• Nie Znaleziono Wyników

Wpływ europejskiego prawa integracyjnego na prawa narodowe państw członkowskich w kontekście przystąpienia Polski do Unii Europejskiej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Wpływ europejskiego prawa integracyjnego na prawa narodowe państw członkowskich w kontekście przystąpienia Polski do Unii Europejskiej"

Copied!
21
0
0

Pełen tekst

(1)

Anna Mojsiej

Wpływ europejskiego prawa

integracyjnego na prawa narodowe

państw członkowskich w kontekście

przystąpienia Polski do Unii

Europejskiej

Acta Scientifica Academiae Ostroviensis nr 1, 38-57

(2)

3 8 Ac t a Sc i e n t i f i c a Ac a d e m i a e Os t r o y i e n s i s An n a Mo js ie j W p ł y w e u r o p e j s k i e g o p r a w a i n t e g r a c y j n e g o N A P R A W A N A R O D O W E PA Ń ST W C Z Ł O N K O W SK IC H W K O N T E K ŚC IE PR Z Y ST Ą PIE N IA P O L S K I DO U N II Eu r o p e j s k i e j 1. Wp r o w a d z e n i e

16 grudnia 1991 r. zaw arty został Układ E u ro pejsk i1 ustanawiający stow arzyszenie m iędzy R zeczpospolitą P o lską z jednej strony a W spólnotam i Europejskim i i ich państw am i członkow skim i z drugiej strony (w szedł w życie 1 lutego 1994r.). Stanow i on najw ażniejszą form alnopraw ną podstaw ę now ego etapu stosunków Polski z krajami Unii Europejskiej. Układ pow yższy stw ierdza, ze ostatecznym celem Polski je st pełne członkostw o w strukturach europejskich. Perspektywa ta je s t akceptow ana przez w iększość polskiego społeczeństw a, choć nie w pełni zdaje ono sobie sprawę z charakteru praw nego W spólnot (Unii) oraz m echanizm ów , w tym praw nych, w nich rządzących.

Z członkostw em w om aw ianych organizacjach wiąże się obow iązek poznania i zaakceptow ania tzw. acquis com m unautaire, czyli dorobku W spólnot. N iniejszy artykuł je s t pośw ięcony jednem u z aspektów w spólnotow ego porządku praw nego, a m ianow icie zasadom regulującym kw estie je g o relacji z prawem narodow ym państw, które do w spom nianych organizacji przystąpiły.

W ostatnim czasie, w zw iązku z trw ającym i do niedaw na pracami nad tekstem nowej konstytucji, szczególnie „drażliw y” okazał się projekt art. 90 ust. 1 stanow iący, iż „R zeczpospolita Polska m oże na podstawie um ow y m iędzynarodow ej przekazać organizacji m iędzynarodowej lub organow i m iędzynarodow em u kom petencje organów w ładzy państwowej

1 Tekst traktatu zob. w: Prawo Wspólnot Europejskich. Dokumenty i orzecznictwo,

(3)

2

w niektórych spraw ach” . Krytycy tego artykułu, sprzeciw iający się zw ykle całej koncepcji przystąpienia do Unii Europejskiej, przedstaw iają ten zapis jak o sw oisty zam ach na suw erenność państw a polskiego. W zw iązku z tym w arto jed n ak zw rócić uwagę na dw ie rzeczy. Po pierwsze -nie ma tu m ow y o przekazaniu suw erenności Polski, a tylko -niektórych kom petencji w ykonyw anych dotąd przez w ładze krajowe. Po drugie -regulacja taka nie odbiega od rozw iązań konstytucyjnych w innych państw ach członkow skich (odpow iednie postanow ienia w konstytucjach w ybranych państw członkow skich zostaną przedstaw ione w dalszej części pracy), a nie m ożna byłoby przecież stw ierdzić, iż piętnastu obecnych członków U nii utraciło status suw erennych państw , stając się swoistymi

3

„koloniam i” jak ieg oś abstrakcyjnego tw oru . D yskusja, jak a rozgorzała w okół cytow anego zapisu projektu konstytucji dowodzi jednak niew ątpliw ie, iż w iedza Polaków w kwestii zasad regulujących stosunek praw a w spólnotow ego do praw w ew nętrznych państw członkow skich Unii w ym aga jeszcze w ielu uzupełnień.

2 . Au t o n o m i c z n o ś ć i s p e c y f i k a w s p ó l n o t o w e g o p o r z ą d k u p r a w n e g o

W spólnoty Europejskie utw orzone zostały na podstawie traktatów m iędzynarodow ych, zatem ich kształt ustrojow y je st rezultatem swobodnie podjętej decyzji państw członkow skich, zgodnej z zasadam i prawa m iędzynarodow ego4. D oktryna pow szechnie kw alifikuje W spólnoty jako „tzw. organizacje ponadnarodow e, których cechą zasadniczą je st z jednej strony oryginalność i sam odzielność ich porządku prawnego, z drugiej zaś - kom petencje do stanow ienia praw a obow iązującego bezpośrednio w państw ach członkow skich5.

Zarów no doktryna, ja k i Trybunał Sprawiedliwości zgodnie stoją na stanow isku, że praw o W spólnot stanowi nowy porządek prawny, 2 Zob. tekst Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej (w) Rzeczpospolita nr 79 z 4.04.1997r.

3 Zob. też P.Winczorek: Protokół nieporozumień, Rzeczpospolita nr 54 z 5.03.1997r.

4 Podobnie Unia Europejska, choć jest organizacją zdecydowanie różniącą się od Wspólnot. Unia składa się niejako z trzech filarów: jeden z nich stanowi dotychczasowy dorobek Wspólnot (wraz z ich instytucjami), drugi - wspólna polityka zagraniczna i bezpieczeństwa, trzeci zaś - wspólna polityka dotycząca wymiaru sprawiedliwości i spraw wewnętrznych.

5 J.Barcz: Stosowanie prawa Wspólnot zachodnioeuropejskich w państwach członkowskich (problemy konstytucyjno - prawne), Warszawa 1991, s. 10.

(4)

4 0 Ac t a Sc i e n t i f i c a Ac a d e m i a e Os t r o y i e n s i s

odrębny od tradycyjnego ujęcia praw a m iędzynarodow ego. O kreśla się je niekiedy jak o „sui generis system w yw odzący się z prawotwórczej woli W spólnoty Europejskiej”6. W tym sensie zaw iera ono elem enty prawa m iędzynarodow ego, ja k i praw a krajow ego oraz prawo stanowione przez W spólnoty. W aspekcie odróżnienia praw a W spólnot od prawa m iędzynarodow ego istotne są: jeg o treść, adresaci, instrum enty prawne oraz źródła (m nogość i w aga aktów praw otw órczych oraz ogólnych zasad praw a jak o form alnego praw a W spólnot). W ujęciu formalnym należałoby uznać prawo w spólnotow e za część praw a m iędzynarodow ego z uwagi na to, iż opiera się przede w szystkim na traktatach m iędzynarodow ych zaw artych przez suw erenne państw a (tzw. „traktaty konstytucyjne”, prawo pierw otne). Jednakże jeśli chodzi o treść tego prawa, należałoby je raczej w idzieć jak o praw o w ew nętrzne w państw ach członkow skich, niż prawo obow iązujące m iędzy nimi. O takiej analogii św iadczą również adresaci praw a w spólnotow ego. W odróżnieniu bow iem od klasycznego prawa m iędzynarodow ego, które odnosi się w głównej mierze do państw (rządów ) , prawo w spólnotow e m oże być kierow ane wprost także do osób fizycznych i praw nych państw członkow skich, bez potrzeby transponow ania do krajow ych porządków praw nych .

W odniesieniu do instrum entów praw nych, W spólnoty zostały w yposażone w szeroki zakres kom petencji, bądź na zasadzie ograniczenia w tym zakresie kom petencji państw, bądź delegacji uprawnień na rzecz W spólnot. O rgany W spólnot realizują je poprzez autonom iczną działalność legislacyjną i w ykonaw czą. N a podkreślenie zasługuje tu rów nież nadzwyczaj rozbudow ane sądow nictw o realizowane przez

g Trybunał Spraw iedliw ości .

M ożna postaw ić tezę, że o specyficznym charakterze porządku praw nego W spólnot przesadzają głównie: szerszy zakres kom petencji w porów naniu z tradycyjnym i organizacjam i międzynarodowym i,

6 J.Kolasa: Prawo wewnętrzne Wspólnot Europejskich. Zarys problemu (w)

Wspólnoty Europejskie. Wybrane problemy prawne cz.l, pod red. J.Kolasy, Wrocław 1994, s.82.

7 Z wyjątkiem tylko norm typu ius cogens, części uchwał niektórych organizacji międzynarodowych (w zakresie norm technicznych i sanitarnych) oraz norm dotyczących praw człowieka.

8 Zob. Z.M.Doliwa - Klepacki, Europejska integracja gospodarcza , s. 112. 9 Przy klasycznych organizacjach międzynarodowych ich rola ogranicza się w zasadzie do koordynacji i stymulowania działalności państw, głównie za pomocą perswazji i presji politycznej; znikomy jest też udział sądownictwa międzynarodowego.

(5)

niezależność od praw a narodow ego państw członkowskich oraz bezpośredni efekt prawa. Pow yższe tw ierdzenie m ożna też wysnuć w oparciu o przesłanki zw iązane z p ozycją praw ną W spólnot Europejskich. S tanow ią one bowiem odrębny podm iot prawa m iędzynarodowego i prawa w ew nętrznego państw członkow skich. M ają zdolność praw ną i zdolność do czynności prawnych oraz prawo legacji. Podm iotowość Wspólnot w ynika bezpośrednio z art. 6.1 Traktatu EW W iS, art. 210 Traktatu EWG i art. 184 Traktatu E uroatom u10. Jednakże zakres tej osobowości nie jest precyzyjnie określony - m ożna zatem dom niem yw ać, że rozciąga się na w szystkie instrum enty i środki niezbędne do realizacji celów. Posiadają one rzeczyw iste kom petencje w ynikające z ograniczenia kompetencji lub delegacji pewnych uprawnień przez państw a członkow skie na ich rzecz.

Teza o specyficznym porządku prawnym tworzonym prze prawo w spólnotow e oparta została na fakcie, iż pream buła Traktatu EWG odw ołuje się do narodów państw członkow skich , a nie tylko do rządów. N a m ocy tego traktatu pow stała organizacja w yposażona w prawa suw erenne, których w ykonanie dotyka nie tylko państw a będące stronami układów , ale także bezpośrednio ich obyw ateli. W ten sposób prawo w spólnotow e usytuow ane zostało m iędzy prawem wewnętrznym i prawem m iędzynarodow ym . Ten porządek praw ny określa kompetencje, praw a i obowiązki poszczególnych instytucji i podm iotów, a także stwarza procedury określające naruszenia praw a i sposoby ich dochodzenia. Z kolei podstaw ow ym warunkiem realizacji celów W spólnoty jest zapew nienie jednolitej skuteczności prawa w spólnotow ego we wszystkich państw ach członkow skich. N ie w olno zatem powoływać się na prawo w ew nętrzne dla przeciw staw ienia go norm om stanowionym przez W spólnoty. Jest to praktyczną konsekw encją zasady „effet utile” (działań ku realizacji celów W spólnoty). U rzeczyw istnienie jej ma zapewnić koncepcja przekazania części kom petencji na rzecz W spólnot.

Podobne stanow isko zajął też Trybunał Sprawiedliwości. Pierwsze z precedensow ych orzeczeń dotyczyło sprawy Van Gend & Loos v. N ederlandse A dm inistratie der Belastingen (spraw a 26/62). W tezie orzeczenia przyjęto stanow isko, że „(...) W spólnota stanowi nowy porządek m iędzynarodow o-praw ny, na rzecz którego państwa zredukow ały, jakkolw iek w ograniczonym zakresie, swe prawa suwerenne;

10 Jeśli chodzi o Unię Europejską - Traktat z Maastricht nie zawiera przepisu stwierdzającego wprost osobowość prawną Unii, ostatecznie kwestia ta miała być rozstrzygnięta na konferencji przeglądowej (tzw. Maastricht II); zob. też J.Galster, C.Mik: Podstawy europejskiego prawa wspólnotowego. Zarys wykładu, Comer 1995, s. 53 - 55.

(6)

4 2 Ac t a Sc i e n t i f i c a Ac a d e m i a e Os t r o y ie n s is

porządek prawny, którego podm iotam i są nie tylko państwa członkow skie, ale także jedn ostk i” 1'. O rzeczenie pow yższe należy do najw ażniejszych w praktyce Trybunału Spraw iedliw ości. W ypow iadając się na tem at Traktatu EW G Trybunał uznał specyfikę porządku prawnego W spólnot. P rzesądzają o tym: szerszy zakres kom petencji W spólnoty w porów naniu z tradycyjnym i organizacjam i m iędzynarodow ym i, niezależność prawa w spólnotow ego od praw a w ew nętrznego państw członkow skich oraz bezpośredni efekt tego prawa. Konstytutyw ny charakter aktów prawa pierw otnego nie oznacza przy tym całkow itego zerw ania z prawem m iędzynarodow ym (w tradycyjnym ujęciu), lecz adaptację jeg o m etodologii (np. w zakresie w ykładni umów). Taka koncepcja porządku praw nego W spólnot należy odtąd do trwałych elem entów orzecznictw a T rybunału Europejskiego, zaakceptow ały j ą również państw a członkow skie.

Potw ierdzeniem takiego stanow iska są późniejsze decyzje Trybunału. Szczególnie jednoznacznie wyrażone to zostało w sprawie Flam inio Costa v. ENEL z 1964r. W tezie orzeczenia wskazano m.in. , że „(...) w odróżnieniu od zw ykłych umów m iędzynarodow ych Traktat EWG stw orzył własny porządek prawny, który po wejściu w życie Traktatu został włączony do porządków praw nych państw członkow skich i musi być stosow any przez ich sądy” 2. T rybunał podkreślił również, że „(...) poprzez utw orzenie W spólnoty na czas nieograniczony, posiadającej w łasne organy, w yposażonej w osobow ość prawną, w zdolność praw ną i zdolność do reprezentacji w sferze m iędzynarodow ej, a w szczególności w prawa suw erenne w yw odzące się z ograniczenia kompetencji państw członkow skich lub przekazania przez państwa członkow skie swych uprawnień W spólnocie, państw a członkow skie ograniczyły swoje prawa suw erenne i przez to utw orzyły korpus prawa, które jest wiążące dla ich obyw ateli i dla nich sam ych” 3.

Trybunał począw szy od tego orzeczenia, reprezentuje pogląd, że jed y n ie on sam je s t kom petentny do określania zasadniczych aspektów statusu prawa W spólnot w porządku prawnym państw członkow skich (obow iązyw aniu tego praw a w w ew nętrznym porządku prawnym , jeg o rangi w tym porządku i bezpośredniego stosowania). „(...) W łączenie postanow ień praw a w spólnotow ego w system y prawne poszczególnych państw członkow skich oraz generalnie litera prawa i duch Traktatu pow odują, że państw a te nie m ogą jednostronnie podejm ować środków

11 Zob. w Prawo Wspólnot.... s.229. 12 Op. cit., s.232.

(7)

przeciw ko przyjętem u przez, nie na zasadzie w zajem ności, porządkowi praw nem u. (...) Ze w zględu na specyficzny charakter praw a stanowionego przez Traktat i w ypływ ającego z niezależnego źródła, żadne normy prawa w ew nętrznego nie m ogą mieć przed nim pierw szeństw a, aby nie pozbaw iać go je g o charakteru prawa w spólnotow ego i nie podważać podstaw praw nych samej W spólnoty. Poprzez sam fakt, że państwa członkow skie zgodnie z postanow ieniam i Traktatu zastrzegły regulacje pew nych praw i obow iązków , dotąd poddanych kom petencji prawa w ew nętrznego, dla porządku praw nego W spólnot, stworzyły one ostatecznie ograniczenie swych praw suw erennych, które nie może być cofnięte poprzez późniejsze jednostronne środki sprzeczne z pojęciem W spólnoty (...)” 14.

W myśl stanow iska Trybunału, państw a członkow skie utworzyły sam odzielną, europejską władzę publiczną, której akty prawne obowiązują bezpośrednio w ich krajow ym porządku prawnym , bez potrzeby uznania, czy transform acji ze strony ustaw odaw cy krajow ego. Jeśli w myśl prawa W spólnot akty takie m ają obow iązyw ać i być stosow ane bezpośrednio w państw ach członkow skich, sędzia krajow y je s t zobow iązany do ich stosow ania. D otyczy to rów nież przypadków , gdy norm y W spólnot są sprzeczne ze stosow anym i przepisam i praw a krajow ego. W orzeczeniu z 17 grudnia 1979r. w sprawie Internationale H andelgesellscheft, Trybunał podkreślił, że ,je d n o ść obow iązyw ania praw a W spólnot zostałaby naruszona, gdyby przy rozstrzyganiu o ważności działań organów W spólnoty należało uw zględniać normy i zasady i zasady prawa krajow ego. W ażność takich działań może być oceniana jedynie na podstaw ie praw a W spólnoty, poniew aż praw a tego, wypływającego z niezależnego źródła, nie m ogą uprzedzać ze względu na jego sam odzielność żadne krajow e przepisy praw ne, jeżeli nie ma być postaw iony pod znakiem zapytania charakter tego prawa jako prawa W spólnoty, a naw et sam a praw na podstaw a W spólnoty” 15 .

W ostatnim czasie jednym z najw ażniejszych orzeczeń podkreślających specyficzny charakter praw a w spólnotow ego jest opinia 1/91 z 14 grudnia 199 lr., dotycząca zgodności system u nadzoru sądowego ustanow ionego w ramach um ow y o utw orzeniu Europejskiego Obszaru G ospodarczego z prawem W spólnot. Stw ierdzono w niej (przy nawiązaniu do poprzednich orzeczeń Trybunału), że praw o w spólnotow e stanowi odrębny porządek prawny, którego najw ażniejszym i elem entami są:

14 Op. cit., s.232.

15 Cyt. za J.Barcz: Stosowanie prawa Wspólnot w państwach członkowskich. Problemy konstytucyjno - prawne; Warszawa 1991, s. 11.

(8)

4 4 Ac t a Sc i e n t i f i c a Ac a d e m i a e Os t r o y i e n s i s

prym at nad prawem w ew nętrznym państw członkow skich, bezpośrednia skuteczność i bezpośrednie stosow anie w obrębie w ew nętrznych system ów prawnych. Zadaniem W spólnoty (jej organów ) je st zapewnienie jednolitego stosow ania praw a w spólnotow ego we wszystkich państwach członkow skich, a zdaniem Trybunału w spom niana um owa o EOG jednolitości takiej nie zapew nia, gdyż byłaby interpretow ana i stosowana jak o praw o m iędzynarodow e, a nie w spólnotow e.

3 . Ko n s t y t u c y j n o - p r a w n e r e g u l a c j e d o t y c z ą c e z a s a d y

SUWERENNOŚCI PAŃSTW W ASPEKCIE CZŁONKOSTWA WE Ws p ó l n o t a c h Eu r o p e j s k i c h ( Un i i)

Krajow e praw o konstytucyjne pow szechnie uznaje zasadę suw erenności za zasadę naczelną, fundam entalną. Powołuje się na nią rów nież w iększość konstytucji państw członkow skich Unii Europejskiej. Europejskie procesy integracyjne w decydującym stopniu uwarunkowały jed n ak jej obecny sposób rozum ienia. Suw erenność narodu pozostaje nadal (z w yjątkiem niektórych m onarchii konstytucyjnych - Holandii, Danii, W ielkiej Brytanii i Szwecji) płaszczyzną odniesienia do tworzenia podstaw ustrojow ych państwa, jed n ak nie je s t ona ujm ow ana w kategoriach absolutnych - jak o w ładza niezależna, niezbyw alna i niepodzielna. M ożna j ą raczej określić jak o prawo suwerena do ostatecznego decydow ania (bezpośrednio w referendum lub pośrednio przez parlam ent) o tym, w jak i sposób pochodząca od niego władza jest w jeg o interesie w ykonyw ana.16

W takim ujęciu prawnie definiow alnym i atrybutam i suwerenności są kom petencje (ustaw odaw cze, w ykonaw cze i sądowe). Poprzez odpow iednie procedury konstytucyjne ich w ykonyw anie może być rozdzielone m iędzy organy państw ow e i organizację ponadnarodową. Ten rozdział kom petencji, aby mógł być traktow any jak o zgodny z w olą suw erena i tym sam ym zachow ujący jeg o pierw otne prawo decyzji, powinien być dokonany w akcie o najwyższej mocy, w konstytucji.

Delegow anie części upraw nień państw na W spólnoty, w yposażenie ich instytucji w niezbędne atrybuty w ładzy stworzyło tzw. „okupow ane pola” - dziedziny działania państw a, które podlegają kontroli W spólnoty, gdzie państw a członkow skie m ają obow iązek wykonywania

16 Zob. K.. Wojtowicz: Prawo Wspólnot Europejskich a zasada suwerenności w

prawie konstytucyjnym państw (w) Wspólnoty Europejskie. Wybrane..., cz. 1, Wrocław 1994, s.21.

(9)

17 / r

w spólnie ustalonych polityk . N ależy pam iętać, że W spólnota nie jest przy tym państw em federacyjnym i nie m ożna przypisyw ać jej praw suw erennych. N adal przysługują one państwom członkow skim , choć m usiały ulec ograniczeniom w takim zakresie, w jakim było to niezbędne dla pow stania organizacji i działalności ich instytucji. Stworzenie organizacji tego typu było m ożliw e w yłącznie na podstawie zawartych w konstytucjach państw członkow skich upow ażnień do przeniesienia na nie niektórych atrybutów suw erenności.

W śród państw członkow skich nie w ystępują w powyższej kwestii jednolite uregulow ania. G eneralnie jed n ak m ożna usystem atyzować stosow ne postanow ienia konstytucji w dwie grupy: państw założycielskich W spólnot i państw , które do nich przystąpiły, a więc miały możliwość takiego zm odyfikow ania swoich konstytucji, by ich członkostwo nie rodziło kolizji konstytucyjno - prawnych.

O gólną, w spó lną cechą konstytucji państw założycielskich W spólnot je s t ograniczoność postanow ień w om awianej kwestii. Z tego w zględu praw ne uzasadnienie praktycznych konsekwencji członkostwa w tego typu organizacjach w ym aga w ykładni, głównie w orzecznictwie sądów. W części państw nie dokonano żadnych zm ian, jeśli chodzi o postanow ienia dotyczące ich członkostw a we W spólnotach. Szczególnie zatem w tych przypadkach w idoczna je st intensywna „działalność interpretacyjna” i dynam iczna w ykładnia konstytucyjna. Dla przykładu przyjrzyjm y się konstytucji francuskiej.

Jeśli chodzi o praw o W spólnot w świetle prawa francuskiego, należy w ziąć pod uw agę dw a akty konstytucyjne:

- konstytucję IV Republiki z 27 października 1946r. (obowiązywała w chw ili zaw arcia traktatów założycielskich W spólnot);

- konstytucję V Republiki z 24 października 1958r. (w odniesieniu do późniejszych zm ian traktatów i stosow ania prawa W spólnot).

W pream bule konstytucji z 1946r. stw ierdzono, że „Francja zgadza się, pod w arunkiem w zajem ności, na ograniczenie (lim itations) suw erenności, konieczne dla utw orzenia i obrony pokoju” oraz, że „Francja przestrzega norm praw a m iędzynarodow ego publicznego” 18. W łączenie praw a traktatow ego do krajow ego porządku prawnego regulow ały dw a artykuły tej konstytucji:

- art. 26 stanow ił, iż „praw idłow o ratyfikow ane i ogłoszone traktaty dyplom atyczne” m iałyby „m oc ustaw y naw et wtedy, gdyby 17 Zob. D. Lasok: Konstytucja a członkostwo Wspólnoty/Unii Europejskiej, Ruch Prawniczy, Ekonomiczny i Socjologiczny 1995, nr 2, s.l 12,

(10)

4 6 Ac t a Sc i e n t i f i c â Ac a d e m i a e Os t r o v i e n s i s

sprzeciw iały się ustaw om francuskim ” - do ich stosow ania nie w ym agano żadnych innych postanow ień poza ratyfikacją;

- art. 28 m ówiący, że „poniew aż traktaty dyplom atyczne praw idłow o ratyfikow ane i ogłoszone m ają rangę w yższą niż ustawy w ew nątrzpaństw ow e, przeto postanow ienia ich m ogą być zniesione, zm ienione lub pozbaw ione m ocy jedynie poprzez w ypow iedzenie,

19 notyfikow ane na drodze dyplom atycznej” .

K onstytucja z roku 1958 nie zaw iera ju ż postanow ień wyraźnie odnoszących się do organizacji m iędzynarodow ych. W jej pream bule znajduje się jed y n ie ogólna klauzula odsyłająca następującej treści: „Naród francuski uroczyście ogłasza sw oje przyw iązanie do praw człow ieka i do zasad suwerenności narodow ej, tak ja k zostały one określone w Deklaracji z 1789r. oraz potw ierdzone i uzupełnione w pream bule konstytucji z

20

1946r.” Conseil Constitutionnel 16 stycznia 197 lr. orzekła, że stosując ta klauzulę odsyłającą ustęp pream buły konstytucji z 1946r., wyrażający zgodę Francji na ograniczenie suw erenności na rzecz organizacji i obrony pokoju, je s t nadal częścią obow iązującego praw a i „tworzy konstytucyjnopraw ną podstaw ę dla członkostw a Francji w organizacjach m iędzynarodow ych, m ających kom petencje do stanow ienia prawa

21 obow iązującego bezpośrednio w państw ach członkow skich”

W decyzji z 30 grudnia 1976r., w zw iązku z bezpośrednim i w yboram i do Parlam entu Europejskiego, R ada K onstytucyjna stanęła na stanow isku, że wstęp do konstytucji zezw ala na wprow adzenie „ograniczeń (lim itations) suwerenności narodow ej”, ale nie upoważnia do „przekazyw ania (transferts) całości lub części suwerenności narodowej na

*22 rzecz jakiejkolw iek organizacji m iędzynarodow ej” .

Kolejne decyzje Rady K onstytucyjnej (m. in. z 30 grudnia 1977r., nr 15, 24, 25) pokazują dość sprecyzow ane stanow isko w powyższej kw estii, a m ianow icie, że „zasadnicze przesłanki wykonywania suw erenności narodow ej” nie sprzeciw iają się podziałowi kom petencji m iędzy organy W spólnot i organy krajowe. 9 kw ietnia 1992r. (w związku z zapytaniem F. M itterandta o zgodność z konstytucją francuską postanow ień Traktatu z M aastricht) R ada w ydała decyzję, w myśl której „zgodnie z konstytucją Francja, z zastrzeżeniem w zajem ności, może być członkiem stałej organizacji m iędzynarodow ej, która w rezultacie 19 Op. cit.

20 Zob. Konstytucje Finlandii, Francji, RFN, Włoch w tłumaczeniu M. Sobolewskiego, Ossolineum 1970.

21 J. Barcz, op. cit., s.15. 22 Op. cit., s. 15.

(11)

przekazania kom petencji przez państw a członkow skie posiada osobowość praw ną i upraw nienie do podejm ow ania decyzji”23

D rugą grupę państw stanow ią te, które do W spólnot przystąpiły, m iały w ięc m ożliw ość w cześniejszego przygotow ania swoich konstytucji tak, by ich członkostw o we W spólnotach nie wzbudzało kontrowersji konstytucyjno - praw nych. P aństw a te albo znalazły podstawę do przeniesienia atrybutów suw erenności w istniejących przepisach, albo je odpow iednio zm ieniły przed podpisaniem traktatów o przystąpieniu.

Przykładem państw a, które nie m usiało dokonywać zmian ustawy zasadniczej je s t Dania. Jej konstytucja (już od m om entu uchw alenia w 1953r.) zaw ierała w art. 20 postanow ienie, że „upraw nienia wykonywane przez w ładze K rólestw a na podstaw ie Konstytucji m ogą być, w granicach przew idzianych ustaw ow o, przekazane organom m iędzynarodowym w drodze w zajem nego porozum ienia z innymi państwam i, dotyczącego ustanow ienia m iędzynarodow ych zasad praw a i w spółpracy”24.

4 . Za s a d a p i e r w s z e ń s t w a e u r o p e j s k i e g o p r a w a i n t e g r a­

c y j n e g o PRZED PRAWEM KRAJOWYM PAŃSTW CZŁONKOWSKICH

W kwestii w zajem nego stosunku norm praw a w spólnotow ego i praw a w ew nętrznego państw członkow skich w doktrynie spotykane są różnorodne stanow iska. Zdecydow anie najbardziej popularna jest koncepcja „autonom istów ”, zw. „koncepcją praw no-europejską”, bądź „ko ncepcją praw no- instytucjonalną” . Z uwagi na uznanie, iż prawo w spólnotow e posiada w łasny porządek praw ny z własnym zakresem w ładzy, rozstrzygające norm y kolizyjne są poszukiw ane w yłącznie w praw ie w spólnotow ym . W tym ujęciu (praw o wspólnotowe jako autonom iczny porządek praw ny) nie znajdują zastosow ania analogie do stosunku praw a m iędzynarodow ego publicznego i prawa krajowego. System praw a w spólnotow ego uznaw any je st rów nież za niezależny w tym sensie, że jeg o norm y tw o rzą sam e organy W spólnot, opierając się na w łasnych kom petencjach (jako praw o ponadnarodow e)25. W kwestii prym atu praw a w spólnotow ego niejednokrotnie w ypow iadał się Trybunał Spraw iedliw ości. Jego stanow isko je s t tutaj całkow icie jednoznaczne: „(...) ze w zględu na specyficzny charakter praw a staw ionego przez Traktat i

23 Cyt. Za K. Wojtowicz, op. cit., s.17.

24 Konstytucja Królestwa Danii, tłum. M. Grzybowski, Ossolineum 1982.

25 W odniesieniu do omawianych kwestii patrz M. Lis: Podstawowe instytucje prawa europejskiego. Zarys problematyki (w:) Wspólnoty Europejskie. Wybrane problemy prawne, ..., 1994, s.63-65.

(12)

48 Ac t a Sc i e n t i f i c a Ac a d e m i a e Os t r o y ie n s is

w ypływ ającego z niezależnego źródła, żadne normy prawa w ew nętrznego nie m ogą mieć przed nim pierw szeństw a, aby nie pozbawiać go jeg o charakteru praw a w spólnotow ego i nie podw ażać podstaw prawnych samej W spólnoty”26 .

U ogólniając m ożna stw ierdzić, że T rybunał Sprawiedliwości oparł sw ą tezę na dw óch podstaw ow ych argum entach, ściśle ze sobą pow iązanych. Po pierw sze - zdaniem Trybunału, pierw szeństw o prawa W spólnot wynika z sam ego charakteru porządku prawnego W spólnot ( co w idać w cytow anym wyżej orzecznictw ie), po drugie - z kom petencji w łasnych W spólnoty, m ających swe źródło w ograniczeniu przez państw a członkow skie przysługujących im upraw nień, lub (co w praktyce sprow adza się do tego sam ego) w przekazaniu W spólnocie przez te państw a ich upraw nień zw ierzchnich. Praw o W spólnot m a zatem pierw szeństw o albo ja k o rezultat jeg o szczególnego charakteru i wyższej rangi jeg o przepisów w porów naniu z ustaw odaw stw em krajow ym, albo jak o w ynik wyłącznej kom petencji W spólnot w danej dziedzinie27.

Jako uzasadnienie suprem acji prawa w spólnotow ego Trybunał Spraw iedliw ości w skazyw ał rów nież jednakow a efektywność tego prawa we w szystkich państw ach członkow skich. Znalazło to wyraz w wielu orzeczeniach. W tezie rozstrzygnięcia w spraw ie 14/68 Walt W ilhelm et al. V. B undeskartellam t czytam y: „Traktat EW G ustanowił swój własny system prawny, zintegrow any z system am i prawnym i państw członkow skich, który musi być stosow any przez ich sądy. Byłoby niezgodne z charakterem tego system u, gdyby zezwolić państwom członkow skim na w prow adzenie lub utrzym anie środków prawnych, które byłyby zdolne w jakikolw iek sposób ograniczyć efektywność Traktatu w praktyce. (...) M oc obow iązująca Traktatu i środki podejm owane dla jego realizacji nie m ogą być różne w poszczególnych krajach wskutek obow iązyw ania środków w ew nętrznych, gdyż przez to funkcjonow anie system u W spólnot byłoby zakłócone, a osiągnięcie celów W spólnoty narażone na niebezpieczeństw o”28.

Rozpatrując inną spraw ę Trybunał Sprawiedliwości podkreślił, że „(...) w ażność środków stosow anych przez instytucje W spólnot może być oceniana w yłącznie w św ietle praw a w spólnotow ego. Prawo w ynikające z

26 Sprawa 6/64, Flaminio Costa v. ENEL, Prawo Wspólnot Europejskich. Dokumenty..., s.232.

27 E. Podgórska, Podstawowe koncepcje prawa Wspólnot Europejskich a perspektywa członkostwa Polski w Unii Europejskiej, Kwartalnik Prawa

Prywatnego 1995, nr 1, s.81.

(13)

Traktatu, będącego niezależnym źródłem prawa, nie może być z samej swej natury uchylone przez praw o w ew nętrzne, niezależnie od jeg o rangi, bez podw ażania je g o charakteru jak o praw a w spólnotow ego i bez podaw ania w w ątpliw ość podstaw praw nych W spólnoty (...)”29. Ocena w ażności aktów organów W spólnot przez pryzm at zasad konstytucyjnych m ogłaby, zdaniem T rybunału, doprow adzić do różnej oceny ważności i skuteczności praw a w tórnego W spólnot w poszczególnych państwach członkow skich.

Z kw estią prym atu praw a w spólnotow ego w iążą się również skutki zastosow ania tej zasady. W tym aspekcie Trybunał Sprawiedliwości stw ierdził, że „(...) zgodnie z zasadą prym atu praw a wspólnotowego, postanow ienia traktatów i bezpośrednio obow iązujące akty prawne organów W spólnot w yw ierają w w ew nętrznym porządku skutek taki, że poprzez samo swe w ejście w życie uniem ożliw iają stosowanie każdego przepisu praw a w ew nętrznego z nimi sprzecznego, lecz także (skoro te postanow ienia i akty praw ne stanow ią hierarchicznie w yższą część składow ą porządku praw nego obow iązującego na terytorium każdego państw a członkow skiego) pow odują, że wejście w życie nowej normy praw a w ew nętrznego je s t niem ożliw e w takim zakresie, w jakim byłaby ona sprzeczna z norm am i w spólnotow ym i. (...) Sąd państwowy (...) jest obow iązany do dbałości o pełną skuteczność tych norm, co przejawia się rów nież w konieczności niestosow ania każdego, rów nież późniejszego, postanow ienia praw a w ew nętrznego, bez konieczności w nioskow ania lub czekania na uchylenie danej norm y (...)”3°.

5. Za s a d a j e d n o l i t o ś c ip r a w a w s p ó l n o t o w e g o

Zasada jednolitości praw a w spólnotow ego nie została wyrażona w norm ach praw a pierw otnego, nie je s t też w ścisłym znaczeniu zasadą orzeczniczą. Jej w yodrębnienie stanowi jednakże konsekw encję charakteru praw a W spólnot, które istnieje jak o uporządkow any system prawny, do którego stosuje się zasady pierw szeństw a i bezpośredniej skuteczności w stosunku do praw a krajow ego.

Zasada jednolitości praw a W spólnot (zw ana też zasadą spójności) oznacza z jednej strony pełne i jednakow e jeg o stosow anie we wszystkich

29 Sprawa 11/70 Internationale Handelsgesellschaft, zob. w Prawo Wspólnot Europejskich..., s. 240.

30 Wyrok w sprawie 106/77 Administrazione delle Finanze dello Stato v. Simmenthal Sp. A, Prawo Wspólnot Europejskich. Dokumenty..., s. 243.

(14)

5 0 Ac t a Sc i e n t i f i c a Ac a d e m i a e Os t r o y i e n s i s

państw ach członkow skich, z drugiej zaś - elim inow anie z tego praw a w szystkich norm kolidujących z norm am i w yższego rzędu.

Trybunał Spraw iedliw ości (w sprawie Zuckerfabrik 143/88 i 91/89) w prost stw ierdził, że J e d n o lite stosow anie je st fundam entalnym w ym ogiem w spólnotow ego porządku praw nego”31. W innej sprawie (39/70 N orddeutsche Viehund Fleischkontor GmmH v. H aystzollam t H am burg) w tezie orzeczenia podkreślono, że Jed n o lito ść stosow ania praw a w spólnotow ego nie zezw ala na odw oływ anie się do prawa w ew nętrznego, ja k tylko w zakresie koniecznym do w ykonania rozporządzeń”32. Zasady w yrażone w tym orzeczeniu stosują się do w szystkich dziedzin kom petencji W spólnot. Trybunał stanął na stanow isku, że naw et jeśli je st m ożliw e jednoczesne stosowanie prawa w spólnotow ego i praw a krajow ego, państw a członkow skie nie powinny podejm ow ać kroków, które m ogłyby naruszyć jednolitość prawa W spólnot.

W innym orzeczeniu (w spraw ie 14/68 W alt W ilhelm et al. V. B undeskartellam t) T rybunał podkreślił również, że moc obow iązująca Traktatu i środki podejm ow ane dla jeg o realizacji nie m ogą być różne w poszczególnych państw ach w skutek obow iązyw ania środków w ew nętrznych, gdyż przez to funkcjonow anie systemu W spólnot byłoby zakłócone, a osiągnięcie celów W spólnoty narażone na niebezpieczeństw o”33.

Zasada jednolitości prawa W spólnot leży rów nież u podstaw bezpośredniego stosow ania rozporządzeń w państwach członkow skich, a także zakazu oceny ważności aktów prawnych W spólnot z punktu w idzenia prawa krajow ego poszczególnych państw.

Trybunał Spraw iedliw ości (w sprawie 11/70 Internationale H andelsgesellschaft Gm bH v. Einfuhr) podkreślił, że „odw oływ anie się do zasad praw nych (legal rules), bądź koncepcji praw a krajow ego dla oceny m ocy prawnej środków zdecydow anych przez instytucje W spólnoty m iałyby negatyw ny w pływ na jednolitość stosow ania i skuteczność prawa w spólnotow ego. Praw om ocność tych środków może być oceniana jedynie na gruncie prawa w spólnotow ego. Praw o wynikające z Traktatu (...) nie może, ze w zględu na swój charakter, ustępow ać przed prawem krajowym, niezależnie od jeg o rangi, bez zakw estionow ania jeg o charakteru jako

31 Patrz J. Galster, C. Mik, op. cit., s. 175. 32 Zob. Prawo Wspólnot Europejskich..., s.333. 33 Op. cit.

(15)

praw a w spólnotow ego, ja k i bez poddania w wątpliw ość podstaw praw nych W spólnoty”34.

Zasada jednolitości praw a w spólnotow ego znalazła też swój wyraz w dołączonej do Traktatu z M aastricht Deklaracji dotyczącej stosowania tego prawa. Podkreśla się w niej, że „dla spójności i jedności budowy europejskiej ważne jest, aby każde państwo członkowskie przetransportow ało integralnie i w iernie do swego prawa krajowego dyrektyw y w spólnotow e, których je s t adresatem w czasie w nich oznaczonym ”35. W deklaracji tej stw ierdzono również, że „ważne jest, by środki podjęte w różnych państw ach członkow skich doprowadziły do tego, by praw o w spólnotow e było tam stosow ane skutecznie i rów now ażnie do tego, ja k stosuje się własne prawo krajow e”36.

Drugi aspekt zasady jednolitości znalazł rozw inięcie m. in. w orzeczeniu Trybunału Spraw iedliw ości w sprawie 137/92 - Kom isja W spólnot Europejskich v. BA SF AG i in.. Trybunał stanął na stanowisku, że „akty praw a w tórnego w szczególności korzystają z dom niem ania legalności i w związku z tym w yw ierają skutki naw et wtedy, gdy są dotknięte wadą, dopóty, dopóki nie zostaną anulow ane lub wycofane Jeżeli jed n ak w ada taka je st tak oczyw ista, że nie m oże być tolerow ana przez porządek W spólnotow y, akt nie m oże w yw ierać skutków prawnych naw et tym czasow o i pow inien być uw ażany za praw nie nie istniejący37

6 . Za s a d a s o l i d a r n o ś c i

Z asada solidarności sform ułow ana została w art. 5 Traktatu EW G 38, który stanowi: „Państw a członkow skie podejm ą wszelkie w łaściw e środki o charakterze ogólnym i specjalnym , w celu wypełnienia zobow iązań w ynikających z niniejszego Traktatu, albo z działań podejm ow anych przez organy W spólnoty. P ow strzym ają się one od podejm ow ania wszelkich środków, które m ogłyby zagrozić realizacji niniejszego T raktatu”39.

Postanow ienia tego Traktatu zostały rozw inięte w bogatym orzecznictw ie Trybunału Spraw iedliw ości. W sprawie Com m ission v. 34 Zob. też E. Piontek: Obowiązywanie prawa wspólnotowego, Palestra 1995, nr 1- 2, s.87.

35 Zob. J. Galasta, C. Mik, op. cit., s. 175 36 Op. cit.

37 Op. cit., s. 176.

38 Układ z Maastricht wprowadził m. in. zmianę dotychczasowej nazwy tego traktatu na Traktat o Utworzeniu W spólnoty Europejskiej (dalej - Traktat WE). 39 Zob. tekst Traktatu w Prawo Wspólnot...

(16)

52 Ac t a Sc i e n t i f i c a Ac a d e m i a e Os t r o v i e n s i s

France 6 i 11/69 podkreślono, że zasada solidarności znajduje się u podstaw całego system u w spólnotow ego. W myśl zasady solidarności (lojalności, w ierności) państw a członkow skie nie m ogą pow oływ ać się na interesy narodow e lub trudności w ew nętrzne dla uspraw iedliw ienia niew ykonyw ania praw a w spólnotow ego lub jednostronnego w ycofania się z przestrzegania sw obodnie przyjętych zobow iązań. Trybunał Spraw iedliw ości w ykazał w yraźnie, że system w spólnotow y oferuje środki niezbędne dla rozsądnego uw zględnienia trudności w poszanowaniu w spólnego rynku i uzasadnionych interesów państw członkow skich. U chybienie obow iązkow i solidarności przyjętem u z racji przystąpienia do W spólnoty narusza zatem istotne podstaw y w spólnotow ego porządku praw nego40.

C ytow any ju ż art. 5 Traktatu W E nakłada na państwa członkow skie trzy obowiązki (dw a pozytyw ne i jeden negatywny). Pierw szy z nich (państw a członkow skie podejm ą w szelkie w łaściw e środki w celu w ypełnienia zobow iązań w ynikających z działań podjętych przez instytucje W spólnoty) w ielokrotnie był pow oływ any w orzecznictw ie Trybunału Spraw iedliw ości. N a tej podstaw ie w yw odzony był np. obow iązek w ładz centralnych państw członkow skich zapew nienia przestrzegania przez w ładze lokalne w tych państw ach wym agań prawa w spólnotow ego, ja k np. inform ow anie Rady o każdym zam ierzonym w prow adzeniu lub zm ianie form udzielanej pomocy publicznej41. W spom niana reguła stanow iła rów nież podstaw ę obowiązku zapew nienia przez w ym iar spraw iedliw ości krajów członkow skich należytej ochrony prawnej podm iotom dochodzącym swych upraw nień, wywodzących się z praw a w spólnotow ego (nie m oże być ona przy tym m niejsza od analogicznej ochrony praw krajow ych). Europejski Trybunał Spraw iedliw ości uw aża również, że om aw iany obow iązek stanowi źródło bardziej szczegółow ych pow inności państw. Jego zdaniem organy państw członkow skich obow iązane są konsultow ać się z instytucjam i W spólnoty w razie niepodejm ow ania przez nie środków koniecznych do zabezpieczenia należytego w ykonania określonych operacji (tzw. conserw ation m easures) oraz pow strzym yw ać się od podejm owania środków , które m ogłyby budzić sprzeciw instytucji W spólnoty.

Drugi pozytyw ny obow iązek państw członkow skich polega na ułatw ianiu przez nie osiągnięcia celów W spólnoty. Polega to m. in. na dostarczaniu organom W spólnot inform acji służących koordynacji z

40 Sprawa 39/72 Commission v. Italy, zob. J. Galster, C. Mik, op. cit., s. 176. 41 E. Piontek, op. cit., s.86.

(17)

w ym aganiam i praw a w spólnotow ego środków , podejm ow anych w obrębie poszczególnych krajów przez ich organy42.

O bow iązek negatyw ny polega natom iast na „pow strzym ywaniu się od podejm ow ania wszelkich środków, które m ogłyby zagrażać realizacji celów T raktatu” . W zw iązku z tym T rybunał Sprawiedliwości uznał, że państw a członkow skie w inny co najm niej rozważyć, czy zamierzone przez nie środki nie zagrażają celom W spólnot. Zdaniem Trybunału, państw a członkow skie nie pow inny podejm ow ać działań, które ograniczałyby lub podw ażały jednolite stosow anie prawa wspólnotowego, bądź osłabiały jeg o skuteczność43.

7 . Za s a d a b e z p o ś r e d n i e j s k u t e c z n o ś c i e u r o p e j s k i e g o

PRAWA INTEGRACYJNEGO

K oncepcja bezpośredniej skuteczności prawa W spólnot E uropejskich w prawie w ew nętrznym państw członkow skich je st jednym z najbardziej kontrow ersyjnych i najczęściej chyba dyskutowanych w doktrynie problem ów dotyczących tego prawa. D oktryna nie wypracowała w tej kwestii jednolitego stanow iska. N ajw iększe rozbieżności poglądów d o tyczą ew entualnej różnicy lub tożsam ości dwóch pojęć - „bezpośredniego stosow ania” (direct applicability) oraz „bezpośredniego skutku” (direct effect) praw a w spólnotow ego.

C zęść doktryny uw aża w ym ienione pojęcia za synonim iczne44. P odkreśla się przy tym, że celem każdej norm y prawnej jest efektywne działanie praktyczne (skuteczność). Stąd bezpośredni skutek jest norm alnym stanem norm praw nych, rów nież norm praw a W spólnot Europejskich. D yw agacje co do „bezpośredniego stosow ania”, czy „bezpośredniego skutku” tego praw a uznaje się za czysto teoretyczną dyskusję, która nie ma w iększego znaczenia w praktyce.

W grupie autorów odróżniających w spom niane pojęcia znajdują się np. Lasok i B ridge45. Ich zdaniem m iędzy tymi terminami istnieje subtelna różnica. N orm y podlegające bezpośredniem u stosowaniu z chw ilą w ydania stają się częścią system u praw nego państw członkowskich (w tym

42 Op. cit.

43 Op. cit., s. 86; patrz również orzeczenie w sprawie 14/68 Walt Wilhelm et al. V. Bundeskartellamt, Prawo Wspólnot Europejskich..., s. 236.

44 Por. T.C. Hartley, The foundations o f European Community Law, Oxford 1990, s. 183 i nast.

45 D. Lasok, J.W. Bridge, Law and institutions o f European Communities, Butterworths 1991, s.338.

(18)

5 4 Ac t a Sc i e n t i f i c a Ac a d e m i a e Os t r o y i e n s i s

sensie dotyczą obyw ateli). Z kolei pojęcie bezpośredniego skutku odnosi się do praw i obow iązków obyw ateli (dotyczy zatem jednostek).

Początkow o Trybunał Spraw iedliw ości używ ał w swym orzecznictw ie zam iennie pojęć „bezpośrednia skuteczność” i „bezpośrednie stosow anie” (direct effect i direct applicability)46. Później jed n ak coraz bardziej w yraźna staw ała się tendencja do rozróżniania tych określeń. Przyjm uje się, że term in „direct effect” oznacza, że dana norm a rodzi bezpośrednio określone upraw nienia dla jednostki, których można dochodzić przed sądem krajow ym (w łaśnie m ożliw ość zaskarżenia naruszeń normy je st jednym z kryteriów jej bezpośredniej skuteczności). „D irect applicability” oznacza natom iast, że dana norm a może być bezpośrednio stosow ana w prawie krajow ym , bez konieczności w ydaw ania dodatkow ych aktów praw a w ew nętrznego47.

W orzecznictw ie Trybunału Spraw iedliw ości utrwalił się pogląd, że przepisy traktatow e m ogą w yw ierać bezpośredni skutek w prawie w ew nętrznym państw członkow skich, stając się źródłem przysługujących jednostce upraw nień, jeżeli:

- są ja sn e i jednoznaczne;

- są bezw arunkow e, nie zaopatrzone w żadne zastrzeżenia; - nie są uzależnione od w ydania aktu praw a krajow ego .

W innej sprawie, badając Traktat EW G, T rybunał orzekł, że jeg o przepisy bezpośrednio skuteczne m usza być:

- sam ow ystarczalne;

- praw nie zupełne (bezw arunkow e);

- zdolne do w ytw orzenia stosunków m iędzy państwami członkow skim i a osobam i poddanym i ich jury sdyk cji49.

O bezpośrednim stosow aniu rozporządzeń w praw ie krajowym przesądza art. 189 Traktatu WE, który stanowi: „(...) R ozporządzenie ma zasięg ogólny. O bow iązuje ono w całości i stosuje się bezpośrednio we w szystkich państw ach członkow skich (...)” • Podkreślenie, że rozporządzenie je s t stosow ane „w państw ach członkow skich”, a nie „przez państw a członkow skie” akcentuje, że ten akt praw ny je s t skierowany bezpośrednio do podm iotów praw a w ew nętrznego i sam odzielnie tworzy

46 Patrz orzeczenie w sprawie 26/62 Van Gend & Loos. 47 Zob. w Prawo Wspólnot Europejskich. Dokumenty..., s. 235.

48 Orzeczenie w sprawie Van Gend & Loos; zob też J.Galster,C.Mik, op. cit., s.171.

(19)

ich praw a i obow iązki50. B ezpośrednie stosow anie rozporządzenia oznacza, że w yw iera ono skutki prawne w krajowym porządku prawnym bez konieczności jakiegokolw iek działania ze strony organów państwa członkow skiego.

Art. 189 Traktatu W E nie reguluje w prost kwestii bezpośredniej skuteczności dyrektyw. Stanowi jedy nie, iż „dyrektyw a je st wiążąca, jeśli chodzi o zam ierzony skutek dla każdego państw a członkowskiego, do którego je s t skierow ana, zostaw iając jed n ak władzom krajowym wybór form y i m etod” . Trybunał Spraw iedliw ości stwierdził, że jeżeli dyrektywa je s t należycie im plem entow ana (tzn. gdy zostaje w łaściw ie i w czasie przez n ią oznaczonym osiągnięty w skazany w niej cel), to jej postanow ienia docierają do adresatów przez przepisy prawa krajow ego(tzw . skutek pośredni).

Sytuacja ulega zm ianie, gdy państw o członkow skie uchybia swym obow iązkom , czy to co do celu, czy też co do czasu jeg o spełnienia. Z godnie z orzecznictw em Trybunału Sprawiedliwości m ożliwe jest w ów czas uzyskanie przez dyrektyw ę skutku bezpośredniego, który ma uniem ożliw ić w yw odzenie korzyści z uchybienia prawu wspólnotowem u i zabezpieczyć należytą ochronę dla jednostek. W sprawie 41/74 Yvonne van Duyn v. Hom e O ffice51 T rybunał Sprawiedliwości wskazał na poparcie sw ego stanow iska następujące elem enty:

- po pierw sze - byłoby sprzeczne z w iążącą skutecznością przypisyw aną dyrektyw om przez art 189 Traktatu WE, gdyby z góry wykluczyć m ożliw ość w yw oływ ania przez nie bezpośrednich skutków;

- po drugie - gdy w ładze W spólnoty nałożyły na państwa członkow skie na m ocy dyrektyw obow iązek określonego zachow ania, użyteczność takiego aktu byłaby osłabiona, gdyby jednostki nie mogły się nań pow oływ ać przed sądami krajowymi; gdyby w spraw ie van Duyn W ielka B rytania dopełniła nałożonego przez dyrektyw ę obow iązku i uchw aliła stosowny akt prawny, w om awianej sprawie m ożna by się pow oływ ać na przepisy prawa brytyjskiego; poniew aż tego nie uczyniono, bezpośrednie stosow anie przepisów dyrektyw y uzasadnia teza, że nikt nie może

50 Zob. też K.Wojtowicz: Zasady stosowania prawa Wspólnot Europejskich w prawie wewnętrznym państw członkowskich (w) Wspólnoty Europejskie (Unia).

Wybrane problemy prawne, cz. II, pod red. J.Kolasy. Wrocław 1995,s. 125. 51 Prawo Wspólnot..., s.250.

(20)

56 Ac t a Sc i e n t i f i c a Ac a d e m i a e Os t r o y i e n s i s

czerpać korzyści lub być uprzyw ilejow anym w wyniku swego 52

zaniechania lub niedopełnienia obow iązku ;

- po trzecie: naw iązując do art. 177 Traktatu WE, stanowiącego o kom petencji Trybunału Spraw iedliw ości do wydaw ania orzeczeń w stępnych w w ątpliw ych kw estiach dotyczących ważności i interpretacji „aktów organów W spólnot” należy wnioskować, iż rów nież przepisy innych aktów niż rozporządzenia m ogą być pow oływ ane przez jednostki przed sądami krajow ym i53.

W kształtow aniu się koncepcji bezpośredniej skuteczności przepisów dyrektyw najw iększe znaczenie uzyskało rozwinięcie tezy podanej w argum encie drugim 54. Zdaniem Trybunału Sprawiedliwości, przyjęcie pow yższego stanow iska nie zw alnia państw członkow skich od obow iązku stosownej inkorporacji postanow ień dyrektyw do krajow ego porządku praw nego. „B ezpośrednia skuteczność” dyrektyw je s t w tym kontekście środkiem zaradczym przeciw ko opieszałości państw członkow skich.

Zgodnie z natu rą i charakterem prawnym przypisyw anym decyzjom przez Traktat W E, są one aktami konkretnym i, skierowanym i do określonego adresata. W praktyce jednak organy W spólnot wydawały rów nież decyzje o charakterze praw otw órczym . Część z nich (podobnie ja k w przypadku dyrektyw ) nakłada na państw a członkow skie obowiązek podjęcia działań niezbędnych do realizacji w yznaczonego w nich celu, inne zaś zaw ierają postanow ienia ogólne, upodabniające je do rozporządzeń55.

W spraw ie bezpośredniej skuteczności decyzji56 Trybunał Spraw iedliw ości ponow nie naw iązał do art. 189 Traktatu W E (nie wyklucza on bezpośredniej skuteczności innych, poza rozporządzeniem , aktów prawnych - w tym decyzji). Z form uły tego przepisu Trybunał w ysnuł wniosek, że fakt, iż decyzje są w iążące dla ich adresatów nie w yklucza, by m ogły być w iążące dla innych. P odstaw ą tego rozum ow ania Trybunału je st zasada effet utile ( w celu zw iększenia efektywności prawa w spólnotow ego byłoby w skazane, by poszczególne podm ioty mogły

52 Zob. T.C.Hartley: The Foundation o f European Community Law, Oxford 1990, s.202-203.

53 Patrz K.Wojtowicz, op.cit., s. 130.

54 Zob. też wyrok wstępny w sprawie Ratti nr 148/78; zob. też E.Podgórska, op.cit., s.96.

55 E.Podgorska,op.cit., s.100.

56 Zob. np. rozstrzygnięcie w sprawie 9/70 Franz Grad v. Finanzamt Traunstein,

(21)

pow oływ ać się przed sądami na w iążące akty prawne W spólnot). Trybunał w yraził pogląd, że oceniając skutki praw ne decyzji należy każdorazowo badać jej charakter, cel i zaw arte w niej zobow iązanie, aby móc określić jej ew entualną bezpośrednią skuteczność. W arunki tej skuteczności są form ułow ane analogicznie do w arunków skuteczności norm traktatowych (sform ułow anie decyzji musi m ieć charakter bezw arunkow y, imperatywny i jednoznaczny).

8 . Po d s u m o w a n i e

Koniec m arca 1998r. oznacza dla Polski rozpoczęcie negocjacji w spraw ie pełnego członkostw a w strukturach Unii Europejskiej. Nie będzie to z pew nością proces ani szybki, ani prosty, ani bezbolesny. Wiele dziedzin życia w naszym kraju je st kom pletnie nie przygotowanych do funkcjonow ania w system ie unijnym . O ile jed n ak przedstaw iciele struktur w spólnotow ych gotowi byliby na ustępstw a w zakresie gospodarki, w sferze dostosow ań praw nych taka sytuacja z pew nością nie będzie mieć m iejsca. Już na etapie stow arzyszenia jesteśm y zobligowani do stopniow ego w prow adzania w życie acquis com m unautaire W spólnot Europejskich, który będzie nas obow iązyw ał bez w yjątków z chw ilą uzyskania statusu członka zw yczajnego. Jednym z podstawowych składników europejskiego dorobku praw nego są zasady o charakterze konstytucyjnym i dlatego im w łaśnie pośw ięcony został w głównej mierze niniejszy artykuł.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Przedstawione tu pokrótce uregulowania oraz inne akty prawne odno­ szące się do inwestycji bezpośrednich świadczą o tym, że Polska podjęła działania

oraz Wissenschaftliche Theoretisierung künstlerischer Modelle und künstlerischer Realisierung (Literarisierung) theoretischer Modelle — dar­ gestellt am Beispiel des

abstract: The fifth season of archaeological fieldwork by a polish–slovak team at tell el-retaba in Wadi tumilat uncovered a section of a hyksos cemetery, fragments of an

Rozdział II pracy poświęcono językowi polityki (s. To bar- dzo dobry i ciekawy merytorycznie fragment pracy. Na wstępie Autor- ka podaje syntetycznie cechy języka polityki na

Czytelnik nawet nie jest tym zbytnio zdziwiony,gdyż o niezwykłych talentach jego u- lubionego bohatera ciągle przekonywali go przyjaciele młodego łowcy, Jan Smuga i Tadeusz

Jest ona godna polecenia studentom teologii poszukującym podręcznikowe opracowania listów Pawiowych i Listu do Hebrajczyków Książka jest cennym źródłem wiedzy dla

Filarowym instrumentem opracowanym z inicjatywy Komisji Europejskiej, w ramach strategii lizbońskiej, jest coroczna tablica wyników innowacyjności (wydawana w latach 2000–2009

Jego celem jest uzgodnienie wspólnych, przez to klarownych zasad ustalania prawa właściwego dla oceny rozwodu lub separacji w państwach na to gotowych.. Rozporządzenie wiąże