• Nie Znaleziono Wyników

Praktyka kształtowania elementów krajobrazowych Wrocławia w świetle uwarunkowań prawnych i ekonomicznych przy sporządzeniu miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Praktyka kształtowania elementów krajobrazowych Wrocławia w świetle uwarunkowań prawnych i ekonomicznych przy sporządzeniu miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Wst¿p

Introduction

Analiza rozwoju przestrzenne- go obszarów zurbanizowanych nie wskazuje na to, Ĕe w swojej histo- rii duĔe jednostki osiedleþcze budo- wane byäy w sposób caäkowicie za- planowany. Dostöpne Ēródäa histo- ryczne oraz zachowane kompleksy przedstawiajñ czösto udane zaäoĔe- nia projektowe fragmentów zabudo- wy miast, rzadziej ich caäoĈciowej kompozycji i wizerunku.

Stosunkowo nieliczne próby realizacji jednostek osiedleþczych na podstawie caäoĈciowej koncep- cji rozwoju przestrzennego, koja- rzñ siö gäównie z zamiarami realiza- cji teorii miasta idealnego. Faktem jest, Ĕe same rzuty poziome wska- zujñ na uwzglödnienie w projek- tach: Bernardo Morando (ZamoĈè) [Ostrowski 2001], Heinricha Schwa- rza (Karlsruhe), Alessandro Galli da Bibieny (Mannheim), Domenico Egi- dio Rossiego, Johanna Michaela Lu- dwiga Rohrera (Rastatt), Lucio Co- stay (Brasilia) czy Charles -Édouarda Jeanneret -Grisa (Czandigarh), nie tyl- ko ujednoliconych zasad rozplano- wania obiektów budowlanych i ich kompleksów. Projektanci Ĉwiadomie, w sposób przemyĈlany komponowa- li zaäoĔenia przestrzeni trójwymiaro- wej, uwzglödniajñc zasady proporcji oraz specyfikö dominant1, subdomi- nant2 i ich relacji.

Do XVIII wieku miasta z reguäy miaäy bardziej skoncentrowanñ zabu-

dowö, a wiöc i mniejszñ powierzch- niö w rzucie poziomym. Wynikaäo to zwykle gäównie z potrzeb obron- nych. PrzemyĈlany, skoncentrowany na mniejszym areale system defen- sywny pozwalaä efektywniej strate- gicznie wykorzystaè dostöpny poten- cjaä militarny, zwykle bardziej ogra- niczony w poczñtkowym okresie nie- oczekiwanej agresji. Skuteczna obro- na pozwalaäa czösto na zyskanie cza- su dla zorganizowania siä, pozwala- jñcych rozprawiè siö z najeĒdĒcñ.

Skoncentrowana zabudowa miejska zwykle uwzglödniaäa takie usytuowanie dominant, które wska- zywaäo nie tylko na spoäecznñ hie- rarchiö zwiñzanych z nimi obiek- tów budowlanych lub ich komplek- sów. UmoĔliwiaäo obserwacjö przed- pola w przypadku koniecznoĈci pro- wadzenia dziaäaþ obronnych. I to nie tylko w Ĉredniowieczu.

Stosunkowo nieliczne oddzia- äy najemnych lancknechtów, broniñ- cych Wiednia przed Turkami w 1683 roku, bazowaäy na obserwacjach zwiadowców z wieĔy katedry Ĉw.

Szczepana.

Wraz z dynamicznym rozwo- jem miast, zwäaszcza w XIX i XX wie- ku, dominanty utrzymaäy znaczenie urbanistyczne. Lecz z punktu widze- nia strategii obronnej, staäy siö obiek- tami niekorzystnymi. Stanowiäy bo- wiem niezawodne punkty orientacyj- ne dla bombardowaþ lotniczych lub skutecznego ostrzaäu artyleryjskie- go. Ostatnio takĔe zamachów terro- rystycznych.

Pr a kt yk a k sz ta Áto w a ni a e le m en tó w kr a jo b ra zo w yc h W ro cÁ a w ia w Å w ie tle uw a ru nk o w a à p ra w ny ch i e ko no m ic zn yc h p rz y s p o rz »d ze ni u m ie jsc o w yc h p la nó w za g o sp o d a ro w a ni a p rz es trz en neg o Les zek S ta nek

Practice of Shaping Elements of WrocÁaw City Landscape in View of Legal and Economic Aspects during Preparation of Local Space Management Plans

Standardy

(2)

WypeÁnienie procedur planistycznych

i dysharmonia przestrzeni

w wykonawstwie

Completing planning

procedures and dissonance of space in workmanship

Teoretycznie odpowiedzialny- mi za äad przestrzenny w gminach uczyniä ustawodawca prezydentów miast, burmistrzów i wójtów gmin, a nie urbanistów czy architektów kra- jobrazu. Nie oznacza to, Ĕe ci ostatni, mimo iĔ jako projektanci sñ pozba- wieni praw autorskich, nie ponoszñ winy za niewäaĈciwe przyjöte rozwiñ- zania funkcjonalne i krajobrazowe.

Na konferencyjnñ tezö – przy- puszczenie, czy gospodarka plano- wa nie generuje chaosu, w wielu przypadkach moĔna odpowiedzieè pozytywnie. Przyczynia siö do tego:

niespójny administracyjnie system hierarchii zadaþ planistycznych, nieskutecznoĈè mechanizmów kontrolno -koordynujñcych pro- cesu planowania przestrzennego na szczeblach: powiatowym, wo- jewódzkim i ogólnokrajowym, degradacja roli urbanisty oraz ar- chitekta miejskiego w faktycznym kreowaniu form przestrzennych, a takĔe

zmniejszenie wymagaþ kom- petencyjnych dla projektantów w procesie planowania,

maäa skutecznoĈè i niespójnoĈè niektórych obowiñzujñcych prze- pisów prawnych.

Nieliczne sñ przypadki wyko- nania miejscowych planów zagospo- darowania przestrzennego (MPZP), próbujñce harmonijnie zaprojek- towaè wiöksze obszary miejskie z wykorzystaniem procedury scala- nia i podziaäu nieruchomoĈci. Brak ich we Wrocäawiu, mimo Ĕe przed 1945 rokiem takñ metodñ zaplano- wano oraz zrealizowano caäe osie- dla, w tym Biskupin i Söpolno.

Próbñ nawiñzania byäy zaäoĔe- nia przyjötego w dniu 4.07.2002 r.

przez Radö Miejskñ Wrocäawia uchwaäñ nr L/1755/02 miejscowe- go planu zagospodarowania prze- strzennego Obszaru Rozwojowego Wojszyce, zakäadajñce zastosowa- nie zaäoĔeþ procedury scalania i po- dziaäu nieruchomoĈci. Plan ten nie zostaä zrealizowany. Scalania i po- dziaäu nieruchomoĈci nie przepro- wadzono miödzy innymi z powodu kosztownoĈci wykonania samej pro- cedury oraz nie desygnowania wy- starczajñcych Ĉrodków na zadania celu publicznego (zwäaszcza na reali- zacjö dróg). W efekcie zostaä niestety zmieniony w wyniku podjöcia przez Radö Miejskñ Wrocäawia uchwaäy nr XVIII/517/08 z dnia 14.02.2008 r.

Od Studium uwarunkowaþ i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy, w tym gminy

Wrocäaw, przyjötego uchwaäñ Rady Miejskiej Wrocäawia nr LIV/3249/06 z dnia 06.07.2006 r. (Studium), po- dobnie jak od odpowiednich innych samorzñdowych strategii planowania urbanistycznego, ustawodawca oraz wäadze gminy nie wymagajñ w isto- cie rzeczy ani rzetelnego bilanso- wania parametrycznego skäadowych elementów projektowanej przestrze- ni, ani ekonomicznej podbudowy proponowanych rozwiñzaþ. Pomi- ja siö zatem w praktyce m.in. osiñ- gniöcia rodzime: optymalizacjö war- szawskñ oraz strefowe bilansowanie miejsc pracy i zamieszkania – teoriö progów prof. B. Malisza.

Brak takich analiz pozwala na stosowanie rabunkowej, niemal nieograniczonej gospodarki prze- strzeniñ. Stosowane dziaäania pla- nistyczne, czösto iluzoryczne, majñ na celu poprawö budĔetu samorzñ- dowego przez uzyskanie opäat z tytu- äu zmiany przeznaczenia terenu, wy- korzystujñc artykuäy 36 i 37 ustawy z dnia 27.03.2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (Dz. U. z 2003 roku nr 80 poz.717 ze zmianami). Przebiegajñ zazwy- czaj pod dyktando zainteresowa- nych wäaĈcicieli oraz promujñcych ich projektantów. Przeksztaäcenia uĔytkowanych gruntów na budowla- ne sporzñdzane sñ czösto z lekcewa- Ĕeniem podstawowych zasad urbani- stycznych. Liczba tworzonych dzia- äek budowlanych nie ma nic wspól- nego z realnym popytem i w znacz- nej mierze pozostaje nie zabudowa- na. Istotñ tego procederu nie sñ in-

(3)

westycje, lecz spekulacja gruntami na rzecz wäaĈcicieli oraz dewelope- rów, przy poparciu wäadz. Taka sub- urbanizacja zwykle nie wnosi cech porzñdkowania krajobrazu, lecz cha- os niekoþczñcych siö procesów in- westycyjnych. JeĈli nawet kompozy- cja przestrzenna projektowanego ob- szaru ma duĔe walory krajobrazowe, sñ one praktycznie tracone z powodu braku lub opóĒnionego wykonania elementów skäadowych kompleksu.

PowyĔsze zjawisko jest szcze- gólnie dotkliwe w Polsce, a wiöc i we Wrocäawiu. Sprzyja mu maäa skutecznoĈè obowiñzujñcych prze- pisów prawnych. Zarówno wäadza, jak i zwykli obywatele nie docenia- jñ konsekwencji obecnego stanu go- spodarki przestrzennej. Np. usta- wa o planowaniu i zagospodarowa- niu przestrzennym ma zawöĔony za- kres, regulujñc w rzeczywistoĈci je- dynie techniczno -proceduralne wy- mogi projektowania. Inne przepi- sy prawne, zwäaszcza rozporzñdze- nia Ministra Infrastruktury w sprawie wymaganego zakresu projektu miej- scowego planu zagospodarowania przestrzennego (Dz.U.03.164.1587) oraz w sprawie zakresu projektu stu- dium uwarunkowaþ i kierunków za- gospodarowania przestrzennego gminy (Dz.U.04.118.1233), tñ in- strumentalnoĈè pogäöbiajñ. Pozo- staäe, np. rozporzñdzenie Rady Mi- nistrów z dnia 4.05.2005 r. w spra- wie scalania i podziaäu nierucho- moĈci (Dz.U.05.86.736), ze wzglö- du na niewystarczajñce dostosowa- nie do realnych uwarunkowaþ go-

spodarczych i nieskutecznoĈè, nie sñ w praktyce wykorzystywane.

System wywäaszczeþ w Polsce säusznie budzi poczucia niesprawie- dliwoĈci. Teoretycznie gmina musi wykupiè wszystkie tereny3 dla reali- zacji zadaþ celu publicznego. Zwy- kle czyni to z opóĒnieniem i nie jest w stanie zrealizowaè uzbrojenia, a wäaĈciciele nieruchomoĈci czösto sprzeciwiajñ siö inicjatywom doko- nywania zmian MPZP.

Obecny system wywäaszczeþ majñcy na celu doraĒnñ, przyĈpie- szonñ realizacjö celów publicz- nych, zwäaszcza obiektów zwiñza- nych z mistrzostwami Europy w piä- ce noĔnej w 2012 roku, jest z kolei krzywdzñcy dla pozbawianych praw do nieruchomoĈci i nosi znamiona niezgodnoĈci z konstytucjñ.

Ustawodawstwo krajów Unii Europejskiej, zwäaszcza niemieckie, jest znacznie wszechstronniejsze, bardziej precyzyjne i rozbudowa- ne. Jego stosowanie oraz egzekwo- wanie, nie doprowadziäo do tak dra- stycznych oraz niekorzystnych zmian przestrzennych jak w Polsce. Zwäasz- cza na etapie suburbanizacji w oko- licach duĔych miast.

JeĈli przyjrzeè siö wnikliwiej, podstawñ niemieckiego projektowa- nia przestrzennego jest spójny system sterowania rozwojem zagospodaro- wania. Zaczynajñc od sporzñdzania planów miejscowych, realizujñcych sprecyzowane zadania merytorycz- ne (w oparciu o powszechnie stoso- wane zasady oraz normatywy urba- nistyczne), na bardzo rozbudowa-

nym systemie instrumentów wyko- nawczych koþczñc. Posiada spraw- ny mechanizm wywäaszczeþ. Pra- wo niemieckie przewiduje, Ĕe przy- stöpujñc do sporzñdzenia MPZP gmi- na przeprowadza podziaä i scalenie nieruchomoĈci na koszt wäaĈcicie- li, uzyskujñc dodatkowo nieodpäat- nie do 30% parcelowanego terenu na zadania celu publicznego. Jed- noczeĈnie zobowiñzuje siö do peä- nego uzbrojenia terenu, szczególnie w kanalizacjö sanitarnñ. Co wiöcej, system prawny zabrania zwykle za- budowy rozproszonej oraz w miej- scach, gdzie nie zrealizowano infra- struktury technicznej, uniemoĔliwia- jñcej natychmiastowe podäñczenie lokalizowanego budynku.

W Niemczech prawo wäasnoĈci nieruchomoĈci nie daje wäaĈcicielo- wi Ĕadnego prawa odnoĈnie zmia- ny sposobu jej uĔytkowania, parce- lacji, podziaäu, ani do domagania siö od gminy zgody na takie dziaäa- nia. Inicjatorem zmian zagospoda- rowania jest wyäñcznie gmina. Tylko ona przesñdza o dokonaniu podzia- äów. Istnieje priorytet dobra wspól- nego i duĔe wsparcie mieszkaþców dla przemyĈlanych inicjatyw plani- stycznych. Próby nadmiernego wy- korzystania przez osoby fizyczne lub prawne praw do nieruchomoĈci bu- dzñ spoäecznñ dezaprobatö. Wszy- scy ci, którzy wykonywali miejscowe plany zagospodarowania przestrzen- nego u nas w kraju, w tym we Wro- cäawiu wiedzñ, jak zasadniczo róĔ- niñ siö te zasady ksztaätowania pra- wa miejscowego.

(4)

JeĈli chodzi o ochronö krajo- brazu i przyrody, Niemiecki Kodeks Planowania Gminnego zakazuje lo- kalizacji zabudowy rozproszonej.

Dopuszcza realizacjö pojedynczych obiektów tylko w bezpoĈrednim na- wiñzaniu do zespoäów istniejñcej za- budowy (plomby), pod warunkiem istnienia uzbrojenia i zachowania wielu restrykcyjnych uwarunkowaþ.

Budynki nie mogñ byè uĔytkowane, póki zrealizowane uzbrojenie nie za- cznie funkcjonowaè. Konsekwent- nie chroni siö tereny zieleni, zacho- wujñc zasady strefowania i odröbno- Ĉci jednostek osiedleþczych. DuĔe znaczenie przypisuje siö jednolito- Ĉci kompozycyjno -estetycznej maäej i „duĔej” architektury, harmonii form, kolorystyce, jednorodnoĈci konstruk- cyjnej, materiaäowej bryä oraz detali.

Specyfikö urbanizacji w naszym kraju stanowi utrudniajñca uzbroje- nie i komunikacjö „obudowa” istnie- jñcych dróg, rozproszenie zabudo- wy, parcelacja dziaäek o przypadko- wych granicach, wielkoĈciach oraz formach, nienawiñzujñcych do oto- czenia. Bez uzbrojenia w media in- frastruktury technicznej, utwardzo- nych dróg, powiñzaþ z transpor- tem publicznym. Czösto inwesty- cje realizowane sñ na terenach, któ- re po drugiej wojnie Ĉwiatowej re- zerwowano dla potrzeb infrastruktu- ry spoäecznej i technicznej lub zie- leþ publicznñ. Przykäadami sñ: osie- dle mieszkaniowe na obszarze Par- ku Grabiszyþskiego czy kompleks sportowo -rekreacyjny pomiödzy uli-

cami: Petrusewicza, Borowskñ i Ka- miennñ.

Dopuszcza siö nadmiernñ do- wolnoĈè form i gabarytów przestrzen- nych (tak postrzegane sñ komplek- sy centrów handlowych: „Magno- lia”, TESCO, „Arkady”, przy placach Dominikaþskim i Grunwaldzkim, kina „Helios”), dysonansów kolory- stycznych, materiaäowych. Jednost- ki osiedleþcze zatracajñ indywidu- alny charakter, zlewajñc siö ze sobñ lub na odwrót: teoretycznie chronio- ne zespoäy zabytkowych osiedli znie- ksztaäcono niedostosowanñ zabudo- wñ, np. wielokondygnacyjnymi, pa- nelowymi budynkami mieszkalny- mi oraz parterowymi obiektami go- spodarczymi i garaĔowymi na Bi- skupinie.

Zezwala siö na zabudowö ob- szarów wraĔliwych, poäoĔonych nie- mal bezpoĈrednio przy rzekach (np.

ul. Dworskiej i Nadrzecznej przy ćlö- Ĕy) oraz zalewanych wodami powo- dziowymi (np. gruntów pod nowo powstaäym osiedlem przy ul. Gosäa- wickiej).

Studium wykonuje Prezydent Miasta, który nie musi i raczej nie chce wiñzaè sobie moĔliwoĈci po- dejmowania wäadczych decyzji. Do- tyczy to zwäaszcza kwestii lokaliza- cyjnych. Wäadztwo Prezydenta Wro- cäawia siöga daleko dalej, poniewaĔ w ramach zadaþ przejötych od ad- ministracji rzñdowej, moĔe on decy- dowaè równieĔ odnoĈnie uszczegó- äowienia parametrów funkcji i form

przestrzennych, wydajñc pozwole- nia na budowö.

W istocie nie ma skutecznej metody rozliczenia osób fizycznych, wyäonionych do peänienia funkcji pu- blicznych z wyboru, za bäödnie pod- jöte lub niewäaĈciwe podjöte decyzje, ani precedensów rozliczenia za ich konsekwencje. Prezydent nie musi siö obawiaè kary (nie liczñc säów krytyki i ewentualnego nie wybrania na ko- lejnñ kadencjö), za straty i utraco- ne korzyĈci spowodowane decyzja- mi wäasnymi oraz reprezentujñcych go urzödników. Zwäaszcza, jeĈli po- zyska sobie przychylnoĈè Ĉrodków masowej informacji, które przecieĔ niejednokrotnie potrafiäy przeksztaä- ciè poraĔki w sukcesy.

Lepiej dopracowane analitycz- nie wraz z podbudowñ ekonomicz- nñ Studium i plany miejscowe wyma- gajñ z reguäy:

1) wiökszych kosztów,

2) sñ däuĔej opracowywane,

3) zwiökszajñ czasochäonnoĈè po- dejmowanych decyzji,

4) zmniejszajñ zakres moĔliwoĈci wydajñcego rozstrzygniöcia.

Przy zwiökszeniu kosztów oraz czasochäonnoĈci opracowaþ i wyda- wanych decyzji prezydentowi moĔna äatwo postawiè zarzut niegospodar- noĈci, nieefektywnoĈci lub nadmier- nego wydatkowania Ĉrodków. Ogra- niczenie zakresu moĔliwoĈci wyda- wania rozstrzygniöè, moĔe sugero- waè niekompetencjö i brak umiejöt- noĈci podejmowania decyzji.

Gäöbsza analiza wskazuje, Ĕe wszystkie te zarzuty sñ z reguäy

(5)

niesäusznie. Niewystarczajñco dopra- cowane Studium oraz plany miejsco- we przyniosñ w däuĔszej perspekty- wie samorzñdowi istotne, zwykle nie- odwracalne straty.

Niestety polska demokracja na obecnym etapie nie uwzglödnia w/w aspektów i premiuje w wyniku wyborów kandydatów ukäadnych politycznie, którzy realizujñ zada- nia jak najszybciej, efektownie (nie myliè ze säowem efektywnie) i tanio.

W istniejñcej sytuacji nie dziwi brak podbudowy ekonomicznej i bi- lansowania parametrycznego skäado- wych niektórych elementów projek- towanej przestrzeni. Obowiñzujñ- ce Studium okreĈla zwykle zbyt sze- rokie zakresy dopuszczalnych prze- znaczeþ w terenach, niewystarcza- jñco precyzuje parametry gabary- towe konkretnych zespoäów urba- nistycznych i kwartaäów zabudo- wy. Ma to najczöĈciej niekorzystny wpäyw na rzeczywiste walory kra- jobrazowe projektowanej przestrze- ni. Wrocäawskie studium np. nie roz- strzygnöäo wystarczajñco precyzyj- nie niektórych bardzo istotnych pro- blemów funkcji przestrzennych. Do- puĈciäo np. wariantowy przebieg bu- dowanej obecnie autostradowej ob- wodnicy Wrocäawia. Spowodowaäo to w istocie znaczne opóĒnienie re- alizacji tej niezbödnej dla miasta ar- terii komunikacyjnej, niepotrzebnie stwarzajñc dodatkowñ moĔliwoĈè odwoäaþ stron w procesie postöpo- wania administracyjnego.

Zgodnie z art. 9 ust. 4 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu

przestrzennym, ustalenia Studium sñ wiñĔñce dla organów gminy przy sporzñdzaniu miejscowych planów zagospodarowania przestrzenne- go. PoniewaĔ MPZP musi byè zgod- ny ze Studium, zwykle powtarza okreĈlenia w nim zawarte. ZawöĔe- nie i doprecyzowanie ustaleþ pla- nu w Ĉwietle przytoczonych wyĔej uwarunkowaþ, nie jest prioryteto- wym zadaniem autora planu. Wröcz przeciwnie. W praktyce opracowaþ MPZP Prezydent wymaga od Gäów- nego Projektanta nie tyle optymal- nych rozwiñzaþ, co kompromisowe- go rozstrzygniöcia problemów.

Nie jest to rozwiñzanie obiek- tywnie najwäaĈciwsze dla przestrze- ni i jej uksztaätowania, lecz za to po- zwala lepiej zabezpieczyè interesy zainteresowanych stron, czyli poten- cjalnych wyborców. W tej sytuacji wiöcej korzyĈci osiñgajñ wäadajñcy nieruchomoĈciami, którzy rozumie- jñ istotö procesu planowania prze- strzennego oraz jego konsekwencji i potrafiñ bardziej skutecznie walczyè o swoje interesy. Mimo Ĕe tak byè nie powinno, nieobecni, maäo zoriento- wani lub mniej agresywni przy osiñ- ganiu wäasnych racji, zwykle tracñ.

Podobne mechanizmy moĔ- na zaobserwowaè przy wydawa- niu decyzji o warunkach zabudo- wy. Z tym, Ĕe przy decyzjach tych zakres przeznaczeþ, na które moĔe pozwoliè prezydent (lub wystöpujñ- cy w jego imieniu urzödnicy, z Archi- tektem Miejskim na czele) jest znacz- nie wiökszy.

PoniewaĔ proces wydawania decyzji o warunkach zabudowy jest bardzo pracochäonny i däugotrwaäy, wystöpujñcy o nie niejednokrotnie (zwykle niesäusznie) zarzucajñ urzö- dowi brak obiektywizmu, niekom- petencjö lub nawet nieuczciwoĈè.

Faktem jest, Ĕe wiökszoĈè obszarów Wrocäawia nie obejmujñ plany miej- scowe. TransparentnoĈè dziaäaþ ad- ministracyjnych, profilaktyczne prze- ciwdziaäanie zjawiskom ewentualnej korupcji i wszechstronniejsza moĔli- woĈè zapewnienia lepszych rozwiñ- zaþ projektowych, w tym kwestii kra- jobrazowych, wskazujñ na potrzebö objöcia planami miejscowymi caäe- go obszaru miasta.

W Ĉwietle powyĔszych argu- mentów nie dziwi lokalizacja gmin- nej wielorodzinnej zabudowy miesz- kaniowej na kraþcach miasta (np.

u zbiegu ulic: Gäównej, Stabäowickiej i Polonii Wrocäawskiej), niepasujñcej do charakteru budynków w Stabäowi- cach. Mimo Ĕe za takim usytuowa- niem nie przemawiajñ ani problemy komunikacyjne ani koszty i moĔliwo- Ĉci uzbrojenia w media infrastruktury technicznej. Nie naleĔy teĔ niestety oczekiwaè wyciñgniöcia konsekwen- cji w stosunku do odpowiadajñcych decyzyjnie za dopuszczenie zabudo- wy na terenach zalewowych czy na- wet äamanie zasad ustalonych w Stu- dium i MPZP.

Chaos, nie tylko krajobrazowy, potöguje zwykle brak poszanowania prawa. Zarówno przez Urzñd Miej- ski, jak i inwestorów. Przykäadem ewidentnego naruszenia prawa miej-

(6)

scowego jest dopuszczenie do reali- zacji zabudowy mieszkaniowej wie- lorodzinnej przy ul. MaĈlickiej 2a–2f z przekroczeniem dopuszczalnej ilo- Ĉci kondygnacji. Zbyt gösta zabudo- wa tego terenu oraz obszarów sñsia- dujñcych utrudni lub nawet uniemoĔ- liwi pierwotnie planowanñ lokaliza- cjö pötli tramwajowej u zbiegu ulic Pilczyckiej i Królewieckiej. Pytanie, kto za to odpowiada – chyba maäo kogo interesuje i jak sñdzö pozostanie bez odpowiedzi oraz konsekwencji.

Wiele ewidentnych naruszeþ prawa nie znajduje przeciwdziaäania administracyjnego. Zwäaszcza przy dochodzeniu swoich praw w przy- padku nielegalnej zabudowy sñsiedz- kiej. PowszechnoĈè naruszania zasad rzadko wzbudza dezaprobatö spo- äecznñ, poniewaĔ sñdy administracyj- ne, cywilne i karne rozstrzygajñ pro- cesy niewspóämiernie däugo, w wie- lu Ĉrodowiskach brak wiary w obiek- tywnoĈè rozstrzygniöè administracyj- nych oraz sñdowych.

W Niemczech obowiñzujñce prawo jest powszechnie respektowa- ne, a jego nieliczne naruszenia nie- mal natychmiast rozpatrujñ efektyw- nie dziaäajñce sñdy.

Spróbujmy spojrzeè, jak w nie- których innych aspektach moĔna po- strzegaè planowanie przestrzenne w Polsce w zestawieniu z niemiec- kim i jak róĔnice miedzy róĔnymi sposobami ksztaätowania przestrze- ni mogñ wpäywaè na walory krajo- brazowe.

Planowanie i oszczödnoĈè w gospodarowaniu przestrzeniñ

U naszych zachodnich sñsia- dów konsekwentna, däugofalowa po- lityka przestrzenna. Skuteczny, spój- ny parametryczny system planowa- nia, oparty o rzetelne analizy po- trzeb i chäonnoĈè terenu. Oszczödne gospodarowanie zasobami. Niektóre obowiñzujñce plany miejscowe funk- cjonujñ od ponad 100 lat. Nawet naj- bogatsze gminy nie staè na uchwale- nie zmian MPZP dla obszarów nale- Ĕñcych do osób fizycznych.

W Polsce plany miejscowe czö- sto zmieniane, obejmujñ zwykle ob- szary znacznie wiöksze niĔ w Niem- czech. Czasami jednak dotyczñ tyl- ko pojedynczych dziaäek (przypad- ków takich u naszych zachodnich sñ- siadów nie odnotowano), co Ĉwiad- czy o polityczno -instrumentalnym traktowaniu procesu. Czösto siö zda- rza, Ĕe uchwalane plany nie bilansu- jñ zapotrzebowania przestrzennego, zwäaszcza na infrastrukturö technicz- nñ i spoäecznñ.

Hierarchia planowania przestrzennego

W N i e m c z e c h s p ó j n y 5 -stopniowy system hierarchiczny (paþstwo, land, region, powiat, gmi- na). Proces planowania przestrzen- nego nie ogranicza siö do samej gminy. Regulacje ustawowe w ra- mach Zwiñzku Regionalnego [Jö- draszko 1994] (zawierajñcego ob- szar bezpoĈredniego oddziaäywania funkcjonalno -przestrzennego aglo- meracji metropolitalnej) obejmujñ:

planowanie, wspólnñ realizacjö za- daþ publicznych i opiniowanie pla- nów gminnych.

Zwiñzek Regionalny posiada re- prezentacjö politycznñ z wyborów, osobowoĈè prawnñ, organa wyko- nawcze, okreĈlone funkcje, wäasny budĔet, Ēródäa finansowania oraz na- rzödzia dziaäania. Ustawowe zadania zwiñzku obejmujñ dla obszaru regio- nu: sporzñdzenie, monitoring i aktu- alizacjö planu rozwoju przestrzenne- go, ramowego planu Ĉrodowiska oraz krajobrazu, planu rozwoju transpor- tu w regionie, gospodarkö odpadami, popieranie oraz koordynacjö rozwoju gospodarczego poprzez: struktural- ne lokalizacje nowych miejsc pracy, usytuowanie skoncentrowanych ze- spoäów mieszkaniowych, podejmo- wanie lub wspieranie wielkich in- westycji strukturalnych (np. wystaw, kongresów, zawodów czy targów miödzynarodowych).

WyĔej wymienione ustalenia i zasady dziaäania sñ w Europie Za- chodniej podstawñ planowego roz- woju przestrzennego. W polskich regulacjach prawnych oraz praktyce dziaäaþ administracji publicznej od- zwierciedlenia nie majñ.

Nad Wisäñ hierarchicznoĈè za- mierzeþ planistycznych jest co naj- mniej niewystarczajñca. Ustalenia planu wyĔszego nie sñ obowiñzujñ- ce dla opracowaþ niĔszego rzödu.

Uwidaczniajñ to zwäaszcza proble- my z lokalizacjñ liniowych inwestycji zadaþ celu publicznego, np. autostra- dy A 2. Brak wystarczajñcych mecha- nizmów kontrolno -koordynujñcych

(7)

procesu planowania przestrzennego na poziomie wojewódzkim i ogólno- krajowym. Na szczeblu powiatowym struktury planowania przestrzennego praktycznie nie istniejñ.

Podsumowanie

Conclusion

NaleĔy zaznaczyè, Ĕe w ostat- nich dziesiöcioleciach stosunkowo niewielkim zmianom krajobrazowym ulegäo wrocäawskie centrum. Znacz- nie wiökszych przeksztaäceþ dokona- no na terenach przedmieĈcia.

Na poczñtku XX wieku Wro- cäaw zaliczany byä do najwiökszych miast w Europie. Przy tym zaliczaä siö do oĈrodków o bardzo duĔej gö- stoĈci zaludnienia. Doktryna lokali- zacji i rozwoju miasta zakäadaäa usy- tuowanie na äatwiejszych do obrony terenach wysp oraz dorzeczy. Skon- centrowana na maäym obszarze wie- lokondygnacyjna zabudowa pozwa- laäa zachowaè, a w efekcie chroniè, okoliczne wysoko wydajne tere- ny rolnicze. Miaäo to istotny wpäyw na ksztaätowanie siö wizerunku mia- sta. WäaĈciwie do 1812 roku Wro- cäaw ograniczaä swój rozwój niemal do granic fosy miejskiej, nieznacz- nie wykraczajñc poza niñ i koryto Odry, zwäaszcza w kierunku póänoc- nym. Bardzo duĔy wzrost powierzch- ni odnotowano po opracowaniu pla- nu osiedli podmiejskich z 1911 roku [Okólska 1999], zakäadajñcego po- wiökszenie terytorium miasta o po- nad 100%. W okresie drugiej woj-

ny Ĉwiatowej, mimo znacznego po- wiökszenia obszaru, Wrocäaw liczyä wiöcej mieszkaþców niĔ obecnie, choè zajmowaä znacznie mniejsze terytorium.

Zagöszczenie obiektów bu- dowlanych stwarzaäo podstawy do specyficznego uformowania wi- zerunku krajobrazu miejskiego. Wraz ze zmniejszeniem göstoĈci zabudo- wy pogäöbiaäy siö problemy utrzy- maniem jednolitej kompozycji prze- strzennej. Wpäywaäa na to säabo kontrolowana ekspansja zabudowy na sñsiadujñce tereny oraz odmien- noĈè sposobów i skali zagospodaro- wania, zwäaszcza terenów przemy- säowych. Te ostatnie zajmujñ ponad

¼ powierzchni miasta.

W istocie rzeczy Studium [Stu- dium 2006] jako wyraz przyszäej polityki przestrzennej, nie wskaza- äo dla nich wystarczajñcych sposo- bów przeksztaäceþ funkcjonalnych ani krajobrazowych, co kompliku- je i wpäywa na dysharmoniö ksztaä- towania ogólnego wizerunku mia- sta. W kaĔdym razie nie okreĈla dla nich wystarczajñcych parametrów przestrzennych, limitujñcych spo- sób przyszäego formowania gaba- rytów zabudowy i zagospodarowa- nia terenów.

Zbyt duĔe na obecne potrzeby obszary przeznaczone nadal pod po- trzeby przemysäowe i zgoda na eks- tensywne zagospodarowanie tere- nów skäadowo -magazynowych, nie bez racji noszñ znamiona rabunko- wej gospodarki przestrzeniñ. Do- puszczanie ich nieskoncentrowa-

nej lokalizacji generuje dysharmo- niö äadu przestrzennego w ujöciu ogólnym, krajobrazowym. Szcze- gólnie, jeĈli spojrzeè na uksztaäto- wanie rozwoju aglomeracji miejskiej z lotu ptaka.

Wypadaäoby zastanowiè siö nad tym, do czego zmierzamy w cy- klu rozwoju przestrzennego ostat- nich lat. Okazuje siö, Ĕe od kilku lat przyrost naturalny w Polsce maleje.

Od 1991 do 2008 roku zmniejszaäa siö teĔ liczba mieszkaþców Wrocäa- wia. Dramatycznie wzrasta natomiast powierzchnia terenów zurbanizowa- nych. Czy znajduje to uzasadnienie tylko we wzroĈcie poziomu Ĕycia?

Planowanie i zagospodarowa- nie przestrzenne rozumieè naleĔy nie tylko jako prostñ wizualizacjö trójwymiarowej przestrzeni. Eskala- cja dezurbanizacji oraz zbyt rabun- kowa gospodarka terenami wydaje siö byè zäym rozwiñzaniem. Pozwala czösto na bezkarne szafowanie prze- strzeniñ, nadmierne i niepotrzebne likwidowanie walorów Ĉrodowiska naturalnego, które jako dobro nie- odtwarzalne powinno byè szczegól- nie chronione.

Z tego punktu widzenia zasad- nym wydaje siö pytanie tytuäowe kon- ferencji: „Krajobrazy Europy – go- spodarka przestrzenna czy genero- wanie chaosu?”. Formalnie w Eu- ropie juĔ jesteĈmy. Politykö prze- strzennñ teĔ mamy, choè wydaje siö ona bardziej planujñcñ niĔ planowñ.

A co do jej efektów, wystarczy wni- kliwie przyjrzeè siö rozwojowi na- szych miast i wsi, aby nie bez pod-

(8)

staw uwaĔaè, Ĕe chaos to okreĈlenie bliĔsze istocie urbanizacji w naszym kraju. Szczególnie na terenach pery- feryjnych Wrocäawia i na obszarach przylegäych do niego gmin. Brak sku- tecznej polityki metropolitalnej nie chroni jednych z najbardziej wydaj- nych terenów rolniczych w Polsce, prowadzñc w efekcie do rabunko- wej gospodarki przestrzeniñ. Wyda- je siö, Ĕe najcenniejszymi powinny byè naturalne, rodzime walory kra- jobrazowe. Niestety pozbywamy siö ich zbyt czösto i niepotrzebnie, w po- goni za niewäaĈciwie pojötym fety- szem rozwoju.

Leszek Stanek Katedra Gospodarki Przestrzennej

Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocäawiu Deparment of Spatial Management

Wroclaw University of Environmental and Life Sciences

Przypisy

1 Dominanta – obiekt wyróĔniajñcy siö wiel- koĈciñ, formñ lub kolorystykñ, koncentrujñcy uwagö obserwatora.

2 Subdominanta – dominanta niĔszego rzödu.

3 Teren – obszar wyznaczony na rysunku pla- nu liniami rozgraniczajñcymi, oznaczony sym- bolem przeznaczenia na rysunku miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.

Literatura

1. Jödraszko A., 1994, Samorzñd te- rytorialny w Niemczech na przykäa- dzie Stuttgartu, Unia Metropolii Pol- skich, Warszawa, s 33, 161–174.

2. Miejscowy plan ogólny za- gospodarowania przestrzennego miasta Wrocäawia, przyjöty przez Miejskñ Radö Narodowñ uchwaäñ nr XXI/104/88 z dnia 10.06.1988 r., opublikowany w Dzienniku Urzödo- wym Województwa Wrocäawskiego nr 11 poz. 165 z 1988 r.

3. Okólska H. (red.), Szykuäa K., Sobociþski W., Wytyczak R., 1999, Wrocäaw na planach XVI–XX wiek, Muzeum Historyczne, Wrocäaw, rys. 69.

4. Ostrowski W., 2001, Wprowa- dzenie do historii rozwoju miast. Lu- dzie i Ĉrodowisko, Oficyna Wyd. Po- litechniki Warszawskiej, Warszawa, s. 96–100.

5. Studium uwarunkowaþ i kierun- ków zagospodarowania przestrzen- nego Gminy Wrocäaw, przyjöte uchwaäñ Rady Miejskiej Wrocäawia nr LIV/3249/06 z dnia 06.07.2006 r.

Cytaty

Powiązane dokumenty

25 paragraph 2, 29 the local general plan has determined the natural, social, economic, cultural and land- scape conditions for the spatial development of the city or municipality

zagospodarowania przestrzennego MHVW PRGHOHP äDGX F]\OL

Wprowadzono do nich zmiany na podstawie analizy lite- ratury [Strzemiński 1974], aby do- stosować je do pięciostopniowej skali wyceny użytej w pracy;. C –

However, Sharp & Gomez (1986) pointed at the presence of not rounded quartz grains with sharp features and fresh surface and they were also formed in passive transport, and

Classification of bore patterns induced by storm waves overtopping a dike crest and their impact types on dike mounted vertical walls – A large-scale model study9. Please check

Istniejąca zabudowa mieszkaniowa w  gminie Długołęka koncentruje się przede wszystkim w południowo-zachodniej części gminy, w obrębach: Kiełczówek, Wilczyce,

Ustanowienie linii rozgraniczenia zabudowy od obszarów Z1, Z2 i Z3 na minimum 20 m w celu zapobieżenia konfliktowi pomiędzy znajdującymi się na Z1, Z2, Z3 drzewami i krzewami oraz

Bij het leggen van een connectie met een database wordt gebruik gemaakt van een combinatie van ODBC (Open DataBase Connectivity) en OLE-DB (Object Linking and Embedding DataBase)..