• Nie Znaleziono Wyników

Temat: Poznajemy cierpliwość

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Temat: Poznajemy cierpliwość"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

30.11.2020 Temat: „Poznajemy cierpliwość”

1. „Cierpliwość i ciasto drożdżowe” – słuchanie opowiadania i rozmowa na temat sytuacji, w których trzeba być cierpliwym.

Cierpliwość i ciasto drożdżowe Gabriela Lipińska

Mała Asia co chwilę wyglądała przez okno swojej sali.

Nie mogła się doczekać, kiedy babcia

odbierze ją z przedszkola… Dziś był ważny dzień!

Dziewczynka z babcią miały piec ciasto! I to

nie byle jakie ciasto, tylko najlepszy na świecie placek drożdżowy z rodzynkami! Asia na samo

wspomnienie zaczęła się oblizywać, aż jeden z bliźniaków zaczął jej się uważnie przyglądać…

– Asia do domu. – powiedziała pani. Dziewczynka jak torpeda wypadła z sali, nawet drzwi

za sobą nie zamknęła… Ale co tam drzwi, babcia czeka!

I ciasto! Asia szybko się ubrała i poszła z babcią do domu.

– Asiu, umyj ręce i zjedz zupę. To twoja ulubiona… – powiedziała babcia.

– Babciu! A ciasto! Co z ciastem?! Obiecałaś!… – powiedziała wnuczka z wyrzutem.

– Asiu, kochanie, najpierw zjedz.

– Ale ja nie wytrzymam! I wcale nie jestem głodna!

– Głodna czy nie… Nie zaczniemy, dopóki nie zjesz – powiedziała stanowczo babcia.

(2)

– No dobrze… – odpowiedziała z rezygnacją Asia.

Dziewczynka jeszcze nigdy nie zjadła tak szybko zupy.

I wreszcie babcia zabrała ją do kuchni, by mogły robić ciasto. Przesiewały razem mąkę, dodawały drożdże,

cukier i rodzynki… Potem trzeba było ubijać i ugniatać z całej siły, aż Asia

zrozumiała, czemu babcia kazała jej zjeść całą zupę… Po długim ugniataniu ciasta (według Asi o wieeele za

długim) dziewczynka myślała, że już, już za chwilę babcia wstawi je do piekarnika…

Babcia jednak odstawiła ciasto na bok, przykryła je czystą ściereczką i powiedziała:

– Teraz poczekamy…

– Ale na co? – zapytała rozczarowana dziewczynka.

– Ciasto drożdżowe tego potrzebuje, teraz pod ściereczką jeszcze nam trochę urośnie i będzie przepyszne.

– Ale ono już jest pyszne! – przekonywała babcię Asia. – I ja już chcę moje ciasto! – rozpłakała się dziewczynka. – Byłam taka cierpliwa… zjadłam zupę i tak długo

mieszałam i ugniatałam… Ja już nie mam siły czekać…

Nie…

Babcia pomyślała chwilę i powiedziała: Kochanie, ciasto byłoby o wiele lepsze, gdybyś jeszcze trochę poczekała.

Czasami trzeba i warto poczekać… Skoro jednak nie możesz, to wstawimy twoją połowę ciasta do piekarnika już teraz i sama się przekonasz.

Asia z radości rzuciła się babci na szyję i mocno ją uściskała. To jednak nie koniec tej historii…

Babcia miała rację. Ciasto Asi nie było takie pulchne i wysokie jak ciasto babci, w dodatku

(3)

troszkę twarde…

– No cóż, czasami trzeba być cierpliwym i to bardzo – powiedziała dziewczynka cichutko

do siebie, wgryzając się w twarde ciasto.

Pytania:

- Na co czekała Asia?

- Co chciała robić z babcią?

- O co Asia poprosiła babcię?

- Jaka była Asia, cierpliwa czy nie?

- Co się stało z ciastem?

- Czy babcia miała rację?

- Jakie byłoby ciasto, gdyby Asia zgodziła się jeszcze trochę zaczekać?

2. Praca z KP1.30 – ćwiczenie sprawności manualnej i percepcji wzrokowej. Dzieci rozmawiają

na temat sytuacji (przedstawionej na ilustracji) związanej z oczekiwaniem na swoją kolej podczas zgłaszania się do odpowiedzi, a następnie uzupełniają ilustrację nalepkami.

(CZTEROLATKI).

3. „Odżywiony zajączek” – rozmowa o troskliwości na podstawie opowiadania.

Odżywiony zajączek Maciejka Mazan

(4)

Tego dnia pani powiedziała:

– Kochane dzieci! Jest już zima, a kiedy jest zima, na dworze jest…?

– Bałwan – dokończył Mały Bobek.

– Też – zgodziła się pani. – Ale chodzi mi o to, że na dworze jest zimno.

– No i właśnie. Bałwan może stać na dworze tylko wtedy, gdy jest zimno. Jak byłoby ciepło,

toby leżał i się rozpływał! – krzyknął Bobek i zaczął się śmiać.

Pani zaczekała, aż przestanie, i podjęła:

– A kiedy jest zimno i pada śnieg, to dzikie zwierzęta są…?

– Zaśnieżone! – zgadł Mały Bobek.

– Też, ale chodzi mi o to, że zwierzęta, które żyją na wolności i same sobie szukają jedzenia,

nie mogą go znaleźć i są głodne.

– To straszne – przejął się Jacuś Placuś.

– Powinniśmy dbać o zwierzęta, nie tylko te, które mamy w domach, ale i o te dzikie. A wiecie dlaczego?

– Bo takiego dzikiego zwierza można na przykład

wytresować. Fajnie by było mieć niedźwiedzia obronnego albo wróbla – wpadł na pomysł Mały Bobek.

– Po co ci taki wróbel obronny? – spytał Aleksander. – Trzeba trochę myśleć, Bobek! Wróbel

obronny?

(5)

– Taki tresowany wróbel może być lepszy od drona! – oznajmił Mały Bobek.

Wtedy pani i dziewczyny zaczęły mówić, że ptaszki tak ładnie śpiewają, a sarenki są miłe,

a liski – wesołe i że szkoda by było, żeby chodziły głodne przez całą zimę.

– Dlatego mam dla was zadanie: niech każde z was zaopiekuje się jakimś dzikim zwierzątkiem – powiedziała pani i zaczęła wyjaśniać, czym można karmić ptaki, a czym inne zwierzęta.

Parę dni później pani spytała, jak przedszkolakom idzie dokarmianie zwierząt. Andżelika

Baran powiedziała, że razem z babcią zawiesiła słoninę dla sikorek. Inni mówili o ziarenkach,

które codziennie sypią do karmnika. A Mały Bobek, który mieszka w domku prawie na skraju

miasta, oznajmił, że codziennie razem ze swoim bratem, Dużym Bobkiem, wynoszą na pole

marchewkę i kapustę dla zajęcy.

Wszyscy byli pod wrażeniem, nawet pani – bardzo chwaliła Małego Bobka, który skromnie

kiwał głową i tylko się uśmiechał.

– Nie mogłeś dokarmiać ptaków jak każdy, tylko się wysilać z tymi zającami? – spytał go

Aleksander, który trochę zazdrościł, że to nie on wpadł na ten pomysł.

(6)

– Co jest po zimie? – spytał Bobek i sam sobie odpowiedział:

– Wiosna. A co jest na wiosnę?

Wielkanoc. A kto przynosi prezenty na Wielkanoc? Zajączek.

A jaki zajączek przyniesie więcej prezentów: silny i odżywiony czy chudy i wygłodzony? No widzisz, Aleksandrze. Trzeba trochę myśleć!

Pytania:

- O jakiej porze roku rozmawiały dzieci?

- Które zwierzęta są dzikie?

- Jak wygląda życie dzikich zwierząt zimą?

- Jak dzieci pomagały dzikim zwierzakom?

- O kogo zadbał Bobek z bratem, dlaczego?

4. „Troskliwość” – rozmowa na temat troskliwości z

wykorzystaniem KP2.12–13. Przedszkolaki mówią, co się dzieje na ilustracji, jak dzieci i dorośli troszczą się o zwierzęta. Następnie znajdują i liczą na ilustracji

elementy pokazane z prawej strony. Rysują w ramkach odpowiednią liczbę kresek. (PIĘCIOLATKI).

(7)

5. „Andrzejki”

Zapraszam do Andrzejkowych zagadek oraz to wypróbowania różnych wróżb:

(8)
(9)
(10)

Cytaty

Powiązane dokumenty

Świadek bierzmowania kładzie prawą rękę na ramieniu kandydata i podaje jego imię biskupowi albo kandydat sam podaje swoje imię. Biskup zwilża wielki palec prawej ręki krzyżmem

Charakterystycznym dla czasopisma jest stały, niezmienny tytuł .Posiada również ciągłą numerację, zwykle w ramach rocznego odstępu czasu.. Czasopismo zawiera stałą, ustaloną

• podaje przykłady międzynarodowych organizacji pozarządowych, których działalność ma znaczący wpływ na stosunki międzynarodowe (przede wszystkim organizacje broniące

(Fiszka 14 Métiers, Vocabulaire illustré). Należy dopasować rysunek do nazwy zawodu. Nauczyciel rozdaje klasie zdjęcia i prosi, by uczniowie zadawali sobie nawzajem pytania o

Wniosek: wodorotlenek sodu jest substancją higroskopijną – czyli ma zdolność pochłaniania pary wodnej z

osobno da zawsze tylko jedną trzecią prawdy - a pdnię dojrzy tylko ten, kto zechce, pofatyguje się i przyjedzie naprawdę zainte- resowany krajem zwanym

Zastanawiając się nad tym, próbują znaleźć sposób na odróżnienie tego, co nam się tylko wydaje od tego, co jest wiedzą prawdziwą (co ciekawe

Może dziś jesteśmy innymi ludźmi, niż byliśmy w zeszłym roku i będziemy kimś zupełnie innym za