• Nie Znaleziono Wyników

Opieka (dobrze) kierowana

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Opieka (dobrze) kierowana"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

W medycynie popyt można generować w zasadzie w nieskończoność. Amerykański model opieki kierowanej to jedna z prób racjonalizowania tego popytu. Czy udana? Czy możliwa do zastosowania w Polsce?

Na pewno możliwa do zastosowania w Polsce i w ograniczonym zakresie już stosowana. Czy udana – dużo jeszcze brakuje do uznania jej za w pełni sku- teczną, ale z pewnością jest najskuteczniejszą ze wszystkich dotychczas podejmowanych. To próba zerwania z praktyką, że każda placówka, każdy lekarz wykonuje jakieś usługi i żegna pacjenta, nie dbając o ciągłość i kolejne etapy leczenia. Opieka kierowana (manager care – MC) polega na innym zdefiniowaniu tego, co powinno być efektem pracy lekarzy, i za ten efekt ich wynagradza.

Co jest zatem efektem pracy lekarzy wg koncep- cji opieki kierowanej?

Od kilkudziesięciu lat w Stanach Zjednoczonych uży- wa się nazwy organizacje zachowania zdrowia (health maitenance organizations – HMO) i to oddaje cel ich

działania. Są nim nie doraźne i drogie interwencje, lecz objęcie pacjenta całościową opieką, z profilaktyką włącznie. Z ekonomicznego punktu widzenia chodzi o to, by pacjent leczony był jak najskuteczniej i jak najtaniej. Lekarz powinien być wynagradzany nie tyl- ko za to, że pomaga pacjentowi, gdy ten zachoruje, lecz w jakimś stopniu i za to, że jego podopieczny nie choruje, a jeśli już, to jego choroba diagnozowana jest wcześnie, by terapia była łatwiejsza i tańsza. W grun- cie rzeczy koncepcja opieki kierowanej to próba wpro- wadzenia mechanizmu ekonomicznego, który zapew- niałby lekarzowi premię właśnie za to, że pacjenci nie chorują. I za to, że gdy już się rozchorują, są leczeni tanio – wcześnie zdiagnozowani, nie wymagają kła- dzenia do szpitalnych łóżek, wysokospecjalistycznych i drogich procedur. Czyli odwrotnego do działającego dziś, gdzie lekarz zarabia dopiero wtedy, gdy pojawia się choroba, a największy zysk dla lekarza czy szpitala występuje w chwili zastosowania najdroższych, ratun- kowych procedur.

Jak to działa?

W Stanach Zjednoczonych działa już od ponad stu lat.

System ten stale ewoluuje, w zależności od okresu i koniunktury gospodarczej – raz jest bardziej kom- fortowy, raz bardziej oszczędny. Obecnie opieka kie- rowana zdominowała rynek ubezpieczeń zdrowot- nych, szacuje się, że 80–90 proc. ubezpieczeń Amerykanów można zaklasyfikować do opieki kiero- wanej. Zatem jest to forma, która po prostu zwycięży- ła w rynkowej konkurencji z tzw. ubezpieczeniami tradycyjnymi (tzw. indemnity). System stale się zmie- nia i to, co było aktualne 10, 15 lat temu, jest już historią, ale w gruncie rzeczy Amerykanie wypraco- wali wiele użytecznych mechanizmów wykorzystują- cych naturalne zachowania ludzi i ich ekonomiczne motywacje. Szczegóły opisałem w artykule publiko- wanym w tym numerze Menedżera Zdrowia (Patent Wuja Sama, str. 24). Mechanizmy zastosowane przez Amerykanów były na tyle skuteczne, że na początku lat 90. XX wieku zaczęto wprowadzać je w Europie, początkowo w Wielkiej Brytanii za czasów Margaret Thatcher. Pojawiła się tam instytucja GP fundholde- ra, lekarza, który dysponował określonym funduszem na leczenie chorego zarówno przez siebie samego, jak i przez inne placówki. W przypadku brytyjskim, co jest podobne do Polski, chodziło dodatkowo o to, by pacjent sprawnie i płynnie przechodził do innych

Opieka (dobrze) kierowana

u b e z p i e c z e n i a

Rozmowa

z Adamem Kozierkiewiczem, ekspertem ds. ochrony zdrowia

fot. Archiwum

styczeń–luty 1/2010 menedżer zdrowia 23

(2)

24 menedżer zdrowia styczeń–luty 1/2010

u b e z p i e c z e n i a

świadczeniodawców. Lekarz rodzinny z budżetem mu to doskonale zapewniał. System się sprawdził, jego elementy z czasem wprowadzono w innych krajach Europy Zachodniej, np. Hiszpanii, Szwajcarii, Holan- dii, a także w postaci tzw. disease management w Niem- czech.

Tyle że tam od zawsze istniał rynek medyczny.

W Polsce mamy jedynie jego zalążki…

To nie jest przeszkodą. Elementy systemu opieki kie- rowanej z powodzeniem wprowadzono na Węgrzech, kraju o podobnej strukturze ochrony zdrowia jak w Polsce, gdzie też mamy tylko jednego płatnika. Tam lekarze funkcjonują w ramach formalnych sieci, współ- pracują ze sobą. Rolę brytyjskiego fundholdera odgry- wa lekarz rodzinny, ale także poradnia wielospecjali-

styczna lub szpital. Pacjent miał prawo wyboru specja- listy i placówki spoza sieci, ale to wiązało się ze znany- mi problemami z kolejkami, ciągłością leczenia itp.

Czy w Polsce może być podobnie?

Wydaje się to możliwe bez istotnej zmiany przepi- sów. Tym bardziej, że na rynku prywatnym bez zmiany przepisów ta forma opieki i tak się rozwija, np. w tzw. sieciówkach, firmach abonamentowych.

Poza tym mamy w historii dobre doświadczenia z GP fundholderami, które, niestety, zostały ostatecznie zarzucone w roku 2003. Widać także na rynku ten- dencje do tworzenia sieci i integracji, np. w przypad- ku szpitali, które podlegają ostatnio przekształ- ceniom.

Rozmawiał Bartłomiej Leśniewski

Cytaty

Powiązane dokumenty

Za to, że bronił narodowego charakteru armji polskiej, Za to, że przeciwstawił się stanowczo niemieckim gwał­.. tom i wywożeniu żołnierzy polskich w pruską

Th e discussion of the role of the Church and clergy in the 19 th -century Russian society was stimulated by Great Reforms of Alexander II, especially by the relaxation

Co komendant policji może wywnioskować z powyższego raportu (poza oczywistym fak- tem, że należy zwolnić

Nota ministra spraw zagranicznych ZSRR W. Wojna polsko-niemiecka ujawniła wewnętrzne bankructwo państwa polskiego. W ciągu dziesięciu dni operacji wojennych Polska utraciła

Zastanów się nad tym tematem i odpowiedz „czy akceptuję siebie takim jakim jestem”?. „Akceptować siebie to być po swojej stronie, być

Jeśli jednak nie jest prawdą, że logika jest jedna, to może istnieć logika prawnicza jako odmienny rodzaj logiki.. Zatem albo logika jest jedna, albo nie jest prawdą, że nie

Jan Paweł II, utwierdzając braci w wierze w prawdę, utwierdza ich w miłości Prawda bowiem jest dobra, a dobru należy się miłość.. W miłości prawdy tkwi

Jak twierdzi archeolog Maciej Szyszka z Muzeum Archeologicznego w Gdańsku, który przyczynił się do odkrycia owej piwnicy, pierwotnie budowla ta była jadalnią i kuchnią, w