• Nie Znaleziono Wyników

Komentarz redakcyjny

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Komentarz redakcyjny"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

www.kardiologiapolska.pl

Kardiologia Polska 2012; 70, 3: 272 ISSN 0022–9032

KOMENTARZ

Komentarz redakcyjny

prof. dr hab. n. med. Krzysztof Wrabec

Ośrodek Badawczo-Rozwojowy, Oddział Kardiologiczny, Wojewódzki Szpital Specjalistyczny, Wrocław

Komentowana praca dotyczy przypadku bardzo trudnego, choć na szczęście nie tak często spotykanego

— to jednak typowego. Nasunęło mi się wiele wiążących się z nim refleksji, ale też refleksji nad współczesną kar- diologią. Jakimż przemianom uległa ona w ciągu ponad 50 lat, przez które dane mi było być „kardiologiem”.

Przestudiowałem ostatnio jeszcze raz obowiązujący od 2007 r. nowy program jednostopniowej specjalizacji z kardiologii [1, 2]. Budzi on we mnie mnó- stwo wątpliwości, co nie jest przedmiotem tego komenta- rza. Wiem, że budzi je też u innych, choć mało kto daje temu publicznie wyraz. W „Kardiologii Polskiej” ukazał się bardzo ważny, moim zdaniem, list do Redakcji Barbary i Ja- nusza Małeckich z Krakowa [3] zwracający uwagę na jedną z niekonsekwencji tego, ogromnie trudnego, jeżeli w ogóle możliwego do zrealizowania, programu.

Spośród moich licznych wątpliwości wymienię jedną: czy np. kardiolog (inwazyjny bądź elektrokardiolog) na pewno musi umieć nie tylko wykonać, ale i zinterpretować wynik

„aspiracyjnej” biopsji szpiku. Aby nie gorszyć maluczkich i nie obrażać możnych pominę dalsze, bardzo liczne zastrzeżenia do tego programu, a raczej do możliwości jego zrealizowania w rzeczywistości, w której główną powinnością lekarza staje się komputerowe wypełnianie rozrastającej się do absurdal- nych rozmiarów dokumentacji lekarskiej czy formułowanie rozpoznań klinicznych tak, aby NFZ jak najwięcej zapłacił za leczenie pacjenta.

Komentowany przypadek dotyczył 78-letniej kobiety przyjętej do Kliniki w istocie z powodu kolejnego w jej życiu napadu migotania przedsionków z akcją komór ok. 150/min, któremu towarzyszyły głębokie niedokrwienne deniwelacje ST w wielu odprowadzeniach; przedsercowych, II i III koń- czynowych, uniesienie ST w aVR, umiarkowane zwyżki tro- poniny T i CK-MB mass. Co istotne, w echokardiogramie nie uwidoczniono odcinkowych zaburzeń kurczliwości (daje to do myślenia po zapoznaniu się z koronarografią), frakcję wy- rzutową oceniono na 55%. Chora ani przy przyjęciu, ani po- przednio nie miewała bólów klatki piersiowej, skarżyła się jedynie na utrzymujący się od 2 dni ból w podbrzuszu, nud- ności i kołatanie serca. Stosując typową farmakoterapię, uzy- skano powrót rytmu zatokowego 75/min, z ustąpieniem cech niedokrwienia w EKG i ustąpienie bólu podbrzusza.

Kilka lub kilkanaście lat temu, również obecnie w Polsce, w ośrodkach niedysponujących jeszcze pracownią hemodyna- miczną prawdopodobnie na tym zakończono by postępowanie diagnostyczne. W komentowanym przypadku, mając podsta-

wy do rozpoznania ostrego zespołu wieńcowego bez uniesienia odcinka ST (dawnego zawału podwsierdziowego), wykonano koronarografię, stwierdzając (mimo prawidłowej kurczliwości serca w USG!) obraz wręcz „porażający” — amputację główne- go pnia lewej tętnicy wieńcowej zaopatrzoną krążeniem obocz- nym oraz 95% wapniejące, o cechach niestabilności, proksy- malne zwężenie prawej tętnicy wieńcowej. Słusznie zakwalifi- kowano chorą do pilnej chirurgicznej rewaskularyzacji, którą jed- nak odłożono o 4 dni, ponieważ przed koronarografią pacjentkę wysycono klopidogrelem. Zdając sobie sprawę z ryzyka związa- nego z oczekiwaniem na wygaśnięcie działania klopidogrelu pod- jęto (od razu źle rokującą, istotnie bezskuteczną) próbę udroż- nienia niedrożnych odcinków pnia lewej tętnicy wieńcowej;

słusznie nie odważono się próbować rozszerzyć prawej tętnicy wieńcowej, dzięki której żyła pacjentka. Zmarła jednak i nie dało się jej reanimować bezpośrednio tuż przed uzgodnionym prze- kazaniem (w 4. dobie) na kardiochirurgię.

Nie zazdroszczę Autorom sytuacji, w jakiej się znaleźli po zrobieniu koronarografii. Ja sam, dosyć (uważam, że ra- cjonalnie) konserwatywny, być może w ogóle nie kwalifiko- wałbym tej chorej do koronarografii. Nieraz myślę, że niekie- dy lepiej nie wiedzieć „co tam jest”. Tak mogło być w tym przypadku: chora nie miała dławicy, kolejne napadowe mi- gotania przedsionków udało się umiarowić. Wszystkie alter- natywy były mało zachęcające: leczenie zachowawcze, pró- by udrożnienia lewej (mała szansa) lub prawej (ogromne ry- zyko) tętnicy wieńcowej, wreszcie rewaskularyzacja kardio- chirurgiczna w osłonie masy płytkowej (także ogromnie ryzykowna). Zapewne optowałbym za operacją, ale w razie niepowodzenia żałowałbym tej decyzji, wyrzucając sobie, że pacjentka może inaczej leczona przeżyłaby. W życiu, nie tyl- ko lekarskim, czasem trzeba wybierać między rozwiązania- mi, z których żadne nie jest na pewno dobre. Tak było i w ko- mentowanym przypadku. Dobrze, że został nam przedsta- wiony, bo uczy pokory, której nigdy dosyć.

Konflikt interesów: nie zgłoszono Piśmiennictwo

1. Program specjalizacji dla lekarzy posiadających specjalizację I lub II stopnia albo tytuł specjalisty w chorobach wewnętrznych. Pro- gram dla lekarzy, którzy zostali zakwalifikowani do specjalizacji, począwszy od postępowania kwalifikacyjnego. Maj/czerwiec 2007.

Centrum Medyczne Kształcenia Podyplomowego. Warszawa 2007.

2. Program specjalizacji z kardiologii: program podstawowy dla lekarzy po stażu podyplomowym (bez żadnej specjalizacji).

Program dla lekarzy, którzy zostali zakwalifikowani do spe- cjalizacji, począwszy od postępowania kwalifikacyjnego. Maj/

/czerwiec 2007. Centrum Medyczne Kształcenia Podyplomo- wego. Warszawa 2007.

2. Małecka K, Małecki J. Implantacja układu stymulującego — za- bieg chirurgiczny dla kardiologa. Kardiol Pol, 2011; 69: 210–212.

Cytaty

Powiązane dokumenty

ćwiczenie tabliczki mnożenia na internetowych stronach edukacyjnych do wyboru spośród przesłanych wcześniej.. TEMAT – „KOBIETA

koncentruje się na efektach le- czenia szerokiej grupy chorych z niewydolnością serca o etiologii niedokrwiennej i nieniedokrwiennej, analizu- jąc wpływ rocznego leczenia

Właśnie, gdyby szukać najogólniejszego kryterium wartości chrześcijańskiej i postawy chrześcijańskiej, pojmowanej w najlepszym moralnym sensie, to powiedziałbym, że

Ludzie, którzy mnie znają cenią mnie za obiektywność. Zdecydowanie

The bladder ultrasound exploration can be achieved by transabdominal or endocavitary (transrectal or trans- vaginal) access and allows the correct assessment of the pathology of

The article highlights the role of sonography in planning surgical procedures of hand joints and its soft tissues.. By rendering a perfect image of the damaged structures, not

It is difficult not to see the parallel between the classifica- tion criteria for rheumatoid arthritis (RA) as suggested by the American College of Rheumatology/European League

Echokardiograficzne wykrycie oraz diagnostyka całkowicie nieprawidłowego spływu żył płucnych (totally anomalous pulmonary venous drainage, TAPVD) to prawdziwe wyzwa- nie dla