• Nie Znaleziono Wyników

Kronika : z życia izb adwokackich

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Kronika : z życia izb adwokackich"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Kronika : z życia izb adwokackich

Palestra 4/6(30), 90-94

(2)

K R O N I K A

Z ŻY CIA IZB A D W OKACKICH

1. U chw ałą R ady A dw okackiej z d n ia 11.VI.1959 r. w p ro w ad zo n e zostały g r u ­ p o w e z e b ra n ia robocze zespołów ad w o k ack ich (3 razy do roku) z podziałem n a trzy o śro d k i g rupow e: w G dańsR u, G d y n i i M alborku. C elem pow yższych grupow ych z e b ra ń roboczych je st sta łe podnoszenie poziom u zaw odowego, ideowego i etycz­ nego, ja k rów nież w y m ia n a dośw iadczeń i w za jem n e zbliżenie się koleżeńskie.

P ie rw sz e tego ty p u z e b ra n ia środow iskow e odbyły się w d n iu 12.XII.1959 r. N a z e b ra n ia c h ty c h om ów iono w o d pow iednich re fe ra ta c h i podczas d y sk u sji •spraw ę p ro je k o w a n y c h now ych fo rm p rac y zespołów adw o k ack ich , p ro je k t k o ­

d ek su e ty k i zaw odow ej oraz now y reg u la m in b iurow ości zespołów.

P rz ed m io tem o b rad n ajb liż szy c h ze b rań środow iskow ych będzie ogłoszony -ostatnio p ro je k t kodeksu cyw ilnego.

2. W d n iu 10.VII.1959 r. u k o n sty tu o w a ła się p rzy W ojew ódzkiej Izbie A dw o­ k a c k ie j w G d ań sk u P o d staw o w a O rg a n iz acja P a r ty jn a P Z P R , m iędzy k tó rą a R a ­ d ą A dw o k ack ą n a w ią z a n a została ścisła w spółpraca.

3. L iczba eta tó w a p lik a n tó w ad w o k ack ich n a ro k 1960 u s ta la n a została n a 18. W d n ia ch 11 i 12.111.1960 r. odbył się egzam in k w a lifik a c y jn y d la k an d y d a tó w n a a p lik a n tó w adw okackich, k tó re m u poddało się k ilk u n a s tu k an d y d a tó w . E gza­ m in o dbył się w obecności p rze d staw ic ie la M in iste rstw a S praw iedliw ości.

4. W d n iu 26 m a rc a 1960 r. odbyło się Z w yczajne roczne W alne Z grom adzenie W ojew ódzkiej Izby A dw okackiej w G d ań sk u . W sp raw o zd a n iu d ziek a n a Rady o ra z podczas d y sk u sji poruszone zostały — ja k o z a g ad n ien ia pro b lem o w e — s p r a ­ w y rad c ó w p ra w n y c h i now ych fo rm zespołów adw okaokich.

Co do zam ierzonego ro zdziału fu n k c ji rad có w p ra w n y c h od p r a k ty k i zaw odo­ w e j a d w o k a tó w d y sk u ta n ci jed n o m y śln ie w ypow iedzieli się przeciw ko tego ro d za­ ju k oncepcji, z a jm u ją c stanow isko, że je d y n ie bogate dośw iadczenie praw n icze, n a ­ b y te w p ra k ty c e ad w o k a ck ie j, g w a ra n tu je n ależ y tą obsługę ipraw ną je d n o ste k go­ s p o d a rk i u społecznionej; n a d to p ołączenie fu n k c ji rad c y p raw n eg o z p ra k ty k ą ad w o ­ k a c k ą za p ew n ia a d w o k a to w i-ra d c y p ra w n e m u niezależność o p in ii p ra w n e j w sto ­ s u n k u do k ie ro w n ic tw a ty c h jednostek.

J e ś li chodzi o now e fo rm y zespołów adw okackich, to d y sk u ta n c i p odkreślili, że rozw ój fo rm zespołow ej p rac y n a te re n ie Izby g d ań sk iej o b ra ł drogę m ałych zespołów , zrzeszających 5— 7 członków . P rz y cz y n ia się to w y tw o rz en ia p raw d ziw ie k oleżeńskich stosunków i w sp ó łp racy w śród członków zespołów , zró w n an ia obrotów , w zajem nego zastę p o w an ia się w czasie urlopów i choroby. M ów cy w ypow iedzieli się je d n a k przeciw ko k o n ce p cji ko lek ty w n eg o o p rac o w y w a n ia sp ra w i w spólnej p u li fin an so w e j. Z d an iem ich, k o le k ty w n em u o p rac o w y w a n iu s p ra w stoi n a p rz e ­ szkodzie zarów no p rze w id zia n y w a r t. 51 u sta w y o u s tro ju ad w o k a tu ry zakaz u d z ie la n ia pom ocy p ra w n e j w w y p ad k u , gdyby s tro n a p rze ciw n a sk o rzy stała

(3)

TNTr 6 K R O N IK A 91

w iązek zach o w an ia ta je m n ic y zaw odow ej. W spólna zaś p u la fin an so w a m dgłaby d o p ro w a d zić do sytuacjii, że n ie je d n o k ro tn ie ad w o k a t k o rzy sta łb y z w p ła t doko­ n a n y c h przez stro n ę p rzeciw ną, co nie dałoby się pogodzić an i z ety k ą, a n i z god­ no śc ią zaw odu. N iebezpieczeństw o p o w sta n ia tego ro d za ju sy tu a cji w ystępow ałoby szczególnie ja sk ra w o w m ałych ośrodkach, gdzie z reguły istn ie ją pojedyncze zespoły adw okackie.

W alne Z grom adzenie u ch w aliło w ysokość sta w k i izbow ej i św iadczeń n a f u n ­ d u sz e sam opom ocow e o ra z p re lim in a rz budżetow y n a ro k 1960 zgodnie z w nioskiem B a d y A dw okackiej.

* I z b a w r o c ł a w s k a

1. W r o c ł a w s k i e i n w e s t y c j e . Od k ilk u la t, bo począw szy od roku ’1956, a d w o k a tu rę Dolnego Ś ląska, a szczególnie a d w o k a tu rę W rocław ia a b so rb o ­ w a ło zagadnienie znalezienia lo k a li dla zespołów w rocław skich.

W 1956 r. cztery zespoły w rocław skie, liczące p rze cię tn ie po 25 członków , m iały s w e lokale w b u d y n k u S ądu W ojew ódzkiego, d w a inne zespoły (15 osób i 7 osób) -miały lokale w R ynku, a jed en z zespołów m ieścił się i m ieści dotychczas w b u ­ d y n k u S ąd u P ow iatow ego d la p o w ia tu w rocław skiego.

U p rz y w ile jo w an a sy tu a c ja zespołów „sądow ych” z jed n ej stro n y o raz w ypo­ w ied z en ie n a jm u lo k a li sądow ych z d ru g ie j zm usiło R adę A dw okacką do rozpo­ c z ę c ia s ta ra ń o now e lokale dla zespołów.

Z ag a d n ien ie zn alezien ia lo k a li dla około 130 a d w o k a tó w nie było an i proste, a n i łatw e. P o w stały kon cep cje w zn iesien ia zup ełn ie now ego b u d y n k u , ale n a p rz e ­ sz k o d zie te m u sta ły o pracow ane ju ż p la n y rozbudow y W rocław ia, k tó re p rz e w i­ d y w a ły zu p ełn ie inne przeznaczenie b u d y n k ó w w p u n k ta c h , k tó re m ogły być b r a ­ n e pod u w ag ę przez R ad ę A dw okacką. P o w stały rów nież k o n ce p cje odbudow y .zniszczonych o biektów , je d n ak ż e u sy tu o w a n ie ty c h obiek tó w było niedogodne, a od- Ibudowa n ie d a w a ła g w a ra n c ji za ła tw ie n ia całego zagadnienia. O bok tego istniało

te ż d ążenie do pozo staw ien ia in ic ja ty w y w tym z a k resie sam ym zespołom , co je d ­ n a k w yw ołało obaw y, że nie w szyscy koledzy z n a jd ą m iejsce w zespołach, gdyż m ożliw o ści u zy sk an ia lo k a li w m ieście były ograniczone

G dy ż a d n a z k o n cep cji nie d aw a ła g w a ra n c ji pełnego rozw iązania sp raw y , R a ­ d a A d w o k ack a p o sta w iła sobie za cel u zy sk an ie b u d y n k u położonego n ap rz eciw -wejścia do S ąd u W ojew ódzkiego, w p ra w d zie zam ieszkałego, ale n ad a ją ce g o się z e w zględów n a sw ój c h a r a k te r i w ielkość n a p o trze b y zespołów adw okackich.

W g ru d n iu 1958 r. p rzy p o p arc iu w ładz m ie jsk ic h uzyskano ostateczn ie p rz y ­ d z ia ł k w a te ru n k o w y n a całość budynku.

P o n iew aż je d n a k w ładze m ie jsk ie nie m ogły zag w aran to w a ć lo k a li zastępczych «dla 5 rodzin i d la m ieszczącego się w b u d y n k u b iu ra p isa n ia podań, R a d a A dw o­ k a c k a p rz y ję ła n a siebie obow iązek u zy sk an ia lo k a li zastępczych oraz obow iązek p rze b u d o w y b u d y n k u i n a d a n ia m u now ej szaty arc h ite k to n ic z n e j, dostosow anej ■do a r c h ite k tu ry odbud o w y w an ej ulicy S ądow ej i P lac u PKW N.

Po d ługich sta ra n ia c h , w k w ie tn iu 1959 ro k u u zyskano p o zytyw ną decyzję M i­ n i s t r a G o sp o d ark i K o m u n aln ej p rz e k a z u ją c ą nieruchom ość n a p o d sta w ie § 9

(4)

92 K R O N IK A N r 8

ro zp o rząd zen ia R ady M in istró w z d n ia 2.VIII.1949 r. w zarząd i u ży tk o w an ie Wo­ jew ó d zk iej Izby A dw okackiej w e W rocław iu.

Rozpoczęte w połow ie 1958 ro k u s ta ra n ia o u zy sk an ie m ieszkań zastępczych dały p ierw szy p ozytyw ny w y n ik w m a rc u 1959 r. R ad a A dw o k ack a n a p o d sta w ie u ch w a ły N adzw yczajnego W alnego Z grom adzenia Izby z listo p a d a 1958 r., k tó re c a ł­ k ow icie za aprobow ało p ro g ra m R ady A d w okackiej, u zy sk ała w e W rocław skiej S pół­ dzielni M ieszkaniow ej 2 m ie sz k a n ia : je d n o — dw upokojow e i dru g ie — jednopoko­ jow e.

W m a rc u 1959 r. je d e n z zespołów „sąd o w y ch ” (Zespół N r 3) p rzen ió sł się do now ego b u d y n k u .

Do ko ń ca ro k u 1959 w te n sam sposób dokonano p rz e k w a te ro w a n ia p ozostałych

2 lo katorów . *

B iu ro p isa n ia p o d ań przeszło n a m ie jsc e Zespołu N r 7, m ieszczącego się d otych­ czas w R ynku.

P od koniec 1959 ro k u w b u d y n k u p rz y ul. S ądow ej 18 znalazły pom ieszczenia 4 zespół? w całości i 1 zespół częściow o (zatrzy m ał on jeszcze w b u d y n k u sądo­ w y m 1 pokój).

U zyskano p o w ierz ch n ię b iu ro w ą w ielkości około 350 m- na d w u kondygnacjach, b u d y n k u .

Po p rz e k w a te ro w a n iu jeszcze je d n e j rodziny u zy sk a się dod atk o w ą po w ierzch ­ nię m ie sz k aln ą o .pow ierzchni b iu ro w ej około 100 m 2.

Całość p o w ierzch n i b iu ro w e j do dyspozycji zespołów w ro cław sk ich wyniesie- w najbliższym czasie przeszło 450 m 2 p o w ierz ch n i za m ia st dotychczas p o sia d a ­ n e j p o w ierz ch n i 289 m 2 w b u d y n k u S ąd u W ojew ódzkiego o ra z p ow ierzchni o k o l» 60 m 2 poza b u d y n k ie m S ądu, czyli za m ia st dotychczasow ej p o w ierz ch n i ca 350 m 2.

B ilan s w z a k resie u zy sk an e j p o w ierz ch n i je st oczyw iście dodatni. P rz e z n a ­ czoną obecnie do dyspozycji zespołów pow ierzch n ię około 350 m 2 z a jm u je około 100 adw o k ató w , a w najb liższy m czasie pow ierzch n ię przeszło 450 m 2 zajm ow ać: będzie około 120 adw o k ató w , n a 1 w ięc a d w o k a ta p rz y p a d n ie około 4 m 2 po­ w ierzch n i.

W te j c h w ili zlecono B iu ru P ro je k tó w o p rac o w a n ie p rzeb u d o w y b u d y n k u i w szelkich In sta la c ji, m i . ce n traln e g o ogrzew an ia z p odłączeniem go do E le k tro ­ ciepłow ni.

Z am ierze n ia in w esty cy jn e z m ierza ją do zm iany fasa d y , przeb u d o w y i zw ięk­ szenia liczby o tw o ró w okiennych, n ad b u d o w y 1 k o n d y g n ac ji, do p o łożenia nowego- d ac h u betonow ego, w y b u d o w an ia p o d cien ia -p rz ejśc ia d la w y ró w n a n ia f ro n tu b u ­ d y n k u oraz u rzą d zen ia p o w ierz ch n i a rc h iw a ln e j o p rz e strz e n i około 300 m 2.

Z am ierzo n a p rz e b u d o w a b u d y n k u pozw oli na u zy sk an ie now oczesnego p a w i­ lonow ego b u d y n k u o p o w ierz ch n i w y sta rc z a ją c e j dla w szy stk ich a d w o k a tó w we- W rocław iu, u rzą d zen ia b ib lio tek i, sa li zeb rań , k lu b u , sk ro m n y ch pokojów go­ ścinnych. K oszt in w e sty c ji z w łasn y ch środków Izby w ynosić będzie około m ilio­ n a złotych. A m o rty za cja n a k ła d ó w m oże być d o k o n an a w o k resie niespełna la t 10 p rze z u zy sk an ie czynszów od zespołów ad w okackich.

Ś ro d k i fin an so w e n a za m ierzo n ą in w esty cję u zyskano z oszczędnej g o sp o d a rk i; w ynoszą one ju ż o b ec n ie około 800 ty sięc y złotych.

(5)

N r 6 K R O N IK A 93

Ś ro d k i te grom adzono sy stem aty czn ie od ro k u 1956, sto su jąc sk ła d k ę n a rzecz Izby w w ysokości 5%, W artość roczna sk ła d e k n a te re n ie Izby w ro c ła w sk iej k s z ta ł­ to w a ła się rocznie w w ysokości 600—800 ty sięcy złotych.

In w e sty c je gospodarcze Izby n ie o g ra n ic z a ją się w yłącznie do te re n u W roc­ ła w ia. R ów nież n a te re n ie Je le n ie j G óry Izb a A d w okacka p o sta n o w iła in w esto ­ w ać budow ę p aw ilo n u (o c h a ra k te rz e b a ra k u użytkow ego) na p o trze b y m ie jsc o w e­ go Z espołu A dw okackiego. N ieruchom ość o trzy m an o w zarząd i u żytkow anie. E lem enty b a ra k ó w zakupiono z rozbiórki. W artość in w esty cji w ynosi około 350 tysięcy złotych.

N ależy dodać, że R ada A dw o k ack a u zy sk ała upow ażn ien ie W alnego Z g ro m a­ dzenia do w y k o rz y sta n ia środków F u n d u sz u S ocjalnego, k tó reg o rezerw o w y f u n ­ dusz obro to w y w ynosi około 500 tys. złotych.

R a d a A dw o k ack a za ak cep to w ała rów nież w y d a tk i n a a d a p ta c ję pom ieszczeń Z espołu A dw okackiego w W ałbrzychu pod w a ru n k ie m am o rty z a c ji kosztów a d a p ­ ta c ji w ra m a c h płaconego czynszu.

D ośw iadczenia zespołów w ro cław sk ich w ykazały, że społeczeństw o szuka po­ m ocy p ra w n e j w pobliżu sądów . O ile początkow o istn iały sugestie, by zespoły ad w o k ack ie sytuow ać w poszczególnych dzieln icach m ia sta , to obecnie do św iad ­ czenie w ykazało, że p ra k ty c z n ie potrzeb y ta k ie nie istn ieją. A dw okaci w rocław scy u zy sk ali id e aln e w p ro s t u sy tu o w a n ie w b ezp o śred n iej bliskości Sądu, gdzie w y­ k o n u ją p rac ę. U rzędow anie zespołów w godzinach popołudniow ych okazało się zbędne i o g ra n ic z a się do dw óch d n i w ty godniu.

Po całk o w ity m u rzą d zen iu b u d y n k u m ożna będzie stw orzyć w a ru n k i do p rac y nauk o w ej oraz zorganizow ać życie społeczne zespołów.

2. P o m o c k o l e ż e ń s k a w I z b i e w r o c ł a w s k i e j . F u n d u sz so c ja l­ n y (obecnie F u n d u sz Pom ocy K oleżeńskiej) rozipoczął sw oją rozszerzoną działalność w r. 1956. W o k resie p rzed 1956 r. św iad czen ia tzw . F u n d u szu W zajem nej Pom ocy ograniczały się do u d ziela n ia pożyczek i w y p łac an ia zasiłków pogrzebow ych.

C elem u zy sk an ia funduszów n a rozszerzenie pom ocy koleżeńskiej u stalono sk ła d k ę m iesięczną od o b ro tu uzyskiw anego w zespole w w ysokości 3%, a od w y ­ nag ro d zeń z ra d c o stw p ra w n y c h — w w ysokości 2%. W ysokość sk ła d k i nie zm ie­ n ia n o od ro k u 1956, sto su jąc zw olnienie okresow e od p ła c e n ia sk ła d k i n a rzecz F u n d u szu . U czestnictw o w F u n d u szu je st dla w szy stk ich członków naszej Izby o b lig a to ry jn e — z w y ją tk ie m kolegów nie w y k o n u jąc y ch zaw odu ad w o k a ta a o g r a ­ n ic zający ch się do p ra c y w c h a ra k te rz e rad có w p raw n y ch .

. \

Z asadniczą p o d sta w ą działalności F u n d u szu je s t zasad a so lid arn ej pom ocy ze stro n y w szy stk ich p ra c u ją c y c h kolegów n a rzecz ty c h kolegów, k tó rzy czasowo albo tr w a le są niezd o ln i do pracy . D latego też poza u tw o rzen iem koniecznej r e ­ zerw y dąży się do tego, aby ogólne w pływ y m iesięczne z ty tu łu sk ła d ek ró w n ały się m iesięcznym św iadczeniom w ypłacan y m z F unduszu.

R ezerw ę sta n o w i k w o ta udzielanych b ezprocentow ych pożyczek w w ysokości 250 000 zł oraz k w o ta około 250 000 złotych, p rze w id zia n a n a w y p ad e k czasowego zakłócenia ró w now agi m iędzy m iesięcznym i św iadczeniam i F u n d u szu a jego w p ły w am i.

(6)

94 K R O N IK A N r 6

Ze zw ro tn y c h pożyczek F u n d u szu ko rzy stało około 60 adw okatów , a sum a pożyczek n a koniec ro k u 1959 w yniosła k w o tę 250 232,50 zł. Pożyczki sp ła c a n e są z reguły w 10 ra ta c h m iesięcznych.

T y tu łe m zasiłków chorobow ych w ypłacono k w o tę 107 197 zł. Z zasiłk u cho­ robow ego m oże k o rzy sta ć kolega z pow odu choroby trw a ją c e j m in im u m d n i 16- Z asiłek m iesięczny w ynosi 2 200 zł m iesięcznie. Z asiłek chorobow y w d ru g im ro k u choroby w ynosi 1 000 zł m iesięcznie.

B ezzw rotne zapom ogi okolicznościow e z pow odu w y p ad k ó w losow ych w y ­ płacono w kw ocie 45 000 zł. W ysokość zapom ogi k sz ta łto w a ła się przeciętnie- w g ran ic ac h 2 500 — 3 000 zł.

T y tu łe m zw ro tu kosztów leczenia w ypłacono k w o tę 226 446,55 zł. Z w ro t kosz­ tó w leczenia o b ejm u je : 70% — zw ro t za pom oc le k a rsk ą , 70% — zw rot w y d a t­ ków n a le k a rstw a , zab ieg i la b o ra to ry jn e i b a d a n ia la b o ra to ry jn e (lek a rstw a za­ g ran ic zn e w g ce n n ik a urzędow ego albo urzed o w ej oceny), 50% — zw rot za p ra c e p ro te ty c z n e (bez kosztów m a te ria łó w szlachetnych).

W ra m a c h pom ocy le k a rsk ie j F u n d u sz zw raca w y d a tk i n a leczenie s a n a ­ to r y jn e w w ysokości 50 zł dziennie. Pom oc le k a rs k a - o b ejm u je u cz e stn ik ó w F u n d u sz i ich ro d zin y ; leczenie sa n a to ry jn e o b e jm u je w yłącznie u czestników F u n d u szu .

T y tu łe m zapom óg p o śm ie rtn y c h F u n d u sz w y p łacił k w o tę 44 237 zł. W ysokość zapom ogi p o śm iertn ej w ynosi 20 000 zł.

O d ro k u 1958 w prow adzono św iad czen ia rentow e. T y tu łe m re n t w ypłacono w ro k u 1959 k w o tę 69 025 zł. R e n ta m iesięczna w ynosi 1 500 zł d la uczestn ik a F u n ­ duszu. M a k sy m aln a w ysokość re n ty ro d zin n ej n ie m oże ■ przekroczyć kw oty 2 225 zł.

F u n d u sz g w a ra n tu je św iad czen ia po 3-m iesięcznym ucz estn ictw ie a św ia d cz en ia ren to w e — po 3 -letn im u cz estn ictw ie w F u n d u szu .

Ogółem św iad czen ia F u n d u sz u Izby w ro c ła w sk iej w ro k u 1959 w yniosły 469 005,55 zł d la 320 członków Izby. W ro k u 1957 w y d an o 257 503,91 zł, w roku 1956 — 272 688,45 zł, a w ro k u 1958 — 522 165,99 zł.

F u n d u sz stan o w i rzeczyw iście re a ln ą i cenną pom oc dla członków Izby. Poszczególne św iadczenia F u n d u szu w pro w ad zan o stopniow o w m ia rę g ro ­ m a d z e n ia F u n d u szu . P rz e p isy obow iązującego S ta tu tu b yły w ielo k ro tn ie zm ie­ n ia n e, gdyż dośw iadczenia z b ieran e w czasie k ilk u la t g ospodarow ania ciągle n a ­ su w ały zastrzeżenia, co do słuszności z a k resu poszczególnych św iadczeń.

O sta tn io w ro k u 1960 W alne Z grom adzenie Izby p rzy ję ło z m ały m i p o p raw k am i cz w arty w jego h isto rii te k s t S ta tu tu .

T ro sk ą Z arzą d u F u n d u szu , R ady A dw okackiej i w reszcie całej Izby je st to,, aby u trz y m a ć rów now agę fin an so w ą F u n d u szu . C hodzi o to m ianow icie, aby św iad czen ia F u n d u szu w m ia rę m ożności rozszerzać i doprow adzić do pew nego1 p u n k tu stanow iącego m ak ism u m m ożliw ości Izby, z ty m je d n a k zastrzeżen iem , żeby św iadczenia F u n d u szu pozostały przez cały czas jego istn ie n ia niezm ienne.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wartość zabytkowa obiektu nie pozwala przem ilczeć faktu jego bezpowrotnej utraty i zmusza do w yrażenia ostrzeżeń przed m ożliwością dalszych

Jego zaletami, w porównaniu ze znieczuleniem ogólnym, są: mniejszy wpływ na czynność układu krążenia, oddechowego i supresję immunologiczną, co przyczynia się do ich lepszej

Oszklono okna, uło­ żono posadzkę betonową, otynkowano ściany zostawiając żebra i służki w suro­ wej cegle.. W roku 1951 zaszła konieczność rozebrania

Pomimo to problemem związanym z brakiem skuteczności leczenia jest nie tylko pobieranie leków przez chorych starszych, ale zjawisko niepodawania im preparatów koniecznych

W innych badaniach, w których ranelinian strontu podawano w dawce 2g/24h przez 3 lata w podobnej grupie chorych, wzrost BMD w zakresie szyjki kości udowej oraz całego stawu

— Krót­ ka historia rozwoju miasta oraz om ów ie­ nie w ytycznych i realizacji odbudowy za­ bytkowego ośrodka starom iejskiego (G. Jacka i kam ienic

W Polsce telemedycyna jest integralną częścią systemu opieki zdrowotnej, umożliwiającą pełniejsze wykorzystanie zasobów za pomocą technologii

W zgłębieniu źródła śmierci płodu należy również bliżej przyjrzeć się przebiegowi obecnej ciąży: istotny może okazać się wiek matki, stosowanie używek