Na saksy, czy do szkoły?

Ukazuje się od 1 września 1952 r. Nakład

NR 209 ( 12453 ) Poniedziałek 7 trześnia 1992 r. Cena 900 zł

XXVI Festiwal

Pianistyki Polskiej — otwarty

W sobotę, w salach słupskiego teatru rozpoczął się XXVI Festiwal Pianistyki Polskiej. Bardzo uroczysta, z kompletem słuchaczy na widowni, w obecności krytyków i profesorów akademii muzycznych, z udziałem reprezentantów władz centralnych, wojewódzkich i miasta oraz konsulatów Niemiec i Wielkiej Brytanii.

Drugie ćwierćwiecze imprezy, któ­

ra nie ma sobie równej w kraju, ot­

worzył jej wierny świadek i współ­

twórca Zbigniew Pawlicki, dyrektor Krajowego Biura Koncertowego.

Wspominając dokonania FPP,

znaczenie festiwalu dla rozwoju ro­

dzimej sztuki pianistycznej, życzył wszystkim jego uczestnikom i sym­

patykom doczekania następnego ju­

bileuszu.

„SPRZEDAŻ NA „RATY BEZ WPŁATY5

NAWET W 24 RATACH (niskie oprocentowanie)

★ TELEWIZORÓW; ★ MAGNETOWIDÓW

★ ODTWARZACZY ★ ZESTAWÓW TV-SAT

★ WIEŻ ★ ZAMRAŻAREK ★ LODÓWEK

★ PRALEK AUTOMATYCZNYCH

ZAPRASZA AGENCJA HANDLOWA „GAWEX”

W SZCZECINEU

SKLEP PLAC WOLNOŚCI 11 INFORMACJI UDZIELA: TEL: 409-78.

INWESTORZY I WYKONAWCY!

NAJTAŃSZY BETON

Jeśli chcecie budować — ZAPAMIĘTAJCIE, że najlepszy jakościowo beton produkuje AR- BET! Firma spełni wszystkie Wasze oczekiwania w zakresie jakości i klasy betonów od B-7,5 do B-50.

Posiadamy najwyższej jakości sprzęt zapewniający precyzyjne dozowanie składników i segregację kruszywa oraz SPECJALISTYCZNE LABORA­

TORIUM do badania betonów wydające atesty.

Dysponujemy SPECJALISTYCZNYM TRANSPORTEM

BETON PROMOCYJNE ^CENY Jeśli nie chcesz mieć kłopotów z katastrofą budowlaną,

przyjdź lub zadzwoń do nas.

„ARBET-Starbet” Sp. z o.o., ul. BoWiD nr 7;

75-209 KOSZALIN, tel. 234-64, fax 43-18-30, tlx 53-33-31

Na saksy, czy do szkoły?

Przed rozpoczęciem roku szkolnego ruszyła lawina podań nauczycieli woj.

słupskiego o udzielenie przez kuratora oświaty rocznych lub dwuletnich urlopów bezpłatnych.

Nauczyciele swe prośby motywowali zazwyczaj chęcią wyjazdu za granicę.

Tylko w ostatnim tygodniu przed końcem wakacji u kuratora Zygmunta Sadowskiego pojawiło się 8 osób, które wyjeżdżały do Stanów Zjednoczo­

nych. Wiele osób wybierało się na roczne lub kilkuletnie pobyty do Niemiec i innych krajów zachodnich.

Oczywiście, wszyscy takie bezpłatne urlopy otrzymali, na ich miejsce tymczasowo można było zatrudnić świeżą kadrę.

Znane są nam tylko dwa przypadki, kiedy motywacją wyjazdu nauczyciels­

kiego był staż naukowy w ośrodku uniwersyteckim.

Czyzby pozostali wyjeżdżali za Chlebem?... (kor)

TOYOTA COROLLA

SZCZEGÓŁY NA STRONIE 2

JUBILEUSZOWY WIELKI KONKURS

Chcą być w Polsce

Od początku bieżącego roku do Wy­

działu Spraw Obywatelskich w UW w Koszalinie wpłynęło od obcokrajow­

ców 65 kwestionariuszy z prośbą, by wojewoda wyraził zgodę na pobyt stały (dla porównania — w ciągu ca­

łego ubiegłego roku 106 kwestiona­

riuszy).

W tym roku już w 12 przypadkach odmówiono zgody na pobyt stały, 18 podań czeka jeszcze na rozpatrzenie.

(dokończenie na sir. 2)

W Kołobrzegu

Dzisiaj, 7 bm, odbędzie się inaugu­

racja nowego roku nauki w Business College’u, w Kołobrzegu. Jest to szkoła stanowiąca filię Instytutu Kształcenia Manegerów Zachodniopomorskiej Szkoły Businessu. Uroczystość rozpo­

cznie się o godz. II, w siedzibie szkoły przy ul. Jedności Narodowej 58.

Na zdjęciu: inauguracyjny koncert festiwalowy.

FOT. ZBIGNIEW BIELECKI

A & A

Spółka z o.o.

skupuje złom stalowy i żeliwny

t niewsadowy, lekki poniżej 6 mm grubości (klasy N-1, N-2) r niewsadowy ciężki

powyżej 6 mm grubości r wsadowy 1500 x 500 x

500

minimum 6 mm grubości

ATRAKCYJE CENY PŁATNE GOTÓWKĄ.

Możliwość dostaw wagonowych

Szczecin, ul. Struga 19 Tel./fax (091) 614-636 Tel. (091) 614-508 w. 287, 237

K-307/B-Ql

K-2234-

KPPD Skład Fabryczny

w Szczecinku, Pilska 2, Nr 1

tel. 434-41

oferuje do sprzedaży:

deskę podłogową typu

„Bar” — bukową szlifowa­

ną i lakierowaną, cena bez podatku obrotowego 139.000 m2, cena z podatkiem obroto­

wym 174.000 m2

płytę wiórową kl. III gr.

16,18 mm w cenie 844.000 m3 Zapraszamy w godz. 7—15.

K-2326-0

/-*

Fot. Izabela Oleś

„Rolnictwo - Ekologia - Turystyka"

Dopisała frekwencja i apetyty

Ponad sto firm krajowych i zagranicznych uczes­

tniczyło w sobotę i niedzielę w I Giełdzie Koszalińs­

kiej „Rolnictwo — Ekologia — Turystyka”.

Zwiedziły ją tłumy koszalinian i mieszkańców województwa. Już w niedzielę przed południem zabrakło szaszłyków przygotowanych na dwa dni.

Stoiska handlowe były oblegane.

W konkursie na najlepsze wyroby wędliniarskie wystar­

towało dziesięć koszalińskich firm. Bezkonkurencyjne o- kazało się koszalińskie Przedsiębiorstwo Przemysłu Mięs­

nego, które zebrało 4,8 punktów na pięć możliwych. Tuż po nich uplasował się zakład Jerzego Zawrota z Drawska Pomorskiego, a następnie Zakłady Mięsne z Kołobrzegu, spółka z o.o.

Oceniano na Giełdzie także dożynkowe wieńce. Wśród wieńców dużych najwyższe notowania uzyskał wieniec z Trzebiszyna, gm. Tychowo, symbolizujący wiejski wiatrak, a wśród miniaturowych — symbol wiejskiej chaty z Kinowa (gm. Rymań).

Przez dwa dni wystąpiło w Boninie 19 amatorskich zespołów artystycznych. Organizatorom pomagali żołnie­

rze z Centralnego Ośrodka Szkolenia Straży Granicznej, którzy czuwali nad porządkiem. Opinie uczestników i gości Giełdy są jednoznaczne, imprezę należy kontynuo­

wać. (jakr)

M

INISTERSTWO Sprawie­

dliwości przeznaczyło w tym roku 150 mld złotych na odszkodowania dla o-

sób represjonowanych w czasach stalinowskich. W ubiegłym roku

wypłacono 60 mld zł. Przeciętne odszkodowanie wyniosło 120 min zł. Wystąpiło o nie ok. 14 tys. osób.

W Łodzi jeden z poszkodowanych domagał się 1,3 mld zł za 2231 dni spędzonych w więzieniu. Wyro­

kiem Sądu Wojewódzkiego otrzy­

mał 723 min zł. Prokurator Gene­

ralny wniósł o rewizję wyroku i sprowadzenie odszkodowania do 94 min zł.

________ ___________________ (zm)

— Minimalne są dostawy zboża do naszych magazynów od rolników z województwa słupskiego — powiedział dyrektor Wojewódzkiego Przedsiębior­

stwa Zbożowo-Młynarskiego „PZZ” w Słupsku Daniel Krawczyk.

Z pewnością przyczyny takiego sta­

nu są dwie — mało zebrali, a to co mają,

Bank Spółdzielczy

w Koszalinie ul. Morska 51

informujecie przyjmuje lokaty terminowe na następujących warunkach

★ lokaty 1-miesięczne — 14% w stosunku rocznym

★ lokaty 2-miesięczne — 19% w stosunku rocznym

★ lokaty 3-miesięczne — 40%, przy wpłacie 10 min zł i więcej 44% w stosunku rocznym

★ lokaty 6-miesięczne — 49% w stosunku rocznym

★ lokaty 12-miesięczne — 52% w stosunku rocznym

★ lokaty 24-miesięczne — 56% w stosunku rocznym

★ lokaty 36-miesięczne — 57% w stosunku rocznym

Odsetki kapitalizujemy w okresach kwartalnych. Prowadzimy rachunki bankowe, świadczymy wszystkie usługi w zakresie obrotu pieniężnego

Zapraszamy do naszych kas przy ul. Morskiej 51 w godzinach 8—17 w dni powszednie

8—14 w soboty robocze

Bankową obsługę ludności, w tym również przyjmowanie lokat prowadzi­

my w punkcie kasowym w hotelu,,ARKA” w Koszalinie, gdzie prowadzony jest też skup i sprzedaż walut obcych, w godzinach 7.30 — 23.00 codziennie (również w niedziele i święta)

Oddział w Mielnie prowadzi także skup i sprzedaż walut obcych

UWAGA

bezpieczeństwo wkładów w naszym Banku jest gwarantowane przez Państwo!

K-2308-0j

■llllii

trzymają na własne potrzeby w gos­

podarstwach. Toteż PZZ skupują zbo­

że od rolników z sąsiednich woje­

wództw (gdańskie, elbląskie, pilskie).

Przedsiębiorstwo dysponuje w woje­

wództwie osiemnastoma punktami skupu. Zgromadzono w nich łącznie dotychczas 23,5 tys. ton zbóż. Ale skup jeszcze trwa. — Bylibyśmy zadowoleni

— powie nasz rozmówca —- gdybyśmy mieli minimum 60 tys. ton. Ale w ubieg­

łych latach bywało i ponad sto tysięcy ton w naszych magazynach.

Zapytany o oferowane ceny, dyrek­

tor PZZ odrzekł, że zdarza się forma negocjacji z dostawcą. Ceny aktualne wynoszą: żyto — 1.200 tys. zł za tonę, pszenica — 1.750 tys. (plus dopłaty za jakość dające łącznie kwotę do dwóch milionów), jęczmień — 1.400 do 1.600 tysięcy zł. owies — 1.100 tys. (do 1200 tys. zł) gryka czysta — do pięciu milio­

nów złotych. Najwięcej, około 16 tys.

ton, skupiono dotychczas pszenicy.

(joj)

Lądowanie z rozsypką

Tylko dzięki opanowaniu sztuki pilotażu nie doszło do kolejnej katastrofy lotniczej w Rosji. Samolot IŁ-86 z 360 pasażerami na pokładzie, w czasie lotu z Chabarowska do Moskwy zaczął się rozpadać w powie­

trzu. Najpierw odłamała się końcowa część lewego skrzydła, a gdy samolot wylądował odpadło całe prawe skrzydło. Żaden z pa­

sażerów nie odniósł obrażeń. (JB)

PRZEDSIĘBIORSTWO WIELOBRANŻOWE Sp. z o.o.

71-065 SZCZECIN, AL. Piastów'41

tel.: 494-510, 340-85

AUTORYZOWANY DEALER GŁÓWNYCH PRODUCENTÓW APARATURY POMIAROWEJ:

JMETRON” W TORUNIU, JPOWOGAZ” W POZNANIU

OFERUJE

WODOMIERZE MIESZKANIOWE WODOMIERZE PRZEMYSŁOWE CIEPŁOMIERZE

Sprzedaż wg fabrycznych cen zbytu:

z elektronicznym przelicznikiem SUPERCAL - 430 szwajcarskiej firmy: SONTEX

Placówka Handlowa „BOMET”

Szczecinek, ul Kard. S. Wyszyńskiego 36, telefon 426-32

G-3144-0

JUBILEUSZOWY WIELKI KONKURS

„GŁOSU POMORZA”

GŁÓWNA NAGRODA:

TOYOTA COROLLA

SZCZEGÓŁY NA STRONIE 2

JUBILEUSZOWY WIELKI KONKURS

6

0

"JUBILEUSZOWY WIELKI KONKURS „GŁOSU POMORZA"

NAGRODY RZECZOWE WRZEŚNIA

W naszym konkursie, przygotowanym z okazji 40-lecia "Gło­

su Pomorza", są do wygrania nagrody o łącznej wartości ponad 400 milionów złotych! Główną wygraną będzie samochód TOYOTA COROLLA, wartości prawie 180 min zł! Dziś — zgod­

nie z zapowiedzią — wykaz nagród rzeczowych, które będą losowane na karnet zbiorczy, wydrukowany 30 września.

Nagrodami rzeczowymi września będą: Bon oszczędnościowy wartości 10 min zł (fundator: Powszechna Kasa Oszczędności, Bank Państwowy, l Oddział w Koszalinie); dwudniowe rejsy do Kopen­

hagi dla 6 osób (Polska Żegluga Bałtycka w Kołobrzegu); 2 młodzie- żowe zostawy meblowe (Fabryka Pomocy Naukowych w Koszali- nie); 1 skórzana kurtka damska, 5 par rękawiczek skórzanych, 1 skórzana torba damska (Fabryka Rękawiczek i Odzieży Skórzanej w Miastku); 4 bony po 500 tys. zł na artykuły gospodarstwa domowego (Hurtownia MaxMag w Kołobrzegu); rejs jednostką rybacką po Bałtyku (Spółdzielnia Pracy Rybołówstwa Morskiego

„Bałtyk" w Kołobrzegu); radiomagnetofon Panasonic (PPHP „EL- PRO" Salon Audio-Video-TV w Kołobrzegu); antena satelitarna

„Vibo" (Przedsiębiorstwo „Tarys", Spółka z o.o. w Koszalinie); kom­

plet akcesoriów samochodowych wartości 1 min zł (Przed­

siębiorstwo Produkcyjno-Usługowe „Best w Koszalinie), syntezator Key Board Casio CT-3Ö5 (KomisTechniczno-Muzyczny A. Chmiele­

wski Koszalin); 7-dniowy pobyt dla 2 osób w hotelu Gry- fia-Mazur koło Ełku (Przedsiębiorstwo Turystyczne „Gryfia" w Słup­

sku); spryskiwacz plecakowy, wiertarka udarowa, odkurzacz samochodowy, alarm samochodowy, zestaw narzędzi samo­

chodowych, 2 latarki samochodowe (PHSR „Agroma" w Koszali­

nie)' 2 komplety kuchenne, 2 warsztatowe, 1 ogrodowy i 1 balkonowy („Wireland" S.A. Bytów); zestaw firmowy wyrobow rybnych za 500 tys. zł (Zakład Przetwórstwa Ryb Superfish Ustronie Morskie, Wojciech i Jan Stróżyna); 3 telewizory kolorowe.

Wszystkie te nagrody będą losowane w pierwszej dekadzie paździer­

nika. Losowanie będzie publiczne. O jego terminie i miejscu poinfor­

mujemy w najbliższym czasie. Do udziału w losowaniu tych nagród będą uprawnieni ci, którzy wypełnią kuponami karnet zbiorczy oznaczony „nagrody rzeczowe". Zostanie on, wraz z karnetem oznaczonym „toyota", wydrukowany 30 września.

Wszystkim uczestnikom konkursu życzymy szczęścia w losowaniu!

Wszelkie pytania, uwagi i wątpliwości dotyczące konkursu można zgłaszać pod nr tel. 243-53 w Koszalinie, w godz. 10 15.

V

Kronika dnia

• SZEŚĆ projektów ustawy lustracyj- no-dekomunizacyjnej przedłożyły Sejmo­

wi: KPN, ZChN, „Solidarność", KL-D, PC i Senat. W trakcie sobotniej debaty po­

słowie Sojuszu Lewicy Demokratycz­

nej wnioskowali o odrzücenie wszys­

tkich. Propozycja, poparta przez PSL, nie uzyskała jednak aprobaty Sejmu i wszyst­

kie projekty zostały skierowane do komisji.

SLD zaproponował przyjęcie usta­

wy... desolidaryzacyjnej, jako przestro­

gi, że historycznie rzecz biorąc Polska może się w ten sposób rozwijać: od dekomuniza­

cji do desolidaryzacji; takie myślenie preze­

ntuje prawica. Po kilku godzinach przy­

znano, że byl to żart, ale wielu posłów i dziennikarzy potraktowało go poważnie.

(zm)

• W NOCY z soboty na niedzielę za­

wieszono strajk w kopalni „Rozbark". Dziś załoga wraca do pracy. Spełniono główny postulat strajkujących: ustąpienie poprze­

dniego dyrektora i późniejszego zarządcy komisarycznego. Strajk trwa w tyskiej FSM. Trzej posłowie Unii Pracy: Ryszard Bugaj, Zbigniew Bujak i Aleksander Mała­

chowski, zapraszani przez strajkujących do mediacji, po rozmowie z ministrem J. Kuro­

niem oświadczyli, że rząd nie aprobuje ich pośrednictwa. W Tychach nadal głodują 24 osoby, (zm)

• W WILLI w Aninie nie ujawniono śladów włamania. Oznacza to, że Piotr Jaroszewicz otworzył drzwi zabójcom. By­

ło ich prawdopodobnie trzech. Trwa bada­

nie śladów i mikrośladów. Nie ma jeszcze ostatecznej wersji wydarzeń, (zm)

• OD CZERWCA do sierpnia prokura­

tury zakończyły postępowanie o zagarnię­

cie mienia w wysokości 130 mld zł, o niegospodarność — na 310 mld zł oraz o

przemyt, oszustwa podatkowe i celne w wysokości 1 biliona zł. (zm)

• W WIEKU 87 LAT zmarł w sobotę w Warszawie prof. Bohdan Korzenie­

wski, wybitny reżyser, historyk i krytyk teatru, pedagog, dyrektor scen łódzkich i warszawskich, (zm)

• W OSTATNIM dniu szczytu państw niezaangażowanych w Dżakarcie przyjęto dokument końcowy, w którym władze w Belgradzie zostały ostro potępione za poli­

tykę czystek etnicznych w Bośni i Her­

cegowinie, oraz za łamanie praw człowie­

ka. (JB)

• WCZORAJSZE obrady polsko-ro­

syjskiego okrągłego stołu w dawnym Kró­

lewcu poświęcone były współpracy Ob­

wodu Kaliningradzkiego z przygranicznymi rejonami Polski. Współprzewodniczącym spotkania był wicepremier Henryk Gory- szewski. Zapowiedziano zawarcie umów, m.in.: o ochronie inwestycji, o unikaniu podwójnego opodatkowania, popieraniu prywatnej przedsiębiorczości, uregulowa­

niu zadłużeń, wymiany handlowej i zawar­

ciu nowego traktatu handlowego. (JB)

• OSIEM tysięcy hektarów lasu, upra­

wy rolne i domy letniskowe strawił szaleją­

cy pożar w pobliżu Aten. Był to największy od 10 lat pożar, który pozbawił stolicę Grecji „zielonych płuc". (JBY

• 17 OSÓB zginęło w wyniku zderze­

nia się samochodu z wycieczkowym auto­

busem, które miało miejsce u wylotu auto­

strady w pobliżu Szwarzwaldu. (JB)

• WOJSKA gruzińskie przerwały wszelkie działania zbrojne w Autonomicz­

nej Republice Abchaskiej. O zaprzestaniu walk poinformował również sztab wojsk rządowych, stacjonujących w stolicy Ab­

chazji — Suchumi. (JB)

3 września odbyła się w Kołczygło- wach nadzwyczajna sesja Rady Gminy. Głosowano w sprawie od­

wołania przewodniczącego Rady, Leo­

na Lipińskiego, odwołania Zarządu Gminy i wójta, Leona Wnuk-Lipińs­

kiego. Wniosek złożyło sześciu rad­

nych, skupionych wokół liderów opo­

zycji: Jana Krugłego i Jana Bronki, którzy są inicjatorami mającego się odbyć w pierwszych dniach paździer­

nika referendum gminnego w sprawie odwołania obecnej Rady Gminy. Pozy­

tywny dla opozycji wynik głosowania, czyli odwołania przewodniczącego, wójta i Zarządu, pozwoliłby — zda­

niem opozycjonistów — zaoszczędzić kołczygłowskiemu samorządowi około 20 milionów złotych, które pochłonie referendum.

Czwartkowa sesja okazała się jednak porażką opozycji. Rada zatwierdziła wprawdzie proponowany przez nią po­

rządek obrad, ale wszystkie wnioski zostały oddalone.

— Mamy społeczny, demokratycz­

nie uzyskany mandat zaufania — po-

Nadzwyczajna śćśjaw Kółćzygkw/^ćh

Wójt nie poddaje się

wiedział nam po głosowaniu wójt, Leon Wnuk-Lipiński. Niech o wszystkim rozstrzygnie referendum, a do tego cza­

su ktoś musi tą gminą rządzić.

O skomentowanie czwartkowej sesji poprosiliśmy także radnego Jana Bron­

kę.

— W Radzie funkcjonuje układ, który pewni radni chcą utrzymać za wszelką cenę — powiedział. — Rada chroni wójta, mimo że ten dopuścił się wielu ewidentnych niedociągnięć, po­

twierdzonych przez kontrolę z Urzędu Wojewódzkiego. Przytoczę znamienny przykład: niedawno Kolegium ds. Wy­

kroczeń przy Sądzie Rejonowym w Bytowie zwróciło się do przewodniczą­

cego Rady o ukaranie dyscyplinarne

wójta za to, że polecił zrywać plakaty informujące o organizowanym przeze mnie wiosną tego roku zebraniu wiejs­

kim. Kolegium orzekło, że wójt naru­

szył prawo. Ten jednak do niczego się nie przyznał i na tej podstawie przewod­

niczący odstąpił od jego ukarania. Z Radą nikt tej decyzji nie konsultował.

Walka „o władzę” —- czy, jak chcą niektórzy: „z władzą” — trwać więc będzie w Kołczygłowach co najmniej do października. Jak na razie podzieliła jedynie elity, które obrzucają się wzaje­

mnie najprzeróżniejszymi oskarżenia­

mi. Jak zareaguje na nią większość społeczeństwa — wykaże referendum.

(mb)

Pierwszą cechą ordynarnego czło­

wieka jest to, że nie spostrzega własnej ordynarności (głupiego — głupoty).

(K. Przerwa-Tetmajer) Imieniny:

dziś—Domasławy, Reginy, Melchiora jutro— Klementyny, Marii, Radosławy Wschód słońca — 5.57, zachód — 19.10

Przewidywane jest za- chmurzenie umiarkowane z 1.71' J możliwością opadów desz­

czu Wiatr umiarkowany, północno-za­

chodni. Temperatura minimalna do 8 st. C„ maksymalna do 17 st. C. Nad­

chodzi jesień.

TOTEK

DL — 3, 11, 12, 34, 36, 45. (JB)

Słupska nagroda literacka

Anna Łajming

W przepełnionej Sali Rycerskiej Zamku Książąt Pomorskich odbyła się w minioną sobotę uroczystość wręczenia Annie Łajming Słupskiej Na­

grody Literackiej. Dokonał tego wojewoda słupski, Wiesław Rembieliń- ski, gratulując sędziwej pisarce wybitnych zasług dla literatury polskiej i regionu kaszubskiego.

_ Pani oryginalna twórczość, niosąca wielkie wartości kulturowe, stała się przykładem dla zastępów literackich nie tylko Pomorza — powiedział

wojewoda. ... .

Gratulacje pisarce złożył wiceminister Michał Jagiełło, prezes Zarządu Głównego Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego w Gdańsku Józef Borzy- szkowski, senator RP, prezydent Słupska Teresa Krasowska i wielu przedstawicieli środowisk twórczych, czytelników książek Anny Łaj­

ming. Były kwiaty i huczne sto lat! (joj)

W związku z zakończeniem Spot­

kań Polonijnych Zespołów Śpiewa­

czych, Warsztaty Artystyczne Kosza- lin'92. Komitet Organizacyjny Stowa­

rzyszenia „Wspólnota Polska" zorga­

nizował w piątek spotkanie w czytelni Klubu Międzynarodowej Prasy i Ksią­

żki w Koszalinie.

Na zaproszenie organizatorów przybyli sponsorzy. Trudno jest wy­

mienić wszystkich. Było ich ponad sześćdziesięciu. W organizacji warsz­

tatów pomagały gminy, firmy prywat­

ne i państwowe, różne organizacje oraz osoby prywatne.

Prezes Oddziału Stowarzyszenia

„Wspólnota Polska", Gabriela Cwoj­

dzińska, wręczyła listy z podziękowa­

niami. Uczestnicy spotkania ocenili i podsumowali warsztaty. Nie obyło się bez wspomnień i deklaracji. Gmi­

na Mielno zaprosi na tydzień, na swój koszt, chór dziecięcy z Mościsk z Ukrainy. Wacław Dąbrowski, w imie­

niu Polskiego Związku Chórów i Or­

kiestr, zobowiązał się do uzyskania pomocy w opracowaniu pieśni dla zespołów polonijnych.

Organizatorzy i uczestnicy doszli do wniosku, że spotkania Polonij­

nych Zespołów Śpiewaczych, w ta­

kiej postaci, w jakiej odbywały się w tym roku, są formą przynoszącą poży­

tek zarówno Polakom, mieszkającym w kraju, jak i za granicą. W takiej też postaci'postanowiono je kontynuo­

wać. (joso)

Skąd dobre wzory dla medycyny?

W Urzędzie Wojewódzkim w Koszalinie odbyło się w piątek robocze spotkanie dyrek­

torów zespołów opieki zdrowotnej oraz leka­

rzy z lekarzem wojewódzkim Romaną Sma- czyńską.

Omawiano sprawy Konsorcjum Zdrowia.

Ustalono, że od przyszłego miesiąca szefem konsorcjum na terenie województwa koszalińs­

kiego zostanie Jan Morzycki — lekarz anes­

tezjolog z Koszalina.

— Wszyscy pracownicy służby zdrowia będą musieli nauczyć się planowania potrzeb swoich placówek, sprecyzować, ilu na przy­

kład potrzeba chirurgów lub lekarzy innych specjalności w przeliczeniu na liczbę miesz­

kańców. 19 grudnia dane te będą musiały być przedstawione w wydziale zdrowia. Jak do­

tąd nikt tego nie potrafi obliczyć — powie­

działa Romana Smaczyńska. — Podstawą do sporządzenia wyliczeń będzie ustalenie sieci szpitali w naszym województwie oraz liczby łóżek w danej placówce. Odpowiedzialnym

za wykonanie tych zamierzeń jest Mirosław Mikietyński, dyrektor Szpitala Wojewódz­

kiego w Koszalinie, a jednocześnie szef szpi­

talnictwa w województwie.

Spotkanie to Romana Smaczyńska skwi­

towała słowami: — Nie wiemy, jakie są potrzeby służby zdrowia na naszym terenie.

Szef szpitalnictwa zostanie przeszkolony przez specjalistów z Danii i Niemiec. W ten sposób zmuszeni będziemy brać dobre wzory z Zachodu. (RE)

Tragiczny powrót z grzybów

Siedem osób wracało łodzią rybac­

ką przez jezioro Lubię po grzybobra­

niu. Wysoka fala zalała łódź, powo­

dując wywrotkę. Właściciel i pięciu pasażerów dopłynęli do brzegu. Nie­

stety, jeden uczestnik przeprawy uto­

nął.

Z błotnika pod koło

W Łąkowie (gm. Świdwin) też do­

szło do tragicznego wypadku. Dwaj bracia jechali ciągnikiem, jeden z nich, siedzący na błotniku, spadł i został przejechany tylnym kołem.

Zmarł na miejscu.

[ZDARZENIA I

ilWlŁiaaM

Zamiast na morze?

Nie był to, przypuszczamy, rybak, ale i tak pracownik kołobrzeskiej „Bar­

ki". Włamał się do smażalni ryb, skąd zabrał 17 kg mrożonych ryb, piwo i...

wagę uchylną. Z łupu nie skorzystał, zatrzymali go policjanci. Tak samo zakończyły się włamania do sklepu w Siemyślu i w Koszalinie do Cinquecen­

to. Policjanci byli skuteczni.

W brzuch

Usteccy policjanci zastali w pobliżu

„Domu Rybaka" dwóch braci, z któ­

rych jeden broczył krwią, po ciosie ostrym narzędziem w brzuch. Oby­

dwaj byli po wódce.

Przez uchylone okno

... weszli złodzieje do mieszkania przy ul. Gen. Zajączka w Słupsku.

Kradnąc biżuterię, zestaw TV-sat, a- parat fotograficzny, dolary, marki oraz 17,5 min złotych — zubożyli lokato­

rów o prawie 28 min zł.

Skradzione pojazdy

W Koszalinie — audi-80, K-CK 2287, siwy metalik; w Połczy- nie-Zdroju — vw passat, HRO-CR-202, ciemnoczerwony metalik; w Boleszewie (z lasu) — motorower ogar, SLX 43-70, czer­

wony; w Słupsku — jawa cz 350, SLM 19-08, wiśniowy, (zm)

Słupsk

Festiwal brydża

Wczoraj w hali sportowo-widowi­

skowej „Gryfia" w Słupsku nastąpiła inauguracja II Międzynarodowego Festiwalu Brydża Sportowego „Soli­

darność". Uroczystego otwarcia do­

konał przewodniczący komitetu ho­

norowego, poseł na Sejm RP, prze­

wodniczący Zarządu Regionu „Soli­

darność" — Edward Müller.

Słupskie zawody czołowych bry­

dżystów potrwają do 13 bm. Główną nagrodą dla zwycięzcy jest polonez.

Nad prawidłowymi wynikami czuwać będzie komisja sędziowska pod prze­

wodnictwem dr Andrzeja Wachows­

kiego z Poznania. Powołano również jury D Apel i funkcję przewodniczą­

cego powierzono najbardziej utytuło­

wanemu graczowi Krzysztofowi Mar- tensowi. Po uroczystym otwarciu rozpoczął się turniej par mikstowych o Puchar Prezydenta Miasta Słupska.

Do rywalizacji przy zielonych stoli­

kach przystąpiło 36 par. (fen)

Redaktor naczelny:

WIESŁAW WIŚNIEWSKI

JU iu

POMORZA JJ

Dyrektor wydawnictwa:

ZDZISŁAW STADNIK

CM <3- m cm

oi o

ADRES REDAKCJI I ADMINISTRACJI: ul. Zwycięstwa 137—139, 75—604 Koszalin, telex 0532275, telefax — 233—09. Centrala telefoniczna

279-21 (łączy ze wszystkimi dziennikarzami zespołu); telefony bezpośred­

nie: sekretariat, redaktor naczelny, zastępca redaktora naczelnego — 226-93, sekretarz redakcji — 251 -01; dział depeszowo—zagraniczny — 244-75; dział reporterski — 224-95; dział publicystyki społecznej — 244-10; dział publicys­

tyki gospodarczej — 243-53; redaktor sportowy — 251 -14.

DZIAŁ LISTÓW I INTERWENCJI przyjmuje interesantów (z obu województw) w godzinach 9.30 — 16 w siedzibie redakcji (X piętro, pok.

1006), także telefonicznie pod numerem 250-05 (z wyjątkiem wolnych sobót).

PRAWNIK udziela porad w poniedziałki i czwartki w godz. 13—15 w redakcji (pokój 003, piętro techniczne) —wyłącznie osobiście. W oddziale redakcji w Słupsku—w poniedziałki i czwartki, godz. 15—17 (p. 107,1 piętro) Porady udzielane są bezpłatnie.

ODDZIAŁ REDAKCJI W SŁUPSKU: ul. Sienkiewicza 20, 76—201 Słupsk, telefony: kierownik oddziału i sekretariat redakcji — 251 -95, dzien­

nikarze— 224-56, 251 -95, 243-81,275-91,239-12, telex — 582213, telefax 251 -95.

ODDZIAŁ REDAKCJI W KOŁOBRZEGU: ul. Giełdowa 12, 78—100 Kołobrzeg, tel. 234-73 (centr.)

ODDZIAŁ REDAKCJI W MIASTKU: ul. Dworcowa 29, tel. 35-72.

Rękopisów nie zamówionych redakcja nie zwraca. Zastrzega sobie również prawo skracania i redakcyjnego opracowywania tekstów nie zamówionych.

WYDAWCA: Koncern Wydawniczy „Forum"Spółka z o.o., ul. Zwycięstwa 137—139, 75-604 Koszalin, centrala telefoniczna 279-21, telex 0532275, telefax: 233-09. Dyrektor wydawnictwa tel. 226-93.

DRUK: Prasowe Zakłady Graficzne, Spółka z o.o. w Koszalinie, ul. A.

Lampego 18/20, p.o. dyrektora Wiesław Kołodziejski.

XXVI Festiwal

Pianistyki Polskiej — otwarty

(dokończenie ze str. 1)

Na inaugurację XXVI Festiwalu składał się wielki repertuar, w wyko­

naniu pianisty wielkiego formatu, ja­

kim jest Janusz Olejniczak. Artysta podczas sobotniego wieczoru zmie­

rzył się z trzema koncertami fortepia­

nowymi mistrzów kompozycji. Ode­

grał z towarzyszeniem Słupskiej Or­

kiestry Kameralnej pod batutą Boh­

dana Jarmołowicza, dwa słynne kon­

certy — f-moll i e-moll — Fryderyka Chopina, a między nimi koncert for­

tepianowy A-dur Wolfganga Ama­

deusza Mozarta.

W niedzielę tradycyjnie słupska or­

kiestra zainaugurowała, wraz z roz­

poczęciem FPP, swój artystyczny se­

zon. Zaprosiła na to wydarzenie świa­

towej sławy solistów: Konstantego Andrzeja Kulkę i pierwszej klasy wio­

lonczelistę Romana Jabłońskiego.

Muzycy wspólnie, po raz pierwszy w Słupsku, wykonali koncert podwójny na skrzypce i wiolonczelę a-moll J.

Brahmsa.

Po południu na Zamku prezento­

wali się młodzi pianiści: Michał Marek

Ferber, zaledwie uczeń liceum muzy­

cznego i Marlena Lewandowska już absolwentka poznańskiej AM. Wie­

czorem w teatrze specjalizujący się we współczesnym repertuarze And­

rzej Tatarski wykonał pierwszy raz w całości 24 preludia z op. 23 Andrzeja Cwojdzińskiego, inicjatora słupskich festiwali i niezmiennego kierownika artystycznego imprezy.

Dziś, w poniedziałek, w teatrze, o godz. 20 będziemy oklaskiwać Jerze­

go Godziszewskiego. Ma on w swoim repertuarze wszystkie dzieła fortepia­

nowe Ravela i Karola Szymanows­

kiego. Dziesięć utworów Szymanow­

skiego wykona J. Godziszewski dzi­

siaj.

W Sali Rycerskiej Muzeum, o godz.

16.30 — dwa półrecitale młodych.

Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią, wystąpi Beata Cywińska, absolwent­

ka łódzkiej AM. Natomiast nie będzie Moniki Lijowskiej, w miejsce której grać będzie Wawrzyniec Sierosławski z Krakowa, tegoroczny absolwent klasy prof. J. Łukowicza.

MIROSŁAWA MIRECKA

Chcą być w Polsce

(dokończenie ze str. 1)

Wśród składających podania zdarzają się Wietnamczycy, oby­

watele Iraku, Jordanii, nawet o- bywatele państw zachodnich. W trzydziestu kilku przypadkach, w których wydano kartę stałego pobytu, przeważają jednak Ukra­

ińcy, wiele jest osób które de­

klarują obywatelstwo b. ZSRR, dużo jest także obywateli Nie­

miec.

Powody ubiegania się o pobyt stały w RP są różne. Przeważają przyczyny rodzinne (głównie łą­

czenie rodzin). Są też mężczyźni z b. ZSRR, którzy odbywając słu­

żbę wojskową na naszym terenie, zawarli związek małżeński i po­

stanowili zamieszkać z małżonką wPolscę. ...,, •

— Ważnym dokumentem, wy­

maganym przy wydawaniu decy­

zji jest też zaproszenie na pobyt stały od obywatela polskiego.

Deklaruje on w nim, że zapewnia zapraszanemu mieszkanie, u- trzymanie i opiekę zdrowotną — mówi Mirosława Socha z Wy­

działu Spraw Obywatelskich UW w Koszalinie — Jeśli okazuje się, że osobą zapraszającą jest ktoś obcy, kto w rzeczywistości nie gwarantuje tych warunków, to wówczas decyzja jest odmowna.

Wydanie pozwolenia na pobyt stały jest też uzależniona od po­

stanowienia policji o niekaralno­

ści. (jura)

• NA JASNEJ GÓRZE w Częs­

tochowie odbyły się w niedzielę cent­

ralne dożynki. W sobotę z ich uczest­

nikami spotkała się premier H. Suchocka.

Zapowiedziała, że jeszcze we wrześniu rząd podejmie decyzje dotyczące form ochrony polskich producentów żywności.

Wprowadzony będzie system cen mini­

malnych i opłat wyrównawczych za towary importowane. W celu poprawy warunków życia i pracy mieszkańców wsi na realizację programu melioracji i zaopatrzepią w wodę Polska zaciągnie w Banku Światowym 300 min dolarów kredytu. W kwestii prywatyzacji pege­

erów premier oświadczyła, że właściciela­

mi ziemi tych przedsiębiorstw powinni zostać przede wszystkim polscy rolnicy.

(zm)

Koszalińska „S"

zaprasza

„Prezydium ZR Koszalińskiego

„Pobrzeża” NSZZ „Solidarność” za­

prasza wszystkich przewodniczących Komisji Zakładowych NSZZ „Solidar­

ność” z terenu miasta Koszalina i oko­

licznych gmin na spotkanie, które od­

będzie się w dniu 9 września 1992 roku, o godzinie 15. Miejsce spotkania — sala konferencyjna w Przedsiębiorstwie Przemyślu Mięsnego w Koszalinie, ul.

BoWiD 7.

Temat spotkania — sytuacja w kraju w świetle ostatnich decyzji Komisji Kra­

jowej NSZZ „Solidarność”.

nowoczesna sieć dwukierunkowej łączności radiowej typu samochód—samochód lub samochód—dyspozytor z przeznaczeniem dla przedsiębiorstw transportowych, budowlanych,

ochrony mienia, banków, służb miejskich itp.

ZAPRASZAMY

na prezentację działania RADIO-NET 10 września 1992 r. o godz. 13

Dom Związkowy, ul. Zwycięstwa 137, sala 601

Uruchomienie sieci w Koszalinie jeszcze w 1992 r.

K-321/B

Poniedziałek, 7 września 1992 r. GŁOS POMORZA Str. 3

Dyrektor Nowakowski proponuje:

Jak zniweczyć budownictwo mieszkaniowe

Przed laty, kiedy budowano w kraj u około 220—230 tysięcy mieszkań ro­

cznie, szacowano, że osiągnięcie po­

ziomu 300 tysięcy mieszkań rocznie pozwoliłoby zahamować ciągłe po­

większanie się kolejki oczekujących.

Obecnie z tamtych wyników i zamie­

rzeń pozostały jedynie wspomnienia.

W ubiegłym roku przekazano do użyt­

ku bodajże 120 tysięcy mieszkań, na ten rok zapowiadano, że będzie mniej.

Obserwując ruch budowlany i przy­

słuchując się sygnałom ze spółdzielni mieszkaniowych, można przypusz­

czać, że nowych mieszkań będzie mniej, niż przewidywali pesymiści.

Przyczyn takiego stanu rzeczy moż­

na wymieniać wiele. Recesja gospo­

darcza, brak funduszów, zmiana sys­

temu finansowania budownictwa mieszkaniowego... Nade wszystko je­

dnak najważniejszą przyczyną krachu budowlanego jest brak koncepcji roz­

wiązywania tego podstawowego problemu, dotyczącego już chyba kil­

ku milionów Polaków. W sytuacji,

kiedy problemy aborcji i lustracji de­

cydują o upadaniu rządów, nikt nie ma czasu na myślenie o sposobach rozwiązywania problemów budowni­

ctwa mieszkaniowego. Instrukcja o kredytach hipotecznych jest w takiej sytuacji aktem podrzędnej rangi i nie powinno dziwić, że rodziła się kilka miesięcy. W praktyce zaś wystarcza­

jąco długo, by skutecznie zahamować ruch budowlany.

Jak to przedstawia się w praktyce, niech świadczy przykład spółdzielni mieszkaniowej „Oświata" w Koszali­

nie, istniejącej od 1 989 roku. W swo­

im dorobku ma ona już 4 budynki zamieszkane przez 130 rodzin i za­

mierzała kontynuować działalność inwestycyjną. Na sąsiedniej działce przy ulicy Staszica zamierzała dobu­

dować jeszcze jeden budynek o szes­

nastu mieszkaniach.

Wniosek o kredyt z II Oddziału PKO w Koszalinie złożyła w grudniu 1991 roku. Odpowiedź otrzymała pozytyw­

ną pod warunkiem zapewnienia wła-

SPOTKANIA Z PRZYRODĄ

Nad Modłą ucichł gwar

Rezerwat ornitologiczny i wod- no-roślinny „Jezioro Modła” znaj­

duje się na obszarze chronionego krajobrazu „Pas Wybrzeża na Za­

chód od Ustki w pobliżu wsi Duni- nowo.

W okresie wiosennym jest to mie­

jsce odbywania lęgów przez wiele gatunków ptaków, między innymi bąka, łabędzia niemego, kaczkę krzyżowi^. cyrankę,^ głowienkę, czernicę, mewę srebrzystą, rybitwę czarną i zwyczajną, błotniaka sta­

wowego. Największy ruch i gwar panuje w dużej, liczącej około 5000 par kolonii mewy śmieszki. Intere­

sująca jest szata roślinna rezerwatu z zespołami roślinności wodnej i szuwarowej typowej dla płytkiego, zarastającego jeziora przymorskie­

go.

W końcu lata nad jeziorem panu­

je spokój i cisza. Prawie wszystkie mewy po odbyciu lęgów przeniosły

się na inne tereny i pozostały jedy­

nie pojedyncze osobniki. Na jezio­

rze przebywają stadka rodzinne pe- rkozów dwuczubych, łysek i ka­

czek. U boku rodziców ptasia mło­

dzież uczy się, jak zdobywać po­

karm i unikać niebezpieczeństw. W trzcinach porastających jezioro znajdują schronienie liczne gatunki kaczek. Spotkać można również czaple siwe, kormorany, łabędzie nieme. Nad jeziorem i pobliskimi łąkami polują błotniaki stawowe.

Unoszą się nisko nad ziemią i wypa­

trują zdobyczy.

Dużą część tafli jeziora, szczegól­

nie od strony południowo-zachod­

niej, pokrywają liście chronionej rośliny wodnej — grążela żółtego.

W porównaniu z okresem wiosen­

nym znacznemu obniżeniu uległ poziom lustra wody — dają znać o sobie skutki tegorocznej suszy.

(M.Z.)

Ośrodek Wypoczynkowy B6Ż „Dukat” w Dąbkach

zgłasza przetarg nieograniczony — pisemny na remont główny budynku starej stołówki.

Pisemne oferty należy składać w biurze Ośrodka do dnia 15.9.92 r.

Otwarcie ofert przez komisję nastąpi w dniu 18.9.1992 r.

Zastrzega się prawo wyboru oferenta oraz odstąpienie i unie­

ważnienie przetargu bez podania przyczyn.

Nasz adres: Ośrodek Wypoczynkowy BGŻ „Dukat" 76-156 Dąbki

k. Darłowa.

k-2312

Hurtownia Odzieży Używanej

„ALBATROS"

w Słupsku

OFERUJE NOWĄ DOSTAWĘ ATRAK­

CYJNEJ ODZIEŻY Z NIEMIEC PO PRZY­

STĘPNEJ CENIE

Czynna codziennie w godz. 8—20 tel. 439-111

Słupsk, ul. Czarneckiego 3 A (od ul. Banacha w prawo)

G-3408

JEDYNE ^ NA POMORZU ŚRODKOWYM KORONY i MOSTY

z ISOSITU firmy IVOCLAR Mosty przyklejane

do zębów Protezy Krótkie terminy

Słupsk JosetteKondziela ul. Gen. Pankowa27/1 tel. 247-80

Michał Kondziela ul. Sułkowskiego3 tel. 236-77

G-3412-i

Słupskie Fabryki Mebli

w Słupsku

do sklepu zakładowego

„GRYF” przy ul. Jaracza 17 na kiermasz mebli przecenio­

nych produkcji SFMw dniach od 7.9.92—30.9.92 CENY A TRAKCYJNE

G-3405-0

Przedsiębiorstwo Przemysłu Drzewnego

Słupsk, ul. Poznańska 92, tel. 240-07

ZAKUPI SUROWIEC TARTACZNY

DĘBOWY

ŚWIADCZYMY USŁUGI W ZAKRESIE PRZETARCIA

G-3407.

Nie śpij — szkoda życia !

snego udziału przyszłych właścicieli mieszkań w wysokości 20 procent kosztów, rozpoczęcia budowy ze śro­

dków własnych i rozpoznania moż­

liwości spłacania kredytów.

Spółdzielnia spełniła warunki. Z fu­

nduszów własnych oraz wykonawcy rozpoczęła budowę. W tzw. stan ze­

rowy budynku zainwestowała ponad 1 miliard złotych. Rozbudzono ludz­

kie nadzieje, zaciągnięto zobowiąza­

nia wobec wykonawcy robót. W zie­

mi utopiono ponad miliard złotych. I na tym sprawa się zakończyła, bo dyrektor II Oddziału PKO w Koszali­

nie pan Roman Nowakowski uważa, że może dość dowolnie interpretować wydaną wreszcie w czerwcu br. in­

strukcję o kredytach hipotecznych i od przyszłych właścicieli żądać włas­

nego udziału w wysokości przekra­

czającej możliwości człowieka pracy.

Bank, według pana Romana Nowa­

kowskiego, może udzielić kredytu do wysokości 120 milionów złotych, gdyż taka kwota jest możliwa do spła­

cenia.

Może to i prawda, a pan R. Nowa­

kowski—jako kierownik banku — ma obowiązek troszczenia się o jego fun­

dusze. Ale racje pana Nowakowskie­

go nie mogą decydować o tym, czy będzie się budowało mieszkania, czy ludzi bez własnego kąta pozbawi się wszelkich nadziei.

Obowiązujący system kredytowa­

nia nijak nie pasuje do istniejącej w kraju sytuacji. Musi być zmieniony, o czym wie minister Bratkowski i z jego zapowiedzi wynika, że dąży do zmia­

ny. Ale czas potrzebny na zmiany nie może być stracony na budowach. I takiemu postępowaniu dyrektora ba­

nku trzeba energicznie przeciwdzia­

łać. (wł)

Mylą się ci, którzy twierdzą, że Słupsk nocą jest wymarłym miastem. Warto cza­

sem zrezygnować ze snu, aby zobaczyć, ile dzieje się o tej porze na pozornie pustych ulicach. Ot, choćby z czwartku na piątek.

Przed domem spotykam pana z pies­

kiem. Błąd — przepraszam — pieska, prowadzącego pana na smyczy. To właściciel, lekko zawiany, podąża krok w krok za czworonogiem.

— Widzisz, co za pies—ciąga mnie po całym mieście — tłumaczy się mężczyzna.

W blasku latami dostrzegam serię no­

wych grafitti. Jeszcze pachnie farba. Roz­

glądam się wokół — ani żywej duszy. Są trochę dalej: dwa kolorowe czuby na sztorc i pięciu z normalnymi fryzurami.

Zostawiają po sobie ślady: „Niszcz narodowizm”, „Faszyzm jest do dupy”,

„Witamy w nowej kapitalistycznej Polsce

— kraju nietolerancji, faszyzmu i klery­

kalizmu”, „Żądamy uwolnienia Romka Gałuszki”, „Ręce (naznaczone krzyżem) precz od szkoły”, „Uwaga bojówki kato­

lickie”, „Korepetycje: religia — etyka — parafia NMP, tel. 246-75”...

Zbliżam się.

— Po co to robicie?

— Aby zaprotestować przeciwko te­

mu, co nam się nie podoba.

— Te korepetycje z religii... chyba żart?

— Na razie żart, ale niedługo i do tego dojdzie. Przecież już produkuje się specjalne wyposażenie klas do nauki religii. Religię sprowadzono do typowej lekcji, z której tak samo ucieka się jak z innych. Stała się sztampą, przymusem, gubiąc po drodze swoją istotę: wiarę, która powinna być wolnym wyborem człowieka.

— Jest to też nasza reakcja na zjawi­

sko neofaszyzmu i neonazizmu. Na trwającą od wczoraj akcję KPN.

— Chcemy sprowokować opinię pu­

bliczną do zwrócenia uwagi na sprawy, które powinny ją nurtować...

— A poza wszystkim jest to sztuka murów. Jeden warunek: aby była in­

teligentna. Pisanie byle czego jest wan­

dalizmem.

— A wy nie niszczycie?

— Staramy się tego nie robić, cho­

ciaż się zdarza. Coś czasem trzeba po­

święcić dla sprawy.

Z dala słychać grupkę podpitych rówieśników:

— P... metale, won z takimi... „Me­

tale” nie reagują.

Ściąga mnie muzyka, dobiegająca z okien restauracji „Metro”. Czy stać ludzi na zabawy? Wchodzę do środka.

Ni tłumnie, ni pusto. Ale parkiet pełny:

wróciła „stara” kapela (Andrzej Gruziń­

ski — Maciej Dzierżawski). Gra też płytoteka Marka Rogali. Rzeczywiście, nogi same rwą się do tańca. Ale to jeszcze nie główny hit nocy. Na deser pojawią się dwie laski toples i nagi, muskularny tors mężczyzny. Wreszcie coś dla pań! Bo panowie mogą nabawić się kompleksów.

Wracając natrafiam na wóz, z którego wychodzą leniwie mężczyźni z miotłami.

— K..., ile śmieci! — komentują zastany widok ulicy. I od razu jeden kopie metalowy kosz, który z hukiem uderza w ławkę, z pewnością budząc lokatorów pobliskiego bloku.

Dlaczego w ogóle śpią? Dopiero w nocy wre prawdziwe życie! (mim)

Laureaci naszego konkursu na morzu

Kolejni laureaci Wielkiego Konkursu Morskiego — Paweł Świerkowski z Ustki i Krzysztof Szpiegowski ze Słupska — uczestniczyli w rejsie pełnomors­

kim. Młodzi żeglarze na jachcie „Wojewoda Koszaliński" w pięciodniowej podróży odwiedzili porty Nexö, Allinge i Rönne na Bornholmie. Fundatorem nagród był KKM „Tramp". W poprzednim rejsie (na s/y „Karawela II"), także do portów na tej wyspie wzięło udział sześciu laureatów konkursu. Fundatorem nagród była koszalińska „Warta" i Koszaliński Okręgowy Związek Żeglarski.

Po rejsie jeden z uczestników powiedział: „Warto było uczestniczyć w konkursie morskim. Nagroda umożliwiła mi pierwszy w życiu rejs pełnomorski, i to na jachcie! Z niecierpliwością oczekuję na kolejny konkurs „Głosu Pomo­

rza".

Zdobywcy nagród w postaci rejsów promami do Kopenhagi (Ystad (sponsor:

Polska Żegluga Bałtycka) skorzystają z nich we wrześniu.

Właściciele biletów, na rejsy wodolotami na trasie — Elbląg — Królewiec (sponsorzy: „Gryfia" w Słupsku i „Jeanette" w Elblągu) muszą uzbroić się w cierpliwość do czasu „ocieplenia się" stosunków dyplomatycznych na wodach Zalewu Wiślanego, (boj)

KALEJDOSKOP

Kiedy w Polsce?

W Europie Zachodniej sprzedaż telefo­

nów bezprzewodowych zwiększy/a się w ciągu ostatnich pięciu lat w tempie 30 procent rocznie. W samej Szwajcarii przy­

było tych aparatów w ciągu pięciu lat 200 tysięcy. We Francji, w Niemczech, Wielkiej Brytanii — liczy się je już w milionach sztuk.

Szarańcza na Syberii

Czegoś podobnego nie widziano łu ocł ponad stu lat. Pola i łąki w rejonie Irkucka na Syberii opanowały u/ Jipcu i sierpniubr.

ogromne roje szarańczy, niszcząc i tak mizerne już tegoroczne plony. (PAI)

Worki są zapełnione nie ziemniakami, lecz... jabłkami spado­

wymi. Owoce kupuje Punkt Skupu Dziczyzny bialogardzkiego Przedsiębiorstwa „Las” w Dygowie.

— Od początku roku kupiłam zaledwie jedną sarnę i cztery dziki — mówi Zofia Starska, kierowniczka punktu skupu. — Z

owoców ludzie przynoszą jedynie te jabłka. Za kilogram płacę 500 złotych. Mam wielu klientów. Dziennie przyjmuję do dziesięciu ton spadów i prawie tyle samo sprzedaję do przerobu, głównie na mus jabłkowy, z którego robi się soki i napoje. (ML)

Fot. Ziemowit Kalkowski

Niektóre ceny wywoławcze z 6 września w milionach złotych:

KOSZALIN

FIAT 126p z 1990 r. — 30—36; 1988 r. — 26; 1987 r. — 22; 1986 r. — 14—18,5 1985 r.

— 14,5—18; 1984 r. —13,9—17,5; 1983 r. — 10—12; 1982 r. — 9—12,6; 1980 r. — 10;

1979 r. — 11,2; 1978 r. — 6,8—9 i 14,5 (z nowym nadwoziem).

FSO 1500 z 1986 r. — 14; 1985 r. — 13,5;

1984 r. — 14; 1982 r. — 11,5; 1979 r. — 18;

1978 r. — 12; 1977r. — 4 i 8,5; 1976 r. —12,5;

1971 r. — 5,8.

POLONEZ z 1992 r. — 42 i 80; 1991 r. — 68; 1990 r. — 42 i 58; 1987 r. — 36; 1986 r. — 36; 1983 r. — 25; 1982 r. — 18,5; 1981 r. — 27—28.

FORD: Taunus z 1982 r. V6 (2,0) — 40;

1980 r. (1,6) — 19 i 24—27; Scorpio z 1986 r.

(2,0) — 100; Sierra z 1985 r. (2,3D) — 68 i 70;

1984 r. (1,6) — 59; ESCORT z 1986 r. (1,5D)

— 80; 1985 r. (1,6) — 56; 1984 r. (1,3) — 70;

1982 r. (1,3) — 70; Fiesta z 1987 r. (1,1) — 76;

Orion z 1984 r. (1,6D) — 69; Granada z 1980 r. (2,ID) — 38.

OPEL: Kadett z 1990 r. (l,6i) —111; 1988

Wiało i padało

r. (1,6D) — 98; (1,3) — 98; 1987 r. (1,3) — 79,5; 1984 r. (1,6D) — 52; 1982 r. (1,6D) — 52; Corsa z 1991 r. (1,4) — 140; 1989 r. (1,2)

— 108; Ascona z 1986 r. (1,6D) — 80; 1984r.

(1,6D) — 64; 1983 r. (1,6D) — 55; 1979 r.

(2,OD) — 21; Rekord z 1984 r. (1771) — 62;

1981 r. (1771) — 39; Commodore z 1981 r.

(2.5) - 38.

VOLKSWAGEN: Derby z 1992 r. (skła­

dak) (895) — 22,7; 1981 r. (1,1) — 28,5; Jetta z 1985 r. (1,3) — 83; Golf z 1985 r. (1,6D) — 80; GTI z 1980 r. (1,6) — 35; Passat z 1982 r.

(1.6) — 45; 1981 r. (1,6) — 46.

MERCEDES: 190E z 1990 r. — 250; 230E z 1983 r. —100; 200 z 1983 r. — 85. AUDI: 80 z 1990 r. (składak) (1577) — 28; 1986 r. (1,6)

— 80; 1982 r. (1460) — 56; 1981 r. (1,6) — 35 i 42; 1980 r. (1,6) — 38; 1976 r. (1,2) — 20; 100 z 1984 r. (2,2E) — 6,5 tys. DM; 1980 r. (2,2E)

— 16; 1979 r. (1,7) — 24; (1,6) — 21.

BMW: 315 z 1992 r. (składak) (1498) — 27;

316 z 1978 r. (1,6) — 22,5.

RENAULT: 19 z 1991 r. (1,6V) — 285;

1989 r. (1,9D) — 126; 9 z 1984 r. (1,6) — 54.

CITROEN BX z 1984 r. (1,4) — 48; CX z 1984 r. (2,5) — 47.

PEUGEOT 309 GR z 1986 r. (1,6) — 80;

305 z 1985 r. (1,6) — 75.

MOSKWICZ 214D z 1977 r. — 7,5.

SŁUPSK

FIAT 126p z 1992 r. (składak) — 34; 1991 r.

(składak) — 15; 1990 r. 32—35; 1988 r. — 25—28; 1987 r. — 23—25; 1986 r. — 21; 1985 r. — 15,5—18,5; 1984 r. — 13,5—15; 1983 r.

— 11,5—13,8; 1982 r. — 10,5—13; 1981 r. — 9.5— 12,5; 1980 r. — 7,5—10; 1978 r. — 5.5— 8,5; 1975 r. — 7,5.

FSO 1500 z 1987 r. — 27, 1986 r. — 25;

1985 r. — 25; 1981 r. — 8,5; 1978 r. — 9—9,5;

1975 r. — 6—6,5.

POLONEZ z 1991 r. — 60; 1990 r. — 58;

1981 r. — 18; 1980 r. — 13.

BMW 316 z 1982 r. — 48; 1980 r. — 33.

MERCEDES: 200D z 1986 r. — 170; 1980 r. — 45; 240D z 1982 r. — 79; 1975 r. — 19.

FORD: Scorpio z 1988 r. (2,8i) — 100;

Escort z 1984 r. (1,3) — 61; 1981 r. (1,6) —41;

(1,1) — 32; Taunus z 1981 r. (2,0) — 30.

OPEL: Kadett z 1983 r. (1,6D) — 54; 1982 r. (1,3) — 37; 1980 r. (1,2) — 30; Record z 1980 r. (2,0) — 43.

VOLKSWAGEN: Polo z 1983 r. (1,1) — 35; Golf z 1980 r. (1,6) — 26 i 30.

AUDI: 80 z 1983 r. (1,9) — 40; 1980 r. (1,6)

— 30; (1,3) — 35; 1979 r. (1,6) — 28; 100 z 1979 r. (2,0) — 28.

PEUGEOT 505 z 1987 r. (2,0) — 75.

RENAULT 5 z 1986 r. (1,4) — 55.

MAZDA: 626 z 1985 r. (2,0) — 60; 929 z 1982 r. (2,0) — 30.

SUBARU z 1986 r. (1,8) — 85. (wam)

A

Komu bezpłatne leki?

Na wstępie dziękuję od serca za wy­

drukowanie mojego listu o chlebie i chod­

niku przy ulicy Dworcowej. Chociaż z chodnikiem nikomu nie spieszno, bo bur­

mistrz ma samochód i tędy nie chodzi.

A teraz druga sprawa. Dzisiaj, 24 sierpnia, obszedłem wszystkie cztery apteki.

Pokazywałem wycinek z gazety, w którym była mowa o darmowych lekach. W każdej aptece patrzono na mnie jak na dzikiego i wzruszano ramionami.

Czym i komu należy udowodnić, że mam taką czy taką rentę?

Prosiłbym o jasne wyjaśnienie tej kwes­

tii.

MARIAN GALANT

Białogard

Im drożej tym gorzej

Trudno opisać to, co się dzieje w szczecineckim PKS przed kasą biletów miesięcznych. To trzeba zobaczyć.

Niemal co miesiąc płacimy za przejazdy coraz drożej, autobusów kursuje coraz mniej i spóźniają się bez żadnego uzasad­

nienia. Nikt też nie czuje się zobowiązany do powiadomienia pasażerów o przyczy­

nach takiego stanu rzeczy.

25 sierpnia, aby kupić bilet miesięczny, stałam w kolejce od godziny 12do 18.0 18 zmęczona pani kasjerka zatrzasnęła okien­

ko, przed którym zostało jeszcze kilkanaś­

cie osób. Wróciłam do Barwic o godzinie 19.30 i bez biletu. Czy naprawdę nikt nie odpowiada za organizację pracy w tej instytucji? Skoro bilety miesięczne zaczęto sprzedawać dopiero od 24 sierpnia, to dlaczego nie uruchomiono przynajmniej dwóch kas? A może instytucja ta posunęła się tak daleko w swoim programie oszczęd­

nościowym, że nie zatrudnia osób od­

powiedzialnych za organizację pracy przy sprzedaży biletów?

W obecnej sytuacji, gdy wielu rodziców znajduje się na zasiłkach dla bezrobotnych, nie jest obojętne, ile pieniędzy wydamy na przejazdy do Szczecinka, aby wreszcie wy­

kupić szkolny bilet miesięczny.

Jak długo jeszcze będziemy tolerować ignorancję i brak kompetencji ze strony osób odpowiedzialnych za tego typu spra­

wy?

CZYTELNICZKA

z Barwic

(nazwisko znane redakcji)

Incdydent w .„Peweksie”

W trakcie codziennych zakupów w koło­

brzeskich sklepach odwiedziłem sklep „Pe- weksu”. W sklepie nie było żadnych klien­

tów, a za ladą siedziała miła ekspedientka z nadzieją, że przynajmniej ja dokonam ja­

kiegoś zakupu. W tej samej chwili za mną wszedł do sklepu Rumun, który stanow­

czym głosem zażyczył sobie nie towaru z pełnych półek, lecz... pieniędzy. Zdumiona ekspedientka stanowczo odmówiła takiej

„transakcji handlowej”. Zawiedziony Ru­

mun, chyba zdumiony, że w tak „demo­

kratycznym” kraju nie chcą mu udzielić bezzwrotnej pomocy finansowej, opluł ladę sklepową i używając — myślę że wulgar­

nych — słów, opuścił sklep. Zastanawiam się, czy w tej sytuacji, gdyby nikogo nie było w sklepie, sam wziąłby sobie pienią­

dze, których się domagał? W wścigu do Europy może powinniśmy wyposażyć koło­

brzeskie sklepy w strażników lub sprzedaw­

czynie w środki obrony osobistej? Myślę, że zaczyna się od plucia, a skończyć się może zbrojnym napadem. Życzę kołobrzeskim sprzedawczyniom bezpiecznej pracy.

ZANIEPOKOJONY

mieszkaniec Kołobrzegu Kibice — emeryci też chcą

być na derbach

Już od przeszło 29 lat jestem Waszym stałym czytelnikiem i z przyjemnością stwierdzam, że dział sportowy jest najlep­

szy ze wszystkich lokalnych gazet (...), za co my, kibice, jesteśmy bardzo wdzięczni.

Dzięki znacznej informacji wielu moich znajomych przekonałem, żeby kupowali właśnie „Głos Pomorza”, co też uczynili i są z tego zadowoleni. (...) Obecnie mam wielką prośbę do Szanownej Redakcji i piszę to w imieniu kibiców piłki nożnej.

Otóż 25 września Tur Koszalin podej­

mować będzie w ramach rozgrywek III ligi Gwardię Koszalin. My, kibice, renciści i emeryci, chcielibyśmy zobaczyć ten mecz.

Na Górę Chełmską, gdzie mecze rozgrywa Tur, nie możemy się jednak wybrać ze względu na to, że nie ma tam formalnie dojazdu do samego stadionu. Prosimy zatem nasz ukochany „Głos Pomorza”, aby zaproponował Turowi rozegranie tego me­

czu na stadionie KS Bałtyk (...), gdyż przybędzie na pewno kilkaset osób więcej.

(...) A może Gwardia zgodzi się na roze­

granie tego meczu na jej stadionie, a kasa za bilety byłaby dla Tura? Przecież większość zawodników Tura czułaby się tam jak u siebie, gdyż występowali kiedyś na tym boisku w zespole Gwardii.

WŁADYSŁAW WOŹNIAK

Koszalin