G overnm ent. The scope of power of Prim e M inister and M inistry Council was described in C aesars p a te n t from 12.09.1917 and edict of reg en­ cy Council from 3.01.1918. On the position of first M inistry’s P resid en t the regency Council h as estab lish (26.11.1917) M r J a n K ucharzew ski, w ith the duty of p resen tatio n of list of m em bers of new cabinet. The positions of chief eight of the M inistry have been acquired by educated an d political experien­ ced persons. D uring th e activity of I-st G overnm ent (from 11.12.1917 un til 21.02.1918) was 24 of G overnm ent sessions, up to 12.02.1918, was dism issed, as a resu lt of peace negotiations of rep re sen t a n ts G erm an G overnm ent w ith

(16)

R ussia - a g ain st Poland. The best achievem ents I G overnm ent has done in ju d ic a tu re and education, w hen both of th ese sectors was done u n d e r the m anagem ent, only Polish n ations m anagers. The m ost im p o rtan t m a tte r for th is G overnm ent was to acquisition of full power over th e s ta te a d m in istra ­ tion, sta te police, tre a s u ry an d army, b u t in existing political situ atio n - w hen dependency from G erm an supervisors was very high - th is targ e ts was not possible. B u t in such heavy conditions, th e education of future independent Polish governm ent personnel, was continued.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Rylbicki zaproponował przyjęcie de­ finicji relatyw istyczno-historycznej, w edle k tórej nauką jest to, co w każdora­ zowych w arunkach historycznych b yło uw

An analysis of a six-year dataset of beach scarp presence at the nourished Sand Engine beach shows that the formation of beach scarps at the nourishment is linked to mildly

Na terenie półwyspu w warstwie III oraz ornej znaleziono 11 artefaktów krzemiennych oraz ułamki naczyń z epoki neolitu - kultury pucharów lejkowatych oraz z wczes­ nego okresu

A później był ustny egzamin, wszyscy bali się profesora, ja też, ale udało mi się zdać bardzo dobrze.. Nie przypuszczałem wtedy, że jeszcze się

Jednoczeœnie od- setek przyjêæ bez zgody, dla wiêkszoœci szpitali ogólnych kszta³tuje siê powy¿ej 5% ogó³u przyjêtych, natomiast wœród szpitali psychiatrycznych,

Ramy czasowe pisanego przez Hieronima Floriana diariusza przypadają na okres jego drugiego małżeństwa z Magdaleną z Czapskich Radziwiłłową, która była u boku męża podczas

Tomasz z Akwinu przyjął, że mądrość jako cnota dianoetyczna (doskona- ląca uzdolnienia poznawcze człowieka) jest „rodzicielką” wszystkich innych cnót

Własność w czasach przeddemokratycznych była najbardziej rozpowszech- nioną formą wolności (nawet przy założeniu jej wysoce koncesyjnego charakteru), przede wszystkim ze względu