• Nie Znaleziono Wyników

Konserwacja kamiennego detalu architektonicznego Zamku na Wawelu : prace w latach 1984-1986

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Konserwacja kamiennego detalu architektonicznego Zamku na Wawelu : prace w latach 1984-1986"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

Piotr Stępień

Konserwacja kamiennego detalu

architektonicznego Zamku na

Wawelu : prace w latach 1984-1986

Ochrona Zabytków 40/4 (159), 304-312

(2)

W ewnątrz fortu znajduje się okrężna droga, z któ­ rej wyprowadzone są wejścia do poszczególnych po­ mieszczeń. Droga ta prowadzi również do zabezpieczo­ nego głównego korpusu, gdzie znajdują się pomiesz­ czenia ogólne.

U zb ro je n ie a rtyle ryjskie s k ła d a ło się z 1 4 -1 8 d zia ł i 4 moździerzy, umieszczonych na p o d sta w a ch fortecznych, u m o żliw ia ją cych prow a d ze n ie o g n ia w sektorach 172°. Z apas a m u n ic ji z a p e w n ił 500—600 strzałów na działo. W zasięgu o g n ia z n a jd o w a ł się cały te re n przedpola fo rtu .

B udow le fo rtu A ntenne w skazują na d a le k o posunięte u je d n o lic e n ie i m o d u la ryza cję e lem entów . Z asadniczy m a te ria ł sta n o w ią ce g ła i tu f, p o d kre ślo n e w kilku wy­ p a d ka ch użyciem g ra n itu . P odziały a rch ite k to n ic z n e w p ro w a d zo n e są poprzez gzymsy i b o n io w a n ie pow ierz­ chni murów.

W fo rc ie w ystępują elem enty m etalow e, żeliw ne i z ku­ te g o żelaza. Ich stan z a ch o w an ia je s t bardzo dobry (np. most zwodzony). Fort M o n te A n te n n e je s t o b e c ­ nie opuszczony. M ie szka ją tam osoby bezdom ne, u p ra ­ w ia ją c e n ie w ie lk ie o g ró d ki na w a ła ch . D ostęp do o ­

b ie ktu je s t u tru d n io n y.

Problemy konserwatorskie

Dziewiętnastowieczny obóz warowny Rzymu, przypomi­ na swym położeniem umocnienia rosyjskiej twierdzy „W arszaw a”, powstałej w tym samym okresie, a n a­

stępnie prze kszta łca n e j aż do czasów I w o jn y św ia to ­ w ej. W obydw u w yp a d kach większość daw nych fo rtó w je s t n ie d o s tę p n a — bardzo często służą one n a d a l do celów w ojskow ych. W ie le e lem entów tw ie rd z je s t nisz­ czonych przy o k a z ji nowych inw estycji. Jak d o tą d , nie została sp o rzą d zo n a in w e n ta ryza cja a rc h ite k to n ic z n o - -konserw atorska zachow anych e lem entów um ocnień. N ie ma też o p ra c o w a ń a n a liz u ją c y c h p ro b le m a tykę te ­ chniczną, u rb a n is ty c z n ą i społeczną zw iązaną z prze­ kształceniem m ia s t w tw ierdze. Forty tw ierdzy „ W a r ­ szaw a” są ju ż w znacznym sto p n iu zniszczone. Forty obozu w a ro w n e g o Rzymu, które n ig d y nie zostały uży­ te w d z ia ła n ia c h bojow ych, zachow ały w w ie lu w y p a d ­ kach swój o ry g in a ln y u kła d i liczne ele m e n ty ziem ­ ne, m urow ane, k a m ie n n e i m etalow e. Dotyczy to z w ła ­ szcza fo rtu M o n te A n te n n e , którego stan za ch o w a n ia je s t bardzo d o b ry. Fakt, że fo rt je s t zajęty przez osoby bezdom ne, p o w o d u je , że o b ie k t je s t tru d n o dostępny. N ależy p o d k re ś lić znaczenie fo rtu M o n te A n te n n e ja k o św iadectw a te c h n ik i w o jsko w e j i b u d o w la n e j sw ojego czasu. Z te g o po w o du wskazane je s t o b ję c ie o b ie k tu o p ie ką konserw atorską i je g o a d a p ta c ja do now ej fu n k c ji.

U sytuow anie fo rtu na szczycie wzgórza w rozległym parku V illa A d a w yd a je się u ła tw ia ć a d a p ta c ję o b ie k ­ tu na cele re k re a c y jn e i sportowe.

arch. Antoni Kozielski Warszawa

THE FORT OF MONTE ANTIENNE IN ROME - AN ELEMENT OF THE 19TH CENTURY RETRENCHED CAMP

The article describes a development of the fortification art in the 19th century which led to the formation of the so- called retrenched camp around a defenced post. The sub­ ject of the discussion is a retrenched camp in Rome (1877— —1894). Against this background the fort of Monte Antenne has been presented in broader terms. It represents a well- preserved example of the 19th-century far-flung defensive object.

The author presents the location and construction of the fort, its armament and outfit. The Rome entranched camp

is compared to a Russian stronghold known as "Warsaw” built at the same time. The final part of the article offers proposals for new functions which can be located in a histo­ ric fort.

PIOTR STĘPIEŃ

KONSERWACJA KAMIENNEGO DETALU ARCHITEKTONICZNEGO ZAMKU NA WAWELU.

PRACE W LATACH 1 9 8 4 -1 9 8 6

K onserw acja kam ie n n e g o d e ta lu a rc h ite k to n ic z n e g o je s t jednym z istotniejszych p ro b le m ó w konserw atorskich Zam ku na W aw e lu . Kamień je s t bow iem podstaw owym m a te ria łe m d e k o ra c ji a rc h ite k to n ic z n e j Zam ku i innych b u d o w li zabytkow ych W zgórza W a w e lskie g o . Jedno­ cześnie w s iln ie zanieczyszczonym środow isku Krakowa na m a te ria ł ten o d d z ia łu je w ie le czynników niszczą­ cych, co grozi u tra tą autentycznych e le m e n tó w d e k o ­ ra c ji a rc h ite k to n ic z n e j.

A rty k u ł ten przedstaw ia p race kon se rw a to rskie w za ­ kresie kam ie n n e g o d e ta lu a rc h ite k to n ic z n e g o p rze p ro ­ w adzone w la ta c h 1984—1986 w ram ach K ierow nictw a O d n o w ie n ia Zam ku K rólew skiego na W a w e lu (od 1 X 1986 r. w łą czo n e g o do PP Pracow nie K onserw acji Z a ­

bytków ) 1. O b ja w y p o s tę p u ją c e j d e stru kcji, za u w a żaln e na w ie lu e le m e n ta ch ka m ie n n e j d e k o ra c ji Zam ku w okresie o sta tn ic h k ilku n a stu lat, s k ła n ia ły do p o d ję c ia szerszych d zia ła ń konserw atorskich w zakresie konser­ w a c ji k a m ie n ia rk i.

1 Do podstawowych opracowań wcześniejszych prac konser­ watorskich należą: F r. F u c h s , Z h is to rii o d n o w ie n ia W a ­ w elskie go Z amku 1905—1939. Kraków 1962; A. M a j e w s k i ,

Prace res ta ura tors kie n a W a w e lu w la t a c h 1939—1952. S tu ­ d i a do d z ie jó w W a w e lu . Kraków 1955; A rch it e k to n ic z n a o d ­ n o w a Zamku K r ó le wskiego na W a w e lu 1905-1985. Materiały posesyjne. Kraków 1985; P. S t ę p i e ń , K onse rwacja z a b y t­ ko w e j k a m ie n ia r k i n a W a w e lu , tamże.

(3)

W łaściw e p ra ce ko n se rw a to rskie poprzedzono ogólnym rozpoznaniem ka m ie n ia rk i pod w zględem m a te ria łu 2, c h ro n o lo g ii i stanu za ch o w a n ia . Prace in w e n ta ry z a c y j­ ne (w ykonane przez a u to ra w ram ach K ie ro w n ictw a O d ­ n o w ie n ia Zam ku K rólew skiego) u z u p e łn iły b a d a n ia la ­ b o ra to ry jn e p ró b e k ka m ie n ia w yko n a ne przez O śro d e k Badań H is to rii Techniki A ka d e m ii G ó rn ic z o -H u tn ic z e j w K ra k o w ie 3. B a d a n ia te o b e jm o w a ły opis m egasko- powy, a n a liz ę m ikroskopow ą c ie n k ie j płytki, a n a liz ę d e ry w a to g ra fic z n q , re n tg e n o w ską , a n a liz ę fazow ą (m e­ to d ą proszkową DSH za pom ocą d yfra kto m e tru TUR M-62) oraz a n a lizę soli rozpuszczalnych (id e n ty fik a c ja anionów ).

B adania po tw ie rd ziły, że p o dstaw ow ą przyczyną znisz­ czeń są gazow e i pyłowe zanieczyszczenia atm osfery w p o łą czen iu z w o d ą atm osferyczną. W większości p ró ­ bek stw ierdzono w ystę p o w an ie gipsu p o ch odzącego z przekształcenia w ę g la n u w a p n ia pod d z ia ła n ie m zw iąz­ ków sia rki. Pod wpływ em w ody nasyconej zw iązkam i siarki przeobrażeniom u le g a ć m ogą także n ie któ re krze­ m iany i g lin o k rz e m ia n y w obecności w ę g la n u w a p n ia . G ips k rysta lizu ją c się pow iększa sw oją ob ję to ść, n a to ­ m iast pod d z ia ła n ie m w ody rozpuszcza się i ule g a w y­ m ywaniu. S tw ierdzono rów nież przem ianę w ę g la n u w a ­ p n ia w azo ta n y i kwaśny w ę g la n . Jednocześnie n a s tę ­ pu je osa d za n ie na p o w ie rzch n i ka m ie n ia zanieczysz­ czeń pyłowych, tw orzących w raz z p ro d u k ta m i korozji zw artą, n ieprzepuszczalną pow łokę, b lo k u ją c ą pory ka m ie n ia . Konsekw encje ta k ie g o z a b lo k o w a n ia są p o ­ w szechnie znane w praktyce k o n s e rw a to rs k ie j4. W o b ie k ta c h narażonych na d z ia ła n ie je d y n ie w ody a tm o ­ sferycznej zaw artość soli rozpuszczalnych nie p rze kra ­ cza na o g ó ł 1 % ; są to przew ażnie siarczany i rza­ dziej - c h lo rki, n a to m ia s t a zotany w ystępują ślado- wo. W k a m ie n ia rc e Zam ku, dzięki p oprzednim pracom konserw atorskim , p o d c ią g a n ie w ody g ru n to w e j na o g ó ł nie w ystępuje.

Powyższe procesy niszczące są szczególnie groźne w piaskow cach g la u kon ityczn ych o spoiw ie w ęglanow ym . Do rozkładu te g o spoiw a (sta n o w ią ce g o n ie w ie lki p ro ­ ce n t masy ka m ie n ia ) w ystarcza rów nież n ie w ie lka ilość zw iązków siarki, co szybko zwiększa porow atość, a w dalszej kolejności prow adzi do u tra ty spoistości i roz­ p ad u kam ienia. Piaskowce te g o typu, ze złóż k a rp a c ­ kich 5, były w okresie od XVI do XVIII w. podstawowym m a te ria łe m dla d e k o ra c ji a rc h ite k to n ic z n e j, stąd w ię k ­ szość a u te n tyczn e j ka m ie n ia rk i Zam ku je st bardzo za­ grożona. Spośród dwu używanych o d m ia n te g o p ia s k o ­ w ca n a jm n ie jszą o d p o rn o ść w ykazuje ta o b a rw ie sza­ ro zie lo n ka w e j, co je s t zw iązane p ra w d o p o d o b n ie ze s tru ktu rą porów (większy u d z ia ł m ikroporów ) oraz uw arstw ie n ie m . D e stru kcja przybiera w te j o d m ia n ie ob o k p roszkow ania form ę złuszczania i ro zw a rstw ia n ia . N ieco o d p o rn ie js z a je s t o d m ia n a barw y szarożółtej, w któ re j w ystępuje niem al w yłącznie proszkow anie. W a p ie n ie typu pińczow skiego 6 ze w zględu na bardzo dużą porow atość przy nadm iernym z a w ilg o c e n iu u le ­ g a ją ła tw o zniszczeniu. O s ło n ię te od deszczu m ają wyższą od piaskow ców g la u kon ityczn ych o d p o rn o ść na korozję chem iczną. O k o ło 99% masy kam ie n ia s ta n o ­ wi w ę g la n w a p n ia , stąd je g o rozkład przebiega w o ln ie j (w ie lo k ro tn ie w ię c e j zw iązków siarki potrzebne je s t do ro zkła d u ). Jednocześnie je d n a k g łę b ie j w n ik a ją w nie zanieczyszczenia pyłowe, co u ła tw ia proces tw orzenia nie p rze p u szcza ln e j p o w ło ki i zw iązaną z tym d e stru k­ cję. K a m ie n ia rka z tych w a p ie n i je s t rów nie za g ro żo ­

na, ja k p o p rze d n ia .

Z n a c z n ie lepszą o d p o rn o ś c ią c e ch u ją się użyte w p ra ­ cach konserw atorskich po 1905 r. piaskow ce o spo­ iw ach krzem ionkow ych i żelazistych (kam ień „szyd ło - w ie c k i” i „ta rn o p o ls k i” ). Stąd pom im o różnic w b a r­ w ie i z ia rn isto ści w stosunku do e lem entów au te n tycz­ nych uznać trzeba za słuszne ich użycie do w ym iany i re k o n s tru k c ji. Do n a jo d p o rn ie jszych należą (n ie licząc użytego sporadycznie po 1905 r. g ra n itu ) w a p ie n ie ska­ liste (ju ra js k ie ). Bardzo m ała porow atość, a duża wy­ trzym ałość m echaniczna h a m u ją procesy niszczące. W o kre sie od XVI do XVIII w. ka m ie n ia te g o nie używa­ no je d n a k do e le m e n tó w dekoracyjnych, a je d y n ie do części o b lic o w a ń 1.

W tra k c ie p ra c inw entaryzacyjnych je d n o zn a czn ie stw ierdzono, że p o b ia ła na ele m e n ta ch kam iennych

2 Podstawowymi rodzajami kamienia użytymi w budowlach wawelskich sq: piaskowce karpackie, tzw. fliszowe, skalisty wapień jurajski (występuje już w budowlach przedromań- skich); wapienie lekkie typu „pińczowskiego” (wprowadzone w gotyku). Ponadto w renesansie użyto sporadycznie piasko­ wca o spoiwie krzemionkowym, pochodzącego prawdopodob­ nie ze Śląska (wykusz Franciszka Florentczyka). Przebudowy barokowe zamku wprowadziły do jego wnętrz barwne mar­ mury, pochodzące głównie ze złóż podkrakowskich (Bolecho- wice, Zalas, Dębnik) i chęcińskich.

Cennym źródłem dla ustalenia pochodzenia kamienia użyte­ go w trakcie renesansowej przebudowy Zamku są zachowa­ ne rachunki dworu królewskiego, opublikowane przez A. Chmielą. Zob.: A d a m C h m i e l , W a w e l. Tom II. Materiały archiwalne do budowy Zamku. Teka Grona Konserwatorów Galicji Zachodniej. T. V. Kraków 1913.

3 B a d a n i a p r ó b e k m a t e r ia łu k a m i e n n e g o z terenu W zg ó rz a W a w e ls k ie g o . Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie, Ośrodek Badań Historii Techniki. Kraków 1985. Maszynopis w PP PKZ — Kierownictwo Odnowienia Zamku Królewskiego na Wawelu. Badania przeprowadził zespół w składzie: prof, dr hab. A. Manecki, prof, dr hab. W. Parachoniak, doc. dr hab. M. Wirska-Parachoniak, mgr J. Tarkowski. Ośrodek Ba­ dań Historii Techniki specjalizuje się w badaniach zabytko­ wych materiałów budowlanych, wykonując je m.in. dla po­ trzeb prac rewaloryzacyjnych w Krakowie.

4 Por. też A. M a n e c k i , M. C h o d k i e w i c z , S. K o n o ­ p a c k i , W y n ik i m in era lo g ic z n y ch b a d a ń zakresu i przyczyn niszczenia ka m ie n n y ch e le m e n tó w za bytkow ych b u d y n k ó w K ra ko wa . S o zo lo g ia i sozotechnika. Zeszyty Naukowe AGH nr 17. Kraków 1982.

5 Kamień z kamieniołomów „myślenickich" (de m on te Mysli- m ic e n s i względnie de montes myszlimicenses) prawdopodob­ nie nie pochodził z jednej miejscowości, lecz z wielu ka­ mieniołomów w dolinie Raby, zwłaszcza że rachunki wymie­ niają dwa jego rodzaje: „ l a p i d e s fla v e i alias szivi" oraz

,,la p id e s g ri sei". Odpowiadają one występującym w zacho­ wanej kamieniarce XVI—XVI11 w.: piaskowcowi barwy szaro­ zielonkawej (do szaroniebieskiej) i piaskowcowi barwy żółta­ wej.

Pod względem geologicznym są to tzw. fliszowe, karpackie piaskowce godulskie, zbudowane z różnej wielkości (0,1— 2,5 mm) ziaren kwarcu złączonych spoiwem węglanowym: charakterystyczną cechą jest występowanie glaukonitu (pias­ kowce glaukonityczne), przy czym różnica barwy związana jest ze stopniem odbarwienia tego minerału (od zielonka­ wego do żółtawego lub rdzawego).

6 Kamień z Woli Knyszyńskiej k. Sancygniowa, pow. piń- czowski będący odmianą „wapienia pińczowskiego” — orga- nogenicznej, lekko zapiaszczonej skały wapiennej — użyty był w gotycko-renesansowych portalach i obramieniach okien­ nych, arkadach Sieni Wjazdowej Zamku, kamieniarce elewa­ cji zachodniej skrzydła bramnego, a zatem w obiektach zwią­ zanych z działalnością zarówno Franciszka Florentczyka, Be­ nedykta i Bartłomieja Berecciego.

7 Kamień „kazimierski” (Lapides Cazim irienses), tj. wapień skalisty z podkrakowskich kamieniołomów (prawdopodobnie na terenie obecnego Podgórza) nazwany tak ze względu na dostawców z krakowskiego Kazimierza. Pod względem geolo­ gicznym jest to wapień jurajski, mezozoiczny.

(4)

przyczyniła się do zm n ie jsza n ia d e s tru k c ji. W m iejscach, gd zie kam ień je s t n a d a l pokryty p o b ia łq w a p ie n n ą , m a te ria ł za ch o w uje fo rm ę i spoistość, w p rz e c iw ie ń ­ stwie do p o w ie rzch n i o d s ło n ię ty c h . P o b ia ły te sq częś­ ciow o re lik ta m i d a w n e j p o lic h ro m ii d e ta lu a rc h ite k to ­ nicznego Zam ku 8.

D o d a tko w e za g ro że n ie stw arza intensyw ny (rzędu 1 min rocznie) ruch turystyczny: przyspieszone zużycie e le ­ m entów s to p n i, w ę g a ró w itp ., zw iększone za b ru d z e n ie i uszkodzenia m echaniczne, z a ró w n o p rzypadkow e, ja k i — niestety - sp o w o do w a n e w a n d a liz m e m . Te o s ta t­ nie, zwłaszcza w y d ra p y w a n e „p a m ią tk o w e ” napisy, sko n ce n tro w a n e sq na p a rte rze D zie d ziń ca A rk a d o w e ­ go, d o stę p n e g o bez o g ra n ic z e ń i k o n tro li d la o g ó łu zw iedzających. Sporym p ro b le m e m je s t rów nież z a b ru ­ dzenie o d c h o d a m i g o łę b im i, niszcząco o d d z ia łu ją c y m i na kam ień. O m ó w io n e wyżej ro zp o zn a n ie w ykazało, że p racam i ko n se rw a to rskim i należy o b ją ć c a ło ść kam ie- nia rki Zam ku. Tak w ie lk i zakres p ra c (p o w ie rz c h n ia e le ­ m entów kam iennych w samym tylko D zie d ziń cu A rk a ­ dowym w ynosi o ko ło 3500 m2) w ym aga ro zło że n ia na w ie le la t. K olejność p ra c w yznacza sto p ie ń za g ro że n ia i w a rto ść zabytkow a o b ie k tó w i e lem entów .

Założeniem p ra c je s t z a c h o w a n ie w ja k najw iększym s to p n iu a u te n tyczn e j s u b s ta n c ji za b ytko w e j, z o g ra n i­ czeniem u zu p e łn ie ń i re k o n s tru k c ji do n ie z b ę d n e g o m i­ nim um .

Podstawowym i d z ia ła n ia m i są z a te m : u s u n ię c ie p o w ­ s ta łe j na ka m ie n iu „s k o ru p y ” , n a w a rs tw ie ń , k o n s o li­ d a c ja o s ła b io n e g o m a te ria łu i za b e zp ie cze n ie przed czynnikam i niszczącym i. Poniew aż te o s ta tn ie p o le g a ­ ją g łó w n ie na „ a ta k u ” zanieczyszczeń w p o łą c z e n iu z w ilg o c ią atm osferyczną, zabezpieczyć przed nim i może h y d ro fo b iza cja .

Ze w zględu na w yb itn ą w a rto ś ć zabytkow ą d e ta lu a r­ ch ite k to n ic z n e g o W a w e lu , ro d z a j i sto p ie ń o s ła b ie n ia m a te ria łu ka m ie n n e g o — a także re lik ty w a rs tw b a rw ­ nych — oczyszczanie k a m ie n ia rk i musi być w yko n a ne m etodam i d e lik a tn y m i, z w ykluczeniem np. s iln ie d z ia ­ ła ją c y c h środków chem icznych. W y b ó r w ła ś c iw e j te c h ­ n o lo g ii k o n s o lid a c ji i h y d ro fo b iz a c ji ka m ie n ia był przedm iotem w n ik liw e j a n a liz y z u d zia łe m k o n s u lta n ­ tów i rzeczoznawców 9.

Ze w zględu na stopień d e s tru k c ji, wysoką agresyw ność środow iska i p o ż ą d a n ą trw a ło ś ć — zd e cydow ano się zastosować p re p a ra ty krzem oorganiczne. Spośród p ro ­ dukow anych obe cn ie w y b ra n o d o ko n se rw a cji n a jc e n ­ niejszych o b ie któ w p re p a ra ty o p a rte na estrach kwasu krzem owego i ich pochodnych p ro d u k c ji firm y „W a c - ker-C hem ie” z RFN.

D la w ykorzystania ich w sposób o p ty m a ln y firm a Bay- p la n - Bayerische B auten Schutz — F a c h p la n u n g z M o n a ch iu m p rz e p ro w a d z iła b a d a n ia la b o ra to ry jn e p ró ­ bek ka m ie n ia z W a w e lu p o d d a n ych n a są cza n iu róż­ nymi ro d za ja m i p re p a ra tó w p ro d u k c ji „W a c k e r-C h e - m ie” , co pozw o liło na w ła ściw y ich w yb ó r d la poszcze­ gólnych o b ie k tó w 10.

P ,ow adzona je s t rów nież w s p ó łp ra c a z Instytutem C he- mi Przemysłowej w W a rsza w ie — P ra co w n ią S ilik o ­ nów o p ra c o w u ją c ą kra jo w e p re p a ra ty krze m o o rg a n ic z ­ ne 11. W sp ó łp ra ca ta u m o żliw iła zastosow anie ró w ­ nież polskich p re p a ra tó w krze m o o rg a n iczn ych .

D la re a liz a c ji w ie lo le tn ie g o p ro g ra m u p ra c utw o rzo n o w K ie ro w n ictw ie O d n o w ie n ia Zam ku K rólew skiego na W aw elu o d rę b n y zespół ko n se rw a to rski, kie ro w a n y od

w rześnia 1984 r. przez a u to ra a rtyku łu . Z espół ten d zia ła o b e c n ie w ram ach P racow ni K onserw acji Ka­ m ienia PKZ — KOZK.

K o n s e r w a c j a k a m i e n i a r k i S c h o d ó w S e ­ n a t o r s k i c h . Schody S enatorskie p ow stały w tra kcie przebudow y skrzydła p ó łn o c n e g o Zam ku przez Jana Trevano (1599—1602) 12. Kom pozycja a rc h ite k to n ic z n a , utrzym ana w stylu w czesnego b aroku, o p ie ra się na p o d zia le ścian toskańskim i p ila s tra m i, których k a p ite le w łączone są w pasy gzym sow e; s k le p ie n ia d zie lą g u r­ ty i a rc h iw o lty . W nowy układ schodów w łą c z o n o dwa renesansow e p o rta le prow a d zą ce na kru żg a n ki II i I p ię tra ; ten o s ta tn i prze ko m p on o w a n o . Pozostałe p rz e j­ ścia otrzym ały p o rta le w czesnobarokow e, z których za­ ch o w a ło się do dziś pięć. W szystkie w ym ie n io n e e le ­ m enty w yko n a no z piaskow ca g la u k o n ity c z n e g o („m y ­ ś le n ic k ie g o ” ) o bu o d m ia n : szarożółtej i szaro zie lo n e j. W c ią g u XVII i XVIII w. n a stę p o w a ły d ro b n e napraw y i w ym iany ka m ie n ia rki, je d n a k z użyciem te g o sam e­ go m a te ria łu ; n ie któ re ele m e n ty p ra w d o p o d o b n ie m on­ to w a n o p o n o w n ie (p rz e k ła d a n o ). N a to m ia s t do p ra c w la ta c h 1950-1952 użyto piaskow ca „s tra c e k a ” , rów nież

8 Renesansowy detal architektoniczny Zamku z piaskowców i wapieni, pokryty był w znacznej części barwną polichro­ mią. Ta pierwotna polichromia zachowała się jedynie śla- dowo, stąd do dziś brak jest wyczerpującego je j opraco­ wania naukowego. Z zachowanych śladów i analogii wyni­ ka, że w polichromii tej występowały błękit, brąz, cynober i zieleń. Kolejne odnowy zmieniały i upraszczały renesanso­ wą kompozycję kolorystyczną. Ze śladów ujawnionych w trak­ cie prac konserwatorskich wnioskować można, że w XVII i XVIII w. warstwy barwne nakładano na kamieniarkę du­ żymi płaszczyznami, a nawet część obiektów malowano je d ­ nym kolorem. Siady o barwie brązowo-beżowej, występujące na kamieniarce Schodów Senatorskich i prowadzącym na nie portalu, odnieść można do XVII w., być może barwa ta imitować miała marmur. Natomiast z XVIII w. związane są warstwy o barwach: żółtougrowej, różowych (od jasnej do różowobrązowej), zielonych. Prawdopodobnie do tego właśnie okresu odnieść można także ślady czerwonobrunat- nej warstwy barwnej (czerwień żelazowa) na kolumnach Dzie­ dzińca Arkadowego i oknach zachodniej elewacji skrzydła bramnego. W okresie zaborów kamieniarkę wielokrotnie ma­ lowano używając zarówno pobiał, jak i farb klejowych. Przy każdym niemal malowaniu zmieniano kolor, stąd na prze­ mian występują warstwy ugrowe, szare i szaroniebieskie, a także jaskrawa ultramaryna i czarna. Resztki polichromii re­ nesansowej na portalach wzmiankuje w opisie prac z począt­ ku XX w. H. J a s i e ń s k i (O re sta u ro wa nych wnę trz a ch w sc h o d n ie g o skrzydła Zam ku n a W a w e lu , „Architekt” XXIII, z. 5—6, Kraków, 1930). Por. też M. G r o d z i c k a , Kil ka u w a g o p o l i c h r o m i i w a we lskich p o r t a l i z e p o k i Z y gm u n tow - skiej. Studia do dziejów Wawelu. Kraków 1960.

9 Prace konsultowali: dr Ireneusz Płuska z Wydziału Kon­ serwacji Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie oraz mgr Mar­ ta Sigmund-Kozak, rzeczoznawca, prowadząca również prace konserwatorskie w Katedrze Wawelskiej.

10 Baup h y sik a lis c h e u n d B a u ch e m isc he U nte rsuch ungen, A u s ­ a r b e it u n g von K o nse rv ie rung - u n d Restaurierun gs Vorsch­ lägen - ö b i e k t Konigsschoss a u f d e m W a w e l. München 1985. Maszynopis w PP PKZ — KOZK na Wawelu.

11 Zespół doc. Pawła Rościszewskiego, z udziałem m.in. mgr Szawłowskiej, wdrożył do produkcji preparat Ahydrosil Z; inne preparaty krzemoorganiczne dla celów konserwator­ skich są w opracowaniu. Zob. m. in. materiały konferencji chemików-konserwatorów PP PKZ w Jachrance, paździer­ nik 1986.

12 K a t a lo g z a b ytków sztuki w Polsce. T. IV cz. I - W a w e l.

(5)

1. Schody Senato rskie Z amku na W a ­ welustan p o ko n s e rw a c ji (fot. K. Jakubek)

1. Se n a to ri a l Stairs in the W a w e l C a ­ stle c o n d it io n a f t e r cons ervation

g la u kon ityczn e g o , a le o szarej b a rw ie 13. W y m ie n io n o wówczas część zniszczonych e lem entów , a d ro b n ie js z e ubytki u zu p e łn io n o fle k a m i. Po p o n a d 30 la ta c h silne zabrudzenie całości k a m ie n ia rk i oraz p o s tę p u ją c e o s ła ­ b ie n ie części a u te n tyczn e g o m a te ria łu k a m ie n n e g o skłoniły do p o d ję c ia nowych p ra c konserw atorskich, które p rzeprow adzono w cią g u dwu ko le jn ych sezo­ nów zim owych: 1984/5 i 1985/6. K a m ie n ia rka p o d ziału a rch ite kto n iczn e g o ścian i s kle p ie n ia po myciu w o d ą z niew ielkim d o d a tk ie m d e te rg e n tu , doczyszczaniu szczotkami i u su n ięciu cem entow ych spoin i k itó w (z p o p rze d n ich za p ra w ) w z m a c n ia n a była w m iejscach osłabionych żywicam i w inylow ym i (p o lio c ta n w in y lu ) i akrylowym i (o so la n ) 14. C elow o zastosow ano żywice roz­ puszczalne, m ożliwe do u su n ięcia .U bytki u z u p e łn io n o tradycyjnym i kitam i w a p ie n n o -p ia sko w ym i oraz (na e le ­

m entach w zm acnianych żywicą a k rylo w ą ) kitem z mącz­ ki kam iennej na bazie ta k ie j sam ej żywicy.

Z n a czn ie tru d n ie js z y pro b le m konserw atorski p rze d sta ­ w ia ły p o rta le . Stan w ie lu e le m e n tó w był bard zo zły (p ro szku ją ce g o się ka m ie n ia nie można było na w e t oczyszczać szczotkam i), a je d n ocze śn ie p o rta le te m a­ ją wyższą od pozo sta łe j ka m ie n ia rk i w a rto ś ć za b ytko ­ wą. D la te g o też do ich ko n se rw a cji zastosow ano te c h ­ n o lo g ię o p a rtą na p re p a ra ta c h krzem oorganicznych. Po bardzo d e lika tnym , w stępnym oczyszczeniu (w częś­

ci o b ie k tó w o g ra n ic z o n y m do o d k u rz e n ia i przem ycia a lk o h o le m ) kam ień w s tę p n ie w zm o cn io n o przy użyciu p re p a ra tu W a c k e r S te in fe s tig e r O H 15. P reparat w p ro w a d z a n o do k a m ie n ia m etodą w ie lo k ro tn e g o n a ­ trysku. Po za ko ń cze n iu re a k c ji (ok. 3 ty g o d n ie ) m ożli­ we było d o p ie ro u s u n ię c ie cem entow ych zatarć i kitów bez uszkodzenia k a m ie n ia , a także je g o p ro fila ktyczn e o d s o le n ie . Po pow tórnym w zm o cn ie n iu tym samym p re ­ pa ra te m (przy średnim ich zużyciu o ko ło 2 —2,5 l/m 2) o s ią g n ię to p e łn ą k o n s o lid a c ję m a te ria łu . O g ra n ic z o n e do m in im u m u z u p e łn ie n ia (m a ją c e raczej c h a ra k te r re­ tuszu niż re k o n s tru k c ji p ro fili) w yko n a no z kitu w a ­

13 A. M a j e w s k i , Prace restauratorskie..., op. cit.

14 Do prac użyto Osolan KL prod. aZkładów Chemicznych w Oświęcimiu, będący kopolimerem metakrylanu butylu z kwasem metakrylowym, rozpuszczonym w octanie etylu (zawartość suchej substancji ok. 50%). Do wzmacniania stosowano 2—4% roztwór preparatu. Zob. J. С i a b a с h,

W ła ś c iw o ś c i i z a sto sow an ie żywic otrzym ywa nyc h z metaksy- la n u butylu . „Ochrona Zabytków” 1984 nr 3.

15 Preparat Steinfestiger OH prod. Wacker-Chemie z RFN jest 75% roztworem estru etylowego kwasu krzemowego w ketonach. W wyniku reakcji estru z wodą zawartą w kon­ serwowanym materiale powstaje krzemionka (konsolidują­ ca jego strukturę) i produkt uboczny — alkohol etylowy. Jest to preparat wyłącznie wzmacniający.

(6)

p ie n n o -p ia s k o w e g o z d o d a tkie m mączki k a m ie n n e j - s c a la ją c te u zu p e łn ie n ia kolorystycznie. W p o rta lu II p ię tra (w ejście na strych) rażący ubytek w n a ro żn iku ty m p a n o n u u zu p e łn io n o w y k o n u ją c o d le w z d ru g ie g o narożnika, z mączki kam ie n n e j, s p o jo n e j tym samym p re p a ra te m , który użyto do w zm o cn ie n ia . W p o rta lu na parterze d ro b n e p ę kn ięcia s kle jo n o żywicą a k ry lo ­ w ą.

Ze względu na to, że po wzmocnieniu preparatem Steinfestiger O H zwiększa się przyczepność, u ła tw ia ją ­ ca założenie kitów, ale jednocześnie przywieranie bru­ du — na zakończenie użyto niewielką ilość wzm acnia- jąco-hydrofobizującego preparatu W acker - Steinfe­ stiger H 1ö, który tę przyczepność wyrównał.

W tra k c ie p ra c stw ierdzono ślady daw nych p o b ia ł b a r­ w nych X V II—X V III-w iecznych. N a rów ni z nim i p o zo sta ­ w io n o ślady XIX-wiecznych przem alow ań, usuniętych po

1905 r., ja k o zapis h isto rii o b ie ktu .

K o n s e r w a c j a p o r t a l i z z i e l o n e g o p i a s ­ k o w c a . W sezonie le tn im 1986 r. p rzeprow adzono konserw ację trzech p o rta li z piaskow ca „m y ś le n ic k ie ­ g o ” , barw y szarozielonkaw ej. N ależą do n ic h : p o rta l w ejściow y z krużganków p a rte ru na Schody S e n a to r­ skie (w czesnobarokow y, z przeróbkam i 1787), p o rta l renesansow y prow adzący na te same schodv z kruż­ g a n kó w II p ię tra , w raz z w czesnobarokow ym oknem stanow iącym n a ś w ie tln ię te g o p o rta lu oraz re n e s a n ­ sowy p o rta l w skrzydle zach o d n im krużganków II p ię ­ tra .

M a te ria ł wszystkich w ym ienionych o b ie k tó w z n a jd o w a ł się w s ta n ie d a le ko p o s u n ię te j d e s tru k c ji, choć je j stopień był różny. Portal p a rte ru na skutek złuszcze- nia u tra c ił m iejscam i w arstw ę kilku mm do je d n e g o cm, za ch o w ują c przy tym je d n a k ukła d kom pozycyjny i c ią g ło ś ć p ro fili, których „ś w ia d k a m i” pozostały stare cem entow e kity. W d ru g im p o rta lu fryz i gzyms u legły ta k d a le k ie j d e stru kcji, że p ro file za ta rły się zu p e łnie . W stępne b a d a n ia te g o o b ie k tu po zw o liły stw ierdzić, że p o rta l był ju ż znacznie uszkodzony po XVIII w. (p o ­ żar 1702 ?), po czym p ro file u zu p e łn io n o stiukiem , k tó ­ ry o d p a d ł (w XIX w. ?) o d s ła n ia ją c prze p a lo n y kam ień u le g a ją c y coraz głębszej d e s tru k c ji. D olna część p o r­ ta li z a ch o w ała na sporej pow ierzchni p ie rw o tn e lico, choć m a te ria ł też był o s ła b io n y pod tą zew nętrzną w arstw ą. N a ś w ie tln ia 17 i trzeci p o rta l p rze d sta w ia ły je ­ szcze in n y o braz zniszczenia: na sporej p ow ierzchni za­ ch o w a ne ba rw n e p o b ia ły (p ra w d o p o d o b n ie X VIII w., w gzymsie p o rta lu w ystę p u jące na starych u z u p e łn ie ­

niach ze stiuku), lecz w m iejscach ich braku g łę b o ­ kie rozw a rstw ie n ia , którymi proces d e stru kcji p o s tę p o ­ w a ł w g łą b ka m ie n ia . N a brzegach tych rozw arstw ień zew nętrzna w arstw a kam ienia u le g ła o d kszta łce n iu tw o rzą c „z a d z io ry " na pow ierzchni.

O czyszczenie ta k zniszczonej ka m ie n ia rki m usiało być w yko n a ne bardzo ostrożnie, z użyciem pędzelków i gum chlebow ych. Z achow ane w arstw y licow e przem yto a lk o ­ holem . Duże tru d n o ści sp ra w iło m echaniczne u s u n ię ­ cie z dw óch pierwszych p o rta li czarnej a u s tria c k ie j farby, m iejscam i p o kryw a ją ce j kam ień. Do w stę p n e g o w zm o cn ie n ia użyto p re p a ra tu W a cke r S te ife stig e r O H . Pomimo znacznych ilości p re p a ra tu użytych do z a b ie ­ gu, kam ień był n a d a l kruchy na skutek licznych ro zw a r­ stw ień, o d s o le n ie można było zatem w ykonać tylko na części elem entów . W iększe rozw arstw ienia w y p e łn ia n o na tym e ta p ie kitem z mączki k a m ie n n e j i piasku na bazie w a p n a d o ło w a n e g o . O d p a d a ją c ą w arstw ę lic o ­

wą zabezpieczono, w y ko n u ją c opaski o ch ro n n e z kitu w a p ie n n o -p ia s k o w e g o .

D la uzyskania p e łn eg o w zm ocnienia do p o w tórnego z a b ie g u użyto p re p a ra tu S te in fe s tig e r O H z d o d a t­ kiem żywicy a krylo w e j (O s o la n ) w ilości 2 - 3 % . Ce­ low ość użycia ta k ie j m ieszanki p o tw ie rd z ił k o n s u lta n t p ro d u c e n ta . Żywica akrylow a „s k le iła ” rozw a rstw ie ­ nia w raz z krzem ionką p o w sta jącą w w yniku reakcji p re p a ra tu .

Na tym e ta p ie u zu p e łn io n o kity, sto su ją c je je d n a k bard zo oszczędnie, bez w yp ro w a d za n ia p ro fili; u z u p e ł­ n ie n ia s ca la n o kolorystycznie. O s ta tn im za b ie gie m by­ ła h y d ro fo b iz a c ja o b ie któ w przez im p re g n a c ję p re p a ­ ratem W a c k e r S te in fe s tig e r O H (w z m a c n ia ją c o -h y d ro - fo b izu ją cym ), p o n o w n ie z d o d a tkie m żywicy akrylow ej, lecz w m niejszej ilości.

I n n e p r a c e n a D z i e d z i ń c u A r k a d o w y m . W sezonach le tn ic h 1984 i 1985 r. p o d d a n o konserw a­ cji w iększość p o rta li i o b ra m ie ń okiennych w kruż­ g a n k a c h p a rte ru D ziedzińca A rka d o w e g o . G o tycko -re - nesansow e p o rta le i o b ra m ie n ia o kie n n e te j ko n d yg ­ n a c ji Zam ku w yko n a ne są z p o ro w a te g o w a p ie n ia typu „p iń c z o w s k ie g o ” ze złóż w W o li Knyszyńskiej. N a to ­ m ia st e le m e n ty i o b ie kty re ko n stru o w a n e po 1905 r. w yko n a no przew ażnie z te g o sam ego ro d za ju w a p ie ­ nia ze złóż pińczow skich oraz p o d o b n e g o w a p ie n ia z D em ni i z Polany koło M ik o ła jo w a . S iln ie za b ru d z o ­ ny (d o ciem noszarej barwy) m a te ria ł oczyszczano, poprzez mycie w odą z d o d a tkie m d e te rg e n tu , doczysz­ czanie m iękkim i szczotkam i oraz m iejscow e oczyszcze­ nie chem iczne przy użyciu o k ła d ó w z roztw oru kw aśne­ go w ę g la n u am onu lu b past z odczynem zasadowym . Te stosunkow o „ ła g o d n e ” m etody oczyszczania o k a ­ zały się w p e łn i skuteczne, a zwiększoną p ra c o c h ło n ­ ność uza sa d n ia o g ra n ic z e n ie ryzyka d la o b ie k tu . W za ­ kresie w zm o cn ie n ia o s ła b io n e g o m a te ria łu e le m e n tó w autentycznych p o d ję to pró b ę użycia w ody w a p ie n n e j, w n a d p ro żu je d n e g o z p o rta li w skrzydle za ch o d n im . Po w ie lo kro tn ym nasączeniu w odą w a p ie n n ą uzyska­ no z a d o w a la ją c y stopień w zm o cn ie n ia , je d n a k p ra c o ­ ch ło n no ść te j metody, n ie w sp ó łm ie rn a do p rzew idyw a­ nej trw a ło ści w zm o cn ie n ia , s k ło n iła do zastosow ania w innych e le m e n ta ch te c h n o lo g ii estrów kwasu krze­ m owego (S te in fe s tig e r O H ). U zu p e łn ie n ie ubytków wy­ konano w kicie w a p ie n n o -p ia sko w ym , m odyfikow anym dyspersją p o lio c ta n u w in ylu . Do h y d ro fo b iz a c ji użyto p re p a ra tó w krzem oorganicznych, najlepsze re zu lta ty uzyskując z p re p a ra te m W a cke r 090 L 18.

16 Preparat Steinfestiger H jest preparatem wzmacniajqco- -hydrofobizujqcym, zawierajqcym obok estru kwasu krzemo­ wego silikony. Zob. m.in. H. W e b e r Steinkonservie ru ng.

Grafenau 1983; R. W i h r, R e sta urie rung von S t e in d e n k m a ­ lern. München 1980; Vth I n t e r n a t io n a l Congress on D e t e ­ rio ra t io n a n d Conservatio n on Stone, Lausanne 1985; Z a ­ sto sowa ni e silik o n ó w w k o n s e rw a cji ka m ie n ia . Studia i Ma­ teriały PKZ, 1980.

17 Naswietlniq nazywam obramienie otworu oświetleniowe­ go nad portalem, w odróżnieniu od naświetla jako części stolarki.

18 Preparat Wacker 090L, prod. Wacker-Chemie z RFN, za­ wiera ok. 80% oligomerycznego siioksanu. Jako środek hy- drofobizujqcy charakteryzuje się w porównaniu z żywicami silikonowymi lepszq penetracjq i odpornościq na alkalia. Preparat rozcieńczano w stosunku 1:11 benzynq lakowq.

(7)

2. Portal I piętra Schodów Senator­ skich: A - stan przed konserwację; В — stan po konserwacji (fot. K. Ja­ kubek)

2. Portal of the 1st floor of the Sena­ torial Stairs: A — condition before conservation; В — condition after con­ servation

O kie n ka piw niczne, zrekonstruow ane w tw ardym w a ­ p ie n iu ju ra js k im , rów nież oczyszczono. W b re w d o ty c h ­ czasowej praktyce stosow ania h y d ro fo b iz a c ji tylko do kam ieni porow atych — p o d d a n o je ta k ie m u za b ie g o w i z użyciem po lskie g o p re p a ra tu SILAK M11 19.

W p ra w d zie m ała p orow atość m a te ria łu nie pozw ala na w c h ła n ia n ie wody, to w w a ru n ka ch krakow skich zabieg ten zm niejsza p o w ie rzch n io w ą korozję c h e m i­ czną m a te ria łu oraz o sa d za n ie zanieczyszczeń p y ło ­ wych, co p o tw ie rd z iła o b se rw a cja o b ie k tó w w okresie

po konserw acji.

K o n s e r w a c j a z a c h o d n i e j e l e w a c j i s k r z y d ł a b r a m n e g o . Elew acja ta, pom iędzy K a te d rą W a w e lską i budynkiem nr 5, pow stała w XVI w., lecz została p rzekom ponow ana w w ieku XVII i XVIII, zwłaszcza w części zw ieńczenia. Po zniszcze­ n ia ch w XIX w., została o d n o w io n a w 1911 r. w tra k

-19 Silak M-11, prod. Zakład Doświadczalny Silikonów Insty­ tutu Chemii Przemysłowej w Nowej Sarzynie; jest to roztwór niskocząsteczkowej żywicy metylosilikonowej w ksylenie, pre­ parat handlowy o stężeniu 25% użyto w stężeniu ok. 5%.

(8)

3. Fra g m e n t p o rt a lu II p ię t r a Schodów Sena to rskich : A - stan p rz e d konser­ w a c ję ; В - stan p o ko n se rw a c ji - m et o d a o d le w u u m o ż li w ia „ m i ę k k i e " u z u p e łn ia n ie n a ro żn ik a (fot. K. Ja ku ­ bek)

3. Part of the p o r t a l of the 2 n d flo o r of the S e n a to ria l S ta irs: A - c o n d i ­ tion b efore co nservatio n, В — c o n d i ­ tion a fte r conservation — a ca stin g t e ch niqu e makes p o ssib le „ s o f t " s u p ­ p le m e n t o f the q u o in

cie p ra c prow adzonych przez Zygm unta H e n d la . Z re ­ ko n s tru o w a n o wówczas b ra k u ją c e elem enty gzymsów i o b ra m ie ń okie n nych .

D e ta l a rc h ite k to n ic z n y e le w a c ji, w form ie, ja k ą uzyska­ ła po o d n o w ie w 1911 r., stanow i niem al w całości k a m ie n ia rk a . D o m in a n tą e le w a c ji je s t w ie lki re n e s a n ­ sowy p o rta l pro w a d zą cy do sieni b ram nej, d zie ło B ar­ tło m ie ja B erecciego. Po je g o bokach z n a jd u ją się dwa m niejsze p o rta le b a ro ko w e - lewy przed 1665 r., p ra ­ wy z 1733 r. O b ra m ie n ia okien I i II p ię tra w raz z gzym sam i m a ją fo rm ę renesansow ą, przy czym część e le m e n tó w je s t re k o n s tru k c ją z 1911 r., p o d o b n ie ja k

gzymsy w ieńczące e le w a cję . N ad środkowym oknem II p ię tra z n a jd u je się tarcza ka m ienna z O rłe m P ia­ stowskim i d a tą 1370, pochodząca z zamku w Łobzo­ wie, w m u ro w a n a tu ta j w 1937 r. w n a w ią za n iu do nie za ch o w an e g o kartusza h e rbow ego 20.

Bardzo zły stan części p o rta lu B erecciego i bram ek bocznych przesądził o p o d ję c iu prac, którymi zd e cyd o ­ w a n o się o b ją ć całość e le w a c ji. Prace przy w y m ie n ia

-20 A. F i s c h i n g e r, F as ada b u d ynku b r a m n e g o zamku k r ól ew skie go n a W a w e lu . Maszynopis w PZS na Wawelu i PP PKZ — KOZK na Wawelu, 1985.

(9)

4. Por tal go ty ck o- re ne sa n so wy w kruż ­ g a n k a c h p a rte r u skrzydła z a c h o d n ie g o Dzie d z iń ca A r k a d o w e g o w trakc ie ko n se rw a cji — p rz e d sc a le n ie m k o lo ­ rystycznym kitó w (fot. B. M r ó w k a ) 4. G o th ic -R e n a is sa n c e p o r t a l in g r o u n d - f lo o r ’s porche s in the west w in g of the A r c a d e C o u rty a r d d u r in g co n se r­ vation - before co lo u rist ic p a i n t i n g of putties

nych trzech o b ie k ta c h p o d ją ł na zlecenie KOZK zespół pod kierunkiem mgr. M ieczysław a M a je w s k ie g o z ASP w Krakowie, a ich zakończenie p la n u je się w p a źd zie r­ niku 1987 r. O b ra m ie n ia o k ie n n e i gzymsy I i II p ię ­ tra w ykonane są z w a p ie n ia typu ,,p iń czo w skie g o ", w elem entach autentycznych pochodzącego p ra w d o p o d o b ­ nie z W o li Knyszyńskiej. Pobiały barw ne zachow ały się tylko śladowo, m.in. cze rw o n o -b ru n a tn a w arstw a, którą łączyć można z o d n o w ie n ie m fasady w XVIII w. P odobnie ja k w ka m ie n ia rc e z w a p ie n ia ,,p iń czo w skie ­ g o " na D ziedzińcu A rkadow ym - w arstw a zanieczysz­ czeń n a d a ła ciem noszarą barw ę tem u d e ta lo w i fa ­ sady. Ze w zględu na większą ekspozycję na czynniki atm osferyczne, sto p ie ń d e s tru k c ji m a te ria łu był w ię k ­ szy niż na D ziedzińcu A rka d o w ym : o s ła b io n y kam ień w w ielu m iejscach u le g a ł rozw a rstw ie n iu , przez co proces korozji m ógł ro zw ija ć się g łę b o k o w m a te ria le . Rozwar­ stw ienie w ystę p o w ało nie tylko w e le m e n ta ch a u te n ­ tycznych, ale rów nież w gzymsach n a d o kie n n ych zre- kostruow anych w 1911 r. Przyczyną te g o był b ra k o b ­ róbki b la c h a rs k ie j, u m o ż liw ia ją c y na g ó rn e j p o w ie rz ­ chni gzymsów n a s ią k a n ie p o ro w a te g o ka m ie n ia w o ­ dą, przy jednoczesnym u tru d n ie n iu w ysychania przez pow ierzchnię czołow ą, p ra w d o p o d o b n ie sp a tyn o w a n ą przez kam ieniarzy m leczkiem cem entowym .

Oczyszczenie ka m ie n ia w yko n a no m e to d a m i o p is a n y ­ mi p o p rz e d n io ; przy czym g łę b o k ie ro zw a rstw ie n ia zo­ stały zabezpieczone prow izorycznym w yp e łn ie n ie m ki­ tem (za p ra w ą ) w a p ie n n ą . W z m o cn ie n ie w raz z hydro- fo b iz a c ją w yko n a no przy użyciu p re p a ra tu krzem oor- g a n iczne g o ..A hydrosil Z ” p rzyg o to w a n e g o przez In ­ stytut C hem ii Przemysłowej w W arszaw ie. Ten sam p re ­ p a ra t posłużył do w yko n a nia kitów z mączki ka m ie n ­ nej (z tego sam ego ro d za ju k a m ie n ia ). Część s iln ie zniszczonego gzymsu II p ię tra , u z u p e łn io n o w s ta w k a ­ mi z w a p ie n ia p ińczow skiego o s a d z a ją c je na b olcach mosiężnych zalanych żywicą epoksydow ą. Ta m etoda u zu p e łn ie n ia p o zw o liła na p o zo sta w ie n ie zachow anych fra g m e n tó w k a m ie n ia rk i renesansow ej. Gzymsy n a d - okie n n e z 1911 r. za konserw ow ano ta k samo ja k ka- m ie n ia rkę renesansow ą, m a ją c na uw adze, że p o n o w ­ na ich w ym ia n a g ro z iła b y uszkodzeniam i e le m e n tó w

autentycznych, a przy tym nowe ele m e n ty zbyt k o n tr a ­ stow ałyby z pozostałym i. W yko n a n o na nich o b ró b k ę blacharską z b la ch y m ie d zia n e j.

O d m ie n n e p roblem y w ystą p iły przy ko n se rw a cji tarczy z orłem z XVI w. Podstawowym pro b le m e m było ta k ie usunięcie zanieczyszczeń, tw orzących m iejscam i c z a r­ ną, zw artą w arstw ę, aby nie uszkodzić resztek p o li­ chromii (p o b ia ły barw ne), pochodzących w p ra w d z ie z późniejszego okresu, lecz sta n o w iących część h is to rii o b ie ktu . Po wstępnym oczyszczeniu, m.in. g u m a m i chlebow ym i, p o b ia ły nie zakryte n a w a rs tw ie n ia m i u ­ trw a lo n o przy użyciu p re p a ra tu W a c k e r S te in fe s tig e r O H . U m o żliw iło to mycie p o zo sta łe j p o w ie rzch n i. G r u ­ be n a w a rstw ie n ia zm iękczano o k ła d a m i z roztw oru kw aśnego w ę g la n u am onu, a n a s tę p n ie usuw ano m e­ c h a n icznie skalpelem , o d s ła n ia ją c dalsze fra g m e n ty p o b ia ł. Ze w zględu na p o zo sta w ie n ie o b ie k tu w eks­ pozycji zew nętrznej, g ó rn e p o w ie rzch n ie re lie fu , n a ra ­ żone n a jb a rd z ie j na w n ik a n ie w ody, a przy tym sko­ rodow ane, w yró w n a n o zapraw ą w a p ie n n ą na mączce m arm urow ej, sta n o w iącą w arstw ę o c h ro n n ą . D la z a ­ bezpieczenia cały o b ie k t p o d d a n o im p re g n a c ji, p re ­ pa ra te m W a c k e r S te in fe s tig e r O H (trzykrotny natrysk) o d z ia ła n iu w z m a c n ia ją c o -h y d ro fo b iz u ją c y m .

O m ó w io n e powyżej prace w yko n a ł zespół pod k ie ru n ­ kiem a u to ra a rtyku łu , z u d z ia łe m : M a rio li D u d z ic k ie j, Barbary Kryszałowicz, Lucyny N ow a ko w skie j, B arbary Żm udy oraz (u d z ia ł w części p ra c) Beaty Iw iń skie j, Ka­ tarzyny Jasińskiej, A gnieszki P a ją k-L im a n ó w ka , Renaty Sykały, Elżbiety Tokarzew skiej, B ogusław y T ro ja n o w skie j, M a rka Biesagi, M a rka Knorra, A n d rz e ja O s tro g i i Pio­ tra Połom skiego. N a d zó r konserw atorski nad p ra ca m i z ra m ie n ia Państwowych Z b io ró w Sztuki na W a w e lu spraw ow ał m gr Jan Błyskosz. W la ta c h 1984—1985 ko n ­ sulta n te m p ra c była mgr M a rta S igm und-K ozak. Szczegółowa d o k u m e n ta c ja p ra c z n a jd u je się w P ań­ stwowych Z b io ra c h Sztuki na W a w e lu i w PP PKZ — K ierow nictw o O d n o w ie n ia Zam ku K rólew skiego na W a ­ w elu.

m g r inż. arch. Piotr Stępie ń PP PKZ — K ie ro w n ic tw o O d n o w ie n i a Z am ku Kr ó le ws kie g o na W a w e lu

(10)

THE CONSERVATION OF A STONE ARCHITECTONIC DETAILS IN THE CASTLE AT THE WAWEL HILL - THE WORK DONE IN 1984-1986

The article presents conservation work done on a stone architectonic detail in the Castle at the Wawel Hill carried out in 1984-1986 by the team headed by the author and operating within the Management for the Renewal of the Royal Castle at the Wawel Hill (at present a branch office of the PP PKZ). The work was preceded with a detail exa­ mination of the laboratory studies made by the Centre for the Studies on the History of Engineering at the Higher M i­ ning School (A.G.H.) in Cracow.

The destruction of a stone architectonic detail of the Castle, made from poorly weather-proof sandstone and limestone, is caused mainly by chemical corrosion (sulphur compounds and other gas pollution of the atmosphere) combined with atmospheric humidity. At the same time a high dust fall brings about strong soiling and results in blocking stone po­ res. The basic conservation treatment includes: removal of the " s h e ir of layers, consolidation of impaired material and protection against hydrophobization.

The work done in the Wawel Castle in the discussed period compromised the preservation of stone elements in the Se­ natorial Stairs, part of the portals and window framings in the Arcade Courtyard as well as the west elevation of a gate wing. Organic silicone preparations both imported (Steinfestiger OH and Steinfestiger H made by Wacker- -Chemie) and Polish ones (Ahydrosil Z elaborated by the Institute of Industrial Chemistry in Warsaw) were used for the consolidation and hydrophobization. A very poor condi­ tion of the preserved parts called for a special treatment consisting, i.a., in preparatory stregthening of the stone prior to cleansing, injections, protection of stratifications with strips of putty, addition of acrylic resin to consolidating pre­ parations (because of stratifications and crackings). Solu­ tions of ammonium, carbonate and alcalic pastes that act mildly but effectively were amongst the products used for cleansing. The missing parts were mostly made up with lime stone putty and only in some exceptional cases with putty made from stone dust based on acrylic resin.

EWA WISŁA

TERESA ŻURKOWSKA-MASTALERZ

FIOLET „ŚLĄSKI". IDENTYFIKACJA NIE Z N A N E G O PIGMENTU W G OTYCKIM MALARSTWIE

ŚCIENNYM NA PODSTAWIE MATERIAŁU UZYSKANEGO

W CZASIE PRAC KONSERWATORSKICH W LATACH 1 9 7 8 -1 9 8 5

W prowadzenie

O d krycie p ig m e n tu fio le to w e g o , nazw anego przez a u ­ to rk i fio le te m ,,ślqskim ” , je s t w znacznym s to p n iu re ­ zu lta te m zbiegu oko liczn o ści, który p o zw o lił o d s ło n ić nie znane dotychczas historykom - zarów no polskim , ja k i niem ieckim — g o tyckie m a lo w id ła ścienne, a ta k ­ że w ynikiem przypadku, który sp ra w ił, że ko lo r ten p o ja ­ w ił się w trzech k o le jn o konserw ow anych o b ie kta ch . Pierwszym obiektem , w którym stw ierdzono w ystę p o w a ­ nie koloru fio le to w e g o , było p re zb ite riu m kościoła w G rzybianach 1, skqd nie p o b ra n o próbek. W o p isie in ­ w entaryzacyjnym po ko n se rw a cji o kre ślo n o czapkę św. Krzysztofa ja k o fio le to w q 2. S tw ierdzenie to sp o tka ło się z krytykq podczas sym pozjum pośw ięconego m a lo w i­ dłom ściennym w o je w ó d ztw je le n io g ó rs k ie g o i le g n ic ­ kiego 3. Tak w ięc pierwszy sygnał is tn ie n ia te g o koloru został zlekceważony, g łó w n ie w w yniku re sp e kto w a n ia ustalonych i o g ó ln ie uznanych stw ierdzeń — b ra k p ig ­ m entu fio le to w e g o w okresie średniow iecza w te c h n i­ kach w a p ie n n ych .

W roku 1981 w ka p licy Św. Krzyża w Lwówku Ś lq s k im 4 podczas o d s ła n ia n ia d e k o ra c ji m a la rskie j na s k le p ie ­ niu gotyckim (fot. n r 1 i 2) datow anym na zw orniku rokiem 1498 nie było już w q tp liw o ś c i, że jednym z g łó ­ wnych kolorów kom pozycji ro ślin n e j je s t fio le t, choć kolorystyka te g o skle p ie n ia zachow ała się w p e łn i. N arysow ane zde cyd o w a n ie czarnq lin iq ostrokrzew ow e liście, fa n ta z y jn e czy proste po ln e kwiaty, w y ra s ta jq c e z każdego skrzyżowania żeber, p ie rw o tn ie zestaw ione były w k o lo ra c h : c h ło d n a zieleń — czerw one o d w ro ­ cie i fio le t - cie p ła żółć. K w iaty n iebieskie, b ia łe , ż ó ł­ te, fio le to w e . O ile czerw ień za ch o w ała się śla d o w o (we w g łę b ie n ia c h zapraw y), zieleń u le g ła m iejscam i sczernieniu lu b u tra c iła swq intensyw ność, b łę kity ście m ­ n ia ły lu b zszarzały, o tyle fio le t tam , gdzie nie u le g ł

mechanicznym zniszczeniom , w p e łn i zachow ał swq j a ­ kość. Jest g a tu n k o w o najlepszym z użytych p igm entów , je d n a k o w y we wszystkich m iejscach, zarów no tych za ­ w ilg o co n ych , ja k i tych nagrzew anych słońcem , bez plam , zacie m n ie ń , c a łk o w ic ie je d n o ro d n y . Z a ch o w a ł w ięc świeżość, któ re j b ra k było innym barw om . K olejnym konserw ow anym o b ie kte m była gotycka k a ­ p lic a przy kościele p a ra fia ln y m w Lipie (ko ło Jawo- r a ) 5, roboczo o kre ślo n a ja k o k a p lic a g ro b o w a rodziny C etliczów — von Z e d litz (ок. 1500 r.?). K a p lica przy­ lega od p o łu d n ia do korpusu wieży i od zachodu do nawy g łó w n e j kościoła. O b ie k t ten nie w ystępuje w żadnym spisie zabytków a rc h ite k tu ry 6, a także — p o ­ mimo czytelności jeszcze przed konserw ację m alarstw a na całym s k le p ie n iu 7 (fo t. nr 3 i 4) - nie fig u ru je

1 Grzybiany, woj. legnickie, kościół filialny pod wezwaniem Św. Zofii.

2 Dokumentacja konserwatorska. Wojewódzki Konserwator Zabytków, Legnica: Dysputy Konserwatorskie 1. Problemy kon­ serwacji malowideł ściennych w woj. jeleniogórskim i leg­ nickim. Kraków 1976.

3 23 IX 1979 - Cieplice.

4 Dokumentacja konserwatorska. Wojewódzki Konserwator Zabytków. Jelenia Góra.

5 Lipa Jaworska, woj. jeleniogórskie, kościół parafialny pod wezwaniem Św. Św. Piotra i Pawła. . 6 J. P i l c h , Zabytki architektury Dolnego Śląska. Ossoli­ neum 1978.

7 Sklepienie w Lipie tylko raz zostało przemalowane słabq, różowq farba klejową (zapewne w XX w.), która rozłożyła się i sama odpadła, pozostając jedynie w miejscach silnie zawilgoconych jako stwardniała przesycona solami warstwa. Natomiast sklepienie w Lwówku było zakryte szczelnie cien­ kim narzutem oraz wieloma warstwami pobiał.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Nie zapomnę widoku mego ojca, M ariana Rudzińskiego, który tuż przed grożącym mu aresztowaniem (był wiceprezesem Naczelnej Rady Organizacji Z ie­ miańskich) wyruszył z domu

The latter converts the input signal from the current domain to the frequency domain, allowing the counter to be used as an integrator.. By toggling the counter’s up/down

W dwóch ostatnich rozdziałach Autor skupił się na działalności emigracyj­ nej generała Heydenreicha we Francji oraz na działalności w Galicji, w schyłko­ wym

Front cover shows the 'Avenger' built by Romany Boats {Gordon Payne Ltd). The entire contents are protected by copyright In Great Britain and by the Universal Copyright

Od strony ulicy Wiêziennej lub spod portyku wejœciowego wnêtrze placu Uniwersyteckiego nie ró¿ni siê w wygl¹dzie od szerokiej ulicy, zakrêcaj¹cej gwa³townie przed

Wykazać, że funkcja charakterystyczna zbioru liczb wymiernych nie jest całkowal- na na [0, 1]..

Ile różnych deserów może z tego sporządzić ekspedientka, jeśli w pucharku mieści się nie więcej niż 5 kulek lodów, a pusty pucharek nie jest deserem..

Uwaga, dwa sposoby usadzenia uważamy za takie same, jeśli w obu sposobach każda z osób ma tych samych sąsiadów zarówno po lewej, jak i prawej stronie..