• Nie Znaleziono Wyników

Kronika : z życia izb adwokackich

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Kronika : z życia izb adwokackich"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Bronisław Daniszewski,

Aleksander Czacki

Kronika : z życia izb adwokackich

Palestra 12/12(132), 111-114

(2)

„Od k ilk u la t szereg i a d w o k a tu ry m aleją. J eszcze cztery la ta tem u b y ło 4,6 tys. a d w o k a tó w -o b ro ń có w , te r a z m am y ich n iesp ełn a 4 tys., a p rzeciętn a w ie k u — 55 la t — je s t ta k w y so k a jak w żad n ym in n ym zaw od zie. A d w o k a tu ra n ie o d m ła ­ dza się w d o sta teczn ie szy b k im tem p ie. O to jed n a z p rzyczyn p o w o ln y ch często p rzek szta łceń w św ia d o m o ści środ ow isk a, k tóre od la t m a u sta lo n e n a w y k i za w o ­ d o w e . D o p ły w do a d w o k a tu ry od b yw a się z różn ych k ieru n k ó w — z sąd ów i prok u ratu r oraz p rzez a p lik a cję a d w ok ack ą, która n a stęp u je po p rok u rator­ sk iej i są d o w ej. A le n a 356 e ta tó w a p lik a n ck ich w ad w o k a tu rze zajętych jest t y l­ k o 288. Istn ie ją przy ty m dysproporcje: n adm iar ch ętn y ch w dużych, u n iw e r sy ­ te c k ic h ośrodkach, brak w m a ły ch (...). D zia ła cz e a d w o k a tu ry m ów ią, że dla m łod ego p ra w n ik a a tra k cy jn a b y w a często p raca w m ilicji. Że na dobór a p li­ k a n tó w n ie m a ad w ok atu ra zb yt w ie lk ie g o w p ły w u , p o n iew a ż po a p lik a cji są d o ­ w e j sąd y z r e g u ły zatrzym u ją u sie b ie n ajlep szych .

W yd aje się jed n ak , że g łó w n ą przyczyn ą b raku m ło d y ch k ad r w a d w o k a tu ­ rze są dotąd n ie u r e g u lo w a n e w p e łn i jej sp ra w y org a n iza cy jn e i jej pozycja. T e o r e ty c z n ie p o w in n a ona b yć bardzo w y so k a . A d w o k a ci sp e łn ia ją c y n ie tylk o fu n k c je w w y m ia rze sp r a w ie d liw o śc i, a le i fu n k c je p u b liczn e o p o w a żn y m zn a­ czen iu , są czy n n ik iem p o w o ła n y m do obrony porządku p raw n ego w szerok im t e ­ g o sło w a zn aczen iu , sta n o w ią czą stk ę sy stem u i u stroju , p o w o ła n ą do p rzestrze­ g a n ia p orządku p raw n ego. P o sta w a ad w o k a ta zarów n o pod w z g lę d e m ety czn y m , ja k i jeg o p oziom u z a w o d o w eg o n ie je s t jeg o p ry w a tn ą sp raw ą, n ie je s t n a w et sp r a w ą ty lk o a d w o k a tu ry jak o środ ow isk a, a le — ze w zg lęd u na jej sp o łeczn e fu n k c je — jest sp raw ą ca łeg o sp o łeczeń stw a . T o n a k ła d a n a a d w o k a tu rę o k re­ ślo n e ob ow iązk i. P o w in n o jed n ak p ociągać za sobą ta k że i o k reślo n e, p ra k ty czn e p o su n ięcia , k tóre p om óc p o w in n y w ich n a leży ty m sp ełn ia n iu .”

S . M .

Z życia izb adwokackich

I z b a b i a ł o s t o c k a

S y m p o z j u m w A u g u s t o w i e . Z in ic ja ty w y R ad y A d w o k a ck iej w B ia ­ ły m sto k u zostało z w o ła n e w e w rześn iu br. cztero d n io w e sym p ozju m a d w ok ack ie w A u g u sto w ie, w k tó ry m w z ię ło u d zia ł 80% czło n k ó w Izby.

N a n arad ę p rzy b y li m ięd zy innym i: w ice p r e z e s N R A adw . Z d zisław K rze m iń ­ sk i, p r z e d sta w ic ie le M in isterstw a S p r a w ie d liw o śc i sę d z io w ie M iec zy sła w a T u szy ń ­ sk a i C zesła w M azur, p r z e d sta w ic ie l K W P Z P R , p rokurator w o je w ó d z k i J erzy S zy m a n ik oraz w ic e p r e z e s S ąd u W ojew ó d zk ieg o w B ia ły m sto k u M arian S olarczyk . S z c zeg ó ln ie serd eczn ie Izba p o w ita ła adw . E d w ard a D ą b ro w sk ieg o , o b ecn ie k ie

(3)

-ró w n ik a Z esp ołu A d w o k a ck ieg o w O strołęce, k tó ry po p rzen iesien iu sied zib y z B ia ­ łe g o sto k u na teren Izb y w a r sz a w sk ie j u trzy m u je sy ste m a ty c z n y k o n ta k t z b ia ­ ło sto ck im i śr o d o w isk a m i p ra w n iczy m i.

W tok u sym p ozju m o d b y ły się n arad y k ie r o w n ik ó w zesp o łó w , w iz y ta to r ó w , or­ g a n ó w ścig a n ia d y scy p lin a rn eg o , w y k ła d o w c ó w ku rsu szk o len ia a p lik a n tó w a d w o ­ k a ck ich itp.

D ru gi d zień sym p ozju m p o św ięco n o p ro b lem a ty ce sp o łeczn o -p o lity czn ej i d y s­ k u sji nad teza m i na V Z jazd P artii.

N ie z w y k le c ie k a w e b y ło sp o tk a n ie p o św ięco n e w sp ó łp ra cy trzech w sp ó łc z y n ­ n ik ó w w y m ia r u sp r a w ie d liw o śc i, w k tó ry m w z ię li u d zia ł p r z e d sta w ic ie le są d o w ­ n ic tw a i p rokuratury.

P o za g a jen iu zeb ran ia p rzez d ziek an a R ad y oraz po w y stą p ie n ia c h p rok u rato­ ra S zy m a n ik a oraz w ic e p r e z e sa S o la rczy k a w y w ią z a ła się c ie k a w a d y sk u sja , w s k a ­ zu jąca na p e w n e n ied o cią g n ięcia w p racy organ ów o ch ron y p ra w n ej.

N a og ó ł w s z y sc y d y sk u ta n c i p o d k reśla li, że n a te r e n ie w o je w ó d z tw a b ia ło sto c­ k ieg o — d zięk i p op raw n ej atm o sferze i a k ty w n e j p racy Z P P — w sp ó łp ra ca trzech w sp ó łc z y n n ik ó w w y m ia ru sp r a w ie d liw o śc i u k ła d a się p o m y śln ie. Z w racan o u w a g ę na n ie z w y k le trudną w n aszych w a ru n k a ch pracę sęd zió w i prok u ratorów , sp o ­ w o d o w a n ą tru d n o ścia m i k a d ro w y m i i d u żym o b cią żen iem pracą za w o d o w ą i sp o ­ łeczn ą . Z o b o w ią zu je to ad w o k a tu rę do n a le ż y te g o p rzy g o to w a n ia w n o szo n y ch sp ra w i d op om agan ia sądom w k o n cen tra cji m a teria łu d ow od ow ego, do n a le ż y te g o sp o ­ rząd zan ia r e w iz ji i p ism p ro ceso w y ch , aby w p e w n y m stop n iu u ła tw ić i p r zy śp ie­ szy ć p o stęp o w a n ie są d o w e — o c z y w iśc ie bez szk od y d la in teresó w stron.

Z d ru giej stro n y zw racan o u w a g ę n a n ie lic z e n ie się p rzez są d y z czasem a d w o ­ k a tó w , stron i św ia d k ó w . W a d liw e ro zp la n o w a n ie w o k a n d stw a rza a tm o sferę n a ­ p ięcia , p o śp iech u i p o w o d u je zb ęd n e c z ek a n ie w ie lu ludzi. Z darzają się d ość często w y p a d k i w y zn a cza n ia n iep o trzeb n y ch o g lęd zin bez w stę p n e g o w y ja śn ie n ia isto ty sp raw y.

J e ś li sp ra w a w y m a g a oględ zin , to n iep o trzeb n ie n a p ierw szą ro zp raw ę w z y w a się c a łe p le ja d y św iad k ów .

W y ch o w a w cza rola sąd ów sła b n ie, g d y zb y t często odracza się — z r eg u ły na k ilk a ty g o d n i — o g ło szen ie orzeczen ia w sp ra w a ch cy w iln y ch .

P o stu lo w a n o w p ro w a d zen ie ob ow iązk u d oręczan ia p ok rzyw d zon em u p rzez p ro­ k u ratu ry p ełn e g o tek stu p o sta n o w ien ia z u za sa d n ien iem o u m orzen iu p o stęp o w a n ia lu b o o d m o w ie ścigan ia.

K r y ty k o w a n o d ą żen ie n iek tó ry ch sęd zió w do lik w id o w a n ia in s ty tu c ji ro zstrzą - sa n ia w y n ik ó w p o stęp o w a n ia ," p rzew id zia n ej w art. 210 k.p.c.

S tw ierd zo n o , że p o lity k a są d ó w .w sp ra w a ch p ry w a tn o sk a rg o w y ch je s t z p u n ­ k tu w id z e n ia sp o łeczn eg o często w a d liw a i p o w o d u je n iek ied y b ezk a rn o ść osób z n ie sła w ia ją c y c h , obrażających lu b n aru sza ją cy ch n ie ty k a ln o ść cie le sn ą w sp ó ło b y ­ w a te li. P r o cen to w y w z r o st lic z b y sp ra w p ry w a tn o sk a rg o w y ch przy jed n o czesn y m sp ad k u liczb y sp ra w z o sk a rżen ia p u b liczn eg o n iek o n ieczn ie m u si św ia d czy ć o w z r o śc ie p ien ia ctw a , g d y ż zja w isk o to jest w y n ik ie m w zrostu k u ltu ry i p ew n ej n o rm a liza cji n a w e t w ty c h śro d o w isk a ch sp o łeczn y ch , k tóre p op rzed n io z a ła tw ia ły sw e p o ra ch u n k i p rzy p om ocy ręk o czy n ó w , tera z zaś coraz częściej szukają' och ro­ n y p ra w n ej w sąd zie.

P ro w a d zen ie p r a w id ło w e j p o lity k i karn ej w ty ch sp ra w a ch jest sp raw ą n ie ­ z w y k le w ażn ą.

(4)

W d y sk u sji zw racan o u w a g ę na k on ieczn ość p o d n iesien ia na w y ż sz y poziom k u ltu r y rozp raw y są d o w ej (problem te n d otyczy sta le ty c h sam ych k ilk u osób).

O gólnie n a leży stw ie r d z ić p r a w id ło w e i godne w y k o n y w a n ie sw y c h fu n k cji p rzez zd ecyd ow an ą w ię k sz o ść p ra w n ik ó w w w o je w ó d z tw ie .

D w a dni n arad y p o św ię c o n e b y ły d osk on alen iu za w o d o w em u . O m ów ion o i p rze­ d y sk u to w a n o p ro jek ty k od ek su k arn ego, k od ek su p o stęp o w a n ia k arnego, n o w e p rzep isy ru chu drogow ego, n o w e u sta w o d a w stw o roln e i p rob lem y e ty k i oraz m e ­ to d y k i w y k o n y w a n ia zaw od u .

W yk ład ow cam i b y li ad w ok aci: J ó z e f B a szk iew icz, Iren eu sz B o liń sk i, M arian B ołoz, M arcel B la d o w sk i, B ro n isła w D a n isz e w sk i i R yszard K oziara.

U czestn icy sym p ozju m u c h w a lili rezolu cję zob ow iązu jącą ad w o k a tó w do w zm o ­ ż e n ia d zia ła ln o ści sp o łeczn ej i p o lity czn ej w o k resie p rzed zjazd ow ym .

W trzecim dniu obrad zorgan izow an o w god zin ach p o p o łu d n io w y ch ciek a w ą w y ­ c ie c z k ę sta tk iem po K a n a le A u g u sto w sk im .

A d w . B r o n i s ł a w D a n i s z e w s k i

I z b a k a t o w i c k a

I. W dniu 18 w r z e śn ia 1968 r. o d b y ło się w lo k a lu R ad y A d w o k a ck iej zeb ran ie K o ła ZBO W iD przy R ad zie A d w o k a ck iej w K a to w ica ch , na k tó ry m czło n ek N a ­ czeln e j R ady ZBO W iD p o seł P a w e ł D u b iel w y g ło s ił refera t pt. W rzesień 1939 r. na Ś ląsk u . P o refe r a c ie w y w ią z a ła się obszerna, o ży w io n a d ysk u sja. Z eb ran i p o ­ sta n o w ili w y s ła ć p ism o do jed n o stek L u d o w eg o W ojska P o lsk ie g o p rzeb y w a ją cy ch cza so w o w C zech osłow acji, w y r a ż a ją c e so lid a rn o ść z ich p ostaw ą.

P ism o ta k ie w y s ła ła n a stę p n ie R ada A d w ok ack a.

II. W dn iach 4.IX . i 5.X.1968 r. o d b y ły się zeb ran ia a k ty w u sp o łe c z n o -p o li- ty czn eg o a d w o k a tu ry k a to w ic k ie j. P ie r w sz e z nich n a stą p iło w fo rm ie o tw artego zeb ran ia P O P PZ P R p rzy R adzie A d w ok ack iej z r efera tem p o lity czn y m I S e k r e ­ tarza PO P, w ic e d z ie k a n a M iłosza C hm ielą, d ru gie zaś — w fo rm ie zeb ran ia k ie ­ ro w n ik ó w zesp o łó w ad w o k a ck ich z u d ziałem c zło n k ó w R ady A d w ok ack iej i jej d e le g a tó w teren o w y ch . W ty m osta tn im zebraniu u czestn iczy li: p r z e d sta w ic ie l M i­ n iste r stw a S p r a w ie d liw o śc i sęd zia B ober, p r z ed sta w iciel N R A adw . D ąb row sk i, w ic e p r e z e s S ąd u W o jew ó d zk ieg o w K a to w ica ch D uraj oraz p r z e d sta w ic ie l P ro k u ­ ratu ry W o jew ód zk iej w icep ro k u ra to r N ied źw ieck i.

N a zeb ran iu ty m r efera ty p o lity czn e, na p o d sta w ie tez KC PZ P R na V Zjazd P a rtii, w y g ło s ili d ziek an R ady A d w o k a ck iej adw . H olak oraz p r z ed sta w iciel PO P P Z ^ R przy R adzie A d w o k a ck iej adw . G rohm an. P r e le g e n c i d ok on ali ocen y sy tu a cji p o lity czn ej w ad w o k a tu rze k a to w ic k ie j, p o d k reśla ją c zrozu m ien ie k iero w n icze j roli P a r tii p rzez zn ak om itą w ię k sz o ś ć ad w o k a tó w , zaa n g a żo w a n ie p o lity czn e ty ch o sta t­ n ich oraz w zro st a k ty w n o śc i w p racy sp ołeczn ej.

Z a lecen ia co do in n y ch k ieru n k ó w d zia ła ln o ści a d w o k a tu ry d otyczyły: d alszych starań o o d zy sk a n ie w ła ś c iw e j o cen y w sp o łe c z e ń stw ie i u w ła d z ro li adw okatury, w ię k sz e g o zaan g a żo w a n ia w pracach K o m isji K o d y fik a c y jn e j, w łą c z e n ia się do p rac w d zied zin ie p r o fila k ty k i i o p iek i p o stp en iten cja rn ej, w ię k sz e g o zb liżen ia or­ g a n ó w sam orządu a d w o k a ck ieg o z teren em w ak cji d alszej p op raw y p racy zesp o ­ łó w i u zy sk a n ia d an ych do w ła śc iw e g o op racow an ia p lan u rozm ieszczen ia a d w o k a ­

(5)

tów , d alszej a k ty w iz a c ji w p racy sp o łeczn ej oraz d alszej tro sk i o p o p ra w ę w a r u n ­ k ó w b y to w y c h i sto su n k ó w m ięd zy lu d zk ich .

W d y sk u sji nad refera ta m i za b ra li g ło s adw okaci: K o sick i, Jęd ru sik , C yrań sk i, M a jew sk i, S o ch a ń sk i i S iek lu ck i. P o r u sz y li oni sp ra w y p o zy ty w n ej ocen y s y tu ­ acji w ad w o k a tu rze k a to w ick iej p rzez w ła d z e i prasę,' o m ó w ili różne fo rm y u d zie­ la n ia sp o łeczn ej pom ocy p ra w n ej, p o stu lo w a li k o n ieczn o ść k o le k ty w n e j p racy ad ­ w o k a c k ie j w sp ra w a ch bu d zących w ą tp liw o ś c i p ra w n e, zw ra ca li u w a g ę na d on io­ słą rolę a d w o k a tu ry w zak resie k sz ta łto w a n ia w ła śc iw y c h ocen z ja w isk p o lity c z ­ n y ch p rzez osob y, z k tó ry m i a d w o k a ci sty k a ją się w p racy za w o d o w ej oraz na g ru n cie to w a rzy sk im .

O m aw iając różne fo r m y d osk o n a len ia za w o d o w eg o i p o lity czn eg o a d w o k a tó w , d y sk u ta n c i w y s u n ę li pod a d resem są d ó w d ezyd erat p o zo sta w ien ia sob ót jako d n i w o ln y c h od rozpraw , ty lk o b o w iem w so b o ty m o ż liw e je s t p ro w a d zen ie za jęć szk o len io w y ch . W icep rezes Sądu W o jew ó d zk ieg o D uraj, p o d k reśla ją c dobrą w s p ó ł­ p racę a d w o k a tu ry z sąd am i, p r z e d sta w ił n ie lic z n e fa k ty n ie w ła ś c iw e g o p o stę p o w a ­ n ia a d w o k a tó w i w zw ią zk u z ty m a p e lo w a ł do R ady A d w o k a ck iej o p od jęcie k ro­ k ó w w celu z u p ełn eg o z lik w id o w a n ia ta k ich zja w isk .

A d w o k a t W itold D ą b ro w sk i jak o p r z e d sta w ic ie l N R A p o d k reślił w y so k ą ocenę, jaką m a Izba k a to w ick a w a d w o k a tu rze, a to ze w z g lę d u n a jej sto p ień u sp o łecz­ n ien ia , co z k o le i d aje m ożność w ła ś c iw e g o o d d zia ły w a n ia n a k sz ta łto w a n ie po­ g lą d ó w sp o łeczeń stw a .

S ę d z ia J ó z e f B ober jak o p r z e d sta w ic ie l M in isterstw a S p r a w ie d liw o śc i s tw ie r ­ dził, że Izba k a to w ick a zrobiła og ro m n y k rok naprzód w sto su n k u do jeg o p o­ p rzed n iej o cen y p racy Izb y sprzed k ilk u lat, i to tak w d zied zin ie p ra cy z a w o ­ d o w ej, jak i sp ołeczn ej.

M ów ca p o d k reślił k on ieczn ość w ię k sz e g o d o cen ia n ia ro li i zadań zeb rań zesp o ­ łó w a d w o k a ck ich jak o p o d sta w o w eg o organu a d w ok atu ry. P ro fila k ty czn a d zia ­ ła ln o ść zesp o łó w m oże w w ię k sz y m n a w e t sto p n iu niż rep resja d y scy p lin a rn a z a ­ pob iec n ie w ła ś c iw e m u p o stęp o w a n iu n ie lic z n e j g ru p y a d w o k a tó w , k tó ra — w ś w ie tle u k azu jącej się k r y ty k i p ra so w ej — p rzy czy n ia się do k szta łto w a n ia u je m ­ nej o p in ii o ad w ok atu rze w sp o łeczeń stw ie. T y lk o a d w o k a tu ra zaa n g a żo w a n a m oże b y ć rea ln y m w sp ó łc z y n n ik ie m w y m ia r u sp r a w ie d liw o śc i. P r z e d sta w ic ie l M in ister­ stw a S p r a w ie d liw o śc i ży c z y ł R ad zie A d w o k a ck iej i zeb ran ym d alszej o w ocn ej p ra­ cy d la dobra w y m ia r u sp ra w ied liw o ści.

Z eb ran ie za a k cep to w a ło p rzed sta w io n y p rzez d ziek an a R ady p ro jek t p ism a w y ­ sy ła n e g o do I S ek reta rza KW PZ P R w K a to w ica ch z za w ia d o m ien iem o p o d jęty ch p rzez a d w o k a tu rę k a to w ick ą zo b o w ią za n ia ch p rzed zjazd ow ych i o sy tu a c ji w ad­ w o k a tu rze w za k resie p o sta w y sp o łe c z n o -p o lity c z n e j oraz p ro jek ty p ism w y s y ­ ła n y c h do W oj. S ztabu O.T.K . z o k a zji 2 5 -lecia L u d o w eg o W ojska P o lsk ie g o i do K o m en d a n ta W ojew ó d zk ieg o MO z o k a zji Ś w ię ta M ilicji O b y w a telsk iej.

D ziek a n R ad y A d w o k a ck iej w r ę c z y ł d y p lo m y u zn an ia p rzy zn a n e p rzez R adę A d w o k a ck ą za pracę sp o łeczn o -p o lity czn ą jed en a stu adw okatom .

III. D om w y p o c z y n k o w y Izb y k a to w ic k ie j „ P a lestra ” w Jaw orzu k oło B ie lsk a z o sta ł przed sezo n em le tn im g ru n to w n ie w y rem o n to w a n y . Z p o b y tu w n im sk o ­ rzy sta ło w m iesią cu lip cu , sierp n iu i w r z e śn iu br. k ilk u n a stu a d w o k a tó w z ro­ dzinam i.

Cytaty

Powiązane dokumenty

zwolnienia akcji serca i obniżenia ciśnienia tętniczego krwi. Patomechanizm omdleń do końca nie jest poznany. Dlatego też zastosowanie odpowiedniego testu diagnostycznego jest

Wartość zabytkowa obiektu nie pozwala przem ilczeć faktu jego bezpowrotnej utraty i zmusza do w yrażenia ostrzeżeń przed m ożliwością dalszych

Jego zaletami, w porównaniu ze znieczuleniem ogólnym, są: mniejszy wpływ na czynność układu krążenia, oddechowego i supresję immunologiczną, co przyczynia się do ich lepszej

Oszklono okna, uło­ żono posadzkę betonową, otynkowano ściany zostawiając żebra i służki w suro­ wej cegle.. W roku 1951 zaszła konieczność rozebrania

Pomimo to problemem związanym z brakiem skuteczności leczenia jest nie tylko pobieranie leków przez chorych starszych, ale zjawisko niepodawania im preparatów koniecznych

W innych badaniach, w których ranelinian strontu podawano w dawce 2g/24h przez 3 lata w podobnej grupie chorych, wzrost BMD w zakresie szyjki kości udowej oraz całego stawu

— Krót­ ka historia rozwoju miasta oraz om ów ie­ nie w ytycznych i realizacji odbudowy za­ bytkowego ośrodka starom iejskiego (G. Jacka i kam ienic

W Polsce telemedycyna jest integralną częścią systemu opieki zdrowotnej, umożliwiającą pełniejsze wykorzystanie zasobów za pomocą technologii