• Nie Znaleziono Wyników

por. SG dr Adrian K. Siadkowski Śląski Oddział SG w Raciborzu

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "por. SG dr Adrian K. Siadkowski Śląski Oddział SG w Raciborzu"

Copied!
20
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)
(3)

por. SG dr Adrian K.Siadkowski Śląski Oddział SG

w Raciborzu

ISLAlvfSKIE KONOTACJE ZJAWISKA TERRORYZMU

Rozważając problematykę "islamskiego terroryzmu", czy to wzakresie etiologii, symptomatologii, fenomenologii czy jeszcze in- nych ujęć,nie sposób przejść do analizy z pominięciem zasadniczego pytania: czy islam jako religia odpowiada za terror, czy też w swej naturze jestterrorystyczny?

Dokonując przeglądu literatury przedmiotu najczęściej spoty- kanym zakresem definicyjnym jest ten wyprowadzany ze żródłosło- wia arabskiego "silm", co oznacza pojednanie, pokój, poddanie i os- wobodzenie-. Muzułmanie (od słowa muslimi wierzą, że tylko po- przez podporządkowanie się woli Jedynego Boga i posłuszeństwu Jego Prawu, możliwe jest osiągnięcie pełnego zadowolenia oraz harmonii duchowej i fizycznej. Muzułmanin więc oznacza człowieka całkowicie, bez reszty.poddającego sięwoli Boga. Wbroszurce Mu- hhamada ibn Saliha al-Usajmina przedstawiona jest definicja islamu, ukazująca słuszność, jedyność i niepowtarzalność islamu. Czytamy tam, że "islam to religia, którą Allah zesłał przez Muhammada dla całej ludzkości, kończąc tym samym cykl objawień boskich iuzupełniając religię dla ludzi, gdyż nie przyjmie żadnej innej religii poza nią"2. Oznacza to ni mniej ni więcej, że po islam przyjął na sie- bie nie tylko "pieczęć proroków", ale i "pieczęć religii" monote- istycznych. Ta mniej lub bardziej uargumentowana uzurpacja ma szerokie implikacje globalne - islam jako ostatnia, uzupełniona reli- gia winna objąć swym zasięgiem cały świat. Nie ma w tym nic dziw- nego, bowiem wszystkie religie monoteistyczne są w swej naturze ekspansywne.

I Por. Religie świata. Przewodnik encyklopedyczny, Warszawa 1998; M. i U. Tworu- scha: Islam. Mały słownik, Warszawa 1995; y. Thoraval: Słownik cywilizacji muzuł- mańskiej Katowice 2002; Leksykon podstaioourfch. pojęć religijnych. Judaizm, chrześci- jaństwo islam, red. A.Th. Khoury, Warszawa 1998; K.Waldenfels: Leksykon religii,

Warszawa 1997; G.J.Bellinger: Religie ludzkości. Leksykon, Kraków 1999, i in.

2M.Ibn Salih al-Usajmin: Fundamenty wiary islamu, Bydgoszcz 1996, s. 7.

(4)

56 Adrian K.Siadkowski

Rzadko zdarzają się jednak religie, które tak bardzo jak islam wpływają na kształt społeczeństwa. Islam daje różnym ludom po- czucie przynależności do jednej wspólnoty, wyzwala także silne po- czucie tożsamości religijnej niezależnie od stanu, położenia oraz miejsca przebywania. "Religia bowiem posiada ogromną moc, jest w stanie nie tylko podtrzymywać definicję rzeczywistości społecznie konstruowanego świata, w obrębie którego żyją i nadają znaczenie najprostszym sprawom życia codziennego określone grupy ludzi, ale także, ta sama religia nadaje ludziom określonym tożsamość'?'. Skąd jednak bierze się tak silne przywiązanie muzułmanów do swojej re- ligii? Tak silne, że często wystarczy kilka kadrów z jakiegoś filmu, aby rozpoznać, że kraj, w którym był kręcony, jest muzułmański:

strój, minaret, pismo arabskie. Piętno odciskane przez islam na spo- łeczeństwie znajduje swoje wytłumaczenie w tym, że jest to religia totalna, obejmująca swoim zasięgiem wszystkie aspekty życia osobi- stego lub społecznego.

Człowiekowi Zachodu, z nutą ateizmu w składzie tożsamości określanej jako rozdział sacrum od tego co profanum, trudno zrozu- mieć mgławicę, z której trudno jest bezsprzecznie rozgraniczyć tak bardzo ulubione przez ekspertów określenia: islam i islamizm. Zna- czyłoby to tyle, że istnieje dobry islam jako kult i społeczno-politycz- ny islamizm naznaczony agresją. Skoro jednak w islam nie zakłada podziałów sacrum/ profanum czy uprawniona jest taka dychotomia pojęciowa? G. Sorman poszedł jeszcze dalej ostrzegając, że "nie ist- nieje żadna szczelna bariera pomiędzy islamem jako kultem, islami- zmem jako działaniem społecznym i integryzmem jako przemocą.

Wszystkie trzy określenia tworzą coś na kształt mgławicy, gdzie nie- zauważalnie przechodzimy od jednego stanu do innego w zależności od indywidualnych lub zbiorowych losów'<.

Z powyższym permanentnym wzajemnym przenikaniem wiąże się nieodłącznie czasem nieuzmysłowiona fundamentalna różnica między islamem, a także judaizmem z jednej strony, a chrześcijań- stwem z drugiej. Otóż w doktrynie obu tych monoteistycznych reli- gii - islamie ijudaizmie - nie ma chrześcijańskiego podziału na sferę świecką i duchową. Wszystko, co się dzieje w społeczeństwie islam- skim, jest islamem. Podobnie jak wszystko, co się działo w tradycyj-

3K.Pędziwiatr: Użycia inadużycia islamu - religia i tożsamość wśród brytyjskich Paki- stańczyków, w: http://tepublika.pIjeuroislam.

4G.Sorman: Dzieci Rifa'y. Muzułmanie inowoczesność, Kraków 2007, s.45.

(5)

Islamskie konotacje zjawiska terroryzmu 57

nym społeczeństwie żydowskim, było judaizmem. W tradycji chrze- ścijańskiejz istniejącym podziałem na sferę duchową iświecką moż- liwe są takie działania polityczne i społeczne, których nie przypisuje się na konto religii. Trafnie zauważa Konstanty Gepert, że "analo- giczne działania w społeczeństwach, w których tego podziału nie ma, idą na konto religii. Na przykład obu wojen światowych nie uważa się za wojny chrześcijańskie, ponieważ były toczone przez państwa świeckie, ale zarazem nie byłoby to wielkim nadużyciem, jeśli by przypomnieć fakt, że chrześcijańscy duchowni po obu stro- nach frontów mobilizowali do tych zmagań Boga. Islam nie może powiedzieć: to robią ludzie wyrośli w cywilizacji i kulturze islamu, ale robią to jako świeccy. Wszystko to, co się dzieje w społeczeń- stwach islamskich, może więc być przypisywane religii, choć może to być nadużyciem. Niewątpliwie jest bardzo wiele zbrojnych, ru- chów, w tym ruchów terrorystycznych, które się do języka islamu odwołują. Trudno pewnie to odwołanie uznać jedynie za nadużycie, przynajmniej nie słychać specjalnych głosów sprzeciwu ze strony społeczności islamskiej, kiedy w imieniu islamu Dżihad czy Hezbol- lah popełniają zbrodnie. Nie jest oczywiście tak, że islam jest jedynie religią miłosierdzia, tolerancji i braterstwa, choć jest nią także">.

Odpowiadając w kontekście powyższych rozważań na pytanie postawione na wstępie, czyislamjest terrorystyczny iodpowiada za terroryzm, należy stwierdzić, że wiele ugrupowań terrorystycznych powstało na podłożu elementów religijnych, i jak się wydaje religia jest najważniejszym motywatorem oraz siłą napędową. Imperatyw religijny stał się cechą charakterystyczną współczesnej działalności terrorystycznej. Związek pomiędzy religią a terroryzmem nie jest jednak nowy inie dotyczy tylko iwyłącznie islamu, choć słowo ssas- sin6, uosobienie pierwszego terrorysty - muzułmanina, wydaje się

5Wypowiedź K. Geberta w dyskusji zorganizowanej 03.10.2001 r. w Warszawie przez Fundację im. Stefana Batoregoi redakcję "Tygodnika Powszechnego", on- line, dostęp 27.05.2003 r. http:j;www.ceo.org.pl/agora-jwojnaj debata_batory _tygodnik.htm.

6Assassin znaczy "ktoś, kto chce uśmiercić zdradziecką przemocą" i pochodzi od nazwy radykalnego odgałęzienia muzułmańskiej sekty, która w latach 1090-1272 walczyła przeciw chrześcijańskim krzyżowcom. Poprzez metody ich działania określa się tę sektę jako pierwsze ugrupowanie terrorystyczne w historii. Wobec różnych kryteriów definicyjnych pojęcia terroryzmu wydaje się jednak, że istnia- ły wcześniej ugrupowania, których działalność można także zakwalifikować jako

(6)

58 Adrian K.Siadkowski

być popularniejsze niż zelota'. Również odpowiedź na pytanie o na- turę islamu nie jest proste, choć wielkie osobistości duchowe i poli- tyczne islamu zapewniają, żejest to religia pokojowa w swych zało- żeniach. Obraz ten psują jednak radykaliści islamscy, których "celem nie jest zreformowanie skorumpowanych systemów politycznych i przekształcenie ich w sprawiedliwe, bowiem nie dbają oni o za- pewnienie swoim wyznawcom pracy, wykształcenia ani świadczeń socjalnych (...), nie dysponują żadnymi konkretnymi planami gospo- darczymi na przyszłość, nie mająwizji rządzenia państwem i oparcia jego funkcjonowania o konkretne instytucje społeczne"8. We współ- czesnym świecie islamu takie plany rozwoju, przede wszystkim go- spodarczego, są właśnie najbardziej potrzebne.

Niestety nie sposób nie zauważyć, że idee fundamentalistyczne równych nurtów, przedstawiające hasło powrotu do korzeni w wy- daniu kalifatu, idealnego Państwa Muhammadowego, w którym obowiązującym byłby szariat, z pewnością nie sprzyjają progresyw- nemu rozwojowi, lecz są oczywistą regresją. O ile terroryzm jako narzędzie w rękach fundamentalistów walczących z wewnętrzną władzą sprzeciwiającą się idei kalifatu na własnym, nazwijmy to w bardzo uproszczonej definicji, terytorium arabskim, napawa nas niepokojem, o tyle zamachy terrorystyczne dokonywane na teryto- riach właściwych dla Zachodu budzą zdecydowany sprzeciw i opór.

Nie sposób tak naprawdę ustalić etiologii współczesnego terro- ryzmu, gdyż musiałoby powstać olbrzymie interdyscyplinarne dzie- ło, które w momencie opublikowania pewnie byłoby nieaktua1ne.

Społeczeństwo bowiem jest interakcyjne i tak jak polityka, tak normy i wartości również zmieniają swoją hierarchię i parytet. Niemniej jednak analiza licznych "filmów dokumentalnych" produkowanych przez samych terrorystów po dokonanych zamachach i przejawiające się twierdzenie umiłowania śmierci przez terrorystów bardziej niż życia przez człowieka zachodu, nakazują refleksję o konflikcie kar-

terrorystyczną; zob. W. B.Bartlett: Asasyni: dzieje tajemnej sekty muzułmańskiej, Warszawa 2004.

7Zelota - lInieumiarkowany zwolennik, fanatyczny entuzjasta". Pojęcie to wywo- dzi się od tysiącletniej sekty żydowskiej otej samej nazwie, która w latach 66-73 walczyła przeciwko rzymskiej okupacji terenów obecnego Izraela. Zeloci prowa- dzili bezlitosną kampanię zabójstw za pomocą sica, czyli prymitywnego sztyletu, [w:].B. Hoffman: Oblicza terroryzmu, Warszawa 2001,s. 84-85.

8A.Rashid: Dźihad. Narodziny wojujqcego islamu w Azji Środkowej, Warszawa 2003, s.17.

(7)

Islamskie konotacje zjawiska terroryzmu 59

dynalnych wartości i istnieniu zdecydowanych różnic kulturowych.

Wydaje się,że czynnik religijno-kulturowy jest najbardziej wrażliwy i jest jednocześnie istotną ideologiczną siłą napędową działań terro- rystycznych. Strata lub możliwość straty jakiegoś elementu kultury występującej w danej grupie może powodować przyjęcie postawy obronnej, łącznie z agresją wobec tych, którzy do tej straty się przy- czyniają. Tak zachowują się fundamentaliści islamscy, którzy widzą w Zachodzie zagrożenie dla swojejreligii ikultury, z religii i kultury wyprowadzając jednocześnie ideologię, metodę iformę obrony lub walki (w zależności od terytorium np. Irak - obrona, Londyn - ak- tywna walka). Sposób fundamentalistycznego wykorzystania zdaje się trafnie tłumaczyć teza Zygmunta Baumana, że "religijny funda- mentalizm głosi, jak i inne religie, niesamowystarczalność człowieka;

alejest to niesamowystarczalność człowieka jako konsumenta, czło- wieka vv"Tzuconegow otchłań krzyżujących się pokus, aniezdolnego o własnych siłach dopłynąć do suchego gruntu, bo zwodzonego ma- jakami egzotycznych przystani i mamionego słodkim, lecz zdradli- wym śpiewem reklamowych syren. Do doświadczenia takich słabo- witych, niefortunnych lub przerażonych pływaków mimo woli reli- gijnyfundamentalizm się - nie bez powodzenia - odwołuje?".

Obserwując przekazy medialne znajduję również podstawy, by sądzić, że ten dramatyczny teatr zamachu terrorystycznego skrupu- latnie wyreżyserowany potrzebuje także starannie dobranych akto- rów. Aktorów, którzy całościowo i do końca odegrają swoją rolę, zwłaszcza w kontekście globalnych przekazów medialnych, w szcze- gólności w aspekcie zasadniczego motta terroryzmu "zabić jednego, wystraszyć dziesięciu" i wreszcie w perspektywie, że "ta drama- tyczna sztuka" wystawiana jest tylko raz i gremium uczestników winno być jak najszersze. Tym alegorycznym sposobem odwołując się do teatru należałoby uświadomić sobie procesualny charakter zamachu terrorystycznego i fakt, że sam atak terrorystyczny jest końcowym, medialnym produktem całego złożonego wysiłku wielu osób. Odwołując się do aktorów i podkreślając znaczenie ich teatral- nej roli, trzeba sobie również zdać sprawę, że wycofanie z "przed- stawienia" jest niemożliwe. "Reżyser" i "producent" dramatu muszą mieć pewność, którą nabyć mogą dwojako: przymusem, czego przy-

9Ibidem, s. 317.

(8)

60 Adrian K.Siadkowski

kładem są terrorystki - samobójczynie czeczeńskie-? albo też poprzez pełną indoktrynację i internalizację nowego fundamentalistycznego systemu aksjologiczno-normatywnego, jak np. zamachowcy - samo- bójcy, którzy wysadzili się w londyńskim metrze.

W tym złożonym procesie zdarzenia terrorystyczne są niewielką częścią o wiele szerszej aktywności niektórych większych ruchów ekstremistycznych, ugrupowań separatystycznych czy organizacji terrorystycznych. Każda z wymienionych posiada jakąś własną ide- ologię (polityczną, religijną lub inny zbiór światopoglądów), który kreuje właściwy dla niej dyskurs, ale też stanowiący indywidualne motywacje jednostki w grupie. Dla fundamentalistów islamskich dżihad stanowi doskonalą ideologię,wypływa bowiem z religii iper- fekcyjnie łączy się z eschatologią islamu, co jest równoznaczne z możliwością utożsamiania partykularnych interesów z interesami szerszej grupy czy społeczeństwa (nawet, jak to ma miejsce, działa- nia w imieniu całego świata islamu). Ta tożsamość jednak najczęściej występuje tylko w jedną stronę, choć i po drugiej znajduje rzesze zwolenników, ale może być również zwykłym uzurpatorstwem. Nie- mniej jednakdżihad rozumiany jako walka zbrojna stał się we współczesnych czasach narzędziem w rękach fundamentalistów to- czących z różnych przyczyn walki na arenie politycznej. Z religijnego punktu widzenia i w aspekcie pozytywnym; dżihad będzie miał przede wszystkim formę intelektualnej modernizacji systemu islam- skiego. Dlatego też w dzisiejszych debatach o właściwym znaczeniu dżihadu można mówić o dwóch aspektach - nowoczesnej (moderni- stycznej) i fundamentalnej. Ta pierwsza będzie dotyczyła ludzi wie- rzących, praktykujących i traktujących islam jako pobożny dyskurs życia, jako drogę do określonego eschatologicznego celu według określonej przepisami religijnymi drogi. W drugim przypadku, jak to określił G. Sorman wspominając rozmowy z członkami ugrupowania

"Bracia Muzułmanie", była to "nie tyle treść konwencjonalnego dys- kursu, lecz raczej pewna atmosfera: powietrze, którym oddychali- śmy było przesiąknięte pobożnością, a każde słowo było słowem wiary"!'. ."

Niewątpliwie więc ideologia wyrosła na gruncie religijnym bę- dzie doskonałym orężem w służbie terroryzmowi. Niemniej jednak,

10Zob. J. Jusik: Narzeczone Allaha. Terrorystki - samobójczynie z Czeczeni, Katowice 2006.

11G.Sorman: Dzieci ..., op. cit., s.40.

(9)

Islamskie Konotacje zjawiska terroryzmu 61

aby nie być posadzonym o bezkrytyczne ijednostronne ujęcie, kon- statacja faktów musi odbywać się w aspekcie porównawczym.

Przedstawiając więc islamskie konotacje zjawiska terroryzmu, chcę zwrócić uwagę na rozumienie dżihadu, które interpretowane in- strumentalnie może być ideologicznym instrumentem wygodnym iużytecznym dla fundamentalistów w krzewieniu nowej terrory- stycznej tożsamości.

Dźihad - dyskurs "pozytywny"

J.

Danecki uważa, żeIIdżihad jestjednym z pojęć najbardziej zag- matwanych i błędnie interpretowanych w europejskiej kulturze.

Przyczyn owych błędnych interpretacji szukać należy w tym, że kon- cepcja ta w islamie ewoluowała i w zależności od okresu różnie była interpretowana. Inną przyczyną błędnego rozumienia dżihadu było jego ujmowanie wyłącznie w kategoriach walki religijnej, a co za tym idzie tłumaczenie terminu jako »święta wojna«. Pierwotne znaczenie dżihadu rozumie się jako dokładanie starań, podejmowanie wysił- ków do osiągnięcia jakiegoś celu. Wten zakres znaczeniowy dżihadu wchodzi także pojęcie walki zbrojnej'T', bowiem poczucie przyna- leżności do społeczności wiernych znajdowało wyraz w idei, że obowiązkiem muzułmanów jest dbanie nawzajem o swoje sumienia, ochrona społeczności i powiększanie jej,gdzie tylko możliwe". Wer- sety Koranu traktujące o dżihadzie jako walce mieczem znacząco się od siebie różnią, a wręcz wydają się ze sobą sprzeczne. Niektóre wersety traktują wojnę jako usprawiedliwioną jedynie, gdy jest woj- ną obronnaw przeciwko tym, którzy łamiąc układ o ochronie zagra-

12J. Danecki dokonał rozróżnienia pojęcia gihad iqital, gdzie właściwie to drugie odnosi siędo walki zbrojnej; zob.J.Danecki: Podstawowe wiadomości o islamie, t.l, Warszawa 2002,s. 252-253.

13Odmienną interpretację znaczeniową podaje A.Zaborski twierdząc, że nie może być mowy o interpretacji "dżihadu" innej niż zbrojna święta wojna; por. A. Za- borski: Ekwiwalencja a przekład ehJmologizujqcy idosłowny niektórych terminów arabi- stycznych i islamistycznych, "Zeszyty Naukowe KUL", li 4/(188), Lublin 2004, s.21-23.

14"Zwalczajcie na drodze Boga tych, którzy was zwalczają, lecz nie bądźcie na- jeźdźcami. Zaprawdę; Bóg nie miłuje najeźdźców! I zabijajcie ich, gdziekolwiek ich spotkacie, i wypędzajcie ich, skąd oni was wypędzili. Prześladowanie jest gorsze niż zabicie. - I nie zwalczajcie ich przy świętym Meczecie, dopóki oni nie będą was tam zwalczać. Gdziekolwiek oni będą walczyć przeciw wam, zabijajcie ich! Taka jest odpłata niewiernym! Ale jeśli oni się powstrzymają ...zaprawdę, Bóg jest przebaczający, litościwy!", Koran. 2:190-192.

(10)

62 Adrian K.Siadkowski

żali społeczności - zarówno przeciwko wrogim niewiernym spoza niej, jak iprzeciwko nie muzułmanom w jej ramach, i w tym kontek- ście uważany był za obowiązek, praktycznie równoważny z filarami wiary": Uczeni w prawie starali się właściwie zinterpretować te sprzeczne na pierwszy rzut oka ze sobą wersety przy zwróceniu uwagi na czas, VIktórym odbywały się objawienia; bowiem objawie- nia zapisane w Koranie odzwierciedlają różne sytuacje.

M. Ruthven'" natomiast uważa, że "klasyczna doktryna dżihadu ukształtowała się w okresie podbojów, kiedy wiara stała się'funda- mentem zewnętrznego monumentu, nie mającego w historii prece- densu, i była jednocześnie znakiem triumfu islamu oraz próbą ogra- niczenia konsekwencji wojny". B..Lewis przyrównuje tę doktrynę do koncepcji "wojny sprawiedliwej w prawie rzymskim, a adoptując prze- dislamskie zwyczaje wojenne wprowadzała pewien element rycer- skości. Wojownikom uczestniczącym w świętej wojnie zaleca się nie zabijać kobiet i dzieci, chyba że same atakują jako pierwsze, nie tor- turować ani nie męczyć jeńców, ostrzegać w odpowiednim czasie o podjęciu walk, honorować układy. Prawo Boskie wymaga dobrego traktowania osób niebiorących udziału w walkach, ale jednocześnie zapewnia zwycięzcom znaczne prawa zarówno w stosunku do ma- jątku, jak i osób pokonanych oraz ich rodzin. Można je brać do nie- woli, a w przypadku kobiet uczynić konkubinami" 17. Idea szlachet- nej walki ma odzwierciedlenie w koranicznych wersetach, wskazują- cych na to, że przez wiernych muzułmanów wojna, w rozumieniu walki zbrojnej, przyjmowana była z największą niechęcią 18, a jest wsponmianym już obowiązkiem w czasie obrony przed najeźdźcą'".

W swoim założeniu więc dżihad, w rozumieniu walki zbrojnej, moż- na uznać za walkę defensywną, chociaż w czasach muzułmańskich podbojów i islamskiej ekspansji militarne znaczenie tego terminu uległo znacznemu podbudowaniu. Polityczna interpretacja klasycz- nej doktryny opiera się na założeniu, że islam odniesie ostateczne zwycięstwo.

Zgodnie z logiką dżihadu, świat jest podzielony na dwa wrogie obozy: terytorium islamu (dar al-islam) i terytorium wojny, świat

15A.Hourani: Historia Arabów, Gdańsk 2003, s.157.

16M.Ruthven: Islam, Warszawa 1998, op.cit., s. 134-135:

17B.Lewis:Muzułmański Bliski Wschód, Gdańsk 2003, s.220.

18"Przypisana jest wam walka chociaż jest wam nienawistna (..)", Koran, 2:216.

19Zob. Koran, 2:193, 22:39.

(11)

Islamskie konotacje zjawiska terroryzmu 63

niemuzułmański (dar al-hurb) izasadniczym celem tego "polityczne- go" dżihadu było rozszerzanie, utrzymanie i obrona terytorium is- lamą kosztem ograniczania terytorium świata niemuzłmańskiego.

Wrogowie muszą się nawrócić tak jak politeiści albo podporządko- wać tak jak chrześcijanie czy Żydzi. Celem dżihadu w klasycznym ujęciu jest podporządkowanie całego świata prawu muzułmańskie- mu. Nie oznacza to nawracania siłą, bowiem w Koranie jest wyraźnie napisane: "Nie ma przymusu w religii"20,polega jednak ma usuwa- niu przeszkód w nawracaniu się. W paradygmacie dialogu chrześci- jańsko-muzułmańskiego należy zaznaczyć, że podobne poglądy w zakresie doktryny wygłaszane są na temat chrześcijańskich wy- praw krzyżowych. Po jakimś czasie koncepcja dar al-islam uległa zmianie, odnosząc się raczej do struktur społecznych niż terytorial-

nych. .

Rozróżnienie pojęć: gahada i qatala, jest bardzo istotnym jak się wydaje, ponieważ te były pojęciami i kategoriami pozytywnymi, a przeniesione do islamu zachowały swoje pozytywne znaczenie-t.

Potwierdzeniem tej tezy są, oprócz dżihadu rozumianego jako walka mieczem, a wymienianego jako ostateczność, trzy inne sposoby wy- konywania obowiązku określanego mianem zespołowego, dotyczą- cego całej gminy muzułmańskiej, a odnoszącego się do omawianego terminu. "Mowa tutaj o wykonywaniu obowiązku tego: sercem, języ- kiem, rękami imieczem. Dżihad prowadzony sercem oznacza walkę z szatanem i z jego pokusami (tzw. Większy dżihad). W takim ujęciu całe życie bogobojnego muzułmanina jest dżihadem; walką z samym sobą, z własnymi słabościami i dążeniem do doskonałości=. Dżihad prowadzony językiem dotyczy głoszenia, recytacji Świętego Koranu, rękami natomiast, dotyczy naprawy szkód wyrządzonych ludziom i gminie. Tylko czwarty typ dotyczy wojny i walki zbrojnej w obro- nie wiary"23. I właśnie do tego czwartego typu, wyrwanego z kon- tekstu, bez ogólnego spojrzenia na zagadnienie najczęściej odwołują się fundamentaliści islamscy dokonujący krwawych zamachów.

20 Koran, 2:256.

21J. Danecki wyjaśnia pierwsze pojęcie, związane z etymologicznym, pospolitym rozumieniem terminu czasownika gahada, który pojawia się w surze 22 wers 78

/Iw Bogu dokładajcie prawdziwych starań". Twierdzi on, że tutaj w żadnym wy- padku nie można interpretować jako walki czy bitwy, [w:]J. Danecki: Podsiauio- we... ,op. cit., t.1, s. 253.

22Chodzi tu o doskonałość życia i postępowania Proroka Muhammada.

23J.Danecki: Podsiauunoe ..., op. cit.,t.1, s. 253.

(12)

64 Adrian K.Siadkowski

A.Rashid pisze, że "działające na świecie ruchy propagujące dżihad, ignorują Wielki Dżihad głoszony przez Proroka; uznają wyłącznie Mały Dżihad, traktując go jako doktrynę społeczno-polityczną. Fun- damentalizm współczesnych ekstremistycznych ruchów islamskich należy po części tłumaczyć uproszczeniem idei dżihadu, służącej im za usprawiedliwienie zabijania niewinnych ludzi"24. "W idei dżiha- du chodzi jednak o coś więcej - pisze B. Metcalf - dźihad jest we- ) wnętrznym zmaganiem pomiędzy moralnością i wiernością zasa-

dom islamu a działaniem politycznym'w.

Dżihad w służbie terroryzmowi

Cytowany już G. Sorman zadaje interesujące pytanie: "czy należy mówić o walce islamu fundamentalnego z muzułmanami egzysten- cjalnymi?", po czym stwierdza dalej, że "kiedy muzułmanie opus z- czczają swoje geograficzne siedziby, radykalizują lub oczyszczają swoją religię"26. W ramach oczyszczenia lub prędzej radykalizacji nawet elementy tzw. Większego Dżihadu mogą, choć oczywiście wcale nie muszą, stać się kolejnym narzędziem w służbie terrory- zmu, wykorzystując przy tym "muzułmanów egzystencjalnych"

z powodzeniem zagłuszających swoje islamskie sumienie, stosując być może nawet w sposób nieświadomy odpowiednie techniki neu- tralizacji-".

Wykonywanie obowiązku dżihadu językiem z punktu widzenia terrorystycznego może opierać się na głoszeniu idei podsycających nienawiść do Ameryki (jako Wielkiego Szatana) i Żydów (uosabia- nego na fundamentalistycznych mapach świata jako język Szatana i oznaczany kolorem czerwonym). Na gruncie przekazu werbalnego wyrasta z jednej strony działalność misjonarska tak właściwa dla każdej z trzech monoteistycznych religii, a z drugiej strony swoista indoktrynacja. Nie rozstrzygając zasadności, a opierając się wyłącz- nie na doniesieniach prasowych, ten typ dżihadu można przypisać wydalonemu z Polski w 2004 r. imamowi Ahmedowi Ammarowi.

24A.Rashid: Dźihad. Narodziny wojującego islamu..., op. cit.,s. 16-17.

25B.Metcalf: Islamie Revival in British India, 1860-1900, lslamabad 1982, s. 26.

26 Dowodzi tego analizując w cytowanej książce praktycznie "wszystkie światy muzułmańskie"; zob. G.Sorman: Dzieci ... , op. cit., S.35.

27 Zob. teoria neutralizacji Sykesa i Matzy. Syntetyczne omówienie teorii znaleźć można w książce Andrzeja Siemaszki: Granice tolerancji. O teoriach zachawań de- wiacyjnych, Warszawa 1993, s. 184-2002.

(13)

Islamskie konotacje zjawiska terroryzmu 65

W pewną sobotę 2004 r."Gazeta Wyborcza" przedrukowała wywiad Ammara udzielony "Dziennikowi Bałtyckiemu", w którym [emeń- czyk wskazuje na dobre strony ataku na \'\TTC z 11 września. Dzięki atakowi - jego zdaniem - świat muzułmanów został dostrzeżony.

"Moje wypowiedzi opublikowane przez »Gazetę Wyborczą« były ściśle związane z wykładem dla studentów w Gdańsku. Mówiłem to jako politolog prezentujący zagadnienia islamskiego prawa wojen- nego. To nie były moje poglądy - tłumaczył Ammar na specjalnej konferencji w poznańskim akademiku". Jego zdaniem wywiad w »Dzienniku Bałtyckim« został skrócony i wypaczył pełną vvypo- wiedź. Zapewniał, że prezentował ledwie opinie "różnych nurtów muzułmańskichP'. \,yyjaśnić należy, że ów Jemeńczyk był lokalnym imamem, naukowcem na Uniwersytecie w Poznaniu, religijnym więc i wykształconym zarazem. Koniec końcem imama wydalono, ~e- dialny kurz opadł, a my pewnie nigdy nie dowiemy się, gdzie leżała prawda ijaką przyjęła skalę. Zapewne gdzieś po środku.

Z powyższym związana jest również działalność publicystyczna różnych związków i sto-warzyszeń muzułmańskich. O ile ma ona charakter informacyjny, możemy uznać ją za działalność egzysten- cjalną; prezentując jednak fundamentalne treści dalej może pozostać dżihadem, jednak dżihadem dewiacyjnym, o pejoratywnym terrory- stycznym zabarwieniu.

Szukając dalej negatywnej alternatywy dla przedstawianego powszechnie rozumienia dżihadu i obowiązku materialnej naprawy wyrządzonych szkód można refleksyjnie spostrzec, że ten typ pre- zentuje się dosyć biernie w stosunku do pozostałych trzech. W fun- damentalistycznym wydaniu ten typ dżihadu mógłby z powodze- niem odnosić się do aktywnej logistyki terrorystycznej, takiej jak fi- nansowanie, zabezpieczenie baz pobytowych i kryjówek albo tez legalizacja pobytu.

Jednak najpowszechniejszym wypaczonym obowiązkiem w ra- mach dżihadu jest walka zbrojna w obronie wiary. Jest to bardzo wygodna ideologia. Koncepcja walki z niewiernymi (kafir) może w zasadzie dotyczyć każdego, kto nie jest muzułmaninem, z kolei koncepcja dżahiliji nie powoduje ograniczeń terytorialnych. Obowią- zek walki wyprowadzony z Koranu przez fundamentalistów na podstawie odpowiednich ajatów zawiera najczęściej najmocniejsze

28 Zob. artykuły prasowe m.in. na stronie internetowej "Gazety Wyborczej", on- line, dostęp: 01.02.2008r., www.gazetawyborcza.pl/archiwum/1.0.4070209.html.

(14)

66 Adrian K.Siadkowski

wswojejwymowie wezwanie do walki z niemuzułmanami. Ajatyte zalecają zabijanie bałwochwalców inie zgadzają się na pokój, dopóki islam nie zdobędzie całkowitego panowania nad światem-". Jak wi- dać koniec walki to stan panowania islamu nad światem i jest w za- sadzie jedynym ograniczeniem czasowym dżihadu zbrojnego.

Takie działania można zaobserwować w poglądach głoszonych na temat dżihadu przez Sajjida Kutba (1906-1966)30,który w historii współczesnej myśli islamu stał się symbolem nie tylko męczennika, poświęcającego całe swoje życie odnowie wiary i wypracowaniu nowej etyki, ale przede wszystkim byłi nadal jest ojcem wielu ugru- powań fundamentalizmu islamskiego. Sam zresztą był ideologicz- nym przywódcą fundamentalistycznego ugrupowania "Bracia Mu- zułmanie">'. Znaczenie Kutba dla wypracowania ideologii radykal- nego islamu politycznego o podłożu religijnym jest bezspornie ol- brzymie. Egzegeza Kutba koncentruje się wokół kilku kluczowych pojęć, z których oprócz dżihadu zasadnicze znaczenie ma termin dżahilijja - ignorancja religijna, ale trzeba zdawać sobie sprawę, że oprócz tych ideowych przesłanek występują także rzeczywiste ele- menty kluczowe, popychające do krwawych zamachów terrory- stycznych pod przykrywką dżihadu - świętej wojny32.

Konkludując: fundamentalizm jako krąg ludzi wybiórczo stosu- jących religię do własnych celów musiał dostrzec znakomite narzę- dzie ideologiczne nie zawężające celów, terytorium i nie znające ograniczeń czasowych. Brak zinstytucjonalizowanej ortodoksji, czyli kościelnej hierarchii i instytucjonalnych autorytetów w islamie po- woduje również, że każdy muzułmański uczony, jeżeli ma autorytet wystarczająco duży, to może wydać opinię dotyczącą konkretnego

29"A kiedy miną święte miesiące, wtedy zabijajcie bałwochwalców, tam gdzie ich znajdziecie: chwytajcie ich, oblegajcie i przygotowujcie dla nich wszelkie za- sadzki! Ale jeśli oni się nawrócą, będą odprawiać modlitwę, i dawać jałmużnę, to dajcie im wolną drogę. Zaprawdę, Bóg jest przebaczający, litościwy!", Koran, 9:5

30 Wśród sunniekich uczonych muzułmańskich idee Kutba postrzegane dwoja- ko. Dla jednych jest on wielkim uczonym, dla innych, innowatorem islamu, wradykalnym, nie do przyjęcia we współczesnym świecie kierunku. Jaksię wy- daje ideologia Kutba oceniana jest bardzo krytycznie. Zob. Szeich 'Ali al-Paqthi:

Zbłąkani terroryści. on-line, dostęp: 24.04.2005 r., http://www.planetaislam.com- / praktyka/ zblakani_terrorysci.htm.

31Zob.J. Zdanowski: Bracia Muzułmanie iinni, Szczecin 1986.

32Zob. J.Wroniecka: Podstawy filozoficzne fundamentalizmu Sajjida Kutba, [w:]W po- szukiwaniu prawdziwej wiary: współczesne ruchy odnowy religijnej w krajach pozaeuro- pejskich, red. A. Mrozek-Dumanowska, Warszawa 1995, s. 4>48.

(15)

Islamskie konotacje zjawiska terroryzmu 67

zagadnienia - fatwę=. Niejest to klątwa czy wyrok, ale zwyczajna, bardzo dogłębnie uzasadniona opinia czy odpowiedź na pytanie, która może zostać przyjęta przez władze>'. Może także stanowić nie- bezpieczne narzędzie w rękach terrorystów. Mającw ręku ideologię iposługując się konkretną opinią prawa religijnego można skonkre- tyzować dyskurs życia nie tylko do autodestrukcji przyszłego mę- czennika, ale odegrania przez niego roli na scenie teatru terroru. Nie tylko wydarzenia z 11września 2001roku, ale i wiele innych krwa- wych zamachów terrorystycznych pokazuje, jak radykalni funda- mentaliści wzięli sobie głęboko do serca wezwanie do prowadzenia dżihadu w celu repolityzacji islamu, czyli ponownego objęcia isla- mem obydwu sfer - boskiej i świeckiej, a rewolucja irańska, która osiągnęła w tym zakresie połowiczny sukces, właśnie poprzez terror zdaje się potwierdzać słuszność dążeń innym ruchom fundamentali- stycznym'". Dżihad więc stał się bardzo użytecznym narzędziem walki politycznej, ideologią, która jak nic innego potrafi indoktry- nować i zmieniać w ślepego samobójcę; nic więc dziwnego, że po- wszechnie utożsamiany jestwłaśnie zterroryzmem.

Jako metodę w ramach tej ideologii wskazać można istishad - śmierć na drodze Boga.W Koranie i Sunniewyróżnia się cztery typy ludzi wychwalanych jako wzory idealne: prorok, osoba wybitnie prawdomówna (siddiq) męczennik albo świadek (szahid) oraz osoba sprawiedliwa (salih)36.Za główny czynnik definiujący męczeństwo muzułmańscy uczenie? uznają świadczenie prawdy we wszystkich aspektach życia i całym zachowaniem człowieka. Tojest sens, w któ-

33 Fatwa - oficjalne orzeczenie prawne dotyczące określonej sytuacji prawnej lub kwestii kultu, wydawane przez muftiego lub innego autorytatywnego znawcę muzułmańskiego na wniosek sędziego. Orzeczenie może być ustne lub w formie specjalnego dokumentu. Opiera się na zasadach islamu i precedensach. Definicja za:J.Zdanowski: Bracia Muzułmanie i inni, Szczecin 1986,s.200.

34Tak było w przypadku słynnej fatwy, wydanej na Salmana Rushdiego. Chomeini jako uczony muzułmański, który ma szczególnie wielki autorytet, wydał pewną opinię prawną, która nie była wiążąca dla nikogo, alerząd irański tę opinię przy- jął i wydał konkretny wyrok.

35Zob. H. Ram: Exporiing Iran's Islamie Revolution: Sreeing aPath between Pan-Islam andNaiionalism, "Terrorism and Political Violence", vo1.8, no. 2,Summer 1996.

36 "A kto posłucha Boga iJego Posłańca, będzie wraz z tymi, którym Bóg okazał dobroć: z prorokami i sprawiedliwymi, z męczennikami i świętymi. Jakże oni są piękni jako towarzysze!" Koran, 4:69.

37 Zob. E. Capan: Terroryzm i zamachy samobójcze. Muzułmański punkt widzenia, War- szawa 2007,s. 105-121.

(16)

68 Adrian K.Siadkowski

)

rym Koran używa słów szahid i szahada (męczeństwo). ".Metaforą jest nazywanie tych, którzy oddają swe życie dla Boga, męczennika- mi albo świadkami - twierdzi H. Yuceoglu - dają oni bowiem tylko świadectwo prawdzie, w którą wierzą tak głęboko, że gotowi są za- ryzykować życie"38.Po tych słowach nasuwa się analogia ze starym powiedzeniem, że od miłości od nienawiści tylko krok; gotowość przecież oznacza pewien stan, który od działania dzieli cienka grani- ca. Ten sam autor zresztą sam przyznaje, że historia islamu zna przypadki, że uczeni zajmujący się jurysprudencją wydawali fatwy zgodnie z regułą zezwalającą, by dana osoba weszła w grupę sił wroga lub ją zaatakowała, jeśli ma nadzieje na końcowe ocalenie, albo - jeżeli nawet brak takowej nadziei - w przypadkach, wktórych dana osoba wyrządzi szkodę wrogowi i pozbawi go ducha bojowego albo doda odwagi własnym żołnierzom, albo też powodowana jest nadzwyczajną siłą, jaką odczuwa lub w przypadku jeńca obawiają- cego się wydania tajnych informacji-".Wprawdzie następują również racjonalizacje i zaprzeczenia, niemniej jednak wydaje się, że prece- dens wszedł w świadomość fundamentalistycznych taktyków i za- sadnicze wymogi dotyczące męczeństwa wymagane dla jego ważno- ści nie są konieczne dla jego permanentnego wykorzystania. Anali- zując również czynniki katalizujące wykorzystanie męczeńskiej śmierci na drodze Boga jako metody w ramach ideologii dżihadu, wprawdzie nie należy sprowadzać ich tylko i wyłącznie do ekono- micznego czy politycznego determizmu, jednak jest oczywiste, że dyktatura, bieda czy analfabetyzm jest dla fundamentalistów dobrą pożywką. Ginąc w świętej wojnie, muzułmanin spełnia swoją po- winność uczestniczenia w niej, jak też składa Allahowi siebiesamego jako najwyższą ofiarę.

Dzisiejsiislamscy fanatycy działają niemalże tak samo. Terrory- ści islamscy uważają zamachy samobójcze za najskuteczniejszą stra- tegię walki, ponieważ taka taktyka wyrządza ogromne szkody przy minimalnych stratach. Fanatycy cieszą się już na samą myśl o śmierci w świętej wojnie, a męczeństwo przynosi chwałę nie tylko im, ale icałej rodzinie. Rola przywódców duchow-ych w zjawisku terrory- zmu islamskiego jest bardzo duża, szczególnie w przypadku ugru- powań szyickich. Ideologowie i duchowni sankcjonują operacje ter- rorystyczne, udzielają swego poparcia, błogosławieństwa inie skąpią

38Ibidem, s. 106.

39Ibidem, s. 116.

(17)

Islamskie konotacje zjawiska terroryzmu 69

modlitwy, szczególnie w przypadku śmierciterrorysty podczas prze- prowadzanych działań="

Ataki samobójcze stanowią bardzo ważną część dżihadu - nie jest to tylko wypełnienie ważnego obowiązku, ale również istotna forma walki. Nasuwa się pytanie, kim są ludzie, którzy z bombą przyczepioną do własnego ciaławysadzają sięw powietrze na dwor- cu, w autobusie, czy sklepie, zabijając dziesiątki niewinnych osób?

Kim są zamachowcy - samobójcy? Szaleńcami, socjopatami, czy mo- że frustratami. Okazuje się, że badania psychologiczne rysują o wiele bardziej przerażający obraz terrorystów - samobójców, według nich są to całkiem zwykli ludzie. Tak zwykli, że prawdopodobnie w od- powiednich warunkach każdy z nas mógłby zasilić ich szeregi. Ter- roryzm nie jest stanem umysłu jednostki. To efekt działania grup, których przywódcy są świetnymi psychologami, wykorzystującymi tkwiące w człowieku ewolucyjnie zakodowane zachowania prospo- łeczne. Im bardziej ktoś jest wykształcony, świadomy i dostosowany do życia w społeczeństwie, tym łatwiej im ulegnie. To, jak skłonić młodych ludzi, by poświęcali życie w walce o słuszną sprawę, nie jest żadną tajemnicą. Po pierwsze - jak jużwykazano - potrzebna jest idea, za którą warto oddać życie. Po drugie, potrzebni są bohatero- wie patrioci stanowiący wzór do naśladowania, o których będą układane piosenki i wiersze. Wtakiej atmosferze wielu młodych lu- dzi dobrowolnie zaciągnie się do walczących oddziałów. Głowa do- wódców w tym, by ich w tym walecznym zapale podtrzymać.

"Produkt końcowy" - zamachowiec samobójca

Z punktu widzenia psychologicznego nie ma jednoznacznej eto- logii, dlaczego jednostka staje się terrorystą, uczestniczy, a potem wycofuje się z niego. Obszerne badania z dziedziny politologii czy socjologii podjęły próby opisu zjawiska, czy też znalezienia mecha- nizmów socjalizacyjnych i katalizujących zjawisko terroryzmu. Na gruncie naszych rozważań te ustalenią zwłaszcza z dziedziny socjo- logii, z pewnością wyjaśniają problematykę, ale tylko częściowo. Na tym końcowym etapie zasadniczo chodzi o jednostkę, która znajduje się w centralnym punkcie zainteresowań. Niestety, ani współczesna psychologią ani suicydologia nie znalazły jednoznacznej odpowie- dzi na pytanie: dlaczego człowiek staje się terrorystą, a tym bardziej

40A.Rashid: Dżihad. Narodziny wojującego islamu ..., op. cit., s. 34.

(18)

70 Adrian K.Siadkowski

J

terrorystą - samobójcął+' Z oczywistych pragmatycznych względów powstawały profile zamachowców - samobójców, lecz z tych sa- mych oczywistych względów nie mogły być one szablonem i sztam- pą. Człowiek bowiem .nie tylko jest istotą społeczną, ale także nie- zwykle złożonym indywiduum. Niemniej jednak pamiętając założe- nia idei dżihadu można stwierdzić, że przy spełnieniu określonych kryteriów prawdopodobieństwo" wykreowania", terrorysty - samo- bójcy jest wysokie. Celowo użyłem słowa "wykreowania", bowiem w przypadku terrorystów - samobójców rzadko w grę wchodzi al- kohol i narkotyki, a tylko mała grupa to osoby chore psychicznie lub z zaburzeniami osobowości. Dookreślając wskazaną już normalność zamachowców - samobójców dodać należy, że zazwyczaj jednak to osoby młode, pochodzące z warstw średnich, często z wyższym \'\1)'- kształceniem, i co może zaskakujące posiadający rodziny. W tej nor- malności być może samobójczy zamach jest końcowym etapem de- wiacyjnej, terrorystycznej kariery. Jeżeli więc zestawimy kilka fak- tów, m.in. islam jako całkowite posłuszeństwo Bożemu planowi, eschatologiczny cel życia czy też męczeństwo jako pożądany wize- runek muzułmanina, to wydaje się, że stwarza to podatny grunt wprowadzenia ideologii dżihadu.

B. Hołyst wybitny polski suicydolog w swoim przeglądowym opracowaniu trafnie przedstawił pewne nieodzowne kryteria "karie- ry terrorystycznej" i wykreowania terrorysty - samobójcyv. W kon- tekście dżihadu i tezy, że zarówno ten egzystencjalny jak i funda- mentalistyczny może służyć terrorystycznym celom, wyrażam jed- nak pogląd, że nie tylko strategią, taktyką, ale i sprawdzoną formą.

Tym bardziej, że ostatnia faza kształtowania terrorysty - samobójcy jawnie już i konkretnie obejmuje techniki racjonalizacji czynu. Wyra- żona chęć poniesienia męczeńskiej śmierci zostaje wzmocniona do- datkowymi czynnikami, jednak zawsze traktowana jest jako misja o charakterze szczególnym, wręcz altruistycznym, o czym świadczą m.in. określenia "święte wybuchy", "islamskie ludzkie bomby", itp.

O sile religii imocy ideologii dżihadu niech świadczą również relacje naocznych świadków, nierzadko opowiadających, że ci terroryści przed zamachem mieli radosny wygląd twarzy. Po raz kolejny do- zwolone jest twierdzenie, że zamachy samobójcze są najlepszą stra-

41Zob.J.Horgan: Psychologia terroryzmu, Warszawa 2008.

42B. Hołyst: Terroryści - samobójcy,"Suicydologia", nr 1/2005, t.l, s.104-105.

(19)

Islamskie konotacje zjawiska terroryzmu 71

tegią walki, wypróbowaną wielokrotnie przez islamskie organizacje terrorystyczne na terytorium Izraela.

*

Przeprowadzając pewną procesualną argumentację islamskich konotacji zjawiska terroryzmu, w szczególności wybiórcze zastoso- wanie koncepcji dżihadu jako fundamentalistycznej ideologii w służ- bie terroryzmowi, chciałbym przedstawić pev'lne refleksje podsu- mowujące.

Wychowanie w duchu egzystencjalnych wartości tzw. Większe- go Dżihadu w swoich założeniach jest czystym religijnym obowiąz- kiem. W aspekcie fundamentalnych zasad stanowi swoisty agar dla rozwoju terrorystycznej kariery i zasiania terrorystycznej ideologii.

Współczesny terroryzm utożsamiany jest jednoznacznie z islamskim fanatyzmem religijnym, stąd też rodzi się problem, jakie jest wycho- wanie w duchu tradycyjnych wartości muzułmańskich. Nie można powiedzieć i uogólniać, że każdy rodzic wychowujący swe dzieci w duchu powrotu do pierwotnych korzeni islamskich, wychowuje przyszłego terrorystę. Chociaż dostrzec należy zadziwiającą podat- ność takich osób na uczestnictwo w radykalnych ruchach fundamen- talnych.

Nie jest tak, że religia jest odpowiedzialna za terroryzm. Takie twierdzenie jest nieuprawnione. tak jak nazywanie terroryzmu chrześcijańskim czy żydowskim. Niejest również uzasadnione zrzu- canie odpowiedzialności za zjawisko terroryzmu na religię. Niemniej jednak zasadną jest tezą że wypaczone twierdzenia islamu funda- mentalistycznego stanowią dobrą metodę walki na religijnym podło- żu ideologicznej indoktrynacji. Trzeba zauważyć, że uzasadnienie przemocy w krzewieniu islamu pojawi się już za czasów Muham- mada, choć idea dżihadu nie ograniczała sięjedynie do walki zbroj- nej. Jednak ta forma - jak sięwydaje - wyjątkowo silnie przedarła się do świadomości dzisiejszych fundamentalistów, znajdujących szero- kie rzesze zwolenników. Dżihad więcw swojej idei mocno zawężony i nadużywany stanowi jako militarne zmaganie na rzecz Boga i reli- gii obowiązek praktycznie równoznaczny z pięcioma filarami wiary, a przez niektóre ugrupowania traktowany jako szósty filar. Elżbieta Wnuk-Lisowska trafnie zauważa, że "to nie islam jest zagrożeniem, aleludzie, którzy posługują sięnim jako instrumentem walki ideolo- gicznej.Religia może być narzędziem szczególnie niebezpiecznym -

(20)

72 Adrian K.Siadkowski

stanowi centrum każdej kultury i cywilizacji, jest osią, wokół której wszystko się obraca<'.

Indoktrynacja i racjonalizacjajako końcowy etap "kreowania"

zamachowców - samobójców wydaje się jednak na podłożu islamu osiągać szczególne zaskakujące efekty. Odwołując się bowiem do eschatologii, wzmacniając dobrami doczesnymi np. odszkodowa- niem dla rodziny czy tez doczesnym wizerunkiem męczennika przy- noszącym rodzinie prestiż w określonych warunkach społeczno- -kulturowych, na tle innych ideologii (separatystycznych, politycz- nych) wykazuje nad wyraz wysoki wskaźnik skuteczności. Dzisiej- szy terrorysta jest więc człowiekiem sprawnie myślącym, zdrowym psychicznie, umiejącym zamknąć skutecznie swój umysł na wszyst- kie informacje iwartości niezgodne zwytyczonymi wcześniej celami.

Nawet terroryści dokonujący ataków samobójczych, oddając swe życie są osobami świadomymi tego największego poświęcenia, jak im się wydaje, dla dobra islamu.

Na koniec wypada również powiedzieć, że nie wszystkie zjawi- ska, jak np. demonstracje społeczne po opublikowaniu karykatur Mahometa czy zbezczeszczeniu Koranu, są zjawiskami terrorystycz- nymi. Są to tylko nastroje społeczne, jednak tak mocno akcento- wane z uwagi na bardzo prostą manipulację psychospołeczną skie- rowaną na analfabetyczny prosty tłum. Po raz kolejny można do- strzec wykorzystywanie religii w quasi-obronnej walce kulturowych i religijnych wartości przez fundamentalistyczne grupy partykular- nych politycznych interesów. Niejest to jednak "islamski terroryzm"

aislam wykorzystywany do celówterrorystycznych.

43 E. Wnuk-Lisowska: Fundamentalizm i dżihad. Groźna twarz islamuł, [w:J Religie a wojna iterroryzm, red. J.Drabina, Kraków 2003, s.118.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Uroczystość odbyła się w Placówce Straży Granicznej w Bielsku-Białej z udziałem przedstawicieli władz samorządowych: Zastępcy Prezydenta Miasta

do Ogłoszenia o wszczęciu postępowania prowadzonego w trybie przetargu w oparciu o „Regulamin udzielania zamówień na dostawy, usługi i roboty budowlane

Minister nadał również odznakę okolicznościową Medal Trzydziestolecia Powołania Straży Granicznej 15 funkcjonariuszom oraz dwóm pracownicom ŚlOSG, wyróżniającym

Wśród kandydatek do medalu w tej kategorii znalazły się też: Katarzyna Augustynek – aktywistka uliczna znaną jako Babcia Kasia, która broni praw kobiet, osób LGBT,

Aby podłączyć wzmacniacz do źródła zasilania i uziemienia, należy użyć przewodu o odpowiedniej grubości (do nabycia osobno), uwzględniając całkowite natężenie prądu

Podatnik, przed rozliczeniem w projekcie kosztów pracy właściciela spółki lub osoby fizycznej prowadzącej jednoosobową działalność gospodarczą, zwróci się do

- meble na cokołach ze stopkami regulacyjnymi w zakresie do

Kocioł zasilający obwód grzewczy zasobnika sterowany jest za pomocą czujnika temperatury, który należy umieścić w rurce termometrycznej znajdującej się w pokrywie