• Nie Znaleziono Wyników

Kronika : z życia izb adwokackich

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Kronika : z życia izb adwokackich"

Copied!
7
0
0

Pełen tekst

(1)

Stanisław Szufel

Kronika : z życia izb adwokackich

Palestra 16/2(170), 106-111

(2)

106 K ro n ika N r 2 (170) Z in n y c h pozycji należy z kolei w ym ienić p race uw zg lęd n iające p otrzeby je d ­ n o stek gospodarki uspołecznionej i organów a d m in istra cji. B ędą to pozycje: B. Bo-

gom ilskiego „O pinie, p o rad y p ra w n e i w y ja śn ie n ia w sp raw ac h organizacji i fu n k cjo n o w a n ia ra d n a ro d o w y ch ” (tem atem są sp raw y organ izacy jn e ra d n a ro ­

dow ych, zak res ich d ziałania, sp raw y kad ro w e itd.); Z. K iafkow skiego i H. Ligięzy „W zory pism procesow ych w p o stępow aniu arb itra ż o w y m ” (wzory o patrzone k ró t­ k im k o m entarzem ); W. W ołłejki „P raw o w o d n e” (II w y d an ie zbioru przepisów dotyczących gospodarki w odnej); R. O rzechow skiego „Jakość w yrobów p rzem ysło­ w y ch ” (w ażniejsze p rzepisy z o b jaśnieniam i); J. B olesty „P rzepisy o u sta la n iu

ce n ” (zaktualizow ane, II w y d an ie zbioru); „O rzecznictw o naczelnych organów a d m i­ n istra c ji p ań s tw o w e j” (p raca zbiorow a, tom II pozycji, k tó re j tom I u k az ał się w 1968 r.); zbiór przepisów pt. „K odeks drogow y” (w w y sta rc za jąc o w ysokim n a ­ kładzie).

Na odręb n e om ów ienie z a słu g u ją n astę p u ją c e trzy pozycje: K. S iark iew icza „Do­ chodzenie i n ap ra w ien ie szkód górniczych” (jest to cenne opracow anie p ro b le­ m a ty k i zw iązanej z dochodzeniem i n ap ra w ien ie m szkód górniczych — z p rze zn a­ czeniem -głównie d la p ra k ty k i); dw ie pozycje z p la n u In s ty tu tu N au k P ra w n y c h

PA N : S. G łow ackiego „Z jednoczenia p aństw ow ych p rzed sięb io rstw terenow ych w system ie organów ra d n aro d o w y ch ” (w m onografii om ów iono m. in. rolę i z a ­ d an ia ra d narodow ych w te j kw estii) oraz J. Ł ętow skiego „P olecenie służbow e w a d m in istra c ji” (m onografia pośw ięcona tem u poleceniu ja k o in sty tu c ji praw nej).

6. Z pozostałych w łasnych pozycji W ydaw nictw a w spom nieć jeszcze należy o ko­ le jn y m (XXIV) B iuletynie G łów nej K om isji B adania Z brodni H itlero w sk ich w P o l­ sce „oraz o trad y c y jn ie w y d aw an y m co ro k u „In fo rm ato rze P ra w n icz y m ” (tym razem chodzi o w ydanie n a ro k 1973).

P oza ty m z pozycji w y d an y ch n a zlecenie re s o rtu spraw iedliw ości, Naczelnego Z arzą d u L asów P ań stw o w y ch , Z rzeszenia P ra w n ik ó w P olskich i Społecznego K om i­ te tu P rzeciw alkoholow ego u k aż ą się m. in.: „Zbiór obow iązujących resortow ych ak tó w p raw n y ch M in isterstw a S praw iedliw ości” (2 tom y); „ S ta ty sty k a sądow a 1971” (3 zeszyty); „O chrona lasów przed szkodnictw em ” (autorzy: L. J a strz ę b sk i i E. S ta n ­

kiew icz); cały szereg b ro szu r n a zlecenie Z P P , stanow iących m a te ria ły szkolenio­ w e d la uczestników różnych k u rsó w ; w reszcie L. F ala n d y sza „P raw n e i k ry m i- nologiczne zagadnienia p rze stę p stw alkoholow ych w sto su n k u do innych k ra jó w ” i S. F ran k o w sk ieg o „Nowe u sta w o d aw stw o k a rn e a zw alczanie alkoholizm u” i in ­ ne — n a zlecenie Społecznego K o m ite tu P rzeciw alkoholow ego.

K i m x i K A

Z życia izb a d w o ka ckich

I z b a k i e l e c k a

I. Z e b r a n i e k i e r o w n i k ó w z e s p o ł ó w a d w o k a c k i c h W o j e ­ w ó d z k i e j I z b y A d w o k a c k i e j w K i e l c a c h .

W d n iu 14 listo p ad a 1971 r. odbyło się zebranie kiero w n ik ó w zespołów adw okac­ kich Izb y kieleckiej, w k tó ry m obok k ierow ników zespołów w zięli udział: p rze d ­ sta w iciel N RA adw . A n toni B orkow y, prezes WKD, p rzed staw iciel K om isji W ym iaru

(3)

N r 2 (170) K r o n ik a 107 S praw iedliw ości p rzy KW P Z P R — se k re ta rz P O P przy R adzie A dw okackiej w K ie l­ cach adw . Józef S trz y k a ła i w izy tato rzy zespołów adw okackich przy Radzie A dw o­ kackiej w K ielcach.

T em aty k a z e b ran ia zgodnie z p rzy ję ty m p orządkiem dziennym k o n ce n tro w ała się n a om ów ieniu W ytycznych n a VI Z jazd P Z P R i na ocenie p rac y zespołów ad w o ­ k ackich naszej Izby ze szczególnym uw zględnieniem w niosków i p ostulatów m a ją ­ cych n a celu u sp raw n ie n ie p rac y tych zespołów.

Na te m a t W ytycznych na VI Z jazd P Z P R z a b ra ł głos adw . Józef S t r z y k a ł a , k tó ry om ów ił znaczenie u ch w a ł V II i V III P len u m dla rozw oju życia P a r ti i n a ­ rodu.

A d w okat M ieczysław L a t o za ją ł się w sw ym w y stą p ien iu zb ilansow aniem d o ­ tychczasow ych osiągnięć zespołów adw okackich. Ja k o a k ty w a m ów ca przytoczył udoskonalenie d o k u m e n tac ji technicznej w zespołach, w zrost roli k ierow ników zes­ połów i znaczny postęp w św iadczonych przez zespoły usługach. P opraw iły się też w a ru n k i lokalow e zespołów. N ależy p odkreślić do b ry poziom p rac y społecznej w ię k ­ szości adw okatów , k tórzy b io rą udział w p rac y politycznej P a r tii i S tro n n ictw P o ­ litycznych.

P ro b le m a ty k a ze b rań zespołów je st niekiedy zbyt uboga w sto su n k u do p o trze b organizacyjnych. Z przeprow adzonych w izytacji przez w izy tato ró w w ynika, że p o ­ ziom p rac y n ie k tó ry ch ad w o k ató w nie je st zadow alający. Z ostaną o tym p o w iad o ­ m ieni k iero w n icy zespołów w celu w p łynięcia n a ich styl pracy.

O ceniając sp raw y finansow e m ów ca stw ierdził, że p rzeciętn a za spraw ę k s z ta ł­ to w ała się w p ierw szym półroczu 1971 r. w w ysokości 985 zł. N ależy b ard z iej niż dotychczas ko rzy stać z przep isu a rt. 20 § 2 u sta w y o u stro ju ad w o k a tu ry przy oce­ nie m ożliw ości adw okatów w p rzy jm o w a n iu spraw .

Adw. L ato om ów ił też zagraniczne p u b lik a c je n a te m a t ro li ad w o k a tu ry , m .in. a rty k u ł w „ L itie ra tu rn o j G azetie”, gdzie n a ten te m a t w ypow iedział się M in ister S uchariew .

Z ab ierają c głos w dy sk u sji adw. B i a ł a s i k z R adom ia postu lo w ał p rze ciw ­ staw ien ie się d ep re cja cji zaw odu adw okackiego, k tó ry nie m a w chw ili obecnej •— zdaniem m ów cy — należy tej rangi. M ów ca podkreślił, że do rzadkości należą w y ­ p ad k i w y b o ru a d w o k a tó w do ra d narodow ych i innych organów w ybieraln y ch . O m ów ił też działalność k om isji rozjem czych w zak ład ach p rac y zaznaczając, że orzecznictw o tych k om isji pow inno być w olne od w szelkiego nacisk u ze stro n y dyrekcji.

Je śli chodzi o lu stra c je w izy tato ró w , to zdaniem m ów cy są one zbyt p o w ierz­ chow ne, bo dokonane bez analizy a k t sądow ych, na to zaś w izy tato r nie m a czasu. A d w o k at H a l i s z c z a k ze S k arży sk a podkreślił, że w m ałych zespołach is tn ie ­ ją tru d n o ści z pro w ad zen iem szkolenia zaw odow ego i ideologicznego. Nie n a jle p ie j k s z ta łtu ją się w S k arży sk u sto su n k i m iędzy ad w o k a tu rą, sądem i p ro k u ra tu rą .

A d w o k at M r ó z z Ję d rz e jo w a zw rócił uw agę na sp raw ę dopływ u now ych k a d r do a d w o k a tu ry , k tó ra p ow inna się re k ru to w a ć przede w szystkim z aplikantów .

A d w o k at G r z y b o w s k i , k ie ro w n ik Zespołu A dw okackiego N r 3 w K ielcach, zw rócił uw agę n a n ad m iern e obciążenie k ie ro w n ik a zespołu p ra c ą a d m in istra c y jn ą , co pow ażnie o d bija się n a jego działalności zaw odow ej. R ady adw o k ack ie p ow inny być w yposażone w m ożliw ość elastycznego k sz tałto w an ia w ynagrodzeń kierow ników . W dużych zespołach kierow nicy pow inni być — zdaniem adw. G rzybow skiego — w y n a g ra d z a n i z k o n ta 34-a. To sam o pow inno się stosow ać do zastępcy k iero w n ik a. M ów ca p o inform ow ał także zeb ran y ch o form ach i tem atyce szkolenia p ro w ad zo ­ nego w Zespole N r 3 w K ielcach.

(4)

108 K ro n ika N r 2 (1701 N a zakończenie d y sk u ta n t postu lo w ał ujednolicenie w skali całego k r a ju przez N RA z a o p atry w an ie zespołów w d ru k i, co w płynie n ie w ą tp liw ie n a ich obniżenie kosztów .

A d w o k a t S k u b i d a z O strow ca p o stu lu je zw rócenie uw agi na sp raw y socjalne- i opiekę le k a rsk ą adw okatów .

A d w o k at M ichał S k o r u p s k i kry ty czn ie usto su n k o w ał się do o d p ro w a d za n ia n a rzecz R ady A dw okackiej 25% w pływ u z k o n ta 34-a. P o ru szy ł też sp raw ę p rzy ­ d ziału w czasów d la adw okatów .

A d w o k at K o l i ń s k i poruszył sp raw ę m ającego być w przyszłości zaw arteg o p o ro zu m ien ia m iędzy R a d ą A dw okacką a KZW M w K ielcach, k tó re dotyczyłoby p o ro eu m ien ia w zakresie p o rad n ic tw a praw nego, w ym ian y dośw iadczeń, ja k ró w ­ n ież s p ra w socjalnych i k u ltu ra ln y ch .

P rezes W KD adw . B o r k o w y pod k reślił rolę i odpow iedzialność każdego a d ­ w o k a ta za dobre im ię całej ad w o k a tu ry . Nie zgadza się z tw ierdzeniem , ja k o b y a d w o k a tó w nie w y b iera n o do różnych organów . Liczny je st udział adw okatów w r a ­ d a c h narodow ych, a 5 ad w o k ató w p ia stu je m a n d a t poselski. A dw okaci bio rą udział w p ra c a c h nad ra p o rta m i o stan ie praw a. D alej, m ów ca ocenił rolę kierow ników zespołów , ich w ynagrodzenia i w y o d rę b n ia n ia pozycji kosztów zespołów od w y ­ n a g ro d z e n ia w celu lepszej in fo rm ac ji k lienta. Adw. B orkow y w ypow iedział się ta k ż e n a te m a t uch y len ia reg u la m in u fu n d u szu urlopow ego, w spraw ie składek ubezpieczeniow ych tudzież zasiłków chorobow ych oraz w spom niał o tru d n o ściach fin an so w y c h NRA. Z daniem m ówcy pożądane je st naw iązyw anie k o n ta k tó w m iędzy zespołam i adw okackim i a zak ład am i pracy.

II. P o r o z u m i e n i e m i ę d z y R a d ą A d w o k a c k ą w K i e l c a c h a K i e l e c k i m i Z a k ł a d a m i W y r o b ó w M e t a l o w y c h .

W d n iu 4 stycznia zostało podpisane porozum ienie m ające n a celu zacieśnienie w ięzów m iędzy jed n y m z najw ięk szy ch zakładów p ro d u k cy jn y c h w K ielecczyźnie a śro d o w isk iem adw okackim w K ielcach. P orozum ienie to ob ejm u je p row adzenie p o ra d n ic tw a praw nego d la załogi przez kieleckich adw okatów , w ygłaszanie prelekcji, o p rac o w a n ie p u b lik a c ji dla gazetki zakładow ej i w spółpracę z Z akładow ą K om isją R ozjem czą. P orozum ienie dotyczy też sp raw socjalnych, ja k np. udziału dzieci a d ­ w o k a tó w w koloniach letnich prow adzonych przez KZW M i u d o sięp n ien ia budow y do m k ó w cam pingow ych w O środku W czasow ym KZWM. P oro zu m ien iu tem u po­ św ięciło n o ta tk ę m iejscow e „Słowo L u d u ” w num erze z dn ia 7 stycznia br.

III. S p o t k a n i e P r e z y d i u m R a d y A d w o k a c k i e j w K i e l c a c h z r e n c i s t a m i - a d w o k a t a m i .

D nia 31 g ru d n ia 1971 r. w lo k alu R ady A dw okackiej odbyło się sp o tk an ie P re ­ zy d iu m R ad y z K olegam i a d w o k a tam i-re n cistam i. P odczas spotkania, k tó re u p ły ­ nęło w m iłej i serdecznej atm osferze, dziekan R ady A dw okackiej adw. A ntoni P ie- rz a k złożył Kolegom n ajlepsze życzenia noworoczne.

Z ap ro szen i goście podziękow ali za pam ięć i ze sw ej stro n y złożyli na ręce dzie­ k a n a R ady życzenia now oroczne.

P rz y lam pce w in a odżyły w spom nienia z sali sądow ej, opow iadano anegdoty, k tó ry c h przed m io tem były in te re su ją c e w y d arzen ia z p rak ty k i.

adw. S ta n is ła w S zu fe l

I z b a k o s z a l i ń s k a

1. W d n iu 20 listo p ad a 1971 r. odbyła się w K oszalinie okręgow a n a ra d a k ie­ ro w n ik ó w zespołów adw okackich oraz ak ty w u sam orządow ego i politycznego.

(5)

№ 2 (170) K ro n ika 109 W p row adzenia do d y sk u sji dokonał dziekan adw. Czesław Bielicki pod ając, że n a ra d y o podobnym c h a ra k te rz e od b y w ają się rów nież w S łu p sk u i Szczecinku, g ru p u ją c ta m adw o k ató w ze swoich okręgów .

C elem dzisiejszej n a ra d y je st u sp raw n ien ie p rac y adw okatów , składanie w niosków legislacyjnych p o rzą d k u jąc y ch u staw o d aw stw o oraz szersze zaangażow anie ad w o k a ­ tów do p rac społecznych i politycznych zgodnie z w ytycznym i KC P Z P R n a VI Zjazd.

D ysk u sję rozpoczął adw . E m il T u r o w s k i . W skazał on n a potrzebę po w o łan ia sąd u odw oław czego od orzeczeń ad m in istra cy jn y c h , niezależnych od p o d p o rząd k o w a­ nia służbow o-resortow ego. U za sad n iają c w niosek ad w o k a t E m il T u ro w sk i podał, że n ie jed n o k ro tn ie z d a rz a ją się w y p ad k i zm iany praw om ocnych orzeczeń a d m in i­ stra c y jn y c h przez organy n ad z o ru i ro zstrz y g an ia tego sam ego zagadnienia w spo­ sób całkow icie odm ienny.

D rugim p o stu la te m o c h a ra k te rz e legislacyjnym byłoby w yłączenie z k o m p eten cji sądów pow szechnych sp ra w w zw iązku z w y p ad k a m i k o m u n ik acy jn y m i i p oddanie ro zstrz y g an ia tych sp raw organow i sądow em u (oczywiście specjalistycznem u). R ów ­ nież i tu życie w yprzedza praw o. C oraz w iększy rozw ój m otoryzacji niesie za sobą p o w staw an ie kolizyj, a tym czasem sąd y (w sw ym trad y c y jn y m układzie: sędzia i ław nicy) ro zstrz y g ają bez bliższego p rzygotow ania fachow ego zagadnienia tru d n e i życiowo zasadnicze.

A dw. S ta n isła w G r a w i c z postu lo w ał w sw oim w y stą p ien iu utw o rzen ie osob­ nego ko n ta, n a k tó re w szyscy adw okaci odprow adzaliby pew ne kw oty w sto su n k u m iesięcznym w celu stw orzenia rezerw y n a w y p ad ek choroby i u rlo p u w ypoczyn­ kowego. Z atrzy m y w an ie rezerw y n a koncie 34, ta k ja k to się robi czasam i, je st załatw ien iem nieform alnym .

Szczególnie w m ałym zespole choroba członka o dbija się n a budżecie całego s k ła ­ d u osobowego. P ro b lem u m ożna nie w idzieć w yraźnie w w iększych zespołach, je d ­ nakże w p rak ty c e k o szalińskiej je st on istotny, zw łaszcza gdy się uw zględni sto ­ sunkow o pow ażny w iek a d w o k a tó w oraz częste zachorow ania.

P o n ad to d y sk u ta n t uznał za konieczne zaku p y w an ie dla zespołu togi z k o n ta 34-a. Adw. Z y g m u n t B r e 1 i ń s k i p oruszył stale ak tu aln y , a nie rozstrzy g n ięty d o ­ tychczas p roblem fe rii sądow ych, zw rac ają c uw agę n a częste n iestaw ien n ictw o św iadków , stron, a n aw e t oskarżonych w okresie letnim . W yznaczanie sp ra w je st n ie jed n o k ro tn ie fo rm aln o ścią i w szyscy zd a ją sobie sp raw ę z fa k tu bezskuteczności w ystosow anych w ezw ań. Jednocześnie z w prow adzeniem fe rii letnich p ożądane by było uzyskanie odpow iedniej liczby m iejsc w ośrodkach w czasow ych, ta k żeby le tn i odpoczynek był zupełny i stosunkow o tani.

W sp raw ie sk ła d u osobowego zespołów n a te re n ie koszalińskim d y sk u ta n t w nosił o zm ianę u sta w y o u stro ju ad w o k a tu ry przez w prow adzenie możliwości u tw o rze n ia zespołu złożonego ju ż z dw óch członków.

N aw iązu jąc do głosu dyskusyjnego adw . E m ila T urow skiego, m ów ca uw aża, że u tw o rzen ie „sądu kom u n ik acy jn eg o ” byłoby ze w szech m ia r pożądane.

A dw. W iesław U p t a s w w y stą p ien iu sw ym przy p o m n iał zgrom adzonym o to ­ czącej się od dłuższego czasu dy sk u sji nad potrzebą zm iany u sta w y o u s tro ju a d ­ w o k a tu ry . W szystkie p o stu laty łącznie z w y su n ięty m i na dziesiejszej n a ra d zie po ­ w in n y być uw zględnione w now ej ustaw ie.

N aw iązu jąc do W ytycznych KC P Z P R w zw iązku z VI Z jazdem P a rtii, ad w o k a t U p tas u za sa d n iał potrzebę szczególnego p o d k reślen ia w k o n sty tu c ji zasadniazych p ra w obyw atelskich. A k t ta k w ysokiej ran g i ja k u sta w a zasadnicza pow inien od­ d ziaływ ać n a inne przepisy, a m iędzy innym i także na przepisy kodeksu p ostępo­

(6)

110 K ro n ika N r 2 (170) w a n ia karnego. Je st to proces długi, lecz stałe podk reślan ie p ra w obyw atelsk ich zm ieni stopniow o p ra k ty k ę , d alek ą jeszcze w tej chw ili od ideału.

A dw . K azim ierz S z a j d e k je st zdania, że należy zm ienić u sta w ę k a rn ą p ro ce­ sow ą w zak resie organów u p raw n io n y c h do stosow ania aresztó w tym czasow ych oraz p rze k aza ć stosow anie aresztów organom sądow ym lu b sędziom śledczym .

A dw . C zesław B i e l i c k i p rzypom niał zgrom adzonym in icjaty w y innych r a d ad w o k a ck ic h co do z a w ie ra n ia um ów z dużym i za k ła d am i pracy. In icjaty w y te są fo rm ą w iąz an ia się adw o k ató w z życiem zakładów pracy, a jednocześnie m ogą p rzy sp a rz a ć k o n k retn y c h korzyści adw okatom przez m ożliw ość uzyskiw ania przez a d w o k a tó w np. w czasów itp.

A dw . D ariu sz M a l c z y k w ypow iedział się za w prow adzeniem sąd o w n ictw a a d m in istra cy jn e g o , naw ią zu jąc do opracow anego w tym zakresie p ro je k tu w 1957 r. U w aża też za konieczne w prow adzenie letn ich ferii sądow ych oraz g eneralne roz­ w ią z a n ie p ro b lem u w czasów dla adw okatów .

A dw . A n n a S z n u r a w a zw róciła uw agę na częste fa k ty udzielan ia p o k ątn y ch p o ra d przez p raw n ik ó w zatru d n io n y ch w gospodarce uspołecznionej oraz na k o ­ nieczność zah am o w an ia tego niekorzystnego zjaw iska.

A dw . E m il T u r o w s k i p o dkreślił nie dostrzegane dotychczas zjaw isko licznej tu r y s ty k i za granicznej n a te re n ac h w ojew ództw a koszalińskiego, a w zw iązk u z ty m — konieczność zapew nienia im pom ocy p raw n ej przez w szystkie zespoły. Z g łaszający się tu ry ści nie m ogą w ręcz zrozum ieć, że adw okaci nie m ogą im z a ­ p ew n ić pom ocy i o dsyłają do odległych zespołów specjalistycznych.

A dw . C zesław B i e l i c k i podzielił się z zeb ran y m i oceną sy tu a cji o rg an iz ac y jn ej i fin an so w ej Izby A dw okackiej w K oszalinie dokonanej przez P rezydium NRA. O cena ta w y p ad ła pom yślnie.

W to k u ożyw ionej d y sk u sji n a narad zie w y su n ię te zostały m .in. n astęp u jące w n io ­ sk i dotyczące:

■— po w o łan ia ad m in istra cy jn e g o sąd u odw oław czego od orzeczeń w yd aw an y ch w po­ stę p o w an iu przed o rganam i ad m in istra cy jn y m i,

— u tw o rz e n ia specjalistycznego sąd u do ro zstrzy g an ia sp raw w ypadków k o m u n i­ kacy jn y ch ,

— u tw o rz e n ia osobnego k o n ta , na k tó ry m grom adziłoby się rezerw y n a w y p ad ek ch o ró b i urlopów ,

— ro zszerzenia p ra w k o rzy sta n ia z k o n ta 34-a, — w p ro w a d ze n ia ferii letnich,

— za p ew n ie n ia adw okatom p ra w a k o rzy sta n ia z w czasów pracow niczych, — m ożliw ości u tw o rzen ia zespołów sk ła d ający c h się z 2 członków, — p rze k aza n ie organow i sądow em u stosow ania are sztu tym czasow ego, — zlik w id o w an ia zespołów specjalistycznych.

2. W d n iu 20 listo p ad a 1971 r. odbyła się w Szczecinku okręgow a n a ra d a k ie ro w ­ n ik ó w zespołów adw okackich oraz ak ty w u sam orządow ego i politycznego.

W prow adzenie do dy sk u sji na te m a t problem ów ad w o k a tu ry n a tle W ytycznych K C P Z P R n a VI Z jazd P a r tii w ygłosił w icedziekan RA w K oszalinie adw. Ja n u sz P an ie ń sk i. S tw ierd ził on, że p o d staw ą do d y sk u sji są przede w szystkim tezy 91, 92, 93 i 95 tych W ytycznych.

Po w p ro w ad zen iu w yw iązała się żyw a i w szech stro n n a d y sk u sja, w k tó re j w zięli u d ział w szyscy obecni n a n ara d zie adw okaci.

W to k u tej dy sk u sji stw ierdzono, że:

1) w ra m a c h prac społecznych a d w o k a tu ra pow inna pom óc w zaznajom ieniu społeczeństw a z now ym i przepisam i p raw n y m i, w szczególności z o sta tn io

(7)

N r 2 (170) K ro n ika n i

u chw alonym i u sta w a m i reg u lu jący m i sp raw y rolne. S tosow anie tych u sta w 1 rodzi w iele problem ów , tru d n y c h do rozw iązania n aw e t dla w ład z a d m in i­ strac y jn y c h ;

2) zachodzi konieczność zaznajom ienia społeczeństw a — przez a rty k u ły w p r a ­ sie — o roli i zad an iach ad w o k a tu ry . W szczególności społeczeństw a zb y t m ało w ie o tym , że adw okaci m ogą w ystępow ać nie tylk o w sp ra w a c h k a r ­ nych i cyw ilnych, ale rów nież w kolegiach k a rn o a d m in istra c y jn y c h , w są ­ dach ubezpieczeń społecznych, w p o stępow aniu a d m in istra cy jn y m , p o d a tk o ­ w ym itp .;

3) w zw iązku z dużą ilością przepisów praw n y ch , często ze sobą sprzecznych, in ­ te re s społeczny w y m ag a bądź rea k ty w o w a n ia NTA, bądź po w o łan ia o rg a n u podobnego.

4) R ad a A dw okacka w K oszalinie pow inna się zainteresow ać istn iejący m n a n a ­ szym te re n ie p o k ątn y m p isa rstw em i p o rad n ictw em i przedsięw ziąć e n e rg icz­ ne k roki, k tó re by zlikw idow ały te ujem ne zjaw iska. P o k ątn e p isa rstw o i po ­ rad n ic tw o w yrządza w iele szkód społeczeństw u;

5) p ro je k to w a n a zm ian a ustaw y o u stro ju ad w o k a tu ry pow in n a p rzew idzieć m oż­ liw ość pow oływ ania w m ałych m iejscow ościach 2-osobow ych zespołów ad w o ­ kackich. W tych m iejscow ościach, w k tó ry ch zatru d n io n y ch je s t w sądzie ty lk o dw óch sędziów, najw y żej dw óch adw okatów może m ieć zapew niony godziw y zarobek. Nie m a tam w iększego za p otrzebow ania n a usługi p ra w n e ;

6) dla u sp ra w n ie n ia p racy zespołów, szczególnie m ałych, byłoby celow e z a m a ­ w ianie i ro zprow adzanie przez R adę A dw okacką w szelkiego ro d za ju d ru k ó w niezbędnych w p racy zespołów (teczki, k a rty zleceniow e, p ełnom ocnictw a itp.); 7) należy w ystąp ić z w nioskiem do M in isterstw a S praw iedliw ości o zezw olenie

p rzedsiębiorstw om , k tó re k o rz y sta ją z usług zespołów ad w okackich, n a o p ła ­ canie należności z funduszów obrotow ych, a nie z funduszów p ro p o n o w a n y ch n a op łaty za p race zlecone.

3. W 1971 ro k u K o szalińska Izba A dw okacka zanotow ała n a sw oim koncie sze­ reg istotnych sukcesów .

P rzede w szystkim w zrosła znacznie aktyw ność zaw odowa, co znalazło w y ra z v/ osiągnięciu w yższych obrotów i w p opraw ie w aru n k ó w m a teria ln y ch .

D zięki refo rm ie F u n d u szu W zajem nej Pom ocy zgrom adzono odpow iednie śro d k i finansow e, k tó re pozw alają n a szerszą działalność w zakresie pom ocy socjalnej.

W w y n ik u ożyw ionej d y sk u sji n ad W ytycznym i na VI Zjazd P Z P R ro zszerzy ł się i pogłębił poziom św iadom ości społeczno-politycznej, w zrosło zaang ażo w an ie spo­ łeczne oraz poczucie odpow iedzialności za sp raw y publiczne.

4. W d n iu 20 listo p ad a 1971 r. odbyła się w S łu p sk u okręgow a n a r a d a k ie ro w ­ ników zespołów adw okackich oraz ak ty w u sam orządow ego i politycznego, p o św ię­ cona om ów ieniu W ytycznych KC na VI Z jazd PZPR.

W prow adzenie do d y sk u sji w ygłosił członek R ady A dw okackiej, k ie ro w n ik Z espo­ łu A dw okackiego N r 3 w S łu p sk u adw . Leon K asperski.

W d y sk u sji za b rali głos w szyscy uczestnicy narad y . D y sk u sja sk o n c e n tro w a ła się głów nie n a zad an iach a d w o k a tu ry w życiu społeczno-politycznym k r a ju oraz n a p ro jek to w a n ej refo rm ie u stro ju adw o k atu ry .

O m ów iono zespół podstaw ow ych zagadnień, w y k raczający ch daleko poza ra m y u sta w y o u stro ju ad w o k a tu ry .

Sporo w ątpliw ości n asu n ęły uw agi na te m a t technicznych ro zw iązań su g e ro w a ­ n ych przez zespół „P ra w a i Ż ycia”.

Cytaty

Powiązane dokumenty

zwolnienia akcji serca i obniżenia ciśnienia tętniczego krwi. Patomechanizm omdleń do końca nie jest poznany. Dlatego też zastosowanie odpowiedniego testu diagnostycznego jest

Wartość zabytkowa obiektu nie pozwala przem ilczeć faktu jego bezpowrotnej utraty i zmusza do w yrażenia ostrzeżeń przed m ożliwością dalszych

Jego zaletami, w porównaniu ze znieczuleniem ogólnym, są: mniejszy wpływ na czynność układu krążenia, oddechowego i supresję immunologiczną, co przyczynia się do ich lepszej

Oszklono okna, uło­ żono posadzkę betonową, otynkowano ściany zostawiając żebra i służki w suro­ wej cegle.. W roku 1951 zaszła konieczność rozebrania

Pomimo to problemem związanym z brakiem skuteczności leczenia jest nie tylko pobieranie leków przez chorych starszych, ale zjawisko niepodawania im preparatów koniecznych

W innych badaniach, w których ranelinian strontu podawano w dawce 2g/24h przez 3 lata w podobnej grupie chorych, wzrost BMD w zakresie szyjki kości udowej oraz całego stawu

— Krót­ ka historia rozwoju miasta oraz om ów ie­ nie w ytycznych i realizacji odbudowy za­ bytkowego ośrodka starom iejskiego (G. Jacka i kam ienic

W Polsce telemedycyna jest integralną częścią systemu opieki zdrowotnej, umożliwiającą pełniejsze wykorzystanie zasobów za pomocą technologii